Dwa Oświecenia. Polacy, Żydzi i ich drogi do nowoczesności

MATERIALY DO DZIEJÓW SEJMU CZTEROLETNIEGO TOM II Opracowali i przygotowali do druku JANUSZ WOLINSKI, JERZY MICHALSKI, EMANUEL ROSTWOROWSKI WROCLAW 1959 ZAKLAD NARODOWY IMIENIA OSSOLINSKICH WYDAWNICTWO POLSKIEJ AKADEMII NAUK 7 EKSPOZYCYJA PRAW MIASTA WARSZAWY WZGLĘDEM ŻYDÓW ORAZ ODPOWIEDZ NA ZADANA PRZEZ NICH W TYMŻE MIEŚCIE LOKACYJA [Grudzie/i /788] B. m. dr. i r. (Estreicher, t. XXXII, s. 206 — błędnie k. 12 — jest k. 2). Publikacja magistratu warszawskiego. Smoleński przy pisał autorstwo Michałowi Swiniarskiemu („Publicyści anonimowi z końca XVIII w.", Warszawa 1912, s. 49). Według tego autora magistrat na posiedzeniu 11 grudnia 1788 kazał „Ekspozycyję" wraz z „Memorialem" (zob. nr 8) wydrukować dla rozdania królowi, ministrom i senatorom (W. Smoleński, „Mieszczaństwo warszawskie w końcu wieku XVIII", Warszawa 1917, s. 78-80). Bliższe dane o dacie druku oraz niewątpliwe stwierdzenie autorstwa Swiniarskiego znajdujemy w „Księdze sesyi i porachunków ekonomicznych miasta Starej Warszawy" (AGAD, Warszawa Ekonomiczna 591, k 33/): „Dzialo się... 16 I 1789 na Ratuszu w Urzędzie Ekonomicznym. Dzieła przez ur. ix/1e pana Michała Swiniarskiego pisarza M. S. W. uloione i napisane dla dobra miasta i uszczęśliwienia, aby do druku podać, z drukarnią ugodzić się, zaleca się szlach. Plathowi G. i S. U. E. M. S. W., końcem podania onychie na sejmie teraźniejszym Naj. Panu Królowi Jegomości, J.W.W. senatorom, ministrom, posłom i obywatelom pt.: Nr 1. »Ekspozycyja praw miasta Warszawy względem Żydów«, Nr 2. »Wiadomość o pierwiastkowej miast zasadzie w Polszcze, ich szczególnych przywilejach oraz o przyczynach upadku tychie miast«". Na „Ekspozycyj" Żydzi warszawscy odpowiedzieli repliką pt. „Wyłuszczenie praw wolnego mieszkania i handlu Żydom w Warszawie pozwalających, z odpowiedzią na pismo magistratu warszawskiego przeciw żydom r. 1789 wydane" (fol. /7 str. nlb.). EKSPOZYCYJA PRAW MIASTA WARSZAWY WZGLĘDEM ŻYDÓW ORAZ ODPOWIEDZ NA ZADANA PRZEZ NICH W TYMŻE MIEŚCIE LOKACYJA Miasto Warszawa powziąwszy wiadomok, iż Żydzi, którzy wszystkie miasta i miasteczka w Polszcze przez swe niezliczone podstępy zrujnowali i z sposobu do życia wyzuli, czuwając na zniszczenie miasta Warszawy pisma różne podają i w tychie pismach datki oświadczają 1, 1 Żydzi warszawscy prosili o prawo stałego zamieszkiwania w Warszawie, prowadzenia w niej handlów i rzemiosł i zapowiadali, że 300 kupców żydowskich złoży natychmiast na wojsko 180 000 zip i nie uchylając się od innych podatków wypłacać będzie „w potomne wieki" po 3000 dukatów placowego. Dwa memoriały w tej sprawie znajdowały się w rękopisach Biblioteki Ord. Krasińskich (W. Smoleftski, „Jan Dekert, prezydent Starej Warszawy...", Warszawa 1912, s. 10). 24 lubo przeświadczone jest sprawiedliwością i wysoką przezornością Najjaśniejszych Rzeczypospolitej Stanów, że takiej bezprawnej prośby od żydów niesionej nie przyjmą i nikczemną ich oferencyją z kondycyją zamierzonego o wyznaczenie miejsca targu czynioną oddalą, wszelako dla okazania, iż prośba takowa z datkiem oświadczona zamiast przyniesienia krajowi i skarbowi koronnemu pożytku jest oczywiście szkodliwą, a do tego bezprawną, następny wywód uczynić przedsięwzięło. W pismach swych żydzi wyrażają, i mając przywileja jeszcze od najjaś. Kazimierza Wielkiego i następnych królów na wolne sprawowanie handlów i rzemiosł nadane, byli i są użytecznymi krajowi, jedno tylko miasto Warszawa tej korzyści onym nie dozwala, i owszem okazyją ich upadku staje się. Takowe wyrazy w pismach umieszczone pochodzą z niewiadomości praw, a alegowana przez nich użyteczność na fałszywych zasadza się maksymach. Przywileje przez żydów bądź jakiekolwiek pod różnymi pretekstami wyproszone nie były nigdy statutem lub konstytucyją stwierdzone i nie miały swej egzekucyi; i owszem statut roku 1538 handlów i rzemiosł w miastach inaczej Żydom prowadzić nie pozwolił, tylko za zawarciem paktów lub ustawą królów, ale ta ustawa do skutku nie przyszła. A konstytucyje roku 1565 i 1567 oraz późniejsze ostrzegły, żydzi gdzie paktów nie mają, tam handlów i rzemiosł sprawowaê nie mogą, konstytucyja także roku 1768 zleciła Komisyjom Boni Ordinis, iiby w miastach i miasteczkach koronnych pakta z Żydami, gdzie ich nie mają, poczyniła, gdzie za§ Żydzi paktów nie mają, tam handlów i rzemiosł prowadzik nie powinni, ostrzegła. Stąd tedy jawno widziee się daje, że żydzi chociaż mają handle i rzemiosła po miastach i miasteczkach w Koronie pozwolone, to nie z mniemanych ogólnych przywilejów boleslawowskich lub kazimierzowskich, ale z paktów na przepisie statutów i konstytucyj z miastami zawartych. Co za§ do miast w księstwie mazowieckim będących, a w szczególnogci miasta Warszawy, to jako cale osobne dla siebie ma prawa i od zawarcia z Żydami paktów prawem niżej wyłuszczyć się mającym jest wyjęte, przeto też jedno to miasto ocalało, w cudzoziemców, kupców i rzemieglników zaludniało się i prawdziwe skarbowi koronnemu pożytki, a krajowi wygody przynosi, kiedy inne miasta, do których żydzi za paktami wcisnęli się, upadły; co jest najmocniejszym na konwikcyją egzystencyi po miastach Żydów dowodem. Ze księstwo mazowieckie w oddzielnym od Korony panowaniu zostające miało względem Żydów osobne prawa, to jest rzeczą powszechnie wiadomą, bo tego dowodem są edicta książąt mazowieckich zabraniające Żydom w całym księstwie handlów, rzemiosł i pomieszkania. 25 Z takimi prawami przyszło księstwo do Korony i te przy inkorporacyj całkiem zapewnione. Jako zaś prawa księstwa mazowieckiego ogólne i szczególne aż do czasu inkorporacyi były dzielem prawej rządowej władzy, a te uroczystym przy złączeniu się z Koroną co do ustaw i swobód zostały zabezpieczone warunkiem, tak sprawiedliwość ufać każe, że naruszone nie będą. Prócz powszechnych praw przedinkorporacyjnych ma w szczególnogei miasto Warszawa przywileja od książąt mazowieckich nadane, Żydom handlów i rzemiosł oraz pomieszkania zakazujące i te najjaś. Zygmunt zaraz po inkorporacyi w roku 1527 osobnym swym przywilejem utwierdził. Ponowił też same prawa najjaä. Zygmunt August w roku 1570 i przywilejem swym Żydom nie tylko w Warszawie, ale i o mil 2 naokoło handlu i rzemiosła pod konfiskacyją zakazał, a przybywających za interesami do brania biletów od magistratu obligował; który to przywilej Najjaś. Stany Rzeczypospolitej konstytucyją koronną w roku 1613 dla tej jedynie przyczyny, aby Warszawa wzrost swój brała, utwierdziły. Przyczyna w tej konstytucyi wyrażona istotnie sprawdziła się, bo wyjęta Warszawa spod powszechnego prawa żydostwu po miastach za paktami osiadać pozwalającego na to miejsce zaludniła się cudzoziemcami, którzy do kraju sprowadzili rzemiosła, one rozkrzewili, doskonalili i dotąd z powszechną dla kraju wygodą i oszczędzeniem wychodu pieniędzy za granicę rozkrzewiają, doskonalą i utrzymują. W późniejszych czasach sprzysięgalo się żydostwo na to miasto, szukalo do niego wstępu i niekiedy gwałtownie wciskało się, ale widoczne przyczyny wzrastającej w ludność, handle i rzemiosła Warszawy przekonywały Najjaś. Rzeczpospolitą, aby toż miasto od osiadania w nim Żydów oraz handlów i rzemiosł prowadzenia uwolniły i lubo Najjaś. Stany Rzeczypospolitej wielorakimi konstytucyjami zezwoliły na zawieranie paktów z Żydami po innych w Koronie miastach, wtenczas wlaŚnie Warszawę, przez szczególne konstytucyje aprobując przywileja lokacyjne wstępu Żydom do miasta zabraniające, od Żydów ocaloną mieć chciały; czego dowodem są kon.stytucyje lat 1589, titulo „Warszawa" 1676, titulo „Miasto Warszawa" 1678, titulo eodem 1710 i 1768. Miały te prawa swoją niewątpliwą egzekucyją; świadkiem są tego lauda prześw. ziemi warszawskiej, która znając jak Żydzi są szkodliwi mieszczanom, a poczytując sobie za szczególny zaszczyt mieć Warszawę w rządnych obywateli osiadlą, tłoczące się żydostwo własnym swym nakładem z miasta wielokrotnie wyganiać kazała; świadczą reskrypta i dekreta sądów relacyjnych, a szczególniej roku 1648, którym wciskających się do tego miasta Żydów wygnać i towary konfiskować, a przejeżdżającym do dworu za interesami bilety od magistratu brać kazano. 26 osobom zag przyjmującym w komorne Żydów bez biletów karą 2000 czerwonych zł zagrożono i po egzekucyją tego wszystkiego do jurysdykcyj marszałkowskiej koronnej tyle razy, ile tego potrzeba wymagać będzie, czynić się mającą odesłano. Względna na prawa jurysdykcyja marszałkowska zasłaniała to miasto od cisnącego sig gwałtem żydostwa, a egzekwując przepisy przywilejów i dekretów na nieposłusznych kary nawet osobiste skazywała i tym to sposobem zaledwo od natrętnego żydostwa Warszawa zasłoniona być mogla. Rozwolnione nieco edicta książąt mazowieckich przez konstytucyją roku 1775 za zezwoleniem dziedziców Żydom w księstwie mazowieckim na odłogach nieużytecznych i przez chrześcijan niewyrobionych w powołaniu rolniczym, a nie do handlu osiadać dozwalające, otworzyły Żydom drogę bliżej ku Warszawie przysunięcia się. A opaczne tłomaczenie wyraźnego prawa ośmieliło onych do lokowania się na gruntach z Warszawą stykających się. Ale gdy taż konstytucyja roku 1775 wyraźnie Warszawę spod rozwolnienia edyktów książąt mazowieckich wyjęła i prawa temuż miastu slużace in toto utwierdziła, baczna zawsze na calogć praw piastowana przez j.o. księcia Lubomirskiego marszałka wielkiego koronnego laska poskromiła tę żydowską zuchwalogć i za ferowanym dekretem osadzone przy Warszawie żydostwo, handle z zgubą mieszczan praktykować zaczynające, z swych siedlisk ruszyła, odsyłając Żydów do tej powinności uprawiania roli, w której konstytucyja wyraźnie onych umieszczonych mieć chciała. Z tego chronologicznego wypisu praw miastu Warszawie służących pokazuje się jasno, że Żydzi w każdym wieku i w każdym czasie mieli wzbroniony wstęp do tego miasta i że alegowane przez nich przywileja ogólne żadnego onym do pretendowanej w Warszawie lokacyi nie stanowią tytułu. Okazawszy moc prawa zabraniającego Żydom osiadania oraz sprawowania handlów i rzemiosł w Warszawie odpowiedzieć nalee na płonne ich wnioski w pismach wyrażone, jakoby żydzi w tym sposobie, jakiego dziś używają, mieli być krajowi użyteczni i że przeto zarabiają na względy. Wyszukiwać przyczyn na okazanie omylnego tego wniosku, jako przeciwko rzeczywistości alegowanego, lubo zdaje się być rzeczą niepotrzebną, że jednak Żydzi w pismach swych utrzymują to, iż oni krajowi są użytecznymi, przeto choć w krótkości odpowiedzieć należy. Nie może być jaśniejszym tej prawdy dowodem, że Żydzi zguba są miast, jak stan teraźniejszy tychie miast i miasteczek, do których Żydzi wcisnąć się potrafili. 27 Ktokolwiek przejrzy rewizyje miast i miasteczek w roku 1564 odbyte, ten łatwo pozna, jaka była onych ludność z kupców i rzemieślników składająca się, jaka z nich krajowi wygoda, jakie do skarbu proweniencyje, jaka krajowych produktów konsumpcyja. Wciśnieni do tych miast i miasteczek Żydzi przez swoją naturalną względem chrześcijan nienawiść potrafili jednych tysiącznymi podstępami wyniszczyć, a drugich rozpoić, odarli miasta z ozdób dawnych i ugolocili z ludności, a resztę z pozostałego ludu na rolników obrócili. Sposób zaś' do tego zniszczenia jeszcze okrutniejszy: zaciągali Żydzi sum u osób stanu duchownego i świeckiego, te niby dla bezpieczeństwa zapisywali na kahałach, w rzeczy zaś samej dzielili się nimi i tych na zniszczenie mieszczan użyli, a tymczasem ile wierzycielów, tyle protektorów sobie zjednali. Utrzymują dotąd te systema i gdy dla przeładowanych kahałów i nie opłaconych prowizyj nie mają już kredytu, zaciągają na swoje majątki, a te odłużywszy i substancyją jakążkolwiek zebrawszy, onę dzieciom w skrytości oddają, sami zaś w ubogim stanie życie kończą. Taki jest prawie powszechny postępek Żydów i ten tylko jakikolwiek dla wierzycielów zostawuje fundusz, który w polowie dni swoich umiera. Tymi sposobami utrzymujący się lud tak mnogi w kraju, religią wspoleczeństwem oddzielny, jakim sposobem może być krajowi użyteczny, gdy z niego żadnego wsparcia obiecywać sobie nie można, bo do agrykultury przywiązać się nie chce, do obrony kraju niezdatny, a będąc włóczęgą całego świata i nie mając nic, co by go do siedliska przywiązywało, za jakąkolwiek okazyją gotów najszkaradniejszą popełnić zdradę. I teć to wrodzone podstępy w okolicznościach teraźniejszych nastręczyły Żydom okazyją uczynienia na oko podchlebnej oferencyi z kondycyją zyskania na którym przedmieściu Warszawy siedliska. Kto zna stan intrat skarbu koronnego, ten łatwo osądzi, jeżeli ta oferencyja od Żydów oświadczona dochodzi przynajmniej dwudziestą cząstkę tego prowentu, który zaludniona w krajowych i cudzoziemców Warszawa do skarbu importuje, et:3i dopiero mówić, jakie na dobra ziemskie spływają poZytki z konsumpcyi, to jednak wszystko ta nikczemna żydowska oferencyja w krótkim czasie wyniszczyłaby nieomylnie, bo o tym wszystkich miast i miasteczek, gdzie się Żydzi wcisnęli, stan przeświadcza, doznaje tego biedny na wsi rolnik, któremu Żyd przez chytre do pijaństwa namowy ostatnie zabiera ziarno. Ze to zaś jest rzeczą nad słońce jaśniejszą, iż nie kto inny, ale Żydzi zrujnowali miasta polskie i z rzemieślników ogołocili, wystawie należy za dowód oczywisty miasta Toruń, Bydgoszcz, Chelmno, Swiecie, Grudziądz, Nowe, Malbork i inne w prowincyi pruskiej będące i skomparo 28 wać one z Zakroczymem, Wyszogrodem, Sochaczewem, Plackiem i innymi miastami pod jednym panowaniem dawniej zostającymi; w tamtych widać ozdobę, ludność i szerzące się manufaktury, te zaś, z dawnych ozdób odarte, z ludności i warsztatów ogołocone, oczywistą prezentują ruinę. Skądże ta ruina? A wszakże pozycyja miast tych i tamtych nad Wisłą równa i do handlu sposobna, jednemu podlegle panowaniu, jednakowy też stan ich być powinien; różnicę tę sprawili sami Żydzi; tam prawa nie pozwalały lokacyi Żydom, utrzymali się chrześcijanie; w tych osiedli Żydzi i jako naturalnie chrześcijanom nienawiśni zniszczyli onych. 0, jak milionowa dla kraju szkoda! Do tego stanu okropnego już dawno przyszłaby była Warszawa, gdyby nie były na przeszkodzie prawa wyżej cytowane, wstępu Żydom do Warszawy broniące, a tym samym krajowych i cudzoziemców o zarobkach do życia z handlu i warsztatów zapewniające i przyczynę do osiadania w nim dające. To więc jedno miasto już i tak dla tamowanej przez różne protekcyje praw egzekucyi w obywatelach nadrujnowane szukają Żydzi do podobnego innym miastom przyprowadzić upadku, pod pozorną Najjaś. Stanom czynioną oferencyją. Ale magistrat warszawski z całym pospólstwem mają ufność w sprawiedliwości Najjaśniejszego Króla, Pana Miłościwego, i Najjaś. Rzeczypospolitej Stanów, iż tej oferencyi jako nierównie krajowi i skarbowi koronnemu nadal szkodliwej przyjąć nie raczą i miasto to jako stolicę państwa swego przy wyżej przywiedzionych prawach w całości zostawią. Ze zaś prawa te w egzekucyi swej protekcyjami są tamowane i mimo ich przepisu miasto cale żydostwem napełnione obywatelom upadek przyspiesza, niesie więc miasto Warszawa najpokorniejszą do Najjaśniejszego Króla, Pana Miłościwego, i Najjaś. Stanów Rzeczypospolitej prośbę, aby tychie praw egzekucyją niezawodną zyskać mogło. Ma ufność magistrat warszawski, iż prośba ta, jako na prawie i sprawiedliwości zafundowana, łaskawie przyjętą będzie i skutek pomyślny odniesie; mieszczanie zaś ocaleni od przeszkód, jako od znoszenia podatków i wszelkich składek nigdy nie uchylali się, tak i w teraźniejszej Najjaś. Rzeczypospolitej potrzebie ostatnim groszem przylożyć się gotowi. 8 [MEMORIAL MAGISTRATU WARSZAWSKIEGO W SPRAWIE ŻYDÓW] [Grudzień 1788] B.m. dr. i r. (Estreicher, t. XXX//, s. 208 — pod hasłem „Warszawa" — „Prohba"). W sprawie daty i autorstwa jak „Ekspozycyja" (nr 7). Najjaśniejszy Królu, Panie Nasz Miłościwy, i Prześwietne Skonfederowane Najjaś. Rzeczypospolitej Stany! W piśmie pod tytulem „Ekspozycyja praw" okazał magistrat warszawski, jak miasto to i jego mieszczanie przywilejami, konstytucyjami i dekretami są zabezpieczeni względem Żydów, aby ci ani pomieszkania w Warszawie nie niieli, ani handlów i rzemiosł nie sprawowali. Te przywileje i konstytucyje wyraziły przyczyny, dla których Najjaś. Rzeczpospolita chciała mieć to miasto stołeczne wolne od zamieszkania Żydów, jedne mówią dlatego, aby miasto aukcyją brało, drugie zaś dlatego, i Żydzi są największa, dla wzrostu miast przeszkodą. Mimo tak jasnych praw widocznok pokazuje, że Żydzi gwałtownie do tego miasta tłoczą się i w nim nieprzestannie sposoby do życia mieszczanom odejmują, a klauzula w konstytucyi roku 1768 wyrażona dozwalająca Żydom w czasie sejmu wolnego handlu tak licznie do Warszawy tychie Żydów pomnożyła, iż mieszczanie zabiegami ich wszelakiego do życia są pozbawieni sposobu. Wątpić nie można, IŻ dozwolenie handlu żydom w czasie sejmu, tą konstytucyją nadmienione, zastosowane zostało do takiego zamiaru czasu, jaki tąż samą konstytucyją dla sejmów jest udeterrninowany. Jako zaś prolongacyja sejmu nie inaczej, tylko za konstytucyją nastąpiła 1, tak równie do prolongacyi Żydom wolnego handlu w Warszawie rezolucyja Najjaś. sejmujących Rzeczypospolitej potrzebna, bo w obydwu przypadkach równe prawo. Przeciąg czasu dwudziestoletni od konstytucyi roku 1768 wiele rzeczy odmienił; wzbronione tą konstytucyją Żydom handle i rzemiosła 1 Prawo o prorogacji sejmu oblatawane 6 grudnia 1788. 30 zaludniły więcej jak i w czwornasób Warszawę kupcami i rzemieślnikarni, a tak powiększone handle i rozkrzewione rzemiosła do tej przyszły obfitości, iż potrzebom nie tylko miejscowym, ale i krajowym dostarczyć mogą. Z tego tak obfitego kupców i rzemieślników z osób krajowych i zagranicznych tu osiadłych rozkrzewienia ustaje bojaiń przedrażania towarów i rękodzieł, bo każdy potrzebując wyżywienia stara się tylko, jak może, najtaniej publiczności one dostarczać. A do tego czuła w obowiązkach swych jurysdykcyja marszałkowska przez surową baczność na zachowanie taksy od siebie umiarkowanej oddala od publiczności bojaiti przedrażania rękodzieł, a tym samym racyja w konstytucyi roku 1768 wyrażona, Żydom handlów i rzemiosł w czasie sejmu dla umiarkowania drożyzny dozwalająca, zupełnie ustaje. Nie można przeczyć, iżby emulacyja w chwalebnych czynach nie była mocną do wzrostu rzeczy podnietą, ale emulacyja w handlu i rzemiosłach między mieszczaninem i Żydem jest mieszczan zgubą oczywistą, czego dowody w pierwszym pismie jasno są wylożone. Czują i doznają tej nieszczęśliwości mieszczanie warszawscy od czasu rozpoczętego sejmu, w którym uprzedzona publiczność Żydom i obcym z zagranicy przybyłym na handlu, rze'mioslach zyskiwać dozwala, a mieszczanie, kupcy i rzemieślnicy, w sklepach i warsztatach próżno siedząc, do upadku nachylają sie; a jeżeli interes Najjaś. Rzeczypospolitej sejmującej wymagać będzie dłuższych zaradzeń, zginą do szczętu mieszczanie, populacyja dla niedostatku zarobków i wyżywienia zmniejszać sie będzie, a Warszawa tak zaludniona w kupców i rzemieślników, w większej części cudzoziemców, do podobnego innym miastom stanu przyprowadzona będzie. Dlaczego magistrat warszawski niesie pokorną do Najjaś. Króla, Pana Miłościwego, i Skonfederowanych Najjaś. Rzeczypospolitej Stanów prośbę w tym, iż gdy dozwolone prowadzenie handlów Żydom w Warszawie podczas sejmu do takiego zamiaru czasu zastosowane, jaki prawem dla sejmów ordynaryjnych jest ustanowiony, a ten w sześciu tygodniach upłynął, gdy rozkrzewione handle, rzemiosła przez mieszczan warszawskich są w tej obfitości, iż publiczności dostarczą, gdy względem przedraiania rękodzieł surowa od jurysdykcyi marszałkowskiej koronnej zachodzi baczność, gdy rzeczą oczewistą jest, że emulacyja zgubi mieszczan i zmniejszy populacyją do usługi i obrony krajowi zdolną, aby Najjaś. Rzeczypospolitej Stany prolongacyją względem sejmu uczynioną, jeieli ta do prolongacyi prowadzenia w Warszawie handlów i rzemiosł przez Żydów i obcych z zagranicy przybyłych służyć może, objaśnić raczyły. 31 Ma ufność miasto Warszawa w sprawiedliwości Najjaś. Stanów Rzeczypospolitej, iż objaśnienie takowe do praw w „Ekspozycyi" wyrażonych zastosować raczy, zachowa mieszczan od przyszłego upadku, ocali prowent do skarbu koronnego z tego zaludnionego miasta wpływający i powiększy popularność, z której wszelka krajowi może być w potrzebie usługa. Najjaś. Króla, Pana Miłościwego, i Prześw. Stanów Najjaś. Rzpltej wierni poddani Magistrat miasta Starej Warszawy swym i wszystkiego pospólstwa imieniem. 24 DO NAJJASNIEJSZYCH STANÓW SEJMUJACYCH PRZED POPRAWA RZADU KRAJOWEGO 1789 ROKU SEKRETA JURYSDYKCYI MARSZALKOWSKIEJ POD LASKA WIELKA KORONNA ZAMKNIĘTE [Wrzesień 1789 ?}. B. m. dr. i r. (Estreicher, t. XXV//, s. 367). Druk anonimowy. Smoleński pisze, iż „broszura wydana staraniem magistratu — była dzielem prawnika prawdopodobnie Swiniarskiego" („Mieszczaństwo warszawskie", s. 100-101), nie popiera jednak żadnymi dowodami swego twierdzenia, że „Sekreta" zostały wydane przez magistrat warszawski, ani nie podaje argumentów za autorstwem Swiniarskiego. Jedyny element datowania to wzmianka w tytule: „Przed poprawą rządu krajowego 1789 r." Można więc przypuszczać, że broszura została napisana po wyłonieniu deputacji do formy rządu (7 wrzesień 1789). DO NAJJAŚNIEJSZYCH STANÓW SEJMUJACYCH PRZED POPRAWA RZADU KRAJOWEGO 1789 ROKU Sekreta jurysdykcyi marszałkowskiej pod laską w. koronną zamknięte Ktokolwiek zważy da[w]ne artykuły i opisy jurysdykcyi marszałkowskiej w praw księgę wpisane, ten struchlawszy cały wyznać musi prawdę, że jak szanowny jest bok króla, tak tym surowsze dla mieszkańca pod nim przepisane zostały prawidła. Jakoż do dawnego wieku i wrażenia w umysły pierwiastkowej bojaźni mogły być stosowne, ale przyszłości i egzekucyi za cel nie miały; tę prawdę ostatnią dziś jawny skutek dowodzi, kiedy jeden z marszałków odebrawszy rzeczone ustawy pod laskę swoję, a inni trzej lubo wszyscy ze skarbu publicznego płatni w bezczynności zostając, oprócz niebytności wielkiego, sto przeszło tysięcy zwierzchną swą władzą zająwszy w stolicy mieszkańca, tego bez wyłączenia stanu, rangi, urzędu i powołania rozsądza, miary, wagi, porządek, a nawet inne onemu ż z krzywdą [s] praw wielu do życia przepisuje reguły. Wielki ja zatem upatruję urząd i dostojność w marszałku, ale razem trudniejsze znajduję w oso 122 bie jednej onego dopełnienie, dlatego mam prawo jako rodak okazać to Stanom Najjaśniejszym sejmu patriotycznego, co przeciwnego w tej jurysdykcyi publiczność cala z uczuciem żalu dostrzega. Sądownictwo marszałkowskie. Sąd marszałkowski na rzut pierwszy oka zdaje się zamykać wzorem innych sądów w dwóch subseliach, bo ma pierwszą i drugą, czyli najwyższą, instancyją. Ja przecież w tym dwojakim sądzie jeden tylko, ten sam, a w niczym nieoddzielny znajduję, którą prawdę tak objaśniam: Pierwszą instancyją składa sędzia, pisarz i dwóch regentów, to jest sądowy i brukowy zwany, którzy chcąc ułatwić mnóstwo spraw tamie zachodzących i podciągnionych, poczynili między sobą prywatne układy, to jest: pisarz zamieniwszy się w sędziego, a regent w pisarza czynią jednego sędziego, drugiego zaś aktualny sędzia z drugim regentem oznacza, i to jest pierwsza instancyja nazwana. Druga, czyli najwyższa, ostatecznie kończąca sprawy cywilne i kryminalne, składa się znowu z tychie samych dwóch pierwszej instancyi sędziów i dwóch wysoce rzeczonych regentów, na których czele jeden prezyduje z marszałków. Me powie może ktoś z boku w tym miejscu: prawda, że ci sami zasiadają w najwyższej instancyi, ale nie mają głosu czynnego, czyli vocem activam, bo decyzyja cała przy marszałku w sprawach cywilnych, a kryminalne z przybranymi przez siebie ułatwia asesorami, a stąd wnosić i utrzymywać zechce różnicę sądu marszałkowskiego. Ja w tym miejscu, zachowawszy poniżej tłumaczenie względem przybierania asesorów, powiem, jako rozumiem, po prostu, iż gdybym zmysły i czucie utracił, a wzrok jeden mi się tylko pozostał, rzekłbym na odgłos dopiero słyszany, że wolę i to ostatnie natury dobrodziejstwo utracić niż podwojenie podobne sądu kiedyikolwiek oglądać, albowiem zastanawiając się nad tym całym sądem i jego składem, a nade wszystko rodzajem spraw w pierwszym nawet niedrabowanych sądzie, ale prosto ex cruda citatione podług zaszlej forsy i okoliczności do najwyższej instancyi przychodzących, zgodzić się i pozwolić nigdy na niego nie mogę. Rozbierzmy tylko rzecz tę w krótkości. Sprawy do tego sądu pospolicie przychodzą uczynkowe w okolicy Warszawy i pod bokiem króla o milę zdarzone, nadto o komorne i wewnętrzny miasta porządek. Innego nie wyszczególniam rodzaju spraw, jako to rękodajnego długu, rozpoznania przywilejów konfraterniom kupieckim i cechom służących, bo tu winuję dluinika zapisującego forum i kupca lub rzemieślnika krzywdzącego własne swoje prawa, z których jeden ściąga na siebie dawny sposób egzekucyi jurysdykcyi marszałkowskiej zostawiony, a drugi sprawy sądom zadwornym asesorskim właściwe odbiera. Pytam się, tylko ukaranego dekretem pierw 123 szej instancyi w sprawie uczynkowej lub policyjnej: coś też z odwołania się pozyskał w najwyiszej? Zapewne odpowiemy z tysiącem innych: oto za niesłusznie jakoby założoną apelacyją, ledwie wysłuchany w mych krzywdach, ukarany zostałem i sądowi marszałkowskiemu pierwszej instancyj do grzywien dawniej opłaconych w kwocie złotych polskich kilkuset, nowych 192, zakładem starościńskim nazwanych, natychmiast mi zapłacić kazano, stronie zaś przeciwnej odtąd za tydzień tyle dwoje wszystkiego. Co do mnie, innego nigdy nie mogłem obiecywać wyroku, bo któż mial czytać dwa rotuły inkwizycyj, a kaidy z kilkunastu arkuszy złożony! Marszałek interesami publicznymi i domowymi zajęty, laty starości często schylony, dostojność urzędu jego i powaga sama, tłok przy tym niezliczony nadchodzących spraw innych, raporta przez instygatorów i oficyjerów tejże laski w kilku paczkach zapieczętowanych, łzy ludzkie obejmujących, w czasie indukt złożone, memoryjałów i biletów kilkanaście w ty/nie momencie podanych, każdego przeczytawszy sam podpis i napis zabrały czasu niemal(); i to wszystko stanęło w przeszkodzie, a tymczasem glos najmocniejszy patronów z wiatrem uleciał. Ale jakie przecie ta rzecz i sprawa załatwiona została? Dlaczego pierwszy utwierdzono dekret i za co ukarano? Oto ów sędzia najwyższy, sam jeden tylko activam vocem mający, polegając na sądzie pierwszej instancyj tamie przytomnym, a na dekreta własne z interesu bacznym, bo grzywien przed laty dwoma lub trzema zaraz przy pierwszym wymuszonych dekrecie zwracać z kieszeni trudno i przykro, uczyniwszy zapytanie: „kto z was sądził tę sprawę, sędzia czy pisarz? kto dekret pisał, sądowy czy brukowy regent, czyli który z patronów?" (O tych patronach dekreta piszących poniżej będzie.) Gdy więc i twórca dekretu, i pisarz jego znajdzie się, a ten przy tym remonstracyje swoje uczyni, majątek lub wady ukaranego, a często pocllug swego widzimisię przełoży, dopiero zapada sentencyja i wyrok ostatni: „utwierdziwszy dekret pierwszej instancyi, jako zgodnie z obmową inkwizycyj zapadły, za niesłusznie założoną apelacyjq etc." Ale pozwólmy na moment. Niech marszałek, jako mąż cnotliwy i sprawiedliwością rządzony minister, czyta sam inkwizycyją, drabuje przed sobą położone dokumenta, słucha z pilnością skarżącej i zaskarżonej strony i nad wszystkim zastanawia się z uwagą, czyliż będzie mial znowu tyle serca, iżby dostrzegłszy widocznej niesprawiedliwości sądu pierwszej instancyj, śmiał despotycznie zniszczyć i ze wszystkim uchylić owego sędziego dekret przez siebie postanowionego, sprawie tej całej przytomnego, w jednych ręku pióro, a w drugich sentencjonarz trzymającego? Nie, oto delikatność wrodzona, remonstracyje przytomnych, głosów większość w kolory kształtne przybranych, ton patronów w naganianiu dekretów p[rześwietnej} Materiały do dziejów Sejmu Czteroletniego 9 124 j[urysdykcyi] przez zalecenie dla sądu dyskrecyi zniżony i tym podobne zastanowiwszy go, od własnego często uczucia i przekonania odwiedzie, a na koniec, jeżeli nakaże poprawiê dekret, tedy pióro trzymający autor jego w najdelikatniejszą przybierze go barwę, tak aby pokrzywdzony, chwytając słowa, zapomniał o pieniądzach, które skrzynce sadowej i stronie opłacił. Lecz i takowych bardzo mal() dekretów oprócz kilku z możniejszymi w tych czasiech, z okazyi bacznego na wszystko sejmu zapadłych. I takaż to sprawiedliwość dla ukrzywdzonego, takie podwojenie sądu, takie polepszenie losu, takie ocalenie sławy i honoru pod bokiem króla i praw kunicą, kiedy ów wyrobnik lub przekupień kilkoro czternaście ukarany grzywien dla strony i sądu, nie znajdując sposobu nawet wyżywienia i hodowania zdrobniałych dzieci, ostatnią często koszulę i suknią na zaspokojenie skrzynki sądowej i egzekucyją cisnącego siebie iolnierza zbywać najrychlej musi; ów kupiec kredytami żyjący, podobnież zakładami i wieża kil- kanaście tygodni ukarany, który zapomniawszy o zagranicznym kredytorze i terminach zapłacie oznaczonych, natrętnego wprzód uspakajać musi pieniacza; ile nadto jęku, płaczu i narzekania schwytanego wię±nia, a częstokroć szlachcica, bez najmniejszej prawnej konwikcyi w kajdany od lat kilku zakutego, a sądu doczekać się nie mogącego, wpośrzód tej stolicy nasłuchać się można, który lata młodości strawiwszy w areszcie, uchybiwszy porę do zrobienia losu na przyszłość, który ohydzonym i robactwem w więzach zniszczonym zostawszy, niech on na koniec dożywszy pory, ogląda sąd dawno spragniony, niech odbierze niewinności swojej odpowiednie wyroki, ale pytam się teraz, kto mu lata stracone nadgrodzi i jak się z niewinnego aresztu swego każdemu wywiąże? Oto znajdując zaplusk, chować się musi przed krytyką świata, a zniszczone i wycięczone mając siły kilkoletnim aresztem i do pracy niezdatne, poniewolnym i z biedy stać się musi tułaczem, a tak za rzecz potem najmniejszą schwytany powraca w dawniejsze pęta i na koniec w lat kilka zgrzybiały w kajdanach starzec, nie mając obrony albo bardzo słabą, bo na przydanym młodym wymuszoną patronie, gardło tracić albo przynajmniej do kajdan dożywotnie iść musi. Mnie głosu dalszego w tym miejscu nie staje, niechaj Stany Najjaśniejsze radzą najskuteczniej o doli żyjących, a przemocą i nierządem uciśnionych ludzi; bo wieleż to w jurysdykcyi marszałkowskiej kartek sędziego i pisarza z pogarda oczywistą prawa publicznego (gdzie samym tylko marszałkom aresztowanie osób pod bokiem króla zlecono) co dzień prawie na osadzenie w więzieniach różnych osób wychodziê zwykło. Ja ciekawego dla przekonania odsyłam w tym punkcie do księgi pojmanych ludzi. Na co więc wyszło owo prawo przy 125 dające sześciu asesorów marszałkom, kiedy w roku całym ledwie dwanaście ułatwiono spraw kryminalnych, a obwinionych bez przytomności asesorów w dozywotnie kajdany i na szubienicę sądzono. Próżno zatern skarb Rzeczypospolitej sumę 36 000 z1 pol. dla takowych rocznie oplaca asesorów, których publiczność nie znając, posług żadnych nie widzi. Ciężki Bogu winien jest oddać rachunek, kto takową sumę odbierał. Lecz gdyby to już na tym ogólnym odgłosie zakończyć i przestać zupełnie można, tedy ja sam o poprawę tylko wad i nieładu, w jurysdykcyi marszałkowskiej znanego, prosiłbym, lękając się, iiby na miejscu starożytnej magistratury co gorszego nie wypadło. Ale gdy rozbieram tej tak dawnej budowy wszystkie czynności i ulozenia, nie mogę bez posądzenia za jestestwo dalsze onej zaręczać, bo głębiąc coraz dalej myśl moję z przekonaniem, postrzegam nieprzeliczone błędy i bezprawia. Oto sąd marszałkowski, nie miłością dobra publicznego zdjęty, ale chécią zysku prywatnego zagrzany, nie dosyć że sam zamienia się z pisarza w sędziego, ale nadto patronów trzech, czyli więcej z liczby kilkudziesiąt, przybrawszy do pomocy własnej, ani Zadnego w sprawach nie czyniąc (jak zwyczaj w wszystkich innych magistraturach krajowych) ustępu, zlożone w stosy przed soba, inkwizycyje pomiędzy owych kilku patronów dla wyciągnienia eduktu, czyli raczej napisania dekretu, rozdaje, którzy zabrawszy inkwizycyje i dowody do własnych domów, tam kary cywilnej, a podobno czasem i kryminalnej piszą dekreta, te zaś zniósłszy następnie do sądu w tygodni kilka bez zapisania sentencyi w protokół, jeden je z lektantów stronom ogłasza. A rozdaje sąd patronom tym, którzy na to żadną nie będąc obowiązanymi przysięgą, a częstokroć w tychie samych sprawach naleząc, piszą, jak im się podoba, czyli jak strona uprzedzi, iż obowiąże; ludziom wyraźnie mówiąc, bez doświadczenia i potrzebnego Światła, tę prawdę własna ich ręka przeświadczy, a pisk ubogiego ludu dziennie na nich skarzących się potwierdzi, ile zaś mają wpływu do sądu, każdy się zastanawia i dziwi. Na co więc wyszły owe sprzeczne i oporne kontrowersyje w czasie spraw przez patronów czynione, kiedy ten nie pisał dekretu, co wniosków słuchał, ale ten, który albo stawał, albo przy sprawie cale nie postal, to zapytanie każdy łatwo zgadnie. W tym momencie należy wspomnieć o kolizyj ach, czyli zamięszaniu, szczególniej między jurysdykcyjami miejskimi a laską marszałkowską zachodzących. Każda magistratura krajowa prawami publicznymi i przywilejami upoważnioną będąc, a mianowicie miasto Warszawa począwszy od roku 1408 najprzód od udzielnych książąt mazowieckich, a następnie 126 wielu królów i sejmów pomnażane i reasumowane znajdując, a do tego z światłych ludzi i obywateli składając się, przyjmuje na ich fundamencie sprawy sobie właściwe. Tak na przykład mieszczanin z mieszczaninem lub przekupstwem bawiący się, skłóciwszy się z sobą, pozywa bardziej pokrzywdzony drugiego do jurysdykcyi miejskiej, pod którą grzech popełniony został. Tam gdy się strona powodowa, czyli pryncypalnie czyniąca, wyniszczy i proces zaoczny już zyska, dopiero pozwany ów mieszczanin lub bezimienny tułacz pod zasłoną laski wielkiej koronnej wynosi swoje powództwo na sądy marszałkowskie, zakazując w pozwie pod karą tysiąca lub jeieli łaskawszy, piąciuset przynajmniej grzywien, iiby się nie ważył ani dalej popierać w sądzie owym miejskim sprawy, ani dekretu otrzymanego do egzekucyi przywodzić. Ów zatem pierwiastkowy powód, dosyć na sławie i osobie skrzywdzony lub zapłaty komornego doczekać się nie mogący, w mieście na proces wyniszczony, obawiając się warunku w pozwie sobie wydanym wyrażonego, a przykładami kar w podobnym spraw rodzaju przez marszałkowskie wyroki zraiony, poniewolnie zaniechawszy proces swój pierwszy, iść musi na sądy marszałkowskie i tam albo krzywdę swoję, gdyby największą, za samo tylko uporczywe w miejskim sądzie sprawy popieranie przegrywa, albo wytłumaczywszy swoję w tym ciemnotę, a na adwokatów całą winę zwaliwszy, dopiero za straconych na proceder prawny złotych kilkaset, kilkadziesiąt wygrywa. Stąd pokazuje się, że prawa miastu Warszawie nadane są żadne i tylko na usidlenie ludzi pisane, prezydent zaś względem tego wszystkiego nieme narzędzie, a na tym cala publiczność szkoduje, bo lubo ten rządca miasta usiłuje być bacznym praw sobie powierzonych stróżem, ale znajdując obok w jurysdykcyi marszałkowskiej absolutną panią, na wszystko obojętnym patrzyć musi okiem. Ja w tym miejscu zdanie moje przyłączam: za co nie ma mieszczanin z mieszczaninem lub inny obywatel z miasta użytkujący rozprawiê się w mieście w sprawie uczynkowej, rękodajnego długu lub o komorne, kiedy w sprawach większej wagi, bo sukcesyi i dziedzictwa, sądzi się? Za co podobnież szlachcie z szlachcicem nie ma kończyć zajścia osobistego lub honoru w grodzie, kiedy urzędy na to szczególniej ustanowione starostów? Niech artykuły marszałkowskie, do dawnego stosowane wieku, odtąd nie będą w przeszkodzie, bo te, oprócz zysków i dochodów kilka w jurysdykcyi marszałkowskiej panoszących osób, iadnej egzekucyi nie mają, a prawa krajowe niechaj ich miejsce zastąpią lub gdy te słabe zdawać się będą, inne, nowe, bok króla warujące, wiekowi dzisiejszemu odpowiednie napisane zostaną. Wszak gdy gród zatrudni sig szlachcicem i przybywającym Żydem, a miasto mieszczaninem i tam spory swoje uczynkowe lub o komorne do pewnej wielości summy 127 i osobistej kary zamierzone ostatecznie kończyć i ułatwiać będą, zaś Komisyja Policyjna, mocą sejmu wyznaczona, kryminałem pod bokiem króla zdarzonym i wewnętrznym miast wszystkich porządkiem zajęta stanie, w której marszałków czterech z asesorami prawem wyznaczonymi kwartalnie miejsce prezesów z równą powagq, pensyją i pracą zasiadać będą. A stąd czyż niejawny widok, że owa machina sądu marszałkowskiego, tyle zakłóceń, kosztu i nieładu przynosząca dla obywatela, zamieniwszy swą postać, wróci spokojność publiczną, uprzątnie liczb é stu kilkudziesiąt próżniackiego ludu pod imieniem jurystów będącego, z których wielu, ledwie czytać umiejąc, juici umysły do kłótni i pieni jątrzą, a potem zdziałanymi zawody słusznych i oświeconych patronów rujnują reputacyją i kredyt. A nadto do czego ten ciężar ziemi w czasie każdego nowego roku jakoby szczególniejszą nowalią pomnażać, gdy dla mlodzieży krajowej regimenta różne szczególniej w tym czasie otwarte, a awans dla kadego rodaka prawem zapewniony zostanie? Ale mimo to nawet, co po kilkudziesiąt patronach w sprawach uczynkowych, kiedy tam po napisanym pozwie i ulożonych do inkwizycyi punktach cale obowiązki kończą się patrona i nie już tam glos stawającego dzielny, ale jasne świadectwa stanowią wyroki, sędzia tylko karg z prawem miarkuje. Przypatrzywszy się po części sądowi marszałkowskiemu nie będzie od rzeczy dalsze zobaczyć jego urządzenia. A najprzód. Kancelaryja marszałkowska dochodu rocznie do dwunastu tysięcy zł pol. importująca. Tam czynią się manifesta, obdukcyje, wizyje, plenipotencyje, kwity i tym podobne pilności. W tej kancelaryi regent, będąc zgrzybiałej starości przyciśniony laty i spraw sądzeniem zatrudniony, sam w niej nigdy nie bywa, chyba wtenczas, gdy sąd bytnością swoją poprzedzi, ale na miejscu swoim ustanowił jednego z patronów susceptantem, żadną nie obowiązanego przysięgą, ten zaś kilku znowu wicesusceptantów, chłopców młodych pc lat kilkanaście mających. Tu glębić uwagę należy: Susceptantem jest patron w licznych stawiając sprawach, do tego udaje się każdy, a szczególniej rany lub znaki zadane sobie mający, bo też w sprawach uczynkowych pierwsze miejsce dokumentu zastępuje obdukcyja. Tam czyż się zdarzyć nie moie, i ów susceptant, przystępując do opisu ran, uważa najprzód, kogo nie zaskarża, a znajdując obwinioną stronę mila dla siebie z przyjaźni lub te, same, która go właśnie w tej materyi uprzedziła, czyliż, mówię, nie potrafi ran lub znaków ścieśnić albo przeciwnie to wszystko do największej kary usposobiê dla własnego potem awantażu i zysku, a przynajmniej przyjaciela ochronienia od kary? Toi samo o dalszych pilnościach prawnych rozumieć można, bo i tych podług potrzeby i okoliczności nakręcić potrafi. Ja o teraźniejszego 128 charakterze nie mówię, bo go nawet nie znam, ale tylko przyszłość i możność rzeczy uważam. Chłopcy zaś młode, owi wicesusceptanci, mimo sikerek [s], których od niewiadomego prawa i ordynacyi prostactwa nałowią, znajdą pewno w korzyści dalszej zgorszenie, które jak szerszenie miód z ulów, tak oni z ciał ludzkich przy obduktach zważanych do serca swego przeniosą. W tej kancelaryi uważyć dalej należy, że tam wydanych pozwów relacyi ani jednej nie masz, bo tych cale archiwum w kieszeni każdego znajduje się patrona, a tak zagubiwszy oryginalny pozew, relacyi zaś w księgach susceptowych dostać. nie mogąc, wiedzieć następnie nie można, o co kto pozywał, a nade wszystko wiele on nowości pierwszym nie objętych pozwem przypisał. Tu każdego woźnego można by nazwać susceptantem, bo ci wydanych pozwów rekognitę własnymi autoryzują rękami, regent tylko za dwa słowa: wiadomo urzędowi co dzień prawie po sto odbiera półzłotków. Prawdziwie nikt podobnego sądu, kancelaryi i susceptantów w calej Polszcze nie znajdzie. Jura cancellariae, czyli taksa prawnostków. Ta zdaje się na oko pod dzisiejszą laską znacznie być zmniejszona, ale w konsekwencyi nierównie większe zyski zawiera; bo kancelaryja i patron w początkach skrupulatnie biorąc, mnożą ustawicznego pieniacza, a potem wprowadziwszy go w ekspens i proces, do ostatniego rujnują grosza, sąd zaś, mnóstwo spraw znajdując, liczyć grzywien nie przestaje. A zatem owa mniemana opłaty ulga zamienia się w nieustanny dochód, pienią i niepokój. Ja upewnić mogę, iż gdyby ów wyrobnik lub nie okiełznana przekupna mieli za przeszkodę droższego, rozsądniejszego i mniejszą liczbę patrona, a w kancelaryi większą znajdowaliby opłatę, zapewne pieniackiej i pijanej nie popieraliby sprawy. Ten tłok nieprzeliczony spraw sądu marszałkowskiego widzę najwięcej wypływający z młodych, potrzebnych i niedouczonych ekspektantów i agentów, bo rozsądny i słuszny patron, dawszy należyte stronie morały, albo pienią przetnie, albo pogodzi. Do tego urzędu marszałkowskiego jest instygatorów kilku, ci zaś na różne klasy dzielą się; jedni są sądowi, jako to skrzynkowy do odbierania i egzekwowania sądzonych dla sądu grzywien, drugi regestrowy do robienia wpisów. Pierwszego obowiązki przez siebie jasne, drugiego niby pomniejsze, ale konsekwencyją za sobą mające, bo ten nie będąc przysięglym., a nawet od lat kilku w Warszawie nieprzytomnYm, a przyjmując wszystkie generalne wpisy przez subalterna swego, robi je bez okazania relacyi wydanego pozwu, a nawet z pogardą prawa sami patronowie własnymi wpisują rękami; te gdy się potem zbliżające dostrzegą, wydają dziś na jutro pozwy, a strona zapozwana albo zatrudnioną, albo nieprzytomną będąc w tym czasie, nieznacznie procesowi i bani 129 cyjom ulegać musi, a na tym zyskuje patron i sądowa skrzynka. Takich przykładów aż nadto. , Inni instygatorowie są securitatis, czyli publicznego bezpieczeństwa postrzegacze, tych obowiązkiem jest runty nocne odbywać, złoczyńców imać, raporta w nocy schwytanych podawać, egzekucyje iolnierskie naprowadzać, indagacyje i egzamina z pojmanych lub obwinionych odbierać itd. Jak zaś na oko czysta, a w rzeczy samej zawodna tych instygatorów wokacyja, stąd się pokazuje: są oni wszyscy z kasy marszałkowskiej, czyli raczej z funduszu w sumie 72 000 złotych polskich z skarbu Rzeczypospolitej na utrzymanie oficyjalistów wyznaczonego, przyzwoicie płatni, ale zdzierać publiczności nie przestają. I tak każdy niemal dom oberży, kafenhauzu, szynku, garkuchni, nierządu, chcąc albo w póiną noc muzykę na swój awantaż trzymać lub szulerstwa w karty pozwolić, pijakom trunków i Światła po zakazanych godzinach dodawać, rozrywki i asamblów użyć, musi sowicie i miesięcznie cichaczem się instygatorom opłacać. Dawniej Chrystian, traktier publiczny, jednego z nich starszego lat kilka regularnie żywil, groszem i trunkami zasilał. Również chcący za jakową dyspozycyją od jurysdykcyi wyjednaną użyć instygatora musi wprzód dobrze onemuż zapłacić lub — jeżeli przyjaciel — złotych kilka na poczesne stracić, bo inaczej nic najświętsze nie pomogą ukazy i zalecenia. Grzywny sądowe, czyli adiudicata, których dwie równe części na sędziego i pisarza, a trzecia na dwóch regentów i zapłacenie instygatorowi skrzynkowemu 6 czer. złotych na miesiąc idą w podziele, potrąciwszy indulta, czyli owe grzywny, których odzyskania upadły sposoby lub na osobistym skończyły się, areszcie, uczynią rokrocznie sto tysięcy złotych polskich, do których skarb koronny, jakom powyżej nadmienił, dopłaca na utrzymanie samych oficyjalistów marszałkowskich 72 000 złotych polskich. Bo wiedzieć należy, iż do tych szczególniej sędzia, pisarz i dwóch należą regentów, zaś inni pomniejsi oficyjaliści na opatrzności więcej zostają funduszu, ale na tym nie tracą, bo żaden z nich o dymisyją z slużby nie zwykł prosić, owszem na wakans jednego, do kilkudziesiąt ubiega się osób. Mają nadto za podjęte prace, mimo grzywien i pieniędzy skarbowych, pisarz dekretową, regenci zaś sądowy sądową, brukowy brukową kancelaryje, które potrąciwszy ekspens na utrzymanie skrybentów, przynoszą każdemu w szczególności przynajmniej po ośm tysięcy złotych polskich rocznego dochodu, a obwencyje ustronne, na zapłacenie stancyi (a), opalu, wygodnego ekwipażu i życia dostarczą. (a) Sędzia marszałkowski ma wygodne pokoje w palacm Rzeczypospolitej, Krasińskich zwanym, bez najmniejszej opłaty, również i innych wielu z oficyjalistów marszałkowskich darmo w komornym mieszkają. 130 Policies i Komisyja Brukowa pod zarządzeniem zostająca marszałka. W tych dwóch razem połączonych częściach zwierzchnictwa marszalka dwojaki upatruję zamiar: fundusz i miasta wewnętrzny porządek. Łokciowe i brukowe, które każdy niemal posesor opłaca, importują rocznego dochodu kilkadziesiąt tysięcy złotych polskich, skarb koronny z osobna na utrzymanie bruku sumę 25 000 złotych polskich dopłaca, a niedawnymi laty 50 000 zł pol. na wyprowadzenie murowanego kanału ku Faworom wyliczył, nadto do pomnożenia funduszu takowego znacznie się workiem przykładają, jako to: furmani, fiakry, fryzjerowie, muzykanci, Włochy i zagraniczniki z różnymi przybywający widowiskami. Tu wiedzieć należy, iż miasteczka Warszawie przylegle, Leszno, Grzybów i inne, jeżeli chcą mieć bruki i kanały, te własnymi obligowane są utrzymywać dochodami, jako i tak w skutku samym dzieje się. Niż wspomnę poniżej o innych dochodach, które mogłyby być na wewnętrzny miasta porządek użyte, wprzód uwagi niektóre uczyniê muszę. Taksy wszystkich produktów od arbitralnego jurysdykcyi marszałkowskiej zależą sądu i w tym miejscu publiczność wielokrotnie szkoduje. Kanały, po większej części z drzewa budowane i odkryte, które następnie przyduszone kamieniem i ziemią, a z drzewa surowego i zbutwiałego stawione, w krótkich latach podpadają ruinie, owe zaś otwarte, najprzód powietrze rażą niezdrowymi egzhalacyjami, a w nocy pijanych lub nieostrożnych pożerają ludzi, czego już tyloliczne były przykłady, złodziejom nareszcie za skład i obronną służą ucieczkę, czemu dobra ekonomika skuteczniej zaradzać powinna. Magazyn kawny, starunkiem i kosztem nieśmiertelnej pamięci wielkiego ministra, j.o. ksiqięcia jmci Stanisława Lubomirskiego, w kosztownym i wygodnym wystawiony gmachu, ten do utrzymania potrzebnego ochędóstwa w mieście chwalebnym jest dzielem, byle tylko pisarze jego rządniejsze prowadzili gospodarstwo i wcześniej materiały do bruków i kanałów potrzebne przyspasabiali, albowiem ci zatrudniając się szynkownią, skupowaniem koiuchów, odzieży i wiktuałów dla magazynowych parobków, bardziej własnymi zyskami niż rządem dobrej ekonomiki trudnią się. Biorą oni na sam tylko opal z kasy brukowej złotych kilkaset, a zapominają, iż od cioselki pozostałe wiory i w stosy zwalone są dostarczającym na niego zapasem; mają oni tyle z rzemieślnika skarbowego użytku, że sami nie mogąc spotrzebować rękodziel, handel na swój awantaż prowadzić mogą, inne dochody znaczne mieć muszą, kiedy po skończonej funkcyi do wlaśnictwa pałaców przychodzą. Dochody prywatne z policyi wypływające. Każdy chcąc wymurować dom jaki lub pałac, wprzód udać się musi do regenta brukowego po 131 konsens, tam bez względu na to, że chce ozdobić miasto stołeczne i od niebezpieczeństwa ognia swoich uwolniê sąsiadów, kilkanaście, a czasem kilkadziesiąt czer. złotych za kawałek papieru zapłacić musi, a daleko więcej, gdy na łokieć lub dwa dla zrobienia kształtnej galeryjki lub modnej facyjatki na ulicę publiczną wysunąć się pozwoli. Policies ta niedawnymi czasy wprowadziła do objaśnienia ciemnoAci nocnych lampy, ale razem przy tej ustawie własne dochody, na których utrzymanie lubo publiczność do 200 000 złotych polskich w ciągu roku każdego utracaê musi, przecież kochający porządek i wygodę każdemu usluiną, zganiê tego nie może. Mnie tylko kara grzywien 30 za sprzeciwieńtwo ustanowiona, a stąd sprawy ustawiczne podobać się nie mogą, bo zgaszenie kilkunastu w Warszawie latarni nie tyle uczyni w publiczności szkody, ile zaplata grzywien 30 biednemu dokuczyć może człowiekowi. Niech będzie doloiony rygor, na to wielka zgoda, ale potrzeba wprzód wykraczającego poznać i tłumaczenie jego rozważać, bo wiele samych złodziejów naliczyć można, którzy nie tylko sklepy kupieckie, ale też same kradną latarnie, ubogiemu zaś trudno zaraz nazajutrz na kupienie nowej złotych kilkanaście wyliczyć. Ile zaś przy Świetle takowym mimo grzywien wypróżnili strażnicy i dozorcy beczek wycisnęli od biednego szynkarza złotówek, łatwo każdy domyślić się może. Do tejże policyi należą urządzenia bilardów, którego nie wolno inaczej zalożyć ani tablicy wpośrzód dwóch latarni wywiesić, póki na to wyraźny nie zajdzie konsens, czyli póki się każdy zupełnie nie opłaci kasie marszałka. Tu należą Żydzi, to jest, ten państw jerozolimskich wymiot i tułacze, którzy mimo prawa liczne i ekscepta titulo Masoviae miastu rezydencyjonalnemu Warszawie nadane i slużące, a nawet samejże jurysdykcyi marszałkowskiej urządzenia i w najwyższej instancyi zapadłe dekreta, gdzie ich po kilkakrotnie z tej stolicy odgłosem wypędzano trąby, podszywają się pod tęż sarnę laskę. Oni rzemieślnika w rękodziełach, kupca w handlu skarbu publicznego i miasta dźwigających podatki, zgoła całą publiczność przez oszukaństwo i kradzieże wszyscy zmownie rujnują i niszczą, samej tylko jurysdykcyi marszałkowskiej gotowy pieniądz i zyski przynoszą, bo ci opłacają bilety dwa razy na miesiąc, każdy z nich daje za jeden bilet po 3 srybrne grosze, co efficit od jednego Żyda i na jeden miesiąc z1 pol. 1 gr 15. Niechaj ich liczba będzie tylko regularna 7 000 osób, których daleko więcej znajduje się, a zatem na jeden miesiąc wpływa do kasy marszałkowskiej 10 500 złotych polskich, a na rok 126 000. Nadto płacą oni za liczne konsensa, jako to: obwołanie w czasie sejmów wolnego handlu, po mieście z towarami chodzenie, ustanowie 132 nie sędyków w Warszawie i Pradze z jurysdykcyją, garkuchmistrzów i innych do kydowskich potrzeb rzemieślników, calobicie bydła rogatego w Warszawie, pozwolenie otwarcia jatek żydowskich na Szólcu, Stanisławowie i Tamce, aprobaty dekretów sędykowskich, dyspozycyje do rozsądzenia spraw w sądzie żydowskim zachodzących, a częstokroć chrześcijaństwu z pogardą religii i obywatelstwa dane, konfiskaty towarów, strofy etc., sumę przynajmniej drugą 200 000 złotych polskich przyniosą. Albowiem spomiędzy tylu wymienionych konsensów i kydostwu świadczonych z pogardą prawa dobrodziejstw sam jeden garkuchniarz Żydów warszawskich do kilkadziesiąt tysięcy złotych polskich opłaca jurysdykcyi marszałkowskiej, który by nierównie chętniej sumę takową lub większą do skarbu Rzeczypospolitej importował, aby tylko odmian i częstej dla strażników opłaty uniknął. Tej calej policyi wyszczególnione poniżej obowiązki, dwóch mianowiciej uprzywilejowanych instygatorów, pokażą dalsze zdzierstwa i partykulne zyski. Zapozywają oni na sądy do regestru tego i nazwiska o zwalenie drewnianej budowy, lubo nie masz za co murować, o nieuprzątnienie z ulicy błota lub śmieci, acz nigdzie ochędóstwa nie widać, o przechowywanie nierządnic, lubo dom rzadki, gdzie by ich nie było, zawalenie kanałów, choć każdy niemal zatłoczony zupełnie, o wzniecenie ognia lub niebezpieczeństwo tymże ogniem grożące, a przeciek niemało placów ogniem spłonionych, o niesprawiedliwe wagi i miary, lubo w tych oszukaństwo codzienne, rzemieślników ich cechy i konfraternie kupieckie o zdzierstwo i dopełnienie wielkiej księgi urządzeń i obwołań jurysdykcyi marszałkowskiej, lubo ta rzecz do właściwego zawsze należy forum i żadnej ceny ani skutku tego dotąd nie widać. Ci instygatorowie, mając swego plenipotenta i patrona ze skarbu marszałkowskiego rocznie płatnego, a nadto kilku ustronnych donosicielów, przyjaciół i adwokatów, udają się do nich z regestrem spisanych obwinionych, a częstokroć podług swego widzimisię lub złośliwego strażników udania, odebrawszy następnie zaskarżony pozew, a lękając się kary, idzie najprzód z pomiernym podarunkiem do straknika, a potem do instygatora, i tak np. rzeinik niesie cielę lub ćwierć pięknego mięsa, na Wielkanoc regularnie szynkę i 6 czerwonych złotych za ekspensa prawne na samo wyniesienie pozwu wylożone powraca, rybak co piątek i sobota najpiękniejsze ryby, nie przepominając żadnej wigilii, oraz złotych kilkadziesiąt za proces liczy. Inni profesyi I kunsztowi swemu przyzwoite znoszą efekta i rękodzieła, jedni, aby na nich przez szpary patrzano, a oni aby publiczność oszukiwać mogli, drudzy lękając się niesprawiedliwego udania, a często cienia przyszlej winy. Instygator dopiero, jeżeli laska jego nastąpi, i to wtenczas tylko, kiedy plenipotentowi jurysdykcyi, jako Światłemu czlowie 133 kowi, wiadomo, resztę do kasy marszałkowskiej oddaje. 0 szczęśliwa profesyjo kilku tylko ludzi! Wiele z głodu i nędzy czołgając się po ulicach umierać musi, instygatorowie zaś i dozorcy, nie mogąc w domu spotrzebować wszystkiego, albo targowisko zakładaj ą nowe, albo zepsute ryby i mięsa wyrzucać każą. Inni boso wśrzód tęgich mrozów bruk deptać i zębami szczękać muszą, ci zaś, wzniósłszy się w oczach Świadków na nogi, wygodnymi pojazdy i rumownymi końmi bryzgają błotem lub roztrącają po ulicach ludzi, oni zgoła życie wygodniejsze i miększe nad angielskich prowadzą parów. Dochody skarbu marszałkowskiego są wielkie, ale kilka osób tylko panoszą, samemu nawet marszałkowi ledwie w setnej części wiadome. Małą podobno zdaje się rzeczą komorne, które każdy z aresztowanych, po zakazanych godzinach przez runty i patrole pojmany, w kwocie złotych polskich 4 groszy 22 unikając chłosty opłacać musi, można takową wymuszoną i krwawą ofiarę do kilku tysięcy przynajmniej rokrocznie rachować. A jeżeli powie zawiadowca Prochowni, że to komorne obraca się na wyżywienie więźniów, niech go się na odwrót wolno zapytać będzie, wiele też więźnie do kajdan przeznaczeni importują do kasy z pracy rąk swoich? A wcześnie upewnić można, że kiedy ustawicznie publiczne odbywają roboty, a całkowitej nawet koszuli na grzbiecie nie mają, przeto opędziwszy nędzne swe życie, reszta znaczna obraca się w kapital, dowodem czego byłyby księgi Prochowni, jeżeli są rzetelnie pisane. Również nie będzie od rzeczy zapytać się dalej tego i zawiadowcę Prochowni, gdzie też różne sprzęty, a częstokroć pieniądze przy pojmanych winowajcach znalezione, a o które żaden z pokrzywdzonych wlaścicielów nie czyni, bo te wyjaśniaja, raporta, że były, a gdzie by się i na co obrócić miały, Śladu żadnego nie widać. Jeżeli odpowie, że w depozycie leżąc właściciela czekają, zgodzę się na to, ale pod kondycyjg jednak, że te, które od lat dwóch leżą, podać należy do publicznych gazet z wyszczególnieniem każdego efektu po razy kilka, te zaś, które od lat kilku, a tym bardziej kilkunastu zostają, niech będą za rezolucyją sądową w protokół zapisaną na prawdziwe obrócone kalectwo. W tym momencie przychodzi mi na pamięć przestroga, bez ubliżenia jednak sławie teraźniejszego zawiadowcy Prochowni, iżby ten przeżywszy kiedyś zwierzchną swą władzą, a pamiętny o tym norymberskim sklepie, nie zalożyl gdzie indziej handlu podług swoich poprzedników wzoru, gdyż on, będąc spowiednikiem gorliwym, wybada przy ostrych rózgach najskrytsze serca tajniki twardego grzesznika, to jest delikwenta, i czego na dobrowolnych po razy kilka nie wyznał egzaminach, to na przywitaniu do domu poprawy wyjawi zapewne, i często podówczas, spod odleglej cegielni lub dobrze nad Wisłą skarowanego drzewa, ukryty 134 dawno pieniądz i rzeczy przenieść się mogą do Prochowni, ale w prywatną zawiadowcy komodę lub skrzynię. Milicyja marszałkowska, z stu trzydziestu kilku osób zIozona, ta co do slużby partykularnej na wejzrzenie pierwsze zdaje się być nieile ulożona, bo każdy niemal kołnierz dobrze wygląda, dziwić się nie należy, bo egzekucyje ustawiczne, culagi za asystencyją widowiskom, fokshalom i balom publicznym prawie codzienne, oprócz tego mają inne zyski, kilku albowiem z nich fabrykują u siebie tabakę bez najmniejszego od skarbu Rzeczypospolitej kontraktu, którą potem po mieście Warszawie i jej okolicach w czasie targów najwięcej roznoszą. Żołnierza tego nielitościwe tak w czasie egzekucyi, jako też z więźniami obchodzenie się baczną uwagę powinno zwierzchne zajmować umysły; bo lubo tortury i katusze zniesione, ale ręce i kolby zostawione, tymi oni dręczyć i tłoczyć ludzi nie przestają. Bo niechaj się tylko kto przypatrzy z boku dobrowolnym egzaminom przez instygatorów czynionym, zapewne pamiętny prawa 1776 roku znoszącego konfesaty, zalawszy się rzęsistymi łzami nad biednym losem i dolą żyjących rzecze: nie masz w Polszcze sprawiedliwości, nie masz żadnej ustawy egzekucyi. Pisząc o kołnierzu marszałkowskim, czyli o tych ludziach, którzy zwierzchne wykonywają rozkazy, wytrzymalem pióro moję w zapędzie pamiętny, iż od wieku nie było pory, w której by wolno było cóżkolwiek o jurysdykcyi marszałkowskiej powiedzieć, bo ta absolutną będąc zawsze panią i tyle mając powagi w Warszawie, ile wezyr w Stambule, każdemu despotycznie nakazywała milczenie. Drukarnie nawet same nie mogły inaczej tej magistratury wspomnieć w swych prasach, tylko w odmiennych, a zawsze uszanowanie wyrażających literach. Lecz kiedy prawo dzisiejsze patriotycznego sejmu, poprawę wewnętrznego rządu za cel mające, dało wolność tłumaczenia Polakowi przed narodem swych myśli, a tych inaczej przełożyć trudno, aby sekreta wewnętrzne i nierząd wiekiem upoważniony dotkniętym nie został, przeto i moje rzetelne uwagi, rozumiem, iż na imię potwarczego nie zasłużą pisma, a prawo publiczne w sądach marszałkowskich karanym nie będzie. Niż zaś stutysięcznego w tej stolicy mieszkańca chęci, życzenia i prośby przelożę, muszę w tym miejscu generalny dochodów przynajmniej znaczniejszych jurysdykcyi marszałkowskiej koronnej roczny uczynić Stanom Najjaśniejszym raport. 1-mo. Skarb kor. wypłaca za kwitem marszałka, titulo departament marszałkowski sumę ogólną . zł pol. 406 922 2-do. Konsensa różne Żydom rozdane . 200 000 3-tio. Bilety żydowskie . • . . 126 000 4-to. Łokciowe i brukowe od miasta . 130 000 135 5-to. Grzywny sądowe . . 100 000 6-to. Podatki od furmanów fiakrów, konsensa na bilardy na wyprowadzenie murów & c. 40 000 7-mo. Grzywny za sprzeciwienstwa licznym urzędzeniom do kasy wpływające brukowe . . 30 000 8-vo. Dochód 3 kancelaryj . . 24 000 9-no. Komorne aresztowanych osób i roboty więżniów 12 000 10-mo. Stancyja od Rzplitej dla sędziego dana . 2 600 11-mo. Miary, funty, łokcie, wagi . . 6 000 12-do. Intrata z placu za Prochownią . 1 800 13-tio. Konfiskata drzewa po Nadwiślu 2 000 Dochodu in summa alf[uenti] zł pol. . . 1 071 322 To jest tabela pewnego dochodu, która jeżeli nie przewyższy sumy powyższej, zapewne jej nikt zmniejszyC nie potrafi, ile zaś accidensa nazwane dla urzędników marszałkowskich, a prywatne zyski i zdzierstwa dla pomniejszych oficyjalistów mimo nawet 7 inkwizytorów, z których każdy przynajmniej po 6000 złotych polskich zyskuje, co rocznie uczynią, łatwo Stany Najjaśniejsze domyśliC sig mogą, przypomniawszy sobie powyżej wymienione ich obowiązki, bo tu nikt nie uczyni posługi najmniejszej, dopóki się każdy wprzód dobrze nie opłaci. Mają Stany Najjaśniejsze krótkie wprawdzie, ale istotne wyobrażenie jurysdykcyi marszałkowskiej, niechaj zatrudniając się poprawą wewnętrznego rządu, myślik najprzód nie przepomną o tej starożytnej magistraturze, bo nie masz żadnego prawie w tej stolicy mieszkańca, oprócz marszałka i urzędu jego, którego by ogrom tej laski nie dosięgnął, nie masz, kto by się nię nie skarżyl, kto by jej haraczu nie oplacil albowiem będąc pieniaczów uprzywilejowanych bez liczby, ci najspokojniejszego człowieka rozjątrza„ a potem do sądu pociągną, a tam, jako rzadko znany, tym więcej opłacać się musi. Miasto Warszawa, ciągłymi od lat kilkuset upoważnione prawami, jednemu i z najpartykularniejszym miasteczkiem ulegaC musi losowi, bo tamtego starosta i Żyd swobody i przywileje zagłuszy, tego zaś laska marszałkowska najlepsze intencyje uprzedzi i zniszczy; stąd rzecz w jawności, że dla kilku osób kaprysu lub ich ubogacenia cala publiczność, owszem, cały kraj szkoduje. Inna maksyma rządnego państwa, tam najznakomitsza mieszkańca liczba, pieniądz i oręż są kraju prawdziwymi bogactwy. Stutysięczna z okładem liczba mieszkań kraju polskiego nie jest to rzecz mała, a zatem nie jednej tylko, ale kilkunastu przynajmniej do zarządzenia potrzebuje osób. Najjaśniejsze Stany! Oto wszystkie miasta i miasteczka w gruzach i ostatniej zagrzebane ruinie, smutną sprawujące pamięć dawnego jestestwa, potrzebują nowego rządu, wyglądają wiekiem upragnione 136 sprawiedliwości, ich dalszemu upadkowi zaradzić na jednym z najzbawienniejszych sejmie należy, bo nie mają reprezentantów własnych, którzy by ich okropną sytuacyją przelożyć i żądania poprzeć zdołali, a tego własne całego narodu powodzenie i dobro wymaga. Kończę uwagi moje, pragnąc najrychlej inny rząd w całym kraju oglądać, inną pod bokiem królów widzieć magistraturę, a to ujrzawszy, spokojny wówczas Polak umierać będę. 42 DO PRZESWIETNEJ DEPUTACYI przez Najjaśniejszego Króla Jegomości i Najjaśniejsze Stany Rzepltej do miasta Warszawy wybranej, podane dnia 5 listopada 1789 5 listopada 1789 B. m. dr. i r. (Estreicher, t. XV , s. 153). Publikacja magistratu Starej Warszawy. Pilat przypisywał autorstwo A. Medrzeckiemu (,‚0 literaturze politycznej", s. 160), Smoleński — Michałowi SwiniarSkiemu ( „Publicyści anonimowi", s. 49), zaznaczając jednak, że pismo to, jak i inne publikacje Starej Warszawy „byty rezultatem pracy zbiorowej, zogniskowanej w kancelarii radzieckiej i kierowanej przez Swiniarskiego" (tamie, s. 51). Do Prześwietnej DEPUTACYJ przez Najjaśniejszego KRÓLA JEGOMOŚCI i Najjaśniejsze Stany Rzepitej do miasta Warszawy wybranej'. Podane dnia 5 listopada 1789 Do Prześwietnej Deputacyi! Nie mogło miasto Warszawa poiądańszego dla siebie doczekać się czasu nad ten, w którym Najjaśniejsza Rzeczpospolita, chcąc być uwiadomioną o stanie jego, Prześwietną Deputacyją oznaczyć raczyła. ł Deputacja powołana została konstytucja: „Pomnożenie dochodu z miast naszych królewskich w Koronie i w Wielkim Księstwie Litewskim", oblatowana /6 XI 1789. 175 Epoka ta czasu będzie jedną z najpamiętniejszych dla miasta, w której obywatel zaczyna czuć z radością, że rząd najwyższy zatrudnia się jego sytuacyją i chce rozpoznać to, co w ogólności miasto, a w szczególności mieszczanina dotyka, a tym samym mniej sposobnym w podatkowaniu do skarbu czyni. Dopełnia z chęcią magistrat warszawski wolą Najjaśniejszych Rzeczypospolitej Stanów. Składa najprzód dokument publiczny, to jest instruktarz przez Komisyją Dobrego Porządku ulożony, wszystkie fundusze miasta opisujący, składa taryfy i regestra, przychód i rozchód w sobie zawierające, okazując, że fundusze miasta razem z składką obywatelską łączone publicznym potrzebom miasta nie dostarczają, a znosząc wszelkie wątpliwości w powszechność opacznie mogące być wrażane, też regestra nie tylko pod indagacyją Prześwietnej Deputacyi oddaje, ale też w osobach administracyją składających na rzetelność onych przysięgę wykonać ofiaruje. Tym sposobem usprawiedliwia się magistrat warszawski w zbiorze kasy publicznej miejskiej, a razem znając zamiar Najjaśniejszej Rzeczypospolitej Prześwietną Deputacyją końcem wyszukania źrzódel ku zasileniu skarbu publicznego wyznaczający, widzi być potrzebę, aby przelożyl to, czym mieszczanin jest ściśniony i z jakich przyczyn nie zostaje w stanie oddawania skarbowi tych pożytków, które by po nim Najjaśniejsza Rzeczpospolita mieć chciała. Między wielorakimi przyczynami wzrost miasta tamującymi i obywatelów niszczącymi cztery są najszczególniejsze. Pierwsza — liczne jurysdykcyje. Druga — rrmogość ludzi zagranicznych na czas przybywających i użytki z tego miasta wynoszących. Trzecia — natłok Żydów. Czwarta — odpadłe fundusze od kasy miasta. Co do pierwszej przyczyny, wielość jurysdykcyj w jednym mieście jest uważana jako ciało polityczne rozerwane na wiele cząstek związku z sobą nie mających, a w ustawicznej sprzeczności z emulacyi zostających. Wielość jurysdykcyj jest dwoista, jedne są poboczne, jako to: Dziekanka, Aleksandryja, Ordynacka, Boiodarska, Świętoduska, Bielińska, Grzybowska, Wielopolska, Leśniriska i Nowomiejska; drugie są zwierzchnie mieszczan w wielorakim rodzaju spraw do odpowiedania w swym sądzie naglące. • Ze poboczne jurydyki na gruntach pod pierwiastkową lokacyją miasta Warszawy podchodzących wedle obmowy początkowych przywilejów są utworzone z ujmą praw miastu Warszawie slużących oraz że mieszczanin od odpowiedania w innym sądzie prócz właściwym miejskim jest zasłoniony, niżej wyrażone prawa, przywileja i dekreta tudzież konstytucyje koronne, w krótkości zebrane, a w Prześwietnej Deputacyi złożone, okazują: 176 Sumaryjusz dokumentów z strony miasta Starej Warszawy dowodzący 1-mo. Ze magistratowi warszawskiemu nadana jest jurysdykcyja nie tylko w mieście, ale też na wszystkich gruntach pod lokacyją Warszawy podeszłych. 2-do. Ze jurydyki wszystkie nieprawnie powstały i tymiż prawami są uchylone. 3-tio. Ze mieszczanie wyjęci są od wszelkich jurysdykcyj i sądów marszałkowskich, grodzkich, wojewodzińskich i że samemu tylko sądowi asesorskiemu podlegają. 4-to. Ze magistrat warszawski obowiązany jest trzymać milicyją dla porządku ogniowego, bezpieczeństwa w mieście, egzekucyi i tam dalej; ma prawo rozkładania kontrybucyj na wszystkich obywatelów posesyjonatów i nieposesyjonatów pod jurysdykcyją miejską mieszkających i jakimkolwiek tylko tytulem z tego miasta użytkujących. 1408. Przywilej Janusza książęcia mazowieckiego na wójtostwo warszawskie, którym moc sądzenia spraw wszelakich cywilnych, uczynkowych i kryminalnych nie tylko w mieście, ale też w granicach gruntów pod lokacyją miasta podchodzących sądowi wójtowskiemu i ławniczemu nadana, a na fundusz utrzymania potrzebnej około tego ekspensy, pożytków z kilku jatek, karczem oraz dwóch włók determinowane. 1413. Przywilej tego i ksiąięcia miastu Warszawie nadany, przenoszący mieszczan z prawa polskiego pod prawo teutońskie, chelmińskie, nadaje magistratowi jurysdykcyją ogólną w sprawach iuris facti, policiei et criminalibus nie tylko nad mieszkańcami, ale i przybywającymi, ustępuje książę pożytków z jatek, wszelkich rzemiosł na potrzebę miasta, pozwala magistratowi uchwalać kontrybucyją na obywatelów tego miasta w czasie każdej potrzeby, i inne wolności. Legatur in „Codice" 2 fol. 5-to. 1525. Dekret tego i [s] książęcia w czasie konwokacyi księstwa mazowieckiego zapadły, mocą którego, zapobiegając ewokacyj om, przepisano jest, iż od dekretów miejskich warszawskich apelacyja tylko do sądu samych książąt ma być zakładana, sposób odbywania kalkulacyi z prowentów miejskich opisany i że użytki z handlów i rzemiosł samym mieszczanom przynależą, ostrzeżono. Legatur in „Codice" folio 15. 1527. Przywilej na sejmie w Krakowie najjaśniejszego Zygmunta, którym wszystkie prawa ksiąięce względem swobód miasta pozwolono i że wszyscy obywatele na gruntach lokacyjnych osiedli sądowi miejskiemu podlegać mają, ostrzegający. In „Codice" folio 19. 2 „Codex privilegiorum". Zob. T. Wierzbowski, „Przywileje królewskiego miasta stołecznego Starej Warszawy", Warszawa 1913, s. X. 177 1530. Przywilej najjaśniejszego Zygmunta, którym powyższy dekret książęcy r. 1525, o ewokacyi mieszczan i zakładaniu apelacyi ferowany, całkowicie utwierdzony. In „Codice" folio 22. 1544. Na sejmie w Piotrkowie przywilej, którym wszyscy obywatele i mieszczanie pod jurysdykcyją miasta zostający, nie wyłączając i tych, którzy dobra ziemskie dziedziczą, wszystkie podatki miejskie płacić do miasta są obowiązani. In „Codice" folio 27. 1558. Na sejmie w Piotrkowie przywilej najjaśniejszego Zygmunta Augusta, którym wszystkie egzempcyje od jurysdykcyj miejskich oraz od płacenia podatków miejskich skasowane i uchylone, wszystkich mieszczan i obywateli pod tą i jurysdykcyją miejską mieszkających za podległych jurysdykcyi i składkom miejskim uznano. In „Codice" folio 38 a tergo. 1565. Dekret na sejmie piotrkowskim między miastem Warszawą a j.w. Stanisławem Laskim wojewodą i wicesgerentem mazowieckim z okazyi nabytych dar w mieście Warszawie, przyjęcie prawa miejskiego, wykonanie przysięgi na wierność miastu tudzież względem opłacania kontrybucyi miejskiej z tychie dóbr pozwanym zapadły, którym dlatego tylko j.w. Laski wojewoda mazowiecki od wykonania przysięgi na prawo miejskie został uwolniony, i już przy objęciu senatorskiej godności królowi i Rzeczypospolitej przysięgę wykonał, do podlegania jednak jurysdykcyi miejskiej i opłacenia kontrybucyj miejskich pod obowiązkiem wykonanej na senatorską godność przysięgi i do podpisania na to submisyi w aktach miejskich obowiązany. In „Codice" folio 44. 1570. Na sejmie w Warszawie przywilej tego i najjaśniejszego Zygmunta Augusta króla dziedzica, którym sądom marszałkowskim, wojewodzińskim, starościńskim pretendowania jurysdykcyi nad mieszczanami zakazano oraz jurydyki wszelkie, na gruntach duchownych szlacheckich przy Warszawie erygować się zaczęte, na wieki skasowano, i że dziedzice tychie gruntów żadnej jurysdykcyi nad czynszownikami sprawować nie mają, deklarowano, a dla dziedziców samego tylko czynszu wybierania ostrzeiono. Tego i roku przywilej tego i samego najjaśniejszego króla dziedzica, którym ustanowiono jest, aby nikt, kto by nie przyje prawa miejskiego warszawskiego, handlu, rzemiosł sprawować, szynków prowadzić i jakichkolwiek użytków tak w mieście, jako i na gruntach duchownych i szlacheckich nie ważyl się pod konfiskacyją i karami oraz aby wszyscy nemine excepto podatki miejskie oraz podatek miejscowy nazwany, opłacali, nakazano. Na ostatek ostrzeżono jest, aby nikt egzempcyjami bądź królów, bądź marszałków, wojewodów i starostów od tych obowiązków nie zasłaniał się. Folio 46 a tergo. 178 1576. Na sejmie warszawskim przywilej najjaśniejszego Stefana, którym wszyscy obywatele w mieście Warszawie i gruntach lokalnych mieszkający oraz po różnych jurysdykcyjach do przyjęcia prawa miejskiego i opłacenia podatków są obowiązani. 1586. Titulo „Warszawa", konstytucyja, mocą której wszystkie prawa tego i miasta względem jurysdykcyi swobód i wolności są aprobowane 3. 1609. Przywilej najjaśniejszego Zygmunta III, wójtostwo miasta Starej Warszawy miastu na mocy konstytucyi tegoż roku zaszlej inkorporujący. 1611. Konstytucyja titulo „Miast koronnych ewokacyja" jest w sobie taka: acz prawem pospolitym warowano jest etc., o kazdą prawie krzywdę, która się w mieście stanie, extra forum competens bywają evocati, skąd zniszczenia miast naszych etc. Przeto przychylając się, do starego prawa uchwalamy, aby urzędy miejskie i mieszczanie nasze, według praw dawnych i przywilejów swych o te krzywdy, które by sub iurisdictione iuris civilis pretendował ich kto sobie mieć, nie gdzie indziej, jeno coram suo magistratu, a magistratus ex officiis suis przed nami sprawować się powinien. 1613. Titulo „Miasto Warszawa" konstytucyja, mocą której przywileja w roku 1570 przez najjaśniejszego Zygmunta króla dziedzica w Warszawie nadane, a wyżej w sumaryjuszu co do istoty swej wyłuszczone dlatego jedynie, aby miasto wzrost swój brało, utwierdzono i aby na zawsze zachowane były, nakazano. 1633. Konstytucyja o sądach zadwornych ma to w sobie, co się tycze causas et actiones civiles iurisdictioni civili subiectas, zwłaszcza ratione iurisdictionis bonorum civilium w miastach o sukcesyj e, także o sprawiedliwość mieszczan, jako i o kontrakty, długi, handle, ekscesa przez mieszczan czynione, i o inszych wszelakich, którzy iuri civili subsunt, o takowe miasta i mieszczanie nie gdzie indziej pociągane być mają, tylko ad officium civile competens cum appellatione post curiam, a decreta in foro incompetenti lata zadnej wagi mieć nie będą. 1649. Przywilej najjaśniejszego Jana Kazimierza na sejmie koronacyjnym w Krakowie, potwierdzający wszystkie przywileja miasta Warszawy oraz zachowujący miasto przy generalnej jurysdykcyi, in OEfCodice" folio 67 a tergo. 1659. Konstytucyja koronna, titulo „Asekuracyja miast", którą wszelkie jurysdykcyje po gruntach różnych przy miastach erygowane 3 Zapewne chodzi tu o konstytucję 1598 „Miasto Stara Warszawa"; konstytucja ta, jako rzekomo zatwierdzająca wszystkie przywileje Warszawy, przytoczona została w piśmie „Micór praw miasta Starej Warszawy", zob. wyżej s. 157. 179 zniesiono, a jedne tylko jurysdykcyją miejską i płacenie podatków do miasta obostrzono. 1668. Dekret sądów relacyjnych między ur. Wolskim stanowniczym z jednej a szl. Landsberkiem radcą tudzież miastem Warszawą zapadły, którym miasto przy przywilejach, konstytucyjach i dekretach całkowicie zachowano, od sądów i jurysdykcyi marszałkowskiej w sprawach wszelakich tak cywilnych j uczynkowych, jako też kryminalnych wolne na zawsze uczyniono. Procesa z ich karami skasowano i aby więcej do sądów marszałkowskich i innych jakichkolwiek nieprzyzwoitych mieszczan nie wywoływano, pod karami w konstytucyj ach opisanymi zakazano, in „Codice" folio 189. 1676. Przywilej najjaśniejszego Jana III wszystkie prawa i przywileja względem jurysdykcyi utwierdzający i że wszelkie przedmieścia do jurysdykcyi magistratowej należeć mają, deklarujący, in „Codice" folio 77 a tergo. Eodem konstytucyja koronna titulo „Miasto Warszawa", którą prawa, przywileja od książąt i królów polskich, jako też od najjaśniejszego Jana III nadane utwierdzono. 1678. Konstytucyja titulo „Miasto Warszawa", mocą której wszelkie jurysdykcyje przy mieście Warszawie pozostałe zniesiono, a jurysdykcyją miejską przy swoich dawnych prawach i przywilejach zachowano. 1685. Dekret sądów asesorskich koronnych między magistratem warszawskim z jednej a ur. instygatorami koronnymi tudzież ich delatorami, ur. Dombrowskim instygatorem marszałkowskim o niechcenie płacenia kontrybucyi z dóbr pod jurysdykcyją miasta nabytych zapadły, którym dekret między j.w. Laskim wojewodą mazowieckim a miastem Warszawą zapadły w całości zachowano, ur. Dombrowskiego instygatora marszałkowskiego do dania submisyi na piśmie, że jurysdykcyj miejskiej podlegać i podatki miejskie opłacać oraz ciężary zarówno z mieszczany znosić będzie, obligowano. 1688. Dekret sądów asesorskich koronnych między magistratem warszawskim z jednej a całym pospólstwem tegoi miasta z drugiej strony, którym na fundamencie dawnych ustaw i ordynacyj milicyją miastu z ludzi czterdziestu dla zachowania bezpieczeństwa, porządku, egzekucyi dekretów i wszelkich posług w mieście potrzebnych trzymać nakazano, a wszelkich posesorów dóbr w tym mieście i na przedmieściach, i na jakichkolwiek jurysdykach duchownych i świeckich mieszkających tudzież nieposesyjonatów z miasta jakimkolwiek tytulem użytkujących do płacenia co miesiąc składki na fundamencie dawnych praw, końcem utrzymania bezpieczeństwa i porządku w mieście, obligowano. 1710. Konstytucyja koronna, mocą której wszystkie dekreta na rzecz 180 miasta zapadłe utwierdzono i aby nienaruszenie swoją egzekucyją miały, nakazano. 1723. Dekret sądów asesorskich koronnych między magistratem warszawskim z jednej a cechami i wszelkim pospólstwem z drugiej strony zapadły, którym wszystkich obywatelów do płacenia podatku miejskiego, posesyjonatów i nieposesyjonatów, obligowano. Sposób układania podatku oraz rotę przysięgi dla tych osób, które podatek układać będą, ulożono i, aby onę w przytomności porządków miasta wykonywali, nakazano, in „Codice" folio [s]. 1747. W Warszawie dekret asesorski między magistratem warszawskim z jednej a wielebnymi pannami brygidkami konwentu warszawskiego z drugiej strony, którym jurysdyka na gruncie tychie panien uformowana, Nowolipski [s] nazwana, razem z przywilejem w r. 1730 na tęż jurydykę wyproszonym skasowana, obywatele za podległych jurysdykcyi i podatkom miejskim uznani, a dla dziedziczek czynsz z gruntu ostrzeżony. 1784. W sądach Asesoryi Koronnej między magistratem miasta Starej Warszawy a wielebnymi pannami wizytkami warszawskimi z drugiej strony dekret, którym lubo ww. panny wizytki konstytucyją roku 1668, którą ziemskogć na grunta im nadaną została, broniły się, przecież na mocy praw przez miasto polożonych, wyżej w sumaryjuszu wyra:zonych, jurysdykcyją ich nad czynszownikami rozciąganą uchylono; czynszowników za podległych jurysdykcyi miejskiej i za naleinych do podatkowania uznano, czynsze zaś dziedziczkom płacić ostrzeżono. 1787. Dekret w sądach Asesoryi Koronnej między magistratem miasta Starej Warszawy z jednej a szl. Wawrzyticem Morawskim, kamienicę na gruncie Zadzikowskim, czyli kapituły warszawskiej, mającym, zapadły, którym szl. Morawskiego, jako z miasta użytkującego, za podległego opłacie podatków miejskich uznano. 1788. W sądach Asesoryi Koronnej między urzędem ekonomicznym miasta Starej Warszawy z jednej a szl. Lacour Nowomiejskim i innymi czynszownikami na gruncie szpitala Switego Kazimierza zasiadłymi dekret, którym pomienionych czynszowników do opłacenia podatku miejskiego wedle taryf obowiązano. A gdyby się kto nakładem podatku miejskiego sądził być uciążonym, takowym wolność czynienia ekspozycyi swej magistratowi albo Komisyi Dobrego Porządku ostrzeżono, a in vim ordynacyi przepisano, aby unikając ekspensy na procesa z retentorami wykładanej, wszyscy obywatele, w mieście i po przedmieściach mieszkający, podatek miejski za poprzedzającym obwołaniem pod egzekucyją płacili. Te przywileja, dekreta i konstytucyje są dowodem, że tak najjaśniejsi królowie, jako i Najjagniejsza Rzplta widokiem rzeczy przeświad 181 czona zawsze chciała mieć ten porządek w Warszawie zachowany, aby cały zbiór ludu cywilnego pod jedną zostawał jurysdykcyją, i to wlagciwą miejską. Mimo jednak najmocniejszych warunków nieszczęściem dla miasta wypadło, że będąc ubliżone w reprezentacyi, znalazło w prawach powszechnych konstytucyje, podnoszące w tym mieście nowe jurydyki i podziały spraw istnie miejskich czyniące, wtenczas kiedy wyżej wymienione prawa miasta Warszawy Najjaśniejsze Rzeczypospolitej Stany utwierdziły. Ta dwoistość prawa i ta oddzielność jurydyk jest materyją ustawicznych kolizyj, stwarza między urzędami emulacyją, a emulacyja rodzi procesa, z tych zaś pomnażają się ustawiczne dla miasta i mieszczan wydatki, na czym wszystkim ogólność wiele traci. Po wtóre, ludność, jaka jest w Warszawie, nie może być bez przypadków, przypadki rozmnażają sprawy, występni mają łatwość unikania sprawiedliwości przez wielość jurysdykcyj, a pokrzywdzony dochodząc dluinika lub winowajcy więcej częstokroć na procesie szkoduje, niżeli wartość interesu wynosi. Po trzecie, sama jurysdykcyja tylko miasta Starej Warszawy utrzymuje te wszystkie kosztowne narzędzia, które do gaszenia ognia są potrzebne, i ludzi do tego sposobnych, dukt wody i tym podobne publiczne wydatki. Takiego rodzaju ekspens do powszechności należy, gdyby składka ta na wszystkich mieszkańców proporcyjonalnie rozlożona była, mała kwota przypadałaby na każdego, którą dotąd dla rozerwanych jurydyk, mimo przepisów wielolicznych dekretów, sam obywatel pod jurydykcyją miasta Starej Warszawy zostający znosić musi. Po czwarte, z wywołania mieszczan do różnych jurysdykcyj, prócz miejskiej, gdyby nie było innego ucisku jak tylko tenie, wywołany do sądu sobie nieprzyzwoitego, ekspens na proces lożyć przynaglony i czas, który by przy handlu i warsztacie na pożytek obrócił, bezczynnie traci, to samo wielką jest dla niego zgubą i zniszczeniem, a dla cudzoziemca, przywykłego w jednej stalej odpowiadać jurysdykcyi, niemałym do osiadania w Warszawie wstrętem. Przez wyliczanie ogólnych przyczyn, z wielości jurysdykcyj uszczuplenie majątku obywatelskiego czyniących, dalekim j'est magistrat warszawski od szczególnych delacyj, bo zna, że każda szczególność mogłaby mieć swoją eksplikacyją, a tym zatrudniwszy Prześwietną Deputacyjâ zdawałby się zbaczać od tego zamiaru, który prawem Prześwietnej Deputacyi został polecony, dlaczego przekłada tylko to, iż wielość jurysdykcyj na mieszczanina w jednym mieście utworzonych nie może być tylko zamieszaniem. A zamieszanie najmocniejszym §rzodkiem do ubóstwa, ubogi zaś niewiele skarbu zasilić może. 182 Dlaczego niesie tylko prośbę do Prześwietnej Deputacyi, aby ta, zważywszy moc praw miastu Warszawie nadanych oraz rozpoznawszy przyczyny z wielolicznych jurysdykcyj wzrostu miasta i polepszenie sytuacyi mieszczan tamujące, one Najjaśniejszym Rzpltej Stanom donieść raczyła, pewnym będąc, iż Najjaś-niejsze Rzpltej Stany, zapatrzywszy się na tak widoczne prawa, z gruntownych przyczyn jednę jurysdykcyją w mieście i jeden sąd dla mieszczanina stanowiące, wyrabiane bez reprezentacyi od miasta, szczególne na podniesienie jurysdyk i na stanowienie fon i dla mieszczanina konstytucyje zdeklarować raczą. A tym samym mieszczan od wydatków niepotrzebnych zasłonią i sposobniejszymi w znoszeniu do skarbu pożytków uczynią. Drugą przyczyną niszczącą obywatelów miasta i szkodę krajowi czyniącą są cudzoziemcy wolne wpośrzód kraju i tu, w Warszawie, cząstkowe handle prowadzący z wywożeniem zysków za granicę. Ze w mieście Warszawie nikt handlów i rzemiosł wszelkiego rodzaju oraz wyszynku trunków sprawować nie powinien, tylko sami mieszczanie, niżej wyrażone prawa sumaryjuszem opisane wyjagniają. Sumaryjusz drugi dowodzący, że handle i rzemiosła, propinacyja i wszelkie użytki miastu i mieszczanom warszawskim należą z ekskluzyją tych wszystkich, którzy prawa miejskiego nie mają 1413. Przywilej Janusza księcia mazowieckiego, nadający miastu wszelkie użytki ze wszystkich handlów i rzemiosł oraz i kramic, i jatek, jakiegokolwiek rodzaju teraz będących i na potem wymyśleć się mogących, i że te użytki na pożytek miasta i jego mieszkańców obracane być mają. 1479. Przywilej Bolesława książęcia mazowieckiego, propinacyją wszystkich trunków krajowych w mieście i na przedmiegciu mieszczanom samym nadający oraz użytki z tego na potrzeby miasta Warszawy aplikujący. 1525. Przywilej, czyli raczej ordynacyja Janusza księcia mazowieckiego, na sejmie konwokacyjnym księstwa mazowieckiego przepisana, handle i rzemiosła samym mieszczanom przyznająca. 1527. Po inkorporacyi księstwa mazowieckiego przywilej najjagniejszego Zygmunta I, utwierdzający powyższe przywileja oraz zachowujący miasto i mieszczan przy handlach, rzemiosłach i propinacyi, i wszelkich użytkach z wyłączeniem tych wszystkich, którzy by prawa miejskiego nie mieli. Tego i roku przywilej najjaśniejszego Zygmunta, przywileje cechom warszawskim siużące utwierdzający i onych spod władzy cechów krakowskich wyjmujący. 183 1558. Przywilej najjaśniejszego Zygmunta Augusta, użytki z propinacyi gorzałek i win miastu Warszawie nadający i że wyszynk tychie samym tylko mieszczanom slużyć ma ostrzegający. 1570. Przywilej tego, zachowujący tychie mieszczan przy handlach, rzemiosłach, wyszynku i wszelkich zarobkach, zakazujący oraz, aby żaden człowiek bądź zagraniczny, bądź krajowy handlu i rzemiosła wszelakiego oraz propinacyi prowadzić w mieście tym i mieszczanom przeszkadzać nie ważyl się pod konfiskacyją i karami; tenie przywilej uchyla wszelkie serwitoraty i pozwolenia, które by sobie ktokolwiek obcy od najjaśniejszego króla lub jj. ww. marszałków, wojewodów mógł wyrobić i że nikt takowymi pozwoleniami zasłaniać się nie może, deklaruje. Tu się wzmiankują konstytucyje, przywileja miasta utwierdzające, w sumaryjuszu nro 1 wyrażone, a szczególniej r. 1613, która przywilej r. 1570 per specificum utwierdziła. Mimo tych wyraźnych praw niezliczona liczba cudzoziemców i różnej kondycyi ludzi ze wszech stron tłoczy się do miasta Warszawy, jedni zagraniczne przywożą rękodzieła i towary i one na części przedają, a zarobne pieniądze z kraju wywożą, inni ogarnęli wszelkie wyszynki, handle i rzemiosła, unikając od przyjęcia prawa miejskiego dlatego, aby się prawdziwie miastu nie inkorporowali i użytki z niego w każdym czasie wyprowadzić mogli. A ci wszyscy znajdują dla siebie protekcyją, której miasto bez pomocy rządowej odeprzeć nie jest zdolne, że zaś na tym wszystkim wiele skarb szkoduje, a mieszczanie do ubóstwa przychodzą, dozwoli Prześwietna Deputacyja w tej mierze obszerniejszą uczynić eksplikacyją. Ze rękodzieła i handel są jedynym źrzódlem zasilającym każdy kraj, pomnażającym dostatki i ułatwiającym całą masy pieniężnej cyrkulacyją, żadna o tym wątpliwość zachodzić nie może. Sposób prowadzenia handlu jest wieloraki i ten od przepisu prawa, spekulacyi i przezorności handlujących zawisł, pryncypalnie jednak dzieli się na handel zewnętrzny i wewnętrzny. Handel zewnętrzny jest najistotniejszym bogactwem kraju przez wyprowadzenie za granicę bądź produktów ziemnych, bądź towarów i rękodzieł, onych sprzedanie lub zamienienie. Sprzedaż lub zamiana prawie jedno znaczy, bo za sprzedany produkt pieniądz do kraju wprowadza się, za zamieniony towar oszczędza się wychód pieniędzy z kraju. Handel zaś wewnętrzny lubo zdaje się nie być zbogacającym kraj, nie jest atoli bez pożytku wielkiego, jak się niżej okaże, a jest przy tym wielce potrzebny ku wygodzie obywatelskiej, tak jednak koniecz 184 nie sprawowanym być powinien, aby z wszelkich miar oszczędnośê masy pieniężnej jak najskrupulatniej uważana była. Ta zaś oszczędność z wielorakich składa się części, które razem zebrane kraj znacznie zasilają i od wychodu pieniędzy za granicę ochraniają. W zamiarze zachowania oszczędności w handlu wewnętrznym najpryncypalniej uważano być powinno, aby do kraju nie wchodziły takie towary, które by ręką ludzką ku użyciu i potrzebie wyrobionymi były, ale in crudo tak, iżby krajowy rzemieślnik mógł one do użycia przysposabiać. Po wtóre, aby nie wprowadzane były takie materyjaly, towary, produkta lub rękodzieła, których kraj w sobie może mieć pod dostatek. Handel cudzoziemców, szczególniej od strony północnej, jest właśnie w największej części z tego rodzaju, do którego odbywania kraj Polski ma pierwszą materyją i gotowe ręce do wyrobienia onej, prowadzą bowiem ci cudzoziemcy do kraju oleje, w wielkiej liczbie świce, szory, chomąta, boty, kłódki, zamki, obicia, noże, naczynia gliniane i inne rzeczy. Taki handel z wielu przyczyn nie może być rozumiany tylko za bardzo szkodliwy, bo kraj pierwszą materyją do tego wszystkiego ma obfitą, rodzą się rzepaki, lny, konopie, których nasiona oleju w kraju dostarczyć mogą, jako k niedawnymi czasy dostarczały całemu krajowi, chociak więcej olejów używano, nim przywóz onych do kraju został rozpoczęty. Ma kraj pod dostatkiem rudy i żelaza, miałby pod dostatkiem rzemieślnika do wyrabiania onego, gdyby zagraniczni kelaznych naczyń, zamków, kłódek, zawiasów, noków i innych nie przywozili. Ma obfitość łojów, potaziów, może być dostatek mydła i świc, jakok nim cudzoziemcy handel ten cząstkowy rozpoczęli, mydlarze krajowi, a szczególniej warszawscy, nie tylko mydła i świc w kraju dostarczali, ale też za granicę pakami wysyłali. Ma kraj pod dostatek skór, ma i rzemieginika w tym gatunku, sposobi się do farfur i naczyń glinianych, pomnażają się papiernie, znajdują się drukarze obicia robigcy, owo zgoła, gdyby nie ta przeszkoda przez obcych sprawowana, kraj, a mianowicie Warszawa napełniłaby się rzemieślnikiem, skąd oszczędzilby się bardzo znacznie wychód pieniędzy, pomnokylaby się ludność, za nią konsumpcyja, za konsumpcyją cena produktu krajowego i podatki na konsumpcyją nalożone. A to wszystko razem złączone niezmiernie pomnokyloby cyrkulacyją pieniężną i kraj by wzbogaciło. Taki handel, jaki cudzoziemcy sobie przywłaszczają, nie jest hand 185 lem, ale manufakturą zagraniczną, gubiącą materyją krajową i sprawującą oczewistą depopulacyją; takiego handlu żaden kraj drugiemu nigdy nie dozwala, wyjąwszy przypadki, jeżeli pierwszej do tego nie ma materyi, a jeżeli gdzie jest z niedostatku materyi dozwolony, to nigdy cząstkowy, ale tylko calowy nie w pośrzodku kraju i na każdym miejscu, ale w miastach składowych od zwierzchnogci krajowej wyznaczonych. Taki handel wewnętrzny i odbywanie rękodzieł lokalnymi przywilejami w kraju polskim są nadane miastom, miasta zaś i magistraty dla zachowania porządku podzieliły handle i rzemiosła między konfraternie z mieszczan przysięglych zlożone, mówi się przysięgłych, bo każdy mieszczanin winien jest przy przypuszczeniu siebie do prawa miejskiego wykonać przysięgę na to: 1-mo, że będzie wiernym i podległym najjaśniejszemu królowi jmci i najjaśniejszej Rzpltej; 2-do, że będzie posłusznym swemu magistratowi na każdy czas; 3-tio, że się prawdziwie z osobą i majątkiem do miasta inkorporuje i posesyi podług możności nabędzie; 4-to, że podatki i ciężary wszelkie wiernie znosić będzie. Mieszczanin do przysięgi względem zwierzchniego i szczególnego rządu obowiązany, z mocy przywilejów i praw miastu służących, dopiero osiąga prawo mieszczaństwa, wolnego handlu lub rzemiosła sprawowania, gdy takową przysięgę wykona. Do tych przywilejów tak dawniej, jako i świeżo w roku 1768 zastosowały się najjaśniejsze stany Rzpltej, kiedy pod tytulem „Warunek miast" napisały konstytucyją, iż nikomu handlów i rzemiosł w miastach sprawować nie godzi się, kto by nie był istotnie wpisany w cech miejski, a to pod konfiskacyją, wpisanie zaś nastąpić nie może tylko za wykonaniem przysięgi. Tej przysięgi cudzoziemcy na wierność najjagniejszemu królowi jmci i najjaśniejszej Rzpltej wykonać nie mogą, bo są poddanymi obcego kraju, nie mogą przysięgać na aktualną krajowi i miastu inkorporacyją, bo sarni są czasowymi, a żony i dzieci są za granicą, nie mogą przysięgać na posłuszeństwo zwierzchności kraju i miasta, bo mając nad sobą osobną zwierzchność, a jeszcze zagraniczną, winni jej z poddaństwa swego być koniecznie podległymi i w każdym czasie za jej iść ukazami. Gdy zatem do przysięgi na mieszczaństwo przypuszczonymi być nie mogą, wypada oczywisty wniosek, że ani handlów, ani rzemiosł sprawować w miastach nie powinni i podpadają pod rygor konfiskacyi. Lecz być to może, że cudzoziemcy odwoływać się będą do traktatu roku 1775, wolny handel między obywatelami państw pogranicznych a obywatelami polskimi ostrzegający [4, ale takowe odwołanie się do 186 tego prawa cudzoziemcom w sposobie prowadzonego, teraz cząstkowego handlu i w sprawowaniu rzemiosł slużyć w żaden sposób nie może, bo prowadzenie wolnego handlu na jednę lub drugą stronę nie może być nigdy rozumiane o handlu cząstkowym, iżby cudzoziemiec wjechawszy w śrzodek kraju rozpościerał się z towarem i rękodziełami i one na łokcie, kwarty lub funty przedawal, ale na ogól, i to na pograniczu. Taki handel prowadzą obywatele prowincyi litewskiej z Rygą, z Królewcem i innymi nadgranicznymi miastami, a obywatele koronni z Elblągiem, Wrocławiem, Hamburgiem, Sztetynem, Lipskiem i innymi, taki nawzajem handel prowadzą obywatele państw tureckich, niemieckich tudzież Węgry z Polską, partyj ami dosyłając towary, które kupcy zakupują, ale jako polscy obywatele w krajach sąsiedzkich nie mogą handlu prowadzić i nie prowadzą cząstkowego na garce, funty i łokcie, nie mogą sprawować rzemiosł i rękodzieł przedawać, tak równie i zagraniczni w kraju polskim przywłaszczać sobie takowego handlu i rękodzieł nie powinni, bo mają na przeszkodzie prawa w szczególności krajowym obywatelom służące. Handel traktatami zabezpieczony właściwie jest handlem calowym, a ten dla porządku i wygody każdego kraju odbywać się powinien na pograniczu w miastach na składy oznaczonych. Ze takie systema było pierwiastkowego rządu krajowego, aby cudzoziemiec w pośrzód kraju handlu nie prowadził i zysków nie wynosił, świadczy o tym nie tylko statut roku 1543 titulo „De emporiis civitatum", ale też wielorakie konstytucyje, a szczególniej lat 1565, 1633, 1638 4 i inne o składach towarów zagranicznych w miastach polskich nadgranicznych mówiące. Te zaś wszystkie prawa z gruntownych politycznych przyczyn stanęły, aby cudzoziemiec zysków za granicę nie wywoził, pod pretekstem przedaży towarów kraju nie przeglądał i w pospólstwo szkodliwych maksym nie wrażal. Ożywienie tych konstytucyj o składach i zwrócenie handlu cząstkowego z kraju, a szczególniej z Warszawy przez cudzoziemców prowadzonego, do prawdziwego znaczenia w traktatach wyrażonego, do miast składowych nadgranicznych nie będzie w żaden sposób tamowało wolnego handlu tymiż traktatami zabezpieczonego, ale tylko ustanowi wewnętrzny porządek, który jako każdemu krajowi w independencyi zostającemu jest wolny, tak gdyby w najsubtelniejszym rozumieniu za sprzeciwienie się jakowe traktatom poczytywany być nie 4 Być może powinno być: 1678, chodziloby wówczas o konstytucję „Ekonomij i prowentów stołu naszego securitas". Jeżeli nie zaszła omyłka, to zapewne mowa tu jest o konstytucji „Skład olowiu i soli w Nowym Targu". 187 może, i owszem takim urządzeniem uwzajemni się kraj względem cudzoziemców w procederze odbywanego przez Polaków za granicą handlu. Prócz cudzoziemców, z różnych stron zbiegających się i zarobki z kraju wyciągających, jest w Warszawie liczny gatunek ludzi luźnych ustawiczne handle i szynki prowadzących, którzy formują jakieś oddzielne ciało, bynajmniej z powszechnością nie łączące się i przepisy ulokowanego za granicą patryjarchy swego 5 egzekwujące. Tego gatunku lud, chociaż przez ogarnienie handlów różnego rodzaju i szynków mieszczan z tego sposobu do życia wyzuł, sami jednak do miejsca inkorporować się istotnie nie chcą, żaden z nich posesyi, z której by skarbowi podatkowal, nie nabył, cały zbiór majątku i bardzo znaczny ukrywają w kieszeni, aby z nim w każdym czasie z kraju wynieść się mogli, prócz tego pewne są wiadomości, że część znaczną takowych zarobków corocznie do swego patryjarchy wywożą i onego w dosyć znaczącej figurze za granicą utrzymują. Prześwietna Deputacyja gdy w Ścisłą w tej mierze wejdzie indagacyją, poweimie zapewne wiadomość, jak daleko taki gatunek ludu jest krajowi szkodliwy, skarbowi nieużyteczny, a mieszczan dobrowolnie pod podatek taki, jaki tylko znieść mogą, z miłości ku dobru kraju poddających się, niszczy. Jest na ostatek wielka liczba osób z pożyczania pieniędzy na procenta żyjących, przekupniów, handlarzów, mularzów, cieśli, ogrodników, furmanów, fryzerów podszywających się pod szanowny stan szlachecki. Ci, nie będąc osiadłymi, ani do podatku miejskiego nie kontrybują, a wszelako większe daleko użytki z obejścia w mieście ciągną niżeli sami mieszczanie. Gdy zaś przez przywrócenie istotnej prawom miastu temu nadanym egzekucyi nie będzie się godziło nikomu handlu cząstkowego, rzemiosła i szynku prowadzić, tylko istnym mieszczanom, mieszczanin zaś, jak się wyżej namienilo, obowiązany jest przysięgą do znoszenia wszelkich podatków Rzpltej i miejskich; po wtóre, obligowany podlug możności posesyi nabyć i rzeczywiście miastu inkorporować się, nie będzie w wymurowanych i wybudowanych domach pustek i owszem Warszawa w istotne obywatelstwo zapomoże się, one pomnoży i podatki skarbowi powiększy. Trzecią przyczyną niszczącą mieszczan warszawskich są Żydzi w niezliczonym mnóstwie do miasta tego natłoczeni. Nie masz prawie zakątka takiego w kraju polskim i w Wielkim Księstwie Litewskim, który by od natłoku żydowstwa był wolnym; 5 Jakub Frank, przebywający w Offenbach. Materiały do dziejów Sejmu Czteroletniego 13 188 wcisnęli się do miast, a będąc sami ubogimi i podstępnymi, bogatych zrujnowali mieszczan, wsunęli się na wsie, a pod pozorem okazanego dla dziedziców zysku z podniesionych arend zniszczyli rolników i onych przez rozpojenie nędznymi uczynili. Wiekowi teraźniejszemu Światłemu winna jest powszechność wdzięczność, że dawny przesąd o użytkach Żydów w tym jestestwie, jak dotąd zostają, jest gruntownie rozpoznany, że Żyd, będąc sam ubogim, nie może ani dziedzicowi przez trzymanie arendy, ani w społeczności z mieszczany być krajowi użytecznym. Z tym wszystkim naród ten zasadził się na zgubienie mieszczan warszawskich i mimo jasnych praw pomieszkania, handlu, rzemiosł, szynków Żydom zakazujących nieszczęśliwym sposobem znajduje obrońców nie tylko w tym, że się w mnogiej utrzymuje liczbie, ale tei i w tym, aby mógł pod jakimkolwiek pretekstem zniszczać prawa miasta Warszawy, które od nadania książąt i królów dziedziców blisko przez trzy wieki miały swoją egzekucyją i widoczny skutek wzrostu Warszawy okazały. Ta protekcyja i obrona ośmieliła nawet Żydów do podania Najjaśniejszym Rzpltej Stanom memoryjalu 6, pretensyją do osiadania w tym mieście roszczących z ofiarowaniem datku do skarbu. Lubo już miasto Warszawa przez podaną do rządu „Ekspozycyją" 7 wytłumaczyło się na wszelkie wnioski żydowskie, dla zadosyć atoli uczynienia woli Prześwietnej Deputacyi, o prawach miasta gruntownie informować się żądającej, sumaryjusz tychie praw Żydom pomieszkania, handlów, rzemiosł i szynków sprawowania zakazujących produkuje. Sumaryjusz trzeci miasta Warszawy dowodzący, iż Żydzi w mieście tym dwie mieszkać ani handlów i rzemiosł prowadzić nie powinni 1525. Edykt książęcia mazowieckiego Janusza, którym Żydom w całym księstwie mazowieckim incolatus, handle i rzemiosła zabronione. 1527. Przywilej najjaśniejszego Zygmunta I, którym Żydom incolatus, handle i rzemiosła na mocy nadmienionych edyktów na wieczne czasy w Warszawie, jej przedmieściach i okolicach zakazane; i tak jw. wojewodzie mazowieckiemu i staroście warszawskiemu, jako magistratowi, aby Żydom mieszkania najmować nikomu nie pozwalali i tychie żydów, gdy się pokażą, wypędzać kazali, zalecono. dokumentów od I naokoło o mil Zob. nr 7 przypis 1. 7 Zob. nr 7. 189 1570. Przywilej najjaśniejszego Zygmunta Augusta, Żydom w Warszawie, jej przedmieściach i o mil dwie naokoło Warszawy z tej i z tamtej strony Wisły incolatum, handlów i rzemiosł pod wolnym wypędzeniem, konfiskacyją i karami zakazujący. Przywilej ten per specificum konstytucyja roku 1613 utwierdziła. 1580. Przywilej najjaśniejszego Stefana, podobnież Żydom incolatum na wieczne czasy zakazuje, a przyjeżdżających Żydów na sądy za sprawami do meldowania się magistratowi oraz do brania kartek obliguje; deklaruje takte pomieniony król, że Żydzi odtąd żadnych arend trzymać nie będą. 1648. W sądach relacyjnych między miastem Warszawą z jednej a Żydami z drugiej strony po remisie od sądów asesorskich uczynionej z kontrowersyi dekret, którym wyżej wyrażone przywileja utwierdzono, Żydom incolatum oraz sprawowanie handlów i rzemiosł w mieście Warszawie i o mil dwie naokoło pod konfiskacyją i karą 3 000 czer. zł zakazano; tychie Żydów za sprawami przyjeżdżających do meldowania się magistratowi i brania kartek obowiązano, a na egzekucyją tego dekretu miasto do jurysdykcyi marszałkowskiej lub do grodu tyle razy, ile potrzeba będzie, odesłano. Tu się kładą wszystkie konstytucyj e, przywileja miasta Warszawy i dekreta utwierdzające i egzekucyją onych nakazujące, w pierwszym sumaryjuszu wyrażone. 1768. Titulo „Jurysdykcyja marszałkowska", którą Żydzi, jako największą szkodę Warszawie czyniący, jurysdykcyi magistratu poddani, tymie Żydom w czasie sejmu dla uniknienia drogości samego tylko handlu dozwolono. 1775. Konstytucyja titulo „Pogłówne Zydowskie", mocą której wszystkie przywileja miastu Warszawie względem Żydów służące w całości utwierdzono. W tym miejscu kładzie Warszawa ekstrakt tej konstytucyi, zaraz po podaniu do grodu, z tychie akt wyjęty, kładzie zaś dlatego, bo wydrukowane in „Volumine" prawo z tym ekstraktem nie jest zgodne. Okazawszy moc prawa zabraniającego Żydom osiadania oraz sprawowania handlów i rzemiosł w Warszawie ma za powinność magistrat odpowiedzieć na płonne ich wnioski w pismach wyrażone, jakoby Żydzi w tym sposobie, jakiego dziś używają, mieli być krajowi użyteczni i że przeto zarabiają na względy. Nie może być jaśniejszym na odparcie alegowanej użyteczności dowodem, a na przekonanie, że Żydzi zgubą są miast, jak stan teraźniejszy tychle miast, do których Żydzi wcisnąć się potrafili. Ktokolwiek przejrzy rewizyje miast w roku 1564 odbyte, ten łatwo 190 pozna, jaka onych była ludność z kupców i rzemieślników składająca się, jaka z nich krajowi wygoda, jakie do skarbu proweniencyje, jaka krajowych produktów konsumpcyja; wciśnieni do tych miast i miasteczek Żydzi potrafili jednych mieszczan tysiącznymi podstępami wyniszczyć, a drugich rozpaiê, odarli miasta z ozdób dawnych i ogołocili z ludności, a resztę z pozostałego ludu na rolników obrócili. Sposób zaś do tego zniszczenia: zaciągali Żydzi sum u osób stanu duchownego i świeckiego, te niby dla bezpieczeństwa zapisywali na kahałach, w rzeczy zaś samej dzielili się nimi i tych na zniszczenie mieszczan użyli, a tymczasem ile wierzycielów, tyle protektorów sobie zjednali. Utrzymują dotąd te systema i gdy dla przeładowanych kahałów i nie opłaconych prowizyj nie mają już kredytu, zaciągają na swoje majątki, a te odlużywszy i substancyją jakążkolwiek zebrawszy, onę dzieciom w skrytości oddają, sami zaś w ubogim stanie życie kończą. Taki jest prawie powszechny postępek Żydów i tylko jakikolwiek dla wierzycielów zostawuje fundusz, który w polowie dni swoich umiera. Tymi sposobami utrzymujący się lud tak mnogi w kraju, religią i wspoleczeństwem oddzielny, czyliż może być krajowi użyteczny, gdy z niego żadnego wsparcia obiecywać sobie nie można, bo do agrykultury przywiązaê się nie chce, do obrony kraju niezdatny, a będąc wlóczęgą całego świata i nie mając nic, co by go do siedliska przywięzywalo, za jakąkolwiek okazyją gotów najszkaradniejszą popełnić zdradę. I teć to podstępy w okolicznościach teraźniejszych nastręczyły Żydom okazyją uczynienia na oko podchlebnej oferencyi do skarbu z kondycyją zyskania na którym przedmieściu Warszawy siedliska. Kto zna stan skarbu koronnego, ten łatwo osądzi, jeżeli ta oferencyja od Żydów oświadczona dochodzi przynajmniej piędziesiątą cząstkę tego prowentu, który zaludniona w krajowych i cudzoziemców osiadłych Warszawa do skarbu importuje; cóż dopiero mówić, jakie na dobra ziemskie spływają pożytki z konsumpcyi. To jednak wszystko ta nikczemna żydowska oferencyja w krótkim czasie wyniszczylaby nieomylnie, bo o tym wszystkich miast i miasteczek, gdzie się Żydzi wcisnęli, stan przeświadcza, doznaje tego biedny na wsi rolnik, któremu Żyd przez chytre do pijaństwa namowy ostatnie zabiera ziarno. Że to zaś jest rzeczą nad słońce jaśniejszą, U nie kto inny, ale Żydzi i zrujnowali miasta polskie, i z rzemieślników ogołocili, wystawić należy za dowód oczywisty miasta Toruń, Bydgoszcz, Cheirnno, Swiecie, Grudziądz, Nowe, Malbork i inne w prowincyi pruskiej będące i skomparować one z Zakroczymem, Wyszogrodem, Sochaczewem, 191 Płockiem i innymi miastami pod jednym panowaniem dawniej zostającymi. W tamtych widać ozdobę, ludność i szerzące się manufaktury, te zaś z dawnych ozdób odarte, z ludności i warsztatów ogołocone, oczywistą prezentują ruinę. Skądże ta ruina? A wszakże pozycyja miast tych i tamtych nad Wisła równa i do handlu sposobna, jednemu podlegle panowaniu, jednakowy też stan ich być by powinien, różnicę tę sprawili Żydzi, tam prawa nie pozwalały lokacyi Żydom, utrzymali się chrześcijanie, w tych osiedli Żydzi i zniszczyli onych. Do tego stanu okropnego już dawno przyszłaby była Warszawa, gdyby nie były na przeszkodzie prawa wyżej cytowane, wstępu Żydom do Warszawy broniące, a tym samym krajowych i cudzoziemców osiadłych o zarobkach do życia z handlu i warsztatów zapewniające i przyczynę do osiadania w nim dające. To więc jedno miasto, już i tak dla tamowanej przez różne protekcyje praw egzekucyi w obywatelach nadrujnowane, szukają Żydzi do podobnego innym miastom przyprowadzić upadku pod pozorna Najjaśniejszym Stanom czynioną oferencyją. Ale magistrat warszawski z całym pospólstwem ma ufność w sprawiedliwości Najjaśniejszego Króla, Pana Miłościwego, i Najjaś. Rzpltej Stanów, iż tej oferencyi, jako nierównie krajowi i skarbowi koronnemu nadal szkodliwej, przyjąć nie raczą i miasto to, jako stolicę państwa swego, przy wyżej przywiedzionych prawach w całości zostawią. Ze zaś prawa te w egzekucyi swej protekcyj ami są tamowane i mimo ich przepisu miasto cale, żydostwem napełnione, obywatelom upadek przyśpiesza, niesie więc miasto Warszawa do Najjaśniejszego Króla, Pana Miłościwego, i Najjaśniejszych Stanów Rzpltej prośbé, aby tychie praw egzekucyja niezawodną zyskać mogło. Ma ufność magistrat warszawski, iż prośba ta, jako na prawie i sprawiedliwości zafundowana, łaskawie przyjętą będzie i skutek pomyślny odniesie, mieszczanie zaś ocaleni od przeszkód, jako od znoszenia podatków i wszelkich składek nigdy nie uchylali się, tak i w teraźniejszej Najjaśniejszej Rzpltej potrzebie ostatnim groszem przylożyć się oświadczają. To przelożenie na słuszności zasadzone uczyniwszy, tłumaczy się w szczególności magistrat warszawski co do czasu sejmowego, w którym cudzoziemcy i Żydzi wolność dla siebie prowadzenia handlu i rzemiosł przywłaszczają. Niedokładna znajomość handlu dawnych miast polskich, szczupła liczba niedoskonałego rzemieślnika, a stad niedostatek dostarczania potrzebnych towarów i rękodzieł były powodem, że w czasie publicznych zjazdów wprowadzony został zwyczaj, chociaż krajowi wielce szkodli 192 wy, iż dozwolono cudzoziemcom handlu cząstkowego w miejscach na zjazdy determinowanych; za tym zwyczajem przez cudzoziemców praktykowanym poszli Żydzi i podobnież handle swe odbywali. Cierpiał rząd ten zwyczaj, chociaZ krajowi szkodliwy, dlatego aby publiczność wygodnie w potrzebach zasilana być mogla od obcych, gdy miejscowi przez niedokładną znajomość handlu i rzemiosł nie byli jeszcze powszechności dogodnymi, lecz kiedy teraz Najjaśniejsze Stany Rzeczypospolitej widokiem rzeczy przeświadczają się, że kupcy warszawscy korespondencyją swą tam zasięgają, gdzie albo się towary rodzą, których kraj nie ma, albo gdzie one pierwsza wyrabia ręka, i też towary dla powszechnej potrzeby dostarczają, gdy handlujących w Warszawie przeszło do trzechset sklepów znajduje się, gdy rzemieślnicy do kilkudziesiąt tysięcy z czeladzią licząc tak wydoskonaleni w Warszawie osiedli, których rękodzieła dawniej z zagranicy sprowadzać trzeba było i powszechną dla każdego ułatwiają potrzebę, jakaż może być przyczyna, która by zachowania dawnego zwyczaju wymagała, gdy ten zwyczaj jest oczywiście szkodliwym? Oto w czasie teraźniejszym sejmowym cudzoziemcy podsyłają wielką mnogość towarów, onę spieniężają i za granicę zarobki bez udziału cząstki dla skarbu wywożą. Oto mnóstwo Żydów z krajów odpadłych natłoczyło się do Warszawy; jedni z nich kramarstwo, drudzy rzemiosła prowadzą, inni, wlócząc się po ulicach i domach, biedne pospólstwo oszukują, a jakimkolwiek tytulem, choćby najniegodziwszym, zyskany grosz z kraju wywożą. Nie masz żadnego względu na miejscowego obywatela i na zniewagę przywilejów, tych to najgwiętobliwszych narodów warunków, który patrząc na opuszczenie siebie, otoczony od żony, dzieci i familii pożywienia oczekujących, nie mogąc przed natłokiem obcych i Żydów zbywać swoich towarów lub rékodziel, zalewa się łzami i gdyby go nadzieja i religia nie utrzymywała, pewnie by się najokropniejszej oddal rozpaczy. Tak zniszczony obywatel izaliż może jakie skarbowi oddawać pożytki? Najjaśniejsze Rzeczypospolitej Stany, kiedyście mieszkańcowi tego miasta uczynili tę sprawiedliwość, iżeście dla rozpoznania sytuacyi jego i możności podatkowania Prześwietną Deputacyją wyznaczyły, raczcie wejrzeć na łzy ludu wolnego, a zawsze krajowi wiernego, chcącego to wszystko oddać na potrzeby skarbu, co by mu nad konieczną do życia potrzebę zbywało. Oddalcie od niego te przeszkody, które w otwartości przekłada. Wróćcie mu jestestwo praw od dziedziców książąt, królów nadanych, publicznym prawem zabezpieczonych i rów 193 no moc z ziemskimi mających, a wtenczas obywatel nie przez nakład, ale dobrowolną ofiarę poniesie to skarbowi, co z protekcyi rządu przy pracy swojej skorzystać zdołał. Jeżeli zaś przeszkody te uprzątnione nie będą, zniszczony obywatel, za granicą zrodzony, wracać się będzie do swoich siedlisk, a krajowy, o desperacyją przyprawiony, albo z kraju wychodzić musi, albo w gnuśnym stanie z dziećmi nędzę opłakiwać będzie. Tę zaś stratę, którą skarb zgubionej do reszty po miastach ludności odniesie, stan szlachecki dźwigać będzie przymuszony. Czwartą przyczyną ciężar obywatelstwu miasta Warszawy sprawującą są odpadłe fundusze od kasy miasta, których niedostatek podatkiem jest zastępowany. Lokatorowie miast, znając to gruntownie, że zbiór ludu bez ustanowienia rządu, a rząd bez funduszu utrzymać się nie mogą, pierwiastkowymi przywilejami czynili zaraz udziały, jedne do rządu miasta, drugie do szczególnych obywatelów naleieć mające. Na fundusz dla mieszczan, szczupło posiadających ziemię, oddali wolne handle, rzemiosła i szynki po miastach bez czyjejkolwiek przeszkody. Na fundusz rządowy miasta nadawali wioski, grunta, łaknie, młyny, folusze, daniny od mieszczan i inne użytki w szczególnych przywilejach miast wyrażone. Jakie fundusze miało sobie nadane miasto Warszawa, sumaryjusz niżej wyrażony wyjaśnia. Sumaryjusz czwarty dowodzący fundusze kasy miasta 1376. Przywilej Jana książęcia mazowieckiego, wystawienia miastu łani przy mieście pozwalający i użytki z niej kasie miasta nadający. 1382. Przywilej tegoż, utwierdzający donacyją wsi Solca przez ur. Gaworka cześnika rawskiego na mieszczan warszawskich zeznano. 1408. Przywilej Jana Starszego na wójtostwo warszawskie, nadający temuż wójtostwu dwie włóki gruntu w Warszawie, dom w rynku, trzeci grosz z karczem, dwie jatki i łanio. 1413. Przywilej tego i ksioięcia, nadający użytki kasie miejskiej od wszelkich osób handle, rzemiosła sprawujących i w mieście użytkujocych, przyłącza do miasta wieg Solec, pozwala wystawiać miastu na publiczny użytek młyny na rzekach około miasta płynących. 1474. Przywilej ksioięcia Bolesława na lachę wiślaną z wolnością łowienia przez miasto ryb. 1479. Przywilej tego i książęcia, pożytki z propinacyi piw i gorzałek miastu Warszawie na publiczne potrzeby aplikujący. 1538. Przywilej najjaśniejszego Zygmunta, podatek stawnego, czyli kwartniczego, od wszelkich likworów miastu wybierać dozwalający i, aby był na potrzeby miastu obrócony, ostrzegający. 194 1551. Przywilej królowej Bony, miastu Warszawie stawienie folusza nadający przywilej. 1553. Przywilej tejże, zamieniający ogród miejski, zwany, za włókę roli i tęż włókę miastu inkorporujący. 1558. Przywilej najjaśniejszego Zygmunta Augusta, rzalki i wina kasie miasta aplikujący. 1562. Przywilej tegoi, utwierdzający zamianę gruntów między miastem i proboszczem kościoła Panny Maryi, na którym cegielnia miejska wystawiona. 1570. Przywilej tegoi, pozwalający wybierania podatku od przekupniów, miejscowe nazwanego, i tenże podatek do kasy miasta aplikujący. 1589. Przywilej najjaśniejszego Zygmunta III, na sejmie za zgodą stanów nadający miastu Warszawie cło wodne i lądowe na potrzeby kasy miasta oddający. 1651. Przywilej najjaśniejszego Jana Kazimierza, utwierdzający zamianę między miastem Warszawą i komisarzami, od tegoi najjaśniejszego króla wyznaczonymi, mocą której zamiany miasto ludwisarni własnej z narzędziami oraz gruntów na wystawienie cekauzu i prochowni najjaśniejszej Rzpltej ustąpiło, a zaś najjaśniejszy Jan Kazimierz miastu Starej Warszawie w zamian oddal wójtostwo miasta Nowej Warszawy z funduszami i, że ta zamiana na sejmie utwierdzoną będzie, słowem królewskim i przywilejem dyplomatycznym obowiązał się. 1691. Przywilej, użytki z przedaży prochu miastu nadający. 1766. Akt Komisyi Dobrego Porządku, zawierający w sobie instruktarz wszystkich prowentów do kasy miasta wpływających. Z tych wszystkich funduszów kasę miasta zasilających nie zostały się tylko wioska Solec, kupna, dom wójtowski i dwie włóki na czynsze rozdane oraz przychód mały stawnego i miejscowe od przekupek, jak o tym instruktarz i regestra ekonomiczne zaświadczają. A przez gospodarstwo ekonomii przykupione zostały kilka domów, te murami powiększone cały fundusz kasy miasta składają, lecz i tych miasto jeszcze nie opłaciło î dłużne zostaje, użytki zaś z gorzałek przeszły do samych Zydów, a użytki z lazien, browarów, wyszynku do prywatnych osób przeniosły się. Oddało miasto Warszawa dom obszerny, gdzie jest ludwisarnia, na potrzebę Rzeczypospolitej, oddało znaczną CZŚĆ włóki, gdzie cekauz, oddało prochownią, gdzie teraz dom na więźniów, w zamian za wójtostwo Nowej Warszawy; że zaś zamiany tej na sejmie utwierdzenie nie zaszło, odpadłe fundusze miasta, korpus artyleryi wybiera od rozdanych gruntów emfiteutom czynsze, a miasto do posesyi wójtostwa prawo na wyChmielnik naprowent z go 195 dotąd nie przyszło i w tym punkcie o sprawiedliwość Najjaśniejszych Rzeczypospolitej Stanów doprasza się. Wzrastające miasto w ludność i posesyje coraz większych dla zachowania porządku, sprawiedliwości i dozoru wymaga wydatków, tych gdy stale prowenta nie dostarczają, obywatel one i co tylko pod jurysdykcyją samego miasta Warszawy zostający podatkiem zastępować obligowany. Dlaczego aby tente obywatel ulgę w tym rodzaju datku znalazł, magistrat warszawski o utwierdzenie nadań w przywilejach zawartych i o śrzodki egzekucyi doprasza się. A gdy użytki z takowych nadań wpłyną do kasy miasta, obywatel od płacenia składki miejskiej wolnym, a tym samym do znoszenia podatku skarbowi zdolniejszym będzie. Te są najistotniejsze przyczyny mieszczan warszawskich niszczące i onych niesposobnymi w znoszeniu do skarbu podatku czyniące, o których doniesienie do Najjaśniejszych Stanów Rzeczypospolitej Prześwietnej Deputacyi miasto Warszawa doprasza się, w tym przekonaniu, że Najjaśniejsze Rzpltej Stany, urządzenia swe na prawie sprawiedliwości gruntujące, całość przywilejów miejskich równą moc i wagę z przywilejami ziemiańskimi mających zabezpieczyê, egzekucyją onych obmyślić i ludowi sprawiedliwość uczynić raczą, a tym samym nie tylko liczny lud w swoim jestestwie utrzymają, ale też zagranicznym, ile teraz w zamieszaniu zostającym, słodkim urządzeniem prawa wrota do ciśnienia się w kraj, osiadania i znoszenia podatku otworzą. A co do podatku z miasta Warszawy ustanowiê się mianego, nie jest magistratowi wiadomo, jeżeli jakie irzódla ku zasileniu skarbu koronnego Prześwietna Deputacyja z dobytych przez siebie indagacyj wynalazła; znając jednak zamiar, do którego Prześwietna Deputacyja wybraną została, jako wiadomy gruntownie ubogiego stanu kupców 9 i rzemieślników z obowiązku urzędu przekłada, co następuje: W czasie wprowadzonej przed Najjaśniejsze Rzeczypospolitej Stany materyi względem podatku z Warszawy magistrat mial honor podaê memoryjal 8, w którym doniósł, że miasto Warszawa w różnym rodzaa) W tym miejscu mówiąc o ubogim stanie kupców, wyłącza magistrat kilku familij bankierów, których utrzymać w tym jestestwie potrzeba krajowi radzi, a którzy prócz przysługi w dostawieniu pieniędzy ofiarę dasyê znaczną z majątku swego skarbowi uczynili 9. Dalby Bóg, aby tak użytecznych obywateli kraj mial więcej, nie potrzeba by za granicą szukać pieniędzy. Zob. nr 37. 9 W listopadzie 1788 r. na liście ofiar na wojsko zadeklarowali Piotr Blanc 50 tys. zł, Piotr Tepper i Karol Schultz po 18 tys. zł. 196 ju podatku znosi do skarbu koronnego około trzech milionów, w teraźniejszej zaś naglej potrzebie podwójne podymne według nowej lustracyi, czyli ogólną sumę złotych polskich 400 000, pod kondycyjami przywrócenia wprzód jestestwa prawom ich i onych niezawodnej egzekucyi oraz wolnym na wszystkich mieszkańców rozkładem corocznie wypłacać ofiarował. Zamiar magistratu w ofiarowanej tej sumie czterochkroć sto tysięcy z kondycyją zyskania egzekucyi praw i z wolnym onej rozkładem był ten, U gdy rozerwany obywatel wróci się pod jednę jurysdykcyją, gdy każdy mieszczanin zapewniony będzie o sposobie do życia, gdy mu odjęte zostaną te przeszkody, o których oddalenie, wiodąc procesa, niszczyć się jest przynaglony; że każdy doznając protekcyi od rządu, chętnie na ofiarę skarbowi poniesie wlożony na siebie podatek. Lecz gdy ten zamiar w samej dopiero nadziei zostaje, a tymczasem prawo o oddawaniu skór do skarbu zapadłe, przez konsumpcyją mięsa na każdego mieszkańca znaczny podatek, bo blisko do miliona wynoszący, w podrożeniu mięsa wlożylo b) trudno jest, aby magistrat w rozkładzie mógł nieposesyjonata, a osobliwie ubogiego rzemieślnika (który najmniej z głowy z1 18 na rok przez konsumpcyjg mięsa podatku opłacać będzie), nowym rodzajem podatku uciążać, bo tym samym rozproszyłby tę ludność z miasta, która tak wielką w różnym rodzaju podatku składa do skarbu sumę, a po rozproszeniu nieosiadłych, podatek ten, jako mający być stały, przeniósłby się na posesyje. Co zaś do osób posesyje mających, ci równie podatkiem skóry są dotknięci, gdyby zaś na nich samych suma 400 000 rozlożona być miała, tedy podług obrachunku w tej mierze uczynionego polowa większa b) Podług ścigle uczynionej kalkulacyi wychodzi w Warszawie na jatkę przez rok wołów i krów około 50 000; biorąc proporcyją śrzedniej wartości skóry a fl. 15 czym fl. 750 000 — Cieląt około 60 000, skóra a fl. 1 gr 15 90 000 — Wieprzów karmnych 6 500 a fl. 3 19 500 — Chudców wieprzów 3 000 a fl. 1 99 3 000 — Suma 886 433,10 Do tej sumy przyłączyć by należalo prowent skór z mięsa na wolnice przywożonego, wieprzów i połci wielką liczbę, ale że ten prowent tak łatwo okalkulowany być nie może, więc się tylko dla wiadomości namienia. Baranów' 30 000 a gr 15 Owiec 21 000 a gr 10 91 Jagniąt 3 000 a gr 5 Kozlów 1 600 a gr 15 99 Kóz 1 600 a gr 10 11 Koiląt 600 a gr 5 99 91 15 000 — 91 7 000 — ,OE 500 — 99 800 — ,OE 533,10 91 100 — pierwszej klasy kornifi. 34 416 — 37 230 — 16 170 — 30 670 — 18 408 — 3 384 — 9/ 99 e9 99 197 posesyj szlacheckich, duchownych i miejskich więcej by tym kontrybuować była przynaglona, niżeli dom prowentu się tak objaśnia. Podlug taryfy roku 1775 było w Warszawie nów 2151, każdy oszacowany a fl. 16 Drugiej klasy kominów 2482 a fl. 15 Trzeciej klasy kominów 1155 a fl. 14 Czwartej klasy kominów 3067 a fl. 10 Piątej klasy kominów 2301 a fl. 8 Szóstej klasy kominów 564 a fl. 6 Suma kominów 11 720 suma płacy prócz półpodymnego zamiast hyberny fl. 140 278 — Chcąc zaś wyproporcyjonować podatek podymnego do sumy 400 000, on stałym uczynić i na same rozlożyć posesyje, wypadałoby podatku z dymu, jak następuje. Podlug teraźniejszych konskrypcyi liczba ogólna dymów znajduje się w Warszawie taka: pierwszej klasy dymów 3980, na każdy dym po fl. 39 fl. 155 220 — drugiej klasy dymów 1691, każdy a fl. 34 57 494 — trzeciej klasy dymów 1801 a fl. 28 50 428 — czwartej klasy dymów 3713 a fl. 22 81 686 — piątej klasy dymów 2750 a fl. 19 52 250 — szóstej klasy dymów 209 [a fl.] 14 2 926 — Suma dymów 14 144 w podatku przynosi, co 97 99 Suma płacy fl. 400 000 — Taryfa kominów nowo spisana okazuje, że na wielu pałacach i kamienicach szlacheckich, duchownych i miejskich po kilkadziesiąt i kilkanaście dymów znajduje się, gdyby każdy dym rachowany był podług wyżej wyrażonej tabeli, końcem kontrybuowania sumy 400 000 wypadałaby więc taka proporcyja: Zamek Najjaśniejszej Rzeczypospolitej ma dymów 174, każdy jako pierwszej klasy a fl. 39, płaciłby fl. 6 786 — Mieszkania panien wizytek mają dymów 80 a fl. 39 „ 3 120 — Pałac j.o. księżny Lubomirskiej marszałkowej kor. wdowy dymów 58 a fl. 39 Pałac j.0. Branickiej hetmanowej kor. wdowy dymów 53 a fl. 39 37 Palac j.w. Załuskiego starosty grójeckiego dymów 44, a fl. 39 „ Kamienica ur. Rogalskiego dymów 19 a fl. 39 59 Kamienica sukcesorów Cichockich dymów 12 a fl. 39 „ 2 262 — 2 067 — 1 716 — 744 — 468 — 198 Co obszerniej w taryfie podymnego widzieć można. Taki podatek byłby niesłychanym sposobem uciążliwym i nierównym z przyczyny, że jest wiele pałaców, kamienic i domów, które właścicielom żadnego nie czynią pożytku, slużą tylko za same pomieszkanie, a że mieszkający w mieście im więcej ma przy sobie ludzi, tym więcej do skarbu przez konsumpcyją importuje, sprawiedliwość wymaga, aby od własnego pomieszkania w podatku mial ulgę. Lecz mówić kto może, że proporcyja podymnego powinna być uważana nie tylko do posesyi, ale i osoby w niej mieszkającej, mniej lub więcej użytkującej. Na co odpowiedź: w stanowieniu podatku stałego ta racyja miejsca mieć nie może, bo posesyje po miastach bardzo często odmieniają dziedziców z różną ich stanu sytuacyją, co się dzieje najwięcej przez upadek w majątku, jako na samym kredycie stojącego i przez procesa konkursowe, za którymi kamienice i domy na publiczną idą licytacyją. Dalej może być czyniony zarzut, że kiedy przez prawo świeże włożony jest na inne miasta podatek półtora podymnego, więc miasto Warszawa, jako przez ludność więcej użytkująca, więcej też do skarbu wnosić by powinna. Na który wniosek odpowiada się najprzód: większa ludność nie może się utrzymywać, tylko przez większe użytki, użytkujący więcej wydaje na konsumpcyją, a tym samym sowitszy do skarbu opłaca podatek, po wtóre, w innych miastach powszechnie jeden dym, a dwa najwięcej na domie znajdują się, z jednego też lub dwóch podatek podymnego opłaca się, i to w malej proporcyi, w Warszawie zaś posesyje liczą po kilkadziesiąt i kilkanaście dymów, rachując więc każdy dym w opłacie podymnego do proporcyi 400 000, więc w Warszawie dziedzic, który na przykład ma 20 dymów na jednej posesyi, a dym rachując po zł 39, płaciłby na rok zł 780. Wypadałoby więc względem miast innych, w których dym obceniony na zł 8 lub 10, a jeden tylko na posesyi znajduje się, że posesyjonat w Warszawie płaciłby 77 razy więcej podatku podymnego jak po innych miastach. Takaż proporcyja może być brana względem kominów więcej lub mniej na domu znajdujących się, które i obcenieniem dymu, i wielością kominów inne miasta przechodzą. Ta nieomylna kalkulacyja niech będzie jasnym dowodem, że przy opłacaniu różnego rodzaju podatków niepodobna jest, aby osiadły obywatel mógł większy znosić ciężar nad ten, który dotąd w opłaceniu kominów znosił i który świeżym prawem przez zwrócenie skór do skarbu na każdego w szczególności został włożony. Przez tę demonstracyją magistrat warszawski nie stawia się przed Prześwietną Deputacyją z ochroną siebie i obywateli od pomnożenia 199 podatku w teraźniejszej skarbu potrzebie, lecz tylko niemożność powiększania onego potąd okazuje, pokąd miastu temu całość przywilejów wrócona nie będzie i pokąd też przywileja do istotnej nie przyjdą egzekucyi; tymczasem zaś tłumaczy się, że osiadły w Warszawie obywatel, mając taryfą roku 1775 oszacowany dym do zł 16, 15, 14, jak w tabeli jest wyżej okazano, tym samym płaci już w dwójnasób dym względem innych miast, licząc zaś po dymów kilkadziesiąt, kilkanaście i kilka na domie, tyle razy dwójnasób płaci ten podatek, im więcej dymów na swej liczy posesyi. Przydawszy zaś do tego inne ciężary, jako to na bruki, na porządek ogniowy, na wycieranie kominów i ochędostwo oraz utrzymanie dachów i inną reparacyją, posesyj onat od kapitału w wymurowanie włożonego żadnego prawie nie odnosi zysku. Wszelako od taryfy roku 1775 podług wyżej wyrażonej tabeli przybyło w Warszawie dymów 2424, od których skarb koronny około 30 000 zł wyżej nad taryfę roku 1775 wybierać będzie podatku. A gdy przez oddanie sprawiedliwości miastu przywileja onemu służące mieć będa, opatrzoną swoją egzekucyją, mieszczanin każdy z obowiązku przysięgi winien będzie mieć swoją posesyją, liczba kominów zapewne pomnoży się i oddawać będzie skarbowi pożytek. Gdy zaś posesyje podatek uciąży, zaniedbana będzie onych reparacyja, ustanie chęć nowych murowania, a tak nie tylko liczba kominów nie pomnoży się, ale i ozdobne mury w ruinę zamienione będą. Prześwietna Deputacyj o. Magistrat warszawski, mając sobie polecone od Prześwietnej Deputacyi zdeklarowanie się na stały i pewny podatek, wezwał lud przed siebie i onemu o tym zaleceniu doniósł, a to, co w odpowiedzi odebrał, wiernie odnosi. Chęć przykładania się do powszechnego ratunku tak jest w stanie miejskim gorliwa, iż każdy chce z serca to skarbowi ofiarować, co by mu nad potrzebę wyżywienia siebie, żony i dzieci zostawało. Lecz gdy sposób życia tak mnogiego ludu lokalnymi przywilejami do samej tylko industryj, handlu i rzemiosła jest zastosowany, tych zaś przywilejów w zakładzie od rządu krajowego sobie użyczonych nie ma egzekucyi, jakimie sposobem może czynić z siebie ofiarę podatku pewnego i stałego, kiedy zarobek jego z industryi, handlu i rzemiosła jest cale niepewnym; porywa go cudzoziemiec i wywozi za granicę, zagarnia go mnóstwo Żydów w miasto bezprawnie napuszczone, reszta zaś krwawego zarobku rozchodzi się na ustawiczną pienią, wielością jurysdykcyj nad mieszczaninem uzurpowanych rozmnożoną. Dlaczego magistrat warszawski w imieniu całego ludu niesie jak najpokorniejszą prośbę do Prześwietnej Deputacyi, aby ta, zważywszy 200 istotną eksplikacyją za sobą i ludem czynioną, raczyła przed wynalezieniem źrzódeł do podatkowania Najjaśniejsze Rzepltej Stany o tym uwiadomić, co obywatela niszczy i onego niesposobnym w podatkowaniu czyni. Gdy zaś Najjaśniejsze Rzpltej Stany przywrócą moc przywilejom onych egzekucyją obostrzą i oddalą te przeszkody, które mieszczan rujnują, wtenczas mieszczanin nie tylko poniesie skarbowi na ofiarę to wszystko, co z protekcyi prawa na swej industryi, handlu lub rzemieśle zarobić zdołał, ale też idąc w ślady przedków swych w historyi krajowej dosyć głośne, w każdym razie na obronę wspólnej Ojczyzny życia i majątku oszczędzać nie będzie. (L. S.) RADA Jan Dekert prezydent M[iastal S[tarej] W[arszawy] Wojciech Lobert wójt M.S.W. Kazimierz Borakowski starszy R[adny] M.S.W. Adam Kowalski Jakub Maraszewski Jan Gidelski Antoni Różański Andrzej Raf ałowicz Stanisław Mietelski Filip Campioni Antoni Chevalier Józef Łukasiewicz R.M.S.W. R.M.S.W. R.M.S.W. R.M.S.W. R.M.S.W. R.M.S.W. R.M.S.W. R.M.S.W. R.M.S.W. AWNICY Ignacy Andrychowicz starszy Ł[awnik] M.S.W. Antoni Filipecki Ł.M.S.W. Wincenty Borakowski Ł.M.S.W. Józef Rzempołuski Ł.M.S.W. Stanisław Rafałowicz Ł.M.S.W. Maciej Łyszkiewicz Ł.M.S.W. Ignacy Hurtyk Ł.M.S.W. Franciszek Makarowicz Ł.M.S.W. Antoni Fontanna Ł.M.S.W. Jakub Rabe Ł.M.S.W. Antoni Zader Ł.M.S.W. Andrzej Plath Ł.M.S.W. 10 Por. nr 43. GMINNI Jerzy Dawidson starszy Gm[inny] M.S.W. Michał Szperle subdelegat G.M.S.W. Wacław Karer G.M.S.W. Jan Rosolkiewicz G.M.S.W. Jan Klassen G.M.S.W. Jan Kuchczyäski G.M.S.W. Jan Koch G.M.S.W. Jan Onufry Gidelski G.M.S.W. Paschalis Jakubowicz G.M.S.W. Tomasz Hangiel G.M.S.W. Franciszek Tykiel G.M.S.W. Józef Gastel G.M.S.W. Walenty Heryng G.M.S.W. Daniel Berchau G.M.S.W. Franciszek Szyller G.M.S.W. Jan Rafalowicz G.M.S.W. Jan Schadel G.M.S.W. Kajetan Przybylowski G.M.S.W. Jan Adam Blum G.M.S.W. Franciszek Hompel G.M.S.W. 201 9 [MICHAL SWINIARSKII WIADOMOSC O PIERWIASTKOWEJ MIAST ZASADZIE W POLSZCZE [Styczeit 1789?] Warszawa, Dufour, b. r. (Estreicher, t. XXI/, s. 262 i t. XXX, s. /0/). Druk anonimowy, wydany przez magistrat Starej Warszawy. R. Pilat przypisał autorstwo Adamowi Medrzeckiemu („0 literaturze politycznej Sejmu Czteroletniego", Kraków 1872, s. 160). W. Smoleński na podstawie protokołów magistratu warszawskiego uzasadnił autorstwo Michała Swiniarskiego („Publicyści anonimowi", s. 50). Według Smoleitskiego suma 426 zł, wydana przez magistrat na druk „Wiadomości" u Dufoura, figurowała w rachunkach miejskich za rok /788 („Mieszczaństwo warszawskie" s. 85). Druk miał jednak miejsce dopiero w styczniu 1789 (zob. nr 7 — nota wydawców). Magistrat na publice 3 lutego 1789 podje decyzje co do „kontynuowania" rozdawania „Wiadomości" senatorom i postom („Mieszczaństwo warszawskie", s. 85-86). W marcu 1789 rozesłano „Wiadomość" magistratom „pryncypalnych miast" (zob. nr 14). WIADOMOŚĆ o pierwiastkowej miast zasadzie w Polszcze, ich szczególnych przywilejach i wolnogciach oraz o przyczynach upadku tychie miast Najjaśniejszemu STANISLAWOWI AUGUSTOWI KRÓLOWI i Najjaśniejszej Rzeczypospolitej Skonfederowanym Stanom W czasie Sejmu roku 1788 zaczętego, a w roku 1789 kontynuowanego podana W Warszawie W Drukarni P. Dufour Konsyliarza J. K. Mei i Dyrek. Druk. Kor. Kad. 33 Do Najjaśniejszego Króla Jmci, Pana Miłościwego, i Najjaśniejszych Rzeczypospolitej Skonfederowanych Stanów od miast koronnych i W. Ks. Litewskiego PROŚBA Przez początkową lokacyją miasta od panujących książąt i królów szczuplą na fundusz odebrały ziemię dlatego, aby osiadający handlem, rzemiosłem i przemysłem siebie żywili i krajowi byli pożytecznymi. Póki te osady protekcyją monarchów i powagą praw były utrzymywane, póki mieszczanin znal się być wolnym i pewny stan oznaczającym, póty miasta byty świetnymi, a mieszczanie sowite za dar ziemi i dochowanie praw oddawali pożytki. Dwa wieki minęły, jak miasta w zyskaniu istotnej od rządu krajowego pomocy opuszczone, do upadku nachylać się zaczęły; przeciągiem tego czasu pierwiastkowi mieszczanie, z ludności, majątku, handlu i rzemiosł krajowi użyteczni, w wolnościach zasadniczych przywilejów ściśnieni, albo z kraju wyszli, albo w pozostałym potomstwie dla utrzymania siebie przy życiu do roli udać się przynagleni zostali, a stąd poszło, iż kraj utraci" ludność, dochód, wygodę i sił krajowych poparcie. W tym przeciągu dwuwiecznego czasu nie mogły miasta szczęśliwej upatrzyć sposobności, aby przyczyny upadku swego, a razem i nieoszacowane szkody kraju przełożyły. Ale kiedy Najjaśniejsze Rzeczypospolitej Stany z przyczyn siebie przekonywających formę rządu poprawić i początkową kraju moc i siłę ożywić przedsięwzięły, pozostali po miastach i miasteczkach mieszczanie, a razem z nimi nowo przybyli z zagranicy miast osiadacze, tę porę czasu najsposobniejszą osądziwszy, dawny stan miast oraz przyczyny, które do upadku też miasta przywiodły, Najjaśniejszemu Królowi, Panu Miłościwemu, i Najjaśniejszej Rzeczypospolitej Stanom donieść przedsięwzięły. Wzgląd szczególny Najjaśniejszego Pana na podźwignienie miast, gorliwie przez j.w., jo. kanclerzów administrowana miastom sprawiedliwość, światło wysokie w j.o.o., j.w.w. senatorach i posłach, a przezorne przewodnictwo j.w., j.o. marszałków sejmowych i konfederacyi, wszystko to gruntuje ufność w miastach, iż przełożony stan dawniejszy miast i mieszczan, na prawie zafundowany, oraz przyczyny upadku, widokiem przeświadczenia poparte, taki miastom okażą skutek, jaki Najjaśniejsze Rzeczypospolitej Stany z poprawy rządu krajowego •sobie obiecują i mieć pragną. 34 Tym przywróceniem do pierwiastkowego jestestwa miast Najjaśniejsze Stany Rzeczypospolitej powiększą ludność, handle i rzemiosła, pomnożą dochody skarbowe i wzmocnią siły kraju, a na mieszczan zaś opatrując onym wolność, bezpieczeństwo, sprawiedliwość i pewny sposób do życia, włożą nieśmiertelną cechę pamięci i wdzięczności. WIADOMOŚĆ 0 PIERWIASTKOWEJ MIAST ZASADZIE W POLSZCZE, ICH SZCZEGÓLNYCH PRZYWILEJACH I WOLNOŚCIACH ORAZ 0 PRZYCZYNACH UPADKU Duch obywatelski zapatrując się na czynności obrad krajowych, w chęci uczynienia przysługi dobru powszechnemu, wiele pism użytecznych tworzy i obszerną obradującym do poprawy rządu materyją podaje. Pomiędzy wieloma pismami do tego końca zmierzającymi czytać się daje wzmianka o potrzebie podźwignienia miast celem powiększenia w kraju ludności, handlów i rzemiosł. Ze zaś żadne z tych pism nie wyłuszczyło w szczególności przyczyn, dla których miasta do ruiny, a mieszczanie do upadku przyszli, a te najdostateczniej mieszczanom są wiadome, przeto spodziewać się należy, U niemałą będzie dla kraju przysługą, kiedy o początkowej miast lokacyi w Polszcze, prawach mieszczanom nadanych oraz o przyczynach upadku naród zainformowanym zostanie. Panujący książęta i królowie polscy, obszerne posiadając kraje, końcem zaprowadzenia populacyi części tychie krajów jedne szlachetnym familiom udzielali, drugie na lokacyją miast determinowali; na pierwszych, za nadany onym majątek, wkładali obowiązek odprawiania slużby wojennej osobiście a), na drugich, to jest mieszczan, włożyli obowiązek dostarczania ludzi, wozów, a czasem i prowiantów W tym zaś układzie jednakowy tychie panujących był zamiar, aby tak jedni, jako i drudzy, miłością dobra własnego zachęceni, w zdarzonych przypadkach powszechnej bronili ojczyzny. a) Statut 1368 tit. „In bellum militum expeditio", drugi statut 1474: „Irnprimis edicimus, ut iuxta consuetudinem, omnes domini saeculares luxta facultatem bonorum suorum expeditionem bellicam servire tenentur". b) Statut 1544: „In omnibus civitatibus et oppidis, in quib-us exercetur mercatura et emporia sunt, nec factoribus quidem mercatorum exceptis etc., tenentur unum armatum equitem expedire". Statut 1474: „Item omnes civitates regales et spiritualium debent cum dominis pedites expedire". Rewizja 1564 roku odbyta zaświadcza, że miasta w czasie wojny dostarczyły wozów wojennych. „Historyja" j.w. księdza Naruszewicza biskupa] s[moleńskiego], na wiarygodnych autorach fundująca się, zaświadcza, że w czasie potrzeby miasto Poznań iol 35 Stan szlachecki przez szafunek panujących odbierał zaraz dobro istotne, to jest ziemię do wydania produktów zdatną, szukał tylko rqx do uprawienia roli potrzebnych i te w pokonanych od siebie narodach znalazł C). Miasta zaś lubo miały na lokacyją cząstki ziemi oddzielone, ale te dla szczupłości nie były zdolne pożywiê osiadaê one mających, a przeto stosownie do zamiaru panujących mieszczanie winni byli szukać pożywienia siebie z przemysłu. Ten udział, przez panujących miastom uczyniony, nie odpowiadał początkowo swemu zamiarowi, ludność w miastach, handle i rzemiosła me pomnażaly się, bo lokacyja onych nie była w sposobie zagranicznym, nie miały miasta własnego sądu i dla mieszczan nie było jeszcze zupełnej co do osób i majątku deklarowanej wolności. Dostrzegli tej przeszkody najjaśniejsi książęta i królowie polscy, szczególniej Kazimierz W., a chcąc miasta w takim widzieć stanie, w jakim za granicą zostawały, i one jak najprędzej zaludniê, zlożyl w r. 1356 generalny zjazd w Krakowie, na który nie tylko stan szlachecki, ale też radców, wójtów i ławników z miast wezwał d). Na tym więc zjeździe uchwalił sprowadzenie do Polski prawa magdeburskiego i one miastom i mieszczanom nadal, wolnymi onych zupełnie deklarując — wyjął miasta spod władzy wszelkich sądów krajowych, pozwolił obierać im magistraty i sądzić siebie samych z wolną do Sądu Wyższego Prawa Magdeburskiego prowincyjonalnego, na zamku krakowskim ulokowanego, z wójta krakowskiego i siedmiu ławników złożonego, apelacyją, z wolnym oraz odwołaniem się w sprawach większej wagi od tego sądu do siebie i następców swoich lub sądu od siebie z wójtów miast tamie wymienionych oznaczonego. Po tym generalnym zjeździe i uchwale na nim zaszlej lokacyja miast zupełnie odmieniona została, wydane do wszystkich miast przywileja nowe, przenoszące mieszczan ex iure Polonico sub ius Theunierzy 5300, miasto Gniezno 6500, Władysław 2800, Santok 2300 etc. dodały 1. C) Statut r. 1433, mocą którego król za każdego człowieka kondycyi znaczniejszej w niewolą zabranego szlachcie jednę kopę płacić obowiązał się, mieszczan zaś i rolników zagranicznych w niewolą wziętych do woli szlachty zostawił. 9 Uchwala na generalnym zjeździe w Krakowie 1356 w slowach: „Proinde nos Casimirus Dei gratia rex Poloniae etc. cum reverendis in Christo patribus archiepiscopo Gnesnen. etc., magnificis castellanis, palatinis, camerariis etc., nobilibus consulibus, advocatis et scabinis iuratis civitatum synodum, conventionem et consilium celebravimus, de quorum omnium et singulorum concilio etc." 1 Adam Naruszewicz, „Historyja narodu polskiego", Warszawa 1780-1786. 36 tonicum Magdeburgense, to jest deklarujące mieszczan być w stanie zupełnie wolnym 9. Od tej epoki i jeszcze nieco wprzód miasta i mieszczanie, jako lud wolny prawem i przywilejami zabezpieczony, formowe pewny stan w kraju, wchodziły do wolnych narodu rad, konfederacyj, a nawet do zawierania z postronnymi ugod i traktatów. Dowodem tej prawdy są actus następujące f). e) We wszystkich przywilejach miastom nadanych te są słowa wyrażone: „Transferirnus cives nostros ex jure Polonico in jus Theutonicum, quod Magdeburgense dicitur. Praeterea eximimus easdem cives nostros a quavis potestate palatinorum, castellanorum, iudicum, subiudicum etc." 0 czym wszystkim z przywilejów miast w Metryce Koronnej znajdujących się powziąć wiadomość można. 1343 r. traktat pokoju pomiędzy Kazimierzem W. i Krzyiakami zawarty, w który wchodziły miasta Kraków, Poznań, Sandomierz, Sandacz, Kalisz, Wroclawek, Brześć Kujawski i on pieczęciami swymi stwierdziły. 1374 r. w Koszycach przywilej Ludwika, wszystkim Królestwa Polskiego stanom dany, mówi, że za wolą panów, szlachty, przeloionych miast i mieszczanów. 1436 r. traktat między Władysławem, trzema książętami mazowieckimi a Krzyiakami zawarty, który po królu, książętach, biskupach, senatorach etc. miasta Kraków, Poznań, Kalisz, Lwów, Płock, Warszawa i inne pieczęciami stwierdziły. Notandum chociaż księstwo mazowieckie podzialem Leszka Białego z Konradem braci w r. 1207 dostawszy się Konradowi, było następnie pod osobnymi książętami, że jednak w ten traktat wchodzili książęta mazowieccy, przeto też wchodziło i miasto Warszawa. Na następnych zjazdach et respective na zjedzie krakowskim w r. 1356 wprowadzającym do kraju prawo magdeburskie, lubo Warszawa jako w osobnym panowaniu będąca nie znajdowała się, ale książęta mazowieccy zapatrzywszy się na użyteczność prawa magdeburskiego sprowadzili do Mazowsza prawo teutońskie, chełmińskim nazwane (które jest równe we wszystkim prawu magdeburskiemu, oprócz sukcesyi et respective między meem i żoną), i toi prawo chełmińskie tak miastu Warszawie w r. 1413, jako i innym miastom księstwa mazowieckiego na lokacyja nadali. 1438 r. między obywatelami Królestwa Polskiego związek w Korczynie, do którego weszły miasta koronne. 1505 r. na sejmie radomskim, gdy utwierdzenie statutu przez Laskiego zebranego zachodziło, znajdowali się posłowie z miast, który tak mówi: „Itaque in hac conventione Radomiensi generali, ad quam de universis Regni et dominiorum nostrorum terris praelati, barones terrarumque et civitatum nuncii". 1518 r. Zygmunt I postanowił, ażeby radcy krakowscy równie z posłami ziemskimi na sejmy byli używani i tam wspólnie ze stanami Rzeczypltej o dobru powszechnym zaradzali. 1538 r. Gdy na sejmie piotrkowskim posłowie ziemscy chcieli radców miasta Krakowa od obradowania oddalić, tenie król na sejmie krakowskim 1539 r. wydal dekret, iż miasto Kraków, ze stanem rycer 37 Te przywileja, od królów i książąt dziedziców miastom dozwolone, równo z innymi przywilejami moc mające i nienaruszanie mieszczanom dotrzymane, w krótkim przeciągu czasu pomyślny otrzymały skutek, bo miasta, kupcami i rzemieślnikami zaludnione, w czasie wojny silną pomoc, a w czasie pokoju obfity pożytek i wygodę krajowi przyniosły. Jaka zaś tych miast i miasteczek była ludność, widzieć to można z rewizyi r. 1564 na mocy ustawy sejmowej odprawionej, która po wszystkich miastach i miasteczkach wielość mieszczan zliczyła końcem opłacania przez nich do skarbu królewskiego czynszów z handlów i rzemiosł. I nie masz żadnego choć z małych miasteczek, w którym by kilkaset mieszczan nie znajdowało się g). A gdy to jest prawdą nieomylną, że w owym wieku taka była ludnage miast i miasteczek, takie z nich sil krajowych wzmocnienie i wygoda, badać się zatem należy o istotne przyczyny, dla których okropne po miastach i miasteczkach teraz widzieć się dają spustoszenia, skini porównane, oprócz innych prerogatyw posiada i tę, że radcy jego na sejmy wraz z posłami ziemskimi zwykli być w dawności wzywani i na obradach Rzepltej znajdować się i glosować, którą to prerogatywę tenie król wieczyście miastu temu potwierdził. W archiwum miasta Krakowa znajduje się wiele listów królewskich, wzywających mieszczan krakowskich na sejmy. 1563 r. reces sejmu koronnego warszawskiego w sprawie około unii litewskiej, po senatorach i posłach ziemskich pisali się posłowie z miasta Wilna. 1568 r. przywilej przeduniowy, miastu Wilnowi dany, w słowach: „Volumus etiam insuper, ut magistratus saepenominatus Vilnensis ad omnia comitia generalia tam in Magno Ducatu Lithuaniae, quam etiam in Regno Poloniae, si unio istorum dominiorum debitum sortita fuerit effectum, binos vel trinos consules ex collegio suo mittat, qui secundum nuncios terrestres residendi et de rebus ad statum civitatis Vilnensis pertinentibus dicendae sententiae jus, potestatem, facultatemque perpetuis temporibus sunt habituri". 1569 r. na sejmie walnym lubelskim unia Wielkiego Księstwa Litewskiego z Koroną, mocą której przywileja i prerogatywy miast nawzajem utwierdzone, którą unią po senatorach i posłach ziemskich posłowie miasta Krakowa podpisali. 1575 r. konfederacyja generalna warszawska po śmierci Zygmunta Augusta utwierdzona, do której wezwane miasta po senatorach i szlachcie z miast koronnych podpisali. 1578 r. uniwersał króla Stefana o tumultach w przytomności biskupów, senatorów etc. oraz radców miasta Krakowa wydany. g) Rewizyja r. 1564 liczbę rzemieślników i kupców po miasteczkach tak opisuje: w Stanisławowie 416, w Liwie 382, w Błoniu 447, w Piasecznie 204, w Winie 330, w Rawie 435, w Warce 212, w Mławie 449 etc. 38 a z których nieoszacowana dla kraju stała się szkoda przez depopulacyją i utracone handle i rzemiosła. Różni różne w tej mierze, na powierzchownych zasadzając się obiektach, przywodzą przyczyny, powszechnie zaś prawie próżniactwu i pijaństwu mieszCzan upadek przypisują; lecz mniemanie takowe jest bardzo mylne, bo rolnictwo, z którego teraz po miasteczkach reszta pozostałych mieszczanków (prócz Warszawy i kilku miast) pożywienia szukać jest przynaglona, wyznać każdy musi, iż pracy niemałej potrzebuje i ten, który kolo roli pracuje, próżniakiem nazwany być nie może, do pijaństwa też nie jest rzeczą slychaną, aby wszyscy byli skłonnymi, a przecie wszyscy ubodzy; wszakże o wielu narodach takie jest mniemanie, iż oni do tego nałogu przywykli, wszelako przeświadczenie inaczej uczy, że nie wszyscy, że handle i rzemiosła umiejętnie sprawują i że jest wielu między nimi majętnych. Innych zatem należy szukać przyczyn istotnych, które zrujnowały miasta, a te z kilkorakiego wyplywają źrzódla. 1-mo. Dopokąd miasta w dziedzictwie samych królów zostawały, dopóty były świetnymi, bo w zdarzonym od kogokolwiek ucisku za przelożeniem monarsze protekcyi doznawały, każdy stan kontentował się tym, co mu prawo nadało, i nie odbierał własności drugiemu. W przypadku zaś jakowej zdarzonej przeciwności mial mieszczanin prawo czynienia królom, jako swoim obrońcom, reprezentacyi, już to przez siebie będąc wzywanym na walne rady, już to przez konsyliarzów stanu miejskiego za przywilejami kreowanych, których do dziś dnia ślady w wydawaniu samych przywilejów tytularnych zostają. Jaką zaś mial obronę mieszczanin od panujących królów dziedziców, daje to poznaC. statut r. 1543 o składach towarów w miastach, o których zniesienie lubo stan szlachecki domagał się, ale król oświadczywszy, iż całość przywilejów każdemu w szczególności zaprzysiągł na zniesienie składów nie zezwolił, chybaby same miasta dobrowolnie od przywileju odstąpiły h). Skoro zaś oddział stanął dóbr stalowych i miasta ze starostwami szafunkowi podpadly, rząd także od dziedziców królów do Najjaśniejszych Stanów przeniósł się, miasta tak silnej protekcyi królów doznawaê nie mogły. h) Statut 1543 de emporiis civitatum: „Quaequidem privilegia tenere civitatibus iuravimus, atque idcirco hoc responsum consiliarüs nostris et nunciis terrarum dedimus: quia contra iusiurandum nostrum nunius literas et privilegia frangere, et mutare possumus et volumus, nisi fortasse illorum ad id accedat consensus". 39 A lubo w czasie odmiany rządu stanęła konstytucyja 1589, mocą której wszystkie przywileja miast utwierdzono 1); wszelako następnie miasta ab activitate na sejmach bez winy odpadły. Ślad tylko w tychże konstytucyj ach został przez odbierane od miast suffragia w czasie elekcyi królów k). To odpadnięcie miast ab activitate na sejmach i od reprezentacyi jest najpierwszą ruiną miast, gdyż od tego momentu miasta w swych nadaniach z wolna uciążonymi zostały, a to nie pod własnym tytulem stosownym do opisu konstytucyj, ale pod przypiskami lub ekscepcyjami, a jak prawo nazywa, sub appendicibus, które appendices chociaż prawem są abrogowane, rzecz jednak w swym jestestwie została, za której egzekucyją miasta i miasteczka do upadku przyszły. Spomiędzy istotnych funduszów mieszczanom po miastach nadanych i razem z prawem magdeburskim do miast wprowadzonych było prawo propinacyi, w użyciu której sami tylko mieszczanie po miastach przez i) Konstytucyja r. 1589, vol. II, fol. 1291 w słowach: „Jakośmy na koronacyi naszej prawa przy innych miast naszych potwierdzili, tak je w całości swojej zachowujemy". k) 1586 vol. II, fol. 1052. § Konstytucyja, tit. „Kaptur po śmierci króla Stefana uchwalony", przyznaje miastu Krakowowi, iż w przywilejach swoich ma sobie pozwolony zaszczyt dawania głosu na zjazdach szlachty i toż miasto w związek konfederacyj przyjmuje. 1632 r. do paktów najjaś. Władysława IV wezwani byli posłowie miast Krakowa, Wilna, Poznania, Lwowa. 1668. Tego i r., vol. IV, fol. 1045. Na konfederacyją generalną wezwane są wraz z innymi Rzepltej stanami na elekcyją nowego króla miasta te, którym się ta prerogatywa z dawnego prawa należala, to jest Krakowa, Poznania, Wilna i Lwowa, i tęż konfederacyją posłowie z tychie miast zaprzysięgli i podpisali. 1669 na paktach konwentach króla Michała pisali się wezwani z miast Krakowa, Poznania, Wilna, Lwowa i Warszawy posłowie. 1697 do ulożenia paktów konwentów Augusta II byli deputowanymi z innymi stanami posłowie miast Krakowa, Poznania, Wilna i Lwowa, i tak też na nich pisali się. 1703 r. konstytucyja, którą miasto Lublin ad jura, pri-vilegia, immunitates ac praerogativam et coaequationem honorów miasta Krakowa przypuszczone, i dlatego 1764 r. przy elekcyi i paktach konwentach najjaś. Stanisława Augusta znajdowali się posłowie z miast Krakowa, Lwowa, Lublina i Kamieńca Podolskiego, a konfirmacyja generalna praw stanom Królestwa stała się w przytomności senatorów, ministrów, urzędników i posłów ziemskich, też posłów z miast koronnych w słowach: „Nec non civitatum Cracoviensis, Posnaniensis, Vilnensis, Sandomiriensis, Leopoliensis, Petricoviensis, Lubliniensis, Vschoviensis et Varsaviensis, delegatis civitatum terrarum Prussiae, Gedanensis etc. 40 kilka wieków nieprzerwanie bez wszelkiej od kogoikolwiek przeszkody zostawali, świadkiem są lokacyjne przywileja 1). Swiadczą o tej prawdzie konstytucyje koronne 1659 i 1683, samych mieszczan przy propinacyi zachowujące, a konstytucYja konwokacyjna r. 1764 pod tytulem „Ubezpieczenie miast" lubo wyżej cytowane przywileja i konstytucyje chciała mieć nienaruszenie zachowane, samym miastom i mieszczanom użytki z propinacyi przyznające, dolożono jednak per appendicem intra parenthesim (salvo usu robienia piwa i dowożenia, jako to w Warszawie practicatur, acceptato); konstytucyje zaś, jedna roku 1768 tit. „Warunek miast", druga 1776 tit. „Warunek Nowego Korczyna", te początkowe nadania i moc pierwiastkowych konstytucyj pod przyczyną zadanego mieszczanom rozpijania się w inny układ zamieniły. Przyczyna do objęcia własności przywilejami zapewnionej nie byla wypróbowana i mieszczanie spodziewali się, iż nie utracą tego prawa bez zapozwania, konwikcyi i dekretu, bo przywilejów całość, okryta wiarą publiczną i konstytucyjami zabezpieczona, byty tak mocnymi dla mieszczan warunkami, jak prawo narodu. Jeżeli szlo o poetek z propinacyi do skarbu, wszak prawo wtożyto już na te propinacyją podatek czopowego. Mogą Najjaśniejsze Stany Rzeczypospolitej takowy podatek podwyższyć w czasie potrzeby, bo uchwalenie podatku ex vi iuris supremi ich jest własnością, a niech raczą mieszczan przywrócić do całości przywilejów i tych użytków, które im publiczną wiarą były oddane, a tak dogodzi się prawu, potrzebie kraju i wierze publicznej. Jeżeli zaś szło o utrzymanie porządku w miastach i miasteczkach, na fundusz których ten prowent chciano mieć determinowany, to z lokacyi tychie miast są na to obmyślane inne fundusze, mają niektóre • miasta wioski, mają grunta do całości miasta należące, prowenta od wag, miar i tam dalej. Te, jak obmowa świadczy przywilejów, powinny być na utrzymywanie porządku w mieście obrócone, a jeżeliby nie wystarczały, mają pogotowiu magistraty prawo wlożenia na swych 1) Miasto Warszawa ma cztery przywileja, pierwszy r. 1413 od księcia Janusza, drugi 1483 od księcia Bolesława, trzeci 1527 od Zygmunta, czwarty 1570 od Zygmunta Augusta, nadane, konstytucyjami lat 1598, 1613, 1676 stwierdzone, propinacyj piwa i gorzałek samym mieszczanom przyznające. Miasto Wilno ma przywileja przeduniowe 1452, 1492 i póiniejsze, którymi propinacyje temu miastu nadane. 1456 r. przywilej Kazimierza III miastu Krakowowi nadany, którym mieszczanie krakowscy przy propinacyi wszelkich trunków i likworów z lokalnego prawa należâcej na zawsze zachowani, i aby nikt naokoło 41 obywatelów kontrybucyj, do których płacenia statut 1550 i konstytucyja r. 1659 wszystkich, nikogo nie wyłączając, zobligowały. 2-do. Tym sposobem, to jest bez reprezentacyi od miast, naruszone zostało najwarowniejsze prawo fon. Uchwala na zjeździe krakowskim za Kazimierza Wielkiego, wyżej cytowana, i przywileja miast lokacyjne wszystkie generalnie mówią, że mieszczanin w przypadku wykroczenia w wszelkim rodzaju spraw, wyjąwszy występek przeciwko monarsze i krajowi, mial odpowiadete przed swoim magistratem, a magistraty w przypadkach nie administrowanej sprawiedliwości, złego rządu i tym podobnych przed królem albo przed sądem najwyższym od króla wyznaczonym. Też same warunki względem przyzwoitości sądu dla mieszczan ponowiły konstytucyje 1578, 1611, 1633 i późniejsze /). Pokąd to prawo miało swoją egzekucyją, póty mieszczanin byt bez okazyi utraty majątku na procesa i pilnowania się po różnych subseliach w kraju. Z wolna okoliczności zdarzone i na sejmach pod rezolucyje poddawane, chociaż per indirectum i bez reprezentacyi od miast, rozwolniły te kardynalne prawa mieszczanom służące, oznaczając w różnych przypadkach różne dla miast i mieszczan sądy oraz tworząc różne przy miastach jurydyki. A konstytucyja r. 1768, chociaż poszła w ślad przywilejów miejskich i wyżej cytowanych konstytucyj, dołożyła jednak in appellatorio jeden gradus fon, to jest intermedyjaln.ej starościfiskiej instancyi. Te różne oznaczone z przypadków sądy dla mieszczan oraz utworzone jurydyki prawdziwie nie tylko ich niszczą, ale też wstręt cudzoziemcom do osiadania po miastach czynią. Znały to Najjaśniejsze Stany Rzepltej, że te inwolucyje ex foro wielką są dla miast przeszkodą i ruiną, i lubo konstytucyje lat 1659, 1678, 1764 wszystkie jurydyki miasta żadnych innych trunków, oprócz od mieszczan krakowskich branych, nie szynkował, pod konfiskacyją zakazał. Takie przywileja powszechnie wszystkie miasta mają, bo jus propinandi razem z magdeburyją do miast wprowadzone. Konstytucja 1633, vol. 3, fol. 196, tit. „O sądach", mówi: „Co się zaś dotyczy causas et actiones civiles mere iurisdictioni civili subiectas, zwłaszcza ratione bonorum et fundorum civilium w miastach, o sukcesyje po mieszczaninie albo mieszczce, o sprawiedliwość z mieszczan, o kontrakty, sługi, handle, ekscesy przez mieszczany czynione i o insze wszelakie, które iuri Magdeburgensi subsunt, o takowe miasta i mieszczanie nigdzie indziej pociągane byê nie mają, tylko ad officium civile competens cum appellatione post curiam, sub nullitate decretorum in foro incompetenti latorum. 42 przy miastach pokasowały, forum dla mieszczan w wszelkim rodzaju spraw przed magistratem, a magistratowi przed królem oznaczały; wszelako okoliczności czasu i interesów tyle zdołały dokazać, że w różnych przypadkach z naruszeniem pierwiastkowych praw wielorakie dla mieszczan przepisane zostały do odpowiedania sądy, różne takte przy miastach potworzone jurydyki prawem osobnym ulegalizowane zostały. Ta różność w prawie, sprawiedliwą jest rzeczą, aby przez Najjaśniejsze Stany Rzepltej zmodyfikowaną być mogla. A gdy sąd Asesoryi Koronnej jest prawem od narodu dla administrowania sprawiedliwości z mieszczan i magistratów ustanowionym, gdy wyżej cytowane prawo ze źrzódla prawa magdeburskiego wypływające, przywilejami opisane, konstytucyjami, a szczególniej 1633 r., stwierdzone, zamknęło wszystkie rodzaje spraw iuris et facti i w tych forum mieszczanom przed magistratem, a magistratom za dworem oznaczyło, słuszną i sprawiedliwą byłoby rzeczą, aby przeciwne temu kardynalnemu prawu jakiekolwiek przepisy zdeklarowane być mogły i nie inny sąd in appellatorio w wszelkim rodzaju spraw dla mieszczan był wyznaczony, tylko asesorski; a tym sposobem dogodzi się sprawiedliwości, ocaleją przywileja miast i prawa krajowe, zabieży się upadkowi mieszczan z wydatków na pilnowanie procesów wynikającemu; zapewni się tym sposobem cudzoziemiec, osiadać w którym mieście chcący, o pewnej sprawiedliwości w tym tylko sądzie, w jakim przywyki za granicą odpowiadać. 3-tio. Tym sposobem, to jest bez reprezentacyi od miast, ujęte zostały użytki mieszczanom przez wprowadzone na wsie jarmarki i targi. Już się wyżej narnienilo, iż panujący książęta i królowie dlatego mały udział ziemi na lokacyją miast oddali, aby mieszczanin przemysłem i konsumpcyją był krajowi pożytecznym i z tego podatki oplacal. Ten przemysł potrzebował pomocy od prawa, stąd więc postanowione zostały jarmarki i targi, aby kupiec i rzemieślnik kupował od szlachty ich produkta, a przedawal nawzajem to, co przemysł jego dla wygody kraju utworzył. Takowe wprowadzenie do miast i miasteczek jarmarków i targów nie tylko zapewnili ciż panujący monarchowie przywilejami, ale też wielorakimi statutami zabezpieczyli m). 9 Statut r. 1507 w słowach: „Providere volentes indemnitati oppidorum et eorum subditorum, in quorum praeiudicium mercata in villis fieri consueverunt, statuimus et decernimus, ut capitanei locorum mercata in villis per publicas proclamationes exerceri prohibeant". Drugi statut 1538. „Item cum Christiania iura Regni mercaturae et fora in villis facere prohibeant, multominus hoc Iudaeis leere censemus". 43 Jest nawet statut r. 1557, koni z zagranicy do kraju prowadzonych przedaży na wsiach zakazujący, onych prowadzenie do miast na jarmarki i targi dysponuje. I te to prawa, i statuty były okazyją stanowi szlacheckiemu świeckiemu i duchownemu, iż chcąc pomnożyć intrat w dobrach dziedzicznych i duchownych z populacyi, rzemiosł, jarmarków i targów wypraszali od królów przywileja na erekcyją miast i miasteczek, a nowych lokatorów, pod tym samym warunkiem prawa i wolności publiczną zaręczonych wiarą, do swych osad wprowadzali. Te statuta nie są dotąd żadnym prawem rozwolnione, mimo jednak tych wiele jarmarków i targów na wsi wprowadzono, przez co miasta w użytkach swych upadły. Jeżeli więc kraj chce mieć prawdziwy i taki użytek z miast, jaki sobie lokatorowie obiecywali i za świadectwem dawnych inwentarzy i rewizyi roku 1564 aktualnie uczestnikami byli, jeżeli chce mieć miasta choć nie wszystkie, to przynajmniej w każdym województwie pryncypalne cudzoziemcami, kupcami i rzemieślnikami zaludnione, potrzebą jest konieczną, aby przywrócił jestestwo i moc dawnym prawom, obostrzył zakazem swym odbywania targów i jarmarków po wsiach, a wtenczas może się istotnych z miast spodziewać pożytków, przy uprzątnieniu jednak najmocniejszej zawady wzrostu miastom tamującej, to jest obcych kupców i Żydów. 4-to. W początkowej pisma tego osnowie dowiodło się, że mieszczanie nie są z liczby ludzi zawojowanych, ale są wolni, okazaną w przywilejach korzyścią zachęceni dobrowolnie z zagranicy przybyli i, stosownie do myśli panujących, w miastach za wykonaną wierności monarsze i miastu przysięgą w dobrej wierze osiedli. Mówi się w dobrej wierze, bo najjaśniejsi królowie dochowanie miastom całości przywilejów przysięgą potwierdzili i najjaśniejsze stany te i przywileja konstytucyjami aprobowały; sam tylko grzech i występek przeciwko królowi i ojczyźnie mógłby one niszczyć, ale w całym składzie praw krajowych nie masz śladu, aby mieszczanie o jakowy występek lub zdradę przeciw ojczyźnie oskarżonymi byli, a tym samym karg na siebie ściągnęli, wszelako tak się nieszczęściem stało, że mimo grzechu wszystkie miasta i mieszczanie upadli w tych korzyściach, które sadowniczymi przywilejami im jak najmocniej były warowane. Nieszczęście i kara bez winy na mieszczanach już dawno dopełnione; pierwsi koloniści z Niemiec, Francyi, Anglii, Włoch i innych państw zagranicznych przybyli i po miastach osiedli albo w swych nadwnukach przez odjęte im sposoby do życia zginęli, albo nie widząc dla siebie bezpieczeństwa z kraju na powrót wyszli; ale nieszczęście kraju trwa dotąd i trwać będzie póty, póki rząd krajowy praw początkowych Materiały do dziejów Sejmu Czteroletniego 4 44 do pierwiastkowego nie przywróci jestestwa i pokąd o niezawodnej onych egzekucyi zagraniczni zapewnionymi nie będą. Tym nieszczęściem największym i karą na mieszczan i na cały kraj są Żydzi; ten rozproszony naród zjawił się w Polszcze około r. 1097, przyszedł zaś z Czech z cudzymi, pożyczonymi majątkami, został na czas od panujących niejako cierpiany dla wygody z pożyczanych pieniędzy, od których sowitą w produktach odbierając lichwę, te za granice wywoził i długi swe płacił. Bolesław książę kaliski nadal im był niejakie przez przywilej w r. 1264 warunki, zostawił ich jednak w tułactwie, siedlisk żadnych dla nich ani pewnego sposobu do życia nie determinując, aby zaś pod pretekstem zastawy posesyi dóbr nie nabywali, ostrzegł, iż gdy Żyd na zastawę dóbr pieniędzy pożyczy, te przepadać mają n). Potwierdził był wprawdzie Kazimierz Wielki r. 1343 takowe warunki, ale następnie też warunki nie dlatego w statut Aleksandrowski zostały zainserowane, aby były pomocnymi Żydom, ale dlatego, aby onych przeciwko ich przewrotności używano °). W tym jestestwie bez przepisanej pewnej od zwierzchności determinacyi sposobu do życia zostawali Żydzi przez trzy wieki, dlatego bo panujący poznali, iż są nieużytecznymi, owszem krajowi szkodliwymi P). Żydzi jednak sami potrafili się wcisnąć do niektórych miast i onym sposoby do życia z handlów odbierali, dlaczego stanął statut w r. 1538, w którym sposób do życia Żydom przepisać obiecano, oraz ugody, jeżeli jakie z miastami mają, dotrzymywać nakazano q). Po tym statucie Żydzi do wszystkich miast już nie za ugodą, ale gwałtem cisnęli się i handle wszelkie z krzywdą mieszczan rozpoczęli. Za zaniesionym od miast zaialeniem względem odbieranych im han9 Przywilej książęcia Bolesława w słowach: „Si Iudaeus super possessiones pecunias mutaverit, id quodque ule, cuius res est, probaverit, nos Judaeo et peccunias et literarum pignus abiudicari statuimus". °) Statut Aleksandra w słowach: „Iudaeorum libertates et iuris privilegium etc. nos Alexander rex non confirmando, sed ad cautelam def ensionis contra Iudaeos privilegiis Regni in istum codicem congestis adscribi mandavimus". P) Statut wiślicki: „Porro cum Iudaicae pravitatis intentio super hoc versetur, ut Christianorum bona et divitias semper deprimant et evellant etc." Statut Wladyslawowski 1423: „Perversa Iudaica perfidia cum semper sit et est Christianis contraria et inimica, et non solum in fide in corpore, verum etiam in direptione bonorum et facultatum attractione quam studiosissime intendit etc." q) Statut 1538 r.: „Volomus praeterea, ut Iudaei non habeant liberam mercandii in omnibus rebus facultatem, sed modum per nos statuendum in mercimoniis ad victum quaerendum ubique in Regno nostro teneant, et diligenter observent, atque etiam pacta, quae cum nonnullis civitatibus maioribus Regni nostri habent, in toto teneant". 45 dlów przez Żydów w r. 1567 stanął statut bez przepisania sposobu do życia, zachowanie się tylko według statutu r. 1538 nakazujący r). Pakta nie są co innego, jak tylko dobrowolna między stronami ugoda końcem uczynienia części tych wolności, które to za legalnym prawem posiada. Takowe ugody, czyli pakta, gdy w następnym czasie okazały się być mieszczanom szkodliwe, bo Zydzi gdzie tylko wcisnąć się zdołali, tam chrześcijan zniszczyli, przeto wiele miast sąsiedzką ostrzeżone zgubą, lubo nie mogły się dla protekcyi pozbyć Żydów z miast, wszelako paktów i ugód, salwując jakkolwiek prawa swe, zawierać z nimi wzbraniały sie, lecz nadszedł czas w r. 1768, w którym dobrowolne ugody w nakaz zamienione. Ten sposób uo życia obmyślony statutem i konstytucyją dla Żydów, jasno pokazuje sam z siebie, iŻ był i jest szkodliwym krajowi, miastom i samym Żydom, bo kraj utracił ludność, dochody z miast i manufaktury, mieszczanie stracili majątki, a Żydzi nie tylko jak byli odwiecznie ubogimi, tak dotąd zostają, ale też na kahały tyle długów zaciągnęli, iż nie są i nie będą nigdy w stanie zapłacenia onych. Dlaczego to się dzieje? Wszak powszechnie widać, że Żydzi nędznie i po większej części odarto żyją, przy tej więc oszczędności powinni by byli przyjść do majątku. Ten proceder był długo sekretem, teraz już jest jawnym; Żydzi nie tylko swe zarobki, ale też i zaciągnione długi obrócili na zniszczenie mieszczan, przedając za bezcen towar; tym sposobem zjednali sobie u publiczności wsparcie, a u kredytorów protekcyją. Ten sposób utrzymują dotąd w tych miastach, gdzie im wstępu bronią i gdzie jeszcze rząd proteguje mieszczan; tam zaś, gdzie chrześcijan mieszczan zgubili, monopolium handlu utrzymują i nikomu z mieszczan zapomóc się nie dadzą, tysiącznych na zniszczenie używając sposobów. A stąd wypada jawno, że miasta póty żadnym sposobem f mieszczanach nie powstaną i póty kraj ludności, handlów porządnych i rzemiosł, stąd proweniencyi do skarbu i wzmocnienia sił z miast obiecywać sobie nie może, póki Żydów od chrzeäcijan nie odłączy. Miasto Warszawa szczególnymi będąc zaszczycona prawami, Żydom pomięszkania, handlów i rzemiosł zakazującymi, w osobnyn piśmie jasno wyłuszczonymi s), miasta w prowincyi pruskiej dawniej pod par) Statut 1562: „A że też posłowie skarią się, iż przez Żydy wszystkie handle i żywności mieszczanom, a poddanym naszym są odjęte, rozkazujemy, aby był zachowan w tej mierze statut 1538". S) W piśmie osobnym pod tyt. „Ekspozycyja praw miasta Warszawy" 2 toi miasto Warszawa okazało, iż będąc lokowane w księstwie mazo2 Zob. nr 7. 46 nowaniem polskim zostające i niektóre miasta wielkopolskie, które od osiadania Żydów uchroniê się potrafiły, najwidoczniejszym tej prawdy są dowodem, że determinowany dla Żydów sposób do życia przez zawieranie paktów jest wielce miastom szkodliwy, bo gdzie tylko Żydzi bądź za paktami, bądź bez paktów wcisnąć się potrafili, tam widoczna zaraz pokazała się ruina, które zaś miasta od tej zarazy uwolnić się zdołały, tam przecie mieszczanie jakoikolwiek ocaleli. Wypada zatem naturalnie, aby Najjaśniejsza Rzeplta dla podźwignienia miast, jeżeli nie wszystkich, to przynajmniej po kilka pryncypalnych w każdej prowincyi od zamięszkania Żydów uwolniê raczyła oraz inny sposób do życia dla tak mnogiego ludu obmyśliła, a ten sama pora czasu teraźniejszego nadarza. Szczęśliwa kraju polskiego co do obfitości ziemi sytuacyja nie ma tylu jeszcze rąk, aby dokładnie i wszędzie uprawioną być mogla, pomnoży się odłogów, gdy wedle konstytucyi teraźniejszej powiększającej siły krajowe 60 lub 70 tysięcy ludzi od uprawy jej oderwanymi zostaną, prawodawcom wypada zaradzić, aby oderwane od roli ręce zastąpione być mogły. Hiszpania kopalnie złota w Ameryce mająca drogo w Afryce zakupuje ludzi i onych w podziemne prowadzi lochy, aby produktem złota potrzeby swe odbywała. Polska ma rodzące się na ziemi złoto (bo za wyprowadzone zboże złoto holenderskie odbiera), uprawą ziemi nie eksponuje ludzi do tego, aby się żywcem zakopali w ziemię. I zaliż bez skrupułu Żydów przynaglić do uprawy roli nie może? Mówi się przynaglić, bo naród ten ani punktem honoru, ani miłością kraju, ani żadnym innym śrzodkiem zachęcić się nie da do tego. Wszak konstytucyją r. 1775 tit. „Podatek od Zydów" lubo pozwoliły stany osiadać im odłogi, lubo uwolniły osiadać ochcących [s] od podatku żydowskiego na czas, przecież jeszcze nikt nie widział Żyda, aby się pluga chwycił. Luboê wprawdzie Żyd do roli obrócony, choćby takie podatki płacił jak rolnik, nie może wyrównać tej korzyści, którą kraj z rolnika chrześcijanina mieć może, bo ten i rolą uprawia, i przez populacyją w czasie potrzeby dostarcza krajowi kołnierza, Żyda zaś do karabina napędzić i trudno, i niepodobno. Z tym wszystkim w takim razie, jak kraj teraz znajduje się, chociaż w inny sposób kompensacyja być może, bo gdy Żydzi z miasteczek ruszeni i do uprawy roli destynowanymi zostaną, może być kraj pewny, że oswobodzone od Żydów miasta za ożywieniem pierwiastkowych przywilejów cudzoziemcy zastąpią, kiedy wieckim, było od zamięszkania Żydów zasłonione, nie tylko edyktami ksiażet, ale też przywilejami, konstytucyj ami i dekretami w tymie niśmie wyłuszczonymi, wszelako mimo tych praw dla spóźnienia 'egzekucyi w mieszczanach znacznie upada. 47 już Najjaś. Stany Rzeczypltej bardzo wielki krok w zachęceniu tychie cudzoziemców do kraju uczyniły przez wyjęcie onych spod władzy niedawnym czasem in statu utworzonej. Ma już dawno gotowe prawo stan szlachecki do własności Żydów w miastach i wsiach ziemskich będących, bo z tych królowie przez statut r. 1539 wszelkich zrzekli się pożytków i onych stanowi szlacheckiemu wlasnoAcią ustąpili t). Mocą więc tego statutu może stan szlachecki zaregestrowawszy Żydów jako wlaśników obrócić do potrzebnej roli uprawy. Mogą Najjaś. Stany Rzepltej, rozwiązując obiecane obmyślenie sposobu dla Żydów przez statut r. 1538, gdy pozwolone zawieranie paktów z miastami szkodliwe być krajowi okazało się, podobnież Żydów po królewszczyznach choć w niejakiej części zregulować do uprawiania roli; tym sposobem wywiążą się Najjaś. Stany Rzepltej z deklaracyi statutem dla Żydów uczynionej w obmyśleniu sposobu do życia. A kiedy Stany Najjaś. Rzepltej, oszczędzając wychodu pieniędzy za granicę, w intencyi zaradzenia o prawie oszczędniczym zostają, za urządzeniem zaś tego wprowadzenie do kraju potrzeb zmniejszy się, niemałą do egzekucyi tego prawa będzie pomocą, kiedy Żydom wprowadzania do kraju towarów zagranicznych zakażą, zostawując pozostałych po miasteczkach w pewnej liczbie Żydów przy handlu krajowymi produktami i wolnej onych za granicę ewekcie; taki handel, który po głównych miastach kupcy chrześcijanie, a po małych, osobliwie nad granicach, Żydzi prowadzić będą, niemałą pieniężną w kraju cyrkulacyją zapomóc może. Co jednak aby skutek niezawodny otrzymać mogło, wypadałoby, aby Najjaś. Stany Rzeczypltej egzekucyją urządzeń swych względem Żydów takiej poleciły magistraturze, która by uniwersalną w kraju miała jurysdykcyją z mocą odmienienia dla Żydów stroju, obmyślenia sposobów zniesienia długów z kahałów, wejścia w poprawę lub uchylenia tychie, oddzielenia żydów szlacheckich dziedzicznych od tych, którzy po miasteczkach lub po królewszczyznach zostaną, oraz z mocą uznania wszelkich co do użytecznego Żydów urządzenia należeć będzie okoliczności, bez takiej albowiem władzy egzekwującej prawo najświętobliwsze trudno, aby skutek otrzymać mogło. Wielką i to szkodą jest dla kraju, a upadkiem dla mieszczan, iż obcy lud przybywający z różnym towarem, a nawet rzeczami za granicą wyrobionymi, tenże towar i rękodzieła na sztuki, funty, garnce przedaje, a przedawszy, pieniądze za granicę wywozi. t) Statut Zygmunta r. 1539: „Qui nobiles in oppidis aut in villis suis Iudaeos habent, per nos licet, ut soli ex eis fructus omnes et emolumenta percipiant, jusque illis arbitratu suo dicant etc. Neque de iniuriis eorum ad nos deferri volumus, ut ex quibus nullum commodum sentimus, hi etiam nullum in nobis praesidium habeant collocatum". 48 Najjaśniejsi królowie i książęta polscy mieli na takową szkodę kraju bacznośê, a zapewniając miejscowych przy pożytkach z handlów i rzemiosł, nadawali onym szczególne przywileja, zakazując obcym pod konfiskatą handlów i rzemiosł u). A gdy mimo tych praw miasta i mieszczanie przeszkody od różnych osób, już to zagranicznych, już to krajowych, prawa miejskiego nie mających ponosili i o to skargę do Najjaś. Stanów zaniosły, stanęła w r. 1611 konstytucyja, mocą której przepisano, iż kto by nie miał prawa miejskiego i cechowego, a ważyl się handle prowadzić i rzemiosła robiê w miastach, takowy z pomocą urzędu starośiińskiego nia być wygnany U) Przywileja miasta Warszawy 1413, 1527, a najszczególniej 1570 w słowach: „Sigismundus Augustus etc. quare de certa specialique scientia et voluntate nostra regia, consensu consiliariorum Regni nostri accedente, privilegia dictae civitati nostrae Varsaviensi hac in re concessa et coram nobis exhibita in suo robore conservanda temporibus perpetuis praesenti edicto nostro regio observari debere edicimus et declaramus, quod nemo artificum cuiuscunque sit artificii, tam horum, qui ex aliis civitatibus remotioribus, quam et jam et vicinis venire soient, nullo unquam tempore, tam in absentia, quam in praesentia nostra regia artificia quaecunque laborare possunt, immo nec signa artificiorum foris ostendere etc. Mercatores etiam et institores alieni merces, cuiuscunque sit generis et speciei ulnatim, quartatim, et unciatim contra privilegia dictae civitatis, vendere non debebunt temporibus perpetuis etc. Conferimus itaque etc. omnes illorum labores, cuiuscunque sint generis et speciei accipiendi et poena centum marcarum Polonicalium pro fisco nostro puniendi sub privatione laboris toties, quoties opus fuerit". 1613 r. konstytucyja ten przywilej per specificum utwierdziła. 1378 przywilej króla Ludwika miastu Krakowowi nadany, którym obcym wszelkim osobom prawa miejskiego krakowskiego nie mających handlów wszelkich na sztuki, łokcie, garnce zabronił. 1565 konstytucyja koronna o skladziech, mocą której kupcom cudzoziemcom i wszelkim obcym handlu w Krakowie zabroniono i towary do Polski przywiezione, aby na cal nikomu innemu, tylko samym kupcom przedawali, pod konfiskacyją nakazano. 1511 i 1538 r. przywileja Zygmunta miastu Wilnowi nadane, zakazujące obcym kupcom handlów w Wilnie pod konfiskacyją i takiego handlu tylko w czasie jarmarków pozwalające. Takie przywileja mają inne miasta polskie pryncypalniejsze, które w Metryce widzieć można. W) 1611, vol. III, fol. 26 tyt. „O ludziach luinych", w słowach: „Iż w miastach naszych przedniejszych znajduje się sila ludzi, którzy prawa miejskiego nie mając, iurisdictioni civili nie chcą parere ani onej subesse, a mieszczanom przez odprawowanie różnych handlów, rzemieślnikom też cechowym przez swoje roboty żywność odejmują, do iadnych ciężarów, podatków i płacy nam i Rzeczypltej należących nie przykładają się, postanawiamy, aby tacy wszyscy przez urzędy staroście i miejskie od miast odpędzani byli i kupiectwa, także odprawowanie rzemiosła i przekupstwa onym zabronione". 49 Konstytucyja także r. 1768 tit. „Warunek miast" na ludzi nie mających prawa miejskiego ani cechowego, a handle i rzemiosła z przeszkodą przysięgłych mieszczan sprawujących rygor konfiskacyi obostrzyła X). Mimo jednak tak jasnych praw miasta i mieszczanie ustawnych doznają przeszkód od obcych zagranicznych, którzy po miastach pryncypalnych, a szczególniej mieście Warszawie rozlożywszy się, wszel- kiego rodzaju towary, a nawet już gotowe rękodzieła ustawicznie przedają, a za przedane pieniądze za granicę wywożą. Wprawdzie traktatami r. 1768 i 1775 pozwolony jest handel z pogranicznych państw do Polski i nawzajem, ale ten traktat nie może być rozumiany inaczej, tylko o handlu calowym, nie zaś na łokcie, funty i garnce lub efektów różnych, jako to butów, kłódek, świec, mydła i innych już wyrobionych. Takowy bowiem cząstkowy handel odejmuje miejscowym obywatelom podatkom podlegającym sposób do życia, zmniejsza konsumpcyją przez upadające warsztaty, pomnaża wychód pieniędzy za granicę, bo i za rzecz, i za robotę opłatę bierze. Jako zaś miasta w takowym rodzaju przeszkód mają już gotowe prawo, tak o samo tylko obostrzenie egzekucyi prośbę do Najjaśniejszych Stanów Rzepltej zanoszą. Te sa. istotne i pryncypalne przyczyny, które przez przeciąg dwu wieków ciągnąc się pasmem po miastach bezludność i ruinę sprawiły. Ubliżona reprezentacyja w miejscu obrad mieszczanom odjęła im sposobność dokładnego Najjaś. Stanów Rzepltej uwiedomienia, a posłuszeństwo prawu uchwalonych ustaw dopełnienia od nich wymagało. Przywrócenie do pierwiastkowego stanu miast nie tylko by oddało sprawiedliwość prawu w pozwoleniu onym mienia na walnych radach reprezentantów, ale też zapewniłoby publiczność o wskrzeszonym dla mieszczan bezpieczeństwie, wolności i trwałym do życia sposobie, staloby się oraz publicznym dla zagranicznych hasłem, za którym wkrótce zaludniê by się mogły miasta. Nadto przywrócone prawo miastom reprezentacyi na sejmach, prócz materyi do całości samych miast ściągającej się, byłoby potrzebne z przyczyn ogólności kraju dotyczących się. Wszystkie potencyje przez zawierane traktaty handlowe przeświadczają, jak handel jest najmocniejszym każdego kraju co do pomnoZenia cyrkulacyi pieniędzy z okazyi udzielanych nawzajem produktów x) Konstytucyja 1768 r. tit. „Warunek miast": „A gdy wymyślone jurysdykcyje na przeszkodzie miastom będące już są zniesione, że jednak przy miastach na gruntach dziedzicznych przeciw prawu statutowemu Zygmunta I r. 1507 i 1538 nie tylko targi, ale też i towary mieszkańcy przedają, onymi handlują bez wpisania się w cech miejski, za czym rygor przerzeczonych statutów confiscationis ponawiamy". 50 lub manufaktur zasileniem; handel, jako przez stan szlachecki w kraju polskim w bardzo malej części praktykowany, nie może być tak temu stanowi wiadomym, aby skutecznie i gruntownie rozpoznał wszystkie sprężyny do ruchu jego potrzebne i aby mógł przewidzieć w układzie, co by nadal było pożytecznego lub szkodliwego krajowi. Wiadomość ta w kupcach przez utrzymywaną z zagranicznymi korespondencyją oraz przez bliskie rzeczy przypatrowanie się zostaje; dozwolona reprezentacyja dałaby okazyją kupcom do dania mocniejszej synom edukacyi w gruntownym rozpoznaniu zagranicznego handlu lub rozkrzewieniu i ułatwieniu krajowego, odsunięcie zaś onych od zaradzenia o podiwIgnieniu handlu zdaje sig, i chęć w nich przytłumia i tępi do szczerej krajowi przysługi, bo będąc dalekimi od wszelkiego z magistrami związku, widzą się być raczej w kraju czasowymi niżeli istotnymi mieszkańcami. Stanowienie także podatku po miastach niemałym jest dla kraju obiektem, a sposób i układ onego nie może być nikomu tak dostatecznie wiadomym, jak samym mieszczanom, bo zarobki mieszczan zawisły od proporcyi ich profesyi i odbytu, podatek zaś, aby był sprawiedliwym, do zysków regulowanym być powinien. Takowe okoliczności i tym podobne, w które rządowi krajowemu częstokroć jui to w postronnymi, już to wewnątrz wchodzić przychodzi, mogłyby wiele rządowi ułatwić trudności, gdyby mieszczanie w cząstce do zaradzeń przypuszczonymi zostali. Wiele się zaś w zaradzeniu ułatwia, kiedy radzący zna rzecz gruntownie, o której traktować przychodzi, a rozpoznanie zawisło od bliskiego z rzeczą związku. Taka komunikacyja udałaby się najlepiej, gdyby Najjś. Stany po kilka miast ku temu z prowincyj determinowały, na przykład: z prowincyi z prowincyi z prowincyi wielkopolskiej: małopolskiej: litewskiej: Warszawę Kraków Wilno Poznań Sandomierz Grodno Wschowę Lublin Kowno Kalisz Kamieniec Podolski Brześć Litewski Piotrków Zytomierz Nowogródek Brześć Kujawski Krasnystaw Mińsk Hock Bielsk Podlaski Pińsk Gdyby więc Najjaś. Stany Rzeczypospolitej raczyły się skłonić do tego, aby reprezentacyja od miast wskrzeszoną została, miasta wyżej wyrażone, jako pryncypalne każdej prowincyi związek z innymi ma 51 jące, najzręczniej odpowiadałyby temu zamiarowi, jakiego by kraj z reprezentantów mógł sobie obiecywać; miasta te przez naturalną chęć starałyby się o jak najmocniejszą dla kraju przysługę, a czego by w razie dla upadłych w majątku mieszczanach, a stąd zaniedbanej edukacyi, nie dostawało, to by w synach ku temu zamiarowi edukowanych nadgrodzone zostało. Niech w tej mierze Najjaśniej. Rzeczypltej Stany ustawę raczą do ustaw zagranicznych stosować, o których nawet świeżo po kraju publiczne głoszą wiadomości, a tym sposobem otworzą wrota zagranicznym kupcom i rzemieślnikom, którzy słodką ustawą kraju zagrzani, licznie w krótkim czasie po miastach zrobią zaludnienie. Po okazaniu pierwiastkowego stanu miast i praw onym nadanych, po przeloieniu przyczyn, które si q stały ruiną miast, oraz po zaniesionej do Najjaś. Stanów Rzepltej prośbie o zaratowanie onych, zostają jeszcze dwie prośby od miast do Najjaś. Rzepltej Stanów, a te są następujące: Najjaś. Rzepltej Stany, obrnyślając pewne sposoby promocyi i subsystencyi stanowi szlacheckiemu na przeszłym sejmie, ekskludowały od promocyi w wojsku cudzoziemców, miejsce rang dla rodowitej determinując szlachty. W początkowym pisma tego układzie okazało się, iż prawem krajowym po szlachcie były obowiązane miasta dodawać ludzi na służbę wojskową i w samej rzeczy dodawały; do tej służby najwięcej udawali się z miast synowie mieszczan. Najjaśniejsi królowie dziedzice, a póiniej Najjaś. Rzeplta waleczne czyny, na wojnach przez osoby nie będące stanem szlacheckiego okazywane, nadgradzając, nie tylko onym w wojsku promocyje dawała, ale nawet podlug promocyi zasług do równości stanu indygenatów i nobilitacyj przypuszczała; wszak na to nie trzeba szukać dowodów, bo takich nadgród pełne są konstytucyje: mają nawet niektóre miasta przywileja, wolność promowania się w wojsku nadające, o czym niżej. Takie remuneracyje i nadgrody zachęcały osoby stanu miejskiego, a nawet i plebeiorum do azardów i czynienia w przypadkach najkryt7czniejszych krajowi odważnych usług. Opis prawa oddalającego od rang wojskowych cudzoziemców, z ostrzeieniem tychie rang dla rodowitej szlachty, zdaje się zagradzać drogę do usług Rzepltej synom miejskim, bo o nich żadna nie jest w tymże prawie uczyniona wzmianka. Ten opis już od przeszłej konstytucyi z samej Warszawy kilkudziesiąt młodzieży miejskiej, a z kraju kilkaset wyprawił na służbę wojskową za granicę i są wiadomości, iż już niepoślednie w wojskach posiadają rangi, bo się powziętą od rodziców edukacyją, zręcznością naturalną i odwagą dystyngwują. 52 Wprawdzie kiedy prawem determinowana była liczba wojska do trzydziestu tysięcy, słuszna zachodziła okolicznoSć mienia uwagi na promocyją stanu szlacheckiego, lecz kiedy teraz stany Rzepltej powiększyly liczbę wojska do stu tysięcy, jest też słuszna racyja, aby i o młodzieży miejskiej przyzwoitą mającej edukacyją, w powołaniu slużby wojennej zostającej, Najj-aSniejsze Stany zaradzić raczyły, bo prawo to zmniejszać będzie w kraju populacyją, a jeszcze populacyją edukowaną; zmniejszać będzie cyrkulacyją pieniężną, bo młodzie ż i synowie mieszczan już to na promocyją w wojsku, już też przez sukcesyje pieniądze z kraju wyprowadzać 1304. Na ostatek przytępi się umysł do wojennych azardów, które i w osobach stanu miejskiego były częstokroć okazowane. Anglia, mając baczność na rodowitą szlachtę, ekskludowała z służby wojennej cudzoziemców, ale nie zagrodziła promocyi synom miejskim tamtego kraju, pierwsze tylko w tychie promocyjach miejsce dla szlachty ostrzegła. Jest i w wojsku pruskim układ, gdzie synowie miejscy mają swoją promocyją. Za tym przykładem na gruncie prawdziwej polityki zasadzonym raczą Najjaśniej. Stany Rzepltej swoje względem synów miejskich w wojsku utworzyć urządzenie. A gdy w artykule piętnastym o Komisyi Wojskowej na sejmie teraźniejszym przydeklarowane zostało rozrządzenie w etacie względem rodaków w slużbach cudzoziemskich zostających uczynić się mające, przy tym więc urządzeniu raczą Najjaś. Stany wzgledną dla synów miejskich edukowanych wydać rezolucyją, a tym sposobem zabieży się depopulacyi i zmniejszeniu bogactw krajowych i zachęconym zostanie duch młodzieży miejskiej edukowanej do chwalebnych czynów wojennych dla ojczyzny. W dowodzie początkowego jestestwa mieszczanina okazało sie, iŻ mieszczanie będąc ludem wolnym formowali pewny stan w narodzie, w czasie pokoju do obrad, a w czasie wojny do obrony kraju należeli, mieli też wolność nabywania ziemi prawem dziedzicznym, zakładając na niej osady, formując wioski i do nich manufaktury zaprowadzając. Przeda± zaś tych manufaktur odbywali w miastach jako w miejscach jarmarkom i targom oznaczonych; w pólniejszym czasie mobil sie spór między szlachta, i mieszczanami: stan szlachecki ądal, aby mieszczanie osobno sluibe wojenną odbywali z użytków miejskich, a osobną z wiosek prawem ziemskim posiadanych. Na załatwienie tego sporu w r. 1469 stanął statut zabraniający mieszczanom nabywania dóbr ziemskich dlatego, iż mieszczanie nie dozwalali szlachcie kupowania dóbr w miastach Y); wszelako ten statut Y) Statut 1469 r. „De civibus": „Item statuimus etc., quodque ilu bonis talibus habitis occasiones quaerere consueverunt a bellicis expe 53 został zdeklarowany późniejszym statutem r. 1505, mocą którego mieszczan posiadających dobra ziemskie nie do odrezygnowania onych, ale do odbywania osobnej slużby wojennej zobowiązano i libertacyje od królów dawane abrogowano z). Wprawdzie w r. 1550 staną1 powtórny statut zabraniający mieszczanom nabywania dóbr ziemskich, a e converso pozwalający szlachcie kupowania dóbr w mieście, salvis oneribus civilibus; ale jako statut ten dwa razy mieszczan uciążyl, tak opis onego późniejszymi przywilejami i konstytucyjami został zmodyfikowany. Po tym albowiem statucie najjaś. Zygmunt nadal miastu Wilnowi przywiiej przed unią r. 1568, którym osobom w magistracie wileńskim mieszczącym się wolnego nabywania dóbr ziemskich i innych prerogatyw dozwolił aa). Konstytucyja koronna r. 1611 tit. „Miasta", vol. III, fol. 14, chociai zabroniła miastom i mieszczanom kupowania dóbr ziemskich, mieszczan jednak krakowskich i miast pruskich przy wolności nabywania tychie dóbr wedle dawnych praw zachowała. Dalej konstytucyja r. 1621 tit. „Sposób pospolitego ruszenia" mówi: ditionibus se liberandi et insuper cum ipsi dornos et bona in jure civili sita nobilibus non admittant resignari, eadem vicissitudine et illis bonorum in jure terrestri sitorum exernptio videtur esse non ab re prohibenda". Z) Statut 1505 tit. „De civibus a bella non eliberandis": „Non indignum ergo censuimus, quod cives habentes bona haereditaria terrestria, ad expeditionem bellicam obligata, non sint exernpti et liberi ab eadem bellica expeditione, quoties fuerit instituta, literaeque Majestatis Regiae absolutoriae ab huius modi expeditione datae vel dandae locum non habent". aa) 1568 r. przywilej miasta Wilna: „Igitur motu proprio, authoritateque nostra Regia, qua non minore, quam reliqui omnes reges ac principes, immo ;nalore etiam, qui nullum in terris superiorem in saecularibus recognoscimus, fungimur, decernimus, et in perpetuum constituimus, primum ut, si qui sunt in magistratu Vilnensi tam advocatiali, quam proconsulari, scabinali ac notariali munere fungentes, ex nobili genere tam hic, quam foris nati, eorum nobilitati functio magistratus ne obsit, deinde qui surft in illo magistratu ex plebeio ignobilique genere, ob magistratus tarnen in primaria et de nobis optime merita civitate gesti et administrati, dignitatem nobilibus adaequentur; ita scilicet, ut aequales et pares perpetuo sine ullo probro et ignobilitatis nota conseantur eorum quoque liberis, si vilibus artibus se non contaminaverint, sed liberalia vel militaria studia coluerint, eadem dignitate gavisuris, ut ad omnes honores spirituales et saeculares item ad possessiones terrestres, quae salis sorte genere nobilibus deberentur, aditus illis perpetuo patere possit, tamque ad ecclesiastica beneficja quaelibet majora et minora ac praelaturas, seu in cathedralibus seu collegiatis ac quibusvis aliis ecclesiis, quam etiam ad saecularia officia digni semper habeantur". 54 „mieszczanie wszyscy, którzy mają dobra ziemskie dziedziczne, mają się na tę wojnę stawić excepto magistratu ac officialibus". A konstytucyja r. 1775 pod tyt. „Sposób zaludnienia i wprowadzenia sum do prowincyi Wielkiego Ks. Lit.", wyżej wyrażone prawa rozwalni,ając, ludziom krajowym wszelkiej kondycyi nabywania dóbr ziemskich w prowincyi litewskiej dozwoliła, o cudzoziemcach zaś tak napisała: „Które prawo i cudzoziemcom w krajach Rzepltej osiadać chcącym slużyć ma". Ten opis konstytucyi dla cudzoziemców rozciągniony jest na kraje Rzeczypospolitej, a zatem nie tylko na prowincyją litewską, ale te i i na Koronę. Gdy więc cudzoziemcy zjednali sobie tę laskę u Najjaś. Stanów Rzeczypltej, i onym w krajach Rzepltej dóbr ziemskich nabywać dozwoliła; gdy mieszczanie krakowscy przy tej wolności konstytucyją, a mieszczanie wileńscy przywilejem przeduniowym są zapewnieni, raczą więc Najjaś. Rzeczypospolitej Stany przychylić się do prośby mieszczan, jeżeli nie wszystkich, to przynajmniej w pryncypalniejszych miastach prowincyi wielkopolskiej i małopolskiej zamięszkalych, a to z przyczyn następujących. Po pierwsze: Z powyższych statutów okazuje się, iz mieszczanom dlatego zabroniono nabywania dóbr ziemskich, bo się z nich uchylali od służby wojennej i szlachcie nie pozwalali nabywania dóbr w miastach. Przeciąg czasu te obydwie przyczyny ułatwił, bo statutem 1550 stanowi szlacheckiemu pozwolone nabywanie dóbr w miastach, a względem slużby wojennej inny układ zaszedl. Uwolnił się stan szlachecki od odbywania osobistego i swoim nakładem slużby wojennej, a ustanowione wojsko podatkiem z dóbr ziemskich i królewskich oplacane. Gdy zatem te obydwie przyczyny, na których pierwiastkowe prawo gruntowało się, odeszły, odmianą czasu i okoliczności roztrząsnąć należy, jeżeli pozwolone nabywanie ziemi prawem dziedzictwa może uczynić krajowi pożytek. Po wtóre: Konstytucyja traktatowa r. 1768, trafiając w ten zamiar, pozwoliła wszelkiej kondycyi ludziom i zagranicznym osiadać grunta królewskie, ziemskie i duchowne prawem emfiteutycznym. To prawo, póki się w nim koloniści nie rozpatrzyli, zaczęło skutkować, bardzo wiele ludu weszło w kraj, miejscowi nawet wiele gruntów prawem emfiteutycznym osiedli, bo dziedzice podchlebne ofiarowali onym kondycyje, ale skoro się zabudowali, przez odmianę dziedzica lub posesora, powiększono z wolna obowiązki, a tak ustala chęć rozkrzewiania kolonij i owszem niektóre wcale porzucono, a inne za bezcen by oddano. Gdyby zaś takowy kolonista mial wolność nabycia części ziemi prawem dziedzictwa, znałby, że jest przy tej ziemi pewny z swymi sukcesorami i że mu nikt nowych warunków i obowiązków przepisywać nie będzie, 55 tylko sam rząd krajowy; taka determinacyja, prawem upoważniona, zapewne tysiącami ludzi do kraju sprowadzi. Sąsiedzkie potencyje, chcąc zaludniê swe kraje, pod najpodchlebniejszymi kondycyjami lud obcy gromadzą, sowite im zaliczając sumy; Polska nie ma potrzeby Iożyć na to wydatku, bo cudzoziemcy słodki rząd i obfitość ziemi nad podchlebne zadatki zapewne przeniesą. Po trzecie: Jasną, bo na doświadczeniu gruntującą się prawdą jest, że nie każdy człowiek jednakową w obieraniu stanu chęć mieć może; zdatność także z układu natury i ciała człowieka nie do wszystkiego aplikować się jest zdolna. Kupiec mieszczanin mający kilku synów, dający im podług możności edukacyją, niepodobna, aby wszystkich do procederu z kupiectwa obrócił, bo albo który z nich nie będzie zdolnym, albo do innego procederu z przyrodzonej chęci mieć będzie skłonności. W takowym przypadku, gdy z rządu krajowego ścieśnienia nie będzie, jedni do odbywania służby wojskowej, drudzy za nabyciem ziemi do szukania z niej pożytku, inni do kupiectwa, a inni do nauk wyzwolonych przeznaczeni być mogą. Jeżeli zaś zostanie ścieśnione od rządu obmyślenie dla dzieci sposobu do życia, wynoszenie się z kraju będzie ustawiczne z majątkiem, na czym kraj wiele szkodować będzie. Po czwarte: Nie wszystkie manufaktury dadzą się odbywać w miastach, już to dla sposobności miejsca, już to dla potrzeby wody lub drew, JUŻ też dla drożej opłaconych ludzi, żywności i komornego. Zakładanie takowych rękodzieł wiele ekspensy potrzebuje; manufakturzysta na cudzym gruncie zakładać takiego gmachu obawia się, aby z czasem ciężkości nie doznawał; w mieście fabryki zakładać nie może, bo kalkulacyja drogości każdej rzeczy lub niesposobności miejsca jest onemu na przeszkodzie. A tak kraj nie może mieć doskonałych i dostarczających manufaktur i w niedostatku tych pieniądze za granicę wysyłać musi za takie rękodzieła, które by w kraju z łatwością zrobione być mogły. Te przyczyny do zyskania wolności nabywania ziemi prawem dziedzictwa okazują oczywisty sposób sprawienia W kraju ludności i nie mają nic osobistego, bo mieszczanin z okazyi nabycia ziemi prawem dziedzictwa dalekim jest od tego, aby osobistych szukał zaszczytów, przestanie chętnie na tym, gdy mu rząd jedynie dziedzictwem ziemię posiadać dozwoli. Najjaś. Królu, Panie Miłościwy, i Najjaś. Rzepltej Stany! Wystawienie na widok pierwiastkowego stanu miast i swobód mieszczanom od rządu krajowego użyczonych, okazanie przyczyn upadku oraz sposób podźwignienia onych, a tym końcem powiększenia ludności, handlów, manufaktur i prawdziwego wzbogacenia kraju, nie inny ma w sobie zamiar, jak tylko istotną i szczerą chęć przysłużenia 56 się dobru powszechnemu kraju. Okazały to miasta, iż najjaśniejsi książęta i królowie lokatorowie mały udział ziemi dla miast uczynili dlatego, aby pomnożony lud w miastach nie roli, lecz handlu i rzemiosł pilnował, a szczupłość lokacyi przemysłem rozszerzał. Najbieglejszy dowcip nie zdoła nic dokazać, jeżeli zewsząd nieprzebytymi zaporami obstawiony zostanie, a moc odsunięcia onych nie będzie od niego zależała, tak jest w istocie samej, te zapory są to wyżej przywiedzione przyczyny, które przeciągiem dwu wieków Ścisnęły przemysł mieszczan, a miasta cale zrujnowały; oddalić zaś ich nie było w mocy miast, ale w mocy rządowej. Wprawdzie pierwsze momenta przywrócenia miast do dawnego swego jestestwa może by na jaki krótki czas komu uszczupliły dochodu, ale nieomylna codziennie powiększająca się po miastach i miasteczkach z cudzoziemców ludność to wszystko w krótkim przeciągu czasu nadgrodziłaby sowicie, bo zaludnione miasta uczyniłyby większą konsumpcyją, a zatem i szacunek produktów ziemi zostałby powiększony. Izaliż nie jest rzeczą oczywistą, że zaludniona Warszawa kilku województw na swoje wyżywienie potrzebuje produktu, izaliż nie jest rzeczą oczywistą, że ludność Warszawy cała, prawie po kraju ułatwia cyrkulacyją pieniędzy, izaliż nie jest rzeczą oczywistą, że ludność Warszawy najwięcej z cudzoziemców jest złożona, których obrona rządu krajowego w rezydencyi Najjaś. Króla, Pana Miłościwego, utrzymuje, izaliż na ostatek nie jest rzeczą oczywistą, że Warszawa jedna skarbowi koronnemu przynosi intraty, ile kilka województw razem wziętych? To wszystko sprawuje ludność, handel, rzemiosła. Za zabezpieczeniem miast i przywróceniem onym pierwiastkowych praw może rząd krajowy po pryncypalnych miastach województw takiej się nieochybnie spodziewać ludności i takich pożytków, bo o tym dawny stan miast przeświadcza. Co większa, tak zaludnione miasta gdy pomnożâ skarbowi koronnemu dochody, może stan szlachecki od znoszenia ciężarów uwolnić się, bo te ciężary, które dziś tenie stan z gwałtownej kraju potrzeby i z okoliczności upadłych miast na siebie przyjmuje, to wszystko w czasie ludne miasta i kolonie zastąpić mogą. Dalekim jest stan miejski od tego, aby w wyżej przywiedzionych przyczynach upadek miast okazujących, podawał Najjaś. Rzeczypospolitej Stanom projekta do uchwały prawa, bo tym samym zdawałby się więcej własnego jak powszechnego dla kraju szukać dobra. Jako zaś interes podźwignienia miast jest istotnie interesem kraju, tak przełożywszy przyczyny upadku i przy każdej prośbę swą przyłączywszy, utworzenie prawa, jakie Najjaśniejszym Stanom Rzeczypospolitej najskuteczniejsze ku zamiarowi podiwignienia miast, a stąd wzmocnienia sil kraju, zdawać się będzie, do ich zupełnej determinacyi oddają. Koniec 57' PODZIAL MATERYI 1. Pierwiastkowy stan miast, ich przywileja ludnok i pożytki . fol. 2 2. Przyczyny upadku miast fol. 17 3. Propinacyja . fol. 25 4. Forum i jurydyki fol. 30 5. Jarmarki i targi fol. 36 6. Żydzi . . fol. 40 7. Obcy kupcy i rzemieślnicy fol. 59 8. Reprezentacyja . fol. 67 9. Promocyja w wojsku . . foi. 74 10. Nabywanie dóbr ziemskich fol. 80 11. Prośba do Stanów . fol. 94 84 [JACEK JEZIERSKI] LISTU DO PRZYJACIELA W OKOLICZNOSCIACH MIAST TYCZACYCH SIĘ Z WARSZAWY PISANEGO Z DODATKAMI DRUGA_ EDYCYJA [Styczeń—luty 1790] Warszawa, Drukarnia Wolna, b.r. (Estreicher, t. XXI, s. 341). Druk anonimowy. Zdaniem W. Smoleńskiego autor jest przyjacielem Jezierskiego („Mieszczaństwo warszawskie", s. 128); analiza treści i stylu nie pozwala. jednak wątpić, że autorem jest sam kasztelan lukowski. Wprawdzie Jezierski jest rzadkim w owym czasie przykładem autora przeważnie podpisującego swoje publikacje, w tym przypadku jednak występując pro domo sua, a nawet nie szczędząc sobie samemu panegirycznego kadzidła, wolał wystąpić jako anonim. W Drukarni Wolnej ukazały się dwa wydania „Listu". Wydanie pierwsze, pt. „List do przyjaciela w okolicznościach miast tyczących się z Warszawy pisany", jest w kilku miejscach bardziej zwięzłe i pozbawione postscriptum. Przyjmując za podstawę wydanie drugie zaznaczamy w odsyłaczach warianty. Wydaje się, że oba wydania ukazały się w bardzo małym odstępie czasu, a w każdym razie elementy umoNiwiajotce datowanie są w obydwu identyczne. Autor po polemicznym omówieniu (w porządku chronologicznym) na początku broszury różnych pism miejskich (od „Do Prześwietnej Deputacyi" począwszy) na końcu dopisuje jak gdyby na skutek świeżo otrzymanej wiadomości: „Wyszło tu teraz pismo od miast pt. „Zbiór praw, przywilejów i uwag", i zapowiada „w przyszłej korespondencyi" donieść „jakowe zdanie o nim publiczność mieć będzie". A więc w chwili pisania „Listu" ukazanie się I części „Zbioru" jest nowością. Ta pierwsza część została złożona Deputacji 22 stycznia 1790. Nie wiadomo, czy w druku, czy w rękopisie. „Zbiór" był badany przez Deputację na sesjach prowincjonalnych i na sesji plenarnej. 7 lutego już Deputacja miała przed sobą dwie części "Zbioru": pierwszą w druku, drugą w rękopisie. Druk i rozpowszechnienie pierwszej części nastąpiło więc w styczniu lub w początku lutego 1790. LISTU DO PRZYJACIELA W OKOLICZNOŚCIACH MIAST TYCZACYCH SIĘ Z WARSZAWY PISANEGO Z DODATKAMI DRUGA EDYCYJA Donióslem W. Panu pierwej o nastąpionej i przyjętej rządu zasadzie 1, teraz donoszę, i miasto Stara Warszawa w piśmie swym do 1 „Zasady do formy rządu", wniesione 17 grudnia, zostały uchwalone w dniach 21-23 grudnia 1789. Nie znamy „Listu" Jezierskiego poświęconego sprawie „Zasad". 451 prześwietnej Deputacyj od Najjaśniejszych Stanów wyznaczonej poda-nym 2 upadku tego miasta cztery wyraża przyczyny. 1-mo. Liczne jurysdykcyje i te aby przyłączone były do miasta Starej Warszawy. 2-do. Mnogość ludzi zagranicznych użytki z miasta wynoszących 3 t. . Natłok Żydów. 4-to. Odpadłe fundusze do kasy miasta należące i zmniejszenie stąd prowentów. W drugim piśmie cytują prawa i przywileja, do władzy prawodawczej, wykonywającej i sądowniczej miastom slużące 3, na fundamencie których podany został od miast memoryjal, czyli raczej progba, do Najjaśniejszych Stanów w dziesięciu artykułach następujących. 1-mo. Aby prawa do dawnej egzekucyj były przyprowadzone. 2-do. Aby prawo neminem captivabimus było im stwierdzone. 3-tio. Aby im wolno dóbr ziemskich nabywać. 4-to. Aby szlachta mogla przysięgać na miejskie. 5-to. Aby kanonikami być mogli. 6-to. Aby od jurysdykcyj starościńskiej byli wolni. 7-mo. Aby co ulożą miasta, to im było potwierdzone. 8-vo. Aby miasta mieli posłów, osobną izbę 4 i wpływały do władzy prawodawczej. 9-no. Aby miały stalla w Komisyjach Skarbowych, Wojewódzkich, Policyj i do traktatów należaly. 10-mo. Aby w Asesoryi mieli swoich asesorów. Nim W. Panu opiszę jakowego publiczność w tych żądaniach miast jest zdania, na przyczyny miasta Warszawy upadku fałszywie alegowane odpowiedzieć przedsięwziąłem, a bywając od lat dwudziestu kilku w Warszawie, te miasto i przedmieścia jego w kamienicach i domach tyło lub więcej pomnożone widzę, do upadku zaś inne przyczyny, nie te, które wyraziło, zbliżyć mogą. Ad 1-mum. Co się tycze jurydyk miejskich, tych jest 12, spomiędzy których jurydyka Starego Miasta, jako najwięcej ma pod sobą posesyj, bo jeśli nie tyle, co wszystkie jurysdykcyje, to zapewne więcej, więc i spraw w sądach Starego Miasta więcej być musi, które od lat kilku lub kilkunastu zaległe i finalnie nie zakończone zostają, a gdyby jeszcze do tej samowładnej jurysdykcyi przyłączyć jedynaście jurydyk, za lat 20 ani końca, ani początku sprawy obywatele nie doczekaliby się, a od mnóstwa patronów, których jest do kilkudziesiąt, przez wybiegi prawne, różne zwłoki sprawiedliwości pryncypałom zdarzonym i dla zysku swego złapanym czyniących, końca sprawy mieć by nie mogli i dla takowych wybiegów nie masz tej sprawy, w której by, nim finalny dekret nastąpi, kilka lub kilkanaście dekretów nie poprzedziło. 2 Nr 42. 3 Nr 56. 4 A więc Jezierski opiera się na drugiej redakcji „Memoriału miast" (zob. nr 63) LIDZ W tym to magistracie Starego Miasta jedni polskiego (a), drudzy łacińskiego (13) języka nie umiejący, na łokciu, funcie, kwarcie i lichwie lepiej niżeli na prawie znający się zasiadające osoby nie tylko transakcyj łacińskich nie rozumieją, a cóż dopiero prawa, nie wiedzący nawet, o co sprawa, ledwie poznający między jakimi osobami, nie według prawa, ale podlug względu na osoby częstokroć swą sentencyją dają i żadna by sprawa podług przepisu praw decydowaną nie była, gdyby oświeceni pisarze (e) czasem ich, i to z trudnością, na drogę sprawiedli, wości nie naprowadzili, a nie mogąc ich czasem nakłonić, zdarzało się, że i dekreta asesorskie żyjących, co większa, kanclerzów ważyli się lamaê (ď), cóż dopiero mówić, żeby tacy w Asesoryi, komisyi i innych magistraturach zasiadali. Nie dosyć na tym w tym sądzie, do którego sprawy dekretem asesorskim pro executione sentencyi w Asesoryi nastąpionej odesłane i aby w czasie dwóch miesięcy lub kilku niedzielach egzekucyja rei iudicatae nastąpiła, zalecone (e), chociaż na takowe sprawy bądź dekretami asesorskimi, bądź rezolucyjami kanclerskimi odesłane, regestr declarationum oznaczony, według ordynacyi sądu tego codziennie brany być może i powinien, atoli po roku i więcej takowe sprawy nie pokończone, i im usilniejsze zalecenia kanclerskie, tym bardziej w sądzie tym oporem idą. Sprawy zaś swoich faworytów, bądź w tym regestrze, bądź innym znajdujące się, nie z kolei, jak są wpisane, ale które im się podoba, wyrywają (f) i przywoływać każą, jednemu szydła golą, a drugiemu brzytwy nie chcą, i choć takowe abusus dzieją się, atoli prawa sądzenia im nie odbierają i na miejskich gruntach osiadłych lub do tej jurydyki należących i szlachtę sądzą, zawsze in favorem mieszczanina sentencyją dając. Dla zapobieżenia czemu, gdy jest sprawa między mieszczaninem i szlachcicem, aby takowa in pari numero asesorów szlachty sądzona była, niemniej aby wszelkiej niesprawiedliwości zapobiec, ustanowiê, iżby każdego sentencyja w sentencyjonarz wpisana była, i który by przeciwko prawu i sprawiedliwości dał sentencyją, takowy ex persona był karany. A dlatego przywłaszczać sobie jurydyk na gruntach ziemskich szlacheckich bedących nie mogą, jako mających osobne prawa i przywileja. Ad 2-dum. Na mnogość ludzi zagranicznych nienależycie utyskują i jedno drugim znoszą. Wszakże sami w pismach swoich wyrażają, że ludzie zagraniczni osiadać będą, zachęceni nadaniem wolności tych, których żądają. Pytam się, jakim sposobem ich antecesorowie osiedli? Zapewne musieli pierwej raz i drugi do kraju tego przybyć, w którym mieli osiadać, jeieli im się na handlu powiodło i kraj się podobał, więc swój opuścili i w polskim osiedli. Wszakże podobno i czwartej części 453 prawdziwych Polaków w Warszawie obywatelów nie ma, wszyscy z dziada pradziada lub wyżej są Niemcy, Czechy, Prusacy, Włochy. Ormianie, Warmiacy etc. Antecesorowie niektórych teraźniejszych mieszczan, jedni piechotą goli (g) albo zbiegowie, drudzy z małpami, klatkami, katarynką etc. (h) poprzychodzili; a skądże się spanoszyli, je-żeli nie ze szlachty? Tak sukcesorowie ich, jako i późniejsi lub teral-niejsi przychodnie, którzy są rządni, palace, kamienice, folwarki wspa-niale na Faworach wystawili, niektórzy z tych metresy, ze stanu nawet szlacheckiego będące osoby zbałamuciwszy, w tychie folwarkach ukrywają, dzieci bezślubnie płodzą (i). Inni, których antecosorowie tudzież i sami piechotą chodzili, i tylko z czeladzi terminującej uslugę mieli, dziś karetami na resurach jeżdżą, lokajów w liberyi z burtami chowają. Niektórzy zaś na spacyjery, bankiety, parady i różne zbytki to, co inni antecesorowie zostawili, potrwoniwszy, konkursa podnieśli (k) i nie tylko szlacheckie sumy potracili, ale aby i mieszczanom nie wy-płacać, literas moratorias powyrabiali (1), a niektórzy i po kilka razy konkursa czynili (/). A cóż za kara za to nastąpiła? Oto magistrat warszawski zamiast oddania do więzienia urzędem intratnym go ukarał a i kto chce byê prędzej w magistracie albo na lawie lub te i gminnym, sposób najlepszy zbankrutować i konkurs podniek (m) a Niektórzy zaś towar wyprzedawszy, pieniądze schowawszy, stare gałgany na konkurs wywiesiwszy (11), klucze do miasta oddali, a potem za pieniądze schowane inny handel zaczęli, przy którym, jeśli znowu kredyt znaleźli i zadlużyli się, powtórny konkurs podnieśli. A co większa, byli i tacy, co krzywo przysięgli, jako dekret asesorski, z kredytorami jednego rajcy Nowego Miasta Warszawy zapadły, zaświadcza (°). Jeżeli się niektórzy znajdą majętniejsi, to nie z przemysłu, nie z kupiectwa, ale z lichwy; ja sam znam niektórych, co po kilkadziesiąt tysięcy czerwonych złotych i więcej mając, a cudzy chleb jedząc, z lichwy od uboższych mieszczan lub szlachty wymuszonej znaczne zebrali kapitały (P). Otóż to warszawscy mieszczanie i kupcy, którzy nie z przemysłu, fabryk towary z kraju, ale pieniądze szlacheckie i miejskie albo wywożą lub wydzierają, albo marnotrawią. A niektórzy kupcy czyli raczej faktorowie kupców zagranicznych kredytem towarów nabrawszy, figurę kupca udający, jeżeli rządni nie skądinąd bogacą się, tylko ze szlachty, jedni za towary, drudzy mieszczanie za robotę lub za stancyje znaczne użytki mają. Dziś, gdyby król swą rezydencyją odmienił lub sejmy na innym miejscu agitowały się, albo magistratury z Warszawy, Lublina, Piotrkowa do innych miast się poprzenosiły, zapewne mieszczaa—a IV wydaniu pierwszym brak. 454 nie tych wspomnionych miast tak by nędzni byli, jak dziś w Czersku, Radomiu, Gnieżnie i na innych miejscach, i wiele by nie karetami jeździli, ale piechotą o kiju lub z torbą chodzili. Ad 3-tium. Zna to dobrze każdy, że tego narodu żydowskiego, jako najobrzydliwszego i szalbierstwem żyjącego, nie tylko w Warszawie, ale w całym kraju cierpieć by nie należalo, ale cóż czynić? Trudno go zabijaê, żeby go wykorzenić, lecz i to zna każdy, że gdyby Żydzi towarów nie przedawali i niektórzy rzemiosłem się nie bawili, warszawscy kupcy na swoich towarach ceny by nie zlożyli, a z czasu profitując we dwójnasób, jak rzecz warta, ciągnęliby. Rzemieślnicy za robotę nad słuszność wymagaliby, jako i teraz wymagają, a osobliwie w tym kunszcie, w którym Żydów nie masz, aby im na zbytki wystarczało, których zbytków Żydzi nie znają. Niech mieszczanie, lakomstwem, oszukaniem Żydów innych przewyższający, od takowego zdzierstwa powściągną się, towary za słuszną przedają cenę, a upewniam, że choć prawa o natłoku Żydów nie będzie, każdy z ochotą wolałby pójść do chrześcijanina, a do Żyda żaden nie zajrzy. Ad 4-tum. Niech mieszczanie warszawscy dawniejszych tych czasów (w których zloty wiek, jak wyrażają w swych pismach, mieli) przejrzą regestra, a wykalkulują z nich, że i dziesiątej części (jak teraz) prowentu nie mieli, mniejsze podatki z kamienic, placów i od rzemieślników lub szynkarzów wybierali, a teraz są nierównie większe i uciążliwsze, fundusze jak na kamienicach i dworkach z zdzierstwa ubogiego ludu przykupionych, tak i z różnych źródel powiększyły się. Na milicyje miejskie podatki tak wielkie teraz mniej potrzebne, którą dawniej w czasie potrzeby wojennej królom i Rzpltej oraz wozy wojenne dawali, dosyć dla nich kilkunastu pachołków z taką bronią i narzędziem, jakową w izbie ustępnej na ratuszu przedtem wiszącą widziałem (P), i to w polskim stroju, jak dawniej chodzili, a tak ubrani lepiej by się na szylwachu u p. prezydenta lub za karetą jego, lub r. wójta wydali niżeli w niemieckim stroju. W pismach swoich miasto Warszawa wyraża 5, że za tabakę, skóry tudzież podymnego i burkowego podatku z loteryi kilka milionów do skarbu koronnego wnosi. Któż te podatki opłaca i komu niektóre zysk przynoszą? Jeżeli podymne i burkowe, to te i szlachta płaci, jeśli za tabakę, to i szlachta tej używa, z której kompania z mieszczan zlożona (oddaliwszy szlachtę końcem utajenia zysku z tabaki będącego) trzymając znaczny z tej zarobek miała i niektórzy z niej się 5 Nr 37. 455 spanoszyli i biedę swoje polatali, b jako jednego w tejże kompanii będącego dla uniknienia zapłaty tak zagranicznym kupcom kilku tysięcy talerów od lat kilkunastu należących dotychczas nie wyplaconych, jako też i wierzycielom krajowym o zapłacenie sum procesującym podniesiony konkurs substancyj tej, z której powstania swego wziął początki, zaświadcza (q) b. Na skórach zaś rzeinicy, mieszczanie (bo szlachta tym rzemiosłem się nie bawi) panoszą się, bo dajmy to, że za skórę najlepszą płacono po złotych dwadzieścia, toteż szlachta i mieszczanie funt mięsa po groszy 5 kupowali. Jeżeli tedy z wolu innego być moie funtów 600 i łoju kamieni dwa, a funt mięsa po groszu srebrnym płacąc, wyniesie zarobki złotych 50, przyłączywszy na łoju złotych 10, więc jui za skórę do skarbu oddawaną ma rzeinik mieszczanin zł 60. Na loteryją takie szlachta i mieszczanie stawią. C A jeżeli przez opłatę da jakowe kupcy z różnych miast do skarbu Rzpltej wnoszą sumy, to na tych towarach od kupującej szlachty tyle zyskują, że im nie tylko na wygodne życie, ale i na róine wystarcza zbytki c. To W. Panu doniósłszy, czegom się przez lat dwadzieścia kilka w Warszawie napatrzył i nasłuchał, przystepuję do żądań miast w dziesięciu artykułach wyrażonych, na które w mowie swojej j. w. kasztelan lukowski, mąż z gorliwości o dobro publiczne sławny, patryjota, w Sejmujących Stanach odpowiedział. A nim przystąpię do tego, co publiczność o tych żądaniach sądzi, wprzód W. Panu cokolwiek opiszę charakter i gatunek autora pisma pod tytulem „Uwagi bezstronne za mieszczanami" wyszlego, którym nie tylko glos wolny senatora ważyl się naganiać, ale na honor i sławę jego ten zuchwalec i występnik d, roku 1775 dnia 13 kwietnia w Prochowni osadzony, obywatelem się być z Prus spod Gniewu powiadający, w tym zaś wyż wyrażonym piśmie d szlachcicem się być jakiegoś kraju mieniący (r), targną1 się, a jeszcze takowy, który za kryminalne dzieła swe dekretem Komisyi Skarbowej 6 do więzienia i kajdan tudziei robót chędoienia ulic i tarcia drzewa skazany będąc, po takowej karze wolny teraz błąkając się, komedyje tłumacząc i z różnego pieca chleb jedząc dla sposobu do życia, odważyl się nareszcie nie tylko zdanie senatora naganiać, ale co większa (cytując prawo Neminem captivabimus), N. Stany Sejmujące w tym piśmie krytykować o to, i szlachcica ministra 7, jakoby pob—b, c—c, d—d VT wydaniu pierwszym brak. 6 W sprawie dekretu Komisji Skarbowej z dnia 29 września 1781 przeciw „ur. Janowi Bodue" blasze szczególy u Smoleńskiego („Publicyści anonimowi", s. 16 — •na podstawie „Protokolu dekretowego Komis pi Rzeczypospolitej Skarbu Koronnego" z r. 1781). 7 Adama Ponińskiego. 456 sesyj onata prawem nie przekonanego, więzić nakazały, za które zuchwalstwo nie do łazienek przy moście wiślanym zostających, z których intratę z miasta będącą wyrzuca, ale do Prochowni nalezaloby odesłać dla kary takowej, pod jakową krwawym polewać się powinien by potem. To W. Panu doniósłszy, przystępuję do tego, co publiczność o żądaniach miast e sądzi, bo jeieli takowe .bezprawia w stołecznym mieście pod bokiem J. K. Mci dzieją się, a cói dopiero w miastach od najwyższej magistratury sądów J.K.Mci asesorskich odległych dziać się może Ad 1-mum. Nic sprawiedliwszego, aby prawa i przywileja do egzekucyi przyprowadzić, czyli raczej (poprawiwszy postępki mieszczan) te objaśnić, bo ich mieszczanie nie rozumieją, które przewrotni prawnicy miejscy (s) opacznie tłumaczą, kondycyje, dla których prawa były nadane, opuszczają, czego w nich nie ma, przydają, wyrazy niektóre przeistaczają, z tych teraz niektórzy na piśmie „Zbiór praw, przywilejów i uwag" 8, niedawno z druku wyszlym, za plenipotentów od miast wszystkich, których nie tylko to miast, ale podobno i obywatelów z niektórych miast nie widzieli, imieniem ich czyniący podpisali się. Ad 2-dum. Nikt mieszczan nie więzi, nawet po kilka razy bankrutujących (t), którzy podobni są do złodziejów politycznie kradnąc, a jeszcze gorsi, co krzywo poprzysięgali. Wszakże w każdym kraju zwyczaj jest, że bankruta tak jak złodzieja do więzienia sadzają, w Polszcze zaś żaden podobno bankrut jeszcze w więzieniu nie siedział; i te to prawo trzeba do egzekucyi przeprowadzić, i takich paniczów więzieniem karać. Ad 3-tium. Wszakże miastom niektórym nabywania dóbr ziemskich prawo pozwoliło, a w innych miastach niektórym mieszczanom i sukcesorom ich (u), a nabyli ż dóbr? Nie, już niektórzy i pomarli, i po kilku synów zostawili, a nabylie który z tych synów? Znajdują sie, i tacy w Warszawie, którzy pod miasto Kraków, nabywania dóbr pozwolenie mające, podszyli się, chociaż tam nie mieszkają i posesyj nie mieli, atoli dobra przyleglejsze Warszawie, a nie w Krakowskiem kupili (w). A znalem i takich, co bezprawnie dobra ziemskie trzymali i nie tylko tych się pozbyli, ale i wspaniałą kamienicę na Nowym Świecie, i sklep zamknąwszy bankrutami się ogłosili (x), bo kto się do czego nie urodził, żądać tego nie powinien, a który będzie mial sposobność i zdolność i zasluży się Rzpltej, takowy bez wątpienia będzie mial pozwolenie. Bo gdyby w generalności, nie w specyjalności, N. Stany e W wydaniu pierwszym: mieszczan. f—f W wydaniu pierwszym brak. 8 Nr 88. 457 pozwoliły, zapewne by niektórzy przez faciendy, inni za zagraniczne pieniądze dóbr nakupiwszy, a potem we dwójnasób wartości ich długów narobiwszy, jako przyzwyczajeni do czynienia konkursów dobra by in potioritatem puszczali. Nie wspominam tu wielkiej liczby nobilitowanych (Y), których prawo 9 do kupienia dóbr za 50 000 z1 pol. obowiązało, a tej kondycyj nie dopełnili. Inni możniejsi grafami, baronami by się nazywali, jako i są tacy nobilitowani, co się baronami piszą (z). Są niektórzy mieszczanie, co sobie tytuły wielmożnych, urodzonych przywłaszczają, co dekreta ziemskie warszawskie zaświadczają (1), którym gdy się urodzonymi pisać zakazano, nie piszą się ani szlachetnymi, ani sławetnymi, ale tylko ichmościami pany, i jakiś nowy stan między szlacheckim i miejskim g czyli też rolniczym i miejskim g formować usiłują. Ad. 4-tum. Nikt nie broni szlachcie na miejskie przysięgać, wszakże takich wiele jest, co na miejskie poprzysięgali, niektórzy naśladując zdarzonych kilku patrycyjuszów rzymskich, którzy dla nieprzyzwoitych czynności nie mogąc zamiarów swej ambicyi uskutecznić, ze szlacheckiego do gminnego przenieśli się stanu, w którym od nierozważnego gminu na trybunów wyniesieni, w rzymskiej rzpltej różnych zamieszek, krwi rozlania, a ledwie nie upadku ojczyzny byli przyczyną. Ci podobnym patrycyjuszów torem idąc, w sposobie tym tylko odmiennym dla zatarcia śladu, że nazwisko swoje, koniec mające na: ski, zamieniwszy na: ert lub na: der, h do stanu miejskiego udawszy sie, w którym niedługo popasając służbę wojskową przyjęli, a w tej gdy zamiary ambicyi ich nie udały się i fukle często zdarzane tudzież podróże sprzykrzyły się i bida się ich wojskowa nagryzła, za powrotem z Wschowy za instancyjami od slużby wojskowej uwolnieni będąc, do handlu stanowi miejskiemu slużącego znowu powróciwszy, z takowych niektórzy na miejskie przysiągiszy (2) h i doczekawszy się najwyższej w magistracie dostojności, nie tylko sami wichrzą, ale i inne miasta listami zwołując do podobnych czynności i łączenia sie z sobą, zamiar jakiś knowany ukryty mając, poduszczają. Jest i takich wiele szlachty (3), na których końcem jedynie tylko wymuszenia kilkudziesiąt czerwonych zł procesem, egzekucyjg do wykonania przysięgi na miejskie przymusili, a pieniądze na tych, ile mogli wyciągnąć, wymuszone nie do kasy miejskiej, ale na biesiady i pijatykę obrócili. Bylem przytomny kilka razy takowej przysiędze, której duchajgc roty g—g W wydaniu pierwszym brak. h-h W wydaniu pierwszym: Gdy i w sluibie wojskowej zamiary ich nie udały się, na miejskie przysięgli. Konstytucja 1775 r. 458 uwaialem, i tylko na wierność królowi, posłuszeństwo tylko samemu magistratowi tudzież sekretu (czyli nie buntowniczego) dotrzymanie obowiązani zostają. Fałszywie zaś to w piśmie swoim wyrażają, iż i Stanom Rzpltej na wierność przysięgają. A przeto bez wątpienia wnosić można, iŻ tym sposobem wszystkie swe prawa i przywileje w pismach swoich Stanom Rzpltej przekładają, słowa przeistaczają lub dodają, kondycyje położone opuszczając do żądań swoich nakręcają. Ad 5-t-um. Kanonikami na funduszach miejskich niech sobie będą, wszakże lwowska kapitula na funduszu miejskim nia kanoników, także krakowska, warmińska i inne kapituły toi samo, ale na szlacheckich funduszach lub od królów dla szlachty czynionych napierać się nie powinni. Ad 6-tum. Jeżeli starostowie nad prawa i przywileje mieszczanom służące z nimi postępują, to na to mają Asesoryje, w tych sprawiedliwogć na starostów znajdą, ale podobno nie o to mieszczanom idzie, tylko iŻ starostowie z prawa obowiązani kalkulacyi przychodów i wydatków miasta słuchać, aby od czynienia tejie wolnymi będąc moiniejsi pieniądze z uboższych zebrane łatwiej między siebie dzielić mogli. Ad 7-timum. Tego jeszcze mieszczanom nie staje, aby, co oni uloią przed czasem, potwierdzać. Zgadzam się na to, iż jeieli rzecz wprzód dobrą ułożą, to potem potwierdzone by było, władzy zag takowej nadawać rzecz niebezpieczna, boby i najgorsze, i najuciążliwsze rzeczy układać mogli. I i takowego układu, co ma nastąpić, a jeszcze nie nastąpił i, nikt zdrowy rozum mający, ile nie wieszczy, aprobować nie może. Dali tego układu przykład, gdy przeciwko konstytucyi roku 1764 a victualibus brać targowego zabraniającej, też targowe od każdej fury zboża, kur, kapłonów, nabiałów, warzywa i wszelkiej żywnogci przywiezionej lub pieszo przyniesionej wybierali, którego wymagania dekret Komisyi Skarbowej zakazawszy, lubo ich ukarał, atoli te grzywny i setnej części w proporcyi do wybranego targowego nie wynoszą. Nie masz i teraz w okolicy calej miasta Warszawy tego stragana z chlebem, bulkami, rybami, obarzankami i różną leguminą, tego koszyka noszonego z jabłkami, gruszkami, orzechami, ciastem, jakimkolwiek pudrem, pomadą, szuwaksem, tego kawałka gołej ziemi, na którym z chlebem, mlekiem, śmietaną, garnkami baby siadają, aby od tych targowego miasto nie wybierało, i ta to tak wielkiej w Warszawie drożyzny przyczyna, ile dla wybieranego częstokroć przed przedażą żywności pierwej targowego nie śmieją przywieić ani przynosić. A nie tylko takowe dochody, ale i podatki plebiscitami, czyli W wydaniu pierwszym: z takowego układu, co ma nastąpić, a jeszcze nie nastąpiło. 459 walkierzami, z ulgą bogatszym, a osobliwie magistratowym, z uciążeniem uboższych, bez wiedzy pospólstwa uchwalone, nie wszystkie do kasy wchodzą, ale między siebie dzielą, dona gratuita bogatszym naznaczają, o które gdyby indagacyja nastąpiła, krocie by się między magistratowymi z takowych zdzierstw okazały, jako się już raz okazało w czasie Komisyi Boni Ordinis, iż większa kwota pieniędzy wzięta była, a mniejsza w kwicie wyrażona, nie rachując tych pieniędzy, co bez kwitów od podróżnych i przybyłych z jaką skądkolwiek żywnością słudzy miejscy wybrali i do szlachetnego podskarbiego nie oddali lub, jeżeli oddali, zanotowane w regestrze nie zostały. Ad 8-vum. I tego jeszcze brakowało, aby w izbie prawodawczej bałwanów przewróslem lub krajką opasanych posadzić. Zgadzam się jednak na to, aby z pryncypalniejszych miast mieli stalla, nie cum voce decisiva, ale informativa, aby desideria swoje Stanom Rzpltej mogli przekladaó, o stanie i handlu miast wiernie donosiC i w słusznych żądaniach prośby swe zanosić. I w takowym to sposobie miasta dawniejszych czasów mieli swoich reprezentantów, którzy się podpisywali. Bo czyliż rzecz do wierzenia podobna, aby wtenczas, gdy królowie successive samowładnie panowali, cum consulibus civitatum rzecz jaką stanowili, od czego nawet sama najznaczniejsza szlachta oddalona była; dopiero w póżniejszych czasach, gdy władza między królem i stanem senatorskim i rycerskim podzielona została, wtenczas reprezentanci z miast niektórych nie cum voce decisiva, ale supplicativa znajdowały się. Allegują, że miasta polskie tym prawem zasadzone są, którymi miasta niemieckie, saskie i krzyżackie zaszczycone były. Zgoda na to, lecz pytam się, czyli te miasta krzyżackie, pod panowaniem pruskim teraz prawie wszystkie najpryncypalniejsze zostające, mają wpływ do rządu i stanowienia praw u tego monarchy albo w cesarskim państwie lub saskim. Rzplta Polska, choć wolna, ale w trzech stanach zgromadzona, tak jest udzielna i samowładna pani, jak jest cesarz, król pruski i ksia,ię saski, której jeśli mieszczanin zasłuży się, zostanie nobilitowany i do wszystkich prerogatyw stanowi szlacheckiemu przyzwoitych przypuszczony, a przypuszczając wszystkie razem miasta do władzy prawodawczej, tak by zgubiły wolność, jak Szwecyja 10 i inne państwa, bo i jako przyzwyczajeni w swym handlu do chciwości i zyskowności, i łakomstwa, tak szukając z każdego źrzódla zysku, kraj swój i wolność kraju, i siebie samych przefrymarczyć byliby gotowi J. Mają miasta swoje rzplte miejskie, w których magiiJ wydaniu pierwszym brak. 10 Zamach stanu Gustawa III w r. 1789. Materiały do dziejów Sejmu Czteroletniego 30 460 straty bez wezwania do tego gminu, to jest pospólstwa, co chcą, stanowią, podatki nawet uchwalają, których Rzplta, choć samowładna, nie ma inaczej mocy, tylko unanimitate stanowić, są u nich publiki, 'Dkbiscita conclusa, podobne do sancitów księcia Ponińskiego u, którymi zdrowych, i rozsądnych ludzi, nawet rajców, którzy prezydentami byli (4), i oficerów w wojsku zagranicznym służących (5), do Warszawy przybyłych i sumy własne podnieść i te według myśli swej ulokować chcących, jednych za niezdolnych rządzenia swą substancyją, a co większa, przez siebie dorobkową, drugich za nie mających zupełnych jakoby zmysłów uznawszy, substancyją ich w kuratele oddać potrafią, a takowych swych uchwal i czynności, podobno albo wstydząc się ich, albo spodziewając się od wyższej władzy nagany, wydania autentycznie zabraniają. k Pomijam nędze sierot i pokrzywdzenia różne tychże substancyj, przez opiekunów od magistratu jako swym krewnym i faworytom pobłażającego i przez szpary patrzącego danych, czynione, i tym serca czule mających rozrzewniać nie chcę. Z takowych wyż wyrażonych czynności poznać można, jakie to osoby w tym magistracie znajdują się k, c& by takowi czynili, gdyby mieli władzę w Stanach Rzeczypospolitej prawodawczą. Ad. 9-num. W Komisyj ach Skarbowych i w Policyi mogliby się znajdować cum voce tylko informativa, i to tylko kupcy zagraniczny handel prowadzący, nie kramarze, lichwiarze lub szynkarze i bankruci. A do traktatów , chybaby dlatego należeli, aby sobie bawienia się łokciem, funtem i kwartą warowali wolność. Ad 10-mum. W Asesoryi mogliby zasiadać cum voce informativa, ale pierwej aby polskiego i łacińskiego języka tudzież prawa nauczyli się. „W tych to dziesięciu artykułach wyrażonych, gdyby zgromadzonych razem w każdym mieście na jedno miejsce zapytano się obywatelów, czyli takowego praw nadania sobie życzą, zapewne by w pryncypalniejszych miastach i setna część z takową pretensyją nie nalazła się, a w pomniejszych miastach i miasteczkach takowym żądaniom jednomyślnie sprzeciwiliby się, ażeby składki z powiększanych na uboiszych ludzi podatków, dla dogodzenia ambicyi kilkunastu możniejszych mieszczan z niektórych miast wymuszanej, uniknąć mogli lub pieniądze z kasy miejskiej, tym zamiarem na druki prawników przewrotnych i inne ekspensa brane, potrzebniejsze na miasta porządki obrócone zostały l. 1C—Ic W wydaniu pierwszym: I takie to subiekta samowładne zasiadają. 1-1 W wydaniu pierwszym brak. i' Sancita konfederacji zawiązanej 17 kwietnia 1773 pod laską Adama Poni71skiego i Michała Radziwiłła. 461 Z uwagami więcej w tej mierze nie chcę się rozszerzać, bo tych praw i przywilejów opacznie tłumaczonych i tylko nakręcanych wszystkich mieć nie mogę, ile że z metrykantem żadnej nie mam poufałości, który nie kademu ma moc przywilejów komunikowania (6), a choćbym mial z nim i przyjaiii, to wiem, że ta u niego tak jak pieniądze nie poplaca. Czytałem tylko lat kilkanaście temu w różnych miastach prawem chełmińskim zasadzonych przywileja; w tych jeżeli królowie jakie wolności, to salvis iuribus Reipublicae nadawali, zawsze jakie kondycyje przyłączyli i zawsze do dawania wozów wojennych, pachołków przybranych i w broń opatrzonych, wielość ich oznaczając, obowiązywali, czego gdy w późniejszych czasach dawać zaniedbali, bo i teraz podobno żadne miasto wozów wojennych nie ma, więc nie powinni się żalić, jeżeli w czym i jakie prerogatywy utracili. Na pismo zaś pod tytulem „Uwagi bezstronne" wyszle nie chcę odpisaniem się zatrudniać, jako na dzieło takiego człeka, którego konduitą W. Panu opisałem, a zwyczajnie jak przysłowie niesie, jaki pan, taki kram. I z pustej stodoły nie wyleci tylko wróbel albo sowa. Wyszło tu teraz pismo od miast pod tytulem „Zbiór praw, przywilejów i uwag", przez sześciu plenipotentów, to jest po dwóch z każdej prowincyi, podpisane. Jakowe zdanie o nim publiczność mieć będzie po odebranej o dojściu listu tego wiadomości, na dowód takowych czynności zdarzonych w magistratach miejskich i samych miastach, osoby tym wykraczające abecadlem i liczbą na glosy oznaczone w dalszym korespondencyi ciągu, objaśnić i wyszczególniê oraz, co nowego nastąpi, przyłączyć dla jego wiadomości nie omieszkam. m Ps. Końcem dokładniejszego o tych wszystkich okolicznościach W. Panu doniesienia starałem się mieć wszelkie autentyczne dowody. Co się zaś tycze autora książki pod tytulem „Uwagi bezstronne" wydanej, dekretu Komisyi Skarbowej, dnia 29 miesiąca września r. 1781 zapadłego, jeszcze nie mialem, który mi po napisanym liście przyniesiono, a rozumiejąc, że równa kara taka na autora pisma wyż wyrażonego, jaka na wspóleczników jego oznaczona była, przeto w tej opinii będąc, tak doniosłem. A lubo okoliczności i osoby wykraczające, alfabetem i liczbą oznaczone, w późniejszym czasie wyszczególniê i donieść mialem, atoli teraz z tej przyczyny jedną z tych glossę, pod literą (r) znajdującą się, objaśniam. Wspólecznicy tego autora, jak ten dekret opiewa, Moczydlowski Krzyżanowski, aby w więzieniu publicznym przez rok z wolnym do robót wszelkich publicznie użyciem zostawali, a po wyszlym roku m—m W wydaniu pierwszym brak. 462 w fortecy kamienieckiej osadzeni przez lat sześć winę swoję wypłacili, trzeci zaś, Zarzycki, aby, w tymie więzieniu przez rok jeden podobnie do robót użyty zostający, po skończonym roku w domu poprawy przez lat dwie zostawał. Autor zaś pisma wyż wyrażonego za fałszywe świadectwo i krzywoprzysięstwo oraz za namówienie drugiego do fałszywego świadectwa i krzywoprzysięstwa lubo podobnej lub większej był godzien kary, atoli sąd przez wzgląd na wiek autora poprawić się mogącego i dzieci kilkoro mającego dyskretniejsze na tego i wyznaczył karg dekretem, którego ekscerpt przyłączam w tym słowach zostającego. A co się tycze ur. Jana 12 ... zważając, że tenie wezwany od ur. Moczydlowskiego na świadectwo, mimo własną rzeczy wiadomość i wykonaną przysięgę fałsz za prawdę udawać i dla wsparcia takowego Świadectwa Sz. Daniela... podobnież do fałszywego świadectwa namó-, wić ważyl się, czyniąc wstręt innym od podobnej w udawaniu fałszu za prawdę niegodziwości, a rzetelność i wiarę świadczących, na której bezpieczeństwo i całość stron w sporze zostających zależy, gruntując, winnym być tego u. Jana... kary niżej przepisanej sądzi i onego i do domu poprawy przy Warszawie będącego oddanym, i tamie przez rok jeden bez ponoszenia jednak kary * utrzymywanym być stanowi... A nadto publiczność od zdradliwego i fałszywego świadectwa wyż wyrażonych winowajców, wiary i obowiązków poprzysiężonych nie dotrzymujących, zabezpieczając, że ciż w żadnym sądzie ** wiary znajdować nie mogą i nie mają, deklaruję i onychie na zawsze od świadectwa oddala. W Drukarni Wolnej. * Gdyby ten autor za ekscesa, w dekrecie roku 1775 dnia pierwszego czerwca między instygatorem sądowym i innymi z jednej a u. Kastellim i tymie autorem z drugiej strony w sądach marszałkowskich zapadłym wyrażone, w Prochowni dobre wziął nota bene tudzież kara na wstępnym i występnym w domu poprawy zwyczajna dekretem Komisyi Skarbowej nakazana była, zapewne by autor wstręt mial do wydania takowego pisma nie tylko sławę senatora czerniącego i zdanie wolne krytykującego, ale, co większa, N. Stany za więzienie ks. Ponińskiego naganiającego. ** Jeżeli tedy przysięgły świadcząc w sądzie wiary znajdować nie ma, tym bardziej w publiczności ten autor w swym piśmie bezimienny tejże mieć jako nie mogący tak w pisma z takowym człowiekiem i w sprzeczki wdawać się rzecz nieprzyzwoita, bo... z jakim przestajesz, takim się stajesz m. 12 Zob. przypis 6. 85 ODPOWIEDZ NA MIAST ZADANIA [Grudzień 1789—luty 1790] B. m. dr. i r., fol., /3 str. nib. (Estreicher, t. XX//I, s. 258 — zapis niedokładny). Druk anonimowy. Hipotez co do autorstwa nie wysunięto. Jest to polemika z publikacją magistratu Starej Warszawy pt. „Prawa miast polskich" (nr 56), która ukazała się z końcem listopada 1789. 0 „Odpowiedzi" pisze Franciszek Saiezy Jezierski w „Jarosza Kutasińskiego uwagach": „Można się naczytać i nasłuchać dowodów przeciw stanowi miejskiemu, wziętych z nieba od dziewięciu chórów anielskich, kościoła od dwunastu apostołów itd." (F. S. Jezierski, „Wybór pism", Kraków 1952, s. 83). „Jarosza Kutasińskiego uwagi" zostały wydane przed ukazaniem się Jacka Jezierskiego „Wszyscy błądzą. Rozmowa druga pana z rolnikiem", która to broszura polemizuje z „Jaroszem Kutasińskim". Broszurę Jacka Jezierskiego datujemy na marzec 1790 (zob. „Materiały do dziejów Sejmu Czteroletniego", t. I, s. XVI). Opuszczenia i blędy drukarskie poprawione według fragmentu rękopiśmiennego w rpisie Czart. ODPOWIEDZ NA MIAST ZADANIA Niebieskiej hierarchii jest dziewięć chórów anielskich, w Kościele katolickim 12 tylko było apostołów, którzy mają sądzić 12 pokolenia izraelskiego. Innych było 72 uczniów wybranych i niezliczona liczba chrześcijan, i Kościół święty ma różne stany do różnych działania powinności. Człowiek, który jest nazwany małym światem, ma różne członki, jedne drugie wspierające; wszystkich mocarstw i wolnych rzeczypospolitych są różne stany i przepisane im obowiązki. Indie były na 7 stanów podzielone, mieli przepisane prawa i pożytki. Człowiek jak człowiek, kaidy powinien mieć bezpieczeństwo swego życia, swojej własności i swoich pożytków, ale tylko do przepisanych swemu stanowi przywilejów należeć może, wszak Bóg człowieka stwarzając w stanach umieszcza. W Polszcze król jest postanowiony, aby był strażą prawa, aby rządził za radą senatu i zezwoleniem samego stanu szlacheckiego według praw. Duchowni jedni, jak biskupi, zasiadają w senacie, z kapituł jak prałaci, w trybunałach, i inni duchowni, aby się modlili; SW" 5.5•1, r s, Me; re. fie 2Te.. 4:3-OE" OE„c T22. 420. - 541, .7 5. 2.51ra. 93 PROŚBA miast koronnych i Wielkiego Księstwa Litewskiego, przedtem królewskich i Rzeczypospolitej, następnie bądź prostym darem, bądź przez komutacyją w dziedzictwo obróconych, do Prześwietnej Deputacyi podana roku 1790 B m. dr. i r. (Estreicher, t. XXV, s. 304). Druk anonimowy. Hipotez co do autorstwa nie wysunięto. Należy datować na okres działania Deputacji dla miast. PROŚBA miast koronnych i Wiei. Ks. Lit., przedtem królewskich i Rzeczypospolitej, następnie bądź prostym darem, bądź przez komutacyją w dziedzictwo obróconych, do Prześwietnej Deputacyi podana roku 1790 Miasta koronne i Wielkiego Księstwa Litewskiego, przedtem patrimonium Najjaśniejszej Rzeczypospolitej, teraz zaś bądź prostym darem, bądź przez komutacyją w dziedzictwo obrócone, tę jak najpokorniejszą do Prześwietnej Deputacyi od Najjaśniejszej Rzeczypospolitej wyznaczonej zanoszą prośbę. Jest rzeczą niewątpliwą, że wolno było Najjaśniejszej Rzeczypospolitej dać, darować, zamienić swoje patrimonium jako swoją. własność, ale przez to niczyjemu prawu Najjaśniejsza Rzeczpospolita prejudykować nie chciała, i owszem takie prawo, jakie jej służyło przez dar lub komutacyją, zlała na dar lub komutacyją. odbierającego. Prawda ta odpartą żadnym dowodem być nie może, że Rzeczpospolita to tylko mogła darem albo zamiana oddać, co do jej wlaśnictwa należało, bo tego, czego panią nie była, oddawać nie mogła. Miasta i miasteczka, prawem magdeburskim w starostwach pod dar lub zamianę podpadłych lokowane, przywilejami lokacyjnymi miały sobie dziedzictwo okręgu całej tej ziemi, na której ulokowane były, [Styczeń— maj 1790] 185 oddane, wolność doskonalą, osobistą i majątku, jurysdykcyją magdeburską, burmistrzowską i wójtowską zabezpieczone i pewne dochody na użytek publiczny miasta i ratusza wiecznym prawem dozwolone, pewne tylko dochody, i to nader szczupłe, dla króla, czyli jego namieśnika, starosty, były w miastach zostawione; skąd jasna konkluzyja, że mieszczanin wolny w mieście magdeburskim pod jurysdykcyją żyjący i grunt, na którym siedzi, z pewnymi dochodami, przywilejami określonymi, wieczyście posiadający, był niekwestyjonowanym dziedzicem tego wszystkiego, czego tylko z mocy przywilejów prawnie używal, Rzeczpospolita zaś, a w stopniu jej starosta, mial tylko w tych miastach dominium utile niektórych dochodów w przywileju locationis ekscypowanych, którymi Rzeczpospolita jako tylko dla siebie wyłączonymi rozrządzać mogla. Gdy zatem podobało się Rzeczypospolitej oddać własność swoją czy zamianą, czy darem w starostwach, to oddala, co do niej należalo, to jest pewną część dochodów z miasta przychodzących, przywilejami lokacyjnymi na użytek starostw, czyli Rzeczypospolitej ekscypowanych, ale dziedzictwa ziemi, wolności, sądowości, jurysdykcyi, dochodów miejskich oddać nie mogla, bo te już do niej nie należaly, jako dziedzictwem nie cofnionym już wprzód miastu nadanych. Z którego przełożenia najnaturalniejszy i najprędszy wniosek. że Rzeczpospolita, jak nie była panią własności miastom dziedzictwem oddanych, tak też jej nikomu oddać nie mogla i nie oddala, jakoż nie masz żadnego tak okrutnego prawa, które by oddając starostwa w zamian lub dar, własność dziedziczną mieszczan oddało; owszem w tych samych prawach dają się czytać te wyrazya): „Mieszczan zaś i chłopów (w tychże starostwach, w dziedzictwo dla nas obróconych) przy tych prawach i wolnościach, których dotychczas używali, zachowujemy na zawsze". Z wyrazów zatem tego prawa najwidoczniej sig dowodzi, że darem i zamianą nie tylko prawa i wolności mieszczan nie odjęte, ale utwierdzone. Nadto w tejże konstytucyi znajduje się wyraz: „Iż My, Król, przez takowe oddanie Nam w dziedzictwo zwvż rzeczonych starostw nie więcej sobie przywłaszczać będziemy nad to, co dzisiejsi posesorowie prawnie posiadają". Gdy więc te prawo tym, którzy darem te starostwa w dziedzictwo wzięli, to tylko oddało, co prawnie posiadali bywsi starostowie, tu więc zapytać należy, co starostowie w miastach prawem magdeburskim zaszczyconych mieli? Oto pewny rodzaj intraty ekscypowanei przywilejami locationis dla starostów i ten tylko dziedzictwem bez mocy go po1 Konst. 1775, fol. 87, tit. „Wdzięczność Najjaśniejszemu Panu". 186 większenia jest oddany, lecz ziemia dziedzicznie do Miasta należąca, wszystkie na ratusz darowane dochody — sądy primae instantiae, do magistratu i wójta z radą i lawą, a in appellatorio do Asesoryi, jak nie naleZeli do starostów, tak ich natura nie jest zmieniona, bo to tylko było w dziedzictwo przeistoczonym, co dożywociu ulegało, ale to, Co byIo już dziedzictwem miejskim, tego, jako nie ulegającego dożywociu, Rzeczpospolita nie oddala. Skoro zatem najdotykalniejsza jest prawda, że miast prawa w calku zostały się, bo te do starostów nie naleZaly, a zatem ani darowi, jako już pierwej miastom darowane, ani zamianie, jako obcego mające dziedzica, dziedzictwo i własność miast ulegać nie mogły. Stąd najprostsza wypada prośba: ażeby gdy miast nadania i fundusze nie oddane w swojej pozostały się naturze dziedzicznej miejskiej, tak żeby one posiadający mieszczanie do żadnego innego nie byli pociągani płatu, jak tylko do takiego, jaki starostom dawali, do innego sądu prócz magistratowego i asesorskiego wywoływani nie byli i przy swoich swobodach dwoma wiekami, wszystkimi paktami królów, traktatami unii i licznymi konstytucyjami, nawet oddającymi starostwa w dziedzictwo, upowaznionych nienaruszenie zachowani zostali i żeby o poczynione lub poczynić sig miane krzywdy z dziedzicami wolno było im zawsze mieć sąd w Asesoryj ach obojga narodów. Nader ogólny, a najmniej przekonywający za sobą wnoszą argument ci, którzy darem lub zamianą starostwa dziedzictwem wzięli, mówiąc, iż skoro nam dziedzictwem cale starostwo oddane, tym samym i mieszczanie, i ich grunta dziedzictwem są oddane i prawu ziemskiemu ulegać powinni. Na to już powyżej odpowiedzieliśmy dwojakim sposobem: najprzód, .OEke Rzeczpospolita tego dziedzictwem nie mogla oddawać pośledniej komu innemu, co już wprzód miastom dziedzictwem oddane zostało. Po wtóre, nie tylko że nie oddala, ale że oddanego dziedzictwa własność miejską ekscypowala, gdy prawa i wolności mieszczan i chłopów, których dotychczas używali, na zawsze zachowała. Kto więc kogo przy prawie jego zostawuje, tego prawa nikomu nie oddaje, ale chce go mied nienaruszone. Wolności i prawa mieszczan zasadzały się na własności dziedzicznej gruntów, osobistej wolności, dochodach miastu oddanych, sądowości magdeburskiej i in appellatorio asesorskiej, więc to wszystko, gdy tłumaczeniem dziedziców z myślą prawa niezgodnym jest nadwątlonym, przywrócić do tego stanu, in quo były miasta i być powinny, podlug myśli praw koniecznie należy. Dziedzictwo zaś teraźniejszych posesorów na dochodzie dawniej przez starostów prawnie perceptowanym zasadza się, którym jak chcąc 187 podług woli swojej rządzić i dysponować mogą, bez najmniejszej od nikogo przeszkody, ale do osoby mieszczanina, do dziedzictwa posiadanego przez niego majątku leżącego i ruchomego (prócz ekscypowanych intrat dawniej dla starostów), do dochodów pierwej miastu oddanych, do administracyi sądów ex re osób i posesyj miejskich żadnego nie mają prawa nowi dziedzice. Rzeczpospolita, jako będąc matką powszechną zapewne tam, gdzie idzie o utrzymanie praw własności jakiemukolwiek stanowi prawnie nadanych, te przez zmiany i dary nie chciała mieć naruszone, ani też naruszyła. Praw da ta niezbita gruntuje sig na konstytucyi roku 1768, tit. „Ostrzeżenie dóbr, idących w zamianę w Koronie i w W.Ks.Lit.", fol. 203, przez którą warowano, że miasta królewskie, idące przez zamianę w dziedzictwo, powinne zostawać przy prawach swoich i do sądów asesorskich należeć, w słowach: „Ponieważ zaś między dobrami ku zamianie determinowanymi i miasteczka zawierają się na prawach królewskich ufundowane, więc aby te w okręgu tylko pod protekcyją Naszą Królewską podług przywilejów locationis zostawały i do sądów naszych asesorskich należaly, mieć chcemy". Ta prawda bardziej jeszcze stosowaną być powinna do miast darem danych, boć jeżeli tam się nie łamią prawa miast, gdzie przez kornutacyją daje się jedno za drugie, tym bardziej tam łamane prawa miast być nie mogą, gdzie są dane darem. Więc przez nadane darmo majętności dziedzictwem Najjaśniejsza Rzeczpospolita ani chciała, ani mogla praw miast żadnym sposobem nadwerężać. Które prawa miast, in ante królewskich, slużą i do osady najpierwszej, i do prawa magdeburskiego, i ad facultates civicas, i do jurysdykcyi tak wewnętrznej między sobą, jako też do apelacyi na sq.dy asesorskie, z wolnością czynienia z dziedzicem w Asesoryi, kiedy by im prawa i przywileje łamał, tak jak przedtem mieli wolność pozywania starostów, kiedy były prawa królewskiego. Zmienności tej prawa miasta in ante królewskie nie mogą żadną miarą podpadać dlatego, że są teraz ziemskie, bo konstytucyja convocationis r. 1764 tit.: „Ubeśpieczenie miast", fol. 34, nawet te miasta, które są na gruntach ziemskich szlacheckich początkowo ulokowane, zabeśpieczyla przywileja ichie lokacyjne w słowach: „Miasta in fundis terrestribus haereditariis, za przywilejami najjaśniejszych królów, iure Teutonico albo Culmensi lokowane, aby w opisie tych wolności, które im iure originali locationis pozwolone są, na zawsze zostawały, władzą teraźniejszej konfederacyi postanawiamy". 188 Nie chciała równie nadwerężać Najjaśniejsza Rzeczpospolita tej zmienności praw miast koronnych i W.Ks.Lit., przeistaczając naturę dożywotnią dóbr królewskich w naturę emfiteutyczną, i owszem i prawa ich, i forum sądu asesorskiego ostrzegła, jak to widać z konstytucyj roku 1775, tit. „Starostwa i królewszczyzny", fol. 39, n. 9-no w słowach: „Wszystkich w miastach, wsiach starych, nowych, osadach i na wszelkich gruntach królewskich mieszczan i poddanych, pod prawem daniny i powinności roboczej teraz osiadłych i na potem osiadać mających, przywileje prawa tak względem osiadłości gruntowych, jako też względem danin i powinności roboczych tudzież wszelkie wolności dawnymi prawami i przywilejami onym nadane w całości zachowane mieć chcemy, i że teraźniejsza dóbr królewskich in iure emphiteusis przemiana pod żadnym pretekstem praw onym służących odmieniać ani naruszać nie powinna, ostrzegamy; owszem dla nich forum sądów naszych asesorskich, nawet przeciwko własnym nowym posesorom do prozekucyi takiej, jako onym dotąd pozwolona była, upewniamy". Ze wszystkich więc powodów widoczno okazuje sig, że Najjaśniejsza Rzeczpospolita nigdy niczyjego prawa łamać myśli nie miała i nie ma, i jeżeli podług swej najwyższej zwierzchności kolo dóbr i miast czyni jakie dyspozycyje, wszelako prywatnych praw osobie albo municipio slużących nigdy nie ma myśli nadwerężać, co jeżeli kiedy przemilczanym in specifico bywa, nie dzieje się przeto ubliżanie prawu czyjemu, bo prawo raz nadane, kiedy ten, któremu służy, nie przewinia, świątobliwie dochowane być powinno. Cóż bowiem za przewinienie zarzucone być może miastom koronnym i W.Ks.Lit. będącym przedtem królewskimi i Rzeczypospolitej, a następnie darem w dziedzictwo obróconych, ażeby nie miały być zachowane przy swoich prawach, przy swoim forum asesorskim, tak z apelacyi, jak i z posesorami, kiedy by krzywdę od nich ponosiły; wszak żadna w nich nie znajduje sig wina, prócz woli Rzeczypospolitej, która swój pożytek darowała prywatnemu, lecz municypalnych praw każdemu miastu slużących w niczym nie nadwerężyla. A jeżelić winy nie masz, równie nie masz uchylonych praw municypalnych i forum sądu asesorskiego, więc pod dawnymi prawami zostawać te municypia powinni. Bo chociaż dobra in ante królewskie i Rzeczypospolitej darem w dziedzictwo oddane, prawu ziemskiemu podlegać deklarowane, to się rozumie co do posesora, któremu majętność darowana, co do podatków, co do wolności szlacheckich, co do granic, co do działów, co do zamian, przedaży, zaciągania długów i tani dalej, czego wszystkiego w dobrach naturę królewską utrzymujących, czynić nie można. 189 Lecz tego prawa ziemskiego co do miast, ich przywilejów, ich forum asesorskiego utrzymywać nie rnożna, tamte bowiem pierwsze były rzeczą publiczną i dlatego zrzekła się ich Rzeczpospolita na prywatnego, dając mu dobro swoje darem. Te zaś powtórne są prawa municypalnego, czego udzielać Rzeczpospolita prywatnemu nie mogla, chyba tylko im specifico, prywując municypia złych praw, ale wszelako w przypadku winy, czego Najjaśniejsza Rzeczpospolita nie uczyniła, bo nie znalazła w tych municypiach winy, lecz szczególnie uczyniła dar dziedzictwem swych pożytków, które miała w tym municipium, nie tykając praw tego i municipium. Jakoby tego przez systema polityczne nigdy uczynić nie mogla, chyba ogałacając jedne miejsca, a drugie aż nadto zaludniając, widać to w dobrach królewskich, które wolnościami ozdobione, a dla nich utrzymania mając zaraz za sobą sąd asesorski, są przeto bogatsze, ludniejsze, handlowniejsze, czego w miastach prawu dziedzicznemu podległych przypatrzyć się nie można. Nieznośna bowiem człowiekowi, ażeby, osoba i majątek jego zależał od woli ekonoma i gubernatora, gdy pan jego daleki i w majętności swojej nie bywa, a i będącemu w niej panu nie ma sposobności obywatel przełożyć krzywd swoich, które chociażby i przełożył, to i ten czasem dla prywatnego dobra słucha tylko, co mu gubernatora lechliwa mowa podaje bez wejrzenia, co by jemu, co by publicznemu dobru prawdziwą sprawiło korzyść; stąd więc w miastach dziedzicznych najwięcej Żydów znajduje się, którzy przewrotnością swoją ukazując korzyści dziedzicznemu panu stają się powodem, że człowiek uczciwy mieścić się, ani co by dobro publiczne czynić mogło, znajdować się nie może. Inaczej w tym rozumiał Najjaśniejszy Pan, kiedy zostawszy dziedzicem Bohuslawia 1, osobnym swym przywilejem zawarował miasta Bohuslawia wszystkie przywileja, a nawet sąd asesorski dla niego zapewnił; czytać przywilej r. 1778 mca stycznia 28 dnia. Rzadka nierównie w dziedzicznych dobrach znajduje się pamięć j. w. Stanisława Małachowskiego, referendarza w. koron., terainiejszego marszalka sejmowego i konfederacyi koron., który miasteczka swojego dziedzicznego Bialaczewa dawne ożywiajqc prawa, dla ich trwałości wiecznej sąd Asesoryi Kor. w przypadku sprzeciwiania się przeciw sobie i swoim sukcesorom naznaczył 2. Ten to mąż wiekopomnej godny pamięci, który tak mądrze a szczęśliwie dla dobra narodu przy styrze obrad Najjaś. Rzeczypospolitej znaj1 Na sejmie 1775 starostwo bohuslawskie zostało ofiarowane jako dziedziczna wlasno.e Stanisławowi Augustowi. 2 W r. 1787 Małachowski uzyskał od króla zatwierdzenie nadanego przez siebie Bialaczewowi przywileju lokacyjnego. Materiały do dziejów Sejmu Czteroletniego 13 190 duje się, daje poznać, jak za wzrostem ludu wolnego, a który ma miejsce uciekania się, kiedy mu jest krzywda, wszelka kolonia rozkrzewić się może, jako to na niej lud utrzymuje się, jak handel i rolnictwo górę bierze, co dziedzicowi niezmierną przynosi korzyść, a Rzeczpospolita ma w tym równie niezmierne dobro, kiery puste i nikczemne miasta przychodzą do ludności i ludzi słusznych, skąd prędszy i większy podatek, rekrut ludniejszy i potrzeby wszystkie cywilne i wojskowe, które najwięcej teraz z miast królewskich są dostarczane, na potem z miast nawet dziedzicznych dostarczane być by mogły. Nie były wprawdzie w tym kwiecie miasta królewskie, jak są teraz, co winny najosobliwiej sprawiedliwości i protekcyj j. w. Hiacynta Małachowskiego kanclerza w. kor. Ten z wrodzoną sobie sprawiedliwością, łącząc dobro kraju wydźwigną1 z niewoli niektóre miasta koron., czego Świadkiem Rożan, Kleszczele, Osmolin, Krzemieniec, Owrucz, Winnica, Żytomierz, Drohiczyn i innych wiele, które jeżeli nie są jeszcze w zupełnej egzekucyi praw swoich, to jest winą przeszkadzających egzekucyją sprawiedliwych wyroków j. w. kanclerza, u którego jest szczerą intencyją, aby było dobrze i municypiom, a za nimi i Rzeczypospolitej. Gdyby ta protekcyja pod najsłodszym rządem Najjaśniejszego Pana, daj Boże w najdluższe lata, rozeszła się na wszystkie miasta i wsie, pewnie by wkrótce Rzeczpospolita prędką, snadną i pomyślną znalazła dla siebie korzyść, czego dotąd dla podupadłych miast, a przemocą gubernatorów ścieśnionych, żydostwem napełnionych, a mieszczan sanie tylko zatyłki posiadających, od tych miast dziedzicznych pretendować nie można, i w co się nawet obrócą miasta in ante królewskie i Rzeczypospolitej, a teraz w dziedzictwo obrócone, jeżeli je Najjaśniejsza Rzeczpospolita przy swoich prawach i dawnym forum sądu asesorskiego nie za chowa. Prześwietna Deputacyjo! Miasta in ante królewskie i Rzeplitej mówią wprawdzie za sobą, ale razem mówią za prawami Rzeplitej, które się ex dominio supremo, dając tylko dominium utile, nie wyzuła; wszakże warując ich prawa i forum asesorskie w przypadku im sprzeciwienia się, będą tak ludne i majętne, jak były, inaczej nie mając protekcyi i swojego forum rozejdą się do innych miejsc, jak się już rozchodzą, ażeby wolniejszym powietrzem tchnąć mogły; milej im bowiem od najwyższej j. w. w. kanclerzy dependować władzy, którą roztropnie za wysłuchaniem strony sądownie sprawuj, aniżeli żeby arbitralnością ekonoma pańskiego rządzone były i na niego uskarżyć się nigdzie nie było wolno. I dlatego jak najpokorniejsze do Prześwietnej Deputacyi zanoszą prośby, która by wygotowała do Najjaś. Rzeplitej projekt utrzymania ich praw i forum sądu asesorskiego tak przez sposób apelacyi, jak i z ich posesorami tak, jak było dotąd z własnymi ich starostami. 191 Co dotąd było mówiono o miastach i mieszczanach, to samo powinno być rozumianym o wlościanach,. czyli chłopach, lub jakiegowolwiek nazwiska mieszkańcach w starostwach będących tych, które darem lub zamianą odeszły pod prawo dziedzictwa. Każdy chłop i mieszkaniec w królewszczyinie mieszkający jest wolny, bo pod prawem i protekcyją rządu krajowego żyje, jest panem majątku całkiem ruchomego, a emfiteutą nieruchomego, nie może mu starosta odebrać arbitralnie gruntu, skoro inwentarzami przepisaną powinność pełni i czynsz płaci, nie może na niego więcej ani czynszu, ani powinności, ani żadnych wyderkasów narzucić, jak tylko te, które inwentarz opisuje, tym więcej osobistej mu krzywdy ani zaboru ruchomego majątku dopełnić nie może, bo włościanin, jak jest dziedzicem tego wszystkiego, tak znajduje sprawiedliwość w Koronie w sądzie referendarskim, w Litwie w asesorskim, na każdą starosty swego egzorbitancyją. A sąd uciążającego starostę włościan ma moc odsądzić od starostwa, taki jest glos konstytucyi 1764. Gdy więc to jest pewnym, że Rzeplita w starostwach dominium utile et directum mając, utile dominium chciała mieć ograniczone przez uczynione z włościanami o czynsze, danie i powinności, przez inwentarze, rewizyje, kompozycyje, a gdy też starostwa oddala dziedzictwem, oddala je z takim prawem, jakie ona, jakie z ramienia jej starostowie mieli, to jest: nie oddala włościanina w poddaństwo, bo sama go mieć nie chciała niewolnikiem, ale pod prawem żyjącym, nie oddala go pod arbitralny narzut powinności, czynszów i danin, gdy sama to wszystko miała ograniczone inwentarzami. Nie oddala go pod przemoc osobistą i sąd arbitralny, gdy sama mając supremum dominium, chciała mieć sąd na rozstrzygnienie włościańskich krzywd. Gdy więc Rzeczpospolita swoje tylko prawo dziedzictwa zlała, tym samym poddaństwa osoby chłopa z familią arbitralnego narzutu, powinności, czynszów, danin, przemocy, sądu uciąZliwego samego dziedzica etc. nie poddała. Najnieznośniejszą jest rzeczą włościanom wolnym, pod prawem iyjącym, dziedzicom własnej osoby i majątku widzieć sig to wszystko w momencie bez woli Rzeczypospolitej utracających i oddanych tak z osób, jako i z swego majątku arbitralnej woli dziedzica lub jego substytuta, którym częstokroć własny powoduje interes, a zdzierstwo miejsce sprawiedliwości zastępuje. Nie można bez tkliwego uczucia powiedzieć, że nie tylko w powinnościach, czynszach i daninach najmniejsza sprawiedliwość, żadna proporcyja nie znajduje się, ale co najnieznośniejszego, że włościanin i jego cały majątek, arendą puszczony Żydowi, że cokolwiek grunt, dom, pasieka i obora etc. chłopska urodzi i wypielęgnuje, nie wolno tego komu innemu przedać, jak tylko arendarzowi wsi. Jaka tam w cenie przez tego 13* 192 Zyda będzie zachowana sprawiedliwość, kiedy on jest pewnym, iż go nikt nie podkupi, jaki żal w włościaninie, gdy on przymuszony jest za bezcen swoją krwawą sprzedawać pracę? Natura się wzdryga na to, że włościanin ma nawet kontraktem żydowskim przepisano, ile ma. wypić wódki na te lub owe święto, ile na pogrzeb, ile na chrzciny, a gdyby tyle nie wypił, jednakowo za wódkę zapłacić powinien. Możeż być co więcej obrażającego ludzkość i samą naturę, jak ten przymus i rozkaz do picia wódki, gdy inszy chleba nawet nie ma do pożywienia, a tu mu gwałtem pić wódkę każą i za nią ostatni majątek wydzierają? Możeż co być pod słońcem dzikszego, jak robić z ludzi pijaków? Te i tym podobne in_konweniencyje zdarzające się, te monopolia, jak nigdy przez Rzeczpospolitą kochającą sprawiedliwość do jej prawa nie należaly, tak przez starostów używanymi być nie mogły, tak te i terariniejszym dziedzicom ustąpionymi i do użycia wolnymi nie zostały, o które iżby użalić się i krzywd swoich dochodzić ze wszystkimi starostwa dziedzictwem posiadającymi wolno było w Koronie w sądach referendarskich, a w Litwie w sądach asesorskich, o to najpokorniej włościanie upraszają, tego sprawiedliwość, tego interes Rzeczypospolitej o los wszystkich mięszkariców troskliwej wymagają. PROJEKT WARUNEK MIAST I DOBR IN ANTE KRÓLEWSKICH, A TERAZ DZIEDZICZNYCH W KORONIE I W.KS.LIT. Miasta i wsie in ante królewskie i Rzeczypospolitej, które bądź titulo commutationis, bądź czystego daru, w nature. dóbr ziemskich dziedzicznych odeszły, przy swych prawach i przywilejach nienaruszenie na wieki zachowujemy, i forum tak między sobą ex appellatione, jako gdyby od dziedziców i posesorów w prawach swych ukrzywdzonymi się byc rozumiały, miastom w sądach asesorskich a wsianom koronnym w sądach referendarskich, a litewskim w Asesoryi Litewskiej ostrzegamy. Co też do miast duchownych i szlacheckich, in fundis terrestribus et haereditariis, prawem magdeburskim niemieckim lokowanych, rozciągai2 się ma. 100 [MEMORIAL DO KOMISJI WOJSKÓWEJ] [29 marca 1790] „Memorial" wydal W. Smoleński jako aneks do pracy „Jan Dekert...", s. 101-105. Smoleński opieraj się na nie istniejącym dziś rękopisie z AGAD, Akta Komisji Wojskowej, Memoriały ks. X, fol. 6. Miejsce datowania „Memoriału" („Prawdzice") i podpis (Jan Każemirski obywatel Rzplitej) — fikcyjne. Natomiast datę 29 marca 1790 należy uznad jako autentyczną. Tytuł podajemy za Smoleńskim. Z Prawdzic, dnia 29 marca r. 1790 Jaśnie Oświecona Komisyjo Wojskowa. Jeżeli w tych państwach, gdzie samowładca w jednym momencie pierwszym w kraju osobom głowy z karków strąca, drugich najwyżej podnosi, wolno przecie myśli całego kraju tyczące się podawać i ukryte niebezpieczeństwa wyjawiać, tym bardziej w Rzplitej, gdzie o bezpieczeństwie kraju czuwać, a sam pozór nieszczęścia oddalać każdego uczciwego obywatela jest po-winnością. Publicznym dnia 24 marca, zaś dokładniej przez znakomitą w kraju osobę o sekretach warszawskich doniesieniem, co się tam dnia 20, 21 i 22 stało 1, uwiadomiony, nie mogłem się przezwyciężyć, abym tych to sekretów dla całego kraju niebezpiecznych Tobie, najzacniejsza w Rzplitej magistraturo, nie objawił, uwag stąd i wypadłych konsekwencyj z troskliwością obywatelską nie otworzył. Ostrzeżenie prezydenta, niby z wierności ku Rzplitej pochodzące, że już dalej rozruchu pospólstwa utrzymać nie może, było to uknutym podejściem dla prędszego dawnych zamysłów dopięcia, dla doświadczenia oraz w jakim też stopniu przysposobienie, bojaiii i powolność dla siebie mieszczanie znajdą w najwyższych magistraturach. Co nie już zuchwała, ale oczywiście duchem buntu tchnqca Maryańskiego kuśnierza i innych na ratuszu mowa jawnie dowiodła, że to skrycie ułożona i naprawiona rzecz była. W wieczór natychmiast jakby tryjumfu okrzyki po miekie dały się słyszeć. Jużeśmy jednego dokazali, ha! już nas się boją, już 1 Rozruchy antyżydowskie. 247 dalsze interesa łatwiej nam pójdą, wnet o tymże do innych miast pisanie — dokładnie wyż namienionego zdania popierają. Zbytnia powolność jurysdykcyi marszałkowskiej, bo natychmiast dnia trzeciego uskuteczniona 2, pokazuje, iż bardziej z przynaglenia niż przeświadczenia sobie postąpiła, że zapomniawszy wielkości swej władzy, krzyku mieszczan kilku winem ośmielonych ulękła się, że konstytucyi 1768 świątobliwie przez wszystkie dotąd sejmy, a zwłaszcza przez ciąg 1775 zachowywanej, gwałt uczyniła, przez co cofnąwszy obrzydłą już narodowi moc Rady Nieustającej tłumaczenia prawa, ważyla się ścieśnić też konstytucyje; bez referencyi do sejmu przyzwoitej, samym tylko obwołaniem przewrócić wolę calej Rzeczypospolitej, aby podczas sejmu taniość była i aby grunta przy Warszawie ziemskie 3 spod jurysdykcyi miasta wyłączone były, gwałcić; drożyznę wiktuałów, towarów i rzemieślników trzecią częścią podwyższyć i calej publiczności krzywdę czynić; na koniec źródlo okropnego w Warszawie zamieszania odkopać; albo i tym zuchwalstwo mieszczan uspokoi się? Coraz one większych rzeczy domagając się, a otrzymać nie mogąc, prawem niby pokryty pozór mieć będzie do powstawania na zwierzchność. Możnaż było rozsądkiem zważyć, aby w siedmiu dniach kilkanaście tysięcy dusz swe interesa ułatwić, długi zaspokoić lub odebrać i bez gwałtu, w spokojności prawem zabezpieczone i zgromadzone tak nagle wyprowadzić się mogły; gdzież tu sprawiedliwość, gdzie wreszcie litość, wielkim magistraturom tak właściwie potrzebne. Lecz już błąd popełniony, ale skutki z jego egzekucyi wynikające uwaimy. Kilka tysięcy neofitów, wiele biednej szlachty ubóstwo swe przy mieście ratować chcącej, niemniej innych ludzi, gdy przyjdzie do miejskiego pociągać, a pod tym pozorem najsrożej dręczyć, jakiegoi nie będzie zajątrzenia ku Rzplitej lud gnębić mieszczanom dozwalającej; jakiego płaczu, ucisku, wreszcie rozpaczy po wszystkich przedmieściach wyglądać nie trzeba? Stąd koniecznie muszą nastąpić gwałty i zamieszanie, w którego powstaniu wybuchnie pożar, dotąd mocno tlejący się. Wszak konfederacyja miast, sekretnie przysięgą stwierdzona, zaś dla prędszego nienawiści stężenia 400 000 i znowu 100 0004 niby dobrowolnie od magistratu warszawskiego ofiarowane, gdy egzekucyją na obywatelach wytłaczane będą, chytrość zwróci to na tyranię szlachty, że tak podatkami obciąża, co już mocno słychać w pospólstwie. Osoby zdatniej2 Na publice 22 marca Dekert oświadczył, że na prośbę magistratu jurysdykcyja marszałkowska tegoi dnia wyruguje Żydów z Warszawy. 3 Uniwersał marszałkowski usuwał Żydów również z okolic Warszawy. 4 Na publice 13 lutego „porzqdki Warszawy" uchwaliły „prócz ofiary już z podatku jednego kominowego, w roku przeszłym wypłaconego, uczynionej, sumę zlp 50 000 na dzień 15 marca... w gotowiinie zioży6" (W. Smoleriski, „Jan Dekert", s. 76). A więc nie 100 000, ale 50 000. 248 sze już po cechach destynowane; miejsca, skąd broń w przypadku ma być brana, wyznaczone; cekauz, że najpierw opanować, koszary obtoczyć i zatarasować, oficyjerów przejednać, uradzono. Przysięga w gemejnach, za pomocą niektórych mnichów pod zasłoną religii rozwolniona i pismami osłabiona, że się do swych braci strzelać i onych zabijać nie godzi; pomoc w kilku najwyższych osobach (o których calej Polszcze wiadomo, bo doświadczeniem odkryto) zabezpieczona 5 ; lud w cechach i wszystkich posiedzeniach najzjadliwszymi przeciw szlachcie pismami rozjuszony; liczba blisko 8000 do rewolucyi udeterminowana; moc nawet o północy ich zwołania w ręku prezydenta złożona; wierność przysięgą miastu samemu i J. K. Mci (gdzie ani wzmianki o Rzplitej) zabezpieczona; słowem, ostatni sposób okrutnej Moskwy na zgubę Polski przez jejże zdrajców wykoncypowany, tak już wydoskonalony i niechybnie wypiety, że tylko godziny patrzeć, jak tyrania, od paryskiej wścieklejsza, bez sposobu jej wstrzymania, ma wybuchnąć. J. O. Komisyjo Wojskowa! Ty, na której ogrom całego kraju i zbawienie jego wspiera się i której samej nieustanna czułość na obcego nieprzyjaciela strach puszcza, a domowe rozruchy potłumić może, racz się skłonić do następnych uwag, roztropność radzących. Dyspozycyja dnia 21 marca tak widocznie okazana stolicę niezmiernie zmieszała, duchom buntowniczym, że się ich boją, więcej ufności w sobie i zuchwalstwa dodała, a rozsądnych obojętność zyskała. Lecz wydawszy się z sposobem myślenia, nie czas go ukrywać, owszem bardziej utwierdzić należy, żeby najmocniejsze zuchwalstwo tamę zawczasu miało. Przegróżki po mieście mocno, głośno i zuchwale słychać, nad chciwość ültajstwa, mieniem mieszczan okrytych, rozpustą, zbytkami i próznowaniem strawionych, nad ambicyj ę bankrutów, raptownie wzbić się żądających, i nad prędkie przez nich gwałtów zaczęcie nic pewniejszego, a jeszcze w ninieF szym tygodniu świąt żydowskich i naszych w czasach próżnowaniu oddanych i okazyj dostarczających; niż więc ze 3000 kawaleryi (której wierności dowodności najwięcej się mieszczanie boją) tu koniecznie ściągnie-nia i ulokowania potrzebującej może nastąpić, radziłbym gęstsze odwachy rozstawić, ronty i patrole każdej ulicy wyznaczyć i powiększyć, garnizon ostrożniejszym uczynić, na obroty miasta przez osoby sekretne mieć baczność, słowem, cale w tych dniach mieć usiłowanie, aby ani w szczególności, ani w powszechności mieszkańcy pod obroną prawa będący nie cierpieli. Pozór to tylko na Żydów wybuchnął (jakoby ich ubóstwo, na samo tylko opłacanie się pracujące, a skinienia nawet zwierzchników pełniące, groźniejsze być miało nad zbytnie mieszczan bagactwa i zuchwalstwo), lecz i o sejmie, a o wszystkiej szlachcie złośliwie myślą. 5 Aluzja yrriierzona zapewne przeciw królowi i jego otoczeniu (por. nry 59 i 67). 249 Nie trzeba więc zbytniej okazywać miastu powolności, obwołania gwałtownie nie egzekwować, lecz z wolna rzecz prowadzić aż do przejścia praw kardynalnych, podczas których stanowienia osoby poselskie, a nawet cały sejm zadania sobie gwałtu niech się strzeże. Doświadczenie aż nadto już sparzyło. Niech przeklęta zginie ta przypowieść, żeśmy mędrsi dopiero po szkodzie. Wiem ja, że tę moją szczerą przestrogę okrutni intryganci zmyśloną bajeczką sądzić będą, tak jak przeszłoroczne bunty 6, które zupełnie już dośpialy, a ostrożność nierychło ściągniętego tam wojska próżna i tylko trupy widząca byłaby, gdyby niebo niewinnej krwi polskiej ulitowawszy się, zawały śniegów i dluższej zimy nie zatrzymało. Za czym na tę szlachetną krew, która w Was, J.0., J.W.W. Komisarze, płynie, na rany wielkich przodków Waszych dla nabycia wolności podjęte, na mile dzieci Wasze, abyście im takie swobody podali, jakieście od ojców wzięli, zaklinam i na całość Rzplitej proszę, miejcie w tych dniach baczność, znieście się o tym z marszałkami obiema konfederacyi, nie dajcie się uwodzić tej okropnej wulkana cichości, po której z trzaskiem ogień zemsty, nienawiści i spustoszenia wybuchnie. Zażyjcie na uszczęśliwienie swoje mocy, aby niebo użyciem jej niedbałym rozgniewane nie wytrąciło jej Wam z ręku i nie podało Was w ręce i obelżywą zemstę tych, którym dziś rozkazujecie, a potomność z chwalą Wasze imiona wspominać i mówić będzie: „Ju okręt Rzplitej straszne zewsząd obtoczyły bałwany, już gwałtowny wicher nachylał go ku zgubie, aby 7 osoby jego bezpieczeństwem styrujące tak mężnie go od upadku i zatonięcia broniły, że od nich swobody i ojczyznę w całkowitości odebrawszy, słusznie im kolosy w sercach naszych i ku widokowi całemu Światu wystawimy. Niech będzie świadkiem ziemia, że sławny Polak cnotę kocha i przyzwoicie szacuje". J.0., J.W.W. Panów z najgleszym uszanowaniem najuniżeńszy Jan Każemirski obywatel Rzplitej 8 Obawy przed buntem chłopskim na Ukrainie na przedwiośniu 1789 r. Maie błąd wydawcy (Smoletiskiego). Z treści wynika nie: „aby", lecz: „ale". 106 [JÓZEF FERGIS?] ODPOWIEDZ WÓJTA NA ZARZUTY BURMISTRZA [Sierpień—wrzesiefi 1790] B. m. dr. i r. (Estreicher, t. XXIII, s. 259; t. XXXII, s. 373). Druk anonimowy. W sprawie autorstwa zob. nr 105 — nota wydawców. O ukazaniu się donosi „Pamiętnik Historyczno-Polityczno-Ekonomiczny" w spisie rzeczy (na okładce) za wrzesiefi 1790: „Odpowiedi wójta. Jak było wykwintne i pieniackie pismo „Burmistrz", tak jest gruntowna I „Odpowiedi" bardzo ciekawa". „Odpowiedi" została ponownie wydana łącznie z „Burmistrzem" pl. „Burmistrz z panem wójtem, dnia 28 octobra 1790 roku". Drugie wydanie „Odpowiedzi" jest wiernym przedrukiem pierwszego, ale ma gorszą korektę. Jako podstawę przyjmujemy wydanie pierwsze. ODPOWIEDZ WÓJTA NA ZARZUTY BURMISTRZA Mości Panie Burmistrzu. Wyznałeś w swej rozmowie ze mną, ieś praw nie czytał; dopiero w. m. panu teraz były okazane „Inwentarz" Zeglickiegoi z ośmią woluminami, gdy byleś od miasta delegowanym na sejm do Warszawy, i okazany został w. m. panu tytuł „Miasta i mieszczanie" w 18 arkuszach wydrukowany. Nie mialeś w. m. pan tyle czasu poznać i nauczyć się tych praw w tak krótkim czasie. Nie możesz wic na pierwszy rzut oka wszystko dobre w tych ustawach dla miast i mieszczan tłumaczyć i poznałem też z wielu miar zupełnie mylne i pełne niewiadomości zdanie w. m. pana, ale nie tylko dostrzegłem tej niewiadomości z praw koronnych, ale zupełnie okazaleś się niewiadomym z praw municypalnych teutońskich, które sprawując urząd burmistrza wiedzieć i umieć powinieneś. Na to wszystko w. m. panu odpowiedzieć przedsięwziąlem. 1 Zob. nr 105, przypis 1. 338 §1 O ELEKCYJ BURMISTRZA I RADNYCH Oświadczyłeś w. m. pan, iż czynisz przygotowanie do przyszłej elekcyj burmistrza, uprojektowałeś zwołanie radiców i onych ujęcie, na- ganiłeś Komisyjq Boni Ordinis, iż ta naruszyła dawne prawa, uchyliwszy dożywotnich radców, a postanowiwszy coroczną onych elekcyją. Na to w. m. panu takie daję tłumaczenie. Sposób takiej elekcyi burmistrzów i radnych w żadnym polskim i litewskim mieście nie jest praktykowany, gdyż ten ani prawem municypalnym teutońskim, ani lokalnymi przywilejami nie jest w tym sposobie przepisany. Podlug praw municypalnych, przywilejów lokalnych najdawniejszych i stosownie do nich zapadłych licznych na miasta koronne w Asesoryi Koronnej ordynacyj i dekretów każde miasto składa się z wolnego ludu. Spomiędzy tego wolnego ludu być powinny obrane raz na zawsze trzy porządki, czyli stany, miasta. Pierwszy stan, czyli porządek, jest magistrat, czyli senat miejski; najwięcej z 12, a najmniej z 6 osób, radiców dożywotnich, składać się ma. Drugi stan, czyli porządek sądowy, z wójta j ławników, najwięcej z 12 z najmniej 6 osób dożywotnich formować się powinien. Trzeci stan, czyli porządek gminny, cale pospólstwo miasta reprezentujący, z osób najwięcej 60, a najmniej 12 składać się powinien. Która liczba osób w trzech porządkach magistratowych stosownie do obszerności, wielkości i ludności każdego miasta aplikowaną być powinna. Pierwszy porządek, rada albo magistrat, powinien być uformowany z najmajętniejszych, Światłych i znacznych każdego miasta obywatelów, który rząd dobry w mieście utrzymywać i sprawy sądowi swemu przynależące rozsądzać jest winien. Nikt zaś inaczej do urzędu radicy przystępować nie może, dopóki rok jeden przynajmniej nie był ławnikiem; nikt zaś ławnikiem być nie może, kto nie sprawował urzędu gminnego rok jeden lub więcej. Nikt gminnym być nie powinien, kto nie był przysięglym i dobrze osiadłym mieszczaninem. Takie więc są stopnie urzędów miejskich i elekcyja onych następnym odbywać się winna sposobem: Magistrat z radców złożony, osób dożywotnich, tak radnych elekcyją odprawia. Gdy radica umrze lub od swego urzędu innym sposobem oddalonym zostanie, albo się, od tego urzędu zrecesuje, pozostali 339 radni, sami na ratusz się zszedłszy, większością wotów sekretnymi kreskami, nie skądinąd, jak tylko z kola ławniczego, osobę najzdolniejszą do kola radzieckiego obrać i do siebie wezwawszy przysięgę prawem przepisaną od niego odebrać winni. Który tym sposobem obrany radny nie czasowym, ale dożywotnim radcą być powinien. Ławnicy zaś, to jest niższego rzędu urzędnicy, gdy z ich kola jedna osoba czy to za wezwaniem onej do magistratu, czyli przez śrnier ubędzie, więc pozostali inni ławnicy do ratusza się zejść i tam podobnież, nie inaczej jak z kola gminnych mężów osobę najzdolniejszą, tako ± przez sekretne kreski obrać powinni, a który będzie mial najwięcej wotów. Dzieło jego elekcyi w protokół zapisane, przez ławników podpisane i do magistratu wraz z nowo obranym odesłane być powinno. A tak magistrat, czyli burmistrz z radicami od tego nowo obranego ławnika przysięgę urzędowi temu przepisaną odebrawszy, na miejsce najmłodsze do ławicy instalować go powinien. Gminni, którzy są istotnymi reprezentantami ludu i plenipotentami pospólstwa, a przyszłymi kandydatami do urzędów ławniczego i radzieckiego, powinni być z ludzi uczonych, Światłych, dobrze osiadłych obieranymi. Gdy więc w gminie, czyli w trzecim porządku gminnym, miejsce zawakuje, tedy pozostali gminni będą mieli przez cale pospólstwo z uczciwych obywatelów zaleconych czterech lub więcej kandydatów, a zgromadziwszy sig na ratusz spomiędzy tych kandydatów jednego lub więcej podług potrzeby na urząd gminnego podobnież przez kreski sekretne obrać, a obranego i najwięcej wotów mającego magistratowi prezentować. Od którego magistrat przysięgę odebrawszy, na urząd gminnego potwierdzić i na najmłodsze miejsce instalować go powinien. Tak więc zlożone trzy porządki formują istotny magistrat z radiców, ławników i gminnych. Te trzy porządki w imieniu całego ludu miastem rządzić, w gatunkach szczególnych sądzić, burmistrzów, wójtów i urzędy ekonomiczne obierać i wszystko w imieniu całego miasta stanowie: ex iure locali prawo mają. Burmistrz, będąc pierwszą osobą w mieście, ten nie skądinąd, jak tylko spomiędzy radnych dożywotnich być obieranym powinien. A że każdy radica jest kandydatem do urzędu burmistrza, czyli prezydenta, dlatego żaden radica podczas elekcyj prezydenta na ratuszu znajdować się nie może. Ponieważ zaś prezydent, czyli burmistrz, nie dożywotnim, lecz corocznie obieranym podług praw municypalnych być musi, elekcyja przeto ta nie tak, jak w. m. pan rozumiałeś, ale w następnym sposobie we wszystkich rządnych miastach dzieje się. Po skończonej rocznej funkcyi prezydenta następuje w każdym roku nowa elekcyja, dla której w każdym mieście dzień jeden w roku 340 przez uchwalę miasta oznaczonym być powinien. Po podziękowaniu więc za urząd burmistrzowski zeszłego burmistrza wszyscy radicy, ponieważ są kandydatami do tej funkcyi, ani częstowanymi od nikogo, ani sami częstować nikogo nie powinni, ale wszyscy z zeszłym burmistrzem z ratusza zejść i do domów swych rozejść się powinni, a tylko zostają się na ratuszu sami ławnicy i gminni, do których to gminnych po niektórych miastach starsi konfraterni kupieckiej, starsi cechmistrze rękodzieł i kunsztów wzywani bywają. Ci tylko pod prezydencyj ą starszego ławnika na ratuszu się pozostawszy, sesyją elekcyjną burmistrza odbywają tym sposobem: Najprzód starszy ławnik przeczyta liczbę radnych z imion i przezwisk i oświadczy, że radni podlug prawa wszyscy są kandydatami do funkcyi prezydenckiej; powie, ii każdy obierający ma prawo przez sekretne wota dawać swe wotum, na kogo chce spomiędzy tych to radnych, pisarz zaś miejski, tej sesyj przytomny, kartek tyle, ile jest przytomnych obierających, urządzi i one obierającym rozda. Każdy więc ławnik, gminny i starszy cechowy podług woli swej nie schodząc z ratusza ani izby obradnej, w której nikt oprócz obierających znajdować się nie ma, na kartce sobie danej, czyli liście, do tego przygotowanej napisze imié radnego, kogo sobie życzy mieć prezydentem, a takowa kartkę, czyli listę, napisaną i zwiniętą w wazon na stole stojący wloży. A gdy wszyscy obierający takowe swe wota sekretne (gdyż inaczej nigdy i nigdzie elekcyja burmistrza odbywać się nie może) w jedenie wazon wlożą, starszy gminny w przytomności wszystkich obierających też wo ta z wazonu wybierać i każdego radcy, na którego dane wotum, imię czytać, a starszy ławnik i pisarz takowe wota do każdego radicy dawane konnotować powinni. Obrachowawszy zaś każdego radcy wota, któren takowych najwięcej mieć będzie, ten na urząd burmistrza ogłoszonym zostanie. Zgromadzone więc dwa porządki po nowo obranego burmistrza spomiędzy gminnych i po innych radców w domach pozostałych poszlą, którzy radcy w izbie swej zasiadłszy, gdy odbyta elekcyja przed nimi przeczytaną zostanie, natychmiast pierwszy z porządku radca obranemu nowemu burmistrzowi rotę przysięgi dyktować ma, ktörq nowo obrany wypełni w przytomności ludu i miejsce swe burmistrzowskie zasiąść powinien. Gdyby się zaś w wotowaniu ławników i gminnych na burmistrza spomiędzy kandydatów radnych równość kresek, czyli wotów, znalazła, która by między dwoma nastąpiła, tedy dwaj in paritate obrani, wyszedłszy z kola radzieckiego, drugim radicom nie obranym wolność kreskowania się sekretnego zostawią, którzy przez większość wotów sekretnych jednego spomiędzy dwóch elektów obiorą. A gdyby się 341 jeszcze raz paritas i w wotowaniu radnych zdarzyła, natenczas dzieła równości wotów odesłać się powinny do najwyższej nad miastami zwierzchności, która tę równość rozwiąże i jednego burmistrzem, czyli prezydentem, spomiędzy dwóch postanowi. W niektórych atoli miastach ta równość wotów między dwoma tak załatwianą bywać zwykła, że dwom radcom w równości wotów obranym dawać się zwykły kałkuły, jeden czarny, drugi biały, i te bywają w wazon włożone, a który z tych elektów wyciągnie kałkuł Waty, ten prezydentem, a kto kałkuł czarny, wójtem obierany bywa. I tak bez traktamentów wszelkich, bez zwoływania całego ludu elekcyje burmistrzów odbywają się, tak się i w naszym mieście odbywać powinny, ale w. m. pan nie znając praw municypalnych i krajowych i ordynacyj asesorskich, jak w swej rozmowie wyznałeś, nie dziwuję się temu, że wiele rzeczy jesteś niewiadomy. Komisyja Boni Ordinis że takoż bez wiadomości praw municypalnych postanowiła wszystkich magistratowych osób coroczną elekcyj ą, przez co i prawa municypalne, i przywileja szczególne uchyliła i niepotrzebne zamięszanie dobrego w tym mieście rządu uczyniła, należy o poprawę tej ordynacyj udać się do sądów asesorskich, gdzie niewątpliwa nastąpi onej odmiana. Gdybyś przeczytał ordynacyje w sądach asesorskich koronnych dla miast: Krakowa, Warszawy, Sandomierza, Żytomierza, Bielska Podlaskiego, Lublina, Brześcia Kujawskiego i innych miast dobrze urządzonych przepisane, przekonałbyś się o tej prawdzie i nie myślałbyś tak opacznie o przyszłej burmistrza elekcyi. Objaśniwszy w. m. pana o elekcyi radnych, ławników, gminnych i prezydentów miast, przedsięwziąłem w. m. panu odkryć sposób elekcyi i władzą sądowniczą wójtów. §2 O WÓJCIE Wójtostwa po miastach tak koronnych, jako i litewskich księżqta i królowie lokujący miasta nadawali prawem dziedzictwa osobom prawo miejskie znającym pod obowiązkiem sądzenia i porządku w miastach doglądania. Tymi wójtostwami sukcesorowie tak się dzielili, jak innymi dobrami dziedzicznymi natury miejskiej, tak że z czasem tych wójtostw podzielonych dojść nie było można. Wiele takowych wójtosłw sądowych miasta prawem dziedzictwa skupiły i same sobie też miasta wójtów spomiędzy radców corocznie obierały. 342 Które więc miasta skupiły wójtostwa w Koronie do r. 1563, w tych dziedziczeniu pozostały się z wolnym corocznie wójtów obraniem. W r. 1563, gdy zaszła konstytucyja, skupienie wójtostw na stół królewski nakazująca, wójtów dziedzicznych oprócz tych, które miastom inkorporowano, otaksować i przez cztery dożywocia wytrzymać dozwolono. Po roku tym 1563 różne wójtostwa po miastach w Koronie miastom przez szczególne konstytucyje inkorporowano, o czym zobacz „Summaryusz" Zeglickiego pod tytulem „Wójtostwa". W Wielkim Księstwie Lit. podobnież dziedziczni książęta wójtostwa rozdawali jednym dziedzictwem, drugim prawem dożywocia. W mieście Wilnie i Kownie wójtostwa oryginalnie były nadane prawem dożywocia osobom zaslużonym u książąt, te potem zostały inkorporowane miastom tym, z wolnym wójtów obraniem; powinny by były te miasta od czasu tych inkorporacyj obierać sobie wójtów spomiędzy radnych corocznie, nie dożywotnich, jak to dotąd czynią. Lecz że źle tłomaczono przywileja incorporationum, dotąd jest w tych miastach zwyczaj obierać kandydatów spomiędzy radców, z których J. K. Mć jednego wójtem dożywotnim zwykł przywilejować, co jednak być nie powinno, ale wójtów tym sposobem jak w miastach koronnych obierać powinni corocznie. Toż samo należy sig rozumieć; o mieście Polocku, któremu z przywileju Aleksandra W. Książęcia Lit, w r. 1596 [s] 2 danego samowolnie spomiędzy radców obieranie wójta należy się. W miastach Bielsku Podlaskim, Lucku, Krzemiericu, Włodzimierzu, Brześciu Litewskim wójtostwa te dane były prawem dziedzicznym osobom prywatnym. W Bielsku r. 1430 przez Aleksandra Witolda, potem r. 1501 przez Aleksandra króla dane było tymie prawem dziedzictwa Hoppenowi mieszczaninowi gdańskiemu; 1526 miasto Bielsk takowe wójtostwo skupiwszy, przez Zygmunta I, przed unią, z wolnym wójta obieraniem wcielone na rzecz miasta zostało. W Lucku r. 1501 Sygnatorowi dane było takoż dziedzictwem wójtostwo, które królowa Bona, od sukcesorów Sygnatora skupiwszy, w r. 1544 co do intrat do starostwa luckiego, a co do jurysdykcyj i obierania lantwójta miastu Luckowi inkorporowała. Potem Zygmunt August w r. 1548 toi wójtostwo co do intrat nadal wiecznością Iwanowi Borzobohatemu z wolnym onego za pozwoleniem królewskim odrezygnowaniem. W Krzemiericu dane było wójtostwo przez wielkiego księcia Swidrygala Jurkowi Niemcowi z Buska w r. 2 Blącl. Przywilej z r. 1496. Zob. nr 92. 343 1438 prawem dziedzictwa, a gdy jego potomków nie stało, oddane zostało prawem dożywotnim w r. 1568 Nowosielckiemu i odtąd chodzi za przywilejem dożywotnim. W Włodzimierzu Aleksander dał wójtostwo prawem lennym mieszczaninowi krakowskiemu, a w czasie małoletności jego sukcesorów magistrat wlodzimierski postanowił opiekunami i dał moc obierania miastu landwójta, oddaliwszy kobiety od sprawowania jurysdykcyj sądowej. W Brześciu Lit, wójtostwo dane było prawem dziedzictwa mieszczaninowi krakowskiemu. Zygmunt I w r. 1538, jak świadczy Metryka Lit, w księdze 37, fol. 137, pozwolił burmistrzom, radźcom i całemu pospólstwu miasta Brześcia skupić toż wójtostwo tymie prawem na rzecz całego miasta, co dotąd skutku swego nie wzięlo. W innych zaś miastach litewskich, oprócz tu wymienionych przywilejami dziedzicznych książąt, postanowiono wójtostwa dożywotnie, a w drugich od wolnej elekcyi miast zależące. Unia r. 1569 nadania te przeduniowe zatwierdziła, w jakim więc były stanie rzeczy przed unią, w tym zostają się dotąd, tylko że w miastach niektórych są źle użyte. Wójt albowiem, będąc tylko sędzią miejskim, w rządy i elekcyje magistratów wdawać się nie może, czyli on jest przez miasto obieranym corocznie, czyli też przywilejowanym dożywotnie, czyli dziedzicem bądź lennikiem. Konstytucyja r. 1775 wszystkie królewszczyzny i starostwa przeznaczyła prawem emfiteutycznym Komisyjom Skarbowym więcej dającym arendy na lat 50 rozdawać, napisała o starostwach sądowych, że te przez Komisyją rozdawane być nie powinny, lecz starostów sądowych ziemie i powiaty obierać i do patentowania na urząd sądowy królowi jmci podawać mają. Toż samo rozumieć należałoby o wójtostwach sądowych po miastach, iż gdy też wójtostwa co do intrat idą na licytacyją, miasta wójtów do sądownictwa obierać by powinny; lecz nie tak się dzieje, Komisyje Skarbowe, licytując prowenta wójtostw, oddają one wraz z jurysdykcyją sądową licytującym. Ta różnica praw o wójtostwach jest miastom szkodliwa. Wójtostwa te, które dotąd w dziedzicznej naturze się znajdują, i wójtowie dziedziczni odumarlszy, gdy wdowg lub dzieci niedorosłe zostawią, czynią przez to w miastach nieporządek i miasta wystawiają na nieład. Wypadałoby prosić Rzeczypospolitej tym miastom, aby te dziedziczne wójtostwa miasta skupić mogły, gdyż prócz tego te wójtostwa nie ziemskim, lecz miejskim prawem dziedzictwa nadane były. 344 Gdzie zaś są wójtostwa ani nie inkorporowane miastom, ani nie nadane dziedzictwem, zeby emfiteutyczni onych posesorowie jurysdykcyi sądowej nie mieli, a miasta aby sobie same wójtów sądowych obierały, gdyż każdy uprzywilejowany w mieście królewszczyzny posesor nie sprawiedliwości i porządku, lecz tylko swoich poszukuje z krzywdą miasta intrat. §3 0 RACHUNKACH Nadmieniłeś w. m. pan, że prawa koronne nakazały czynić miastom rachunki z dochodów ogólnych miast przed starostami i komisarzami od stanów wyznaczonymi. W tej materyi starać się będę jak najrzetelniej w. rność pana objaśnić. Każde rządne towarzystwo ludzi powinno się starać nie tylko o pomnożenie bogactw szczególnych, ale i o przymnożenie dochodów ogólnych, na dobro towarzystwa ludzkiego i utrzymywanie jego egzystencyj koniecznie potrzebnych. Kraj tak obszerny pod panowaniem Najjaniejszej Rzeczypospolitej Polskiej będący, jaki przed rozbiorem dwoistym [s] znajdował się, był krajem najuboższym w Europie, chociaz liczni obywatele tego kraju byli tak możni, iż wielu ich liczyło i liczy więcej milionowe intraty. Dlaczego zaś ten tak wielki kraj miano za kraj najuboższy? Oto dlatego, że tylko każdy starał się o pomnozenie intrat szczególnych, a nie starał się o pomnozenie intrat narodowych ogólnych. W tym względzie spojrzyj w. m. pan na wszystkie miasta w Koronie i W.Ks.Lit. położone, których stan bardzo bogaty i w dochody ogólne obfity być wnosiłeś, a wejrzyj w. m. pan w istotę tych wielkich miast funduszów, o których nadmieniłeś. Najpierwej spojrzyj na miasta Kraków i Wilno, te dwie najdawniejsze dwóch narodów stolice, co też to one mają za fundusze, tak bardzo w myśl wielkości w. m. pana wpadające, aż znajdziesz cały fundusz oryginalny z laski panujących nadany na lokacyją, ziemię bardzo obszerną, murami i walami ocerklowaną; chcesz pójść za mury i wały, a-¯ znajdziesz same jurysdyki królewskie, duchowne: biskupie, kapitulne, klasztorne, i ziemiańskie, na których tym miastom nie tylko nie wolno jurysdyki sądowej rozpościerać, cóż dopiero intrat poszukiwać. Zapewne w oczy w.m.pana wpadł folwark Dąbie o 6 kmieciach do miasta Krakowa nalezący, za własne miejskie pieniądze kupiony, albo folwark Lukiszki, w reszcie od rozbioru duchownych i szlachty miastu Wilnu pozostały; albo folwarki miast Poznania, Kalisza, Wschowy, Brześcia Kujawskiego, Wielunia, Szrema, Kościana, za własne tych 345 miast od szlachty prawem ziemskim przed konstytucyją roku 1611 pokupione; bądź miast Grodna i Kowna folwarki poza miastem będące, od szlachty nie chcącej odbywać slużby wojennej, a wolącej być pod prawem magdeburskim, która się za pozwoleniem dziedzicznych królów przed unią do ciała miast tych ze swymi dziedzicznymi gruntami wcieliła i posiadając swe grunta dziedzictwem, a wziąwszy obowiązek płacenia podatków królom, też grunta swe mieszczanom wyprzedała. Wreszcie spoglądasz w.m.pan na te ludne i bogate w oczach w.m.pana miasto Warszawę, którą zapewne rozumiesz, że musi mieć bardzo wielkie fundusze, aż tymczasem znajdziesz cały ten obrąb miasta Warszawy lokowany na 32 włókach i z których tylko 4 włóki w dziedziczeniu miasta pozostaje się. Zdziwisz się zapewne: a któ± tę Warszawę przed trzemaset lat murami i wałami opasał? Zapewne to z funduszów tych wielkich na utrzymywanie amunicyi i fortec nadanych? Aż oto był fundusz do czasu przez Jana książecia mazowieckiego roku 1378 pozwolony, który wsie stołowe wkoło Warszawy będące, to jest Ujazdów, Wolą, Wawrzyszewo, Powązki i inne, dawszy miastu na obwiedzenie murów tego miasta, po dopełnieniu czego też wsie odebrał i fundusz ów ustal. Wszystkie miasta w Koronie cały fundusz od królów miały taki, że na lokacyją każdego miasta dawali królowie i książęta kilka lub kilkadziesiąt włók gruntu, aby się miasta na nich sadowiły, i to były istotne terytoryja miast lokalne. Lud z zagranicy przybyły, prawem niemieckim obdarzony, te lokalne municypia obwodził murami nie z funduszów ogólnych, lecz z przemysłu swego i dobrowolnych składek, aby miał zasłonę od napaści nieprzyjacielskich. Gdy zaś zniknęła broń kuszów, strzał i kopij, i wież drewnianych mury burzących, a nastala broń ognista, te municypia bombów i moździerzów wytrzymać nie mogły. Gdy zaś donoszono Zygmuntowi Augustowi, że miasta mają nadane dobra na utrzymanie fortec, a tych fortec miasta nie opatrują, następowały te konstytucyje, o których, Panie Burmistrzu, wspomniałeś, gdzie do starostów sądowych, którzy byli oraz komendantami fortec, dodawano komisarzów i takie komisyje odbywały się w miastach Krakowie, Sandomierzu, Lublinie, Lwowie, Poznaniu, Brześciu Kujawskim i Wieluniu. Dochodzono tych funduszów, szukano ich, ale ich nie znaleziono, przeto końcem utrzymania tych fortyfikacyj odsyłano do króla jmci po pieniądze, a że ich nie dano, fortece te poupadały, reszt é Szwedzi w r. 1658 i dalej, a na koniec starostowie, najlepsi miast królewskich gospodarze, którzy umieli słuchać rachunków do swej szkatuły, z reszty ozdób tych miast pozbawili. 346 Żebym zaś w.m.pana przekonał, kto fortece i zamki utrzymywal, jest dowodem najpóżniejszym Metryka Litewska, mająca w sobie rewizyje zamków ukrainnych, Kijowa, Żytomierza, Owrucza, Mozyrza, Czarnobyla, Ostra, Lucka, Krzemieńca, Włodzimierza, Braclawia, Winnicy, Czerkas, Kaniowa w latach 1545 i 1552 odbyte. W tych w.m.pan doczytasz się i zupełnie przekonasz, że zamki te ukrainne utrzymywali, naprawiali, strzegli i ludimi oraz prowiantem opatrowali ziemianie z dziedzictw ziemskich i mieszczanie z dziedzictw miejskich, każdy w proporcyją wielości ziemi przez siebie posiadanej. Dopóki więc tak szlachta, jako i mieszczanie bramy, baszty, horodnie w tych zamkach utrzymywali, dopóty jakażkolwiek w nich amunicyja trwała. Lecz gdy przywileja unionis Litwy i województw kijowskiego, braclawskiego i wolyńskiego w roku 1569, które, przyczytaj „Vol. 2-do legum Regni", szlachtę od naprawy i straży zamków uwolniły, i te zamki i ich fortece upadły, włożony był potem ten obowiązek na starostów, lecz ci o tym nigdy nie pamiętali, myśląc tylko, jak i zamki, i miasta królewskie zniszczyć, a jak najwięcej dóbr dziedzicznych z intrat dóbr królewskich nabywać. Lecz gdyby też na wspomnione miasta ukrainne chcieć jeszcze ten obowiązek ożywić z ziem miastom nadanych, tedy nie wiem, gdzie tych ziem miejskich szukać, kiedy na calej Ukrainie tylko egzystuje miast 4: w mozyrskim Mozyrz, w owruckim Owrucz, w żytomirskim Żytomierz, w kijowskim żadne, w braclawskim Winnica, zaś niegdyś mocne fortece Braclaw, Lityń, Czehryń., Krylów na samym pograniczu Czerkasy, Dymir, z wszystkich swych nadań ogołocone, pańszczyznę robić muszą, a starostowie, szlachta lub duchowni, ich funduszowe ziemie posiadają. Pytam się więc, z czego te nieszczęśliwe miasta będą utrzymywały arsenały i fortece, gdy same nic nie mając, wszystkie swe dochody starostom rzetelnie oddają, pracując na nich na pańszczyźnie i podróżach ustawicznych. Spojrzyjmy tylko jeszcze na 150 miast królewskich w Litwie, które konstytucyja roku 1776 skasowawszy, z nadań oryginalnych Drzeduniowych ogołociwszy, z własnych ich dziedzictw czynsz do skarbu płacić nakazawszy, a resztę swobód i funduszów miast wraz z jurysdykcyją nad nimi starostom oddala, z czegóż te miasta będą się rachowały, gdy im wszystko odjéto, mieszczanów za granice państw Rzeczypospolitej wypędzono, a na miejsce ich Żydów osadzono, a pozostałych mieszczan w rolników i poddanych obrócono. Krzywdy tej tak nieznośnej, którą w roku 1776 wyrządzono miastom pomienionym, każdy czulą duszę mający, a zwłaszcza ten, któren dal swą kreskę na zrobienie jej, albo był nieczułym, kiedy ją tworzono, wstydzić się powinien. Starostowie, na których instancyją te prawo 347 stanęło, pomarli wprawdzie, ale jeżeli wierzą, co religia podaje, że grzech nie będzie odpuszczony, póki krzywda nie będzie wrócona, tedy zapewne twórce tej ustawy ciężko przez wyrok sprawiedliwego Boga karani będą, a ja powiem tę wróżbę: de male lucratis tertius non gaudebit haeres. Zgorszyłem się zaś z w.m.pana rezonowania, gdyś Śmiał przede mną mówić, Mości Panie Burmistrzu, że konstytucyja roku 1776 deklarowała wolność mieszczanom, bo im pozwoliła wolnego z swych sadzib wyjścia i wyprzedania się. Śliczny sposób myślenia, wstydzę się, że jesteś moim kolegą, gdy masz tak nieczule serce; piękna wolność wyjścia ze swych sadzib, zostawiwszy zapracowany majątek w ręku drapieżnego wilka; wyprzedać się, a któż będzie kupować rzecz tę ode mnie, którą ja dziedziczyłem, a którą mi niesprawiedliwie wydarto? Niech mig Bóg broni i potomków moich, żebym tak myślał nie po ludzku i barwił rzecz okropną kolorami tak mylnymi. Idąc zaś do samej istoty o rachunkach, które każde miasto mieć powinno, gdyż chociażby .2adnych gruntów, wsiów i folwarków nie posiadało, przecież swe składki placowe z czynszów, z domów, z handlów i rzemiosł mieć musi, te wszystkie dochody są własnością ludzi miasto składających, odbierać rachunki od szafarzów tych dochodów miejskich ma najsłuszniejsze prawo lud, który je składa. Z rzeczy wielkich brać potrzeba miarg względem mniejszych. Cały naród polski składa podatki, te wszystkie idą do jednego źrzódla, dopiero od roku 1764 do Komisyi Skarbowej. Komisyja Skarbowa z zabranych podatków szafuje na potrzeby kraju pieniądze tym, którym prawo przeznaczyło. Ten cały naród wybiera reprezentantów narodu na sejm, sejm do słuchania rachunków Komisyj Skarbowej osob-y spomiędzy siebie wyznacza, gdyż naród deputowanym wierzy, bo cały zbiór reprezentantów narodu nie może słuchać i drabować wszystkich szczegółowych Komisyi Skarbowej czynności. Deputowani, -wyegzaminowawszy takowe rachunki, donoszą o rzetelności onych stanom, a stany, wierząc tym doniesieniom, kwitują skarb utrzymuj ących. Tym sposobem podlug praw municypalnych dzieją się we wszystkich rządnych miastach rachunki miejskie. Skarbem miejskim nie pan burmistrz, jako prezydujący w radzie rządowej i sądowej miasta, zarządzać, dochody wybierać i one szafować powinien, ale powinien być obrany podskarbi, czyli kasyjer miejski, spomiędzy radiców, który powinien być dobrze osiadły, z drugiego rzędu ławników powinien mieć dodanych dwóch ekonomów i z trzeciego rzędu gminnych podobnież• dwóch ekonomów za asesorów. 348 Ten urząd ekonomiczny z trzech lub pięciu osób albo siedmiu podług obszerności miasta zlożony, w każdym porządku magistratowym przez sekretne wota sposobem powyżej opisanym obranych, składać się powinny; wszystkimi dobrami miasta zarządzać i o pomnożenie onych starać się powinien; nikomu nic bez asygnacyi w ekspensach mniejszych prezydenta z magistratem, a w większych magistratu z porządkami protoculatim nastąpionych wydawać, wszystkie prowenta i wydatki miejskie w księgę rachunkową wpisywać, asygnacyje magistratu i porządków miasta adnotować, a na tydzień przed skończeniem funkcyj prezydenta w każdym roku i nową elekcyją inszego takowe rachunki na sesyją publiczną magistratu i porządków miasta przynieść, a magistrat wraz z porządkami do takowych rachunków wysłuchania osoby pewne ex gremio wyznaczyć. Którzy wyznaczeni zrewidowawszy wszystkie co do grosza rachunki, na następną sesyją magistratowi i porządkom miasta o rzetelności lub podejrzeniu onych pod obowiązkiem przysięgi donieść powinni. Magistrat więc z porządkami takowe rachunki podpisawszy, remanent i gotowiznę odliczywszy i pro cassa zostawiwszy, przeszły urząd ekonomiczny skwitować, do obrania nowego przystąpić i podobnież następcom sprawienie się przepisać powinien. Takowe zaś rachunki w księgi wpisywane i każdemu do czytania wolne być powinny i gdyby ekonomia kogo skrzywdziła, o tym w magistracie skarga i doniesienie, i proceder prawny z popierania instygatora nakazany być może. A gdyby zwierzchność najwyższa wiedziec o stanie kasy miasta chciała, w najodleglejszej potomności łatwo o tym przekonaną być może. Taki jest rząd i administracyja dochodów wszystkich miast rządnych, taki sposób przepisało prawo municypalne, a jeżeli w którym mieście jeszcze do Lego porządku nie przyszło, jest albo przemocy, albo niewiadomości skutkiem. Errores non sunt allegandi, sed corrigendi. Nie było ładu w rachunkach narodowych do roku 1764, mądra ustawa uczyniła tego poprawę, a wzięła prawidło z praw municypalnych. W miastach wszystkich ten sam rząd być powinien, ale kraj był nieczułym na wzrost lub upadek miast. Mogli szlachta sprawujący magistraty w miastach korzystać z dochodów miejskich, bo nie było magistratury zwierzchniej krajowej, która by tego doglądała, lecz gdy miasta do swych własności powrócone zostaną i rządzić się same będą, a insze osoby prywatnych zysków z miast szukające odsunięte zostaną, a magistratura municypalna najwyższa opiekująca się losem miast postanowioną będzie, wszystkie rzeczy się odrodzą i gorszyć w.m.pana nie będą. §4 O NADANIU DOBR MIASTOM W DOZÓR TYLKO, NIE W DZIEDZICTWO Ponieważ w tym pokazałeś w.m.pan istotną praw tak krajowych, jako i miejskich niewiadomość, obowiązanym się więc widzę pokazać w.m.panu różność natury dóbr w krajach Rzeczypospolitej będących„ Gdy Piastowie i Jagiellonowie mieli panowanie nad tym obszernym krajem Korony i Litwy, wszystkie dobra, które dziś widzisz w naturze różnej, były dobrami królów i książąt udzielnych. Ci panujący królowie i książęta w Koronie do statutu Aleksandra, w Mazowszu, do czasu inkorporacyj tego księstwa do Korony roku 1527, a w W.Księstwie Lit, i województwach wolyńskim, kijowskim, bradawskim i podlaskim do czasu unii w r. 1569 w Lublinie nastąpionej rozdawali samowładnie swe dobra, komu chcieli. Początkowe te królów i książąt nadania tak duchownym, szlachcie, jako i miastom dawane były prawem feudalnym. Prawo feudalne nie trzeba rozumieć za lenność taką, jaką na przykład widziemy w niektórych starostwach w Polszcze, które prawem lennym trzymają donataryjuszowie, ale feudum dawało dziedzictwo ziemi pod obowiązkiem siużenia wojny i płacenia pewnej homagialnej daniny, która w Polszcze nazywała się poradlnym. Lecz tych feudów każdy donataryjusz był dziedzicem. Z tych feudów tak szlachta, jako i miasta dawały pewną część ludzi na wojnę, składali homagialne daniny w zbożach, zwierzętach, pieniądzach, oprawowali zamki i fortece. Król Ludwik i Władysław Jagien° uwalniali Polaków od tych danin i obowiązków, na koniec prawo incorporationum prowincyj w roku 1569 zupełnie od oprawy i naprawy zamków uwolniło wszystkich. A że miasta tym prawem własności dziedzicznej nadawane miały swoje terytoryja, każdy przywilej lokalny miasta jest tego dowodem, na dowód czego przeczytam w.m.panu przywilej lokacyjny miasta Wyszogroda (1)a w Koronie nad Wisłą położonego i miasta Bielska Podlaskiego (2)b, i miasta Narwy, dawniej do Litwy należących, skąd przekonać się w.m.pan powinieneś, że to te nadania miastom nie w dozór, ale w własność dziedziczną są oddane, i gdy każdego zapytasz się miasta o przywilej własności, bądż pewny, że o każdego miasta takim nadaniu przekonanym zostaniesz. a Brak przypisu. b Brak przypisu. Materiały do dziejów Sejmu Czteroletniego 23 §5 0 STANOWIENIU DOBRYCH PRAW NA SEJMACH DLA STANU MIEJSKIEGO PRZEZ STAN RYCERSKI I USZCZĘSLIWIENIU MIAST, CHOCIAŻ POSLOWIE NA SEJMACH MIEJSCY NIE BYWALI Zadziwiałeś się w.m.pan nad wielością ustaw krajowych favore stanu miejskiego stanowionych, których summaryjusz 18-arkuszowy w „Inwentarzu" Zeglickiego jest w.m.panu okazany przez jednego mecenasa z ośmią woluminami, którym w.m.pana przekonywał, że się na tych sejmach nie znajdowali posłowie z miast, a przecie z stan rycerski, majestat rządu krajowego posiadający, pamiętał o szczęśliwym losie miast, wiele tychże od podatków uwalniał, wiele swobód przyczyniał, chociaż sam podatki składał. Odpowiem w.m.panu na każdą rzecz pokrótce. Ten mecenas, co to starał się w.m.pana objaśniać, zapewne praw wszystkich nie czytał, tylko do przypadku, kiedy mu się w jakiej sprawie wydarzy-ło. Ale że nie umiał rozróżnie własności i zrozumieć tych praw, o których w.m.panu gadał, obydwajeście przeto w błędzie niewiadomości zostali. Najprzód przekonywał w.m.pana, że się posłowie miast na sej-mach nie znajdowali; pomylił się i nie znal historyi narodowej ani nie chciał zrozumieć autentycznych dowodów, które miasta tak w „Wywodzie praw" swych, jako tez w „Zbiorach" tychie praw w części pierwszej i drugiej w Prześwietnej Deputacyj od sejmu do miast wyznaczonej złożyły. Nie gruntują tei miasta tych praw swoich na przywileju unionis r. 1569, na którym w.m.panu cale swe odkrył sistema, ale gruntują na dawniejszych prawach, od Kazimierza W. zacząwszy, przeszli panowanie Ludwika, Władysława Jagiełły i Władysława Jagiellończyka, Kazimierza, Jana Alberta, Aleksandra i Zygmunta I. królów. Sejm radomski r. 1505 nie jestie to istotnym przekonaniem, że Aleksander ogłosił statut dla Korony za wolą i zezwoleniem prałatów, baronów, posłów ziemskich i miejskich, którzy universum corpus regni etiam nomine absentium representabant. Zastanówie się w.m.pan, jeżeli ten statut sejmem unionis r. 1569 i wszystkimi al do czasów teraźniejszych prawami nie jest zatwierdzony lub czyli przywilejem unionis r. 1569 są miasta od obrad narodowych oddalone. Nie znajdziesz w.m.pan tego. Mówiłeś, że posłowie z miast litewskich na sejm do Piotrkowa r. 1566 i na dokoń-czenie unii r. 1569 wysłani byli tylko dla przypatrzenia się tej unii; a pytam się w.m.pana, na cóż się na tych dziełach podpisywali nomine communitatum civitatensium? Prawda jest, że pod Zygmuntem I i Zygmuntem Augustem już szlachcic wzgardzonym okiem poglądal na mieszczanina i zazdrościl mu jego bytu, i odsuwał go od wspólnej rady. Ale cóz na tym stan szlachecki 351 korzystał? Niech się zastanowi, że miasta i mieszczan zniszczyli panowie, aby łatwiej potem zniszczyć mogli szlachtę. Bo postrzegli najpierwej panowie wielcy, że gdy Zygmunt August w r. 1568 nie zdał mocy nad miastami szlachcie i zostawił sobie ten król supremum dominium i władzę nad tymiż miastami, tak prawodawczą, jako i sądowniczą, lecz gdy naród po śmierci tego króla garnął się do elekcyj nowego, wymagali wielcy panowie na obranych przez siebie królach starostwa, a chcąc i królów z mocy, którą w miastach mieli ogołocić, a sami krajem rządzić, zawzięli się na to, aby miasta zniszczyli, a tym sposobem ostatnią moc królom odjęli, a samych siebie zbogacili. Stało się też tak, królo- wie po Zygmuncie Auguście z cudzoziemców obierani i praw ojczystych mniej znający, nie wiedzieli o sile, którą z miast naród mieć może, pozwalali ulubionym możnym panom niszczyć miasta i tego dokazali, sami siebie zbogaciwszy, czczy tytuł królom protekcyi miast zostawiwszy, z istotnej korzyści bogactw kraju, ludności, manufaktur i handlu kraj ogołocili. Przyszedł kraj do tego nieszczęścia, w którym teraz zostaje. Odpadły najbogatsze miasta w Inflanciech, odpadł hold pruski z handlem królewieckim, odpadły Prusy z najhandlowniejszymi miastami. Teraz trzeba podatku na utrzymanie wojska, któż go będzie płacił? Miasta już ubogie, które gdy będą podatkami ściśnione, rozsypią się i te, a gdy znaczenia "żadnego mieszczanin mieć nie będzie, a zawsze z starostą tylko po lat kilkadziesiąt prawować się musi, woli się odrzec mniejszej szkody, a uchodzić do kraju tego, gdzie ma zabezpieczoną własność i nie jest wystawiony na pieniactwo. Wyznaję w.m.panu szczerze, nie mając cechy uprzedzenia ani nienawiści przeciwko nikomu, ale co czuję, co jestem winien tej ojczyźnie jako Polak, radzić jej dobrze powinienem nie dlatego, żeby mnie samemu było dobrze, ale żeby było dobrze calej ojczyźnie. Bo jeszcze ta wolna od despoty jednego ziemia może być szczęśliwą, gdy zechce stanowić prawa nie dla jednego stanu, lecz dla wszystkich tej ziemi mieszkańców. Ale żebym się w.m.panu wprzód wywiązał z tych licznych konstytucyj w Zeglickim znajdujących się, powiem w.m.panu, Ze te ustawy daremnie zastępują wolumina praw, bo jedne drugie znoszą i tak wszystkich miast przywileja tymi samymi ustawami potwierdzone, zacząwszy od sejmu piotrkowskiego r. 1565 aż do r. 1764, mówią, że miasta od jurysdykcyj starostów, sądów ziemskich, grodzkich i trybunalskich wolne być powinny, że nadania ich terytoryjalne są nadaniem dziedzicznym, że handle i rękodzieła oraz propinacyja wszelkich trunków krajowych i zagranicznych są wlasnościa_. miast i mieszczan, że stan rycerski od tych korzyści miejskich i siebie, i duchownych oddalał. 23* 352 Są to i ogólne, i szczególne prawa miast. Pójdiże w.m.pan do konstytucyi 1768 i 1776 r. Jeżeli te ustawy wszystkich tych przywilejów i konstytucyj nie zniosły, tak że się Zadna własność dla miast nie zostala i cały ten szereg konstytucyj w summaryjuszu tylko, a przecie 18 arkuszy mającym, próznie jest zapisany w „Inwentarzu" Żeglickiego i Ostrowskiego 3. Gdyż konstytucyja 1768 r. najprzód co do jurysdykcyi powiedziała bardzo pięknie z początku zacząwszy, a bardzo ile dokończywszy, rzekła bowiem: „Przywileja od przodków naszych nadane ponawiamy. A najprzód dawne prawa tyczące się porządku i jurysdykcyi w całości i istocie swej zachowując", dotąd ai miło czytać, bo wszystkie prawa co do jurysdykcyi porządku zachowane, aż dalej: „postanawiamy, aby mieszczanie przed swym magistratem, a potem tak mieszczanie, jako i magistrat in civilibus przed starostą, a w miastach naszych stołowych przed administratorem salva appellatione do sądów naszych asesorskich odpowiedali, do innych zaś którychkolwiek sądów tak duchownych względem dóbr, gruntów, długów i czynszów, jako też trybunalskich, ziemskich, grodzkich i innych wszelkich pod jakimkolwiek pretekstem i wynalazkiem pociągani nie byli". Otóż w.m.pan masz wyrok, przez który „Summaryjusz" Zeglickiego co do jurysdykcyi miast skasowany. Trafiły miasta z deszcza pod rynnę. Przed tą konstytucyją wywoływano miasta do ziemstw, grodów i trybunałów i tam odsądzono je od własności gruntów, a przysądzono szlachcie i duchownym, niszczono procesami, gdyż w tych sądach szlachcic z panem lub kapitułą albo klasztorem nigdy sprawy wygrać najsprawiedliwszej nie mögl. Jakże mögt onę wygrywać mieszczanin lub cale miasto, gdyż było w kraju takie myślenie, iż kto nie szlachcic, to nie człowiek, żeby zaś ten nieczlowiek mial dziedziczyć ziemię, to żadnym sposobem w myślach pomieścić się nie mogło. Ale po tej konstytucyj oddano mieszczan z majątkami starostom, co się jeszcze gorzej stało i miasta zupełnie zniszczyło, gdyż starostowie swych tylko patrząc intrat, potrafili swymi dekretami z majątków mieszczan ogołocić, a potem i całą własność miastom odebrać, co i dokazali. Najprzód na tym samym sejmie oddane zostały w dziedzictwo przez zamianę miasta niektóre, które chociaż warunek zyskały całości swych przywilejów przy oddawaniu w dziedzictwo, alei to ostatnia kondycyja ludzi prawować się z tym, któremu tysiąc sposobów oddane sq wyniszczenia tychze miast. Na sejmie 1775 r. pod tytulem „Porównanie przedmieść miasta Filipowa z włością starostwa filipowskiego" odjęto miastu cztery przedmieścia, przywilejami przeduniowymi nadane, a przedmieszczanów w chłopów obrócono i do pańszczyzny z ich wla3 Zob. nr 105, przypis 2. 353 snvch dziedzicznych gruntów obowiązano. Na tymże sejmie pod tytulem „Zamiana wsi Czarnej i Grodziska za grunta i place na miastach Nurze i Drohiczynie leżące" natury miejskiej i w dziedziczeniu tych miast będące tymZe miastom odebrano. Na tymże sejmie oddano w dziedzictwo kilka starostw tak w Koronie, jako i w Litwie, w których miasta za przywilejami znajdowały się dziedziczące ziemie lokalne, naruszono ich własności prawa i swobody. Prawda, że Najjaśniejsze Sejmujące Stany na sejmie teraźniejszym powróciły je naturalnemu sądowi, ale tylko napisane dotąd prawo o czterech starostwach 4. Jeszcze miasta Bar, Luboml, Kowel, Wyzwa i Milanowicze oprócz innych miast w dziedzictwo starostwa barskiego wciągniętych, miasta w starostwach polggowskim, plungiańskim, mejszagolskim i szyrwinskim, Filipów i inne tej oczekują sprawiedliwości. Miasto Lublin, żadnym imieniem ziemskim nigdy nie opatrzone, ale tylko z przywileju lokacyjnego włóki dziedziczące, rozdało one swym obywatelom, salvo censu et iuris dictione. PoskupowaI te grunta miejskie możny pan i wyrobił konstytucyją ziemskości r. 1768 pod tytulem „Dobra Wieniawa, Czechówka i Gorajszczyzna"; odjęta własność miejska początkowo na czynsz rozdana, a cale miasto Lublin na stu lanach przywilejem Władysława Łokietka lokowane, teraz ma półpięta lana z zamurowaniem. Mało to wszystko, co się dotąd mówiło o własności i jurysdykcyi. Wyszczególnione konstytucyje o propinacyi miast w Zeglickim zmazała konstytucyja r. 1768, gdy odbierając mieszczanom propinac-ją, pozwalała oddawać onę za układami starostom, chociaż taż konstytucyja 1768 r. pod tytulem „Czopowe" napisala prawo, starostów i dzierza-wców i quocunque titulo posesorów dóbr królewskich od kwarty z propinacyi pochodzącej uwalniając. Starostowie wiec, wiedząc, że kwarty z propinacyi płacić nie będą, tylko czopowe, na mocy tej konstytucyi po wszystkich miastach swoje otworzyli propinacyje i mieszczanom nawet zabronić tejze pokusili sie, przez co pomnozyly się w Asesoryj ach procedera, utworzyła się wojna ustawiczna miast ze starostami, którą ciż starostowie na sejmie 1776 r. zakończyć jak najusilniej starali się i dokazali ostatniej zguby miast. Najprzód starostowie koronni nie mieli przecie tyle śmiałości, aby i własność miejską, i wolność osobistą, i przywileja szczególne we wszystkim kasować tymże miastom; przestali na konstytucyi pod tytulem „Warunek Nowego Korczyna i miasteczek naszych królewskich w Koronie", przez którą lubo nie odebrali wyraznie tej±e propinacyi --------4 Konstytucja pt. „Oliara obywatelska" (oblatowana 31 marca 1790) tyczy starostw: bialocerkiewskiego, bohuslawskiego, kaniowskiego i chmielnickiego. 354 miastom i niby to z niej ogólny dochód każdemu przeznaczono miastu przez arendowanie tychie propinacyj co lat trzy, ale o starostach nie zapomniano, bo im takowe propinacyje licytować pozwolono. Z czego w Koronie najwięcej miast upadło, a starostowie najlepsze zyski ciągnąć umieli, do miast królewskich wprowadzić monopoliczne arendy i one oddać Żydom, żeby ci ostatnie majątki z mieszczan wyciągnéli, a starostów z własności miejskiej bogacili. Zeszły Departament Policyi bardzo sig do tego przykładał, aby ten sposób wiele obywatelów miast żywiący pozbawił ich z sposobu do życia, a bogacił starostów. Nie przeczę. ja temu, żeby i z propinacyj był ogólny miast dochód, nie sama korzyść prywatnych, ale na cóż ta arenda, która jest monopolicznym gospodarstwem i która jednego tylko bogaci, a drugich niszczy? Niechaj każdy, kto tylko ma sposobność, sprawuje propinacyją w każdym mieście, niech płaci czopowe do skarbu Rzeczypospolitej prawem postanowione, a do kasy miasta na potrzeby jego ogólne pół czopowego. Będzie i kasa miejska miała pieniądze na porządki miejskie, nie będzie spraw z starostami, o które na miasta krzyczą, a nie wstydzą się cudzej przywłaszczać sobie własności; nie będzie przez arendę monopoliczną niszczony mieszczanin i szlachcie i jego poddany przez Żyda arendarza starokinskiego, gdy przyjedzie do miasta dla sprzedania swych produktów. Gorzej zaś z miastami litewskimi postąpili starostowie litewscy na tym sejmie 1776 r., gdy stanowiąc podatek w W.Ks.Lit., do którego szlachcie z dóbr swoich niczym przylożyć się nie chciał, upatrzono 150 mniejszych miast litewskich, które z wszystkich obnażono przywilejów, skasowano magistraty, oddano zupełną władzę sądownicza starostwom, odebrano propinacyje, przywileja i nadania przeduniowe za ustałe deklarowano, i pod sąd dwoistej jurysdykcyi, to jest o uciq-2.enie nad lustracyją Komisyi Skarbowej, a rozsądzanie spraw odjétecto majątku Asesoryi, poddano. Dobrze, że przynajmniej pozwolono wynieść sie z swych sadzib z niczym. Na której ustawie bardzo kraj profitował, bo zyskał na rok 30 000 z1 czynszu z dziedzicznych gruntów miejskich, a wypędził 300 000 ludzi z kraju za granicę rosyjską i do Prus, bo rzadko który do 11 zostawionych miast w Litwie przeniósł się, wolał z tak gwałtownego ucisku za granicę uchodzić, niż w potomkach swych oczekiwać tegoż samego losu wydarcia podobnie majątku w tych pozostałych jedynastu miastach, które go w skasowanych stu pięćdziesiąt spotkał. Jeszcze w.m.panu nie skończyłem wszystkich konstytucyj uszczęśliwiających miasta, które się w „Sumaryjuszu" Zeglickiego znajdują. Przeczytaj w.m.pan z tego samego „Sumaryjuszu" ustawy pod tytularni 355 „Libertacyje", „Fundacyje", „Egzempcyje", znajdziesz tam w.m.pan w każdej z tych szczególnych ustaw w róZnych czasach przez stany rycerski i duchowny pozyskanych grunta, place, kamienice, domy, folwarki, wioski terytoryjalne miast, jedne z nadania książąt udzielnych, drugie za kupnem przez miasta dziedziczne, od praw i jurysdykcyj miejskich oddalone i prawu ziemskiemu lub immunitatibus ecclesiasticis inkorporowane, z których to ustaw porobiły się po miastach jurysdyki oddzielne, porządek miast psujące. Masz w.m.pan takich jurydyk, placów, gruntów, ogrodów, pałaców, kamienic pełno po miastach, nade wszystko grodowych. Gdybym każdą z tych konstytucyj w szczególe w.m.panu przeczytał, a prawa kaidego w szczególności miasta do nich przystosował, przekonałbym go o własności miejskiej przez konstytucyje oderwanej. Między tymi ciosami dla miast, na sejmach przeciwko miastom stanowionymi, napomknę w.m.panu największą miast krzywdę na sejmie 1775 r. w prawie rozrządzającym dobra pojezuickie w miastach, wiele krzywdy w tym prawie miasta poniosły. Zgaszony zakon jezuicki była to rzeczpospolita rządna, ale bardzo na dobra nieruchome chciwa, które przeciwko konstytucyj om alienacyi dóbr zakazującym starała się tych szczupłych terytorialnych po miastach królewskich gruntów to przez testamenta, legacyje, to przez zastawy i wendycyje od ubogich mieszczan nabywać i z nich jurydyki i osiadłości swe po miastach tworzyć. Przyszedł czas, że tę rzeczpospolitą duchowną zniesiono, czas krótki prawem 1775 do okazania prawności w Komisyjach Sądowych przeznaczono. Ze miasta uciśnione nie rozumiejąc, co to znaczy preskrypcyja, nie dopominały się w tych komisyjach swoich własności, konstytucyja 1776 r. przecięła nie upominającym się swej własności drogę. Jurydyki, domy pojezuickie po miastach sprzedano, które najwięcej szlachta pokupowali, a chociai powinny by być w naturze miejskiej, przecież teraźniejsi onych dziedzice podatkom i jurysdykcyi miejskiej podlegać nie chcą; trzeba sie, biednym miastom prawować po Asesoryjach i Kornisyi Edukacyjnej, częstokroć błądząc, bo nie wiedząc, do którego z tych najwyższych magistratur trafić. Zdarzyły się i takie trafunki, Ze po niektórych miastach, jako to w Drohiczynie, taż konstytycyja 1775 roku oddala nowy fundusz z gruntów miejskich dziedzicznych księżom pijarom drohickim na miejscu jezuitów lokowanym i oddała wieś Buzyska z folwarkiem Morg zwanym, które do jezuitów nie naleialy, lecz były gruntami miejskimi. Otóż to są dobrodziejstwa, których miasta doznały, mianowicie od roku 1768 aż do roku 1776, nie mówiąc nic o oddany ch w dziedzictwo miastach w ekonomii wileńskiej bedących i o oddaleniu ludzi stanu miejskiego od wszelkich awansów, a wlozeniu na nich tej ostatniej ohydy, że w Zadnej części użytecznej mieścić się nie mogą. 356 Może kto odpowiedzieć: zostały się dla mieszczan handle i rzemiosła, choć im odebrano własność ziemi, propinacyją, awanse. I na to odpo-wiem, że się ani te nie pozostały, gdyż Żydzi, mając protektorów starostów i swych wierzycielów, i ten im sposób odebrali. Więc już dla mieszczanina nic się nie pozostało, tylko wzgarda i nędza, z której potrzeba wnijść w rozpacz i albo pójść rolą orać, albo wychodzić z kraju tego za granicę. Gdyby jednak mieszczanie mieli swoich reprezentantów na sejmach, przecież by mogli przypomnieć najjaśniejszym stanom to, co by ich krzywdziło, i uprosić od zamachów, jakie na nich przemoc uknować może. Teraz zaś cóż ich może przywiązać do tego kraju, gdy zamiast szukać sposobów do życia, jak utrzymywać siebie i familią, muszą sig ustawicznie prawować z starostami o wydzierane im własności, wolności i swobody, z Żydami wprowadzającymi monopolia i podszczuwającymi starostów, z duchownymi przywłaszczającymi sobie miast fundusze i szlachtą graniczącymi z gruntami miejskimi, które to procedowania prawne muszą niszczyć i miasta, i mieszczan. Ale cóż czynić, kiedy czuwający na majątek miast i mieszczan starostowie i Żydzi pokoju im nie dają w nadziei tej, że ponieważ w sądach, gdzie miasta sprawy mają, nie znajdują się z miejskiego stanu sędziowie, łatwo sobie tuszą wygraną. Miasto Wilno bardzo wiele straciło, a przecież z Żydami wileńkimi nie mogli zyskać sprawiedliwości; uchylono miastu przywileja przeduniowe i dekreta najwyższych jurysdykcyj na tej fałszywej polityce, że będzie większa emulacyja mieszczan w handlach i rękodziełach, gdy będą mieli Żydów przeszkodników. Forsowali i Żydzi krzemienieccy, sto lat prawowało sig miasto Krzemieniec, ma bardzo liczne dekreta, jedne drugim przeciwne, odbyto ze dwadzieścia komisyj, było 30 razy w Asesoryi, w Radzie Nieustającej i na sejmie, przyszło do tego, że punkt honoru odniosło zwycięstwo, a miasto, prawami przeduniowymi z Krakowem i Wilnem w wolnościach porównane, zgubione zostało. Ten sam los nieszczęśliwy potkał wiele miast przez dekreta asesorskie, który za jednym zamachem potkał 150 miast skasowanych przez konstytucyj ą roku 1776 w Litwie. Otóż masz przelozoną sytuacyją miast polskich. Inaczej myślała Rzeczpospolita Polska nawet na sejmie 1775 roku od w. m. pana, bo wtenczas właśnie, gdy miasta koronne i litewskie były w swych wolnościach ścieśniane, to taż sama Rzeczpospolita pisała prawa i swobody dla miast kurlandzkich i przyznała im z mocy najwyższej nad miastami i całą Kurlandiâ zwierzchności, że 357 nic bez miast o miastach na sejmach kurlandzkich i bez zezwolenia tychze miast stanowionym być nie może. W roku 1776, gdy znowu na sejmie wolności miastom koronnym ujmowano, a litewskich 150 miast skasowano, wtenczas właśnie Rosyja w zakordonowanym od Polski kraju najwięcej miast zalozyla i przywilejami nadała, gdzie wolny lud polski z skasowanych miast litewskich z przemysłem i majątkiem przenosił się. Zgoła epoka 1768 roku od zaczęcia w Polszcze obcej przemocy jest epoką nieszczęśliwości miast. Polityka sąsiadów tego obszernego narodu jest ta, aby nigdy Rzeczpospolita Polska nie była bogatą i rządną, dlatego żeby była słabą, żeby miasta nic nie znaczyły i żeby uciśnione były, dlatego żeby przemyślni ludzie z ich krajów do polskich miast nie przenosili się; interesem więc będzie obcych potentacyj odradzać zawsze ten zamiar Rzeczypospolitej, aby dla miast nic nie uczyniła i żeby się zostały w tym nieszczęśliwości stanie, jak były. Kto więc jest kraju polskiego nieprzyjacielem, będzie mu tak radził, żeby mieszczanin nie mial głosu na sejmie, nie dopominał się o swą krzywdę ani mial swej reprezentacyi ani na sejmie, ani w sądach, gdzie go sądzić mają. Cudzoziemcy i starostowie jedno są; jedni dla interesu swych panujących odradzać będą, aby nie było do Polski emigrantów, drudzy przeszkadzać będą temu, aby im nie wydarto tego łupu, do którego przyzwyczaili swe serca, zdzierać ubogich, a panoszyć siebie. Ja rozumiem, że choćby miasta nie miały żadnego prawa wchodzenia kiedyikolwiek do władzy prawodawczej, elekcyi królów, wysyłania na sejmy reprezentantów, dawania do Asesoryi i Komisyi Skarbowych i Cywilno-Wojskowych komisarzów, to świetli prawodawcy to nadać miastom powinni by nie tylko dlatego, żeby stan miejski znaczył przynajmniej tyle, co w krajach wolnych republikanckich znaczy, jak w Anglii, Holandyi, teraz w Francyi, w Szwajcarach z dawna i w Niderlandzie, przez co by si q i kredyt narodowy powiększył, i lud z zagranicy by się do Polski garnął, rękodzieła i handle pomnażalby, bo dziś w wzgardzie u szlachcica, w przewodzeniu u Żyda, który go monopoliami i podstępami niszczy, żadnym sposobem być przywiązanym do tego kraju nie może. §6 O PLACENIU PODATKÓW Mówiłeś w. m. pan, że tylko sama szlachta płaci podatki, czopowe, młynowe, kominowe, cło równo z mieszczany. Pomyliłeś się, mospanie, szlachcic w Polszcze ustałego poradlnego z włók dawno przestawszy płacić podatki, nie znal ich do roku 358 1775; w tym to dopiero czasie w Koronie zaczął używać papieru stemplowanego równo z mieszczaninem i cło równo z mieszczaninem, którego przedtem nie dawał. Kominowe mieszczanin płaci półtora razy więcej, a ofiarę 10 grosza podatku wieczystego płaci równo z szlachcicem, chociai oprócz tego 10 grosza na tym sejmie postanowionego musi dawać mieszczanin czynsze starostom i osepy, odbywać konsystensyje żołnierskie, podwody i inne ciężary, którymi częstokroć nad prawo przeładowany bywa; a czopowe płaci szlachcic podług abjuraty, mając intraty z propinacyj 100 000 złotych, daje czopowego 3 lub 4 złote; a mieszczanin najmniejszego w Koronie miasteczka królewskiego lub duchownego płaci toi czopowe od każdego garca piwa, gorzałki i miodu, a oprócz czopowego Rzeczypospolitej płaci półczopowe do miasta na utrzymanie porządków miejskich. Tak i w Litwie czopowe powinno by być płacone do skarbu Rzeczypospolitej, jak w Koronie z wszystkich miast królewskich i duchownych, lecz tam inaczej brano rzeczy, skasowano 150 miast i egzakcyj ą czopowego przyznano starostom albo administratorom dóbr stołowych; za dawny podatek kupszczyzny ob-rócono tylko oczy na miasta Wilno, Kowno, Grodno, Brześć Litewski, Polock, Mińsk, żeby tylko te miasta egzekwować, ponieważ jeszcze mają ludzi i cokolwiek się utrzymują. Dystyngwowano podatek na magdeburski i niemagdeburski w miastach na większe i mniejsze, cho-ciaż żadne miasto być nie mogło erygowane miastem, tylko za przywilejem panującego, i kademu miastu nadane było prawo magdeburskie; świadkiem jest generalny przywilej Zygmunta Augusta w roku 1564 na sejmie w Bielsku Podlaskim stanom litewskim nadany, gdzie wszystkie miasta jednym prawem i jednymi wolnościami obdarzone zostały. Mniejsze miasta podpadły losowi dwoistego nieszczęścia, razj że ich starostowie wziąwszy w opieké ze wszystkiego ogołocili i ich prowenta sobie przywłaszczyli, drugi raz zostali wzgardzonymi od stanu szlacheckiego, zamknięto im do wszystkiego drogę. Wypada więc, w. m. panie, chcąc kraj nasz uszczęśliwić, żeby stan miejski przecie coś więcej znaczył i mial sposób zasługiwania się w ojczyźnie, przez który by mögł dojść do stopnia pozyskania stanu szlacheckiego. Mylisz się w. m. pan, iż gdy mieszczanin służyć będzie w wojsku, dosluzy się i szlachectwa; nigdy to być nie może i nigdy polski mieszczanin szlachcicem nie zostanie. Spojrzyj w. m. pan na cale wojsko, wszak tam służą najwięcej ubogich mieszczanów synowie, nie wolno im być oficyjerami dlatego, że nie są szlachtą. Któż promować będzie do szlachectwa 10 lat sluzącego gemejnę, kiedy jemu z trudnością zostać 359 będzie kapralem, gdyż zawsze pierwszeństwo i wzgląd na urodzenie zachodzić będzie? Pomyśl w. m. pan, że cala dla nieszlachcica nadzieja w tym kraju jest od jego daleka perspektywy, nic się nie zostaje dla człowieka wolnego w nim, tylko albo być niewolnikiem szlachcica, albo wynosić się z niego za granicę i unosić swoją fortunkę. A zamiast odpowiedzi dalszej na jego kwestyje w krótkości mu oświadczam, iż prawa miast koronnych i W. Księstwa Litewskiego, do Prześwietnej Deputacyi przez Najjaśniejsze Rzeczypospolitej Stany wyznaczonej podane, w siedmiu częściach zawarte 5, dostatecznie usprawiedliwione są dla niego na wszystko odpowiedzią i być by powinny nie tylko w. ni. pana mniej doświadczonego praw politycznych, ale każdego obywatela kraju przekonaniem; a chociażby tych praw miasta nie miały, dla własnego narodu dobra i uszczęśliwienia onego wypadałoby one nadać. I tak rozumiem, iż wszyscy światli prawodawcy do tego się przychylać będą. Lecz uprzedzenie jednych, wzgarda drugich więcej przez dwa wieki przeciwko stanowi w miastach osiadłemu i własny starostów interes będzie temu na przeszkodzie, gdyż ci przyzwyczaili się tylko do tego, żeby nie krajowi, lecz onym było dobrze i aby nigdy nie stracili tej łatwości ciągnienia intrat dla siebie, a kraj z istotnych ludności, handlu przemysłu, rékodziel ogólnych ogałacać korzyści. Mówiłeś mi, mospanie, że nas panowie poważają, obiady z nami jadają; nie przeczę temu, ale też i w. m. pan temu nie zaprzeczysz i każdy znający geniusz niektórych panów polskich, że każde zgromadzenie obywatelów stanu rycerskiego, gdy sig w tymże zgromadzeniu pomieści mieszczanin, choćby najlepiej edukowany, zawsze tego użyje wyrazu: szkoda człowieka, ma rozum i edukacyją, wart szacunku, ale na cóż się to wszystko zda, kiedy nie jest szlachcicem, niczym więcej być nie może. Z żalem raz przyszło mi słuchać jednego urzgdnika ziemskiego w województwie kijowskim, gdy trefunkiem przez miasto Żytomierz z Kijowa przejeżdżałem i stanąwszy u jednego z obywatelów tego nowo podniesionego miasta, przyszedł do tejże samej stancyj ten znaczny urzędnik, a zobaczywszy tamie dyrektora uczącego dzieci tego mieszczanina języków łacińskiego i francuskiego, ciekawością zdjęty zaczął mówiĆ językiem francuskim z tymie dyrektorem; spytał się onego, skąd jest rodem, odpowiedział dyrektor, że jest z bliskiego miasta królewskiego, bardzo przez starostę uciśnionego, synem kapłana obrządku ruskiego unickiego. Na to ów urzędnik odpowiedział teNr 88. 360 mu popowiczowi: „Na co sig tobie zdała ta piękna edukacyja języków łacińskiego, francuskiego, rysunków, geometryi, kiedy ty, nie będąc szlachcicem, jesteś chłopem, gdyż kaidy popa syn jest chłop, a do tego poddany, poniewai onych wszystkich kapłańskich synów konstytucyj-a roku 1764 za poddanych tym panom, do których kolacyja cerkwi należy, przyznała". Na to ów dyrektor, łzami jagody swoje oblawszy, odpowiedział temuż urzędnikowi: „Bóg, który wyrysował wolność na sercu moim, nigdy mnie nie opuści, nie mam szacunku w tym kraju, który ludzi rozumnych nie cierpi, nikt mi zaś przyrodzonej mej wolności wydrzeć nie potrafi; niedaleko Lwów i Mohylów w kordonach od Polski oderwanych, gdy jestem mojej ojczyźnie nieużyteczny, znajdę dla siebie ojczyznę, która tylko cnotę i talenta szacować umie". Zawstydzony tą odpowiedzią urzędnik spojrzał tak na mnie goszczącego, jako i właściciela domu, a poiegnawszy nas odjechał. Jam się mocno z tego zgorszył, że obywatel w urzędzie tak daleko mial serce pogardy przeciwko temu młodemu człowiekowi; ten zaś młody dyrektor prosił mnie, abym go wziął z sobą z tego kraju, gdzie wiadomość o jego urodzeniu czyniła go ohydnym. Uczyniłem tak i wziąłem go z sobą, a gdy przyjechałem w powiat orszański do jedynego w tym mieście [s] miasta królewskiego Borysowa, ciekawym był dowiedzieć si Q o rzą-dach tego miasta na wielkim trakcie położonego. Szukał po mieście prezydenta lub wójta, ale mu odpowiedziano, że już to lat kilkanaście uplynęlo, jak w tym mieście urzędów tych nie masz, ekonom jest tu wszystkim: i sędzią, i rządcą, i panem, Żydzi obywatelami, a mieszczanie, lokalnej ziemi dziedzice, chłopami, a przywileja na prawo magde-burskie i inne wolności, temu miastu od dziedzicznych książąt litewskich przed unią nadane, zostają bezskuteczne. Powróciwszy więc do mnie zapłakany rzekł do mnie: „Rzucani w. m. pana w tym mieście płaczu, gdzie prawem własność i wolność obywatelom odjęta; jest to kraj pełen niesprawiedliwości, jest kraj dla kilkudziesiąt familii ojczyzną, a dla milionów ludzi krajem niewoli, uciekać z niego po- winienem. Znajdują się tu przejeżdżający Rosyjanie, siadam z nimi i jadę do Rosyi, tam spodziewam się z moją pomieścić się edukacyją". Nie moglem tego człowieka utrzymać, ale napłakawszy się z nim, pożegnałem go; teraz ten człowiek często do mnie pisuje z największym wdzięczności oświadczeniem i donosi mi, że ma znaczny urząd cywilny w gubernium polockim i jest w randze wojskowej pułkownikiem. Pomyśle więc, mospanie, jaka to szczęśliwość w Polszcze nieszlachcica i jego szacunek. Ja sam szczerze wyznaję, iż żałuje tego starania, na które cały wiek lożylem, żem pracował na zgromadzenie jakiegożkolwiek majątku, żem synom dal edukacyją, którzy w tym kraju żadnej promocyi ani w cywilnym, ni w żołnierskim stanie mieć nie mogą, oby 361 dwóch synów moich przedsięwziąłem wysiać za granicę. A jeżeli j na teraźniejsze prośby miast Rzeczpospolita względów nie okaże, chętnie w. m. panu odstąpi é i urzędu wójta, i wszystkich miejskich zaszczytów, a sam, w spokojności żyjąc z mej zapracowanej własności, potrafię dokonać żywota mojego w zupełnym bezpieczeństwie w którymkolwiek zakordonowanym mieście. _ --n- ', _. ...._ --_,_,T-....,-.-.,... 1,-.......................--. -.... .. ..-'..›.;_._ •,±.--q,tr . .„...;,,,,,_. -C.,:-.._. ,22-...,.-.- .,-,_,-,..-..,...-9.4--- ' .C.- ......,..,,.._._,.. ,_.._,,,, ..,,,,j2jerr, ._..,-, ei.,,, L-- •-•->_,.. '-''-.-----_ ...tr r, , r ,,, , ,,,,, ._rU-,-g-4e91•-e--,,V7Z--'-`-- •••-•-• - •-,.. ..... `-',.1.-_,,ert=s- ...1:--,-.• ,_.,,,»,...„ . \-4--z---', ,;,. rOE-2:2-'.-.- 2..›-'- -4. i..-,-,....t.._.... ..---`- --2_,-.9.¯--.-9--- .r::- •',--*'-'-'_, .•,-,,... .....¯- .`.. 7_,-- ., .... -.,,,,,•-,L-c-.1.-.,-.& ..,...,..--,,..:4,.. -,,,,....-. ---' ..'a-....--,,,, ,,,«. .-",,,.. ,....._. .,..,1, „. ,....,_,,,,„,-,_,:r.v-r".: . t...",..,...,--.---45ire. • - '- -.-. '-''''.....,,,,_.-'-`4---'',,_ ._•: -.--z-4.,=.--ffle---e-:.-e,-5..ele-Z.:-.:g-- ' ' .'''2:2>e,,,:-Z. '.-±r:-.-•-•:' : '''' , ..:.L..L'' .t. . .... , ,, ,I, _: ,.. .. ,t'j,.,-ffleii:e. ‘...1....:'..r.............M,4.e..........,.....- , ,+-- ...,,.....:: /..»......,..4... • ..„... . ' '.1......e...•.....' r • ....- . ........... ' ----...4_,-,..-.---......„.4_.,.._ -------,.-,-..., - -,---'-----------._'.'"-- -,7,-------'-'47..-----_---,-- 7----2---------, •...._.. '7.*OEz7,,,__,..,_,_,...,-,.., ,. ...., .._.,_„ -.,--.-- .- :-',• r :----...-,.,•,„5,..'Zs.-,:,::e_-2F_._._------,,,_,,--,..-,-:2:---,,r',.Z_':'-1 ,,,,--.:eee:-- ---'-'-' - ..,..._.:„.::: , ,,,,. :..,, ,,,,, , ..e:-.... , -,,:e.,,,,,. ....,...::-;----• -,--------g:' r-,u....... - ..,.._._,..,,,_. -,,,,-- •-.---g.=,-;›, _,e.-- - -----,.. -....-----.. K.„--,„.4"-:-`-,...-,,_- ._.'-•-,:z,,,,_._ -...,...,,,___ ...c.,,,,`,-.11. „ . .." ,_,,r--.- -.--•:-_,--::,-,+r . -7----.........55-,.. •-....,-.2-.:--.:Y.L-j:e27,-----'7> e -_.-.2., _ .2'...,.._:ey,-''',•:__,"OE-I'L-_g_Ts.:,.". -•,-r:''''..5,-'''''-geth'^'-;ii_':¯'''''''''.›- - ,S" _ INSTYTUT HISTORII POLSKIEJ AKADEMII NAUK VIATERIALY DO DZIEJÓW SEJMU CZTEROLETNIEGO TOM VI Opracowali i przygotowali do druku ART UR EISENBACH, JERZY MICHALSKI, EMANUEL ROSTWOROWSKI, JANUSZ WOLINSKI WROCLAW - WARSZAWA - KRAKÓW ZA KŁAD NARODOWY IMIENIA O SSO LINS KIC H WYDAWNICTWO POLSKIEJ AKADEMII NA UK 1969 S 3 0 V6 Redaktor Anna Lergetporer-Jakimow Redaktor techniczny Marian Naorniakowski 4.• Printed in Poland Zakład Narodowy im. Ossolińskieh — Wydawnictwo. Wrocław 1969. Wydanie I. Nakład 450+120 egz. Objeto66 ark. wyd. 43,25; ark. druk. 34,25+7 wkl.; ark. form. Al 45,55. Papier m/gl., kl. III, 70 g, 70 x 100 (16) z fabryki w Kluczach. Oddano do składania 22 I 1968. Podpisano do druku 25 III 1969. Druk ukończono w kwietniu 1969. Drukarnia Narodowa w Krakowie, ul. Manifestu Lipcowego 19. Zam. 65/68. A-64-115. Cena zł 105.— OD WYDAWCÓW Tom niniejszy obejmuje materiały dotyczące sprawy żydowskiej. Zasady doboru materiałów są takie same, jak w tomie I, poświęconym sprawie chłopskiej, i w tomach II—V, odnoszących się do sprawy miejskiej. Publikujemy więc in extenso wszystkie teksty projektodawcze i publicystyczne oraz memoriały, deklaracje itp., których tematem jest sprawa żydowska, do jakiej zaliczamy również sprawę frankistów. Pomijamy zaś teksty, w których sprawa żydowska jest jednym z wielu poruszanych problemów i wgród nich nie stanowi głównego. Wiele zresztą materiałów do sprawy żydowskiej zawierają teksty opublikowane w poprzednich tomach, ponieważ problematyka chłopska, miejska i żydowska ścigle się ze sobą zazębiała. Zajmując się sprawą żydowską nie uwzględniamy źródel do historii Żydów w tym okresie, o ile nie łączą się one z ogólną dyskusją nad reformą Żydów, z pracami Sejmu i związaną z nimi aktywnością żydowskich plenipotentów. Z pism kierowanych przez żydów do Sejmu czy innych władz pomijamy te, które dotyczą wyłącznie spraw partykularnych. Pisma Żydów wileńskich (nry 1, 2, 10, 25, 26), jakkolwiek dotyczące w zasadzie sprawy również partykularnej, jaką był konflikt wewnątrz gminy żydowskiej w tym mieście, uwzględniligmy jednak w całości ze względu na poruszony w tych pismach problem zniesienia kahałów oraz ze względu na odgłosy owego konfliktu w ówczesnej publicystyce. Zgodnie z zasadą, którą przyjęliśmy w tomach poprzednich, grupujemy material w porządku chronologicznym. Teksty, których nawet przybliżonej datacji nie udało się ustalić, umieszczamy na końcu. Przy wątpliwych datacjach grupujemy teksty według związków rzeczowych. Projekty sejmowe umieszczamy pod datą zlożenia do laski marszałkowskiej bądź datą odczytania na sesji sejmowej, mowy zaś i utwory okolicznościowe pod datą wygłoszenia lub dniem, któremu są pogwięcone. Nr 38, obejmujący wybór z korespondencji, umieszczono pod datą pierwszego listu (pozycja ta posiada własny ciąg chronologiczny). W tomie niniejszym po raz pierwszy wyzyskano przekazane niedawno przez Związek Radziecki Archiwum Sejmu Czteroletniego (AGAD, Akta Sejmu Czteroletniego). Archiwum to nie obejmuje akt deputacji sejmowych, a więc i Deputacji do roztrząśnienia projektu reformy Żydów. Zawiera natomiast projekty 6 złożone do laski, z adnotacjami pozwalaj ącymi uściślić sprawę ich autorstwa i datowania. W zakresie źródeł rękopiśmiennych podstawowe znaczenie posiada archiwum Piattolego, przekazane przez niego na emigracji Potockim (obecnie: AGAD, Arch. Potockich Publiczne, 96, 104, 316). Zawiera ono teksty przeważnie niedatowane i bez podpisu, często bruliony. Znajdują się tam również notatki i rachunki (głównie pisane przez samego Piattolego). Ze względu na fragmentaryczność, pomocniczy charakter i wielką trudność oddania ich, w druku te ostatnie materiały w większości pominęliśmy. Uwzględniliśmy korespondencję Stanisława Augusta (osobiście zainteresowanego w rozwiązaniu sprawy żydowskiej, z czym miała się wiązać spłata długów królewskich), Scipione Piattolego (prowadzącego pertraktacje z Żydami z ramienia króla) i Hugona Kołłątaja (prezydującego w Deputacji sejmowej). Obok listów odnoszących się w całości do sprawy żydowskiej znajduje się wiele ważnych dla nas wzmianek w listach dotyczących również i innych zagadnień (zwłaszcza w przeobfitej korespondencji Piattolego z królem). W tym wypadku więc, odchodząc od przyjętej dla innych typów źródeł zasady, stosujemy ekcerpty. Na podstawie korespondencji uzyskaliśmy możność datowania i ustalenia autorstwa wielu dokumentów. Przy ustalaniu autorstwa posługiwaliśmy się również analizą charakteru pisma. Łatwo można wyróżnić rękę Piattolego. Rękę Aleksandra Linowskiego zidentyfikowaliśmy za pomocą jego listów do króla (jeden z nich publikujemy jako nr 38/20), rękę zaś Józefa Rozana za pomocą jego korespondencji ze Szczęsnym Potockim (w Bibliotece Czartoryskich). W archiwum Piattolego zwraca uwagę znaczna ilość tekstów pisanych tą samą ręką (nry 32, 33, 40, 42, 66, 68, 81, 85). Poprawiane tą samą ręką bruliony nasuwają przypuszczenie, że nie był to jedynie kopista, lecz człowiek cieszący się zaufaniem starszyzny żydowskiej i przez nią „używany do pióra". Być może wolno go utoisamić z burgrabią grodzkim płockim Mysłkowskim, redaktorem projektu Pejsaka Chajmowicza (nr 32). Teksty hebrajskie podajemy w tłumaczeniu na język polski, dokonanym przez Adama Weina. Oryginały tych tekstów reprodukujemy w postaci-foto MATERIALY ŹR_ÓDLOWE 1 [PROŚBA KAHALU WILEŃSKIEGO DO KRÓLA I SEJMU] [listopad—grudzień 17881 B. m. dr. i r. (Estreicher, t. XXIII, d. 18, i t. XXIV, d. 33). „Prośba kahatu wileńskiego" wiąże się z wieloletnim zatargiem między kahalem a gminem iydowskim w Wilnie, do czego dołączył się spór o obsadę stanowiska rabina wileńskiego. Zob. o tym A. Eisenbach, „Do kwestii walki klasowej w społeczeństwie żydowskim w Polsce w drugiej polowie XVIII w.", Biuletyn Żydowskiego Instytutu Historycznego, nr 17-18, Warszawa 1956, tamie cytowana dawniejsza literatura przedmiotu. „Prośba" otwiera serię pism kierowanych przez zwalczające się strony do sejmu (zob. nr 2, 10, 25, 26). W tekście wspomniany jest rok 1787 jako „przeszty". Ponieważ pisma polemizujące z „Prośbą" (zob. nr 2, 10) opublikowane zostały w pierwszych miesiącach 1789, należy sądzić, e „Prośba" wydana została w listopadzie, a jeszcze prawdopodobniej w grudniu 1788. Najjaśniejszy Królu, Panie nasz Milościwy! Prześwietne Rzeczypospolitej Skonfederowane Sejmujące Stany! Ten jest zamiar praw krajowych w stanowieniu wszelkich jurysdykcyj sądowych, iżby każda zatrudniając się gatunkiem spraw sobie udzielonych bez kolizyi z drugą każdemu istotną wymierzali [s] sprawiedliwość. Niżej wyrażeni, przeciwnych doznawszy skutków z decyzyi prześwietnej Komisyi Skarbu W. Ks. Lit. przeistaczającej wyroki Sądu JKM Asesorskiego, jurysdykcyi najwyższej, osobom i sprawie właściwej, z pozwolenia prawa udają się do WKM, P. Mil., i Prześwietnych Sejmujących Rzpltej Stanów z żądaniem ocalenia i praw, i porządku, który zgubą wielu obywatelów grozi przez zrujnowanie powagi asesorskiego dekretu w roku przeszłym 1787 miesiąca listopada 24 dnia ferowanego w okoliczności następującej. Żydzi w W. Ks. Lit. od wszelkich są wyjęci sądów licznymi przywilejami, a tylko do wojewodzińskiej i starościńskiej należąc władzy mają ex re directi dominü ostateczną w sądach zadwornych asesorskich w wszelkim rodzaju krzywd rozprawę. Cytują się za tą prawdą prawa, a mianowicie wprowadzony w vol. 5 [s] pierwszy najjaś. króla Aleksandra przywilej, na karcie 314: „Excepto nobis et nostro palatino, qui eos possumsu ad nostram praesentiam evocare". Drugi przywilej najjaś. Zygmunta Augusta te ma wyrazy: „tak też przerzeczonych wszystkich żydów w W. Ks. Lit. będących od wszelkich sądów i jurysdykcyj 10 ekscypujemy i wylączamy, a do sądów tylko grodzkich zamkowych, per viam appellationis do naszych zadwornycb asesorskich we wszystkich sprawach ekscesowych, kryminalnych, potocznych i prywatnych inkorporujemy i w nich forum naznaczamy". Statut w art. 7, rozdz. 12: „a w inszych rzeczach oni według przywilejów swych sądzeni i zachowani być mają". Konstytucyja r. 1633, vol. 3-tio, na karcie 809: „Ażeby ci Żydzi do żadnych sądów inszych pociągani nie byli in civilibus causis tylko do wojewodzińskich". Konstytucyja 1673, vol. 5-to, na karcie 147 wszystkie im utwierdza przywileje, a przeciwne ich przywilejom uchyla, „te zaś, które wyszły ad mała narrata, przeciwko prawom i przywilejom ich, anihilujemy, zachowawszy ich przy tychie prawach i przywilej ach". Konstytucyja 1678, vol. 5-to, na karcie 643: „Lubo już wielu przywilejów, statutów i konstytucyj Żydzi w państwach naszych mieszkający w porządku swym i jurysdykcyi są opisani, ä jednak przeciwko takowym prawom ad varia subsellia evocatorie etc., tedy my chcąc z powinności naszej królewskiej każdego przy prawie zachować, statuta i konstytucyje eo nomine uchwalone powagą sejmu teraźniejszego reasumujemy, deklarując, ä nie do inszych subseliów tylko wyrainie do sądów wojewodów i starostów, a przez apelacyją do sądów naszych dwornych pociągani być mają sub poena evocationis. Dekreta zaś, które by in contrarium evocatorie stawały, pro irritis et invalidis mieć chcemy". Konstytucyja na szczęśliwej koronacyi 1764 r. szczególna dla Żydów prowincyi lit., vol. 7-mo, na karcie 150 pod tytulem „Warunek miast W. Ks. Lit.": „Owszem, ażeby z osób swoich, handlów, rzemiosł takowi mieszczanie do miejskiej, a Żydzi do wojewodzińskjej i starościńskiej jurysdykcyi według przepisu tylu praw directe należeli, warujemy". Za przewodnictwem tych praw między Żydami a kahalem wileńskim była sprawa w sądzie wojewodzińskim, o czym poświadcza przyłączony dekret. Po rozsądzeniu drogą apelacyi wyszła przed sąd zadworny Asesoryi Lit., nim zaś w sądach zadwornych przypadł aktorat, niektórzy Żydzi zajętą sprawę dekretem wojewodzińskim wprowadzili przed sąd Komisyi Skarbowej, gdzie chociaż ekscepcyja była czyniona, przyjętą została i na dylacyi aktów inkwizycyi z weryfikacyją zawisła. Tymczasem w roku zeszłym do oczywistego wyroku w sądach asesorskich przybliżyl się aktorat; stawali wszyscy Żydzi i zwierzchność wojewodzińska oczywiście i chociaż do zupełnego przekonania s4d asesorski pewien był, iż Komisyja Skarbowa wdając się w dekret wojewodziński naruszyła prawa, nie chcąc atoli robić kolizyi między magistraturami odesłał kategoryją oblikwidacyi przed sąd Komisyi Skarbowej, a dalsze wszystkie spory, szczególnie zaś rozpoznanie gatunku ich składek, czyli 19 krobek, po zaspokojeniu wszystkich kredytorów zostawił sobie przez te słowa dekretu: „Co do składanek żydowskich między Żydami, czyli krobek 19 od Komisyi Skarbowej Lit. przed sąd swój przyjętych etc. Zaczyni My, Król, in puncto idacyi z tych krobek w celu zupełnego zaspokojenia wszystkich wierzycielów do sądu Komisyi Skarbowej Lit. odsyłamy, a po umorzeniu wszystkich 11 długów należących od kahału wileńskiego decyzyją względem tych 19 krobek, między starozakonnymi gminem a kahalem wileńskim, jako z osób względem zaskarienia wypływających i według praw zwyż alegowanych do sądu naszego przynależnych, sądowi naszemu jako naturalnemu zachowujemy". Składa się tenie dekret. Mimo ten dekret kilku żydów malkontentów, z liczby będących na asesorskim sądzie, poszli znowu o toż samo do Komisyi Skarbowej, która cały asesorski przeistoczyła dekret kasując 8 krobek na zawsze, a których kognicyja po zaspokojeniu długów w sądzie asesorskim przyznana, nadto ściągnęla peny ewokacyjne i jeszcze nadzwyczajnie, że się ważyli pójść do naturalnej swej jurysdykcyi, w ostatku nie zachowując kahałom żadnej własności na utrzymanie koniecznych potrzeb, spychając milionową sumę różnych obywatelów na szczególny, a wystarczyć nie mogący Żydów majątek i odsuwając zwierzchność wojewodzińsk4. Do punktu skasowania krobek, a raczej do wejścia w kognicyją asesorskiego dekretu, cytuje się wyrok Komisyi Skarbowej na karcie 242: „Jakowe wszystkie krobki Sąd Komisyjny na zawsze podnosząc i wszelkich jakiegokolwiek tytułu składanek za-kazując, cerografy od żydów gminnych powymagane, wespół z kontraktami na prowenta krobczane powydawane, od kahału na zawsze uchyla i za niewaine uznaje etc." Przy zlożeniu tych obu dekretów cytują się prawa o Komisyjach Skarbowych: konstytucyja 1764 r. tworząc Komisyją Skarbową wyszczególniła gatunki spraw, jakie do sądzenia są wolne, a dalej na karcie 160, vol. 7-mo, tak rzekła: „Ta zaś Komisyja Skarbowa do żadnych, spraw i dóbr ziemskich etc. ani też w żadne materyje status wdawać się żadnym sposobem, jako żadnej mocy i władzy na to nie mająca, nie powinna będzie". Postanowienie wyższe konstytucyi konwokacyjnej 1764 r., vol. 7-mo, na karcie 50 względem uregulowania pogłównego żydowskiego chociaż wszelkie ekstorsyje i impozycyje z racyi dawniej ryczałtowego pogłównego używane zniosła i o te, jeśliby się kiedy wydarzyć mogły, do sądu Komisyi Skarbowej drogę zostawiła, równie względem informowania się o długach, atoli te dwa artykuły nie wciągają żydów litewskich do Komisyi Skarbowej z racyi późniejszej i szczególnej ekscepcyi pod tytulem „Warunek miast W. Ks. Litewskiego" w słowach: „Ażeby odtąd sub ullo titulo et praetextu nie były, owszem, ażeby z osób swoich, handlów, rzemiosł takowi mieszczanie do miejskiej, a żydzi do wojewodzińskiej i starościńskiej jurysdykcyi według przepisu tylu praw należeli, warujemy", i z racyi, iż żydowskie krobki na fundamencie ich praw i przywilejów, od czasu wprowadzenia się do kraju na stale nie są ekstorsyjami wynikłymi od podatku pogłównego, a co już zostało dostatecznie z ich przywilejów okazanym w sądzie asesorskim i co się nawet tą samą konstytucyją 1764 r. probuje. Która nie odbiera przeto kahałom własności dochodów pochodzących z ich ustaw, że naznacza od głowy podatek, owszem, bezpieczeństwo zupełne dla skarbu pogłównego na docho 12 dach kahalnych zastrzega, gdy w przypadku niewybrania od wszystkich żydów każe kahałom de proprio z kasy kahalnej płacić przez słowa na karcie 49: „A kahały de proprio, choćby też którego roku nie w zupełnej liczbie głów zlustrowanych były etc., oddawać powinni". Likwidacyja zaś długów na jeden raz tylko, i to nie sądownie i bez wciągania kredytorów, została dozwolona, która za uniwersałami Komisyi Skarbowej wraz w r. 1765 wziąwszy swój skutek już więcej do Komisyi Skarbowej nie należala. Słowa konstytucyi 1764 na karcie 50: „Zaczym wszyscy starsi niezawodnie powinni zjechać na kwartalną kadencyją Komisyi Skarbowej w lutym anni 1765 odprawiać się mającą z wszelkimi papierami, skryptami i regestrami długi pozaciągane pokazującymi dla informowania, roztrząsania i przez przysięgi nawet, gdzie będzie potrzeba, rezolwowania i obmyślenia sposobów do uspokojenia onych przez żydów nastąpić mianego". Po skończonej likwidacyi w r. 1765 Stany Rzpltej, ścieśniając władzę Skarbowych Komisyi, nową ordynacyją w r. 1766 objaśniły, jakie sprawy mają należeć, a względem dalszych i wszystkich, to warowały: „Do sądowej swojej także jurysdykcyi żadnych spraw, które by ex natura sua do inszych należaly subseliów i inne z prawa miałyby wyznaczone forum, ani nawet causas r inscriptionum, choćby inter viventes personas etiam consentientibus partibus przyjmować nie ma, lecz tylko te, które non abusivo et praetextuoso titulo do skarbowego trybunału należaly, idque które directe fiscum Reipublicae, kontrakty handlowe, sprawy kupieckie, wekslowe i z oficyj antami skarbowymi w sprawach skarbu tyczących się etc., a to wszystko sub nullitate sancitorum et decretorum secus latorum et sub animad.versione przez Stany Rzpltej". Konstytucyja a. 1768, vol. 7-mo, na karcie 668 i 669, chcąc, aby Komisyja Skarbowa więcej miała czasu do publicznego pomnażania pożytku, ujmuje na nowo moc wdawania się w sprawy innym jurysdykcyj om należące przez słowa: „Komisyje za cel powinności swoich mieć zawsze będą samą egzekucyją praw i administracyją dochodów Rzpltej według przepisu ordynacyi skarbowej, prawodawstwa zaś żadnego pod żadnym pretekstem w mocy swej mieć nie powinny etc." Co zaś należy do jurysdykcyi sądowej, objaśniając konstytucyją 1764 konwokacyjną, razem ordynacyją Komisyj Skarbowych sejmem koronacyjnym aprobowaną: „Stanowiemy, aby wszystkie sprawy i długi modo simplicis debiti pozaciągane z kimkolwiek, bądź z kupcami zachodzące, w sądach Komisyi Skarbowej sądzone nie były etc. Spraw trybunałom, ziemstwom i innym jurysdykcyjom, oprócz apelacyjnych wyżej wyrażonych, należących, Komisyje Skarbowe przyciągać sobie nie powinny ani się in cognitionem dekretów do jurysdykcyi swojej nie należących wdawać nie mają sub nullitate dekretów i procesów w tym sądzie Komisyi Skarbowej nastąpionych". W zacytowanych prawach, a które dostatecznie objaśniły, jakie sprawy należą do Skarbowej Komisyi, nie znajduje się to, żeby po sądzie wojewodzińskim, a tym bardziej po dekrecie oczywistym asesorskim, wolno było przyciągać sprawę i onę wyważać spod niewątpliwych wyroków, za którymi liczne prawa, a szczególniej 13 konstytucyje lat 1726, 1764 i 1766 w takiej stawają obronie. Słowa pierwszej: „A tak ferowane dekreta oczewiste nullo modo wzruszane et in dubium wokowane być nie moge. Słowa drugiej: „Ustanawiamy, żeby też dekreta oczywiste trybunalskie ex seriis partium controversiis ferowane tudzież dekreta sądów polubownych przez nikogo in ullum dubium wprowadzane i naruszane nie były, lecz circa valorem sui inviolahilfter perpetue zostawały". Słowa trzeciej: „Wszelkie dekreta najjaś. antecesorów naszych i nasze, które w Asesoryi z oczywistych kontrowersyj ferowane były, są i być powinny tej ważności i mocy, jako dekreta sejmowe, relacyjne i trybunalskie etc." Wzruszenie asesorskiego dekretu ostatnią przynosi dla miasta Wilna ruine, ponieważ Żydzi znaczną część składają tego i miasta, którzy zostawszy dopiero z wszelkich pozbawieni wolności i własności, tylu im prawami, przywilejami i dekretami asesorskimi przyznanych, idą w zamięszanie i rozsypkę i już nawet kahału nie mają i mieć go nie mogą dla tak nieszczęśliwych przywidzeń, które na pierwszych kahalnych już się spełniło. Takie tedy periculum niedoświadczone gdy zapobieżenia skutecznego wymaga, przy powadze zwierzchności wojewodzińskiej i przy powadze praw, za dekretami asesorskimi zaszlych, nieodzowność onych determinujących, wyroków Komisyi Skarbowej zatrzymania i od rygoru onego uwolnienia, a praw i asesorskiego dekretu przy zwyklej i całkowitej egzekucyi zachowania doprasza się Waszej Królewskiej Mości Pana Miłościwego Prześwietnych Rzeczypospolitej Sejmujących Stanów Kahał Wileński 2 USPRAWIEDLIWIENIE DEKRETU KOMISYI SKARBU W. KS. LITEWSKIEGO... [styczeń—luty 1789] B. m. dr. i r., fol., s. 12 (druk nie znany Estreicherowi). REPREZENTACYJA OD KREDYTORÓW NA KAHALE WILENSKIM SUMY SWOJE MAJACYCH... [styczeń — luty 1789] B. m. dr. i r., fol., s. nlb. 8 (druk nie znany Estreicherowi). Oba pisma polemizują z prodbot kahatu wileńskiego do króla i sejmu (zob. nr 1), zapewne więc ukazały się niedługo po niej. W obu pismach nie mówi się o roku 1788 jako terainiejszym, powstały więc one w 1789. Terminus ante quem wyznacza wzmianka w obu pismach o „kadencyi ostatniej marcowej" (1788) Komisji Skarbowej Litewskiej, pisma więc powstały przed marcem 1789. 0 „Re 14 prezentacyi" wzmiankuje broszura „Do jw. Małachowskiego" (zob. nr 8), którą datujemy na drugą połowę lutego — marzec 1789. Być może, „Reprezentacyja" ukazała się wcześniej, a obszerniejsze „Usprawiedliwienie" nieco póżniej. Teksty obu pism w znacznej części pokrywają się. Biorąc za podstawę wydania tekst „Usprawiedliwienia" zaznaczamy w przypisach wszystkie warianty z „Reprezentacyi", oznaczając je literą R. "Usprawiedliwienie dekretu Komisyi Skarbu W. Ks. Lit. na zaskarienie kahału wileńskiego od gminu wileńskiego i kredytorów sumy na kahale lokowane mających do Stanów Sejmujących podane Gmin wileński i kredytorowie, roztrząsając przyczyny i odpowiadając na zarzuty dekretowi komisyjnemu w r. 1788 kwietnia 5 dnia zapadłemu przez kahał wileński poczynione, zna być pierwszą do wiadomości interesu potrzebą objaśnić, z jakich osób kahał wileński złożony będąc obowiązki urzędowania swego dopełniał i jakimi krokami uciemiężal gmin wileński wyłamując się od krajowych jurysdykcyj, a w przeciwnych żądaniu swemu wyrokach przybrawszy fałszywych pretekstów jak liy1 najwyższe magistratury i posłuszeństwo onym przed Stanami Sejmującymi wypowiadał. Nie sięgając dalej wiadomością, co robił kahał wileński przed wypadłą konstytucyją 1764 r., ale biorąc ten rok za normalny dla Zydów, kiedy Stany a-aR: Reprezentacyja od kredytorów na kahale wileńskim sumy swoje mających, z okazyj zaskarienia przez tenie kahał dekretu Komisyi Skarbu W. Ks. Lit, pod niem 5 Apr. 1788 r. ferowanego, Stanom Sejmującym podana Zaskarżyć przed Stanami Rzpltej dekret Komisyi Skarbu W. Ks. Lit. pod dniem 5 apryla w r. 1788 ferowany samej tylko zuchwałości żydowskiej może być dzielem, bo łagodność tego wyroku, ile że się nie godzi nazwać go poblażaniem, powodowałaby każdego innego obywatela do najpowolniejszego onemu ulegania, ale Żydzi go zaskariają. Żydzi, naród, który zawsze czynił wszystko, żeby zuchwałości swojej, swemu łakomstwu i niepodległości prawom krajowym mógł dogadzać! Kahał wileński zaskariając dekret wymieniony Komisyi Skarbu W. Ks. Lit, zacytował mnogie swemu narodowi służące prawa, forum do rozprawowania się przed wojewodami, starostami i w Asesoryi determinujące, skonkludowal wreszcie, że Komisyja dekret asesorski podniosła, bo z 19 krobek, zostawionych do rozrządzenia sądowi asesorskiemu po opłaceniu długów kahalnych, 8 zniosła, bo na Eliaszewiczu uwolnionym przez dekret assesorski sumę sądziła, bo penami ewokacyjnymi ukarała, i dlatego o zatrzymanie egzekucyi wspomnion.ego Komisyi dekretu do Stanów zgromadzonych podal prośby. Rozwiązać to wszystko kredytorów pryncypalnym jest interesem, bo nikt bardziej jak oni nie szkodowałby, żeby Stany Rzpltej jeszcze chciały temu żydowskiemu narodowi poblażyć. Nikt temu nie przeczy, że Żydzi należą do sądu wojewodów, starostów et per appellationern do Sądów Zadwornych JKMci i co dla nich ich przywileja i dawne upewniły prawa, to konstytucyja convocationis 1764 tit. „Warunek miast W. Ks. Lit." potwierdziła, gdy z osób, handlów i rzemiosł obywatelom mieszczanom w miejskiej, a Żydom w wojewodzińskiej i starościńskiej jurysdykcyi sąd determinowała. Ale to drugą i niezaprzeczoną jest prawdą, że taż 15 Sejmujące zleciły Komisyi Skarbowej wejrzenie w czynności wewnętrzne kahalne i znalezienie sposobu załatwienia kredytorów sumy na kahałach mających oraz zabroniły kahalnym osobom wszelkich wymagać ekstorsyjów i forum w Komisyi Skarbowej naznaczyły, po tym czasie kahał wileński, przystąpiwszy do likwidacyi z prowentów i długów na kahale lokowanych, gdy widział sposób zeszczuplający swojego zdzierstwa i dostrzeganie jurysdykcyj krajowych czyniło tamę dalszym uchwałom na zbytki starszych kahalnych, jąl się sposobu przemyślniejszego, a bardziej ubożącego gmin wileński, który i staraniom ich dogadzał, i od przezorności jurysdykcyi krajowej docześnie zasłaniał. Od r. 1784 coraz cięższy dawał się czuć ucisk gminowi wileńskiemu, gdy kilka osób z przelożonych kahalnych wileńskich zbuntowawszy się przedsięwzięli nie dawać baczności na krajowe jurysdykcyje, ale tylko gmin zdzierać, składki różne narzucać, nieznośne nowe długi niewolnie zaciągać, do podpisywania cerografów na swój użytek gmin przynaglać i z onych perceptę między siebie dzielić, dochody z krobek na rzecz kredytorów obracać się powinne na swoje hojne wydatki szafować, nowe podatki ustanawiać, szkolników do podpisywania sobie bankowych blankietów przymuszać; i tych egzorbitancyjów nie przestając przymusili gmin wileński do udania się przed Komisyją Skarbową, jako do sądu konstytucyją 1764 wyznaczonego, z przelożeniem krzywd od kahału poczynionych. A w tym sądzie rozpierając się gmin wileński gdy zyskał ostateczny wyrok przyznający sprawiedliwość zwrotu przebranych przez kahał percept, czeka teraz jego satysfakcyi i nie idąc buntowniczym stopniem za Śladem kahału wileńskiego szanuje ten wyrok, który od magistratury krajowej ultimae instantiae ferowany poważania i posłuszeństwa tylko od każdego obywatela, nie zaś sprzeciwienia się wyciąga. Nikt temu zaprzeczyć nie może, że-a konstytucyja konwokacyjna tit.: „Pogłówne iydowskie", o wszelkie ekstorsyje, egzakcyje, impozycyje forum w Komisyi Skarbowej i karę pieniężną, i sekwestracyją sprzeciwiających się Żydów ad instantiam thesauri seu iniuriati przeznaczyła i następnie sposobami uspokojenia długów żydowskich zająć się tejże Komisyi kazała. Słowa tej konstytucyi: „A że ryczałtowe pogłówne żydowskie constitutione anni 1717 postanowione teraz się znosi, a generalne od głowy postanawia się, zaczym zjazdy wszelkie, dyspartymenta i inne omnis generis po miastach, miasteczkach i parafiach żydowskich dotąd praktykowane od czasu wyrażonego a 2 Januarii 1765 aby in subsequens bądź jakimkolwiek pretekstem wymyślane albo uniwersałami podskarbieńskimi, czyli wojewodziriskimi nakazane nie były, na zawsze warujemy i zakazujemy, a to sub paena 6000 grzywien et sequestratione Żydów sprzeciwiających się na Komisyi Ekonomicznej ad instantiam thesauri sen iniuriati decernenda. Ze zaś dlugi generalskie żydowskie, czyli w generalności wszystkich, czyli 16 wojewódzkich kahałów tyczące się, mają być dawniej przez starszych żydowskich zaciągnione, zaczym wszyscy starsi niezawodnie powinni zjechać na kwartalną kadencyją Komisyi Skarbowej, w lutym a. 1765 odprawiać się mającą, z wszelkimi papierami, skryptami i regestrami, długi pozaciągane pokazującymi, dla informowania, roztrząśnienia i przez przysięgę nawet, gdzie będzie potrzeba, rezolwowania i obmyślenia sposobów do uspokojenia onych przez Żydów nastąpić mianego". Wypisane tu prawo wyraźną dalo władzę Komisyi w dwojakim rodzaju interesować się do żydów: z okazyi ekstorsyj przez starszych nad gminnymi i z okazyi długów kahalnych, które Rzplta uspokojonymi mieć chciała. Nie można tu tłumaczyć, że Rzplta zakazała tym prawem dyspartymentów i impozycyj tylko ex re pogłównego, że w konstytucyi pod tytulem: „Pogłówne żydowskie" ten zakaz umieściła, bo nadto to prawo jest jasne, gdy przez słowa „omnis generis" wszystkich egzakcyj, impozycyj i ekstorsyj zakazuje i „bądź jakimkolwiek pretekstem", drugie słowa prawa, wymyślać j nakazywać nie dozwala. Względem tak generalnego prawa ani żadne tłumaczenie, ani żadne wyłączenie przypuszczone być nie może. Na mocy też tego prawa Komisyja Skarbowa do wszystkich kahałów litewskich wyznaczyła likwidatorów końcem zlikwidowania ich długów i obmyślenia sposobów uspokojenia onych. Komisyja ta likwidatorska zjechawszy do miasta Wilna dekretem oczywistym w r. 1766 Julii 9 dnia ferowanym intraty kahału wileńskiego z krobek egzystujących do wielości 34000 zł pol. rocznego dochodu wyciągnęła. Długi wszystkie z stawającymi kredytorami forma iudiciaria rozsądziła, iuramenta super realitatem onych nakazała, niezaprzysiężone in ammissionem poddała, ogól długów kahalnych do wielości 715 905 zł pol. zadeterminowala. Procent tylko każdemu kredytorowi naznaczyła i nowych żadnych długów zaciągać, a duchownym lub świeckim osobom na obligi kahałowi dawać i na prowentach krobczanych ewikcyje opisywać pod nieważnością inskrypcyj, wyśledziwszy i naganiwszy chęć i politykę zaciągania długów, zabroniła. Klasyfikacyj â, jakie długi i jakim porządkiem opłacane być miały aż do r. 1772, uczyniła. Opłacanie wszystkich tych długów i procentów w kancelaryi grodzkiej wileńskiej czynić za wiadomością podstarościego od jw. wojewody wileńskiego ustanowionego nakazała, pozostałość prowentu od opłaconych kredytorom kapitałów i procentów lokować w kancelaryi grodzkiej wileńskiej udysponowala. A ponieważ z samego żydowskiego wyznania, iż prowenta ich w leciech następnych mogą się powiększać, przeto coroczną kalk-ulacyją prowentów powiększających się jp. podstarościemu od osób kahalnych prowentami zawiadujących pod juramentem nawet odbierać, acta calculationis, indagationis ac verificationis corocznie w kancelaryi grodzkiej wileńskiej oblatować żeby tych prowentów augmentować się mających. Żydzi kahalni ani „in proprium usum ac commodum, ani na kahalne potrzeby nie obracali, ale na zno 17 szenie długów" użyli, temuż jp. podstarościemu dozór powierzyła. Pensyi onemuz za jego prace zł 500 naznaczyła. Za sprzeciwieniem się temuż dekretowi forum w Komisyi Skarbowej ad cuiusvis delationem ac instantiam kredytorów ostrzegła. Kontentowali się tym dekretem b-Żydzi kahalni-b i kredytorowie, a to kontentowanie się tym dekretem zaświadczonee. Nie powiedzieli natenczas, że ten dekret zlożony jest in convulsionem legum, z ujemną asesorskiej czyli wojewodzińskiej jurysdykcyi i nie zaskariali go na sejmie. d-Więc teraz skarżyć się na dzieło Komisyi Skarbowej, jako już przez nich akceptowane i do egzekucyi przywodzić zaczęte, cale nie mogą-d. Tym dekretem prowenta kahalne do r. 1772 były rozrządzone, po uplynieniu którego czasu Komisyja Skarbu W. Ks. Lit. zsyła do Wilna a medio sui komisarza jw. Kossakowskiego, natenczas pisarza skarbowego W. Ks. Lit., a teraz wojewodę witebskiego, dla oblikwidowania kahatu. Który perceptę i ekspens od kahału podaną przyjąwszy z lat 6 a die 9 Julii 1766 ad 24 Junii 1772 zostawanie sumy w kasie kahalnej 16 205 fl. na opiacenie kapitałów przyświadczył. Ale razem i to dowiódł demonstrative, że kahał z krobek mięsnej, łojowej i ptastwa perceptę niewiernie podal. Po takowej likwidacyi Komisyja Skarbu W. Ks. Lit, przeświadczona, że prowenta kahalne przez egzakcyje kahalne niepewną i wcale zamitrężoną kredytorome przynoszą perceptę, przeto per sancitum pod dniem 31 decembra 1772 zaarendowanie krobek per plus offerentiam z tą jednak kondycyją, ażeby nad wyprowadzoną dekretem likwidatorskim perceptę prowent kahalny in universali massa nie był umniejszony, lecz powiększony, determinuje, co ażeby dokładniej i sprawiedliwiej stać się mogło, e medio sui tegoi jw. Kossakowskiego obliguje i dalszą postępowania przepisuje mu regułę. Jw. Kossakowski, wojewoda teraźniejszy witebski, za zjechaniem się do Wilna 9 krobek na lat 9 szczególnym osobom żydowskim zaarendowawszy za 60 000 fl., a 2 krobki w poborowaniu kahału f-we 24 000 zl-f z aukcyją 1000 zł na rok zostawiwszy, wylikwidowanej percepty rozrządzenie aż do r. 1782 uczynił. Skarżylże się na sejmie kabał, mówilże on natenczas, że te dyspozycyje Komisyi uwłaczają jurysdykcyjom asesorskiej i wojewodzińskiej, kiedy postępował aukcyją i kiedy Żydzi szczególni od komisarzów Skarbu z ramienia Komisyi czyniącego kontrakt arendowny na krobki przyjmowali, których b-bR: T Żydzi eR: Żydzi gdy mieli folgę w opłaceniu procentu po trzy tylko od sta ustanowionego, gdy części kapitałów tymie dekretem podbijali d-dW R nie ma. eR: kahałom "W R nie ma. 2 — Materiały do dziejów Sejmu Czteroletniego, t. VI ;•-•.% 18 i natenczas nie podawał kahał więcej jak 11, zgodnie z dekretem likwidatorskim, pamiętać potrzeba. Ale prawdę tę, że kahały z poborów swoich należą do Komisyi, najlepiej usprawiedliwia udanie się samego kahału wileńskiego przez memoryjal do Komisyi dający powód do odpowiedzi i rezolucyi pod dniem 9 Julii 1774 r. Słowa sanciti: „Komisyja Rzpltej Skarbu W. Ks. Lit. za podanym memoryjalem przez starozakonnego Abrahama Gordona, delegowanego od kahału wileńskiego, takową daje rezolucyją: A naprzód co się tycze opłacenia procentów piąciu, jakoby od Komisyi Edukacyjnej pretendowanych, gdy ex mente konstytucyi 1764 r., długi kahalne zlikwidować i sposób opłacenia onychie wynaleźć Komisyi Skarbowej zlecającej, dekret likwidatorski w Wilnie nastąpiony z wyrachowanych prowentów kahału wileńskiego opłacenie 3 tylko procentów od sum na kahale będących creditoribus determinował i takowe postanowienie wszyscy kredytorowie natenczas rozprawujący się libere przyjęli, nadto gdy a statibus Reipublicae dotąd to nie jest przeistoczono, w punkcie więc pretendowanego płacenia procentów pięciu Komisyja Skarbowa Lit. życzy kahałowi wileńskiemu udać się z dekretem likwidatorskim do j. o. ks. jmci Massalskiego, biskupa wileńskiego, prezesa Komisyi Edukacyjnej, któren wysokością umysłu iż i niesposobność kahału łatwo uważy, i ważność dekretu za niewzruszoną osądzi, Komisyja Skarbowa Lit. zupełnie jest przekonana. Co zaś względem dozwolenia kahałowi wileńskiemu zapożyczenia sumy na potrzeby kahalne, Komisyja nie mogąc w tej rzeczy mimo prawo i dekreta własne pretendowanej dać wolności, a widząc wynikające w tym czasie potrzeby całego żydostwa wileńskiego dotykające się, in subsidium tedy wydatków kahalnych takowy obmyśla sposób, ażeby kahał wileński znalazłszy u siebie perceptę prowentów kahalnych ze wszystkich krobek handlu tyczących się (oprócz mięsnej rzeźnickiej, która wedle dawno wzwyczajonego poboru zostać się ma) istotnie przychodzącą, a do onej po gr 3 do każdego złotego zwyczajnie opłacającego się kontrahentom i poborcom wybierać nakazawszy, takową akcydentalną z groszowego perceptę ku ekspensom kahalnym obracał. Do czego Komisyja Skarbowa W. Ks. Lit. do wyjścia lat 2 niniejszą daje permisyją. A.b_y_lallnseér gmiedowski o4,staszych_kahalnych i poborców uciśnionym nie Był, Komisyja dozór tego w. jp. podstarościemu wileńskiemu porucza i orai,--dieby poborcy z tej to akcydentalnej percepty przed wyznaczonymi od kahału i gminu kalkulowali się, nakazuje. Stąd teraz widać, że i kahał dekretu likwidatorskiego trzyma się, uznając siebie niewolnym do zaciągania długów pozwolenia na to od Komisyi żąda i wyraźną jej subiekcyją przyświadcza. I Komisyja, trzymając się prawideł prawa i dekretu swego likwidatorskiego, ani większego procentu nad 3 od 100 płacić, ani nowych dlugów zaciągać, ani gmin przez pobory uciskać nie pozwala. 19 Nie otrzymawszy Żydzi od Komisyi Skarbowej Lit. pozwolenia zaciągania długów udają się do sejmujących natenczas Rzpltej Stanów i tytulem zniesienia pojezuickich długów wyrabiają pozwolenie na sejmie 1775 r. skończonym zaciągnienia 500000 zł długu dla wszystkich kahatów litewskich, ale nie dla jednego wileńskiego, z warunkiem w tej konstytucyi dolączonym in verba: „Te jednak pozwolenie iż nie ma naruszać w dalszych punktach postanowienia Komisyi Skarbowej Lit. względem znoszenia długów żydowskich uczynionego, ostrzegamy". Wnosić że teraz, czy Komisyja zbocznie od prawa 1764 co uczyniła, kiedy postanowienie jej na fundamencie tego prawa uczynione ta ostatnia 1775 r. konstytucyja za nienaruszone mieć chciała? Nie jest że to aprobata i dekretu likwidatorskiego, i całego Komisyi sistemma, żeby pobory kahałów na nic innego obracane nie były jak tylko na uspokojenie ich długów ?g Ale tu już czas powiedzieć, że kahał wileński omne nefandum dopełniał przed Komisyją likwidującą ich długi, prawdziwych i aktualnych swych prowen-L(5w nie podal, a przecież one zaprzysiągł, w lat 6 kalkulacyją onych fałszywą przed komisarzem Skarbu jw. Kossakowskim polożyl, następnie potem najlepsze tego i jw. komisarza intencyje w czasie dawania im kontraktu omylił, słowem, że to prawo konstytucyi 1764 r. favore kredytorów stanowione obrócić na swój zysk potrafił, a tak kredytorowie, co przed dekretem likwidatorskim większy procent od swoich mieli kapitałów, po tym prawie i dekrecie trzecim się tylko procentem wzgarnąć musieli, a kahał te ich fundusze niewolnie i bezkarnie trwonił. h-1 zamiar Rzpltej stanowiony na uchronienie gminu od eksgW R następuje: Ta przecież konstytucyja nowy plan szalbierstwu żydowskiemu otworzyła, nowy dala pretest eluzyi i prawa, i tej woli Rzpltej, żeby żydzi kiedyikolwiek z długów wierzycielom swoim wypłacili się. h-hR: Oszukać prawo, wierzycielów, jurysdykcyją skutki to są ich moralności, utrzymać tak długo niepoznanie ich fałszu dowód jest ścisłości religicznego ich przez cherymy rządu. Trwało to niedoścignionym sekretem pod nieprzebitą religii ich zasłoną, dopóki nie skłóciło się między sobą żydostwo, dopóki nie przedsięwzięli kahalni swojego zrucać rabinal, dopóki na ten dzielny gorliwości czyli niechęci lub ambicyi zamiar większych nie potrzeba im było pieniędzy. Wtenczas to składki większe nakładać, cerografy wymagać kahał poważyl się otwarciej, wtenczas też trzymający się za rabinem gminni o ucisk swój skarżyć się i fałsze kahału odkrywać zaczęli, a kredytorowie opłacanymi być przestali, bo kahał wtenczas prowenta krobczane, samych kredytorów fundusz, a na żaden kahalnych potrzeb według dekretu likwidatorskiego niewolny użytek, bardziej trwonić i na różne strony nie ściśnioną garścią rozrzucać musiał. Wychodzi to z zamiaru kredytorów opisywać, jakie przed Komisyją lub gdziekolwiek gmin zanosił skargi o swe uciski, dość że kredytorowie, nie mając sobie satysfakcyi od kahału przyzwoitej i dobrowolnej, poszli do Komisyi szukać jej przez prawo. Tamże razem i Żydzi gminni przez wydane kahałowi swemu zapozwy objawili, że kahał 1 Samuel Wigdorowiez. 2* 20 torsyj i impozycyj tak zaniedbanym został, że coraz tajemnie kahał krobek nowych przyczyniał i instruktarz podawanych krobek do dekretu likwidatorskiego coraz aukcyj onowal, przez co gmin do ostatniego ubóstwa doprowadził. Domierzone krzywdy przez kahał wileński już przewyższaly cierpliwość gminu i kredytorów, ho gdy kredytorowie satysfakcyi swoich długów doczekać się nie mogli, poszli do Komisyi Skarbowej szukać dla siebie sprawiedliwości przez prawo. Tam kredytorowie razem i Żydzi gminni przez wydane kahałowi zapozwy objawili, że kahał więcej perceptowal, na do kalkulacyi podal, i długów nie opłacał; i to było sądowi komisyjnemu powodem, że urządową naznaczył kalkulacyją i weryfikacyją, którą na gruncie w mieście Wilnie jw. jp. Bernowicz, sędzia ziemski nowogródzki, godny z tego województwa tu przytomny poset i w. Andrzeykowicz, sędzia grodzki grodzieński, ekspedyjowali. Ta weryfikacyja pokazała, że kahalni przed rządem i kredytorami prowenta taili, a nie mając do zaspokojenia więcej długów jak 715 905 zł, perceptowali na to z wyciskiem na gminie zł 2 500 000 i jeszcze długów nie uspokoili, że po dekrecie likwidatorskim nowe krobki przyczyniali, instruktarz egzekwowanych krobek coraz aukcyj onowali, niesprawiedliwe ekspensa w regestrach umieścili. W dalszym zaś ciągu weryfikacyi podal kahał w regestrach swoich, że po dekrecie likwidatorskim zaciągał różnymi wielościami długu do 515 632 z1 i na ten dług z przyrosłymi procentami po 18, 20 i 24 od 100 potrzebował wybierać z percept na opłaty zł 889230, jednak nie postrzegł się w tym, że miawszy w kasie od gminu zebranej znaczną perceptę nie potrzebował zaciągać długów i opłacać tak znacznych procentów, a to robił dlatego, aby skwitował tą kalkulacyją perceptę. Prócz tego jeszcze pokazało się, że kahał wziąwszy perceptę tak znaczną, więcej perceptowal, niż do kalkulacyi podal. I to było sądowi komisyjnemu powodem, że urzędową naznaczył kalkulacyją i weryfikacyją, którą na gruncie w mieście Wilnie jw. jp. Bernowicz, sędzia ziemski nowogródzki, godny z tego województwa tu przytomny poseł, i w. Andrzeykowicz, sędzia grodzki grodzieński, ekspedyjowali. Otóż ta weryfikacyja pokazała, co są Żydzi. Przed rządem i kredytorami prowenta taili, a nie mając do zaspokojenia więcej długów jak 715 905 zł, perceptowali na to z wyciskiem na gminie 2 500 000 i jeszcze długów nie uspokoili. Wtenczas kahał dostrzegłszy, a rzeczy idą nie żartem, iż i klątwy cherymowe na nie wyjawienie istotnych prowentów wydawane już nie pomagają, przedsiębierze wylamać się spod sądu Komisyi Skarbowej W. Ks. Lit. i za przypadnieniem wpisu, co by mial do pryncypalnej stanąć rozprawy, kondem.nuje sie, a gminnym do Asesoryi wydając pozwy, że niby jego rząd i religią wywracają, o skasowanie dekretu Komisyi Skarbowej i weryfikatorskiego podać prośby, proceder ten w Komisyi rozpoczęty ewokacyjnym uczynić usiłuje i ku temuż końcowi zmowne z drugim gminem pozwy o zabezpieczenie prowentów kahalnych na rzecz generalności żydostwa, a nie kredytorów, wynosi i to czyni wtenczas, kiedy kahały miński, grodzieński, piński ex re likwidacyi w tejże Komisyi mają sprawy wpisane. Lecz Asesoryja W. Ks. Lit, dekretem swym dn. 24 nowembra 1787 r. ferowanym jedne ka tegoryje oczewiście rozsądziwszy, drugie przed sobą sądem 21 na wszystkie ekspensa i uspokojenie długów wystarczającą, zaciągnął nowego długu 500000, polożyl na opłatę jego 889230, a jeszcze nie uspokoił nowego długu do 200 000 z1 dotąd niby winnego, to jest kupcom berlińskim i dalszym obywatelom krajowym. Mogła ż Komisyja Skarbowa takowe czynności aprobować i pozwalać nadal podobnym sposobom szkodzenia gminowi mając tak jasną przepisaną regułę przez konstytucyją 1764 r.? Skoro to wszystko dowiedzionym było na gruncie, pozwany został kahał przez gmin i kredytorów przed Komisyją Skarbową do ostatecznego usprawiedliwienia się. Gdzie za przypadnieniem wpisu, co by mial do przyncypalnej stanąć rozprawy, kondemnuje się, a gminnym do Asesoryi wydając pozwy, że niby jego rząd i religią wywracają, o skasowanie dekretu Komisyi Skarbowej i weryfikatorskiego podać prośby, proceder ten w Komisyi rozpoczęty ewokacyjnym uczynić usiłuje. Lecz gmin wiedząc, iż w Asesoryi rozpierać się może tylko o zachowanie i aprobowanie przywilejów Żydom slużących i poskromienie buntującego się kahału i krzywdzącego gmin próżnym pieniactwem, o wydawanie przez kahał fałszywych dekretów, stanowienie uchwal sekretnych, zle utrzymywanie rządu kahalnego, przeto na to wszystko było żądaniem przepisania porządnej ordynacyi do ściślejszego zachowania się w granicach przyzwoitych, w kategoryi zaś dekretami likwidatorskimi, komisyjnym i weryfikacyjnym zajętych odesłania retro do przyzwoitego sądu. Asesoryja W. Ks. Lit, dekretem swym r. 1787 nowembra 24 ferowanym jedną kategoryją co do przepisanej ordynacyi dla kahału wileńskiego rozsądziwszy, drugą o niezachowanie formy procesu przez jurysdykcyją wojewodziriską-h do dalszego rozsądzenia zostawiwszy, kategoryją oblikwidacyi do sądu Komisyi Skarbowej odesłała w słowach: „Jednak ponieważ Komisyja Skarbu W. Ks. Lit, w zamiarze uspokojenia wierzycielów takową sprawę przed sąd swój przyjęła oraz kalkulacyją, weryfikacyją z tych 19 krobek przeznaczyła i też akta już ekspedyjowane zostały, zaczym My, Król, in puncto likwidacyi z tych krobek w celu zaspokojenia wszystkich wierzycielów do sądu Komisyi Skarbu Lit, odsyłamy, a po umorzeniu wszystkich długów leżących od kahału wileńskiego decyzyją względem tych 19 krobek między starozakonnym gminem a kahalem wileńskim, jako z osób względem zaskarienia wypływających i według praw wyż alegowanych do sądu naszego przynależnych, sądowi naszemu jako naturalnemu zachowujemy". „-Nie wprowadził kahał wileński dekretu asesorskiego w zaskarienie teraz podane, bo bez tego znalazł sposoby nieczynienia jemu uległości i przeto ani elekcyjów, ani procesu podług reguł w tym dekrecie opisanych nie egzekwuje, tylko arbitralnością i wybiegami praktykowanymi w Wilnie nad gminem rozrządza sie-1. R nie ma. 22 Ten przecie dekret asesorski przymusił kahal wileński, że na odpowiedź kredytorom, gminui i na wylikwidowanie się z mnogich swoich percept na kadencyi ostatniej marcowej Komisyi Skarbowej stanąl i rozprawił się oczewiście. k-A lubo kahalni nigdy mieć nie mogli pomyślniejszego dla siebie wyroku, przecież go teraz zaskariają, na co gmin i kredytorowie odpowiadając wprowadzają treść onego, żeby przekonać Stany Sejmujące o jego łagodności dla kahalnych. Do składu tego dekretu połączonych jest aktoratów kredytorskich, gminnych i rekonwencyjonalnych kahalnych 34-k. Przez cale 2 niedziele odchodziły kontrowersyje i glosy, a przez drugie 2 niedziele z górą samą sporów stron decyzyją sąd zatrudniał się. Zlożony tandem wyrok na tym: 1. Za lat 6 ab a. 1766 ad 1772 lubo weryfikujący sędzia z pokazanych uchwal i wydawanych na różne krobki różnym osobom przez kahał kontraktów po przyjęciu kahalnych ekspensów sądził na kahale przeboru fl. 268 403 gr 22 i 01, sąd jednak Komisyi dla nieznajdowania się ksiąg ekspensowych kahalnych za lat 6 kahał wileński od kalkulacyi całkowicie uwolnił. 2. Z okazyi wydanego kontraktu od jw. komisarza Kossakowskiego Żydom szczególnym, a nie kahałowi na krobek 9 przez lat 9 za sumę 60 000 fl., lubo na weryfikacyi dowiedziono, że kahał jw. komisarza oszukał, że jak żywo nie osoby partykularne te krobki perceptowali, ale sam kahał onymi zawiadował i z onych na weryfikacyi kalkulując się po 40 i 50 tysięcy zł co rok miewał percepty, sąd przecie Komisyi przez cale te lat 9 od kalkulacyi z krobek 9 utrzymując kontrakt kahał uwolnił. 3. W dalszej kalkulacyi ekspensów od r. 1773 likwidowanych do r. 1787, to jest od daty dekretu, po przyjęciu wszystkich wolnych i prawem pozwolonych ekspensów na zniesienie kapitałów z dekretu likwidatorskiego wypływających, na zapłacenie procentów, pogłównego, podymnego etc. 1--do 756 175 zł wynoszące-1. Insuper nb. nad zamiar dekretu likwidatorskiego ostrzegającego, ażeby dochody kahalne na żadne inne kahału prócz uspokojenia kredytorów potrzeby obracane nie były, przyjął przecie: Na wojsko moskiewskie i krajowe zł 242 517 Na procedera prawne „ 109 904 Na zapłatę oficyjalistów kahalnych ,, 93 914 W R nie ma. k-kR: A lubo Żydzi nigdy mieć nie mogli pomyślniejszego dla siebie wyroku, przecież go zaskarżyć poważają się; nie mogąc przeto kredytorowie obszernego owego foliału w te pismo wprowadzić, rozumieją, że choć po części o treści onego mają prawo powiedzieć, żeby przekonać Stany Sejmujące o jego łagodności dla Żydów. Do składu tego dekretu połączonych jest aktoratów 34. 1-1W R nie ma. 23 Na ekspensa potoczne zł 54 057 Na różne akomodacyje „ 6 922 Decesu na monecie „ 4 581 Podwojewodz[i]emu i podstarościemu na pensyją . . „ 21 535 Tymie nad pensyją „ 51 482 A nadto jeszcze winnymi ich I-dla gminu-1 na rzecz kredytorów z dekretu likwidatorskiego przyznane sumy mających z1 487 386 gr 9 nalazIszym, zwrot onej nakazał z wolnym odwodem przez sukcesorów osób kahalnych, jeśliby majątku po rodzicach swoich nie posiadali. 4. Nowo zaciągnionych długów, jako po dekrecie likwidatorskim niewolnych, a w samym frymarczeniu między sobą nalezionych, po 18, 20 i więcej procentów sobie płatnych, nie przyjął. „Brane blankieta bankowe i cerografy od gminu na zawsze skasował. A że na niektóre weksle u obywatelów sumy przez kahał pozaciągane, przeto po satysfakcyją do osób biorących sumy odesłano. 5. Z wejrzenia w konrwencyją z j. o. ks. jmcią biskupem wileńskim, rozkład sumy pojezuickiej na lat kilkanaście czyniącym, uważywszy zdolność opłacenia jej z dostateczności krobek i prowen-L(5w kahalnych, objawił, że to pozwolenie konstytucyi 1775 r. zaciągnienia 500 000 0-wszystkim kahałom prowincyi W. Ks. Lit., a nie jednemu wileńskiemu slużylo-o, na eluzyją prawa przez kahał było wyjednane, P-ponieważ kahał dosyć był opatrzony perceptą na wszystkie znajdujące się ekspensa-P. 6. Kredytorom rozprawującym się sumy r-dekretem likwidatorskim specyfikowane, a dotychczas nie wypłacone, poprzysądzal i procent oraz porządek opłacania przepisał. 7. Te 11 krobek, które tylko w dekrecie likwidatorskim nalezione są, zatrzymał i onych roborowanie pozwolił s-na spłacenie kredytorów-s, a inne, które czyli to przed likwidatorami były utajone, czyli po dekrecie likwidatorskim na ucisk gminu ustanowione, pokasował i dozór prowentów, tak jak daleko pierwej w Grodnie i Mińsku, egzaktorowi czopowego wileńskiego powierzył i wydanie instrukcyi z sesyi ekonomicznej upewnił. 8. Penami kontrawencyjnymi za bronienie egzekucyi po dekrecie kontumacyjnym sprowadzanej ad instantiam wielu kredytorów oraz penami ewokacyjnymi za wyprowadzenie sprawy po ekspedyjowanej juz weryfikacyi do sądu asesorskiego, jako po zwrocie onej z dekretu tegoi sądu, ukaralt. 1-1TV R nie ma. mR: nalazł. Dalszych slów do końca punktu nie ma. n-nW R nie ma. 0-0W R nie ma. P-PW R nie ma. r-rW R nie ma. s-sW R nie ma. tW R następuje: i dalsze niektóre ferował iudicata 24 u-9. Ekspensu prawnego sądził na kahale nie z własnych ich majątków, ale z superat od ekspensu zostających się-u. Nikt się nie zadziwi, że kahalniw wileńscy ważą się ten dekret zaskarżyć, bo się oni nigdy nie wstydzą grzeszyć. Nie mając oni żadnego tytułu skarżyć się na niesprawiedliwość sądu, zażywają tego pretekstu, że dekret asesorski 19 krobek rozrządzenie po uspokojeniu długów sądowi swemu asesorskiemu zostawił, a dekret ten komisyjny 8 z nich skasował. Ale każdy znajdzie tę odpowiedź za przyzwoito, że Komisyja, nie mogąc sama sobie przywłaszczyć władzy tworzenia prowentów kahalnych, nie mogla też dozwolić, żeby oną sobie i Żydzi kahalni uzurpowali. Mając Komisyja dekret likwidatorski x-konst. 1764-x za prawidło swemu sądowi, pod tymie prawidlem koniecznie i Zydów zatrzymać musiała i gdy w dekrecie likwidatorskim nie znalazła jak krobek 11, a nie więcej, więc nie mogla ich tworzyć ani abusive utworzonych zatrzymać. Cale tu się dekret asesorski nie rujnuje ani nadweręża, gdyż po uspokojeniu długów po tym terminie, który sam sobie zachował, wolno mu będzie nie tylko te 19 krobek, ale i więcej tworzyć, rozrządzać, powiększyć, pomniejszać, odmieniać, przerabiać, kasować. Drugi zarzut k-olizyi jurysdykcyi, że na Eliaszu, dekretem asesorskim i od sądu asesorskiego, i od sądu komisyjnego uwolnionym, sąd Komisyi więcej 100000 zasądził. Nad to gminni z kredytorami rozumieją, że w przyzwoitej skromności mogą odpowiedzieć tyle, a sąd asesorski musiał uwolnić od tych obu jurysdykcyj dwóch Żydów: Josiela Eliaszowicza i Lewina Gruszkę ex re facti, bo kategoryi likwidacyi nie przyjd. Komisyja też ex re facti żadnego Zyda, jako z osób do sądów swoich nie należących, na kary osobiste za tak liczne przewinienia nie sądzila ani Eliaszowicz podpadł takiemu losowi. Ale Eliaszowicz bywał starszym kahalnym, dochody kahału perceptowal i ekspensował, za coż na niego nigdzie nie wolno by Y-kredytorom szukać-Y sprawiedliwości? Drugi Zyd Gruszka nie był starszym, ani też pokutuje. Lecz co większa: ten Zyd Eliaszowicz mial swój własny aktorat w Komisyi i kontrowersyją tak w odwodzie ex re likwidacyi, jako też w dowodzie swych pretensyj do prowentów kahalnych, a tego przecież munimentu dekretu asesorskiego na obronę swoją nie używal. Więc taki jest i to pretekst od kahalnych wymyślony, jak jest i to fałsz w ich zaskarieniu polożony, a z dekretu Komisyi Skarbu Litewskiego dowodzący się, że jakobyz 100000 na nim sądzono, na którego ledwie przyjdzie zapłacić 50000aa, ab-1 to na rzecz kredytorów-ab, gdyż Komisyja u-uW R nie ma. WR: Żydzi kahalni x-x W R nie ma. Y-YR: mieć zW R nie ma. aaR: 30000 ab-ab W R nie ma. 25 Skarbowa W. Ks. Lit., biorąc pewną wiadomość z weryfikacyi, jacy starsi byli w jakim roku, remanenta wypadające na tych tylko starszych kahalnych, a nie na kim innym sądzila. ac-Sądzila zaś ich nie z osób, ale z źle sprawowanego urzędu. 3-tio-ac. Na skargę też o peny ewokacyjne na kahalnych sądzone ad-krótko się odpowiada-ad. Kiedy się w Komisyi ulegitymowalo forum, kiedy oczywistym dekretem wyznaczona została kalkulacyja i weryfikacyja, kiedy na tej kalkulacyi i weryfikacyi kahał stawał i sądził się i kiedy potem o skasowanie tych dekretów poszedł do Asesoryi, a Asesoryja nazad go do Komisyi zwróciła, więc od Komisyi bez tej kary prawem przepisanej odchodzić żadną miarą nie mögl. ae-W czwartym zarzucie umieszczono, jakoby Komisyja Skarbowa sądziła na sukcesorach osób kahalnych wolne poszukiwanie superaty z weryfikacyi okazanej, chociaż ciż sukcesorowie żadnego majątku po rodzicach swoich nie posiadają. Ten punkt zbija się cytacyją słów samego dekretu: „Tak wzajemnie wolną ewazyją sukcesorom osób kahalnych, jeśliby majątku po nich nie posiedli, tenie sąd zachowuje". W terminie przypadlym do eksolucyi lub ewazyi gdy niektórzy z sukcesorów dla posiadanego po rodzicach swoich majątku nie czynili ewazyi i kontrawencyją dekretowi komisyjnemu dopełnili, przeto za wprowadzeniem powtórnym sprawy do Komisyi przez gmin i kredytorów sądzono na nieodwodzących się sumę w pierwszym dekrecie zawieszoną, dalszych zaś dekretowi satysfakcyją czyniących wolnymi uznano. Po piąte wniosek był od kahalnych, że kramy się zamkną i handel upadnie, jeżeli dekret Komisyi Skarbowej egzekwowany będzie. Rezolwując ten punkt, zastanowić się potrzeba nad tak Śmiałym sposobem mówienia przeciwko jurysdykcyi krajowej ultimae instantiae. Każdy obywatel w tym narodzie, choć wolno urodzony, winien jest prawu posłuszeństwo i jurysdykcyjom od niego ustanowionym, zwłaszcza apelacyi nie mającym. Każdy dekret według stopniów prawa zapadły, jeżeli w mniejszej jurysdykcyi kontentowany lub w więae-ae W R nie ma. ad-adR: nie mają czego kredytorowie i odpowiadać bo ae-aeR: Odpowiedziawszy na słabe kahału przeciwko dekretowi Komisyi Skarbu W. Ks. Lit. zarzuty i skarienia, więcej się lękają kredytorowie zalożonej od niego doStanów Rzpltej prośby, żeby egzekucyja dekretu Komisyi Skarbowej była zatrzymana. Zuchwała prośba! T tylko samej namiętności żydowskiej własna. Jest to chcieć powrócić się do rządu prowentów krobczanych samemu funduszowi spłacenia długów, a nie żadnemu innemu użyciu poświęconych; jest to chcieć nowe z tego pretekstu zdzierstwa gminu rozpocząć, łakomstwu swemu dogadzać, a kredytorom nigdy nie oddawać ani kapitałów, ani trzeciego procentu bądź nadto lekkiego. Znaleźli Żydzi w Komisyi Skarbowej poblaienie, szukają jeszcze oni u Stanów Sejmujących wolności rozpostarcia się nad wszystkie granice im własne. Popuścić cugla temu narodowi, już on rozhukany, już go nie wstrzyma ani religia, ani obyczajność, ani uczciwość, ani delikatność, nic świętego przed sobą nie zawidzi, złość i zemsta jest jego żywiolem. Takiego to zapędu stali 26 kszej poprawiony będzie, nie tylko że odmianie nie ulega, ale w największym posłuszeństwie ma odbierać swoją egzekucyją. Jakże teraz śmie kahał wileński to przewrócić i wzgardzić, co każdego obywatela świętym zostaje obowiązkiem koniecznie szanować? Jeżeli on w oczach Sejmujących Stanów tak jest determinowanym nastawać na powagę najwyższych jurysdykcyj, czego on nie wykona lub wykonać nie przedsięweźmie w miejscu tym, gdzie kroki jego nie widzą nad sobą żadnego hamulca? Po wtóre satysfakcyja dekretowi przez kahał wileński domierzyć się mająca nie ma żadnego związku ani z ruiną handlu, ani też z przyczyną do zamknięcia kramów powodującą, bo tu nie z dorobkowego majątku ma się uczynić eksolucyja, ale tylko ma nastąpić zwrot tego, co kahalne osoby zatrzymawszy u siebie z percepty kasy gminowej na swój obracali pożytek. I jeżeli niektóre kahalne osoby z mniejszym odtąd zostaną majątkiem, powrócą przeto do tego stanu, jaki im praca i własne staranie nadało, ale utracą tylko to, co im było pobudko do zbytku, ambicyi i uciskania słabszych. Po trzecie osoby egzekucyi temu dekretowi ulegać powinne nie są w większej liczbie nad 20, z tych wielu już nie żyje i majątek przez sukcesorów zmarnowany został. Więc ledwo znajdzie się do dziesiątka osób, którzy tej satysfakcyi ulec mają i od tych ledwo piątą część sądzonej na kahale sumy pozyskać będzie można. A zatem kilka osób znoszących wyrok Komisyi nie będą okazyją upadku handlu ani do zrujnowania się miasta przyczynią; owszem, gdy gmin nie będzie obowiązany czynić składek na zaspokojenie kredytorów, co zastąpić powinni niektóre osoby kahalne i ich sukcesorowie, więc stan gminu będzie zdolniejszym i do poprawienia swojej sytuacji, i do lepszego utrzymania handlu. Bo w ostatku gmin wileński z 8000 osób składający się, zawsze sam jeden znoszący wszystkie podatki od Rzpltej uchwalone, więcej zasługuje względu u Stanów zgromadzonych na polepszenie losu swojego niż kilka osób bogacące się z zdzierstwa uboższych i nie czyniące intraty więcej z swojej osoby nad uboższego Żyda. Odpowiedziawszy pokrótce na słabe kahału przeciwko dekretowi Komisyi Skarbowej W. Ks. Lit. zarzuty i skarienia poklada największą ufność gmin się już ofiarą ci Żydzi z gminu wileńskiego, którzy nie zdolając znieść ucisku swego kahału, kredytorom, sądowi i rządowi powszechnemu dali Światło, jakiego i przeciw komu ten naród nie dopuszcza się przestępstwa, oszukania i zdzierstwa. Czterech tych biednych Żydów jęczy już w łańcuchach, którymi ich kahał wileński pro crimine status obciążyl, że kryminalnego rządu odkryli sprężyny; i nie masz, kto by o to albo mówił, albo czynił. Ale mniej to należy do kredytorów jak do obywateló-w czulej duszy. Kredytorowie zaś gdy rozumieją, iż w tej reprezentacyi swojej dekret Komisyi Skarbu Lit. usprawiedliwili, gdy pokazują, że kahał niby nie chciał wierzyć, iż ex re likwidacyi do sądu Komisyi należy, a dekret asesorski jemu to mniemanie sprostowal, gdy kahał sam w wyroku Komisyi nic zdrożnego nie znajduje, ale tylko partyzantem Asesoryi stawi się, gdy w zamiarze kahalu nic innego nie widać, tylko chęć niepodległości krajowym jurysdykcyjom, ufać przeto mądrym prawodawcom ciż kredytorowie umieją, że wykrętne kahału wileńskiego obroty poznane i nie tylko nie uważane, ale naganione zostaną. 27 i kredytorowie, że Stany Sejmujące nigdy na to pozwolić nie zechcą, żeby dla samej krnąbrności kahału i stałego przedsięwzięcia nieczynienia posłuszeństwa dekretowi wstrzymane być mogły skutki dekretu. Zuchwała ta prośba kahału! Jest to chcieć powrócić się do rządu prowentów krobczanych samemu funduszowi spłacenia długów, a nie żadnemu innemu użyciu poświęconych. Jest to chcieć łakomstwu swemu dogadzać, a kredytorom nigdy nie oddawać ani kapitałów, ani trzeciego procentu bądź nadto letkiego, albo gmin powtórnie do podatków przynaglać na uspokojenie kredytorów. Znaleźli kahalni w Komisyi Skarbowej poblażenie, szukają jeszcze oni u Stanów Sejmujących wolności rozpostarcia się nad wszystkie granice. Nie chcąc kahał dać wiedzieć jurysdykcyjom krajowym o swoich czynnościach, starał się różnymi sposobami zwłoki czynić, do konkluzyi procederu nie dopuszczać, a to przez narzucenie w czasie rozpoczętej sprawy różnego gatunku chejrymów, klątw i ustanowienie największych podatków na poparcie przeciwko gminowi procederu. I tymi sposobami potrafili gminne osoby uciskać i zdzierać, a niektórych gminnych z plenipotentami po kilkakrotnie więzić, jedynie przeszkadzając ciągłemu biegowi procederu. Nie miały u ich powagi ani sancita Komisyi Skarbowej, ani listy zaręczne upominalne, ani nawet dekreta akcesoryjne ultimarum instantiarum. Szczęśliwym przecie losu zdarzeniem gdy przyszło do ostatecznej rezolucyi sądu komisyjnego, powtórnym jest teraz usiłowaniem kahału, ażeby ten dekret bezskutecznie osechl. Gmin i kredytorowie gdy rozumieją, iż w tej reprezentacyi dekret Komisyi Skarbu Lit. usprawiedliwili i na wnioski czyli zarzuty kahalnych odpowiedzieli, ufają przeto mądrym prawodawcom, że wykrętne kahału wileńskiego obroty poznane i nie tylko nie uważane, ale naganione zostaną, a dekret w swojej władzy za nienaruszony poczytany będzie-ae. 3 [KAZIMIERZ CHROMASKI1 WYLUSZCZENIE PRAW WOLNEGO MIESZKANIA I HANDLU ŻYDOM W WARSZAWIE... [druga polowa stycznia — luty 1789] B. m. dr. (Estreicher, t. XIV, s. 210). W „Bibliografii historii polskiej" L. Finkla (t. I, s. 282) znajduje się pozycja: Chromiński Kaz., »Wyłuszczenie praw dowodzących nietvolności mieszkania Żydów w Warszawie oraz o potrzebie ich reformy", 1789. Broszura o takim tytule nie jest, poza Finklem, nigdzie notowana i nie udało się jej odnaleić. Jeśli nie mamy tu do czynienia ze zniekształceniem tytułu, to owo „Wyluszczenie" byłoby wręcz przeciwstawne wydanej przez nas broszurze i stanowiłoby zapewne odpowiedz na nią. Nie wiemy, na jakiej podstawie Finkiel przypisał autorstwo K. Chromińskiemu. Natomiast w Bibliotece Jagiellońskiej znajduje się zbiór druków z czasu Sejmu Czteroletniego, oprawny w 3 tomy (sygn. 28 15027), gdzie „Wyluszczenie praw wolnego mieszkania..." według rękopiśmiennego spisu rzeczy, sporządzonego w XIX w., przypisane jest Kazimierzowi Chromińskiemu. W „Nowym Korbucie" (t. IV, s. 358) „Wyłuszczenie praw wolnego mieszkania..." figuruje jako utwór Chromińskiego. „Wyłuszczenie" stanowi polemikę z „Ekspozycyją praw miasta Warszawy", która została oddana do druku po 16 stycznia 1789 (zob. „Materiały", t. II, s. 23). Zamieszczona na końcu „Wyłuszczenia" praba Żydów warszawskich do króla i sejmu nawiązuje w swej treści do wcześniejszego pisma, przeciw któremu jest skierowana „Ekspozycyja". Tę wcześniejszą prośbę Żydów warszawskich wykorzystał W. Smoleński (,‚Jan Dekert prezydent Starej Warszawy...", Warszawa 1912, s. 10). 0 ile pro:sbę można uznać za tekst napisany przez Żydów lub tłumaczony z hebrajskiego, to wywody polemicznoprawne „Wyłuszczenia" wyszły niewątpliwie spod pióra zaangaiowanego przez Żydów warszawskich pisarza polskiego. Sprawa autorstwa Chromińskiego, wobec kontrowersyjnego w stosunku do Estreichera zapisu Finkla i wątpliwego waloru zapisu z Bibl. Jagiellońskiej, pozostaje niejasna. Wyłuszczenie praw wolnego mieszkania i handlu Żydom w Warszawie pozwalających, z odpowiedzią na pisma magistratu warszawskiego przeciw Żydom r. 1789 wydane Najjaśniejszy Królu, Panie nasz Miłościwy! Prześwietne Siiie-derowane Rzeczypospolitej Stany • _ _ Po wyszlych dwóch magistratu warszawskiego pismach, to jest „Ekspozycyi praw" i memoryjalu do Najjaśniejszej Rzeczypospolitej (względem uchylenia konstytucyi 1768 r., handlu Żydom w czasie sejmów pozwalającej)2, mógłby kto rozumieć, e prośba Żydów jest nieprawna, a zatym wysłuchaną być nie może, ale z dobroci Najwyższego przez takich mężów niniejsze pisma decydować się mają, którzy miarkują, iz nędzni tym słabsi są, im mniej pomocy w osobach i pismach naleźć dla siebie mogą; którzy przepisując prawidla dla najwyższych magistratur wiedzą, że choćby najsrożej oskarżonego bez wysłuchania praw obronie jego slużących, a zatym bez odwodu porywczo sądzić nie godzi się; którzy na koniec wiedzą, iz uprzedzenie jest dla człowieka skrytym ogniem, który niż go dostrzec można. Znal to dobrze magistrat warszawski, gdy nie od czego innego, jak od wzniecenia ku Żydom najokropniejszej nienawiści pisma swoje zaczął; miarkował on, że tym łatwiej zgnębić można przeciwnika, im serce decydujących żywiej ku niemu nienawiścią uniesione będzie, tak więc miasto pierw w obcej zgubie niż na prawach swych fundament zalożylo. A lubo w ciągu wszystkich niemal artykułów więcej zawziętości niż dowodów przeciw Żydom pokazuje, wszelako aby te bez odpowiedzi zostawione żądanie magistratu wniosków jego legalizować nie zdawały się, znaczniejszy punkt każdy jak tylko być może najkrótszą tu ma odpowiedź, która tak chętnie czytaną i przyjemną być spodziewa się, jak dla dusz wszelkich najmilszą jest slodyczą poznanie i dochodzenie prawdy. Głosi „Ekspozycyja", że przywileje Żydów nie były statutem lub konsty1 „Materiały", t. II, s. 23-28. 2 Tamie, s. 29-31. 29 tucyją nigdy stwierdzone i nie miały swej egzekucyi. Nim się na to odpowie, trzeba pierwej trochę namienić, jakie te przywileje znaczniejsze były. Wśrzód wieku XIII Boleslaw,książę wielkopolski, słysząc, że naród żydowski obrotny i od innych do handlu był sposobniejszy, sprowadził go do państwa swego, chcąc je handlem ubogacić, i dla łatwiejszego zaś utrzymania i przemysłu zachęcenia Żydów wydal im generalny przywilej w_Kaliszu dnia 16 [sierpnia] r. 1264, gdzie znaczniejsze są, że za głowę żydowską surowa ma być kara, nawet z ko-nfiskacyją dóbr, że nie większe, tylko równe z mieszczanami cła i podatki płacić mają, że kupować, przedawać i handlować im wolno, tudzież inne wolność i przychylność oznaczające tamie pt. „De comparitione" wyrażone; które przez Kazimierza Wielkiego w Krakowie dnia 9 Octobris 1345 r. Są całkowicie potwierdzone i w państwie jego spraktykowane były. Stwierdzają to niektóre szczególniejsze dla niedokładności pierwszych względem Żydów i chrześcijan zaszle ustawy, wraz z innymi od tego i monarchy na sejmie wiślickim w r. 1347 przez stany Królestwa przyjęte i ogłoszone; od Wladyslawa Jagiełły także niektóre do statutu przydane i od stanów państwa w Warce potwierdzone zostały. Ale to najlepiej dowodzi statut w r. 1496 zapadły, który konfirmując od przodków zapadłe ustawy ostrzega, aby Żydzi większymi nad chrześcij an nie cieszyli się prerogatywami. Izaliż to nie jawnie pokazuje, że kiedy nie większymi cieszyć im się kazano, toć już równych, jakie są beźpieczeństwa osób, handel, rękodzieła etc., bez wątpienia używali. Jakoi w zebraniu praw przez Laskiego i żydowski przywilej in toto jest umieszczony. Że zaś toż praw zebranie od Stanów Rzeczypospolitej w r. 1575 zgromadzonych bez ekscepcyi zostało potwierdzone, toć i przywilej żydowski wraz z innymi konfirmowany został. Sam bowiem naturalny rozsądek, który jest fundamentem praw wszystkich, to pokazuje, że w woluminach nie zdania jakie prawników dla czytania tylko, ale prawa dla ich wiadomości nabycia i zachowywania są umieszczone. Jako i cień nawet tej wątpliwości znosi konstytucyja 1578 r., gdzie uchwalono, że jeźliby w statucie Aleksandra których praw umieszczonych nie było, tedy je Rzeczpospolita stwierdzarw księgi praw umieścić deklaruje; już zatym o w statucie umieszczonych wszystkich prawach wątpić niepodobna, kiedy nawet nie umieszczone za prawo poczytano i zainserować nakazano. Lecz świeższe konstytucyje, zwłaszcza lat 1676 budować sie przy miastach Żydom dozwalająca, także ratione securitatis 1677, ratione liberi exercitii commerciorum 1685, wszystkie zaś ich dawniejsze prawa i przywileje względem bezpieczeństwa, względem wolnego w Polszcze handlu i zaslonienia od opresyj kupców, którzy facyjendami towary Żydom płacili, zupełnie i najjaśniej ubeźpieczyla i one konfirmowała; stąd więc jasno pokazuje się, że nie mniemane, ale równie jak ksiąięta mazowieccy od udzielnego książęcia Bolesława przywileje szczególne sobie nadane, od Kazimierza Wielkiego po inkorporacyi księstw 30 wielkopolskich do Korony stwierdzone, za Jagiellonów w egzekucyi będące i w statut króla Aleksandra umieszczone, na sejmach szczególniejszemi konstytucyj ami stwierdzone mają. Dalej w „Ekspozycyi" polożono, iż księstwo mazowieckie udzielnym będąc miało swoje ogólne i szczególne prawa, z którymi przyszło do Korony, i te przy inkorporacyi były całkiem zapewnione, a zatym wzruszone być nie mogą. Jest to prawda, ale wątpliwością zmięszana, którą czyście oddzielić i w swej t istocie pokazać należy. Że po wygaśnieniu zaraz książąt mazowieckich munt I i syn jego prawa tego i księstwa potwierdzili, to pewna. Lecz proszę-, dIaeiegó'ilik-orac-yja dopiero w r. 1576 tak późno nastąpiła, a to z przyczyn w akcie tejże inkorporacyi dowodnie wyłuszczonych. Mówi konstytucyja 1540 r., że księstwa mazowieckiego ziemie przy zwyczajach i jego przywilejach utwierdzono i zachowano, wszakże do praw koronnych nie przypuszczono, ponieważ zwyczajów i praw swych zażywali. Co obywatele uważając na sejmach następujących ostrzegli sobie, aby im wolno było do praw koronnych, roztrząsnąwszy one, przystąpić. Jako i po wzajemnych za Zygmunta Augusta i innych z Korończykami nastąpionych umowach i porozumieniach nie pierw posłowie mazowieccy inkorporacyją od calej Rzeczypospolitej na koronacyi króla Stefana potwierdzoną mieli, aż swych zwyczajów mazowieckich starych prawu koronnemu przeciwnych odstąpili. Prawa zaś, przywileje, statuta, a nawet zwyczaje polskie zupełnie przyjęli i do onychie koniecznie stosować się przyrzekli, warując sobie niektóre tylko zwyczaje dla ubogiej szlachty pozyskać i w Koronie tymie kształtem obserwowane, tylko że expresse w „Statucie polskim" nie umieszczone; te więc pt. „Excepta ducatus Masoviae unanimi consensu Reipublicae" aprobowano, ale te ekscepta do samego tylko postępku prawnego i własności szlachty, nie zaś do przywilejów o Żydach polskich ściągają się. A gdy w księstwa mazowieckiego posłach miast wszystkich, a zatym i Warszawy, pełnomocność reprezentowana była, toć za odstąpieniem wyraźnym tychie od dawnych praw, zwyczajów warszawskie także przywileje w samym źrzódle powagi swej nadwątlone zostały. Że zaś od Janusza księcia nadane, od ZygLsyna_g2 potwierdzone były, a za ich monarchicznej władzy egzekucyją miały „to niewiele stanowi, bo po ich zgaśnieniu, gdy zupełna moc i władza najwyższa przeniosły się do senatu i rycerstwa, którym sami nawet królowie wolno obrani ulegać i praw sobie przepisanych słuchać musieli; toć wszystkie prawa i przywileje od monarchów dziedzicznych nadane wyraźnej za odmianą rządu konfirmacyi potrzebowały, ta zaś ponieważ w akcie inkorporacyi distinctim, jak np. „Excepta", nie naj duje się, toć ich za wyraźne prawo poczytać nie można. W dalszym ciągu „Ekspozycyi" jest, że prócz powszechnych praw przedinkorporacyjnych ma w szczególności WarszawaTrzywileja od książąt nadane, handlu, rzemiosł i pomieszkania w niej broniące. 31 0 nadanych miastu Warszawie przez księstwa mazowieckie przywilejach, o tychie przez Jagiellony potwierdzeniu i egzekucyi wątpliwości nie ma, wszakże czas, który same nawet królestwa wywraca, odmieniając ludzi, okoliczności miejsc i rządu, z których prawa wyplywają, a z którymi nierozdzielnie złączone i stosowne być powinny, gdy równie też okoliczności zmienia, azalii i prawa tej odmianie ulec nie mają? Izaliż miasto lekarstw trucizną państwa nie stałyby się? Toż się ma rozumieć i o przywilejach Warszawy. Kiedy to miasto z innymi województw stołecznymi równe było, naówczas prawodawcom jego w myśli nie postało, aby w czasie stała się nieprzerwanym królów mieszkaniem i tak rozległym, jak dzisiaj ją widziemy, nie stosowali więc jej przywilejów do tych okoliczności, których przeniknąć nie mogli, a które dziś pokazują konieczność, że niniejsze przywileje tak ściśle, jak dawniej, zachowane być nie mogą. Co mądrze uważając Rzeczpospolita lub prawami w „Ekspozycyi" cytowanymi, a nawet paktami królów zapewnionymi, całość przywilejów Warsz[awy] obwarowała; wszakże zważając konieczną potrzebę wolnego w tak ludnym mieście handlu w r. 1768 ustanowiła w słowach: „Żydom jednak dla publicznej wygody i umiarkowania drożyzny towarów według starego zwyczaju podczas sejmu nie ma być zabroniony handel kupiecki". Vol. VII, fol. 712, titulo "Jurysdykcyja". Z tych wyrazów „wedlug starego zwyczaju" jawnie r poznać, że mimo tak mocnych Warszawy przywilejów Żydom w niej dawno handlować można było, tylko że jako lud bez ratunku i obrotu politycznego nie umiał się przy swych wolnościach utrzymać, wyrobić ich potwierdzenia lub się obronić przemocy. Taż sama przemoc ostatni szczątek handlu dopiero namienionym prawem pozwolony chce i teraz zgnębionemu żydowstwu wydrzeć, gdy pod maską zmyślonego ubóstwa pragnie od Najjaśniejszej Rzeczypospolitej zburzenia namienionego prawa, dla pozorniejszego zaś swych żądań ubarwienia cytuje w „Ekspozycyi" szczególny przywilej mieszkania tutaj Żydom broniący 1527, wraz — jak mówi toż pismo — po inkorporacyi nadany, co oznacza i pozor jawny, i niedokladną rządu krajowego wiadomość, bo wyżej dostatecznie wyłuszczyło. się, że inkorporacyja realiter nastąpiła dopiero 1576 r., więc to przywileju potwierdzenie mniej znaczy już dlatego, że przed inkorporacyją był ważnym tylko dla samego księstwa mazowieckiego, zaś po inkorporacyi cale nic znaczący, bo aktem tejże solennej z całym narodem transakcyi przyrzekło księstwo mazowieckie stosować się zupełnie i zawsze do praw i zwyczajów koronnych, które — jak już wyżej namieniono — i przed, i po nadaniu przywileju Warszawie, ponieważ Żydom po całym państwie mieścić się, przy miastach znacznych budować i handlować pozwoliła i najuroczyściej też swobody statutami najprzód, potym tylokrotnymi konstytucyjami, a mianowicie 1690 r., solennissime potwierdziła. I tym to sposobem przez solenność inkorporacyi, do praw koronnych i woli Rzeczypospolitej księstwu mazowieckiemu stosować się obowiązującej, przywileje osłabione i konstytucyja r. 1613 jeli je potwierdziła, tedy późniejszymi, to jest 1670 i 1677, i najwyraźniejszą (bo wszyst 32 kie inne wolność Żydom nadawające) potwierdzającą 1690 r., a najświeższą 1768 są już uchylone. Bo jeśli na zawsze też przywileje ściśle powinny być zachowane, tedy Rzeczypospolita nigdy by Żydom w Warszawie mieszkać ani handlować nie pozwoliła; a że tej wielowładnej pani inaczej, jak wyższe prawa okazują, podobało sie, toć już osłabienie warszawskich przywilejów wydaje się. Ale samie magistrat w „Ekspozycyi" kładzie statut 1538 i konstytucyje, które każą pakta z miastami czynić o wolność handlu, rzemiosł w nich praktykowania, nie dowodzisz to jaśnie, że dawniej nad przywileje warszawskie Żydzi prowadzili handle w Polszcze, a nawet które miasta Żydom handlu broniły, aby takiejże wolności paktami dozwoliły, też prawa nakazały. Bo Żydom handlu nie zakazuj a, tylko jego sposób i jakość opisuj 4. Co też utwierdzając najświeższa r. 1768 konstytucyja solennie bez najmniejszej ekscepcyi miastom czynić nakazuje w słowach: „Przychylając się do statutu Zygmunta in anno 1538 tudzież konstytucyj 1562, 1565, 1588 i innych wielu, aby po miastach i miasteczkach naszych Żydzi handle nie insze i nie na innych miejscach sprawowali, co tylko im z zalożenia paktów z miastami zawartych wyraźnie jest pozwolono; gdzie zaś przywilejów konstytucyją aprobowanych lub paktów z miastami nie mają, tam pakta ad normam innych miast, gdzie są poczynione, poczynają, a gdzieby miasta takowych paktów robić nie chciały, ciż komisarze (tj. Boni Ordinis) wysłuchawszy przyczyn i sposobów obydwóch stron takowe pakta między nimi mediante autoritate sua do ustanowienia jak najsprawiedliwszego przyprowadzą. Komisyje ad praemissum effectum z ludzi, z cnoty i umiejętności zaleconych i przysięgą wprzód obowiązanych, wyznaczamy". Vol. VII, f. 755, titulo „Warunek miast". Za coż miasto, jego przywileje stwierdzających konstytucyj dobrze wiadome, najłatwiejszej do spamiętania, dopiero wypisanej, nie wykonywa? Czyliż się zaprze, iż nie jest miastem królewskim, aby tejże konstytucyi nie mogło do siebie stosować, a zatem rygorowi niniejszego prawa nie podpadać? Jakąż dało eksplikacyją w swych pismach? Żadnej, bo jej nawet dać nie może, ani przywileje przed tym prawem zapadłe mogą od paktów bronić. Ponieważ ta konstytucyja żadnego a żadnego z miast nie wylącza, toć LWarszawa temuż podlega, więc przymuszona być powinna do udzialania tychie paktów z Żydami. Dzięki Najjaśniejszemu Panu, o dobro ludu swojego miłościwie troskliwemu, że już wyznaczył dla Warszawy tęż komisyją, ale i ta dotąd limituje sie, a magistrat w wyżej namienionym prawie widząc dla siebie mus nieuchronny paktowania sztucznymi na Żydów i czerniącymi skargami przed Najjaśniejszą Rzecząpospolitą w pismach wyrażonymi chce się wywinąć z tej konieczności, a na większe jeszcze najrządniejszego ludu dognębienie wbrew tejże samej k.onstytucyi 1768 w obliczu sejmującej Rzeczypospolitej śmie się dopominać o jej uchylenie; a zatyra według swej poi4dliwości drożyzny dla publicum, siebie większego zbogacenia się dostąpić, słusznie więc nie już do Komisyi [Boni] Ordinis (która kto wie dokąd limitowana będzie), ale do samego źrzódia praw i sprawiedliwości, to jest do Najjaśniejszych Stanów, Żydzi z prosią udali się 33 względem ulżenia ich okrutnej nędzy i przez miasto ucisku, a wyznaczenia im choć przy okopach osobnego mieszkania3. Ta najpokorniejsza ich progba funduje się na prawie 1775 w słowach: „Dajemy Żydom wolność osiadania i gruntów wyrabiania tak w Koronie, jako i Wielkim Księstwie Litewskim w dobrach naszych stołowych, królewskich i szlacheckich, tudzież w województwie mazowieckim, prócz miasta Warszawy, której przywileje tylko co do miasta Warszawy aprobujemy". Zastanowić się tu potrzeba, skąd w tytule pogłównego na Żydów od 2 do 3 zł powiększonego jest nadana wolność uprawy gruntów (co nierównie więcej jest niż handlowanie, bo do ziemstwa przypuszczać zdaje się). Oto iż Rzeczpospolita chciała im podać fundusz do wypłacenia znacznie większego podatku; ale że stan pewny Żydom, w którym umieszczeni na zawsze być mają, od Rzeczypospolitej nie jest wyznaczony, a zatym wolność potomstwa i majątków przyszłych nie jest zabeźpieczona, mogą ż Żydzi z swobody, lubo nędznej, gdy przecież każdemu żyjącemu milej, pójść w przykrzejszą poddaństwa niewolę i pracować komu, a nie sobie, słowem, przyjmować na siebie niewolnicze kajdany? Jest to niepodobieństwo póty trwale, póki stan pewny dla Życlifiw wyznaczony, a kraj ten ojczyzną ich nie będzie. Lecz nim ten czas szczęśliwy przyjdzie, a jeli teraz, jak słychać, rewizyja głów, lub ich podatek ma być podwyższony, trzeba przez Boga żywego pokazać im fundusz zarobienia na te podatki. Skądże Żydzi brać je będą, kiedy drobna cząstka handlu, a nawet siadlo same od magistratu warszawskiego ma być im bronione? Co niej z myśli tejże konstytucyi wypływa, która mówiąc o przywileju Warszawy dwa razy to powtarza, „iż tylko co do miasta Warszawy". Cóż znaczy taż repetycyja? Wszak w prawie każdy wyraz nie może być próżny, bo jest cząstką prawa. Oto, że ten warunek jest tylko co do korpusu miasta Warszawy, nie zag do jej przedmiegciów. Tę niejakąg wątpliwość Rada Nieustająca dnia 25 lipca r. 1775 tak objaśniła: „Kiedy z różnych miar przegwiadczeni zostaliśmy, że Żydzi mają wszelką wolność przybywania i mieszkania w mieście naszym Warszawie, przeto tęż wolność onym zostawujemy, że zaś Nam i Radzie przy boku naszym Nieustającej przełożono było, że im i prawo, i dekreta marszałkowskie zabraniają handlu w rzeczonym mieście, a zaś niewierni Żydzi pokazali nam nową konstytucyją sejmu 1775 z pozwoleniem osiadania wszędzie tudzież w województwie mazowieckim, oprócz tylko miasta Warszawy, więc My, Król, za zdaniem Rady przy boku naszym Nieustającej roztrząsnąwszy przełożenia takowe, zachowując toż miasto nasze, jako prawa mieć chcą, przy jego przywilejach, pozwalamy wszystkim niewiernym Żydom osiadania w całym województwie mazowieckim aż do okopów miasto Warszawę otaczających, jako także handlowania towarami zagranicznymi całkiem i na łokcie". Ta zaś rezolucyja funduje się na tekście praw 1598 i 1609 tudzież innych, gdzie tylko o Starej Warszawie, nie zaś o jej przedmieś3 Zob. „Materialy", t. II, s. 23, przypis 1. Por. nr 13. 3 — Materiały do dziejów Sejmu Czteroletniego, t. VI 34 ciach prawo wspomina. Lecz najbardziej to wyjaśnia tekst konstytucyi 1768, która potwierdzając we wszystkim konstytucyją 1764 konwokacyjną, jurydyki spod władzy miasta wyłączającą, mówi, że Aleksandryją przedmieście cum attinentiis, jako cale dziedziczne nie należą, in perpetuum i od władzy miasta Warszawy, do której dobra ziemskie dziedziczne nie należą, wyjmujemy. Stąd więc jawna byłaby walka przywilejów Warszawy z tak wyraźnymi prawami. Jako więc prawo jest panem przywilejów, gdyż je podlug swej woli nadaje, stwierdza lub znosi, tak w niniejszej okoliczności oczywiście dowodzi, że przywileje magistratu do przedmieściów, ile na ziemskim gruncie będących, gdy się nie rozciągają, zaczym na nich Żydzi mieszkać i handlować mogą. Dalej mówi „Ekspozycyja", że prawa i przywileje magistratu Warszawy były w egzekucyi, bo przez lauda ziemia warszawska swym kosztem żydo'si** wypędzała, bo surowe dekreta, a osobliwie najświeższy księcia jmci Stanisława Lubomirskiego, zuchwalstwo Zydów poskromiły i z miasta ruszyly. O egzekucyi przywilejów, a osobliwie za Jagiellonów że była, i słusznie to zwyż z samej odpowiedzi okazało sie; że zaś po inkorporacyi nie były ściśle zachowywane, a nawet nie powinny, jako świeższymi konstytucyjami zwątlone, i to się dowiodło, że bieralo miasto po kilka tysięcy grzywien; i tym Zydów niszczy to przemocy dzieło, że prywatne akcyzy (bez publicznego pożytku) ciężko na Żydach wytłacza, o to się i teraz najboleśniej uskariają; że lauda bez konfirmacyi sejmu nieważne swym ekspensem wypędzały, to choćby pewna była, gwałt słuszności nie stanowi, gdyż z podeptaniem świątobliwości prawa r. 1766 zapadłego, które prywatnymi laudami Zydów agrawować surowo zakazuje. Ostatni z chronologicznych miasta przeciw Żydom dowodów jest w „Ekspozycyi" dekret za laski śp. j. o. księcia jmci Stanisława Lubomirskiego r. 1775 ferowany i lubo nieco przeciwny prawu tego roku na sejmie zapadłemu, a rezolucyją Rady Nieustającej (że na przedmieścia rygor tejże konstytucyi rozciągać się nie powinien) natychmiast, bo roku tego, objaśnionemu, wszelako tym dzielniejszy jest na obronę Zydów, a magistrat wielkie mu skutki przypisuje. Jakiż on rygor rozciąga? Oto najściślejsza treść jego, że Żydom nie wolno w Warszawie przedawać tylko na cal, a nie na łokcie, garce, kwarty, wyjąwszy jednak sejmy i zjazdy publiczne. Nie zakazuje więc zupełnie Żydom handlu, tylko go urządza, aby na cal zawsze, zaś podczas sejmu i zjazdów publicznych zupełnie im handlować wolno było. Ale czyż dozwala magistrat, albo raczej konfraternia kupiecka, gdy w swym ciasnym magazynie towary w komorkach tłoczyć, a z każdej komorki po 400 zł (godna rzecz podziwienia) komornego dawać, czekających Zydów na sprzedanie biletami sowitymi opłacać się przymusza. Tak więc Żyd wycieńczony podlug żądania konfraternii musi golocić towary, całkiem dawać, a jaką cząstkę pieniędzmi wziąwszy resztę albo samym czekaniem na sustentacyją i opłatę spotrzebować, albo ostatek nierzetelnością dlużników zupełnie utracić. Lecz mało na tym, każą mieszka 35 nia rewidować, znalezione towary zabierać i konfiskować, a na dobitkę zupełnego zgnębienia zapozywać kilko tysiącami grzywien i najwymyślniejszymi sposobami siebie bogacić, a nędzne żydostwo tak zupełnie gubić umiej 4. Tym więc sposobem izaliż nie musi żydostwo siebie i swych kredytorów gubić, izaliż tak handel nie ma upadać, bo co by po części towar biorących tysiąc uboiszych ludzi mogło się pożywić, a dla potrzeby taniej i prędzej rozprzedać, to konfraternia kupiecka wszystko ogarnia i póty sprzedanie zwloczy, póki wedle zalożonej [s] sobie towarów nie będzie. Jest że dla publiczności pożyteczne tak szkodliwe monopolium? Czyliż wierzycielów na majątku, kupczących zaś na kredycie nie gubi i na wszystkim zgoła czyż zupełnie handlu nie tamuje? Te wszystkie inkonweniencyje przenikał książę Lubomirski, gdy w klauzule dekretu wyrazil, że podczas sejmów i zjazdów' publicznych zupełnie wolno handlować Żydom. Cóż się to ma rozumieć przez zjazdy publiczne distinctim w dekrecie nie bez przyczyny wyrażone, jeli nie sejmiki wojewódzkie, komisyje, asesoryje obojga narodów i inne najwyisze królestwa jurysdykcyje, które póki tylko na przemian trwają, póty Żydom w Warszawie mieszkać i handlować według brzmienia tegoi dekretu wolno. WszystkiteralyZi-wyż namienione uciski że bardziej z przemocy niż słuszności pochodzą, sam niniejszy dekret tak mocno chwalony przez magistrat przy absolutności handlu utrzymać go nie może. Ale magistrat warszawski z wielkiej chęci utrzymania się przy swej konkluzyi sobie kontradykuje, bo w 16 punkcie „Ekspozycyi"4 wyraźnie na początku mówi, że konstytucyją 1775 są nieco rozwolnione edykta książąt mazowieckich względem mieszkania Żydów na przedmieściach Warszawy; i znowu w 17 punkcie poprawia się, że taz konstytucyja in toto je potwierdza, a niniejszą sprzecznością sam się wydaje, że konstytucyi 1775 rygor przywileje Warszawy stwierdzając do samego tylko korpusu miasta, nie zaś do 'przedmieściów (równie mocnemi jak Warszawa przywilejami nadanych) rozciągać się powinien, a przecież na nich handlu chcąc zabronić Żydom tak dalej najżywszą ku nim nienawiść wylewa: Że zgubą miast są Żydzi, że sum pozaciągawszy tak protektorów nabyli, że religią i społeczeństwem oddzieleni nie mogą być krajowi użyteczni, a jako nic nie mający, co by ich do siedlisk przywiązywało, gotowi popełnić najszkaradniejszą zdradę. Bezstronnym rozumem rządzącemu się człowiekowi nietrudno jest przeczytać tę straszną i okropną potwarz na Żydów miotającą zarzuty, aby poznał, że ogień zemsty i nienawiść, nie zaś słuszność je dyktowała. Na pierwszy dowód zarzutu wspomniona jest rewiiyja w r. 1564 uczyniona, która pokazuje, jak miasta i miasteczka kupcami podówczas i rzemieślnikami napełnione byty. Temu przeczyć nie moina, ale cóż się sprawiedliwie stąd wnosi? Oto że wten4 „Ekspozycyja" nie jest ulożona w punktach. Ów „16 punkt" to 16 akapit (zob. „Materialy", t. II, s. 26). Analogicznie wyglcida sprawa dalszych cytowanych punktów czy artykułów. 3* 36 czas kunszta i nauki będąc w najwyższym stopniu wygórowane, spokojność wewnętrzna w kraju kwitnąca, handel od obcych kupców tu zajeżdżających tudzież ogranicznymi wojnami zasilony i ludzie zbogaceni, słowem, były to skutki prawdziwie ojcowskiego panowania Zygmunta I i syna jego, którzy wszystkie dobroczynne Jagiellów względem uszczęśliwienia Polski zamysły uskutecznili. Ale gdy za panowania Wazów najogromniejsze wojny szwedzkie najburzliwszymi wewnątrz zamieszaniami cały kraj wstrząsnęly, a wielkimi podatki i nieprzyjacielskimi kontrybucyjami, nareszcie głodem i morem Polska wycieńczoną, spustoszoną i prawie konającą była, zaczym miasta iść w ruine, ludzie rozsypać się lub ginąć musieli. Cóż wiec temu winni Żydzi i jakich oni nieprzyjaciół sprowadzili? Albo im był przyjazny Szwed? Rozwalone i z ziemią zrównane mury dotąd jego zawziętości czynią pamiątkę, a zagony wrzód długich lasów i borów dziś widziane izaliż tej prawdy nie pokazują, że dawniej wsie ludniejsze i kraj był osiadlejszy, izalii od brzydkiej potwarzy Żydów nie oczyszczają? A Warszawa w początkach wieku niniejszego czyż pustkami nie była? Mogli ż ją zniszczyć Żydzi, gdy w niej nie już handlować, ale nawet podług najsurowszej (jak magistrat twierdzi) wówczas rezolucyi i mieszkać im nie wolno było. Same więc dzieje miast, że nie przez Żydów, ale okropnością czasów upadły, zaświadczają i potwarczy zarzut znoszą. Co sie tycze zaciągu sum: a kto i z handlujących (i zwłaszcza w naszym kraju, bez tego sie obejdzie, gdy najbogatsi kupcy, najpienieżniejsze bankiery czyi bez kredytu (który jest duszą handlu) obejść sie mogą? A jeli sum Żydzi po części nadwerężyli, nieszczęścia kraju całego dotykając czyliż im folgowały? Wszak kontrybucyje i tysiączne opłaty na kahały wkładano i wybierano, a czego możniejsi obywatele czasem instancyjami lub protekcyją unikali, to Żydzi bez najmniejszej folgi, kto tylko mógł im w zamieszaniu pogrozić, temu sowicie, jak i teraz, przemocy opłacać się musieli. A gdy po wsiach dziedzice, a w miastach przywileje drobnego zysku im bronią, możnaż sie dziwić, że na bezprzestanne darowizny i cieżkie inne opłaty gotowiznę wydając, a nie tylko prowizyi, ale i pożywienia zarobić nie mogąc, wreszcie kapitały nadwerężać muszą. Jakoi teraz dla zysku czasu niech zaświadczą kupcy warszawscy, którzy przy wielkich handlu wolnościach, tysiącznych zyskach i wsparciach wątlić by się nie powinni, a przecież inaczej doświadczenie pokazuje; jeli wiec chrześcijanie z samej życia niepomierności podupadają, cóż dopiero Żydzi w zbytku nędzy i ucisku upadać nie muszą? Setny z nich starzec ten w ciemnym szpichlerzu, tamten w zarażonym wiezieniu dybami lub żelazem spętany jęczy, a syn od niego (jak magistrat twierdzi) zbogacony nie czuje głosu krwi serce mu rażącej; który by tak srogim był tygrysem, żeby się nie użalil i choć ostatnim groszem ojca dogorywającego nie wykupił; wreszcie umiera on za długi wieziony, czym jego mial syn ratować, kiedy sam więcej od niego nie wniósł, prócz samej nędzy. Skądże ma zebrać, gdy za to, iż mu żyć pozwalają, ustawnie opłaca się, a jeli zaciągiem sum miasta zniszczyli, toć 37 by sami lepiej się mieć powinni, wszelako nędzę tylko w nich mnożącą się widujemy. Lecz choćby zupełnie potracili sumy (co w istocie nie jest), jakże mogli ich użyć na zgubę miast, kiedy sami coraz są uboższymi. Bo kto nad kim górę weźmie, jest od niego mocniejszy, a jakże bez porównania żydzi są słabszymi, kiedy tamci przynajmniej ze stodół, ci zaś ustawicznie tylko z grosza utrzymują sie, a co dzień konsumpcyją czyniąc, cyrkulacyją pieniędzy w miastach ułatwiają i powiększaj 4. Protektorów zaś któż sobie nie życzy? Majętni obywatele ich potrzebuj 4. Cóż dopiero lud najnieszczęśliwszy, któremu jak kto wiele bezkarnie zapiec może. A sam magistrat czyż jest bez protektorów? Albo teraz czyż się o nich usilnie nie stara? Możeż to Żydom za występek poczytać, co samemu bardzo jest pomocne. Niemiła jest protekcyja magistratowi, bo absolutność jego wstrzymuje. Czyż przed dwoma laty memoryjal przeciw magistratowi do Najjaśniejszego Pana od pospólstwa podany, obszernie jego przez miasto ucisk wyłuszczający, nie jest świadkiem, jak się magistrat z współobywatelem obchodzi. Cóż dopiero z nędznym iydostwem, które gdyby teraz w Najjaśniejszych Stanach sprawiedliwą znalazło protekcyj ą, nie mógłby magistrat warszawski kilkudziesiąt na rok tysięcy pod imieniem całego pospólstwa z konfraternią kupiecką z Żydów zyskiwać i nimi prywatnie się dzielić, a ten ubogi lud opłacając to skarbowi publicznemu slodzilby sobie przynajmniej, że się do swej szczęśliwości, a nie na swą zgubę przyklada. Lecz najgłębszą magistratu nienawiść pokazuje wytknięta Żydom religia. Cóż ona miastom złego wyrządza? Kazimierz Wielki, ów to dzielny twórca miast i najlepszych porządków, a prawie pod oknami mieszkania swego cierpiał jej obrządki. Władysław Jagiello dekretem swoim r. 1424 wydanym pokazał największą heretykom surowość, a Żydom folgowal. Wiedzieli ci monarchowie, że religia żydowska jest matką chrześcijańskiej, że jeli strumień tak czysty, a narodowi ludzkiemu pożytecz4 ny, tym bardziej źrzódlo jego mętne i szkodliwe być nie może. A lubo ma nie; które przypadlości chrześcijańskim przeciwne, te odmienić się mogą, bo istoty nie skladają. Za co temu nędznemu ludowi odejmować ostatnią pociechę, ohydzając to, co najokropniejszy los jego słodzi, gdy mu słodką w wieczności obiecuje nadgrodę lub za występki karę. Nad tę moralność coż może być społeczeństwu pożyteczniejszego? Ani się dziwić można, że okropny ucisk, stąd nieuchronna potrzeba i bojaźń głodnej śmierci czasem nakłania do złego, bo w podobnym razie czyżby anielska nawet cnota nie szwankowała? Jak więc zarzuty są niesłuszne, tak i wniosek, by Żydów wypędzić stąd i z całego kraju. Jeli pewna, że ludność kraju czyni go mocnym i bogatym, zaprzeć więc trudno, że ogołacać państwo z ludzi jest mu upadek zbliżać. Po dziś dzień politycy twierdzą, że Hiszpania przez Maurów, Francyja przez hugonotów wypędzenie wiele utraciła, przeciwnie Holandyja i Prusy z cudzego błędu wiele pożytkowaly, a Polska dotąd żaluje, iż korzystać nie chciała. Chciawszy więc wypędzić lud blisko sześć wieków tu zamieszkały, trzeba wiele zamieszania i szkód uczynić, sumy, których zaraz oddać nie mogliby, utracić, większą 38 część miast spustoszyć i kraj z tylu krociów ludu ogołocić. Tu duszniej (niż opozycyja) można by powiedzieć co za dla kraju nie już kilku milijonów, ale kilku wiekami niepowetowana szkoda. Żeby_ więc z starego blędu w nowy a gorszy nie popaść, trzeba chorego uleczyć, nie śmierć mu przyśpieszać. Żydostwo więc nie tak nienawiści potrzebuje, jak bliższego na się zwierzchności krajowej względu, nie wygnania, ale nieuchronnej<yeformy, która gdy umieści ich w pewnym stanie, a tym samym los ich nawet potomstwa zapewni, gdy im nie zbroni handlu, kunsztów i rzemiosł, gdy tym sposobem zmięsza ich w spoleczność obcowania z ludimi światlejszymi i rządniejszymi, naród ten ozna swe wady, zawstydzi się niechlujstwa, zrzuci bojaiii ifanatyzmu ,przesądy, a po ludzku traktowany chwyci się przemysłu i pracy, zrobi się majęt niejszym, powyplaca dlugi osiędzie grunta i stawszy sie obywatelem będzie ziemię w ojczyznę dlan zamienioną, będzie szanował rząd nad sobą ojcowski i im bardziej pozna swe uszczęśliwienie, tym większej nabierze milości kraju i męstwa do jego obrony. Tak wszystkiemu teraz nie czyni, ohydy i za• . rzuty zniesione, a miastom nie naprzykrzony, sobie szczęśliwszy i krajowi po-__. żyteczniejszy będzie(a-Tak w Holandyi i inszych palistwach, gdzie niczym się nie różni, tylko jedną religią. Ale nim ten czas pożądany przyjdzie, trzeba mu koniecznie drobnego pozwolić handlu. Z calej więc osnowy poprzednich zarzutów i odpowiedzi wyjaśniła się głęboka, a z ubocznych skutków gwałtem na Żydów wkładana nienawiść. Lecz z poprzedzających tylu sejmów gdy żaden tak obszernie wylanej nienawiści nie czytał, nad przyczyną tego ukrytą trzeba się mocno zastanowić. Dawniej Żydzi nie tak bardzo gnębieni płakali tylko skrycie na swą niedolę, ale gdy teraz przyszli do tego ściśnienia kresu, że już sama tylko śmierć głodna ich czeka, cóż mieli uczynić, jeli nie udać się do Najjaśniejszej Rzeczypospolitej Stanów z prośbą o wolność życia dalszego, deklarując według swej możności oferencyją. Ta więc jest najskrytszą sprężyną nienawiści, ta od zaczęcia sejmu niewidziane dotąd przeciw Żydom pisma podyktowała. Bo jeli dawno Żydzi byli miastu szkodliwi, czemuż na wstępie sejmu swych skarg nie wyraziło? Czyż nie wiedziało, że Rzeczpospolita, ta litościwa pani, wszystkie blizny goi, a dzieci pod swą opieką będące łaskawie tuli? Kogo co prawdziwie dolega, natychmiast się żali, a miasto nie skarżyloby sie, żeby nie doslyszalo o oferencyi przez Żydów przyrzekanej, którą chcąc sztucznie ohydzić naprzód wszystkie nienawiści źródla odkopało, potym dopiero w 27 artykule z swym zamiarem wydaje się, że mu oferencyja zawadziła, którą aby zniszczyć inszymi tylko słowy dalszą nienawiść tak ciągnie, że ta oferencyja jest pozorna i wkrótce by wyniszczyła obywatelów, że jest nikczemna. Zaczym Najjaśniejsze Stany ją odrzucą, a przywileje Warszawy zachowają i nową prośbę wbrew konstytucyi 1768 przyjmą. Jeli Najjaśniejsza Rzeczpospolita prośbę Żydów litościwie uskuteczni, a ci pieniądze natychmiast wyliczą i będą według chęci Rzeczypospolitej na co 39 obrócone, jest że to pozór? Któż i miastu zabrania czynić jeszcze większego takiego pozoru, a stąd jakaż nadal szkoda, że kawal placu mieszkaniem Żydów zastawiony będzie wnosił corocznie intraty 54000 z1 polskich. Jakież stąd niebezpieczeństwo miastu sto tysięcy luda żywiącemu, iż przy nim 300 osób mieszkać i żywić się będzie? Ani porównywanie miast pruskich z polskimi na znienawidzenie Żydów przywiedzione jest prawdziwe, bo jak bogaty przedtym handel Gdańsk, Toruń i inne udzialem swych pożytków zasilał, tak gdy teraz ledwo cień pozostał dawniej swobodnego i bogatego handlu, cień też wielkości miast i ruina ich widzieć śię daje. Sochaczew nie był portowym, a z ruiną zamku jego zaczął się i upadek miasta, nie zaś przez Żydów. Wyszogród i Płock przez straszny tego wieku pożar w siedm lat po sobie nastąpiony, nie od Żydów zrujnowane zostały. Mówi „Ekspozycyja", że ofiara Żydów jest nikczemna i ledwo dwudziestą część z porównaniem miasta dochodząca. To prawda, którą miarkując Żydzi swą chęć ku pomnoieniu dobra Rzeczypospolitej sami wyznają, ale gdy dającego ochota, nie zaś wielkość miarkowana być ma, więc ten wiele daje, kto ile możność daje. Jeśli zaś miasto niniejszą oferencyją mieni być nikczemną, za coż 21 razy nad liczbę Żydów ludniejsze w tejże proporcyi ofiary dla Rzeczypospolitej nie uczyni? Podlug tego wymiarkowania oferencyja miasta powinna by wypaść 21 razy większa nad żydowską, a czyżby to niemało wsparło potrzeby państwa? Czymie natomiast chce się magistrat przypododać Rzeczypospolitej? Oto czernieniem Żydów pokazuje, że oferencyja Żydów jest szkodliwa, ponieważ wzajemnej wyciąga emulacyi od mieszczan, bez porównania nad ukogie żydostwo majętniejszych. Nazywa w „Ekspozycyi" taką emulacyją szkodliwą i tak wnosi, iż my, obywatele, prosiemy Rzeczypospolitej o dochowanie nam przywilejów dlatego, abyśmy majątki nasze więcej pomnożyli, ale nic z nich dobrowolnie udzielić nie chcemy, ponieważ od podatków i składek nigdyśmy się nie uchylali. Osobliwsza za tyle dobrodziejstw ku krajowi przychylność i wdzięczność, a któż podatków nie powinien opłacać, gdy nawet żebrak komin tylko mający od tego nie jest wyjęty, a nie chcący płacić bywa przymuszony; albo i i Żydzi nawet od małych dzieci nie płacą? A przecię nie żalą się, bo wiedzą, iż winni wdzięczność krajowi, w którym brią. Wspomina miasto jakieś składki (jak np. żydowskie), pewnie jemu samemu pożyteczne. A wchodzą one do Rzeczypospolitej Skarbu? Czemu teraz, gdy Rzeczpospolita pismami nawet zaleca dobro powszechne kraju, miasto chce oferencyją tamować, przekładając miłość prywatnych przywilejów i z nich panoszenie się nad miłość dobra publicznego i ojczyzny, woli w pismach swych obszerne miast czynić rewizyje i stąd nienawiść składać na Żydów niż w krótkości z szczerego serca wyrazić, że miasto Warszawa laską Najjaśniejszej Rzeczypospolitej zbogacone 3000000 według swej możności ofiaruje na gwałtowne teraz Rzeczypospolitej potrzeby, woli znowu drugim pismem powtarzać pierwsze skargi, zstężać znienawidzenie Żydów, wystawiać swe zmyślone ubóstwo, przypominać 40 swe przywileje, domagać się zniesienia prawa tego, które Rzeczpospolita dla publiczności wygody postanowiła, to zaś żądanie czy ma za sobą słuszność, trzeba się zastanowić. Wątpić nie każe magistrat, że klauzula w konstytucyi r. 1768 wyrażona dozwala Żydom w czas sejmu wolnego handlu, ale że to dozwolenie (twierdzi dalej) zastosowane było do zamiaru czasu, jaki tąż konstytucyją dla sejmów udeterminowany. Ten niby mocny argument, gdyby wyjęty z rezolucyi Rady Nieustającej, jako miała moc tłomaczenia prawa, uszedłby, ale że na prywatnym zasadza się mniemaniu, tak zaufanym, a go równym prawem nazywa, nic względem prawa nie znaczy, zwłaszcza iż w czasie sejmu od r. 1773 do 1775 trwającego prawo to swą egzekucyją stwierdzone i teraz aż do końca sejmu wolność handlu Żydom ubeźpiecza. Ani prorogacyja sejmu dla zbawienia całego państwa uczyniona może się równać z prywatnym panoszenia się żądaniem. A jeli chce magistrat, aby dawnych lat przywileje były od Rzeczypospolitej zachowane, jakże śmie domagać się najświeższego prawa r. 1768 zniesienia? Czyż podobna, aby jednemu miastu dane przywileje były trwalsze nad prawo dla całego kraju postanowione, owszem, od niego mocniejsze? Niemniej słabsza ta przyczyna, jakby dla zabronienia tąż konstytucyją Żydom wolnego handlu Warszawa w lat 20 tak się mocno rozszerzyła. Wejrzeć tylko należy w czas niniejszy. Oto od r. 1768 poczęło się w kraju najokropniejsze zamieszanie, gdzie nikt ostatniego kawałka chleba w domu użyć, ani nawet w spustoszonych kątach beipiecznie mógł spoczywać. Stąd więc panowie dla pokoju, lud ubogi dla ochrony nieszczęścia gromadząc się do Warszawy i ludność jej zwiększając obręby jej mocno rozszerzyli. Po wtóre Najjaśniejszy Pan bez przerwania po Najjaśniejszych Augustach zacząwszy w Warszawie mieszkając rząd całego kraju tu sprowadził i tyło innymi zadziwienia godnymi względy toi miasto do niniejszej obszerności i perfekcyi przyprowadził. Nadto jeli przywileje magistratu warszawskiego zawsze w surowej (jak jest w „Ekspozycyi") były egzekucyi, zwłaszcza po najsurowszym relacyjnym dekrecie pod r. 1648 cytowanym, za coż dawniej Warszawa rozległą i ludną nie była? Wszak na początku niniejszego wieku ledwie dwudziestą częścią w dobrym stanie znajdowala się, więc nie wstrzymywanie Żydów od h,andlów w Warszawie, ale osobliwsza Najjaśniejszego Pana względność tęż Warszawę od r. 1768 dotąd zaludniła, zbogaciła i do dzisiejszej wspaniałości przywiodła i w tymie stanie, póki tylko niniejsze polityczne przyczyny trwać będą, nieomylnie utrzyma się, chociażby nawet i Żydzi wolny handel mieli. Co się tycze oddalenia bojaźni publiczności względem handlu i rękodzieł, dość wspomnieć tęż konstytucyją 1768, która zapewne dla póżytku Rzeczypospolitej sejmującej wolność handlu Żydom nadała, doświadczenie więc znosi obietnicę od magistratu czynioną, bo im teraz ludniejsze miasto, tym więcej jeszcze potrzebuje towarów i w miarę swej ludności potrzebować będzie, a tai pieczołowitość laski koronnej względem taksy zachowania tyle razy wolność przedaży ogłaszając (jak i dotąd tai 41 wolność trwająca pokazuje) jawnie dowodzi, że Ścisła względem cechów i miasta przywilejów egzekucyja byłaby dla publiczności szkodliwa. Bo czyż nawet podobna we wszystkich towarach taksy dopilnować, kiedy częstokroć względem żywności zachowana być nie może? Zaczym przez laskę koronną rozwalniana bywa. Toż stwierdza najświeższy dekret księcia jmci Lubomirskiego, ale skarga względem upadku rękodzieł i handlu oraz zubożenia mieszczan rzeczywistości jest przeciwna, bo Żydzi najzyskowniejszych rękodzieł, jakie są mularstwo, grabarstwo, szewstwo, i setnych innych nie praktykują, owszem, sami ich potrzebują, zaczym przy mieszczanach ich odbywanie i zyski zostają się. Najdroższe zaś meble i towary dla samego nawet szacunku u Żydów niespodziewane, a zatym u mieszczan kupowane, czyż ich nie bogacą? Ależ same wspaniale struktury, pyszne ogrody, parady, spacyjery, stroje żon najwymyślniejsze i najordynaryjniejszych rzemieślników suto galonami i szlakami (ze wzgardą praw 1613, 1620 i 1655 de plebeis) okładane tudzież inne nad stan szlachecki przepychy, izaliż nie są świadectwem obfitych dostatków i nie odkrywają maski zmyślonego ubóstwa, a to jeszcze w oczach Najjaśniejszej Rzeczypospolitej nie sąż raczej żywym obrazem zbytków nad stan swój czynionych, a zatym towarów i rękodzieł nad cenę przedawania wymagających i praktykowanych, gdy tymczasem Żyd raz w tydzień lokszyną, a zawsze cebulą i chlebem tudzież suknią raz na cale życie sprawioną kontentuje się. Izaliż nie daleko taniej swój towar przedaje, aby tylko drobny mial zarobek. To więc stwierdza potrzebę konstytucyi 1768, 1775 i sławnego dekretu laski koronnej w swej mocy utrzymywania, a dwójkrotnej magistratu Warszawy prośby, jako rzeczywistości i prawu przeciwnej, a na samych tylko pozorach i prywatnym zysku wspartej, uchylenia. Już więc z wyższej na przywileje, statuta, konstytucyje odpowiedzi magistratowi dokładnie porządkiem lat pokazało się, że nie mniemane, lecz równie jak obywatele mazowieccy od udzielnych książąt Żydzi mają przywileja nadane, przez Kazimierza Wielkiego wyraźnie potwierdzone, za Jagiellonów praktykowane i nowymi dopełnione, od Aleksandra w statut (szczególniejszym sejmem całkowicie potwierdzony) umieszczone, najnowszymi, a nawet za teraźniejszego panowania najświeższymi konstytucyj ami wzmocnione, rezolucyją Rady Nieustającej w najmniejszej wątpliwości objaśnione gdy zostały, jawnie dowodzą, że Żydzi mają wolność handlowania po całym państwie i że go w Warszawie praktykowali i praktykują, że na przedmieściach, równe jak magistrat przywileje mających, a kardynalnymi prawami wzmocnionych, Aleksandryi, Wielopolu, Lesznie i na innych mieszkać i handlować mogą. A gdy zarzuty na Żydów względem niszczenia miast nienawistnymi bardziej niż prawdziwymi są okazane, gdyż szkody od magistratu w przyszłości upatrywane są raczej troskliwością prywatnego zysku i szkodliwego monopolium, gdy Warszawa, póki tylko rezydencyją całego rządu krajowego będzie, nigdy upaść nie może, słowem, gdy Najjaśniejsze Stany równie wszystkowladną takąż (jak ich 42 naddziadowie mieli) moc posiadają, pozwolić Żydom osobnego mieszkania i handlować osobom nie więcej jak trzemset raczą łaskawie pozwolić. Najjaśniejszy Królu, Panie nasz Miłościwy! Najjaśniejsze Rzeczypospolitej Sejmujące Stany! Bóg z wysokości tronu swego udzielił wam najwyższej władzy nad ludirni poddanymi, a postanowiwszy na wyniosłym miejscu chce, abyście z niego równie jak on ostatniego nędzarza ucisk widzieli. Oto lud najnieszczęśliwszy z przepaścistej nędzy swojej wznosi ku wam ręce do wszystkiego niewolą skrepowane. Zebrze o litość, wzruszcie się wspaniale dusze jękiem ludu, postacią tylko od zwierząt różniącego się. W prośbie naszej miejcie baczność na dobro publiczne. Niewiele, tylko o kawal placu proszą, gdzie by im razem mieszkać, a więcej miastu i delikatności praw nie przykrzyć się i drobny na wyżywienie handel prowadzić wolno bylo. Wszak tyle cytowanych praw, nawet i kardynalne nie są temu przeciwne, tylko miasto dla wyż namienionych zysków swoich przewagą szkodzi. Na Boga żywego i najświętszą tego prawodawcy sprawiedliwość proszą, aby im od kilku wieków w tej litościwej ziemi zamieszkałym głodną śmiercią wymierać nie przyszło. Ofiarują chętnie teraz 180000 z1 polskich corocznie, zaś 3000 czerwonych zł placowego płacić przyrzekaj 4. Chcą pracować jedynie na utrzymanie życia, a z zarobku podatki chcą opłacać, ale skarbowi publicznemu, nie prywatnym zyskom. A gdy progba ta funduje się na prawie, słuszności i litości waszej, ufają Żydzi, i łzami ich najlitościwszy Bóg poruszony wesprze zamysły Najjaśniejszych Stanów. A ramieniem swej mocy ku zadziwieniu i wszystkich narodów uszanowaniu zamysły ich szczęśliwie uskuteczni i tak sławę ich rozszerzy, jak niegdyś Cyrusa, wprzód łaskawego wybranemu ludowi, wnet potym całą prawie Azyją władnącego pana. Może Bóg dlatego Najjaśniejsze Stany dotąd Sejmujące wstrzymuje, aby nędzny lud od nich z okropnego losu dźwigniony z potomstwem wdzięcznym ustawicznie głosił, że inne myślały, sejm zaś 1788 r. jedynie wylał się na uszczęśliwienie ludzi sobie poddanych. Najjaśniejszego Miłościwego Pana i calej Najjaśniejszej Sejmującej Rzeczypospolitej wiernie lud poddany Zydzi warszawscy 4 ZAWIESZENIE LUSTRACYI GLÓW ŻYDOWSKICH [26 stycznia 1789] B. m. dr. i r. fol., s. 1, pagina fracta. Istnieją trzy pod tym samym tytułem niemal identyczne wersje tego projektu. Pierwszą stanowi aneks B do anonimowej broszury „Uwagi nad dochodami publicznymi" (Estreicher, t. XXXII, s. 107). Według W. Smoleńskiego powołującego się, ale bez dokładnego zacytowania, na korespondencję Stanisława Małachowskiego, znajdującą sie niegdyś w Bibliotece Ordynacji Krasińskich, autorem „Uwag" byt „prawdopodobnie" Gasper Józef Nieborowski („Publicyści anonimowi", Warszawa 1912, s. 35). Broszura, sądząc z tregci, opublikowana została w listopadzie bądi grudniu 1788 43 w okresie, gdy sejm miał przystąpić do uchwalenia nowych podatków i gdy w związku z tym ukazało się bardzo wiele pism i projektów. W punkcie piątym „Uwag" znajduje się obszerne uzasadnienie wydanego jako aneks projektu „Zawieszenia lustracyi". Autor postuluje potrojenie pogłównego żydowskiego. Odpowiedni fragment „Zawieszenia" w tej wersji brzmi: potrójne pogłówne co rok dwiema ratami zaczynając od raty marcowej w roku następującym 1789. W wersji drugiej, która ukazała się jako osobny druk (b. m. dr. i r., fol. s. 1, pagina fracta), jedyną różnicę stanowi zmiana słowa: „potrójne" na „podwójne". Wersja trzecia, którą publikujemy, różni się z kolei od wersji drugiej zmianą słowa „następującym" na „terainiejszym". Jak wynika stąd, ukazała się ona w 1789 r. Projekt był czytany dwukrotnie w sejmie: na sesji 7 stycznia 1789, pierwszej po przerwie świątecznej, i na sesji 26 stycznia 1789. W obu wypadkach diariusz mówi, że czytał sekretarz sejmowy, i nie podaje nazwiska osoby zgłaszającej projekt. Sądzimy, że projekt mial być wcześniej przedtaiony sejmowi i stąd w wersji drugiej mowa jest o roku 1789 jako następującym, ale do czytania wówczas nie doszło i nastąpiło to dopiero 7 stycznia, łącznie z całą grupą innych projektów, również, jak się zdaje, wcześniej zgłoszonych. W diariuszu nie ma śladu, aby „Zawieszenie" byto wówczas przedmiotem dyskusji sejmowej. Po ponownym przeczytaniu na sesji 26 stycznia 1789 zabrał glos poset pitiski Butrymowicz, twierdząc, że projekt nie odpowiada Wielkiemu Księstwu Litewskiemu, ponieważ tam od 1775 nie było lustracji Żydów. Poseł inflancki Kublicki sprzeciwił się zwiększeniu pogłównego żydowskiego. Marszałek Małachowski, jak zanotował diariusz: „oświadczył, iż dla sprawiedliwych refleksyj jw. piliskiego Putrymowiczal zatrzymuje w deliberacyj projekt" ( „Diariusz sejmu ordynaryjnego... r.p. 1788", t. II, cz. I, s. 12 i 301). Przyjmujemy, że publikowany przez nas tekst był tym, który odczytany został 26 stycznia. Zawieszenie lustracyi głów żydowskich tak w Koronie, jak i w Wielkim Księstwie Litewskim Gdy co trzechletnia lustracyja głów żydowskich prawem 1775 r. postanowiona więcej zatrudnienia niżeli w wynalezionych głowach pożytku dla Skarbów O. N. prz-y-nosi, zaczym egzekucyją nadmienionego prawa w wyznaczeniu co trzy lata przez Komisyje Skarbowe do zrachowania głów żydowskich lustracyi do lat 50 (od ostatniej w r. 1787 odbytej miarkując) wstrzymujemy, a iżby Żydzi tąż lustracyją ostatnią co do swej i pod każdym kahalem wielości obrachowani, podwójne pogłówne co rok dwiema ratami, zaczynając od raty marcowej w roku teraźniejszym 1789 przypadającej, punktualnie do Skarbu sposobem konstytucyi 1775 r. przepisanym opłacali. Dla czego w Koronie każdy kahał sumę przychodzącą na głowy kahału j parafianów swoich pod dozorem starosty, dzieriawcy, czyli dziedzica miejsca kahału, w prowincyi zaś W. Ks. Lit. pod dozorem Komisyi rozloży, postanawiamy. 5 STANISŁAW KUBLICKI PODATEK OD ŻYDÓW W WARSZAWIE Z DAWNA MIESZCZACYCH SIĘ [27 stycznia 1789] AGAD, Akta Sejmu Czteroletniego 14, s. 333-335. Czystopis, pagina fracta. Na pierwszej stronie na górze dopisek: Kublicki inflantski podal die 27 Januarii. W mowie na sesji sejmowej 27 stycznia 1789 Kublicki wyliczając proponowane przez siebie podatki wymienił m. in.: „dochód z Żydów, do którego stosowny projekt oddaję" (»Diariusz sejmu ordynaryjnego... r. p. 1788", t. II, cz. I, s. 316). 44 Podatek od Żydów w Warszawie z dawna mieszczących się Chcąc, aby każdy człowiek w kraju bezpieczeństwo życia i majątek z utrzymywania wojsk mający na egzystencyją tego i z zbiorów swoich przykładał się, a przez to i w kraju był użytecznym, i ile możności z obowiązku u społeczeństwa ludzkiego wypłacał się, jest potrzeba uważać sposoby przychodów i wychodów jego. Ta uwaga daje poznać, iz przychody narodu żydowskiego jako przy zwyklej industryi są zyskowniejsze, tak wychody przy tejże zwyczajności oszczędzają się. Że zaś pomieniony naród nie z płodów ziemi ani rękodzieł, lecz w większej części z wielu źrzódel krajowi szkodliwych wzbogaca się, dlatego w tym czasie w sposobie naszym takową szkodę zmniejszoną mieć chcemy. Gdy stolica tutejsza mnóstwem żydostwa z dawna napełnioną zostaje, z których część jak jest szkodliwa jej mieszkańcom, to różne nam od tychie mieszkańców przelożone skargi zaświadczają. Druga zaś część niżej wymienionego narodu żydowskiego, jakie w wszelkich względach czyni pożytki, to rzeczywistość i przez Jurysdykcyją Marszałkowską tylokrotnie uznana dowodzi, zaczym aby ta druga część narodu żydowskiego z wolnym do życia sposobem na przedmieściach warszawskich i Pradze (oprócz Przedmieścia Krakowskiego oraz Starego i Nowego Miasta) z wolnym do życia sposobem lokowała się, stanowiemy, a to z powodu praw następujących: R. 1527 przywilej króla Zygmunta I-go miastu Warszawie slużący ekscypowal Mojżesza Celnika z żoną i dziećmi. R. 1528 w niedzielę święta św-tej Apolonii Panny w Piotrkowie na sejmie generalnym (z protokołu nr 17 sigillat Kancelarii większej Koronnej na karcie 215) przywilej JKMci dozwalający miastu Warszawie 3 roczne jarmarki, po 2 tygodnie trwać mające, na żądanie radców warszawskich wydany. R. 1570 przywilej Zygmunta Augusta konstytucyją koronną 1613 r. stwierdzony mówi: exceptis comitiis et praesentia nostra, exceptis servitoribus et Judaeis causas habentibus; nro 177, 18 Junii w Krakowie, przeniesienie jarmarków z dni świątecznych na inne. 1765, taryfa pogłównego żydowskiego w Warszawie 352 osób zalustrowawszy, takową lidzbę na zawsze do miasta tego przywiązała. 1768 r. konstyt. tit. „Warunek miast" pakta, czyli ugody miastom z Żydami czynić zaleciła, a to pod surowością prawa. Tego i roku konstytucyja dysydentów do wolności wszelkich przypuściła. R. 1775 tit. „Podatek od Żydów". Tego i roku 25 Julii rezolucyja Rady Nieustającej dozwalająca Żydom aż do okopów miejskich lokacyją. 1778, 18 Sept. rezolucyja tejże Rady zalecająca uformowanie kahału żydowskiego. 1780, 30 Decem. w aktach Metryki Koronnej przywilej Najjaśniej. Stanisława Augusta, na prawie r. 1775 gruntujący się, Żydom przy okopach warszawskich na zawsze mieścić się dozwalający. 45 Na ostatek w różnych, latach dekreta relacyjne i marszałkowskie tudzież Jurysdykcyi tejże artykuły i ordynacyje uznały i zabezpieczyły lokacyją Żydów w Warszawie, jako to syndyków, faktorów dworu JKMci i od posłów zagranicznych, pieczętarzów, kupców, rzeiników, szejdarzów, garkuchniarzów, piekarzów, duchownych, szkulników etc., etc. Takowe prawa, jako zmierzające do wzbogacenia miasta JKMci rezydencyjonalnego przez większość konsumpcyi, artystów, handlów i dostatków potrzeb, reasumując stanowiemy, aby odtąd ten tylko Żyd po dozorem jurysdykcyi w Warszawie mieszkał, który administracyi od Komisyi Skarbowej Koronnej na to postanowić się mianej będzie w stanie zapłacenia niżej ustanowionego podatku, mniej zaś majętny aby w Warszawie, jej przedmieściach i Pradze miejsca nie mial, owszem, do szukania na wsi z pracy rąk chleba aby był zniewalany, jurysdykcyjom przyzwoitym zalecamy. Komisyją zaś Skarbowo Koronną obowięzujemy, aby po ustanowieniu niniejszego prawa zacząwszy lustracyją lidzby Żydów niżej determinowanych corocznie czyniła, dysponowała onym bilety wolność handlu i mieszczenia się w Warszawie oznaczające za niższą opłatą roczna wydać zaleciła, a nie mającym takowych biletów o to, aby w Warszawie nie byli, do Jurysdykcyi Marszałkowskiej rekurs uczyniła, zgola całą tę administracyją ulożywszy pewność niższego podatku dla Skarbu Koronnego zapewniła. Taryfa 1. 1 bankier, czyli negocyjant zł 2000 2. 1 ditto mniejszy 1000 3. 1 syndyk warszawski 1000 4. 1 ditto praski 500 5. 6 duchownych w Warszawie ä fl. 200 1200 6. 4 ditto na Pradze ä fl. 150 600 7. 8 szkolników warsz. ä fl. 180 1440 8. 6 ditto praskich ä fl. 130 780 9. 2 wekslarzöw ä fl. 1000 2000 10. 1 rzeinik generalny 18000 11. 1 jubiler 1000 12. 4 futerników ä fl. 1000 4000 13. 1 ditto mniejszy 750 14. 4 liwrantôw ä fl. 750 3000 15. 2 ditto mniejszych ä fl. 500 1000 16. 6 szejdarzów ä fl. 400 2400 17. 6 pieczątkarzów ä fl. 400 2400 18. 20 kupców większych ä fl. 1000 20 000 19. 10 ditto mniejszych ä fl. 600 6000 20. 15 kupców gorzałczanych ä fl. 1000 1 5000 46 21. 1 dystylator zł 1000 22. 1 ditto mniejszy 500 23. 8 garkuchniarzów w Warszawie ä fl. 1000 8000 24. 10 ditto mniejszych ä fl. 500 5000 25. 10 ditto na Pradze ä fl. 400 4000 26. 2 tlumaczów przy jurysdykcyi 300 27. 1 tandeciarz majętny 1200 28. 6 śrzednich ä fl. 750 4500 29. 3 ditto mniejszych ä fl. 300 900 30. 5 faktorów ä R. 200 1000 31. 1 doktor 500 Ü. 6 sżmuklerzów ä R. 500 3000 33. 4 krawców ä R. 500 2000 34. 4 podlejszych ä fl. 200 800 35. 4 rzeiników do kur ä R. 500 2000 36. 4 rzeiników do bydła ä fl. 500 2000 37. 2 trybiarzów do tego i 1000 38. 3 rzeiników praskich ä R. 300 900 39. 5 furmanów ä R. 250 1250 40. 20 na rok szlubów żydowskich tylko pisze się po duk. 10, chociaż ta liczba podwoi się 3600 41. 4 kuśnierzów ä fl. 200 800 42. 3 czapników ä fl. 200 600 43. 1 farbierz futer 200 44. 3 cyrulików 300 45. 10 handlujących wiktuałami różnymi oraz różnymi towarami 1000 Suma: z1 130920 6 KRZYSZTOF IIILIEWSKI PROJEKT ALBO ŚWIATLO NOWE... [przed 14 lutego] 1789 Warszawa, Dufour, 1789 (Estreicher, t. XVIII, s. 197, i t. XXV, s. 273). Na wielu egzemplarzach ostatnie litery nazwiska autora nieodbite, stąd Estreicher podaje je: Hiliew..., domyślając się, że brzmi ono Hiliewicz. „Gazeta Warszawska", nr 13 z 14 lutego 1789, suplement, donosiła: „W drukarni p. Dufoura znajduje się do przedania dzieło pt. Projekt albo Światło nowe... cena zł 5". 47 Projekt albo światki nowe po żałosnych wyrazach zaskariających Żydów na powiększenie intrat dla skarbu publicznego w czasie Wolnego Sejmu pod konfederacyj ą agitującego się w siedmiu projektach wynalezione i Przeświętnym Stanom Rzeczypospolitej sprzymierzonym komunikowane. 1789 roku w Warszawie Wstęp Wszelki handel w każdym kraju, chociażby też był tylko wewnętrzny a porządnie prowadzony, jak jest duszą właściwie materyjalną, żywiołem i uszczęśliwieniem tak dla skarbu publicznego, jako i prywatnego, tak handel bez reguł i porządku prowadzony bądź wewnętrzny i zewnętrzny, jaki tu mamy w Polszcze na zboże, woły, konie, trzody, woski, łoje, wełn, skóry i inne towary, jest nie tylko znacznym uszczerbkiem skarbu publicznego, ale też dla każdego z obywatelów nieuszczęśliwieniem, stratą majątku, a wreszcie zgubą własnego honoru i życia. Lat już kilka, jak właśnie wszystkie moje myśli, starania, prace i trudy z pieczołowitością poświęcić na ten koniec przedsięwziąłem, abym poznawszy istotę handlu, a osobliwie wolowego w całej Polszcze, a tym bardziej na Pradze przy Warszawie mieście rezydencyj onalnym JKMci przez różnego gatunku ludzi z różnych stron kupiących się praktykowanego, niemniej sposoby prowadzenia onego chytre, zdradzieckie i potajemne, a stąd wielkie szkody całemu krajowi polskiemu przynoszące, odkrył je najwyższej zwierzchności, której jest jedynym celem (jak codzienne a wraz nowsze uczy nas doświadczenie) zapobiegać dawnym nierządom, a starać się o pomnożenie dobra tak publicznego, jako też prywatnego. Patrzałem ja okropnym okiem nie bez żalu ciężkiego na takowy nierządny handel Polski codziennie, alem milczał dość długo dlatego, bym swej w tym czułości, staraniu i umysłowi biegłemu nie podchlebił, a u najwyższej zwierzchności za natrętność i wdzieranie się do interesu tak wielkiej wagi nie zasłużył na nieśmiertelną niełaskę. Będąc jednak życzliwym polskiej ojczyzny obywatelem i synem, a widząc codzienne a wraz większe skarbu publicznego uszkodzenie, w obywatelach resztę straty majątku, kraju z pieniędzy ogołacanie, drogości szerzenie się i poinnażanie, ośmielam sie WKMci i Wam, Prześwietne Stany Rzeczypospolitej Skonfederowane, podać projekta niektóre, a te że nieochybnie uszczęśliwieniem będą dla kraju całego i pomnożeniem intraty dla skarbu publicznego, kaidy przyznać może. A do tych nim przystąpię, najpierwej, co Polska ma w sobie najgorszego i najszkodliwszego, na widok wystawię. Żydzi co najlepsze woły i towary za granicę wyprowadzają,Żydzi (ile naród wybiegły, przewrotny, chytry i zdradziecki, a zawsze na uszkodzenie Rzeczypospolitej i zgubę chrześcijańską dążyć sprzysiężony i z samego tylko oszukaństwa żyjący), którzy prowadzą handle w Polszcze, nie mogą się nazywać naturalnymi kupcami, ale tylko, jak w samej istocie okazuje się, przekupniami; 48 bo ci nie mając swoich wielkich sum ani kapitałów, przyszywszy się do naturalnych kupców polskich, obywatelów, z nimi się tylko handlami bawią, a nie mając się czego chwytać, zawsze różne wynajdują sposoby, a sposoby Rzeczypospolitej i obywatelom najszkodliwsze, z których by bez pracy i trudów mogli korzystać i kogo najwięcej oszukać. Otóż ci najpierwszy sposób wynaleźli taki. Mają swoich faktorów Żydów prawie po wszystkich miastach, miasteczkach i wsiach, najszczególniej jednak tych, w których najznaczniejsze targi i jarmarki bywają, z którymi przez poczty albo umyślnych posłańców korespondują, zasięgając wiadomości, który kupiec wyjeżdża z towarem z domu, jak się nazywa, kto jaki towar ma i po czemu kupiony, a najbardziej pilnują Ukraińców, bo tych najprędzej oszukać mogą na wosku, łoju, skórach, koniach, a najosobliwiej wolach, zwłaszcza dobrych i spasłych. Cóż robią? Oto mając sobie przez pocztę lub posłańca doniesiono, wyjeżdżają naprzeciw nim z przybranymi sobie niektórymi kupcami polskimi dlatego tylko, aby przy nich mieli większy walor, protekcyją i kredyt. Kupują woly od Ukraińców, a ugodę zawsze czynią za gotowe pieniądze. A gdy przyjdzie do liczenia pieniędzy, dają im. tylko czerwonych złotych 50 albo 100 najwięcej, a będzie się należalo kupcowi za woly czerwonych złotych 1000 albo i więcej. Kaptują potym owych przybranych polskich kupców, animują ich od odstąpienia partu, czyli wspoleczeństwa, co łatwo zyskawszy, sami się tylko przed sprzedającym kupcem ukraińskim kupcami być ogłoszą. Wiedzieć trzeba, że czasem kupiec ukraiński ma woly cudze albo do partu dane, albo li też przez połowę kredytem wzięte, który nie kontentując się wyżej wspomnionymi czerwonymi złotymi 50 albo 100 zaliczonymi o całkowitość sumy podlug ugody gdy na nich nalega, zaraz przeformowawszy targ, powtórnie inszy z nim robią i tak pokazują mu wielki profit, przedaż za granicą bardzo dobrą chwalą i czynią mu wielkie nadzieje cale po- myślne, a tymczasem do jego własnych wołów przyjmują go za wspólnika, końcem ażeby za nimi po pieniądze jechał. Kupiec ukraiński takimi nadziejami omamiony do ich perswazyi się przychyla i na to wszystko chętnie zezwala. żydzi zaraz mimo Warszawy za granicę pędzą woly, a kupiec ukraiński z tych 100 czerwonych złotych, które mu do rąk zaliczyli, w drodze wszystkie ekspensa zastępować i komory opłacać musi. Skoro staną w miejscu uplantowanym w miasteczku którym, to mu stancyją dadzą, w niej rozkażą gospodarzowi wszelkie czynić mu wygody, jeść, pić, koniom obroki, siana i co tylko potrzeba dawać. Sami zaś Żydzi podczas jarmarku mimo wiedzy owego kupca woly przedadzą, pieniądze odbiorą, a o tym przed kupcem tają, tylko powiadają, że woly kredytem dali, a pieniądze dopiero za tydzień odbiorą. Kupiec na żydowskiej asekuracyi zabezpieczony oczekuje owego tygodnia, aż Żydzi tymczasem jakim sposobem na terminie oznaczonym mają mu odpowiadać, preteks [t]a i kolory wynajdują. Przychodzi tydzień, kupiec się upomina o pieniądze, ()toi Żydzi tak odpowiadają: „Kupiec, który woly kupił, chce dać procent od pieniędzy, ale pod tą kondycyj â, abyś mu w. pan czekał onych do 49 kwartału, inaczej to się z targu zrzuci i woły nazad odda". Kupiec ukraiński deliberuje, co ma z tym robić, a gdy się już i do tego nakłoni, to Żydzi znowu przetrzymawszy go przez niemały czas mówią mu: „Odstąp w. pan czerwonych z1 100 z sumy temu kupcowi, to pieniądze prędzej odbierzesz". Gdy powtórnie kupiec deliberuje i chce odstąpić sta czerwonych złotych, Żydzi znowu nazajutrz powiadają mu, że kupiec, który woly kupił, nie chce i sta czerwonych złotych odstępnego i ma przyczynę, ponieważ kupcowi zagranicznemu nie dadzą z banku za mały procent pieniędzy, więc trzeba mu więcej odstąpić, gdyż chce jechać do domu czym prędzej. Kupiec ukraiński nie znający języka tamecznego, zwyczaju i praw chodzi właśnie jak w otmęcie, a widząc, że ginie przy Żydach, i już chce odstąpić, czego Żydzi żądają. Żydzi znowu wynajdują sposób nowy dalszej zguby jego mówiąc, że już teraz kupiec ani wołów nie chce, ani pieniędzy nie daje, ponieważ widzi przez połowę straty swojej. Otóż kupiec ukraiński lub polski widząc ostatnią zgubę swoje, już właśnie zwaryjowany i żadnej rady sobie dać nie mogący, wchodzi w akord z Żydami. Żydzi znowu, spostrzegłszy kupca pomieszanego i już ku ich myśli nakłaniającego się, mówią mu nareszcie: „Odstąp ty nam 300 czerwonych złotych z kapitału, to my sami tobie pieniądze wyliczemy". Owo i ten przymuszony będzie odstąpić i tego Żydom. Kontent już kupiec, że przynajmniej pieniądze odbierze, bo myśli sobie, że odebrawszy pieniądze zajadę do Warszawy i pozwę Żydów do Komisyi Skarbowej, to mi Żydzi muszą zapłacić zupełnie moje pieniądze. Ale Żydzi to wprzód przeniknąwszy, aby wolnymi byli od impetycyi jego, mówią mu tak: „Pójdi ty z nami do kancelaryi, skwituj nas, bośmy na wolach stracili, a mamy partowników innych, żeby potym do nas pretensyi nie mieli i żeby nam wierzyli, zastawiemy się im kwitem twoim, a może jeszcze i resztę straciemy u kupca zagranicznego, ile my musiemy tobie gotowymi z kieszeni zapłacić. Wszakże i ty wspólnikiem naszym byleś, a mniej daleko stracisz jak my". Kupiec długo zwloczony, nareszcie odstąpiwszy czerwonych z1 300, z reszty odebranej kwoty onych w kancelaryi skwitowawszy, idzie do stancyi swojej przydanej, spodziewając się, iż tam wszystko zaspokojone jest, aż tu gospodarz upomina się o kilkadziesiąt czerwonych złotych. Ten się sklada Żydami, Żydzi o tym nie chcą wiedzieć, ten go wypuścić nie chce, i tak rad nierad musi i gospodarzowi zapłacić. Przyjeżdża kupiec do Warszawy, manifest przeciwko Żydom czyni i onych do Komisyi Skarbowej pozywa. Żydzi stawają z kwitem. Karze sąd jeszcze Ukraińca grzywnami, jakoby za niesłuszną weksę. I te zaspokoiwszy grzywny z resztą kwoty na Ukraine odjeżdża. Tam go wyglądają sąsiedzi partownicy lub wierzyciele, oczekują pieniędzy za woły. Skoro stanie, upominają sie, a ten nieborak poniósłszy tak znaczną szkodę, gdy mu nie wystarcza sumy na zapłacenie wierzycielom, resztę majątku jego rozszarpią, i tak zostanie na wszystkim zginiony, pójdzie na dziady chleba prosić i już więcej kupcem nie będzie, albo z desperacyi życie zakończy, z czego Żydzi kontenci, bo ten sparzywszy się na ukropie, dmuchałby pewnie na zimnę wodę, drugi 4 — Materiały do dziejów Sejmu Czteroletniego, t. VI 50 raz strzegłby się oszukaństwa Żydów i innym jeszcze kupcom dalby w tym oświecenie i przestrogę. Toż samo rozumieć się ma o tych kupcach, którzy koniami, skórami i łojami handlują. Rzeinicy i inni obywatele warszawscy przez Żydów podupadli Rzeinicy warszawscy (wyjąwszy niektórych możniejszych), handlarze i przekupnie, co tu robią z kupcami, szlachtą, mieszczanami i innej kondycyi ludźmi handlującymi koniami, wolami, krowami, cielętami, baranami, kozami, wieprzami i innymi do żywnośei potrzebnymi rzeczami tudzież towarami suchymi i mokrymi, oto ci lubo podlug praw sobie nadanych i artykułów marszal[kowskich] kor[onnych] mają obwarowanie, że ci najpierwszymi co do dostarczania żywności do miasta rezydencyjonalnego JKMci Warszawy mają być kupcami i jest ich powinnością i obowiązkiem wspomnionych dopełniać praw. Gdy jednak przez Żydów poniszczeni, nie są tanci wszyscy za gotowe pieniądze kupować woły i inne żywności wzwyż wyrażone, przeto z Żydami znosić się muszą, a oprócz rzeiników jest jeszcze bardzo wiele ludzi różnego narodu handlujących, którzy tylko samym oszukaństwem bawią się, i ci są przyczyną pomnażania się drogości przy tutejszej stolicy. Chciała wprawdzie temu Jurysdykcyja Marszal[kowska] kor[onna] zapobiec i tym końcem obostrzyła artykuły swoje, ażeby jedni drugich nie podkupowali, Żydzi żeby nie handlowali, w drogi nie wyjeżdżali, za okopy nie wychodzili i dlatego instygatorowie marszałkowscy z dozorcami w każdy targ tego pilnują, chcąc takowe artykuły wzwyż wyrażone do egzekucyi przyprowadzić. Jednakowo i oni tego w żaden sposób uskutecznić nie mogą i nie uskutecznią, owszem, dla każdego jest wszelka wolność w kupowaniu, a najosobliwiej dla żydów, bardziej jeszcze jak dla obywatelów i katolików, bo się bawią wszelkim handlem i rzemiosłem. I tak są szynkarze, piekarze, garkuchniarze, krawcy, szewcy, smuklerze, kuśnierze, czapnicy, szejdarze, złotnicy, pieczętarze, rzeinicy, pasamonicy, jubilerzy, szklarze, arendarze, furmani, wekslarze, kołodzieje, blacharze, mosiężnicy, kotlarze, kramarze, tandeciarze, sukiennicy, piwowarzy, winiarze, doktorowie, cyrulicy, wolarze, kupcy z sklepami korzennymi, bławatnymi, sukiennymi, płóciennymi, futrzanymi, eksfaktorowie i urzędnicy. Nic nie brakuje Żydom, tylko jeszcze arendować kościołów, chrztów, ślubów i pogrzebów, tak jak niegdyś było praktyką na Ukrainie. I dlatego się też do Warszawy ledwie nie z całego świata zlażą i przytulają, a obywatele i katolicy już ze szczętem poginęli, majątki swe potracili, a rzemieślnicy, przedtym dobrzy gospodarze i osiedli, z biedy nad straganikami z jabłkami siedzieć muszą jedni, a drudzy już żebraniną się bawią i nic więcej nie zostaje katolikom i obywatelom, jak tylko albo zostać Żydami, albo też z kraju własnego Żydom ustąpić. A to dlaczego się dzieje? Oto dla mizernych piąciu srebrnych groszy i dla biletów, które im dają oficyjaliści marszałkowscy, a zawsze fałszywie. Dają im albowiem bilety na dni 14 tu się tylko bawienia, bez prowadzenia handlu i ro 51 bienia rzemiosła, i wyrażają w nich, jakoby przybył z miasta tego a tego, np. z Opatowa, Międzyrzeca, Radzynia etc., a Żydzi tu zawsze siedzą i mieszkają po lat 20, 30 i więcej, i tak się już tego nacisnęło, że przed nimi katolikom i komornego w mieście ciężko dostać. Rzemiosła robią wszystkie i handle rozmaite prowadzą i tak dana im jest wszelka wolność i protekcyja, a na dowód jest bilet drukowany, jakim go fasunem wydają oficyjaliści marszałkowscy; wyrażają w nim, że jakoby przybył do Warszawy dla interesu, dla prawa, a on tu zawsze siedzi, bo po skończonych 14 dniach bierze drugi bilet podobny, i tak wciąż robi. A obywatele polscy za granicę uciekają. A przez co i kogo? Przez Żydów, którzy się do polskiego kraju jak do drugiej swej obiecanej ziemi Hanan (kto czytał) z Egiptu ściągają i coraz bardziej się szerzą i obywatelów przodkują, ich cieńczą, gubią i do ostatniej przyprowadzają nędzy, tak dalece, że już obywatele i za co żyć nie mają, i nie dziw, bo im Żydzi ostatni sposób do życia i ten z rąk wydzieraj 4. Prawda jest, że my, Polacy i obywatele, mamy dosyć po sobie pięknych praw, ale sprawiedliwości mało, bo prawa te choć są fundamentalnie ulożone, cóż nam stąd, kiedy egzekucyi swej nie mają. Godni urzędnicy, panowie i szlachta, zacni kupcy przez tych to gałganów włóczęgów do ostatniego przychodzą ubóstwa. Dziwić się aż trzeba nad oszukaństwem tych tułaczów, że oni nic nie mając na świecie swego własnego, żadnych bogactw, iadnych zbiorów ani żywności, tulą się do Polski, nieznakomicie do cudzych dóbr wlażą i tak zacnych ludzi z własności ich zdradziecko wypychaj 4. A kto to robi? Oto polski chleb, że im go Polacy dają, a nie cudzego, tylko własnego swego. Żalą się obywatele wprawdzie na Żydów ustawicznie, sarkają i prawie płaczą pokątnie, a tam gdzie się należy, żadnego nie czynią zaskarienia. Czemu? Bo oto tak powiadają: Kiedy cały magistrat warszawski z obywatelami swymi nie mógł tego dokonać, aby stąd Żydów wypędzono albo przynajmniej im wolności ukrócono, a cóż dopiero jeden cech, jedna konfraternia, a tym bardziej jedna, dwie albo trzy partykularnych osób. Skarią się, mówię, obywatele, wierzyć temu trzeba, czemu? Bo oto jeieli obywatel katolik wynajdzie jaki sposób do życia, to mu go Żydzi zaraz odbiorą i prawdziwie z rąk wydrą, a jeżeli nie, to mu przynajmniej przeszkadzają i właśnie na złość robią, dążąc na zgubę każdego obywatela. I tak przectaje obywatel np. jaką rzecz po gr 6, Żyd podobną rzecz po gr 5 lub 4, i juici każdy do niego prędzej idzie, prędzej od niego kupi, ale ten, co kupi, czy dobrze i rozumnie robi? Nie, bo gatunek tej rzeczy u Żyda nie będzie taki jak u obywatela, ile Żydzi zawsze towary w mizernych gatunkach albo i w nygach (jak mówią) kupują dla prędszego od nich takowych odkupienia, i upewniam, że u Żyda gatunek jakiej rzeczy zawsze podlejszy jest i nie tylko 5 groszy albo 4 wyżej rzeczonych, ale i 3 nawet nie wartujący jest. A dajmy to, żeby obywatel mial więcej zysku i profitu, to słuszniej. Czemu? Bo obywatel musi różne znosić ciężary publiczne, jako to płacić kontrybucyje, podejmować iolnierzy w miastach, składki czynić różne, cechowi się opłacać i w tym rów4. 52 nież jako i w mieście wysługiwać sie, a Żyd co komu da prócz tych 3 zł na rok od głowy? A wreszcie, że obywatele w czasie zamieszania i wojny użytecznymi ojczyźnie polskiej mogą być synami. I tym ci to sposobem, jako wyżej mówiłem, upadają obywatele, bo już ci z swoim towarem lub rzeczą dla jednego grosza przez Żyda na towarze odstąpionego oschną, siedzą, poziewają i żadnego nie odnoszą profitu, a do tego że obywatele nie są przywykli do takowych wybiegów jak Zydzi. Oni albowiem sami po pałacach, kamienicach, dworkach latają, opowiadają, iż takie a takie towary mają, gatunki bardzo dobre, swych towarów chwalą, obywatelskie ganią i cenę brać za nie niewielką ofiarują się. I tak częstokroć zdarza się i tu na Pradze podczas targów, że Zydzi, gdy wołów wszystkich od Ukraińca w drodze kupić nie mogą, skoro je tylko przypędzi na Pragę i jako właściciel swojej rzeczy mógłby innym kupcom sprzedać każdą sztukę trzema albo czterema złotymi taniej nad Żydów i już chce aktualnie sprzedać woly, to Zydzi mając zawsze swe woly, by im targu nie zniżyl, zmówiwszy się z sobą właśnie sprzysięgają się na zgubę jego i tak odwołają od Ukraińca do siebie kupca, woly mu jego zganią, a swoje na złość jeszcze taniej kilku złotymi, albo i czerwonym zlotym, sprzedadzą, chociaż i z stratą swoją, aby tylko w kabałę wprawili Ukraińca, końcem aby i on daleko więcej stracił i aby drugi raz tu na targ z wolami nie przychodził, tylko Żydom albo w drodze przedawal samym, albo tu po skończonym targu. I tak kupca mu odstręczą. Ten z wolami stoi, kupca nie ma i nareszcie przymuszony będzie tym samym Żydom sprzedać woly, tak iż co oni stracili na swoich wolach, to na Ukraińcu sprofitują. Jest powieść ludzi nierzadka, że obywatele kradną, rozbijają, muszą, ale to podobno nie sami, bo się Zydzi i w takowym razie z nimi znajdują, ich namówią i podbudzą, i łatwo temu wierzyć trzeba. Czemu? Bo oto obywatele przez Żydów wycieńczeni i już pogubieni s 4, nie mają żadnego sposobu do życia, nie mają gdzie i czym co począć, bo jeżeli katolik co zacznie, bez Żyda nie może, bo Żyd aż nadto Śmiały, wszędzie się wetchnie, prosto idzie do pana każdego, ma łatwiejszy przystęp, z nim się rozmówi i wnet z najniesprawiedliwszej sprawy zrobi sprawiedliwą, a tam gdzie zachodzi okoliczność sprawy z katolikiem, to Żyd swego majątku albo znacznie nadwerężyć, albo wszystkiego stracić na uszkodzenie katolika nie żaluje i na to wszystkie siły swoje ażarduje. Wszakie i Pismo święte nas uczy, że ci niedowiarkowie kościołowi naszemu przyjaciolami nigdy nie będą i widocznie się prawdzi. Co za korzyść Rzeczpospolita Polska z Zydów odnosi i kogo oni zbogacili, pytam się. Wszakże ci sami Zydzi są w Polszcze, których wypędzono z Hiszpanii. Państwo to poznało dobrze, ii przez nich obywatele podupadali, kraj się ubożyl, iż ci tułacze i włóczęgi zastępując miejsce obywatelów mniej byli w tamecznym kraju potrzebni. Czegóż więc Polska po nich dobrego spodziewać się ma? Oczy nasze codziennie się napatrzą, a uszy nasłuchają, jak wiele niegodziwych praktyk, awantur, zdrożności i kryminalnych akcyj w Polszcze Zydzi narobili i dotychczas robią. 53 Ci wszystkiego złego jak zawsze są początkiem, tak i skutkiem. Bo, pytam się, kto był wynalajzcą fałszowania monety, w onej próby umniejszania, co lepszej za granicą wywożenia, złota obrzynania? żydzi. Kto najwięcej komor i cel JKMci i Rzeczypospolitej przemycając skarb publiczny krzywdził? Żydzi. Kto nawet papier stemplować pod pretekstem skarbowego ważyl się? Żydzi. Kto wekslów i fałszywych skryptów nazmyślał? Żydzi. Kto z skarbami i pieniędzmi panów polskich za granice poujeżdżal? Żydzi. Kto kościołów najwięcej połupił, poobdzierał, kto z kraju co najlepsze rzeczy, materyjaly i towary powywoził i wywozi? Żydzi. U kogo się najwięcej złodziejskich rzeczy znajduje? U Żydów. Kto złodziejów przechowuje, onych zasłania, ukrywa i pomoc daje? Żydzi. Kto podstępy zdradzieckie na zgubę majątku katolickiego wynalazł? 2ydzi. Tym nie nowina bawić się ustawiczną kradzieżą, po drogach zabijać, dwory i plebanie najeżdżać, domy podpalać, katolików truć i czarować, zgoła, co tylko może być najszkodliwszego, ojczyźnie wyrządzać i sprawować. Nie chwalę się z tym, żem wojażowal po cudzych krajach lat kilkanaście, alem nigdzie nie widział, aby ten naród brzydki, parszywy, śmierdzący, a prawie powietrzem trącący, mial taki walor i wolność większą nad obywatelów, jak tu w Polszcze. żydzi albowiem do handlów, rzemiosł i innych rzeczy wszystkich, z których łatwo bez pracy i trudów korzystać mogą i korzystają, są najpierwszymi, a do podatków i znoszenia ciężarów publicznych nie masz Żydów. Bo cóż to za podatek po 3 z1 na rok od głowy? Obywatele sami mogą zapłacić tyle, aby żydzi tylko w kraju nie byli, boby im nikt nie przeszkadzał w handlach, rzemiosłach, kupiectwach i innych tym podobnych sposobach do życia, a tak by byli bezpiecznymi majątku, zdrowia i życia swego. Nie chce ja clążyć-n-a-to, aby ,Żydzi z kraju cale wypędzonymi byli, bo znam to, że kraj im jest ludniejszy, tym szczęśliwszy, ale zostawiwszy możniejszych przy handlach im tylko przepisanych, reszta do robót prostych kmieciech obrócona była. Wszak jeszcze w Polszcze jest niemało Pol zaroslych, i stepów, z których kraj żadnej nie odnosi korzyści i niewiele albo mało co z nich użytkuje. Osadziwszy ich na takich dezertach, niech orzą, krudują, pracują, a będzie i więcej chleba w Polszcze, i kraj szczęśliwszy. Pomijam Warszawę i irine miasta, miasteczka, w których żydzi siedzą i w nich obywatelów gubią, mówię jeszcze o wsiach, w których i panów cieńczą, i poddanych do ostatniego przyprowadzają niedostatku, nędzy i ubóstwa. Panowie, że po wsiach żydów trzymają na arendach propinacyjnych i innych bądź jakichkolwiek, rozumieją, że im bardzo wiele przymnażają intraty, ale podobno ciężko się w tym mylą i oszukują, owszem, podlug mego zdania i rzeczywistej istności niechybnego są nieszczęśliwszymi i sami, i poddani ich. Czemu? Oto Żyd nie mający swego własnego gotowego grosza, do zł 100 wynoszącego, a trzymać chce arendę za zł tysiąc albo dwa i więcej, co robi? Gdy pan sam na siebie trzyma propinacyją i na karczmie trzyma albo obcego katolika, albo swego własnego poddanego, oto żyd poznawszy przyszłość swego zysku chodzi ustawicznie do pana, przekłada mu mozol około propinacyi, dla tej 54 opóźnienie gospodarstwa, oficyjalistów, czyli slużących jego na niej nieznajomość i praktykę i iż z niej żadnego nie ma profitu, a sam się chwali, że trunki sobie sam zrobi i bardzo dobre, sam będzie robił i pracował, sam przypilnuje, niczego innego nie będzie patrzył jak tylko propinacyi, iż ma sposób, przemysł i zabiegi. Karmi pana nadzieją, że „będziesz mial, panie, w czasie znaczną intratę, skoro tylko wszystko do perfekcyi przyprowadzę". Postępuje zaraz panu rocznej arendy z1 tysiąc albo dwa. Pan takimi perswazyj ami częstymi Żyda na kolor tylko czynionymi zmamiony, nie obkalk-ulowawszy się sam z sobą, jak się należy, i nie przejrzawszy w pôźniejsze czasy skutków nieszczęśliwości swojej, na ślepo daje Żydowi kontrakt roczny, a lubo w nim sobie czyni prekustodycyje wielkie, ale Żyd tym większe. Ostrzega albowiem sobie, aby żaden poddany pod karą wielką gdzie indziej trunków nie pil ani skądinąd przywoził, aby poddanym nie wolno było nigdzie wyprzedawać zboża, wołów, koni, krów, cieląt, ptastwa i co tylko może mieć z swego przychowku starania i pracy, a nigdzie nie kupować soli, śledzi, mięsa, pieprzu, tabaki, żelaza i innych rzeczy gospodarzowi zawsze potrzebnych; w karczmie aby reparacyja wszelka była i w niej trunki podług woli i ulożenia jego ceny przedawane; długi chłopskie przy ekspiracyi kontraktu albo przez dwór były przyjęte, albo przez slużących dworskich egzekwowane i wszelka dana mu była protekcyja, a pieniędzy dać z góry nigdy nie zobowiąże się kontraktem, tylko albo na kwartały po czasie, albo po wyszlym roku. Stanie kontrakt taki, jak Żyd sobie życzył, a nie mając tylko rzeczonych 100 A, jeździ po drugich Żydach, prosi, żebrze, czyniąc różne przechwałki, że taką a taką wziął arendę, mają się tam ludzie niezgorzej, będę mial z niej profit; i tak choć się poskładają, dadzą mu zapomoikę, aby mial co przynajmniej na kontrakt zadać albo czasem kwartalną ratę zapłacić. Zalicza panu ile tyle, wprowadza się do karczmy, trunków z początku dobrych od innych Żydów nabierze dla zachęcenia ludzi, a potem swych własnych, bezecnych, szkodliwych, zaraźliwych i samym jadem i trucizną trącących narobi. Nie wyrażam tego płonnie, bo tyle mamy praktyk, iż Żydzi w trunkach dla zarazy chrześcijan koltony moczą, parszywi się myją dla tęgości i utrzymania próby, w gorzałkę potaż, w piwa wapno, a w chleb pszenny halun sypią. Cóż dalej ów arendarz nowy robi? Oto po wsi chodzi, poddanych majątek i prace przegląda, szpieguje, plądruje, a gdy już pozna każdego stan i iż się poddani mają dobrze, dusza, serce i oko na to go boli i rad by jak najprędzej to wszystko im politycznym odebrać sposobem albo i gwałtem wydrzeć. Cóż dalej czyni chcąc dopełnić myśli, intencyi i ądania swego? Oto chłopom zaraz swe trunki chwali, dziwuje się, że rzadko są w karczmie, zachęca ich, kredytować im się oświadcza trunków i wszelkie ofiaruje im czynić życzliwe przysługi. I tak przyjdzie jakie święto albo niedziela, przyjdzie też i chłopek poddany z czeladko dla spoczynku po pracy i rozweselenia się do karczmy. Mówi: „Daj jeno, panie arendarzu, tej zachwalonej gorzałki albo piwa". Da on z początku coś dobrego i dosyć, a to dla zachęcenia większego. Wypije z czeladką kwaterek 55 na przyklad dwie, zapłaci i już chce odchodzić, a Żyd mówi: „Nu, gospodarzu, jeszcze sie zatrzymajcie, nie chodźcie, napijcie się więcej, wszakże to dziś wasze Święto!" Ten powiada, że „nie mam pieniędzy". Ten mu znowu mówi: „Nu, to ja wam skredytuję choć za kilka albo kilkanaście złotych, wszak ja wiem, ieście wy 'poczciwy clowiek, że mi oddacie". I tak chłop namówiony łatwo zatrzyma się i mówi: „To jeszcze dajcie, kiedyście tak grzeczni". Pije dalej chłop, aż sie i upije. Żyd widząc pijanego daje mu zaraz inszego trunku, na wpół prawie z wodą zmieszanego. Chłop pijany nie pozna się, wola: „Dawaj jeszcze", Żyd na Ścianę pisze, a jak już przyjdzie długa linia kresek, że chłop nie może sie wprędce zmiarkować, zrobi Żyd w kredzie rowek i w oczach chłopskich za jedne kreskę o jednym pociągnieniu napisze mu dwie. I chcąc niby pokazać mu swoję rzetelność i sumienie, często mu rachuje, ale kiedy — wtenczas, kiedy chłop pijany i przyznaje mu, że prawda. Juici, jak potrzeba Żydowi pieniędzy, chodzi do chłopa, spoczynku mu nie da. Zapłaci mu chłop, a gdy nie ma pieniędzy, a ma jaką żywiznę, to Żyd mówi mu: „Nu, słuchajcie, dajcie mi w długu tę krowinę, tego wolisku, to cielecisko". Zawoła go do karczmy, podpoi i łatwo chłopa odurzy i na w pól prawie albo jak darmo rzecz jaką kupi i w długu potrąci. Mówię, jak darmo kupi, bo raz że mu za trunek połowę kresek niesprawiedliwie przypisze, drugi raz, że nalegając na niego o pieniądze tak mu musi sprzedać bydle, jak Żyd sam zechce. I tak po trosze, po trosze, ogołoci go z inwentarza i przychowku i tym sposobem Żyd się spanoszy. Kontraktuje z panem i na drugi rok, ale prosi o defalkę i zmniejszenie arendy, skarżąc sie, że nie dobrał. A Idożywszy sie pięknie panu, zyska i to, bo tymi czasy kto lepiej i sluszniej może zełgać, przypodchlebić się, na ludzi slużących i poddanych podszczuć, jak Żyd, dlatego też teraz już są po wsiach pisarzami, podstarościmi i właśnie w drugich miejscach jak komisarzami. Wracam sie do owego arendarza; jak tylko skontraktuje na drugi rok od św. Jana, zaraz on jeszcze bardziej ssie i cieńczy chłopków ubogich. Widzi on, że jest potrzebny na przednowku soli, chleba, da mu Żyd, ale w trójnasôb odbierze. Chce i trunków, da mu Żyd i tych tyle, ile chłop zechce, ale skoro tylko zbierze z pola i zacznie młócić, już ci Żyd nad nim stoi z workiem, nie da mu i jednej godziny spoczynku, musi mu chłop oddać najpierwej i zbożem, ale jako to co by od kogo innego wziął za korzec zł 8, on sobie tylko 4 rachuje, bo powiada chłopu: „Jam wam długo czekał, ja bym tymi pieniędzmi był wiele zarobil". A dalej gdy chłopu i zboża zabraknie, wyprowadzi on od niego i kaszę, i leguminę, i sianko, i warzywko, a potym to wszystko zawiózłszy do pobli[i]szego miasta wyprzeda z profitem, a chłop ostatnim staje się biedakiem. I taką to mają panowie z kochanych Zysiów intratę, że im chłopów rozpoją; chłopi się też wlożywszy w pijaństwo w gospodarstwie sie opóźniają, bałamucą, po dni dwa, a czasem i trzy nic nie robią i tym sposobem do nędzy przychodzą ostatniej. Cóż za tym idzie Oto przychodzi jaki na chłopa podatek, np. podymne, nie ma ch.lop, musi pan za niego zastąpić; brakuje mu chleba, lizie 56 z workiem do pana, skamle, prosi, iż nie ma o czym robić, skarży się, musi mu pan dać i zboża. Upadnie mu wól albo krowa, albo koń zalożny, musi pan i to dać, boby nie mial czym odrobić pańszczyzny. I tak pan musi chłopka zawsze zapomagać, chcąc go utrzymać w swych dobrach. I tak co weźmie od Żyda arendy, to na chłopów wyekspensuje, a Żydek od tych znowu po trosze, aż ich wycieńczy. I tak pan się sam gubi i poddanych swoich. A Żyd widząc to dobrze, tylko się z tego śmieje i kontent, że tak gładko pana może omamić i oszukać, a wreszcie jak się już spanoszy, a chłopów zuboży, wciąga się w dług panu po trosze, aż zarwawszy go czasem za cały rok w arendzie, zebrawszy znaczne pieniądze, z nimi uciecze do innego pana, tam dawszy jaki prezent dostanie protekcyją, narobi sobie pretensyj wielkich do pana i do gromady niedusznych i jeszcze się potym z panem prawuje za własne jego pieniądze. Zamilczeć jeszcze tego nie mogę, co Żydzi tu w Warszawie i jej okolicach w handlach z kupcami i rzeźnikami robią. Oto Żydzi generalnie wszyscy jedno się znaczą, a ponieważ innych Żydów wspólników, faktorów i szpiegów (jako się wyżej mówiło) umyślnie po traktach siedzących mają, a ci im co godzina prawie donoszą, że tyle a tyle wołów idzie, taki a taki kupiec po tej a tej cenie chce przedać, wprzód go dobrze wyegzaminowawszy, przeto zaraz po targu praskim czym prędzej jeden za drugim na całą noc przed szabasem i po szabasie lecą, kupcom drogę zastępują, żadnego naturalnego kupca do targu nie dopuszczają, wo1y prawie wszystkie gwałtem zakupują, dając tylko czerwonych złotych kilkadziesiąt z przyrzeczeniem, że resztę pieniędzy najdalej po targu zapłacą. Daje woły kredytem kupiec do rzeczonego targu. Żydzi przygnawszy pod Warszawę woły, co największe i najtłuściejsze wyłączywszy, kupcom zagranicznym przedają, a co najpodlejsze ku żywności warszawskiej zostawują i te dopiero rzeźnikom tutejszym lub handlarzom przedają, mając na każdej sztuce od zł 15 do z1 20 zarobku. A jeżeli zaś Żydzi nie mogą kupić wołów od którego kupca ukraińskiego już raz przez Żydów zdradzonego i oszukanego, użyją oni sposobu na niego przecię jeszcze gorszego, bo jeżeli go na kupniu wołów nie mogli oszukać, to tym bardziej większą mu złość wyrządzą albo go cale zgubią z majątku. A jak? Oto przybywszy na Pragę, gdy woły sprzeda (do których sprzedania niby mu to Żydzi pomagają), zaproszą go do siebie na stancyj 4, tam upatrzywszy porę dla siebie dobrą wszystkie pieniądze mu skradną między sobą, a tak sztucznie, że ciężko dojść końca i szladu. Jako i i tymi czasy w podobnej sprawie toczy się proces niejakiego ur. Duchniewicza z Ukrainy z Żydami w sądach marszal[kowskich] kor[onnych], co śpiącemu na stancyi kilkaset czerwonych złotych skradli przed lat jeszcze pięciu, a końca jej nie ma. Czyliż to mała szkoda i nie zguba dla obywatela szlachcica, że pieniądze mu skradli, że tu siedząc ekspensę na sustentacyją ludzi, koni prowadzić musi niemalą i już prawie drugie tyle stracił, że się na prawo włóczyć musi blisko sto mil, zapomniawszy właśnie o swoim gospodarstwie przez porzucenie onego a wyjechanie w gwałtowną podróż. 57 Wracam się jeszcze do tego, co się tu w Warszawie na targach praktykuje, iż nie tylko rzeinicy kupują podczas targów -woly i inne żywności, ale zgola wszyscy handlarze, przekupnie i zagraniczni kupcy, nie zważając artykułów marszal[kowskich] kor[onnych] czas kupowania dla każdego ostrzegających, i dla każdego jest wszelka -wolność kupowania od rana aż do wieczora, czego przyczyną jest najpryncypalniejszą, że rzeinicy tutejsi nie są tanci, ponieważ ich Żydzi już wycieńczyli i rzadko kiedy za gotowe pieniądze kupują od ukraińskich kupców lub polskich woly i inne rzeczy żyjące, ku żywności służące, muszą tylko od Żydów przekupować z stratą swoją, a z zyskiem Żydów. Żydzi to wiedząc doskonale, iż rzeinicy są potrzebni wołów, a chcąc być bezpiecznymi z obu stron, to jest raz aby rzeinicy onych przez doniesienie Jurysdykcyi Marszałkowskiej względem wybrakowania wołów co najlepszych i onych wydania lub odprzedania za granicę, a co najmizerniejszych tu zostawienia nie zaskarżyli, drugi raz aby na wolach tu zostawionych mieli profit i pewność pieniędzy nieutracenia, dają woły rzeinikom kredytem. Rzeinicy zaś nie będąc natychmiast zapłacenia onych w stanie, a chcąc dopełnić obowiązku swego w dostarczeniu żywności miastu Warszawie, milczą o tym, jeszcze pochlebiają Żydom i właśnie na nich o to nalegają. Otóż Żydzi z rzeinikami tym sobie postępują sposobem. Przydają rzeinikom faktorów swoich, a rzeinicy znowu faktorów proszą, a ci faktorowie są sami kupcy i właściciele tychie wołów, które rzeinicy mają kupować, ile że wszystkie rzeczy między sobą sekretnie robią. Rzeinicy zaś, woły kredytem wziąwszy, termin zapłacenia im najdalej po targu piątkowym do niedzieli albo poniedziałku naznaczają. Dają Żydzi woły kredytem do niedzieli, ale za dobrą zgodą i cenę, a lubo Żydzi znają to dobrze, iż rzeinicy na terminie im nie zapłacą, kredytują jednak. A dlaczego? Oto dla oszukaństwa większego rzeiników i wycieńczenia, a zgubę owego kupca ukraińskiego ostatnią, od którego woły kredytem wzięli. A to się niżej jaśniej okaże. Wprowadzili Żydzi w zwyczaj, iż rzeinicy rzadko kiedy płacą woły na placu, ale tylko, stargowawszy, rękami zgodę przybiją i litkup wypiwszy woły do domu biorą i do niedzieli (jak się wyżej rzekło) pieniędzy rzetelne wymawiają sobie zapłacenie. Cóż tu wynika teraz z takowej przedaży ? Oto Żydzi najprzód z kupcem ukraińskim owym początkowym, od którego woły kupili, tak sobie postępuj 4. Gdy już niedziela przyjdzie, idą z nim do rzeinika, rzeźnik bardzo pięknie Ukraińca przyjmuje, obiadem dobrym i trunkiem częstuje go, po obiedzie, gdy się Żydzi upominają o pieniądze, rzeźnik ekskuzuje sie, że jeszcze łoju i skór nie poprzedawal i pieniędzy wszystkich nie zebrał, daje jednak czerwonych złotych kilka Żydom. Żyd zaś ten, który mu dal woły kredytem, poznawszy to, że rzeinik razem pieniędzy oddać nie może z przyczyny, że na nim wyciągnął wysoką cenę i zapewno stracił na tych wolach, a kłótnia stąd wyniknąć musi koniecznie, oddaje Żyd pieniądze te same, co wziął od rzeinika, Ukraińcowi, a o resztę każe mu się upominać u rzeinika. Ukrainiec nie znający żadnych wybiegów, prostą drogą iść tylko chcący, łatwo się do tego przychyli. Pieniądze 58 odbierze, a konsekwencyi, jaka nastąpi, jeszcze nie zna. Tego też i Żydowi, i rzeźnikowi trzeba było. Skoro rzeźnik spostrzeże, iż Ukrainiec odebrał pieniądze, uprasza mu się o dalsze poczekanie pieniędzy i że resztę odda około wtorku albc czwartku, najdalej za tydzień. Ukrainiec musi na to pozwolić. Gdy znowu Ukrainiec z Żydem pójdą na terminie do rzeźnika i upomina się o pieniądze u niego, rzeźnik powiada mu, iż: jam od ciebie wołów nie kupił, nie mam tobie przyczyny płacić, a gdy się o to między nimi zacznie sprzeczka i kłótnia, Żyd znowu tak powiada: „Prawda jest, żem ja rzeźnikowi przedal woły, ale nie jak kupiec, tylko jako faktor, boś ty odebrał zadatkowe pieniądze, ty nie masz do mnie pretensyi, ale do rzeźnika". Rzeźnik powtórnie prosi kupca, aby mu jeszcze poczekał do kilku dni pieniędzy, a gdy go tak często uwodzi i zwloczy, kupiec na Żyda nalega o pieniądze i mówi, że ty mnie oddaj pieniądze, czego mnie zatrzymujesz, gdyż kompania moja odjeżdża. Żyd ekskuzuje mu się tak: „Lubom ja od ciebie woly kupił, ale żeś i ty był przy sprzedaży wołów rzeźnikowi i tyś już pieniądze zaliczone odebrał, więc ty i resztę odbieraj, a dopiero porachujemy się i zapłacę ci wszystkie w oly". Cóż tu biedny Ukrainiec ma robić i z kim mied do czynienia? Deliberuje, doradza mu Żyd, że pozwij mnie i rzeźnika do grodu, to prędzej pieniądze odbierzesz. Czyni on to, zapozywa ich, nie referując się jeden do drugiego o zapłacenie mu sumy należącej. Nim sprawa nadejdzie, Ukrainiec idzie do patrona, interes swój cały opowiada, patron go cieszy, że odbierze swoje pieniądze i ekspens mu się wróci. Gdy już sprawa przypadnie z regestru, zazwyczaj kupiec ma najwięcej pretensyj do Żyda. Żyd go odsyla do rzeźnika, ci że się wypierają i w sądzie wnoszą tak. Rzeźnik powiada, żem ja nic nie winien Ukraińcowi, tylko Żydowi, Żyd zaś znowu, żem ja tobie nie winien, tylko rzeźnik. I tak po długich rozpieraniach się stron wypada dekret condescensionis. Na tej zwłoki przez rok i więcej kupiec się wyekspensowawszy, po trosze od Żyda wybiera pieniądze, właśnie jakoby od niego pożyczal, a to za te woły, które Żyd za granicę przedal lub sam wysłał i pieniądze się przy nim zostały. Na kondenscensyi burgrabia dekretem uwalnia Żyda, a rzeźnikowi zapłacić nakazuje. Rzeźnik z tego niekontent apeluje nazad do zupełnego sądu. Tam nim sprawa przyjdzie znowu z regestru, kupiec ukraiński siedzi, wyprzedaje konie, wozy na ostatku i wszystkie rzeczy, a nie mając dalej nawet za co żyć i z swymi slużącymi i czym popierać procesu, gdy sprawa przypadnie, patron, że mu nie ma co dać, odstępuje go. Rzeźnik nie stawa, bo pieniędzy nie ma, chyba że z miłosierdzia, i to za uproszeniem wielkim któren patron na rzeźniku kondemnatę zadyktuje, a idąc stopniami prawa do kondemnaty przypozywa kupiec rzeźnika. I proces zupełnie przewiódłszy musi sądowe grzywny do skrzynki in instanti za stronę prawem przekonaną zapłacić, a w przypadku niemienia onych instygator każe wziąść kupca do aresztu. Siedzi kupiec w areszcie, przez okno i kraty prosi się o kawałek chleba ludzi przechodzących, aby zgłodniałe zasilił cielsko. Ludzie przechodzący myślący, iżby jaki kryminał popełnił i zań osadzony w areszcie, mal() co dadzą albo nic. Cierpi głód i nędzę, robactwo grze, 59 bo jak chodzi, tak śpi, a za poduszkę dadzą mu iolnierze kamień pod głowę. Szuka instancyi, posyla iolnierzy i przyjaciół do sędziego, przez nich się uprasza, aby przynajmniej z aresztu był uwolniony. Odbierze pomyślną rezulucyją od sędziego: Kiedy pieniędzy nie ma, to się niech nie prawuje. Trzymają go jeszcze w areszcie, ten znowu bardziej wyrzeka, płacze, zakliha sędziego na wszystkie obowiązki, wola: „Zmiłuj się, sędzio sprawiedliwy, każ mię uwolnić". Przecież sędzia tymi słowy zmiękczony przystąpi do milosierdzia, każe go z aresztu wypuścić. Ale cóż, gdy nie ma za co dekretu wykupić i dalej sprawy popierać i kończyć. Szuka przyjaciół, prosząc ich, aby mu na wykupno takowego dekretu pieniędzy pożyczyli. Zaledwie i to zyska, bo w nieszczęściu rzadki przyjaciel, przecież że prawie za wykwestowane pieniądze dekret wykupiwszy patrona którego miłosiernego uprosi. Przypozywa do egzekucyi, otrzymuje dekret i idzie na tradycyją z burgrabim. Posesyją wysiedzi, rzeźnik nie ustąpi, komornika nie masz, wchodzi rzeźnik z nim w ugodę jako dziedzic najbliższy komornego, gdy sie zgodzą, weźmie rzeźnik kontrakt, ale sobie w nim ostrzeie, że komornego płacić prędzej nie będzie, aż po wyjściu pól roku. Zgoda na tym stanie. Kupiec nie mając skąd i za co żyć, chodzi czasem do rzeźnika, ten potraktuje go kieliszkiem wódki, da mu sztuczkę mięsa i szklankę piwa, a wszystko na ścianę pisze, aż się też przywlecze przecię pól roku. Kupiec na mocy kontraktu upomina się o komorne. Rzeźnik powiada: „Jam tobie zaplacil". Kupiec się pyta, kiedy i co. Rzeźnik zacznie mu rachować: „Zapłaciłem podatki, reparowałem parkany, Ściany, dach etc.; jadleś, pileś, nie masz nic u mnie". Kupiec się zatrwoży i co by mial z tym dalej czynić, prosi o radę. I tak mówią mu: „Co sie tycze pretensyi za komorne, masz forum sądów marszałkowskich, pozwij go". Czyni on to, pozywa znowu rzeinika o zapłacenie komornego i ustąpienie z dworku. Rzeźnik nawzajem przypozywa Ukraińca o stawienie kautora i zapłacenie nadebranego komornego. Następuje dekret, aby Ukrainiec w trzech dniach kautora postawił. Szuka on kautora, ale go znaleźć nie może, bo kto za człowieka nędznego tymi czasy ręczyć będzie. A nie wynalazłszy nudzi sobą i biedzi, i trwoży się, a pomniąc sobie na najpierwsze z wielką trudnością z aresztu wywikłanie się, aby drugi raz nie byl do aresztu wzięty, od wszystkiego uciekać musi. I tak sprawa skończyła się. Rzeźnik wolnym został, a Żydzi za jego pieniądze dotychczas handlują, więcej obywatelów gubią i oszukują, przy tym bogacą A na dowód prawdy i świadectwa mego, iż tu nic płonnego nie wyrażam, ale szczerą istotę i prawdę (gdyby tego potrzeba była), zloiylbym dokumenta autentyczne, w tej mierze stosowne, po tutejszych subseliach pozapadale. Ile mając w podobnejże okoliczności, a raczej tego i samego rodzaju i gatunku sprawę, lubo znający prawo, mający sposobność, ile tu zamieszkały obywatel, a do tego przyjaciół i obroty, jednakowo i przez lat kilka do równejże z Ukraińcami przyszedłem straty majątku i honoru mego. Z tych tedy okoliczności, powodów i przyczyn takowy nierząd, nieprzyzwoitość i bezprawie najwyższej zwierzchności doniesione zaskarżywszy, spo 60 dziewam się, że taż najwyższa zwierzchność będąc o takowych niegodziwych czynnościach Żydów handlarzów i przekupniów dobrze oświeconą ścierpieć tego nie będzie mogla, aby niniejszym nieszczęśliwościom, zdradom, oszukaństwom i stratom obywatelskich majątków oraz uszkodzeniu skarbu publicznego zapobiec nie miała. Przeto za rzecz zbawienną, użyteczną i potrzebną osądziłem podać WKMci i Wam, Prześwietne Stany, na sejm teraźniejszy zgromadzone, względem wybierania procentu od przedających i kupujących, a to dla utrzymania dobrego porządku, niekrzywdzenia jednych, drugich, projekt w niżej opisane punkta i kondy-cyje. 1-mo. Aby notaryjusz (jak jest niemal po wszystkich europejskich krajach, zwłaszcza w miastach stołecznych i handlownych) za poprzedzającym przywilejem od najwyższej magistratury mu danym był postanowiony dla administrowania sprawiedliwości każdemu z handlujących, kupujacych i sprzedających ludzi, a osobliwie tu przy Warszawie i jej okolicach handlem wołów, koni, krów, baranów, szkopów, kozów, cieląt różnych, trzody i innych towarów do żywności slużących bawiących się, który notaryjusz ma mieć dom stanowiczy na trakcie w najzdatniejszym miejscu na Pradze, gdzie targi bywają, wybudowany, czego dziedzice miejsca tego zabraniać nie mają. 2-do. Aby notaryjusz mial sobie dana moc dobierania sobie szafarzów i dozorców tyle, ile mu będzie potrzeba do tej funkcyi, a ci maja wykonać przysięgę na wierność slużby swojej, i milicyja aby mu raz na zawsze przydana była dla bronienia złego, zachowania bezpieczeństwa między tłumem narodów i zebraniem różnego gatunku ludzi podczas targów i przyprowadzania do egzekucyi niniejszych artykułów i kondycyj. 3-tio. Aby każdy człowiek lub kupiec z jakimkolwiek towarem albo żywnością do Warszawy przybyły najprzód meldował się w domu stanowiczym (gdzie indziej takowy dom nazywają giełdą) notaryjuszowi i raportował ustnie o przystawionej żywności, jak jej wiele ma i w jakiej cenie, a notaryjusz lub jego przybrany pisarz, na tablicach na to sporządzonych i na gatunki podzielonych wprzód napisawszy dla wiadomości i przejrzenia się życzącego sobie kupić jakowego produktu, aby do regestrów zaciągnąl z dolożeniem jeszcze imienia, przezwiska, skad, od kogo, od którego pana przywiózł towar żywności lub przypędził stada, gromady i trzody, kto kupuje, jak się nazywa, po czemu, np. z bydła po czemu sztuka, zboża po czemu miara, towaru po czemu kamień, funt suchego, mokrego zaś beczka lub garniec, giętego po czemu łokieć itd., i to wszystko po skończonym targu w tydzień najwyższej zwierzchności na piśmie raportowal. A tym sposobem i zwierzchność o krajowych handlach uwiadomiona, łatwiej cenę wszelkich produktów w proporcyją przystawiania onych układać będzie sposobniejszą, kradzież zaginie, drożyzna się zmniejszy, przekupnie ustaną, filuteryja i oszukaństwo miejsca nie znajdzie, posłańcy lub ekonomowie panom swoim przedaż rzetelnie podadzą, panowie wątpliwości i supozycyi już o nich żadnej mieć nie będą. Zaraza i upadek publiczny na 61 bydło nieprędko się wznieci, a gdy się zdarzy, od kogo wyszła, łatwo się dociecze. 4-to. Aby takowy porządek nie tylko tu w Warszawie, ale i po innych głównych miastach, miasteczkach, osobliwie tych, gdzie znaczne bywają targi i jarmarki, był wprowadzony, a oficyjaliści tam wysłani albo rezydujący raportowali wszystkie handle podobnymie sposobem (jako wyżej) do kantoru warszawskiego. 5-to. Aby rzeźnicy tutejsi i handlarze oraz i kupcy nie gdzie indziej schodzili się dla kupowania żywności, czynienia ugody, jak tylko do domu stanowiczego, a kupiwszy jaką rzecz tamie za nią pieniądze płacili, a to pod karą wielką, przez kogo należeć będzie ustanowioną, a przez denotaryjusza wskazać mianą. 6-to. A ponieważ tymi czasy częstokroć praktykować zdarza się, iż filuci i złodzieje na jednym boku targowiska kradną woły, konie i inne rzeczy, a na drugim przedają, przeto kto by się ważyl na bokach i postronnie kupować lub przedawać, mimo wiadomości notaryjusza, takowy przez kogokolwiek doniesiony, a przez dozorców notaryjuszowskich złapany i o przestępstwo artykułów przeświadczony, aby każdy z osobna podpadł karze, to jest konfiskacie temu towaru, a temu pieniędzy, a na kupującego jeszcze aby osobna kara i daleko większa niźli na przedającego ustanowiona była. A jeźliby się pan i właściciel rzeczy swojej znalazł, takową notaryjusz za poprzedzającym egzaminem, czy by był aktualnym właścicielem jej, oddać mu i powrócić powinien będzie. 7-mo. Aby transakcyje handlowne na wielkie sumy teraz pokątnie i sekretnie mimo wiedzy przyjaciół i świadków czynione, przez które szlachta i kupcy naturalni najwięcej upadają i stąd częstokroć wielkie wynikają sprawy dla stron, dla sądu zawikłania, a dalej i krzywoprzysięstwa sie dzieją, nie gdzie indziej były zawierane jak tylko u notaryjusza. 8-vo. Aby żadnemu kupcowi, rzeźnikowi, handlarzowi lub przekupniowi i nie wolno było w drogi po bydło i żywności wyjeżdżać, i onę zakupować, bo tu sami kupcy dostawić mogą, a przez to drożyzna się wzmaga, ile jedna rzecz czasem przez kilkanaście rąk idzie (a każdy chce zysku), jak tylko notaryjuszowi, i to wtenczas, gdyby na żywności w towarach w Warszawie cokolwie zbywać poczęło, a ten ma mieć moc wysłania kupców, rzeźników na jarmarki, targi po miastach, miasteczkach i wsiach i przez nich różne produkta do żywności sprowadzać i skupować. Wysłanie jednak takowe ma być za wprzód danym zaświadczeniem notaryjuszowską ręką i pieczęcią, jaka od zwierzchności wydana będzie, stwierdzonym. 9-no. Aby dla każdego czas kupowania raz na zawsze był ustanowiony, osobliwie w dni targowe, i tak najpierwej aby rzeźnicy warszawscy i prascy tudzież szafarze dworscy w dzień czwartkowy od rana aż do południa, czyli godziny dwunastej, cielęta, barany, kozy, wieprze, a w dzień piątkowy do tejże samej godziny woły kupować czas wyznaczony mieli, od godziny dwunastej do godziny drugiej kupcy wielkopolscy, od drugiej do czwartej szlachta, 62 od czwartej do szóstej gospodarze z okolic warszawskich, na koniec handlarze i innej kondycyi ludzie aż do godziny wieczornej letnią porą, zimową zaś rzeźnicy do godziny jedenastej przedpołudniowej, do godziny pierwszej kupcy wielkopolscy itd. A kto by się ważyl kupować w nieprzyzwoitym i [w nie] wyznaczonym czasie, tedy ma być arbitralnie karany podług mienia i stanu, osobliwiej jednak handlarze, broń Boże, przekupnie. 10-mo. Aby rzeinicy cechowi warszawscy i prascy możniejsi woły stadami lub znaczniejszymi partyjami kupowali, a dopiero i między innych rzeiników partykularnych przyuboższych i suchodniarzy rozdawali, nie z większym jednak zyskiem jak tylko po złotemu jednemu na każdej sztuce chudej, a tłustej po złotych dwa. 11-mo. A ponieważ wszystkiej nieszczęśliwości w kraju polskim (jako się wyżej dosyć jaśnie wyłuszczyło) Żydzi są przyczyną największą, przeto aby ci tu tak w Warszawie mieszkający, jako też postronnie zgoła w calej Koronie Polskiej i Litwie, osobliwie wołów, krów, baranów, cieląt, różnych trzód do żywności zdatnych nie kupowali, nie handlowali, nie faktorowali, nie baraszowali, w drogi nie wyjeżdżali ani przekupowali, ani sami, ani przez subordynowane osoby, ani przez protekcyje panów i inne bądź jakiekolwiek kolory, preteksta i pozory, a to pod konfiskatą towaru i majątku dla Skarbu przez dwie części, a trzecią donosicielowi obrócić mianą, utratą życia albo wskazaniem na więzienie do śmierci. Chyba takowy Żyd, który by mial swego chowania własnego rzecz żyjącą, a martwą swej roboty, lub też sobie w długu daną, te mu wolno będzie przedawać, za okazaniem jednak zaświadczenia na to urzędownego z pobliższych grodów lub miast na piśmie im danego i pie- częcią miejscową stwierdzonego. 12-mo. Aby Żydom dworków i domów rocznie arendować lub w komornym, albo pod jakimkolwiek pozorem mieszkać w Warszawie i jej przyległościach nie wolno było tudzież aby nie arendowali krobki na siebie, ale onę trzymały cechy rzeinickie, warszawski i praski, i u nich tylko Żydzi za interesami lub prawem tu przybyli kupowali mięso kaszerne, a cechy wolu kaszernego nie wprzód mają rznąć i przedawać, póki by nie mieli cedułki lub pozwolenia od notaryjusza i nie zapłaciły od każdej sztuki po złotych 10, a z tych notaryjusz się w czasie kalkulować będzie powinien. 13-mo. Zydzi zaś za Warszawą o kilkanaście albo kilkadziesiąt mil mieszkający gdyby koniecznie handlem (jako wyżej) bawić się pretendowali, tedy aby im pozwolono było takie tylko towary kupować, które by w kraju mniej były potrzebne, albo te i potrzebne, ale nad potrzebę własną krajową zbywające, i to nie od kogo innego, jak tylko od notaryjusza, albo jeżeli od kogo innego, to przynajmniej za wiadomością jego, i te tylko za granicę wywozić lub pędzić i tam wyprzedawać mają, a nie w kraju tutejszym, a to pod konfiskatą towaru, sprzężaju i majątku całego. 14-to. Aby rzeinicy w całym kraju, a osobliwie tu w Warszawie, nikomu 63 łoju i skór wszelkich nie przedawali, tylko notaryjuszowi, a ten dopiero łój mydlarzom, a skóry garbarzom i białoskórnikom ma odprzedawać podług ceny na każdy czas ustanowionej, a reszta, co zostawać będzie nad potrzebę krajową, ma się na monopolium obrócić, ile teraz defluitacyja jest aż do samego Berlina, Gdańska, Elbląga, Królewca etc. i sami kupcy już stamtąd po nie z łyżwami przychodzą i wykupują, a bez wątpienia że na łoju i skórach Skarb Rzeczypospolitej miałby milionowe intraty; toż by się samo powinno rozumieć o wosku i wełnie, ile tych produktów cudze kraje zawsze potrzebują i bez nich się nie obejdą, a i z takowego monopolium miałby Skarb niezawodną intratę. 15-mo. Aby żadnemu kupcowi bądź polskiemu, bądź ukraińskiemu nie wolno było z Wlodawy i Lęczny woly pędzić na Puławy, Kazimierz i inne postronne trakty, tylko przez Pragę, a to dla wiadomości, wiele ich się zostanie w kraju, a wiele za granicę wyjdzie, a najszczególniej dla wygodzenia Warszawie i w przystawieniu żywności, ile że zawsze tamtymi traktami najwięcej pędzą kupcy wołów co najlepszych, a tu w stolicy czasem niedostatek panuje. 16-to. A że panowie kupcy i handlarze swoich hajdajów, czyli ganiaczów od wołów, przez niewyplacenie im rzetelne podług ugody na miejscach myta, czyli zasług, bardzo częstokroć pokrzywdzają, hajdaje zaś niszcząc sie z tej przyczyny daleko większą krzywdę panom swym zrządzają, bo im na złość woły po borach chowają umyśnie i te pod pretekstem, jakoby zginęły, potym Żydom po karczmach za jaką taką cenę przedają, a co większa i gorsza rzecz, że kupców do domu powracających, zasadziwszy się w borach, z majątku i pieniędzy obrawszy męczą albo tyrańsko zabijają, a potym na cztery części Świata uciekają, i corocznie niejedna takowa zdarza się praktyka, przeto chcąc zapobiec i takowym niegodziwym czynnościom, a dogodzić obojej stronie, to jest aby i panowie lub kupcy od hajdajów bezpiecznymi byli w swych majątkach i życiu, hajdaje zaś, żeby znowu od panów krzywdzonymi i aż nad wymiar sprawiedliwości bitymi nie byli, aby mieli swoją kompanią hajdajską, czyli bractwo, ustanowione za nadaniem im od Najjaśn. Pana przywileju i prawa w którym wielkie mają im być przepisane względem dobrego zachowywania się i sprawowania każdego z nich w tejże konfraternii, aby onym tułacze i włóczęgi nie przeszkadzali do rzeczonego bractwa, hultajów i ludzi zbiegłych i nieznajomych, ale wiernych, gospodarzy lub pewnych ludzi rękoimą za sobą mających, przyjmowali i to wszystko czynili, co im w czasie notaryjusz przepisze i do prawa poda. Ażeby zaś porządek i regularność utrzymywana była, aby toż bractwo, czyli kompania miała sobie dane pozwolenie wybierania rogowego od każdego kupca tak przedającego, jako kupującego, od każdej sztuki wolu po groszu jednym miedzianym, którym bractwem, czyli kompanią hajdajską, denotaryjusz zarządzać, sprawy wszelkie rozsądzać i porządek dobry między nimi czynić powinien będzie. 17-mo. Artykuły niniejsze tak powyższe, jak i poniższe i w nich kondycyje przepisane aby jak najściślej i najsurowiej prawami, przez kogo będzie nale 64 żalo stanowionymi, obwarowane i umocnione były, a potym publiczności przez uniwersały po całym kraju ogłoszone zostały. 18-vo. Po ustanowieniu takowych artykułów i onych ogłoszeniu aby każdy kupiec handlujący koniami, bawołami, wolami, krowami, cielętami, baranami, szkopami, kozami, wieprzami, łojem, woskiem, wełną, skórami (jeżeli nie będą obrócone na monopolium) i innymi podobnymi ż towarami płacił od sum handlownych procent, to jest przedający na targach, jarmarkach po 2 procenta, a kupujący po jednym, nikogo nie wyłączywszy, prócz jednego tylko notaryjusza, który na Skarb pomienione rzeczy w potrzebie i niedostatku warszawskim kupować ma; i ten ma być wolny od opiaty. Z którego to procentu denotaryjusz ma utrzymywać innych oficyjalistów do tej funkcyi koniecznie potrzebnych, dom stanowiczy wystawić, a resztę do Skarbu JKMci i Rzeczypospolitej za poprzedzającą kalkulacyją przed deputowanym od najwyższej zwierzchności lub Komisyi Skarbu Koronnego zlożyć mianą oddać powinien będzie salvo salario dla samego siebie. A spodziewać się niezawodnie można, że z takowego projektu Skarb JKMci i Rzeczypospolitej rocznej intraty do kilkunastu milionów (jako się w sperandzie intraty w osobnym egzemplarzu wyciągnionej okazało) mieć będzie, a to bez żadnego obciążenia obywatelskiego, a dajmy też, żeby na takowe wybieranie procentu obywatele skarżyć się i sarkać mieli, co spodziewam się, że nie będą, bo każdy obywatel będąc kochającym ojczyzny synem razem powinien być i życzliwym, a tam gdzie idzie o dobro publiczne, o uszczęśliwienie kraju własnego, o utrzymanie granic w swych obrębach, a nawet o ucalenie swych własnych majątków i życia, pewność onych posiadania, nie tylko powinien być czułym, skrzętnym, pieczołowitym, ale też z dobra swego i majątku dla ojczyzny, z której laski wszystko ma i posiada, mógłby i trzeciej części udzielić, a cóż dopiero z setnej dwóch części albo jednej. Nad wynalazek więc ten nowej intraty nie masz nic pewniejszego i w czasie, jak wszystkie te kondycyje do egzekucyi przyprowadzone będą i ściśle zachowane, nierównie daleko większy skarbowi publicznemu przyniósłby pożytek. Podobnejże intraty na wosku, łoju, skórach i wełnie spodziewać by się m.ożna, gdyby na monopolium obrócone były, i nie byłoby nic sluszniejszego a krajowi pożyteczniejszego, ile bez tych cudze kraje żadną miarą nie obejdą się, ponieważ w nie jedne mało co obfitują, a drugie cale ich nie mają, a do tego co za korzyść Rzeczpospolita Polska odnosi, że teraz osoby prywatne, jako to na łojach, mokrych skórach i wełnie, tak ślicznym towarze, wywożąc go za granicę, sami Żydzi profitują, a na skórach wyprawnych garbarze, którzy zebrawszy w krótkim czasie znaczne sumy i kapitały, na nich tylko leżą, jedzą, piją dobrze i stroją się nad stan i kondycyją swoją, a Rzeczypospolitej żadnego zawdzięczenia i rekognicyi nie czynią, oprócz co płacą to jedne mizerne podymne. Na koniec wziąwszy w komparacyją ten tak śliczny towar, to jest wosk, łój, skóry, wełnę z tytuniem (z którego jednak teraz Rzeczpospolita jakążkolwiek odnosi intratę), co to jest za różnica daleka, nie możemy go inaczej nazwać jak tylko 65 podlą rzeczą i jedynym zielskiem, bez którego się ludzie i obejść mogą, a bez tych rzeczy żadną miarą. Owoi jeżeli Rzeczpospolita Polska ma intratę z tytuniu, tym bardziej daleko większą i prętszą z takowych produktów że niezawodnie mieć będzie, każdy to przyzna i za rzecz sprawiedliwo osądzi. 19-no. że zaś tymi czasy kupcy i obywatele pędzący ku Warszawie woly, konie etc. znacznie po dobrach dziedzicznych przez panów lub ich slużących oficyjalistôw w wybieraniu mostowego, grobelnego pokrzywdzonymi zostają, lubo panowie i dziedzice po traktach przy stawach groble i mosty mający nie dosyć że znaczną z nich, bo trojaką, zbierają intratę, raz z ryb, po wtóre z młynów, po trzecie z propinacyi karczem zaraz przy tychie mostach i groblach ku wygodzie swojej własnej i użytkowi powystawianych, ale jeszcze i od rzeczonych kupców różne wyderkafly [s] wybierają, a mosty i groble są zle, nienaprawne, nieporządne i częstokroć dia tego woły i konie się kaleczą. Przeto aby wspomnieni kupcy, gdy ten projekt do skutku przyjdzie i będą płacić procent do skarbu publicznego, byli wolnymi od wszelkiej opłaty i wyderkaflów na groblach i mostach, a takowe aby dla wygody publicznej zawsze w dobrym porządku i całości utrzymywane były, prawem i konstytucyją nakazano, tudzież od spaśników nie więcej płacili od jednej sztuki, jak tylko po groszu jednym miedzianym od doby do doby, ile że teraz panowie ekonomowie po dobrach znaczne za spaśniki wydzierają opłaty, a czasem i woły zabierają, ludzi trudzą i bawią niewinnie. Reparacyja dróg nie tylko po publicznych traki-ach, ale i wszędy na mocy konstytucyi w tej mierze dawniej zapadłej, a do egzekucyi nie przyprowadzonej, aby uskutkowana była, bo z przyczyny tych częstokroć napatrzemy się bardzo wielu fatalnym przypadkom, że się miejscami pojazdy i wozy łamią, konie kaleczą, topią, a z wiosny podczas roztopów wylewów i ludzie giną. Porządek ten wielce w kraju polskim potrzebny jest, a od panów nie powienien by za niesłuszny ekspens i próżny być poczytany, bo każdy dla wygody publicznej tę przysługę uczyniwszy, sam gdy w drogę wyjedzie, wzajemnością kompensowaną mieć będzie. Projekt względem niepuszczania wołów za granicę lub powiększenia da na komorach od tychie wołów za granicę wychodzących tudzież i od zboża A ponieważ co najlepsze woły za granicę wychodzą, a najmizerniejsze w kraju zostają, a z wychodzących Skarb JKMci i Rzeczypospolitej biorąc od sztuki po zł 2 na komorach niekoniecznie wielką ma intratę, od których zagraniczni monarchowie biorą od każdej sztuki po czerwonych złotych 2, a takowe opłaty już nie kupcy zagraniczni, ale polscy zastępować muszą, co jest znacznym ich pokrzywdzeniem i szkodą, bo najprzód że wpędziwszy za granicę woły prócz rzeczonego da tak wysokiego różne są zdzierstwa na stancyj ach od stanowisk wołów, po wtórne że drożyzna straszna każdą rzecz z wiktuałów bądź dla siebie, bądź dla koni i wołów oraz pastwiska nadzwyczajnie 5 — Materiały do dziejów Sejmu Czteroletniego, t. VI 66 opłacać polscy kupcy muszą. Woly najczęściej kupcy kredytem biorą, albo tei przez niemały czas kupców polskich przetrzymawszy, gdy już im wołów nad potrzebę dopędzą i mając w czym wybierać, takowe na wpół darmo albo za trzecią część wartości sprzedają, po trzecie że gdy wól przypadkiem zachoruje pomiędzy zdrowym bydlem choć tylko jeden, wielkiemu nieszczęściu i karze nadzwyczajnej podpadają, tak a czasem wszystko porzuciwszy od swej wlasności co ledwie z życiem do Polski nazad wracaj 4. Sprawiedliwości tam dla Polaka mal() albo żadnej, bo tam nie masz rezydenta polskiego pełnomocnego, jak tu u nas pruski etc., który niech tylko obywatele z kraju tamecznego mają jakie pokrzywdzenie, zaraz się udaje do zwierzchności tutejszej z użaleniern wielkim i prętko satysfakcyją znajdzie. Bylem ja wprawdzie po kilkanaście razy w tamtym kraju, ale żadnej dla kupców polskich pędzących tam woly nie widziałem korzyści, prócz tej, że przez to majątki swe tracą i do niemałego przychodzą ubóstwa, tak iż tam więcej z swą przedażą ani się pokażą. Przetoe radą moją jest, aby zabroniono obywatelom polskim woly za granicę pędzić, a to pod najostrzejszym rygorem, czego milicyja Rzeczypospolitej na konsystencyjach będąca pogranicznych jak najpilniej dostrzegać i nie przepuszczać wraz z strażnikami Skarbu Koronnego będzie powinna. A tak sami zagraniczni kupcy i rzeinicy przymuszeni będą do Polski przyjeżdżać po woly, one gotowymi płacić pieniędzmi rzetelnie, jak płacą obywatelom polskim nad samą granicą mieszkającym, ile ci tamecznych zwyczajów dobrze wiadomi nigdy albo rzadko kiedy woly pędzą sami, a do tego co Polacy wywożą i zostawuj4 pieniędzy za granicą za wiktuały, trunki i stancyje, to te same mogą zostawić w Polszcze zagraniczni kupcy. A jeźliby zaś to nie nastąpilo dla jakich kardynalnych przyczyn, których ja nie widzę, tedy aby na komorach od kadego wolu za granicę wychodzącego najmniej po czerwonych złotych 6 da płacili, a upewniam, że na to kupcy zagraniczni skarżyć się i sarkać nie będą, a Skarb JKMci i Rzeczypospolitej miałby intraty do kilku milionów, jak w sperandzie intraty osobnym egzemplarzem podano jest. Pokazało się dosyć jaśnie, jakim to sposobem obywatele polscy szkodują na wolach przez siebie samych za granicę pędzonych, tymie samym sposobem szkodują i przez defluitacyją zboża. Czemu? Bo oto oczy nasze się napatrzyły i częstokroć napatrzą, jak wiele to razy spuszczając Wisłą szkuty zbożem napełnione i na mostach, prądach, rafach, brzegach bystrych i ostrych rozbijają się, ludzie toną, a [w] komorach straszny procent od tychie zbóż, oplata różna wyderkafl, tenie sam znowu od towarów z zagranicy do Polski prowadzonych jest narzucony, a gdy się jeszcze jaki człowiek spomiędzy ludzi żeglujących, a zdatny do slużby wojskowej, na kroków kilka od statku ruszy, taki rzadko zza kordonu wypuszczony bywa, a co najgorsza, że nawet polscy panowie nie zważąj4c na stan nędzny ubogich ludzi, głodem niekiedy uciśnionych, przez defluitacyją zboża zagraniczną czynią ich nieszczęśliwymi i przez to drożyzna coraz w Polszcze bardziej się wzmaga, a pieniędzy coraz mniej, 67 bo się nieledwie każdego roku praktykuje, że początkowe z wiosny zboże za granicą w wielkiej cenie jest, a to dla zachęcenia większego obywatelów i kupców polskich ku sprowadzaniu zboża. Każdy znowu obywatel, słysząc o tak wysokich targach, wszystko porzuciwszy gospodarstwo przyspiesza czym prędzej ze zboiem,, aby mial większy profit. Ale się przez to najczęściej gubią, bo zagraniczni kupcy pozór tylko uczyniwszy, a właściwie sidła, jak tylko się dosyć szkut naschodzi, zaraz targi zrzucają, a tak nisko, że tu w Polszcze, bez wszelkiej ekspensy, trudów, mozołów, niebezpieczeństwa, opłaty, nierównie więcej zapłacone mieliby swe zboża jak za granicą. Przeto zapobiegając i tym nieuszczęśliwieniom, aby wszelkie zboża za granicę nie wypuszczone były (czego sposób jest łatwy podwyższyć procent na komorach od niego), a tak kupcy zagraniczni najdalej w drugim roku albo w trzecim sami z swymi szkutami albo lyiwami po zboża przypłyną. Wina, korzeni, marynat, oliwy i czego nam potrzeba będzie, przystawią oraz od niebeipieczeństw wszelkich Polaków uwolnią. Odnowiłby się wprawdzie ten zwyczaj, jak niegdyć bywał, że sami kupcy gdańscy, elbląscy i inni zamorscy tu po zboia przypływali, do Torunia, Płocka, Wyszogroda, aż Kazimierza etc., i dlatego też był kraj daleko pieniężniejszy. Ale skoro wykalkulowali ciż kupcy, że im to daleko wynosiło taniej, gdy sami Polacy rzucili się hurmem do spuszczania zboża, zarzucili defluitacyją do Polski, a przez to wiele sobie umenażowali ekspensy, a przyczynili intraty. Oni albowiem wszelkie towary swoje Polszcze odprzedadzą z znacznym procentem na miejscu, nie znając opłaty na komorach i żadnych trudności na potym, a polskie towary, jako to: zboża, drzewa, potaże, saletrę, popiół, tak Polakom płacą, jak im się podoba. Podobno Polska mogłaby tymie samym sposobem a daleko łatwiejszym korzystać z zagranicznych kupców, bo każdy nawet człowiek, nie tylko kraj jaki, albo kupiec, gdy jest potrzebny jakiej rzeczy, a takiej, bez której żadną miarą się nie obejdzie i która mu jest gwałtem potrzebna, musi sam się o nią starać, jeździć, szukać i zapłacić tak, jak to pretenduje. Zagraniczne państwa żadnym sposobem bez produktów polskich obejść się nie mogą, muszą ich sami szukać, a swoje nam, by próżno nie przychodzili z szkutami, przy-wozić i tak odprzedawać tanio, jak oni teraz od nas kupują. Jeżeliby zaś polscy panowie na takowe zabronienie defluitacyi zbożowej skarżyć się mieli i onej nie dopuszczali, dając przyczyny, że są pieniędzy potrzebni, że nie masz komu zboża wyprzedać, to na to sposób podaję taki: Niech skarb publiczny nie żaluje odlożyć kilku milionów na zbudowanie spichlerzy nad rzekami portowymi na zalożenie magazynów i skupowanie do nich zboża, osobliwie pszennego i żytnego, a upewniam, że nigdy na tym nie straci i procent od kapitału swój zawsze odbierze i pospólstwu uczyni wygodę. Przyczyny są te, że nie każdego roku jest obfitość urodzaju zbóż, sami obywatele polscy procent dadzą w niedostatku drugiego roku, a dajmy też, żeby i trzeciego, bo jeżeli u nas nieurodzaj, tym większy za granicami, a zagraniczni, uciśnieni niedostatkiem albo li też głodem, sami 5* 68 przypłyną i zboża nam zapłacą tak, jak my sami pretendować będziem. Wszakże jest praktyką, że jednego roku u nas bywa korzec żyta po zi 6, miejscami po z1 4, muszą obywatele odprzedawać go i po tej cenie, bo są pieniędzy potrzebni, a osobliwie pospólstwo. A kto z tego korzysta? Zagraniczne państwa, bo oto panowie polscy więksi, defluitacyją się bawiący, skupują po takiej cenie i spływają z nim do nadmorskich miast, ale na nim niewiele profitują, bo ci wiedząc o takowej tanności w Polszcze, ile mają zawsze z tutejszymi obywatelami korespondencyje, targi pozrzucają zaraz, tak że się czasem Polacy wlanie z przedażą prosić muszą i szkodować. W drugim roku bywa zboża korzec, to jest żyta po zł 12 albo 18 i 20. Owóż nie czekając długo, jakiż by mial skarb publiczny na tym zysk, gdyby po zł 6 albo 4 kupował, łatwo poznać można, a do tego jakie by Rzeczpospolita miłosierdzie nad ubogimi okazała, żeby mieli swoje potrzebę a w czasie ratunek. I takim sposobem zagraniczne miasta handlowne korzystają najwięcej, jako wyżej mówiłem, bo nakupiwszy pod dostatkiem zboża z Polski w czasiech tannycli nim się prowidują, a gdy drogość w Polszcze nastąpi, dopiero zamorskim odprzedają i wielkie na tym mają procenta, a z Polski go wtenczas albo mało co kupią, albo wcale nic i bywa to u nich pod czas, że zboże tam u nich daleko jest tańsze jak u nas, gdy nieurodzaj panuje, z przyczyny, że się zawsze zbożem uprowidują, a uprowidowani tańszych lat i urodzajniejszych oczekują. Z takowych więc przyczyn i innych tysiącznych, których ani miejsce, ani czas jest wyliczania, gwałtem potrzebne jest zabronienie defluitacyi zboiowej za granicę. Projekt względem większego podatku wloienia na Żydów, niemniej płacenia przez nich gębowego Ponieważ w Koronie i Litwie znajduje się przeszło miliona Żydów (bo choćby w lustracyjach najpóźniejszych mniej ich się okazywało, to tego nie można lustratorom naganić i w tym przypisać im nieczułość i nieprzezorność, ile że Żydzi chroniący się przed podatkiem trzyletnim, choć tak małym, nigdy w miastach nie zasiedzą długo, tylko się po nich ustawicznie włóczą i przenoszą, a do tego gdy już ma nastąpić lustracyja i pobór podatków z miast, wsiów i kahałów, uciekają, po borach i lasach się kryją i w nich prawie obozami leżą), a żadnego Rzeczypospolitej Polskiej nie przynoszą pożytku (a jak się już wyżej pokazało, to owszem, kraj i obywatelów cieńczą, gubią i do ostatniej przyprowadzają nieszczęśliwości). I inaczej nie można przyrównać Żydów w kraju polskim do czego innego jak tylko do owych pijawek, które to nieznacznie przypiąwszy się do ciała ludzkiego pomaleńku ssą krew człowieka (a człowiek tego nie czuje) póty, póki wszystkiej krwie z niego nie wyciągną, aż dopiero człowiek, postrzegłszy się być osłabionym, onym się zacznie oganiać i bronić, ale już nie czas, kiedy mu moc i siły odbiorą. Ci Żydzi, te to pijawki wyssały kraj polski i obywatelôw z pieniędzy, dlatego ich w kraju mało, bo ich za granicę a co najlepsze powywozili i z nimi co możniejsi pouciekali, a co 69 biedaki to się w kraju zostali i jeszcze się do niego ciągną, ludzi oszukują, mamią, a zbogaciwszy się znowu z niego wychodzą. Podatek na Żydów wlożony po zł 3 od głowy (jak i teraz jest), to bardzo mal) uszczęśliwiający Skarb Rzeczypospolitej, bo i obywatele polscy (jako się już -wyżej mówiło) mogą ten sam podatek zapłacić, aby im Żydzi tylko nie przeszkadzali. Przeto gdy im zabraniono nie będzie, czego się tu żąda, aby Żydzi na 4 klasy podzieleni płacili podatki proporcyj onalne. I tak Żydzi bogaci, jako to wekslarze, bankierzy, arendarze, którzy trzymają propinacyje po 60, 80 i 100 tysięcy, aby z każdej głowy płacili po czerwonych [złotych] 4 do Skarbu kwartałami, a stołowego, czyli gębowego apart tego po 12000 zł, jak jest gdzie indziej zwyczaj za granicą; a to jest pierwsza klasa. Żydzi handlujący wolami, końmi, mający sklepy bławatne, sukienne pogłównego na rok od głowy każdej aby płacili po czerwonych [zł] 2, stołowego (ale z jednego tylko domu, od jednego gospodarza) po zł 3250; a to jest druga klasa. Żydzi mający kramy, czyli sklepy mniejsze, winiarze, tandeciarze, kramarze aby od każdej głowy płacili po czerwonym [A] 1, stołowego zaś od jednego gospodarza po zł 2500; a to jest trzecia klasa. Aby płacili na rok pogłównego po z1 9, stołowego zaś na ,rok po zł 100; a to jest ostatnia klasa. Nadto aby płacili od wolu kaszernego po z1 10, od indyka z1 4, od gęsi zł 2, od kaczki z1 1 gr 15, od kury po z1 1. A dopiero Skarb Rzeczypospolitej będzie mial z nich intratę i Żydzi mogą się chwalić, że płacą dobre podatki Skarbowi JKMci i Rzeczypospolitej. Niech się nikt nie dziwi, że klasa najpierwsza tak wiele ma płacić, bo taki układ za granicami jest, a dajmy to, żeby nie był, co daleko większy jest (jak spodziewam się, iż wiadomo jest wielu sejmującym), ale go opuszczam, toby nie było nic sprawiedliwszego. Czemu? Bo jeżelić oni katolików obywatelôw umieją oszukiwać, mamić i prawie z skóry drzyć, choć sposobem politycznym, to niechie im to skarb publiczny przynajmniej odbierze i z tego użytkuje; a do tego niech znają, że gdy ich ojczyzna polska do swoich wnętrzności przyjęła, żywi ich, przyodziewa i karmi, niechie przynajmniej jej zawdzięczając znają się do osobliwszej rekognicyi, nie żeby tak siedzieli w wszelkich wolnościach bez żadnych danin, opłat i kontrybucyj, jak niegdyś siedzieli w Jeruzalem albo swej ziemi hananejskiej. Na koniec niech w tej mierze każdy obywatel przekonany będzie, że gdy Żydzi teraz przyszli do tego stopnia, że karetami jeżdżą, konie mają dobre, paradują, stroją sie, w futrach bogatych chodzą i bławatach, żony ich cale w zlocie, klejnotach i perlach uryjańskich., a wystarcza im pieniędzy na te wszystkie ekspensa, niechie też mają i na podatki publiczne. Projekt względem przekopania kanału i nim spuszczenia Bugu od Krzemienia pod Warszawę Ponieważ to najpierwszym celem i zamiarem być w każdym państwie powinno, aby miasta rezydencyjonalne monarchów i królów jak najwięcej zaludnionymi zostały, zaludnione zaś aby miały obfitość i dostatek żywności 70 oraz różnych towarów i produktów, tedy rzeka Bug zwana dosyć w porcie swoim sławna, aż spod samego Lwowa początek biorąca, do której innymi rzekami mniejszymi w nię wplywającymi różne produkta tak do żywności, jako też potrzeby wszelakiej slużące, z Podola, Ukrainy, Wołynia i części Litwy wchodzą, aby była przekopana od Krzemienia aż do Grochowa pod Skaryszewem przy Warszawie sytuowanym do samej Wisły. Wszakże ciągnąć dukt rektylinią od miejsca tamtego jest tylko mil 16, a w przeciągu tego miejsca byłoby prawie na mil 6 płaszczyzny, której by cale kopać nie potrzeba było, tylko groble, czyli tryfty kolo niej dawać., Byłoby wprawdzie gdzie indziej bliżej jak od Krzemienia do Warszawy dukt prowadzić, ale te miejsca do kopania zdają mi się być niezdatne i niesposobne. A luboby znacznej ekspensy potrzeba było, wszelakoby na tym Rzeczypospolita Polska nie szkodowała, ponieważ w miejscach od rzek odległych bardzo jest wiele borów i lasów, z których by iść mogły drzewa do budowli i opalu zdatne, jako to: cwele, budulce, pawulce, browarki, bale dębowe, klepki, krzywki, potaże, popioły i inne materyjaly, tudzież z dóbr zboża, legominy, płótna, lny, konopie i inne różnego gatunku towary, z których by i Rzeczpospolita miała na komorach swych intratę, Warszawa zaś żywność, towarów dostatek i wszelką wygodę. A do tego różni kupcy z różnymi towarami teraz lądami jadący tak daleko niemałej używają przykrości, mitręgi w koniach, sprzężaju i wolach, szkody przez zle i nienaprawne drogi, to ci sami woleliby płacić od defluitacyi na każdych stacyj ach i celbudach, a pozbyć się takowego mozołu i trudów. Na koniec, że na tejże samej kopanicy, czyli kanale nowym, mógłby być most murowany pod samym Grochowem, z którego więcej daleko mogłoby być w czasie intraty jak z warszawskiego, ile tamtędy z różnych traktów, a traktów największych i najgłówniejszych, jako to lubelskiego, ukraińskiego, ruskiego, podolskiego, podlaskiego, litewskiego, oraz z Moskwy różne idą produkta wszystkie, pędzą konie, woły, gromady, trzody, a nie kosztowałby i trzeciej części co most warszawski, ile nie będzie tej szerokości i bystrości rzeki, a zatym nie będzie potrzebował i tak częstej reparacyi i tylu oficyjalistów na nim. Do przekopania zaś tej rzeki mamy wielu ludzi w Polszcze, próżniakó-w-, włóczęgów, tulaczów, zbiegów i dezerterów zagranicznych, zlodziejów, aresztantów i Żydów gałganów i tak wiele innych ludzi marnotrawnego życia, którzy tylko z samego oszukaństwa żyją i kradzieży albo żebraniną bawią się. Owóż zebrawszy ich z miast (którym zadysponować uniwersalem by potrzeba, aby onych dostawili), miasteczek i wsiów moina nimi bezpiecznie tę fabrykę prowadzić, dając im na dzień po gr 10, a najwięcej 12. Innym zaś ludziom wolnym, zamieszkałym i znajomym majstrom, grabarzom i architektom proporcyjonalną płacę, pod kondycyją jeszcze, aby legominy i trunki skarbowe brali, końcem aby się nazad do skarbu wracały pieniądze, a postawiwszy przy celbudach szynkownie, choć co mila drogi, byłoby z propinacyi rocznej intraty do 100000 złotych. Na ta 71 kową zaś zapłatę robotnikom i ekspens calej fabryki może wystarczyć Rzeczypospolitej podatek dwuletni, a najwięcej trzyletni żydowski, byle taki nastąpił, jaki w powyższyrn podałem projekcie. Projekt względem brania paszportów przez każdego w szczególności w drogę wyjeżdżającego lub wychodzącego Rzeczą jest doświadczoną, że Żydzi wynalazłszy różne preteksta nie tak dla interesów prawnych do miast stołecznych przyjeżdżają, jako bardziej dla oszukaństwa, dla filuteryi i obywatelom w handlach i rzemiosłach przeszkadzania, a najwięcej dla spiknienia się z złodziej ami i z nimi korespondowania i innych niegodziwości zrządzania. Złodzieje zaś, rozbójnicy i najezdnicy dla wolnych wszędzie pasów i przejścia coraz bardziej pomnażają się, w podróżach wielu ludzi, kupców, szlachty i panów od tychie rozbójników ginie, tak że potym i śladu dociec nie można, albowiem rozbójnicy zaraz za granicę uchodzą, jako i teraz niedawno stała się praktyka na Żydach, tudzież iolnierze Śmiało dla tejże przyczyny od komend swoich zbiegają oraz słudzy i poddani, panów swoich skradłszy, a czasem i życia ich pozbawiwszy, na świat uciekają i rzadko kiedy schwytani bywają, i różne akeyje niegodziwe kryminalne przez wolne przejścia i przejazdy stają się. Przeto zapobiegając takowym nieszczęśliwościom, a bardzo często w kraju polskim praktykować zdarzającym się, niemniej chcąc uprowadzić porządek dobry w tymie kraju i dla każdego bezpieczeństwo, za rzecz dla każdego w szczególności z obywatelów zbawienną, a dla skarbu publicznego pożyteczną osądziłem, aby były postanowione paszporta przez kaidego wychodzącego w drogi lub wyjeżdżającego w podróż brać miane, a to pod karą wielką lub za sekwestrowaniem osoby i onej oddaniem do festunku na lat kilka na nie biorących takowychie paszportów, ustanowienie to łamiących albo onemu sprzeciwiających się wskazać nieochybnie mianą. I tym końcem najpierwej potrzeba postanowić raz na zawsze generalnego intendenta lub pisarza, albo rewizora w Warszawie, jako też i po innych miastach, miasteczkach i wszystkich stacyj ach pocztowych strażników przysięgłych, którzy takowego porządku pilnie dostrzegać mają, a z tego ażeby skarb publiczny mial profit nowy, trzeba więc intendentowi generalnemu oddać paszporta na stemplowanym papierze drukowane pod liczbą, sposobem stemplowanego papieru, a ten znowu powinien rozsyłać po wszystkich miastach, miasteczkach i stacyjach pocztowych tak w Koronie, jako i Litwie strażnikom tam będącym, na których utrzymanie a jedynie tym końcem postanowionych, ponieważ by mial Skarb JKMci i Rzeczypospolitej nieochybnie ekspensę wielką, przeto unikając ekspensy takowej, a chcąc uczynić menai w Skarbie, podaję śrzodki i sposoby następujące. Mamy w kraju polskim bardzo wiele żołnierzy zaslużonych inwalidów, dla których że suma z Skarbu JKMci i Rzeczyposplitej ofiarowana i in vim łaskawego chleba udestynowana nie wystarcza, bezprzestannie 72 Najjaś. Panu naprzykrzają się, a stąd częstokroć natrętnymi się czynią. Owóż ci nie mając nic do czynienia, tak ci, co są pensyj onowani, jako i nie pensyj onowani bezpiecznie takowe slużby strażnikowskie sprawować by mogli za pensyją przynajmniej pro victu et amictu wystarczać by mogącą. A do tego nierównie więcej mamy strażników czopowych, celnych i tabacznych, którzy (wyjąwszy tylko samych warszawskich, co przecię mają co do czynienia) bardzo małą mają pracę i tylko w domostwach siedzą i oknem wyglądają, albo się też swym własnym gospodarstwem zaprzątają i handlami różnymi bawią. Owóż i ci mogą takowych paszportów doglądać za tęż samę pensyją, którą teraz mają i w żaden sposób wymównymi od tego obowiązku być nie mogą, bo jeżelić pan jaki w dobrach swoich trzyma ekonoma lub podstarościego, a ten za pensyją, choć daleko mniejszą, musi różne usługi sprawować, bo musi najprzód wiedzieć o gospodarstwie ogólnie wszystkim, o propinacyi, o budowli, o przychodach i wychodach, o regestrach i kalkulacyi, na koniec i o interesach pańskich, a tego wszystkiego dopełni; nic by było słuszniejszego, aby też i strażnicy skarbowi do swojej teraz funkcyi przyjęli i inne obowiązki slużby. Nareszcie po partykularnych miasteczkach mogą tego atentować w wydawaniu paszportów i miejscy pisarze, przydawszy im pensyi cokolwiek do pensyi z miasteczek wyznaczonej, a miasteczkom ma być zalecony dozór w pilnowaniu takowych podróżnych przechodzących lub przejeżdżających. Paszporta powinny być z stemplem i herbem zwyczajnym kraju, drukowane formą jednak różną, osobną dla katolików, a osobną dla Żydów, ile na 4 klasy podzielonych, numerowane. Ma być w nich wyrażono dzień, miesiąc, rok i miejsce, w którym będzie paszport brany, imię i przezwisko; jeżeli katolik, jakiego wzrostu, jeżeli Żyd, jakiej brody, skąd, dokąd, za czym i po co jedzie lub idzie, czyni się bawi, jakiej kondycyi, jeżeli rzemieślnik, jakiej profesyi, wiele ma ludzi, koni, wozów, jak dlugo się myśli zabawić. I tak np. wyjeżdża kto z Warszawy do Grodna, powinien wziąć od generalnego intendanta lub pisarza paszport do okopów, przy tych powinien go okazać strainikowi, strainik zaś powinien go zweryfikować i podpisać z dolożeniem, o której godzinie przejechał i którego dnia i że pojechał np. do Okuniewa i do to raportu swego zapisać, bez najmniejszej za to opłaty. W Okuniewie toż samo strażnik powinien zrobić i podpisać, że jedzie do Stanisławowa, i tak dalej per consequens po wszystkich stacyj ach i miastach, póki by nie przyjechał do Grodna. Z Grodna znowu lub z Wilna albo z innego bądź któregokolwiek miejsca wyjeżdżający do Warszawy lub innego miasta któregokolwiek takowóż brać powinien podobne ż paszporta, a te panom, obywatelom i katolikom dłużej slużyć nie mają jak tylko miesiąc jeden, jak prędko się dlużej zabawi kto z podróżnych w takowej drodze, ma prolongować sobie na dalszy czas bawienie się za nastąpioną opłatą i od prolongowanego paszportu. Za takowe paszporta każdy wyjeżdżający w drogę katolik lub wychodzący niech tylko płaci po groszy miedzianych 15. Żydzi zaś na 4 klasy podzieleni, 73 a na 2 gatunki miejsc, to jest pierwszej klasy (o której sie wyżej jaśniej wyłuszczyło), którzy wyjeżdżać będą z miasteczek lub wsi dziedzicznych do miast takowóż lub wsi dziedzicznych, niech płacą po z116, drugiej klasy po z1 8, trzeciej po z1 4, czwartej klasy po z1 2. Żydzi zaś przyjeżdżający do Warszawy, Piotrkowa, Kalisza, Poznania, Lublina, Sandomierza, Krakowa, Lęczny, Grodna, Wilna i innych miast królewskich, wojewódzkich, handlowych i portowych pierwszej klasy niech płacą po czerwonych [d] 8, drugiej po czerwonych [z1] 4, trzeciej po czerwonych [d] 2, czwartej po czerwonym [d] 1. A takowe paszporta mają tylko slużyć Żydom [do] bawienia się w pomienionych miastach na dni 8, a po skończonych ośmiu dniach powinni (gdyby sie w jakim mieście dłużej chcieli zabawić) prokurować prolongacyją paszportu i od tej prolongacyi mają płacić przez połowę ustanowionej płacy. Gdyby zaś któren Żyd w pobliskości miast wspomnionych albo innych mięszkający mial się bawić w nich tylko przez pól dnia, a często do nich uczęszczał, tedy aby tylko od paszportu wziętego za każdy raz tyle płacił, ile od paszportu co z miasta dziedzicznego do miasta dziedzicznego, nie nadwerężając jednak bynajmniej klas powyżej podzielonych; a spodziewać sie można, iżby Skarb Rzeczypospolitej mial z takowych paszportów do kilku milionów rocznej intraty. Filutom zaś, złodziejom i rozbójnikom zamknięta będzie droga, iolnierze nie będą dyzerterować, a panowie od swych slużących i poddanych będą bezpiecznemi życia, zdrowia i majątku swego. Żydzi zaś zaprzestaną mieć z złodziejami kondyktów, korespondencyj i wszystkich niegodziwych czynności. Przestroga. Gdyby zaś któren złodziej mial kogo skraść lub inny człowiek jaki popełnić kryminał lub jaką zrobić akcyją niegodziwą, albo iolnierz od komendy zbiegać, tedy za daniem wiadomości na najpierwszej stacyi strażnikowi o takowym człowieku mają być slupy wysokie, odlegle od miejsc niebezpiecznych i budowli, na pagórkach wystawione, smolą akomodowane, zaraz zapalone, dając innym znak o zbieżeniu złego człowieka ku prędszemu onego schwytaniu na wszelkich traktach. Projekt względem odebrania banków i wekslów na Skarb JKMci i Rzeczypospolitej Uszczęśliwienie każdego kraju nie zależy na dobrze prywatnym, ale publicznym i iż pierwsze jest dobro publiczne jak prywatne, za rzecz najprzyzwoitszą i najsprawiedliwszą każdy z obywatelów kochających ojczyznę że sądzić będzie, mam sie spodziewać. Przeciwnie się dzieje w kraju polskim. Nie tajno albowiem dziś jest obywatelom, zwłaszcza tu w Warszawie rezydującym, że niektóre osoby prywatne zza granic cudzoziemskich przybyłe jedne mało co z sobą kapitału i pieniędzy przyniosły, drugie cale żadnych nie znały, a w czasie tak prędkim do tego przyszły uszczęśliwienia, że prócz wspaniałego i nad stan hojnie prowadzonego życia, prócz chlubnej pompy, stroju i parady, prócz wiele pokupowanych znacznych dóbr, miasteczek, wsiów, pałaców, kamienic, koloniów, rozkosznych ogrodów, prócz wielkich powystawianych murów i bardzo 74 znacznych fabryk na milionowych teraz leżą kapitałach. Dziwić się temu trzeba, że ojczyzna polska mając tak piękny sposób zbogacenia swego kraju patrzała dotychczas cierpliwym na to okiem i że własny swój zysk i intratę tym to osobom prywatnym dala sobie prawie z rąk wydzierać i czynić pokrzywdzenie takowe. Z tych osób prywatnych podobno Rzeczpospolita Polska żadnej nie odnosi korzyści i więcej od nich nie doznaje zawdzięczenia oprócz jednej chluby i dumy z dorobku własnych pieniędzy krajowych i szydzenia jeszcze z nieczułości oby-watelów polskich i niepamięci o dobru publicznym. Banki i weksle są to źrzódlem na uszczęśliwienie kraju i zbogacenie onego dosyć obszernie rozlewającym się, opuścić go więc w żaden sposób nie można. A jeżeli Rzeczpospolita składałaby się niedostatkiem pieniędzy i nie sądziła się być w stanie utrzymywania onych, na to takowe podaję sposoby. Nie potrzeba nam tu nawet takich śrzodków, jakie autor poprzedzający mnie w druku podal, iżby z podatków kwartalnych do skarbu importować mianych miały być ustanowione banki, nie potrzeba Rzeczypospolitej Polskiej ani u nikogo za granicą pożyczać pieniędzy, ani nikogo nie uciemiężać, wszakże jest wiele sum leżących. (po kahałach żydowskich) tak duchownych, jako i szlacheckich, które są prawie śmiertelnymi i nigdy nie wskrzeszonymi; albowiem Żydzi nie tylko od nich prowizyjów nie płacą, ale nawet i kapitałów nie mają i niejednemu już dawno i kapitały, i prowizyje wraz poprzepadały. Owóż radą moją jest, aby takowe sumy po kahałach będące mogły być windykowane i do banku odebrane, a te zebrawszy do komputu, bez wątpienia będzie do kilku, jeżeli nie do kilkunastu milionów. I tak sumy duchowne ogólnie wszystkie na kahałach będące co mają poprzepadać, lepiej daleko one pokonfiszkować i na skarb obrócić końcem ustanowienia banku. Świeckie zaś sumy i te nakazać kahałom pod najsurowszą egzekucyją niech komportują, od których słusznie by można zatrzymać procent przynajmniej przez lat 3 w skarbie, a to in vim recognitionis, że je skarb z tak niewiernych rąk i niegodziwych wywindykuje, o które teraz niemałe po różnych subseliach dzieją się procesa. A do tego jeżelić teraz panowie szlachta i duchowni niosą swe kapitały do bankierów i onym ich powierzają, choć nigdy tak pewnymi być nie mogą, jak skarb publiczny, który i zawsze może być w odpowiedzi i pewny, ile mający dobra, intraty i dochody nieśmiertelne. Pomijam bankierów, którzy jednak mają swoje teraz dobra znaczne i kapitały, nieledwie obywatelskim korespondujące — mówię o Żydach, że jeżelić szlachta i duchowni niosą swe sumy dla procentu do kahałów żydowskich, nie widząc żadnego dla siebie bezpieczeństwa ani funduszu pewnego i onym ich powierzają, daleko bardziej mogą ufać i wierzyć skarbowi publicznemu, który jest zawsze żyjący i nie umierający. A kahał żydowski co to jest? Oto budynek drewniany na cudzym gruncie postawiony, nie wartujący czasem i z1 300, z którego Żydzi zaledwie czynsz panu swemu zapłacić co mogą. A tak wielkie sumy na nim ludzie lokuj 4, choć mogą być przeświadczonymi, że ich nigdy już nie odbiorą, a nawet w czasie i prowizyją utracą. 75 Ale na co mi pracować na tłumaczenie się żydowskie, ich oszukaństwo, niepewność i nierzetelność, kiedy już kaid.y ma dosyć sam z siebie Światła i praktyki, jak wiele to sum nie tylko kapitalnych, ale i prowizyjonalnych. obywatelom u Żydów poprzepadało wiecznymi czasy, chyba że ich teraz Skarb Rzeczypospolitej wywindykuje i do siebie odbierze. Wracam się do pierwszej propozycyi mojej, że nie trzeba Rzeczypospolitej długów żadnych, zaciągać na ustanowienie banków, niech tylko będzie postanowiony procent po 3 od sta, mający być wybierany od każdego handlującego wolami, koniami, wieprzami, baranami, łojem, woskiem, skórami, welną i innymi towarami suchymi i mokrymi, a przy tym niech będą sumy z kahałów przeniesione do skarbu, to prędki będzie fundusz i łatwy sposób ustanowienia banków, a zatym publiczna wygoda, jaka już teraz niemal po całym świecie wprowadzona jest. Poprzedzający mnie autor wnosi, iiby banki w 10 województwach po kancelaryj ach były postanowione, i żąda, aby regent kancelaryi był nawyższym oficyjalistą w województwie swoim, to jest inspektorem i kalkulatorem obrany. Co się tycze postanowienia banków w 10 województwach dla prędszej wygody publicznej, lubo i tak wiele miejsc nie potrzeba, a to dla zmniejszenia ekspensy na oficyjalistów, na to bym chętniej pozwolił. Co się tycze regenta kancelaryi, iżby mial być naj wyższym oficyjalistą w banku, na to tak odpowiadam: Rzeczypospolitej Polskiej zamiarem być powinno prawa zmniejszyć, ale nie po-większać (nie mówię co do rygoru, ale do ekspedycyi prędszej i egzekucyi), bo przez prawa, a raczej procesa najwięcej się ludzi cieńczy i uboży, i gubi. Rzeczą albowiem pewną jest, że czasem teraz o groszy 15 kontrowersyi między stroną a stroną będzie albo i mniej, bo o jedno słowo patronowie sprawę tak małą zaraz wytoczą do sądów, zrobią z niej wielką na pozór, choć w samej rzeczy nic nie warta jest. Na koniec przyjdzie do tego, że strony obopólnie po kilkadziesiąt, a czasem i kilkaset utracą złotych, jako i praktyką jest aktualną (a takich tysiącami jest), że pewne dwie obywatelki tutejsze o jedno mizerne kurczę, że było podobne drugiemu, a i ta, i ta wpierała się do niego, wytoczywszy sprawę do sądów pewnych przeszło po z1 300 straciły. I tak teraz tylko po kancelaryjach, po oficyjalistach, patronach i sądach pieniądze się zostają, skarb publiczny z tego nie ma żadnego użytku ani korzyści (bo wiem, że takich nie żąda), a pospólstwo biedaki. A jeżeli pospólstwo dalej coraz tym sposobem cieńczone zostanie nędzne i gole, kto w gwałtownej potrzebie albo upadku ojczyznę wesprze? Czy kancelaryje ? Podobno się natenczas schowają i do zaratowania ojczyzny nie będzie kancelaryj, patronów i oficyjalistów. Teraz obywatel, mający sprawę jaką, przyszedłszy do p. regenta musi się przed pokojem albo w kancelaryi nastoić, nakłaniać, naprosić i wprzód zapłacić, czym jaką odbierze transakcyją albo ją przynajmniej podpisze, a w okolicznościach bankowych mogłaby prędko nastąpić różnica, zwłoka, a dlatego i kłótnia. Interes albowiem bankowy potrzebuje prędkiej ekspedycyi, łagodności, poufałości, nie ambitu, nie ceremonii, nie ukłonów, a do tego znajomości na takowym dziele i taka rzecz jest 76 właściwie kupcom na tym dobrze się znającym, a nie regentom i patronom slużąca. Pan regent niech patrzy kancelaryi i aktów swoich, a tych niech szczerze dopilnuje, a każdemu w czasie na rekwizycyją strony niech zadosyć uczyni i obowiązków niech tylko swoich dopełni, a bankierem być niech mu się nie chce. Ma i tak w kancelaryi zawsze co do czynienia, bo tymi czasy patronów namnożylo się bardzo wiele, a spraw też dlatego jeszcze więcej. A zatym ustanowić oficyjalistów do banku potrzeba innych, to jest kupców bogatych, dobrze osiadłych i majętnych, a niech będzie wyższym oficyjalistą, kasyjerem (jak tu w Warszawie) jeden z teraźniejszych bankierów (jeżeli sam zechce, jeżeli nie snadno o drugiego), przydawszy mu tylko kontroregestranta skarbowego przysięgłego. A wszystkie transakcyje bankowe i wekslowe mogą się obejść bez kancelaryjów grodowych i innych, ile krótszym sposobem mają być ulożone, w przypadku zaś niedotrzymania przez biorącego z banku pieniądze takowej transakcyi może się tym Komisja Skarbowa zaprzątnąć, a przychyliwszy się do prawa o wekslach i bankach dawniej ustanowionego, albo jeżeli być może jeszcze krócej ustanowić mianego, w prędkim czasie na to swą da decyzyją, a protokoły i akta kantoru bankowego, ile przez sejm ustanowionego, mogą mieć tenie sam walor co i akta grodzkie lub inne potoczne. Oficyjalistów do banku tylko dwóch, to jest kasyjera i kontroregestranta, postanowić trzeba i tych raz na zawsze ulokować w jednym miejscu, np. w pałacu Komisyi Krasińskich zwanym. Jeżeli kto zechce sumę lokować w kantorze bankowym dla procentu, najpierwej udać się ma do kontroregestranta, kontroregestrant zapisawszy w protokół swój sumę lokowaną ma dać kwit lokującemu sumę do kasyjera, kasyjer odebrawszy takowy kwit ma sumę dopiero odebrać i do protokołu swego zapisać, a lokującemu sumę ma dać asygnacyją swoj 4. Jeżeli zaś kto pretenduje pożyczyć pieniędzy w banku, ma takowóż udać się wprzód do kontroregestranta, ten wyegzaminowawszy dobrze pretendenta, czy ma dobra czyste, na co powinien mieć, jeżeli szlachcie — z grodu, jeżeli mieszczanin — z kancelaryi miejskiej, zaświadczenie pieczęcią miejscową i podpisem rąk stwierdzone, jako substancyi jego jeszcze długi nie przewyższają, dopiero powinien z nich zawrzeć jak najmocniej transakcyją ręką pretendenta podpisaną, a po podpisaniu ma mu dać kwit do kasyjera, ten znowu odebrawszy takowy kwit ma mu sumę wyliczyć i w protokół zapisać, zgodnie tak iżby w czasie kalkulacyi regestra kasyjera z sum lokowanych i wypłaconych zgadzały się z kwitami i regestrami kontroregestranta. Od sum lokowanych na banku skarb publiczny nie więcej płacić ma na rok procentu jak tylko po 7 od sta, jeżeliby zaś bankowi gwałtownie jakiej sumy potrzeba było, tedy można postąpić procentu i po zł 10. Od sum zaś pożyczanych z banku od każdego sta na miesiąc po zł 2, a na rok po zł 24 aby każdy pretendent płacił, ustanowiono było na zawsze. Gdyby zaś nie mial kto dóbr swoich i posesyi albo gdyby też i mial, ale 77 długami obciążone, a chciał wziąść z banku pieniędzy na fanty jakie dobre, przez trzy części więcej nad wziętą sumę wartujące i takowemu mają być pieniądze pożyczone z banku, pod kondycyją jednak, iż gdyby ich w rok i 6 niedzieli nie wykupił, takowe tedy mają być otaksowane i przez licytacyją sprzedane, a co by zbywało nad sumą wziętą z banku i od niej wytrącony procent, to reszta właścicielowi fantów i zastawy ma być powrócona. Wnosi dalej autor poprzedzający mnie w druku, że zastawca jakowego fantu zgubiwszy lub straciwszy cedułkę, czyli rewers na fanty zastawiczne w banku, straci i fanty i już ich więcej nie odbierze. Zdanie moje w tym bardzo daleko jest różne i przeciwne. Takowy postępek nie znaczyłby więcej jak tylko zbytnią chciwość cudzej pracy i oczywiste wydzierstwo, czego Skarb Rzeczypospolitej aniby iądal, jak sobie wnoszę, owszem, gdyby wracał wzięte pieniądze i zapłacił procent, powinny mu być fanty wydane, a jeźliby pieniędzy nie mial, tedy po wyszlym terminie, jako wyżej mogą być otaksowane i przez licytacyją przedane, a co by zbywało nad należytość bankierowi, reszta ma być oddana zastawnikowi, bo np. gdyby kto zgubił cedułkę z banku wziętą na fanty, a pretendował onych wydania bez wspomnionej cedułki, tedy snadno kontroregestrant wejrzawszy w protokół, mając zapisane datę dnia, miesiąca, roku, imię i przezwisko i fanty zastawne, wyegzaminowawszy dobrze wykupiciela fantów i rozpoznawszy, że jego są własne, powinien one za poprzedzającą jednak sobie satysfakcyją wydać, a ten bankiera powinien z oddanych i odebranych skwitować, umarzając nawet i ten rewers, czyli cedułkę zgubioną, gdyby się na potym znalazła, i iż żadnej pretensyi jui więcej o nie wiecznymi czasy mieć nie będzie zasubmituje się. Inaczej, jak autor wnosi, byłoby to zrażeniem kadego, a tak zrażony, już by się drugi raz do banku nie udawał, a nawet dla drugich byłby przestrogą i odstrętem. Żeby zaś bank mial swoje bezpieczeństwo i nigdy nie szkodowal przez jakowe podstępne i zdradzieckie sposoby, bankierzy także byli wiadomymi, kto ma dobra czyste lub nie i komu by pożyczyć pieniędzy z banku, zdawałoby mi sie za rzecz potrzebną, aby -wszyscy wierzyciele uniwersałami obwieszczeni pretensyje swoje i długi, jakie tylko by mieli i do kogo, jeżeli panowie szlachta lub ich poddani — w grodzie, jeżeli mieszczanie — w kancelaryi swojej na piśmie deklarowali i popodawali, a takowe długi i pretensyje grody i kancelaryje miejskie raportować przynajmniej raz w kwartał będą powinni. A tym sposobem uregulowawszy banki i weksle miałby Skarb JI(Mci i Rzeczypospolitej z nich przynajmniej do 2 milionów rocznej intraty. Projekta zaś wszystkie gdyby się utrzymać miały (pominąwszy nawet projekt względem przekopania Bugu do Wisły pod Warszawę, który mógłby w razie ekspens znaczny przynieść Rzeczypospolitej Skarbowi) i do swej egzekucyi przyprowadzone były, nieomylnie spodziewać by się można intraty do 94 milionów co rok, jakośmy już w sperandzie intraty w osobnym egzemplarzu podali i wyciągnęli. A luboby na ekspens dla oficyjalistów odtrącić miało się, t &%vattn • „ o A, 78 jednak tak wiele, jakby kto rozumiał, nie potrzeba, bo jako się już wyżej przytoczyło, że Rzeczpospolita mając tak wiele strażników różnych może ich użyć do różnych usług. Superintendentów zaś, regentów, kontroregestrantów, a najszczególniej rewizorów i pisarzów, można zmniejszyć, a na to miejsce więcej strażników postanowić. Które to projekta moje że nie są szkodliwe Rzeczypospolitej, owszem, dla powiększenia intrat w skarbie publicznym, uszczęśliwienia onego, a w czasie przyszłym i zbogacenia, niemniej wprowadzenia niektórych porządków między handlującymi i dla bezpieczeństwa wszelkiego wynalezione, przeto je WKMci i Wam, Prześwietne Stany sprzymierzone, do łaskawego przyjęcia i przeczytania podaję, zostawując ich naj-s.sryższej mocy takowych projektów poprawienia, zmniejszenia lub powiększenia, albo też niektórych (szkoda by jednak wszystkich) odrzucenia, które gdy do skutku przyjdą, spodziewać się za to względów będę przynajmniej umieszczenia na jakowej funkcyi, o które WKMci i Was, Prześwietne Stany, upraszam pokornie, ofiarując usługi moje Rzeczypospolitej, iż gdy takowe projekta akceptowane zostaną, podać jeszcze sposoby i przepisa6 reguły względem uskutecznienia takowych projektów moich. Autor Krzysztof Hiliewski Znajdują się w drukarni pana Düfura. 7 MATEUSZ BUTRYMOWICZ SPOSÓB UFORMOWANIA ŻYDÓW POLSKICH... [luty] 1789 Warszawa, Drukarnia Wolna (Estreicher, t. XIII, s. 472). Butrym,owicz w mowie sejmowej z 31 stycznia 1789 powoływał się na swoje „obszerniejsze pismo, do reformy Żydów ściągające się, które już jest pod prasą" ( „Przymówienie się jmci p. Butrymotvicza na sesyi sejmowej dnia 31 stycznia 1789 miane", b. m. dr. i r.). „Sposób" został więc napisany przed końcem stycznia, wyszedł zaś z druku w lutym 1789. Jest to nieco przerobiony przez Butrymowicza tekst broszury: „Żydzi, czyli konieczna potrzeba reformowania Żydów w krajach Rzeczypospolitej Polskiej, przez obywatela bezimiennego", w Warszawie 1785, nakładem i drukiem Michała Grölla, 8-vo, 40 str. W literaturze przedmiotu powtarza się blędna informacja, jakoby pierwsze wydanie tej broszury ukazało się w r. 1782. Hipotez co do autorstwa nie wysunięto. Warianty między tekstem Butrymowicza a „bezimiennego" podajemy w przypisach tekstowych, oznaczając je skrótem Ż. Sposób uformowania Żydów polskich w pożytecznych krajowi obywatelów Przed kilko laty dostało mi się czytać pismo jedne o Żydach naszych, przez autora bezimiennego napisane, które że ukazuje .nam prawdziwe przyczyny nieużyteczności dotąd tego ludu i podaje najzbawienniejsze rady ku jego poprawieniu, przeto w czasie teraźniejszego sejmu, który wszelki krajowy nierząd poprawić zamyśla, pismo te uczynić publiczniejszym postanowiłem, a dodawszy 79 niektóre moje uwagi i w kilku miejscach niewielkie poczyniwszy odmiany, z moim go wydaje podpisem, autora zaś tego bezimiennego nie tylko za te śmiałość przepraszam, ale owszem, dla uwielbienia go rad bym o jego dowiedział sie nazwisku. Mam to albowiem za szkodę publiczności, kiedy tak dobrze myślący i piszący obywatele swoje przed powszechnością tają imiona. Pisma zaś tego treść jest następujacaa: Wszędzie Żydzi obrócili na siebie oczy rządu, gdzie sie tylko znajdują. My zdajemy się nie myśleć o nich, lubo ten naród składa niemal ósmą część ludnoŚci naszej. Dodaje nam ich tysiącami Austryja i Moskwa, a zatym liczba ich powiększa się co moment. b-Chociai zaś teraz napędzając do nas Żydów te kraje zdają sie nam czynić krzywdę, gdy jednak z czasem kraj nasz zechce z tej ludności profitować, zamiast szkody ukaże sie pożytek, bo ziemia nasza rąk tylko do pracy potrzebuje-b. Żydzi od wieków bywalie ciężarem dla wielu krajów. Próżnowanie, obłuda i gnuśność zdaja się w nich być naturalnymi. Wypędzano ich dla tych przywar, ; ale nie starano się podobnod odkryć źródla, co ich robi złymi. Zaniedbano sposobów do ich reformy. Słowem, patrzono na Żydów jak na szczególny jakiś fenomen w naturze, ale nigdy tak jak na ludzi. Człowiek rodzi sie ni złym, ni dobrym, ni rozumnym, ni głupim. Rodzi się on z sposobnością stania się pierwszym lub drugim według okoliczności, które go w życiu otaczać bed4. Religia, prawodawstwo i ed.ukacyja są to najstosowniejszee okoliczności, są to trzy rzeczy, które formują czleka. Maksyma ta przyjęta jest od wieków,,, a codzienne doświadczenia okazują jej pewność. Pójamy do tych trzech źrzódel, wyegzaminujmy one w szczególności, może sie też wynajdą sposoby zaradzenia złemu. Obaczmy, jeśli Żydzi będąc ludimi mogą się stać użytecznymi obywatelami. Religia Nim otworzę myśl moją względem religii, winienem ostrzec, że nie będę tu mówił jak teolog, lecz jak obywatel. Nie mam zamiaru probować, jeśli jest dobra lub zła Żydów religia po duchownemu, lecz chcę egzaminować, jeśli jest ona szkodliwą lub nie krajowi i społeczności. Każda religia na dwie dzieli się części, to jest na dogmata, czyli artykuły wiary, i na ceremonie, czyli obrządki. Do pierwszej części należy, jak ma człowiek wierzyć, do drugiej, jak się ma sprawować. Obie te części w religii żydowskiej gruntują się na piśmie. Późniejsze a wielorakie rabinów tłumaczenie, aTu rozpoczyna się tekst broszury: Żydzi, czyli konieczna potrzeba reformowania Żydów... b-b W Ż nie ma. e2: byli d2: zda mi się I / lt>. e2: najistotniejsze r-2.5 ç..ei% 2") " c, -;1 ee-¯, •92 e'd egiax s 80 lubo daleko ich odsunęły od źrzódla, jednakże istotniejsze części widzieć można dotąd ściśle dochowane. Wierzą żydzi w nieśmiertelność duszy, wierzą, że nadgroda za dobre, a kara za zle uczynki następuje po śmierci. Dziesięcioro Bożego przykazania równie u Żydów jest rzeczą świętą jak u nas. _Nauka moralna ta sama co u nas, f-oprócz niektórych ich moralistów, co utrzymują, że żydzi bez grzechu moga krzywdzić i oszukiwać chrześcijan-f. Słowem, być cnotliwym religia równie im jak nam zaleca. żyjemy w takim wieku, gdzie nie masz sekretu, który by nie był objawionym. Ani w religii żydowskiej, ani w uchwałach synagog nic dotąd nie odkryto, co by miało być szkodliwym społeczności. Niezmierna liczba nawróconych, między którymi znajdowali się tacy, co zupełny rząd i wiadomośćg skrytych tajemnic mieli sobie powierzone, nic nam przecie ważnego w tej mierze nie objawili. Daleki jestem od tego rozumienia, żeby religia żyd.owska wzięta ogólnie, czyli we wszystkich swych częściach, miała być dobrą. Są w nich polityczne wady, łatwo można dostrzec nasiona owego to lenistwa, gnuśności, zabobonności i fanatyzmu tak powszechnego Żydom naszym, nie jest wszakże religia ich tak zepsutą, aby już Żydów poprawić nie można było. Dobre prawo zapobiegałoby wszystkiemu. Widziemy, że Holandyja, Anglia i Prusy mają Żydów i że tam religią tylko różnią się. Lecz pracowitość, och.ędóstwoh, staranność, miłość kraju, rzetelność w handlu i inne cnoty zdobiace obywatela, a potrzebne społeczności, wszystkim są wspólne i wcale Żyda nie różnią od chrześcijanina. Gdy Żydzi nasi równi są tamtym co do religii, a nierówni co do cnót, więc sama religia nie jest źrzódlem tych występków, które Żydów naszych otaczają. Prawodawstwo Podwójnym prawom ulegają Żydzi: jedne są krajowe, drugie ichie własne. Pierwsze poczynają się z przywilejów monarchów konstytucyj sejmowych-i, drugie są to te, którymi się Żydzi wewnętrznie rządzą, czyli ustawy, wedle których sądzą się oni w kahałach i dalszych swoich jurysdykcyjach. Polska i-dzieli się na trzy obywatelów klasy: szlachecka, miejska i rolniczą, czyli wieśniacką. W żadnej-i z tych trzech Żydzi nie zostali umieszczeni. Prawa krajowe rozumiały zawsze Żydów być narodem obcym i oddzielnym. Patrzano na ich, jak na docześnie u nas błąkających się tylko. Zostali oni usunięci od tytułu obywatelstwa. Wlożono na nich podatki szczególniejsze. Dano im tytuł "2: (Niektórzy jednak z ich moralistów utrzymują, że Żydzi bez grzechu gojów, czyli chrześcijan, krzywdzić i oszukiwać mogą.) gż: arkana hW Ż nie ma. wielowładnie w Polszcze rządzących, dalszy ich ciąg można widzieć bez planty, bez pewnej systemy i bez zamierzonego celu rozrzucone po wobiminach praw naszych; j-i2: na trzy dzieli sie stany: szlachecki, miejski i rolniczy, czyli wieśniacki. W żadnym 81 nieznajomy wolnym narodom. Kazano podwójnie opłacać się w sądach. Nie wyznaczono pewnej nad niemi zwierzchności, każdy mógł Żyda krzywdzić bezkarnie; w kraju od wieków ściśle zachowującym tolerancyją religia ich stała się przyczyną wzgardy, upodlenia i rozmaitych ucisków. To zrobiwszy chciano, iżby Żyd nosił z uszanowaniem kajdany i całował tę rękę, która mu one na kark wlożyla. Chciano, iżby był użyteczny krajowi, a kraj nie był jego ojczyzną; żeby był pracowity, a owoc pracy nie był mu zaręczony; żeby był życzliwy i wierny temu, który go nieprzestannie gnębi. Chciano na koniec przez przeciwne przyczyny dojść do pomyślnego skutku. Nie trzeba, żebym mówił, co stąd wypłynęło, widziemy aż nadto usprawiedliwioną oną generalną maksymę, że takimi są ludzie, jakimi ich czynią prawa. Stal się u nas Żyd gnuśny, leniwy, nie dotrzymujący wiary, przewrotny i taki na koniec, jakim jest dzisiaj. Czemu Żyd nie osiada na roli? Czemu nie uprawia ziemi? Wszakże mu tego prawa nasze nie bronią? Po co ciśnie do miast i miasteczek? Czemu woli żyć w największym ubóstwie i nędzy niżeli pracować? Oto są zarzuty, które pospolicie przeciwko Żydom słyszeć się daj 4. Uprawiać rolę, jest to bez wątpienia najszlachetniejsza praca, korzyść, co ziemia daje, jest i pewna, i niemała, lecz mówiąc o tym nie zapominajmy, że żyjemy w Polszcze. Zwróćmy oczy na naszego rolnika. Ten, co nas odziewa i karmi, nie jest że wizerunkiem nędzy i ubóstwa? Owa praca, kt:11.4 my szlachetną zowiemy, nie jest że oznaczona cechą wiecznej hańby, bo wieczystego poddaństwa, co jedno znaczy. Żyd, osiadając na roli, tyle by wskórał, i przemienny rodzaj nędzy. Próżnował dotąd i był ubogim, k-ale nie był poddanym-k. Chcąc kogoś zachęcić do uprawy roli, trzeba mu bliski stąd pokazać awantaż. Prawa nasze Żydom bronią dziedzictwa gruntów. Cóż więc dla ich pozostaje na roli? Oto być chłopami, pracować komuś, ale nie sobie. Do tego zaś, że nigdy nie przyjdzie, przekonywa rozum i uczy doświadczenie. Znal i widział Żyd, że go rola nie uszczęśliwi, poszedł do miast i miasteczek, żądal umieszczać1 się w tym śrzednim stanie, handel i rękodzieła obróciły na się całą jego usilność. Lecz przemysł jego znalazł tam odpór, nie pozwolono mu pracować, przeszkadzano być użytecznym sobie i społeczności. Celniejsze miasta wymogły na królach przywileje broniące Żydom do siebie przystępu. Inne, zająwszy główniejsze i zyskowniejsze części handlu, Żydom przekupniami tylko być dozwoliły. Zamknięto przed onymi cechy 1-i magistraty-1. Zabroniono doskonalić się w kunsztach i rzemiosłach. Żyd na ów czas ściśniony potrzebą utrzymania życia targował się z mieszczaninem, kupował u niego rozmaite pozwolenia. Zawierano nawzajem konwencyje. Te ordynaryjnie stanowiły się bez widoku na przyszłość, bez politycznej i pewnej planty. Zatym ani trwale, k-k2: pracowałby odtąd i równie byłby ubogim. 12: umieścić 1-1W Ż nie ma. 6 — Materiały do dziejów Sejmu Czteroletniego, t. VI 82 ani ściśle dochowane być moglym. Znaleźli się protektorowie, poformowały sie partyje i procedera, wyniszczyły się obie strony, upadł handel, a razem z nim miasta nasze. Jedna część żydów trzyma się dotąd miast, a mając ściśnięty przemysł gnuśnieje w onych. Druga rozszerzywszy się po całym kraju, osiadła domy po wsiach i karczmy po traktach. Smutno jest wpomnieć, jak okropne stąd wypłynęły skutki. Poddaństwo nasze, ta część narodu najliczniejsza, najużyteczniejsza i razem najnieszczęśliwsza, stała się ofiarą niegodziwego ich zysku. Wyrywa Zyd ostatni kawal chleba zgłodniałemu chlopowi, ani go moina za to winować, bo ten mu tylko zostawiliśmy sposób do życia n-i każemy jeszcze dobrze się nam za to opłacać. Nie chcę się rozwodzić w tej ważnej materyi, każdy oną co dzień i widzi, i czuje. Zle są prawa nasze względem żydów. Skutki onych aż nadto usprawiedliwiają takowe mniemanie. De, że żydzi zostawieni bez pewnego stanu. De, że zwierzchność nad nimi polecona jest albo prywatnym osobom, albo wlasnymie żydowskim jurysdykcyjom. De, że ich nazwano narodem obcym i nie mającym u nas własnej ojczyzny. A najgorzej, żeśmy onym dozwolili używać własnych ich praw i zwyczajów. Stąd albowiem uformowało się nowe corpus in corpore, 0-nowy status in statu-n, a jako prawa i zwyczaje żydów przeciwiają się we wszystkim prawom i zwyczajom naszym, tak naturalnie musiały stąd wyniknąć emulacyj a, zamieszanie, nieufnośćP, wzgarda i nienawiść jednych naprzeciwdrugim. Gnębić i nienawidzić żyda, było to maksymą chrześcijanina, oszukiwać i nienawidzić chrześcijanina, stało się maksymą żyda. Edukacyj a Nie to tylko jest edukacyją, czego się człek uczy z książki i od nauczyciela. Cokolwiek otacza nas od momentu urodzenia aż do momentu śmierci, wszystko to uczy nas, formuje nas, słowem, robi nas tym, czym jesteśmy. Żyd skoro tylko jest w stanie rozeznania obiektów, czuje natychmiast ciężar swojej niewoli, każde jego spojrzenie odkrywa mu nowy rodzaj ucisku i upodlenia. Krokiem wychylił się z domu i wraz okryty hańbą. Rośnie więc, a z nim nienawiść i do obywatelów, i do kraju, w którym żyje. Każdą uczynność musi żyd opłacić tysiącem darowizn i pokłonów, a coe na tym stracił, myśli naturalnie, iżby z drugiej strony mógł zyskać. Nie ma łatwiejszej drogi nad oszukanie. Dopuszcza go się tym skwapliwiej, że naprzeciwko temu, który jego uciska. Widzi syn oszukiwającego ojca, słyszy chwalącego się z zręczności w oszukiwaniu. Rośnie w szkole szalbierstwa. Obluda staje się jego nauką, stąd formuje się nałóg, a nałóg zadawniony dorównywa naturalnym skłonnościom. r°2: mogły. Wszczęły się więc wzajemne kłótnie. n-niV 2 nie ma. 0-02: respublica in republica Ade LA' i> ae. ei P2: nieufność z drugiej strony 4£ • 83 • Wstręt, do religii, a bardziej jeszcze do ubioru, nieochędostwo, powszechna wzgarda, fanatyzm, nienawiść, bojaiii i nieufność są przyczyną, że Żydzi przecięte mają wszystkie sposoby do oświecenia się i poloru, wylączono ich od szkól publicznych, nie cierpieni są we wszelkich kompaniach tak dalece, że między Żydem a nami zdaje się być niedostępny jakiś przedział. Przesąd chciał w nasr uwiecznić te szkodliwe wady, które sama tylko dobra edukacyja i obcowanie z ludźmi wyniszczyć są zdolnymi. Pospolicie u nas Żyd jest głupi albo tyle tylko umiejący, ile trzeba, żeby był szkodliwy. Pogardza wszelką nauką, ta albowiem oświecając jego rozum ukazywalaby razem najnędzniejszą sytuacyją, a zatym czynilaby go więcej jeszcze nieszczęśliwym, niźli jest teraz. Na nauczeniu się chimer v.rlasnej religii zaldada się jego doskonalość. To obiecuje mu, że będzie panem kiedyś świata. Wygląda nieprzestannie na ten moment, nadzieja mu słodzi przytomne troski, a znając, ie dalsza mu rzeczy wiadomość losów jego nie poprawi, kocha się w swym błędzie, lęka się być z niego wyprowadzony i czeka cierpliwie, póki go nie zawołają do ziemi mlekiem i miodem płynącej. Z religii, z prawodawstwa i z ogólnie wziętej edukacyi mając Żyd tyle i tak silnych pobudek do złego, jeśli takim nie jest, cudem to prawie nazwać należy. Każdy z tych trzech artykułów dostateczny jest do zepsucia czleka, połączonym zaś razem nie masz na świecie takiej istoty, która by się oprzeć zdołała. Przelożywszy pokrótce uwagi nad aktualnym stanem Żydów naszych przystępuję do śrzodków zaradzaj4cych złemu. Zepsucie Żydów pochodzi z religii, prawodawstwa i edukacyi, więc poprawić onych inaczej nie można, tylko poprawując te trzy główne defekta. Tymie samym porządkiem traktować o tym będę, który zachowałem wyżej. Religia Jak się człowiek ma sprawować względem Boga, oto jest, czego uczy i co zajmuje religia; jak się ma sprawować względem człowieka, czyli raczej względem towarzystwa tego, w którym żyje, oto jest, co zajmują i co zajmować powinny prawa każdego narodu. Równie religia, jak prawa mają swoje granice, za które skoro się tylko wychylą, podówczas rwie się porządek, robi się zamieszanie, a władza duchowna wpadając w rząd świecki i nawzajem ten do tamtego sprawują powszechną anarchią. Rząd świecki ani odmienić, ani poprawiać religii nie może, ale oddzielić to, co pod jej tytuł niewłaściwie zostało podsuniętym, i może, i powinien. Zwracam sie do Żydów, cokolwiek w ich religii ściąga się do Boga, w tym oświecenie blądzących jemu samemu zachować należy. To zaś, co się ściąga do kraju i towarzystwa, skierowano być powinno do generalnej narodu systemy. Dogmata, czyli artykuły wiary żydowskiej, zostawiwszy Bogu, jako nie r2: onych „ 84 mające związku z rzeczami doczesnymi, ceremonie, czyli obrządki ich, umiarkować by należało. Nie masz w tym nic nadzwyczajnego, wszystkie religie w tym punkcie stosowały się zawsze do czasu i okoliczności. Religia katolicka lubo jedna i nierozdzielna jest w swych dogmatach na całym świecie, atoli obrządki jej zostały podzielone na łaciński, ruski, i grecki. Dlaczego to zrobiono? Oto aby dogodzić zwyczajom krajowym, aby zapobiec okropnym skutkom fanatyzmu, aby przeszkodzić owemu dzieleniu się ludzi na części, aby na koniec ustrzec się, ile możności, owego zamieszania, wzgardy i nienawiści, która częstokroć wyplywa z powierzchownej różnicy między ludimi. Obrządki Żydów opuszczam drobniejsze, te zaś, które kładę, nieodwlocznej potrzebują reformy. Święta ich, w czasie których najściślejsze zachowują próinowanie, odrywają milion rąk od pracy. Żyd ledwo robi w trzech częściach roku, czwartą zajmują mu święta polączones razem. Suponujmy, że każdy czlowiek, czy to uprawiający ziemię, czy bawiący się rzemiosłem, czy robiący przy fabrykach, zyskuje dla kraju przez cały dzień grosz jeden, zyszeze wiec przez ćwierć roku groszy 90; rozrzućmy tę liczbę na ósmą część ludności naszej, a obaczym, jak wielka wypadnie suma, którą tracić musiemy corocznie z tej jedynej przyczyny. Około miliona próżniaków musi kraj żywih przez kwartał i dźwigać ów ciężar wylęgły w zabobonności. A wszakże nie na tym się jeszcze rzecz kończy. Tak długie próżnowanie przyucza Żydów do lenistwa, lenistwu zwyczajnie towarzyszy gnuśność i nieochędostwo. Stąd to pochodzi, że Żyd bez pracy wycieńczony na sile, osłabiony na zdrowiu, zaraża siebie, potomstwo, dom i miejsce, na którym mieszka, rozmaitymi plugastwy. Nadto święta takowe są przyczyną, iż Żyd nie może doskonalić się w cechach, nabierać poloru w rzemiosłach i kunsztach od człowieka innej religii. Pierwszy bowiem świątkowalby wtenczas, kiedy drugi robi, albo drugi, kiedy tamten zakończył. t-Prócz szkody ogólnej kraju z wielkości świąt żydowskich, jaka jest przy tym szczególna obywatelów niewygoda, zna cala powszechność. Oto na przykład podróżny jadąc w czasie świąt żydowskich i potrzebując do najęcia koni nie tylko że Zyda samego nająć nie może, ale nawet Żydowi nie wolno nająć swoich koni, choćby wiózł nimi chrześcijanin, co prawdziwym zdaje się być zabobonem. Rajskie tako i jabłko, które oni co rok sprowadzają, nie tylko że część pieniędzy wyprowadza z kraju, ale nawet staje się instrumentem, przez który starsi kahalni u uboższycb wielkie sumy wyciskają i między siebie dzielą-t. Winniśmy dzięki mądremu panowaniu, na którego instancyją zwierzchność kościoła zmniejszyła nam liczbę świąt u-w obrządku łacińskim, a prosić powinniśmy tego i łaskawego króla, ażeby się jeszcze wdał do zwierzchności kościoła o umniejszenie świąt w obrządku ruskim, albo, co jeszcze lepiej byloby, o złąs2: policzone t-t2: Żyd tedy albo byłby u rzemieślnika próżniakiem, albo takim nie będąc przestawałby być Żydem. u-uW Ż nie ma. 85, czenie obydwóch kalendarzy do łacińskiego na wzór, jak teraz zrobiono w Rosyi iż tam łaciński kalendarz złączono z ruskim, gdyż wielość świąt jest to-u owoc nieuważnej gorliwości przodków naszych. Jeżeli tedy w religii naszej mogliśmy zyskać takową przemianę, za cóżby w religii żydowskiej nastąpić ona nie mogla z przyzwoleniem na to zwierzchności ich duchownej? Różność pokarmów, osobne naczynia, tak co do jedzenia, jako też do picia, wyłączają Żydów od wszelkiego z nami towarzystwa i czynią ich narodem szczególnym. Dopóki się temu nie zabieży, dopóty trwać będzie wzajemna wzgarda i nienawiść między Żydem a chrześcijaninem, mianowicie w nie oświeconym i zawsze zabobonnym pospólstwie. w-Nawet do poprawy ich w całym Świecie, rozumiem, że polscy Żydzi są na przeszkodzie, bo gdy w cudzych kraj ach niektórzy Żydzi jeść i pić z chrześcijanami są przyzwyczajeni, w Polszcze, że tego nie czynią, przeto ich mają za najpobożniejszych i dlatego na największe rabinostwa do cudzych krajów z Polskiej naszej najczęściej sprowadzają Żydów-w. Jakiż sposób do wytępienia tych i tym podobnych błędów połączonych z religią? Ja rozumiem, że nie masz innego nad ten, aby wyznaczyć sejmową komisyją x-z zaleceniem Żydom, ażeby oni wybrali-x swoich starszych, z których najwyższa w kraju co do religii składa się zwierzchnośćY, dla ulożenia śrzodków w tej mierze przyzwoitych, dla zawarcia trwałego i wieczystego konkordatum między dwoma walczącymi dotąd w jednym kraju narodami. W wyborze osób do rzeczonej komisyi należaloby mieć wzgląd na to, żeby były cnotliwo przezorne, a nade wszystko nieinteresowane, z-bo wiadomo, ,żydowska ,szabla wiele dokazywać umie-z. Maie się komu ten projekt zdawać będzie nieprzyzwoity i upodlający nas dlatego, że wchodzim w umowy z naszymi niewolnikami, że dosyć jest, aby przez publiczne prawo kazać, a usłuchani będziemy. Nie chcę na to odpowiadać głosem ludzkości, nie chcę wspominać, że to słowo niewolnik razić powinno uszy obywatela i że jest bluinierstwem w ustach republikanta, przekładam tylko niepodobieństwo, które z istoty rzeczy wypływa. Błędy z religii pochodzące mają szczególniejszą swą własność. Prawa nad onymi żadnej nie mają władzy, prawa tam słuchane być nie mogą, gdzie człowiek chociaż czyni najgorzej, wierzy jednak, że czyni to, co mu Bóg przykazał. 0, jak wiele wystawuje nam historyja okropnych scen wynikłych z okazyj praw w tej mierze stanowionych. 0, jak wiele ucierpiał naród ludzki. 0, jak wiele razy stawał się świat obszerną mogiłą dla tej jedynej przyczyny. w-wW 2 nie ma. x-x2: z zupełną władzą, z jednej aby wybrali Żydzi 372: zwierzchność, z drugiej strony z-zW Ż nie ma. 86 Prawodawstwo Jużem namienil, że Polska na trzy dzieli się aa-klasy ludzi: szlachecką, miejską i rolniczą, czyli chłopską. Stany te nie są skutkiem przypadkowego zdarzenia. Zdrowa i gruntowna polityka formowała one. Ci, których było powinnością odpędzać nieprzyjaciół, pilnować całości granic, strzec bespieczeństwa i spokojności wnętrznej, nazwani zostali szlachtą, czyli stanem rycerskim. Ci, co pilnowali roli i gospodarstwa, w zamian spokojności, której doświadczali w domach swoich, powinni byli karmić i odziewać pierwszych. Ci tedy zostali rolnikami. Zbywające od potrzeby produkta trzeba było zamienić na te, jakich nie mial kraj własny, a które mieli sąsiedzi. Ci, którzy takowym zajęli się handlem, zostali nazwani mieszczanami. Węzeł polityczny łączył wszystkich i czynił jednych potrzebnymi drugim. Nie było w początkach tej różnicy między stanami, którą dziś widziemy. Nie był szlachcie poważniejszy od mieszczanina, a mieszczanin od chłopa. Stan sam przez się ani hańbił, ani upoważniał nikogo, wszyscy byli bracia, wszyscy byli równi. A stan oznaczał nie prorogatywę lub jej niedostatek, lecz powinnogć i obowiązki człowieka w onym znajdującego sięab. Przemoc podniosła jednych, uniżyla drugich. Pierwszych porobiła panami, drugich poddanymi. Innych zaś we śrzodku ulokowała między dwoma tymi stronami chwały i podłości. Z czasem przyszły miasta do ruiny, a rolnicy do tej nędzy, w której teraz zostają. Miasta nasze stały się i próżne, i ubogie, handel i rękodzieła mogą onym pierwszą przywrócić okazałość. Ale trzeba ludnogci, a ludności takiej, która by miała zdatność do tego obojga. Żydzi w Polszcze żadnego dotąd nie mieli stanu, to jest nie byli ni szlachtą, ni mieszczanami, ni rolnikami. Był to błąd konstytucyi krajowej, był to defekt naszego prawodawstwa, słowem, było to złe, o którym ponieważ mówiłem wyżej, przeto powtarzać nie będę. Dać Żydom stan i z odwiecznych włóczęgów zrobić ich obywatelami tego kraju, w którym byli dotąd jak goście, być to powinno najpierwszą starannością. Moim zdaniem stan śrzedni, czyli miejski, jest dla nich najprzyzwoitszy. Wiem, że ten projekt ad-wielu się nie podoba-ad, wiem, jak ka- ida nowość u nas jest trudna. Złe i dobre szanujemy równie, byleby było dawne. Nieraz zrażony naród odmianami stal się na koniec podejrzliwym, przywykł prawie we wszystkim upatrywać niepodobieństwo i każdą rzecz brać tylko na jedną stronę. Kto z teraźniejszych Żydów sądzić będzie o przyszłych i stąd, czym oni dziś aa-aa2: stany, szlachecki, miejski i rolniczy, czyli chłopski. ab2: się; im dalej usunęliśmy się od źrzódła, tym dalej od prawdziwego szczęścia jesteśmy. Chowamy tytuł tylko początkowej konstytucyj naszej, a rzecz istotną utraciliśmy zupełnie. ac2: podłości. Stan rycerski odziedziczywszy moc zbrojną zamiast obrony, którą był winien innym dwom stanom, stal się onych pogromem. A im się ten wyżej podnosił, tym niżej tamte chylały się. ad-ad2: zostanie od wielu wygn3iany 87 są, wnosić zechce, czym być mogą w czas dalszy, takowy niniejszą nazwie propozycyją aż nadto szkodliwą. Będzie mówił i nie bez racyi, że do upadku miast naszych w znacznej części przylożyli się Żydzi, a przeto im więcej należeć będą do miast, tym większej spodziewać się ae ruiny onych. Lecz ja proponując dla Żydów stan miejski, przekładam razem potrzebę onych zupełnej reformy, bez której prędzej zgodziłbym się na wypędzenie tych, którzy już tam osiedli, niżeli na pomnożenie ich liczby. Umieścić Żydów w stanie miejskim jest to przypuścić onych do wszelkich wolności i prerogatyw, którymi się miasta nasze zaszczycały i zaszczycają, jest to wyjąć onych spod wszelkiej innej władzy, a poddać pod rząd i zwierzchność magistratur. Słowem, jest znieść wszelką różnicę, która była dotąd między Żydem a chrześcijaninem. Różnica ta na wiele dotąd dzieliła się części, niektóre z nich wyliczylem już pod artykulem religii, inne zaś kładę tu. Röinil się u nas Żyd prawem, zwierzchnością, sposobem podatkowania, mową, ubiorem. A jako te pięć punktów zdają się być naj ważniejsze, tak o każdym z onych w szczególności mówić postanowiłem. Prawa Mieli Żydzi dotąd podwójne prawa: krajowe i własne. Pierwsze stanowione były docześnie i bez żadnego widoku na przyszłość, drugie stanowione były przez Żydów i tylko dla Żydów. A zatym ani do czasu, ani do okoliczności, ani do kraju tego d były stosowane. Jeżeli z skutków sądzić należy o przyczynach, tedy równie pierwsze jak drugie były niedostateczne. Pierwsze bowiem sprawiły powszechny nierząd, drugie zrobiły Żydów włóczęgami całego świata. Przyjmując Żydzi stan miejski przyjęliby zarazem i prawa mieszczanom slużące, a zatym rzeczą samą up adlyby pierwsze ustawy, którym dotąd oni ulegali. Co się tycze drugich, czyli ustaw własnych żydowskich, te jeli nie całkiem znieść, przynajmniej umiarkować by należalo i zamknąć one w pewnych granicach. Zwierzchność Zwierzchność cywilna nad Żydami ta sama rozciągać się powinna, jakiej ulegają miasta nasze i mieszczanie. Wszystkie inne skasować należy prócz zwierzchności ich duchownej, ag-gdyż kwestyje z religii wynikające potrzebują duchownego sądu. Ten zostawiwszy przy kabałach, trzeba zarazem wyszczeae2: sie należy af2: tego nie ag-ag2: czyli kahalnej. Tych bowiem zniesienie rujnowałoby wiele obywatelów, którzy mają na onych lokowane swe sumy, a zatym sprawiłoby sie zamieszanie. Kwestyje z religii wynikające potrzebują duchownego sądu. Ten zostawiwszy przy kahałach trzeba zarazem wyszczególnid rodzaje spraw, jakie sądzić mogą, opisać, w czym i jak daleko władza ich rozciągać sie powinna. 88 gólnić rodzaje spraw, jakie sądzić mogą, opisać, w czym i jak daleko wladza ich rozciągać się powinna. Co się zaś tycze ich sądu w sprawach świeckich, te oddać pod zwierzchność miejską, albo jeżeli zostawić sądy kahalne, tedy zwierzchność miejscowa przy każdej elekcyi kahalnych ma wyznaczać asesorów chrześcijan, którzy by razem z Żydami wszystkie sądzili sprawy; w tych zaś sądach nie tylko że dekreta wszystkie po polsku pisane być mają, ale nawet przelożenia spraw, powody i dowody w krajowym języku podawane być powinny, bo doświadczenie nas uczy, jak wiele cierpią krzywdy obywatele stąd, że Żydzi pisząc dekreta w swoim języku pozwalają sobie często bezprawiów dlatego, że ich dekretu nikt przeczytać nie potrafi, chyba tylko Żyd, który go znowu wiernie nigdy nie wytłumaczy. Wieleż to jest przykładów, że Żydzi między sobą rozprawują się o karczmę pana, który o tym nic nie wie, i częstokroć przez sąd kahalny utrzymuje się przy niej ten Żyd, którego pan już mieć nie chciał, ale musiał go znowu przyjąć, gdy inny żaden sądem kahalnym lub chejrymem odsądzony o nią starać się nie mógl-ag. Podatek Prócz podatków zwyczajnych płacą Żydzi pogłówne. Szczególniejszy ten rodzaj dochodu publicznego hańbi Żydów, a nas zawstydzać powinien. Wlożyliśmy podatek na religią. Daliśmy onemu tytuł niewolniczy, zapomnieliśmy, że jesteśmy chrześcijanie, zapomnieliśmy, że jesteśmy republikańci i że kraj nasz był zawsze schronieniem tolerancyi. Dochód skarbowy nie może być zmniejszony, ale podatek powinien być sprawiedliwy i równy dla wszystkichah. Mowa Nakazać prawem, żeby Żydzi gadali inaczej, niż gadają teraz, nie można. Ale mowa ich zgaśnie sama przez się, jeżeli nie można będzie Żydom używać innego pisma tylko w krajowym języku, jeżeli uchwały synagog, dekreta kahalne, kontrakty, regestra kupieckie i wszystkie inne jakiegokolwiek bądź gatunku i rodzaju pisma nie innym językiem tylko krajowym będą pisane; ai-co chociaż w początkach sprawi cokolwiek trudności, ale nie jest niepodobieństwem, bo już wiele w kraju naszym znajduje się Żydów, którzy umieją czytać i pisać po polsku, a nim potrzebą przynagleni lepiej się w języku krajowym wydoskonalą, tymczasem używać mogą pisarzów chrześcijan, tak jako i teraz używają ich do pisania memoryjalów, suplik etc.-ai Jeżeli drukarnie żydowskie w kraju będą skasowane, sprowadzenie ksiąg z zagranicy zabronione, a na to miejsce zostawiona wolność tłumaczenia i drukowania w krajowym języku tych wszystkich książekai, jakich tylko będą żądali Żydzi, zapobieży się tym sposobem an2; wszystkich. Tysiąc przyzwoitszych znalazłoby sie źrzódel, które by miejsce podatku zastąpić mogły. W 2 nie ma. ai2: pism 8g szalbierstwu, wyświeci się jawnie to, co jest szkodliwego. ak-Żydzi tedy tą ściśnieni potrzebą doskonalić się będą w krajowym języku, a przeto otworzą-ak sobie drogę do poloru i dalszych nauk, al-mowa zaś ich teraźniejsza sama z czasem ustanie-al. Ubiór Nie może być nic dziwniejszego jak Żyd polski w swoim ubiorze; wystäwiony zawsze na szyderstwo posp.ó1stwa, dziwno jest, że się w nim kocha, że go dotąd nie odmienił, ile że al-ten ubiór nie musi być-al przywiązanym do religii, am-bo widziemy, że w zagranicznych państwach Żydzi chodzą stosownie do sukni krajowej-am. Ubiór sam przez się lubo zdaje się być rzeczą nader obojętną, -wszakże bardzo daleko wplywa w przyczyny zepsucia Żydów naszych. an-Płaszcz na przykład żydowski, zimą i latem, w pogodę i deszcz noszący się, dwóch najgorszych rzeczy częstokroć bywa pokrywką, to jest niechlujstwa i kradzieży. Żyd bowiem wychodzący z domu, choćby był w pól nagi, gdy płaszcz na siebie wrzuci, juici ubrany, a wcisnąwszy się w zgromadzenie ludzi, osobliwie w czasie jarmarków, gdy zdobycz jaką dostanie, schowanie jej pod płaszcz ma bardzo łatwe. Cóż mówić o ich obojga płci pantoflach, same nieochędostwo ukazujących; a tak ubior Żydów naszych wyłącza ich od wszelkiego z nami towarzystwa i stąd pomnaża się nasza ku nim wzgarda, ich ku nam nienawiść-an. Wszędzie Żydzi przyjęli i mowę, i ubiór krajowy, nasi w obojgu tym różnią się, nasi też są najgorsi. Reforma tego punktu przez prawo nie powinna być ani zaniedbywaną, ani lekceważoną. Dwie rzeczy chciałbym mieć jeszcze przydane do uwag wyżej wyliczonych, obie z nich zmierzają do tego, ao-gdyby ten naród nie był krajowi szkodliwym jak dotąd. Oto zabronić Żydom mieszkania po karczmach i handlu w nich trunkami, to jest jedna. Zabronić, gdyby Żydzi i Żydówki nie nosili na sobie tylko krajowe rzeczy, oto jest druga-ao. Co do pierwszej Kraj wtenczas prawdziwie nazwać się może rządnym, kiedy każdy stan pilnuje ściśle swoich powinności i obowiązków. Umieścić Żydów w stanie miejak-ak2: Żyd ściśniony potrzebą będzie musiał doskonalić się w języku krajowym, a przez to otworzy al-aiW 2 nie nia. 2-22: on nie jest am-am W Ż nie ma. • an-an2: owe wyłączenie ich od wszelkiego z nami towarzystwa, owa wzgarda i nienawiść jednych naprzeciwko drugim, owe na koniec obrzydle nieochędostwo pochodzą po większej części od tego początku. a°-a°2: żeby to, co się względem Żydów ustanowi, miało prędką egzekucyją. Zabronić Żydom mieszkania po karczmach i handlu trunkami oto jest jedna; brać Żydów do wojska, oto jest druga. 90 skim, aP-a z karczem i wiosek wyrugować-aP, nie jest że to samo co zrobić ich prawdziwie użytecznymi mieszczanami, czyli raczej nie jest że to jedno co obrócić ich całkiem do handlu i rzemiosł? Zysk lubo jest najpierwszą i najdzielniejszą sprężyną człowieka, Żydzi jednak będą woleli znosić dawniejszą nędzę niżeli odmieniać sposób życia, do którego przywiązuje ich odwieczny nałóg. Handel i rękodzieła dostateczne są na wzbogacenie człowieka, te gdy się wystawują [s] Żydom, wszystkie inne sposoby zagrodzić ar-można; w miastach zaś niech mają wolność szynkowania, bo widziemy, że tam tylko jest Żyd szkodliwym szynkarzem, gdzie sam jeden jest szynku panem i gdzie nie widzi Zadnej o dobry trunek i sprawiedliwą miarę emulacyi, w miastach zaś i miasteczkach, gdzie kilka lub kilkanaście znajduje się szynków, każdy z nich dla własnego zysku musi dbać o to, gdyby mial dobry trunek, a zwierzchność miejska łatwiej dopilnuje sprawiedliwości, co się tycze miary i ceny. A do tego obywatel miasta czyli przyjezdny, widząc, że w jednym szynku niedobry jest trunek, idzie do drugiego i dalej, lecz tej wygody nie może mieć w karczmie ani podróżny, ani mieszkaniec wioski, ile gdy u• niektórych panów Żydzi w kontraktach wymawiają sobie takie warunki, że chlopowi nie wolno nigdzie ani nic przedać, ani nic kupić, tylko u własnego arendarza. Jednym słowem, przekonany ustawicznym doświadczeniem, Śmiało to wyznać mogę, że Żydzi po karczmach mieszkający są to pijawki na nasze poddaństwo i są zgubiciele nie tylko majątku, ale i zdrowia rolników naszych; zdarza się bowiem i to, że Żydzi dla uczynienia mocniejszych trunków oprócz chmielu rzucać jeszcze zwykli niektórych ziół polnych do trunków, ażeby pijący tym prędzej się upijał, co zdrowiu żadną miarą pomagać nie może. A tak wioski nasze nigdy ludniejszymi nie zostaną, póki w nich Żydzi arendarzami będą. Cóż mówić o ich kredytowaniu chłopom, które chociaż łatwo czynią, ale niezmierne wymagają procenta, jako mnie samemu zdarzyło się raz sądzić taką sprawę, iż chłop, będąc winien Żydowi zł ośm., co tydzień dzień robocizny za procent odbywać jemu musial-ar. Panowie nie powinni lękać się zmniejszenia dochodów swoich z tej okazyi, uczy bowiem doświadczenie, że as -własnapropinacyja przez chrześcijanina utrzymywana jest daleko zyskowniejsza jak arenda żydowska, bo chociaż w początkowym jednym lub drugim roku karczma nie uczyni tyle, ile Żyd płacił, ale zaraz w tyrnie pierwszym i drugim roku zapomogi od pana mniej chłopi potrzebować będą, w dalszym zaś ciągu karczma każda do swojej przyjdzie ceny. 0 tej prawdzie tak daleko doświadczeniem jestem przekonany, iż Śmiało ręczyć mogę, że kraj aP-aP W 2 nie ma. ar-ar2: należy. Nie mając Żyd wolności szynkowania ani mogąc próżnować o głodzie, będzie musiał udać się do pracy, potrzeba obudzi w nim przemysł; nie mogąc zaś w inną wyboczyć stronę, rzuci się albo do handlu, albo do rzemiosł jako jedynych śrzodków zostawionych sobie. zyskowniejsza jest własna propin.acyja niżeli żydowska arenda, a nadto zapobieży się tym sposobem zniszczeniu poddaństwa. Podróżni więcej będą mieli wygody, a budynki od ognia i zgnojenia będą ubezpieczone. 91 cały i obywatele niezmierne zyski odniosą, skoro tylko Żydów wyrugują z wiosek i karczem swoich. Żyd natenczas, nie mogąc oszukiwać tak łatwo i próżnować o głodzie, będzie musiał udać się do pracy, potrzeba obudzi w nim przemysł, nie mogąc zaś w inną wyboczyć strone, rzuci się albo do handlu i rzemiosl, jako jedynych śrzodków zostawionych sobie, albo pójdzie do roli, lecz warunek ten zawsze dla nich być powinien, iż na czynszach tylko osiadać mogą i przenosić się spod jednego pana do drugiego, skoro się któremu gdzie nie podoba, tak jak robią dotychczas ludzie wolni röinej kondycyi, nawet sama szlachta, osiadając na czynszach w dobrach nie tylko królewskich, ale i ziemskich-as. Co do drugiej at-Postanowiliśmy dla siebie prawo o zbytkach, osobliwie względem galonów i tego wszystkiego, co się robi z ciągnionego złota lub srebra, i te prawo zachęceni przykładem pierwszych w kraju osób świątobliwie dochowujemy, oprócz niektórych, co z pogorszeniem prawa galony i różne przy sukniach ciągnione ozdoby nosić dotychczas ważą się, ale spodziewać się n.ależy, że i to wkrótce ustanie. Lecz Żydzi nasi jako dotąd żadnym obywatelstwem nie zajęci, prawa też udzielnego dla siebie nie mając, nie słuchali dotychczas prawa naszego o zbytkach i jak dawno galony nosili, tak i dotąd używają, osobliwie na sukniach Żydówek. Lecz nie tu się kończy ich zbytek, suknia cala majętniejŻydów i Żydówek nie będzie nic miała krajowego. Atlasy, gredytury, ki_ tajki, kitaje i inne drogie materyje wszystkie są zwyczajnie przez nich używane, a za to niezmierne miliony z kraju naszego wychodzić muszą; jeszczeż dla cyrkulacyi handlu, co się tycze materyi tańszych na suknie, można im do noszenia pozwolić, ale za cóż ma być im wolno używać galonów, kiedy te nawet nam są zakazane i kiedy ta ozdoba sukni nie tylko że miliony z kraju wyprowadza, ale nawet gubi na zawsze ten kapital, który w nią jest wlożony. Należy tedy obostrzyć prawem, ażeby Żydzi i Żydówki żadnych nie nosili galonów, a te, które mają przy sukniach dotychczas, przedać lub przefejnować powinni, bo tym sposobem cyrkulacyja pieniędzy w kraju pomnoży się i nawet Żydzi sami będą bogatsi, bo co dotąd mają martwym kapitalem, potym go będą mogli używać do handlu. at-at2; Do wytępienia przesądów z religii wypływających, jako też innych szkodliwych nalogów, w których Żydzi nasi prawie pogrążeni zostają, jedyny zda się być sposób, ażby brano ich do wojska, żeby każdy pułk w trzeciej przynajmniej części składał się z Żydów, żeby- Żyd lat cztery odbywszy slużby dostawał abszejt, powracał do domu, a miejsce jego nowy zastępował. Tym sposobem Żyd nauczyłby się w wojsku ochędostwa, odwykłby od Ścisłego próżnowania, mianowicie we dni święte, nabrałby poloru, ożyłby w nim geniusz ustawnymi dotąd wyniszczony wzgardami. Marszczyć się będą niektórzy, mianowicie z wojskowych, i tysiąc wyszukają zarzutów naprzeciw temu; powiedzą, co po Żydach w wojsku, kiedy natura odmówiła im męstwa i odwagi, kto z Żydem slużyć zechce, żaden. w Europie naród nie przyjmował do wojska żydów, podamy siebie na pośmiewisko u postronnych etc. Obiekcyje te i tym podobne są pozorne, ale nie są gruntowne. 92 Pozwolić zaś noszenia i używania galonów tych, co który ma dotychczas, prawo nigdy nie będzie w egzek-ucyi, bo z nas samych niektórzy, sprawiwszy dziś co z galonem, powiedzmy, że to było jeszcze zrobiono przed ustanowieniem prawa. Sądziłbym jednak zawsze rzeczą pożyteczną, ażeby nakazać prawem, gdyby Zydzi nosili tylko same wełniane rzeczy, to jest Zydzi sukna, a Żydówki kamloty, bo od wielu ich samych słyszałem, iż te prawo przyjęliby z wdzięcznością, gdyż znają, jak ich rujnuje zwyczaj ubierania się tak kosztowny, jak był dotąd używany. Inaczej zaś fabryki nasze ani sukienne, ani płócienne, ani skórzane nie rozkrzewiają się i do perfekcyi nie przyjdą, gdy przynajmniej w początkach nie będziemy siebie prawem obowiązywać do noszenia rzeczy krajowych. Prawda, że w początkowych latach, gdy jeszcze fabryk dosyć nie mamy, w tych, co teraz znajdują się, drożej przychodziłoby płacić niektóre potrzeby niżeli te, co są z zagranicy, ale ekonomika własna uczy, że lepiej jest krajową rzecz zapłacić drożej niżeli zagraniczną taniej; lecz te przepłacenie nigdy długo trwać nie może, bo za widokiem zysku pomnożylyby się fabryki, a z ich pomnożeniem otwierałaby się konkurencyja i cena towarów spadałaby. Dodał jeszcze autor tego pisma o Żydach jedną na końcu uwagę, gdyby ci do wojska w trzeciej części do każdego pułku za gimejnów brani być mogli. Chociaż tedy byłoby to wielką dla naszych rolników folgą, jednak gdy jeszcze podobno w żadnym zagranicznym kraju, gdzie Zydzi są polerowniejsi, zamiaru tego nie uskuteczniono, trudno i u nas byłoby przyprowadzić go do skutku, i to późniejszym zostawmy wiekom, kiedy Zydzi nasi będą więcej oświeceni i kiedy będą mieli więcej pobudek slużyć tej ojczyźnie, której będą obywatelami. Ale teraz jeżeli ich nie za gimejnów, tedy przynajmniej za woźniców do wozów pułkowych i do harmat tudzież za luzaków dla towarzystwa brać wyśmienicie można by, bo widziemy w nich naturalną sposobność do koni, kiedy tyle ich bawi się furmankami i z tego żyje, a że nie są czasem w tej mierze porządni, tedy ich porządku nauczyłaby komenda iolnierska. Mogą być w tym wszystkim, co tu jest wyrażono, obiekcyje i zapewna te cale pismo potrzebuje roztrząśnienia, lecz materyja, o której traktuje, warta jest zastanawiania się i uwagi-at. Żyd różni się od nas religią, ale za cóż by się mial różnić naturą? Ludzie wszędy podobni są sobie i jednostajne mają skłonności. Prawda ta wiekami jest okazana. Były te czasy, kiedy Żydom nie zbywało na męstwie aui —ogactwach-au, otwórzmy historyje ludu tego, a tysiące znajdziemy przykładów. Taż sama religia, którą oni dziś mają, nie przeszkadzała być niegdyś zwyciężcami wielu narodów. Żyd teraz jeżeli jest lękliwym i niepożytecznym, nasze to dzieło. Odmieńmy prawo i edukacyją, a Żyd będzie takim, jakim go uczynić zechcemy. Zyd jest człowiekiem, aw-czemuż nie ma być człowiekiem pożyteczau-au W 2 nie ma. aw-aw2: za cóż by wspólna sluiba z nim miała kogo upadlać. 93 nym sobie i spoieczności-aw. Religia żydowska żadnego wstrętu czynić nam nie powinna, nasza bowiem od tamtej pochodzi i na niej się opieraax. Z porządku wypadłoby teraz mówić o powszechnej dla nich edukacyi, zamilczę o niej, bo to, co się przełożyło wyżej, tłumaczy myśl moją względem tego punktu. Wreście całą tę część z największą ufnością polecić należy Komisyi Edukacyjnej, która z zaszczytem wieku dzisiejszego, z pożytkiem narodu i z własną sławą odbywa prace swojego powołania. aY-Te pismo, z uwag autora bezimiennego i moich złojone, podając do roztrząśnienia publiczności i od niej chcąc by-ć jeszcze dowodniej w tej mierze oświeconym, żądam, aieby ta tak interesująca kraj nasz materyja na teraźniejszym sejmie roztrząśniona i zdecydowana została i dlatego po ustanowieniu ważniejszych kraju naszego okoliczności, gdy do urządzenia wewnętrznych porządków przychodzić będzie, projekta dla poprawy Żydów naszych do tego pisma stosowne Stanom Zgromadzonym podać gotów jestem-aY. Mateusz Topór Butrymowicz podstarosta, miecznik i poseł powiatu pińskiego 8 DO JW. MALACHOWSKIEGO MARSZALKA SEJMOWEGO [II polowa lutego—marzec 17891 B. m. dr. i r. (Estreicher, t. XXII, s. 78). Druk anonimowy, hipotez co do autorstwa nie wysunięto. W rękopisie Biblioteki Ordynacji Krasińskich nr 4570 (Teki Stanisława Małachowskiego, t. VIII) znajdował się rękopiśmienny tekst listu autora do marszałka Małachowskiego, zawierający, sądząc z fragmentu przytoczonego przez W. Smoleńskiego, pewne drobne różnice w stosunku do tekstu drukowanego („Publicyści anonimowi", Warszawa 1912, s. 2). Smoleński mylnie sądził, że po przesłanym Małachowskiemu piśmie i dwóch innych pismach tegat autora wzmiankowanych przezeń w liście „pozostały tylko tytuły" (tamie). Terminus post quem stanowi publikacja Butrymowicza (zob. nr 7) oraz wspomniane w tekście pismo a.2: opiera. W wojskach zagranicznych czy się mieszczą Żydzi lub nie, ja tego nie wiem. Jeśli jednak nie przyjmują ich tam dla przyczyn tylko wyżej wyrażonych, nie idzie za tym, żeby to miało być dobrze. Przesądy wszędy swe mają siedliska. Bierzmy od postronnych to, co jest naśladowania warto, wad zaś własnych mamy aż nadto. ar-aY2: Oto są uwagi moje względem reformy Żydów. Nie żądza popisania się, ale nieszczęście kraju, które co moment rośnie, dyktowało one. Wiele naprzeciw onym czynić moina obiekcyj, żadna z nich dla mnie nie będzie nową. Zadawałem one sam sobie, ale dokończyłem robotę. Mało wprawdzie mówiłem w tej ważnej materyi, obszerniej ona dałaby się traktować. Kto głębiej zgruntować zechce, znajdzie co więcej do pisania. Szczęśliwy, jeśli sprawię emulacyją i jeśli tym sposobem pobudzę kogoś do wynajdzienia lepszych i przyzwoitszych śrzodków reformy, gdyż ja moich nie śmiem podawać za regułę i nie poddaję. Jeżeli to krótkie pismo ściągnie uwagę obywatelów, wyda się obszerniejsze ku temuż dążące zamiarowi. 94 „Reprezentacyja od kredytorów..." (zob. nr 2), która ukazała się najprawdopodobniej w styczniu lub lutyM 1789. Hipotetyczny terminus ante quem wyznacza konstytucja „Ofiara wieczysta" (6 kwietnia 1789). Zapewne bowiem autor postulując usunięcie Żydów z karczem poruszyłby kwestie dochodów z arend przy obliczaniu „ofiary 10-ego grosza". Do Jaśnie Wielmożnego Małachowskiego Marszałka Sejmowego Jaśnie Wielmożny Mci Dobrodzieju! W tym czasie, w którym Opatrzność pozwoliła odetchnąć Polszcze po tylu przebytych klęskach, ile ten uciśniony dotąd naród uczul rzetelnej radości z powierzenia JW. Panu Dobrodziejowi sejmowej laski, tyle zarazem na doświadczonej gorliwości Jego o dobro krajowe polegając powziął najlepszych nadziei, że te pomyślne sejmowania chwile pod doskonałym JW. Pana Dobrodziej a styrem, po ufundowaniu trwałego beśpieczeństwa krajowego, obrócone będą niemniej do wnętrznego rozporządzenia, tak jakby nic ominionym nie było, cokolwiek ważne w sobie zawiera do nowego prawodawstwa pobudki. Będąc przez cały kwartał przytomnym sejmowaniu w zamiarze jakiegoikolwiek ze mnie przyloienia się do dobra krajowego, pisałem o zbytkach pod tytulem: „Obywatel prowincyi W. Ks. Lit. o zbytkach do narodu"1, pisałem po wtóre o potrzebie przyspieszenia wyjazdu posłów za granicę przeznaczonych pod tytulem: „Periculum in mora do Sejmu, nie zaś do Rady Nieustającej442. Osnowalem te i „Uwagi o Żydach", będąc jeszcze w Warszawie i wprzódy, niżeli mi się dostało czytać pismo „Żydzi" na nowo przez jw. Butrymowicza posła pińskiego przedrukowane3. Najdując zaś, iż moje uwagi przez zręczność bliższego wpatrzenia się w rząd i układy żydowstwa zawierają w sobie szczególniejsze wiadomości ku osnowie użytecznego projektu, wziąłem śmiałość adresowania do JW. Pana Dobrodzieja. Nieodstępną wraz z narodem unosząc się ufnością w wielkomyślnych, a samą gorliwością dla narodu rzą.dzonych sentymentach JW. Pana Dobrodzieja, biorę podchlebne dla tego i narodu nadzieje, iż tak ważna materyja w teraźniejszym prawodawstwie ominioną nie będzie. Niech sejmujące Stany nie rozumieją, iżby można większy podatek wkładać na teraźniejszy stan żydostwa; bliskie wpatrzenie się w niezdolność wypłaty pogłównego dotąd trwającego, a pomnoona obficie liczba ubóstwa iydowskiego zostawuje tylko .prawodawcom zamyślać i przedsiębrać do jakiejści użyteczności dla kraju one doprowadzić, kiedy rugować Żydów, tak jak pograniczni zrobili, nie mając dokąd, nie możemy. 1 Estreicher, t. XXIII, s. 238. 2 Estreicher, t. XXIV, s. 190. 3 Zob. wyżej nr 7. 95 Nie podpisuję tej ekspedycyi własnym nazwiskiem, nie mając zaszczytu, iżbym był znanym JW. Panu Dobrodziejowi, ufam jednak, iż i pomimo tego, że nie podpisana i do zatrudnionego najwięcej w kraju adresowana, jako z samej ku dobru powszechnemu gorliwości pochodząca ta ekspedycyja, względnie przyjętą zostanie. Będę szczęśliwy, gdy mi los zdarzy poiądany przystęp do znajomości JW. Pana Dobrodzieja, a razem gdy te życzliwe dla narodu przełożenia jakiikolwiek w prawodawstwie odniosą skutek. JW. Pana Dobrodzieja najniższym sługą Nieznaj omy Uwagi o Żydach 1-mo. Żydostwo w krajach nas otaczających jest cierpiane w dwóch podziałach: w kupiectwie i rzemiosłach. Do kupiectwa nawet nie są jak tylko w pewnym stopniu majątku dopuszczani. I w tej mierze zażyto wszelkich sposobów dobadania się istotnego, po wytrąceniu długów, żydostwa majątku. Do rolnictwa zaś, lubo żaden rząd pograniczników nie tamował Żydom przystępu, owszem, rozumieć należy, iż onych ku temu najprzyzwoitszemu Żywienia się ubogich sposobowi chciał zachęcić, przecież otwarty wstęp ludziom wzgardzonym dla próżnictwa i od rządności krajów nie cierpianym ukazująca f Polska stała się przytułkiem i schronieniem dla owego ubóstwa żydowskiego; przybyło więc nam ludzi nie do roli, bo ci od niej uciekli, nie do kupiectwa, bo ubodzy, nie do rzemiosł, bo się do nich nie zwyczaili za miodu. Obiektem i całym ich sposobem będzie osiadać po wsiach, miasteczkach i karczmach, aby pomnożyli już i tak znaczną klęskę krajową od Żydów starodawnych polskich przez biednych rolników cierpianą, a przez rząd pobłażaną. Dosyć tu będzie pokrótce wspomnieć, ile są szkodliwymi Żydzi po arendach propinacyjnych mieszczeni! Oni to, pierwej niżeli pan i sam nawet rolnik spekulacyją jego urodzajów czyniąc, w miarę onych nie skąpią kredytu na trunki; oni cały swój przemysł na wciągnienie w nałóg pijaństwa nie tylko gospodarzów, ich żony, ale i dzieci nawet natężywszy, wygładzają zupełnie w rolnikach sposób dobrego ich mienia, wpajają w nich obmierzenie panów, niesmak własnego stanu tak dalece, że biedny rolnik w polowie trunkiem, a w drugiej rozpaczą zagrzaną mając głowę, do ostatka swego plonu rocznego przemyślnemu Żydowi i jego trunkom czynić gotów ofiarę. Odwołam się w tym miejscu do świadectw każdego obywatela, a najdę pewne w ich uwagach i doświadczeniach przekonanie, iż tak mały postępek rolnictwa u poddanych, tak trudny wprowadzenia do nich oświecenia sposób, tak niełatwe poprawienie ich majątku, rozkrzewienie się wreszcie ludności zatamowane szczególniej wynika z rozsypanych w całym kraju Żydów na arendach cierpianych. 96 Z tych zapewne względów żaden kraj Żydów na arendach nie cierpi, a Kurlandyja stykająca sie z Litwą w tym już wieku z usilnościa postarała sie o skuteczne wyplenienie z całego swego kraju propinacyjnej przez Żydów arendy. Król pruski do 4000 familii żydowskich z Prus zabranych wypędził. Cesarz dwojga tyle od siebie rugowal4. I z tego względu przezorne lauda kilku województw wielkopolskich ustanowiły w roku teraźniejszym, aby Żydzi w tych województwach w żadnej posesyi na arendach i szynkach cierpiani nie byli. Wypadałoby koniecznie, aby przezorne prawodawstwo zakazało żydostwu pod jakimkolwiek protekstem wstępu do arend i szynków we wszelkiej natury posesyjach. A to pod karą na posesora i Żydów i pod wolną delacyja w sadach grodzkich każdemu obywatelowi. Wyniknie stąd, iż owa obfita ludność żydostwa obróci sie w znacznej części do rzemiosł i do roli, miasteczka będą zamieszczone kupcami i rzemieślnikami, a wsie oswobodzone zostaną z owych próżniaków, prace rolniczą przemysłem i natężonymi sposobami do siebie przenoszących. Pro jekt ad 1-mum. Doświadczając, iż żydostwo kraju naszego przez wczesne ożenienia swoje licznie rozpłodzone, a nadto inne przez rugowanie ich •z państw obcych znacznie w Polszcze pomnożone zostało, które dotąd w większej części arendami i szynkami w miastach, miasteczkach, wsiach i karczmach bawiąc się nadto uciążliwym dla rolników i poddanych, a stąd samemuż krajowi stawało się szkodliwym, stanowiemy, aby żaden z Żydów tak w Koronie, jako i W. Ks. Lit. arend i szynków w miastach, miasteczkach, wsiach i karczmach jakiejkolwiek natury posesyi od dnia 1 stycznia 1790 roku utrzymywać nie ważyl się pod kara NN. na posesora i Żyda rozciągnąć się w sądach grodzkich tego województwa lub powiatu mającą, na delacyją każdego z obywatelów ze wskazem polowy sądowi, a drugiej polowy delatorowi. 2-do. Pojąć nie mogę, jakim sposobem obrządki religii żydowskiej tak daleko swoja rozciągają władzę aż do przeszkodzenia zamiarom rządowym. Niech np. lustracyja idzie podatków od żydostwa należących, aliści w szkole, jakby w izbie sądowej, sposoby przeszkodzenia realnemu podatkowaniu wynalezione nakazane do egzekucyi, przez absolutne chejrymy zagrożone, niezawodny w oszukaniu lustratora wezmą skutek. W szkole to Żydów uchwały prywatnych pomiędzy Żydami podatków, które konsumenci im nadgradzaja tak dalece, że od funta jednego mięsa groszy 6 na podatek kahalny Żydzi płacić muszą; tam zakazy, aby nad Żyda jednego inny więcej w kontrakcie lub jednej umowie nie postępował; tam surowe sady względem odkrycia jakich szkodliwych dla prywatnego lub publicznego dobra uchwal i umów etc, tak dalece, że żydostwo w szkole ze swymi udzielnymi oprócz religii prawami osobnym stanem w stanie być może rozumianym. 4 Autor mówi o usuwaniu z ziem pierwszego zaboru pruskiego i austriackiego tzw. Betteljuden, tj. Żydów nie mogących w zaborze pruskim wykazać się majątkiem 1000 talarów, a w zaborze austriac-kim nie będących w stanie płacić 4 z1 reńskich rocznie od rodziny tzw. Toleranzgebühr. 97 Doświadczyła tego Komisyja Skarbu Lit., która przez Konstytucyją 1764 mając pozwoloną po 20-leciech nową lustracyją pogłównego, z warunkiem jednak nie zmniejszenia, lecz powiększenia tego podatku, uprzedziła wprzód uniwersałami kahały, aby względem wielości głów żydowskich dali na pewny termin dokładną wiadomość, okazało się wszakże, iż w każdym mieście i miasteczku mniej, niż lustracyja 1765 głów zawarła, raporta kahalne doniosły. Przecie kto by wierzył, iż w miasteczkach przynajmniej stołecznych bez powietrza i żadnej innej klęski przez 20 lat z górą ubyć, nie zaś przybyć mogło Żydów? Prawodawstwo zapobiegłoby temu, stanowiąc, aby szkoły żydowskie na same tylko exercitium religii zostawiwszy zakazać wszelkich tak w szkołach, jako i ustronnie prywatnych uchwal, umów, schadzek, a to lącząc kupców żydowskich do kupiectwa miejskiego, rzemieślników do cechów, a innych bez stanu Żydów oddając władzy posesorów i dziedziców. Moina by wreszcie podług uwagi nieuczynienia impozycyj rządowych względem wiary wezwać starszyznę żydowską do traktowania z nimi o odstąpienie zamiaru tak wielkiego czasu na Święta, o przeniesienie ich do miary i dni świąt naszych, na koniec do zregulowania samychie szabatów w ten sposób, iżby po odmodleniu się zwyczajnym rano mogli być Żydzi wolnymi do dróg i użycia pomniejszych naszym świętom nie uwłaczających robót. A tak delegowani z Sejmu z owymi z synagog żydo;vskich wybranymi zrobiliby układ stosowny do potrzeby krajowej z żydostwa, nie zostawując śladu gwałtownej impozycyi, mieliby zarazem czas traktowania względem stroju żydowskiego i języka polskiego, a to podług rad prawdziwie przezornych i użytecznych, w książeczce pod tytulem: „Żydzi" przepisanych, u Grölla r. 1786 drukowanej5. Proj ekt ad 2 - dum. Zapatrując się na liczbę żydostwa coraz w kraju naszym pomnażającą sie, a w większej ich liczbie mało do użyteczności publicznej przydatną, owszem, przez racyją przeciągłych swoich świąt i w nich gnu4nego próżnowania nadto szkodliwą, stanowieray, iżby na termin dnia roku idącego wszystkie synagogi kraju naszego wybrały spomiędzy siebie starszyznę oświeconą do następnego układu, tak względem obrządków religii i strojów, jak niemniej względem języka, my zaś Król wraz z Stanami do traktowania względem użyteczniejszego zachowania żydostwa delegować osoby na tenie termin nie zaniedbamy. 3-tio. Przemyślny aż nadto sposób ekonomicznego utrzymywania się Żydów, którzy oprócz szczególnych długów mają niemniej długi kahalne, z których nie wypłacać się nigdy usilują. Oni to oszukali zamiar konstytucyi 1764 r., która ze względu pomnażającej się coraz ludności żydowskiej, zamierzając kahały oswobodzić z długów, ufała, iż następne prawodawstwa do jakiej większej dla kraju użyteczności Żydów doprowadzą. Rzekła konstytucyja 1764 r., iż generalne pogłówne od głowy się stanowi, przeto, aby wszystkie prywatne uchwały i ekstorsyje pod żadnym pretekstem praktykowane nie były, zakazuje. Taż 5 Zob. wyżej nr 7 wstęp. 7 — Materiały do dziejów Sejmu Czteroletniego, t. VI 98 konstytucyja zleciła Komisyi Skarbowej wejść w długi kahalne i podlug moiności kahałów na raty one rozlożyć, procenta umiarkować etc., etc. Z pism na sejm podanych od kredytorów kahału wileńskiego reprezentacyja6 okazuje, iż ogólnego kahału wileńskiego długu było w r. 1766, kiedy dekret likwidatorski stawał, zł 715 905, na zaspokojenie którego kahał perceptowal przez lat 20 górą z1 2 500 000, a jeszcze na -Leide w r. 1766 dług okazany zostaje do dziś dnia winien zł 487386, osobno zag za granicą zaciągnąl nowym długiem i winien do 18 000 czerw. zł. Taki to sposób rządzenia się kahału wileńskiego daje poznawać podobne i niewątpliwe rządzenie się innych kahałów, jak już proceder między Żydami mińskimi w Komisyi Skarbowej wiedziony przekonywa, i przez ten to sposób coraz więcej zadłużając sie, kahały nie tylko krzywdzą kredytorów, ciągnąc wypłatę kapitałów, a w trzecim tylko procencie coraz nowe robiąc zaległości, ale krzywdzą najwięcej zamiary prawodawcze, iżby przez połączenie doli kredytorskiej z żydowską nie przyszły do uformowania projektu na Żydów ku większej użyteczności krajowej. W tym czasie, w którym ucisk przez kahały nad gminami w nakladaniu znacznych na nich poborów praktykowany zwolniał w nich nieco moralności, że nie tak ściśle zakazów chejrymowych lękają się, właśnie jest pora, aby prawodawstwo wejrzało w nieużyteczność dotąd ogólnego żydostwa, ich długom, coraz pomimo zakazy prawa pomnażającym sie, zalożylo tamę, wypłatę długów realnych zawarowało i jakizmukolwiek użytkowi ten obfity rodzaj ludzi poświęciło. Niech tylko święta żydowskie, które w roku na cały kwartał Żydów próżniakami nieużytecznymi mieć chciały, zredukowane będą z szabatami do sposobu obchodzenia świąt naszych, niech od szynków i arend szkodliwi entreprenerowie powściągnieni mocą rządową zostaną, niech na resztę forma stroju z nieochędostwa, a nakaz używania w pism ach i nabożeństwie języka krajowego, z sposobów łudzenia pozbawiając, zbliży ich nieco do mieszkańców krajowych, przybędzie naówczas rąk do rolnictwa, i to w obfitej części, będą ci ubodzy próżniacy użyteczni z łatwością do flis owski na miejscu tak znacznie ubylych rąk do iolnierki, pójdą na koniec do furma nów pułkowych, a w każdym takowym polożeniu znośniej dla kraju, a przyzwoici ej dla siebie samych żywieni będą. Z tego 3 punktu łatwo podlug powyżs zych prawodawstwo projekt utworzyć powinno. 9 HERSZEL JOZEFOWICZ MYŚLI STOSOWNE DO SPOSOBU UFORMOWANIA ŻYDÓW POLSKICH... [po lutym 17891 B. m. dr. i r. (Estreicher, t. XVIII, s. 642) „Mydli" ukazały się zapewne niedługo po publikacji broszury Butryrnowicza (zob. nr 7), do której nawiązują. 6 Zob. wyżej nr 2. 99 Mygli stosowne do sposobu uformowania Żydów polskich w pożytecznych krajowi obywatelôw Wielkiego autora książki pod tytulem: „Sposób uformowania Żydów polskich w pożytecznych krajowi obywatelów", jako statysty i polityka wielkiego rozumu, za cel najpierwszy miłość kraju i narodu mającego, glos do publiczności wydany napełnił uszy moje słodszym od orgiestru wdziękiem, który na piśmie nie czarnych, ale złotych liter godny, nie tylko z wyrazów, ale i osoby szacunku. Bo chociaż wzie materyją niemałą i delikatną, do której wyrobienia i ocerklowania wiele czasu i pracy potrzeba było, aby bez naruszenia istotnego stała się użyteczna, jednak wkrótce utworzywszy z niej dzieło takie, z którego słów blask tak jasny jak od słońca promienie obił się o moje oczy i umysłowi dal °AN iecenie. Deszcz gdy pada na drzewa wielkie i wysokie, te ziemi udzielają wilgoci, przez którą wydaje trawę i inne rośliny. Dlatego i ja, choć od tak wielkiego bez wyrównywania się autora będący, jako roślina ziemska odważam się w górę poglądać i słowa jego rozważać, choć do dojścia tego rozumu mam ścieżkę bardzo trudną i ciasną, z uwagi na jedną stronę, żebym się nie zdawał swemu sprzeciwiać narodowi, a z drugiej abym nie był poczytany za przeciwnika kontrowertującego z tak wielkiego, pełnego mądrości i talentów autora wysokim rozumem. Zaufany jednak w jego doskonałości i w mych myśli sprawiedliwości, rozumiem i podchlebiam sobie, iż to, co wiem, znam, czuję i powiem, będzie uznane za rzetelne i sprawiedliwe, a sprawiedliwość podlug owego tekstu: „pereat mundus fiat iustitia", zdaje się być nad cały świat szacowniejszą. Gdy zaś uważam z pisma autora, gorliwością ku ojczyźnie, a słowami słodkimi, filozofią, statystycznością i kwalitetami napełnionego, że przy pryncypalnych trzech punktach obstaje i ma je za fundamenta swego życzenia najistotniejsze. Pierwszy okazując nam, jako jednakową figurę ludziom wszystkim podobną mającym, a przez wielu i wielorakimi sposobami, prawom wszelkiemu [s] i samej ludzkości przeciwnymi, uciemiężonym, wzgardzonym i zdefigurowanym, laskę swoję i przyjacielstwo, jako bliźnim, a tym samym sprawiedliwość podJug przykazu boskiego. Drugi, że chce mieć ostrożność, bezpieczeństwo i pożytek dla kraju. Trzeci, że pragnie mieć rozum nasz i własności duszy polepszone. Takowe trzy punkta dopełnić, czyli rany zagoić, jest własnością najdoskonalszego doktora. Lubo zaś moje przystosowanie doktora ściąga się do osoby autora, tak wielkiego i godnego, wszelako nie spodziewam się za ten tytuł mieć go uraionego, bo doktor jak słońce rozpogciera swoje promienie na wszelkie bez dystynkcyi miejsca. 7* 100 Lecz choć doktor z pulsów i znaków zdaje się poznawać chorobę, jednak doskonale bez wyegzaminowania przyczyn i wszelkich okoliczności utajonych defektów poznać nie może, a stąd częstokroć przeciwne z niebezpieczeństwem nie tylko zdrowia, ale i samego życia wydawane bywają recepty. Książka wielkiej przezorności autora do oczu i uszu naszych doszla nie może być z uwagi nad nią bez powinnej od nas wszystkich wdzięczności, że przy łaskawym, mądrym i względnym panowaniu prawo nam natury (którego Bóg pozwoli!, a ludzie zabronili) znalazł się drugi cnotliwy, sumienny, Boga i bliiniego kochający autor, jestestwo nam człowieka przywracający. Jednak gdy ją do gruntu zgłębiamy, poznajemy jasno, iż autora wglądanie w zdrożności i przewinienia nasze ludziom zwyczajne było mikroskopiczne, najmniejszą za wielkie reprezentujące odrobiny, a przymrużyl oczy na to, jak jesteśmy dobrzy, przychylni, wdzięczni i pożyteczni narodowi. Ale tego tak wielkiej troskliwości o kraj autora możemy sami ekskuzować, że on w tym nie winien podług przepowiedzianych przez Aleksandra Wielkiego trzech przyczyn: Pierwszej, że człowiek ten do gruntu materyi i doskonałości nie dochodzi, który jest panem, bo mu wchodzić w jej zgłębienie jako panu trudność i delikatność zabrania. Drugiej, że pan choćby mógł i chciał, to przez wspaniałość nie wchodzi w takie rzeczy, które fatygi i subiekcyi jego nie są godne. Trzeciej, że rozum największy nie dojdzie rzeczy od widzenia i wiadomości dalekich według owego: „Cecus de coloribus non disputat". A czwartą przydaje Majmenet, że nałóg, przemieniający się w nature, ciężko z człowieka wykorzenić, bo się samemu sprzeciwia rozumowi. Te same do panów wielkich stosować można przyczyny, bo ci podług pierwszej, wielkiej wagi zatrudnieni interesami nie mają czasu tym się zabawiać wszystkim, co by im w szczególności poznać dało wszystko. Podług drugiej bagatele panów trudnić nie powinny, jakimi my jesteśmy najmniejsi w oczach, bez wglądania w przyczyny upadku i mizeryi naszej, bo my tego nie jesteśmy godni. Po trzecie, pozwalam ja i przyznaję, że tak głęboki znajdzie się i jest rozum pański, iżby mógł poznać wszystko, ale tego w nim i tak wielkiego nie ma czucia, jak ten, którego boli, bo tego nie doświadczał, jakże więc być może poznana boleść, prace i niewola nasza, kiedy są dalekie od pojęcia i wyrozumienia, bo są bez czucia i doświadczenia. Można by tu przytoczyć podobieństwo pewnego monarchy, który przejeżdżając przez jedno miasto trafił na człowieka z głodu umarłego, a z zapytania słysząc przyczynę, odpowiedział, iż mógł choć chleb jeść z masłem, to by życie mógł konserwować, ale przez swoją wielką wspanialość î państwo, choć przy wielkim rozumie, że ten człowiek nie był w stanie mienia i na sam chleb grosza jednego. 101 Po czwarte, dawniejsze czasy dają nam świadectwo, jak byliśmy użytecznymi panom i całemu krajowi, pokąd nie zostaliśmy przez nierostropną prostotę znienawidzeni, a nawet potym choć najrozumniejszy, a z przodków przywykły do niechęci ku nam, czynił nas ofiarą pasyi i pierwszych zapałów swoich, nie mogąc od nich nigdy i aż dotąd odwyknąć, bo wprawiony w nałóg mial antypatyją, choć przysposobioną, rozum i nature przewyższającą. My mając tolerancyją w kraju, zachowaliśmy się w należytych obrębach, bez przeszkody żadnej, w głębokiej cichości, posłuszeństwie, życzeniu i spokojności, jednak doświadczaliśmy klęsk różnych, których tu wyliczać trudno, aż do teraźniejszego panowania względnego, mądrego i łaskawego, które otworzyło oczy wszystkim, iż jesteśmy pod jedną figurą ludzie, jednakowe jestestwo człowieka mający, a [w] przychylności, szczerości, wierności i wdzięczności królom, panom, krajowi i narodowi wielu chrześcijan przewyższający. 54 i teraz duchy, ohydzać nas i za najgorszych w oczach całego narodu wystawić pragnące, zarzucając nam: 1-mo. Iż jesteśmy uszkodzicielami kraju przez wywożenie za granicę pieniędzy. Ale nam tego krajowym zadawać nie można, bo my naturalnie tu, jak do gniazda swego, skąd możemy, prowadziem wszystko, tu nasi krewni, tu nasze rodzeństwo, koligacyje, tu nasze kommercyja, fabryki, towary, które z zagranicy ku wygodzie krajowej sprowadzamy, tu nasi rodzice, żony, dzieci, zagrzewające nasze umysły, chęci i starania do szukania godziwymi sposobami wszelkich zbiorów. Radzi byśmy owszem, gdyby można, z Indyjów i państw zamorskich ściągać to wszystko, co być może ubogaceniem kraju, a uszczęśliwieniem dzieci i potomków naszych. Mówiemy więc Śmiało; że to mikroskopium i przewidzenie względem nas krajowych i w kraju na zawsze mieszkać intencyją mających jest mylne, tylko że przez niechęć co chcą i co najgorszego, to na nas, bez odporu będących, z samego zwyczaju, jak na nieme stworzenia, ciężary i winy zwalają; którzy przystosowani być możemy do owego mizernego człowieka przyjętego na okręt z książkami kilką, dziesięć funtów ważącymi, a gdy okręt przeładowany był w niebezpieczeństwie, dla ulżenia zaś koniecznie potrzebnego, nie wchodząc w większej wagi ciężary, kapitan najpierwej owego mizernego człowieka bagatelę kazał w morze wyrzucić, choć najmniejszą przyczyną nieszczęścia być nie mogło. 2-do. Jest dalej w książce, że arendarze po karczmach jak pijawki krew z ludzi wypijają, ich ubożą i ziołami różnymi, aby się prędzej upili, trunki zaprawiaj4Nad tą obiekcyją trzeba się zastanowić, kto te pijawki wsadza? Kto z nich największe i do opłaty niepodobne wyciąga za arendę sumy? Dla kogo pracują i wszystkie zbiory oddają? Mnie się zdaje, że gdyby kto chciał za arendarzami być dobrym patronem, pokazałby i dowiódł, że panom i chłopom są użyteczni, a sami za prace, wysługi i niewygody ledwie mają samo wyżywienie, i to mi 102 zerne, a częstokroć wyciągnieni jak strona na wielką sumę, a zebrać jej nie mogąc, nie tylko jeszcze to, co mieli własnego w dobytkach i sprzętach, utracają, ale nawet osoby same kajdanami brząkają, a żony z dziećmi kawałek chleba wypraszają. To zaś samo usprawiedliwia ich niewinność, że gdyby kładli zioła w trunki, aby się prędzej chlop upił, toby chcący zysku tym samym go mniej mieli, bo chlop kwartą piwa albo kieliszkiem gorzałki upiwszy się, poszedłby spać, nie pijąc więcej, a zatym mniej by uczynił profitu. A wreszcie, gdyby to była prawda, że arendarze krzywdzą chłopów, toby każdy pan, widząc to albo skargi mając, żadnego na arendzie nie tylko roku, ale ani kwartału nie cierpiał, a przecież siedzą po lat kilka i kilkanaście, o których utrzymanie koniecznie sami poddani proszą panów. 3-tio. Że rzemieślników nie masz, a przez to są próżniaki. Odpowiadam: Czy jest że przynajmniej jedno rzemiosło, którego by Żydzi nie umieli i nie robili, a nawet i kościoły katolickie stawiają, ale że mają przeszkody od cechów w wielu rzemiosłach po miastach, dlatego mniej jest rzemieślników, jakby być mogło, bo ich się mniej uczy, choć mają ochotę i sposobność. 4-to. Jakoby te Żydzi ukrzywdzić chrześcijanina nie mają sobie za grzech, a tym samym myśli ich są szkodliwe. Ta supozycyja bardzo mnie zadziwia, kto by mógł takową w księgach żydowskich, znaleźć dyspensę, mających w zachowaniu równo z chrześcijanami prawo boskie, natury i pisane. Równe mamy przepisy jak chrześcijanie, co się godzi, a co nie, wszystko to podlug naszej religii zgadza się z obrządkami chrześcijańskimi, cnotliwe i sumienne życie, wspoleczeństwu ludzkiemu nieszkodliwe, ale pożyteczne przepisującymi. Bo jeżeli Bogu czyniemy dzięki za laski, a ziemi podlug religii, choć nam z woli Jego i natury przez niego usposobionej z powinności, bo za rozkazem urodzaj daje, wdzięczność przy pożywaniu pokarmów wyznajemy, a jakże nie mamy czuć w sercach naszych krajowi i narodowi temu wdzięczności, w którym wolność i wolą wolną od Boga dane sobie mającym, a nas bez przymusu utrzymującym, żyjemy i dzieci nasze chowamy, i wzajemnie, choć nie przymuszeni, sami dobrowolnie pracy i życzliwości naszej w nadgrodę wydajemy owoce. Myśl więc nasza zawsze nie jest ku szkodzie, ale ku pożytkowi powszechnemu i szczególnemu. 5-to. Żeby z cudzych krajów książek nie sprowadzali. Zabroniwszy tego Żydom polskim jest to jedno co ich uczynić najpodlejszymi i żadnej komunikacyi przez pisma, co się w świecie dzieje, nie mającymi, bez czego żaden handel ani starania o pożytek szczególny i powszechny być nie mogą; tym zaś sposobem niewiadomi, gdzie się co dzieje, byliby ciemni i nieużyteczni, a nawet i dla samego Skarbu Najjaś. Rzpltej zmniejszyłyby się od stemplowania książek prowenta. Nadto zaś sam autor książki chwali obyczaje, rozum i postępki Żydów zagranicznych. Dlaczegóż ich obyczajne książki mają 103 im być zabronione i granice polskie mają być przedzialem i tamą ich rozumu, żeby i ich zagranicę nie wychodził i do nich od cudzoziemców nie przychodził? 6-to. Pisze autor o świętach żydowskich, że czwartą część w roku zajmują, a przez to kraj traci na ich próżnowaniu. Na to odpowiadam i rachuję się po żydowsku, że Żydzi prócz szabasów nie mają w roku całym świąt więcej od pracy wolnych jak dni 12. Czasu zaś na próżnowaniu tracić nie możemy, bo obowiązani jesteśmy dzień każdy, mający godzin 24, dzielić na 3 części, to jest 8 godzin na pracowanie, 8 na chwalenie i proszenie Boga, a 8 na odpoczynek. Gdyby się zaś zdarzyło któremu strawić próżno godzinę jednę albo 2, tedy ją nadgrodzić z godzin spoczynkowych jest obligowany, zatym na chwalenie Boga i prace więcej obracając czasu, nie możemy się nazywać próżniakami. Co zaś należy do ósmej części ludności próżnego żywienia około miliona, to ten zarzut wcale Żydów nie dotyka. Bo: 1-mo. jużem pokazał, że w całym roku mają tylko świąt wolnych od pracy dni 12; 2-do. jeżeli jedzą, to nie darmo, bo wszystko płacą; 3-tio. że mają dosyć postów, w które choć nic nie jedzą; ale koniecznie pracować muszą; 4-to. że ich większej liczby życie może się nazywać bez ekspensy, bo prócz szabatu bez zbytku inne dni o chlebie i śledziu przepędzają, oszczędzając grosz na opłacanie się panom i Skarbowi Najjaś. Rzpltej. 7-mo. Czytam jeszcze dalej w autorze, iż potrzeba Żydów reformy, przepisów różnych i sądów z chrześcijan przydanych. Na to odpowiadam: jeżeli względem tego jakiekolwiek nastąpiłyby przepisy, te nigdy nie byłyby bez naruszenia i przeciwności religii naszej, samego Boga sądowi podległej, tak względem znoszenia świąt, jako też przeistoczenia praw boskich, bo my mając ich artykułów przepisanych 613, a z nich naruszony choć jeden, nie moglibyśmy życia naszego stosownego z biblią nazwać ani być warci właściwego nazwiska prawdziwego Izraelity starozakonnego. A gdy w tych artykułach prawa naszego mamy to wszystko, cokolwiek się tylko ściąga do Boga, do bliźniego, do religii, do sądów i innych wspoleczeństwa ludzkiego powinności, więc przepisy inne dawać nam jest to jedno, co naruszać i psować religią i obalać jej cały fundament z sprzeciwieniem się Bogu, który aniołowi pozwolił kusić i na ciele dotykać Joba, ale zabronił na duszy, na co i Talmud daje podobieństwo, że wolno beczkę rozbić, ale bez szkody wina, żeby w całości zostało. Podchlehiamy więc sobie, iż jeżeli co do użyteczności krajowi mamy mieć cywilne przepisy co do ciała, to względem religii i jej obrządków, do duszy należących., przez zwierzchność ziemską pokrzywdzonymi nie zostaniemy. 8-vo. Ze ubiór żydowski i stroje Żydówek są szkodliwe krajowi. Prawda, że przez prawo boskie nie mamy przepisanego stroju i ten by religii nie psowal, ale kiedy jesteśmy w suspicyi i za złych poczytani, więc lepiej zebyśmy byli w odmiennym od chrześcijan dla poznania w kraju. 104 9-no. Ze się chłop sądził o krzywdę z Żydem, albo że Żyd był szkodliwy jeden, nie wielom, ale jednemu. Ta wina jest w całym Świecie, w każdym państwie, prowincyi, mieście, a nawet i na wsi partykularnej, iż żadne miejsce tak szczęśliwe nazywać się nie może, iżby w nim żadnego bez występku nie było czleka, i dlatego w każdym województwie, ziemi, powiecie, mieście i wsi postanowione sądy przesądzić spraw nie mogą chrześcijańskich. Chcieć zaś nam wszystkim przypisać, że jesteśmy źli albo najgorsi, potrzeba koniecznie złych liczbę pokazać większą jaki dobrych, przychylnych i użytecznych. Bo jeżeli był i mógł być Żyd jeden zły, czy możnaż na wszystkich kłaść winę? Wszak nikt czerwonych złotych tysiąca (lia jednego między nimi złego nie odrzuci od siebie ani sądzić może, iżby ten jeden zły mial i mógł zepsuć wszystkie i sobie uczynić podobne, gdy sâ z swej natury i istoty dobre. Jeżeli zaś z przyczyny jednego złego chcą nas wszystkich poprawić, edukować i regulować, to nie wiem, jeżeli w tym jednomyślność nastąpi panów, tym punktem interesowanych, a gdyby na to i pozwolili, to moim zdaniem, niżeli w wojsku proste gemejny egzercytowane będą, potrzeba wprzód wyciąga oficyjerów wydoskonalić, to jest w każdym województwie wyznaczyć po dwóch z rabinów i starszych do sądu, porządku, uszanowania i egzekwowania wszelkich dyspozycyjów władzy zwierzchniej Najjaś. Rzpltej. Tym sposobem stanie się dogodzenie wszelkie tej troskliwości względem nas, która się być okazuje. Lecz dla tym lepszego i pewniejszego dogodzenia mnie by się jeszcze zdawało, ażeby w tak wielkiej wagi materyi, na wieki udecydowanej być mającej, wyznaczona była od Najjaśniejszych Stanów deputacyja dla zgruntowania, poznania i roztrząśnienia wszelkich zachodzących trudności i okoliczności, o których wysłuchanych i doskonale zmacerowanych uczyni Stanom Najjaś. relacyją i projekt do prawa poda. Znamy my to wszyscy dobrze, iż jesteśmy pod wladzą krajową, której jak zawsze jesteśmy posłusznymi, tak nigdy sprzeciwiać się żadnym rozkazom i wyrokom nie możemy, ale przynajmniej o względy łaskawe i kompasyją prosić jeszcze tę jednę mamy wolność i przypomnić filozofa zdanie: że większa dla mocnego chwała, gdy słabego od zguby obroni, aniżeli gdy go wniwecz obróci. Bóg, stwarzając świat i inne rzeczy, więcej tych i obficiej stworzył, bez których się obejść albo więcej mógł potrzebować człowiek, musiał więc najłaskawszą przejrzyć dla nas Najjaś. Rzpltą Polską, gdy jej państwa i granice rozszerzył, a nas w nich więcej nad inne kraje umieścił. Stworzył nas i konserwuje, jesteśmy bliźnimi, wyrabiamy się i pracujemy, wierząc, że Bóg miłosierny przytulenie nasze w tym kraju narodowi polskiemu za dobry uczynek i przyjemną uznaje ofiarę dla siebie, iż ma nad nami kompasyją, któremu przez wdzięczność wywięzujemy się, jak tylko najszczerzej i najwierniej możemy, a o pomyślność i powodzenie Najjaś. i Najłaskawszego Króla Imci, P. N. Mil., 105 i Najjaśniejszej Rzeczypospolitej, jednego dni; nie opuszczając, do Boga prośby nasze nieustanne zanosiemy. Jesteśmy dosyć nieszczęśliwi, mało nam do dogubienia brakuje tylko jednego niemiłosierdzia przez naruszenie religii i obrządków do niej należących. Nie chcę ja przez to pismo moje eksplikować się tak, jak czuję, wielkiemu autorowi wydanej książki, bo tego w języku polskim, nie znając go doskonale, wyrazić nie potrafię; zagrzany jednak powszechności miłością, to co moglem, uczyniłem. Lecz ażeby mniejsze, jakby być powinny, albo niedoskonale wyrazy moje nie były komu przez supozycyją przypisane, a tym samym wiciom niewinnym nie był okazyją do cierpienia krytyki albo nienawiści, lubo mnie łatwo poznać z słabości języka tłumaczenia się, a w milczeniu wiele rzeczy zachowując, podpisuję się. Herszel Jozefowicz rabin chełmski mp. 10 ODPOWIEDZ ZE STRONY ŻYDÓW WILEŃSKICH... [pierwsze miesiące 1789] B. m. dr. i r., fol., s. 7 (druk nie znany Estreicherowi). „Odpowiedr została opublikowana po ukazaniu się „Prodby kahału wileńskiego do króla i sejmu" (zob. nr 1), z którą plemizuje. W tekście wspomniany jest punkt 8 konstytucji „Komisyja Wojskowa" oblatowany 1 grudnia 1788, mowa jest również o listopadzie (1789) jako o terminie dalekim. Zakładając, że plenipotenci gminu nie czekali zbyt dlugo z repliką na „Prodbe kahału", datujemy „Odpowiedr na pierwsze miesiące 1789. Język i styl świadczą, e „Odpowiedr została oryginalnie napisana przez zaangażowanego jakiegod polskiego publicystę, a nie przez osoby podpisane na końcu. W „Odpowiedzi" nie ma wzmianki o innych pismach polemizujących z „Prośbą kahału" (zob. nr 2), podobnie w owych pismach nie ma wzmianki o „Odpowiedzi", dlatego leŚ trudno ustalii ich wzajemną kolejno.e. Poniewai jednak pisma te mają terminus ante quem marzec 1789, a „Odpowiedr granicy takiej nie posiada, kładziemy ją po owych pismach. Odpowiedź ze strony gminu żydów wileńskich na zaskarienie dekretu Komisyi Skarbu Lit. od kahału wileńskiego Stanom Sejmującym podane Nie dziwowałby się gmin żydów wileńskich, żeby z zaskarieniem dekretu Komisyi Skarbu Lit. dn. 5 kwietnia w r. 1788 ferowanego przychodziły do Stanów osoby szczególnie te, na których za czas ich starszeństwa w kahale wileńskim w miarę niewolnego szafunku dochodów krobczanych pewne Komisyja poprzysądzala sumy, boby im jedyna szukania litości droga jakikolwiek, choć nieskuteczny, dawała przystęp. Lecz próżne by ich były zapędy, skoroby oświeceni prawodawcy wspomnieli na tę sprawiedliwość naturalną, że kto urząd źle sprawuje, pokutować powinien, kto powierzonych swemu sza 106 funkowi publicznych pieniędzy źle i niewiernie użyl, zwrócić one jest obowiązany. Nie przynieśliby zaś oni innej za sobą obrony nad tę, że grzechy ojców naszych i nas w grzechy wprawiły. Zawsze kahały gmin uciskały, a nigdy się z tego nie sprawiały nikomu, zawsze oszukiwały rząd publiczny, a karanymi nie były nigdy. Zawsze prowent powszechny ogółu żydostwa marnie trawili i nikomu się z tego nie rachowali, czemuż się na wszystko odważyć nie mieli? Lecz do pisma zaskariającego dekret Komisyi Skarbu Lit. ogólnym podpisano się wyrazem: kahał wileński. Stąd zaraz daje się poznać, że nie osoby partykularne skarią się, ale corpus, czyli raczej status in statu spod dekretu Komisyi chce się wyłamać. Kto zaś jest ten kahał, nadmienić tu potrzeba. Od roku jeszcze 1784, gdy się Żyd jeden zuchwały więcej niż roztropny do starszeństwa w kahale wileńskim dobrał, tak zaraz rabina" z urzędu zrzucać poważyl się. On z tej przyczyny narobił liczbę niezmierną ceragrafôw długiem kahalnym być mających, on dal powód dwóm sprawom, jednej w Asesoryi, drugiej w Komisyi Skarbowej, on poburzył wszystkie te kłótnie, które między żydostwem wileńskim trwają dotąd i których ani asesorskie, ani komisyjne dekreta uspokoić nie mogą. On też sam przeciwko prawom żydowskim i ustawom kongresowym, że jedna osoba rok po roku na starszeństwie kahalnym zostać nie może, przez trzy już lata usurpative się utrzymuje w kahale i elekcyi nie dopuszcza, ten to więc jeden Żyd jest kahałem. W obu jurysdykcyjach: Asesoryi i Komisyi Lit., musiał przegrać kalia!, bo przeciwko gminowi sprawy dobrej mieć nie może, bo gmin chej rymu na kahał nie wloży, a kahał chejrymem ostatni grosz gminowi wyciąga. Przegrał kahał w Asesoryi moc robienia składanek, nieporządnym elekcyjom i sądom przepisano pewne prawidła, a na usprawiedliwienie się z długów swych do Komisyi Skarbowej odesłany zgrzyta zębami, ale milczy, bo na dekret asesorski nie wolno się skarżyć. Przegrał kahał w Komisyi monopolia, moc stanowienia podatków, cerografy i co z krwawego potu gminnych wycisnął, a niewolnie rozszafował i stracił, gdy zwrócić na rzecz kredytorów został obowiązanym, skarży się, bo na dekret Komisyi Skarbowej wolna jest z mocy prawa skarga. Obydwóch jednak tych dekretów nie slucha, składanki nakazuje i• egzekwuje. Skasowane niektóre, równie jak przed dekretem, wybiera krobki, z odebranych nawet kahałowi, a dla pewniejszego uspokojenia kredytorów pod dozór oficyjalisty skarbowego oddanych prowentów znaczną część utajać i sobie oddawać pod chejrymern wiernikom od siebie przydanym zaleca. Stany Sejmujące na koniec rzecz całą decydować mają, lubo wcześnie ręczemy, że słuchane nie będą. Gdy się w Wilnie kłótnie między żydostwem o rabina wszczęły, gmin całym tłumem oświadczył, że do ekspensu w tej sprawie kontrybuować nie pozwala 1 Samuel Wigdorowicz. 107 i nie chce. Lecz gdy mimo to oświadczenie kahał niezmierną liczbę cerografów długiem kahalnym być mających, a zatem z wycisku na gminie opłacać się powinnych, narobił, gmin musiał szukać obrony w prawach krajowych. Szczęściem inter tot volumina legum nalazło się jedno prawo za gminem. Konstytucyja 1764 r. tit. „Pogłówne żydowskie", powiedziawszy na początku w słowach: „jako dostatecznie wiemy, że nad podatek in vim pogłównego żydowskiego Żydzi starsi za prywatnymi swymi dyspertymentami i dyspozycyj ami daleko większe sumy z niemałym uciemiężeniem całego żydostwa wybierać i na swój pożytek oraz prywatne ekspensa obracać zwykli", napisała w końcu: „zaczym zjazdy wszystkie, dyspartymenta i omnis generis po miastach, miasteczkach i parafiach żydowskich impozycyje, egzakcyje i ekstorsyje żydowskie dotąd praktykowane, aby in subsequens bądź jakimkolwiek pretekstem wymyślane albo uniwersałami podskarbińskimi, czyli wojewodzińskimi, nakazane nie były, na zawsze znosiemy i zakazujemy, a to sub paena 6000 grzywien i sequestratione Żydów sprzeciwiających. się na Komisyi Ekonomicznej ad instantiam thesauri sen iniuriati decernenda". Z tego prawa widać, że nie był wolny nigdy kahałom żaden ucisk gminu, że nie wolno było nic wziąć nad podatek pogłównego, a tylko nakaz płacenia pogłównego dawał starszym pozorny pretekst do rozmaitych dyspartymentów. Znosząc więc konstytucyja przyczynę ucisku od starszych przez ustanowienie generalnego z głów podatku, zakazała omnis generis bądź pod jakimkolwiek pretekstem ekstorsyj i impozycyj. 0 takowe ekstorsyje i nad podatek publiczny impozycyje gmin, kilką memoryjalami skarżąc się przed Komisyją Skarbową i odebrawszy rezolucyją czynienia przez wpisy, doprowadził proceder stopniami inkwizycyi, kalkulacyi i weryfikacyi aż do wyroku pryncypalnego w r. 1788 Apr. 5 d. ferowanego. Dowiedzionym zostało, że Komisyja zaraz po tym prawie likwidacyją długów kahalnych, ich miarę i wiadomość pewną zrobiła, procent trzeci od nich ustanowiła, porządek opłacania onych i fundusz przepisała, żadnych zatem nowych długów zaciągać wyraźnie zabroniła, z przybywających zaś prowentów co rok kalkulować się kazała, a na żadne zgoła kahalne potrzeby obracać onych nie pozwoliła. Dowiedzionym było również i to, że starsi kahalni zwyczajem żydowskim odrwili i publicznego urzędu gorliwość, i kredytorów, i Komisyi nie słuchali. Utaili prowenta krobczane, a przecież one zaprzysięgli, i stąd wykierowali się na płacenie tylko trzeciego procentu kredytorom, którym dawniej po 10 procentów płacili. Nowych długów niewolnie narobili wiele, żeby swym krewnym i przyjaciołom od 18 do 24 procentów płacili. Ośm rodzajów nowego ucisku, czyli na gmin podatku albo impozycyi, powszechnym tytulem krobek zwanego, utworzyli, dość na tym, że mając do zapłacenia tylko 700000 z1 długu wycisnęli z gminu 2500000, one zjedli, zmarnowali i nikomu się z tego nie kalkulowali. 108 Dowody tego wszystkiego przez weryfikacyją tak były usprawiedliwione, że Sąd Komisyi darowawszy kalkulacyi raz z 6 lat dla nieznajdowania się ksiąg, drugi raz z dziewięciu krobek za lat 9, na ostatek przyjąwszy wszystko, co tylko mógł, choć nie był powinien przyjąć, superaty z każdego respective roku na tych czterech starszych sądził, którzy co miesiac odmieniając się szafunek kahalnych mieli prowentów. Trzeba było tej sprawiedliwości lub kary czy za nieposłuszeństwo prawu i dekretowi likwidatorskiemu, czy za niewierność szafunku, czy za niepilność powierzonego sobie publicznego dochodu, czy za zle sprawienie się na urzędzie starszeństwa kahalnego. 25 osób tylko dawnych i teraźniejszych kahalnych temu podpadło losowi, a 8000 głów gminu wileńskiego wznosi ręce do Boga sędziów. 1-mo. Za zmniejszenie wielości prowentu na tych 11 krobkach, które jak dekret likwidatorski nalazł, na rzecz samych kredytorów przeznaczył, tak i teraz Komisyja one ż na zniesienie długów zostawiła. 2-do. Za skasowanie na nowo po dekrecie likwidatorskim utworzonych przez kahał ośmiu krobek i monopoliów. 3-tio. Za skasowanie nowych po dekrecie likwidatorskim przez nieposłuszeństwo onemu zaciągnionych długów i przez złość bez wzięcia pieniędzy namnożonych cerografów. 4-to. Za oddanie pod dozór oficyjalisty skarbowego prowentów krobczanych uspokojeniu długów przeznaczonych. Rozumiemy, że tak ze strony Komisyi, jako te i ze strony kredytorów dostatecznie jest odpowiedziano na usprawiedliwienie dekretu. Prawo jest, że o ekstorsyje i impozycyje Komisyja ma sądzić, osoby sprzeciwiające się sekwestrować i grzywnami karać, ważnie więc na mocy tego prawa Komisyja sądzila i sprawę, i starszych na urzędzie wykraczających. Wtenczas by postąpiła ani prawnie, ani przyzwoicie, ani przystojnie, gdyby tak widocznego dośledziwszy przestępstwa i przestępców bez kary i sprawiedliwości wydala dekret. Zostaje nam jeszcze powiedzieć, że niech będzie co chce, my, Żydzi, żadnego dekretu jak nie słuchaliśmy, tak słuchać nie będziemy, bo czujemy się, że jesteśmy w Polszcze narodem udzielnym z mocą prawodawczą i wykonywającą. Co do mocy prawodawczej: Najprzód stanowiemy sobie podatki, które się i na chrześcijany koniecznie rozciągać muszą, bo co zapłaci Żyd do kahału, to zdzierstwem, oszukaniem lub kradzieżą, nie mając swej roli, na chrześcijanach zyskać musi. Niech się i Rzplta Polska od nas uczy rodzajów podatkowania, które oprócz pólglównego do Skarbu udzielnie do kahału dawać nakazujemy. 1-mo. Krobka kupiecka, którą w proporcyją majątku i zarobku z handlu lub rzemiosł zawsze bez porządku, a często z zemstą na jednych, z faworem dla drugich piąciu symplarzów rozkladają. 2-do. Krobka od przyjezdnych kupców, to jest: od inwekty i ewekty. 3-tio. Krobka od rzezi bydła na koszer. 109 4-to. Krobka skórna. 5-to. Krobka od rinięcia cieląt i baranów. 6-to. Krobka od rznięcia ptastwa. 7-mo. Krobka łojowa. 8-vo. Krobka piekarska. 9-no. Monopolium jedwabiów, złota i wIoczki. 10. Krobka od prochu. 11. Krobka od lososiów. 12. Krobka sześćgroszowego od kupionego za zloty jeden mięsa. 13. Monopolium wina koszernego. 14. Monopolium jabłek rajskich. 15. Krobka od posagów. 16. Krobka od obrzezania. 17. Krobka od przedaży majątków. 18. Krobka od piór. 19. Dochód studentowy. 20. Dochód ze wszystkich cechów. 21. Dochód ze sztrofów. 22. Dochód ze rinięcia bydła na Antokolu. 23. Dochód od parafialnych miasteczek. 24. Dochód od pozwolonego mieszkania postronnym. 25. Od przedaży urzędów i tytułów. 26. Od przedaży kresek. 27. Od młodych maleństw, póki są na stole u swych rodziców. Wszystkie te rodzaje zdzierstwa są tylko dla cywilności. Dochody zaś religij czne są te: 1. Na opatrzenie szkoły jest niezawodny dochód z laźniów i najmu domów na szkolnym dworze będących. 2. Bractwo na ubogich. 3. Bractwo i dochód pogrzebowych. 4. Udzielny dochód na Światło w szkole. 5. Bractwo na chorych. 6. Bractwo na ubogich żeniących się. 7. Karbona do Jeruzalem. Po wtóre z tejże mocy prawodawczej jesteśmy panami domów, pałaców i wszystkich generalnie karczem pańskich, miejskich i szlacheckich. Bo się jeszcze budowa nie kończy, a już za nią kahał nadając chazakę pieniądze bierze. I tego dochodu, póki są kahały, żadne prawo ani żaden dekret znieść nie potrafi. Oprócz tych to regularnych i stale ufundowanych podatków nakazujemy jeszcze składanki, od których nicht się wymówić nie może, bo są chejrymem i rodeshenelam. przytwierdzone. Nadto jeszcze rozmaite prawa, uchwały i edykta robiemy, a między innymi 110 ustanawiamy chateshakohel, to jest wkładamy obowiązek popierania jakiego interesu i na ten koniec zaraz wydajemy wiele chcemy cerografów, a raczej biletów bankowych, które kahał koniecznie zapłacić musi, i oprócz tego jeszcze co się więcej ekspensu pokaże, zwrócić ony kahalem obowiązujemy się. Takich właśnie cerografów, czyli bankowych biletów, wiele teraz wydano z okazyi zrzucenia rabina wileńskiego, z okazyi procederu o apostazyją Abela2 i porwanie przez niego i ochrzczonego jego syna Neumana tudzież z okazyi procederów z gminem w Asesoryi i w Komisyi Skarbowej, nicht zliczyć nie potrafi. Co do mocy wykonywającej: Mamy ją skuteczniejszą niż wszelkie w Rzeczypospolitej Stany. Czyż nie mamy sądów naszych udzielnych kahalnych, a udzielnych duchownych? Czyż u nas nie więcej waży chej rym niż klątwa w kościele katolickim? Sąd nasz kahalny sądzi sprawy osobiste na kary i sztrofy. Sąd duchowny sądzi nasze majątki i nasze inskrypcyje. Dekretów zaś naszych nicht przesądzać nie może, bo ani ich zrozumie, ani ich przeczyta, ani ich w aktach nie najdzie. Nasz Rodeshenelam, czyli sekretna instygacyja bez wolności zapytania się o delatora i jego wyjawienia, in instanti w sądach duchownych stawać, odpowiadać i egzekucyi ulegać każe. Nasz Chejrym do niezawodnego posłuszeństwa przymusza, gdyż dla chejrymowanego Żyda nie wolno mięsa ani chleba przedać, ani zarinąć kury. Drzwi bożnicy i mogiłek przed nim są zamknięte. Gdyż strata kresek w elekcyj ach i taka konfiskata następuje, iż każdemu pierwszemu, kto by tylko chciał, wolno wszelakim sposobem skrzywdzić chejrymowanego, a dla niego sprawiedliwości dać nie wolno. Wolne są przeciwko chej rymowanemu i fałszywe świadectwa, i fałszywe przysięgi, i najokrutniejsze zemsty. My mamy pomoc wojskową za pierwszym dekretem, czego dysydenci wyznania augsburskiego nigdy mieć nie mogą według prawa teraźniejszego sejmu. Nam zaś jurysdykcyja wojewodzińska za pokazaniem bahasag, czyli od sądów żydowskich często fałszywego kontrawencyi lub niestanności świadectwa, i to w materyj ach nie religicznych, ale cywilnych, iolnierzy do egzekucyi przydaje, do turmy bierze, ćwiczy, kuje i do Nieświża odsyła. Cóż tu znaczy ostrzeżona dekretem asesorskim do sądów zadwornych apelacyja ? Żartować z niej, kiedy sądzony w naszym sądzie Żyd, wyklęty, skonfiskowany i do więzienia wtrącony, nie może mieć ani przystępu, ani sposobu użycia tego dobrodziejstwa prawa, kiedy w sądach żydowskich bez pozwu, bez delatora, bez apelacyi sądzą, fałsze w dekretach piszą, a jurysdykcyja wojewodzińska one iolnierzem egzekwuje, kiedy odzew do wszelkiego innego sądu wzięty jest za bunt przeciwko jury-sdykcyi i karany jakby przestępstwo złoczyńcy. Nadto widzialnym jest dowodem impertynuacyi iydowskiej nowy Żyda 2 Abel Wulfotvicz. 111 Abela obrót w sprowadzeniu do Wilna 3 rabinów; nieświskiego, słuckiego i kopylskiego, z miast dziedzicznych księcia pana, niby na rozsądzenie pretensyj wzajemnych miedzy Żydami wileńskimi miasta królewskiego obywatelami. Ci to trzej od ordynansu dependujący rabinowie mimo uczyniony przeciwko sobie manifest, mimo wydane im do Asesoryi Lit. pozwy, żeby się nie ważyli sądów swych rozpoczynać dla zaczętych w sądach krajowych tychie spraw, dekreta jurysdykcyj ów Rzpltej przesadzać ważą się, a nie chcących przed nimi rozprawować się Żydów egzekucyja iolnierska przymusza. Ten to sąd od jednego Abela uproszony wszystkie pretensyje, jakie tylko uformować i do kogokolwiek zaregulować będzie mu się podobało, przyznać i wskazać niezawodnie potrafi. Próżno mylić, żeby rząd krajowy doszedł kiedy sprawy z Żydami zawsze tenie rzad oszukującymi, póki długi kahalne i kahały mieć będziemy, bo gdy już podatek publiczny nie daje kahałom do kontrybucyi na gminie pozoru żadnego, wielość długów umyślnie i niewolnie zrobionych staje się kahałów obroną i haracz im od gminu upewnia. Dawno się gminom uprzykrzył ten rzad tyrański kahałów, ale nie mogły się nigdy spod niego wydobyć. Zdarta z gminnych skóra do tego slużyla, żeby z niej bicz ukręcono na zadanie boleśniejszych ciosów. Z nas wycisnąwszy pieniądze kahalni potrafili zawsze ich użyć na zjednanie za sobą namiestników starościńskich i wojewodzińskich, którzy nigdy nie protegowali słabego naprzeciw przemożnym, ale możniejszemu do ucisku słabego pomagali i pomagają. Na co by kahałom tak ogromne przychody? Nigdy dostatecznej nie dały one odpowiedzi. Zwodzą i mamią, gdy powiadają, że potrzeby religii tego wyciągają. Pokazało się bowiem wyżej przez klasyfikacyją udzielnych religicznych a udzielnych cywilnych dochodów, że religiczne potrzeby opatrzone są wszystkie. Z tytułu pogłównego żadnego pretekstu mieć nie powinni, bo na pogłównym, które udzielnie składają obywatele, kahały jeszcze zarabiają i to lustracyj a głów pokaże. Jest wprawdzie przyczyna, której gdy kahały nie powiadają, my oną powiemy: sąd przekupować, a w czasie rewolucyją zrobić. Na co kahały potrzebne? Niech Stany Sejmujące dogodną potrzebom kraj owym znajdą przyczynę. Co za użytek Rzpltej, że kilkanaście osób, wyniósłszy się do starszeństwa, kilka tysięcy gminu uciska i prawom krajowym opiera sie? Kahały są zasadą udzielności narodu żydowskiego, jak płaszczem zbrodni żydowskich, bo gdy Żyd wykroczy i do sadu krajowego zapozwany będzie, kahał go broni i sądy przekupuje. Królu Najjaśniejszy, Panie nasz Miłościwy! Prześwietne Skonfederowane Sejmujące Stany! Kilka tysięcy w Wilnie, a kilkakroć sto tysięcy w krajach Rzpltej żydowskiego gminu warte są Waszego zastanowienia się. Zostawieni sami sobie jak jesteśmy, nie możemy być krajowi tak użytecznymi, jak być chcemy i możemy. 112 Płacąc do skarbu publicznego podatek z naszych osób, każdy mamy prawo do protekcyi rządowej przeciwko naszym obyczajnością jeszcze nie zaleconym, a zatem nie ugłaskanym tyranom. Uwoleijeic_gm.in tak liczny od tej kahałów przemocy. Żebyśmy wolni od ich zdzierstwa nie byli w potrzebie chwytania się kradziee i oszukania, wszak możniejszy obywatel jest użytecznym krajowi, a ubogi ciężarem. Dajcie nam własności naszych bezpieczeństwo, które co moment na lup kahałów jest wystawione, a zrobicie nas obyczajniejszymi; języIdem, pismem i prawem krajowym przez krajowe jurysdykcyje sądzić się nam kaicie, a tak moralność naszą, jeżeli jest zła, poprawicie; kahały nie tylko jak niepotrzebne, ale jak nieprzyzwoicie rząd udzielny znaczące i szkodliwe pokasujcie. Sąd tylko W wyszczególnionych i do pewnej liczby przypadków przystosowanych religii materyj ach zostawcie tak z warunkiem, żeby się do sądzenia majątków, które do jurysdykcyj świeckich należeć powinny, nie mieszał, jako też z przepisaniem kary w miarę każdego przeciwko religii przestępstwa. Znając bowiem oświeceni prawodawcy wszystkich narodów prawa, za co by się chcieli dopuszczać niewiadomości ich krzywdzącej o prawach osobnego narodu w wnętrznościach ich kraju mieszkającego? Gdzież się więcej Żydzi i w którym to kraju taką udzielnościa swego rządu oznaczeni, a tak od rządu powszechnego opuszczeni i zaniedbani? Jurysdykcyjom także świeckim wyrainie powiedzcie, jakim nas prawem i obrządkiem sądzić mają, gdy dotąd sądom namiestniczym, starościńskim liberum arbitrium i namiętność są tylko prawidlem. Nam zaś, plenipotentom gminnym, co do Was Prześw. Stany za gminem błagamy, szczególniejsza, godną serc Waszych litość i Waszego urzędowania godną sprawiedliwość okaicie. Skarga przed Komisyją Skarbową Lit, na kahał wileński o ekstorsyje i impozycyje, o niepłacenie długów dawnych, o niewolne zaciąganie nowych, o zle szafowanie publicznego, a z gminu wyciśnionego skarbu calą jest plenipotentów gminnych winą, a winą największą, że tego wszystkiego dowiedli. Wziętym to jest za rewolucyją w narodzie żydowskim i plenipotenci gminni, nie trafiwszy na los Wesingthona [s], podpadli losowi Paolego. My tu piszący się jesteśmy wygnańcami i tułaczami, bo Abel ma ordynans kogo chcąc złapać i do więzienia nieświskiego odesłać; innych czterech, jako to Szymel Wolfowicz, Daniel Pinchasowicz, Eliasz Ajzykowicz i Oszer Faj wiszowicz porwani, kajdanami obciążeni, najtwardszej w więzieniu zamku nieświskiego od przeszłego miesiaca czerwca doznają już niewoli. Nie masz przeciwko nim skargi ani o zabójstwo, ani o kradzież, ani o żaden kryminał. Jakież inne przestępstwo moglo ich w prywatnym jednego Rzpltej obywatela bez wyżywienia, bez wolności widzenia się i rozmawiania z kimkolwiek osadzić więzieniu? Użyto pretekstu długów na Szymela Wolfowicza plenipotenta gminnego, którego roztropności najwięcej się obawiano. Za cerografem więc, który przed laty kilkonastą w zamiarze rozwodu z żoną był w kahale zlożony, a za ulożon.ą 113 z nią zgodą stal się nieważnym i nic nie znaczącym, prawem żydowskiego chejrymu sądzil go jp. namiestnik na detencyją. Oświadczona w grodzie wileńskim satysfakcyja, składane pieniądze uwolnić go nie potrafiły; okuty i do Nieświża został odesłany wraz z innymi trzema, równie niewinnymi Żydami, a żony ich na żebractwo wystawione, żywić ich z Wilna jeszcze muszą. Prędszej, Stany Prześwietne, dla tych umęczonych więźniów potrzeba sprawiedliwości, niżeli własna tej o detencyją sprawa jurysdykcyja Asesoryja Lit. w nowembrze dopiero reasumować się mająca uczyni, która być może, że się i wpisu nie dowoła, gdy tymczasem okrutnie ich smagają i ćwiczą w Nieświżu za to, ä się o odzyskanie swej wolności prawem do Asesoryi udali. Niechie dlużej nie cierpią mąk niezaslużonych, niech z wyroku Stanów wróconą mają wolność, choćby na porękę dobrze osiadłego szlachcica, niech na ostatek w ułagodzonej doli będą przystawieni do Warszawy z prywatnej detencyi pod straż jurysdykcyi Rzpltej, nim w Asesoryi Lit. doczekają wyroku, kto sądu, kto kary winien. Przystoi, żeby niewinni cierpieli dlużej tak nieporządną niewolę, kiedy dzielność Najwyższych Stanów na wszystko czuwać umie? Owszem, nie tylko przystoi, ale należy, żeby cnotliwi marszałkowie konfederaccy za uciśnioną wdali się niewinnością i u powszechności do zarobionej już chwały zjednali sobie tytuł niewinności obrońców. Icko Lejbowicz, plenipotent gminu Żydów wileńskich Szmujlo Josielowicz, za plenipotencyją od Szymela Wolfowicza, Daniela Pinchasowicza w detencyi będących plenipotentów gminnych 11 ZALKIND HURWICZ USPRAWIEDLIWIENIE CZYLI APOLOGIA ŻYDÓW... [listopad 1789] Warszawa, Gröll, b. r. (Estreicher, t. XVIII, s. 319, z podaniem blędnej daty 1796). 0 ukazaniu się donosi „Gazeta Warszawska" z 2 grudnia 1789 w suplemencie do nr 96: „W drukarni grölowskiej znajdują się następujące pisma: ... Usprawiedliwienie czyli apologia Żydów przez Zalkind Hurwicza Żyda polskiego..., gr 15". W literaturze przedmiotu powszechnie przyjęto bledną datę druku w r. 1796. „Usprawiedliwienie" jest streszczeniem i bardzo ludnym tłumaczeniem niektórych fragmentów oryginału francuskiego: „Apologie des Juifs en réponse et la question: Est-il moyen de rendre les Juifs plus heureux et plus utils en France? Ouvrage couronné par la Société Royale des Arts et des Sciences de Metz. Par M. Zalkind-Hourwitz, Juif Polonois", Paris 1789, in 8-vo, str. 90 i 4 nlb. „Apologie" została urzędowo aprobowana do druku 26 stycznia 1789. We wstępie autor informuje o konkursie z r. 1788, w wyniku którego otrzymał nagrodę wspólnie z proboszczem z Embermenil ks. Grégoire i z nancejskim adwokatem Thiery. Prosi o poblailiwość czytelników dla jego stylu „sarmatico-françois". W „Apologie" znajduje się sporo wzmianek o Żydach w Polsce, — Materiały do dziejów Sejmu Czteroletniego, t. VI 114 których brak w „Usprawiedliwieniu". Podajemy jednak pracę Hurwicza w skróconej wersji polskiej, ona bowiem weszka do literatury doby Sejmu Czteroletniego i do niej nawiązują polemiczne „Refleksyje" (nr 24). Usprawiedliwienie czyli apologia Żydów, pismo, które nadgrodę otrzymało od Towarzystwa Królewskiego Sztuk i Umiejętności w Metz, napisane przez Zalkind Hurwicz Żyda polskiego, z francuskiego przetłumaczone Tym zaś pismem odpowiada się na zapytanie: czyli jest sposób potrafienia w to, żeby Żydzi byli szczęŚLiwszyrnii pożyteczniejszymi we Francyi. Wszystkie zarzuty, które Żydom czynią najgłówniejsi ich nieprzyjaciele, można zamknąć w tych dwóch oskarieniach, to jest że się bawią lichwą i oszukaństwem. Lecz tu należy się zastanowić, .iż te występki nie są w ich narodzie ani powszechne, ani właściwe; wielu albowiem mają między sobą bogaczów, ludzi uczciwych, a prócz nich najwięcej jest Żydów do tego punktu ubogich, iż nie mają sposobu lichwą bawienia się. Lubo gdyby się nawet pokazało, i Żydzi po większej części są lichwiarze i oszustowie, wybaczyć im potrzeba. Co się tycze lichwy, to jest rzecz niezawodna, iż od ustanowienia banku milosierdzia (vulgo montes pietatis) po pryncypalniejszych miastach europejskich ci tylko od Żydów pieniędzy pożyczają, którzy nie mają dać co na zastaw. Nie można więc mieć za zle Żydom, jeżeli wysoką prowizyją starają się odzyskać kapital, który dają prawie jak na pewne stracenie, narażając się przy tym na pieniactwa i nieprzyjaźni ludzi znakomitych. Ponieważ któi to są ci clluinicy? Oto po większej części młodzi ludzie dobrego urodzenia, którzy się zadłużają na to, żeby trwonić i rozpraszać i którzy najczęściej bankrutują; albo jeżeli długi zapłacą, to z wielką trudnością; to tedy mniemane Żydów zdzierstwo w największe ich naród podaje ohydzenie. Oszukaństwo także, o które ich oskariają, nie pokaże się tylko na tych, którzy się handlem bawią; ponieważ rolnik, rzemieślnik albo jakążkolwiek inszą zatrudniony profesyją rzadko znajdzie zręczność lub sposobność do oszukiwania. Tymczasem ledwo że nie co Żyd to handlarz; ponieważ prawie wszystkie insze sposoby zarobku są im zakazane. Cóż tedy dziwnego, jeżeli daleko więcej się między nimi w proporcyją znajduje oszustów niżeli w inszych narodach. To prawda, iżby było daleko więcej poczciwości między Żydami, gdyby byli oświecensi i gdyby byli nauczeni za grzech sobie filuterstwo poczytywać. f Na nieszczęście Talmud kraść tylko zakazuje (nacri) cudzoziemcowi, ale pozwala z błędu jego korzystać (a), widoczna zaś rzecz jest, iż między korzysta(a) Nieprzyjaciele żydowscy nigdy przytaczać tego tekstu z Talmudu nie przestają, jak gdyby to był dowód niezbity na ich pognębienie, lecz któż by 115 niem z błędu i wprowadzaniem w błąd różnica jest niezbyt wielka. Prawda, iż to słowo (nacri) znaczy właściwie bałwochwalcę, o czym rabinowie na początku dzieła swego wyrainie przestrzegają, zakazując przez toż słowo rozumieć chrześcijan lub mahometanów, lecz wielu Żydów tę ich przestrogę mają za politykę, a zaczym stosownie do swojego rozumienia z nimi obchodzą się. Nie tak zaś tego ich mniemania przyczyną jest łakomstwo, jako raczej zupełna niewiadomość cudzych obrządków i religii oprócz swojej własnej. Wszystko w ich mniemaniu jest bałwochwalstwem i rozumieją, iż Żyd wiarę odmieniający jest przymuszony Boga się wyrzec. Przeto i ani od chrześcijan, ani od mahometanów wina nie piją, chociaż Talmud od bałwochwalców szczególnie pić go im zakazuje, a zaczym wino, które Żydzi piją powinno być od Żyda zrobione, stoczone, zapieczętowane i przysłane, co ich daleko więcej kosztuje, aniżeli gdyby je sobie zwyczajną drogą sprowadzili. Ten błąd względem chrześcijan, aczkolwiek znaczny, tym łatwiej należy Żydom wybaczyć, iż chrześcijanie, nierównie więcej mający Światła od mahometanów, przecież mniej od nich względem Żydów mają tolerancyi. W samej rzeczy cóż tez oni myślić powinni o ludziach, którzy ich gnębią, nienawidzą i pogardzają szczególnie dla ich wiary, której zasadą jest czysty teizm; z tymi zaś wszystkimi obchodzą się po przyjacielsku, którzy się tejże wiary wyprzysięgają, to jest: przestają być Żydami, a nikt nie dba o to, czyli zostali chrześcijanami i czyli są poczciwymi (b). Co, mówię, Żydzi myślić powinni o takowym chrześcijan z nimi postępowaniu, którego w wieku tak oświeconym już ani fanatyzmowi, ani zlej polityce nie mogą przypisywać; azalii sobie stąd wnosić nie powinni, że albo to im chrystyjanizm nakazuje, albo że chrześcijanie, gdyby też najuczciwsi i najświetlejsi, niebaczni na przepisy własnej religii czynią się nieprzyjaciółmi wiary żydowskiej a oraz Boga jej autora.Trzeba przyznać, iż ta logika zastanawia i naprowadza prawie na źrzódlo niechęci Żydów ku chrześcijaństwu. Żeby tedy uczynić Żydów szczęśliwszymi i krajowi pożyteczniejszymi oraz żeby z szachrów i oszustów stali się ludźmi poczciwymi, jeden ja a ten bardzo prosty śrzodek upatruje, to jest nadać im prawo wspólobywatelstwa, a to w opisach następujących: 1-mo. Żeby im wolno było gruntów nabywać, gdyż to przywiąże ich do Oj czywszystkich chrześcijan obwiniał za tyle dziwactw, które się w księgach teologów ich niektórych znajdują? Ale nawet z największej części Żydzi Talmudu nie rozumieją, ci zaś, którzy go rozumieją, za prawidło go w tej mierze nie biorą, gdyż są albo nadto poczciwi, albo tyle mają Światła, iż tego slować (nacri) balwochwalca do chrześcijan nie stosują. (b) Ci którzy z Zydów do inszych religii przechodzą, czynią to zwyczajnie dla interesu doczesnego, bądź dla uniknienia władzy rodzicielskiej, bądź dla rozwodu, bądź dla pensyj, urzędów i tam dalej; dowodem tego jest, iż zwyczajnie do panującej religii przechodzą; i tak Zyd w Stambule nie zostanie chrześcijaninem ani w Amsterdamie katolikiem, ani w Paryżu protestantem. 8* 116 zny, jak prędko przestaną w niej być przechodniami tylko i cudzoziemcami, przez to zaś i wartość dóbr ziemskich powiększy się. 2-do. Sztuki wyzwolone i mechaniczne, jako też i rolnictwo, mają być im pozwolone, przez co znacznie się między nimi przepleni handlarzów, a przez to samo i oszustów. 3-tio. Wypada za tym, i nadgrody mają być dla tych naznaczone, którzy by odłogi uprawili, zalożyli rękodzieła lub jaki nowy handlu gatunek wprowadzili w królestwo. 4-to. Ażeby w sposób ich handlowania poczciwość wprowadzić, ma im być wolno wszystkim handlować, trzymać sklepy otwarte, owo zgoła wszystkim kupczyć i mieszkać wpośrzód inszych obywatelów. A tak obcując ustawnie z chrześcijanami i przyszedłszy z czasem do jakiegoś już majątku, przekonani oraz, iż policyja oka z nich nie spuszcza, tudziei chcąc sobie coraz więcej jednać kredytu i zaufania, coraz mniej będą mieli skłonności, potrzeby i łatwości do oszukania, niż dopiero żeby mieli kradzione rzeczy zakupować. 5-to. Żeby zaś im jak najwięcej zmniejszać wszelką do nierzetelności łatwość i sposobność, należy im zakazać, aieby w swoich księgach lub kontraktach handlowych języków i charakterów hebrajskiego i niemieckiego nie używali bądź pomiędzy sobą, bądź z chrześcijanami. 6-to. Na ten tedy koniec potrzeba, żeby dla ich dzieci szkoły publiczne były zaloione, w których by się mogły uczyć po fran.cusku, skąd dwojaka korzyść nastąpi, najprzód, iż tym łatwiej można będzie ich postępków dopilnować, a potym, a od dzieciństwa nawykną żyć z chrześcijanami, zaczym więc z nimi się poprzyjaźnią, te zaś związki przyjaźni już to sąsiedztwem, już podobieństwem języka będą zasilone, nade wszystko zaś wdzięczna pamięć pozwolonej im wolności coraz więcej krajowi ich uczyni przychylniejszymi. Przez to zaś z chrześcijanami obcowanie dowiedzą się, iż tak ci, jak i oni wielbią najwyższe jestestwo, a zatym z tego powodu żadnego się postępku lub oszukaństwa przeciwko nim nie dopuszczą, którego Talmud pozwala przeciwko poganom. 7-mo. Chcąc tym skuteczniej przyloiyć się do tej zażylości i kojarzenia się chrześcijan z Żydami, należy rabinom ich i syndykom surowo zakazać (c), ażeby, prócz gdy są w bóżnicy, żadnej sobie gdzie indziej zwierzchności nad swoimi wspólbracią nie przywłaszczali, nie tamując wniścia do tejże bóżnicy tym, którzy się fryzują, brody golą i ubierają się na kształt chrześcijan, którzy chodzą na spektakl albo nie dopełniają którego z tych zwyczajów, który bynajmniej do ich religii nie należy, ale jedynie jest do zabobonu wprowadzony, żeby się różnić od inszych narodów. (c) Bardzo by się dobrze stało, gdyby rząd zniósł rabinów, i to na zawsze. Utrzymanie albowiem ich bardzo wiele kosztuje, a wcale są niepotrzebni. Nic bowiem oni nie robią, tylko załatwią szkrupuly kuchenne, które z pomieszania mleka z miesem pochodzą. Nb. Dziwna rzecz, że autor i tych uwag, i tych przypisków jest syn rabina. 117 8-vo. Niech po wszystkich trybunałach będzie zniesiony zwyczaj nieludzki wymieniania narodu winowajców Żydów w dekretach kryminalnych, gdyż za zbrodnie i przewinienie jednego na cały naród popada ohydzenie i obelga. 9-no. Chociaż niewyrozumiałość rabinów sprawia, iż 2ydzi są uznani do slużby wojskowej w polu za niezdatnych, to jednak przeszkadzać ffie powinno, żeby w milicyi dla straży kraju wewnętrznej nie byli używani. W sobotę tedy mogliby chrześcijanie ich wyręczać, a w niedziele oni by natomiast chrześcijan zastępowali; co się w Surynam i w inszych osadach holenderskich zwykło praktykować. 10-mo. Na koniec dla wciągnienia Żydów, ażeby z pozwolonych im swobód korzystając żyli poczciwie, dla obowiązania ich oraz aże4 wszelkiego handlu niegodziwego zaprzestali, wszelkie im pożyczanie pieniędzy ma być zakazane i wszelkie obligi od ludzi wojskowych lub inszego jakiegokolwiek stanu, gdy się handlem nie bawią, mają być skasowane, chyba żeby to była transakcyja prawnie uczyniona albo też regestr czyli roboty, czyli towaru dostarczonego; w tym tedy regestrze potrzeba, żeby wielość, gatunek, wartość i dzień, w którym jaki artykuł dostarczono, były wymienione; nadto powinien Żyd, ukaziciel takiej karty, dowodnie przeświadczyć, iż w czasie daty w regestrze zapisanej właśnie takim towarem handlował, jaki tamie zapisany. Jeżeli ten sposób wszystkim bezprawiom handlarskim nie zapobieży, to przynajmniej po wielkiej części je powściągnie; poniewai kapelusznik na przykład nie może domagać się, iż za jednym razem przedal 20 kapeluszów partykularnemu jednemu człowiekowi, który nie jest kupcem; ani że dostarczał towarów, klejnotów lub czegokolwiek bądź inszego lub że pieniędzy pożyczyl, gdy się tym nie bawił. W niektórych miejscach i po różnych krajach żydzi się bawią rolnictwem i tak prócz dni powszednich, które gospodarstwu poświęcaj 4, soboty nawet nie tracą bezczynnie; bawią się bowiem czytaniem, nauczaniem swoich dzieci, odwiedzaniem przyjaciół i spoczynkiem, którego po całotygodniowej pracy każdy potrzebuje. W niedzielę zaś rachunki układaj â, naprawiają rolniczne narzędzia itd. (d) Co się tycze uprzedzeń żydowskich, to jedno u nich jest powszechne, iż ich.; religia jest nad wszystkie insze najlepsza. Wielu zaś z nich jest w tym przekonaniu, iż między chrześcijaństwem a bałwochwalstwem żadnej nie masz różnicy; ale ten przesąd, jak wyżej powiedziałem, jest skutkiem uciążliwości których doznają i który razem ustanie z uciążliwościami. Jest także i drugie późniejszych rabinów uprzedzenie, a to bardzo w swoim gatunku szkodliwe; utrzymują bowiem oni, iż umarły Żyd żąda niecierpliwie (d) W prawach cywilnych żydowskich, które są po francusku przetłumaczone, nic się nie znajduje przeciwnego śrzodkom, które napomykam uczynienia żydów użytecznymi. Praw zaś politycznych Żydzi od czasu rozproszenia swojego więcej już nie mają. A mojżeszowe też żadnego wpływu w teraźniejszym ich narodu układzie nie mają. 118 wniść w ziemię, z której wyszedł, i dlatego Śpieszą się jak najprędzej pochować umarłego; w czym wielką nieostrożność popełniaj â, zwłaszcza po tak wielu nieszczęsnych w tej mierze doświadczeniach.. W tym tedy tym więcej rabina winować należy, iż Talmud przez trzy dni zmarłego trzymać przed pochowaniem rozkazuje. Zdaje się tedy, ii ten zwyczaj zabój ski przez jakiegoś rabina był wprowadzony, który trucizną swoich współbraci zabijając chciał tym sposobem zbrodnie swoje ukrywać przed sprawiedliwością. Rząd by powinien temu zapobiec i zakazać Żydom jak najsurowiej, żeby przed 24 godzinami trupa nie chowali. Aczkolwiek zaś mówiłem, żeby naród żydowski był z chrześcijanami pojednany, nie ma się rozumieć, żeby ich kahaty były zniesione, których przywileje ostatnim artykulem w edykcie o niekatolikach są potwierdzone. Niechajże więc z swoimi się boinicami, szpitalami i cmentarzami utrzymują, a ci którzy zechcą do nich należeć, niech się do wszystkich podatków przykładają, tak jak dawniej bywało. Wszak& jeżeli się przychyli sprawiedliwość, ażeby Żydów od wszystkich uciążliwych podatków uwolnić, które oni tylko sami dotąd opłacali; jeżeli prócz tego zakaże im zwierzchność krajowa mieć rabinów (e), którzy są wcale niepotrzebni, jak się wyżej powiedziało, znaczne oszczędzenie, które stąd nastąpi, ai nadto wystarczy, ii wszystkie swoje długi w przeciągu dziesięciu lat wypłacą, albo gdyby czego braknęło, to pogłówne z pomiarkowaniem niech będzie przez niejaki czas naznaczone. 12 MATEUSZ B UTRYMOWICZ REFORMA ŻYDÓW [30 listopada — 4 grudnia 1789] AGAD, Akta Sejmu Czteroletniego 16, k. 307-316, czystopis z własnoręcznymi poprawkam i podpisem Butrymowicza. Toż druk b. m. dr. i r., pagina fracta (Estreicher, t. XIII, s. 473). W swej broszurze „Sposób uformowania Żydów polskich..." (zob. nr 7) zapowiadał Butrymowicz przedłożenie sejmowi odpowiedniego projektu. Uczynił to na sesji 30 listopada 1789. Diariusz notuje: „Czytał jp. Ancuta, sekretarz konfederacyi litewskiej, projekt jp. Butrymowicza pińskiego pt. „Reforma Żydów, o którego rozdrukowanie cała izba dopraszała się" (Akta Sejmu Czteroletniego 4). Być może, Butrymotvicz napisał swój projekt tvczegniej, w rękopisie bowiem figuruje data 1 września jako termin, od którego pobierać by miano zwiększone pogłówne żydowskie. W druku poprawiono to na 1 grudnia (jest to jedyna różnica między tekstem rękopisu a druku). Nie jest jednak wykluczone, że data 1 września była błędem przepisującego tekst na czysto, tym bardziej że inne elementy projektu Świadczą, że został on opracowany na krótko przed wniesieniem do sejmu. Mowa jest bowiem o wojewódzkich (e) Jeszcze raz, rabinowie nie tylko że są bez najmniejszego dla Żydów pożytku, ale jeszcze są z największą dla nich uciążliwością. 119 komisjach porządkowych, uchwalonych dla Wielkiego Księstwa Litewskiego 17 listopada 1789, a w tydzień paniej dla Korony, a rok 1790 okre.'slany jest jako „teraz zbliżający się". 4 grudnia 1790 projekt byt już wydrukowany. Na sesji sejmowej tego dnia, jak notuje diariusz: „jp. Butrymowicz, poseł piński, wniósł swoje żądanie, aby gdy projekt jego względem reformy Żydów wydrukowany rozdaje się do deliberacyi, raczyły Stany doskonalą zastanowić się nad nim uwagą, roztrząsnąć jego punkta i udoskonalit go przez poprawę omyłek, których aby się nie miał w tak ważnej materyi ustrzec, podchlebiać sobie nie może; obrócił na koniec prośbę swoją do Tronu, aby JKM6 raczył także przeczytag ten projekt i zaszczycić go udzialem mądrości swojej. Wyszedł potem z miejsca swego i zlożyt w ręce JKMci rzeczony projekt względem reformy Żydów" (Akta Sejmu Czteroletniego 5). Sejm nie przystąpił jednak do omawiania projektu. W przypisach zaznaczamy dodatki i skreślenia dokonane własnoręcznie przez Butrymowicza, wszystkie one zostały uwzględnione w druku. Reforma Żydów Gemlud ,żydowski w państwach Rzeczypospolitej naszej mieszkający, cho- ciaż nie mial dotąd naznaczonej sobie klasy obywatelstwa, przez prawa jednak i przywileje różnymi czasy już to od poprzedników Nas, Króla, już w ustawach Rzpltej dla siebie zyskane, to rozprawowanie się w sądach prawem statutowym przeznaczające, to wolność handlów i osiadania po miastach dozwalające, to na ostatek dzierienie gruntów im nadające, do wszystkich przeto swobód krajowych wstęp w sobie otwarty mieć zdaje się, sam przecież pod samowładnym kahałów swoich zostając rządem oddzielnym w kraju czyni sie narodem, a absolutną tychie kahałów uciśniony władzą, pożytecznym krajowi być nie może, owszem, nieznośnym dla niego staje się ciężarem, trzymając się na koniec dawnych swoich co do ubioru i sposobu życia nałogów, do społeczeństwa z drugimi w kraju obywatelami zbliżyć się nie stara; tym przeto nieprzyzwoitościom zapobiegając My, Król, za zgodą Skonfederowanych Stanów, dla tego ludu żydowskiego przepisujemy na zawsze prawidła, według których żyć i do praw krajowych stosować się ma, a to następującym porządkiem. 1. Chcąc żydostwo w krajach Rzpltej mieszkające przystosować do praw krajowych i zwyczajów narodowych, aby się stało godnym tych względów, jakie od poprzedników naszych są jemu nadane, uznajemy każdego człowieka z tej religii człowiekiem wolnym i w żadne poddaństwo poddać nie mogącym się, dla każdego z nich w miastach, miasteczkach i wsiach osiadłość mającego, a handlem, rzemiosłem, uprawą roli lub pożyteczną w kraju nauką bawiącego uznajemy prawdziwym krajowym obywatelem; bezpieczeństwo zatym ich osób i majątków biorąc pod opiekę krajową, a sprawiedliwość we wszystkim równą z innymi wolnymi mieszkańcami dla nich zaręczając, warujemy, i nikomu nie będzie się godziło własną mocą krzywdzić, więzić, karać, sądzić i sprawiedliwość sobie czynić nad osobą i mąjątkiem żydowskim, lecz każdy szukać sprawiedliwości z Żyda powinien w sądzie przyzwoitym, to jest z mieszkaj 4cym Żydem w miastach i miasteczkach naszych królewskich w sądach miejskich, a w posesyj ach duchownych i dziedzicznych w grodach lub ziemstwach, z wolną apelacyją według ważności sprawy do wyższych subseliów; równie też każdemu 120 Żydowi w krzywdzie sobie uczynionej wolno będzie szukać sprawiedliwości w sądach gatunkowi sprawy wlagciwycb, a te na jednostajnych przepisach prawa dla wszystkich obywatelów Żydom sprawiedliwość wymierzać będą powinne; i odtąd Żyd rozprawować się może a- nie potrzebując-a asystencyi czyjejkolwiek i dochodów tak sodowych, jako też kancelaryjskich płacić więcej nie będzie, jak tylko równie z innymi obywatelami. b-Chcemy bowiem mieć odtąd Żydów co do majątku i osób tak zabezpieczonych, iż jeżeliby Żyd który od kogo będąc pokrzywdzony dla bojaźni lub ubóstwa krzywdy swojej dochodzić nie mógł, tedy zlecamy magistraturom krajowym, a w szczególności komisyj om porzodkowym, ażeby krzywdy ich dochodzili i o sprawiedhwogć starali się-b. Że zaś religia z siebie nikogo krzywdzić i upadlać nie może i ogwiecenie blodzących do samego Boga tylko należy, a przez ludzi nauką, przykładem i lagodnogcio czynione być powinnec, przeto zakazujemy", ażeby do nawracania dzieci żydowskich e-i samych Żydów -e nicht nie używal namowy podstępnej, porywania i innych sposobów bezpieczeństwu publicznemu lub milogci bliiniego przeciwiającycb się i w tym punkcie sprawiedhwogćf, bezpieczeństwo i spokojność jak najmocniej dla nich warujemy. Znosząc nawet używany dotąd zwyczaj przydawania do imion żydowskich slowa niewiernych lub innego jakiego hańbę dla nich ściagajocego, lecz na to miejsce zalecamy używać słowa starozakonnych, a to we wszystkich transakcyj ach jurysdycznych i prywatnych. 2. Zwierzchność kahalną w rzeczach cywilnych, jako to zaciągania na pospólstwo i gmin diugów, nakładania pod jakimkolwiek pretekstem składek i podatków, sądzenia spraw o zapisy, sukcesyje, karty i kontrakta wszelkie tudzież rozdziały kahałów na przykahalki i używania nad nimi władzy cywilnej sprzeciwiającej się jurysdykcyjom krajowym, znosiemy i odtąd tak one zakazujemy, iż jeżeliby którykolwiek kahał naprzeciw tego prawa ważyl się swoją rozciągać władzę, używając w rzeczach świeckich, do religii nie należących, chejrymów, czyli klątew, takowy za przestępstwo niniejszemu prawu czterma tysiącami z1 pol. pod egzekucyją wojskową na osoby podpisujące dekreta, rozkazy i klątwy, jako też pozwy i membrany, ukarany być ma w własnym grodzie za delacyjo czyjąkolwiek tyle razy, ile sprzeciwieństwo temu prawu dowiedzione byłoby, a to pod nieważnością takowych kahalnych wyroków i pod równo kam tak na rozkazujących one stano-wić, jako też i na pełniących takowe bezprawne rozkazy, a suma sądzona w jednej częgci delatorowi, w drugiej sądowi, a w trzeciej do kasy komisyi porządkowej województwa, ziemi lub powiatu oddawana być ma. Sam tylko podatek publiczny do żydostwa ściągający a-aNadpisane nad skreglonym: bez b-bDopisane na marginesie. eNadpisane nad skreślonym: może dNastępuje skreślone słowo: odtąd e-eNadpisane. f Nadpisane nad skreglonym nieczytelnym słowem. 121 się, gdy w egzekucyi poboru w każdym województwie, ziemi i powiecie kahałom i przykahalkom jest poruczony i od tychie kahałów i przykahalków egzekwowany bywa, może być przez zwierzchność kahalną rozkładany i pozyskiwany dla pewności dochodu publicznego. Przy zwierzchności zaś kahalnej zostawujemy samą tylko władzę ściągającą się do ich religii i obrządków pod karą klątwy; którą to zwierzchność kahałów i przykahalków tudzież rabinów obierać sobie ma wolność lud żydowski jednomyślnością lub większością głosów, jak się im lepiej zdawać będzie, zawsze w dzień Nowego Roku według ich kalendarza; i takową elekcyją co rok odnawiać mają Zydzi do kahału czyli przykahalku swego należący. W takowe zaś Żydów elekcyje zwierzchność żadna krajowa nie tylko że mieszać się nie powinna, ale nawet aprobaty lub reprobaty obranych stanowić nie ma. Dlatego znosiemy odtąd wszelkie w tej okoliczności przez Żydów czyniące się opłaty, pod tytulem konsensowe, rabinowe i insze, pod jakimkolwiek bądź nazwiskiem i komukolwiek opłacane, a to pod karą wyżej w tym artykule opisaną. Co się tycze spraw świeckich czy to między Żydem a Żydem, czyli te i między Żydem a chrześcijaninem zachodzących, te wszystkie mają być sądzone w krajowych jurysdykcyjach według miejsca, do jakiego natura ziemi przez nich zajętej należeć będzie; ażeby zaś starsi żydowscy i duchowni pod pretekstem religii nie wdawali się w sprawy cywilne i ubogiego, jak dotąd, nie zdzierali ludu albo pisząc wyroki swoje w języku zwierzchności krajowej nieznajomym szkodliwych w czymkolwiek dla siebie lub dla kraju nie ukrywali maksym, przeto wszystkie uchwały synagog, dekreta kahalne (moc swoją do samej tylko religii rozciągać mające), przy tym wszystkie regestra, kontrakta, obligi, membrany, skrypta, zapisy, testamenta, legacyje i inne jakiekolwiek bądź gatunku i rodzaju pisma nie innym językiem jak tylko krajowym polskim pod karą 1000 zł pol. lub w niedostatku pieniędzy pod karą więzienia wiecznego na przestępnego pisane i wydawane mieć chcemy, zaczynając egzekucyją tego od dnia 1 Januarii roku teraz zbliżającego się 1790; dla czego, żeby się lud żydowski prędzej w języku narodowym doskonalił, sprowadzenia wszelkich ksiąg żydowskich z zagranicy pod konfiskatą onych zakazujemy i pilną mieć w tym baczność Komisyjom Skarbowym O. N. zalecamy. Drukarnie żydowskie w kraju znajdujące się do dalszej w tym woli naszej zachowujemy, lecz w nich same tylko książki do religii iydowskiej ściągające się drukowaćg pozwalamy, dając przy tym wolność tłumaczenia i drukowania w języku krajowym wszystkich książek i pism, jakich tylko Żydzi żądać będą. Ze zaś nakazanie pisania w krajowym polskim języku wszystkich żydowskich transakcyj być może trudne dla tych, którzy języka tego jeszcze nie umieją, przeto Żyd każdy podpisujący jaką transakcyj â, która jego osobę lub jego majątek interesować będzie, ma wolność h-podpisania się-h i dolożenia w swoim języku do swojego podpisu tych słów, które by mieć chciał ostrzeżonymi, ale zaraz piszący g Następuj e skreglone slowo : tymczasowo h-hDopisane na marginesie. 122 tę transakcyją i podpis Żyda, i dolożone słowa po polsku zapisać ma. Obligi zaś i inne transakcyje roboracyi jurysdycznej wyciągające przez Zydów w Koronie według praw koronnych, a w W. Ks. Lit, według praw litewskich sporzadzone być mają pod niewainością onych. Ta jednak wolność podpisów żydowskich tylko do dnia 1 Januarii 1795 r. zostawuje się, od którego czasu, że żadnego waloru mieć podpis żydowski i-po żydowsku-i nie może, deklarujemy. 3. Zaręczając Żydom wszelkie beśpieczeństwo ich osób i majątków i upewniając dla nich wszelką sprawiedliwość, równą z innymi mieszkańcami kraju, otwieramy im przy zupełnej wolności wielorakie sposoby subsystencyi dla nich; a gdy dotąd zajmowanie się przez nich arendami karczem i szynków po wsiach królewskich, duchownych, ziemskich i miejskich odciągało tychie Żydów od pożyteczniejszych i przyzwoitszych zysków, a do pijaństwa poddaństwu naszemu dawało okazyj â, niemniej wielorakich zażaleń na podstępy i wycieńczenie tegoi poddaństwa było przyczyną, przeto zostawujac w miastach iw miasteczkach, gdzie są kabały, przykahalki i bożnice, jako też na przedmieściach., wolność Żydom szynkowania trunków, we wszystkich innych miejscach wiosek, karczem i domów po wsiach, po traktach lub gdziekolwiek przez Żydów zamieszkałych, arendą i szynkiemi trunków k-bawić się-k zakazujemy, zalecając komisyj om wojewódzkim jak najściślejszą tego prawa egzekucyja, tak dalece, i ktobykolwiek od dnia 1 Julii 1790 r. utrzymywać Żyda na arendzie lub szynku we wsi, w karczmie lub na trakcie ważylby się, takowy przez kogokolwiek doniesiony zapłaceniem 1000 z1 w polowie donoszącemu, a w polowie do kasy komisyi wojewódzkiej i sześcią niedzielami wieży karany być ma przez też komisyje wojewódzkie tyle razy, ile przestępstwo tego prawa popełniałby i doniesionym bywał. Jako tedy spodziewamy się, że żydzi, z karczem i szynków wiejskich usunięci, bardziej na dotąd rzemiosł i rękodzieł chwycą się, tak zlecamy komisyj om wojewódzkim dawać im wszelka do tego pomoc i zachęcenie, przykazując w miastach cechom i magistratom, żeby Żydów za czeladników przyjmowali i onych uczyli; najbardziej zaś Żydówki młode, ażeby nie pierwiej za mąż iść mogły, aż prząść i tkać płótno lub sukno inną pożyteczną krajowi robotę-1 będą umiały, o czym świadectwo od zwierzchności miejscowej wydane slużyć będzie za pozwolenie dawania im szlubu. Szluby zaś żydowskie dawane być mają nie inaczej jak tylko według warunków konstytucyi 1775 r. titulo: „Podatek od Żydów"; inaczej zaś dawane karą tymie prawem na rabinów przepisaną uskramiane być maja przez też komisyje wojewódzkie, które dostrzegać i tego będą, ażeby żaden Żyd do szlubu odtąd przypuszczonym nie był jak w roku 17 wieku swego, a dziewczyna w roku 14 i oboje czytać i pisać po polsku umieć powinni będą. 1-„Dopisane na marginesie. iNastępujg skreślone słowa: czyli rozwożeniem k-kNadpisane nad skreślonym: po wsiach [ ?] ogólnie 1-„Dopisane na marginesie. 123 4. Żydzi, którzy dotąd szynkiem, trunkiem po karczmach i wioskach bawili się, mają wolność osiadania (wyjąwszy niektóre miasta udzielnymi przywilejami mieszkania w nich Żydom zabraniające) we wszystkich miastach i miasteczkach, a nawet i po wsiach do rolnictwa, rzemiosła lub handlu kowarami, z m-tym tylko warunkiem, że Żyd gdziekolwiek na ziemi do uprawy roli osiadający samym tylko czynszem opłacać się powinien, nie zag żadną robocizną, tak dalece, iż nawet dobrowolnym kontraktem robocizny na siebie ani Żyd przyjmować, ani dziedzic lub possesor na Żyda wkładać pod nieważ,nością kontraktów nie powinni będą-m. Gdyby zaś pod hasłem wolności obierania miejskiego czyli rolniczego życia Żydzi (jak po większej części bywało dotąd) żadnego stale nie pilnując sposobu istotnymi na dalszy czas nie stawali się próżniakami, naznaczamy im rok normalny 1791 dnia 1 Julii, do którego czasu każdy Żyd przed konaisyją porządkową tego województwa, powiatu lub ziemi, w którym osiądzie, stanąć i zlożyć powinien zaświadczenie aktualnej osiadłości swojej, jeśli w mieście lub w miasteczku nabytej, od zwierzchności miejscowej, z zupełnym wyrażeniem nazwisk gospodarza, n-potomstwa i krewnych przy tymie gospodarzu-e znajdujących się pici obojej i lat wszystkich osób, rzemiosła, czyli sposobu życia, albo handlu, czyli funduszu, z jakiego żyją; ci zaś, którzy rolę obejmować będą, zlożyć powinni kontrakta od właściciela dóbr, w których osiądą, z podobnym wyrażeniem nazwiska potomstwa, familii i lata ich wyszczególniającym. Komisyja tedy wojewódzka porządkowa według tych świadectw i kontraktów każdego Żyda pod klasą jemu przyzwoitą do taryfy zapisze i atesty od zwierzchności miejskich i wiejskich wydane w kancelaryi swojej do akt wciągnąwszy, atestę czyli kontrakt oryginalne podpisem kompletu wówczas zasiadającego utwierdzi, pieczęć kancelaryi swojej przylożyć rozkaże i Żydowi bezpłatnie nazad odda, które jemu będzie Świadectwem o jego obywatelstwie i osiadłości. Jeżeliby się zaś zdarzyło, gdyby dziedzic, posesor, czyli zwierzchność jakakolwiek, fałszywe wydali Żydom zaświadczenie, takowy każdy karanym być powinien przez tęż komisyją wojewódzką tak jak każdy skarb publiczny ukrzywdzający i fałszywe wydający świadectwa. Że zaś wydarzać się będzie odmiana lokacyi Żydów, a zatym świadectwo, czyli kontrakt pierwiej wydany, slużyć Żydowi za zaświadczenie o jego osiadłości nie będzie, gdy się z miejsca jednego oddali na drugie, przeto za każdą odmianą tychie osiadłości ten, od którego Żyd się wyniósł, zaświadczenie swoje w kancelaryi komisyjnej eliminować, a Żyd każdy o nowej osiadłości zaświadczenie w aktach komisyi roborować będą powinni; każde bowiem zaświadczenie nie aktywowane lub do miejsca osiadłości niestosowne, sposobem jak wyżej, Żyda uwalniać nie będzie od rygoru poniższego na hultajów i wloczęgów postanowionego. Dzieci także od rodziców 1Następuje skreślone słowo: jakimsiA in-lnDopisane na marginesie. n-nDopisane na marginesie. 124 oddalające się za dojściem lat na własne gospodarstwo takoweż zaświadczenie brać i mieć powinni. 5. Ze w mnogości ludu tego znajdować się muszą kalecy, starzy i niedolężni, sami siebie wyżywić zarobkiem nie mogący, takowych przeto komisyja porządkowa rozeznawszy, a starszych kahałów i przykahalków do siebie zgromadziwszy, rozdzieli tych niedołężnych na kahały i przykahalki w swoim województwie czyli powiecie znajdujące się, zważając na proporcyją możności i ludności kahalnej, z których by ci ubodzy żywieni być mogli, a rozdzielonym tym ubogim żydom wyda od siebie taż komisyja atestatę, wyrażając miejsce kahału, w którym bez włóczenia się przebywać mają; po zregestrowaniu zaś zupełnym przez ten sposób żydów komisyja wojewódzka oznajmi do Komisyi Skarbowej o ludności żydowskiej respective swojej prowincyi, każdy zaś kahał i przykahalek corocznie na dzień 1 Januarii według naszego kalendarza metryki urodzin, obrzezania i pogrzebów do komisyi wojewódzkich regestrem po polsku napisanym przysyłać ma pod karą 500 z1 pol. przez tęż komisyją, tak jak pieniądze podatku skarbowego, egzekwować się powinnych. 6. Żyd każdy, zaświadczenia wyżej opisanym sposobem nie mający, za włóczęgę poczytanym być ma i nie tylko według prawa na tychie przepisanego karanym będzie, ale jeszcze komisyje wojewódzkie porządkowe takowych włóczęgów łapać i nimi wszystkie roboty publiczne w swoim województwie utrzymywać się mające odbywać powinne będą, a do tego, jeżeliby robota jaka wielka publiczna w kraju rozpoczęta była, tedy takowych wlóczęgów też komisyje wojewódzkie zniósłszy się z Kornisyją Wojskową do tychie robót odsyłać mają; takowy zaś rygor o włóczęgach rozciągamy do tych wszystkich tak żydów, jako też i innej religii, którzy czy to z kramikami na plecach, czyli też z apteczkami olejków, niemniej z karbonkami i paciorkami°, na ostatek z niedźwiedziami i małpami po miastach, miasteczkach i wsiach włóczą sie. A nadto oszczędzając ile możności rąk chłopków naszych do pracy rolniczej przyzwoitych, komisyje wojewódzkie żydów, Cyganów i innej religii ludzi wlóczących się, ale młodych i zdrowych, łapać każą i do komend wojskowych oddawać będą dia użycia onych za furmanów do wozów chorągiewnycb po regimentach i pulkach tudzież za luzaków i masztalerzów osobom wojskowym; niemniej zalecamy pocztamtom, aieby za pocztylionów starali się najwięcej przyjmować żydów, bo doświadczenie pokazuje, iż ten naród do furmanek i wożenia końmi ma ochotę i zdatność. Ze zaś ci żydzi będąc w slużbie czy to na pocztach, czyli też po regimentach woźnicami lub w wojsku luzakami szabasów swoich obserwować nie będ.4 mogli, przeto dia takowych postylionów i woźniców wszędzie ma być wzięte od rabinów miejscowych pozwolenie na piśmie, że im w szabasy jeździć wolno, gdy i Ścisłe zachowywanie świąt żydowskich, które bardziej występnym próżnowaniem niieli święceniem święta nazywać się może, tudzież oddzielność pokarmów wszyt°Nadpisane na skreślonym: gwiętościami 12 kich w ogól nie pochodzi z wyraźnego Pisma Świętego, lecz z uprzedzeń i wymysłów zwierzchności duchownej żydowskiej, która ulegać w tym wszystkim, co się nie sprzeciwia religii, jest winna P-krajowej zwierzchności-P; przeto mocą władzy najwyższej My, Król, za zgodą Stanów nakazujemy, ażeby zostający w slużbie za luzaków, furmanów lub postylionów i do innej u kogokolwiek bądź slużący Żydzi dopóty, póki w sluibach zostawać będą, w usługach i pokarmach (prócz mięsa świniego) nie różnili się z tymi, komu slużyć będa, dla czego wszystkim rabinom przykazujemy takowy nakaz prawa jako religii nieprzeciwny ogłosić i zalecić, ażeby w tym byli posłuszni. Każdy zaś Żyd, który 6 lat za postyliona na poczcie lub za woźnice czyli luzaka w wojsku wysluży i na to będzie mial autentyczne świadectwo, na zawsze od płacenia pogłównego uwolnionym zostanie. Zlecamy przy tym komisyjom wojewódzkim, ażeby zalecili rabinom i zwierzchności duchownej żydowskiej, gdyby ogłoszone było Żydom furmankami i najęciem koni po wsiach i miasteczkach bawiącym się generalne pozwolenie, że ci Żydzi mają wolność najmowania koni i jechania sami w każde święto i szabas, bo tym sposobem podróżny wygodę, a Żydzi łatwiejszy sposób do życia mieć będą mogli. 7. Tym sposobem Żydzi będą podlegającymi pod prawa krajowe, gdy się razem poddają i pod prawo podatkowania z ziemi, na której osiądą, za nieprzyzwoitą przeto rzecz sadząc, ażeby na potym dwojakim i za religią, i za obywatelstwo obciążeni byli podatkiem, opłatę podatku pogłównego żydowskiego przeciągamy tylko do sejmów następnych, na których za uwiadomieniem Nas Komisyje Skarbowe O. N. o uskutecznionym już prawie co do osiadłości iydowskiej i o podwyższeniu się z tych osiadlościów proweniencyj skarbowych, że tenie podatek pogłównego żydowskiego skasowanym na dalszy czas zostanie, zabezpieczamy. Nim zaś ci Żydzi kraju naszego osiadłość swoją według powyższego opisania urealizuja, tymczasem podatek pogłównego żydowskiego do trzech zł na rok z każdej głowy w całym kraju podwyższamy, który dwoma ratami jak dotąd, na każdą głowę rachując po zł 1 i gr 15 i zaczynając pierwszą rate od dnia 1 septembrar roku teraźniejszego, wnoszony być ma. 8. Ze zaś prawu, obyczajności i pracom ten chętniej ulegać może, kto wyplywające z nich skutki na dobro narodu ludzkiego poznaje, przeto i lud żydowski chcąc mieć nie tylko oświeconym, pracowitym i obyczajnym, lecz i dobra stąd wynikającego wiadomym, widząc zaś edukacyją narodu tego zaniedbaną i jedynie do nauki religii obróconą, a takowa nauka odbiera wielu sposobność uczenia się pożytecznych krajowych kunsztów, przeto stanowiem.y i przykazujemy, ażeby przy każdym kahale, przykahalku i gdzie są bożnice, oprócz nauczyciela religii był jeszcze utrzymywany bakalarz uczący dzieci młode pisać, czytać i liczby w języku polskim i gdzie jest zręczność niemieckim, tak a gdzie by takowego bakalarza nie utrzymywano, zwierzchność miejscowa będzie w oboP-PDopisane na marginesie. rW druku: decembra 126 wiązku bożnice zamykać i pieczętować dopóty i tyle razy, ile nieposłuszeństwo i zaniedbanie takowego prawa dostrzeże, czego dozór ogólny komisyjom porządkowym polecamy. Zlecamy przy tym Komisyi Edukacyjnej, ażeby stosowne do ich nauki wydać rozkazała książki, przykazując szkołom publicznym i akademiom przyjmowania bez wstrętu Żydów chcacych w nich brać dalszą edukacyją w różnych klasach. 9. Że kahały iydowskie obciążone są długami obywatelskimi, które póki spłacone nie będą, póty naród żydowski sam siebie zawsze uciskać musi, opłacając się do skarbu publicznego i do kahałów na spłacenie długów albo prowizyjs; gdy zaś te długi opłacone zostaną, tenie naród iydowski inszym podatkom ulegać nie będzie jak tylko skarbowi publicznemu należącym, t-do czego zmierzając-t, lubo konstytucyja 1764 i 1775 zaleciwszy Komisyj om Skarbowym wylikwidować wszystkie długi kahałów żydowskich i na opłacenie tychie długów wszystkie dochody kahałów zweryfikować i obrócić nakazały, a końcem przyśpieszenia takowej opłaty komisyje likwidacyjne 1765 procenta do trzech od sta od sum kahalnych poumniejszaly, mimo jednak to wszystko zwierzchności kahałów dzieląc miedzy siebie dochody swoje długów kahalnych niewiele opłaciły, a zdzierstwa gminu przez kahały trwaja zawsze, przeto nakazujemy Komisyjom Skarbowym O. N., ażeby wszystkie długi kahałów, przykahalków i synagog w całym kraju, ogłosiwszy wprzód uniwersałami do województw, ziem i powiatów o terminie, na który stawać i obligi swoje produkować obywatele powinni, na nowo wylikwidować kazały i Stanom Sejmującym doniosły, wiele jest od r. 1765 długów kahalnych opłaconych, a wiele jeszcze do opłacenia zostaje, na których opłacenie Komisyje Skarbowe nie tylko że wszystkie dochody kahalne zweryfikować i onych administracyją przez siebie ustanowić będą powinne, ale nadto, gdyby prędzej wszystkie te długi opłaconymi być mogły, naznaczamy na ich uspokojenie po zł 1 na rok z każdej żydowskiej głowy, które to pieniądze dwoma ratami wybierane i wyegzekwowane być powinny. Komisyje zaś Skarbowe O. N. tak administracyją funduszów na umorzenie długów żydowskich teraz oznaczonych urządzić powinny, aieby te pieniądze na nic innego obracane nie były, jak tylko na uspokojenie długów kahalnych i opłacenie procentów od nich, z których to pieniędzy Komisyje Skarbowe oddzielnie na każdym sejmie rachować się i wiele opłacono długów, a wiele do opłacenia pozostaje, Stanom Sejmujacym donosić będą pod rygorem na komisarzów w prawie o umorzenie długów Rzpltej opisanym. Likwidacyją takowych długów Komisyje Skarbowe w ekstrakadencyj ach swoich in tractu roku następującego 1790 dopełnić są obowiązane, na utrzymanie zaś osobnej do tego kancelaryi i ekspensów na nią, gdyby skarb publiczny nie ponosił uszczerbku, też komisyje z dochodów kahalnych sumę potrzebną, a z oszczędnością dobrze skombinowaną, wyznaczą i aż do spłacenia długów kahalnych używać będą. Gdy zaś długi kahalne opłacone sNastępujg skreglone słowa: i jeszcze t-tDopisane na marginesie. 127 zostaną, ten podatek po złotemu z głowy zniesiony będzie. W urządzeniu administracyi dochodów kahalnych do opłacenia długów należących jeżeliby Komisyje Skarbowe uznały potrzebę sądów kahalnych żydowskich, tedy one nie inaczej odtąd składać się mają jak z dodaniem do nich jednego chrześcijanina od zwierzchności miejscowej każdego kahału wyznaczać mającego się, który sprawy dochodów kahalnych tyczące się razem z Żydami sądzić ma. Jeżeliby zaś bez tych sądów obeszło się, tedy sądy kahalne tylko do materyi religiiżydowskiej należeć mają już bez żadnego chrześcijanina. 10. Opłacając długi kahalne Komisyje Skarbowe ten porządek zachowają, najpierwej opłacą sumy od kahałów skasowanemu zakonowi jezuitów należące i takowe sumy w skarbie publicznym obojga narodów ulokują, a procent od tych sum płacić będą do tego funduszu, do którego Stany Sejmujące przeznaczą, niemniej spłacając też długi kahalne obywatelom duchownym i świeckim, a zachowując w tym prioritatem obligów, sumy takowe starać się będą wziąć do skarbu publicznego na procent i tymi sumami będą mogły opłacać choć w części zaciągnione na Skarb Rzpltej w teraźniejszej potrzebie długi, od których wyższy daleko procent oplaca się niżeli ten, który komisyje likwidatorskie od sum kahalnych dla obywatelów płacić naznaczyły. Nim zaś kapital któremu obywatelowi oddany będzie, procent każdemu należący podług dekretów likwidatorskich dochodzić ma. 11. Ekspensa według obrządków religii ydowskiej na utrzymanie bożnic i osób przy bożnicach, jakie są nieodbicie potrzebne, Komisyje Skarbowe O. N. według miejsca i potrzeb wyznaczą i na to proporcyj onalne quantum z dochodów kahalnych postanowią, dostrzegając, aby i pod tym pretekstem religii nie zostawić kahałom sposobności do uciskania gminu przez wybieranie składek. A co się tycze różnycb żydowskich opłat, jako to: do karbony brackiej, od ławek w bożnicach, łani, książek, rajskiego jabłka i wynikającego stąd dochodu, komisyje wojewódzkie mają w to wglądać i takowego zdzierstwa na zysk prywatnych osób nie dopuszczać, lecz te do administracyi dochodów kahalnych na potrzeby tychie kahałów i na opłacenie długów iść powinny. 12. Żeby zaś takowe względem uspokojenia długów żydowskich Komisyjom Skarbowym O. N. zlecone teraz rozrządzenia nie zdawały się uciążać dziedziców miast ziemskich ocllużone kahały mających, zostawujemy każdemu dziedzicowi pod to urządzenie komisyjne miast własnych poddać nie chcącemu wolność oświadczenia się w aktach grodzkich proprii clistrictus i odesłania takowego oświadczenia do Komisyjów Skarbowych respective prowincyi najdalej na dzień 1 maja roku następującego 1790, ä sam się urządzeniem takowym co do wypłacenia długów na kahale lub synagodze jego będących zatrudniać i zaspokojenia kredytorów dostrzegać będzie, czyniąc razem zapewnienie, w jakim przeciągu czasu długi te opłaci, używając na to funduszów kahalnych i po złotemu z każdej głowy Żydów do swego kahału należących. Za odebraniem takowego oświadczenia Komisyje Skarbowe w rozrządzenie tego kahału wdawać się nie 128 będą, lecz jeżeliby mimo to oświadczenie się dziedzica wierzyciele od kahału in tractu wyznaczonego czasu zaspokojeni nie byli, Komisyje Skarbowe o takowe obywatelskie długi tychie dziedziców pozywać i na wszystkich onych dobrach satysfakcyją dla kredytorów rozciąga6 1304. 13. Gdy ubiór żydowski wszędzie po wszystkich innych państwach jest stosowny do krajowego, u nas zaś Żydzi obojej płci noszą wcale odmienny, a taki, który staje się dla niche samych narzędziem nieochędostwa i daje okazyją pospólstwu naszemu do nienawiści i wzgardy tego i narodu, przeto temu wszystkiemu zaradzając nakazujemy, żeby wszyscy Żydzi i Żydówki nie inaczej jak w ubiorze polskim lub innym w kraju przez chrześcijan używanym chodzili stosownie do zwyczaju prowincyi i miejsc, w których żyją, tak co do sukni, jako też i obuwia; a stosując się do prawa de lege sumptuaria, ażeby żaden. z Żydów i Żydówek nie używal do ubioru materyj bławatnych, bogatych galonów i tego wszystkiego, co się w własnym kraju nie fabrykuje, gdyż tym sposobem rękodzieła i fabryki rozmnożą się, z których Żydzi odbyt i dla siebie, i dla drugich mieć będą, zlecając w tym dozór i karę konfiskaty komisyj om wojewódzkim. Gdyby zaś teraźniejsze prawo względem ubioru żydowskiego nie było omylone, naznaczamy dzień normalny 1 maja 1790 r., do którego czasu galony Żydom i Żydówkom nosić będzie wolno, po tym zaś dniu nie tylko nowych sporządzać, ale też i starych zatrzymywać nie będzie się godziło, tak dalece iż choćby suknie te nie były noszone, lecz z galonami schowane zostały, a przez kogokolwiek dostrzeżone były, wyrokowi prawa wyżej napisanego podlegać będą za przekonaniem w sądach komisyi porządkowej na rzecz delatora i sądowej kasy; dlatego nakazujemy, ażeby Żydzi galony swoje od sukni odjąwszy one przedali albo przefejnowali, bo tym sposobem majątek cyrkulujący dla nich samych i dla kraju pomnoży się. Co się zaś tycze kroju sukni, ażeby był stosowny do krajowego i gatunku mających. się nosić materyj, egzekucyją prawa do dnia 1 Januarii 1791 r. przeciągamy; od tego prawa o kroju sukni dla Żydów wyłączają się rabini, podrabinkowie, szkolnicy i kaznodzieje przy bożnicach, mieszkający, jako obrządki religii sprawujący, którym samym tylko ubiór dotąd używany zachować wolno, lecz z materyj krajowych; perły, korale i inne kamienie, które Żydówki zwyczajnie dotąd nosiły, i na dalszy czas nosić im wolno będzie, odrzuciwszy jednak czerwone złote i dukaty przy nich wiszące dla użycia ich do cyrkulacyi pieniędzy. Co się zaś tycze ochędostwa w domach żydowskich, każdy z nich należeć będzie do przepisów miejscowych ogólnych, przez komisyje wojewódzkie utrzymywać się mających. Takowy projekt reformy Żydów Najjaśniejszym Sejmującym Stanom do rozwagi i deliberacyi podając, ręką własną podpisuję u-Mateusz Topor Butrymowicz, podstarosta, miecznik i posel powiatu pińskiego-u u-ufFlasnoręczne. 129 13 POKORNA PROŚBA OD ŻYDÓW WARSZAWSKICH [II polowa listopada — pierwsze dni grudnia 1789] B. m. dr. i r., fol., s. nlb. 4 (druk nie znany Estreicherowi). Pismo zostało wydane po uchwaleniu konstytucji „Podatek z skór" oblatowanej 2 listopada 1789, gdyż niewątpliwie do konstytucji tej odnosi się wzmianka w tekście „Prośby", że: sposoby do życia... z handlu skór ustały. Ponieważ 12 grudnia 1789 były już w sprzedaży polemizujące z „Prośbą" „Uwagi" (zob. nr 14), które zapewne ukazały się rychło po opublikowaniu „Prośby", można ją datować raczej na koniec listopada, czy nawet pierwsze dni grudnia 1789. Pokorna prośba od Żydów warszawskich i prowincyj koronnych do Najj aśniej szych Sejmuj ących Stanów Najjaśniejszy Królu, Panie Nasz Miłościwy! Najjaśniejsze Skonfederowane Rzplitej Stany! Przecież dzięki Bogu doczekaliśmy poiądanego wieku, że jesteśmy teraz pod sejmem i prawodawcami, pod którymi ucisk ostatniego nędzarza wołającego do ludzi o ludzkość najprzód do ich litościwego wdziera się serca, że cząstka wzgardzona ludu od ludzi, której ledwie że powietrzem żyć nie zabroniono, ma wolność żebrać litości u dusz wspaniałych i szukać prawa ludzkości w społeczeństwie. Zamiaru tego zgromadzenie Żydów warszawskich staliśmy się pierwszymi przewodnikami i w tym celu utrzymania życia naszego szukając zapewnienia na kilka morgów ziemi w obrębie Warszawy i wolnego handlu ofiarowaliśmy w zamian dla dobra kraju za udział tylko trzechset gospodarzom tej wolności nieść na ofiarę raz na zawsze 180000 zł, zaś corocznie po 3000 czerwonych z1 do Skarbu Koronnego opłacać. Wzorem jednych, a przezornym i równoważnym prawodawstwem sejmujących wzruszeni drudzy Żydzi obojga koronnych prowincyj, dotąd wyłączeni prawie z pośrzodka ludu, zostawieni okropnej nędzy, uciskowi i prześladowaniu, dziś pierwszy raz jękliwe podnosiemy glosy do wspaniałych dusz, litościwych serc waszych i przyjaciół ludzkości. Będąc ludimi, chcemy być wspólecznikami pracy, chcąc zostawać przy życiu, szukamy zapewnienia onego; ziemia i handel to są źrzódla, które nas o życiu i pracy zapewnić mogą. Dotąd jednak nie wiemy, czy ta ziemia, która nas nosi i utrzymuje, jest naszą ojczyzną, czyli handel, który bogactwa, moc i uszczęśliwienie kraju stanowi, jest nam do życia wolny. Polityczne przyczyny zagranicznego rządu postawiły Żydów w pewniejszym nierównie stanie, rezydencyje nawet monarchów nimi osadzone zostały, udzielona im wolność, która ich o sposobie do życia zapewnia, a ci, obdarzeni dobro9 — Materiały do dziejów Sejmu Czteroletniego, t. VI 130 d.ziejstwy kraju, w zamian niosą z chęcią skarbowi podatek, którego po tym przezorne użycie od ucisku i prześladowania onych zaręcza. Czyliż my, członki rodzaju ludzkiego, sąsiedzi i blini tamtych, sami tylko jefIxd wyłączonymi być mamy z pośrzodku wspoleczeństwa ludzkiego? Czyliż wydani światu, sposobu do życia pozbawieni być możem ? Wszak chcemy oddawać podatek skarbowi na dobro kraju, jakiego przezorne i sprawiedliwe rozlożenie wyciągać tylko po nas może, ale w zamian chcemy, iżby ten sam kraj stal się ojczyzną naszą, iżby nam udzielał tej wolności, która by nas o utrzymaniu życia i sile podatkowania zapewniać mogla. Znajdujemy w Koronie trojakiego gatunku miasta: jedne, w których obywatelstwo i wolność z praw i konstytucyj równe jak mieszczanom jest nam pozwolone, jakie są Chełm, Chęciny, Kazimierz; drugie, w których lubo obywatelstwo jest nam pozwolone, jednak wolność handlu z wielu przywilejów szczególnych, praw i konstytucyj, nawet niedawnej 1768 r., przez udział tylko za paktami jest nam w pewnych za opłatą określona granicach; trzeciego gatunku są miasta, w których i handel, i obywatelstwo jest nam dotąd wzbronione. Ta jednak różnica praw miejskich nie czyni różnicy w ubogaceniu i uszczęśliwieniu onych. Obróćmy uwagę na miasteczka księstwa mazowieckiego, w których ledwie nie wszystkich obywatelstwo było nam wzbronione, jeżeli te nie wystawują światu okropnej nędzy i ubóstwa swojego, lubo do ich upadku nie przylożyli się Żydzi. Zwróćmy znowu uwagę na inne miasta, w których obywatelstwo i handel jest nam udzielony, czyliż te do nędzy i ubóstwa przyprowadzone zostały? Jest wiele takich, które w ruinach tylko dawnej świetności są zagrzebane, lecz swój upadek nie Żydom, ale odwiecznym nieszczęśliwościom i rewolucyjom kraju, a najszczególniej szwedzkiej, przypisywać są winne. 0 tej prawdzie z obszernych w tej materyi dowodów Najjaśniejsze Stany przez różne pisma publiczności wydane, mniemamy, już przeświadczonymi zostały, dlatego nie jest teraz naszym zamiarem w tym miejscu one powtarzać. Lecz po uczynionym miast koronnych rozgatunkowaniu nie zastanawiamy uwagi Najjaśniejszych Stanów nad pierwszym i drugim miast rodzajem; bowiem gdy nam z praw i konstytucyj wolno być w nich mieszkańcami za udzialem sposobu do utrzymywania życia, więc na tym, co nam w tych miastach jest udzielono, przestać winniśmy. Trzeci tylko gatunek miast jest w zastanowieniu naszym. Czyniąc kalkulacyją miast królewskich i duchownych w prowincyjach koronnych, tych liczba do 301 wynosi; wyłączywszy podlug naszej wiadomości miasta, w których nam obywatelstwo jest pozwolone, zostanie się reszty do dwóchset miast i miasteczek, nie inldudując miasta Warszawy. Tych miast gatunek dzielemy na trzy rodzaje: większe, śrzednie i male; większych tylko 20 liczemy, śrzednich 80, małych 100. Uczyniwszy ten rozdział, aby krajowi i nam było lepiej, następującą czyniemy z siebie przed Najjaśniejszymi Stanami ofiarę. Żebrzemy w tych wszystkich miastach i miasteczkach wolnego obywa 131 telstwa i handlu, nie żebrzemy go w ogólności, ale w szczególności dla tego, który chce mieć udzielone sobie w mieście prawo. Kaidy z Żydów chcący w mieście tego gatunku osiadać za udział szczególnego sobie prawa, jeżeli w mieście większym, winien będzie przy nabyciu prawa do Skarbu Koronnego zapłacić 3000 d, jeżeli w śrzednim — 2000 zł, jeżeli w najmniejszym — 1000 zł złożyć powinien, zaś na potym corocznie oprócz podatków innym mieszkańcom kraju zwykłych od powyższych sum Skarbowi Koronnemu wypłaconych procent po pięć od sta opłacać winien będzie. Ta ofiara na oko drobna po uczynionym zastanowieniu znaczny użytek Skarbowi Koronnemu wystawia; w przypadku zyskanej wolności nie można zostawiać na stronie żadnego miasteczka, w którym by najmniej kilkunastu albo przynajmniej kilku gospodarzy Żydów za szczególnym nie osiadło prawem; kładziemy w proporcyi śrzodek rachując na wszystkie miasta po gospodarzy dziesiąciu. Gdy większych miast znajdziemy dwudziestu, tedy gospodarzy rachując po dziesiąciu uczyni 200, od których po 3000 zł czynią sumę złotych sześć, kroć sto tysięcy. Drugiej klasy gdy będzie miasteczek 80, rachując w nich gospodarzy po dziesiąciu, wyniesie ich liczba do 800. Od których rachując po 200 zł do Skarbu, czynią milion sześćkroć sto tysięcy zł. Trzeciej klasy miasteczek 100 oznaczają w proporcyi jak wyżej 1000 gospodarzy; od których ofiarowany po zł 1000 raz na zawsze podatek wynosi 1 000 000 zł, a ten z powyższymi wraz złączony obiecuje raz na zawsze użytku Skarbowi Koronnemu trzy miliony dwakroć sto tysięcy zł. Teraz zważyć jeszcze podatek wieczny, to jest procent od tej sumy po pięć od sta, Skarbowi Koronnemu ofiarowany należy, a ten pewnej intraty 160 000 zł stanowi. Nie kończemy na tej ofierze, znamy, że dotąd najwięcej do handlu sposobieni jesteśmy; więc ten nas szczególniej w przyszłości zatrudniać może; znamy, że towary krajowe w handel użyte zbogacają kraj, przeciwnie, zagraniczne ubożą. Jest wiele fabryk dawniej i nowo otwartych, które efektami swymi dostarczyć potrzebom krajowym obiecuj 4. My dla dobra kraju bierzemy ten ciężar na siebie kontraktować z panami fabryk krajowych, ażeby ci swoich rękodzieł pewne artykuły i partyje do handlu nam dostarczali, z obowiązkiem nawet niesprowadzania z zagranicy, aby tylko fabryki żądanych. potrzebom krajowym efektów dostarczyć mogły. To jest, co wiąże nas, Żydów prowincyj koronnych, lecz wracamy się jeszcze do drugiej nas części, to jest Żydów warszawskich; przeto zyskujemy nasze pokorne prośby tak do Najjaśniejszych. Sejmujących Stanów, jako i Prześwietnej Delegacyi do miasta Warszawy', ii w obrębach miasta żebrzemy kilka morgów ziemi i wolności handlu, i rzemiosła mieszczaninowi każdemu przyzwoitego, a to nie na więcej jak na 300 gospodarzy. W zamian tego dobrodziejstwa oświad1. Deputacja sejmowa powołana konstytucją „Pomnożenie dochodu z miast naszych królewskich w Koronie i Wielkim Księstwie Litewskim" oblatowaną 16 paddziernika 1789. _ 9* 132 czyliśmy dać raz na zawsze 180 000 z1 i oprócz tego co rok do Skarbu Koronnego opłacać po 3000 czerwonych zP. Oświadczyliśmy osobnym pismem, iż jeżeli ta ofiara nie zdaje się być odpowiadającą, uczyniemy z siebie i więcej, ale zawsze w miarę tego dobra, które litość dusz wspaniałych dla nas obmyśli i zabezpieczy. Wszakże jeżeli i ta ofiara nie jest do myśli Najjaśniejszym Stanom, czyniemy z siebie druga oświadczając, iż każdy gospodarz cbcący w obrębach miasta Warszawy przy wolności handlu osiadać winien będzie za udział prawa szczególnego raz na zawsze zapłacić Skarbowi Koronnemu 4000 zł, a oprócz tego i innych podatków mieszkańcom przyzwoitych corocznie płacić procent pięć od sta od pomienionej sumy, co na każdego przypadnie po 200 z1 na rok. Najjaśniejsze Stany, przezorni prawodawcy, a razem litościwi panowie, nie żebrzemy nowości, ale raczej wywiązania się z słowa wiarą publiczną od Komisyi Kwaterniczej nam zaręczonego, która przy nakładzie na nas 66 000 z1 na koszary zapewniła nas o udziale tych wolności, których teraz od Najj aśniejszych Stanów Sejmujących pokornie dopraszać się ośmielamy. Zaczym, Najjaśniejsze Stany Sejmujące, gdy was Bóg wezwał do zaradzenia krajowi i mieszkańcom jego, raczcie uczynić zastanowienie na prośbę naszą, a razem i wielkością ofiary, raczcie wniść w nędzę i ucisk ludu od ludzi, wiekami od rządu krajowego protegowanego, w tym osobliwie czasie, kiedy niektóre sposoby do życia dla nas, jako to z handlu soli, tabaki i skór, ustały, które publiczności wygodę, a Skarbowi Koronnemu pewność zapewniały w podatkach, a razem i w dobre mienie mieszkańca, o którym go wolność kawałka ziemi i handlu w przyszłości zapewnić może. Uczyńcie przez litość waszą przewagę za jękiem nędznego i niewolą skrępowanego ludu, a Bóg z wysokiego tronu będzie wam i całemu krajowi błogosławił za to, że wy pierwsi wzgardzonych od społeczeństwa ludzkiego nędzarzów wróciliście ludzkości. Najjaśniejszego Miłościwego Pana i calej Najjaśniejszej Rzeczypospolitej wiernie lud poddany Żydzi prowincyj koronnych i Warszawy 14 UWAGI NAD POKORNA PROB, ŻYDÓW DO STANÓW RZECZYPOSPOLITEJ [początek grudnia 1789] Warszawa, Gral, b. r. (Estreicher, t. XXXII, s. 115). „Gazeta Warszawska", nr 99 z 12 grudnia 1789, suplement, donosiła: „W drukarni Gröllewskiej wyszła spod prasy ... Uwagi nad pokorną progbq Żydów do Stanów Rzeczypospolitej, gr 15". „Uwagi" stanowią replik, zapewne inspirowaną przez magistrat warszawski, na „Pokorną progbę od Zydótv warszawskich" (zob. nr 13). 2 Zob. wyżej nr 3 i „Materiały", t. II, s. 23. 133 Uwagi nad pokorną prośbą Żydów do Stanów Rzeczypospolitej Progba proszącego obrażać nie może. Odbierający prośby ważeć winien, czyli sluszności towarzyszą, czyli zgodne z dobrem powszechnym i czyli proszony skutkować może prośby. W takich to widokach przedsiębiorę analizować prośbę Żydów, pokorną nazwaną. Niech mnie nikt nie sądzi, aiebym odmienną im wyznając religią röinych w nich widział bianich.. Zasada mej religii, że w miłości bliiniego nienawiść jego zbrodnią mi jest. Niech mię też nikt nie sądzi, że gdybym mial powierzony urząd prawodawczy, chciał naśladować wschodnich cesarzy, co pierwsze dali w chrześcijaństwie zgorszenie prześladowania inaczej wierzących, co prawie przemieniwszy tron swój w katedrę teologii w mniemaniu byli, iż krajowe ułatwiają rządy, trudniąc się teologii tezesami. Precz więc z oczu światle widzących takie zabobonności ślady, jako też ciemnoto niepoznania, co jest zbawiennym dla kraju! Zatym mówiąc o Żydach, nie jest rzecz mówieć o ich wierze, lecz o ich narodzie. Przemieniały się wiary, zmieniały się narody, pamięć ludzka je objąć nie może, a dawni pisarze w ich liczeniu zdają się prawie ustawać, jeden tylko jest naród żydowski, co tak swą złączony religią, przez nią samą po całym świecie rozrucony, wszędzie ku sobie jeden, ku krajowi, w którym zostaje, obcym jest. Wszelki człowiek przeniesiony w cudze sobie krainy, jeśli się nie z siebie, to w następcy oswoiwszy się z krajem, jego zostaje obywatelem. Światło ewangelii zniszczyło bałwany, lecz nie zmieniło tronu Konstantyna Wielkiego. Prawodawca bowiem Nowego Testamentu, Chrystus, dal swe prawa ku przyjęciu całemu światu. Prawodawca Starego Testamentu, Mojżesz, chciał Żydów osobnym uczynić narodem, dal im takie prawa, które ich od wszystkich innych oddzieliwszy narodów sprawiły to, a osobno jego religią, a osobno naród widzieć niepodobna. Mniemał Mojiesz, iż uczyni ich cnotliwymi od wszystkich ich oddzielając, lecz sprawił ich nienawistnymi. Stąd maleństwo nie z Żydem było grzechem, a w pień wycinanie ludzi cnotą. Stąd Żyd każdy, nadzieją karmiony swej odzyskania ziemi, obcym czuć się musi krajowi, w którym zostaje, a czy wychowaniem swoim, czy też religią szkodliwym mu być musi. Ze czcią zapewne wspominam tych pisarzów, co naród żydowski oswojeć przedsiębrali, uznaję ich usilności skutkiem cnotliwego czucia ku swojemu krajowi, lecz i to wyznać muszę, że sila wszelka prawodawcza bywa niedolężna, gdy chce z uprzedzeniem walczyć, a nimby prawodawstwo te jakiś sprawieć skutek mogło, co za smutny widok z przypuszczenia Żydów do obywatelstwa, przy- patrzmy się. Obyczajem to jest wszelkich zwodników ludzieć błyszczącymi, lecz nieistotnymi zyskami. W takiej tu postawie znajdują się Żydzi z innych miast przybyli, a warszawskimi przezywający sie, tudzież kraju całego. Ofiarują znaczne wyliczać sumy za przyjęcie ich do obywatelstwa. Nikt jeszcze w świecie 134 darmo nic nie dal i zapewne naród żydowski, każdemu obcy, czuciem patryjotycznym nie unosi się. Rządne kraje sypią miliony w zakładaniu, tu nam je ofiarują, cóż za szczególny fenomen w polityce? Oto największe podejście ku zgubieniu kraju. Obiecują pewną wielość produktów z kraju wyprowadzić, a któż im dotychczas jest na przeszkodzie i im broni? Chcą zamnoieć handel, lecz czyż kraj polski jest tak zaludniony, aby ludność jemuż samemu ciężeć mogla i potrzeba było, aby jeden na drugiego następował prawa. Są niektóre miasta ku handlowi dla nich wyznaczone, niech na ich mieszczanie nie następują prawa, lecz nawzajem niech na mieszczan prawa Żydzi nie następuj 4. I czyż wyjąwszy niektóre miasta przez tolerancyją nie wolno im wszelki prowadzić handel? Gdzież są skutki dobroczynnego dla nich prawa, które ich na zawsze od pogłównego uwalnia, a na lat 6 od kominowego, którzy by osiedli na roh? Niemało w tym kraj by zarobił, lecz pragną, aby tam handlowali, gdzie im nie wolno, a kraj na tym by stracił. Słowem, nowe nie czynić antrepryzy, osady zadawnione niszczeć, oto industryja Zydowska. Nie ludimy się tym fałszywym zyskiem, że taniej nam rzemieśnik Żyd robi, a kupiec przedaje od chrześcijanina. Widziem grosz w naszej ochroniony ekspensie, a nie widziem czterech przybyłych w percepcie, gdy miasta z chrześcijańskich. zloione kupców. Więcej wprawdzie chce zysków od Żyda kupiec chrześcijański, lecz że wygodniejsze prowadzi życie, ciż sami, co przy nim mają żyć, o czym większy czynią odbyt ziemskich produktów w wyżywieniu się swoim. A tu któż nie dostrzeże zysku istotnego w ogóle kraju całego z przybywającej ziemiańskiej intraty? Właściciel ziemi, stawszy się zamożniejszym i coraz więcej odbierający pożytków, czyż odwieczne odłogi w bujne przerabiać nie będzie niwy? Lecz gdyby obywatelstwo w Warszawie pozwolone było Żydom, czego w calej Polszcze nie mają, wyjąwszy miast kilka, a tolerancyja w proporcyi kraju podług praw krajowych niewiele ograniczona, cóż by z tego wynikło? Zjeżdżają się Żydzi do Warszawy. Skąd? Z miast, gdzie im wolno handlować, je opuszczają w pustki, taniej robią i przedają jak w Warszawie. Chrześcijanie ustąpić więc im muszą miasto tego, by przybyć mieli kupcy i rzemieślnicy. Na czym się wiec rzecz cala skończy? Oto Warszawa w nikczemne zmieni się miasto, a miasta od nich opuszczone w rozwaliny. Oto smutny wiarołomstwa skutek dla mieszczan. Wyraz wiarołomstwa niechaj nikogo nie obraża. Pod ten czas, gdy nasi królowie i książęta miasta zakładali, była kondycyja osadzającego z przybyłym, by naród żydowski cierpianym nie był, złamać więc bez wiarołomstwa pierwiastkowej kondycyi niepodobna. Wiarołomstwo mieszczan na wszelkie ściąga się klasy, oto w unii księstwa mazowieckiego przywileja miasta Warszawy warowanymi zostały, a jeśli anteuniowe przywileja wątpliwości podpadać mogą, któż jest pewny w Polszcze własności ziemskich? Przywileje i nadania szlachcie z jednego wypływają źrzódla, to jest z nada 135 nia królów, a jegli jedne mogą być wzruszone, któż ręczyć może, ażeby za odmiennym i nieprzewidzianym rzeczy wzrostem prawa szlachcie slużące pod wątpliwogć nie podpadały? Knowanie Żydów na ruine miasta Warszawy już to nie jest pierwsze. Pod ten czas gdy wszystkich prawa były na tandetę wystawione, zaprzedane zostały prawa miasta Warszawy przez Delegacyją Żydom, gwałt i przemoc stawiła Nową Jerozolimę, o którą teraz znowu Żydzi dopraszają się, o rzecz, a nie imię trwając. Lecz gdy silniejsza od nich cnota Stanisława Lubomirskiego zburzeć ją potrafiła, niech te wszystkie budowy warszawskie od r. 1775 wystawione będą tobie, godny nieśmiertelnej sławy mężu, wspaniałymi grobowcami. Niech w ludnogć zmagająca się Warszawa zna ciebie swoim osadcą. Niech wory złota z miasta Warszawy w kasie Rzeczypospolitej przymnażające się twą stwórczą uznają rękę. A jeśli kiedy duchy wpomiędzy stają żyjących, wyrzekniej raz jeszcze Polakom, że rząd, który nie szanuje praw i przywilejów, jest despotyczny, a który za czasowymi ubiega się zyskami, wieczną dla kraju gotuje zgubę. W Warszawie, w Drukarni Uprzywilejowanej Michała Grölla, Księgarza Nadw. JKMci. 15 [PIOTR ŚWITKOWSKI/ UWAGI WZGLĘDEM REFORMY ŻYDÓW UPROJEKTOWANEJ PRZEZ JW. BUTRYMOWICZA... grudzień 1789 „Pamietnik Historyczno-Poiityczno-Ekonomiczny", Roku ósmego część XII, Grudzień 1789, s. 1151-1170. Artykuł anonimowy. I. Homola-Dzikowska („Pamiętnik Historyczno-Polityczny Piotra gwitkowskiego 1782-1792", Kraków 1960, s. 210) autorstwo przypisała gwitkowskiemu, nie wskazując jednak, na jakich argumentach e atrybucję opiera. Uwagi względem reformy Żydów uprojektowanej przez jw. Butrymowicza p[osła] p[owiatu] p[ińskiego] Długo kraj nasz był ofiarą ciemnych przesądów i wielorakiego nierządu. Długo miliony mieszkańców tej obszernej ziemi, od fanatyzmu, despotyzmu lub demokratyzmu uciśnione, wystawiały przykry i nieznogny widok bidy, ubóstwa i nędzy. Wieki mijały, królestwa i państwa naokól nowe szczęśliwe powstawały, a u nas nic się na lepsze nie odmieniało, wszystko dawnym złym szlo torem; kraj coraz niszczał, słabiał i na koniec ledwie nie cały stal się obcej a chciwej przemocy łupem. Lecz były to czasy ciemnogci, w których trudno było natrafić na prostą do prawdziwej szczęgliwogci drogę. Trzeba było, żeby 136 w narodzie zajaśniało nauk i wiadom.ogci użytecznych światło, trzeba było, żeby prawodawców naszych powodowały słusznogć, sprawiedliwość, miłość ludzi i chęć powszechnego dobra zamiast egoizmu, prywatnego interesu i względu na jedną jaka klasę ludzi. Myśmy to dziś żyjący tak szczęśliwi, żeśmy się doczekali czasu, w którym się naród odradza; my to mamy pociechę, której się przodkowie nasi przez wiek cały nadaremnie spodziewali, patrzeć na podnoszący się z wolna gmach stawy i szczęśliwości narodowej. Grono przezacne prawodawców Światłych, ojczyznę, naród i społeczność kochających, umysłu statecznością i cierpliwościa uzbroiwszy się, przedsiębiorą z zadumieniem i pochwałą Europy całej dzido uszczęśliwienia całego kraju. Że hasłem ich jest dobro powszechne, dlatego zaradzaja, jak by wszystkim klasom ludzi mogło być jak najlepiej. Dowodem tej ojcowskiej o dobro powszechne troskliwości sejmu niniejszego jest projekt przez J. W. Butrymowicza posła powiatu pińskiego względem reformy Żydów". Przeszli prawodawcy nasi nie zważali tych, nieszczęśliwych, ludzi, tylko jak jakich nieprzyjaciół krajowych lub jak niegodnych, żeby się nimi zatrudniać i starać, aby się stali tak dobrymi, tak użytecznymi Rzeczypospolitej poddanymi, jak inni Polski mieszkańcy. Sejm niniejszy wiedząc, że Żydzi Są to ludzie, którzy przez winę tylko rządu stali się dla kraju nie tylko nieużytecznymi, ale też i szkodliwymi, przyklada starania, aby odtąd mogli być obyczajnymi ludimi i dobrymi obywatelami. Projekt wspomniony względem reformy Żydów uloiony jest podlug reguł słuszności i maksym zdrowej polityki tak dalece, że słusznie by się po jego uskutecznieniu spodziewać można wielkich dla kraju i dla samego iydostwa pożytków. Ale miłość ludzi i gorliwość o zachowanie praw człowieka, które w tym projekcie powodowały piórem autora, nadto podobno pobłażaja niektórym wadom tego narodu, i te same pobłażanie bezskutecznym by uczyniło tak ludzkie, tak patryjotyczne jego względem Żydów zamiary. W drugim punkcie projektu tego J. W. Butrymowicz znosząc wszelką zwierzchność kahalną co do wszystkich spraw cywilnych zostawia ją w calej swej zupełności co do religii, obrządków i dopuszcza jej w tym punkcie używać klątew. Wolność sądzenia się podług praw własnych, a obcych krajowi, bywa nadawaną nieraz kolonistom, którzy się do jakiego kraju sprowadzaja i w nim na zawsze osiadaj 4. Wolność ta bywa potrzebna, żeby nowym przychodniom okazać jak największe bezpieczeństwo własności w kraju, do którego przyszli i którego nie znając języka, praw i zwyczajów drieć by musieli na wspomnienie obcego sobie sądu. Wolność ta sądzenia się podlug praw własnych może takie być potrzebna dla obcych, których ciężko do kraju sprowadzić, którzy mają swoją ojczyznę, w której ich język, prawa i zwyczaje panują. Im tedy dla nich kraj jaki większe, okazalsze wystawia bezpieczeństwo, tym łatwiej przyzwy1 Zob. nr 12. 137 czajają się oni do niego i zapominają o swoim. Jednak i w tym razie przychodnie ci nie zwykli się sądzić podlug praw obcego kraju, z którego wyszli, ale podlug praw miejscowych i nadanych im szczególnie przywilejów; i nie różnią się oni niczym od innych dawnych kraju mieszkańców, jak tylko tym, że ich kłótnie i sprawy bywaja rozsądzane ich językiem. Sędziowie ich obowiązani są uczyć się wprzód w akademiach krajowych i bywają obierani nie od kolonii, ale stanowieni przez zwierzchność krajową, która ich egzaminuje, obiera i oplaca. Koloniści tacy, którzy prócz tego zaraz do wszystkich praw i zaszczytów obywatelskich przypuszczanymi bywają, mogą nawet sami obejść się na koniec bez takiej wolności. Lecz inaczej się dzieje z Żydami. Jeżeli koloniści wnieśli z sobą do kraju jakiego prawa obce, to one były stanowione od ludzi i narodów polerownych, które w oświeceniu i naukach równo z przyległymi krajami postępowały. Żydzi, ci Arabowie w Europie, albo się rządzą dawnymi orientalnymi prawami, które do naszych czasów i obyczajów bynajmniej nie slużą, albo też nowszymi, które w guście dawnych ulożone wcale są przeciwne naszym statutom. Naród, który nie ma więcej ojczyzny swojej i który dlatego tylko zachowuje swoje prawa, że mu ją ustawicznie przypominają, naród taki, jeżeli ma być oswojony i stać się użytecznym, nie powinien mieć prawa rządzenia się po swojemu. Rabinowi każdemu brakuje przymiotu, który każdy dobry sędzia mieć powinien, to jest że nie może być od zwierzchności krajowej egzaminowanym. Zwierzchność krajowa nie wie tedy, jakich to jest przymiotów człowiek, którego za rabina obierają, a przez to samo oddaje zupełnie w ręce znaczną część poddanych swoich człowiekowi, który częstokroć najmniej nie ma do tego sposobności, żeby był sędzią. Że prócz tego rezolucyje jego zasadzają się na starozakonnym prawie, ciemnym, niedokładnym, które podpada jego wnioskom i tłomaczeniom, stąd idzie, że on wielką ma influencyją w sposób myślenia i obyczaje pospólstwa swego, to zaś wielką jest zawsze przeszkodą do poprawienia Żydów. Bo rabin, ciemny i zacięty fanatyk, kiedy będzie zakazywał, żeby jemu podlegli w szabas żadnej posługi nie robili, żeby zwyczajnych chrześcijanom potraw nie jedli, żeby się rzemiosłami i rolnictwem nie bawili, kiedy będzie mial moc wyklinania ich za te i inne duchowne wykroczenia, nadaremne będą rządu opatrznego usiłowania, aby się Żydzi co do obyczajów i sposobu życia porównali z chrześcijanami. Że to, co mówię, nie jest bez fundamentu, dowód mamy z miasta duńskiego Altony pod Hamburgiem leżącego. Żydzi tamtejsi mają takie wolności i przywileje, jakie im ledwie gdzie mogły być nadane. Mogą oni tam bawić się rzemiosłami, mieć posesyje i prawo obywatelstwa; ale rabinowie i starsi tak im rzemiosła ohydzili, tak przewrotne zdania o wolności wpoili, iż miedzy 600 familiami, czyli gospodarzami, z których się kahał altoński składa, jeden teraz aktualnie znajduje się rzemieślnik, to jest krawiec. Reszta żyje z podłego kramarstwa i są tak wielkimi oszustami i próżniakami jak u nas, gdzie nie mają wolności i żyją w ucisku. 138 Nasz szanowny autor spodziewa się w artykule 8-mym projektu swego wypolerować naród żydowski przez uczenie dzieci żydowskich w polskim czytaniu i pisaniu, toż w rachunkach. Mógłby był jeszcze przydać przez edukacyją ich w szkołach naszych równą z dziećmi chrześcijańskimi. Ale cóż dobrego może sprawić ta edukacyja, kiedy Żydzi oprócz zwierzchności krajowej, oprócz swoich starszych podlegać jeszcze muszą jednemu przełożonemu, który ich za same obojętne mniemania, za same sprawy, które u wszystkich polerowanych narodów uchodzą za niewinne, a które on chce mieć za występki przeciw Zakonowi, może karać, wyklinać i przez to z całego społeczeństwa wyrzucać? A to bez żadnej za to przed zwierzchnością krajową odpowiedzi? Za co koniecznie musi mieć tego osobliwego zwierzchnika lud, który nie ma więcej kapłanów osobliwych, bo kaidy z nich bez poprzedzającej ordynacyi może nabożeństwo w boinicy odprawiać, a przeto dla nich rabin nie jest tak potrzebny jak ksiądz ordynowany dla chrześcijan. Lecz gdzie już raz jest rabin, ten dla słabych może się już tam zostać (gdyż roztropniejsi spomiędzy Żydów radzi będą, że ich narodowi ubędzie przez to jednego ciężaru), tylko dla dojścia zamierzonego celu trzeba, żeby jego władza absolutna i zwierzchności krajowej uwłocząca była określona, trzeba, żeby za to był płatny, iżby uczył prawa, kto by się go z pospólstwa chciał uczyć; żeby ludowi odjąć bojaiń, aby prawo nie było zapomniane; żeby był pierwszym doradcą chrześcijańskim sędziom, ale któremu ani duchowna, ani świecka władza nie powinna być poruczona. Dozór takie obrządków i porządku w bóżnicy powinien mu być poddany, ile tego wyciąga spokojność podczas nabożeństwa, lecz oprócz nabożeństwa wszystkie ich sprawy, nawet kościelne, powinny się wytaczać przed sędziów chrześcijańskich. W synagogach nie powinno być nic obwoływane i ogłaszane, co by nie było z wiadomością zwierzchności krajowej*. 8rzodków tych nie można nazywać opresyją, która by przeszkadzała do dojścia wspomnionego zamiaru; owszem, są to śrzodki, które przybliżają koniec i do prędkiego złączenia się podają rękę. Jak Altona daje przykład oczewisty wielkiej przeszkody do poloru Żydów, którą sprawuje władza zostawiona ich zwierzchnikom, tak Amszterdam służy za dowód, że zniesienie tej władzy pomaga do ich okrzesania i wypolorowania. W tym wielkim mieście żyje do 50000 Żydów, z których ledwie 1000 znają rabina i starszych. Wszyscy przykładają się do utrzymania synagogi, szkolni* Wiem ja o dwóch takich obwołaniach, które to dla przeklęstw w nich się znajdujących, to dla złośliwego zamiaru wcale są osobliwe. Jedne obwołanie nakazuje pod klątwą, aby wszyscy i kaidy: rodzice, dzieci, bracia, siostry, słudzy i służące donosili o przestępstwach przeciw któremu prawu, żeby trzodę mógł z parszywych owiec oczyścić. W drugim zaś obwołaniu chce tenie sam rabin wiedzieć tylko grzechy od obwołania popełnione, przedtem zaś popełnione wspaniale odpuszcza. 139 ków, ubogich itd., ale im hierarchia nie przeszkadza do ciągłego i spokojnego bawienia się przemysłem swoim i wiele tysięcy okazują wielką w robotach pilność na obyczajności zasadzoną, pilność rozmaitą, choć do tego nie mają wyrainego pozwolenia, ale tylko zwierzchność poblaża im. Toż samo mówić o innych miastach holenderskich. Holandyja tedy jest pierwszym szczęśliwym krajem, gdzie porównanie zupełne tego ludu z innymi obywatelami najpierwej okazało owe szczęśliwe skutki, które wszędzie sprawić Powinno, kiedy tylko rabinom odjęta będzie sposobność przeszkadzania do tego. Postępek Holandyi przynajmniej nie potłumił w nich sposobności poprawienia się, jak ustanowienia w innych krajach, które ich nadaniem przywilejów z jednej strony wspomagają, a z drugiej przez zastawienie im zupełnej zwierzchności swojej uciskaj 4. Może kto mówić, że Żydom jako osobnej sekcie powinno być zostawione prawo wylaczenia z towarzystwa osób nowości w wierze wnoszących lub zdaniem od pospolitego mniemania żydowskiego różniących się. Wyłączenie z kościelnego towarzystwa było to z dawna kunsztem mniemanych stróżów nauki i jej czystości. Żeby kogo, który niejednego jest zdania z kościołem, w niedostatku stosu przynajmniej publicznie napiątnować, wynaleziono klątwy: nie dlatego, żeby błądzącego poprawić, bo owszem, starano by go się w nadzieję poprawy zatrzymać przy sobie. Jeżeli myślę kogo szczerze zatrzymać przy sobie, nie wypycham go gwałtem z domu. Kary więc te są dla przestraszenia, aby się z różnością zdań nie odkrywać; to jest: dążą do tego, żeby ludzie innego zdania byli hipokrytami. Lecz też same kary dowodzą, że niepodobna, aby się mniemania jakie statecznie utrzymywały, że różność zdań jest przez się obojętna i tylko srogie ukarania okazują je być występnymi. Co jeżeli kto powie, że w kraju każdy mieszkaniec, który z miodu należal do jakiego kościoła, ma powinność być z nim we wszystkim jednakowego zdania, na to odpowiadam, że jest prawdą co do panującej religii. Ale co do innych sekt nie powinna .zwierzchność kościelna takiej mieć władzy, żeby mogla człowieka dysfamować i wylączać z społeczności dla samej jakiej różnicy w zdaniach. Jeżeli tedy rabinom ma być zostawiona władza wyklinania z społeczności, a przeto odsądzania człowieka od spokojności, własności, sukcesyi, od małżeństwa i innych dóbr, których się mógł spodziewać w tejże społeczności, to porzućmy zamysł przeistoczenia Żydów na dobrych obywatelów i zostawmy go następującym pokoleniom. Prócz tej nieograniczonej władzy duchowej zostawionej rabinom upatruję w projekcie wspomnionym jeszcze inną wielką do reformowania Żydów przeszkodę. Autor szanowny i Światły, chcąc lud żydowski od próżniactwa i włóczenia się zwrócić do pracy, pilności i zarobku poczciwego, przypuszcza ich do obywatelstwa, do osiadania w miastach, po wsiach do bawienia się rzemiosłami, rolnictwem i handlem. Przedziwny i jedyny sposób polepszenia obyczajów i sposobu myślenia ludu tego. Chcąc bowiem zrobić z człowieka, przyzwyczaj o 140 nego do podłości, poczciwym, dobrze myślącym i pracowitym, trzeba mu wystawić to wszystko, cokolwiek może go pociągać do tych cnót obywatelskich i co może pochlebiać szlachetnym człowieka namiętnościom. Dlatego to Józef II, wysłuchawszy w tej mierze rady co największych filozofów dziś żyjących, przypuścił Żydów w Galicyi nie tylko do wszystkich praw miejskich, ale też nawet ogłosił ich zdatnymi do posiadania dóbr dziedzicznych, do dostąpienia szlachectwa i rang oficyjerskich. Ale mówiąc prawdę ponęty te w ludziach tylko już nieco przepolorowanych lub poprawionych, pewną obyczajność i majątek posiadających, sprawić mogą dobre skutki. Dla gminu zaś tak skażonego, do próżniactwa i szacherstwa nalożonego, jak jest u nas gmin żydowski, trzeba koniecznie oprócz ponęt jakiegoś przymusu, trzeba ich zachęcić do tego, czego po nich wyciągamy dla ich i powszechnego dobra, a zaś odstręczyć wszystkimi sposobami od tego, do czego oni się z dawna przyzwyczaili i co u nich jest już niby drugą naturą. Dla nich i dla kraju z największym byłoby dobrem, gdyby Żydzi mogli się udawać na rolnictwo i na rzemiosła i już temu autor nasz przezornie zaradził. Ale boje się, żeby zamysłu tego wniwecz nie obrocila wolność bawienia się handlem. Żydzi albowiem mając do obierania albo handel (przez który rozumieją także swe kramarstwo i tandeciarstwo), do którego przywykli, albo też rolnictwo i rzemiosła, do których czują wstręt wielki, zapewne nie udadzą się na drugie, ale zostaną przy pierwszym, będą wciąż szachrami i próżniakami, jak dziś są, i cala ich reforma zostanie bezskuteczna. Trzeba by tedy, żeby prawodactwo tym tylko handlu pozwoliło w miastach, którzy mogą w nich mieć posesyje swoje, i to bez składania się wielu na jedne kramarstwo; i włóczenie się powinno im być jeżeli nie zakazane, to jak najbardziej obciążone. Przeciwnie, udający się na rzemiosła należeć mają do wszystkich zaszczytów miejskich i nawet do urzędów, kiedy do tego będą zdatnymi. Nie wiem, dlaczego w projekcie wspomnionym Żydzi nie są przymuszeni do slużby wojskowej. Klasa ludzi, która ma zażywać wszystkich praw obywatelskich, przykładać się ma koniecznie do dźwigania ich ciężarów. Choćby w żadnym kraju nie używano Żydów do wojska, u nas jednak być by to powinno z oglądania się na milionową ich liczbę. Cóż dopiero, kiedy widziemy, że w Danii, Holandyi, a teraz w austryjackich krajach Żydzi wojskowo slużą, do rang oficyjerskich przychodzą, czemuż by u nas to być nie miało? Zwłaszcza, że to nie mało by pomogło do ich poloru. Bardzo rozumnie w projekcie tym zakazane jest sprowadzanie książek żydowskich z zagranicy, a w kraju pozwolono drukowanie biblii i innych książek do religii ściągających się. Lecz jeszcze by prędzej lud ten porzucił bałamuctwa swoje i oświecił się, gdyby im książki w języku żydowskim do lat kilku były pozwolone, a przez ten czas wlożony był obowiązek na wszystkie synagogi krajowe, żeby się postarały o przełojenie na polski język biblii i innych potrzebniejszych książek, po uplynieniu zaś wyznaczonych lat wszystkie żydowskie drukarnie były zakazane. Przez zagubienie książek i języka żydowskiego 141 (nie hebrajskiego) nie szkodowałyby nauki, a naród ten wiele by na tym zyskał. Gdyż zamiast dwóch jednego by się tylko języka uczył, mógłby czytać nie tylko żydowskie, ale też i inne nasze książki, a przez nie znacznie by w oświeceniu postąpił. 16 SZYMEL WOLFOWICZ WIĘZIEŃ W NIEŚWIEZU DO STANÓW SEJMUMCYCH O POTRZEBIE REFORMY ŻYDÓW [styczeń 1790?] B. m. dr. i r. (Estreicher, t. XXXIII, s. 269). Przybliżoną datę publikacji ustalamy na podstawie oświadczenia autora, że więziony jest od 20 miesięcy, a wtrącony został do więzienia w maju 1788. W „Odpowiedzi z strony gminu Żydów wileńskich" (zob. nr 10) podpisanej przez plenipotenta Szymela Wolfowicza powiedzione jest, że on i jego towarzysze przebywają w więzieniu od czerwca 1788. Więzień w Nieświeżu do Stanów Sejmujących o potrzebie reformy Żydów Czas dwudziestomiesięcznego więzienia mego w Nieświeżu wystarczył mnie i na opłakanie mojej niedoli, i na wyobrażenie srogiego ze mną postąpienia, i na przekonanie się o mojej niewinności, i na zastanowienie się nad tym, co to są Żydzi i co za jurysdykcyja, co nami rządzi. Dwóch nas, plenipotentów gminu Żydów wileńskich, i dwóch Żydów z gminuł dźwigamy od tak dawnego czasu ciężar łańcuchów, narzędzia sromoty i kary, nie poczuwając się do innego przestępstwa nad te, żeśmy z kahałem wileńskim mieli proceder, a najbardziej żeśmy ony i w Sądach Zadwornych Asesoryi WKMci, i w Komisyi Skarbowej Lit. wygrali'. Nie masz dla nas wolności i beipieczeństwa wtenczas, kiedy oświecenie powszechne wszędzie za ludzkością mówi, kiedy najwyższa narodowa władza w całej swej dzielności najdując się o uciemiężenie niewinności mogłaby się upomnieć. Czas, mówię, tak długiej niewoli gdy zaczyna wytępiać we mnie nadzieję wolności, póki się czule jakie i dobroczynne serce nie przyczyni do Stanów za uciemiężoną niewinnością, nie może wytępić gorliwości mojej dla kraju, w którymem się urodził i wychował i z powodu której umyśliłem przełożyć Najjaśniejszym Stanom moje względem rządu żydowskiego uwagi, wiedząc, ic Rzeczpospolita radząc o szczęściu własnego narodu, obejmując wszystkie rządu części, nie może na tym sejmie zapomnieć o Żydach. Przezorność Najjaś. Stanów, 1 Uwięzionym plenipotentem był obok autora Dawid Pinchasowicz, pozostałymi więźniami Eliasz Ajzykowicz i Oszer Fajwiszotvicz. 2 0 tym i o niżej przytoczonych sprawach kahatu wileńskiego zob. nr 2, 3, 10. 142 która w przyszłości porządnej wszystkim dolę lepszą gotuje, nie zechce zostawić w dawnym nieładzie i naszego żydowskiego narodu, zechce, owszem, w świętej praw księdze napisać, mamy być szczęśliwezymi i krajowi użyteczniejszymi lub nie. Tak jest, Najjaśniejsze Stany, żydzi w Polszcze są narodem udzielnym, czyli właściwie status in statu, wina to jest równie zaniedbania, w jakim od rządu krajowego najdują się, jak własnej ich usilności stania się niepodległymi innemu rządowi, tylko własnemu żydowskiemu. Z jednej strony nadane onym przywileje, z drugiej zle przywilejów zażycie do wszelkiej reformy nieprzebyte wystawiały zawady, jeden sejm one z pożytkiem i dla kraju, i dla Żydów ulatwić może. Udzielność narodu żydowskiego najlepiej się probuje przez różność religii, cywilności, na prawach własnych zasadzonej sądowości, egzekucyi, języka i ubioru, co wszystko jednak do dwóch klas zredukować należy, to jest religii rządu cywilnego. Religia powinna być zostawiona Żydom, gdyż tolerancyja wolnemu narodowi przynosi wiele dobra. Cywilność zaś żydowska, co istotnie jest status in statu, powinna być zniesiona, a zniesiona nie przez poprawki, które by tymczasowym tylko były lekarstwem, ale przez obalenie jej w jej fundamentach. Zdawało się zawsze, że religia z cywilnością tak jest związana, iż wszelka reforma narodu żydowskiego jest niepodobna; lecz gdy oddział cywilności od religii nie jest tak trudnym, teraźniejszego więc sejmu będzie chwalą zrobienie narodu żydowskiego i szczęśliwszym., i krajowi użyteczniejszym; próbujmy z tego oddziału. Religia nie może mieć innego podziału jak nabożeństwo i obrządki do religii Ściągające się, to jest obrzezanie, szluby, rozłąki, wspomaganie ubogich, koszery, pogrzeby i świąt zachowanie; do sprawowania tego wszystkiego żadnego starszego ani kahalnego, ani z sądu synagodzkiego nie trzeba. Co do nabożeństwa. Każdy Żyd sam się modli za siebie, każdy jest sobie kapłanem i ofiernikiem, a gdzie się dziesiąciu zgromadzi, największe święta odprawiać mogą; i lubo Żyd każdy znać powinien artykuły swojej religii, większa jednak onej umiejętność w jednych niż w drugich wystawuje konieczną potrzebę rabina, na którego wybierać lud powinien Żyda najuczeńszego, on bowiem naukę w szkole miewać obowiązany, on egzaminuje chazanów i umiejętności ich daje świadectwo, kahały zaś nigdy się do tego nie mięszają. Obrzezanie każdy Żyd ma moc sprawować, byleby się kolo tego obejść umiał. Jest to na woli ojca kogo chcąc do tego użyć, ponieważ to honor czyni tak sprawującemu ten obrządek, jak i temu, co dziecko wtenczas trzyma na rękach, obrządek więc ten żadnego z władzą kahału nie ma związku. Szluby zatwierdzają się wzajemnym stron żeniących się i ich rodziców zezwoleniem, dwaj przyjaciele od ojca młodego i młodej wezwani prowadzą mb 143 dego do szlubu, a modlitwę blogoslawiącą maleństwu, która w księgach jest napisana, odprawia ten, komu ojciec młodego ten honor uczynić zechce. Sprawowanie więc tego obrządku nic do władzy kahalnej nie należy. Rozłąki lubo się łatwym dzieją sposobem, przez sąd jednak synagodzki duchowny przechodzić muszą, ale ani asystencyi, ani żadnego przyzwolenia kahałów nie potrzebuj 4. Koszeru reguły wyraźnie są w księgach przepisane, a umiejętności koszerowania rabin czyli jego podrabinek daje zaświadczenie, bez żadnej do kahałów referencyi. Co do zachowania świąt Żydzi są bardzo gorliwi, ani przemiana jaka tych Świąt i szabasów nie może być żądana, jako w rzeczy i prawami religii nakazanej, i dawnością czyli podaniem jakowej pamiatki szanownej. Posługa chorym, ubogim i umarłym, jak jest z religii nakazana, tak nie kahały oną czynią, ale udzielne i od kahałów nie dependujące bractwa. Do bractw chorych i umarłych prawie wszyscy się wkupują Żydzi. Starsi bractwa umarłych stanowią od umarłego opłatę w proporcyją jego majątku; losami z tego i bractwa wybrani potrzebne umarłemu czynią posługi, pieniędzy zaś z pogrzebów zebranych część trzecia tylko zostaje w kasie tego bractwa na ich ekspensa i coroczną wielką ucztę, a dwie części onych oddają się do kasy ubogich pod zawiadowanie czterech wybranych na to cechmistrzów; idą także na ubogich pieniądze znaczne w szkole od przystąpienia do przykazania i z przybitej udzielnej karbony zebrane. Bractwo chorych ma swoje fundusze i karbony, równie i Światło w szkole jest opatrzone, tak że się kahały do niczego ekspensem nie przykladają. Otóż już wszystko, co Żydzi winni religii i co się do jej obrządków ściąga, a z tego wszystkiego widać, że religia żydowska obchodzi się bez kahałów i że ani religia, ani obrządki, których ona wyciąga, znaczyć nie mogą statum in statu. Obaczmy ż teraz, co jest rząd cywilny żydowski, jak polityka starszych i uzurpacyje ich nad miarę dozwolonych wolności formują stan w Polszcze udzielny, którego są siedliskiem kahały, a jurysdykcyje sądownicze twierdzą. Przyznaję się, że biorę miarę z kahału wileńskiego, rozumiejąc, że wszystkie kahały sobie są podobne i jeżeli które tak wysoko nie wygórowały jeszcze, ktoi ręczyć będzie, że do równego stopnia ambicyi i przemocy albo nie dążą, albo nie dojdą? Czternaście osób corocznie przez elekcyją odmieniać się powinnych składają kahał, dwanaście osób równie w rok wybierających się skladają sąd synagodzki, czyli duchowny iydowski. Kahał robi uchwały rozmaite i stale nakladając podatki (co samemu tylko krajowemu prawodawstwu wolnym być może) majątków obywatelskich staje się panem, wyciśnionymi zaś z gminnych pieniędzmi pensyje sobie oplaca, a resztę według swego upodobania rozprasza i marnotrawi. Możeż to co naleieć do religii? 144 Kahał przedaje chazaki i za nie pieniądze bierze, a przez to dziedzicom karczem po wsiach, a domów i pałaców po miastach najoczewistszą szkodę czyni, gdyż na tę karczmę, na której jest chazaka, aden inny Żyd nastąpić i aukcyi w arendzie ofiarować nie może, albo musi wprzód chazakę u jej posesora kupić, albo mu się opłacić. Po miastach zaś 1-mo. żaden inny Żyd nie może być faktorem, krawcem, kusznierzem, szmuklerzem tylko ten, co ma chazakę na dom albo na samą pana domu osobę; 2-do. żaden Żyd nie moie nic w tym domu lub u tego pana kupić nie opłaciwszy wprzód chazaki; 3-tio. gdy Żyd jaki mieszka w domu przez kahał na chazakę zaprzedanym, powinien zapłacić do chazaki trzecią część tego, co płaci właścicielowi domu za komorne, i gdyby się mial wynosić, drugiego Żyda winien na swym miejscu przystawić, żeby się tam nie wniósł katolik i dochód chazaki nie upadał. Co tu za związek z religią? Kahał skoro chce mieć pieniądze, łatwo je ma, choć z największą uciążliwością gminu i osób szczególnych, a to takim sposobem. Pisze kahał uchwalę, że ukaziciel (ponieważ nigdy imienia w takim przypadku nie wyraża) pożycza kahałowi sumę np. 10000 A, a kahał dia bezpieczeństwa ukaziciela pisać każe caragrafy [s] przez szkolnika, że dziesięć osób, jako to Abraham, Dawid tc., winni są ukazicielowi po z1 100; wszyscy ci dziesięć osób, ani Abraham, ani Dawid etc., o niczym nie wiedzą, przecie i pozwani do sadu duchownego przez Rodesfhenelam, to jest przez sekretną instygacyją, za którą o delatora, kto nim jest, zapytać nawet nie wolno, czyli stawają osobiście, płacić muszą narzucony dług na nich, podpis albowiem nazwiska debitora przez szk.olnika tak jest ważny, jak gdyby był własnoręczny; czyli nie stawają, toć sąd duchowny w niestaniu dekret oczywisty solutions i kapitałów, i procentów, i wadyjów pisze i ony zaraz egzekwuje. Gdyby zaś temu dekretowi ważyl się kto sprzeciwiać, tedy wydaje Bahasag, to jest świadectwo kontrawencyi lub niestanności, za którym namiestnik jurysdykcyi wojewodzińskiej brachium militare przydaje, i tak Abraham, Dawid etc., nie będąc dluinikami, nie podpisując caragrafu, nie mogąc wiedzieć, kto jest onego ukazicielem i dla kogo sądzona suma, gdy jej płacić nie chcą, widzą towary i ruchomości swoje zabrane, skonfiskowane, a czasem same osoby do turmy wtrącone najdują się. Czyi religia takiego gwałtu wyciągać i ony autoryzować może? Kahał gdy sobie uroi jaki inters, w którym spodziewa się trudności albo prześladowania, formuje warunek pod tytulem Chates-hakohel, przez który wszelką nadgrodę i kosztu, i straty upewnia, kasą kah,alną szafuje, caragrafy na kahał jakby bilety bankowe wydaje, a przez to długi kahalne niezmiernym sposobem powiększa. Kahał oprócz stałych podatków, czyli krobek", różne składanki nakazuje i pod srogością cherymu one egzekwuje. aW druku: kroleck 145 Kahał ścieśnia handel wewnętrzny krajowy, bo tak mieszkańcy obywatele w proporcyją swojego jakimkolwiek sposobem handlu i zarobku, jako też kupcy przyjezdni i za sprzedany, i za kupiony w mieście towar kah,alowi oplacać się muszą. Kahał rozsądza, żeby kupiec ten, co handluje suknem, nie mial w kramie płócien krajowych, co białym nazywa się towarem. Kahał ustanawia monopolia na jedwab, złoto i srebro nitkowe, włóczkę, kamelbar, wino koszerne, jabłka rajskie i lubo dekretem Komisyi Skarbowej Lit. • monopolia te są poznoszone, przecież gdy kahał pod ch,erymem wszystkim innym Żydom tymi towarami handlować zakazuje, żadne dekreta krajowych jurysdykcyj nic nie ważą. Szmuklerzowi nawet pod winą cherymu nie wolno kupić jedwabiu w chrześcijańskim kramie. Kahał odbiera dziesiąty grosz wartości i ceny, gdy Żyd czy to u Żyda, czy u chrześcijanina kupuje dom, plac, ogród, chazakę etc. Kahał każe się opłacać postronnym Żydom za pozwolenie im mieszkania w mieście. Kahał bierze do swojej kasy dochód studentowy po z1 6 od każdego nowego maleństwa, osobno od posagów po z1 4 od 100, a osobno od maleństw przy rodzicach jeszcze mieszkających po z1 18 na rok. Kahał oprócz tu wymienionych sposobów, oprócz krobekb z rzezi od wołów, od cieląt i baranów, od ptastwa, łojowej, piekarskiej, od piór, od lososiów, od skór koszernych, ma jeszcze znaczne przychody z przedaży kresek, tytułów, urzędów i ze sztrofów. Kahał oprócz dochodów religicznych, (do których się nie interesuje, a z których opatrzone są szkoła i w niej Światło, łanie, mogiłki, ubodzy, chorzy, umarli i rury wodę ze źródla na szkolny dwór prowadzące) na same tylko cywilnego swego rządu obroty po sto kilkadziesiąt tysięcy rocznego maj ąc dochodu nie mógł uspokoić 700000 długu, bo nie chciał, bo za największą ma politykę i interes cywilnego swego rządu długów nie tylko nie opłacać, ale coraz powiększoną onych liczbę okazywać, żeby rząd krajowy dla tej jakby ważnej przyczyny poblażal zdzierstwu i przemocy kahałów nad gminem. Znały to już w roku jeszcze 1764 na konwokacyi Sejmujące Stany, że z okazyi ryczałtowego pogłównego Żydzi starsi nierównie większe wybierali z gminu sumy, niżeli do Skarbu Rzeczypospolitej opłacali. Zniósłszy przeto generalne pogłówne, a ustanowiwszy one z głowy, zakazały wszelkich dyspartymentów, egzakcyj, ekstorsyj i impozycyj; byle rząd żydowski temu powszechnemu krajowemu prawu uległym? Chciały tymie prawem Stany, żeby długi kahalne żydowskie były opłacone i to Komisyj om Skarbowym poleciły. Na fundamencie którego prawa wysłane od Komisyi Skarbowej Lit. do różnych miast na likwidacyją długów i prowentów bW druku: kroleck 10 — Materiały do dziejów Sejmu Czteroletniego, t. VI 146 kahalnych officia, zlikwidowawszy długi i prowenta kahalne, sposób i porządek opłacenia długów przepisały, zaciagania nowych długów, jako szkodliwą dowskg politykę, zakazały, z prowentów kahalnych coroczną kalkulacyj ą ostrzegły. Usłuchali tego żydzi? Nie wypadało nigdy i nie wypada ex sistemmate rządu cywilnego żydowskiego podlegać rządowi krajowemu i prawo krajowe iadnego zamierzonego skutku nie miało dlatego, że egzekucyja tego i prawa tak względem pogłównego, jako też względem spłacenia długów samemu rządowi żydowskiemu była zostawiona. Nie godzi się nic powierzać kahałom do egzekucyi, gdyż o delikatności ich i wierze względem rządu krajowego upewniać się nie można przez to doświadczenie: gdy likwidacyja długów i prowentów kahalnych ekspedyjowala się w Wilnie, kohol zaprzysiągl natenczas intraty rocznej tylko 34 000 zł polskich, a perceptowal w owym 1766 r. zł 125 511, jak mu gmin przez weryfikacyją z uchwal i kontraktów dowodził. Zakazał dekret likwidatorski nowych zaciągać długów, przecież kahał niezmiernie powiększoną liczbę onych oświadcza; dla czego wyjednały kahały konstytucyja 1775 r. pozwalającą zaciągnać 500 000 długu z pretekstu spłacenia długów zgaszonemu zakonowi jezuickiemu winnych, lecz podstęp to był, gdyż ze wszystkimi kredytorami, którym od Komisyi Edukacyjnej długi te przelane były, na takie się raty rozlożyly kabały, iż z własnych dochodów bez zaciągania nowego kredytu opłacić zawsze były w stanie; mimo to jednak kredytorom swym zawód czyniły, a prowenta krobczanee na fundusz umorzenia ich długów przeznaczone rozpraszali tak dalece, iż Komisyja Skarbowa Lit. w Mińsku, Grodnie i Wilnie dochody kahalne przez swoich oficyjalistów perceptować i długi kahalne opłacać została przymuszoną. Nic wierzyć nie można kahałom, bo nie cierpią być rządzonymi, chcąc sami rzadzić, a upewniając się o skutku tego uchwale, postanowiły i rozrządziły: nie wprzód swoje składają starszeństwa, aż następujący po nich starsi utwierdz4 poprzedników dzieła i przyjmą obowiazek egzekucyi onych. Dowód tego w Wilnie, gdzie kabał roczny przez pięć jui lat starszeństwa nie zdaje, nie wierząc swym następcom, żeby jego zapędy chcieli i mogli utrzymywać. Nie cierpią być rządzonymi kahały, bo lubo wypadły przed dwoma laty dekreta Asesoryi Litewskiej: jeden zakazuj ący narzucanie składek i onych uchwalanie, przepisujący pewny porządek elekcyj ów, ostrzegajocy co do procesu, żeby pozwy wydawane były na piśmie, żeby inkwizycyje odbywane były z świadectw od obu stron stawionych, żeby utrzymywane były księgi dekretów, żeby do Asesoryi apelacyje były dopuszczane; drugi Koraisyi Skarbowej Lit. kasujący chazaki, monopolia i przez impozycyją wymożone caragrafy. Nie uległ jednak kahał wileński żadnemu z tych dekretów. Składanki uchwala i iolnierzem garnizonu wojewodzińskiego egzekwuje, przez lat 5 elekcyi nowego kahału nie dopuszcza, chazaki, monopolia stanowi i za pokasowanymi caragrafami Żydów eiV druku: krolecyjne 147 prozekwuje. Nie jest że to absolutności kahalnej, nie zaś religii ydowskiej sprawą? Twierdzą tej absolutności kahalnej jest sądownicza jurysdykcyja między kahalem i sądami duchownymi podzielona; kahał trzymając nieprzyzwoicie w jednym ręku prawodawstwo i sądowość sądzi na kary osobiste i sztrofy; sądy duchowne, czyli synagodzkie, rozpoznają sprawy iuris o sukcesyje, obligi, caragrafy, interesa z handlu wynikające i wszystko to, co się do majątku ściągać może. Obie te magistratury sądzą często bez pozwów, za inkwizycyj ami zaocznymi, dekreta piszą bez wyrażenia racyi i pobudek swego wyroku, do ksiąg ich nie wpisują i apelacyi od sądu swojego prawami krajowymi i dekretami asesorskimi pozwolonej pod ch,erymem nie dopuszczają, żeby rząd krajowy ich rządowi nie przeszkadzal i wyroków ich nie przeistaczał, dla czego wraz egzekucyja dekretów, nawet taksa i konfiskata majątku albo więzienie osobiste następuje, w czym namiestnik jurysdykcyi wojewodzińskiej iolnierzem garnizonu zamkowego asystując formalne brachium militare dodaje. Możeż być religii interesem opieranie się prawom krajowym i krajowym jurysdykcyj om? Sądownicza żydowska jurysdykcyja, absolutności politycznego ich rządu twierdza, cherymami nadmaga najwięcej i wszystkiemu ważność daje. Każdy Żyd cherymu lękać się musi, gdy dla ch.erymowanego nie wolno przedać ani chleba, ani mięsa, rzeinik mu nie zarznie kury, drzwi bożnicy przed nim są zamknięte, traci w zgromadzeniu kreski, tytuły, w szkole ławki, do mogiłek niewolny mu przystęp, odmówiony mu jest pogrzeb, każdy go bezkarnie może krzywdzić, grabić, konfiskować i sprawiedliwości dla niego nie masz, a przeciw niemu wolne sa wszystkie kłamstwa, potwarze, świadectwa i przysięgi fałszywe. Wpisany Żyd w czarne księgi traci społeczeństwo z żywymi i umarłymi. Do tych ksiąg czarnych zuchwałość kahałów wpisuje i chrześcijan chcąc i nad nimi rozciągać swą władzę i dając wolność Żydom bezkarnego onych oszukiwania. Wszystkiego dopuszczając się kahały mają sposób przytłumić prawdę; używają terminu Tery-gwal Teywer, co znaczy, że pod utratą życia nawet prawdy mówić nie godzi się. Rzadki więc Żyd po takim nakazie odda sprawiedliwość i świadectwo prawdzie, nie zastanawiając się na pociski cherymu i swego żydowskiego sądu kary. Wszystkie te kahałów obejścia się są ż tak związane z religią żydowską, żeby od niej oddzielonymi być nie mogły? Nie zapewne, gdyż one są cywilnego rządu żydowskiego, a nie religii sprężyną. Nie chciałbym, żeby glos mój, który do Stanów Zgromadzonych podnoszę, mial cechą samego oskarienia mojego naroclu_lub niechęci zawziętej ku starszym kahalnym, tej dwudziestomiesięcznej mej niewoli sprawcom; chciałbym, owszem, żeby naród żydowski był użytecznym temu krajowi, który nie tylko go cierpi, lecz plonem swej ziemi tak mnogą liczbę Żydów karmi i rozmaitych im dozwala pożytków. Chciałbym, żeby ten kraj wzajemnie więcej mógł mieć dla Żydów ufności i względu, a mieć będzie, gdy nas posłuszniejszych prawom i jurysdykcy10* 148 joru krajowym obaczy, gdy najdzie, że moralność nasza jest poprawiona przez uczciwsze z chrześcijanami obejście się, do czego nas jednostajność prawa, zwierzchności i rządu cywilnego przyprowadzić musi. Tym zamiarom najzupełniej dogodzi oddział cywilności iydowskiej od ich religii. Religia samym Żydom zostawiona, a cywilność pod prawa krajowe podana być powinna. Najjaśniejszy Królu, Panie Nasz Miłościwy! Najjaśniejsze Skonfederowane Rzeczypospolitej Stany! Biorąc pod opiekę prawa naród nasz żydowski dajcie nam pewną obywatelstwa klasę, żebyście udzielnego dla Żydów nie potrzebowali pisać zasługi i kary prawa. Do społeczności obywatelskiej wezwani musiemy stracić tę dzikość, którą w nas oddzielność nasza wpaja. Stanowiąc więc o Żydach na tym sejmie, pokaicie się łaskawymi dla ludzi, nieprzebłaganymi dla uzurpatorów niesłusznej i nienaleinej władzy. Pomnażającą się przez swe mlodożeństwa ludzkością naród ten podobny jest do potoku, którego przybierające wody i z brzegów wylewają, i zrywają tamy. Nie masz śrzodka innego, jak wszystkie razem poznosić kabały, duchowne sądy i sędziów cechowych, żeby pretekstu nie zostawić żadnego każdorocznej elekcyi, zgoła przemocy, intrygi, zemsty i niesprawiedliwości, co dotąd absolutności rządu cywilnego żydowskiego było i jest zasadą i narzędziem. Dwie są rzeczy, które za kahałami pozór mieć zdają się. Pierwsza — nie opłacone długi kahalne. Druga — wlożone na kahaty zastępstwo w przypadku niezaplacenia pogłównego przez osoby szczególne. Długi kahalne, póki by one kabały miały uspakajać, nigdy zniesionymi być nie mogą; jedyna to jest ucieczka kahatów, żeby się okazały potrzebnymi, to sluży im za pretekst robienia dyspartymentów, egzakcyj, ekstorsyj i impozycyj, na eluzyją prawa 1764 r., które pod grzywnami i sekwestracyją sprzeciwiających się Żydów już to wszystko zakazało. To jest źrzódlo, z którego kahały czerpają nieprawość, na opieranie się prawom i jurysdykcyj om krajowym. To sluży kabałom za prawo do majątków osób szczególnych, do ich uciemiężenia i zniszczenia, a do wzbogacenia się starszych z cudzą krzywdą. Już się dowiodło przy sprawie gminu wileńskiego z kahalem w sądach Komisyi Skarbu W. Ks. Lit., że po dekrecie likwidatorskim 1766 r. zapadłym, długów kahalnych 700 000 zł najdującym, fundusz na uspokojenie onych z krobek dającym i zakazującym zaciągania nowych długów, wybrał kahał z tych krobek i przez różne nakłady 2 500 000, a długów nie opłacił. Jakież to kabał pokazuje jeszcze długi? Oto samym sobie w największej części naleine, żeby po 18 i 24 procentów sami mieć mogli, kiedy kredytorom owym, co z dekretu likwidatorskiego przyznane mają sumy, po 3 tylko od 100 opłacają. Nigdy więc nie opłacą swych długów kahaty albo z widoków cywilnego swego rządu, albo dla szczególnego starszych interesu, albo dla zlej administracyi kasy kahalnej. 149 Nie zgasną inaczej te długi, jak przez rozrządzenia Komisyj ów Skarbowych, które sposobem licytacyi kahalne prowenta zaarendowawszy i prawdziwą onych proweniencyją znajdą, i ważność długów do reguł prawa krajowego przystosowawszy bardzo prędko one poznoszą. Co do podatku pogłównego pozwolą Stany Najjaśniejsze tej bliskiej uwagi, dlaczego wpływanie onego do Skarbu nie odpowiadało ludności Żydów w krajach Rzeczypospolitej mieszkających. Lustracyje najprzód nie mogą być ani wierne, ani dokładne, gdyż Żydzi wszystkimi sposobami uniknąć przed nią starają się. Po wtóre, zlecona kahałom percepcyja nie wkładała obowiązku powiększać tego podatku w miarę powiększającej się ludności żydowskiej. Więcej by zapewne ten podatek pogłównego uczynił Skarbowi, gdyby egzekucyja onego kahałom powierzona nie była. Dotąd Wilno nie opłacało pogłównego ani za 4000 głów, płacąc tylko 9000 z1 na rok, kiedy teraz pokazało się głów więcej 8000, za które by we dwójnasób Skarbowi należało pogłówne. Po trzecie, podatek ten na samych Żydów nalożony, gdy zdawał się być karą ich religii, nie mógł obudzać wierności dla Skarbu publicznego w kahałach, własny swój udzielny i rząd, i skarb powiększać usiłujących. Komisyje zatym Skarbowe gdy się będą zajmować rozrządzeniem dochodów kahalnych w celu zapłacenia ich długów, łatwo i lepiej pogłównego dojrzeć potrafią. Tak ułatwione te dwa pozory, które kahały na obronę swojej egzystencyi przywodzić mogą, cóż może być jeszcze, co by za potrzebą zachowania, a nie zniesienia kahałów mówiło? Co za pożytek Rzeczypospolitej, że starsi zdzierają uboższych, że formując statum in statu nie słuchają praw krajowych, że pieniędzy i dochodów, które dotychczas do zniesienia tylko długów swoich mied mogli, na same intrygi i przekupienie sądów używają? Albo znieść kahały bez _żadnej rezerwy, albo __reformy Żydów nie ehciec. Nie jest w duchu praw Rzeczypospolitej, szczególniej konstytucyi 1764, żeby Żydzi albo przez Skarb Rzeczypospolitej, albo przez swych starszych pociągani byli do innych jakowychkolwiek opłat oprócz pogłównego. Jeżeli oplacają dotąd różne krobki, toć nie z innego pretekstu, tylko dla zaspokojenia długów, skoro więc wszystkie się długi opłacą, wszystkie zatym krobki skasowane i zakazane być powinny. Gdy się tej sprawiedliwości gminni Żydzi od Stanów Najjaś. spodziewają i oczekują, ja biorę śmiałość przelożyć myśl moją w tej ufności, że Stany Rzeczypospolitej najdą ją i dogodniejszą potrzebom publicznym, i sprawiedliwszą względem żydów. Żydzi jak kupcy, jak obywatele ulegają wszystkim podatkom Rzeczypospolitej, nie będąc wyłączeni od żadnego. Pogłówne więc za to tylko płacą, że są Żydzi. Gdy zatym mają już znosić winę religii, niechie Stany Najjaś. przemienią rodzaj kary; niech skasują pogłówne, a natomiast rzei koszeru niech do Skarbu przeznaczą! Podatek pogłównego będzie zawsze albo z krzywdą Skarbu, bo nigdy lustra 150 cyja dostateczna głów żydowskich, zawsze przed lustracyją ukrywajacych się, być nie może, albo z uciemiężeniem osób, bo ubogich Żydów jest wiele, z których jedni ledwo na własne wyżywienie zarobić mogą, drudzy samą jalmużną utrzymywani nic za siebie do Skarbu Rzeczypospolitej opłacać nie są zdolnymi. Podatek zaś od rzezi nie może mieć żadnej z tych nieprzyzwoitości. Dotyka on każdego żyda w miarę jego majatku, bo bogatszy więcej mięsa zakupi niż uboższy. A Skarb na tym nie tylko nie straci, ale owszem zyszcze. Pogłówne z Wilna gdy nie czyni do Skarbu jak 9000 zł polskich, rzei wołów jako baranów i ptastwa przynosi 30 000 zł z góra. Percepcyja tego podatku nie jest trudna, bo oficyjalistowie odbierający skóry dopilnują i rzezi, a licytacyja lepiej by to jeszcze ułatwiła. Tę moją propozycyją wspiera przykład w zabranych pod panowanie cesarskie krajach, gdzie prowent od rzezi przez kompanią zaarendowany od gubernium kolo 4 000 000 uczynił, długi wszystkie już zapłacił i dochody Skarbu teraz pomnaża. Rozumiem, że przez pokazanie absolutności i uzurpacyi kahałów dowiodłem tego, iż egzystencyja onych ani jest przyzwoita, ani potrzebna. Udzielność ich cywilnego rządu koniecznie mieszać musi porządek powszechny i tę jednostajność uległości, która od wszystkich mieszkańców Rzeczypospolitej dla rzadu krajowego należy. Zostaje mi teraz mówić, iż Żydzi mając wolność swej religii mieć muszą sad religiczny wykroczenia przeciwko niej poskramiający. Władza sądzenia dzielila się dotąd miedzy kahały i sądy synagodzkie, duchownymi zwane; zostawić jedno lub drugie jest to iadnej nie zrobić w Żydach reformy. Przebiegłość i zaciętość tego ludu potrafi przeistoczyć rzeczy i nową sobie ukształcić formę rządu, skoroby mu cień możności był dozwolony. Hydra to jest, której ucięta głowa na nowo odrosnąć może. Dając więc Stany Najjaś. sąd na przestępstwa w religii, z największa przezornością postąpić w tym nie zaniedbają. Ja tu myśl moją polożyć ośmielam się. Powiedziało się wyżej, iż rabini dla wyższej umiejętności prawideł dla dawania zwyklej względem niej nauki, dla egzaminowania i przyświadczania zdatności chazanów są potrzebnymi. Powiedzieć tu jest miejsce, że oni do sadów i kahalnych, i synagodzkich, kiedy chcą, wchodzą, oni nawet zatrzymać decyzyją, która by nie według prawa stawała, i kazać ją odmienić są mocnymi, oni by więc najwłaściwszymi względem spraw religicznych być powinni sędziami. Lecz nie chcąc samym jednym rabinom calej sądowniczej władzy przyznawać, a bardziej jeszcze nie mogąc wznawiać synagodzkich, czyli duchownych sądów, do których by sie przeniósł wszelki rząd cywilny i w nowej formie wskrzesił status in statu, przedstawiam ten śrzodek, żeby tak skarżący o przestępstwo jako też oskarżony po jednym każdy z swej strony arbitrze do rabina własnego dosadzać mogli na pierwszą instancyj â, z wolną apelacyją do innych trzech rabinów. Warunki dla tego sądu mogłyby być następuj ace. 151 1-mo. Skarżący powinien wziąć pozew na piśmie od pisarza krajowej magistratury, pod którą Żydzi odtąd zostawać będą., po polsku pisany i podpisany, z wyrażeniem calej sprawy, winy, imion i nazwisk skarżącego i oskarżonego oraz terminu rozprawy przed rabinem, powinien kazać go podać oskarżonemu przez szkolnika przy dwóch innych Żydach, którzy relacyją podania podpisać i przed pisarzem tym, od którego wzięty pozew, mają zeznać dla podpisania go przez tego i krajowej magistratury pisarza. 2-do. Po wyniesionym pozwie tak skarżący, jako oskarżony na terminie przypadającej z porządku regestrów sprawy arbitrów swoich zasadzić mają i na to w regestrze lub protokole sądowym podpisać się po polsku, jako ich za swych sędziów do tej tylko sprawy wybierają i przyjmują. Na jakich arbitrów krewni dopuszczani być nie mogą według zwyczajów żydowskich. 3-tio. Po wprowadzeniu sprawy jeżeliby wypadało nakazać inkwizycyją, tedy oną po polsku z świadków najmniej dwóch, a najwięcej piąciu, byleby w równej liczbie z każdej strony, przed tym sądem stawionych i pewność swych wyznać zaprzysięgających ekspedyjowana zaraz być powinna, która na osobnym papierze pisana zachowana być ma na przypadek apelacyi, jeżeliby która strona ją zalożyla, żeby sąd wyższy z tejże samej inkwizycyi o sprawie mógł się oświecać i przekonywać. 4-to. Po zapadłym w samej pryncypalnej sprawie po polsku i z przyczynami wyroku dekrecie, gdyby on i zgodny, nie rozpisowy, i nawet od stron był nie apelowany, egzekwowanym przecie być nie powinien, póki od urzędu jurysdykcyi krajowej, pod którą rabin mieszka, nie będzie podpisanym, iż egzekwowanym być może. 5-to. Gdyby zaś strona która sądem tym rabina własnego i dosadzonych arbitrów czuła się być uciążoną, może apelować do krajowej jurysdykcyi, która nie wdając się w sprawę tylko albo zgodnie od stron podanych, albo za niezgodzeniem się stron iudicialiter trzech rabinów na ostateczne tej sprawy rozsądzenie wyznaczy, a egzekucyją ich dekretu sobie zachowa i o kontrawencyją sama sądzić będzie. 6-to. W niestaniu oskarżonego za pierwszym pozwem przed rabinem ju- rysdykcyja krajowa sztrofu zł 6 do kasy ubogich na nie stawającym przysądzi, a "za drugim niestawaniem samą oskarżonego osobę do sądu rabinowskiego przystawi. 7-mo. Ani sąd pierwszej instancyi, ani sąd trzech rabinów nie będzie mial mocy karać na majątku albo oskarżonego, albo skarżącego, a nie dowodzącego, ponieważ majątek obywatela do sądu tylko krajowego należy, ale same osobiste kary wskazać będzie mógł i sztrofu na majętnego najwięcej zł 50, które z ekspensami prawnymi nigdy złotych sta przechodzić nie maj 4. Czuję ja niedostateczność formalności w procesie, ale chcąc być krótszym w pisaniu zostawuję mądremu prawodawstwu Stanów dostateczniejsze onego 152 przepisy. Zamiar myśli moich będzie dopełniony, gdy Żydzi spod własnego rządu wyrwani pod rząd krajowy przejdą, a przez podany ode mnie sposób procederów o religiczne występki mniej tychie występków, mniej prześladowania, a może i mniej zabobonności okaże się. Gdy zatym wiadomość o sprawach religicznych i egzekubyja dekretów powierzona ma być krajowym magistraturom, tym bardziej sprawy cywilne między Żydami i uczynkowe, i majątku tyczące się w jurysdykcyjach krajowych sądzone być powinny. Przeto wszystkie między Żydami transakcyje, obligi, caragrafy, zapisy, kontrakty przedszlubne po polsku pisane i przed jurysdykcyją krajową rekognoskowane być powinny, pod nieważnością onych i karą na nieposłusznych. Z tego wszystkiego wypada, że rabin nigdy -sam jeden klątwy, ch,erymów I wpisywania do czarnych ksiąg decydować nie będzie mial mocy. Że sposób pozywania przez Rodeshenelam, to jest na tajemną instygacyją bez delatora, czyli inny jaki wymyślić się mogący zakazanym być ma pod karą na rabinów przez sąd krajowy na czyjekolwiek zaskarienie i doniesienie wskazać się powinną. Że ani rabin,owi[e], ani żadne bractwo i jakiekolwiek żydowskie zgromadzenie nie będą mieli mocy żadnych pod żadnym pretekstem uchwal stanowić, składanek nakazywać, a bardziej one egzekwować, ani jakimkolwiek wymyślonym pozorem do majatku obywatelów szczególnych interesować się i ony obciążać pod odpowiedzią z własnego majątku i utratą urzędu. A jeżeliby się nieprzewidziana wydarzyła potrzeba jakowej składki w okoliczności religii, natenczas potrzebę tę oznajmiwszy rabin w szkole niech nie może nikogo przymusić do koniecznego w zamierzonej wielości przylożenia się, lecz karbonę przybije w szkole, do której to tylko Żyd wrzuci, do czego jego hojność, sposobność i dobra wola poprowadzi. Na ostatek, gdy się bardzo często zdarza, że umarłego bractwo cb.ować nie chce albo dla wypadlej na niego klątwy, albo przez chęć zbytecznego zdarcia pozostałej familii, a przez to kilka dni z zarażeniem powietrza w domu ciała zmarłych nie pochowane utrzymuje, zabiegając więc tej nieprzyzwoitości niech będzie wolno sukcesorom zmarłego udać się do jurysdykcyi krajowej, żeby koniecznie po 24 godzinach ciała zmarłych zagrzebione były. Dla czego taksa pogrzebu powinna by być ograniczona, żeby od najbogatszego nie mogło bractwo wyciągać nad zł 500, a od ubogiego nad zł 6, zostawując hojności sukcesorów wyższą opłatę jako honor i dobroczynność względem ubogich, na których pieniądze od pogrzebów destynowane są i być powinny. Kończę glos mój, czując tę czystą w duszy pociechę, że interesom kraju i bezpieczeństwu własności osób i majątków obywatelskich uslużyć pragnąłem, nie zastanawiając się, że przez to starszym iydowskim podobać się nie moglem. Szczęśliwym będę, jeżeli takie świadectwo odbiorę od powszechnogci, bo wtenczas pewnym być mogę, że Rzeczpospolita, dając protekcyją słabszym od przemożnych, nie dopuści mi umierać w lochu nieświeskim, gdzie zlość starszych kahału wileńskiego i arbitralność jurysdykcyi woj ewodzińskiej dwóch nas pleni 153 potentów gminnych i innych dwóch z gminu Żydów łańcuchami obciążonych na początku maja 1788 r. do partykularnego extra iurisdictionem więzienia wtrącila, a ćwiczeniem, głodem i do robót około walów i fabryk przymuszaniem dowodzi, że innego dla Żydów potrzeba rządu, innej sprawiedliwości. Szymel Wolfowicz, plenipotent gminu Żydów wileńskich 17 [KAJETAN HRYNIEWIECKI/ UWAGI NA PROJEKT REFORMY ŻYDÓW [około 15 lutego 1790?] B. m. dr. i r. (Estreicher, t. XXXII, s. 115). Anonimowe pismo stanowi polemik e z projektem Butrymowicza „Reforma Żydów" (zob. nr 12), z którego cytuje cale ustępy bądi podaje je w streszczeniu. Przypuszczamy, że „Uwagi" wyszły spod pióra wojewody lubelskiego Kajetana Hryniewieckiego. W liście do Stanisława Potockiego z 12 lutego (1790) Hryniewiecki pisał, że przesyła mu „Uwagi przeciwko wydrukowanemu projektowi reformy Żydów napisane a oraz i projekt krótszy, dla nich potrzebniejszy — — Z przeczytania czego zważyć można, co essentionaliter jest potrzebne, a co nie, tylko zakłócenie i przeszkodę znaczną obywatelom osobliwie województw małopolskich i ruskich przynoszące" (Arch. Pot. Publ. 264). Z powyższych sformułowań nie wynika, czy Hryniewiecki przesłał Potockiemu rekopis czy druk. Za przypisaniem „Uwag" Hryniewieckiemu przemawia to, że jest w nich mowa o szkodliwości projektu Butrymowicza dla województw małopolskich i ruskich. W „Uwagach" użyte jest tel wyrażenie „tylko — — zakłócenie", którym Hryniewiecki posłużył sie w liście do Potockiego. Tekst „Uwag" nie zawiera elementów pozwalających na ściaejszą datację. Wspomniany w liście „projekt krótszy" nie jest nam znany. Uwagi na projekt reformy Żydów 1-mo. Że się nie będzie godziło nikomu własną mocą krzywdzić, więzić, karać, sądzić i sprawiedliwości sobie czynić nad osobą i majątkiem żydowskim, lecz każdy onej szukać powinien w sądzie przyzwoitym. Ad 1-mum. Dwory dóbr dziedzicznych nie powinny być bez władzy właściwej, boby posłuszeństwa nie było, tylko jedne zakłócenie, to się tylko praktykuje w dobrach władzy miejscowej każdego obywatela podległych; czasem, kiedy nie zapłaci albo arendy, albo czynszu lub długu, czyli jakowej należytości dworowi winnych [s] na fundamencie umowy albo opisu jakowego, z przyczyny nie mającego dostatecznego majątku albo zachodzącego szalbierstwa żydowskiego, żeby nie uciekl nie zapłaciwszy, albo kiedy jakowy kredytor upomina się o dług od niego winny i aresztuje go, a odebrać onego jako fortuny do odpowiedzi nie mającego nie chce, a pana o statuicyją pozywa, więc w takowym razie, aby pan, jako nie dający konsensu do dlużenia się Żydowi, w przypadku ucieczki musialby być przymuszony do zapłacenia długu potajemnego niedusznie takowego, o którym albo nie wiedział, albo choć słyszał, ale zlecenia do zaciągnienia na piśmie lub słownego nie dawał, jakie nie ma przytrzymać? Potem, że ubodzy są, bez kredytu nigdy się nie obejdą, więc nikt ani pożyczy pieniędzy, ani zboża na kredyt, dwór nie zapomoże, kiedy władzy mieć nie będzie do odebrania w własnych dobrach. A przeto ani handlować nie będą mogli, kiedy nie będzie immediata wiedziała dworska jurysdykcyja, nie mająca żadnej mocy do przymuszenia oddania należytości swojej na własnym gruncie, gdyż kiedy nie będzie ani można przymusić przez egzekucyją dworską (bo tej nie dolożono), któryż odebrać potrafi swoją należytość obywatel bez tego; ale żeby się z każdym Żydem o to pieniać, a czasem o z1 100 albo i mniej i koszt prowadzić i jako od szalbierza i niemajętnego nigdy nie odbierze, gdy nie będzie mial domowego rygoru, a Żyd uciecze. To obywatel kiedy nie zapłaci po,datku albo nie odda rekruta, więc egzekucyją i karę ponosić będzie, a Żyd diużnik żadnej. A takowych spraw krociami się w kraju namnoiy, że ani jurysdykcyje krajowe nie potrafią porozsądzać, ani przeto sprawiedliwości żadnej nie będzie, bo Żyd nie przytrzymany zbiegnie, a proces będzie na154 155 daremny i stąd całego kraju tylko jedna niespokojność nastąpi, a żadna satysfakcyja nie stanie się, bo choć i dekret wypadnie, nie będzie onej, kiedy choćby mial Żyd sk4d zapłacić, to w tę nadzieję będzie grzeszyć i nie zapłaci, gdy go nie przytrzyma własna zwierzchność, bo albo ubogi i zwyczajnie szalbierz, albo choć majętniejszy, jak się zestarzeje, porozdaje dzieciom potajemnie pieniądze i bankrutem się robi. I tak giną kredytorskie długi. W absolutnych nawet krajach prima instantia zawsze jest dworu. Lecz w takowych przypadkach wyraionych cóż za sposób prędki może być satysfakcyi, jeżeli Me będzie dworskiej władzy zawsze praktykowanej? Bo trudno jej obywatelom w republikanckim stanie odebrać i z niej obywatelstwo wyzuć, dosyć, aby spod innej władzy prywatnie nie brać ani sekwestrować jako nikt nie powinien, tak pozywać do przyzwoitego sądu ma. Żeby Żydów w miastach i w mia- Ad hoc itidem punctum primum steczkach królewskich sądziły magi- odpowiada się, że te magistratury stratury. miejskie z osób nieświatłych, chyba po pryncypalnych miastach, i to nie wszędzie, zlożone, w jednej ciemnocie, kłótniach i ździerstwie między sobą ustawicznie zostają, dosyć sami siebie i pospólstwo oprymują i pieniają się po Asesoryjach a oraz i z Żydami samymi. Cóż dopiero, gdy jeszcze Żydów poddać pod ich sąd? Nie tylko nieskończone byłyby zdzierstwa, ale i największe opresyje, skąd nieprzebrane kłótnie i nieprzyzwoitości działyby się, a sprawiedliwości ani satysfakcyi żadnej, tylko jedyna ewisceracyja, bo ledwo finalnego in supremo doczekać by się mogło kilku pozywających dla wielkości spraw, a potem dla Żydów od początkowej instytucyi według praw anno 1633, 1661, 1667, 1678 et 1690 i innych jurysdykcyi wojewodzińskiej slużących, miejscami wojewodziüski sąd albo starościński jest przyzwoity. A za cóż te jurysdykcyje prawem postanowione i dekretami asesorskimi potwierdzone i same prawa i dekreta uchylać i pokrzywdzać, jak gdyby miejska jurysdykcyja była lepsza i sprawiedliwsza nad te? Która miejska nierównie więcej depaktacyj, jako jest wiadomo o sprawowaniu się jej, w liczniejszych zasiadająca osobach czyniłaby jak wojewodzińska albo starościńska w kilku osobach aniby protekcyi żadnej Żydzi nie mieli w interesach swoich. 156 Ze gdy Żyd, będąc od kogo pokrzywdzony, dla bojaźni albo ubóstwa krzywdy swojej nie mógł dochodzić, tedy magistratury krajowe, a szczególniej komisyje porządkowe mają ich krzywdy dochodzić i o sprawiedliwość starać się. 2-o. Zwierzchność kahalna w rzeczach cywilnych, jako to: zaciągania na pospólstwo długów, nakładania pod jakimkolwiek pretekstem składek i podatków, sądzenia spraw o zapisy, sukcesyje, karty, kontrakty wszelkie tudzież rozdziały kahałów na przykahałki i używania nad nimi władzy Ad idem punctum. Która i to magistratura albo komisyja porządkowa będzie się mogla tym zatrudniać i swój koszt i staranie lożyć, kiedy tysiącami takowych byłoby spraw, bo więcej ubogich daleko jest jak majętnych i ledwo nie każdy powie, a jest ubogim, i będzie wymyślał szalbierskie sprawy, żeby przez złość i upór cudzym kosztem i staraniem niewinnie kogo pieniał. To dla Żydów takowe względy pisać, a dla chrześcijan nie? Ad 2-dum. Długów zapewne nie powinny były kahały zaciągać na synagogi bez konsensu zwierzchności, bo to obarczało pospólstwo i teraz już sie nie praktykuje i praktykować nie powinno. Lecz kiedy te już stały się i dekretami poprzyznawane, któż za nich będzie opłacał prowizyje, kapitały, na 157 cywilnej sprzeciwiającej się jurysdykcyjom krajowym, znosiemy i one odtąd zakazujemy. Item 2-do. Przy zwierzchności zaś kahalnej zostawujemy samą tylko władzę ściągającą się do ich religii i obrządków pod karą klątwy; którą to zwierzchność kahałów i przykahalków tudzież rabinów obierać sobie ma wolprawy bruków i dróg w miastach królewskich, reperacyje szkoły, jatek, laini i inne ekspensa, kiedy żadnych składek u nich zwyczajnych nie będzie wolno bez wejrzenia w to zwierzchności czynić, a przeto kasy mieć nie potrafią? Więc wszyscy kredytorowie bez satysfakcyi zostaną, a reparacyje upadną. W wielu miejscach jest takowe rozrządzenie zwierzchności, która wchodzi w to, uklada z Żydami i obmyśla sposób opłacania tych eiężarów za asygnacyj ami zwierzchności, kalkulując corocznie przez wybranego moinego kasyjera, że nie ginie nic próżno z kasy ani kahały tego nie rozbierają. Jakże bez tej zostawać mają, chyba że krajowa kasa zastępować będzie, bo niżej wyrażony sposób na wielkie diugi kahalne nie wystarczy i nie jest przyzwoity, odjąwszy im zwyczajne dochody. I czyliżby słuszna rzecz była, żeby za partykularne długi kahalne żydostwo całego kraju, choć niewinnie, ani się ad generalitatem nie ściągające odpowiedać miały? Ani też tego jest potrzeba, aby zwierzchność krajowa, tyle mająca publicznych interesów, w to wchodziła, co może zrobić przez postanowione prawem jurysdykcyje, albo żeby swoją wcale niepotrzebnie awansowała kasą na opłatę długów kahalnych, które są w obowiązku wypłacenia przez zaciągające każde kahały. Item 2-do. Elekcyje i instrumentowania po miastach królewskich rabinów, jakie zawsze od zwierzchności prawem i dekretami asesorskimi i transakcyj ami przyznane dependowały, tak gdy gdzie który instrumentowany 158 ność lud żydowski jednomyślnością lub większością głosów, jak się im lepiej zdawać będzie, zawsze w dzień Nowego Roku według ich kalendarza takową elekcyją co rok odnawiać mają żydzi do kahału czyli przykahalku swego należący. W takowe zaś Żydów elekcyje zwierzchność żadna krajowa nie tylko że mieszać się nie powinna, ale nawet aprobaty lub reprobaty obranych stanowić nie ma. Dlatego znosiemy odtąd wszelkie w tej okoliczności przez Żydów czyniące się opłaty pod tytulem konsensowe, rabinowe i insze pod jakimkolwiek bądź nazwiskiem i komukolwiek opłacane, a to pod karą wyżej w tym artykule opisaną. Co się zaś tycze spraw świeckich, czy to między Żydem a żydem, czyli te między Żydem a chrześcijaninem zachodzących, te wszystkie mają być' sądzone w krajowych jurysdykcyjach według miejsca, do jakiego natura ziemi przez nick zajętej należyć będzie. Aieby zaś starsi żydowscy i duchowni pod pretekstem religii nie wdawali się w sprawy cywilne i ubogiego, jak dotąd, nie zdzierali ludu albo pisząc wyroki swoje w języku zwierzchności krajowej nieznajomym szkodliwych w czymkolwiek dla siebie lub dla kraju nie ukrywali maksym, przeto wszystkie uchwały synagog, dekreta kahalne, moc swoją do samej tylko religii rozciągać mające, przy tym wszystkie regestra, kontrakty, obligi, membrany, skrypta, zapisy, testamenta, legacyje i inne jakiegokolwiek bądź gatunku i rodzaju pisma, nie innym językiem jak tylko krajowym polskim, pod karą 1000 z1 lub w niedostatku pieniędzy pod karą na lat kilka został, należy mu, fidem bonam et publicam zachowując, dotrzymać tego czasu w instrumencie wyrażonego, ani też odbierać prawa collationis, komu należy, nie godzi się. żeby zaś kahałom wolną elekcyją dawać rabinów, jest to jedno co kość między nich wrzucić. Podzielą się na partyje: jedni jednego, a drudzy drugiego, a trzeci trzeciego i tam dalej obierać będą, tak dalece, iż jedyna kłótnia, emulacyja i szukanie różnych pobocznych protekcyj z ciężką enerwacyją każdej partyi, aby na swojej zawziętości i uporze postawiła, nastąpi; i ten to będzie skutek. Takowy więc sposób dalby okazyją upadnienia iurium collationis i dziedzicom, i różnym osobom servientium co do plebanów, kanonij, prelatur etc., bo jak są rabini dla żydowskiej religii duchownymi, tak plebani dla katolickiej. Toby takowym zwyczajem i plebanów etc. duchowieństwo albo parafie obierać chciały. Obywatele zaś miast dziedzicznych wolność zawsze mieć powinni dawać instrumentować rabina, ile że w wielu miejscach i do podatku dziesiątego grosza ten akcydens podali. Do pisania polskim językiem transakcyj, które oni podlug swojej religii wprzód u rabina czynić obowiązani są, trzeba dłuższego czasu na to jak pięcioletniego. więzienia wiecznego na przestępnego, pisane i wydawane mieć chcemy. 159 3-tio. Aby po wsiach, karczmach etc. Żydzi nie szynkowali, tylko po miastach. Ad 3-tium. Ten zakaz na kraj być nie powinien, tylko opcyja zostawiona dziedzicom i posesorom, bo trudno do niemożności kogo obligować, aby Żydzi po wsiach w karczmach nie szynkowali, z wielu przyczyn: 1-mo. Że ludzi zdatnych do szynku nie masz w kraju oprócz Wielkopolskiej, a takowych skądinąd trudno sprowadzić, których z 50000 potrzeba wyciągałaby. 2-do. Poddanych brać na szynk, raz że są niezdolni, a potem że dawany trunek przepij ać będą. 3-tio. Najlepszych rolników każde dominium, ile po kilka chałup mające, utracałoby, wiele karczemek po wsiach i traktach, nie mając skąd wziąć szynkarzów, pustymi by zostały i arendy poupadały, żeby i dziesiątej części dochodu nie uczyniłyby, ile gdzie lasu nie masz, i obywatel nie dostarczałby temu uczynić dosyć przez niepodobieństwo mienia takowych szynkarzów, ani przez rolnika gospodarstwo opuścić muszącego i przez to na swoim majątku zgubionego, a dopilnować nawet tego przez przymus użyty nie mogącego, przeto ekonomika dworska poniosłaby znaczną szkodę. Arendy przez Żydów trzymane, w prowent dziesiątego grosza rachowane, gdy niezawodnie upadną, więc kraj, najbardziej małopolski i ruski, o bonifacyją ze Skarbu dopominać się będzie, bo inaczej nie byłaby sprawiedliwość. Potem ustałyby kurzenia wódek i robienia piwa, a stąd wykarmienie starego bydła przez poddanych dla 160 niezdatności do roboty arendarzom przedawanego, i wendycyja zboża dla poddanych szwankowałaby, a miasteczka wszystkiego zboża ani bydła od poddanych i obywatelów nigdy by nie potrafili zakupić ani tyle browarów mieć do kurzenia wódek, co czyni wewnętrzną zboża konsumpcyją. Ta zaś pobudka oddalenia Żydów od szynków po wsiach, że jakoby są przyczyną rozpajania poddanych wiejskich dla czynionych borgów, nie może być konwikcyją, bo jeżeli na wsiach nie będzie pijaństwa i borgów, to w miastach tym bardziej nastąpią i poddani będą częściej wizytować miasta, bawić się tam i upijać się, i trunki za borg brać potajemnie, że temu żadna zwierzchność nie zapobieży, ile gdyby cokolwiek większa dana była wolność ludziom bez kary miejscowej. Jeżeli prowincyja wielkopolska i mazowieckie województwa, jako według dawnych praw, Żydów mieć nie powiane, obejść się mogą na arendach bez nich, bo z dawna mają takowych zdatnych ludzi to z zagranicy, jako blisko onej leżące, to już przyzwyczajonych, a przeto sposobnych. Lecz prowincyja małopolska i Ruś, żydostwem z dawna napełniona, jako podobnych szynkarzów chrześcijan zdatnych nie mająca, żadną miarą bez Żydów arendy trzymających nie obejdzie się, boby nieskończenie na tym szkodowała, i dlatego nie może na to zezwolić, wolność każdemu w tej okoliczności zostawując. 4-to Żydzi, którzy dotąd szynkiem Ad 4-tum. Nikt i teraz temu nie po karczmach i wsiach bawili się, zabrania, bo nie są in subditatu, lecz oprócz uprzywilejowanych dla rze- żeby mieli wszyscy jeden sposób han 161 miosla lub handlu towarami, wolność dlowania albo rzemiosł, to żadne będą mieć osiadać. miejsce, nad możność tego mając, nie wystarczy do zarobku każdemu, bo którzy mogą, i teraz tak robią w mniejszej liczbie, ale wszyscy z szynków wiejskich porozchodziwszy się sposobności tej mieć nie mogą i przeto do kradzieży, do rozboju dla niemożności wyżywienia się pójdą, a bezpieczeństwa publicznego nie będzie, 4 pogłówne po rozejściu się Żydów parafianów w różne miejsca spadnie na nieszczęśliwe miasta żydowskie, że opłacić wydołać nie potrafią za rozeszlych w różne miejsca. Item 4-to. Żeby do roli wzięli się Ad item 4-tum punctum. Jak wili na czynsz siadali. kiem orać niepodobna, tak i tym rodzajem żydostwa, jako do ciężkiej roboty nie przyzwyczajonym, nie naorze; choćby też gdzie grunt wzią1 na czynsz, to temu nie wydola, jako nie umiejący ani sie uczący tego rzemiosła. Już prawo 1775 r. o tym napisane jest, ale bezskuteczne zostało i zaw- sze zostanie, bo woli kraść i rozbijać jak ten ciężar brać na siebie, a potem mało gdzie takowych znajdzie się gruntów, aby były puste, tylko zarosłe, ale oni ani chałupy i obejścia stawić nie będą, ani zarosłe karczować. To jest próżna imaginacyja, bo w całym świecie tego nie robią, tylko jak może każdy opędza swoje życie. Próbowano to i po absolutnych krajach, lecz tego nie dokazano, dopieroi w naszym kraju republikanckim, w którym niepodobne rzeczy pisząc zostaną próżne pisma „Volumina legum" zawalające. Furmankami zaś i teraz bawią się. 11 — Materiały do dziejów Sejmu Czteroletniego, t. VI 162 5-to. 0 rozebraniu ubogich żydowskich i dawaniu onymie atestat, i opisaniu metryk żydowskich. 6-to. Aby Żydzi nie mający atestat łapani byli i oddawani do robót i żeby mogli wszędzie zostawać w slużbie, nawet i w wojsku, i żeby mieli pozwolenie od rabina jeżdżenia w szabas etc. 7-mo. Żeby Żydzi osiadali i podatek z gruntu płacili, a pogłówne ich skasowane będzie. 8-vo. Aby przy każdym kahale bakalarz byt dla uczenia Żydów języka i rachunków polskich. 9-no. Że konstytucyja anni 1764 i 1775 zleciła Komisyjom Skarbowym wylikwidować wszystkie długi kahałów żydowskich i na opłacenie tych długów wszystkie dochody kahatów zweryfikować i obrócić nakazała, a końcem przyspieszenia takowej opłaty komisyje likwidacyjne anni 1765 procenta cło 3 od 100 od sum kapitalnych poumniejszały, mimo jednak to wszystko zwierzchności kahatów dzieląc między siebie dochody swoje długów kahalnych niewiele opłaciły, a zdzierstwa gminu przez kahały trwają zawsze. Ad 5-tum. Jeżeli może skutkować, niech będzie. Ad 6-turn. Dobrze byłoby to, lecz wprzód trzeba obmyśleć miejsca i fundusz na to. Ad 7-mum. Życzyć można, ale spodziewać się trudno i zachęcenia wyrażone nie poruszą takowych ludzi podobno. Ad 8-vum. Dobrze by to było, gdyby można. Ad 9-num. Konstytucyja konwokacyjna 1764 nie wypadała na kahalne każdego partykularnego kahału długi, lecz na generalności i wojewódzkie żydowskie długi przez starszych ziemskich Żydów zaciągane. Żeby zaś w tym dostateczniejsza była wiadomość, takowa wyraża się eksplikacyj a. Skąd długi generalności Żydów całego kraju, województw powiatów wynikły? Konstytucyja anni 1717 ryczałtową sumę 220 000 z pruskiej monety wynoszące na Żydów całego kraju koronnego do płacenia corocznego zamiast pogłównego wtożyla, a porządek w tym jw. podskarbiemu w.k. oddala. Jp. podskarbi że tego porządku sam bez konwokacyi Żydów uczynić nie mögt, więc przez uniwersał obwieścił żydostwo na zjechanie przez delegowanych do niego, a ci, obrawszy 163 sobie delegatów nazywających się starszymi ziemskimi, zjeżdżali się, a potem domyślnie i marszałka żyd.owskiego spomiędzy siebie kreowali, a ile razy zjechali się, dyspartament zrobili tej sumy na Żydów całego kraju i w osobliwą książkę wpisywali. W drugą zaś książkę na różne ekspensa, podarunki i psucie sejmów większą składkę układali, a że jeszcze i ta składka na to nie dostarczała, więc już starsi ziemscy pozaciągali różne długi, jedne na generalności, a drugie na wojewódzkich i powiatowych kahałach kaucyją zapisując, i co rok aukcyjonowali one podobnym zaciąganiem, lecz nie opłaconym, o co były różne procesa, osobliwie w Radomiu, i tak to trwało aż do konwokacyi anni 1764. Lecz ta, uchyliwszy wszystkie żydowskie zjazdy i te pogłówne ryczałtowe, na ten czas generalne pogłówne żydowskie uchwaliła z każdej głowy po H. 2, a względem zainformowania, rozstrząśnienia, rezelwowania i obmyślenia sposobu opłaty onych Komisyi Skarbowej Koronnej zleciła. Którą, kazawszy zapozwać sie starszym ziemskim z kredytorami swymi nawzajem, zrobiła kondescencyją w Warszawie względem zalikwidowania i rozdysponowania tych długów dla uspokojenia kredytorów. Ta zaś kondescencyja 1765 przez długi czas agitująca się wylikwidowala długi, najprzód generalności, i te na generalność żydostwa całego koronnego, a zaś wojewódzkich na wojewódzkie ziemskie żydowskie, a powiatowe na powiatowych Żydów z proporcyi taryfy poglównego żydowskiego na lata do wypłacenia przez wyzna11* czone termina rozdyspartymentowala. Mocą tej kondescencyi wypłacili Żydzi sumy na terminach dla kredytorów oznaczonych circiter przez 2 roki, lecz za nastąpieniem konfederacyi radomskiej anni 1768 gdy to ustało i obległo, więc Komisyja Skarbowa podniosła ten interes znowu, oznaczywszy dla finalnego zakończenia kondescensyją za obwieszczeniem Żydów na likwidacyją wypłaconych i jeszcze pozostałych długów, kazawszy odciągnąć one do proporcyi odpadnionych Żydów w kordony, taryfą opisanych. A że wszyscy żydzi z kwitami wypłaconych długów nie stanęli, więc in contumatia wielu nastąpila likwidacyja. Że zaś poszli przeciwko tej kondescensyi kontumacyjnej, zaczym taż Komisyja Skarbowa, zawiesiwszy onę, znowu na dopełnienie swego dekretu powtórną naznaczyła kondescensyją w Warszawie, która dla zatrudnionego teraz czasu jeszcze w limicie zostaje i jako to dokończyć obligowana będzie, tak spodziewać się trzeba, że dokończy. Co zaś do kahalnych długów przez kahały same na siebie, a nie przez ziemskich żydów zaciągnione, jako Komisyja Skarbowa nie miała żadnej mocy wdawać się, tak w to nie wchodziła i wchodzić nie powinna, tylko każda zwierzchność, gdzie ma prawo w którym mieście królewskim, wchodzi w to, rozrządza; i na opłacanie onych fl. 1 z komina i na prowizyją nie wystarczy, cóż dopiero na kapitały. Legantur konstytucyje 1717 a. fol. 289, titulo „Poglówne żydowskie". Item konstytucyja konwokacyjna 164 165 anni 1764 a fol. 44 ad fol. 50 sub eodem titulo. Item konstytucyja 1775 a. fol. 147 titulo „Podatek od Żydów w Królestwie Polskim", nie do spłacenia długów żydowskich nie ściągająca się, tylko pogłówne od głowy po fl. 3 podnosząca i lokacyją Żydom na gruntach nieużytecznych i niewyrobionych pozwalająca etc. Item dekreta wypadłe. A Komisyja Skarbowa Koronna niech obszerniej opowie to, jako wiadoma. Czyż wszyscy Żydzi powinni płacić za kahały dlużne, kiedy drugie albo mało, albo nic nie winne? Dług każdego kabała afficit tenie kahał, co zaciągnął, lecz nie drugie, co nie zaciągały. W dziedzicznych zaś każdy dziedzic, a zaś w duchownych zwierzchność każda duchowna dbając o całość swoich miast i miasteczek dysponuje tym, aby miasta swoje wyczyściły. Cóż więc Rzplta ma do takowego gatunku miast, kiedy mają swoich panów dbających o nich? Ani potrzeba, ani należy, żeby w to niepotrzebnie krajowa zwierzch- ność wchodziła, mająca tak wielkie interesa powszechne, kiedy za nich nie zapłaci, a próżne zatrudnienie Komisyjom Skarbowym, mającym wiele na siebie wlożonych obowiązków wkładać, z czego do skarbu publicznego nic nie przyjdzie. Ze zaś Komisyja Skarbowa Lit. wdawała się podobno w interesa długów kahalnych, czyli moc prawem pozwoloną miała, czyli nie, wyrazić swoją eksplikacyją powinna. Ad idem punctum. Po cóż uchylać 166 jurysdykcyje dawne prawem postanowione, kiedy nie może się obejść bez rządu i sądów, a przydawać do podatkowych rnateryj chrześcijanina? Ten bez znacznej opiaty, a może i szukania większego zysku nie będzie, kiedy dawniejsze wladze, ile tam gdzie rozrządzenie porządne robiły, według opisania nowego mogą zrobić i prędzej, i łatwiej, i lepiej, jako wiadomi tego. Jeżeli zaś weszły jakie abusus w nie, poprawę uczynić, bo inaczej Żydzi na kilka jurysdykcyj rozdzieleni nie będą mieli żadnego rządu pewnego tylko jedyny koszt, ambaras i zakłócenie, należąc do 4 jurysdykcyj w różnych gatunkach interesów swoich, do których włóczyć by się musieli i ekspensować. A któż to wracać będzie, kiedy żadnej swojej kasy pozwolonej by nie mieli? Żeby zaś jurysdykcyje dawne mogły jak najlepiej swoje obowiązki względem Żydów po miastach królewskich będących dopełniać, niech będą obligowane na każdy sejm podawać kalkulacyje i sprawić się z czynności swoich, a sposoby do opłacenia takowych długów kahalnych obmyślać, żeby z nich kahały z czasem wyprowadzić. 10-mo. Komisyje Skarbowe jak Ad 10-mum. Jako tak wielki ohobędą długi kahalne opłacać? wiązek na Komisyją Skarbową wkładać nie jest rzeczą potrzebną, tak jest odpowied.i na to sub nro 9. 11-mo. Na ekspensa gruntowe ka- Ad 11-mun. Bez ekspensy gruntohalne komisyje quantum wyznaczą. wej, prawnej i różnej, opłatę kantorów, szkolników etc. obejść się nie może, dlatego takowe wyraione proweniencyje, jako są ślepe, bo in quanto nigdy 167 nie pewne, tak się na to obracać powinny i obracaj 4. Żeby zaś jeszcze i komisyje porządkowe w tym artykule miały się wdawać, to więcej ambarasu i kosztów będzie, im więcej rządców wyznaczonych zostanie. 12-mo. Komisyje długi kahalne będą opłacać w miastach tych, gdzie dziedzic nie będzie bronił uczynić mianym manifestem. 13-tio. Aby Żydzi w ubiorze kraj owym chodzili oprócz starszych. Ad 12-mum. Kiedy dziedzic o swoje miasta dbający zaradzać potrzebom onego będzie i bez tej prekustodycyi, dlatego miast dziedzicznych nie trzeba w ten projekt mieszać, żeby mu kto inszy nie rozrządzał, kiedy on sam potrafi, jak dotąd czynił, i swojej władzy, aby mu kto nie imponował i zakłócenia nie czynił, nie ma racyi nikomu ustępować. Ad 13-tium. Mniejsza rzecz o ubiór, lecz gałgany i starzyzny nie mają dobrej na sobie, a za co sprawi, kiedy na wyżywienie jego nie stanie? Krótkie uwag powyższych zebranie, refleksyje i sposób 1-mo. Chcąc reformę robić, aby Żydzi po polsku chodzili i uczyli się, a przeto brody i pejsy golili i do rolnictwa brali się, będzie trudna egzekucyj a etc., bo tego dobrowolnie nie uczyniliby, tylko przez mocny przymus, który pociągałby speciem tyranii, gdyżby to mieli za znieważenie lub zniesienie swojej religii, do której tym sposobem przyzwyczaili się. A ciężkiej roboty nie przyjmą, gdyby nie wiedzieć jakowe pisano zachęcenia, a władza dziedziców miejscowa nie powinna być utracona, gei nie byłoby żadnego posłuszeństwa ani prędkiej sprawiedliwości i satysfakcyi w niczym. 2-do. Odciągać Żydów od dawnych jurysdykcyj prawami ostrzeżonych co do rządu i sądu, a poddawać się pod 4 władze, to jest: Komisyi Skarbowej, komisyi porządkowej wojewódzkiej i miejskiej i jakiejsić przyzwoitej, byłoby jedno co z deszczu pod rynę przenieść ich. Gdzie tam może być rząd i sąd a oraz i porządek dobry między tymi, gdzie kilka władzy obejmować ich będą? Lecz dawne jurysdykcyje opisać, jak mają czynić i de transactis sprawić się sejmowi. 3-tio. Żeby arend po wsiach nie trzymali Żydzi, osobliwie w Malejpolszcze i Rusi, wiele by ten kraj na tych zaszkodowal, boby arendy bardzo nisko spadły, które jak były większe, w podatek dziesiątego grosza weszły, a obywatele nie 168 mieliby skad sposobnych ludzi wziąć, a Żydzi po arendach chodzący zostaliby bez sposobu subsystencyi, bo na ewentualne, a jeszcze niepewne, nie można się spuścić okoliczności i sposoby. 4-to. Bez dochodów żadna synagoga nie obejdzie się, tylko na ekspensa różne gruntowe, prawne etc., ale tym bardziej na opłacenie długów kredytorskich potrzebnych, na co powinny być rozrzadzenia i ulożone tabele, książki rachunkowe i kasyjer możny ustanowiony, który aby nikomu bez asygnacyi rządzącej zwierzchności nie opłacił pieniędzy, a z tego corocznie kalkulował się, wpisując wszystka perceptę i ekspens w książki kalkulacyjne, jedną kasyjerską, a drugą rządzącej jurysdykcyi. 5-to. Obieranie rabinów jedną tylko emulacyjo i zakłócenie między Żydami sprawiłoby, a dobrego nic; władza gdzie była na to, niech zostanie, a rabhiowie niech będą wszędzie konserwowani do czasu w instrumentach wyrażonego. 6-to. Ani konstytucyja 1764 cale nie sluży do kahalnych długów, tylko w generalności przez starszych ziemskich na żydostwo zaciognionych, ani konstytucyja 1775 r. tylko do podniesionego pogłównego referuje się, więc Komisyja Skarbowa Koronna, jako nie mająca do likwidacyi długów kahalnych mocy, tak w to się nie wdawała i wdawać nie powinna, lecz każda zwierzchność o to dbać ma. 7-m¯. Pozwalając Żydom handlować wszystkimi towarami nad przepis późniejszych praw, tylko skórami, woskami i łojami, podłymi towarami i starzyzną handel prowadzić dozwalających,, to o miastach królewskich chrześcij aliskich żadnej poprawy i sposobu do podźwignienia ich nie potrzeba, by pisać, ale mieć je za upadłe, ponieważ wszelki handel, jako Żydzi chrześcijanom wszędzie domyślnie dotąd odebrali i przez to najbardziej byli okazyjo upadku ich, którego w swoim memoryj ale do Stanów podanymi za pryncypalną przyczynę dokładają, tak gdy tym bardziej tę przez prawo pozyskają wolność, która była prawem limitowana, do reszty zgubią pomienione miasta, zostawując je bez sposobu handlu, a zatym oczywista racyja, jeżeli żydowskich dźwigać, to chrześcijańskich kupców gubić. Przecież większe powinny być pobudki utrzymania chrześcij an przy zupełnej wolności handlu przywilejami miastom chrześcijańskim królewskim etc. ostrzeżonego jak naród iydowski, majocy tylko wyż wyrażony handel skór etc. sobie pozwolony, a tak dogodziłoby się prawom obojej strony. Zapobiegając nierządowi i depaktacyi, trzeba by dogodziwszy wszystkiemu uformować projekt. 1 Autor ma zapewne na myśli „Wiadomości o pierwiastkowej miast zasadzie" (zob. ,,Materialy", t. II, nr 9). 169 18 LIST PRZYJACIELA POLAKA... [kwiecień 1790] B. m. dr. 1790 (Estreicher, t. XXI, s. 340). „Gazeta Warszawska", nr 33 z 24 kwietnia 1790, suplement, donosik: „W księgarni p. Koch pod nr 4 przy kolegiacie Św. Jana w Starym Mieście znajduje się nowe dzieło pt. Sekreta neofitów warszawskich, in 8° alla rustica, kosztuje zł 1". Druk podpisany inicjalem „D. S.", co do rozwiązania którego nie wysunięto hipotez. Autor „Listu" jest, być może, również autorem pisma „Dwór Franka" (zob. nr 19). List przyjaciela Polaka, niegdyś w Warszawie, a teraz w Wrocławiu mieszkaj 4cego, do obywatela warszawskiego, wyjawiający sekreta neofitów, poprawy rządu wyciągające, pisany dnia 2 miesiąca kwietnia roku 1790 List przyjaciela Polaka z Wrocławia 2 Aprilis 1790 anno Kochany Przyjacielu! Nie dziwuj się temu, iż ja przez lat kilka po oddaleniu się z Warszawy pierwszy raz dopiero do ciebie piszę, albowiem dla ukontentowania, które tu na nowo codziennie serce moje cieszy i prace słodzi już przez wpatrywanie się w tutejsze urządzenia i onych Ścisłe przez każdego obywatela bez żadnej ekscepcyi wykonywanie, już przez zastanowienie uwagi mojej nad przezornym zwierzchności tutejszej rozporządzeniem, nie moglem się prędzej jego dawnej przypomieć przyjaźni. Teraz zaś (niżeli na żądanie w. pana względem neofitów warszawskich odpowiem), gdy mi donosisz, że Najjaśniejsze Stany w Warszawie sejmujące na potrzeby miast waszych polskich łaskawego naklonily ucha, że od tychie Sejmujących Stanów końcem rozważeniów żądań miejskich, i przejrzenia ich praw i przywilejów Deputacyja została uczyniona, że już w tej Deputacyi na żydostwo, obywatelów w Warszawie niszczące, wypadł wyrok, aby się z Warszawy wynieśli, że sejm teraźniejszy ma być bardzo czynny, że sto tysięcy wojska ustanowil, że biskupów w pensyj ach porównał, że podatki nawet z dóbr szlacheckich opłacać nakazał, że posłów do zagranicznych dworów powysyłał, że komisyje cywilno-wojskowe po województwach, ziemiach i powiatach powyznaczał, że tym komisyj om, aby liczbę dusz w każdej okolicy, ziemi lub powiecie znajdujących się z opisaniem oraz czym się kto bawi, spisywały i aby o tym zwierzchności wyższej donosiły, jest nakazano. Nie mogę przemilczeć tej radości, która mnie tu rodaka doniesienie jego nabawiło, i to doniesienie oraz żądanie jego jak tylko przeczytałem, tak zaraz nieod.wlocznie wziąłem się do pióra i wszystko wiernie i szczerze, czegom się podczas mieszkania mojego w Warszawie dowiedział o neofitach, wmp. opiszę. Kiedym ja mieszkał w Warszawie i patrzyłem się oczyma moimi na ten 170 gmin ludu neofitów pod płaszcz tylko religii katolickiej przeprowadzony, widziałem wiele zdrożności, a nad tym najbardziej ubolewałem, że o tych. neofitach zwierzchność duchowna i świecka wcale zapomniała. Było tychie neofitów wielkie mnóstwo, tak dalece że na każdej ulicy i w każdym prawie domu nie można było przejść, aby się o neofitę nie trącić. Neofici szynkowali gorzałkę, piwo dubeltowe i szlacheckie ze wsiów dowożone, wino węgierskie, francuskie, szampańskie, reńskie itd., szynkowali piwo angielskie, miód węgierski i polski, wiszniaki, maliniki, poncz, kawę i likwory różne. Neofici przedawali wszelkiego gatunku towary, czyli wiktuały, jako to: ser, masło, słoninę, sadło, mięso, jajca, mąkę, cebulę, czosnek, siarkę, łuczywo, krochmal, lakmus, puder, pomadę, tabakę, tytuń, drewka, miotły, olej, smolę szewską, smolę do smarowania wozów, chleb, bulki, mydło, świece, oliwę, ocet, imbier, pieprz, szafran, bobki, angielskie ziele, goździki, kwiat, saletrę, muszkatołowe gałki, bobkowe liście, sól, śledzie holenderskie i szwedzkie, rodzenki, migdały, figi, daktele, farynę, syrop, miedowniki, pierniki, obarzanki, sucharki, minogi, lasosia, jesiotra, cyrty, oliwki, kapary, serdele, karolek, anyż, cytryny, cukier, papier, lak, krydę, farby różne, nici, szpilki, igły, jedwab, tasiemki, wstążki, zgoła wszystko neofici sprzedawali. A co więcej powiem, że neofitę widzieć było w jednej osobie piwowara i szynkarza, kupca i przekupnika i tak swoję utrzymywać zdawali się ligę, iż kiedy co przeciwko jednemu neoficie mówić się zdarzyło, poruszali się wszyscy; i jak wszyscy za jednego, tak jeden za wszystkich gotów był dać się umęczyć. Zastanawiało mnie to niepomalu, dlaczego by tak wielki był związek i miłość neofitów? Aż mnie tu z boku odpowiadają, a dlatego, że neofita każdy jest w spółce więcej jak z dwudziestu osobami, równie jak i on neofitami, że tu jeden neofita trzyma więcej jak dwadzieścia szynków, że te wszystkie rzeczy, które neofici po wszystkich ulicach i sklepach w różnych gatunkach składają się wspolecznie i wszyscy do -iysku należą, a przeto za poruszeniem jednego neofity poruszają się wszyscy, bo to o wszystkich majątek i zyski rzecz idzie. Po odebranej takowej informacyi osądziłem to u siebie, iż neofici nie tak z miłości ku swojemu imieniowi i rodzajowi mianej za sobą obstają, ale bardziej z przyczyny utrzymania związku w handlach swoich i wspólecznych zyskach. Ale gdy rozważylem sobie, a neofici, tak wielu rzeczami i co do napoj u, i co do żywności, i co do innych potrzeb ściągającymi się (bez których nawet najuboższy człowiek obejść się nie może) handlując, frymarcząc, przekupując, browary trzymając, piwa i różne trunki robiąc i onymi szynkując, niemałe zyski mają i tychie zysków ciągnienia żadna zwierzchność im nie broni, tedy rozumiałem, że to jest jeden stan neofitów najbogatszy, i w tym rozumieniu zostając zacząlern chodzić po różnych, jurysdykcyj ach w Warszawie i kolo Warszawy będących, gdzie pytałem się pisarzów, burmistrzów, mecenasów i ledwie nie wszystkich jurystów, czyli też neofici czynią jakie kontrakty kupna lub przedaży tudzież przedszlubne albo czyli też po śmierci meid:5w lub żon spisują inwentarze, na koniec, czyli nabywają jakie posesyje, z których by wraz z innymi 171 obywatelami dźwigali ciężar opłacania podatków publicznych i stali się tym sposobem społeczności ludzkiej użytecznymi. Odpowiedziano mi we wszystkich kancelaryj ach w jednostajnym glosie, że my, juryści, chociaż zawsze przy aktach publicznych życie nasze prowadziemy i jurydyki pilnujemy, przecież że ani kontraktów przedślubnego, ani iadnych zapisów, ani żadnej kupna lub przedaży transakcyi dla neofitów pisać nam się nie zdarzyło, bardzo i nas to zastanawia, mówili. Nadto ciż juryści powiedzieli mi, iż przez konstytucyją koronną w r. 1764 ustanowioną wolno jest neofitom, czyli przechrztom, nie tylko do terminu różnycb profesyj w cechach się zapisywać, ale nadto w miastach miejskie prawo przyjmować i posesyje miejskie wieczystym prawem nabywać, lecz że tego neofici nie czynią, nie wiemy przyczyny. Tą odpowiedzią jurystów, zawsze prawa (jak mi powiedzieli) pilnujących, zadumiony, rozmyślać zacząłem, gdzie neofici z tak wielkich zysków od publiczności ciągnionych obracają pieniądze. W tym punkcie przychodzi mi na myśl, iż kiedy prawo przez jurystów mi powiedziane, wyżej wyrażone, uznało neofitów za ludzi wolnych, nie zbronilo im wszelkich nauk, otworzyło drogę do wszelkich rękodzieł i rzemiosł, tedy oni muszą na edukacyją mlodzieży, rękodzieła i aplikacyją do rzemiosł dzieci swoich lożyć pieniądze. W tej tedy zostając myśli, poszedłem po wszystkich cechach rzemieślników warszawskich, spodziewając się tam zastać neofitów dzieci rzemiosła uczących się, ale i tu mi odpowiedziano, iż nie było i nie masz w żadnym cechu neofity. A tak zadziwiony bardzo i zamyślony zostawszy, gdy nigdzie o neofitach nie moglem powziąć dokładnej wiadomości, umyśliłem z samym neofitą którym zabrać znajomość i z nim się zaprzyjaźnić, aby tym sposobem można od niego zaspokoić ciekawość. Stab się tedy, że pewny neofita bieral ode mnie towar za gotowe pieniądze, a czasem i na kredyt. Z tym tedy neofitą clacąc w Ścisłe wniść zaznajomienie się, gdym widział żonę jego być bliską pologu, rekomendowałem się stać temuż neoficie w kumy, ów neofita, lubo oświadczenie moje, czyli to z powodu ludzkości, czyli też z przyczyny mianego u mnie kredytu, chętnie przyjął, wszelako gdy czas przyszedł chrztu jego dziecka, odprosił mnie, wymawiając się tym, iż ma inne swoje kumostwo, abym zaś po odprawionym chrzcie był na traktamencie, bardzo mnie obligował, czego mu nie odmówiłem, mając mój własny interes. Pomieszało mnie to niepomalu, że ten neofita prosił mnie w kumy i znowu odprosił, i tak wcale nową tym postępkiem wzbudził we mnie ciekawość, tak dalece że acz nie proszony, dla samej tylko ciekawości poszedłem do kościoła widzieć kumostwo onego neofity i być przy chrzcie. W kościele tedy spostrzegłem owego neofitę, kumostwo jego i babę, ale to wszyscy byli neofici. Do których ksiądz uczynił najprzód zapytanie, czyli to dziecko jest syn lub córka. Krzyknęli tedy wszyscy razem owi nowochrzczelicy, że to dziecko już jest chrzczone w domu z wody, a gdy ich ksiądz pytał, jak jest chrzczone, odpowiedzieć nie umieli, tylko że ma imię Józef. Po długich tedy czynionych przez księdza mozołach i badaniach, gdy owen ksiądz z tymi neofitami nie mógł się porozumieć, bo on się o co innego pytał, a oni mu co innego 172 odpowiadali, musiał na koniec to dziecko ochrzcić pod kondycyją. Po takowym tedy chrzcie poszedłem z kościoła na traktament do tegoż neofity, gdzie zastałem piętnaście par osób samych neofitów, a katolika żadnego z dawnych. Stól był zastawiony na model żydowski i przy każdym talerzu bulka chleba montowa, przy tym stole gdyśmy zasiedli wszyscy, zdawało mi się, a ja między samymi siedziałem Żydami, bo wszystkie ruszenia, cały układ twarzy i wszystkie czynności na wzór żydostwa działane widziałem, a jak pilnie dokoła stołu owego uważalem, tak to najbardziej obserwowałem, że spomiędzy tak wielu ludzi u stołu siedzących żadna osoba bulki swojej-calej nie zjadła, ale niektórzy po polowie, inni po trzy części, a inni tylko po jednej części, ja zaś, lubo nie mialem apetytu, jednak trzy cale bulki zjadłem. Po skończonym stole wste najprzód jeden neofita i zbierał sprzed każdej osoby bulki w reszcie nie dojedzone, mówiąc w postaci jakowegoś szyderstwa: zobaczę ja, czyli będzie siedem koszów ułamków. Na co ja nic mówić nie moglem, bo tylko sam między tak wielu neofitów liczbą znajdowałem się, a gdy to ledwie nie wszystkich z twarzy wyczytywałem, iż mnie się chcieli pozbyć, przeto musiałem pożegnać ich kompanią, o nic się nie zapytawszy. W kilka dni potym obrałem sobie czas i poszedłem znowu do tego i neofity, gdzie Śmiało wniść moglem, bo ten neofita był mi winien za towar pieniądze; więc przypomniawszy się względem pieniędzy, wszedłem powoli z owym neofitą w dyskurs: najprzód o różnych rzeczach, a potym o edukacyi mlodzieży ich, o sposobie myślenia, o tym, czemu nie dają dzieci swoich do rzemiosł i gdzie swoje majątki podziewają, kiedy nie nabywają posesyj. Pytałem się go dalej, po co wy też jeździcie do Franka i dzieci swoje posyłacie, kiedy wy się w naszych kościołach chrzcicie? Dlaczego wy tego Franka macie za patriarchę i składki na niego czynicie, kiedyście wy do katolickiej wiary z swojej żydowskiej przeszli. Odpowiedział mi tenie neofita, że edukacyja dzieci naszych z waszą się różni, że sposób myślenia i wiary naszej pochodzi od naszego patriarchy Franka, że naród nasz i dzieci nasze są delikatne, więc ich do terminu i rzemiosła oddawać nie możemy, bo tam podczas terminu wszystko, co każą, robić potrzeba, że majątek i zebrane zyski nasze są dobrem naszego patriarchy, bo jemu wszystko jesteśmy winni, że do niego jedziemy i dzieci nasze posyłamy, to on jest wart tego od nas uszanowania, bo on nam i dzieciom naszym dobre daje nauki i on nas do świętej religii przyprowadził. Mówił dalej, że nawet chrzest nasz jest inakszy daleko od waszego i lepszy, że wiara nasza jest od wiary waszej odmienna i chociaż my chrzcić się pozwoliliśmy, to z potrzeby tylko interesów naszych, ale nie z powodu ducha religii, więc nie dziwuj sie (mówił tenże neofita), że my się razem trzymamy, bo jesteśmy oddzielną od was sektą, na mocy pisma Bożego w Starym Testamencie przez Mojżesza podanego, a teraz nam stosownie do naszych czasów przez patriarchę naszego Franka wytłumaczonego, ufundowaną. A gdy tak jest i to po przyjacielsku szczerze powiadam, więc my, neofici, nawet posesyi nabywać prawem dziedzictwa nie możemy, bo dla posesyi musielibyśmy być przywiązanymi do miejsca, zostawać by nam potrzeba zawsze 173 w jednej parafii i koligacić się z sąsiadami, a przeto sekret naszej wiary imieniem chrześcijanina pokryty nie mógłby być trwałym; teraz zaś, gdy bez posesyi jesteśmy, przenosiemy mieszkania nasze z miejsca jednego na drugie, z parafii do parafii i podlug okoliczności interesów naszych lokujemy się. Tym tedy sposobem chociaż w samej Warszawie liczba naszych do kilkunastu tysięcy wynosi, przecież bardzo trudno jest dowiedzieć się o tym, kiedy się który neofita urodził, gdzie jest ochrzczony, kiedy się ożenil i w którym kościele brai szlub. A nawet kiedy neofita umrze, to się o śmierci jego chyba wtenczas dowiedzieć można, kiedy długi po sobie zostawi, bo sukcesorowie, aby długów nie płacili, to o śmierci powiedzą, ale inaczej nigdy. Takowym uwiadomieniem mocno zadziwiony, pytałem tego neofity więcej, czyli też biorą kiedy prawdziwe katoliczki za żony. Odpowiedział mi, że żaden neofita, który maksymami patriarchy swego rządzi się, ani katoliczki nigdy za żonę nie weźmie, ani też córki swojej za katolika nie wyda, boby się to sprzeciwiało ustawom naszej wiary. A kiedym mu przypomniał, że wy w jurysdykcyj ach sądowych bądź to na wierne zeznanie świadectwa, bądź na rzetelność jakowej rzeczy przysięgacie sposobem naszym katolickim na krucyfiks, więc i to by się powinno sprzeciwiać ustawom waszej wiary, odpowiedział mi, że tam nie masz nic przeciwko wierze, gdzie ktoś prawom zwierzchności cywilnej ulegać musi; a że my tak przysięgać musiemy, jak nam sąd krajowy każe, to się naszej wierze sprzeciwiać nie może, bo to z rozkazu, a nie z własnej woli wykonywamy. Że zaś córki nasze i syny jedynie z nowochrzczeńcami w szluby malżeńskie skojarzamy, to jest własna nasza wola i tę podług prawideł patriarchy naszego obowiązani jesteśmy łączyć z ustawami naszej wiary, bo jak to, co czynić możemy, a nie czynilibyśmy z naszej własnej woli, byłoby występkiem względem naszej wiary, tak to, co nam wyrokiem sądu jest nakazano, a nie uskutecznilibyśmy, ściągnęłoby na nas karę. Spytałem się dalej, kiedy wy przysięgę sposobem chrześcij an wypełnioną macie tylko za wykonanie rozkazu sądowego dlatego, abyście uszli kar za sprzeciwienie się dekretowi, tedy wy bez żadnego skrupułu tyle razy przysięgacie, ile razy wam się okoliczność zdarzy, i nie mając żadnej wiary w tym panu, na którego imię przysięgacie, możecie czasem i niesprawiedliwie przysięgać, bo gdzie nie masz wiary, tam nie masz skrupułu, gdzie nie masz skrupułu, tam nie masz bojaźni, a gdzie nie masz bojaźni, tam się czynić wszystko zwykło. Rzekł do mnie neofita serio: mospanie, to do wmpana nic nie należy! I jui więcej nawet ze mną mówić nie chciał. Okazywał on jakoweś pomieszanie i minę bardzo smutną, stąd wnosił sobie, a on musiał tego żalować, że mi niektóre wyjawił okoliczności, a jam go coraz bardziej strofował, a tak z tym neofitą już zupełnie się musiałem rozstać, bo nawet o innych rzeczach mówić ze mną przez żaden sposób nie chciał. Po takowym rozstaniu się żądalem jeszcze więcej skąd w Warszawie o neofitach zasiągnąć wiadomości i tym końcem po różnych parafiach warszawskich pytałem się zakrystyjanów, organistów, na koniec wikaryjuszów i probosz 174 czów, czyli też neofici zakupują ofiary święte, czyli w parafiach jest ich wiadoma liczba, czyli uczęszczają do świątnic pańskich na zwykle nabożeństwa i czyli względem religii są z nami od kościołów naszych katolickich. Odpowiedziano mi z niemałym zastanowieniem, tak właśnie jakby podlug zmowy jakiej wszędy jednakowo, że o niczym więcej nie wiemy względem neofitów, tylko tyle, iż chrzty i szluby, i pogrzeby neofitów są u nas bardzo rzadkie, a stąd wnosiemy sobie, że oni muszą mieć jakową u siebie sektę, o której my nie wiemy. Zastanowiłem się nad tym bardzo, uważająć sobie w mygli, iż kiedy pasterze owieczek w parafiach swoich ani liczby, ani obrządków nie znają, a cb.ociaż te podlug kanonów koniecznie znać powinni, tedy ja za rzecz nadaremną osądziłem pytać więcej kogo o neofitach. Przekonywałem się oraz, iż uwiadomienie od nowego neofity, z którym się zaznajomiłem, uczynione musi być prawdziwe, kiedy przeciwko niemu nigdzie zaprzeczenia nie znalazłem. Te więc wszystkie wiadomości moje względem neofitów w Warszawie mieszkając mialem i te wszystkie nic nie przydając ani ujmując wmpanu na jego iądanie przesyłani. A lubo się nie spodziewam, abyś wmpan znalazł w nich co osobliwszego, bo kiedy ja przed kilką laty w Warszawie mieszkając moglem się o tym wszystkim wywiedzieć, to i wmp., w Warszawie dotąd mieszkającemu, już podobno toż samo nie jest tajno. Wszelako, abyś wmp. nie rozumiał, że ja co względem neofitów bardzo ciekawego posiadam, a jemu donieść nie chcę, dlatego mu i o tym, co wiem, i o tym, jakim sposobem dowiedziałem się, szczerze donoszę. Na co by zaś ta ciekawogć była wmp. potrzebna, inaczej tłumaczyć nie mogę, jak tylko w następującym sposobie, to jest że wmp. widząc teraz zwierzchność krajową (jakoś mi doniósł) we wszystko wglądającą pragniesz jej donieść i przelożyć czynione przez neofitów zdrożności; i jeżeli, mój przyjacielu, myśl twoja jest taka, bardzo ci winszuję i zamysł twój wielbię, bo o tym już dawno należalo pomyśleć, aby jeden drugiemu Me był uciążliwy i jeden przed drugim nie zabierał korzyści, ale żeby dla kaidego były umiarkowane korzygci i wszelkie zyski. Niemało i na tym zależy, aby można wiedzieć, kto jest prawdziwym chrześcijaninem, a kto maszkę tylko chrzekijanina nosząc, sam zaś innej jest wiary i inne czyni obrządki, a tym sposobem i kogciól święty, i publicznogć zawodzić zdaje się. Przeto i duchownej, i świeckiej zwierzchności pieczołowitością być by niemałą powinno wnigć w jak najściglejsze tej okoliczności obserwacyje. Prawda to jest, że co do wszystkich okolicznogci neofitów w urządzeniu rzecz zdaje się trudna, a w egzekucyj jeszcze trudniejsza. Wszelako widzi mi się, izby moina tym bezprawiom zapobiec, na przykład tym sposobem. 1-mo. Co do chrztów, szluböw i pogrzebów neofitów. Kiedy komisyja cywilno-wojskowa spisywać będzie ludność i czym się kto bawi, łatwo może wyszczegóhiić w kaidej okolicy czyli powiecie liczbę neofitów. Tym zaś neofitom gdy każe metrykę chrztów i szlubów przed sobą zlożyć, a tak łatwo wiedzieć mażna, gdzie który chrzczony, gdzie i z kina szlub brai. W przypadku zaś, gdyby który neofita tego wszystkiego w komisyi cywilno-wojskowej Me okazał, 175 a w liczbie neofitów był znaleziony, tedy powinna na niego następować kara, którą koniecznie ustanowić potrzeba. 2-do. Gdy konstytucyją 1764 r. ustanowioną neofitów za wolnych ludzi uznano, posesyj miejskich im nabywać i miejskie prawo przyjmować albo też uprawą roli bawić się pozwolono, a ci neofici ani posesyj miejskich nabywać, ani do rzemiosł garnąć się, ani też uprawą roli zatrudniać się nie chcą, samym tylko szynkiem, przekupstwem i szachrajstwem, jak Żydzi, bawią się, a dlatego nieznośnym ciężarem są dla miasta, przeto naleialoby postanowić, iż który by neofita albo posesyi swojej nie mial, albo rzemiosła jakiego nie uczył się, albo do roli wziętej od kogo na czynsz nie przykładał się, że każdy takowy swą wolność utraci i od dobrodziejstwa prawa na zawsze odpadnie. 3-tio. Że neofici nie tylko wszystkimi trunkami szynkują i wszystkie rzeczy przedają, ale nadto browary i gorzelnie arendują, a w tym sposobie ligę między sobą utrzymując, obywatelów miasta z sposobu do życia pozbawiaj â, przeto należaloby żądać u zwierzchności policyją trzymającej, aby ta wydala urządzenie, iż który neofita trzyma browar lub gorzelnią, piwo lub inne trunki robi i toż na gospody rozwozi i przedaje, aby ten już żadnym trunkiem nie szynkowal; a który szynki prowadzi, aby mu nie wolno było trzymać, tylko jeden szynk, a najwięcej dwa. 4-to. Że neofici żadną pracą ciężką zatrudnić się nie chcą i dlatego przekupstwem gotowych rzeczy, pracą ręki cudzej urządzonej, bawiąc sie, drożyznę w mieście sprawują, bo ten zysk, który na towarach od pierwszej ręki przychodzących zwykł bywać, oni odejmują. Więc za rzecz potrzebną sądziłbym udać się do zwierzchności, aby tych wszystkich towarów, które mogą być od pierwszej ręki kupowane, jako to: chleb, bulki, obarzanki, ciasta, mydło, świece i tam dalej, nie tylko neofitom, ale nikomu nie godziło się przekupować pod konfiskatą na szpital, a tym sposobem i neofitów można by do pracy przyciągnąć, i publiczność nie cierpiałaby krzywdy. Co się zaś tyczy sposobu zapobieżenia wywozu za granicę przez neofitów dla swojego patriarchy Franka pieniędzy, i o tym by koniecznie pomyśleć naleialo, ale to i do mnie, i do wmpana że mniej należy, pomijam, zostawując jednak wmpana i jego przyjaciół uwadze i roztrząśnieniu. A gdy nad tym i innymi jeszcze względem neofitów okolicznościami myśl swoją zastanowisz, upewniam cię, że nie zaniedbasz myśleć o sposobie do projektu zaradzenia temu, co widzialną przynosi szkodę dla kraju. Dla mnie zaś słodki na ten czas moment będzie, kiedy wmpana i innych rodaków moich usłyszę być szczęśliwszymi, czego prawdziwie życzę, znając i pisząc się zawsze wmpana dobrodzieja szczerze życzliwy przyjaciel D.S. 176 19 DWÓR FRANKA... [po kwietniu 1790] B. m. dr. i r. (Estreicher, t. XVI, s. 299). „Dwór" ukazał się zapewne niedługo po „Liście przyjaciela Polaka" (zob. nr 18), do którego nawiązuje. Być może, oba pisma są tego samego pióra, na co wskazuje podobieństwo argumentów i postulatów. Dwór Franka, czyli polityka nowochrzczeńców odkryta przez neofitę jednego dla poprawy rządu Roku 1790 Polityka Franka Dnia jednego wpadł mi w ręce list przyjaciela Polaka do obywatela warszawskiego, wyjawiający sekreta neofitów wyciągające poprawy rządu". Zazdrościłem autorowi listu owego, iż mię uprzedził; czytałem pismo z ukontentowaniem i tym samym zachęciłem się, abym czym prędzej uwagi moje w tejże samej materyi przełożył, ale nie w tejże treści; więcej uważalem, więcej wiem, więcej też daleko napiszę. Ja choć również neofitą jestem jak drudzy, tego się przed całym światem nie taję i owszem pragnę, aby wiedziano, iż raz błędów się moich wyrzekłszy nie chcę powracać do nich i na dowód tego pióro moje, bez umoczenia go w żólci, prawdzie tak jasnej jak słońce poświęcam dla powiększenia dobra obranej ode mnie raz na zawsze ojczyzny. Neofici, czyli nowochrzczeńcy, którzy już za pamięci naszej przyjęli kontusz, nie wiarę, którzy przywiązali się do sekty Franka, a ich bożyszcza, zrzucili tylko z siebie niewolniczą zasłonę, wzbraniającą im również jak Żydom oszukaństwami, szalbierstwem i wykrętami jawnie publiczność zdzierać. Neofici (chociaż ja sam nim jestem, ale nie nawrócony od Franka, lecz z własnej mej woli), gdyby mię kto się zapytał, jak wierzą, nie umiałbym mu odpowiedzieć na to, bo nie wiem; to tylko wiem, iż oni ani są katolikami, ani Żydami. Jedno opuścili, a drugiego nie doszli. Interes zysku, nie zaś interes zbawienia był im do tego powodem. Udają się oni być katolikami, ale to tak jest dalekie od prawdy, jak niebo od ziemi. Gdyby albowiem oni katolikami byli, czyż płaciliby daninę Frankowi, którą przybrani w obywatelskie mundury co rok mu regularnie odwożą? Czyż pełniliby koleją miesiącami jemu usługi? I czy odwoziliżby mu córki swoje za mąż iść mając do pierwotnego Święcenia? Gdyby byli katolikami, jak się być nimi mianują, czyż powinni by utrzymywać swoje pokątne schadzki? Kościół nasz katolicki nie jest dla nich świątynią do 1 Zob. nr 18. 177 uwielbiania Najwyższej Istoty, jest tylko zborem polityki pod imieniem religii kryjącej się. Jeżeli który z nich bywa w kościele, to szczególnie tylko dla oka ludzkiego. Spowiedzi nakazanej od kościoła nie odbywają ani sami, ani ich dzieci lub czeladź. Zon nie biorą z innej religii jak z przechrztów, ani też córek swych chcą wydawać za katolików. Pogrzebów ich nie widziemy albo rzadko kiedy (choć ich w Warszawie tysiącami liczy się), w drogach wymierają najczęściej. Chrzest ich i śluby są tajemnicą niedocieczoną prawie. Chłopaki po lat kilka mające obrzezane widzieć możemy. Chcą oni nas wyprzedzić do nieba, gdy i bierzmowanie nakazane w Starym Testamencie, i chrzest w Nowym odbywają następnie. Jest to zaraza krajowa jedna z najjadowitszych, której ustrzec się nikt nie jest mocen. Nowochrzczeniec oszukuje powszechność, przybiera się w mundur, przypasuje się do szabli, podszywa się pod cudze nazwiska, pragnąc z czasem przychodzić do nie spadającej na niego sukcesyi. Prawa jako zapobiegają wszystkim bezprawiom, tak i temu zaradzić powinny i są obowiązane. Z neofitą kto bądź w jakąkolwiek wdający się czynność zawsze oszukanym zostanie. Nie ma w nich ani gruntu cnoty, ani potczciwości zasady. Oszukanie tylko, podstępy i zdrady są ich właściwą cechą. Neofita każdy jest zabójcą, oszustem interesowi własnemu sumienie samo nawet poświęcającym, intrygantem zazdrośnym okiem patrzącym na cudzą krwawą pracę, którą wydrwioną wykrętami pragnie się wzbogacić, gwałcącym prawa świętej sprawiedliwości, dumnym, podejrzliwym, niezbożnym, bo bez religii, krzywoprzysięzcą przekupującym świadków fałszywych, fałszerzem trunków, którego fałszowania zadanie jednemu przez drugiego taki w sądach marszałkowskich uformowało dekret, że sąd ten sprawę o chrzty, śluby i pogrzeby odesłał do duchowieństwa, o wywóz Frankowi pieniędzy do Komisyi Skarbowej, o fałszowanie trunków do ściślejszej inkwizycyi. A tak cala ta sprawa upadla bez rygoru prawa, stłumiona złotą szwajcą, a krzywda publiczna kraju bez nadgrody i zapobieżenia złym stąd na dalej wynikającym skutkom w niepamięć puszczoną została. Rzadko mi kto z neofitów którego pokaże, aby on nie mial ducha żydowskiego, aby nie był gotów do pełnienia najniegodziwszych podłości, aby na najgodniejsze osoby potwarzy nie rzucał złośliwej i one lekce nie ważyl. Neofita jest płaszczem ukrywającym kradzież, on podkupowaniem drugich żywi się, utrzymuje szynki w stołecznym mieście i w innych znacznych, w których nie trunki, ale krew własną piją biedni mieszkańcy. Nie bawią się oni ani rolnictwem, ani rzemiosłem jakim. Jeżeli krawcem z nich który zostanie, ten wzgardy u nich i pośmiewiska staje się celem. Umieją się oni z ludźmi grzecznie obchodzić, bo dziady, złodzieje, pijacy, liberyja są z nimi ściśle zaprzyjaźnieni. Ci cokolwiek tylko zarwać mogą, do przechrzty niosą, a ten jako człowiek obrotny i przemyślny wszystkiemu temu da radę, najściślejszy zachowując sekret w utajeniu i niewydaniu osoby, czyli pszczoły, która z cudzego ula miód wziąwszy do jego wnosi pasieki. 12 — Materiały do dziejów Sejmu Czteroletniego, t. VI 178 Nie jest że to wstydem dla narodu tak Światłego i przezornego, iż nie stara się temu bezprawiu zaradzić, a widząc nie chce widzieć, słysząc nie chce słyszeć ani być poruszonym na jęki uciśnionych i uludzonych przez tychie wydzierców cudzej własności. Jeżeli stanowi świeckiemu w to ściśle wzierać należy, tedy duchowieństwo daleko ściślej przestrzegać tego powinno, co jemu z obowiązku jego powołania jest zostawione. Duchowieństwo w to wejrzeć powinno, gdzie się oni chrzcą, gdzie mają spowiedzi, śluby i pogrzeby, dlaczego szabasy podług Talmudu odprawiają i z Żydami wraz kugle zjadają wspominając Sorobabera(a) i Le-wiosona(b), jak go smacznie kiedyś będą zajadać. To co do duchowieństwa. Co zaś do stanu świeckiego pytam się, dlaczego ci ludzie mają tyle wolności, iż ani podatku publicznego tyle, ile by należalo, nie płacą, ani do wojska są brani, ani do kupna posesyj przymuszani, chociaż równą kupcom naszym mają wolność w handlów prowadzeniu, owe włóczęgi światowe. A lubo konstytucyja 1764 zapaclia nie tylko im pozwala umieszczać się w cechach różnych, ale nawet w miastach miejskich prawa przyjmować, jednakie oni tego nie czynią. Nie mówmy tego tylko co do Warszawy, ale nawet do Krasnegostawu i innych miasteczek, w których owe, jak mówię, nikczemne i próżnie chleb bez użytku krajowego włóczęgi zjadające tak są zuchwale, iż gdyby tylko polową przynajmniej wyrównały pospólstwu naszemu, niechybnie buntem by zagrozili krajowi. Jako i mają do niego słuszne powody, gdyż w długach tak jak lin w błocie są ponurzeni. Na jednym skrypcie znajdziemy częstokroć podpisanych po kilkudziesiąt ręczących się. Jeden za drugiego, goły za nagiego. Kancelaryje miejskie o tym nas dokładniej zapewnią i przekonają. Oni jeżeli prowadzą handel, jeżeli udają się być czymsiś, wszystko to są pozory zamydlające oczy, które majątek cudzy ich szacherstwem wydrwiony utwarza. Może by oni z czasem do czegoś i przyszli, ale ich patriarchy Franka synowie tego im nie dopuszczą nigdy. Dlaczego i to? Oto dlatego, iż ci nowochrzceńcy, czyli neofici, przyprowadziwszy najprzód do najwyższego stopnia edukacyi synów Franka za swoje własne pieniądze muszą jeszcze ich, zowiącycb się baronowiczami, nie rabinowiczami, utrzymywać życie wspaniale, bo aż do zbytku, muszą koszt lożyć dla nich na stroje najkosztowniejsze, na karety i konie, aby po komedyj ach, redutach, balach i widowiskach w swojej okazywać się mogli wspaniałości. (a) Sorobaber — wól z trzydziestu gór trawę zjadający co dzień. Pisze o tym Talmud w Księdze Eureum, rozdziale I. (b) Lewioson — ryba cały świat okrążająca, tej ryby ruszeniu Żydzi przypisują trzęsienie ziemi. Lewioson i Sorobaber były stworzone po parze, ale Bóg poznawszy, iż gdy się rozmnożą, ziemia dla nich będzie za małą, samicę Sorobobera i Lewiosona piorunami pobił. Mięsa pobite nasolił dla mniej mających zasług. Więcej zaś zasluieni używać będą ryby i wolu świeżo po Dniu Sądnym zarzniętych; przeto aby między zasługą a zasługą, między nadgrodą a nadgrodą różnica była. Pisze o tym Talmud w Księdze Rabes, rozdziale 15, karcie 120. 179 Ci to, mówię, neofici dla wyssania cudzego majątku prędszego co dać to dać są gotowi, byle dom nająć narożny przy ulicy jakowej i katolika podkupić. A tak ów Żyd kontuszowy zawsze biorąc górę otrzymuje pierwszeństwo. Stoi on regularnie w swoim sklepiku, w którym to wszystko mając, bez czego najlichszy i najuboższy człowiek obejść się nie może, bo nawet i kawę po 3 grosze w papierkach, wola regularnie na przechodzących: „Panie Wojciechu! Panie Matyjasu! Panie Bartlomieju! Pani Maciejowa! Proszę do mnie wstąpić po dawnej znajomości i po dawnej przyjaźni". Katolik tego nie uczyni przez punkt honoru sobie przyrodzony i przeto mniej zyskuje, on zaś mniej o wszystko trwając, byle tylko jakowekolwiek zysku snował nadzieje, więcej użytkuje zawsze. Nadto jeszcze niech tylko dwór znaczny gdzie stanie, przechrzta nieodstępny dworów towarzysz natychmiast albo obok, albo naprzeciwko pomieszkanie, choćby najdrożej przepłacić, sobie najmuje. Sprowadza trunki różne, towary, kapelę, grać każe. Liberyja zbiega się, tańczy, pije, a pan usługi nie ma za swoje pieniądze. Córki swoje postroiwszy wymyślnie wystawiają na wabik, którym liberyja zmamiona przepija nie tylko strawne i zasługi, ale nawet w niedostatku strawnego i zasług niesie sreberka pańskie, których przechrzta przyjąć nie wstydzi się do swojej komody. Niektórzy z nich po kilkanaście szynków trzymają, niektórzy browary. Ci kontuszowi Żydzi z katolickich browarów, choćby piwa były najlepsze, nie biorą, z swoich zaś najgorsze rozwożą po swoich szynkach, tym celem, aby z nas pieniądze wydrwione w ich tylko utrzymywały się ręku, nie dostając się w nasze. Tym sposobem oni katolików gubią i niszczą, a na ich zrujnowaniu wzrostu swego fundanaenta kładą i wynoszą się w górę z krzywdą potczciwych i cnotliwych Warszawy mieszkańców, znaczne oplacających podatki. Użytkują oni z kraju naszego, a najmniej do jego przykładają się dobra. I czegoi z nich spodziewać się mamy, jeżeli ich w ich gnuśności zostawiemy dlużej ? Nieomylnie, iż oni naoszukiwawszy i narobiwszy długów tyle, że będą mieli dosyć na utrzymanie swej bandy sektowej, wszystcy co do jednego pójdą za granicę, albo też podlug swego modelu podniosą konkurs pieniędzy, wyprowadziwszy je dla swego bożyszcza, to jest patriarchy Franka, któremu i teraz dwa razy na rok wożą pieniądze niby haracz jakowyś. Haracz ten, czyli hold, jest niemały, od każdej głowy, jak słyszałem (gdyż doskonale nie wiem, bo ja już później dobrowolnie wyrzekłem się błędów moich i katolikiem prawdziwym zostałem, bez ukrywania pod postacią katolika żydowskiego trądu), płacą na rok po kilkanaście złotych; dajmy tedy, i płacą po dukacie, a liczyć zaś ich można u nas w Polszcze do 24 000 i więcej, więc wyniesie sumę z1 pol. corocznie wychodzących z kraju bez powrotu do niego 432 000 albo pofflug obrachunku drugich, gdy za nieboszczyka Witofa prezydenta miasta Starej Warszawy2 od 6000 głów 2 Franciszek Witthoff był w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych XVIII w. wielokrotnie prezydentem Starej Warszawy. 12* 180 podlug jego regestru, a podlug wiadomości, iż od głowy jednej płacili na dzień po groszy 15, co gdyby była rzecz pewna, wychodziłaby suma z kraju corocznie bez powrotu, od 24 000 licząc na dzień jeden po groszy 15, z1 pol. 4 380 000. Cokolwiek bądź, czyli to jest prawda lub nie, zostawiana dociekanie jej tym, do których to z urzędu należy, aby skarb dobra publicznego pomnażali ze wszystkich źrzódel, jakiekolwiek tylko wyszukać mogą, albowiem gdyby nie tak wielka, ale w dziesiątej nawet części suma wychodziła z kraju, nie jest że to Rzeczypospolitej uszczerbkiem? Nie jest że to cechą wstydu i hańby, iż sie komukolwiek mamić dajemy i obojętnym patrzemy okiem na tak publiczną kradziei? Nie wierzymy, choć kto o tym donosi, bo to poczytujemy za bajkę, bo urząd delatora jest to urzędowanie wstrętne. W tej okoliczności należaloby nam mieć delatora krajowego, aby on wykrocznych oskarial i o wymierzenie przestępcom sprawiedliwej domagał się kary. Zdarzyło mi się raz nająć furmana z Warszawy do Lublina i w tej drodze nudząc się rozpytywałem się, gdzie by i z kim jakie odbywał drogi. Powiadał on mi tedy między innymi, iż do granicy cesarskiej woził ochrztów, z którymi jadąc jak pączek w maśle we wszelkie upływał wygody. On i konie nie miały głodu. Neofici nic więcej nie mieli z sobą jak jeden kufer i tłumok, których mu się dotknąć nie dali, ale sami je i zdejmowali, i na wóz kładli. Kufer ten tak był letki, iż we czterech ledwie mogli go wynosić i znosić. Gdy ich do granicy przywiózł, zastal drugich czterech ich oczekujących i konie wierzchowe. Stanąwszy przy granicy w karczmie kazali mu sobie wygodę uczynić i winem zaczęli go poić. On jako-wyś w tym postrzegając sekret uczynił sie pijanym. Ci pijanym go widząc i Śpiącym (jak udawał) dobyli wojewódzkich mundurów, przywdziali ładownice, poprzypasywali szable, pobrali bogate pasy, posiodłali konie, kufer kazali do oberży za granicę przenieść i powsiadawszy na konie wyjechali. Udający pijanego i Śpiącego zerwał się natychmiast i z daleka ich przypatrywał się czynnościom. Jak skoro tylko ruszyli z karczmy, wystrzelili z pistoletów. Na drugiej stronie stojące ochrzty, na konwój im przysłani od ich patriarchy bożyszcza Franka, także postrojeni porządnie, zaczęli robić poklaski ręką w rękę wolając: Wiwat szlachcice w polskiego jedzie! A tak ci z Polski za granicę wjechawszy i złączywszy się z konwojem kufer 6w na najętą furę wlożyli, a sami dokazując na koniach, niby Aleksander na Bucyfale, z wielką uciechą i wrzawą uwijali się, różne żydowskie odprawując boruch.y. Gdy mu już z oczu oni zniknęli., a dalej bystrym i ciekawym wzrokiem ich zasiągnąć nie mógł, wrócił się nazad postanowiwszy u siebie statecznie za upatrzoną porą donieść o tym zwierzchności. Powiadał on mi także, iż w Opatowie w czasie noclegu, gdy się polożyl i Świecę zgasił, kazali sobie Żydowce podać kugiel, świece w potrójnym lichtarzu postawiać i zasiadłszy za stolem zaczęli Zydowki śpiewać majufes trybem starozakon 181 nvch Moszków. On pod pozorem niby pojenia koni wstawszy wszedł do izby znienacka dla zapalenia świecy i tę ich ceremonią odprawujących zastal. Skąd wniósł, iż Żyd chrzczony a wilk chowany nigdy swej nie zmieniają natury. Jeieliby zaś temu kto Śmiał zaprzeczyć, niech każe zgromadzić konfraternią furmańską! Niech ich zapyta się pod obowiązkiem sumienia, a ci świadkowie żyjący, którzy zeznali przede mna, zeznają w oczach calej publiczności i w oczach całego świata więcej daleko, anielim ja tu wyraził. Prawodawcy, których jest obowiązkiem wglądać w zdrożności najmniejsze trujace jadem wspoleczeństwo, zwróćcie uwagę swą na to, zapytajcie się, gdzie który z tych sekretarzów chrzci się, gdzie ślub bierze i gdzie się chowa po śmierci. Kacie sobie pokazać nowochrzceńca, który by mial katoliczkę za żonę albo córkę za katolika wydal. Dochodicie, gdzie oni z córkami i żonami jeżdżą, czyli ta droga ich jest do Częstochowy, jak powszechnie udają, albo iż do Wiednia jadą spadłą na siebie sukcesyje odbierać. Ten podatek, który oni pod imieniem haraczu oplacają Frankowi, kacie opłacać do Skarbu na Rzeczypospolitej potrzeby, nakaicie z nich rekrut, zabrońcie szynków, jednych do rolnictwa, drugich do rzemiosł przymuście, za granicę im wyjazdu nie pozwalajcie pod jakimbadikolwiek pozorem. A tym sposobem to zle wypleni się z kraju, które jest źrzódlem wielu nieprzyzwoitości, ciągnąc gwałtem do zguby ojczyznę. Stanie duchowny, do którego styr w przepisach religii należy, któremu owieczki są w rząd oddane, który jesteś głową kościoła, który wziąłeś sukcesyja — klucze po Pietrze, który masz stotysięczną intratę, abyś wojażowal po swojej dyjecezyi czasem, który oświadczasz się zawsze co do utrzymywania twych prerogatyw być gorliwym i czułym; co zaś do dopełniania obowiązków ci przepisanych mniej dbałym wydajesz się; czyż możesz to znieść nie zmarszczonym czolem i umysłem spokojnym, aby lud ten udający się być katolikami był eks-żydami, w istocie!? Spalony w Polszcze Lyszczyński ad instantiam duchowieństwa za ateuszostwo, a ci wszyscy odstępcy od Boga i wiary żyją dotąd bezkarnie, szydząc z obrządków naszych. Czemuż na to nie ma baczności, uwagi, wględu, dozoru? Umiecie się wdawać czasem w to, co mniej do was należy, tworząc różne kabały intrygi, mieszające spokojność kraju i szczęśliwość obywatelów, a nie umiecie pełnić przepisów powołania waszego. Ale ja tego łatwo dociekam przyczyny. Pamiętacie wy, iż u Jana świętego w rozdziale 8 tak jak napisano: „Ktokolwiek jesteś bez grzechu, rzuć na nią kamieniem". Bardzo ja temu wierzę, atoli zdawałoby mi się, iż jeżeli po beneficyja i prelatury Śmiało rękę ściągacie, Śmiało tedy ja, acz nowy katolik z neofity, upominać się od was mogę o to, co wasze powołanie i jarzmo dobrowolnie przyjęte na was wioży-lo. Obmyślcie środki jakowe skuteczne, które by mogły lud ten obojetny w ryzie utrzymać! A jeżeli te wszystkie nie pomogą, choć jestem i będę zawsze za tolerancyj ą, przymuszony byłbym pozwolić na ustanowienie św. inkwizycyi hiszpańskiej dla wglądania w czynności neofitów, nowoehrzczeńców, to jest 182 eks-żydów. Instygatorowie i szpiegi niech wyznaczeni będą! Ci niech wypytują się bliskich ich sąsiadów, gdyż pospolicie wiedzą sąsiedzi, jak kto z nas siedzi, de vita et moribus, a wtenczas łatwo odkryje się wszystko. Ja dopełniłem powinności mojej w doniesieniu wam bezprawia stąd wynikającego, wy zag dopellićcie swojej w zaradzeniu temu, a tak wspólną stąd odniesiemy korzyść, iż czyniąc zadosyć obowiązkom synów kochających ojczyznę, jej pomnożemy dobro. W tych dniach do tej materyi slużące podam niektóre moje projekta. 20 ODPOWIEDŹ ZAZDROSNEMU CUDZEGO DOBRA... [po kwietniu 17901 Warszawa, Drukarnia Wolna, b. r. (Estreicher, t. XVI, s. 299). Broszura anonimowa. Hipotez co do autorstwa nie wysunięto. Ukazała się po „Dworze Franka" (nr 19, w sprawie datowania zob. nota wydawców). Odpowiedź zazdrosnemu cudzego dobra i szukającemu sławy dla siebie z pokrzywdzenia honoru bliźniego przez wydane o neofitach i dworze Franka pisma Ahenum est a viro sapiente non modo iniuriam cni facere, verum etiam nocere. Ciceroi ... non ego paucis Offendar maculis, quas aut incuria fudit, Aut humana parum cavit natura. Horatius2 Podłych i nikczemnych dusz pospolita od wieków wada ganić to, czego albo nie lubią, albo mieć nie mogą. Podlejszych jeszcze ten jest gatunek niewinnych prześladować, szukającym z swej pracy zysku zazdrościć, ich zabiegi i starania za występki obrzydle udawać i rozgłaszać, dlatego że są od ich dalekie humoru i upodobania. Wydane dwa pisma przeciw neofitom: pierwsze "List przyjaciela Polaka, niegdyś w Warszawie, a teraz w Wrocławiu mieszkającego, do obywatela warszawskiego, wyjawiający sekreta neofitów"3, drugie „Dwór Franka, czyli polityka nowochrzczeńców odkryta przez neofitę jednego"4. Obydwa te pisma gdy mi się zdarzyło przeczytać, nic w nich takiego nie znalazłem, co by mogło slużyć do poprawy rządu, na których czele ten wyraz autora znalazłem umieszczony. 1 Cicero, „De finibus bonorum et malorum", III, 71. 2 Horatius, „De arte poetica", 351-353. 3 Zob. nr 18. 4 Zob. nr 19. 183 Ale poznaję, iż najpierwszym celem tego i autora była chęć zysku bagatelnego dla siebie z wydanego do druku nowego płodu pisma, w którym przy niezmiernym opisie bajek kalumnia, prześladowanie bliźniego, a najbardziej zazdrość dobrego się z swej pracy mienia wygórowała. Rozbierzmy te szczegóły na krótko a sprawiedliwą uwagę. Najpierw względem niezmiernego opisu bajek, kalumnii i prześladowania bliźniego czyni autor wspomnionych pismów zarzut [w] książce pt. „Dwór Franka", „iż neofici, czyli nowochrzczeńcy, którzy jui za pamięci naszej przyjęli kontusz, nie wiarę, którzy przywiązali się do sekty Franka, a ich bożyszcza, zrzucili tylko z siebie niewolniczą zasłonę, wzbraniającą im również jak Żydom oszukaństwami, szalbierstwami i wykrętami jawnie publiczność zdzierać" etc. Takowy zarzut na sprawiedliwą biorąc uwagę, przekonanym być nie mogę, ażeby neofita chrzcił się dlatego na wiarę katolicko, iżby mial wolność większą oszukiwania powszechność, która jakoby Żydom dawniej miała być zabroniona. Albowiem jeżeli za palnięci naszej Żydzi z Wołoszczyzny do kraju naszego przybyli, a jeszcze za Augusta III nie tylko we Lwowie i innych miastach, ale też i w Warszawie licznie ochrzczeni, gdy z tychie wiele osób było majętnych, a inaczej tego majątku użyć jak podlug praw dla neofitów przepisanych, konstytucyj ami stwierdzonych, podlug swego oświecenia i talentu biorąc się do handlu przyzwoitego i równie między katolikami używanego, osiadali w miasteczkach, czyliż tychie majętnych ludzi mógłby pociągnąć sam pretekst innego handlu, którzy dawniej w religii żydowskiej będąc mieli nierównie większą sposobność zarobienia rozmaitymi zatrudniając się kupiectwami, z których zachodu i pracy majątki swoje pozbierali. Oczywiście tedy ten zarzut jest fałszywy, iż dla wolniejszego oszukaństwa katolikami zostali. Bo handel ich tak jak katolików w sklepach jest oczywisty i jeżeli katolik w wspomnionym handlu piwa, leguminy i inne do wyżywienia najpotrzebniejsze rzeczy podlug taksy i ceny ulożonej przedaje, jakim że tedy sposobem neofita mógłby wyższo ceną z oszukaństwem przedawać; zapewne nikt by u niego drożej płacić nie chciał i nic by nigdy nie przedal. Więc przeciwnie okazuje się, iż neofici nie oszukują w przedaży, kiedy każdy człowiek partykularny do niego kupować idzie. Dalszy zarzut, „i oni ani so katolikami, ani Żydami, bo płacą daninę Frankowi". Nie wiem, jak można to twierdzić, aby sakrament chrztu świętego sądzić za zmazany tym, że kto komu z długu winnego opłaca się. Jak nieraz zdarzyło mi się słyszeć, że ów głoszony Frank będąc bardzo bogatym wziął sobie za heroizm wspól nowochrzczeńców wspomagać i ci okazując onemu ż -wdzięczność każdy stara się ile możności swemu dobroczyńcy z należytości długu wypłacać. „Że pokątne utrzymują schadzki". Czyliż nie widziemy we wszystkich prawie zgromadzeniach, we wszystkich cechach, we wszystkich towarzystwach handlowych lub innych podobne do naradzenia się utrzymujących schadzki? Dlaczego i neofici za najpierwszy obowiązek mający miłość wspólną między sobą nie mogą w przypadkach potrzebnych, czyli to względem zaratowania drugiego, 184 czyli względem sposobów utrzymywania się w życiu swoim wspólnie się naradzać? Raczej przyklad dla wszystkich chrześcijan wspólnej miłości być powinien brany z ich Ścisłego między sobą przywiązania, ne zaś zgorszenie. „Bo kościół katolicki nie jest dla nich świątynią do uwielbienia Najwyższej Istoty, jest tylko zborem polityki Bo spowiedzi nakazanej od kościoła nie odbywają Zon nie biorą z innej religii, ani też córek swych chcą wydawać za katolików i pogrzeby ich nie są wiadome albo rzadkie" etc. Mniemanie o neofitach, iż kościół katolicki nie mają za świątynią, ale za zbór polityki, jest bez fundamentu. Sądzić albowiem o wewnętrznych człowieka natchnieniach i o zdaniu jego o religii, któż jest tak pewny, iż zgadnąć myśl ludzką może, która samemu tylko Bogu wiadoma, a przeto barzo błędne jest takowe zdanie o neofitach: toż mówić można i o spowiedzi odbywaniu, czego pilna zwierzchność duchowna, wiem, iż nie zaniedbuje w czasie odbywanej kolędy egzaminować wszystkich, zwłaszcza partykularnych ludzi, czyli oneż dopełniają. Co się tycze, że nie biorą żon z innej religii, ani też córek chcą wydawać za katolików, to jest najoczywistszym czczym zarzutem, ba, dosyć takowych malżeństw w Warszawie i innych miejscach znaleźć można, iż neofici żenią się z katoliczkami i za katolików córki swoje wydają. A jeżeli i takie częściej trafiają się ożenienia, iż neofita z neofitką żeni sie, nie ma się czemu dziwić, ale jest najwłaściwiej, że jednego temperamentu ludzie w znajomości i zaprzyjaźnieniu największym między sobą będący, przeświadczeni o dobrym wychowaniu swoich dzieci, najprędzej starają się ich. między sobą czynić spokrewnionymi, co i u nas katolików najczęściej się praktykuje, że najprędzej tam się jednoczą maleństwa, gdzie pochodzi największa znajomość, czyli to z kunsztu jednego, czyli z sąsiedztwa bliskiego, czyli z urodzenia, godności i majątku równego. A zatym i ten argument jest czystą myślą samej kalumnii. Dalszy zarzut: „z neofitów kto bądź w każdej czynności oszukanym zostanie, nie ma w nich ani gruntu cnoty, ani poczciwości zasady, każdy jest zabójcą, oszustem, intrygantem zazdrośnym okiem patrzącym na cudzą krwawą pracę". Ten zarzut kalumnii jest właściwy wynalazek autora myśli, ohydzają[c] i potępiając neofitów za najgorszych ludzi w świecie. A przecież gdyby przyszło w skutku dowodzić tego szkalownego zarzutu, nie wiem, wiele by takich znalazł, którzy są zabójcami, oszustami i wydzierającymi krwawą cudzą pracę. Takowe niegodziwe występki, zabójstwa, oszukaństwa i wydzierstwa fortuny zawsze poszukiwane bywają prawem od tych, którzy w takowym razie są pokrzywdzeni. Czyliż jakie albo wiele ich w sądach wszelakich liczyć można, bo żeby wcale w liczbie znacznej między dobrymi i cnotliwymi nie mial się znaleźć jeden niegodziwy człowiek; wszak i w kilkunastu liczbie apostołów, a przecież jeden zły uczeń się znalazł. Wieleż jest takowego rodzaju ludzi między samymi katolikami? Lecz twierdzić raczej ośmieliłbym się, że neofici z swego nawet przyrodzenia najbardziej lękają się prawa i nie cierpią go, unikając daremnej ekspensy i wydatku, dla czego tym zarzutom, wcale nie wiem, czy by się znalazł który podległy. 185 Dalszy zarzut: „że są krzywoprzysięzcy przekupujący świadków, falszyrze trunków, którego fałszowania zadanie jednemu przez drugiego taki w sądach marszałkowskich uformowało dekret, że sąd ten sprawę o chrzty, śluby i pogrzeby odesłał do duchowieństwa, o wywóz Frankowi pieniędzy do Komisyi Skarbowej, o fałszowanie trunków do ściślejszej inkwizycyi; a tak cala ta sprawa upadla bez rygoru prawa, stłumiona złotą szwajcą, a krzywda publiczna kraju bez nadgrody i zapobieżenia złym stąd nadal wynikającym skutkom w niepamięć puszczoną została", etc. W tym zarzucie oczywiście autor okazał swój charakter pełen niegodziwego jadu i złości, rzucając nigdy nie dowiedzioną nie tylko na neofitów kalumnią o krzywoprzysięstwa, ale te i i na Sąd Jurysdykcyi Marszałkowskiej, czerniąc tę magistraturę o niesprawiedliwość, jakoby złotą szwajcą przytłumić one ż miała, z zgwałceniem rygoru prawa. Zastanowiwszy się nad tym. artykulem zarzutu, w którym jaśnie okazuje się, iż wprowadzone do Sądu Jurysdykcyi Marszałkowskiej obwinienia o chrzty i śluby, i pogrzeby do duchowieństwa odesłane, w których to sądach duchownych czyliż dowodzi tenie autor, stanął dekret przekonywający neofitów w zadanych im występkach religii? Bynajmniej. Albo czyli o wywóz Frankowi do Komisyi Skarbowej, o fałszowanie trunków do ściślejszej inkwizycyi ? Ta alegacyja, z samej tylko złości ludzkiej pochodząca, w sądach tejże Komisyi jest że neofitom dowiedziona? Nigdy. Więc te i dalsze inne w tymie piśmie wyrażone zarzuty, jako są bajeczne, jako są oczywistym tylko wynalazkiem na prześladowanie niewinnych utworzone, jako pełne obelgi i zelżywości, jako niewarte dalszej uwagi i na nie odpowiedzi, tak one ż opuszczam i sprawiedliwemu i roztropnemu każdego zdaniu zostawuję. Bo któż to są ci kalumniatorowie, którzy z tak bezwstydną zuchwałością nie tylko równych i bliźnych swoich, ale i wywyższone nad siebie sądowe atakują osoby? Jest to ów motłoch ludzi, którzy zyskiem nikczemnego szalbierstwa nieszczęśliwe utrzymują życie. Z tym wszystkim tę zjadliwą, którą po innych rozlewają, truciznę nie gdzie indziej tylko w napełnionej zlością własnej czerpają duszy, a mijając się z drogą prawdy spotwarzają tych, których nawet dobrze nie znali. Gdyby albowiem nie złość, zazdrość lub inny jaki osobisty zysk nimi kierowały, a miłość ojczyzny, poprawa rządu i ubogacenie skarbu publicznego prawdziwym ich były celem i onym przewodniczyły, nie tailiby swych imion, nie używaliby zasłony anonima, wzięliby raczej na siebie imię delatora. A tak nie czerniąc fałszywymi wnioski bliźniego, a może krewnego, mieliby na pamięci tę prawną maksymę: „Quod allegas, proba". Mówi jeden z dwóch autor: „Neofici (chociaż ja sam nim jestem, ale nie nawrócony od Franka, lecz z własnej mej woli), gdyby mię kto zapytał, jak wierzą, nie umiałbym mu odpowiedzieć na to". Ja raczej zapytałbym się, czym on jest. Jeżeli chce być obywatelem lub przynajmniej mieszkańcem ojczyzny, niech weźmie onus delatoris, niech wymieni jasno i rzetelnie występki, niech stanie z dowodami, a nie błahymi urojeniami i widzimisię. Jeżeli chce być dobrym neofitą, czyli nawróceńcem, niech porzuci ową złość żydowską, a niech 186 sam dla siebie nie używa miasto wiary kontusza i szabelki. Jeżeli na ostatek chce być człowiekiem, to o najpiękniejszej zapomniał zasadzie ludzkości: „alteni ne feceris, quid tibi fieri non vis". Jeżeli chce być prawdziwie chrześcijaninem, niech pamięta na owe przedwiecznej prawdy słowa: „MAI° widzicie w oku bliźniego, a belki nie widzicie w swoim". Były te czasy, podczas których satyra w modzie będąc kogoś uszczęśliwić mogla, ale te czasy dawno minęły. Trzeba się było urodzić pod panowaniem Karola V i Franciszka I, kiedy ów sławny Aretinus nie tylko na- równe i najwyższe osoby, ale nawet na panujących podówczas królów i książąt niby jakowyś nalożyl podatek, milczenie jego kupowane było, a każdy przytłumiony koncept gotowymi zapłacony pieniędzmi; jak prędko która z ukoronowanych głów jakową godną nagany popełniła akcyj â, natychmiast posłany prezent Aretynowi dawał znać, ażeby o niej nic nie mówił. Ale wiek teraźniejszy cale jest innego ulożenia. Aretynowie nasi miasto zyskania nadgrody beźpieczne tylko częstokroć a niewygodne z wyroków sprawiedliwości otrzymują mieszkania. I lubo takowe przykłady od mniemanego nabycia pięknej sławy odrazić by powinny, zajadła jednak chęć dokuczenia bliiniemu zuchwale im niby jak męczennikom jakim i na same każe poglądać pręgierze. Użyję tu słów Marcialisa: „Turpe est difficiles habere nugas et stultus labor ineptiarum"5. Pracować w pismach a niepożytecznie, jest to kolce zbierać bez róży, tymczasem ten gatunek próżno kłopotliwych ludzi nie wypleniony dotąd. Robotnicy bezskuteczni nic nie robiąc pracują, są na kształt owych iabieüców, co na samą się tylko truciznę pocą. Ich trud podobien do pajączej siatki, Co brudny robak z taką pracą snuje, Z jaką jedwabnik przędząc bławat gładki, Przecież nie tyle jak on użytk.uje. Jedwab ozdobny dodaje strojowi, A pajęczyna tylko muchy łowi. Ktoś trawi takowy bezsenne nocy i z ostatnim natężonego rozumu wysile" niem wylęże monstrum na ksztalt, tebariskiego Sfinksa. On sam sobie Edypem, on sam własne pojmuje myśli, dla siebie tylko pisze, bo nikt tego, co napisał, zrozumieć ani może, ani mögl. Okazawszy w krótkości uwagi nad powodem pisania bajecznego o neofitach, samą kalumnią i prześladowaniem tchnącego, wytłumaczę i to, że najbardziej zazdrość dobrego z swej pracy się mienia w tymie autorze wygórowała. Uważając, jakie mogą być przyczyny tej zazdrości, najpierwszą kładę: zbyteczne o sobie rozumienie, które przenosząc zazdroszczącego nad wszystkich, którym zazdrościć zwykł, każdą wyższą szczęśliwość ubliżeniem stanu sobie winnego 5 Martialis, Epigr. II, 86, 9. 187 nazywa. Niestateczność umysłu przyklad.a się znacznie do tak fałszywego mniemania. Nienawidząc drugich nie tak by rad siebie uszczęśliwić, jak odjąć gdyby można innym wszelkie rodzaje pomyślności. Drugą pobudkę zazdrości sądzę buntowniczą zuchwałość w nieukontentowaniu z tego, w którym jest stanie, przyganiającą przedziwnemu rozrządzeniu Najwyższej Opatrzności. Ostatnią tejże zazdrości przyczynę kładę, i naturalnie człowiek takowy zazdrosny schnie z cudzego dobrego się mienia, martwi go niewymownie obce powodzenie, gryzie się, kiedy słyszy o zbiorach i dostatkach drugiego sprawiedliwie nabytych. Dlatego wymyśla i dobiera cieni czarnych, którymi by zaćmił dobre cudze sprawy. I zysk swój Śmiały, odważny uzbraja na rozbój bliźnich z najznaczniejszego majątku, to jest: honoru, sławy i poczciwości; chociażby sam z tego nie korzystał okrucieństwa, dosyć mu zdaje się tryumfu, gdy komu zaszkodził. A nui znowu gdy dobierze sobie równego szarpacza cudzej sławy, dopiero i natenczas smutne wszędzie wydaje ślady srogości swojej nad najniewinniejszyru bliźnich.honorem. Jui na obwodzie, już na pierwszym placu tamtego stawia; raz sam dowodzi i dociera, drugi raz sam poczyna, tamtemu kończyć świadectwem, utwierdzeniem i żywymi doświadczeniami jakoby na dłoni jasnymi rozkazuje. Ach! Jakież klęski natenczas przez takowych dwóch już junaków zwiększoną silę na ludzką poczciwość i niewinność, jakie niewiadomych ludzi wzgorszenie, jaka szkoda w życiu pospolitym przez zbuntowanie ludzi takowymi obmowami do zwierzchności naleiących przez obalenie z kretesem miłości, ludzkości, zaufania, dependencyi, krótko mówiąc, przez zniszczenie tego wszystkiego, cokolwiek dobro i całość społeczeństwa ludzkiego utrzymuje. Przydajmy do tego niewinnych kary srogie, które częstokroć ponoszą za to, że się takowym obmowom uwieść dali i sprowadzić z drogi prostej, ch.ociaż na czas. Nareszcie którakolwiek z tych wszystkich wyrażonych przyczyn pobudza zazdrośnika, usprawiedliwienia znaleźć nie moie. Kończę więc niniejszą daną odpowiedź zazdrośnemu cudzego dobra i szukającemu sławy dla siebie z pokrzywdzeniu honoru bliźniego ogólnym wyrazem. Bierzmy się raczej wszyscy do zganienia i poprawienia takowych złych nałogów kalumnii, które z ludzi próżnych i nieukojonych w pasyjach przechodzić niesłusznie poczynają w rozróżnienie umysłów ludzkich i zamieszanie zgodnego społeczeństwa, które co wiek to lepszych sil, większego lustru i trwałości nabierają. Uprzątnijmy letkomyśne albo uporne, z własnego widzimisię powstające przesądy. Szukajmy prawdy bez szkalowania. Czyńmy czasem zarzuty, ale bez uporu, szczególnie dla objaśnienia i wyłuszczenia dosadniejszego ukrytej prawdy. Widząc zaś przewagę w przeciwnika naszego zdaniu ku prawdzie, ustępujmy bez gniewu. Cieszmy się z odkrytego pewnego jakiego skarbu dla dobra publicznego i łączmy się z tymi, co z niego korzystać jako z własnego powinni. A tak i my w ojczyźnie, i ojczyzna z nami szczęśliwymi będziem i dopiero sprawdzi się przyslowie: „Mella legunt apes, ubi virus fugit aranea". 188 21 LES JUIFS AUX REPRESENTANTS DES VILLES DE LA POLOGNE 30 maja 1790 „Journal Hebdomadaire de la Diète de Varsovie", Nr XXII, Mai 1790, Dimanche 30, s. 171178. Artykul. anonimowy. Hipotez co do autorstwa nie wysunięto. Redakcja „Journal" po tym artykule zamieściła notatkę: „La place prise par cet ecrit, et que l'humanité devoit engager â lui accorder, nous ote le pouvoir de nous etendre sur le travail qui a occupé la Diète pendant cette semaine". JeanClaude Matée de la Touche przedrukował ten artykuł w swej ksiqice „Histoire de la prétendu révolution de Pologne", Paris 1792, s. 208-215. Homo sum. Nihil humani a me alienum esse puto. Les Juifs aux représentants des villes de la Pologne Messieurs! Le mémoire plein de force et d'éloquence que vous avez présénté aux Etats Confédérés', y a été reçu avec une estime qui prouvoit que l'on y étoit depuis longtemps disposé ä vous écouter. Il a fait une égale sensation en France où les droits de l'homme sont devenus une espèce de catéchisme, et l'on y a vu avec plaisir que vous en confessiez les dogmes. Nous croyons donc ne pouvoir trouver de meilleurs défenseurs que vous, et nous croyons même avoir des droits ä vous choisir, car premièrement quoiqu'on en dise, il est certain que nous sommes des hommes, et en second lieu il paroit certain, que nous appartenons ä ce tiers état dont vous embrassez la défense. En effet, ce n'est point la religion, mais les occupations d'un homme qui constituent son état. Or vous exercez les arts mécaniques, et nous aussi. Vous faites le commerce, et nous aussi. Vous en craignez les pertes, et nous aussi. Vous en aimez les gains, et nous aussi. Enfin, vous avez pour les effets commervables des prix différents, que vous présentez les uns après les autres et dont le dernier est de beaucoup le plus bas, et nous faisons précisément de même. Enfin une dernière preuve que nous appartenons ä ce tiers état, c'est que le même mémoire pourra nous servir, si vous voulez seulement y faire de légères additions que nous prendrons la liberté de vous indiquer. Vous commencez votre mémoire par ces mots: «Quand la Pologne entière se félicite de voir les opérations de la Diète présente, tendre directement au bonheur de la patrie etc., etc.". Or, Messieurs, si vous voulez commenver de même le mémoire que vous ferez pour nous, il faudra ajouter que nous sommes loin de prétendre avoir une Patrie, que notre ambition se borne ä exister. Il faudra même s'écarter un peu des intentions de vos autres commettants, qui paroissent vouloir nous 1 Zob. „Materiały", t. II, s. 339. 189 disputer ce droit, mais nous en appelons ä vos propres maximes, car vous dites au second paragraphe: «Le siècle de la vérité et de la justice est enfin arrivé ... pleins de confiance en vos lumières, en votre équité, nous sommes intimement persuadés que vous n'hésiterez pas de rendre, de confirmer ce que la loi naturelle accorde ä chaque individu». Ici, Messieurs, daignez représenter que chacun de nous est aussi un individu, et que par conséquent, il semble qu'il aye des droits ä ce qu'accorde la loi naturelle. Plus loin vous dites: «Les révolutions étrangères ont retenti ä nos oreilles». Hélas! souvent le son des cloches retentit aussi aux oreilles, et bien des gens ne savent pas précisement la paroisse où l'on a sonné. Car par exemple dans la révolution de France, les Juifs ont obtenu le droit de citoyens actifs. Daignez, Messieurs, surtout appuyer sur les reproches que l'on peut nous faire, qu'on les articule et nous tâcherons d'y répondre; on dit que nos ouvriers ont peu de bonne foi, et que nos marchands font de fréquentes banqueroutes. Cela peut être, mais il est certain que tout le monde aime ä se servir des premiers, et que les marchands de Leipzic continuent ä faire crédit aux autres. On dit que notre sordide économie nous met ä même de donner ä meilleur marché; et que nos ouvriers n'ayant pas l'habitude de boire le Dimanche et le Lundi, et d'être encore ivres la moitié du Mardi, les ouvriers bourgeois de Varsovie qui ont toutes les vertus opposées ä nos vices, ne sauroient soutenir notre concurrence. Mais nous répondons ä cela, que si jamais nous parvenons ä une sorte d'aisance, excepté la boisson qui semble contraire ä nos moeurs, nous parviendrons au reste de ces vertus dont l'exercice ne semble pas difficile. Enfin on dit qu'à Varsovie nous ne payons point d'impôts. Mais, Dieu d'Abraham et de Jacob, quel nom donnera-t-on donc ä ces vexations de tout genre auxquelles nous sommes exposés! Voilà, Messieurs, les raisons que nous vous prions de présenter avec la môme force, et la même éloquence que vous avez déployées en faveur du tiers état chrétien. Pardonnez nous si en vous les exposant nous avons usé de cette figure de Rhétorique que l'on appele Ironie, mais elle est dans le style de nos livres Saints, et Dieu lui même n'a pas dédaigné de s'en servir en parlant ä Job, qui n'étoit guère plus pauvre et plus malheureux que nous. D'ailleurs vous sentez bien que cette ironie n'est ici que pour donner plus de force ä nos raisons, et que l'état où nous sommes ne sauroit en aucune manière nous porter aux plaisanteries. Vous conviendrez au moins, que l'offense de celle-ci est bien légère auprès des insultes que vos commettants ajoutent tous les jours aux traitements les plus cruels. Vos commettants parlent de Privilèges, et pour les faire valoir ils ont chassé des milliers de familles2, qui, errantes autour de cette capitale, ont vu périr 2 Wywotanie Żydów z Warszawy obwieszczeniami marszałkowskimi z 22 marca i 15 kwietnia 1790. 190 leurs enfants par les influences de la saison alors encore rigoureuse. Quelques Juifs cachoient encore leur misère dans d'obscurs réduits, l'on en fit une recherche sévère, et ils étoient chargés de coups et conduits ainsi jusques hors des portes, ä la vue de la populace qui applaudissoit ä ces cruautés. Enfin quelques familles qui se croyoient aussi ä l'abri d'un privilège, ont vu sous les yeux de la puissance suprême leurs maisons attaquées, leurs biens au pillage, des femmes en couche arrachées ä leur lit et battues3. Nos maux sont ä leur comble, et c'est pour cela même, que nous esperons en voir la fin. Vous avez placé votre espoir dans la sagesse des Etats assemblés, et nous y avons mis aussi nos espérances. Leur justice prendra en considération les temps présents, qui déjà n'aggravent que trop notre sort. Nous ne parlons point des bornes, que dans diverses provinces l'on met ä notre industrie propinatoire. Les profits n'en n'étoient pas pour nous, et comme ä autre chose, nous n'y pouvions gagner que l'existence. Mais nous sentons que cette manière d'exister &toit pernicieuse pour le peuple et nous n'appuyerons pas sur cet article. Mais lors qu'une nouvelle forme de gouvernement éloigne Pind.ustrie, des provinces, le tiers état chrétien nous a fermé le chemin de la capitale. Cependant les besoins pressants de l'armée occasionnent des demandes fréquentes, et auxquelles les ouvriers du tiers état chrétien sont loin de pouvoir fournir. Il est même arrivé que tant de Barbarie n'a point tourné au profit de ceux, dont le coeur &toit déchiré par la cruelle passion appelée jalousie de métier, car les apprentis et les compagnons voyant Pextrême besoin que les maîtres avoient d'eux, ont mis leur travail ä un prix exorbitant et déraisonnable. Ainsi nous avons souffert sans aucun avantage pour ceux qui nous faisoient souffrir, et nos maux sont tels qu'il est difficile d'y trouver un remède. Car nous demandons ä revenir dans la capitale, et cependant nous ne sommes jamais sûrs d'en traverser les rues sans être insultés. Vous mêmes, Messieurs, que le tiers état chrétien a choisi pour le représenter, vous qui parlez avec tant d'éloquence des droits imprescriptibles de l'homme, vous aux oreilles desquels ont rétenti les révolutions étrangères, vous mêmes peut-être vous nous souffrez avec peine parmi vous, et vous croyez voir la fumée de vos foyers souillée par le voisinage des nôtres. Ecoutez donc notre dernière demande, la Vistule peut nous séparer. Les habitants de Prague recevront sans doute avec plaisir, des hôtes qui hausseront le prix de leurs loyers, et y porteront une industrie nouvelle. Le péage du pont montera considérablement; ce péage et l'éloignement donnera toujours un avantage assez grand aux bourgeois de Varsovie; et les Juifs pourront vivre, ce qui est tout Pobjet de leur ambition. 3 Rozruchy antyżydowskie z 16 maja 1790. 191 22 [PISMO W SPRAWIE PRZEŚLADOWAN ŻYDÓW WARSZAWSKICH] [po 16 maja 1790] AGAD, Arch. Potockich Publiczne 316, t. II, s. 197-200 (czystopis). Nie ustalono autora (przemawiającego w imieniu Żydów warszawskich) ani adresata tego pisma. Powstalo ono po rozruchach antyżydowskich z 16 maja 1790 i po późniejszym wydarzeniu „dnia 21 tego miesiąca [nie wiadomo jakiego?] zdarzonym". Wielmożny Panie, Dobroczynny Ludzkości Obrońco! Okropny dla ludzkości przypadek dnia 21 tego miesiąca zdarzony, kiedy nędzny starzec, uciekając przed okrutnym nielitościwej rewizyi biciem, słabością i strachem o ziemię uderzony ducha wyzione, a trup jego posoką kamienie mażący jeszcze z urągowiskiem od zawziętych targany przeraził WW. Dobrodzieja pełno tkliwości serce. Ta to smutna scena, w despotyzmie, wątpić można, aby pod okiem zwierzchności praktykowana, u nas w wolnym i niby i oświeconym państwie jest slabym tylko cieniem tego, co się postronnie bardzo często dziać zwykło. O Mężu tkliwą duszę mający, gdybyś Ty widział, ile to chorych na kuracyją tu przybyłych, chroniąc się srogich plag w jamach i lochach leżeć, dla oderwanych zaś poslugaczów (którym biletów wyżebrać niepodobna) bez ratunku dusić się i umierać musi, ile nawet z piwnic po schodach wywleczonych i niewiast ręce zalamujących. napędzają i tłoczą w uliczkę ciasną, brzydkim smrodem zabijającą, umyślnie do katowni tak upatrzoną. Tam dopiero tkliwe Twe serce padałoby się słysząc bicie oczekujących straszliwe ryki, kobiety omdlewające, innych stękających tylko pod okrutnym smaganiem. I za cóż to, spytasz się. Za naganne życie lub zle postępki, lub zapewne prawem w czym przekonany? Nie. Lecz za to jedynie, iż tam idą, gdzie lub uczciwego zarobku chleba, lub od majętniejszych pożywienia, lub słabości ratunku spodziewają się. Cóż oni winni, że głód, ten to niepozbyty mól żyjący, gryzie i suszy im wnętrzności? Cóż winni, iż się zrodzili w kraju, gdzie przemoc lub przesąd depcąc wszystkie ludzkości względy, w czerstwiejszym wieku majątek lub sposobność do życia im wydarlszy, w okropny wtrąciła niedostatek, w którym na dopełnienie ich goryczy żyją jeszcze, a strzymywani grozą religii zabijać się nie chcą. Otóż cale ich przestępstwo. Ludzkości, o ty jedyna cnoto, której największe trudy są najmilszą słodyczą, idź za okopy, a obaczysz, jak tam wielu nędzarzów srogim biciem usieczonych i jak bydlęta wywleczonych pośrzód jęku obumiera. Idź na pola i krzaki pod Pragą stojące, pytaj się bliskich mieszkańców, wiele tam miedzy dniem 22 marca a 15 kwietnia nagle z Warszawy wypędzonych starców, dzieci na ręku bolejących matek z głodu i nędzy trupami popadało. Ile dnia 16 maja gwaltownym jakby hordy tatarskiej napadem niewiast roztrąconych, dzieci rozbitych 192 I wprędce umierających, majątków rozerwaniem złupionych zostało. Któż te straty nadgrodzić, a umarłym życie któż wrócić potrafi? Lecz wszystko to, jak mówią, dzieje się dla uskutecznienia przywilejów, które tego i kraju mieszkańcom jednym bogacić sie i rozkoszować, drugim zaś, na swe nieszczęście religią odmiennym, po ziemi tu chodzić i powietrzem oddychać nie dopuszczają, owszem, od litości współbraci odpychają, a od głodu zemdlonych plagami męczyć i dobijać nakazują, właśnie jakby Żyd mial ciało kamienne, serce zaś nieczule, a duszę bydlęcą. I gdzież w świecie temu podobne jest prawo? Ale rzecze kto, iż za interesami przejeżdżający wolnie bawią się, a kupcy, którym r. 1768 prawo przez cały sejm tu handlować pozwala, przynajmniej ci litośniej są traktowani. Ach, spytaj ich tylko, a z podziwieniem dowiesz się: że pierwsi, dopiero z pojazdu zsiadający, czasem o braniu biletów nie wiedzący lub gdzie iść po nie pytający się, natychmiast od rewizyi chwytani, bez żadnego wyrozumienia od koni i rzeczy swych oderwani, na miejsce katowni pędzeni, tam niewinnie bici i za okopy wypchnięci, do Boga tylko o pomstę łzami oblane ręce wznoszą, wszystkiego pozbawieni; że choć kupcom bilety przez cały ciąg sejmu wydawane być powinny, one tylko na dni 14 lub też różnymi pozory i przewloką odmawiane bywają; że lubo żadnej w tym trudności doznawać by nie mieli, oni po kilka dni u drzwi stoić i to, co im z prawa należy, łzami właśnie [jak] jalmuine wy-żebrywać muszą; że osoba dla podeszlości wieku prędko ekspedyjować nie mogąca, umyślnie zaś jedna tylko do tego wybrana, aby termin wydawania biletów zręczniej przemijał, a w przeminionym czasie aby chwytano tych, którzy doczekać sie biletu nie mogą; że kilka dni na czekaniu strawione w świeżo dającym się bilecie wytrącane i to szczególnie kupcowi na 14, zaś innym na 28 dni są dawane dlatego, aby uciemiężony gospodarz lub kupiec więcej sobie imudzil i na kawałek chleba zarabiać nie mial czasu. Te okoliczności na pozór male, ale w handlu, który ustawicznego dozoru wyciąga, o jakże wielką sprawują przeszkodę, o jakże nieszczęsny pokazuje się skutek danej nad nami władzy magistratowi albo raczej każdemu z chrześcijan, który będąc interesowanym, a zatym nienawistnym dla nas sędzią jest zaraz najwymyślniejszym mścicielem wyroków swoich tak dalece, że wyżej namienionego dnia albo raczej epoch,y krwawego prześladowania przez jedną godzinę w dręczeniu folgi nie mamy. Królu, niesłychaną w wiekach dobrocią wsławiony, bo samych nawet rozlewców krwi Twojej litością i miłosierdziem ratujący", Ty, o którym powiadają, że na samych nieszczęśliwych przypadków opowiadanie wzruszać się i łzy wylewać zwykleś, o, czego by Twoja wielka dusza nie cierpiała, gdybyś widział, 1 Aluzja do przebaczenia uczestnikom zamachu na króla z 3 listopada 1771. 193 jak lud samymi łzami i nędzą karmiący się pod Twoimi progi okrutnie jest dręczony aż do zahaczenia, iż postać człowieczą nosi. Wzruszyłyby się litosne wnętrzności Twoje anibyś dłużej Ścierpiał, żeby pod berlem Twoim, łaskawością tak wsławionym, lud niewinny Tobie poddany tyle niesłychanego ucisku doznawał. Ale biada nam. Odmienność strojów i religii tak czarną przed wszystkimi nas okrywa i oddziela zasłoną, że nie tylko do tronu Twego przyczołgać się i nasze dolegliwości wynurzyć, ale samej nadziei przystępu i ratunku nie mamy. W takę to rozpacz zemsta i przemoc nas wepchnęła. 0 Ty, któremu natura czule serce i umysł nad wszelkie przesądy wyższy dala, którego sam Bóg sprowadził [w] chwilę nieszczęsnej śmierci, na którąś z poruszeniem patrzył, 1VIężu tkliwą duszę mający, któż wie, jeśli wyrok nie na to Cię przeznaczył, abyś swym oświeceniem innych przekonał o tym, czego oni postępkami swymi zapierają, iż nie zwierzęta jesteśmy i tego i Boga co chrześcijanie swym Ojcem i Sędzią być wyznawamy. Ratuj ginącą ludzkość. Jaklinie, pytasz, sposobem. Oto bardzo łatwym: żeby gospodarz dawał zwierzchności świadectwo za Żydem u siebie mieszkającym, jako handel prowadzi lub w niczym nie jest podejrzany, a tak i zwierzchność w swej ostrożności zapewniona będzie, zwłaszcza iż w przypadku zaręczyciela pociągnąć może, i my w uciemiężeniu z dawania biletów pochodzącym uczujemy folgę. 0, ileż rąk podniesionych niebo widzieć i wdzięcznego okrzyku słyszeć będzie za Twoją wspaniałość, gdy z jej powodu jakikolwiek ratunek postarasz sie uczynić dla jęczącego, a od nikogo nie słuchanego ludu. Wspominamy ową Esterę, co od zamachu śmierci przodków naszych uwolniła, lecz dziś przykrzejszą nad śmierć nielitość cierpiąc, a wspaniałą ręką łzy zatamowane mając, Twe imię bardziej czcić i potomkom ze łzami opowiadać będziem, że pośród stolicy państwa samą nienawiścią i klęskami nas otaczającej znalazł sie Mąż, który zdarłszy zemście i uprzedzeniom zasłonę, rzekł do innych: „Bracia, nie czyńmy wstydu sobie, aby ludzkość wśrzód oświecenia deptana wzgardy nie cierpiała, odrzućcie przesądy, a ludzi dla ich religii prześladować zaniechajcie, miejcie litość nad nędzą". O Mężu, najżywiej podobno ludzkość czujący, tego się po Tobie spodziewa lud, który dla przestrachu i przemocy podpisać lęka się, wszakże przez swe najokropniejsze uciski aż nadto jest znajomy. 23 REPLIKA ZE STRONY SZL. MURATOWICZA... [23 lipca 1790] B.m. dr. i r. (Estreicher, t. XXII, s. 628-629). Autorem jest patron sądów marszałkowskich koronnych broniący Muratowicza i innych oskarżonych o udział w rozruchach antyżydowskich w Warszawie 16 maja 1790. Nie znamy akt tego procesu, wskutek czego nie możemy ustalić nazwiska owego patrona. 13 — Materiały do dziejów Sejmu Czteroletniego, t. VI 194 Replika ze strony szlachetnego Muratowicza kupca i obywatela warszawskiego, Franciszka Flaczkiewicza i syna Flaczkiewiczowej matki wdowy i innych, w sprawie ur. Zawadzkiego, instygatora beipieczeństwa publicznego, względem rozruchu dnia 16 miesiąca maja 1790 zdarzonego, rozpoczętej w Sądach Marszałkowskich Koronnych Kryminalnych, dnia 23 lipca 1790 r. miana Jaśnie Oświecony Sądzie Nikomu tu zapewne z pozwanych dolegliwiej sprawa niniejsza czuć się nie daje, jak tej nieszczęśliwej niewieście, która płochy syna swojego postępek za rozmyślne popełnienie zbrodni słysząc poczytywanym spostrzega odejmowane sobie śrzodki uchronienia tego od ohydy publicznej, którego obyczaje za obiekt pociechy w sędziwym wieku swoim widzieć pragnęła. W samej rzeczy, Jaśnie Oświecony Sądzie, cokolwiek w kategoryi szlach. Flaczkiewicza od strony ur. instygatora bądź w punktach ulożonych do inkwizycyi napisanym, bądź przy wprowadzeniu sprawy mówionym było, zdaje się wmawiać w Sąd i publiczność występek odpuszczeniu niepodległy, gdy tymczasem rzecz rozebrana w osnowie samej skargi usprawiedliwienie obwinionemu przynosi. Wezwany do obrony tego młodego człowieka nie powiem, iż go znajduję niewinnym, jeżeli to, co mu w pozwie zadano, dowiedzione w Sądzie Jaśnie Oświeconym być będzie mogło, ale w tym zastanowienia Sądu Jaśnie Oświeconego dopraszać się będę, aby między uczynkiem wynikającym z płochości, która młodego wieku nieodstępną jest towarzyszką, a występkiem, który poprzedza rozmysł i zdradliwość, różnica była czynioną. Już tu glos początkowo za szlach. Flaczkiewiczem słyszany dokładnie tę różnicę objaśnił i nie zostaje nam więcej do okazania Sądowi Jaśnie Oświeconemu, jak iż cienie, które zbyt rozszerzona skarga na rzeczywistość prawdy rzuciła, bynajmniej zastanowienia Sądu niegodne, winniejszym pozwanego, niż w nim być może w samej istocie czynić zdolnymi nie są. Jezeli myśl przywiążemy do uczynku, z którego zarzut przeciw szlach. Flaczkiewiczowi uformowany, okazuje się młodość zachęcona do swawoli przez przykład starszych; jeżeli się zastanowiemy nad obiektem krzywdy zrządzonej, tej wartość najmniejszą ceną nie może być ważona, bo dziewięć lyżek srebrnych i kilka łokci tasiemek z taką samą płochością pozwany pokazywał ludziom sobie nie znanym, z jaką je również nie znanemu sobie właścicielowi zabrał. Te on każdego momentu powrócić był gotów bez najmniejszego oporu; a gdzież zatym ten występek kradzieży, o którego popełnieniu strona przeciwna w Sądzie Jaśnie Oświeconym pozwanego przeświadczyć chciała. „Furtum est dolosa contrectatio rei alienae invito domino" mówi prawo, a możnaż twierdzić, że te pomniejszej wagi efekta zdradliwie były wziętymi, gdy się w czasie ich brania tysiączny świadek znajdował? Tym gorzej, mówi mi strona, występek popełniony z większą okazałością. Prawda, ale nie kradzież. Jakże go więc według przepisu prawa definiować będziemy? Nazwiemy go grabieżą cudzej własności, 195 bo istota uczynku wskazuje nam gwałtowność zamiast tajemności i zdrady. Ta definicyja stanowi wielki obiekt w sprawie niniejszej, bo skoro kryminał ma być sądzony, trzeba się koniecznie o rzeczywistym jego gatunku przekonać, aby niejasno lub nierzetelnie podane i pojęte rzeczy wyobrażenie nie stało się powodem mniej odpowiadającej przestępstwu kary. Gdy zatym chcemy niezawodnie się przekonać i dowiedzieć o gatunku istotnym winy, nie szukajmy jej w zdaniu strony skarżącej, lecz dochodimy jej stosowaniem prawa do rzeczy wyrokami jego objętej. Czytamy w artykułach marszałkowskich, że „Kto by gwałtem komu co wziął, jeżeli szlachcic, in duplo to, co wziął, zapłacić powinien, a jeżeli nieszlacheic, tedy wróceniem tego, co wziął gwałtem, i siedzeniem w wieży karanym być ma". Rzecz więc oczywista z gatunku kary przepisanej prawem wyraźnym, że wykroczenie pozwanego nie jest głównym występkiem, lecz przestępstwem, za które szczególnie kara cywilna według gatunku winy rozciągnioną być może. Zgorszenie, które okazałość grzechu w obliczu mnóstwa ludu popełnionego sprawić zdała się, nie powinno się sprawiedliwie do uczynku szlach. Flaczkiewicza stosować, ponieważ tego za sprawcę zgorszenia poczytywać nie można, kto już na wszczęty i dziejący się rozruch przybył i sam zgorszeniem w gwałtowną ciżbę wmieszanym został, jak to dostatecznie ink.wizycyja Sądowi Jaśnie Oświeconemu odkryje. Innych zdrożności, które prócz grabieży zwyż namienionych efektów popełnionymi przez pozwanego być miały, opisanie w punktach do inkwizycyi zawiera w sobie te okoliczności albo do pogodzenia z rzeczywistością trudne i prawie niepodobne, albo do układu, w jakim strona przedsięwzięta wprowadzenie tej sprawy tak nadciągnione, iżby to wszystko, co ku obronie obwinionego slużyć by mogło, zarzuty strony oskariającej stwierdzało. Możnaż np. pogodzić z rzeczywistością wniesienie strony, iż szlach. Flaczkiewicz, gdy się iolnierze od pałacu Pociejowskiego usunęli, mnóstwo przytomne do napadu zachęcił, mówiąc „dalejże teraz", kiedy to jest rzeczą najwidoczniejszą, że warta na krok pałacu nie odstąpiła ani odstępować zupełnie miała przyczyny dla powiększenia liczby iolnierzy, bo tych sprowadzenie nie przez całą warte przy pałacu stojącą, lecz przez jednego posłańca uskutecznionym być mogło. Być może, że w tłumie swawolnej ciżby znalazł cię człowiek, z którego ust te albo tym podobne słowa słyszeć się dały, lecz przypisywanie ich szlach. Flaczkiewiczowi, chociażby się w tamtym miejscu wówczas znajdował, nie może być branym jak za skutek czczego domysłu. Wszakże gdyby strona skarżąca, przekonaną będąc o możności dowiedzenia tego zarzutu jako i wielu innych w skardze jej wyszczególnionych, mogla mieć była pewnych i oczywistych świadków zdroiności, które szlach. Flaczkiewiczowi zadaje, strzegłaby się była zapewne supozycyjami punktów do inkwizycyi zapełniać, jak to w ósmym, „że kiedy hultaj jakiś Żydówkę dusił, Flaczkiewiez tam znajdował się i może to on...", w dzie13* 196 wiątym, „że kiedy rabowano, pewien człowiek w szarej kapocie kładł do kieszenie łyki i noże". Właśnie jak gdyby w tej tak mnogiej liczbie różnego ludu jeden Flaczkiewicz znajdował się w szarej kapocie i jak gdyby w ciemnej wieczora tego porze na nim jednym kolor sukni mógł być dobrze poznanym. Nie będzie się też zapewne Sąd Jaśnie Oświecony do tak drobnych okoliczności przychylał, nie będzie z domysłów formował prawdy, która w przyznaniu pozwanego najjaśniej okazaną została, to jest iż za złym swawolnych osób przykładem wziąl dziewięć lyżeczek srebrnych i tasiemki wyrzucone przez kogo innego, a przez niego podniesione. Mówiliśmy powyżej, że każdy osobisty człeka uczynek złym albo dobrym sig staje według zamiaru zlej albo dobrej woli, która go do działania pobudza, że tam zlej woli ani złego zamiaru dostrzegać nie można, gdzie akcyi człowieka nie poprzedza rozmyślność. Mniemam więc, że Sąd Jaśnie Oświecony zostanie przeświadczonym, iż Flaczkiewicz grzesząc płochością nie jest w przypadku popełnionej zbrodni w gatunku, który by sądu kryminalnego wymagał. To nam jeszcze do przelożenia Sądowi Jaśnie Oświeconemu zostaje, iż gdyby w tym całym pozwanego postępku najmniejsza część złośliwości lub zdradliwego charakteru znajdowala się, tedy czyżby on, jak sama strona w punkcie dziesiątym do inkwizycyi wymienia, chełpił się z skutków grabieży i zabrane iyiki pokazywał, przyznając, iż on je zabrał? Podstępny cudzego dobra przywlaściciel tejże samej obłudy, tejże chytrości, tychie samych tajemnic w posesyi rzeczy niegodziwie nabytej zwykl używać, z jaką chytrością, tajemnością, obłudą do odzierienia jej przyszedł. W postępku zaś obwinionego równa płochość w początku grabieży, równa lekkomyślność w jej zatrzymaniu. Zarzut wprowadzonego tłumu ludzi do stancyi niewiernego Hercyka nie może także przyzwoicie uwagi Sądu Jaśnie Oświeconego przeciwko pozwanemu pociągać, bo skoro tam tłum ludu już się przed przybyciem jego przed pałacem i w pałacu znajdował, nie jego za przewodnika gwałtu i rabunku, ale raczej za wciągnionego z ciżbą i za naprowadzonego do tej zlej sprawy uważać słuszność radzi. Słowem, cokolwiek tylko przyznane jest przez szlach. Flaczkiewicza w tym Sądzie, co tylko za dowód przeciwko niemu sluży, to wszystko oraz przekonywa Sąd Jaśnie Oświecony o lekkomyślności, która według przepisu wszelkiego prawa, według doświadczenia wieków i zdania wszech osób w prawie biegłych za niezbitą młodości wykraczającej slużyć powinna ekskuzę. „Fere in omnibus poenalibus iudiciis et aetati et imprudentiae succuritur" (Digesta, liber 50, titulus XVII „De diversis regulis iuris", § 108, Paulus liber 4 ad edictum) mówi prawo rzymskie, a sprawiedliwość na wiek krewkiej, ułomnej i niedoświadczonej młodości nie może być równie surową, jak kiedy ją człowiek dojrzały niecnymi postępkami obraża. Tego bowiem wstrzymuje refleksyja, wstrzymuje własny zrozumiany interes, wstrzymują prawa, których surowość 197 daje mu sie dostrzegać w życiu społecznym, tamten w własnym świetle, w własnym rozsądku, w kształcących sie dopiero swoich wyobrażeniach nie znajdując pewnej drogi, którą człowiekowi moralnemu w towarzystwie postępować przystoi, a którą dopiero doświadczenie dojrzałemu umysłowi zjednywa, nie czuje niebeipieczeństwa przepaści, w którą go natarczywość ponęt pociągać zwykła. Dla czego, Jaśnie Oświecony Sądzie, gdy w przypadku sprawy niniejszej nie znajduje sie kryminał, gdy według przepisu artykułów sądowi temu w egzekucyją oddanych grabież gwałtowna cywilnymi tylko karami powciągnioną być może, gdy cały pozwanego postępek we wszystkich swych szczególnościach zważony okazuje się tylko być skutkiem płochości, nie racz na niego kar takich rozciągać, jakie naznaczając go cechą winowajcy z rozmysłu przytłumić by mogły chęć poprawy, której potrzebę i hańba, którą już przez wiezienie ponosi, i uszczerbek sławy, którego przez odgłos publicznego mniemania doznał, aż nadto mu dolegliwie wskazują. Poprawa wykraczających jest wprawdzie pierwszym obiektem każdego sądu wskazującego kary za dowiedzione przestępstwa. Za skutek pożądanej poprawy brać należy wiek cały pozostający, który pozwanemu do przepędzenia zostaje; może nadgrodzić przez dobre i pożyteczne sprawy dojrzałego człowieka ten moment obłąkania, w którym sie dało uwieść płoche i dziecinne jego jestestwo. Dla tego owszem samego, żeby sie Śmiało mógł powrócić na drogę cnoty, nie należy go wskazaniem upośledzającej kary do spuszczania oczu przed ludimi, z którymi żyć będzie, przynaglać. Nie wątpiemy na koniec, Jaśnie Oświecony Sądzie, że wina bez kary, że zgorszenie bez przykładu zostać sie nie może. Nie żądamy też zupełnej od powództwa ur. instygatora wolności, ale prosiemy, iżby kara na obwinionego względnością na wiek młody umiarkowaną była, co sie stanie, gdy Sąd Jaśnie Oświecony wyrokiem swoim karze domowej nieletniego Flaczkiewicza podległym uzna i egzekucyją onej zwierzchności rodzicielskiej nakazać raczy. Co się dotycze powrócenia efektów i pieniędzy niewiernemu Hercykowi zabranych, przekonanym on już został w pierwszym glosie ze strony szlach. Flaczkiewicza tutaj dyszanym, że powództwo jego o sumę 12 000 z1 uformowane jest płonne, i zeznaniem świadków, którzy z ust jego słyszeli, że w piniedzach żadnej szkody nie poniósł, odpartym będzie. Że nawet i łyki podrzucone przez pozwanego oddanymi mu zostały, o tym własny jego pozew do Sądu Jaśnie Oświeconego wydany, a przy wstępie sprawy niniejszej tu przeczytany przeświadcza. Skoro zaś pewniejszy dowód dojścia ich do rąk niewiernego Hercyka być nie może, jak jego własne w pozwie wyznanie, zatym już w tej mierze ani więcej słuchanym być nie powinien. Inni Żydzi, jako to niewierni Zelich Hurzkowicz, Herszek Faybusiowicz i Mosiek Aaronowicz, którzy wspólne powództwo przeciwko sławetnym Fuxowi, Kaszubińskiemu, a przy tych przeciwko szlach. Flaczkiewiczowi podnieśli o nadgrodzenie szkód, jakoby w samej istocie poniesionych, również bez żadnej zasady, a nawet z mniejszym jeszcze pozorem niili niewierny Hercyk, odzyskania 198 strat mniemanych żądaja. Nie tylko bowiem, że za późno uszczerbek jakowyś własności swojej spostrzegli, ale nawet w punktach do inkwizycyi, to jest w tym jednym dowodzeniu przez nich obranym sposobie, nie wiedzącymi, wiele stracili, okazuja się. Kto przecież ma krzywdę, powinien znać, w czym ją ponosi, a gdy o nadgrodzenie jej sobie sprawę wprowadza, powinien i ilość onej, i osoby, które mu ją zrządziły, w szczególności przekonać. Nie masz tego w powództwie Żydów, a zatym i ich zarzut, i ich pretensyją w ogólnych wyrazach przytoczoną w punktach do inkwizycyi dosyć jest prostym zaprzeczeniem odeprzeć. Tasiemki tedy szczególnie w jednym motku zatracone przez Flaczkiewicza mogą być prawnie odzyskiwane, bo i z przyznania pozwanego, i z inkwizycyi dowód pewny (iż nie są powróconymi) być może, lecz reszta pretensyi na piennym tylko zasadzona powództwie, nie więcej od pozwanego korzyści dla stawających tu Żydów nad odprzysiężenie się względem zagrabionej wielości przynosić nie powinna. Do tej spór kończącej przysięgi bliższym jest szlach. Flaczkiewicz jako młodzieniec do momentu sprawy niniejszej żadnym nie splamiony przestępstwem, bliższym jest podług prawa statutowego jako pozwany, bliższym na koniec z powodu tej o nieskażonym sumnieniu swoim uwagi, którą choć lekkomyślne, szczere jednak grabieży popełnionej wyznanie przed rozpoczętą sprawą zjednywać mu będzie przed obliczem Sądu Jaśnie Oświeconego. Odpowiedziawszy na glos ur. instygatora i wiążących się z jego powództwem Żydów, wypada mi upraszać Sądu Jaśnie Oświeconego o zastanowienie uwagi nad tą częścią akcyi jego, której obiektem jest osoba, a raczej majątek szlach. Flaczkiewicza i szlach. Flaczkiewiczowej matki jego, pozwanej o kary za nieutrzymanie syna, a tym samym do odpowiedzi za niego pociągnionej. Przedsięwzięte przez stronę przeciwną szlach. Flaczkiewiczowej uwikłanie w proces nin'iejszy przekonywać ja powinno, iż nie chce mieć w Sądzie Jaśnie Oświeconym sprawy z szlach. Flaczkiewiczem jako dojrzałym człowiekiem, ale jako z nieletnim młodzieńcem, zostającym pod władzą rodziców. Czyż albowiem przyzwoicie wnosić by można, że ten, co z cudzego niedozoru winnym mial zostać, tak jako człowiek dojrzały i swej własnej władzy używajacy sądzonym i karanym być by powinien? Nie, Sądzie Jaśnie Oświecony, nieletniość wieku, za najistotniejszą zasadę obrony szlach. Flaczkiewicza użyta, równym tu się wspiera dowodem z sposobu akcyi samego ur. instygatora wynikającym. Lecz na cóż nam już szukać dowodu młodości, która względów i umiarkowania sądowego wymaga, kiedy ją i w osobie, i w wieku pozwanego, i w calej tej jego, o którą sprawa, zdrożności najwyraźniej okazującą się widziemy? Kończy się rzecz na okazaniu, że matka niesprawiedliwie jest w niniejszy proces wciągnioną. Zakazywać swawoli i być w stanie onej niedopuszczania są to dwie wcale różne sytuacje, w jakich się rodzice względem swych dzieci znajdują. Dozór zwierzchności domowej strzeie ich obyczajów pod ten czas, gdy są 199 pod okiem rodziców, lecz kiedy wiek dojrzewający mlodości w obszerniejszą ich wyprowadza społeczność, mogą ż rodzice wyśledzać wszystkie ich kroki, mogąż ganić postępki w ich nieprzytomność zdarzone? Liczne potomstwo, którego szlach. Flaczkiewiczo-wa jest matką, a która z poczciwego życia swego w tym mieście jest dobrze powszechności znajoma, wyświadczy Sąd Jaśnie Oświecony i starania tej matki około edukacyi dzieci lożone, i skutek nie zaniedbanego bynajmniej ich wychowania. Lecz możeż być o to -winioną, w czym w jej nieprzytomności syn zgorszony wykroczył? Gdyby się była znajdowała na miejscu winy, nie byłaby jej zapewne dopuścić się dozwoliła synowi, którego dziś z tak nieutulonym żalem, z tak dolegliwym zmartwieniem od zarzutów strony skarżącej bronić z pobudek przyrodzonej miłości przymuszoną się widzi. „Nullum crimen patitur is, qui non prohibet cum prohibere non potest" — mówi prawo (Digesta, liber 50, titulus XVII, fol. 1786). Nie mogla być matka i w domu przy drobniejszym swoim potomstwie, i w Pociejowskim pałacu. Winować więc ją za to, iż nie przeszkodziła zgrzeszyć synowi w miejscu swej niebytności, byłoby jedno, co komu za występek poczytać niemożność znajdowania się o jednej porze w dwóch różnych miejscach. Wszak.że za pierwszą zaraz wiadomością o wykroczeniu syna, z rekwizycyj zesłanego instygatora powziętą, posłuszna wyrokom prawa wskazała własną ręką miejsce jego mieszkania, oświadczyła następnie oskarżonego do usprawiedliwienia przystawić, a na koniec w tym czasie, w którym się publiczności ten syn w więzieniu wyrok sądu poprzedzającym cierpieniem hańby za zdrożność popełnioną wyplaca, tyle mu tylko życzy, aby Sąd Jaśnie Oświecony ojcowską względem nieletniego człowieka wymierzając sprawiedliwość nie raczył za śrzodek przyszłej a niezawodnej jego poprawy kar hańbiących duszą obywatelską wskazywać. Sama zaś jako niemożnością zapobieżenia lekkomyślnemu uczynkowi syna usprawiedliwienia o uwolnienie siebie od powództwa w sprawie teraźniej szej uprasza. Przystąpić nam teraz przychodzi do zastanowienia się nad powództwem ur. instygatora przeciwko szlach. Muratowiczowi, pozwanemu o wyrzeczenie słów jakoby przegróżki i zachęcenie do rozruchu oznaczających. Że wiadomość o zabitym krawcu slaw. Fusie powzięta sprowadziła szlach. Muratowicza idącego na teatr do Golubskiego domu, to żadnej wątpliwości nie podlega. Człowiek majętny, sędziwy i który przez cichy przeciąg lat kilkunastu mieszkania swego w Warszawie nigdy nawet sprawy w sądzie marszałkowskim nie mial, nie byłby tak dalece niebacznym i lekkomyślnym, iżby tę sławę, której nieskazitelnością chce liczne potomstwo swoje zaszczycić, na niebezpieczeństwo narażal. Doniesione też Jaśnie Oświeconemu Sądzie, że słowa, które ur. instygator z bajecznej ur. Slezanowskiego powieści w niezgodnym z rzetelnością słów składzie w punktach do inkwizycyi umieścił, ani powiedzianymi były, ani to, co na Golubskim niewinnie wyrzekł, w umyśle osób, które go słyszały, wyobrażeń gorszących obudzać mogło. 200 Dowiedziawszy się z ust kilku jedno mówiących, że krawca Żydzi zabili, uwierzyl przypadkowi podobnemu do prawdy, a konsekwencyja, którą każdy zdrowego rozumu człowiek wywiódłby naturalnie z takowego i wyobrażenia, podała mu do ust tę z rzeczy wyplywającą uwagę: „Lękać sie trzeba, by Żydzi i nas nie wyrinęli". Ze w tych słowach znajdować winy przyzwoicie nie mógł donosiciel interesowany do wciągania w sprawę cudzą osób niewinnych, ale z których. majątku mógłby sobie obiecywać korzyści, udał się do fałszu i to, co nigdy w myśli szlach. Muratowicza nie postało, za dowodną jakoby prawdę przytoczył. Nie mniemam jednak, aby ku poparciu tak złośliwego zarzutu zeznania Świadków na powództwo ur. instygatora wyprowadzonych pomyślne stronie przeciwko szlach. Muratowiczowi przekonanie dla Sądu Jaśnie Oświeconego przynosić mogły; gdyż rzecz, do której zaświadczenia wezwanymi zostali, zdaje się ze wszech miar niepodobną do prawdy. Uważając najprzód okoliczności, w której szlach. Muratowicz pozwany usta otworzył, wypada z naturalnego Światła rozumieć, że raczej bojaiń skutków przykrzejszych zuchwałości żydowskiej niżeli czucie zemsty z spokojnością charakteru swego niezgodnej przytomnym tam osobom wyjawił. Spytać by się po wtóre strony potrzeba, na jakim fundamencie przypuściła mniemanie, że szlach. Muratowicz mögt ogłosić rzei Żydów, tak jak w Paryżu, gdy nic powszechniej wiadomo nie jest, jak iż w tej stolicy francuskiego mocarstwa Żydzi ani obywatelstwa, ani prawa mieszkalności nie mają, jak to, iż cala rewolucyja w tym kraju nie z powodu żydostwa, lecz z powodu zdzierstwa, nieczułości, dumy pewnej części obywatelów, którzy przywilejami swymi do łatwych zarobków, do zaszczytów osobiście nie zaslużonych, do pogardy praw odwiecznych człowieka nalożeni przebrali miarę w rozpuście względem ludu, który ich żywil, przyodziewał, strzegł, a na którego upośledzeniu oni śmieli swoją wielkość zasadzać. Gdy tedy, Jaśnie Oświecony Sądzie, obiekt rewolucyi francuskiej żadnego podobieństwa z rozruchem dnia 16 maja zrządzonym nie mial i nie ma, zatym nie można by utrzymywać rozsądnie, iż z ust Światłego kupca i mieszczanina warszawskiego słowa w tak nierozsądnym kształcie wyjść miały, jak mu to jest od strony oskariäjącej zadano. Tyle bowiem zapewne szlach. Muratowicz w dziejach zagranicznych ma wiadomości, iż zna, że w kraju francuskim Żydzi nie są częścią mocy zwierzchniej narodu, że przeciwko nim postawania, a tymn bardziej buntu nie było ani być mogło. Zostawiwszy więc zarzut złośliwie zmyślony przy autorze onego, okazujemy jawną potrzebę ocalenia sławy szlach. Muratowicza niewinnie przed sąd niniejszy kryminalny pociągnionego. Ze zaś żądana od strony ur. instygatora w początku sprawy denominacyja osoby, na której on opacznym doniesieniu proces przeciwko szlach. Muratowiczowi rozpoczął, wyrokiem Sądu Jaśnie Oświeconego odciętą została i potwarca pod zasloną ur. instygatora ukryty już nie ma zostać skarconym, Kzeto spra 201 wiedliwość wymaga, aby sam ur. instygator całym ciężarein sprawy niniejszej zajęty odpowiadał za niesluszno pienię i byl karanym. Funkcyja instygatora daje mu bez wątpienia prawo dostrzegania spokojności publicznej i prześladowania jej wzruszycielów, lecz kiedy zamiast tych instygator ludzi dobrej sławy i niewinnych pieniajoc śmie wykraczać przeciwko powołaniu i urzędowi swojemu, za cóż za przestępnego być poczytanym, za co karom ulegać nie ma? Ile gdy konstytucyja 1768 r. wyraźnie sąd marszałkowski najwyższej instancyi dla rozpoznania zdroidności urzędników tej jurysdykeyi przepisała, a przestępstwo instygatora nie może wydawać się dowodniej, jak gdy osoby niewinne w liczbie kryminalistów umieszcza. Oprócz nagany i kary przez ur. instygatora tu zaslużonej sprawiedliwość wymaga tak okazałego dobrej sławy spotwarzonemu wrócenia, jak głośne onej w sądzie i w powszechności przez ten proces nastopno szczernienie. Nie dosyć bowiem jest ogłaszać niewinnym przez dekret obywatela, który dgdy być cnotliwym nie przestał i który swym osobistym a nieskażonym postępkom chce być winien swą reputacyją; potrzeba w tym samym sposobie podać czci publicznej niewinność, w jakim występek mial być poddanym upokorzeniu i wzgardzie. Ten sposób znajduje się w zleceniu Stanów Najjaśniejszych Sądowi Jaśnie Oświeconemu oświadczonym, mocą którego okoliczności sprawy niniejszej onymie przez Was, Jaśnie Wielmożni Panowie, doniesionymi być maja. W tym doniesieniu dopełniając rozkaz najwyższej władzy Najjaśniejszych Stanów Rzeczypospolitej dogodzicie najprzyjemniej ich troskliwości o pokój i bezpieczeństwo publiczne, gdy winną sprawiedliwość cnocie według zasługi, winie według wykroczenia oddacie. Odpowiedziawszy na zarzuty przeciw osobom, do których obrony szczególnej wezwany bylem, zostaje mi jeszcze odpowiedi na niektóre ogólne przeciw wszystkim pozwanym w sprawie niniejszej obiekcyje. Nie racz żalować, Sądzie Jaśnie Oświecony, tych kilku momentów czasu, który jeszcze pozwanym do mówienia za sobą w Sądzie Jaśnie Oświeconym zostaje. Sprawa ta jest sprawą pospólstwa, a z ust samej skarżącej strony dalo się słyszeć to czcigodne szanownej starożytności zdanie: „Salus et tranquillitas populi suprema lex esto". Gwałt bezpieczeństwa publicznego uważać trzeba w dwojakim sposobie: albo się narusza własność osobista człowieka, albo się narusza własność jego z ugody towarzyskiej płynąca. Doznali tu gwałtu na osobach i swych majątkach Żydzi przez popędliwy uczynek ludu chrześcijańskiego, doznal gwałtu lud chrześcijański w swych przywilejach, a gwałtu również niszczącego majątki i sposoby ich życia. Nie mówmy zatym, że tu jedna tylko strona okazuje się być skrzywdzoną, lecz że jedna skrzywdzona, dawszy się zająć rozruchem z przypadkowego kilkuset swawolnych osób skupienia wszczętym, privata autoritate swej krzywdy ośmieliła się dochodzić. Taki to jest obiekt sprawy ur. instygatora. Nie przeczy on, iż pozwani krzywdzonymi byli przez Żydów, lecz 202 tylko utrzymuje, iż sami sobie nie powinni byli sprawiedliwości oddawać. Nie można zatym sądzić winnymi pozwanych ani karać tak, jak bezstronna sprawiedliwość wymaga, bez wchodzenia w okoliczności poprzedzające uczynek i w pobudki, które pozwanych do ziszczenia go wciągnęły. Uprzedził potrzebę Ścisłego tych roztrząśnienia ur. instygator donosząc, że liczne jurysdykcyi marszałkowskiej dekreta różnymi czasy w egzekucyi prawa zapadłe sa niezawodnym Świadectwem, iż żadnej przyczyny nie mieli do czynienia sobie satysfakcyi pozwani Fux, Kaszubiń.ski, Maryański i inni. Prawda, iż troskliwość tej jurysdykcyi po uczynionym rekursie o egzekucyją z Żydów dala się poznać w wielu dekretach, lecz czyliż tym nieznośniejsze zdać się nie miało mieszczanom utrzymywanie się ich w tym mieście, gdy się tak oczywiście nie tylko prawom miejskim sprzeciwia, ale i dekreta nawet w egzekucyi tych wydawane bezskutecznymi czyni? Dalekim jest lud warszawski i dalekim był zawsze od intolerancyi, która mu ur. instygator z okazyi sprawy teraźniejszej zarzuca. Uprzedzenia, które kiedyikolwiek z powodu religii uzbrajały przeciw bliźniemu ręce obywateli innych narodów, nigdy w nim zlej chęci naśladowania nie podnieciły. Przyjmował zawsze między swe zgromadzenia różnowierzących, lecz się zawsze opierał wiązać z narodem, który na oszukiwaniu chrześcijan praktykę cnót wiary swojej zakłada. Są w cechach, są w konfraterniach, są na urzędach miejskich dysydenci różnych konfesyj, cierpią ich katolicy bez wstrętu, bo różność wiary nie przeszkadza im jednemu prawu być podległymi i równych z opieki tego i korzyści wspólnie używać. Lecz Żydzi, którzy nic ze swoich nałogów, nic z szkodliwych swoich zwyczajów, nic z wstrętu ku imieniowi chrześcijańskiemu odstąpić nie chcą, mogą ż się pod hasłem instygatorskiego powództwa słusznie odzywać: „Oto z intolerancyi chrześcijańskiej cierpiemy" ? Przyrównanie tego rozwłóczącego po świecie szalbierstwo i oszukanie narodu z przemyślnymi eksulantów francuskich familiami w Berlinie najmniejszego podobieństwa do prawdy nie okazuje. Ci, przybywszy do krajów pruskich z przemysłem, poddali się prawu i zwyczajom, jakie znaleźli, tamci w Polszcze bez podlegania prawu i zwyczajom, jakie zastali, chcą oddzielnego prawodactwa dla siebie, a równych z ludem narodowym korzyści. Ci od czasu zamieszkania pracując około doskonałości rękodzieł i zakwitnienia handlu zaslużyli sobie na prawo obywatelstwa i opieki narodowej, tamtym wkrótce po ich osiedzeniu się w polskim narodzie dla chytrości i oszukaństwa zabroniono handlu po miastach, jak to statut 1538 r. dowodzi, i ciągle aż do niniejszych. czasów ustawy. Gdzież są na koniec te bogactwa z Czech sprowadzone, gdzie ślady ich użycia z pożytkiem kraju? Wynieśli się oni pewnie tak z nimi z czeskiego państwa, jak niegdyś z Egiptu na puszczą z drogimi naczyniami okradzionych Egipcyjan, aby niewdzięczni Bogu zastępów, który im ziemię obiecał, zlotym cielcom wystawiali ołtarze. Wywiązaliż się oni kiedy i temu krajowi za protekcyja przez ciąg kilku 203 wieków doznawaną? Wspomniejmy na czas najbliższy i co w niedawnym czasie sprawiło niedostatek srebrnej w kraju monety — okaże sie bez wątpienia, iż łakomstwo żydowskie tyle jej wyprowadzić do sąsiedzkich krajów przez zamianę za zlą i fałszywą umiało, iż porównania znaleźć nie zdołalibyśmy między realną stratą, którą stąd naród poniósł, a imaginaryjnie tu przywiedzionym bogactw wwiezieniem. Sknerstwo i nieznajomość śrzodków, jakimi wzrost przemysłu narodowego z taniością rękodzielnych produktów pogodzonym być może, tworzą w niektórych umysłach upartą za Żydami obronę. Według przecież prawideł zdrowej polityki wyobrażenie taniości dla osób kupujących powinno by się wiązać z potrzebami przedającego takimi, bez których gdyby sie on chciał obejść, naród w ogóle szkodować by musiał koniecznie. Tak np. gdyby chrześcijanin kupiec albo rzemieślnik mógł się obejść bez płacenia podatków, z jakimi pogłówne żyd.owskie w proporcyi jednego do stu porównanym być nie może, gdyby do konsumpcyi produktów ziemskich nie potrzebował dla przyzwoitej żywności jak dzień jeden w tygodniu, karmiąc się czosnkiem i odrobiną chleba w reszcie dni swoich; gdyby potomstwo własne edukując w pierwszej mtodości w bałamuctwach Talmudu, a w wieku dojrzalszym one ż do szalbierstwa i własnym przykładem, i niechęcią ku współziomkom swym różnej wiary upoważniając, mógł s'e nie czuć obowiązanym do wydatków, jakich wychowanie stosowne do rządu i obyczajów narodowych wymaga; gdyby w jednej komorze za liche pieniądze wynajętej mieszcząc sie z kilku innymi familiami mógł bez względu na własne zdrowie gardzić ochędostwem, którego wymaga policyja — naówczas potrzeby jego, równając sie z potrzebami żydostwa, ustanowiłyby równą cenę w przedaży. Egoizm wprawdzie nie miałby się na co użalać, ale niedostatek skarbowy, ale ubycie konsumpcyi produktów ziemskich rujnujące rolnictwo, ale skażenie obyczajów i prawideł moralności, ale zaraza powietrza, ale wstręt cudzoziemców do osiadania w kraju, w którym równą żydowskiej egzystencyją prowadzić by musieli, dalby sie uczuć w calej swej dzielności i mocy. Zrównaj my te nieszczęścia, te klęski, na cały naród z takowego sposobu życia ludu wypaść mogące, z awantażem Piotra czy Pawła, że tanio chustkę lub nożyk od Żyda kupił, lub że mu Żydzi za tańsze pieniądze suknią zrobili. Na ostatek taniość rękodzielnych produktów zależy w znacznej części od wielości mniej albo więcej licznej rzemieślnika pracującego około ich wyrobku. Gdyby ustąpiły przeszkody w rzemiosłach od Żydów pracujących źle czy dobrze, za lichą cenę, naówczas zastępująca ich ubylą liczbę część chrześcijan, pomnożona w proporcyją ogólnej miasta ludności, tyle w cenie roboty rzemieślniczej umiarkowania by przyniosła, ile się naturalne Światło z konkurencyi wielu osób swój towar ofiarujących taniości ceny dla tych, co kupują, spodziewać każe. Nie przeto ja w tym miejscu przytoczyłem te zdania, abym wątpił, iż pożyteczność onych nie jest stronie wiadomą, lecz przeto, iż w obronie skrzywdzonych wzruszeniem spokojności publicznej pod dnia 16 maja Żydów ich samych 204 tylko godnymi względu uznanych w mniemaniu i glosie ur. instygatora dostrzegłem. Nie wchodzę w szczegóły uczynku, który Fuxowi, Kaszubińskiemu, Maryańskiemu i innym o gwałt zaskarżonym zadany został. Usprawiedliwili się oni w osobnych swych odpowiedziach, lecz znając, iż dopuściwszy nawet, że są z pewnej miary winnymi, oddzielić od ich winy ich własnego pokrzywdzenia nie mógłbym, dlatego przy wykroczeniu samym, jeżeli dopełnionym, źrzódlo jego objaśnić obowiązanym bylem. Prawa przywiedzione o najściu domów szlacheckich bynajmniej tu do pomnożenia winy nie slużą, bo te domy, na gruncie miejskim wystawione, jurysdykcyi miejskiej prawem r. 1550 podlegle, nie tylko że nie należą do tego gatunku ziemskich posesyj, o jakich mówiono ze strony ur. instygatora, ale nadto, ukrywając przeciwko wyraźnym prawom i oczywistym sądu tego dekretom niezbytą kupę naciśnionego żydostwa; nie mogą być poczytane w sądzie jak za miejsca gwałtu praw od najwyższej władzy narodu udzielonych mieszczanom, jak za miejsca niegodne opieki rządu, którego wyroków dla nagannej chciwości swych posesorów znosić opierają się. Podejrzliwe nareszcie względem majstrów cechowych, którzy na miejscu rozruchu nawet nie byli, zastanowienie się strony, jakoby ten gwałt z ich wiedzą czyli z ich podniecenia nastąpil, żadnym nie będzie wsparte dowodem. Gdyby albowiem, Jaśnie Oświecony Sądzie, najmniejszy ślad poduszczania od ur. instygatora był dostrzeżonym, ani wątpieć, iżby do sprawy niniejszej wciągnionymi zostali. Okazało się prócz tego z poprzedniczycb głosów dość jawnie, że między tymi nawet, których na czele pozwanych ur. instygator umieścił, żadnej zmowy, żadnego porozumienia nie było, że waśń prywatna i przypadkowa stała się przyczyną nierozmyślnego rozruchu, że żaden z majstrów cechowych in loco delicti widzianym ani znajdującym się nie był, że zatym wyobrażenie związku majstrów cechowych z pozwanymi nie może być uważanym jak za płód domysłu i chęci rozciągnienia skargi na osoby nawet niewinne. Pomimo przekonania własnego, które ich w umyśle strony usprawiedliwiać powinno, nie pojmuję, jaką przyzwoitością przedsięwzięła ich nagniać w sądzie niniejszym, iż oni schodząc się na ratusz otwarcie i Śmiało dopominali się u magistratu o skutek tej opieki, którą mu nad nimi powierzyły prawa krajowe. Glos przenikliwy kilkuset osób przyciśnionych głodem i nędzą, jak to ekstrakt obrady miejskiej dnia 19 kwietnia w Sądzie Jaśnie Oświeconym przy wstępie sprawy czytany dowodzi, usprawiedliwiać powinien nagle z powodu naglących potrzeb ludu żądania. Narzekania, skargi, żal, łzy, które czucie dolegliwości z oczu nieszczęśliwych wyciska, ten tylko chyba potrafi brać za powstanie przeciwko swojej zwierzchności i za występek karygodny wystawiać, czyje serce nie jest zdolne czuć nad bliźnim politowania. A chociażby też nie przestępując granic przyzwoitości, lecz Śmiało dopominał się lud o egzekucyją praw, których magistrat jest stróżem, gdyby magistratowi 205 opieszałość naganił, czyliżby mu to za występek uznać można? Czyliżby mu, owszem, ta od ludu miejskiego wybrana zwierzchność miałaby się prawo za skutek własny winy urążać? Lecz co się działo w ratuszu pod dniam 19 kwietnia, to nie jest obiektem ani sporów sprawy niniejszej, ani zlecenia Najjaśniejszych Stanów Rzeczypospolitej, ani nawet przyzwoicie w tym miejscu do rozpoznania przychodziłoby, gdyby terminami procesu terainiejszego było zajęte. Niechaj więc Sąd Jaśnie Oświecony, całą swoją uwagę do dnia 16 maja, do czasu uczynku, o który sprawa, zwracając, raczy oddalić poboczne a z nim żadnego związku nie mające okoliczności. Wprawiać ludzi niewinnych w podejrzenie u sądu, który na jawnie okazanej prawdzie ma przyszłe wydać swoje wyroki, zdaje się ubliżeniem sprawiedliwości, a ubliżeniem nagannym. Lud ten prowadzony drogą pokoju i prawa nigdy się na zwierzchność kraju nie mial myśli targania. Dziś broniąc nie niewinności swojej, bo tej nie stracił, lecz tej dobrej opinii, na którą zasługuje posłuszeństwem dla władzy narodowej nieskazitelnym, a którą strona przeciwna przez bezzasadne zarzuty nadwerężyć by chciała, z pokorą i pełnym uszanowania sercem los sławy swojej opiece Sądu Jaśnie 04 wieconego porucza. Nie racz na koniec, Jaśnie Oświecony Sądzie, rozumieć, jakoby słowo „stanów" miasta z zuchwalej jakiej śmiałości mieszczan w obronie Kaszubińskiego i Maryańskiego było uiyte. Poloży-I je stawający z powodu, iż ludziom urodzenia miejskiego w wielu ustawach krajowych nazwisko stanu jednej a nierozdzielnej Rzeczypospolitej przyznawane bywało. W wszystkich konfederacyj ach czytamy na czele uniwersałów: „My rady koronne etc., posłowie ziemscy i inne stany jednej a nierozdzielnej Rzeczypospolitej". W r. 1573 po śmierci Zygmunta Augusta akt konfederacyi pod imieniem panów rad duchownych i świeckich, wszego rycerstwa i miast koronnych wydanym został. Kaptur uchwalony w Krakowie po śmierci króla Stefana oznacza zgromadzenie obywateli miejskich pod nazwiskiem „rzeczypospolitej miejskiej" w słowach: „a iż też ob immotam semper fidem etc. to główne miasto Kraków etc. opowiada się przez pana burmistrza imieniem swym i wszystkich. rzeczypospolitej swej miejskiej z wiarą swą i chęciami przeciw Rzeczypospolitej naszej, tedy to od nich wdzięcznie przyjąwszy, one takie w ten związek i konfederacyją naszę chętnie przyjmujemy, takie i inne wszystkie miasteczka i wszelkie cuiuscunque status et conditionis horaines", Konstytucyja 1565 pt. „Ustawa na składy i jarmarki pograniczne" zgromadzenia kupieckie pod nazu4skiem stanu wymienia. Te to z praw od najwyższej władzy ogłoszonych wyobrażenia dały powód stawającemu uważać porządki miejskie w postaci „stanów rzeczypospolitej miejskiej" według konstytucyi 1586 r. 206 Daleki od chęci narażenia się sądowi, którego sprawiedliwe względy ku obronie strony swojej zwrócić najusilniej starał się, tuszy sobie, że Sąd Jaśnie Oświecony wyrazów z opisu prawa krajowego wynikłych za zamysł nagannego nad stan właściwy wynoszenia strony oskarżonej nie przyjmie. Obrona, którą obwinieni w tej sprawie przed Sądem Jaśnie Oświeconym zyskali, objaśniła już po części chmurę zarzutów, którymi uprzedzone przeciw ludowi miasta tego umysły niewinność nawet samą na kary niezaslużone wskazy-wać Śmiały. Cierpliwa Sądu Jaśnie Oświeconego uwaga zapowiada nam bezstronny wymiar sprawiedliwości. Niewinność w wyrokach Twoich, Jaśnie Oświecony Sądzie, spodziewa się znaleźć obronę, ocalenie i sławę, a po przezornej mądrości Twojej spodziewa się powszechność, iż przy wydawaniu swojej decyzyi na zgromienie przestępstwa to zdanie mieć w pierwszej uwadze raczysz, że nie samą surowością praw karcących obwarowywać się zwykła spokojność i bezpiec zeństwo publiczne, że na koniec tam lud nie może być bezpiecznym, gdzie się nie własnym interesem, lecz bojaźnią katuszy zachęcać do cnotliwego życia jest przymuszony. 24 [MICHAL CZACKI?] REFLEKSYJE NAD REFORMA ŻYDÓW [II polowa 17901 B. m. dr. i r. (Estreicher, t. XIV, s. 507). Autorstwo i rok wydania podał Bentkowski, „Historia literatury polskiej", t. II, s. 113. Nie jest to dostateczne świadectwo. Pismo powstało zapewne po powołaniu przez sejm Deputacyi do roztrząśnienia projektu reformy Żydów (22 czerwca 1790), gdyi w tekście jest mowa o pracach sejmu nad reformą Żydów. Być mole, powstało wkrótce potem, gdyż nie nawiązuje do żadnej publikacji związanej z pracami Deputacji, a jedynie polemizuje z dziełkiem Hurwicza Zalkirzda wydanym w polskim tłumaczeniu w listopadzie 1789 (zob. nr 11) i wspomina wystąpienie Butrymowicza. Refleksyje nad reformą Żydów Gdyby cnotliwa chęć zawsze skutkowi odpowiadać mogla, gdyby dzieła ku pożytkowi narodów przedsiębrane nieprzezwyciężanych nie znajdowały oporów, szczęśliwość ludzkim by się mogla nazwać pasmem. Lecz co chcieć, toi dokazać, że Wszechmocny w swym zachował ręku, niech człowiek w przedsięwzięciach zważy swe siły, czyli dość silne być mogą do uskutecznienia zamysłów jego. Z najcięższych rzeczy, które rząd polityczny przedsiębierze, jest reforma Żydów, przerobienie tych ludzi, którzy sâ ciężarem kraju, w użytek krajowy rozwagi niniejszej jest zamiarem. Zostawuję innym rozstrząsać, jak i czy się czuć daje ciężar ręki Najwyższego nad Żydami, czy za poważnym świadectwem Amiana Marcelina może ręka 207 człowiecza wszystko czynić, co by tylko zażądala; przyznaje albowiem ten światly autor, dworak, konfident i przy tym przyjaciel Juliana Apostaty, jak ręka tego monarchy niedolężna była w wystawieniu Żydom kościoła Salomonowego, gdy podziemne ognie ręka Wszechmocnego na budujących go wypuszczała, lecz zastanawiać się pragnę nad Księgami Mojżeszowymi. Który tylko prawodawca dawał prawo narodowi, mial pewny zamiar, czyli systema w duchu swego prawodawstwa. Likurg chciał uczynić Spartań.czyków o powszechność najgorliwszych, mężnych, nie mogących być ani zwyciężonymi, ani zdobywającymi. Numa, zacho-wując ducha wojowniczego, oswajał religią dzicz Rzymian i ich sprzymierzeńców. Mojżesz zaś mniemał, iż zrobi Żydów cnotliwymi od wszelkich ich oddalając narodów, lecz co za środki i skutek byłt tego przedsięwzięcia, zastanówmy się. Złączył religię z narodowością nierozerwa4 nym węzłem, a przeto Żyd chcący zostać kraju obywatelem musiałby wyrzecl się pierwej najszczególniejszej swej religii; ten to węzeł jest tak silny, że największe na nich klęski i mordy, rozerwanie na niezliczone kolonie, tychie kolonii rozejście się zniszczeć nie może pamięć jedynego w sobie upatrywania narodu. Wszelki albowiem człowiek zostaje obywatelem tego kraju, w który lub się przenosi, lub też się rodzi. Żyd zaś, że swą narodowość ma w religii, z niej by się chyba wyzuł, gdyby prawdziwym i jedynie chciał został Polakiem. Przez słowo religia rozumiemy duchowność, lecz religia żydowska na praktykach zabobonnych kończyć się zdaje, oddala ich od wszelkiego spoleczeństwa, nienawidząca, nie cierpiąca innej wiary. Mniemał Mojżesz, że bez Światła nawet nieśmiertelności duszy, byleby ich mial oddalonych od innych bałwochwalczych narodów, potrafi uczynić ich wiernymi przykazaniu Bożemu na górze Synaj danemu. Lecz co za odmienny skutek jego jest przedsięwzięcia? A czego nie ukończył Mojżesz, to tłumacze pisma jego, talmudyści, uskutecznili, że Żyd być musi sobie nieszczęśliwym, narodowi każdemu ciężarem. Każdy Żyd uważa się z narodu jedynie od Boga ukochanego, z którym Bóg wieczne uczynił przymierze przez Abrahama i tylekrotnie je odnawiał, z którym jedynie obecnie przestawał, a szczególną tudzież nadprzyrodzoną mocą się opiekowal, zna się z plemienia pierwszych patriarchów, spodziewa się z siebie samego Zbawiciela i zwycięzcę świata, oczekuje momentu zawołania przyszłego Mesjasza, na którego glos w okolicach Jeruzalem ojczyzny swojej szukać powinien... Żyd, który przez prawo mojżeszowe tylokrotnie za największą zbrodnię łączenie się z innym, który nie jest tego i narodu, uznawać powinien, (a) któremu nie wolno innego z Ż-ydówką łączyć się pokolenia, którego powinnością jest żenić się z owdowiałą bratową swoją, by w sobie tylko wszystko znajdował, musi oddalać się od wszelkiego z jakim bądź narodem łączenia się; obrzezaniem na ciele swym, jadlem (b) tudzież koszyrnym od wszelkiego odsuwa się narodu, (c) nienawiść i okrucieństwo dla wszelkich innych ludzi zda się mu być należnym. Z Żyda -więc któż potrafi mieć obywatela! Glos mój nie jest głosem intolerancyi, bo czy jak filozof powiem. zwierzchność krajowa nie ma prawa upominania tip-.4 J1,4 ei eie OEÄ, ,OEJOENOE e 208 drugiego o odmienne wierzenie, gdy przez nie nie wzrusza pomyślności i spokojności publicznej, gdyż władza jej więcej sobie nad to pozwalająca czyni dzieło tyranii i despotyzmu. Jeśli mam mówić jak katolik, znam, i kochać nie mogę bliźniego bez kochania Boga, powiem z św. Pawlem, iż z każdym wyznaniem łatwym jestem do lączeniä się. Rozum zatym i wiara moja wołają na mnie, że kto się podyjmie powinności człowieka, obywatelstwa odmówić mu nie mogę. Do prawa więc człeka i obywatela każdemu niech będą wrota otwarte, lecz niech będzie człowiekiem czyniącym powinności, zatym uznającym prawa natury, niech zostanie obywatelem, zatym oddzielnym nie czyni się narodem. Lecz możeż na to Żyd, będąc Żydem, zez-wolić? Nie. Stąd to przodkowie nasi, ustanawiając niektóre miasta, wiedzieli, a miast mieć nie można, gdzie by wieczna była różność, jaka jest między Żydem a wszelkim innym obywatelem, poznawszy, iż nędza Żydów mienie chxześcijanina zetrze, że nowych nie czynią osad, lecz w dawne się wciskając o ruinę przyprowadzają, a przeto miasta by zniszczały, z osiadającymi mieszczany ugodę czynili wzajemną, iż naród żydowski cierpianym nie będzie, którę ugodę przez silę i gwałt, lecz nigdy prawo do czynienia jego nikt wzruszyć nie może. Nie był to zapewne skutek intolerancyi, bo zaledwie miast kilka lub kilkanaście tylko było dla ich ekscypowanych, tak jak jest dla nich szczególniej wyznaczonych, a te pustkami znane. Chlubić się albowiem możem, że żaden kraj tak mało skutków fanatyzmu i intolerancyi nie cierpiał, jako kraj nasz, strumienia krwie inaczej wierzących u nas nie znane. Króle nasze ani przyjmowali ręką zabobonności państwa nadawane, ani naszych ruszyć taż ręka nie poważyla sie. Przybyli inkwizytorowie za rozkazem najwyższej władzy, przez hetmany wypędzeni, a przeciw władzy duchownej od wdawania do świeckiej władzy najsurowszymi prawami pod tytulem kortezanów zachowane. Prawa przeciwko arianom i konstytucyja 1717 jeśli się znajdują w składzie ustaw naszych, te przyrównamy do innych narodów, przyznać możena z zaszczytem, że w czasie powszechnego fanatyzmu dwa razy tylko jemu ulec było zapewne szczęśliwym. Moc intolerancyi nie powoduje pióro moje, lecz zgłębianie i rozstrząsanie, co przez Żyda rozmieć się należy i jak go uważać, mówiąc o nim. Apologia Żydów przez Żyda polskiego Zalkind Hurawiczi że była zdolną otrzymać nagrodę od Towarzystwa Królewskiego Sztuk i Umiejętności w Metzu, dziwi mię. Nie ma w świecie nic łatwiejszego, jak odpowiadać na dwie słabe zmyślone sobie racyje i nad nimi dopiero przewodzić się. Dwa kładzie on oskarienia na Żydów: lichwę i oszukaństwo. Gdy chce kto kogo oskariać o występek, powinien w nim szczególną okazać winę. Lichwiarstwo i oszukanie że nie jest właściwe narodowi żydo-wskiemu, lecz wspólne charakterowi człeka podło-chciwego, jemu samemu przypisanym być powinno; 1 Zob. nr 11. 209 mają wprawdzie oni przykład z ojców swoich, gdy wychodzili z Egiptu, jak z pożyczonymi sprzętami Egipcyjanów zmykali, lecz mają też w swym zakonie prawa, jako cudzego żądać jest występkiem. Żądania zatym Żyda wsławionego Zalkind Hurowicza rozstrząśniejmy. Nabywanie gruntów nigdy zabronionym nie było, uprawa roli zawsze pozwalana, a konstytucyją 1775 r. uwolnieni są od pogłównego chwytający się roli. Nabywać zaś dobra, wątpię, by w Polszcze im mogło być pozwolonym. Mieszczanie są podobnież Polakami jak szlachta, lecz przez niższość urodzenia jeszcze im w Polszcze nie pozwolono. Mieszczanie nabywający dobra je by wydoskonalali, Żydzi zazwyczaj naród opuszczony je by dezolowali, tym bardziej gdy chłopi nie są uwolnieni w Polszcze. Jakżeż ten ród barbarzyński podły i wraz dumny poddanemu swemu by nie przewodził? Przyłączani poddani do arend żydowskicb w województwach ruskich, lubo za kontraktem, lubo odmieniani, przestrogą niechaj nam będą. 2-dum. Aby sztuk i rzemiosł wszelkich nie mogli praktykować Żydzi, gdzież jest w Polszcze zakaz? Nadgród opatrzenie dla wydoskonalających rzemiosła, mniemam, iż nastąpi, wszak Najjaśniejszy Pan łaskawie nam panujący obdarzył Józefa Kazimirskiego medalem MERENTIBUS za wskrzeszenie handlu styrowego. Co tylko może Żydów oswajać, z ukontentowaniem rad bym wiedzieć w kraju moim. Wprowadzenie języka narodowego do wszelkich ich ksiąg, sądów, szkól, choćby zakazania rabinów, dalekie są od wybicia im z pamięci szczególniej narodowości, lecz zbyt zabobonne szanowanie szabasu uczyni ich do wojny niesposobnymi. Wszak mamy w ich dziejach, że miast swych nie bronili, gdy w szabas je atakowano, jak więc ich przywieźć, by tak czcili sobotę, jak my niedzielę, bez gwałtu religii, a tu chęć ich wojskowymi czynienia odpadnie. Takie male i tym podobne poprawy jakżeż są odlegle, ażeby mieć można nadzieję ich w obywateli zamienić, gdy z wiary swej obywatelami, jakom wyżej wyraził, być żadną miarą nimi nie mogą. Szanowne Stany Sejmujące, te krótkie dziełko gdy piszę, oddaje wam hold szacunku, gdy pracy waszych nie oszczędzacie do zrobienia Żydów krajowi obywatelami, glos ludzkości i obywatelstwa gdy był przedsięwzięcia waszego początkiem, cóż rzekniecie, gdy Żydzi z wiary swej swego i powszechnego szczęścia przyjąć nie zdołają? Powicie przed narodem, którego pełnomocnikami jesteście, włodarz doskonały, tysiąc dobrego uczyniwszy, gdy widział część ziemi okrytą głogiem i tarnem, chciał ją bujną uczynić, równie gdy je wydawała i ulepszyć się nie dala, ziemi wina, lecz nie włodarza w tym była. I ty, Szanowny Mężu2, cog pierwszy mówiąc za Żydami mówiłeś za narodem, gdy nie ujrzą skutków chęci Twoich, oddam szacunek Tobie tak, jako Platonowi, którego choć nikt nie widział rzeczpospolitą, szanuje w nim wielkiego filozofa. 2 Apostrofa do Mateusza Butrymoivicza. 14 — Materiały do dziejów Sejmu Czteroletniego, t. VI Deuteronomium Księgi V. Mojżeszowe Wiersz (a) Rozdział II 1 Wstąpił Anioł Pański Galgal na miejsce placzących i rzekł: wywiodłem was z Egiptu i wprowadziłem do ziemi, o którąm przysiągł ojcom waszym i obiecałem, żeby nie gwałcił przymierza mego z wami na wieki. 2 Ale ta, żebyście nie czynili przymierza z obywatelami tej ziemi, ale żebyście ołtarze ich powywracali, a nie chcieliście słuchać głosu mego. Wiersz Rozdział III 6 I pojmowali córki ich za żony, i sami córki swe synom ich dawali, i slużyli bogom ich. 7 A czynili zle przed oczyma Pańskimi i zapamiętali Boga swego, slużąc Baalim i Astaroth. 8 A rozgniewawszy się Pan na Izraela, dal je w ręce Chusan Kasathaim króla mezopotamskiego i slużyli mu lat 8. Wiersz (b) Rozdział XII 23 Tylko się tego strzeż, ażebyś krwie nie jadł, bo krew ich jest miasto duszę i przetoi nie masz jeść duszę z miesem. 24 Ale na ziemię wylejesz jako wodę, aby się dobrze działo tobie i synom twoim po tobie, gdy uczynisz, co się podoba przed oczyma Pańskimi. Wiersz Rozdział XIV 7 Wszelkie zwierzę, które dzieli na dwoje kopyto a przeżuje, jeść będziecie. A z tych zaś, które przeiuwają, ale kopyta nie dzielą, jeść nie macie: jako wielbłąda, zająca, jeża, te iż przeiuwają, a kopyta nie dzielą, nieczyste wam będą. 8 Świnie też, że dzieli kopyto, a nie przeiuwa, nieczysta będzie, mięsa ich jeść nie będziecie, a ścierwa się nie dotkniecie. 9 To jeść będziecie ze wszystkich mieszkających w wodzie, które mają skrzela i lustki, jedzcie. 10 Które bez skrzel i lustki, nie jedzcie, bo są nieczyste. 11 Wszystkie ptaki czyste jedzcie, nieczystych nie jedzcie: 12 Orla i gryfa, i orla morskiego, tryjona i sępa, i kanie, według rodzaju swego, i wszego rodzaju kruczej i strusia, i sowy, i lystki, i jastrzębia, według rodzaju swego. Wiersz 3 Ammonit i Moabit ani po dziesiątym pokoleniu nie wnijdą do Kościoła Pańskiego na wieki. 4 Bo wam nie chcieli zabieżeć z chlebem i wodą na drodze, kiedyście wyszli z Egiptu. Rozdział XXIII 211 5 A iż najęli przeciw tobie Balaama syna Beorowego z Mezopotamijej Syryjskiej, aby cię przeklinał; i nie chciał Pan Bóg twój słuchać Balaama i obrócił przeklęstwo jego w błogosławieństwo twe, dlatego że cię umiłował. 6 Nie uczynisz z nimi pokoju ani się będziesz starał o ich dobre przez wszystkie dni żywota twego na wieki. Wiersz (c) Rozdział VII 1 Gdy cię uwiedzie Pan Bóg twój do ziemie, do której wchodzisz, abyś ją posiadał, a wygładzi widm narodów przed tobą, Heretyczyka i Gergeezyka, i Amorczyka, Chenenejczyka i Ferezejczyka, i Chewejczyka, i Ibuzejczyka, siedem narodów daleko większej liczby niż ty jesteś i mocniejszych nad cię. 2 A gdy je Pan Bóg twój podda tobie, wybijesz je do szczętu. Nie wegmiesz z nim przymierza ani się zlitujesz nad nimi, ani się malżeństwy z nimi złączać będziesz. 3 Córki twej nie dasz synowi jego ani córki jego weimiesz synowi twemu. 4 Bo zwiedzie syna twego, że nie pójdzie za mną, ale raczej aby slużyl cudzym bogom, i rozgniewa się zapalczywość Pańska i wygładzi cię prędko. 5 Ale owszem to im uczyńcie: ołtarze ich wywróćcie i bałwany pokruszcie, i gaje wyrąbajcie, i trzciny popalcie. 6 Boś jest lud święty Panu swemu. Ciebie obrał Pan Bóg twój, abyś Mu był ludem osobliwym ze wszystkich ludów, którzy są na ziemi. 7 Nie przetoć, żeście wszystkie narody liczbą przechodzili, do was się przyłączył Pan i obrał was, gdyż was mniej jest nah wszystkich ludów. 8 Ale iż was Pan Bóg umiłował i strzegł przysięgi, którą przysiągł ojcom waszym, a wywiódł was mocną ręką i wykupił z domu niewoli, z ręki faraona, króla egipskiego etc., etc. 16 Poiresz wszystkie narody, które Pan Bóg twój da tobie, nie sfolguje im oko twoje ani będziesz slużyl bogom ich, abyć nie byli ku upadku twemu. 17 Jeślibyś rzekł w sercu twoim: więcej jest narodów tych nah mnie, jakoi je będziesz mógł wygładzić. 18 Nie bój się, ale pomnij, co uczynił Pan faraonowi i wszystkim Egipcyj anom. Wiersz Rozdział XII 6 Jeśliby cię chciał namówić brat twój, syn matki twojej, abo syn twój, abo córka, abo iona, która jest na lonie twoim, abo przyjaciel, którego miłujesz jako duszę swoją, potajemnie mówiąc: pódimy a sluimy bogom cudzym, których nie znasz ty ani ojcowie twoi. 7 Wszystkich wokół narodów, którzy blisko abo daleko są od początku ai do końca ziemi. 14* 212 8 Nie przyzwalaj mu ani słuchaj, ani mu niech nie przepuszcza oko twoje. 9 Żeby ś się nad nim zmiłował i zhtail go. 13 Wyszli synowie Belial i z spośrzodku ciebie i odwrócili obywatele miasta swego i rzekli: pódimy a sluimy bogom cudzym, których nie znacie. 14 Pytaj się usilnie i z pilnością, dowiedziawszy się prawdy, jeśli nie znajdziesz, że pewna, co powiedają, i że ta obrzydłość skutkiem się wypełnia. 15 Wnet wybijesz obywatele miasta onego w paszczęce miecza i zgładzisz je, i wszystko, co w nim jest, aż do bydlęcia. 16 Cokolwiek by też było sprzętu, zgromadzisz wpośród ulic jego, i z samym miastem zapalisz, tak żebyś wszystko zniszczył Panu Bogu twemu i było grobem wiekuistym, nie będzie więcej budowane. 17 Ani przylgnie nic do ręki twej z onego przekleństwa, aby się odwrócił Pan od gniewu zapalczywości swojej i zmiłował się nad tobą, i rozmnożyl cię, jako przysiągł ojcom; gdy będziesz słuchał głosu Pana Boga twego, strzegąc wszystkiego przykazania jego, które ja dziś przykazuję tobie, abyś uczynił, co się podoba przed oczyma Pana Boga twego. 25 UWOLNIENIE ŻYDÓW KAH AL WILEŃSKL.. Sla AD AJACYCH OD PL ACENI A SUM... [przed palową czerwca 1790] AGAD, Archiwum Potockich Publiczne 96, s. 903, czystopis. Jest to projekt do prawa, prawdopodobnie jednak nie został on przedlaiony sejmowi. Projekt, jak wynika z treści, powstał po 1789 r., zapewne przed mającą miejsce w polowie czerwca 1790 ugodą między wileńską starszyzną kahalną a „pospólstwem" (zob. niżej nr 26a), gei w przeciwnym wypadku powoływałby się na nią. Ze względu na Ścisły związek rzeczowy projektu z powstałymi zapewne po owej ugodzie pismami (zob. niżej 26a i 26b) publikujemy go bezpośrednio przed nimi. Uwolnienie Żydów, kahał wileński, czyli starszeństwo kahalne, od roku 1773 do roku 1788 składających, od płacenia sum dekretami Komisyi Skarbu Lit. na nich sądzonych Gdy Komisyja Skarbu W. Ks. Lit, dekretami swoimi w latach 1788 i 1789 zasądzila na osobach kahalnych superaty z powodu nie przyjętych w częściach rozmaitego rodzaju ekspensów i długów, po likwidacyi na nowo w kraju i za granicą zaciągnionych, i repetycyją tychie do osób kahalnych odesłała, a te gdy nie są w stanie z swoich majątków do zapłacenia, zapobiegając więc upadkowi miasta z tego źrzódla wyniknąć mogącemu, My, Król, za zgodą Wszech Stanów, uwalniamy osoby kahalne w tychie dekretach namienione od płacenia superat, a chcąc prędszą przyspieszyć kredytorom satysfakcyją i Żydów tegoi kahału z długów wydźwignąć, mieć chcemy, ażeby wszystkie długi, w kraju 213 za granicą dotąd pozaciągane, z prowentów dekretem asesorskim w r. 1787 przeznaczonych (wyjąwszy dochód skórny, który prawem na podatek publiczny obróconym został) wypłacone były. Dozór zaś w tym, ażeby najporządniej był skutek tego prawa zachowany, J.W. Księciu Wojewodzie Wileńskiemu polecamy. 26a [PROŚBA KAHALU I „POSPÓLSTWA" ŻYDÓW WILEŃSKICH DO KRÓLA I SEJMU] , [około 21 czerwca 1790] B. m. dr. i r., fol., s. 2 (druk nie znany Estreicherowi). Pismo powstało po mającej miejsce w polowie czerwca 1790 ugodzie między starszyzną kahalną a „pospólstwem". O ugodzie zob. I. Klauzner, „Wilne betkufat h'agaon" (Wilno w okresie gaona), Jerozolima 1942, s. 282-283. W pinkasie kahału wileńskiego pod datą 9 tamuz (21 czerwca) 1790 zanotowano, że do Warszawy wyjadą delegaci, którzy między innymi mają się starać, aby zaciągnięte w Królewcu pożyczki na weksle podpisane przez starszych kahalnych został), opłacane z kasy przychodów kahalnych, a nie przez owych starszych. I. Zinberg, „Di machlojkis cwiszn di roszej- h'akhila un dem ruw in Wilne in der cwajter helft 18 jurhindert" (Spory między ztvierzchnikani kahalu, a rabinem wileńskim w drugiej połowie XVIII w.), Prace historyczne JiWO, t. II, Wilno 1937, s. 316-317 — w języku żydowskim. Prośba utożona została zapewne w związku z wyjazdem tej delegacji. W tekście prośby mowa jest o „przyłączonym projekcie". Publikujemy go jako nr 26 b. Najjaśniejszy Królu, Panie nasz Miłościwy! Najjaśniejsze Rzeczypospolitej Skonfederowane Stany! Nieszczęście, które już nas dręczy, okropna przyszłość, która nam już bliski wystawia upadek, nie są przecież tak straszne, iżby nas przyprawiły o rozpacz, gdy obok tych okrutnych pocisków jesteśmy pod prawodawcami, których czule serca pierwsze litości i ratunku bliźniego napisały prawo. To szczęśliwe zdarzenie wiedzie nas pod ciężarem okropnego losu do wspaniałych dusz i litościwych serc Waszych po litość i ratunek w takiej okoliczności. Dekretami Komisyi Skarbu Lit. między pospólstwem a kahałem wileńskim, w latach 1788 i 1789 z obustronnych sporów zapadłymi, kahalni wileńscy przez odrzucone niektóre ekspensa potoczne i ekstraordynaryjne do powrócenia percepty przyjętą ekspens przenoszącej oraz do zapłacenia niektórych na rzecz kahału zaciągniętych długów z osób i majątków swoich obowiązani zostali. Te wyroki dowodom, jakie być mogły w braku dokładniejszych, odpowiadające dlatego stały się ciężarem starszym kahalnym wileńskim, ii w uskutecznieniu swoim siły ich majątków przenosiły. Ciężar ten powiększyło następnie smutne doświadczenie, bo skoro tylko o nim kupcy krajowi i zagraniczni oraz obywatele uwiadomieni zostali, tak zaraz jedni 214 kahalni jako kupcy pozbawieni kredytu, inni, obdarzeni aresztami, o zamknięcie sklepów i upadek w handlu są przyprawieni. Następna na gmin po kahalnych kolej wzruszyła pospólstwo Żydów wileńskich, że ci przeświadczeni u siebie o stanie percepty, i tę kahalni w zupełności na publiczne mieszkańców obracali potrzeby, interes starszych kahalnych uznali być sw.ym interesem z tą chęcią, że oplacenie długów dekretami objętych równie i cały gmin wiązać powinno. Jednomyślność stron wprzód sobie przeciwnych jest zamiarem pokoju i szczęśliwości onych, wola człowieka nie obrażająca ani prawo Boga, ani prawo bliiniego nie naruszoną być powinna. Pospólstwo Żydów wileńskich mówi dzisiaj: odstępujemy od przepisu dekretów Komisyi Skarbu Lit., owszem, trzymamy, że interes starszych kahalnych z tychie dekretów jest interesem ogólnym całego kahału. I któi na tej jednomyślności szkodować może? Nie skarb publiczny, bo ten, owszem, zapewnia się w prowencie handlowym od osób kahalnych, które z rygoru dekretów tracąc handel pozbawiłyby skarb z naleinego prowentu. Nie szczególny obywatel i wierzyciel, bo ten dług przywiązany dekretami do szczególnych osób mając zabezpieczony na kahale jest pewnym i daleko bezpieczniejszym swojej należytości; ani sąd na koniec Komisyi Skarbu Lit. przez nieegzekucyją swoich wyroków, bo sąd każdy dlatego sądem, ażeby spory stron załatwiał, nie zaś jednoczące się z sobą dekretami lub onych egzekucyją rozróżnial. Zgoła nie masz nikogo, kto by dla rygoru dekretu cierpiał. Zaczym, Najjaśniejsze Stany Sejmujące, gdy wola Najwyższego chciała Was mieć zaradzającymi nędznemu ludowi, raczcie uczynić zastanowienie nad prośbą naszą, a razem pokojem i szczęśliwością wszystkich mieszkańców Żydów wileńskich, które skutek prośby naszej nam wystawia. Żebrzemy litościwych, Panów, ażeby osoby kahalne z swoich majątków dekretami powyższymi do opłaty obowiązane od tego rygoru uwolnionymi były. Pretensyje zaś wszelkie wierzycielów, sumy na kahale wileńskim lokowane mających, przez nową likwidacyją Komisyi Skarbowej podług tu przyłączonego projektu roztrząśnione i w celu załatwienia ich z prowentów kahalnych uregulowane zostały. Skutek naszej pokornej prośby tę nadgrodę Wam, Najjaśniejszym Stanom, przyniesie, że i dzieci potomków naszych podawać sobie będą, iż był sejm z przezornych prawodawców, a razem litościwych panów zlożony, który i ojcom ojców naszych dobrze uczynił. Najjaśniejszego Miłościwego Pana i calej Najjaśniejszej Rzpltej wiernie lud poddany kahał wileński z pospólstwem, a imieniem ich Perce Abramowicz, plenipotent kahału wileńskiego Samson Abramowicz, plenipotent kahału i kupców wileńskich Wolf Peysechowicz, plenipotent kahału i kupców wileńskich 215 26b UWOLNIENIE KAHALU WILEŃSKIEGO OD RYGORU DEKRETÓW... [około 21 czerwca 1790] B. m. dr. i r., fol., s. 1 (druk nieznany Estreicherowi). Jest to projekt do prawa, prawdopodobnie jednak nie został on przedstawiony Sejmowi. 0 okolicznościach powstania i dacie zob. wyżej nr 26a. Uwolnienie kahału wileńskiego od rygoru dekretów Komisyi Skarbu Litewskiego Przychylając sie do zgodnych próśb kahału i pospólstwa Żydów wileńskich na przelożenie ur. posłów prowincyi W. Ks. Lit., My, Król, za zgodą skonfederowanych Rzpltej Stanów, Żydów kahału wileńskiego, od r. 1773 do r. 1788 starszeństwo kahalne utrzymujących, dekretami Komisyi Skarbu Lit., jednym r. 1788 dnia 5 lipca, drugim r. 1789 dnia 6 listopada zapadłymi, do opłaty superat i nowych długów kahalnych z własnego ich majątku obowiązanych, od rygoru tychie dekretów uwalniamy, zalecając Komisyi Skarbu Lit., ażeby roztrząsnąwszy na nowo wszystkie długi kahału wileńskiego, tak dekretami likwidatorskimi, jako też dekretami Komisyi Skarbu Lit, późniejszymi i za tymiż dekretami ekspedyjowaną weryfikacyją objęte, one dawszy pierwszeństwo dlugom kahalnym przez niektórych kupców za aresztami za granicą opłaconym zalikwidowala i załatwienie ich prowentami dekretem likwidacyjnym opisanymi uregulowała. 27 REFORMA ŻYDÓW. PROJEKT OD DEPUTACYI DO TEGO WYZNACZONEJ [I redakcja — sierpień 1790] [II redakcja — koniec maja(?) 1791] Redakcja — AGAD, Akta Sejmu Czteroletniego 25, k. 389-396, czystopis podpisany przez przewodniczącego Deputacji podkanclerzego Garnysza. Toi z kilkoma nieistotnymi różnicami w pojedynczych słowach, druk. b. m. dr. i r., s. 18 nlb., pagina fracta ( Estreicher, t. XXVI, s. 155; tamie błędny wywód, jakoby była to redakcja paniejsza od projektu „Urządzenie ludu iydowskiego w całym narodzie polskim. Projekt od deputacyj podany", zob. nr 96). Jedyną różnicę o charakterze merytorycznym zaznaczamy w przypisie. Konstytucja „Wyznaczenie deputacyi do roztrząśnienia projektu reformy Żydów" oblatowana 22 czerwca 1790 powołała na członków deputacji z senatu: podkanclerzego koronnego, biskupa chamskiego Garnysza, kasztelana tukowskiego Jezierskiego i kasztelana witebskiego Felkerzamba, a z izby poselskiej: z Małopolski posła lubelskiego Wybranowskiego i posta bractawskiego Chotoniewskiego, z Wielkopolski posta poznańskiego Zakrzewskiego i posta sieradzkiego Walewskiego, z Wielkiego Księstwa Litewskiego posta nowogródzkiego Bernowicza i posta pińskiego Butrymowicza. Konstytucja nakazywała Deputacji przedstawienie projektu sejmowi „najdalej za niedziel cztery". Na sesji sejmowej 16 sierpnia 1790 kasztelan Jezierski prosit o czytanie projektu. Popart go Butrymowicz, który powiedział m. in.: „Deputacyja do roztrześnienia projektu reformy Żydów była wyzna 216 czona i gdy większa jej liczba zgodziła się, aby byt ten projekt wniesiony, sluszną więc jest rzeczą, aby byt teraz czytany... Niech ten projekt do deliberacyi idzie, a tymczasem rozdrukotvany być może, o którego przeczytanie dopraszam się". Wnioskowi Butrymowicza przeciwstawił się inny członek Deputacji, poseł bradawski Chotoniewski, który oświadczył: „jeszcze projekt nie jest ukończony zupełnie, to ten, który tu jest popierany, bez posłów naszej prowincyi byt uformowany, więc póki ten przez wszystkich deputowanych roztrząśnionym nie będzie i ich podpisami potwierdzonym nie zostanie, póty być tu czytanym nie może". Na następnej sesji sejmowej 23 sierpnia tenie Choloniewski powiedział: „projekt ten nie jest jeszcze dokończony, bo w nieprzytomności nas, delegowanych z prowincyi małopolskiej, byt formowany, dla czego, jeżeli dogadza prowincyi litewskiej, dogadzać prowincyjom koronnym nie może. Więc póki jeszcze przynajmniej na jednej sesyi Deputacyi roztrząśnionym nie będzie, czytanym w Stanach i do deliberacyi branym być nie może" (Diariusz. Akta Sejmu Czteroletniego 8). Sejm zajęty byt innymi sprawami i do czytania projektu Deputacji nie doszło. Nie uzgodniono też poglądów wewnątrz Deputacji i Chotoniewski nadal (zob. niżej) był przeciwny projektowi opracowanemu przez większość jej członków. Przyjmujemy, że projekt podpisany przez Garnysza byt tym, którego czytania domagali się 16 sierpnia 1790 Jezierski i Butrymowicz. Garnysz zmarł 2 paidziernika 1790, w okresie też między 16 sierpnia a 2 paidziernika Deputacja nie zgłaszała żadnego projektu na sejmie. Tekst projektu ułożonego przez Deputację pod przewodnictwem Garnysza stal się podstawą nowej redakcji, opracowanej, jak wynika ze wzmianki w tekście: podlug prawa na tym sejmie o miastach przepisanego po 18 kwietnia 1791. Hipotetyczny terminus ante quem stanowić może czerwiec 1791, kiedy to sejm (od 6 do 17 tego miesiąca) dyskutował i uchwalił konstytucję ustanawiającą Komisję Policji O. N., o której w projekcie nie ma wzmianki. Ową drugą redakcją nie była ta, którą Butrymowicz proponował przeczytać na sesji sejmowej 24 maja 1791, czemu znów sprzeciwił się Choloniewski (Diariusz. Akta Sejmu Czteroletniego 19). Kontrprojekt bowiem Choloniewskiego z 24 maja 1791 stanowi w niektórych egzemplarzach ostatnie 2 karty druku, zawierającego I redakcję „Reformy Żydów" (zob. nr 31). Tekst II redakcji znajduje się w AGAD, Archiwum Roskie XCV-417, jest to kopia pisana pagina fracta, dość niestarannie, z błędami, tekst jest niepełny, urywa się na tytule ostatniego rozdziału. Ze względu na dużą zbieżność obu redakcji nie publikujemy II redakcji osobno, lecz podajemy wszystkie warianty w przypisach do redakcji I, oznaczając je literą R. Reforma Żydów a-Projekt od Deputacyi do tego wyznaczonej-a Lud żydowski w prowincyj ach O. N. mieszkający chcąc uczynić krajowi użytecznym, My, Król, za zgodą Wszech Stanów stanowimy. 1-mo. Co do religii Religii ich tolerancyją dotąd w krajach Rzpltej utrzymywaną nadal zabeśpieczając, warujemy, iż żaden z powodu religii nie powinien być od nikogo urągapym_ani prześladowanym. A we wszystkich pismach i aktach publicznych pod nieważnością onych tytuł ludu starozakonnego im nadajemy, znosząc na zawsze dawany im tytuł dotąd niewiernych. To przecie nie ma slużyć Żydom z wiary katolickiej apostatom, przeciwko którym wszystkie prawa dawne reasumujemy. Sprawowanie istotnych religii żydowskiej artykułów obrządkowi ich samych zostawując, ażeby zwierzchność obrządków tych dostrzegać mająca nie rozciąa-a W R nie ma. 217 gala (jak dotąd) mocy nad majątkami tego ludu, następne dla nich przepisujemy reguły: Tytuł rabina dotąd od przekupstwa bardziej nach od wolnej ludu żydowskiego elekcyi dependujący znosząc, wydawanie kredensu na rabinowstwa nikomu nie dozwalamy pod nieważnością onego i pod karą 1000 z1 na kredensującego, a drugiego 1000 zł na kredensowanego przez sąd komisyi wojewódzkiej za słusznym dowodem w polowie delatoroui, a w polowie do kasy tejże komisyi proprii districtus zapłacić się powinnych tyle razy, ile razy te przestępstwo lub nieposłuszeństwo nakazom sądowym dowiedzione będą. Na miejscu zaś rabina odtąd każde miasto, miasteczko lub zgromadzenie Żydów rolnicze, byleby 10b gospodarzy osiadłych mające, a nie bliżej jak milę jedną od miejsca, gdzie ich już szkoła jest ufundowana, polożone, w dzień trzeci Święta ich wielkanocnego według ich kalendarza w roku N. mca N. dnia N. następnie przypadający wybierze czy to spomiędzy siebie, czy z mieszkańców miejsc drugich jednomyślnością czy większością głosów całego zgromadzenia osobę w obrządkache religii swojej doskonalą i znajomą pod tytulem nauczyciela i onemu kredens, nie używając od żadnej innej zwierzchności aprobaty, wyda na lat dwie po sobie idące, a po uplynionych dwóch leciech każde zgromadzenie na nowo obierać lub potwierdzać raz obranego powinne będzie. Że zaś znajdować się mogąc" miejsca, które wciągnionym zwyczajem uzurpowały stale na zawsze od rabinów intraty, przeto gdzie by takowe intraty w ofierze 10-go lub 20-go grosza podane były, tam Komisyje Skarbowe O. N. w proporcyją takowych intrat podanych alewiacyją uczynią posesorom. Nauczyciela porządkiem wyżej opisanym obranego obowiązki te będą: lud w bóżnicy swojej nauczać, kwestyje z potrzeb religii wynikające zaspokajać i do rozsądzenia spraw o przestępstwa obowiązków z istotnych tylko artykułów religii pochodzących być superarbitrem sądu primae instantiae, porządkiem niżej opisanym odbywać się powinnego. Podobnież w jednymie czasie i na równy i dwóch lat przeciąg ma być obrana druga osoba pod tytulem pisarza, którego powinnością będzie pozwy i dekreta w sprawach religii wypadające zapisywać i utrzymywać osobną księgę zamykającą perceptę i ekspens ofiar dobrowolnie do karbony szkolnej składanych i z funduszu niżej oznaczającego się wypadających. A to wszystko ma być pisane językiem hebrajskim i polskim na załamanej karcie papieru i takowe protokóły nikomu nie mają być bronne do czytania, ktobykolwiek one chciał przejrzeć. Miasta wielkie, które by się jednym nauczycielem i pisarzem obejść nie mogły, po dwóch obierać mogą. Gdyby zaś te elekcyje były pewne, tym sposobem odbywać się mają. bW R: NN obok: 10, przerobione następnie na: 50 e W R nie ma. dR: będą 218 Kantor szkolny spisze imiona wszystkich bratczykówe, którzy się w każdym ich zgromadzeniu znajdują, na osobne karteczki; te karteczki wloży do wazonu próżnego i ten wazon kilkakrotnie strząśnie, f-żeby się kartki zmięszały-f. Dziecko nie starsze jak ośmioletnie wyciągać będzie po jednej z tych karteczek, każdego imię g-z karteczką-g wyciągnione przeczyta h—W glos-h przed ludem. Pierwsza wyciągniona karteczka oznaczać będzie starszego, druga drugiego i tak dalej" rządców elekcyi. j-Ci rządcy wybrani wykonają wraz jurament na tym, jako kreski od ludu podawane przyjmować i one ogłaszać wiernie, i sprawiedliwie będą-j. Po wykonanej przysiędze wota ludu na nauczyciela k— wprzód, a potym na-h pisarza zbierać" będą tym porządkiem: okażą wazon przed ludem, że jest próżny, a potym go zamknąwszy obsiądą go wkoło stolika; do tego wazonu każdy"- Żyd własnego zgromadzenia, nie mniej jak lat piętnaście mający, niosąc kartkę-" z napisem imienia i nazwiska tego, którego na nauczyciela czym pisarza obiera, pokażen przed rządcamio, że nie więcej jak jedną niesie P-kartkę, obracając do nich bokiem niepisanym i potym ją tamie-P w trąbkę zwinąwszy wrzuci w oczach ich do wazonu. Po skończonych tym sposobem wotach ludu rządca pierwszy kartki wyjmując głośno każdego czytać, a inni pięciu zapisywać będą; i kto z większościr głosów obranym zostanie, temu oni z ludem kredens podpiszą. W przypadku równości wotów s-rządcy pierwszego kreska, której wprzód dawać nie powinien, rozwiąże równość. Tych sześciu rządców ciągłą przez lat dwie powinnością będzie zwoływać lud w potrzebie dla obierania kantorów, chazanów, czyli rzeiników, i innych posługaczów szkolnych, tudzież dla naradzenia się w zdarzonych przypadkach i potrzebach koniecznych przez ofiarę dobrowolną załatwić się mogących-s. eW R następuje: czytać i pisać umiejących i w obrządkach religii udoskonalonych f-f W R nie ma. g-gW R nie ma. h-„W R nie ma. iW R następuje: aż do sześciu i-JR: Ci rządcy wybrani wraz jurarnent przed sądem wykonają, jako w odebraniu od ludu kresek i one ogloszania wiernie i sprawiedliwie obejdą się i jako w ciągu lat 2 z funkcyi swojej podlug poniższych opisów nie naruszając one.w niczym sprawować się będą. k-kR: 1R: odbierać 1-1R: bratczyk tego zgromadzenia nie mniej jak lat 30 mający przyniesie karteczkę mR: a którego na nR: pokaże onę oW R: następuje: bokiem niepisanym PPR: karteczkę i potem ją rR: kandydatów większością s-sR: pierwszy z rządców onę rozwiązywać ma. Tych 6 rządców ciągle przez lat 2 aż do następnej elekcyi nauczycielskiej powinnością będzie 219 W elekcyi nauczyciela i pisarza wzgląd być powinien na rabinów przeszłych, tych osobliwie, którzy będąc do tego urzędu zdolnymi kupować go musieli, a to dla jakiejkolwiek bonifikacyi wydanych przez nich pieniędzy. t-Karbona szkolna zawsze być powinna pod dozorem pisarza i starszych rządców spomiędzy zgromadzenia miejscowego jak wyżej wybranych, po dwóch co miesiąc do dozoru karbony przemieniających się-t. Pensyja dla nauczyciela i pisarza należeć będzie do umowy spólnej z zgromadzeniem ich obierającym, te jednak że w największym mieście przewyższać nie powinne dla nauczyciela nad 1000 zł, dla pisarza nad 500, najmocniej warujemy. Fundusz na tę opłatę naznaczamy od rzezi bydła na koszer, i ptastwa dotąd w ichie religii praktykowanej, zastrzegając, abyrn nigdzie wyższej ceny nie było od zarznięcia bydła dużego nad zloty jeden, od bydląt drobnych nad groszy dziesięć, od ptastwa nad grosz jeden. Gdzie by zaś takowego funduszu percepta przewyższala nad pensyje dla nauczyciela i pisarza umówione, takowa presuperata składać się powinna do karbony szkolnej na opatrzenie różnych potrzeb religicznych. u-Percepta i ekspensa z dochodów do karbony szkolnej wchodzących i wychodzących, jako całemu zgromadzeniu wiadoma być powinna, tak zawiadujący onymi zdawać powinni rachunek według praktykowanego u nich zwyczaju w każdy dzień pierwszego miesiąca przed wybranym spomiędzy zgromadzenia rachmistrzem i przed osobą od zwierzchności miejscowej do tejże kalkulacyi wyznaczyć się powinną; a w przypadku decesu z własnych majątków zawiaduj ących do pozyskania zaległości taż zwierzchność miejscowa ludowi dopomagać powinna. Kalkulacyja takowa po polsku i po hebrajsku pisana powinna być i aż do czasu drugiej kalkulacyi miesięcznej na drzwiach szkoły przybita dla wiadomości ludu czytać i wiedzieć o niej chcącego-u. Sądy w sprawach religii Strona dowodzić mająca komu jakiekolwiek przestępstwa w religii ma wydać obwiniającemu pozew z rzetelnym przestępstw, imienia i nazwiska jego wyrażezwolywać lud w potrzebie dla obrania poslugaczów szkolnych, chazanów do zarznięcia bydląt i ptactwa podlug ich obrządków i ich religii i dla naradzenia się w koniecznych potrzebach wewnętrznych tego i zgromadzenia i one [s] załatwienia nie inaczej jak przez dobrowolną ofiarę obmyślenie. t-tR: Karbona szkolna zawsze być powinna pod dwoma kluczami, jednego u pisarza tego zgromadzenia, drugiego u jednego z rządców z wspomnionych, co miesiąc do dozoru karbony przemieniających się, wszystkie zaś percepta do tej karbony wchodzące i ekspensa wychodzące powinne być w księdze udzielnej zapisane i przez jednego z rządców podpisane, a w końcu każdego miesiąca przed kompletem 6-ein rządców okalkulować się powinni z percept i ekspensów tak pisarz jako i rządca ten, który w tym miesiącu dozór nad karboną szkolną mial sobie powierzony, i takową kalkulacyja dla wiadomości całemu zgromadzeniu do drzwi bóżnicy swojej przybijają. W przypadku decesu przez kogokolwiek z tych osób poczynionego zwierzchność miejscowa dopomagać ludowi powinna do odzyskania zaległości z własnych majątków zawiadujących. u-u1V R nie ma. 220 niem. Pozew ten ma być wydany przez szkolnikaw, a zeznany przed pisarzem mx-iejsca tego-x, gdzie obwiniony mieszka, za wydanie którego nic pisarz jako pensyjonowany Y-brać nie powinien-Y. Ażeby zaś między Żydami oddzielnie od zgromadzeń boinicę swoją, szkolnikaz i pisarza mających mieszkającymi nie rodziła się kwestyja względem wydawania zapozwów, stanowiemy, i jako każdy Żyd sprawować obrządki swojej religii tam powinien, gdzie ma najbliższą od miejsca mieszkania swojego bożnicę, tak też równie i do odpowiadania za przestępstwa w religii należy do sądu najbliższego nauczyciela, co i do samych nauczycielów wykroczeń stosować się powinno. W terminie trzydniowym od podaniaaa pozwu tak oskarżony, jako oskariający mają stawić przed pisarzem po jednym arbitrze do sądzenia sprawy od siebie wybranym i takowy wybór w księdze zapiszą, a z tymi arbitrami od stron wybranymi nauczyciel jako superarbiter zasiadłszy ma sprawę rozsądzać, ab-gdzie potrzeba inkwizycyi, ją z świadków w równej liczbie obustronnych wyprowadzić-ab i dekret z wyraieniem przyczyn sąd przekonywających przez siebie i arbitrów podpisany w hebrajskim i polskim języku na załamanym papierze, ac-bez żadnej zań opłaty, wydać stronom powinien. Takowym dekretem jeżeliby się która strona kontentować nie chciała, powinna napisać w księdze pisarskiej przy promulgacyi dekretu punkta, od których apeluje, a pisarz one umieścić w dekrecie powinien, i z takowym dekretem strona udać się powinna do komisyi swojego województwa czy powiatu przez memoryjal przy skladającym się dekrecie proszący o wyznaczenie innego sądu. Komisyja wojewódzka, nie wchodząc w żadne sprawy rozpoznanie ani pod żadnym pretekstem nie zwlekając rezolucyi, na tymie samym podanym od WR: przez kantora x-xR: tego i zgromadzenia Y-YR: a kantor nie więcej jak gr 8 brać nie powinien • ZR: kantora aa-aaR: polożenia ab-abR: interwencyje, gdzie potrzeba wyciągać będzie, sądownie z świadków z obu stron podanych wyprowadzą ac-aeR: stronom bez żadnej opiaty wyda. żaden zaś takowy dekret waloru brać nie powinien, dopóki w księgę przez pisarza aktywowana [s], a na autentyku suscepta zapisana nie będzie, za co pisarzowi każde zgromadzenie od arkusza po z1 1 od takowych dekretów naznaczamy. Takowymi dekretami jeżeliby się która strona kontentować nie chciała, powinna napisać w księdze po promulgacyi dekretu punkta apelacyjne, a pisarz tego zgromadzenia one przy aktykacyi w dekret wmieścić powinien i razem inkwizycyją w rotule zapieczętowaną do ostatecznej rozprawy w sądzie apelacyjnym w kancelaryi swej zachowa. Z takowym zaapelowanym dekretem strona udać się powinna do komisyi swego województwa czy powiatu przy układaniu dekretu przez memoryjal, prosząc o wyznaczenie innego sądu. Komisyja nie wchodząc w żadne sprawy rozpoznanie, bez najmniejszej zwłoki na tymie samym podanym do siebie memoryj ale rezolucyją z wyznaczeniem trzech nauczycielów w tymie powiecie mieszkających, z wyznaczeniem terminu do ostatecznego [s] w tej sprawie wyda. 221. strony apelującej memoryjale wyznaczy trzech n.auczycielów, w tymie województwie czy powiecie mieszkających, i termin im do sądzenia sprawy na ich. sąd odsylającej się wyznaczy-". Wyznaczeni nauczyciele w terminie przepisanym na miejsce delicti zjechać się i poruczoną sobie do rozsądzenia sprawę porządkiem wyżej opisanym ultimarie bez dopuszczenia dalszych apelacyj rozsądzić mająad pod karą 500 zl na nieposłusznych w tejże komisyi wojewódzkiej uznać się powinnąae. W dekretach takowych, jako same tylko przestępstwa w religii karę osobistą zawiniające rozsądzających, żadne winy pieniężne na strony nakładane być nie mają pod nieważnością dekretów ani żadne przekleństwa lub chejrymy rozciągnione być nie mogą. at-Na oporną przecież stronę w terminie z pozwu wypadającym, a do sprawy siebie i arbitra swojego nie stawiającym, superarbiter z pisarzem i z arbitrem z drugiej strony przystawionym nakazać mogą opłatę do krobki szkolnej za nieposłuszeństwo w pierwszym niestaniu winy z1 10 i termin do stawienia powtórny przeznaczyć przez powtórny pozew, za niestaniem powtórnym winy zł 20, za trzecim zl 30 i już wtenczas, choć w niestaniu, dekret oczewisty, ultymarny, żadnej apelacyi nie podpadający ferować. Tak ferowanym być oczewiście bądź ultimae convictionis dekretom ulegać nie chcący Żyd jako złoczyńca przez wszystkie jurysdykcyje krajowe, do których się strona powodowa udała, imany i karany być ma. A tym sposobem gdy i sąd duchowny jest przeznaczony, i posłuszeństwo ich religii przez zwierzchność krajową jest zabezpieczone, i kary na upornych przepisane, wszystkie przeto sądy i zwierzchności, pod jakimkolwiek tytulem w religii ich były, kasujemy, a w sądzie dla nich duchownym dopiero przepisanym aby odtąd pod żadnym pretekstem praktykowane nie były używane dotąd przekleństwa, w księgi czarne zapisywania, chejrymy, chazaki, skryte instygacyje, zakazy pod karą śmierci świadczenia rzetelnego broniące i inne podobnych klątew gatunki, zakazujemy pod karą wiecznego więzienia i opłaty 2000 z1 w polowie delatorowi, a w polowie do kasy komisyi wojewódzkiej przez sąd tejże komisyi na ważącym się one wydawać wskazać się i egzekwować powinną-a f. adW R następuje: za ekspensą przewinionego aeW R następuje: na nieposłusznych nauczycielów af-afR: A gdyby obwiniony skarany został cielesną, a chciał takową cielesną karg zamienić na pieniężną, wtenczas nie sain delator, ale zniósłszy się z sześciu rządcami tego i zgromadzenia będą mogli za umówioną między sobą kwotą karę cielesną darować, a takowe pieniądze do karbony szkolnej zlożyć. Na uporną przecież stronę, w terminie z pozwu wypadającym do sprawy siebie i arbitra swego nie stawiającym, nauczyciel i pisarz tego i zgromadzenia z arbitrem z drugiej strony przystawionym opłatę za nieposłuszeństwo zł 10 w polowie delatorowi, a w polowie do karbony szkolnej nakazać mogą, obwieszczenie z terminem do oczewistej rozprawy stawania stronie nieposłusznej przez kantora podać nakażą i już na powtórnym terminie, choć w niestaniu, dekret ferować i ta 222 Życiu ludzkiemu częstokroć szkodliwy, a z przepisu Talmudu w religii żydowskiej utrzymywany zwyczaj najprędszego umarłych grzebienia znosiemy i ażeby nie prędzej jak we 24 godziny po śmierci umarły był grzebiony, nakazujemy. Podobnież praktykowane przez bractwa grzebiących w ich religii zdzierstwa uskramiając zlecamy nauczycielom dozor, aby też bractwa od grzebienia umarłych nie wymagały więcej, choćby od najbogatszych, nad z1 100ag na opatrzenie ubogich i mogiłek obracać się powinnych; dobrowolnie jednak ofiarować więcej każdy, kto zechce, może. 2-do. Co do obywatelstwa Przypuszczając lud żydowski do obywatelstwa krajowego, a bezpieczeństwo ich osób i majątków biorąc pod opiekę krajową, tak iżby żaden z nich czyjąkolwiek partykularną mocą bez szukania sprawiedliwości w sądzie przyzwoitym nie był więzionym, karanym lub z majątku wyzutym, nadajemy mu wolność osiadania we wszystkich miastach i ah używania praw i wolności tymie miastom 1 służących tudzież posiadania gruntów rolniczych, bądź prawem emfiteutycznym na czynsz wieczysty czy doczesny, bądź prawem zastawnym lub arendownym, dozwalamy prowadzeniaai wszelkich handlów, ai-uczenia się bez przeszkody czyjejkolwiek wszelkiego rzemiosła, manufaktur i wszelkich nauk wyzwolonych-ai. Lecz jako ten tylko istotnie może być zwany obywatelem, który z prawdziwej osiadłości pracą lub przemysłem pożytecznym krajowi sluży, tak razem zastrzeżono mieć chcemy, iż ten tylko z Żydów wolności dozwalających się domieszczonym i za obywatela krajowego uznanym będzie, który wprzód ak-osiadlość swoją aktualną bądź w mieście, bądź na roli okaże-ak. al-Pod tytuł której osiadłości przemieszkiwanie w karczmach na arendzie kowy dekret za oczewisty i ultymarny i żadnej apelacyi nie podpadający uznany być ma. Nie chcący ulegać ferowanym bsidi oczewiście, bądź ultimae convictionis dekretom, jako złoczyńca przez wszystkie jurysdykcyje krajowe imany i karanym być powinien, skoro strona powodowa tego żądala. A tym sposobem gdy i sąd, i posłuszeństwo, i kara na upornych przeciwko zwierzchności duchownej ich religii jest przepisana, a przez zwierzchność krajową zabezpieczona, wszystkie przeto sądy i zwierzchności, pod jakimkolwiek tytulem w ich religii byle, kasujemy; tym bardziej aby odtąd w sądzie duchownym dopiero przepisanym pod żadnym pretekstem używane nie były jak dotąd przekleństwa, w księgi czarne zapisywania, chejrymy, chazaki, skryte instygacyje, zakazy pod karą śmierci świadczenia rzetelnego broniące i inne tym podobne klątw gatunki, zakazujemy pod karą więzienia wiecznego i opłaty 2000 zł, w polowie delatorowi, a w polowie do kasy komisyi wojewódzkiej przez tęż komisyją za dusznymi dowodami skazane i egzekwowane na ważącym się one wydawać być powinne. agR: zł 300, a od uboższych podług możności ahR: naszych królewskich ajW R następuje: im wszędzie uczenia się bez przeszkody i używania wszelkiego rzemiosła i manufaktur. ak-akR: zdatność, osiadłość, handel lub rzemiosło swoje okaże al-alW R nie ma. 223 lub na szynku podciąganym być nie powinno, owszem, niektórych województw lauda sejmikowe, jako to sandomierskiego, sieradzkiego, rawskiego, lęczyckiego, poczynione w tej mierze, iżby się w karczmach żydzi na arendach lub szynkach nie znajdowali, aprobujemy-al. Dla czego naznaczamy im rok normalny al-1792, a dzień pierwszy maja-al, w którym dniu każdy Żyd przed komisyją tego województwa czy powiatu, w którym osiądzie, stanąć i zlożyć powinien zaświadczenie aktualnejam osiadłości swojej, jeżeli w mieście nabytejan, to od zwierzchności miejskiej, z zupełnym wyrażeniem nazwisk gospodarza osiadającego, nazwisk i lat potomstwa jego płci obojga, rzemioslaa° czy sposobu życia, z jakiego żyje funduszu. Ci zaś, którzy rolę obejmować będą, złożyć powinni kontrakt od wlaścicielów dóbr, w których osiadają, z podobnąż atestatą nazwiska, potomstwaaP i lata ich wyszczególniającą. Komisyja wojewódzka według tych atestat i kontraktów każdego żyda pod klasę jemu przyzwoitą zapisze" i atestaty od zwierzchności miejskich i wiejskich wydane w aktach kancelaryi swojej zlożywszy, wyda podobnąż każdemu żydowi atestatę od siebie pod pieczęcią własnego as-województwa czy-as powiatu z podpisem at-kompletu wówczas zasiad.ającego-at, a dziedzic, posesor czy miasto, fałszywe zaświadczenie wydający żydom, karanym być powinien przez au-tęż komisyją wojewódzką-au tak jak skarb publiczny krzywdzący. aw-Żyd za takowymi atestatami bądź w mieście, bądź na roli osiadły z miejsca osiadłości swojej na drugie miejsce przenieść się nie będzie mógł dopóty, aż wprzód nie zyszcze od komisyi wojewódzkiej daną za siebie czy to od miasta, czy od dziedzica gruntu, na którym siedział, atestatę eliminowaną z aktów i wróci onę do rąk atestującego. Inaczej jako zbieg ściganym być może i powinien-aw. ax-Dzieci od rodziców za dojściem lat oddzielające się na własne gospodarstwo takoweż zaświadczenia brać i mieć powinni-x. Żyd każdy, takowego zaświadczenia od komisyi wojewódzkiej nie mający, al-aIR: N.N. a dzień N.N. am W R następuje: wiecznej lub doczesnej an W R nie ma. aelcV R następuje: ich czeladzi aP W R następuje: czeladzi ar-ar W R następuje: jurament na wierność Nam, Królowi, i Rzpltej i na posłuszeństwo prawa krajowego w nienaruszaniu religii podlug roty poniżej opisanej przed sobą wyslucha. as-as w R nie ma. at-atR: regenta kancelaryi swojej au-a.R: komisyją tego i województwa aw-awR: Za takowymi atestami którykolwiek Żyd bądź w mieście, bądź na roli osiadły z osiadłości swojej na drugie miejsce przenieść się nie będzie mógł dopóty, dopóki terminu w kontrakcie zawartym z właścicielem nie ukończy i dopóki oświadczenie publiczne o przeniesieniu swoim przed tąż komisyją nie uczyni, inaczej za zbiega poczytanym i ściganym być może. ax-ax W R nie ma. 224 nie tylko za obywatela znanym być nie może, lecz za włóczęgę aY-poczytanym być może-aY i według prawa na tychie włóczęgów przepisanego karanym byćaz i do robót publicznych obracanym powinien. że zaś w mnogości ludu tego być muszą kalecy, starzy, niedołężni, na wyżywienie siebie sami zarobić nie mogący, takowych przeto niedołężność komisyje wojewódzkie rozeznawszy, rozdzielą ich na zgromadzenia żydowskie w swoim województwie czy powiecie znajdujące sie, zważając proporcyją możności i ludności zgromadzenia, z której by ci niedołężni żywionymi być mogli; tak rozdzielonym wydadzą atestate z wyrażeniem miejsca zgromadzenia, w którym jedynie bez włóczenia sie przebywać mają. Od każdego zgromadzenia nauczyciel składając corocznie na dzień pierwszego miesiąca stycznia według naszego kalendarza regestr osób "Ad obojga w zgromadzeniu do zwierzchności jego duchownej należącym znajdujących sie, zlożyć razem powinien pod karą 100 zł za nieposłuszeństwo przed komisyją wojewódzką metryki urodzin, obrzezań, pogrzebów i szlubów. ba-Szluby malżeńskie aieby według przepisu konstytucyi 1775 tit. „Podatek od Żydów" osobom tylko okazującym w istocie, iż mają sposób do życia, dawane były, dostrzegać powinni w zgromadzeniach swoich nauczyciele pod karą w tymie prawie wyrażoną na nauczyciela lub na osobę w niewiadomości nauczyciela szlub .niezgodnie z tym prawem daj4cego-ba. że zaś utrzymywany w bb-religii żydowskiej małoletnich żenienia zwyczaj i uskutecznieniu prawa wspomnionego przeszkadza, i-bb wszelką przyzwoitość obraża, narzucając stan dożywotniego społeczeństwa na osoby takie, którym myśl życia ich pierwiastkowego rozeznać jeszcze nie dozwala ani stanu, ani zakonu ich prawideł, stosując sie przeto do zwyczajów krajowych stanowiemy, iż odtąd Żyd nie młodszy jak w roku 18, a Żydówka nie młodsza jak w roku 12 do szlubnych związków przystępować mogą, a to pod karą 1000 zł na dającego szlub nie według przepisu tego przez komisyją wojewódzką za słusznym dowodem do kasy tejże komisyi w polowie, w drugiej polowie delatorowi przysądzić sie powinnych.. Po zregestrowaniu zupełnym przez ten sposób ludności Żydów oznajmią komisyje wojewódzkie o tejże ludności do Komisyi Skarbowej respective swoich prowincyj. Komisyje Skarbowe tym sposobem i o ludności Żydów, i o mniej sposobu do -wyżywienia mających zawiadomione, a podobnie o zalożonych już lub zakładać sie w kraju mogących fabrykach wiadome, zniosą sie z właścicielami tychie fabryk i zapobiegając niedostatkowi Żydów ubogich, osiadłości mieć nie mogąay-ay W R nie ma. azR: być ma ba-ba W R nie ma. bb-bbR: u Żydów zwyczaj maloletnich żenienia, które 225 cych, a do pracy zdatnych, zabegpieczą dla nich miejsce i sposób w tychie manufakturach, w których by się ćwicząc i sposób życia mieli, i pożytecznymi krajowi stawali się mieszkańcami. 3-tio. Co do podleglości prawom Przez opisanie w powyższych artykułach tak sądu duchownego, jako też osiadłości żydowskich gdy ustaje związek, czyli ogól oddzielonego jakby narodu ich nieprzyzwoicie dotąd przez same kahały i synagogi utrzymywany, ustaje tym samym potrzeba wielolicznych nad nimi jurysdykcyj, do których te i kahały i synagogi jakby w udzielnej narodu swego sprawie udając się lud ubogi już to przez nakazywanie niezmiernych składek, już to przez zaciąganie na majątki jego i wielolicznych w kraju dlugówbe ciemiążyli. Od wszelkich przeto jurysdykcyj dotąd udzielnie tylko samemu ludowi żydowskiemu slużących tenie lud uwalniając, każdego z nich w szczególności poddajemy pod prawa co do cywilności te, do których natura osiadłości przez ich przyjętej należeć będzie. To jest osiedli po miastachbd z osiadłości swojej ulegać będą prawom i sądom tym, którym ulegają mieszczanie". Osiedli zaśbf na gruntach rolniczych, bądź królewskich, bądź ziemskich, bądź duchownych, ulegać mają prawom i sądom zwierzchności miejscowejbg. Jeźliby się zaś który od zwierzchności miejscowej przez niedotrzymanie kontraktów im danych skrzywdzonym być się rozumiał, takiemu wolne jest udanie się do sądu takowego, w którym według praw narodowych krzywdzący odpowiadać powinien". A we wszystkich tych subseliach bez używanej dotąd asystencyi jakiegokolwiek zwierzchnika, bez opłacania sowitych solucyjów rozprawując się, znajdować dla siebie powinni Żydzi równą z innymi obywatelami sprawiedliwość. Z wymiaru tejże sprawiedliwości jako wszystkim obywatelom wolne są sądy polubowne, tak i ludowi żydowskiemu onych dozwalamy, tak iż w sprawach między Żydem a Żydem obi- ich własność nie z gruntu pochodzącą-bi toczących się mogą sobie skladać sąd kompromisarski z osób ichie zakonu, byleby opisy beW R następuje: i tym podobnych uciążliwości bdW R następuje: naszych królewskich beW R następuje: podług prawa na tym sejmie o miastach przepisanego bf W R następuje: po miasteczkach ziemskich lub bg W R następuje: Zachowując dla nich wolną apelacyję od zwierzchności miejscowej do sądu tego, do którego ziemia przez niego posiadająca [s] z natury należy, a to w sprawach tych, które albo 200 zł, albo więzienie trzydniowe, albo karę pieniężną zł 500 przewyższa. "W R następuje: Podobnież w zdarzyć się mogących sprawach samych kryminalnych między Żydami po miasteczkach ziemskich lub na gruntach rolniczych osiadłych nie chcąc, aby jedna osoba takowe sprawy rozpoznawała, mieć chcemy, ażeby oskarżony Żyd o dopełniony kryminał nigdzie indziej jak w sądzie powiatowym, w którym osiadłość przyjął, był sądzonym i karanym. bi-biW R nie ma. 15 — Materiały do dziejów Sejmu Czteroletniego, t. VI 226 na bi-sąd kompromisarski były sprawione według praw krajowych i w aktach przyznane-bi. bk-Przez wzgląd zaś na drobność spraw między ubóstwem tego ludu zdarzyć się mogących sprawy takie, które wartości 200 z1 nie przenoszą, sądzić dozwalamy kompromisem za opisami, choćby nie w aktach krajowych, byleby jednak w księgę pisarza tego zgromadzenia, w której się superarbiter obiera, te opisy były wciągnione, dochodu pisarzowi z1 jeden od arkusza naznacza się-bk. Opisujący się na sąd kompromisarskibl na terminie nie stawający etiam in contumaciam przez tenie sąd ultymarnie sądzonymi być mająbi. bm-4-to. Co do podatków skarbowych Poddani tym sposobem pod prawa miejskie i wiejskie Żydzi, gdy się razem poddają i pod prawo podatkowania tym klasom przeznaczonego, za nieprzyzwoitą przeto rzecz sądząc, aby dwojakim i za religią, i za obyw atelstwo uciskani bi-biR: na ten sąd w aktach krajowych lub księdze pisarza ich zgromadzenia byli przyznane. bk-bk W R nie ma. MW R następuje: i do tego sądu zapozwany. MW R następuje: i takowy dekret walor w jurysdykcyjach krajowych mieć powinien. bm-bnIR: 4-to. Co do podatku pogłównego. Podani tym sposobem Żydzi pod prawo i opiekę krajowe, gdy tym samym poddają się co do podatków skarbowych klasom miejskim i wiejskim przeznaczonych, sądząc za rzecz nieprzyzwoitą, aby Żydzi dwojakim i za religią, i za obywatelstwo uciskani byli podatkiem, a bardziej że podatek pogłównego dopiero od nich wybierający się nie dystyngwuje najuboższego od najbogatszego, przeto mieć chcemy, ażeby takowy podatek pogłównego na dochód konsumpcyjny był odmieniony i ażeby skarb Rzpltej decesu w podatkowaniu nie ucierpiał. Zalecamy Komisyi 0.N., aby w proporcyi percepty z podatku pogłównego nowej lustracyj do Skarbu Rzpltej wchodzącej od rzezi bydląt wielkich i małych oraz i ptactwa dla Żydów na koszer, podług ich artykułów religii, ustanowiła podatek konsumpcyjny, w każdym mieście lub miasteczku dorównać podatku pogłównego mogący, i takowy podatek per plus o ff er en tiam kontraktem rocznym etiam i Żydom wypuszczać dozwalając, i te urządzenia najdalej w roku N.N., miesiącu N.N., die N.N. uskuteczniła i nam, Królowi, z Stanami Rzpltej do aprobaty przyniosła. 5-to. Co do długów krajowych i zagranicznych. Ze kabały żydowskie dotąd cierpione obciążyli lud swój długami, już to w r. 1765 przez Komisyją Skarbową O.N. zlikwidowanymi, już to pośledniej niewolnie u obywatelów krajowych i zagranicznych zaciągnione, a dotąd jeszcze z nich nie wypłacili się i na fundamencie prawa 1764 tit. „Pogłówne żydowskie", zlikwidowanie długów żydowskich i obmyślenie sposobu opłaty onej dogadzające, Komisyi Skarb. O.N. polecającą [s], tudzież konstytucyi 1775 „Pozwolenie Żydom litewskim", urządzenie skarbu W. Ks. Lit. względem znoszenia długów kahalnych uczynione aprobującą, dekretami Komisyi Skarbowej (jak W. Ks. Lit, co do kahału wileńskiego i mińskiego) tak za zle używanie dochodów kahalnych na rzecz kredytorów obracać się powianych wrócenie, dopełnienie decesów z szczególnych majątków osób kahalem rządzących, jako też nowe w kraju i z zagranicy przez nich zaciągnione długi do ich samych majątków stosując, nakazano zostało. Sądząc za rzecz nieprzyzwoitą, aby kilku lub kilkunastu majątki osób kahalnych zaspokoić decesa i tak wielkie długi mogli, a przeto i tama w handlu dzieje się, i kredytorowie zupełnej satysfakcyj nie mają, chcąc domierzyć sprawiedliwości wszystkim obywatelom krajowym i zagranicznym, mied chcemy: ażeby Kom. Skarb. O. N. zlikwidowała na nowo wszystkie przez kahały lub synagogi zaciągnione długi i przez najściślejszą inwestygacyją w naturze i realności one 227 byli podatkiem, opłatę podatku pogłównego żydowskiego podlug nowo odbytych lustracyj wnosić się powinnego przeciągamy do sejmu najpierwej następującego, na którym za zawiadomieniem Stanów przez Komisyją Skarbową O. N. o uskutecznionym już prawie co do osiadłości żydowskiej i o podwyższeniu z tych osiadlościów proweniencyj skarbowych (jak się spodziewamy podatkowi pogłównego dorównać mogących), że tenie podatek pogłównego żydowskiego skasowanym zostanie, zabeśpieczamy. Na roli tylko pustej osiadających Żydów gdy konstytucyja 1775 od podatku pogłównego uwolniła, my to prawo zwalniając stanowiemy, iż na jakiejkolwiek bądź roli osiadły i onej jedynie pilnujący Żyd wraz od czasu objęcia roli i urzędowego (jak wyżej) w tym przeświadczenia podatku pogłównego płacić nie powinien. 5{-to]. Co do długów krajowych Ze kahały żydowskie dotąd cierpiane obciążyli lud swój długami w r. 1765 przez komisyją Skarbową O. N. już likwidowanymi, a dotąd jeszcze z nich nie wypłacili się, reasumując przeto w tym punkcie konstytucyją 1764 tit. „Pogłówne żydowskie", takowe długów zalikwidowanie i na opłatę onych dogodnych sposobów obmyślenie Komisyi Skarbowej O. N. polecającą, tudzież konstytucyją 1775 tit. „Pozwolenie Żydom litewskim", urzędzenie skarbu W. Ks. Lit. względem znoszenia długów kahalnych uczynione aprobującą, nakazujemy, aby Komisyje Skarbowe O. N. zniósłszy się z komisyjami wojewódzkimi najdalej do dnia bn-1 mea maja-bn r. 1791 zlikwidowały na nowo wszystkie przez kahały lub synagogi zaciągnione długi, wiele ich dotąd zapłacono, a wiele nieoplaconych jeszcze zostaje, a po zlikwidowaniu długów aby wejrzawszy ściśle we wszystkie generalnie źrzódla dochodów przez kahały dotąd wybieranych, bądź dekretami likwidatorskimi, jak w prowincyi W. Ks Lit., objęte, bądź po dekretach już przybyłe, udysponowaly one na jak najprędsze być może długów obywatelskich zaspokojenie i onymi każda respective swoich prowincyjów według urządzeń od siebie wydanych zawiadując, o wielości już zaspokojonych i do opłaty jeszcze zostających się długów żydowskicb na każdym sejmie przed Stanami też Komisyje Skarbu O. N. donosić i kalkulować się mają-bin. poznawszy, winy przeszle za dopełnione decesa szczególnym osobom ustępując, dyspartymentem z dochodów dekretami likwidatorskimi już w W. Ks. Lit. objęte, a gdzie ich nie ma, to z dochodów dotąd wybierających sie, jak najprędsze opłacenie długów obywatelom krajowymi zagranicznym udysponowala i takową czynność razem z tabelą wielość zapłaconych i nie zapłaconych pozostałych długów żydowskich każda komisyja respective swojej prowincyi na każdym sejmie ordynaryjnym przy zdaniu kalkulacyi z dochodów skarbowych przynieść powinna. Odtel zaś tak Żydom różnego zgromadzenia, jako i obywatelom krajowym i zagranicznym zakazujemy, ażeby ani na ogólność, ani na szczególne jakiekolwiek zgromadzenie żydowskie sum pożyczać nie ważyli się pod przepadkiem sum danych i pod karą na biorących w Kom.isyi Skarbowej wskazać się mogącą waruj emy. bn-bnW druku: N. miesiąca N. 15* 228 6-to. Co do obyczajnościbo Ubiór, do krajowego stosowny po wszystkich krajach od Żydów przyjęty, a u mieszkających w prowincyj ach naszych odmienny, że dla niche samych staje się narzędziem nieochędostwa, a od pospólstwa wzgardy i nienawiści, przeto aby wszyscy żydzi i Żydówki nie inaczej jak w ubiorze od chrześcij an i używanym, tak co do sukni, jako też i obuwia, chodzili, pod konfiskatą sukni inaczej noszonej i pro re delatora dostawać się mającej nakazujemy, zalecając w tym dozór komisyjom wojewódzkim, a egzekucyją tego prawa od dnia 1 maja 1791 naznaczamy. W noszeniu zaś sukien, równie jak w użyciu wszystkich potrzeb, ulegać najściślej Żydzi powinni prawom tak dawnym, jako i za panowania Nas, Króla, zapadłym, zbytki krajowe tamującym, mianowicie konstytucyi 1764 tit. „Ubezpieczenie" i tit. „Warunek miast", konstytucyi 1776 tit. „Objaśnienie legis sumptuariae" i konstytucyi 1780 tit. „Ponowienie praw zbytki tamujących". Które to konstytucyje na nowo reasumując, egzekucyją onych komisyjom wojewódzkim polecamy i moc ukarania nieposłusznych według przepisu w tychie ustawach zawartego nadajemy. Ze zaś i pracom, i prawom obyczajności ten chętniej i latwiej ulegać może, który wypływające z nich skutki na dobro narodu ludzkiego poznaje, przeto i ten lud żydowski chcąc mieć nie tylko pracowitym i obyczajnym, lecz i dobra stąd wynikającego wiadomym i oświeconym, stanowiemy, aby Komisyja Edukacyi Narodowej obmyśliła śrzodki i opisała sposoby i reguły, przez które by się młodziej tego ludu żydowskiego i nauczyciele tę mlodzież uczyć mający doskonalić mogli we wszystkim tym, co tylko do życia cywilnego jest zdatnym i potrzebnym, a takowe przepisy uformowawszy do aprobaty Stanom Sejmującym w przeciągu dwóch miesięcy podała. Prawem to zaś nieodmiennym na zawsze mieć chcemy, ażeby Żydzi ucząc się odtąd krajowego języka we wszystkich generalnie pismach swoich onego używali. Co wszystko pod dozór i egzekucyją komisyjom wojewódzkim oddajemy. Maciej Poraj Garnysz, biskup lubelski i chamski, podkanclerzy koronny mp. 28 PUNKTA DO PRZEŚWIETNEJ DEPUTACYI REFORMA ŻYDÓW UKLADA. JACEJ ROKU 1790 PODANE [II polowa 1790] Rkps Bibl. KUL w Lublinie 7012, k. 514-517. Czystopis, zapewne kopia. Terminus post quem stanowi powołanie Deputacji konstytucją oblatowang 22 czerwca 1790. Innych elementów pozwalających na bliższą datację „Punktów" brak. Wprawdzie tytuł pierwszego punktu jest identyczny z tytulem pierwszego rozdziału projektu Deputacji „Reforma Żydów" (zob. nr 27), co może Świadczyć, że autor „Punktów" znal ów projekt. Jest to jednak jedyna zbieżność między obu pismami, nie można wiec wykluczyć, że ma ona charakter przypadkowy. b°Na tych słowach urywa się tekst w R. effgo 2-4 A td,)4A2.- ve-/C41 41 e • ďt 449 229 Punkta do prześwietnej Deputacyi reformę żydów układającej roku 1790 podane Ponieważ gdzie 20 lub czasem mniej jest gospodarzów, tam starają się i dokupuj ą rabiństwa osoby najczęściej niezdatne, jedynie tylko nad wspólrównymi przewodzić chcące i onych niesprawiedliwością, korupcyją Co do religii i różnymi podstępy ciemiężyć, wiele kłótni między gospodarzami wzniecać, zawziętymi procesy nawzajem się niszczeć i wielkiego zamieszania być przyczyną zwykli, niechby więc do religii tylko, a nie do czego innego rabini zachowani byli, ale nie tak jak dziś bardzo liczni ani intrygą lub przemocą wtrącani, lecz tylko w głównym województwa mieście niech jeden będzie; ten zaś kreskami nawet innych miast Rabin Elekeyja obierany. Po miasteczkach zaś i miastach innych żeby mial jego także wolnie obranych swych subalternów dla sprawowania duchownej władzy, to jest względem nabożeństwa, karności i przestrzegania obyczajów, dawania ślubów, intercyz spisywania, doglądania koszeru, pieczolowania się ubóstwem, slowem, pełnienia obowiązków z samej tylko religii wynikających, tudzież moc rozsądzaWiadza nia w trzech tylko następujących przypadkach: 1-mo. w mniejszych sprawach nad 300 zł nie przechodzących, ponieważ takowych w innej jurysdykcyi dochodzenie więcej by kosztować mogły [s] niż same warte a zwłaszcza iż dla późnej satysfakcyi kredyt by między Żydami upadał i handlowi byłaby tama; 2-do. w sprawach bez dokumentów, słownie tylko przychodzących, które ponieważ na przysiędze najczęściej się kończą, tej zaś dozór należeć będzie do rabinów lub starszych, niechby więc od nich decydowane i ekspedyjowane były, bo i łatwości w tym się przyczyni, i ekspensy mniejsze; 3-tio. kompromisa-, na które by obie strony dobrowolnie zgodziły się i rabina za superarbitra wzięły; 4-to. w przypadku zapisanego w karcie żydowskiego forum. W innych zaś materyj ach aby pod żadnym pretekstem tak samym rabinom, jak i onych subalternom wdawać się nie wolno było pod surową karą, dozorem i egzekucyją komisyi cywilno-wojskowej za każdą dowodnie uczynioną skargą nastąpić mianych.. Jeśliby zaś kędy kasowanie rabinów trudzili dziedzice z przyczyny, że intrata z rabinów zaliczona jest w tabeli dziesiątego grosza, więc starsi też im sumę corocznie wypłacać, a sami z funduszu przedtym na rabinów id4cego też odbierać będą. Kahały, że między Żydami większy zachowują porządek, bez którego żadne na świecie towarzystwo utrzymać by się nie mogło, stąd więc skasowane być nie Kahal mogą, do nich bowiem należy pełnienie obowiązków rey ligii, utrzymywanie karności obyczajów, stawienie i reparacyj a bóżnic, cmentarzów, doglądanie szpitalów, opatrywanie ubóstwa, ogłaszanie wyroków Rzpltej i rozkładanie jej podatków, które aby wedůt 4¯¯7-6.4 ic LOE eeA / 2.012.e 4r4ex, /AA./ f C 11/.rcec ,OE:orre„ 44e, 230 lug proporcyi i funduszu każdemu stanowi z krzywdą nie dz'alo się, niechby klasy na to wyznaczone były. To jest: 1-sza klasa hurtem, czyli na cal handlujących, 2-ga bankierów, wekslarzów i tych, co z prowizyi żyją, 3-cia łokciami i funtem handlujących, 4-ta produktami krajowymi, jako to: zbożem, potaziem, drzewem, wolmi etc., kupczących, 5-ta samych posesyjonatów lub za komorne się utrzymujących, 6-ta rzemieślników, 7-ma kramarzów, pieczywo utrzymujących i komorników. A w przypadku zniesienia rabinów niechby przynajmniej 2 osób w każdym miejscu obieranych było, które podejrzanych i szkodliwych precz oddalać, bezpieczeństwa ognia przestrzegać, czystości miasta i ochędóstwa w domach dopilnować, wolę najwyższej zwierzchności oglasza6 i do skutku przyprowadzać, słowem, cały porządek utrzymywać i te czynności zastępować by powinny, którymi dziś zwierzchność kahalna zatrudniać się zwykła. 0 wszystkich zaś krokach swoich komisyjom wojewódzkim raportować. Starszyzna rozklad.ająca jakie składki, które są nieuchronne dla spłacenia długów, utrzymywania duchownych, szkoły, cmentarza, szpitalów, opatrywania ubogich, sierot i pełnienia innych obowiązków, tak Pereepta religii, jako też miłości bliźniego tyczących się, w każdym województwie żeby co rok z percepty i ekspensy kalkulowała się przed komisyją cywilno-wojskową. Ta zaś aby niepotrzebną ekspens zganić i skasować, a gwoli lepszemu dobru żydostwa -wymierzyć mocna była. Ponieważ zaś starszeństwo od umarłych wiele, bo czasem i po 100 dukatów, wybierać zwykło, więc aby na to taksa pod surową karą na przestępców postanowiona była i względem kadego stanu i osoby uproporcyjonowana. Zbyt młodym ślubu żeby rabin niewolen był dawać, ponieważ tacy pierwej miewają dzieci niż fundusz do ich wyżywienia. Chcący się zaś żenić powinien mieć lub przynajmniej 2000 z1 gotowej substancyi, lub Sluby z handlu, rzemiosła albo roli fundusz do życia. Tak więc umniejszy się próżniaków, ubóstwa i złych postępków, które zazwyczaj z niedostatku pochodzić zwykły, ludzie zaś dla kraju nie ciężcy, ale użyteczni mnożyć się i państwo zaludniać będą. Gdy po miastach i miasteczkach polowa jest samych próżniaków, tak dla Żydów naprzykrzonych, jako też i dla kraju szkodliwych, o tych by więc pomyśleć najprzód i sposób im do życia dać by trzeba. Po Obywatelstwo karczmach zaś i arendach że największa liczba familii przyzwoitym sposobem żyje, wewnętrzny kraju handel ulatwia i wszystkim prawie jest ku wygodzie, więc ich stamtąd oddalać nie można bez ogołocenia z funduszu życia kilkudziesiąt tysięcy ludu i przyczynienia krajowi ciężaru. Żyd panu intratę pewną w dobrach czyni i w gotowiźnie dostarcza, chlopowi co do soli, trunku, mięsa i sprzedaży zboża łatwość czyni, bo co by o 2 mil lub dalej na targ mial jechać, bydlęta do pracy potrzebne nużyć, sobie wiele czasu zabierać, a sprzedawszy ćwierć lub więcej zboża w mieście, 231 jak zwyczaj, nalazłszy bałamutną kompanią dzień cały zabawić i co wziął grosza, stracić, to z wszelkich szkód uniknieniem u arendarza pieniędzy za zboże, tak jak jest w targu, soli etc. dostanie, czasu oszczędzi, straty wielkiej nie poniesie, a gospodarstwa bliski i domu dopilnuje. Gościowi zaś przejeidiającemu Żyd w usłudze od innych nierównie łatwiejszy, w dostarczeniu obroku, siana i żywności dla ludzi starowniejszy, a na każde przejeżdżających zawołanie powolniejszy. Ale zarzut jest, że ch,lop bardziej się traci i rozpija. Wszakże dobry i starowny gospodarz tego nie czyni, zły zaś i w mieście, i u chrześcijanina, i w domu z barelki pić będzie. Aby zaś nawet pozór zarzutu zniósł się, niech kredyt pod utratą długu zakazany będzie. Lecz najskuteczniejsza, gdy arendy wysoko ciągnione nie będą, bo i cóż Żyd winien, że musi się starać wyjścia na swoje i zadośćuczynić kontraktowi. Izaliżby tego i chrześcijanin nie był naglony czynić? Wszakie do uskutecznienia nawet reformy Żydów od Najjaśn. Stanów przedsięwziętej Żydzi po karczmach są koniecznie potrzebni, bo czy to Żyd kupiec przejeżdżający, czy osiadający na roli gdzieżby mięsa koszernego, naczynia i wygody szukał? A co by to za umordowanie sprzężaju, zabranie czasu i oderwanie się od pracy było? A nie nalazłszy ułatwienia tego w karczmie, albo religii, która mu jest ze wszystkiego najmilsza, musiałby zaniedbać i odstąpić, albo niewygodą znudzić sobie ciężkość pracy i samo życie, które by mu wygoda jakkolwiek osładzała. Wreszcie na miejsce Żydów musieliby osiąść poddani, których oderwanie od pracy, ile w uprawie i roli nad Żydy zdatniejszych, jakby szkodliwe panom być musiało, tak przeciwnie Żydów w winiarce i szynku doświadczeńszych na karczmach zostawienie pożyteczniejsze. Co wszystko zważywszy, cesarz w Galicyi i król pruski w kordonie, panowie w urządzeniu swych krajów przezorni, odwołać Żydów na karczmy musieli, a województwa sieradzkiego wielu zacnych obywatelów zamanifestowawszy się przeciw laudowi, względem siebie bardziej niż względem Żydów szkodliwemu, tychie Żydów przywołało i w karczmach ich dotąd trzyma. Ponieważ strój najwięcej różnicy i pogardy sprawuje Żydom, przeto niechby był stosowny do kraju, miejsca i zwyczaju bez wyłączenia żadnego koloru, bez teraźniejszych czapek, jarmurek, pasów, obuwia i żadnej Strój dystynkcyi tak mężczyzn, jako i niewiast. 0 brodzie zaś, iż w Talmudzie są różne i na obie strony mocne przyczyny, za czym jednym nacieraniem maści (jak robią w Czechach), drugich ostrzyganiem nożyczek (jak się w całych Niemczech i wojsku praktykuje) pozbywać by się można. Samym tylko duchownym dawnego stroju niechby wolność zostawiona była. Lecz do wprowadzenia tak w oczy bijącej odmiany trzeba by używać powolniejszych i politycznych śrzodków, to jest: bez brody niechby łatwiejszy mial przystęp do funkcyi lub urzędu, z brodą zaś szlubu żeby brać nie wolno było etc. Tak z wolna zniknie różnica, pogarda i nienawiść ustanie, a lud do wszelkiego w kraju użycia przysposobi się. 232 Prośby i żądania Żydów te są: Szluby żeby nie mogły być dawane tylko tym, którzy po polsku i po niemiecku czytać i pisać i rachunki umieć będą, wyjąwszy tylko owych, którzy by rolę osiadali, gdyż takim nauki mniej są potrzebne. Suiuby Dla czego uskutecznienia niechby przy każdym kahale najdowal się dyrektor, który by niniejszych nauk początki dawał. Fundusz zaś dla niego mógłby się utrzymywać w każdym województwie z procentu po z1 2 od sta przez tych dawanego, którzy biorą od rodziców wiano i sukcesyją majątku. Z czego że bez żadnej pracy korzyEdukacyj a stają, niechby w tym i dobro blaniego korzystało. Wesela Jej fundusz aby bez kosztu wielkiego, jak dziś, odprawowane w liczbie osób 10 lub 12 były, aby to, co się obraca na próżność, loione było na zapomogę nowożeńców. Którym w posagu żeby nie dawano sukien galonowanych i innych do dorobku niepotrzebnych sprzętów, tylko w nieruchomej substancyi lub pieniądzach do zapomogi najzdatniejszych, a tak substanSuknie cyja prędzej róść, a zbytek z wolna ginąć zacznie. Tym i wyprawa zaś, którzy już takowe sprzęty mają, niech używaniem wolno będzie spotrzebować. Intercyzy i domowe jakowe transakcyje żeby jak najprędzej w aktach publicznych lub przynajmniej przed wyjściem roku w najblaszym miejscu pod nieważnością oblatowane były. Po zmarłych zaś roTransakcje dzicach starsi tego miejsca najbliżsi żeby natychmiast urzędownie wszystko zapieczętowawszy przy świadkach inwentarz rzeczy spisywali, sumki, jakie będą w gotowanie, u pewnej osoby, odpowiedną substancyją mającej, lokowali. A tak prowizyją majątek zwiększać się, a mniejszą ostrożnością fabrykacyje transakcyj i uszczerbek sierocego majątku dziś praktykowany zniesie się, czego najłatwiej dojzrzyć mogą kornis.yje cywilno-wojskowe. Sposobni do terminacyi i odbywania rzemiosł niechby do majstrów i cechów przyjmowani byli, a kto by im tego zabraniał, żeby natychmiast przez komisyje wojewódzkie był obowiązany do czynienia latTerminacyja wości. Że zaś teraz u Żydów czeladnik lub chłopiec, z parę lat tylko u kupca lub rzemieślnika pobywszy, już potym udaje się na swoje, a wyszpiegowawszy miejsca i sposoby od majstra w starunku na chleb używane, onemuż potym miasto wdz'ęczności odejmuje, psuje lub przeszkadza, niechby więc w miasteczkach, nawet przez same Żydy osiadłych, podług zwyczaju u chrześcijan zachowywanego pewny czas sobie zamierzony wybył, tym sposobem mniej będzie podupadłych i kramarzów, partaczów, a więcej majętniejszych i doskonalszych rzemieślników. 233 Ponieważ dzisiejszej reformy projektem z innymi obywatelami porównani być mamy i szczególniejszy pogłównego podatek dla zniesienia różnicy stąd między nami a chrześcijanami czynionej ma być zniesiony, Poglówne na granicy zaś pruskiej ze zbożem lub innym towarem Żyd i biletowe polski płynąc od siebie, ile kupiec, zł 18, od czeladnika 12, a od chłopca lub sługi zł 6 glejtowego na miesiąc płacić musi, co jak wielką z kraju wynosi sumę, a handlowi jest przeszkodą i obywatela polskiego zdzierstwem, niechby więc Prześwietna Deputacyja raczyła o tej krzywdzie Najjaśn. Stanom donieść. Te zaś lub Zagranicznej Deputacyi ułatwienie zalecić, lub w przyszłym traktacie handlowym obwarować, żeby niniejszego pokrzywdzenia, ile na zwyczaju tylko zasadzonego, a kraj w powszechności krzywdzącego, poprzestano. Również i względem Gdańska, gdzie po 4 zł biletowego na krótki czas od osoby wybierają. Żydzi z Galicyi, Szląska i innych pogranic żeby po miastach i miasteczkach wraz z tutejszymi na łokcie, także po dworach i wsiach przedawać nie mogli, tylko podczas wielkich 2 lub 3 tygodnie trwających j armarHandel obcych ków, bo i zysk, który znaczny stąd mają, i kapitały za granicę wywożą, a do opiat miejscowych i podatków nie tylko się nie przykładają, lecz odejmują prawie z gęby tutejszemu mieszkańcowi pożywienie i onego i rujnują. Co się zaś tycze krajowego handlu, w tym aby jeden całego sposobu do życia innym nie odbierał, wszelkiego gatunku towary u siebie mający, niechby mu tylko jednym gatunkiem handlować wolno było, co na 6 klas Tutejszych dzielono być może: 1-mo. handel bławatny, 2-do. sukienny, 3-tio rozmaitych futer, 4-to. korzenny, 5-to. płócienny, 6-to. żelazny i norymberski, a tak każdy w swym gatunku powoli wzrastać i więcej sposobu do życia mieć będąc, wyjąwszy jedynie to miejsce, gdzie jeden tylko kupiec znajdowałby się. Chciawszy na roli osadzić Żydów, trzeba by im usuW niedostatek i wszelkie przeszkody, a dać zapomogę, która że na jedną osobę najmniej 400 zł wynieść może, a to wiele by skarb publiczny kosztowało, niechby Rolnicy więc w każdym oddzielnie województwie majętniejszych Żydów składka była, to jest: 10 kupców na 1 rolnika zapomożenie, a 20 rzemieślników (ponieważ tym cięższy grosz) na drugiego, i to np. co lat 6 składało się. Tak więc bez uszczerbku skarbu publicznego rolnicy w każdym województwie mnożeni i krajowi pożytecznymi staną się. Ponieważ konstytucyja 1775 bez żadnej ekscepcyi wszędy Żydom osiadać pozwala, a duchowieństwo chrześcijan tego u siebie broni, przez co dla reszty ludu zły przykład, a nas pogarda, niechby więc Rzplta Obsiadanie rygor na tych wlożyla, którzy by kupcom, rzemieślnikom wszedy lub rolnikom w swych dobrach osiadać nie dopuszczali, dozór zaś tego niechby był nakazany komisyjom cywilno-wojskowym. 234 Slabość pici żetiskiej że wszędy trafiać się zwykła, a u nas (dla niedostatku, jak jest u chrześcijan, na podrzutki funduszu) wiele przez to dzieci ginie, bo niewiasta, dopuściwszy się w czasie zakazanym słabości, Płód nieprawy z miejsca, gdzie ją popelnia, oddalać się i tam łatwiej swój owoc morzyć zwykła. Starsi więc w każdej parafii niechby na to baczność mieli, aby kobietą ciążą zaszla pod adnym pozorem z miejsca oddalić się aż do wydania płodu nie mogla. Która niechby przez swawolnika za karę ślubem pojęta lub funduszem życia wraz z dziecięciem opatrywana była, lub inny jakiś sposób niewinną krew tamujący żeby mógł być obmyślony pod egzekucyją najsurowszą komisyi cywilno-wojskowej przez starszych dowodnie o przypadku uwiadomionej. Sprawy kryminalne jak wielkiej są wagi, tak wiele ostrożności i oświecenia potrzebujące, przecież finalnie sądzone bywają przez miasta, które lub swego magdeburgu nie znają, lub porywczo sądzą. Niechby więc Kryminały do Asesoryi lub z grodu do Trybunału koniecznie apelacyje dopuszczane były, gdyż przez ich przecinanie wielu Żydów najczęściej z niedokładności lub prędkości sądu ginie. Ale najlepiej byłoby, gdyby Żydzi spod jurysdykcyi mieszczan wylączeni być mogli, a według dawnych zwyczajów starostom lub wojewodom podlegali. Jeśli bowiem żadnym sposobem od przemocy, jaka jest Jurysdykeyja dziś mieszczan, zasłonięci nie będą, tedy najzbawienniejszy Rzpltej zamysł względem przypuszczenia Żydów do obywatelstwa żadnego skutku nie weźmie. Bo mieszczanie gorszą jak teraz ku nam zawiść wziąwszy, a zupelną moc nad nami w swych ręku miawszy, tysiączne sposoby wynajdą na gnębienie Żyda, tak iż zupełnie zniszczony z nimi nie wysiedzi, ale uchodzić musi. Czyli bowiem w pobiciu, czy w szkalowaniu lub urągowisku Żyd będzie mial sprawę z bratem, krewnym lub przyjacielem tego, który będzie sądził, nie podobna, aby zawsze nie był uciążony, zwłaszcza iż w niektórych miastach, gdzie ani radni, ani sam pan burmistrz czytać nie umiejący, na samego tylko pisarza i jego decyzyi przestają, ten więc będzie razem wszystko i co zechce, to zrobi. A potym czyż podobna, aby w malej na pozór, ale w sąsiedztwie i pożyciu bardzo szkodliwej sprawie ubogi raz wraz mógł apelować i popierać do Asesoryi? Aniby tam poprawy sprawiedliwości zakładać sobie można, bo jeśliby ta jedna tylko była na całą Koronę, trzeba by lat kilka sprawy czekać, trzeba daleko jeździć i niszczyć się, a tymczasem większe pokrzywdzenia i samo zabójstwo nastąpić może. W takim więc przypadku, lub też dobrowolnej Śmierci, sieroty przez przemoc do reszty zgnębione na żebraninę i w rozsypkę gdyby poszły, i któż niewinnej krwie lub krzywdy dalej poszukiwać będzie? Asesor Niechby więc w sprawie między chrześcijaninem a Zydem przybierany był za asesora lub podwojewodzi według praw dawnych, lub który z grodzkich oficyjalistów, a tak przemocy cokolwiek przeszkodzi się. 235 W dekretach zaś wnioski i odpowiedzi obydwóch stron żeby co do najistotniejszej treści notowane były, czego dotąd wcale po miastach nie zachowywano lub tylko aby zbyć czyniono, a to w czasie prozekucyi wiele pokrzywdzonemu do otrzymania sprawiedliwości szkodzi. Lub najskuteczniej, żeby indukty i repliki z podpisem stron sądowi oddawane, w czasie zaś wytaczającej się sprawy w najwyższej instancyi żeby składane były, a tak najdowodniej okaże się, jak dekreta do nich były stosowne i czy sprawiedliwie ferowane były. Że zaś z wyraźnego obowiązku naszej religii mamy, aby ciało umarłego przez noc w obcych ręku nie było, tylko przez nas grzebione koniecznie być powinno, a ciał delinkwentów wydawanie bardzo okupować Zwloki i wielkich w tym trudności doznawać musiemy, prośbą delinkwentów więc jest, aby takowe postępki, ile że samej ludzkości przeciwne, odtąd zakazane, a z łatwością zwłoki oddawane nam bywały pod najsurowszym rygorem komisyi cywilno-wojskowej. Kiedy szczęśliwość wszelkiego stanu ludzi nie na obfitości praw, ale na ich egzekucyi zasadza się, której zaniedbanie lub uchybienie wszystko obalać zwykło, prośbą więc jest Żydów, aby w czasie sejmowym Prokuratorowie po 2 z każdego województwa Żydów było przytomnych, żeby ci o nie egzekucyi względem swojej reformy, o przeszkodach w tym razie, gwałtach i krzywdach sobie w województwie wyrządzanych lub o odmianie szkodę przynieść mogącej donosili oraz pilnowali, aby mieszczanie co podstępnego względem nich wyrobić sobie Ich fundusz nie postarali sie. Ci zaś ekspensem calej synagogi województwa żeby utrzymywani byli. Na który fundusz komisyje cywilno-wojskowe niechby w proporcyi względem osób składkę raz na zawsze ustanowiły. Przezornością i łaskawością prawa ośmielony, religią i własnym interesem pobudzony, niniejsze punkta, według mego zdania potrzebne, mam honor zlożyć JW. Panom i calej Prześwietnej Deputacyi z najgłębszym uszanowaniem. 29 ZWIERCIADLO POLSKIE DLA PUBLICZNOŚCI [listopad 1790] Warszawa, b. m. dr., 1790, 40, s. 55+3 nlb. (Estreicher, t. IX, s. 618) Pismo anonimowe. Hipotez co do autorstwa nie wysunięto. Zwierciadło polskie dla publiczności, choć niekształtne, ale w reprezentacyi rzetelne, w którym widzieć można różnych ludzi i wielorakie ich defekta, a osobliwie Żydów, szczególności i powszechności szkodliwych, dnia 12 października 1789 r. zrobione, a teraz dla przejrzenia się w nim i widzenia wielu ciekawości dnia 10 listopada 1790 r. odkryte w Warszawie MDCC XC 236 Zwierciadło polskie dla publiczności Caecus es, si es sine speculo, speculum est iudicium rerum visibilium, visibilia in tantum indigent emendatione, in quantum sunt pessumdata. Plato" Pozwól, zacny narodzie, me przychylne zdanie Otworzyć, wszak to wolne, jako w wolnym stanie(1) Szczęśliwość i nieszczęście razem w parze chodzą, To mamy w kraju, co nam zle i dobre rodzą, Bo pierwsza przez rząd dobry pomyślności mnoży, Drugie zle przez zły, a stąd potrzebuje stroży, Gdyż pierwsza, chociaż bez niej, nigdy nas nie zdradzi. Drugie by nie szkodziło, rozum zabiec radzi(2) Więc wam światle rozumy do uwagi daję, Ile winny ojczyźnie, przyczyny poznaję, Że jest zła policyja, a wszędzie porządna, Niechie u nas koniecznie lepiej będzie rządna, Do której też należą dobre obyczaje Życia i cnot po miastach, poprawcie zwyczaje, W których Żydzi panują, szynk, handel, towary Mają pierwsi, wy na to patrzacie przez szpary, Niszczą ludzi, poddanych do nędzy prowadzą, Każdemu rodzajowi niewymownie szkodzą, Rozpajają slużących, panom niewygoda, A jak wielka stąd dla nich i sług bywa szkoda. Sługa pijan nie sluży, mądrze nic nie powie, Pan sługi potrzebny jak rujnuje zdrowie, Pijane sługi suknie psują, złość zrządzają, A za ich przewinienia pany przykrość mają, Siły tracą, chorują, pan, choć bez usługi, Jednakowoi aptekę oplaca i długi. Psuje jeden drugiego, najwięcej pijany, Że wreszcie i od slużby bywa odegnany, Potem nędzny narzeka, że to wina Żyda, Slużby go jak pijaka pozbawia ohyda, Bez sposobu potym dni traci i godziny I do śmierci, choć szpetnej, sain szuka przyczyny. Pan na wygodzie, a kraj na ludziach szkoduje, (1) Integra populorum lingua, integrae adhuc libertatis index est. (2) Consulite rebus, prospicite patriae. 1 Por. „Państwo", ks. VI 484c i 506c. Bo ich się przez pijaństwo wiele mizeruje. A w miasteczkach mizernych i w nich różnych ludzi Wiele kielich i szklanka z rąk żydowskich ludzi, Że handle i przemysły miane porzucają, Buchusowi swe życie i wszystko oddają. Stąd win wiele wyplywa prócz spraw, które mają, Do domów i żon swoich pijani wracają. Te biedne w nocy strożą z miłości sprawują, Lecz je zamiast wdzięczności męża źle traktują. Ta chora, druga w ciąży jęczy na zleżeniu, A mąż krzyczy pijany aż ku podziwieniu. Schodzą się różni ludzie, żona prosi baby, Mąż bez zmysłów nie widzi, kto zdrowy, kto slaby, Prosi żona o litogć męża: nie bądź srogi, Nade mną i nad płodem, któryć wydam drogi, Boć krew naszą kosztuje, czemuż go zabijasz, Mnie nie kochasz, lecz z boku i przysięgę mijasz. To mówiąc łzami zlana wnet mu syna rodzi, Mąż, choć trunkiem zalany, do Żyda odchodzi, Lecz odchodząc bije ją kijem, swoim dziadkiem, Czego sam przejeżdżając bylem w drodze świadkiem. Zona biedna, płód dawszy, łzami go oblewa, Mąż u Żyda swą głowę do reszty zalewa. Cóż stąd za nieszczęgliwość? Kto mądry, niech zgada, Wiele stad w kraju całym ludności odpada. Ach, ten punkt wart poprawy, okryślić go trzeba, Żeby mściwe tych niecnot nie karały nieba. Nie chcę przez to krytykiem być miast wielu wielkich, Które nauk, rozumów dosyć mają wszelkich, Ci to są bracia z przodków, nasi karmiciele, Ci nasi dogodnicy, a modlcy w kościele. W tym krew nasza ulgnęła i z tej nas kochają, Do naszych życzeń, wierzcie, oni się przychylają, Pragnąc razem być z nami w ojczyźnie szczęśliwi. Opaczne o nich wnioski jakby popędliwi, Czulogć serc oświadczając ku nam byli zmowni, Lecz ich w tym krzywdzić chcieli niechętni wymowni, Ja zag widząc ich dzieło w aktach zapisane, Mówiąc, a źle przez prędkość było zrozumiane, Bo akt wszystkich miast związku przy narodzie, królu, Czyż może być pewniejszym świadectwem parolu, Ze chcą krew i majątki, osoby i życia 237 238 Lożyć wspólnie z narodem, a bronić przybycia Obcych wszelkich najazdów, stawać przeciw sile, Odzyskać wsze wolności lub leżeć w mogile. Czyż może być gorliwość i otwartsze serce Jako to, które się wiąże z nami na morderce. 0, gdybyśmy im dawniej dali z serc przyczyny Do tego, nie znaleźlibym tej kraju ruiny, Bo miasta nauk peine, wszystko posiadają, Rozum, serce, odwagę i pieniądze mają, Ci z nami związek mając, nigdy nas nie zdradzą, O całości swej i nas zdrowo zawsze radzą, Tych nam w wojsku umieścić zamiast chytrych Niemców, Ci nam będą pewniejsi nad onych cudzoziemców, Tych krew polska i krewnych, i majątków licznych, Trzeba, by miejsce miały w obradach publicznych. Gdzie z miast nie masz nikogo, nikt się nie odzywa, Choć potwarz na niewinnych przeciw prawdzie bywa. Nikt na nią przeciwnikom słowa nie odpowi, Nikt prawa na zły wniosek wszak nie zastanowi, Nikt największym ciężarom tam się nie sprzeciwi, A nad przeczytanymi dopiero się dziwi. Nikt w handlu i korzyści skarbu nie oświeci, Tych zaś miasta nauki mają z małych dzieci. W komisyj ach skarbowych nikt z miast nie zasiada, Nikt o nowych w cnym Świecie pożytkach nie gada, Których wiadomość miasta przez swe związki mają I o tych dla swych krajów szczerze zaradzaj 4. Nikt nawet w policyi, w asesorskim sądzie Dla miast szczególnym nie jest. Niechie w nowym rządzie Raczą stany umieścić z miast osoby zdatne, Kochać dobro publiczne będą, nie prywatne. Pewny jestem, że zdrajcy Judasza żadnego Nie będzie ni praktyki, aby przedal swego. Nie zmniejszać, lecz pomnażać ich trza przez sposoby. Będzie ludność, skarb większy i kraju ozdoby Przez dobra, groble, bruki, mury, mosty, młyny, Tylko do tych działania nie mają sprężyny I gdy ciało ojczyzny wraz z nami skladają ...(3) Nieelaie równość i w wojsku, i w kościele mają. (3) Konfederacyje dawne koronne zawsze związek swój miały z miastami, które stanem albo rzecząpospolitą miejską nazywali. Czytaj dzieła po śmierci dwóch Zygmuntów i Stefana królów. Mam mówić o wieśniakach, o tym wielkim gminie, Z którego do nas wszystko jako z źrzódla płynie. Ten jest naszą maksymą w zdrowiu konserwować, Bo kto nie dba o niego, musi mendykować. Ten lud chciwy do pracy regularnie wstaje, Lecz do czasu zepsucia Żyd mu sposób daje. Napawa go gorzałką, chwali jego żonę, Oboje podpoiwszy ma na swoją stronę. Mąż pij an już nie patrzy, Żyd mu dubelt pisze, Poczekaniem do roku nadzieję kołysze, Wciąga w rejestr nie kwotę, ale sumę znaczną, Znając męża pijaka i żonę niebaczną, Podaje panu w roku kmieci długi male, Inne zaś nierzetelne, tai pozostałe, Bierze potym cielęta, zboże, rzeczy, sprzęty, Kaszę, mąkę, drób wszelki przez swoje wykręty, Drwa, siano, słomę, owies w procencie rachuje, Rzadko który rzetelnie z Żydem się kwituje, Bo choć płaci i często, to go znów wprawia W dług nowy i pić zawsze gorzylkę namawia. Jaka nienadgrodzona jest z pijaństwa zbytku Szkoda w ludziach, zaprzęgach, majątkach, dobytku. Mąż z żoną piją z rana do słońca zachodu, Dzieci, sprzężaj, dobytek nędznieją od głodu. Powracają pijani, bez zmysłów się wadzą, Spać idą, lecz nikomu jeść i pić nie dadzą. Nazajutrz na powinność przed świtem zbudzony Mąż nie wstaje, bo jeszcze nie jest wytrzeiwiony. On z pijaństwa, koń z głodu, obaj się taczają, Niezdatni do roboty nazad się wracają. Stąd wszystkiego ubywa, lud nikczemny, blady. Potrzeba by w tym punkcie szanować przykłady W Prusów naszych zachodnich przywłaszczonym kraju: Po wsiach, miastach gorzałki nie mają zwyczaju Trzymać w domach lub karczmach, rygor tak dalece, Że dla samego zdrowia trzymają w aptece Z ostrożnością, że z domu trzy razy jednego Nie wolno kupić wódki, choć dla podróżnego. Zgoła na dom takowy jak na zbytek nota, Dlatego w trzeiwych ludziach jest rozum i cnota. Lud rządny, gospodarny, czuły, piękny, zdrowy, Nie masz krzyku w ulicach ani szpetnej mowy, 239 240 Dobytki wszystkie piękne, liczba ich niemała, Nikogo do ran bicia nie jest myśl zuchwala, Dzieci mnogość i pięknych, kobiet twarzy śliczne, Snu im w nocy nie biorą zabawki rozliczne, Kmiotek przy dnia już zmroku w domu się znajduje, Z żoną, dziećmi, czeladzią wesoły nocuje, Ogląda dom i ludzi, o dobytek dbały Sam, żona, dzieci, czeladź, nikt z nich nie ospały, Pilnuje każdy swego, regularność wszelka, Na co spojrzy, pociecha jest dla niego wielka. Płaci czynsze, podatki, a te bez zawodu. On kontent i pan pewny jest swego dochodu. Nie zna bicia, kajdanów ani dybów pana, Dla czego dusza jego smutkiem nie stroskana Bawi w ciele po sto lat, gdzie indziej nie spieszy, Bo mieszka bez ucisku, z wszystkiego się cieszy. Wreszcie choć człek umiera, to wesól, spokojny, Bo ma pewność o dzieciach, że w pokój i wojny Nigdy ich nikt ani pan do nadzwyczajności Nie pociągnie, ani im uczyni przykrości, Tylko ściśle zachowa wsze ustawy dawne, Które nienaruszone czci za księgi prawne. Nie podm yższy im czynszu ani dnia pańszczyzny. Ma tam słuszność stan każdy, ma miłość ojczyzny. Nikt go tam nie uciśnie nad przepis uchwały, Nikt go na śmierć nie bije, nikt nie jest tak Śmiały, By mówił wieśniakowi: w ręku mym twe życie, Bo rząd wszędzie ma oko, by jawnie i skrycie Nic się złego nie działo przez moc w całym kraju, Bić, zabić, uciemiężyć, nie masz tam zwyczaju. Stąd więc każdy bezpieczny słodyczy kosztuje, Za panów litościwych życie ofiaruje. Toż w Francyi poddani przez miłość zrobili, Gdy księży w Kluniaku od łotrów bronili(4) U nas przywar wyliczać rzecz jest nie podobna, Bo gdzie spojrzę, rzecz wszędzie zadziwienia godna. Grubsze od nas narody rząd swój odmieniły, Choć jeszcze za nas Światłych barbarzyńskie były. Teraz u nich jest ludność, piękne obyczaje, (4) „Gazeta Polska" dnia 2 września 1789 r. o tym donosi z Francyi2. 2 „Gazeta Warszawska" z 2 IX 1789, suplement. My przez nich porzucone szanujem zwyczaje. Ach, rozumy Polaków, dość jasne, wiadome, Starajcie się, by błędy były poprawione. W każdym stanie, począwszy od dołu do góry, Wszędzie zdrożność, bezprawność i ledwie jest który, Żeby obcym nie dawał przyczyn do krytyki. Raczej do naśladowań rad bym znać praktyki, Lecz wyliczać szczegóły, nie chcę kalać gniazda, Boć i innych państw przywar świadkiem każda gwiazda. Mówię tylko, aby to mogły być zmniejszone Przez ustawy, przepisy, prawa uchwalone. A puszczając za oczy różnych ludzi winy, Tylko jeszcze o Żydach mam mówić przyczyny. Mnożą się jako szczury, prac ciężkich nie znają, Tysiące są próżniaków, skądże życie mają? Z oszukań lub rozbojów, dworów najeżdżania, Kradzieży lub pieniędzy od was pożyczania Na brodę, za darunek, który dość ważycie, A potym kapitały z upadkiem tracicie. Smak wam dają w wszech rzeczach, a te są trucizną, Nie znacie niebezpieczeństw nad waszą ojczyzną. Z nich i przez wasze wsparcie zawsze im dawane Pod pretekstami długów, a tak pomnażane, To licho coraz bardziej zle wam losy wróży, Bo nie tylko was i lud do szczętu uboży, Lecz nawet rozmnożone liczby was dosięga, A zawsze się na zgubę złośliwie sprzysięga, Robi sidła, zasadzki, zawsze o tym myśli, żebyście pod ich zgubę kiedykolwiek przyszli. W szabas radzą i w szkołach nauki miewają. Żadnego o złym dla was dnia nie opuszczają, „Biblioteka Święta" wszystko to odkryje, Niech ją każdy przeczyta, który w Polszcze żyje. A że się po łacinie, w język rodowity Przetłomaczyć ją, wyda sekret ich ukryty. Źle, że język łaciński w szkołach dziś gubicie, Gorzej, nauk stoicznych ogólność chwalicie, Mówiąc, pisząc, drukując, że się rozum zjawił W Polszcze przez nową forme, a wszak on to sprawił, By zgubiwszy łacinę obdarł was z zaszczytów, Potym bez gruntu i wiary zrobił polityków. Poprawcie przepis nauk, wniosek niewątpliwy, 16 — Materiały do dziejów Sejmu Czteroletniego, t. VI 241 242 Nie będzie tłumacz prawa ani ksiądz prawdziwy, Który zwykł za ojczyznę i kraj Boga prosić, Za pomyślność i grzechy ręce w niebo wznosić, Kiedy grzeszem, ci za nas majestat blagają, Kiedy jemy lub śpimy, za nas prośby mają, Ci ofiary straszliwe za nas odprawują, Tych nas, ie nie giniemy, modły utrzymują. Jeżeli księży, klasztory zagubić zechcemy, Nie mając w czci sług Boskich, na pośpiech przyjdziemy. Nie będzie księdza, ofiara, modły i kazania, Zginie w ludziach cnotliwość, zginą przykazania, Fundamenta zwaliwszy, łatwo każdy zgadnie, Ze i my, i gmach cały w momencie upadnie. Porzućmy zazdrość, chciwość, bezczelne krytyki, Wszak i z siebie, i z drugich mamy już praktyki, Z zguby księży, klasztorów i bogactw zaboru Jako kraju podpora, jaka sława dworu. Nie mówię jak w ślepocie, by nie widział tego, Ze potrzeba poprawić księdza niejednego, Osobliwie petrystów bardzo rozwolnionych, Z których wszędzie przytomnych wielu zadziwionych, Bo każdy bez klauzury, bez przelożonego, Nie ma spania, jedzenia czasu wyrainego. Stąd o nich w powszechności ohyda i mowa, Ze mniejsza liczba Bogu przysięgi dochowa(5). Symonia już nie w modzie, urzędy kupuj 4, Na dwa i trzy probostwa breve otrzymują, Toż samo kanonie po trzy w jednym ręku. Jakie tysiąc bez chleba nie ma dawać jęku? Jak pobożne z lat młodych widziem dziś osoby, Kiedy im przez mocniejszych odjęte sposoby, Wikary lub komendarz, cnotliwy i stary, Bez względu na nagrody tak idzie n'a mary. Ja mówię, kanonie dla starych nadgroda, A do wyslug i pracy księży mnogość młoda Niech będzie obrócona. Sprawiedliwość taka Zmniejszy zbytki, swywole, nie będzie żebraka, Zginie krzywda, a Bogu będzie większa chwała, Gdy cnota i poboiność względy będzie miała. (5) Sacerdotes contempserunt legem meam et poll-u.erunt sanctuaria mea, inter sanctum et profanum non haberunt distantiam et inter pollutum et mundum non intellexerunt et a sabbathis meis averterunt oculos. Ezech. Cap. 22. 243 Potrzeba i biskupie określić infuły I dać im polepszone do życia regte, Aby w dyjecezyj ach, skąd żyją, mieszkali(6), A przykład z siebie dając, nauki miewali(7), Wszak gdy są pasterze, niech trzody pilnują, A od wilka i krzywdy niech ją zachowują, Pilnując, ale czule, by grzechu nie znali, Swe zaś życie jak świece na lichtarz stawiali (8). Wszak nauka Chrystusa przykładem być każe. Ten szczęśliwy, co życia marnością nie zmaże (9), I ten wielki przed Bogiem będzie poczytany, Który prawym pasterzem był przez trzodę znany (10). Cóż mówić o duchownych, mniejszych braci jego, Gdy go w dyjecezyi dotąd nieznanego Ujrzą, a on ich wszystkich pozna w szczególności, Czyż z czynów i talentów nie będzie miłości? Ci go przykladniejszego naśladując cnoty, On kler widząc pobożny nabierze ochoty, By z nimi zawsze mieszkał, znal dla nich nadgrody, By był ojcem i bratem, a pasterzem trzody (11), Bez tyraństwa takiego, jak jest teraz w modzie, Że nawet wielu księży chodzi tu o głodzie. (6) Concilium Tridentinum de reformatione sess. 13. Cap. I. fol. 79. (7) Vae pastoribus, qui disperdunt et dilacerant gregem pascuae meae, dicit Dominus ad pastores qui pascunt populum meum, vos dispersistis gregem meum, ecce ego visitabo super vos malitiam studiorum vestrorum. (8) Vae pastoribus, qui pascebant semet ipsos, nonne greges a pastoribus pascuntur, ecce ego ipse super pastores requiram gregem meum de manu eorum et cessare faciam eos, ut ultra non pascant gregem nec pascant amplius pastores semet ipsos, et liberabo gregem meum de ore eorum. Ezach. Cap. 34. (9) Maledictus qui opus Domini facit fraudulenter. (10) Pastores multi demoliti sunt vineam meam, etc. quid dices cum visitaverit te Dominus et dicet: ubi est grex, qui datus est tibi, pecus inclytum tuum, plorans plorabit et deducet oculus meus lacrimas, quia captus est grex Domini. Jerem. (11) Decretum Conc. Trid. de Refor. Sess. 13, Cap. I. Eadem Sacrosancta etc quae ad jurisdictionem pertinent episcoporum ut iuxta proximae sessionis decreturn illi in commissis sibi ecclaesiis eo libentius resideant, quo facilius et commodius sibi subiectos regere, et in vitae ac morum honestate continere potuerint, ułud primum eos admonendos censet, ut se pastores non percussores esse meminerint, atque ita praesse sibi subditis opportere, ut non in eis d.ominentur, sed illos tanquam filios et fratres diligant etc., quos tarnen etc. arguant, obsecrent, increpent omni bonitate et patientia: cum saepe plus ergo corrigendos agat benevolentia, quam austeritas, plus exhortatio, quam comminatio, plus chantas, quam potestas etc. 16. 244 Zabrane jest im wszystko, od mszy zawieszeni, Na prawo grosza nie ma, z probostw wypędzeni, W nudnościach pędzą życie, w żalach, narzekaniu. Nie są to takie kroki ku naśladowaniu (12), Jakże ksiądz bez funduszu, choćby ukarany, Może być na śmiech ludzki tak goly puszczany? Jeść dać winnym, po świecie niechaj nie biegają, Apostatami głodni niech nie umierają, Tym bardziej gdy niewinni, gdy i względy biskupie Wglądać mają w przesądy sędziów zle i głupie, By w miłości bywały z całością sumienia, Każdy zaś żył i czynił bez straty zbawienia (13). To to jest powołanie prawdziwe do nieba, Do którego nam wszystkim sposobić się trzeba, Mając świętych przykłady, nieśmiertelne dusze, Boga, słuszność, nadgrodę, karę, przyznać musze, Lecz co ja o tym mówię w myślacb. zapędzony, Wszak od nich z miodu jeszcze jestem oświecony, Ze zasługa w kościele większa jak na świecie, Bywa za nią nadgroda, a dziś próżna przecie. Jak bym ja rad wyrównał względnościom zasługi, żeby mial ocenione lepszy jak zły drugi. Szanuję tę dostojność, bom jest w trzody gronie I pragnę mieć kapłana przy mym życia zgonie. Jednak z serca, nie z złości, mówię ku przestrodze, że pasterze, choć wodze, nie są w dobrej drodze. Nie wyliczam zdrożności, nie chcę być cenzorem, Lecz niech gladząc cenzury inszym idą torem, Bo gdy z boku coś słyszę, aż mnie serce boli, Rad bym wszędzie szemrania głuszył, choć powoli (14), Co się w samych księżach choć tajemnie dzieje, Przecież każdy wiadomy publicznie się śmieje Z przeciwników nam wiary. Ach, jaka ohyda, Kiedy o tym już gada nawet bachor Żyda. Ach, święte charaktery nigdy nie zmazane, Niech o was lepiej będą stany przekonane, (12) S. Paweł w Liście I, rozdziale 5. Seniores etc. neque ut dominantes in cleris etc. (13) Conc. Trid. An. 1546. Sess. 2. Decretum de Reform. Et quoniam oportet episcopos etc. (14) Non dabo vos ultra in opprobrium gentibus. Joel. 245 Pokaicie, że jak księża w niczym nie błądzicie, A cnotliwi jak święty Piotr cuda czynicie (15). Wnieście prośby do sejmu, ruszcie wszystkie siły, Przypomnijcie mu szkoły i z mądrych mogiły Stawcie ojców i dziadów, stawcie mówców cnoty, Posłów wielkich, ministrów, ich wszystkie roboty. Skąd to mieli nabyte i w umysł wpojone? Patryjotyzm i azard czym w nas pobudzone? Czyż nie z nauk krajowych tego zgromadzenia, Które było pod hasłem Jezusa Imienia? To z cnego świata mądrość uwiecznić tu chciało, Bo go szczerze do tego serce pobudzało, Mając związki familii, a tysiące braci. Znacież, przez ich niebytność wiele Polska traci? Mówcie z miłości kraju, ojczyzny i Boga, Niech o dzieciach i wnukach zginie wasza trwoga. Przywróćcie jezuitów, ten Mar kościoła, Wszak o to na was, stany, sprawiedliwość wola, Osadicie ich, gdzie byli i gdzie lud złośliwy W lat kilka, kilkanaście zrobią wam życzliwy, Przysposobią i mówców, i rozumnych wiele, Będą wsparciem ojczyzny, a chwalą w kościele. Znal rozum Fryderyka świat cały Drugiego, Przyznajcie, jak szanowni ci byli od niego, Jak i Wilhelm, następca, ich konsyderuje, Jak ich rozum, przychylność w kraju estymuje. Próżniaka u nich nie masz, cny rwie siły z pracy. Pragnąlbym, by duchowni wszyscy byli tacy. Z nich się każdy zatrudnia osobną nauką, Każdy przez lat dwadzieścia bawi się swą sztuką Coraz inną, szukając dla kraju pożytku. Cni sekretów dochodzą, nienawidzą zbytku, Tych młodym udzielają w wszelkim gatunku, Wielkich ludzi stwarzają bez ojców frasunku, Bez kosztu za granicą, bez czci libertyna. Szczęśliwy kraj i matka, co im daje syna, Z tych mówcy, ministrowie, cnót dobre przykłady, (15) Accingite vos et plangite sacerdotes, ululate ministri altaris, ingredimini cubate in sacco ministri Dei mei, quoniam interiit de domo Dei vestri sacrificium, sanctificate ieiunium, vocate Caelum, congregate senes omnes habitatores terrae in domum Dei vestri et clamate ad Dominum. Osaeas. 246 Nie znają rozwiązłości ani szpetnej wady, Bo na miejscu rodziców ksiądz ich sam doziera, Jest przykładem, bo ojcem onych się obiera. Ten ich uczy krajowi być użytecznymi, Jak mają być ojczyźnie, braciom życzliwym.i, Jak ma rozum natężać dla obrony kraju, Jak się być miłosiernym ma uczyć zwyczaju, Jak cnotliwych a dobrych dla ojczyzny wspierać, Jak żyć pięknie, pobożnie, a dobrze umierać. Tych prace apostolskie ludzi nawracały, Tych nauki, przykłady wielu poprawiały, Tych księgi pełne Światła na świat wychodziły, Które się błędom, złościom wszelkim sprzeciwiły, Tych chęć nie świat posiadać, lecz ludzi zbawienie, A przeciwne złośliwych było tłumaczenie, Jad trucizny jak lawę ku nim rozlewali, By do zguby filaru kościoła zagrzali, Państwa różne pobożne, których widziem skutki, Przez rozwiązłość do smutku jak mają pobudki. Winni Pombal, Pompador, co na kościół bili ... (16) Ci świętość bez przyczyny wniwecz obrócili. 0, święte sejmu stany, w potomności wieczne Towarzystwo Jesusa uczyńcie bezpieczne, Nie słuchajcie prywaty, który wam powiada, Ze zwróconym ten odda dobra, kto posiada. To jest złość, co do dobrych chęci wam przeszkadza, Bo się z ich ani sercem, ani myślą zgadza, Gdyż oni bez łakomstwa chcą być pracownicy, Bez folwarków i skarbów, jak owi w winnicy Chrystusa robotnicy, i już ofiarują, Ze dla dobra narodu sil nie pożalują. Wzbudicie w sercach swych wdzięczność za rozumu dary, Teście winni, a kraj wam wzmocnione filary. Wszak to są wasi bracia, ojczyzny synowie, Bądźcie względni na dzieci i na nich, panowie, Uznacie serc wywiązek zgromadzenia tego, Że w pracach nie uchybi ani dnia jednego. Ich rozum, krew i serce dadzą wnet dowody, By się wam nadgrodzily wszystkie dotąd szkody, A na przyszłość swą zdatność poświęcą wam calą, (16) Pombal w Portugalii, a Pompadour w Francyi, z czynów wiadomi. 247 By z ich zwrotu znal kaidy szczęśliwość niemałą. Byście tylko do Rzymu o powrót pisali, Będziecie pomyślności żyjąc doznawali. Wszak oto Brabańczycy wygnańców zwołuj 4, Zakony rozproszone teraz rewokuj 4, Stany belgickie za rzecz słuszną osądziły, Ażeby jezuitów w kraj swój przywróciły. Inne kwitnąć pragnące toż uczynią państwa, Wróci się do nich świętość, zaginą tyraństwa, Będą zawsze i modły, i straszne ofiary, Czyńcie, by Bóg od kraju odwracał swe kary. Lud Światły i z przykładu, z nauk w wierze stały, Będzie wam wdzięczny czynił wiekopomne chwały. Zginęły po nich sprzęty, świętości zmazane, Kraj ubogi, przez Żydów srebra przetapiane I złoto, Z tych komu zysk, komu przyznać winę? Na drapieżnych i Żydów Madę tę przyczynę. Wypada więc dla Żydów przepisać nauki, Aby przez nich łupieskie mogły zginąć sztuki. Poprawcie w nich złodziejów, próżniaków, hultajów, By się rzemiosł chwycili, dobrych obyczajów, Które, choć złą naturę, odmieniają przecie. Rozum, praca, nauka dobrych robią w świecie, Bo jeżeli zwierzęta sztuk się uczyć dają, Prędzej ludzie z rozumem ich się nauczaj 4. Niech te krocie szkodników rzemiosła wszelkie Robią po wsiach i miastach, przestaną być takie, A wygoda dla kraju z rąk ich miliony Będą za rękodzieła, które z różnej strony Świata dziś sprowadzamy z utratą pieniędzy. Żaden z nich łotr nie będzie ani uzna nędzy ... (17) Mają przemysł i obrót do wszystkiego złego, Niech robią mając skłonność z natury do tego. Dziś nie orzą, nie sieją, wszego zadość mają. Są to gorsze od wróbli, co darmo zjadają. (17) Niech robią ciesiołkę, mularkę, garbarkę, grabarkę, siodlarkę, folusze, papiery, szlusarkę, kowalkę, igły, spilki, zamki, puszkarkę, guziki, noże, szczyzaryki, nożyki, szewstwa, szklarstwa w hutach, gancarstwa, strycharstwa, kotlarstwa i inne różne roboty; Żydówki zaś niech przędą wełny na sukna, kiery, baje, etc., lny na płótna, konopie, niechaj robią pończochy, rękawiczki, koronki i inne krajowi potrzebne manufaktury, za które miliony gotowych za granice wychodzi pieniędzy. Długo z nich każdy żyje, bo nie spracowany, Prawnuki chowa w domu, niczym nie stroskany. Kopa z chaty Żydziaków, ni pól wieku minie, Wysypie się z głów czterech, a żaden nie ginie Na wojnie, na potyczkach, wyslugach ojczyzny. W niej żyją oni, beśpieczni, żaden nie ma blizny. Lecz gdy śmieli do zabójstw, do dworów rabunku, Czym być mają wolnymi od wojska werbunku? Są giganci zuchwali, jeden ośmiu bije, Czem z nich nie ma być iolnierz i na grzbiet brać kije? Niechaj rabin próżniaków wszystkich liczbę zdawa Komisyi wojskowej, niech będzie ustawa, Gdzie jest wiele do miary Żydów, a bez pracy, Niech spisani przez niego wiernie będą tacy Z zaręczeniem, iż każdy z nich w slużbie dostoi, Niechaj wreszcie z nich żaden nie zna nigdy zbroi, Niech będzie na wysłudze najpierwszej dla kraju, Niech się być użytecznym nauczy zwyczaju, Niech będą luzakami przez bieg życia swego, A starsi za zbiegłego postawi4 innego. Szabas, koszer i głupstwa można dyspensować, Wszak nie pierwsza próżniaków nauczyć pracować, Bo z całego już świata, których wypędzają, Same gole nędzniki w kraj się nasz zbiegają. Bez towaru, bez handlu, bez grosza przy duszy Przyjdzie łajdak, rozbójnik i mózg nad tym suszy, By w Polszcze zbierał złoto przez przemysł swój chciwy, żaden szczery przychodzień ani Żyd prawdziwy. Talmud ich dyspensuje na cnych wszelkie złości, By mógł zabić, oszukać, ściśle na to pości. Znieść te posty, nauki, nie równo jadają, Niech brody golą wszyscy, niech polski strój mają. Ten wstęp obyczajności wiele złego zwróci I z szkodliwych mieszkańców w dobrych nam obróci. Samych gołych łajdaków wygnać za granicę, Oczyścić z nich Warszawę, królewską stolicę, Która smrodem skażona przez mnogość żydostwa Bachorów i Żydówek, tysiące ubóstwa, Szachrajów i filutów, co stąd życie mają, Kiedy panów i różnych z zgubą oszukają, Jak to Herszko Markiewicz i Josek z Poznania, Herszko Salomonowicz, metr do oszukania, 248 249 Nosun, Chaim też z Laska, Naftul z Sochaczewa, Baruch z Jozlem i Herszak, z Żydami z Pińczowa, Szmul Szeydarz i Abraham, i Żydzi z Krakowa, Josek, Jankiel, Szmul, Boruch i Gierson z Piotrkowa, Dawid, Nutka z Królewca i Josel z Lublina, Z Przeworska, Liwartowa, Herszek z Szekocina, Wołek i Mosiek z Kutna, Gierson, Leyzer, Nutka, Z tych i innych bez liczby do zguby pobudka, Ci powietrzem w Warszawie, oni się nazywają, Bo z zdrowia, życia, fortun ludzi pozbawiają. A mówię w ogólności, że Żyd każdy zdrajca, Każdy wart szubienicy, każdy winowajca. Kto dziś złoto obrzyna, kto papier stempluje, Kto wagę zmniejsza zlotu, skrypta fabrykuje, Kto oplaca występki, urzędy bogaci? Żydzi zdrajcy, a na tym wszak publiczność traci. Sypią złoto i bandą o śrzód nocy chodzi, Bogacąc kilka osób, skarb publiczny szkodzi. Ma zasłonę przestępca z aresztu puszczony I w oczach publiczności usprawiedliwiony, Świadkowie oczywiści na bok odrzuceni, Donosiciele zbrodni jeszcze pogromieni. Jakaż u nas jest słuszność, winy ukaranie? Jak wielkie cudzoziemców jest o tym szemranie, Gdy winny bywa wolny przez złota staranie, A poczciwy niewinny odbiera karanie (18). Nie wymieniam ja osób, lecz mówię, że Żydzi, Co chcą, robią z sądami, stąd z nich każdy szydzi, Każdy się boi z sprawą słuszną w sąd wstępować, Kiedy zna, że przeciwnik może przekupować. Trzeba, co rok by sędzia byl inny obrany, A po nim pod sąd brata innego oddany. Ach! Sądzie Boski straszny, dasz złym potępienie, Którzy chciwi mamony wzgardzili zbawienie. Biada wszystkim, co Żydom sumnieniem slużycie, Ich wspierając i siebie, i ludzi gubicie Przez tysiączne sposoby, które dobrze znacie, Nawet ich interesa na sejmach trzymacie. (18) Non est qui invocet iustitiam, neque est qui iudicet vere, circuite vias, aspicite et considerate, et querite in plateis, an invenietis virum facientem iudicium et quaerentem fidem. 250 Przebóg, co za ślepota nieprzyjaciół wspierać (19), Myśl, fautorze żydowski, jak będziesz umierać, Czas już teraz zaradzić, błędy te poprawić, A siebie i potomki od zguby wybawić. Niech kupców liczba będzie, lecz samych bogatych, Nie będzie szlachty zguby i zawodów takich, Jakie się dotąd dzieją przez mnogość filutów, Co goli, zbogaceni, robią wam bankrutów, Przez których wy giniecie, a zaś krzywdy liczne Przypisują Polakom kupcy zagraniczne, Ze cierpliwie filutów, którzy ich zdradzają Przez to, iż się kredytem waszym zaszczycają. Ci wam wiele honoru w świecie odejmują W cudzych krajach i wszędzie, ci wam kredyt psują Przez wniosek, iż kiedy Żyd w Polszcze wychowany, Myślą, że każdy Polak tak edukowany. Niech więc Żyd, choć niewierny, kupczący towary Ma na ogól, lecz dobry, by dotrzymał wiary, Niech za własne pieniądze dom ma murowany, Niech cny jego majątek będzie rozeznany, Niechaj za pewność jego starsi kawentują, By ich z ludimi nie zdradził, niechaj go pilnują. Resztę zaś wszystk.ch Żydów na same rolniki Obrócić w miejscach pustych i na rzemieślniki i —Wszelkiego gatunku, niech ciężko pracują, Niech robią rumowiska, niech wioski budują, -OEOENiechaj miejsca wodniste ręką osuszają, Niech chrapy niedostępne na grunt obracaj 4, Niech przez lat kilka wolność do zarobku mają, Niech potym wyznaczone czynsze opłacaj â, Niech przemysł zły na dobry dla kraju przemienią, Niechaj w roku dwudziestym dopiero się żenią, Niechaj chrzty, szluby, jabłka rajskie oplacają, Niech sprzączek, haftek srebrnych oni nie używają, Niechaj w suknie krajowym i po polsku chodzą, Atlas, jedwab porzucą, czym krajowi szkodzą. Dla Żydówek kamloty, cnym strój przepisany, Tak żeby Żyd i w gminie mógł być rozeznany. (19) List S. Pawła do Koryntyjan. Nolite iugum ducere cum infidelibus, quae enim participatio iustitiae cum iniquitate, quae societas luci ad tenebras, aut quae pars fideli cum infideli, propter quod exite de medio eorum et separamini, dicit Dominus. 251 Niech nie będą zlotniki, wekslarze, faktory, Przez nich fałsze i z kraju wydawane zbiory Złota, srebra z nas krzywdą ku ich pożytkowi, Faktor zaś zdradza pana, co usłyszy, powi. A Żydzi zagraniczni, co wszędzie wglądają, Niechaj u nas wolności tak zbytniej nie mai 4, Żeby im wolno było w stroju i przy szpadach Bywać wszędzie, szpiegować, nawet na obradach. Są ukryci przez suknie, chełpią się rozkoszą. Niechaj suknie odmienne, krymki żółte noszą, Bo to szpiegi, filuty, zbrodnie i złodzieje, Mają różne kondykta, wiedzą, co się dzieje, Donoszą wszystkim wszystko, sposoby podają, Oszukują komory, fałsze wprowadzają, I to, co jest najgorsze, najlepszym udają, A zebrawszy pieniądze od nas uciekaj 4. Czy już rado praktyki, jakie miliony Wyszły z kraju przez Żydów w różne świata strony, A monety fałszywe, co kraj napełniały, Wieleż nam te przyczyny do upadku dały? Są i ichmość krajowi, co handel prowadzą Monetami, lecz niechaj sprawę z siebie dadzą; Są i Żydzi sekretni tu wynisczyciele, Co goli przyj achali, dziś mają tak wiele, Ze z bankami się łączą, a co uzbierają, To zawsze za granicę swoim posyłają; Są i inni, co różnych o pieniądze proszą, A potym za reskryptem konkursa podnoszą; Są, co z córką mil trzysta posagi szafują, A sami w Polszcze siedząc, dluini bankrutują, Są inni, co klejnoty i fraszki wtrącają, A skrypta dubeltowe za nie wymuszają. Ci to są intryganci, w potrzeby wglądają, Ci panów, szlachtę, kupców i wszystkich zdradzają, Nie wiąże ich sumnienie, chciwość bez musztuka, Zniszczyć chrześcijanina wolna u nich sztuka (20). (20) Kładę na końcu dla przekonania o niegodziwościach żydowskich zbiór Ksiąg Talmudowych, z rozdziałami, co mają w sobie, a jak nimi rządząc się i za prawidło życia oraz postępków mając je Żydzi są najgorsi dla chrześcijan, jak bluźnią przeciwko Bogu i świętym Starego Testamentu, jak się sprzeciwiają prawu mojżeszowemu, że nawet nazywać się Żydami ani cierpianymi być dla nich bezbożności w kraju, tak jak są, bez reformy nie powinni; dlatego kładę 252 Mamy drzewa dostatkiem, a szubienic mdo, Trzeba, co rok sto Żydów ażeby wisiało. Ubywać będzie zbrodni, źli odmienią życie. Tym sposobem gmin ten zły w dobry przemienicie, I z czasem ci, którzy was przemysłem niszczyli, Przemysłem się na dobro kraju odmienili. Czyńcież to więc niebawem, by iydowskie brody Ani wam, ni potomkom nie czyniły szkody, Ani miastom upadku przez handle odjęte, Które im zapewniły prawa dawne święte. Te dla kraju ozdoby są im zostawione, Widziem, jak są przez Żydów wniwecz obrócone. Przez handle różne chytre gubią naszych braci, Przez trwonione towary wierzyciel ich traci. Każdy więc zgola ginie przez wykręty Żyda, Na cóż się zdradny handlarz nam i wszystkim przyda? Dość w kraju trzysta kupców i ci wyznaczeni Niech płacą na skarb, inni do prac obróceni. Niechaj język hebrajski i pisma wszelakie W krajowe zmienią, czyny zmniejszą lada jakie, Niech dozór w województwach będzie na ich szkoły, Niech po polsku uczy się bogaty i goły, Niech sposób z nami nauk przepisany mają, Niech z trucizną żydowskich ksiąg nie sprowadzają. Rad bym ja nie był wieszczkiem, gdy ich obrócicie Do ról, a w miastach i wsiach rzemiosł pozwolicie, Z obywatelstwem w kraju, z urzędami w mieście, Że jest przeciw ich wierze, dadzą racyj dwieście (21). Lecz wiadomy upewniam, gdy zrobicie śmiele, A nawet przemienicie szabasy w niedziele, Suknie ich dacie polskie, brody pogolicie, Wszystkich do posłuszeństwa łatwo nakłonicie, Z kraju żaden nie wyjdzie, chyba tylko goły, i przydatki osobne po łacinie, i krótki ekscerpt o ich bluźnierstwach, głupstwach, zabobonach i niegodziwościach, z „Biblioteki Św." przez w. ks. Sixtusa Piusowi V papieżowi w r. 1626 przypisanej3, ponieważ opisanie ich zbrodni i bezbożności oczy i uszy obraża i natura sama wzdryga się, łacinnik zaś, jako rozumny, nie podając tego innym uszom, przy sobie to zachowa. (21) Zygmunt I chciał podciągnąć Zydów pod prawo powszechne w r. 1537. 3 „Bibliotheca Sancta a f. Sixto Senensi ordinis praedicatorum... collecta..." dedykowana papieżowi Piusowi V. Pierwsze wydanie ukazało się w Wenecji w 1566. Autor powołuje tu jedno z paniejszych wydań, które wyszło w Kolonii w 1626 r. 253 Z brodą, głową goloną żyd będzie wesoły, Kontent z obywatelstwa, że nie jest tulaczem, Nie będzie, mając własność, rzewnił serca płaczem. Będzie ten rok pamiętny, coście w nim zrobili, Żeście życie żydowskie złe w lepsze zmienili, Chwała za czasem Bogu, Stanom zawsze będzie W całym Świecie, że złego dość znacznie ubędzie. Gdyby to dawniej było, jużby Polska cała Była radosne dzięki Bogu wyznawała. A gdy Żydzi za handel przez ten sejm wolności Żadnych nie uczynili ofiar z przychylności, Ja zaś wiem na początku, ii z sobą radzili, Aby po sześć niedzielach pewni handlu byli, Oświadczył mniejszy tysiąc, większy trzy tysiące, Że kiedy podlug prawa upłyną miesiące, Mieli wolność swych handlów bez wszelkiej przeszkody I żadnej w tym dla siebie nie uznali szkody, Że dukatów tysięcy dziesięć wraz złożyli Za to, byście 'm handlu przez rok nie bronili. Teraz szydzą i oni, i z granic zwabieni, Że do płacy za lat dwa nie sä przymuszeni, Chociaż cudze towary dość drogie przedają I z nimi cudzoziemskich Żydów sprowadzaj 4. Jaki zysk dla kraju dać obcym profitować, A przez grosz wywieziony własny kraj rujnować? (22) Dobry w Prusiech jest zwyczaj towary spisować, Czy ich wiele przedanych, w ratuszu plumbować. Wiadomy kady kupiec, jakie ma towary, Wiele wart, a rzetelny wolny jest od kary. Tu zaś oczy zamydlą, co chcą sprowadzają, Lud zdzierają, ofiary do skarbu nie dają. Niech krajowi za ten sejm sumy opłacają, A od obcych towarów dubelt rozkaz mają, Bo jak w tym jest różnica, co w kraju robione, Tak wielka gdy pieniądze stąd wyprowadzone; Krajowy towar i Żyd w kraju się opłaca, Postronny wziąwszy złoto więcej się nie wraca. (22) Zygmunt I roku 1538 i późniejsze prawa zakazują Żydom handlów dla chytrości i oszukaństwa, czytaj o tym książeczkę roku 1766 wydaną. Zdrada odkryta etc4. 4 Piotr Hadziewicz, „Zdrada odkryta, obłuda zawstydzona" (Estreicher, t. XVIII, s. 14). Mam też mówić o przechrztach, o tym mnóstwie ludu, Z których aby był dobry, potrzeba by cudu, Bo ci szabas szanują i kugiel zjadają. Co usłyszą, Frenkowi wszystko powiadają, Bez którego jak jesiotr bez sanowej wody Tak i ci nie spraszają na malżeńskie gody, Pókąd drogi do Frenka z panną nie odprawi I u niego na godach trzy dni nie zabawi. Ten wpaja w nich zabobon, dziwnie błogosławi, Za co mu każdy z Polski dukaty zostawi, Ten to u nich za Boga czczony jest w honorze, Ten z dekretu w fortecy był na Jasnej Gorze, Temu z Polski czynsz dają od wódki, od piwa, Miliony wywożą. Czyż nie sprawiedliwa Rzecz zabiec temu głupstwu i sekretom tajnym? Gdy chrzest mają, niech żyją sposobem zwyczajnym, Chrześcijanom poczciwym. Wydać im rozkazy I te wszędzie po miastach ogłosić dwa razy, Aby nie Śmiał nikt jachać z córką, synowicą, Z zlotem z Polski do Frenka już pod szubienicą. Szabszez, winik i meches na to chrzest przyjęli, By sposób lepszy do zdrad i pożytków mieli. Ci szynki, handle w miastach żydowskie trzymają Najpierwsze i w Warszawie miejsca posiadają, Fałszując na zysk trunki, wiernych podkupują, A zmowieni na zgubę chleb im odejmuj 4. Przez to ludzi z Warszawy tysiące ubyły, Na ich zaś miejsce zdrajcy tu się rozmnożyly, Co kondykta z Żydami na cnych szkodę mają I onych po hebrajsku treść opowiadają. Czem żaden katoliczki nie bierze za żonę, By zle widząc nie poszła na przeciwną stronę. Trzeba by tym podstępcom trunków szynkowania Zakazać, ustałby sług sposób rozpajania, Ba, i ubogich, co się w ryńsztokach walają Albo zbytnie spojeni nagle umieraj 4. Zysk skarbu jest w czopowym, ale ludzi strata, Przez ich mniejszość zmniejszy się do skarbu intrata, Bo człowiek rozpojony wniwecz się obraca, Dobytek przez niedozór i zdrowie utraca. Co za korzyść więc z niego wcale zniszczonego? Ni człeka, ni pożytku nie chciałbym takiego, 254 255 Więc w miastach liczbę domów na szynki wyznaczyć, Od piwa, wódki dubelt czopowe naznaczyć. Z zguby fryzur i pudrów już mąki przybyło, Gdyby nie wódki, żyto dość by tanne było. Zbytki trzeba wyniszczyć, te ludzi rujnują I kraj cały o zgubę skarbów przyprawują (23). Dobrze by też widziadła u nas nie bywały I z kraju nam pieniędzy nie wyprowadzały, Które się coraz bardziej różne pomnażają, A ludzi od prac mnóstwo w próżniactwo wprawiają. Tym końcem Aleksander dawał je publiczne, Na które Greków gminy zbiegały się liczne, Tymi od prac i wojny większość odprowadził, A swój zamiar do końca, jak chciał, przyprowadził. I inne stąd złe skutki kraj z krzywdą ponosi, Wszak Polak za to grosza znikąd nie przynosi. Jeszcze mi tu jeden gmin ludu w oczach stawa, Co nie dbają na Boskie ani ludzkie prawa, Co cnotliwym majątki z życiem odbierają, Co się sercem do zguby wielu przykładaj â, Bezbożny lichwiarz imię onych jest właściwe, Bez miłości bliźniego Bogu obrzydliwe. Tych honor, gwałt, potrzeby, łzy nie konwinkują, Na zgubie wielu dobrych swe losy budują, Ciągną lichwę na miesiąc od dukata zloty, Potrzebny dać j4 musi, choć nie ma ochoty, I to jeszcze na zastaw dubelt szacowany, Z opisem na terminie, jakby był przedany. Inni skrycie majątków i długów badają, Te znając, potrzebnemu, przyjaźń oświadczają W poiyczeniu pieniędzy na długu spłacenie, Dobry nie zna, ii to jest na większe zniszczenie, Sami mu w kredyt dają sumy na trzy lata, Lecz lichwy aby z góry wraz była wypłata. Potrzebny skrypt im daje i roborowany, Z wyrazem bez procentu, a podstęp nie znany, (23) Z tego ogółu wyłączam neofitów tych, którzy we Lwowie za arcybiskupa Sierakowskiego i w Warszawie za biskupa kujawskiego Dembowskiego od lat blisko 40 chrzest przyjęli i zachowują się we wszystkim podlug obrządków kościoła katolickiego; tym bardziej ich dzieci i wnuków w tę liczbę nie kładę ani nazywam już neofitami, bo choć są z neofitów dobrych, ale już w drugim i trzecim stopniu, i ci mają laskę prawa dla siebie. że przed terminem jeszcze, już mu dokuczają, Iż potrzebny, skądinąd dostać sposób dają, Unikając procesu i kredytu straty, Pożycza dubelt lichwa, mus jest do opłaty, Co pierwszym po piętnaście, to tym po trzydzieści Abo mu przez połowę gałganów umieści, Albo też złych papierów bez swego waloru, A to jedno jest bando bezbożnego zbioru. Pod cudzym skrypt ten potym będący imieniem Wyciska prawem sumę z śmierci przyśpieszeniem. Co wziął sumy gotowej, to na lichwę stracił, W tej jednak, choć nie mianej, majątek utracił Ruchomy, nieruchomy, wszystek stradowany, Człowiek dobry zniszczony, a przez złych wyśmiany. Drugi zaś nie wziął grosza, przecież podstępami I przez nich zaocznymi w sądzie dekretami Zniweczony do szczętu, bez życia sposobu, Te wielu wprowadziły poczciwych do grobu. Jakież dusze w tych ludziach, jakie charaktery, Którzy z jednej w lat kilka sumy robią cztery? Ci niegodni mnożą się, cnotliwych ubywa, Spowiedź, restytucyja ich nie przekonywa. Jakież w sądach wyroki na te drapieżniki Można czytać? Bezkarne tysiączne praktyki. Aże tej bezbożności Żydzi narobili, Niechby z nich zgubiciele pod gardlem nie byli. Tych zgoła żaden człowiek ustrzec się nie zdoła, Krzywda i płacz do nieba cnych o pomstę wola. Wenecki w takiej mierze mam zwyczaj za święty, Tam zdrajca, oszukaniec zaraz bywa ścięty. To powietrze na dobrych, trzeba, by ustało, Ażeby coraz większe u nas nie wzrastało, Bo widząc jedni drugich a prędko bogatych I bez kary lichwiarzy, zdrajców winowatych, Bardzo się wielu chwyta tak lekkiego chleba, Czemu przez nowy przepis zabieżyć potrzeba. Chciałbym mówić o bankach, że dziś ośm z jednego, Z ich wielości dla kraju nie znam nic dobrego. Zamilczam, co rozumiem, lecz myśl moja cala: Lepiej by miliony ojczyzna zzyskala Z dogodzeniem bez krzywdy, dla siebie z honorem, Wyrażam to życzliwy, nie chcę być cenzorem. 256 257 Rząd beśpieczny, łaskawy i słuszny gdy będzie, Gmin ludzi z wszech stron świata w kraju tym osiądzie, Który za tym jedynie i tęskliwie czeka, Każdego wszech scyjencyj będziem mieli człeka, Obfitość rzemieślników, bogaczów, niemała Ludność w kraju skarb znacznie będzie pomnażała. Zbrodnia w kraju bezkarna, cnota bez nadgrody, Największe w publiczności dobrej robią szkody, Więc niech odtąd rząd mądry przeciwnie odmieni, Zbrodnią karze, a cnotę niechaj drogo ceni. Wstręt będzie do pierwszego, do drugiej ochota, Zbrodnia zginie, szanowna kiedy będzie cnota. Autor Zwierciadła do Zoila Jeźlim pisał o ludziach, dla ludzi wiersz wydal, A przy tych i o kraju, i o innych przydał, Jeźlim przeciwko myśli twojej kryślił sprawy, Więc tobie doskonalszy daję do poprawy, Jeli zaś mniej znasz, a chcesz tylko krytykować, Wierz, kaidy mocen ganić, a rzadki pracować. Zganiona zaś chęć pisać już się nie odważy, Niechie ten sam, co gani, głowę sobie smaży. Ja zaś mówię, bez darów cokolwiek kto pisze, Łatwiej bez pracy czytam lub czytane słyszę. Wszak rozumny i z złego często pożytkuje, Czyniąc lepiej, a złego gdy nie naśladuje. Ja czczę takich przymioty, chwale taką duszę, Rad gdy przez to ochotę do dziel większych wzruszę, Mej chęci bez korzyści była ta zabawa, Wolna jej bez krytyki każdemu poprawa, Bo jest dawne przysłowie: co głów, tyle zdania, Żal mi, że cnym nie piszę do upodobania. Przestroga o Żydach Co zaś na karcie 27 wyżej obiecałem, to tu wyraiam z przyczyny, iż teraz podczas ciągnącego się sejmu, a we wszystkich skrytości wglądającego, uprzedzając Żydzi swych niegodziwości docieczenie przez pisma i starania różne usiłują okazać się dobrymi, krajowi pożytecznymi i narodowi przychylnymi. Lecz kaidy bez prewencyi, czysty rozum mający, pozna to i przyzna, że ten gmin niewierny Bogu i ludziom zawsze jest chrześcijanom w życzeniu przeciwny, zawsze z natury zdradliwy, obłudny, nienawistny, podstępny, chytry, do nieprzyjaciół kraju i narodu (zysk prywatny, choć mały, więcej nad wdzięcz17 — Materiały do dziejów Sejmu Czteroletniego, t. VI 258 ność przeważając) przychylniejszym, do przemocy przylegający tak, ii widząc w upadku naród sam mu jeszcze chętnie pomaga do zguby, z religii swojej chrześcijaństwu przeciwnej sam nieprzyjaciołom krajowym podaje sposoby, im sluży, za szpiega sie ofiaruje, z obalin chrześcijaństwa jak feniks z pop'ołu spodziewając się powstania, za co już nieraz przez wojska krajowe, nawet podczas rewolucyi szwedzkiej, wycinani bywali prawie aż do wykorzenienia. Ci to są zdrajcy krajowi, niegodni żadnych praw ani przywilejów łaskawych, ci to są drapieżniki majątków szlacheckich, a zgubiciele miast, przez których osady handle zupełnie poupadały i Warszawa, daj Boże, abym nie zgadł, jest już bardzo nachylona przy tak znacznych podatkach i wielorakich nieuchron- nych ekspensach pożytek przez Żydów krajowych zagranicznych odebrany mając, aby się innym mizernym nie zrównała. Ci to upadek przez arendy po wsiach i szynki po miastach z depopulacyją kraju przez przymus nawet wieśniaków i ich żon aż do zbytniego pijaństwa sprawuj 4. Ci to tysiącznych, do wyszczególnienia tu trudnych, na zgubę nas wszystkich przez niechęć, talmudowe dyspensy i nauki szukają sposobów. Ci to są, którzy winnej czci Bogu samemu uwłoczą, świętych sług Jego, nawet Starego Testamentu, którym sie zaszczycają jako niby starozakonni (a z nich podlug niego, prawie żadnego nie widzę), bluźnią, bałwochwalstwa, zabobony, czarodziejstwa i tym podobne popełniają, za które Bóg kraju tego, w którym się znajdują, nie błogosławi, jako od siebie odrzuconych i przeklętych, którzy od wszystkich ludzi, jako najpodlejsi i najgorsi, żadnych albo bardzo małych, jak teraz są, niewarci względów, chyba po reformie, a wielu i wielorakich ich potrzebnych bezbożności odmianach. Dla wiadomości więc publicznej z miłości własnej ojczyzny, w której jestem urodzony, której winienem to, co mam i posiadam wszystko, odkrywam choć Światłym, ale dotąd wszystkiego niewiadomym, a poczciwie myślącym patryjotycznym duchom i z żalu samego, że około lat dwudziestu czterech familią moją, czyli dom cały, do jednej głowy wyrznęli Żydzi. A to samo zmowni zrobić mieli z innymi czterema znacznymi domami, jak się potym z nich konfessat pokazało w powiecie lidzkim, gdzie i w Trokach przeszło sto Żydów różną śmiercią było egzekwowanych a miedzy nimi pokazali się i kupcy niby przychylni, i faktorowie niby życzliwi. Odkrywam, mówię, niektóre ich sekreta i niegodziwości, z „Biblioteki Świętej" jako wyżej wypisane5. Catalogus voluminum totius Thalmud Universum Thalmud dividitur in sex ordines quos Seder vocant, quilibet autem Seder distribuitur in plures tractatus, qu Massecheth dicuntur et hi 5 Autor przedrukowuje poniżej wiernie (z nielicznymi tylko błędami korektorskimi) i bez opuszczeń ustęp z dzida Sykstusa ze Sjeny „Bibliotheca Sancta" (zob. wylej przypis nr 3) od s. 150 do 155. Pominął jedynie nazwy hebrajskie drukowane alfabetem hebrajskim, które w „Bibliotheca Sancta" poprzedzają tel terminy drukowane alfabetem łacińskim. 259 rursus plura continent capita, quae Parachim, hoc est divisiones nuncupantur. Zermaim, hoc est Seminum ordo primus hos undecim tractatus continens: 1. Berachoth, id est benedictionum sive de benedictionibus et gratiis Deo agendis continet distinctiones 9. 2. Phea, id est, anguli vel de portione messis pauperibus in angulo agri relinquenda, habet distinctiones 10. 3. Demas, id est dubitationis, sive de dandis decimis rerum dubiarurn, habet distinctiones 10. 4. Theroma, id est de quinquagesima parte rerum, sacerdotibus exhibenda, habet distinctiones 10. 5. Cevijth, id est septimi sive de septimo anno quiescentis agri, habet distinctiones 10. 6. Chilaim, id est Commistionum sive de frugibus quae invicem permisceri nefas est, habet distinctiones 9. 7. Mehascer riscion, id est decimationis primae vel de primis decimis quae levitis dabantur, habet distinctiones 9. 8. Mascer sceni, id est decimationis secundae quae post decimas datas levitis in Jerusalem debebat comedi et consumi, habet distinctiones 5. 9. Ch,alla, id est placentae vel de prima portione quam semper ex massa panis offere oportebat, habet distinctiones 4. 10. Aria, id est clausurae sive de clausura quae fiebat arboribus nuper plantatis in signum quod ante exactum triennium nemini liceret ipsarum fructibus vesci, habet distinctiones 3. 11. Bicurim, id est primitiarum sive de primitiis ex septem tantum rebus in templo offerendis, habet distinctiones 4. Moed, id est festorum ordo secundus continens tractatus 12 infra scriptos: 1. Sciabath, id est sabbati vel de sabbato et de his quae in co licita sunt vel non, continet destinctiones 24. 2. Eruuin, id est de conversationibus quae invicem Judaeis sabbato licebant, habet distinctiones 10. 3. Pesachim, id est paschatum vel de his quae ad paschalis celebrationem pertinent, continet distinctiones 10. 4. Sekahm, id est siclorum sive de exactione siclorum quae pro emptione agnorum fieri debebat qui quotidie in sacrificio offerebantur, distinctiones 8. 5. Joma, id est diei magni vel de die propitiationis et in co faciendis, habet distinctiones 8. 6. Succa, id est Casulae tabernaculi vel de festo tabernaculorum, continet distinctiones 5. 7. Beza, id est diei boni, hoc est festi vel de omnibus quae in co fieri debout, habet distinctiones 5. 8. Roshasama, id est capitis anni vel de his quae in solenitate eius diei facjenda sunt, continet distinctiones 5. 17* 260 9. Thaanith, id est ieiunii vel de ieiunio, habet distinctiones 4. 10. Meghila, id est historiae vel de historia Esther, quae in solennitate Mardochei et Esthor legenda est, habet distinctiones 4. 11. Moed Katan, id est festi parvi sive de diebus festis minoribus, qui inter primum et ultimum diem Paschae tabernaculorum mediabant, habet distinctiones 3. 12. Chagiga, id est solemnitatis vel de praecepto quo omnes masculi ter in anno in Jerusalem ad solennitatem ire tenentur, habet distinctiones 3. Nasim, hoc est faeminarum ordo tertius, continens tractatus septem, videlicet: 1. Jevamot, id est fratriarum vel de accipienda fratris sine liberis defuncti uxore, continet distinctiones 17. 2. Chetuboth, id est contractuum vel de contractibus dotium et obligationibus mutuis inter maritum et uxorem, habet distinctiones 13. 3. Nedarim, id est votorum vel de vot; s mulierum, habet distinctiones 11. 4. Nazir, id est Nazaraei vel de voto Nazaraeorum a communi victu separatorum, continet distinctiones 9. 5. Sota, id est diversionis vel de diversione quam facit uxor a viro, habet distinctiones 9. 6. Ghitin, id est libellorum repudii vel de libello repudii et divortio, habet distinctiones 9. 7. Kiduscin, id est sponsalitiorum vele de sponsalibus, continet distinctiones 4. Nezichin, hoc est damnorum sive de damnis ordo quartus, continens hos 10 tractatus: 1. Baba Kamma, id est pars prima qua tractat de damnis quae tam ab hominibus, quam a brutis fieri solent, habet distinctiones 10. 2. Baba Mezia, id est pars media sive secunda quae agit de litibus, iuribus et usuris, continet distinctiones 10. 3. Baba Batra, id est pars tertia quae agit de ven ditionibus et emptionibus etc., habet distinctiones 10. 4. Saneedrin, hoc est iudicum ordinariorum et de pertinentibus ad iudicium item de his qui partem in futuro saeculo habent et de messia praesertim in capite, quod dicitur Helee, habet distinctiones 11. 5. Macoth, id est piagarum sive de plagis reo infligendis, habet distinctiones 3. 6. Seuuoth, id est iuramentum sive de iuramentis deque rerum custodibus, continet distinctiones 8. 7. Hedioth, id est testificationum vel de determinationibus quae fiebant ex predecessorum testibus, h,abet distinctiones 8. 8. Avadazara, id est servitutis alienae vel de idololatria et de his in quibus Judaei gentibus communicare prohibentur, continet distinctiones 5. 261 9. Aboth, id est patrum in quo agitur de patribus priscis qui a Mose usque ad Simonem Iustum prae caeteris claruerunt, habet distinctiones 5. 10. Oraioth, id est sententiarum vel de sententiis per iudices ordinarios determinatis et de paenis contra facientium, habet distinctiones 3. Chadaschin, id est sanctificationum ordo quintus, continens tractatus undecim, hoc est: 1. Zevachim, id est immolationum vel de immolationibus, habet distinctiones 14. 2. Chulin, id est occisionum sive de animalibus occidendis pro cibo communi, continet distinctiones 12. 3. Menachoth, id est farinarum vel de farinis farinaceis sacerdotibus in templo offerendis, habet distinctiones 13. 4. Becoroth, id est primogenitorum vel de animalium primogenitis sive offerendis sive redimendis, habet distinctiones 9. 5. Erachin, id est pretiorum vel de pretiis rerum quae se quis daturum Deo promiserat, habet distinctiones 9. 6. Themura., id est permutationis vel de permutatione in sacrificüs non facjenda, continet distinctiones 7. 7. Meila, id est praevaricationis vel de praevaricatione eorum qui male rebus sacrificatis utebantur, habet distinctiones 6. 8. Cherithtuth, id est perditionum vel de animis peccatorum perdendis in futuro saeculo, habet distinctiones 6. 9. Thamid, id est continui scilicet sacrificii vel de continue duorum agnorum sacrificio, habet distinctiones 5. 10. Midoth, id est dimensionum vel de dimensionibus et mensuris templi, habet distinctiones 5. 11. Kinim, id est nidorum vel de oblationibus pullorum, columbarum et turturum a pauperibus faciendis, habet distinctiones 5. Taharoth, id est purificationum ordo 6, continens hos tractatus duodecim: 1. Chelim, id est vasorum vel de purificatione vasorum, habet distinctiones 30. 2. Ahaloth., id est domorum vel de purificandis domibus in quibus cadavera humana iacuerunt, habet distinctiones 18. 3. Negaim, id est plagarum sive percussionum sive de purificatione a lepra et caeteris plagis, habet distinctiones 14. 4. Para, id est vitulae sive de purificatione ex cineribus vaccae facienda, habet distinctiones 12. 5. Taharoth,- id est purificationum vel de purificatione ab immunditia aliunde quam ab human° cadavere contracta, continet distinctiones 10. 6. Mikuaoth, id est congregationum vel collectionum aquarum vel de fonte et aquis in quibus baptizabantur homines utriusque sexus ut ab immunditiis spiritualibus mundarentur, habet distinctiones 10. 262 7. Nida, id est menstruatae vel de purificat. one mulieris ab immunditia tam ratione menstrui quam partus contracta, continet distinctiones 10. 8. Maskim, id est spermatum vel de purificatione virorum ab immunditia ex putrefactione spermatis per membrum virile defluentis, habet distinctiones 10. 9. Zahim, id est irrigatorum vel de purificatione irrigatorum ab immunditia per contaminationem contracta, habet distinctiones 7. 10. Tiuul Jom, id est baptizati diei vel de baptizato eiusdem diei qui licet per lotionem illius aquae ab immunditia spirituali esset purificatus non tarnen perfecte donec sequenti die oblationem in templo faceret pro immunditia a qua per aquam purificatus fuerat, continet distinctiones 4. 11. Jadaim, id est manuum vel de lavandis manibus volentium sacra contingere aut de consecratis comedere et de vase et aquis quibus lavandae sunt manus, habet distinctiones 10. 12. Okezin, id est ped.unculorum fructuum vel quando pedunculi quibus poma et reliqui fructus adherent, contaminari dicebantur ex fructuum immundorum contactu, habet distinctiones 5. Summa totius Thalmud continet tractatus 63. Index errorum aliquot Quos ex innumeris stultitiis, blasphemiis et impietatibus Thalmudici opens collegimus ut ex his paucis aliquod tibi specimen exhiberemus horum execrabihum voluminum in quibus infmitae pene blasphemiae continentur non solum adversus Christum Deum nostrum sed etiam adversus Mosaicam legem, adversus naturae legem et contra ipsam Divinae celsitudinis Majestatem. Adversus Christum Deum Nostrum Blasphemiae quas impü Judaei in Christum Deum Nostrum emittunt, adeo sunt execrabiles, ut animus h.orreat manusque refugiat eas scribere, proide tantum suffecerit hic indicasse loca quaedam, ubi haec habeantur. Quo partu Cbxistus natus sit et quam habuerit Matrem. Ordine I, tractatu 9, versu 49 incipiendo a verbo Mehila. Quae fuerit Christi professio, studium et ars. Ordine 4, tractatu 4, distinctione 5, charta 17. Quem Deus Christus coluerit. Ordine 4, tractatu 4, distinctione 2, charta 107. Qua de causa et quo supplicio Judaei Christum interfecerint. Ordine 4, tractatu 4, distinctione 6, charta 43. Quo nunc loco detineatur anima Christi. Ordo 3, tractatu 6, charta 57. Adversus Divinae maiestatis celsitudinem Deus ante mundi creationem, ne otio torpesceret, exercebat se in extruendis varus mundis, quos ubi condiderat, paulo post destruebat, atque iterum instaurabat, quo ad hunc, quem nunc habemus, mundum facere didicisset. Ordine 1, tractatu 4, distinctione 3. 263 Deus tres primae boras diei totas insumit in lectione legis Judaicae. Ordine 2, tractatu 1, distinctione 14. Moses cum aliquando ascendisset in caelum, invenit Deum scribentem accentus in scriptura sancta. Ordine 5, tractatu 6, distinctione 5. Deus die prima novilunii mensis Septembris iudicat universum orbem, rebquis deinde sequentibus decem eiusdem lunae diebus applicat se ad scribendum justos in libro vitae, malos vero in libro mortis. Ordine 2, tractatu 8, distinctione 5. Deum quotidie orationes ac precationes devoto animo facere. Ordine 1-mo, tractatu 1-mo, distinctione 1-ma. Deum habere locum quendarn separatum, in quo statutis temporibus multis cum lachrimis deflet ac se ipsum affligit, quod Judaeis iratus templum everterit Jerosolimitanurn et populum suum in captivitatem dispersent. Ordine 2-do, distinctione 5-ta et ordine 1-mo, distinctione 7-ma. Deus quotidie imponit sibi circa caput et brachia vittas, sive corrigiolas quasdam coriaceas, Thephilin appellatas, induitque se ipsum tunica quadam linea, quae Zizith nun.cupatur, atque hoc modo ornatus procumbit in genua et orat. Ordine 2-do, tractatu 8-vo, distinctione 5-ta. Deum praecepisse populo Judaeorum, ut singulo quoque novilunio sacrificium expiationis peragant ad expiandum scelus perpetratum a Deo, quando lumen, quod iniuste a luna adimerat, soli adtribuit. Ordine 4-to, tractatu 6-to, distinctione 1-ma. Deus quoties reminiscitur calamitates quas Judaei a gentibus patiuntur, lachrimas duas effundit in mare Oceanum et prae dobre pectus utraque manu contundit. Ordine 1-mo, tractatu 1, distinctione 9-na. Deus tribus postremis diei horis, laxandi animi gratia, ludebat ohm cum pisce quodam vastae magnitudinis, qui Leviathan appellatur. Ordine 2-do, tractatu 1-mo, distinctione 14-ma et ordine 4-to tractatu 8-vo. Deus ignota de causa indignatus pisci magno Leviatb.an ipsum occidit carnesque eius sale condidit, ut ex his cibum ministraret animabus sanctorum in futuro saeculo. Online 4-to, tractatu 3-tio, distinctione 5-ta. Deum semel quotidie irasci et tum crista gallorum gallinaceorum ruborem ammittunt ipsique interim uno pede stant, tune, si quis eodem momento alicui maledixerit, is statim concidet mortuus. Ordine 1-mo, tractatu 1-mo. Deum creasse elementum ignis in die Sabbatbi. Ordine 2, tractatu 3-tio, distinctione 5-ta. Cum ohm rabini quidam adversus rabbi Eliezer disputationem mussent, Deus voce caelitus demissa sententiam contra illos pro rabbi Eliezer protulit, quamobrem indignitati rabbini Deum anathematis paena damnarunt, tum Deus ipse subridens, filii, inquit, mei me vicerunt. Ordine 4-to, tractatu 2-do, distinctione 7-ma. Cum Deus die quadam in cadi curia dissereret de specie quadam Leprae, 264 quam ipse mundam esse aiebat, caeteris dissentientibus rabbinis, qui inmundam esse affirmabant, lis tandem communi omnium assensu devoluta est ad sapientissimum quemdam rabbinum, qui cum sententiam proferre pararet, statim eius anima relicto corpore vociferari caepit: mundam, mundam. Ordine 4-to, tractatu 2-do, distinctione 7-ma. Tanta fuit ohm in rabbino quodam prudentia, ut diabolum simul et Deum hoc astu eluserit. Cum rabbinus in extrem° vitae articulo laboraret, Diabolum precibus exorat, ut se jam tam moribundum ad portas usque cae'estis regni deducat ut inspecto inde loco Divinae habitationis laetus ex hac vita decedat. Hanc gratiam diabolus vaeteri amico praestitisset, rabbinus illico se 'ntra portas Cadi coniiciens iuravit per Deum viventem se nunquam inde recessurum, qua de causa coactus est Deus h,ominem apud se retinere, ne ilium periurum faceret, sicque hac una arte prudentissimus vir Deum ac diabolum simul fefellit. Adversus sanctos Veteris Testamenti Cum Angelus Gabriel grave flagitium commisisset, Deus iussit eum igneo flagello flagellari. Ordine 2-do, tractatu 5-to, distinctione 8-va. Adam cum omnibus animantibus tam masculis quam faeminis coivit, neque unquam appetitui suo satisfecit, nisi postea quam ohm Eva concubuit. Ordine 3-tio, tractatu 1-mo, distinctione 6-ta. Corvus emissus a Nohe tempore diluvii nolebat e Arca discedere, timebat enim, ne post discessum suum Nohe cum comice uxore sua coiret. Ordine 4-to, tractatu 4-to. Job nunquam fuisse in humanis et historiam eius esse confictam. Ordine 4-to, tractatu David in adulterio et homicklio non peccavit et quicunque eum in his peccasse crediderit, hereticus est. Ordine 2-do, tractatu 1-mo, distinctione 5-ta. Adversus Legem Mosis Quod licitum sit cum propria uxore masculino concubitu uti, quare, cum duae mulieres de hac re essent apud synagogam conquaestae, responderunt rabbini virum esse uxoris dominum, proinde posse eum uti corpore uxoris suae utcunque voluerit, non aliter quam ule qui piscem emit. Is en'm tam anterioribus quam posterioribus piscis eius partibus ad arbitrium vesci potest. Online 3-tio, tractatu 3-tio, distinctione 2-da et charta 20-ma, facje 2-da. Si quis aut fiham suam, aut sororem suam sibi matrimonio iunxerit, is rem Deo facit gratissimam. Ordine 2-do, tractatu 1-mo. Rabbinum, qui non oderit hostem su-um usque ad mortem et qui vindictam adversus cum non quesierit, indignum esse nomine rabbini. Ordine 5-to, tractatu 1-mo, distinctione 2-da. Gravius plectendos esse eos, qui contradicunt verbis scribarum, quam verbis Mosaicae legis, quibus qui contradixerit, absolvi potest, qui vero verbis rabbinorum contradixerit, morte moriatur. Ordine 4-to, tractatu 4-to, distinctione 1-ma. 265 Si testes de falsitate convicti fuerint, puniri debent paena talionis: quodsi contigerit injuste accusatum fuisse damnatum et ita paena affectum, tunc falsi testes absolvi debent et nulla paena puniri. Ordine 4-to, tractatu 4-to. Si quem maior pars iudicum ad martern damnaverit, is mori debet, si vero omnes nullo excepto in eius damnationem consenserint, absolvatur. Ordine 4-to, charta 17. Si quis marsupium in loco publico invenerit, sciveritque eius dominum jam de inventione marsupii desperasse, non tenetur ad restitutionem marsupii. Ordine 4-to, tractatu 2-do, distinctione 5-ta. Adversus charitatem et humanitatem Statuimus, ut quilibet Judaeus ter in die blasphemet omnem ch,ristianorum gentem, ac Deum precetur, ut confundat, exterminetque ipsam cum regibus, et principibus suis, atque h,oc maxime faciant sacerdotes Judaeorum in sinagoga ter quotidie orantes in odium Jezu Nazareni. Ordine 1-mo, tractatu 1-mo, distinctione 4-ta. Deum praecepisse Judaeis, ut quoties modo, sive dolo, sive vi, sive usura, sive furto, facultates christianorum sibi vendicent. Ibidem. Praecipitur item omnibus Judaeis, ut Christianos omnes loco brutorum habeant, nec aliter eos tractent, quam bruta animalia. Ordine 4-to, tractatu 8-vo. Si bestia Judaei occident bastiam Christiani, non tenetur Judaeus pro ea pretium solvere, si vero bestia christiani Judaei bestiam occident, tenetur Judaeus cogere christianum ad bestiae solutionem.. Ordine 4-to, tractatu 1-mo, distinctione 4-ta, charta 8-va. Judaeus gentilibus neque boni, neque mali quidquam facjat christianum vero omni studio atque industria conetur de vita tollere. Ordine 4-to, tractatu 8-vo, distinctione 2-da. Si quis Haebreus, dum vult occidere christianum, forte fortuna Judaeum occident, absolutione dignus est. Online 4-to, tractatu 4-to et 9-no. Si quis Judaeus Christianum praecipitio propinquum inspexerit, ipsum statim praecipitare tenetur. Ordine 4-to, tractatu 8-vo, cni in eodem tractatu concordat auth,or Ravalfez distinctione 2-da, charta 355, facie 2-da -et volumen Arba Turim libro Joradea, capite 158. Imperium christianormn execrabilius est imperia caeterarum gentium et levius peccatum est servire principi gentili quam christiano. Ordine 2-do, tractatu 1-mo, distinctione 5-ta, charta 11 et 15. Templa ch.ristianorum esse domos perditionis et loca idolatriae, quae Judaei tenentur destruere. Ordine 2-do, tractatu 1-mo, distinctione 2-da. Evangelia christianorum quae inscribi debent, iniquitas revelata et peccatum manifestum a Judaeis comburi debent, etiamsi in eis nomen Dei contineretur. Ibidem. 266 Aliae haereses et superstitiones Animas hominum migrare de corpore in corpus hac lege, ut si anima in primo corpore peccet, mittatur in secundum; in quo si iterum peccet, mittitur in tertium corpus; in quo si peccare non persistant, denique in geh,ennam detruditur. Online 4-to, tractatu 2-do et pluribus aliis locis. Animam Abellis migrasse in Seth., animam vero Seth in Mosem. Ibidem. Animae indoctorum hominum in resurrectione non recipient corpora sua. Ordine 3-tio, tractatu 2-do, charta 3-tia. Rabbini duo singula quaque hebdomada pridie Sabathi duos vitulos creabant, quos deinde totos comedebant. Ordine 4-to, tractatu 4-to, distinctione 2-da, charta 65. Quicunque ter in Sabbato comederit, vitam aeternam consequetur in alio saeculo. Ordine 2-do, tractatu 1-mo, distinctione 6-ta. Nihil comedi debet numero pari sed impari, hoc enim numero maxime delectatur Deus. Ordine 4-to, tractatu 2-do, distinctione 7-ma. Si quis orabit facje ad meridiem conversa, sapientiam consequetur, ad septemtrionem vero divitias. Ordine 4-to, tractatu 3-tio, distinctione 2-da, charta 25. Si quis sub ventre cameli, aut inter duos camelos, aut inter duas mulieres pertransierit, nihil unquam ex Thalmud potent ediscere. Ordine 4-to, tractatu 10, distinctione 2-da. Si quis negaverit libros Thalmudicos, in quibus scripta continentur praedicta sanctissima praecepta, Deum ipsum negat. Praefatione totius Thalmud. Koniec dzieła z przydaniem permowencyi Względem Szpitala Dzieciątka Jezus w Warszawie, z cnoty i niecnoty kompozycyją mającego, lecz na cnocie węgielnym kamieniu zalożonego, a stąd, pókąd ludzie na świecie żyć będą, o trwałości zapewnionego, czyli raczej dotąd, dopóki go wspierać będą najłaskawsze i najmiłosierniejsze względy najjaśn. króla jmci pana mil, i całego narodu polskiego. Heu, miserande puer, si quae fata aspera rumpas. Virgi16. er Biedne ty niewiniątko, co jesteś w szpitalu, Czemuż płaczem nie wzbudzasz rodziców do żalu ? Jęczysz nie z niewygody, lecz bez ojca, matki, Łzy lejesz, towarzyszów mając liczne dziatki, Jakąż ją ci pociechę dam w twojej niedoli, Kiedy sam nie potrafię, choć mnie serce boli, Ja, co mogę, uczynię, choć mnie nie masz ojca, Ojciec twój bezsumnienny, zwie się dziatkobôjca, Vergilius, Aen., VI, 882. 267 Przestań łez lać na niego po swojej pościeli, By w nich tak nie utonął, jak inni w kąpieli, Wznoś raczej glos do Boga za rodzice swoje, By o tobie zapomnieć nie mogli oboje, Z tego serca, z którego miałeś swój początek, Niech się jego choć skryty okaże zakątek Miłości naturalnej i krwi swej udziału, Poznawszy ich, ukochaj, dwoje bez podziału. Jeżeli zaś tyrani serca swe ukryj ą Albo jeżeli oboje już teraz nie żyją, Sam zaś mizerny, slaby nie masz więcej mocy, Jak tylko płaczem tulić rozpacz we dnie, w nocy, Skąd godnyś miłosierdzia nawet od nieznanych, Boś biedniejszy od jeńców w niewolą zabranych, Proś głosem swym płaczliwym cnego ojca króla, Przy którym i narodu jednomyślna wola Nastąpi, by wam słodząc złych serc umartwienia Nadgrodzili względami onych przewinienia, A pamiętni litości nad biedną sierotą Okażą wam zapewne laskę swą szczodrotą, Wy zaś proście o długie króla panowanie, A narodu aby był w jak najlepszym stanie. Zbiór w tym dziele materyj Rząd i policyja Żydów handle i szynki po miastach szkodliwe Żydzi przez rozpajanie służących panom szkodę i niewygodę czynią Slużący rozpojeni przez Żydów zdrowie i slużbę tracą na karcie 3 4 4 tamie Miasteczka male przez Żydów zniweczone 5 Miasta wielkie i wszystkie jednomyślne z narodem . . 5, 6 Czego tym miastom pozwolić potrzeba dla zaludnienia i ozdoby kraju, a pożytku skarbu 7 Wieśniaków zguba na zdrowiu, sprzężaju, majątku i dobytku przez trunki i namowy żydowskie do pijaństwa 7, 8 Zwyczaj ich w Prusiech nam zabranych 8, 9, 10 Żydzi próżniacy skąd życie mają 11 Opis tychie Żydów tamie Szkoły nauki, łacina 11, 12 Księża i klasztory 12, 13 Probostwa, kanonie, biskupi 12, 13, 14, 15, 16 Księża bez funduszów i postępowania z nimi 15 268 Jezuitów przywrócenie, młodzi wzrost w naukach, ojczylnie wielkich ludziach, a krajowi w pożytkach wszelkich Żydów opis ku poprawie i reformie Kupczący Żydzi krzywdę krajowi, upadek miastom i szkodę wierzycielom sprawują Żydów w Warszawie przez dwa lata handel Żydów zagranicznych sprowadzenie, oszukiwanie i pieniędzy z kraju z oszukaniem komór wywożenie Przez Żydów monety fałszywe, srebra wywożone, złoto obrzynane, wagi mu umniejszanie, papieru stemplowanie, skryptów fabrykowanie, dlatego wekslarze i zlotniki Żydzi zakaz mieć mają 17, 23, 18, 24, 19 20 28 29 26 25 Przechrztów frenkońskich opis 30, 31, 32 Wyłączenie od nich neofitów dawnych i ich dzieci 32 Lichwiarzy opisanie 32, 33, 34 Żydów krajowych i zagranicznych w Warszawie oszukaństwa 26 Żydzi na zgubę szlachty i miast konkursa podnoszą, a pieniądze w inne ręce lub za granicę wydadzą • • • 26 O widziadłach krajowi szkodliwych 32 O bankierach 34 O rządzie łaskawym i sprawiedliwym 35 0 zbrodni i cnocie 35 Autor do Zoila 35 Przestroga o Żydach 36 Odkrycie ich sekretów i niegodziwości 37 Cath,alogus Voluminum totius Thalmüd 37 Index errorum etc. adversus Christum 45, 46 Adversus Divinae maiestatis celsitudinem 46 Adversus sanctos Veteris Testamenti 49 Adversus Legern Moyses 50 Adversus charitatem et humanitatem 51 Aliae haereses et superstitiones 53 Więcej zaś łaskawy czytelnik doczyta się nad to, co tu jest krótko wzmiankowano, i osądzi, czego wart ten gmin żydowski w tej egzystencyi, w jakiej teraz i dotąd znajduje się• żydzi w suknie krajowym i goleni po polsku chodzić powinni i uczyć się z przepisem osobnym 25 żydzi do ról i rzemiosł niechaj będą obróceni 25 Koniec dzieła z przydaniem permowencyi względem Szpitala Dzieciątka Jezus w Warszawie 54 269 30 SEWERYN POTOCKI [PROJEKT TYMCZASOWEGO POGLÓWNEGO ŻYDOWSKIEGO] [24 maja 17911 AGAD, Akta Sejmu Czteroletniego 19, k. 337. Tekst w całości ręką Seweryna Potockiego, nad tekstem notatka inną ręką: J. W. Seweryn, Potocki, p. bradawski, czyt. 24 Maii 1791. Na sesji sejmowej 24 maja 1791 Seweryn Potocki, poset bradawski, przypomniał, że „już podobno więcej jak od roku ustanowiona była Deputacyja celem wyspieszenia projektu dążącego do reformy i urządzenia tego upodlonego narodu", tzn. Żydów. Uznając potrzebę ogólnej reformy, „aby ręce ich próżniackie użytecznymi dla kraju stały się", i komplementując „mygli Światłe, myśli obywatelskie i nader zbawienne jw. Butrymowicza", Potocki sądził jednak, że „gdy dla nacisku ważniejszych jeszcze materyj" projekt reformy Żydów nie będzie mógł być w najbliższym czasie załatwiony, należy kontynuować pobór zwiększonego o 50% pogłównego żydowskiego, i oddał swój projekt do przeczytania. Poprawki, niestaranna forma sporządzenia (np. brak tytulu) świadczą, że projekt napisany został pospiesznie, bezpośrednio przed złojeniem. Sekretarz sejmowy projekt zaraz przeczytał, ale Butrymowicz sprzeciwił się mu, twierdząc, że pogłówne jest podatkiem niesprawiedliwym. Zażądał też wniesienia projektu reformy Żydów opracowanego przez Deputację (Akta Sejmu Czteroletniego 19, zob. te i wyżej nr 27). Gdy nieodbitea Rzpltej potrzebykoniecznie wyciągają, aby wszyscy krajowi mieszkańcy b-do powiększenia dochodów skarbu w proporcyj-b się przykładali, przeto My, Król, wraz z [S]konfederowanymi Stanami mieć chcemy, abye póki finalne ustanowienie względem Żydów za uczynionym raportem Deputacyi do tego wyznaczonej nie nastąpi, tymczasem Żydzi półtora poglównegod oplacali, czego dozór Komisyjom naszym Skarbowym zalecamy. 31 IGNACY CHOLONIEWSKI PROJEKT WZGLĘDEM ŻYDÓW I DLUGÓW KAHALNYCH ŻYDOWSKICH [wersja A — b.d.] [wersja B — 24 maja 1791] Wersja A — druk b. m. dr. i r., fol., s. 2, pagina fracta (Estreicher, t. XIV, s. 198). Wersja A jest krótsza, toteż za podstawę wydania bierzemy wersję B, zaznaczając wszystkie różnice w przypisach. Wersja A jest anonimowa, nie posiadamy danych pozwalających ustalić czas jej powstania. Za tym, że jest ona wcześniejsza od wersji B, przemawia tytuł identyczny z tytułem wersji B rękopisie, który to tytuł w póżniejszym druku został zmieniony. Wydaje się też bardziej prawdoaNadpisane nad skreślonym: konieczne b-bNadpisane nad skreślonym: do nich aSkreglone: do dal dNadpisane nad skreślonym: podymnego 270 podobne, że wcześniejszą, krótszą wersję rozszerzono, niż to, by miano paniej skracać wersję obszerniejszą. Wersja B — AGAD, Akta Sejmu Czteroletniego 25, k. 388. Czystopis, pagina fracta. Nad tytułem dopisane inną ręką: jw. Choloniewski, poseł braclawski, czytane 24 Maii 1791. Toż druk pt. „O Żydach i długach kahalnych żydowskich. Projekt jw. Chotoniewskiego posta braclawskiego". B. m. dr. i r. (Estreicher, t. XIV, s. 198). Istnieją egzemplarze wydrukowane jako ostatnie dwie karty „Reformy Żydów" (zob. nr 27). Gdy na sejmowej sesji 24 maja 1791 Butrymowicz zaproponował, żeby przeczytać projekt reformy Żydów opracowany przez Deputację (zob. nr 27) i żeby w następnym tygodniu poddać go pod dyskusje, Chotonietvski oświadczył: „kiedy taka jest wola Stanów, aby projekt reformy Żydów w następującym tygodniu prawodawczym byt podany do decyzyi, a województwa małopolskie uważają w uformowanym przez Deputacyj ę niedogodność dla swojej prowincyi, dlatego osobny przez wiele sejmujących osób stosownie i dogodnie dla prowincyi małopolskiej uformowany obok podanego od Deputacyi oddaję do laski, o którego przeczytanie in ordine deliberacyi upraszam". Sekretarz sejmowy przeczytał projekt Choloniewskiego. (Diariusz. Akta Sejmu Czteroletniego 19.) Projekt względem Żydów i długów kahalnych żydowskich Chcąc, abya Żydzi w tolerancyi religii swojej zadawnionej, w kraju naszym dozwolonej, pod tytulem starozakonnych bez urągania i prześladowania nazywani być mający, zostawali, a b-kahały ich-b żydowskie zadlużone, w miastach królewskich będące (nie tykając ziemskich°, jako do władzy wlaścicielów należących) mogły być z długów oczyszczone, sądziemy za rzecz potrzebną, aby każda d-dawna jurysdykcyja, czyli-d zwierzchność, gdzie w którym miejscu jakową ma moc i władzę z prawa sobie pozwoloną nad nimi, wejrzała nie tylko w długi i one wylikwidować w czasie półrocznym jak najrzetelniej starała się, ale też i sposób dla punktualnego wypłacenia najprzód należących prowizyj, a potem i kapitałów z dochodów każdej synagogi wyprowadzonych, obmyśliła, a postanowiony majętny kasyjer żydowski żadnej ekspensy pieniężneje bez asygnacyi f-tejże rządzącej-f zwierzchności nikomu nie wypłacał i corocznie rachunki, zaczynając g-po świętach-g Wielkanocnych żydowskich, przed tąż" zwierzchnością" czynił, co w książki dwie, perceptę i ekspensei okazujące, jednę uk zwierzchności, drugą u1 kasyjeral z podpisami starszych kahalnych i tejżem aW A nie ma. 1)4' WA nie ma. CA: dziedzicznych d—d WA nie ma. eW A następuje w nawiasie: oprócz gruntowej opisać mianej "W A nie ma. g-gA: od świąt hW A nie ma. ifr7 A następuje: czyli zesłanym od niej W A następuje: potrzebne kW A następuje: tejże 1W A następuje: tegoi „W A następuje: znajdować się mA: od 271 zwierzchności n-znajdować się mające-u, wpisywać należy. A 0-każdego roku przychód i rozchód całoroczny z księgi wyciągniony, w bilansie ulożony, w szkole dla wiadomości publicznej wszystkiej synagogi ma być przybity-0. Żeby zaś depaktacyi Żydów od rabinów postanowionych nie było, każda P-takowa jurysdykcyja, czyli-P zwierzchność, z prawa jr- zwyczaju-r władzę instrumentowanias mająca, w tychie miastach Zydowskich powinna tabelę opłaty od zaręczyn, szlubów i innych akcydensów rabińskich zt- wiadomością i ulożeniem synagogi-t sprawiedliwie ulożyć i jednę po polsku, drugą po iydowsku napisać i dla wiadomości każdego Żyda w szkole na tablicy kazać przybić, i sprawiedliwość według praw sobie slużącycb w sprawach i skargach wszelkich przyzwoitą im bez ekstorsyi, zu- wolną apelacyją, gdzie z prawa należy-u, czynić. Iw- tak rabinowi, jako i starszym kahalnym zdzierstwa nie dozwalać ma a to pod powróceniem depaktacyi i karą 200 z1 na depaktującego w jurysdykcyi, tejże zwierzchności wskazać mianą. Rachunek zaś z tychie dochodów i ekspensów z kasy synagogi na spłacenie długów i potrzebę gruntową obracanych tudzież jeszcze pozostałych, tabelą okazać mianych, na sejmie ordynaryjnym składać powinna-w. x-Używania przeklęstwa, w księgi czarne zapisywania, chejrymy, ch.ajzaki, skry, instygacyje, zakazy pod karą śmierci świadczenia rzetelnego broniące i inne gatunki klątew arbitralnych (oprócz jednak za oczywiste przestępstwa i nieposłuszeństwa wloienia klątwy w szkole żydowskiej, lecz za wyraźną zwierzchności rządzącej wiadomością i dozwoleniem) zakazujemy, a to pod karą pólrocznego więzienia i oplatą 1000 zł ukrzywdzonemu, przez jurysdykcyją zwyczajną wskazać mianą. Wolne osiadania Żydów na rolach tudzież w swoich dawnych lol4acyj ach i po miastach królewskich prowadzenie handlów, nie derogując w niczym prawom i przywilejom miast tychie chrześcijańskich,, tudzież ćwiczenia się w manufakturach i naukach ich młodzieży według rozrządzenia Komisyi Edukacyjnej, j akowe dla nich ustanowi i opisze, dQzwala się-x. n-nA: powinne 0-0W A nie ma. P-PW A nie ma. r-rW A nie ma. sW A nie ma. t-tW A nie ma. u-u WA nie ma. w-wA: Z czego wszystkiego na sejmie kadym z czynności swoich sprawić się, a wypłacone i opłacić się jeszcze mające długi tabelami uloione tamie okazać ma. x-xW A nie ma. 272 32 PEJSAK CHAIMOWICZ PROJEKT WZGLĘDEM URZADZENIA SADÓW ŻYDOWSKICH... [maj? 17911 AGAD, Arch. Potockich Publiczne 96, s. 847-855 (czystopis). W tymie tomie Arch. Potockich (s. 859-867) znajduje się (pisana tą samą ręką) wersja łacińska: „Projectus ad ordinanda Judeorum judicia per g. Myslkowski burgrabium catrensem Plocensem ex punchs per Judeum Peysak Chaimowicz, anteactum Judeorum Varsaviensium sendicum, porrectis, confectus". Tekst na podstawie „punktów" Pejsaka zredagowany przez Myslkowskiego może nie stanowić wersji pierwotnej i dlatego jego datowanie jest wątpliwe. Natomiast na „podany" przez Pejsaka projekt dotyczący sądów żydowskich powołują się „Żądania Żydów" (nr 33), które datujemy hipotetycznie na 4 czerwca 1791. Za tym, że Pejsak Chaimowicz rozpoczął swą akcję w maju 1791, może przemawiać również jego list do Stanisława Augusta z maja lub początku czerwca 1792. W liście tym Pejsak pisze: „Najpierwszy o interesie ludu edowskiego traktować rozpocząwszy, do uczynienia ofiary daru wieczystego dla Skarbu Publicznego tende lud żydowski zbliżytvszy i w tej pracy przez rok cały [podkr. wydawców], o czym imć ksiądz Piattoli zaświadczyć może, trwając, gdy na koniec teraz wyrokiem wypędzenia Żydów z Warszawy zostałem zatrwożony, a strawiwszy lat trzydzieści na urzędzie sendekotvskim Żydów warszawskich i z tego bez wszelkiej przyczyny oddalonym będąc, gdy nareszcie teraz w dogorywającym wieku moim nie tylko żadnego do utrzymania życia nie mam sposobu, ale ani nawet najmniejszego schronienia, gdzie bym w starości mojej i z dziećmi mógł mieć przytulenie, ośmielam się dożyć u tronu WKMci, Pana Naszego Miłościwego, najpokorniejsze prośby w okoliczności takowej". Prośba dotyczy nadania domu w mieście Kozienicach. List Pejsaka nie jest datowany. St'anistaw August napisał na odwrocie: Do załatwienia jp. Fontany administratora, odpowie& zaś administratora ekonomii kozienickiej Jana Fontany nosi datę 12 czerwca 1792 (list Pejsaka i odpowie& Fontany znajdują się w rkpsie Biblioteki Czartoryskich 935, s. 461-464). Projekt względem urządzenia sądów żyd.owskich przez urodzonego Mysikowskiego burgrabiego grodzkiego płockiego z punktów od starozakonnego Pejsaka Chaimowicza, bywszego sendyka Żydów warszawskich, podanych ulożony Religii żydowskiej tolerancyją zabezpieczając, niemniej w materyj ach sądowych przyspieszoną temu ludowi chcąc urządzić sprawiedliwość, stanowiemy, ażeby wszelkie sprawy nie tylko z obrządków religii onychże wynikające, ale też o długi, czyli sumy albo interesa pieniężne, i inne wszelkie spory i pretensyje między Żydem a Żydem zachodzące, jako przez Żydów podług artykułów religii onychie sądzonymi być zwykle, szczególnie do ichie sądów należaly, mieć chcąc ażeby do takowych wszelkiego rodzaju spraw między Żydem a Żydem zachodzących rozsądzania na miejsce rabinów, bardziej zdzierstwami lud ten iqcycb niżeli onemu sprawiedliwość wymierzających, po wszystkich miastach naszych królewskich tudzież duchownych, jako teżi dziedzicznych, przez Żydów zamieszkałych i zamieszkałymi być mających, sądy żydowskie pierwszej instancyi w każdym respective mieście z jednego nauczyciela, dwóch duchownych i jednego pisarza, większością głosów co trzy lata obierać mianych,, składające się, urządzone były. 273 Do takowych sądów zapozwy nie inne tylko na blankietach, od kancelaryi niżej wymienionej cechowanych i numerowanych, a na wszystkie komory cel Skarbu Rzpltej rozesłać mianych, stamtąd zaś przez pisarzy sądowych żydowskich w liczbie potrzebnej za poprzedzającą za każdy takowy blankiet trzech groszy polskich opłatę brać mianych i przez tychie stronom potrzebującym za powróceniem wylożonych groszy pol. trzech bez wymagania większej ilości wydawanymi być mających pod nieważnością pozwu (jeżeli nie na takowym blankiecie wydanego) i karą złotych dziesięciu na przestępnego wskazać mianą, używane były. Zaś do zapisywania dekretów, manifestów, komplanacyj, intercyzów, czyli zaręczyn plenipotencyj, i innych wszelkich transakcyj między Żydami zachodzących, niemniej do oblatowania wszelkich skryptów, wekslów, kontraktów i innych pismów, nie inne prostokoly, czyli księgi tylko od. tejże wzmiankowanej kancelaryi urządzone, pieczęcią onejże oznaczone i do wszystkich miast żydowskich sądy swoje mieć mających rozesłane, przez też sądy, czyli osoby sądzące, używane były, a to pod karą odsądzenia na zawsze od urzędu i zapłacenia zł 1000 w polowie delatorowi, a w polowie Skarbowi Rzpltej na każdego z osób sądzących, niniejszej usrawie nieposłusznych, wskazać mianą. Na których to protokołów sporządzenie ekspens, przez Skarb Rzpltej wylożyć i zastąpić mianą, kahały, do których też protokoły rozesłanymi będą, czyli raczej każdy respective kahał za swoje protokoły podług przyłączonej specyfikacyi natychmiast powrócić obowiązany będzie. Od takowych zaś transakcyj w pomienione protokoły zapisywanymi być mających, mianowicie od kaielego zapadłego dekretu strony obydwie, tak powodowa, jako i pozwana, po zlotym jednym od kombinacyi po wydanych zapozwach nastąpionej i koniecznie w protokole sądowym pod karą złotych dziesięciu na obydwie strony wskazać mianą umieszczoną być powinnej; po zlotym jednym od kontraktu sprzedaży domostwa lub innej rzeczy; po zlotym jednym od zapisania plenipotencyi manifestu tudzież od oblaty skryptu lub pisma jakowego, jako też kontraktów o współkę handlową między Żydem a Żydem oraz między kupcem a czeladnikiem, czyli rzemieślnikiem a czeladnikiem nastąpionych,, od obydwóch stron po zlotym jednym, od każdego świadka po zlotym jednym; od wpisania w księgi zaręczyn, czyli zaślubin, od obojej strony po zlotym jednym; od sum za wiano postanowionych i posażnych, w protokole zapisanymi być mających, procentu od sta do 500 zloty jeden, od 500 do 1000 złotych dwa, od 1000 do 1500 złotych trzy i tak za każde przybywające 500 jednym zlotym więcej tudzież od sum pieniężnych w sporze prawnym między Żydem a Żydem będących i pod decyzyją sądu żydowskiego przychodzącycb od pierwszego sta zloty jeden, od dwóchset zloty jeden i srebrny grosz jeden, od 300 zloty jeden i groszy srebrnych dwa i tak dalej od każdego przybywającego sta accrescitive po jednym groszu srebrnym więcej. Na koniec strona uporna, ne stawająca i sprzeciwiająca się na pierwszym terminie złotych 2, na powtórnym 4, na trzecim 6, tud,zież 18 — Materiały do dziejów Sejmu Czteroletniego, t. VI 274 w sprawach uczynkowych i innych grzywny dekretami wskazać miane w każdym respective sądzie do skrzynki sądowej, pod dozorem nauczyciela zostawać mającej, były płacone; i takowa proweniencyja w każdym respective sądzie w protokol na końcu każdej sesyi przez pisarza zapisywana być ma, której polowa dla tegoi sądu, druga zaś polowa do Skarbu Rzpltej należeć będzie i ta pierwszego dnia każdego miesiąca do najbliższej komory cel Skarbu Rzpltej za kwitami pisarza tejże komory oddawaną być ma. Wszelkie zaś skrypta, kontrakty, ugody, intercyzy, donacyje i inne wszelkiego rodzaju pisma i transakcyje, jeżeli w pomienionych sądowych protokołach nie zapisane, nie tylko za żadne w każdym sądzie uznane będą, ale nadto strona do takowego pisma czyniąca karze złotych dwudziestu w polowie sądowi, a w polowie do Skarbu Rzpltej należeć mianej podpadać będzie, a-w miastach zaś pryncypalnych, w których walne jarmarki bywać zwykły, ażeby w czasie tychże jarmarków proweniencyje wyżej oznaczone od dekretów i wszelkich transakcyj in duplo do Skarbu Rzpltej płacone były, stanowiemy-a. Chcąc zaś od wszelkich zdzierstw, przemocy i ciemiężenia ten lud mieć ocalonym, a najpewniejsze sprawiedliwości wymierzania onemu sprawić urządzenie, stanowiemy, ażeby sposobem jakim ziemscy żydowscy przedtym byli obieranymi, mianowicie z województw: krakowskiego czterech, poznańskiego czterech, lubelskiego czterech, wolyńskiego i podolskiego czterech, a z województw W. Ks. Lit. w liczbie wyrównywającej, najdoskonalsi i najcnotliwsi spomiędzy żydów tychie województw na starszych sędziów większością głosów wybranymi byli, których polowa w kahałach, czyli województwach, z których będą obrani, zostawać, druga zaś polowa w mieście naszym rezydencyj onalnym Warszawie bezustannie znajdować się będzie. Obowiązkiem będzie takowych starszych żydowskich, po województwach, czyli kahałach, zostawać mających., dobrego porządku, co się tycze obrządków ich religii, dostrzegać, sprawy większej wagi, mianowicie między miastem a miastem żydowskimi lub kabałami zachodzące, rozsądzać b-tudzież w miastach, gdzie walne jarmarki i w czasie onych zagęszczone sprawy bywać zwykły, dla pomocy pierwszej instancyi sądom w tymie mieście będącym do rozsądzania spraw zasiadać-b, protokoły w sądach nadmienionych pierwszej instancyi przeglądać i ażeby takowe sądy nad ustanowioną wyżej należytość od stron nie wydzierały ani żadnymi ustronnymi wyderkaffami onych nie ciąży1y, doglądać, o wszystkich zaś zdarzeniach i okolicznościach między żydami zachodzących delegowanym starszym sędziom żydowskim w Warszawie znajdującym się, jako też o wielości proweniencyi z adiudikatów sądowych wynikłej i w protokołach zapisanej każdomiesięczne raporta czynić. Delegowanych zaś starszych sędziów żydowskich. w Warszawie znajdować się mających obowiązkiem będzie sprawy wszelkie, od wszystkich pierwszej a-aDopisane na marginesie. b-bDopisane na marginesie. 275 instancyi sądów żydowskich do ich decyzyi drogą apelacyi przychodzące, bez wymagania nawet osobistego tychie stron stawania, z przydanych tylko sobie dekretu dokumentów i obojej strony indukt przez sądzace osoby i też strony podpisanych, finalnie i ostatecznie rozsądzać, raporty od sądów pierwszej instancyi odbierać i we wszystkim z regencyją w tym celu ustanowić mianą znosić się. Proweniencyja zaś, w sądach pierwszej instancyi oznaczona, w tym najwyższym starszym delegacyjnym sądzie żydowskim in duplo płacona i całkowicie do Skarbu Rzpltej pierwszego dnia każdego miesiąca oddawaną być ma. Która ażeby nad ustanowienie niniejsze przez żaden sąd w większej ilości wybieraltlą nie była, tabele w żydowskim i polskim języku drukowane wielość proweniencyi, sposobem wyżej przepisanym oznaczonej, specyfikujacel po wszystkich miastach, gdzie sądy żydowskie odprawiać się będą, rozesłanymi i one dla publicznej wiadomości w każdej sądowej izbie zawieszonymi mieć chcemy. W celu zaś wszystkiego tego urządzenia, nadal w dobrym porządku utrzymywania i dokładnego dochodów Rzpltej, przez czynione z oficyjalistami Skarbu Rzpltej z kwitów, od tychie na odebrane proweniencyje sądom żydowskim wydanych na każdą ultymę kalkulacyje, dostrzegania, niemniej z wielości wydanych na zapozwy blankietów, zapadłych dekretów, ilości dochodzenia, z raportów zaś od starszych sędziów żydowskich i wszystkich pierwszej instancyi sadów każdomiesięcznie odbierać mianych, wielości zapisanych w protokoły transakcyj, z tej zaś ilości procentowych i innych proweniencyj dochodzenia oraz wszystkiego tego w protokoły zapisywania i Komisyjom Skarbowym Rzpltej O. N. sprawienia się, dwóch regentów przysięgłych chrześcijan stanowiemy. Dla których na pensyje, jako też na potrzeby kancelaryj dia każdego po zł N. N. Zaś dla delegowanych starszych sędziów żydowskich po zł N.N. Na koniec dla starszych sędziów żydowskich po województwach zostawać mających po zł N.N. z sumy do Skarbu Rzpltej, jako wyżej wpływać mianej, wypłacać na rok naznaczamy. Egzekucyją zaś procesów, tak w pierwszej, jako i najwyższej sądów żydowskich instancyi zapadłych, z użyciem pomocy wojskowej od każdej najbliższej komendy za okazaniem dekretu przez sądzące osoby podpisanego dodać mianej, dopełnianą mieć chcemy w sposobie następującym, ażeby strona prawem przekonana, jeżeli nie uiszczająca się, stojącemu na egzekucyi iolnierzowi przez pierwsze dni trzy po zlotym jednym, przez drugie następujące dni trzy także iolnierzowi zloty jeden i do skrzynki sądowej respective w którym sądzić proces przewiedziony dla Skarbu Rzpltej zloty jeden płaciła, a po uplynionych sześciu dniach dopiero wolno będzie stronie prawem przekonywującej 1 Laciński projekt takiej tabeli, w dwóch nieco róiniących się wersjach (Tabella taxam persolutionis a transactionibus inferius specificatis in cancellariis Judeorum inscribendis... oraz Tariffa demonstrans taxam per solutionem pro decretis et omnibus transactionibus...), pisany tą samą rękg co "Projekt względem urządzenia sądów", znajduje się Arch. Potockich Publicznym 96, s. 889 i 891. 18* 276 z przydanymi szkolnikami rzeczy strony prawem przekonanej zabrać i przez publiczną aukcyją sprzedać. Takową zaś sprzedaż z dokładnym wyrażeniem wszystkiego w protokół zapisać i od takowego zapisania z1 jeden do skrzynki sądowej jako wyżej zapłacić. A ponieważ od wszystkich ekstraktów proweniencyja do Skarbu Rzpltej należeć będzie, przeto od używania papieru stemplowanego tak do wszystkich ekstraktów, jako i pozwów toż żydostwo uwalniamy, weksle jednak i wszelkie karty pieniężne aby podług prawa w tej mierze zapadłego na papierze stemplowanym pisane były, mieć chcemy. c-Projektu względem urządzenia sądów żydowskich dodatek: Która to suma, sposobem jako wyżej z adiudikatów, procentów tudzież transakcyj wszelkich żydowskich do Skarbu Rzpltej wpływać miana, ażeby przez pisarzy cel Skarbu Rzplitej takową proweniencyją od sądów pierwszej instancyi żydowskich. odbierać mających, do szczególnej kasy wyznaczyć mianej oddawaną i na urządzenie banku, na dobro Rzpltej ustanowić się mającego, obróconą była, mieć chcemy-e. 33 ZADANIA ŻYDÓW [4 czerwca 17911 AGAD, Arch. Potockich Publiczne 96, s. 811-813 (czystopis, ta sama ręka co nr 32). W tymże tomie Arch. Potockich (s. 807-809) znajduje się pisana tą samą ręką wersja łacińska: „Desideria Judeorum". „Żądania" powołują się na projekt Deputacji (nr 27) i na projekt Pejsaka (nr 32). Niewątpliwy terminus ante quem stanowi „Plan pour les Juifs" z 7 września 1791 (nr 45). Sądzimy jednak, że „Żądania" można hipotetycznie utoisamić z „projektem Żydów", o którym wspominał Franciszek Tykiel w swych doniesieniach dla wileńskiej izby kupieckiej. W dniu 4 czerwca 1791 Tykiel pisał: „Względem projektu Żydów donoszę, że do tego czasu żaden jeszcze nie był, lecz dnia wczorajszego pierwszy się Wkrótce potem (8 czerwca) teniv Tykiel informował, że w sobotę 4 czerwca „byl podany projekt od delegacyi żydowskiej, w którym się ten pryncypalny punkt znajdował, że naród żydowski ma mieć wszelką wolność i być obywatelem wolnym" (Wacław Studnicki, „Z Archiwum Wileńskiej Izby Kupieckiej", Przegląd Historyczny, t. XI, 1910, s. 118-119). Żądania Żydów 1-mo. Aby Żydzi do ogólności praw i obywatelstwa po wszystkich miastach, tych nawet, które dotychczas przez Żydów zamieszkałe nie były, należeć i być przypuszczonymi mogli i aby mieli wolność wszelkiego handlu prowadzenia, rzemiosł i rękodzieł sprawowania, fabryk wszelkich zakładania, domów, ogrodów, gruntów kupowania lub dzieriawienia. Zgoła, aby ci, którzy posesyje swoje mieć będą, do obywatelstwa przypuszczonymi byli i tych co inni obywatele wolności używali. c-eTekst na oddzielnej karcie (tak samo i w wersji łacińskiej). 277 a-2-do. Żydzi, którzy pozyskają wolność mieszczenia się w miastach królewskich dotychczas przez Żydów nie zamieszkałych i prowadzenia handlu, gdzie dotychczas zabroniono im było, ofiaruje się [s] podlug udeterminowania Najjaś. Stanów Skarbowi Rzeczypospolitej uczynić opłatę oprócz innych podatków-a. 3-tio. Gdy po wszystkich miastach królewskich wolność mieszczenia się Żydzi pozyskają, aby i w mieście Warszawie, czyli raczej przedmieściu na to wyznaczyć mianym, w wielości familij udeterminować mianych mieszkać i handlu prowadzenia wolność pozyskać mogli. 4-to. Na miejsce rabinów aby nauczyciele i duchowni, tak jak jest w projekcie od Prześwietnej Deputacyi sporządzonym" przepisano, bez wszelkich opłat, większością głosów obieranymi byli. 5-to. Sądy żydowskie pierwszej instancyi w wszelkich materyj ach pieniężnych, gruntowych, zgoła w każdej sprawie między Żydem a Żydem zachodzącej i od tych apelacyja mają być podlug projektu przez starozakonnego Pejsaka Chaimowicza, bywszego sendyka Żydów warszawskich, podanego2 urządzone. 6-to. Rząd po miastach, czyli kahałach, ma być podlug opisu w projekcie od Przeświętnej Deputacyi sporządzonym umieszczonego. 7-mo. Gdy Żyd do sądu miejskiego przez chrześcijanina zapozwanym zostaażeby do takowej sprawy decydowania dwóch Żydów, którzy na to obranymi będą, wraz z sądem, w którym sprawa toczyć się będzie, zasiadać mogli. 8-vo. Termina dekretami oznaczone i z mocy tych następować mające publikaty gdy w dni sabasu, czyli święta, przypadać i następować będą, gdy w takowe dni Żyd pilnować się nie może, aieby z mocy takowych publikat w dzień sabasu nastąpionych żadnej egzekucyi ani karze nie podlegał. 9-mo. Żyd w mieście czyli wsi mieszkający jeżeliby od kogo zapozwanym był, a od starszego, iż jest obywatelem i ma swoją posesyją, zaświadczenie okazał, ażeby w żaden sposób nie był sekwestrowanym. 10-mo. Ażeby w miejscach sądowych i kancelaryj ach chrześcijańskich Żydzi do większych niż chrześcijanie opłat przymuszanymi nie byli. 11-mo. Sposób do życia dla ubogich, kaleków, własną pracą żywić się nie mogących, po wszystkich miastach ma być obmyślony przez starszych podlug projektu od Przeświętnej Deputacyi podanego. 12-mo. W miastach dziedzicznych ażeby Żydzi od uciążliwości na majątku i zdrowiu dotychczas częstokroć doznawanej byli ocalonymi, a w pretensyj ach, jeżeli jakowe będą, żeby żadna prywatna władza nad nimi się nie rozciągała, lecz żeby do sądu przyzwoitego zapozywani byli. 13-tio. Ażeby dzieci żydowskie do chrztu gwałtem brane nie były ani w małoletności przed 1-Ölziem ośmnastym do przyjęcia tego nie zostawały namawianymi. a-a Przekreślone olówkiem. 1 Zob. nr 27. 2 Zob. nr 32. 278 14-to. Wierzyciel żaden aby za dług sobie należący nie miań mocy zadłużonego Żyda dzieci albo żony sekwestrować. 15-to. Co do obyczajności i praw zbytki tamujących, niech będzie podług projektu od Prześwietnej Deputacyi podanego, b-nie naruszając religii-b. 16-to. Ażeby przez duchowieństwa nie były od Żydów wymuszane opiaty za dozwolone bożnicy lub kirchowa wystawienie, lecz iżby takowe dozwolenie szczególnie od dziedzica gruntu zawisło, ponieważ takowe przez duchowieństwa wymuszane wyderkafty wielkie długi na kahały ściągnęły. 17-mo. Ponieważ artykuły religii żydowskiej zabraniają Żydowi na śmierć Żyda instygować, przeto ażeby o kradzieże lub inne przestępstwo dostrzeżony żyd, jeżeli przez Żyda doniesiony będzie, od kary śmierci był wolny, tylko więzieniu podług wykroczenia podlegał i w tym więzieniu w czasie sabasu i świąt od pracy był wolnym. 18-vo. Maje Żydzi przywileje i wolności od kilku Najjaśniejszych Królów polskich dozwolone, nadane i aprobowane, suplikują o utrzymanie się przy tychie. 34 DODATEK BARDZO WAŻNY DO PROJEKTU REFORMY ŻYDÓW... lipiec 1791 „Pamiętnik Hisłoryczno-Polityczno-Ekonomiczny", Roku dziesiątego część VII, Lipiec 1791. s. 597-615. Artykuł anonimowy, hipotez co do autorstwa nie wysunięto. Dodatek bardzo ważny do „Projektu reformy Żydów" obywatela powiatu radomskiego Gdy sejm niniejszy uznawszy potrzebę reformy Żydów dla dobra kraju wyznaczył tym końcem Deputacyją, okazał, ii chce rzetelnie poprawić ich sytuacyją i wady sposobu zarabiania życia w kraju naszym. Nie przedsiębiorąc całego tak dobrego zamysłu roztrząsanie i nie zastanawiając się nad ogólnym projektem, gdyż w tej mierze dziełem tejże Deputacyj jest zapewne najlepsze zbierać myśli, chcę tylko nad jednym szczególnie zastanowić się artykulem, sądząc, ii tu jest pora dowiedzenia potrzeby istotnej poprawy onego. Wada, o której mówić umyśliłem, przywiązana do sposobu życia dzisiejszego Żydów naszych, jest równie winą panów, a zatym jest mi równie potrzeba przekonać ich jak najjaśniej o szkodzie ich własnej i stracie dla zysku źle zrozumianego, jako i rząd o szkodzie kraju. Mówię tu o zwyczaju prawie powszechnym arendowania propinacyj trunków żydom, tak iż to onych jest pryncypalną częścią industryi i zarobku. Złe stąd b-bDopisane na marginesie, 279 dla kraju i szczególnych majętności wynikające, tak mi się zdaje rzetelne i wielkie, iż rozumiem, że istotną oddałbym ojczyźnie mojej usługę, gdybym potrafił okazać ją dowodnie tyle szkodliwą, ile jest i ile być widzę. Najskuteczniej odwrócić by potrzeba dziedziców dóbr szczególnych i przeświadczyć ich o złym widzeniu i stracie; doświadczenie samo onych powinno by mi oszczędzić dowodów. Lecz nieszczęściem mało przyzwyczajeni do szukania przyczyn lub innym naznaczając te zle skutki, które na koniec doznajemy, a najgorzej przez male przewidywanie i zlą rachubę, która się u nas w wielu jeszcze rzeczach okazuje, przenosiemy zyski bliskie, choć male i szkodliwe, nad dalsze, chociai większe i rzetelne. Rozumiem, iż nikt nie zaprzeczy, że zysk tak wielki na wsiach i miasteczkach z propinacyi trunków najwięcej pochodzi z nałogu pijaństwa tak powszechnego rolników naszych i mieszczan. Zysk takowy, jako zasadzający się na występku i wadzie, możeż być godziwy, trwały i na dobrych fundamentach gospodarstwa zasadzony? A nie raczej powoli niszczący i większe za sobą prowadzący szkody? Nigdy zapewne dobry i dobrze rachujący gospodarz nie będzie zasadzał zysków swoich na pijaństwie rolników, ale one, jako przeciwne już nie tylko — mówię moralności, ale własnym zyskom i trwałemu gospodarstwu, wykorzeniać starać się będzie. Ta prawda, jak dla wszystkich myślących jest jasna, potrzebuje jeszcze dowodów, gdy widzę, że wielu za nią nie idąc i utrzymując raczej pijaństwo w dobrach swoich okazują się nie być o niej przeświadczonymi. Nikt nie wątpi, że pijaństwo, wada tak powszechna rolników naszych, na którą narzekamy, jest jedną z przyczyn ich ubóstwa i nędzy (wielu nawet utrzymuje mylnie, iż jest jedyną). 0 tym więc tylko nie każdy zda się być przekonany, iż ubóstwo rolników szkodzi gospodarstwu panów. U nas, gdzie robotą rąk swoich i sprzężaju wypłaca się rolnik z gruntu panu, zdaje się, iż i najuboższy nawet wypłacić się może; stąd to mniej daje się czuć potrzeba dziedzicowi, aby kmieć jego był w dobrym stanie, stąd dziedzic niesprawiedliwy i nierozważny, nie widząc strat prawdziwych, które mu przynosi ubóstwo jego rolnika, nie stara się o jego byt dobry, dosyć mając, gdy mu jakąkolwiek jest w stanie odbyć robotę. Te roboty owszem same będąc zazwyczaj wlożone bez sprawiedliwej miary i słuszności, zabierając cały czas zarabiania na siebie i utrzymując w stanie nędznym rolnika, nie tylko nie dozwalają, aby on oprócz tej pracy, ile słabymi silami i złym sprzężajem odbytej, insze dziedzicowi przynosił korzyści, ale i owszem dla niedostatku nędzy onego, której są przyczyną, tysiączne panom gotują straty, które panowie powszechnie doświadczają, ale które rachować i porównywać z poetkami majętnych kmieci rzadko kto stara się. W samej rzeczy ubóstwo kmiecia, gdyby było nawet bezpieczne od gwałtu możniejszego, przyprowadziłoby go łatwo do coraz większego niedostatku, gdyż kto nie ma nic więcej nad pierwsze potrzeby, niedługo mu zabraknie ich, nie mogąc się opatrzyć na przypadki tak częste i naturalne w życiu, a szczególniej w urodzaj ach ziemi. A tak dążąc coraz-do większego niedostatku, 280 bez wspomożenia i ratunku obcego w istotne do gospodarstwa narzędzia i sprzężaje zabrać się, siebie i swoją familią wyżywić nie może, sobie a nikomu nie jest w stanie pracowpć. Stąd to u nas tak częste i koniecznie potrzebne zapomogi chłopów, które się nigdy nie kończą. Daje się, obsadzając kmiecia na gruncie, chałupę, sprzężaj, narzędzia i zawsze go tym spomagać potrzeba, które rzadko bardzo schodzący z roli oddać jest w stanie, że nie wspominam przypadków powszechnych zarazy lub ognia itd. Te zupełnie i bez żadnej ulgi z strony kmieci na pana spadać zwykły. Wszakże i szczególny przypadek każdego rolnika, strata sprzężaju, nieurodzaj itd. dość częste; zwłaszcza w obszerniej majętności zawsze dotykając pana wiele wynosić muszą. Sam ich nawet niedostatek potrzeb do życia czuć się daje panom, żywiemy ich na przednówku często, jak woły nędzne w zimie, aby nimi w lecie pracować, i utrzymujemy ich tyle tylko, ile potrzeba, aby nimi odbyć jakąkolwiek robotę. Jakież zaś odnosić można zyski z ludzi, których tak żywić potrzeba? Każdy wie, z jaką trudnością podatki, czynsze, długi od kilku lat zaległe wypłacone być mogą, wiele z nich przepada. Toż samo nawet intrata z arend propinacyi, która insze przychody niszczy. Jak nędzne być musi miasteczko wśrzód nędznych wiosek? Co za targi, jaki zysk będzie mial rzemieślnik, kramarz? Szynk nawet huczny czasem z ubogich nie jest tak intratny, jak ustawiczny ciągly z bogatszych, chociaż nie pijaków, a najbardziej, iż nie niszcząc trwale się utrzymuje. Zaiste, zle tam musi być gospodarstwo, gdzie widać nędzę i ubóstwo, a nikt nie jest zapewne sam ubogi, kto majętnych ma kmieci. I w samej rzeczy dobry byt rolników nie tylko wspomnionym pana zabiega szkodom, ale pewny i łatwy onemu gotuje przychód. Gdy kmieć ma przynajmniej obficie pierwsze potrzeby i nie potrzebuje, aby go pan żywil i wspomagał, gdy ma czym i może bez przeszkody uprawić grunt i lożyć na niego potrzebne nakłady, gdy najszczególniej pewnym jest bezpiecznego posiadania owoców swojej pracy, gotuje sobie pewną obfitość, która się rozciąga na okoliczne miasteczka i ludzi z rąk i rzemiosła żyjących; z wzrostem miast i ludności rośnie konsumpcyja i drogość produktów, z których najszczególniej korzystaliby dziedzice dóbr. Obfitość kmiecia dałaby mu żądać nowych potrzeb, wygodzie nawet slużących, stąd odbyt rzeczy lepiej wyrabianych, lepszy chleb, lepsze trunki, lepsze sukno, płótno itd. Więcej rzemieślników, kramarzy, więcej targów, jarmarków, więcej cyrkulacyi kupna i przedaży, więcej na koniec ludności, co jest rąk i pracy, i odbytu. Majętność kmieci opatruje ich w przypadkach nieszczęść szczególnych i powszechnych, sposoby ratowania się łatwiejsze, które przedtym częstokroć na samego pana spadały, składki clia uprzedzenia tych nieszczęść jak w wielu miejscach zaczynają być wprowadzone, daleko sposobniej znoszone, czynsze dziedziców większe i z latwością wypłacone. Te i inne tysiączne korzyści zlewają się na panów i kraj w obfitości majątku rolników, a które my przez chciwość i zdzierstwo, a szczególniej sprzyjając pijaństwu onych, nieroztropnie utracamy i bez miary raz biorąc na zawsze ciągle gotujemy straty. 281 Lecz zdaje się, iż dotąd mówiłem o interesie panów, jak gdyby tylko zysk lub strata sama jedyną była miarą postępowania względem poddanych, a sprawiedliwość i słuszność nie miała wchodzić w obowiązki dziedziców. Bo w samej rzeczy ubóstwo ich komuż słuszniej przypisać się moie. Co jest przyczyną nędzy tych ludzi, którzy tylko sami pracą swoją panów zbogacają onych i kraj cały? Jakim sposobem praca rąk ich nie wyslarcza przynajmniej na pierwsze potrzeby? Kto na to zechce odpowiedzieć, musi uznać dwie przyczyny, to jest: powinności dla panów nad miarę, po wtóre nałóg powszechny pijaństwa. Pijaństwo tedy lubo nie jest u nas jedyną tylko przyczyną ubóstwa, gdyi powinności inwent[arz]owe nie w miarę i nieproporcyjonalnie do gruntów, które posiadają, wlożone bez zezwolenia, czyli kontraktu dobrowolnego, dwóch stron, i te jeszcze obowiązki szanowane i odbywane według woli i rachunku arbitralnego panów, roboty na same inwentarze, narzuty gwałtowne i niesłuszne, daniny wszelkiego rodzaju, droga zupełnie zamknięta do sprawiedliwości, majątek zupełnie w mocy panów, opresyje dozorców, niepewność własności i losu na przyszłość są istotnymi ubóstwa przyczynami, a pijaństwo onych najczęściej skutkiem. Pijaństwo jednak tam nawet, gdzie te przyczyny lepsze są, jako wadę spomiędzy istotnych uważać potrzeba i zabiegać onej w kraju, a każdemu dziedzicowi w majętności swej jako szkodliwym występkom należy. Zamiast tego jakież przedsiębierzemy śrzodki do zapobieżenia i uykorzenienia onego? Oto iż toż pijaństwo przedajemy na zysk ludziom, których jest interes największy, ile być może z niego z jak największym obrotem i bez uważania na przyszłość odbierać pożytki, i że tak powiem nałóg i namiętność poddanych naszych puszczamy w arendę i onę do największego intraty przyprowadzamy stopnia. Nie może być zaiste lepszy i skuteczniejszy sposób nie tylko — powiem — do utrzymania pijaństwa, ale i wprowadzenia, gdzie by go nie było. Nałóg dopiero i tak trudny do uleczenia, namiętność, której sposobu trudnić, nie ułatwiać należy, jak się wzmocnić i rozszerzyć nie mają, gdy ją podsycać i do nich zwabiać zwierzchność i przemyślny arendarz stara się, a co najgorzej, wprowadziwszy w nałóg i opanowanych namiętnością, gdy jui stracą rozum, zdradliwie pozwalać upojonemu nabierać długu i tak zabierać dzieciom i żonie majątek jak najpodstępniejszy nieprzyjaciel. Zysk ten z człowieka zaślepionego pasyją i nieprzytomnego na rozumie gwałtownie potym egzekwowany jak jest przeciwny maksymom chrześcijańskim, każdy widzi. Owszem, dający upojonemu i nieprzytomnemu na rozumie tracić by powinien, gdy przeciwnie kontraktem arendy warują sobie wolne borgi i surową egzekucyją, gdy i inaczej znaczne aukcyje i wielkie arendy wypłacić i zysk mieć nie byliby w stanie (a). (a) W świeżo licytowanych dobrach w sąsiedztwie moim niektórzy z posesorów, aby wielkie oferencyje nadgrodzić sobie mogli, nie tylko wielkie pozwalają borgi, ale bawiącym się w karczmie pańszczyznę opuszczają, żydów na karczmy postanowiwszy i wszelkim sposobem zachęcając pijaństwo, zabierają 282 Łatwość dostania trunku osobliwie na borg przyprowadza do zwyczaju używania, stad łatwo do nałogu; dług w tym stanie nierozumu zaciągniony, jeli będzie ważnym, jak wieleż ludzi do jakiego i nie przyprowadzi ubóstwa i jak prosty i nieogwiecony człowiek utrzymać się potrafi, jakiego rozsądku, jakiej stałości po nim wymagać by należalo ? Przyprowadzony raz do ubóstwa, rozpacz dodaje mu nowej ponęty dla *zapomnienia na czas biedy. Przykład starszych wiedzie młodych, jedyna zabawa w karczmie, jedyna uciecha pijaństwo; i tak szerząc się i rosnąc ubóstwo i pijaństwo w cale zaszczepia się pokolenia. Zabronienie niegodziwego borgowania trunków i egzekucyj ów tak potrzebne i sprawiedliwe nie zabiegłoby przecie zupełnie złemu, jeżeli arendowanie propinacyi trunków, szczególniej żydom, zniesione nie będzie, bo nałóg sam jest najmocniejszą egzekucyj 4, który przymusza gracza, aby ostatni grosz przegrał, pijaka, aby ostatni grosz wyniósł z domu. Potrafi arendarz znający stan majątku lub rzemiosła człowieka użyć czasu i namiętności jego do wyciągnienia dobrowolnego, czego by razem i gwałtownie wziąć nie mögt gdyż nikt nie jest tak zręczny, tak znajomy pasyi ludzi, jak ten, co cały na niej zalożyl przemysł i chciwy zarobek. Stąd miasta nędzne i bezludne albo pijakami obsadzone, stąd żadnego lepszego rzemieślnika, żadnego obywatela majętniejszego, którego by na koniec rozpoić nie potrafili, kramarza lub kupca w miastach chrześcijanina obaczyć nie można, bo ci bez pieniędzy gotowych obejść się nie mogą. Tak tedy zysk, który odnosiemy z arend trunków, truje wszystkie inne zyski i gubi. Handel ten brzydki wadą ludzi prostych i nieoświeconych zachęcamy, ale to pewna, iż on do pewnego tylko dojść może stopnia, aby i sam się nie zniszczył, i z doświadczenia sami panowie postrzec mogą, ä arenda, która się wznosi przez kilka lat bez zwiększenia się ludności i majętności chłopów, coraz potym spadać musi. Uważamy przecię i to, iż zysk, który ma dziedzic przez aukcyją arendarza, dlatego iż on zręczniejszym sposobem, a zapewne niesprawiedliwym rachunkiem z upojonego kmiecia przy gwałtownej egzekucyi odebrać potrafi sobie, zysk ten — mówię — gdyby był tak wielki, jak nie jest, jako nieprawy, na krzywdzie i występku zasadzony, każdy sprawiedliwy dziedzic, ch.cąc, aby gospodarstwo jego błogosławione było, znieść powinien. A tym bardziej, jak się z dobrego rachunku pokazuje, iż setne gotuje straty, a propinacyja własna, dobrze urządzona źakazem borgowania, a tym samym rozpajania poddanych, ciągly mu i trwały bez wyniszczenia gospodarstwa przyniesie zysk, a zapomożeniem się poddanych i powiększeniem ludności daleko większy a nieszkodliwy. zapewne z sobą majątki kmieciom nieco przecie majętniejszym w tych dobrach. Po sześciu leciech pewnie gospodarstwo nie pójdzie w górę i oferencyja się zniży. że arendarze to czynią, nie jest rzecz tak dziwna, ale ledwie wierzyć można, iż są tak mal() widzacy dziedzice. 283 Lubo pewnym być można iż jeżeli kiedy gospodarstwo w kraju naszym polepszać się i doskonalić zacznie, czego z poprawy rządu i z oświecenia coraz większego spodziewać się należy, dziedzice naówczas sami wiele zwyczajów szkodliwych postrzegą i odmienią, jako się tam już dzieje, gdzie sąsiedztwo Niemców przykładem i napływem dało poznać skutek wad i porównania naszego gospodarstwa z zagranicznym (b). Przecież rząd, przeświadczony o szkodzie kraju i o wadzie powszechnej, jako prawdziwy obrońca ludu i dobra powszechnego, niewiadomych, sobie i krajowi szkodliwych prawem do dobrego skierować powinien. Arenda propinacyi trunków będąc najpryncypalniej sposobem egzystencyi u nas Żydów, najistotniej do Deputacyi do projektu reformy Żydów należy uznać ten szkodliwy dla kraju ich sposób zarabiania u nas i [aby] potrzebę zakazu onym szynku i arend przelożyla Stanom. I lubo wybór i przezorność osób do tej Deputacyi zaręcza mi, iż mógłbym się uwolnić od podania tej myśli, przecięż troskliwość zbyteczna może być przepuszczona obywatelowi. Ta mnoga liczba rąk żydoewskich najpożyteczniej i dla nich, i dla kraju może być użytą do rękodzieł i manufaktur, jeżeli je kiedy nasz kraj mieć będzie, na co Deputacyja wyznaczona od Stanów pewnie uwagę obróci. 35 PROŚBA SZCZEGÓLNA KONFRATERNI KUPIECKIEJ I CECHÓW WARSZAWSKICH... [przed 7 sierpnia 1791] B. m. dr. i r. (Estreicher, t. XXV, s. 305). „Prośba" została napisana po wzmiankowanej w tekście Konstytucji 3 Maja, zapewne jednak bezpośrednio przed sierpniowymi wyborami miejskimi. Terminus ante quem wyznacza wzmianka w „Desideriach zgromadzenia cyrkułu Nowego Miasta Warszawy" z 7 sierpnia 1791, w których zaleca się, aby plenipotent starał się o wydalenie Żydów „stosując się do gotowego w tej mierze onemui do promowania powierzonego pisma pod tytulem: Prośba szczególna Konfraterni Kupieckiej i Cechów Warszawskich" („Materiały", t. IV, s. 405). Prośba szczególna konfraterni kupieckiej i cechów warszawskich do Najj aśniejszego Pana i Najjaśniejszych Rzpltej Skonfederowanych Stanów o egzekucyją praw i przywilejów tak świeżo zapadłych, jak dawnych, tymie konfraterniom i cechom warszawskim przeciw Żydom slużących, oddalających Żydów dwie mile od Warszawy, zaniesiona Nie wchodząc w to wszystko, co tylko dotąd pisma różne o Żydach pro et contra w ogólności dowiodły, bo to pod najwyższą Stanów Sejmujących deliberacyją już widząc, konfraternia i cechy warszawskie w tej są niezawodnej (b) Województwo sieradzkie na sejmikach gospodarskich w r. 1786 ustanowiło sobie przez laudum, °aby Żydów na arendach i szynkach nie trzymać, a w r. 1787 obostrzyło te laudum pod karą 500 grzywien i sześciu niedziel wieży, kto by się temu przeciwił. 284 ufności, iż zapewnie urządzenia względem Żydów Najjaś. Stany, bez najmniejszego naruszenia praw i przywilejów szczególnych miastom niektórym slużących, wyrokiem swym sprawiedliwym ułatwić raczą, a przeto taż konfraternia i cechy tym już bynajmniej Stanów Najjaś. trudnić nie zamyślają. Lecz jako jest jedynym zamiarem tejże konfraterni i cechów, ażeby prawa tylko swoje szczególne względem nieznajdowania się i nieprzemieszkiwania Żydów w Warszawie i o mil dwie wokolo odległości, tudzież aieby ciż Żydzi handlu i rzemiosł pod adnym pretekstem sprawować nie odważali się, do skutku i winnej im egzekucyi przywieść mogły, a do tego raz na zawsze śrzodek mocny żadnej eksplikacyi ani ekscepcyi podpadający mógł być obmyślony, tak też w tej swej prośbie i przelożeniu nie co innego jak wytłumaczenie szczególnych praw swych, przywilejów i konstytucyj koronnych przedsiębiorą i chcą tylko okazać, jaką szczególnie miasto Warszawa przez żydów szkodę ponosi. Wprawdzie w tej mierze i w tej troskliwości prawo świeżo względem miast królewskich wolnych Rzpltej zapadłe zdaje się uspakajać konfraternią i cechy warszawskie, gdy najprzód stanowiono jest w artykule I o miastach § VIII, że „wszyscy obywatele miasta, bądź szlacheckiego, bądź miejskiego urodzenia ludzie, którzy chcą prowadzić handle na funty, łokcie etc., mający posesyją w miastach (albo gdy jej nabędą), jakiegokolwiek są dostojeństwa, profesyj i kunsztu, prawo miejskie przyjmować i pod nim zostawać obowiązani będą", dalej znowu, w artykule II o prerogatywach mieszczan § XIV, że wszelkie dawniejsze prawa o miastach przeciwne uchylamy. To prawo biorąc na uwagę, nie można inaczej twierdzić jak tylko, że już obywatele miast królewskich od wszelkich przeszkód w sposobie ich życia są na zawsze oswobodzeni, bo żaden handlu, rzemiosła, profesyi itd. prowadzić w mieście nie może ani powinien nie będąc mieszczaninem, i to jest co do zagranicznych i obcych ludzi, tym bardziej zaś i wyraźniej do Żydów stosować można, gdy nawet taż konstytucyja wstępu im do mieszczaństwa zabroniła w artykule 1 § X: „Miasta odmawiać nie powinny przyjęcia do obywatelstwa i w księgę miejską zapisania wszystkich uczciwych cudzoziemców tudzież rzemieślników, wszelkich ludzi wolnych i z prawa nikomu nie podległych chrześcijan, a to bez żadnej opłaty". Nie obawiają się bynajmniej konfraternia i cechy warszawskie, ażeby to prawo konstytucyjne i ustawą rządową zatwierdzone jakowej mogło podlegać ekscepcyi lub eksplikacyi. Przeświadczeni są oni aż nadto, iż prześwietne deputacyje, tak do miasta Warszawy2, jako też względem urządzenia Żydów od Najjaś. Stanów wyznaczone, wchodząc i zgłębiając: pierwsza, upadek obywateli Warszawy na ich majątkach, druga, sposób urządzenia Żydów, iż — mówię — też prześwietne 1 „Volumina legum", t. IX, s. 216-217. 2 Deputacja do roztrzqśnienia prowentów miasta Warszawy, powolana 13 października 1789. 285 deputacyje są zapewnie przekonane, że wszelkie czynności Żydów nie do dobra istotnego kraju, lecz ku zrujnowaniu i pognębieniu obywateli krajowych dążą i są zamiarem, tak też iż Żydzi sprawując nawet i rzemiosla lub handle nie sprawują one i sprawować nie chcą tam, gdzie i im, i obywatelom w kraju zostającym dogodno by było, to jest w tych miejscach, miasteczkach i osadach, gdzie im prawa dozwalają, gdzie takowych brakuje rzemieślników i handlów, a gdzie obywatele potrzebujący tych, nieuchronnych potrzeb o kilka i kilkanaście mil obowiązani są jechać i takowe sobie sprowadzać. Wolą ciż Żydzi tłumem się wciskać w te miejsca, gdzie jest podostatek takowych rzemieślników i handlów, gdzie nie tylko wbrew prawom starają się sprawować swoje rzemiosła i handle prowadzić, lecz dążą zawsze wszelkich na zgubę chrześcijan wyszukiwać i używać sposobów, ażeby wszelką robotę i handel do siebie przeciągnąć i obywatelom chrześcijanom tejże samej profesyi sposób do życia odjąć mogli. Robią albowiem wszelkie roboty rękodzielne na pozór tylko taniej, a w samej rzeczy drożej, robiąc bez obawy zlą i fałszywą robotę, gdy nie podlegając obowiązkom cechowym, cechu i starszego cechowego nad nimi nie ma i by&nie może (bo czyi można się spodziewać, żebyż kiedykolwiek czeladnik do takowego cechu przywędrować lub w nim zostać chciał, do któregoby Żydzi należeć mogli?), gdzie by ich. o zlą lub fałszywą robotę przyzwoicie oskarżyć i ukarać można. Tak też i w handlu podobnychie używają podstępów, przedawając zły towar za dobry na pozór taniej, a w istocie samej drożej, przedawając nawet częstokroć panom (skąd jakowej protekcyi spodziewają się) ze szkodą, aby tym bezpieczniej ich slużących i uboższych obywateli bezkarnie w trójnasób oszukiwać mogli. Czego kupiec chrześcijanin zapewnie nigdy nie uczyni, bo ani charakter, ani religia jego tego mu nie dopuszcza. Namieniwszy tym sposobem pokrótce te ogólne Żydów wybiegi na zgubę chrześcijan, które zaraz i do miasta Warszawy przystosować można, zostaje nam tylko jeszcze to do przeloienia, co najszczególniej toż miasto Warszawę względem bezprawia nam.nożonych Żydów immediate dotyka. Nikt nam zapewnie tego nie zaprzeczy, iż na mocy poniżej cytujących co do słowa praw i przywilejów miastu Warszawie przeciw Żydom slużących, które nigdy żadnymi osobnymi konwencyj ami osłabione nie były, żaden a żaden Żyd ani w Warszawie, ani o dwie mile około tego i miasta żadnego rzemiosła sprawować i handlu prowadzić ( prócz sejmów sześciotygodniowych) nie powinien, a jednak non obstante tylu praw i przywilejów zawsze tak, jak i teraz jeszcze, największych toż rezydencyjonalne miasto doznawać musiało i doznaje ad presens od tychie Żydów przeszkód, a to dlaczego? Dlatego jedynie, że temui miastu dostatecznej w tej mierze egzekucyi praw swych brakowało. W widoku jednak tym, iż kiedykolwiek przecie taż pożądana egzekucyja nastąpi, coraz więcej obywateli chrześcijan, tak kupców, jako i rzemieślników, w tym mieście osiadło tak dalece, iż ci kupcy i rzemieślnicy, których Warszawa ad praesens w obrębie swoim liczy, zapewnie tak w czasach bezsejmowych, jako 286 i w czasach teraźniejszych sejmowych zupełnie na wszelkie potrzeby calej tutejszej publiczności wystarczyć mogą i wystarczają. A więc cóż teraz z tego wnosić wypada? Gdy prócz widzącycb tak licznych w tym jednym mieście rzemieślników i kupców chrześcijan jeszcze blisko drugie tyle tejże profesyi Żydów widzieć się daje, czyż nie czysta stąd wypływa konsekwencyja, iż takowe mnóstwo ludu w jednym miejscu zgromadzone, a z jednego i z tego i samego irzódla żywności swojej szukające, jedno drugie gubić musi! Czego aż nadto wiele dowodów tu przytoczyć byśmy mogli! Bo niejeden już podczas tego sejmu z racyi aż nadto szczupłych targów i robót tak kupiec, jak rzemieślnik podupadł ... a co wszystko jedynie z wolnego handlu podczas sejmów prawem dawniejszym żydom i obcym dozwolonego wynika. A gdy nie można mówić, aieby i to prawo, pozwalające Żydom wolne handle podczas sejmów, nie było prawem teraz świeżo zapadłym (jako wyżej wyrażono) uchylone, bo gdzie prawo ekscepcyi nie czyni, tam ekscepcyi dorozumiewać się nie należy, bo zapewnie Stany Najjaś. stanowiąc to prawo mieli na baczności i toż wyżej namienione prawo, pozwalające Żydom wolnych handlów podczas sejmów, rozważyly zapewnie Najjaś. Stany, w którym czasie to prawo stanowione było i przyczynę jego, to jest że w tym czasie, gdy prawo to postanowiono, nie było dosyć kupców dla wygody publiczności, dlatego rzeczone prawo nie tylko żydom, lecz i obcym zagranicznym tęż samą wolność względem handlu udzieliło (udzielając zaś tej wolności nie udzieliło, jak w pewnym i tym zamierzonym czasie, to jest podczas sejmów tylko 6 niedziel trwających, a nie ciągłych jak teraz i na przyszłość ustanowionych gotowych), lecz teraz odmieniony jest stan rzeczy, ma Warszawa podostatek kupców, nie zbywa im na towarach, bo te nie tylko tu w Warszawie, ale też po różnych miejscach na jarmarki jeżdżąc calej prawie Polszcze dostawiaj 4, nie może się zapewnie teraz już skarżyć publiczność ani się skarży na to, że dostatecznie uslużoną nie jest lub być nie może. Wolność handlu przez 6 niedziel raz we dwa lata mogla w owe czasy (gdy kupców w Warszawie jeszcze za mal() było) być mato szkodzącą, lecz wolność takowa handlu ciągle (dlatego że sejm ciągły) w czasach teraźniejszych, gdy Warszawa tak znaczną liczbę kupców chrześcijan liczy i onych co dzień więcej spodziewa się z mocy zbawiennego nowego o miastach królewskich prawa, całkowitą tychże kupców chrześcijan ruinę i zniszczenia przyczynić by mogło, co samo i względem rzemieślników powiedzieć można, bo zawsze pod płaszczykiem handlu żydowskiego i rzemieślnik żydowski znajduje się, i tak Żyd Żyda ustawicznie na zgubę chrześcijanina wspiera. Ten jest stan teraźniejszy obywatelów warszawskich, w tym prawdziwie opłakanym stanie większa część onych teraz znajduje się, gdy już trzeci rok się kończy, w których prócz utrzymania się przy drogości teraźniejszej wiktuałów, prócz podatków opłacania, zysku żadnego z pracy swojej i z kapitału swego w handel lub rzemiosło wlożonego widzieć nie mogą i zysk cały, któren im się z prawa i słuszności należy, sobie od żydostwa pod pretekstem sejmu i wol 287 ności w tym czasie handlu prowadzenia mają odjęty, a przeto karmią się dotąd tylko jedną nadzieją polepszenia losu swego w tym, iż ufność ich w tak Światłym i sprawiedliwym zgromadzeniu prawodawczym Najjaś. Stanów zyska pomyślny skutek, bo nie można wątpić, ażeby wszyscy obywatele kraju sprawiedliwości w ogólności doznając, w partykularności miasto Warszawa i w niej obywatele mieli być pokrzywdzonymi i sprawiedliwości tej, o którą na mocy prawa dopraszają się, nie dostąpili. W tej tedy nadziei konfraternia kupiecka i cechy warszawskie prośbę swoją najpokorniejszą do Najjaś. Pana i Najjaś. Stanów zanosząc, prawa swoje, o których egzekucyją jak najpokorniej dopraszają się, jakie w tej mierze mają najpryncypalniejsze, wyszczególniają następnie. Wyszczególnienie praw, przywilejów, dekretów, konstytucyj ów Miastu Starej Warszawy i konfraterni kupiectwa tego i miasta slużących, bytność Żydom tu w Warszawie i o mil dwie około Warszawy tamujących, a tym bardziej handlów i rzemiosł prowadzenie zabraniających 1483 feria 3 post dominicam Laetare proxima: przywilej Bolesława księcia mazowieckiego w Krakowie na sejmie generalnym feria 3 post dominicam Laetare proxima r. 1527 przez Zygmunta I konfirmowany. 1527 w Krakowie na sejmie generalnym feria 3 post d-cam Laetare przywilej: Sigismundus Dei gratia rex Poloniae etc. significamus tenore praesentium etc., quia cum cives nostri Varsavienses coram nobis exposuissent et graviter questi essent, quod multa furta, damna et maleficia nunc commiterentur in civitate ipsa Varsaviensi propter Judaeos in illa, seu in eius suburbiis commorantes, qui antehac nunquam alias tempore illustrium ohm ducum Masoviae praedecessorum nostrorum ulic manebant, supplicassentque nobis ii ipsi cives Varsavienses, ut iuxta veterem consuetudinem ipsos Judaeos in civitate Varsaviensi Nova et Veteri ac in earum suburbiis morari non permitteremus, Nos huiusmodi supplicationi eorundem civium Varsaviensium benigne annuentes, ac certe edocti per dignitarios et officiales illius Ducatus nostri Masoviae, Judaeos ipsos temporibus transactis nunquam nec in civitate Varsavia Nova et Veteri, neque in earum suburbiis habitasse, considerantesque Judaeos ipsos multis maleficiis et furtis in omnibus locis, in quibus degunt, ansam et occasiones praebere, quos a christianorum coetu longe reductos esse opportet in id, quod lex et eorum ratio postulat et requirit, non incolsulte ipsos Judaeos ex praedicta civitate nostra Varsaviensi Nova et Veteri ac earundem civitatum suburbiis submovendos esse duximus ac praesentibus submovemus. Ita quod deinceps nullo unquam tempore ipsi Judaei praesentes et futuri easdem civitates et earum suburbia incolere debeant ac possint, excepto solo et unico Moyse, antiquo theloneatore nostro, cui propter eius servitia ducibus ohm Masoviae exhibita ulic Varsaviae in domo sua, quam inhabitat de praesenti cum uxore et liberis suis, duntaxat morari ad eius vitam permittimus. Alüs vero omnibus Judaeis iam 288 exnunc mansionem et incolatum in praefatis civitatibus Nova et Veteri Varsavia et earum suburbiis prorsus interdicimus et prohibemus, tenore praesentiunoe mediante, perpetuis temporibus et in aevum. Quo circa vobis magnifico et generosis Felici de Brzeście palatino Masoviae ac Adrian° Goliński castellano Ciechanoviensi et capitaneo Varsaviensi et pro tempore existenti palatino et capitaneo, nec non proconsuli et consulibus civitatis praedictae Varsaviensis raodernis et pro tempore existentibus mandamus, ut pro debito officii vestri nullos amplius Judaeos in jpsa civitate nostra Varsaviensi Nova et Antiqua ac earum suburbiis morari, nec aiiquas habitationes sen domos ulic eos possidere vel ipsis locari permittatis nec permitti faciatis, quin imo illos et quemlibet eorum, tam de civitatibus ipsis predictis, quam etiam earum suburbiis amoveatis ac amoveri cum eorum rebus faciatis. Excepto Moyse, theloneatore nostro praedicto, quem cum uxore et liberis ipsius duntaxat, uti permissum est et non cum alliis Judaeis domo sua, quam in° in praesens possidet, morari ad eius vitam permittimus; post eius vero mortem uxor et eius liberi praefati alio migrare omnino teneantur, nec amplius in aliqua civitate ex praedictis Nova et Veteri Varsaviensi aut aliquo eorum suburbio residere permittantur. 1570 w Warszawie feria 4ta ante d-cam Pentecostes przywilej Zygmunta Augusta miastu Warszawie nadany: Sigismundus Augustus etc. significarn.us etc. Quod cum exposuissent nobis famati proconsul consules totaque communitas civitatis nostrae Antiquae Varsaviae etc., itaque inhaerendo praedicto illorum privilegio neminem Judaeorum utriusque sexus ullo unquam tempore in civitate Veteri et Nova ac earundem omnibus suburbiis ex persona sua cum uxore, liberis ac familia tam Judaica, quam Christiana, quem cum mercibus et rebus suis incolatum mansionemque, tum nec professiones suas in quibuscumque fundis tam civilibus et curiae nostrae, quam aliarum quarumcunque utriusque status spiritualium et saecularium nec non nobil um personarum in civitate Veteri et Nova ac earundem omnibus suburbiis fundos habentium habere posse volunius, et decernimus, neque eosdem domos, habitationes quocunque nomine et patrocinio quarunqunque personarum spiritualium et saecularium inhabitare, possidere, locare, atque conducere posse, etiamsi nos vel serenissimos successores nostros, tum serenissimam coniugem, atque illustrissimam sororem nostram, infantem Poloniae, Varsaviam feliciter venire, atque ibidem quocunque alio tempore mauere contigerit. Exceptis tarnen comitiis generalibus etc. Dalej tenie przywilej. — Insuper dictis civibus nostris Varsaviensibus eam praerogativam de speciali gratia nostra damus et clementer largimur, quod Judaei non tantum in Antiqua et Nova Varsavia eorumque suburbiis, sed etiam nec in duobus milliaribus a civitate Antiqua et Nova Varsaviensi ex parte hac ac ula fuvii Vistulae ac circumquoque in nostris vel spiritualium et seculariura p ersonarum flundis mauere quocunque exquisito modo debebunt sub confiscatione bonorum omnium fisco nostro applican.dorum et inferendorum. Ut autem hoc privilegium in debito suo robore conservaretur, conferimus tenore praesen 289 tium authoritate nostra regia plenam et omnimodam facultatem atque potestatem consulatui Varsaviensi nunc et pro tempore existenti, omnes et singulos Judaeos, si qui sine requisitione et consensu officii consularis tam ex persona, quam cum quibuscunque rebus et bonis suis in civitatem Novam et Veteram ac earum suburbia advenerint, et quocunque praetextu vel exemptione nostra atque successorum nostrorum aut aliarum quarumvis spiritualium atque secularium personarum tum palatini et vices regentis nostri ducatus Masoviae capitaneique nostri Varsaviensis nunc et pro tempore existentium patrocinio aut exemptione h,ospitio quovis excipi velint, patrocinioque dignitariorum et officialium regni nostri contra praescriptum privilegii praesentis in quibuscunque fundis m.anere in duobus circumcirca milliaribus praesumpserint, bona ilbrum omnia et singula primum pro nobis accipiantur et confiscentur toties quoties opus fuerit, tandemque omnes et singulos Judaeos ac familiam eorum ex civitate Antiqua et eius suburbüs omnibus, in civitate autem Nova Varsaviensi cum requisitione tantum officii aus, e civitate utraque Varsaviensi submovendi, alienandi, reppellendi et abigendi, contraditione et impugnatione quarumcunque personarum cuiuscunque status, dignitatis et praeeminentiae fuerint, nec non palatini, vices regentis Masoviae, capitanei nostri Varsaviensis nunc et pro tempore existentis prorsus semota et non obstante. Anno eodem, eadem feria post festum ss. Petri et Pauli apostolorum tegoi króla Zygmunta [s] przywilej konfraterni kupieckiej, w którym przeciwko Żydom treść takowa: Perfida gens Judaica licet jam laudabilibus edictis illustrissimorum ducum Masoviae, privilegiis serenissimorum divae memoriae praedecessorum nostrorum regum Poloniae, Sigismundi I Cracoviae in conventu generali feria 3tia post dominicam Laetare proxima 1527 anno, Sigismundi Augusti Varsaviae in conventu generali feria 4ta ante dominicam Pentecostes proxima 1570 per s-smum Sigismundum III, Vladislaum IV, Joannem Casimirum et Michaelem reges Poloniae antecessores nostros confirmatis atque constitutione 1613 tit.: Warszawa approbatis, ac insuper s-suai Vladislai IV decreto Varsaviae in iudiciis relationum propriarum anno 1648 ex partium controversüs contra Judaeos sacrosancte lato de civitate nostra antiqua Varsavia eiusque suburbüs ac circumquaque duobus milliaribus pulsa sit, a commansioneque et libero mercaturae exercitio quovis modo et praetextu prohibeatur. Cum tarnen in conv-ulsionem eiusmodi iurium, privilegiorum, constitutionum et decretorum in maiori quotannis numero in civitate hac cohabitare, merces quasvis coemere, vendere et per d.om.os ac curias status equestris cursitando distrahere, mercaturam modo clandestino, aperto et occulto in civitate, suburbiis curiisque personarum spiritualium et status equestris exercere, res furtivas non modo sacras, sed etiam quascunque a personis suspectis aquirere et obtinere praesumat et audeat, taliterque in civitate hac cath,olica exercendam fidem Judaicam irradiare veut, ut jura Ducatus Masoviae et civitatis fraternitatisque naercatorum civium Varsaviensium salva et illaesa maneant, neve ultra hocce 19 — Materiały do dziejów Sejmu Czteroletniego, t. VI 290 serpet malum in eiusmodi Judaeos mercaturam quocunque pretextu, modo, vel colore, palam, sive clam exercentes, privilegiorum et decretorum convulsores rigorem, poenae in decreto s-smi ohm Vladislai IV predecessoris nostri interpositae ac decretae, nempe: confiscationis omnium bonorum et mercium fisco nostro et fraternitati mercatorum civium Varsaviensium per medium dividendae, ac insuper ipsius personae Judaei eiusmodi captivationis, non obstantibus hac in re quibusvis quarumcunque personarum cuiuscunque status et dignitatis exemptionibus, concessionibus, impugnationibus, literisque protectionum, per magistratum Antiquae Varsaviae extendi volumus et mandamus, sub poena ducentarum marcarum polonicalium per eundem magistratum in casu contraventionis et in praemisso quocunque articulo ad requisitionem fraternitatis mercatorum non administratae iustitiae eidem fraternitati luenda. 1580 w Grodnie dnia 14 miesiąca marca przywilej Stefana króla: Stephanus Dei etc. significamus etc. Relatum esse nobis nomine famatum proconsulis consulum totiusque communitatis civitatis nostrae Antiquae Varsaviae etc., proinde statutis regni et literis universalibus contributionum publicarum inhaerendo, libertatesque et privilegia eorundem civium in toto salva et integra semper conservare volentes, cavemus in posterum, ne Judaei quovis exquisit° colore, etiam sub praetextu et nomine nostrorum et Reipublicae servitiorum in civitatem nostram Varsaviam eiusque suburbia deinceps perpetuis temporibus contra praefatas libertates admittantur et introducantur. Promittentes verbo nostro regio pro nobis et successoribus nostris, neminem aliquando ex Judaeis in eandem civitatem nostram Varsaviam ac eius suburbia, tam spiritualium, quam saecularium, sive nobilium, sive civilium personarum fundos quosvis, tam etiam nostrorum et Reipublicae regni servitiorum nomine admittendum, nec suscipiendum perpetue et in aevum; imo quicunque ipsorum Judaeorum eandem civitatem nostram Varsaviam, undecunque negotiorum suorum, seu causarum aliquarum, coram iudicio nostro, quam etiam coram civili, tam tempore commitiorum nostrorum, quam etiam extra regni habitarum habendarum, intentandarum, prosequendarum, continuandarumque gratia venerint, in primum officio civili consulari praedictae civitatis nostri Antiquae Varsoviae sese praesentare debebunt, nec sine requisitione et consensu memorati officii consularis Varsaviensis in hospitia suscipi debent, sub poena in cives eiusdem civitatis Varsaviensis irremisibiliter per ipsos consules irroganda et exigenda. 1648 w Warszawie w sobotę przed świętem N. Maryi Panny Gromnicznej króla Władysława IV między miastem Warsz awą i Żydami dekret sądu relacyjnego: Władysław IV z Bożej etc. Oznajmujemy etc. My z panami rad naszych, przy boku naszym będących, stron obydwóch kontrowersyj i alegacyj i obron wysłuchawszy tudzież prawa i przywileja zobopólnie pokładane przejrzawszy i one dostatecznie zważywszy, ponieważ aktorowie mieszczanie Starej Warszawy przywileje od najjaś. królów przodków naszych i od nas łaskawie nadane, oso 291 bliwie jednak przywilej r. 1570 przez konstytucyją koronną w r. 1613 w cale i zupełnie aprobowany, podług którego wszelkie kupiectwo i bawienie się w mieście naszym Warszawie i jego przedmieściach tudzież na inszych miejscach okolicznie o 2 mile przyległe j bliskie, wszelkiej jurysdykcyi tak naszej królewskiej, ziemskiej, duchownej, jako i miejskiej podległych, jakimkolwiek wynajdzionym sposobem, toż mieszkanie i przebywanie oraz dóbr posesyi i osiadłość niewiernym Żydom wszystkim surowo zakazane i zgoła hamowane jest, produkują oraz dostatecznie i prawnie dowiedli i komprobowali, przeto z tychie powodów mieszczan warszawskich przy ich przywilejach wyżej wyrażonych i przy prawie ojczystym, to jest przy konstytucyi koronnej tudzież reskryptach naszych, takie i przy dekrecie r. 1617 ferowanym, wcale zachować umyśliliśmy, jako i czasy wiecznymi nienaruszenie zachowujemy i tym& Żydom, aby pod żadnym żadnego czasu pretekstem lub jakimkolwiek wynalazkiem, lub też i pod obroną jakichkolwiek listów, uniwersałów wszelkich osób, jawnie lub potajemnie tu, do miasta Warszawy i na jego przedmieścia wokoło będące, przychodzić i tamie pod bytnością naszą mieszkać i bawić się, tamie domów lub dworków bądź szlacheckich lub duchownych, lub jakichkolwiek osób, na jakichkolwiek gruntach będących najmować, posiadać i w nich mieszkać ani sposobem wszelakim jawnym, widomym lub potajemnym towarów swoich wszelkich sprzedawać, kupować i na targ wykładać, prywatnie po domach włócząc się i chodząc nosić, budów albo sklepów otwierać, kupiectwa wszelkim imieniem mianowanego prowadzić, likworów wszelkich szynkować, rzeczy kradzionych, nie tylko poświęcanych, ale też i wszelkich, od osób podejrzanych jakimkolwiek sposobem i przyczyną nabywać, wszelkimi sztukami wynajdzionymi i wymyślonymi pożywienia mieszczanom naszym wspomnionym odejmować i odbierać i nic nigdy przeciw prawom i przywilejom miejskim jawnie lub niejawnie czynić, na innych zaś miejscach o 2 mili wkoło Warszawy (jako wyżej namieniono jest) bawić się ani dóbr osiadać nie ważyli się i nie śmieli, a to pod winami w reskrypcie naszym i przywilejach wyżej wyrażonych opisanymi, to jest: pod zabraniem wszelkich rzeczy towarów i winy 2000 czerw. zł podług woli naszej aplikowanych i nieodstępnie na każdego Żyda wykraczaj ącego wskazaną nakazujemy etc. 1538 statut Zygmunta I, vol. 1-mo, tit. „De Judaeis", fol. 525 in verbis: Volumus praeterea, ut Judaei non habeant liberam mercandi in omnibus rebus facultatem, sed modum per nos statuendum in mercimoniis ad victum quaerendum ubique in regno nostro teneant et diligenter observent, atque etiam pacta et conventiones, quas cum non nullis civitatibus maioribus regni nostri habent, in toto teneant. 1562 konstytucyja, vol. 2-do, fol. 624, „O Żydach.", w słowach: A iż też posłowie skarą, że przez Żydów wszystkie handle i żywności mieszczanom a poddanym naszym są odjęte, rozkazujemy w tej mierze, aby był zachowany statut 19* 292 anni 1538. Volumus praeterea: któremu aby Żyd żup, cel, etc, i najmów żadnych nie trzymał, tak jako statut uczy. 1565 konstytucyja, vol. 2-do, fol. 690, „O kupiectwie iydowskim", w słowach: Wedle konstytucyi piotrkowskiej postanowicieśmy byli gotowi około kupiectwa żydowskiego, ale iż pakt, które miasta z nimi i oni z miasty mają, ukazać teraz nie mogli, tedy ne derogując nic paktom miejskim, i owszem, je w mocy zostawując, odkładamy do drugiego sejmu przyszłego kor., tak iżby na dniu dxugim blisko przyszłym byli mieszczanie i Żydowie powinni kłaść pacta conventionis, które mają z miasty około kupiectwa żywności ich. 1613 konstytucyja, vol. III, fol. 179, tit. „Warszawa", w słowach: Przywileje od św. p. króla Augusta w r. 1570 miastu Warszawie dane, a od nas między innymi prawy potwierdzone, chcemy, aby od każdego nienaruszenie we wszystkim były zachowane, zaczym jako insze, tak i to miasto aby aukcyją brało. 1676 konstytucyja, vol. 5, fol. 386, tit. „Miasto Stara Warszawa", w słowach: Prawa, immunitates i wszelkie przywileje, od najjaśniejszych antecessorôw naszych, królów polskich, od książąt mazowieckich i od nas noviter Starej Warszawie nadane, powagę sejmu terainiejszego in toto aprobujemy. 1663 [s] reskrypt króla Jana III w Wilanowie: Jan III, z Bożej laski etc. Wszem wobec etc. Zaczym gdy nostrum caput coronatum, przeciwko nieprzyjacielowi Krzyża Św. nie folgując dostojeństwu naszemu opponere intendimus, a dla większego pomnożenia chwaly Boskiej i zaszczytów kościołó-w pańskich zdrowie nasze exponimus, a życząc prawo dawne do skutecznej przywieść egzekucyi, żądamy i koniecznie mieć chcemy po urzędzie grodzkim warszawskim tudzież i mieście Starej Warszawy, aby stosując się do praw dawnych Żydom w cyrkumferencyi warszawskiej gdziekolwiek zostającym przemieszkiwać ani handlów żadnych prowadzić, pod konfiskacyją onych i osób więzieniem, nie dopuszczały, owszem, cale na kilka mil rugowali i w Warszawie ba-wić się nie pozwalali, pod surowym karaniem w prawie pospolitym przeciwko sprzeciwiającym się woli i reskryptom naszym postanawiamy. 1765 d. 23 Octobris. Przywilej najjaś. Stanisława Augusta, w którym artykuł 25, konfraterni kupieckiej slużący, co do Żydów jest takowy: Ponieważ Żydom prawa i przywileje temu miastu służące i dekret króla jmci Władysława żądnego mieszkania nie pozwalają w tym mieście, tedy szl, burmistrzowie pro tempore existentes una cum magistratu pilno tego przestrzegać powinni, aby Żydzi w Warszawie i po przedmieściacb. nie mieszkali, a z przyjeżdżającymi w pilnej potrzebie albo na sądy dla spraw swoich tak sobie postąpić mają, jako pomieniony dekret króla jmci Władysława opiewa, który dekret aby we wszystkich punktach mial zawsze swoją egzekucyją, tenie szl. burmistrz i magistrat starać się o to pilno powinni. 293 36 [ROZPORZADZENIE KAHALÓW LITEWSKICH W SPRAWIE SKLADKI NA DELEGATÓW DO WARSZAWY] Zehva, 24 sierpnia 1791 A. N. Frenk „Haironim frhajehudim B'polin", (Miasta i Żydzi w Polsce), Warszawa 1921, s. 107-108. Tłumaczenie tego pisma z języka hebrajskiego na polski znajdowało się w Archiwum Miasta Warszawy i uległo zniszczeniu w czasie drugiej wojny światowej. Uprzednio jednak A. N. Frenk dokonał przekładu z polskiego na hebrajski i wydal to pismo (pt. „Odezwa Sejmu Litewskiego do wszystkich Żydów Litwy") w swej ksigice z r. 1921. Poniewai hebrajski przekład Frenka nie ma wartości oryginalu, ograniczamy się tu do podania „Rozporzelzenia" w ponownym przekładzie na język polski. Na skutek trzykrotnego przekładu tekst ów może dość znacznie odbiegać od tre:sci, a zwłaszcza formy, hebrajskiego oryginalu. W związku z tym, że dały się słyszeć straszliwe nawoływania, od których zadriala ziemia, i glos rozlegający się w górach obwieszcza i głosi, że oto władcy narodu i królestwa zebrali się w mieście stołecznym w Warszawie, w którym Miłościwy Król, Pan Nasz, oraz panowie, wybrańcy narodu, zajmujący stolce sprawiedliwości, [zebrali się], aby osądzić nas sprawiedliwie i miłosiernie i sprowadzić pokój na nas, braci Żydów, a sprawa ta wymaga wielkiego wysiłku i usilnych starań, aby pukać do drzwi i prosić oraz błagać o [dobro] resztek naszego narodu i dziwnym jest w oczach panów królewstwa, że w calej Litwie nie ma Żyda, który by czynił starania o nas, tak jak Żydzi z Korony, którzy stoją bez przerwy na posterunku i pukają do drzwi panów tego królestwa. A wśród wybitnych i uczonych Litwy nie ma człowieka, który by odważyl się i pospieszył przyjechać do miasta królewskiego Warszawy, aby czynić starania o dobro naszych braci Żydów, a to na pewno z powodu braku sum pieniężnych na koszta dalekiej podróży oraz dla potrzeb samej sprawy. Przeto przybyli możni Korony i obudzili naszych możnych z Litwy z drzemki i wezwali ich: obudicie się, obudźcie się, dlaczego jesteście pogrążeni w lenistwie i nie staracie się o naszych braci Żydów i nie pukacie do drzwi króla i panów, którzy zbiorą się razem przed Rasz Haszana (Nowy Rok Żydowski)". Wzywamy Was, bracia Żydzi, pospieszcie się, nie zwlekajcie i wybierzcie z całego ludu dzielnych ludzi, bogobojnych, którzy mają postawę i imię, aby stanąć w pałacu króla i przed jego panami i błagać ich o [dobro] naszej ocalałej resztki. A miejscem, w którym zbiorą się razem możni, starsi kahałów żydowskich, będzie Zelwa w dzień jarmarczny2, tak jak to jest powiedziane: „a zbawienie w wielkiej liczbie radzących". Tak było ustanowione i tak też stało się obecnie, że za zgodą wszystkich zebranych jednomyślnie została sporządzona i zakończona niniejsza odezwa. Postanowiono dla dobra naszych braci Żydów z Litwy pod groźbą wielkiej klątwy 1 Nowy Rok Żydowski przypadał wówczas na dnie 9 i 10 września 1791. 2 Czterotygodniowy jarmark w Zelwie rozpoczynał się w dniu 4 sierpnia. 294 Jozuego, syna Nuna, że każdy, który mianuje się Żydem, będący głową rodziny, bogaty czy biedny, oprócz żebraków, da jeden zł pol. W każdym wielkim mieście wybiorą dwóch bogobojnych i uczciwych mężów zaufania i w ich obecności zostanie zamknięta i zapieczętowana puszka dla zebrania powyższej sumy. A na każdym Żydzie, pod groźbą wyżej wymienionej wielkiej klątwy, ciąży obowiązek przyjść do owych mężów zaufania i dać im jeden z1 pol. Oprócz tego winien dać dodatkowo do tej sumy trzy złote z kaidej posiadanej przez niego w gotówce setki zł pol., wliczając w to równowartość jego domu, obejścia, sklepu i bydła. Nie należy natomiast płacić z posiadanych ubiorów i sukien, klejnotów, książek oraz z przedmiotów domowego użytku potrzebnych człowiekowi dla własnego używania. Również każdy mieszkaniec nie posiadający domu, obejścia winien zapłacić według powyższego szacunku i wyraźnie zaznaczono, że ci, którzy zajmują się wyłącznie studiowaniem Tory i są na utrzymaniu ojca lub teścia, zwolnieni są od opłat na okres trzech lat od ich ślubu. Obowiązki te nakładamy, pod groźbą wielkiej klątwy Jozuego, syna Nuna, na wszystkich mieszkańców miast wielkich i małych osiedli. Każdy, kto wykroczy przeciwko powyższemu nakazowi, będzie przeklęty, wyklęty i wyłączony ze społeczności żydowskiej. Każda większa gmina żydowska na Litwie powinna wybrać jednego męża zaufania, w ręce którego zostaną ziożone zebrane sumy. Ludzie ci przekażą te sumy pięciu osobom wybranym z pięciu gmin żydowskich, aby mogli oni pospieszyć się i wysłać delegata do Warszawy do najbliższych świąt Nowego Roku. Mężowie zaufania okręgów winni dać delegatowi dostateczną ilość pieniędzy na starania o sprawy naszych braci Żydów. Przy tym ostrzegamy z całą mocą, by mężowie zaufania nie posyłali tych pieniędzy do Warszawy bez podpisu wszystkich pięciu wybranych na pokwitowaniu. I jeszcze zawiadamiamy o tym, że każdy spośród bogatych Żydów, którzy nie zechcą ujawnić swego stanu majątkowego, jeśli zapłaci pięć czerwonych złotych, będzie zwolniony od szacunku, nawet w wypadku gdy okaże się, że w wyniku szacunku musiałby zapłacić więcej. Przy tym wyklinamy każdego mianującego się Żydem, który zechce poslużyć się powyższymi sumami dla potrzeb gminy żydowskiej lub też wynajdzie chytry pretekst, aby je wydatkować na inne nadzwyczajne potrzeby. Pieniądze te bowiem są święte i przeznaczone na wydatki delegatów, którzy pojadą do Warszawy, aby zapobiec zlu — aby nie było, uchowaj Boże, nowych reform. I oto na co jeszcze zwróciliśmy naszą uwagę oraz zabroniliśmy surowo wszystkim Żydówkom na Litwie noszenia sukien i płaszczów wyszywanych zlotem i srebrem przez okres trzech lat od roku bieżącego i niesprawiania sobie nowych sukien. Ale jeśli ktokolwiek na piśmie przed wydaniem zakazu sprawiania sobie nowych sukien zobowiązał się [do tego], może on swe zobowiązanie wykonać. Jeśli jakikolwiek kahał lub pojedynczy człowiek wystąpi przeciwko naszemu nakazowi, [wówczas] każdy, kto widział to lub dowiedział się o tym, zobowiązany 295 jest donieść o tym starszym naszych wielkich kahałów, aby wiedzieli po wieczne czasy o tym, że owi naruszyli wielką klątwę. Ten zaś, który usłucha, będzie mu dobrze i spłynie na niego błogosławieństwo. Wszystko wyżej powiedziane wyszlo od nas, wybrańców i przywódców pięciu kahalów, w obecności wielebnego rabina z Brześcia Litewskiego i za zgodą pozostałych kahatów Litwy. Sporządzono i zakończono podczas jarmarku w Ze!wie w r. 5551 (1791) w dniu 24 miesiąca Ab3. 37 [OFERTA 20000 DUKATÓW DLA KRÓLA ZA PRAWO OSIADANIA ŻYDÓW W WARSZAWIE] [sierpień 17911 AGAD, Arch. Potockich Publiczne 96, s. 831 (czystopis, bez daty). Sprawa okupienia się Żydów za prawo osiadania w Warszawie była aktualna przez cały czas Sejmu Czteroletniego. Oferta 20 000 dukatów (czyli 360 000 zł) w zamian za prawo osiadania dla 130 rodzin odbiega jednak od spotykanego w innych projektach postulatu prawa dla 100 rodzin. Kwota 20 000 dukatów nasuwa przypuszczenie, że ta oferta pozostaje w związku ze sprawą omawianą przez Piattolego w liście do króla z 28 sierpnia 1791 (nr 3811). Sądzimy, że do „Oferty" nawiązuje „Deklaracja" z 6 września 1791 (nr 39). Niżej podpisani zeznajemy niniejszym opisem, moc i walor autentycznego w sobie mającym ii gdy najłaskawsze mieszkania i wszelkiego handlu prowadzenia dozwalające w mieście Warszawie, czyli przedmieściu na to wyznaczonym, pozyskamy względy, natychmiast obowiązujemy się Skarbowi Najjaśniejszego Pana sumę dukatów 20000 wypłacić, ostrzegając sobie, ażeby wielość familij, rachując na każdą po z1 3000, do skompletowania wspomnionej sumy potrzebna, tego najłaskawszego dobrodziejstwa uczestnictwem zaszczyconą została, jeżeliby zaś liczba familij w większym nad potrzebną do skompletowania wspomnionej sumy znaczeniu toż dobrodziejstwo pozyskać miała, takowa przewyższająca wspomnioną sumę ilość, również od każdej familij po z1 3000 rachując, do Skarbu N. Pana wypłaconą być ma. Tę pewność wspomnionej sumy dukatów 20000 wypłacenia jeden za wszystkich oraz wszyscy za jednego zaręczamy i własnymi podpisujemy się rękami. 38 [Z KORESPONDENCJI STANISŁAWA AUGUSTA, PIATTOLEGO I KOLŁATAJA] 28 sierpnia 1791 — 5 sierpnia 1792 Zbiór korespondencji obejmuje listy i fragmenty listów, zarówno pisanych przez króla, Piattolego i Kolktaja, jak i adresowanych do tych osób. Nie znamy jedynie adresatów nrów: 47, 53, 54, 59 i 84; mogły być one skierowane do Aleksandra Linowskiego lub Rożnieckiego. Ponieważ ludzie ci działali 3 24 sierpnia 1791. 296 z ramienia Stanisława Augusta, uwalamy, że listy do nich pisane naleią poniekąd do korespondencji króla. Na końcu zbioru kładziemy te pozycje, dla których brak elementów datowania (nry 82-84). Autorstwo nie podpisanych odręcznych listów Piattolego (1, 29, 30, 42), Rozana (6, 16) i Ignacego Potockiego (25, 31) ustalono na podstawie charakteru pisma. Jeśli oryginały się nie dochowały, posługiwaliśmy się przedrukami lub kopiarni. Poza nrami 3, 74, 75 i 78 dotyczy to większości korespondencji króla z Piattolim. Wybór z tej korespondencji podal w aneksach do swej książki Alessandro d'Ancona. W czasie drugiej wojny światowej uległ zniszczeniu kopiariusz korespondencji Piattolego z królem, na którym oparł się Ancona, a który znajdował się w Bibliotece Raperswilskiej. Pozostał natomiast w Bibliotece Ossolineum odpis tego kopiariusza. Jest on niepełny, lukę bowiem stanowi walny dla nas rok 1791. Z roku tego zachował się jedynie, przez omyłkę kopisty datowany na rok 1792, list Piattolego z 7 września 1791 (nr 2). W naszym materiale istnieje więc znaczna nierównomierność między rokiem 1791 (opieramy się tu głównie na fragmentarycznej publikacji Ancony) a rokiem 1792, dla którego rozporządzamy chyba kompletnym, jeśli idzie o listy Piattolego do króla, odpisem z Biblioteki Ossolineum. Listy natomiast Stanisława Augusta do Piattolego i w zakresie roku 1792 znane są jedynie z książki Ancony. Zarówno w mato krytycznym wydaniu Ancony, jak iw dziewiętnastowiecznym odpisie z kopii znajduje się sporo błędów, zwłaszcza zniekształceń nazwisk i nazw miejscowości. W większości są to błędy oczywiste, które łatwo byle sprostowae. W tych jednak nielicznych wypadkach, kiedy wydawcy nie mogli wprowadzić nie budzącej wątpliwości korektury, zachowali forme niepewnego przekazu. Powołując się na książkę Ancony i kopiariusz z Ossolineum, stosujemy skróty: Ancona — Alessandro d'Ancona, „Scipione Piattoli e la Polonia", Firenze 1915; Ossol. — Biblioteka Ossolineum we Wrocławiu, rkps 9675. 1. Piattoli do Stanislawa Augusta, 28 sierpnia 1791 AGAD, Arch. Potockich Publiczne 101, s. 215-217 ( autograf). Il y a eu certainement un mésentendu entre M. Rix et le Juif; et ä ce que j'ai lieu de croire, on voulait faire ses propres affaires en faisant celles de Votre Majesté. Voilà le projet tel que le banquier Juif l'avait donné ä Peyssak. Il n'a jamais été question d'acheter ni de faire entrer dans le contrat les billets, ou les lettres de change de Votre Majesté. Si vous daignez, Sire, m'en croire, prenez désormais le parti de ne plus employer vos agents ordinaires dans des négociations qui font le plus grand tort ä votre nom et ä vos intérêts. Le temps est passé de faire par nécessité de mauvaises affaires. Celle que Peyssak avait proposé, était on ne peut plus simple et mercantile, mais il est vrai qu'elle est onéreuse, car suivant le projet du banquier Votre Majesté aurait payé d'avance le 12 % environt ne recevant que 14 m[ille] ducats effectifs sur une obligation de 20 m[ille]. Cependant comme le corps de Juifs aurait prix sur lui de payer cette dette', il serait toujours vrai que Votre Majesté aurait touché 14 m[ille] ducats sans qu'il lui en coutat la moindre chose, et par conséquent l'affaire dans ces termes aurait été fort bonne. La difficulté de conclure est née de l'hypothéque, voici comment: Le banquier avait demandé que la somme qu'il fournirait fut hypothéquée sur les productions de tout genre que l'on envoye des Economies Royales ä Königsberg ou ä Dantzig. Cette proposition ne pouvant avoir lieu ä cause que les dites Economies de Votre Majesté sont affermées, le banquier demande que les payements annuels, qui seront faits suivant le contrat, soyent 1 Por. nr 37, nota wydawców. 297 garantis par le Prince Stanislas2 et sur l'hypothèque des productions des dites Economies que ce Prince envoye ä Dantzig ou ä Königsberg. Comme il est égal au Prince de payer Votre Majesté ou de payer le banquier, je prends sur moi d'arranger cette affaire sans qu'il y ait le moindre commérage. Mais je supplie de nouveau Votre Majesté de ne parler de cela qu'à moi, ou ä M. Ostrowski, car je sais qu'on n'aime pas d'entrer en négociation avec d'autres. Je mets sur le papier ci-joint le projet tout simplement comme le fait le banquier. Ce sera ä Votre Majesté de l'accepter où de le refuser, mais que ce soit entre nous, parce que sans cela on risque d'embrouiller les choses ou de n'en rien faire. 2. Piattoli do Stanisława Augusta, 7 września 179[1] Ossa. Dans les deux papiers ci-joints, j'ai l'honneur de porter aux pieds de Votre Majesté le plus important, le plus agréable tribut de mon zèle. Daignez, Sire, de bien parcourir l'un et bien examiner l'autre dont les articles semblent aussi juste que Pexécution en est facile. Votre tranquillité, Votre honneur, j'ose dire Votre conscience en dépendent et mon bonheur aussi, car je n'en ai point d'autre que celui de mon maître. J'ai pris des renseignements sur le Juif de Lublin dont Votre Majesté a daigné me parler. C'est un homme sans crédit, et perdu de réputation parmis ses frères. On m'a offert de m'en donner les preuves les plus authentiques. A la lecture des demandes et des offres du projet ci-joint3 Vous verrez, Sire, que nous avons ä faire ä des braves gens qui veulent le bien général et ne songent pas ä eux-même. Tenons nous y, et j'en réponds, car ils sont tous dans la joie et dans l'émotion de la réconn.aissance la plus vive. Je supplie Votre Majesté de garder le plus rigoureux silence et après avoir en entendu des propositions quelconques de m'en faire part, crainte de mésentendus et de croisements. Sire, un projet qui donne en gros plus de 16 millions ä la République pendant les quatre premières années et 10 ä 12 constamment par la suite, sans compter les avantages incalculables de l'industrie de cette nation bien organisée; un projet qui donne 10 ä 12 millions ä Votre Majesté sa vie durant4, et tout cela de la manière que ceux-mêmes qui doivent payer soient heureux et l'offrent avec instance; un tel projet, Sire, dont le succès est entre Vos mains, et dont j'aurai par écrit des suites garanties d'une manière la plus authentique, mérite sans doute Votre confiance au point que personne n'en soit mêlé, hors moi. C'est la grâce que j'implore uniquement: car je ne veux rien pour moi et je tremble des faiseurs des pacquets. Mon âme est ä Vous, et mes voeux sont pour 20 jours encore ä célebrer d'année en année comme celui-ci. 2 Bratanek króla Stanisław Poniatowski, generalny dzieriawca ekonomii królewskich na Litwie. 3 Zob. nr 45. 4 Por. nr 44. 298 3. Herszek Szawelowiez do Stanisława Augusta, 13 września 1791 N. M. Gelber, „Żydzi a zagadnienie reformy Żydów na Sejmie Czteroletnim", Miesięcznik żydowski, Rok I [193.1], s. 430. Najjaśniejszy Królu, Panie Miłościwy! Szczodrobliwej laski Waszej Królewskiej Mości gdy tak na mnie jako i na nieboszczyku Szawelu ojcu moim doznawałem skutki, a serce mając pełne -wdzięczności, wraz z rodem moim oprócz codziennych modłów do Boga każdego momentu za dobrodziejstwa wyświadczone choć w milionowej części [abym] mógł moją okazy-wać wdzięczność. Gdy teraz cały kraj sławnym i mądrym Waszej Królewskiej Mości zaszczycony rządem szczęśliwości doznawać zaczyna i Zakonowi naszemu równej spodziewać się należy swobody i bezpieczeństwa spod tak sprawiedliwego i przezornego panowania, dozwolić raczysz, Miłościwy Królu, abym moje wraz z innymi rabinami oświadczenie podal pod łaskawe przyjęcie naszej najniższej prośby. Mamy po miastach naszych, generalnie wszystkich, gdzie Zakon nasz, placą od drobiu, mały choć się zdaje być, ale czysty skład pewnego dochodu, który przecie do kilkukroć sto tysięcy corocznie wynosi; to Tobie Najjaśniejszy Panie ofiarujemy z najniższą chęcią, nawet o to się troszczyć Twoi nie będą oficyjaliści, jak to mają wybierać, zatwierdzenie naszej najmilszej ofiary będzie pewnie za przybyciem więcej rabinów. Ja to w Zakonie naszym ulożylem i do skutku starać się będę przyprowadzić pewnie, o nic Waszej Królewskiej Mości nie molestując nad to, aby gdy nowy układ prawa na nas następować będzie, aby tylko za wiadomością nas, rabinów, stosowanie do Zakonu i religii naszej był zadecydowany. 0 to tymczasem sam (nim zjadą inni rabini) usilną składam u podnöżka tronu Waszej Królewskiej Mości prośbę Waszej Królewskiej Mości wierny poddany Herszek Szawlowicz, rabin ziemski lubelski 4. Stanisław August do Piattolego, 25 września 1791 Ancona, s. 263. Je ne suis pas sûr si ma mémoire me sert bien. Il me paraît que vous m'avez demandé un écrit polonais tel que je le joins ivi5. Le sens en est: Que Peyssak et les autres de l'Ancien Testament qui fréquentent conjoinctement chez l'abbé Piattoli, terminent l'affaire déjà commencée, laquelle est en tout sens si désirable. Si c'est là ce que vous m'avez demandé, vous en ferez usage, toujours, N.B., sans mettre mon nom écrit en leurs mains. S'il faut autre chose, mandez-le moi et je l'écrirai d'abord. 5 Por. nr 46. 299 5. Stanislaw August do Piattolego, 11 października [1791] Ancona, s. 264. Ce Juif ä secret a été chez moi. Rien n'est fait, car ce qu'il proposait ne pouvait ni ne devait être accepté. — 6. Józef Rozan do Piattolego, 27 października [1791] AGAD, Arch. Potockich Publiczne 96, s. 841 (autograf). Ce 27 Octobre. Ce n'est qu'aujourd'hui que le Grand Comité du peuple d'Israël peut se rassembler pour terminer l'ouvrage trop étendu, que dans une séance le tout puisse être mûrement réfléchi, or l'ouvrage, ou le récueillement des observations mis au net, devra être fait demain. Je sais de science certaine, que la maison de Soltyk est très contraire ä un projet quelconque en faveur des Juifs et dans les vues de les rapprocher des autres hommes, de leur faire jouir de la liberté civile. Tout ce qui est statué en France relativement aux Juifs est hautement désaprouvé par M. Soltyk6. Il a des amis en politique, peut-on compter sur eux. — 7. Stanislaw August do Piattolego, 16 listopada 1791 Ancona, s. 264. — — Voici l'écrit que vous désirez. J'ai fort peu changé au style de la minute que vous m'avez envoyée. Mais le changement essentiel est que j'ai mis le nom de Linowski ä la place de l'annonyme où vous disiez que les Hébreux doivent remettre leurs pleins pouvoirs ä vous ou ä celui que vous nommeriez pour cela. Je suppose et j'entends que ce papier signé par moi ne sortira pas de vos mains et ne servira qu'à leur être montré afin d'assurer leur confiance — — 8. Piattoli do Kollątaja, 29 listopada 1791 Biblioteka Jagiellońska, rkps 5524, t. I, cz. 1, k. 64 (autograf) Tibi soli Le temps approche, mon illustre ami, de faire des demarches essentielles pour nôtre grand plan des Juifs. Déja tout est prêt, et sans ma longue et malheureuse convalessence j'aurais été vous en rendre compte en détail, comme j'espère de pouvoir le faire au plutôt. Le Roi hier au soir nous a chargé, M. Linowski et moi, de vous prier, de Sa part, et au nom des engagements que nous avons pris de faite le bien, de songer ä prévenir M. le Maréchal de la Diète, et de le préparer ä s'occuper de l'organisation des enfants d'Israël pour ajouter ce monument patriotique ä tant d'autres qui illustreront ä jamais son maréchallat immortel. Dites-lui «que je m'en suis occupé sous les auspices du Roi, et que je puis l'as6 Stanisław Sottyk, poset krakowski. 300 surer que si nôtre plan réussit nous ferons un bien essentiel ä une nation malheureuse, et nous procurerons un subside annuel très considérable au trésor de la République». C'est ce que S. M. lui a répété plusieurs fois en lui indiquant un grand bien qu'on songeait de faire ä PEtat. Vous connaissez l'estime que vous porte ce Citoyen Vertueux, vous ne doutez pas de la confiance que vous accorde nôtre bon Roi, vous voyez la considération dont vous jouissez auprès de toute la nation; agissez toujours en grand homme et la Patrie vous devra presque tout son bonheur. Mes sentiments vous sont connus. 9. Stanisław August do Piattolego, 2 grudnia 1791 Ancona, s. 265. Ma soeur de Cracovie' m'envoye le papier ci-joint qui contient les raisons pour lesquelles elle croit ne pouvoir pas consentir que les Juifs de ses terres soient chargés de nouvelles impositions jusqu'à ce que on leur rende justice. Faites examiner cet écrit et rendez m'en compte. Je crois cependant que cela ne mettra pas obstacle ä notre grande affaire. 10. Piattoli do Stanisława Augusta, 16 grudnia 1791 Ancona, s. 265. Tibi et igni Sire, Ayant donné aux Israélites de Varsovie le rendez-vous pour une heure et demie de l'après-midi, ils viendront sans doute; mais pour des raisons que j'aurai l'honneur d'expliquer de bouche ä Votre Majesté, je vous supplie, Sire, de ne pas descendre; mais ä l'heure 3/4 m'envoyer par un page un petit billet avec ces mots: «Une affaire m'est survenue qui m'empêche d'aller chez vous et de voir nos messieurs selon l'intelligence. Remettons l'audience au premier jour que j'aurai de libre. En attendant, mettez-moi par écrit les noms des députés de Varsovie qui seront chez Vous. Je Vous en dirai la raison de bouche». Ce billet, qui ne comprendra autre chose, devant être ostensible, fera l'effet que je m'en suis proposé. — — Ma conférence d'hier au soir avec Israël a parfaitement réussi. Demain je crois que ce sera notre dernier mot. Ça ira. — — Il. Piattoli do Stanisława Augusta, 21 grudnia 1791 Ancona, s. 266. Sire, Le Juif de Białystok a été chez moi de la part de Madame de Cracovie. C'est un homme éclairé qui veut le bien de ses frères, qui a donné depuis longtemps ses idées et qui les a vues tomber faute de moyens ou de fermeté dans ceux qui devaient les appuyer et les réaliser. C'était un vrai plaisir, Sire, que de l'entendre „Izabela z Poniatowskich Branicka, kasztelanowa krakowska. 301 proposer d'excellents points qui sont tous dans notre projet, et sur lesquels nous n'avions que des explications très favorables ä lui donner. Il nous a paru très content de nous. Je lui ai répété que lorsqu'on agit d'après les vues bienfaisantes de Votre Majesté et sous ses auspices, on est sûr de ne faire que le bien, qu'aucun intêret particulier ne nous guide, que le Père de la Patrie, que l'ange tutélaire de la Pologne a tourné ses regards vers la malheureuse nation juive et qu'il songe ä la soulager et ä lui procurer une existence tranquille et convenable ä la République. Mon homme en a eu les larmes aux yeux, et m'a quitté pour aller rendre compte de tout ä sa maitresse9.12. Piattoli do Stanisława Augusta, 22 grudnia 1791 Ancona, s. 267. Sire, Je suis averti qu'on travaille ä la Police9 ä un plan pour les Juifs. J'ignore si cela regarde les Juifs de Varsovie, ou si c'est quelque chose qui s'étende ä toute la nation. En tout cas, je supplie Votre Majesté de s'en faire informer et d'engager Mr le Grand Maréchalm ä suspendre tout projet, jusqu'à ce que le plan général soit imprimé.-13. Antoni Crutta do Stanisława Augusta, 22 grudnia 1791 AGAD, Arch. Potockich Publiczne 96, s. 815 (autograf, załączony memoriał również pisany rekg Crutty). Sire, Hier au soir n'ayant pas pû avoir l'honneur de me présenter aux pieds de Votre Majesté par la quantité des seigneurs qui avoient été annoncés, ainsi je me suis retiré. C'est pourquoi craignant ce matin le même sort de hier, j'ose prendre la liberté d'y joindre la ci-incluse proposition qui m'a été faite par trois des principaux Juifs plénipotentiaires qui me l'ont dictée avec des instantes prières de la soumettre aux pieds de Votre Majesté Je leurs ai dit que dimanche dernier" M. l'Abbé Piattoli m'avoit dit que presque toutes les Provinces êtoient d'accord, et qu'ils avoient même signé certaines conventions; et ils me répondirent de non, et de n'avoir donné aucune signature, excepté leurs pleinpouvoirs qui se trouvoient entre les mains de M. L'Abbé Piattoli, et 'qu'ils ne pourront pas absolument s'accorder en aucune manière aussi longtemps qu'il s'en melera Boruch parmi eux, mais en l'excluant de leur societé et qu'en deux ou trois jours de temps toute Paffaire pourra s'arranger. Touchant l'article qui leur a été proposé par M. Pabbé Piattoli, de changer Wlakicielka Białegostoku Izabela Branicka. 9 Komisja Policji. 19Michał Mniszech. 11 18 grudnia. 302 leur habillement, cela leur causeroit un très grand préjudice, car chacun ayant la garderobe déjà faite qui pourra leur servir encore pendant plusieurs années, pour cet effet donc qu'il faudra leur fixer un terme au moins de dix ans afin qu'ils puissent user les habits qu'ils ont et ä l'expiration du dit terme s'habiller comme il leur sera ordonné. Quant au privilège qui sera accordé par Votre Majesté aux familles qui doivent s'établir ä Varsovie il y a quelqu'un d'eux qui m'a assuré se trouver parmi ce nombre plusieurs des riches qui payeront très volontiers, jusqu'à trois mille ducats, plus encore pour le privilège de pouvoir faire librement leur commerce pour toujours avec la même franchise que jouissent les chrétiens. Votre Majesté pardonnera la liberté que je me prends ä lui exposer leurs propositions, car ils me courrent après tous les jours, me priant et solicitant de faire parvenir ä Votre Majesté leurs humbles instances, m'assurant que c'est au nom et de la part de presque tous leurs collégeus, et qu'ils confirmeront la même chose qu'ils m'ont dictée dans leurs projet, même devant Votre Majesté. Si Elle daignera leur accorder un moment d'audience quelqu'autre part ä ces deux ou trois plénipotentiaires, qu'ils exposeront les motifs qui les engagent d'être contraires ä Boruch, et que dans deux ou trois jours le tout pourra être reglé, car autrement ils craignent que l'affaire tramera peut-être une année, sans qu'ils puissent s'accorder ensemble, et en attendant ils perdent leur temps, ayant quitté leurs maisons et commerce dans les respectives provinces et dépensant leur argent ici sans aucun profit. Un d'eux m'assure d'abord que Votre Majesté daignera acquiescer ä leurs humbles instances, que leur projet puisse avoir lieu comme ils se flattent, qu'en peu de jours après Votre Majesté pourra toucher une partie de l'argent de la susmentionnée leur offrande par les banquiers. Pardonnez, Sire, de la liberté que je me prends, mais c'est mon zèle qui m'engage pour servir Votre Majesté, voyant qu'il s'agit pour Pavantage de mon Souverain sans aucune vue d'intérêt particulier. Ils attendent la résolution de Votre Majesté par mon canale pour savoir ä quoi s'en tenir Je suis avec le plus préfond respect et soumission, Sire, de Votre Majesté le très humble, très obéissant et très dévoué serviteur. Ant. Crutta Varsovie, le 22 Décembre 1791 La proposition faite par les Juifs, quelques uns des principaux plénipotentiaires, afin, qu'elles [s] soient très humblement représentées ä S. M. le roi — ä savoir: Ils exigent que Boruch de Sochaczew soit exclu de Parrangement dont on traite et qu'il ne soit point établi le Conseil Rada mais que chaque Sinagogue soit responsable de tout ce qui regarde les Juifs de sa ville et dépendance. 303 Ils offrent pour cela un 1 million par an ä S. M. pendant l'espace de dix ans, ce qui fait la somme de dix millions. Pour le trésor de la République un million par an, pour toujours. Et de plus une offrande une fois pour toujours 6 millions, payable dans l'espace de dix ans. Mais si S. M. jugera que cela soit peu pour la République, alors ils se soumettront de payer un million et demi par an perpétuelle. Et que chaque ville et Sinagogue régleront entre eux-mêmes la contribution qui doit être imposée sur la viande ä 3 gros de cuivre par livre; car chaque Juif il n'est pas en état de consumer tant de viande par semaine, puisqu'il y a une grande quantité de pauvre Juifs; pour lesquels la Sinagogue contribuera pour supléer au déficit. Et de ne pas permettre en aucune manière que la dite contribution sur la viande soit donnée en ferme ä qui que ce soit, puisque il rédonderoit au très grand préjudice de tous les Juifs. Et c'est en quoi vise Boruch pour devenir l'entrepreneur et vouloir aussi présider sur tous les Juifs. En quoi tous les plénipotentiaires s'oposent. Ils disent que la capitation de la Grande Pologne monte ä fl. 130 000 de la Petite Pologne ä f1. 600 038 de la Lithuanie ä fi. 300 036 Comment donc la Grande Pologne peut-elle prétendre de dominer sur toute les autres provinces dans un temps qu'elle paye moins de beaucoup que toutes les autres. Pour les privilèges qui seront accordés aux cent familles qui devront habiter ä Varsovie, cet article on ne peut pas le taxer puisque il dépend directement de la volonté de S. M., le combien ils auront ä payer pour le privilège. Quant aux dettes des Juifs, la Grande Pologne doit la plus grande somme. 14. Stanisław August do Piattolego, 22 grudnia [1791] Ancona, s. 267. Voilà encore des paperasses juives par Crutta. J'ai répondu que je ne voulais ni écouter, ni recevoir rien des Juifs que par vous et que j'ai vous ai renvoyé ces papiers. Il n'est pas question des Juifs ä la Police. 15. Stanislaw August do Piattolego, 23 grudnia 1791 Ancona, s. 267. Je ferai l'impossible pour venir chez vous avant deux heures, mais je ne puis en répondre, car je ne puis quitter la séance de la Diète avant la conclusion de l'affaire que vous savez. Mais s'il y avait moyen que vos Juifs fussent chez vous dans une heure d'ici, c'est-à-dire ä 10 heures, je pourrais alors me rendre chez vous avant la séance. 304 16. Józef Rozan do Piattolego, [27 grudnia 1791] AGAD, Arch. Potockich Publiczne 96, s. 839-840, 845 (autograf, datowany na wtorek, co wypada na 27 grudnia). Ce mardi Abstraction faite de tous les rapports, que vous pouvez avoir eu ce matin des Juifs, voilà ce que je tire en substance d'une infinité de pour et de contre auxquels, obsedé d'Israélites depuis ce matin, je suis exposé. 1-mo. On m'assure, que le rabbin de Kowno représente les trois provinces par la confiance qu'il a gagné. 2-do. Nos apréhensions se vérifient et il m'a été clairement manifesté, que les Juifs craignent, sans qu'aucun argument puisse les désabuser, qu'en déclarant leur consentement ou acceptation du projet ils ne se soumettent eo ipso ä une qualité de l'offre, qu'arbitrairement peut être inseré dans le projet. C'est le grand cas de dire nous assurons de notre reconnaissance en tant que ... Je suis demandé, si pour trouver un souverain remède ä ce mal, vous ne voulussiez donner ä cette nation méfiante un revers, moyennant lequel vous reconnaitrez que sous les expressions de reconnaissance envers Sa Maj [esté], il n'est point sousentendu et qu'on ne veut sousentend,re une somme quelconqueu. 3-tio. Que pour l'Ofiara on se reserve de traiter ä part avec les provinces respectives. J'ai fait espérer ä demi un pareil revers aux commissaires, sauf toujours une assurance de la part du rabbin de Kowno, que ni vous, ni votre revers ne serait compromis par une non acceptation. Le rabbin doit manier la chose en vue de faire le bien, tranquilliser la cohue. Sans promettre précisement ce revers, j'ai dit que je vous en préviendrais. Les Juifs de Lithuanie doivent se rendre chez vous; je suis faché que sur l'heure je ne puis aucunement me trouver présent pour expédier en langue polonaise ce revers. En cas que vous y consentiez, surtout qui'il faut Parranger relativement aux provinces en termes généraux, pour ne pas nous compromettre avec la province de Petite Pologne, avec laquelle nous sommes en guerre et qui doit faire les premières démarches. Vers midi je me propose d'avoir l'honneur de vous voir. 17. Piattoli do Stanisława Augusta, 29 grudpia 1791 Ancona, s. 267. Sire, Les trois provinces ont déjà signé chacune ä part une formule par laquelle elles se déclarent contentes du projet que Votre Majesté a daigné leur faire proposer par nous et supplient le Père de la Patrie de vouloir bien l'appuyer auprès des Etats, afin que le plan devienne loi. Aujourd'hui les mêmes trois provinces ensemble dans l'assemblée générale qui va se tenir avec ceux de Varsovie signeront 12 Zob. nr 65. 305 une nouvelle formule de la dicte déclaration et de prière ä Votre Majesté pour le même objet. Rien ne manque ä la validité et ä la légalité de pareils actes. Cependant les députés de Lithuanie qui sont les plus raisonnables, ont désiré d'avoir avec eux la signature du Rabbin de Wilna13 qui jusqu'à présent s'y refuse sur la seule raison que son maitre, M. le Prince Palatinm, lui a défendu de rien signer". D'abord on croit pouvoir douter de cette défense, mais si elle a été faite avant quelques jours, elle ne peut se soutenir dans trois provinces. Il s'agit de donner cette consolation aux députés de la Lithuanie. Ils la demandent pour marquer ä la nation que la plus grande union a été parmi eux, d'autant plus qu'eux-mêmes se sont associés le dit Rabbin de Wilna, quoique le sort ne l'eût pas favorisé dans le choix de dix de leurs provinces. Je supplie Votre Majesté de vouloir bien engager le Prince Palatin de Wilna ä ordonner au dit Rabbin de Wilna de signer déjà la formule, que ses collègues ont signée, et de se tenir en tout uni avec eux, puisqu'il s'agit du vrai bien du peuple Juif, et que tous les députés l'ont déclaré. Si M. le Prince est ä la séance, daignez, Sire, d'en obtenir cet ordre positif au plus tôt, et ce jour sera le dernier de toutes les scissions entre les Israélites. Je souhaite que cela soit fait aussitôt que possible, vu que les trois provinces sont rassemblées et que l'accession de cet homme (quoique d'ailleurs non nécessaire), ferait plaisir ä tout le monde.-18. Stanisław August do Piattolego, 2 stycznia 1792 Ancona, s. 268. Ce bon et honnête Bernowicz, nonce de Novograd, vient me dire que trois Juifs, deux de Wilna (mais pas le rabbin), un de Kovno, un de Kieyd.any, un de Rabow [s], sont venus chez lui hier comme ä un membre de la Députation pour les affaires juives, pour se plaindre qu'on avait voulu les forcer, en les enfermant dans une chambre chez vous, ä signer malgré eux, et qu'ils s'étaient échappés par adresse, qu'ils offrent 1 400 000 florins ä la République, 600 000 florins pour les dettes de leur cahal et l'acquittement de mes dettes. J'ai répondu ä Bernowicz; je prierai Mr Linowski de vous expliquer le tout et vous verrez combien ces Juifs sont menteurs et qu'ils offrent moins que les autres.-19. Piattoli do Stanisława Augusta, 2 [stycznia] 1792 Biblioteka PAN w Krakowie, rkps 264711, k. 52 (autograf) Sire, Les mensonges de c[es] malheureux Juifs dont parle M. Bernowicz, seront détruit par le témoignage de tous leurs frères, qui ont signé, d'après cette proclamation faite par le vice-Chancelier Kolleaj: «qui veut, n'a qu'ä signer, qui ne 13 Zapewne Abel Wolfowicz. 14 Michał Radziwiłł, wojewoda wileński. 15 Zob. nr 60, przypis 1. 20 — Materiały do dziejów Sejmu Czteroletniego, t. VI 306 veut pas n'a qu'à sortir». M. Linowski qui vient de lire la lettre de Votre Majesté m'a dit qu'il avait fait hier les premiers pas vers M. Bernowicz et qu'aujourd'hui ä la séance il prendra une heure avec lui pour lui rendre compte de toute l'affaire. Je Pai prié de l'engager ä me voir aussi pour pouvoir lui communiquer tous mes calculs et tous les fonds dont on doit tirer les offres des Juifs en les délivrant des extorsions arbitraires. Si Votre Majesté insinue aussi ä M. Bernowicz de conférer avec moi là-dessus, j'en serai charmé, car personne ne peut mieux expliquer mes idées que moi. L'essentiel est que les dettes de Votre Majesté soyent payées ä cette occasion. Qu'elles le soyent en 15 ou en 20 ans, c'est indifférent. Mais il ne faut pas que les Juifs se bornent ä offrir 1 400 000 fl. ä la Re [ublique] qui de la seule capitation bien administrée et bien calculée peut en tirer sans faire d'autre loi plus de deux millions et 400 m[illes] fl. De plus, si les Juifs ne trouvent pas de quoi payer leurs dettes, et bonifier les seigneurs héréditaires, il est impossible que la loi passe ä la Diète, et dans ce cas tout serait perdu pour Votre Majesté. Quelques Juifs ont été chez M. Kicki" et l'ont prié d' engager Votre Majesté ä confier cette afaire ä tout autre qu'à M. Linowski et ä moi, et qu'ils s'arrangeront alors sans difficulté. Si je prévoyais que le bien de la chose le demande, je serais le premier ä prier Votre Majesté de nous ôter ce fardeau que l'amour le plus pur de nôtre maître nous ä fait prendre par nous. Mais il est évident, Sire, que les trois ou qua tre Juifs qui ont fait cette démarche ne tendent qu'à détruire ce qui est fait jusqu'ici, et ä mettre la division parminous, ou ä s'emparer tous seuls de la confiance de quelques Juifs pour les mener ä des propositions qui ne seraient pas acceptables et qui ruineraient toute la machine. Que Votre Majesté tienne ferme: qu'Elle les renvoye ä nous autres. C'est tous ce que nous demandons. Si j'y avais un intérêt d'argent, si j'étais susceptible de la gloriole d'avoir porté moi seul la chose, je n'insisterais pas lä-dessus. Mais personne ne réussira si nous n'en venons ä bout, et je crains que tout ne finisse dans quelque mangerie particulière, et quelque million offert ä Votre Majesté sans utilité solide et sans honneur. J'ai été prévenu de tout ce qu'on fait pour brouiller les cartes. Sans mon caractère j'aurais jetté mille fois la manche après la coignée: mais je vois au bout de tout ça le bonheur de mon Maitre et je tiens bon. Si par le moyen de M. Naruszewicz Votre Majesté peut amadouer M. Butrimowicz et lui faire savoir combien je désire de lui soumettre mes idées et mes comptes, cela ferait beaucoup de bien. 20. Aleksander Linowski do Stanisława Augusta, 2 stycznia 1792 Biblioteka PAN w Krakowie, rkps _2680, k. 53-54 ( autograf). Sire, Rozkaz Waszej Królewskiej M[og]ci względem P. Bernowicza dopełnię, wczora ten rozkaz nawet uprzedziłem, nadmieniając wspomnianemu posłowi interes żydowski. 16 Onufry Kicki, komisarz Komisji Ekonomicznej Skarbu JKMci. 307 Co do zaskarienia na nas zrobionego tyle mi pozwól Wasza Królewska Mość przelożyć, sobie, iż niżeli do przedsięwzięcia tego należalem, przeczulem i przewidziałem zapewne, na jakie niesmaki i przykrości wystawiam się tykając materyją tak łatwo brudzić mogącą. Cokolwiek więc lub przed Waszą Królewską Mcią, lub w publiczności jest lub będzie na którego z nas, a najpewniej na obydwóch wymyślone, to wszystko mnie nie zadziwi; od uslużenia W[aszej] Królewskiej M[ości] i dogodzenia rzeczy publicznej nie odwiedzie mnie nawet to przestrzeżenie, które mi minister bliski W[aszej] Królewskiej M[ości] zrobił na dniu wczorańszym, iż reputacyją zyskaną należeniem do dzieła Konstytucyi 3 maja utracam należeniem do układów z Żydami. Nigdy nie chciałem niczym inszym zaslużyć na dobroć W[aszej] Królewskiej [Mości] jak tylko gorliwością pracowitą w rzeczach prawdziwie ważnych. Nic sobie przeto nie zamawiam w sercu Jego sprawiedliwym jak różnicę miedzy mną i tymi, którzy W[aszą] Królewską Mość kochają dla siebie, slużą mu z halasem, a bez skutku, szkaluj 4, czego sami nie robią, podciwie przywiązanym do W[aszej] Królewskiej M[ości] ich intencyi zazdroszczą i co kiedykolwiek niesmaków dla Waszej Królewskiej [Mości] było źródlem, a dla nich egzystencyi lub zysków, to uwiecznić w tym biednym kraju usiłują. Po Bogu nie mam nic w Świecie, co bym czcil, wielbił i kochał nad Waszą Królewską Mość, wszystkie inne związki moje w naturze calej bardziej mi się zdają nałogiem jak potrzebą serca; ten więc sposób czucia Śmiałym mnie czyni prosić W [aszą] Królewską Mość o wspomnianą dla mnie sprawiedliwość jako jedyną pociechę w tylu zapewne niesmakach, które choć znosić umiem, ale ich nie czuć nie można. Nie chciej W [aszal Królewska Mość o nich wiedzieć, wyrazy moje są wylewem długo zbierającej się na sercu goryczy i powtórzonymi więcej nigdy przeze mnie nie będą. Zapomnę o wszystkim w usłudze najpilniejszej W[aszej] Królewskiej Mości jako prawdziwie wierny mego Króla sługa i poddany Linowski 21. Stanisław August do Piattolego, 2 stycznia [1792] Ancona, s. 269. Soyez sûr que j'ai rejeté et rejeterai toute négociation juive qui me viendra par d'autres que vous. Je l'ai dit ä Kicki aussi, lequel n'est plus ä Varsovie. Bernowicz ne fera sûrement pas difficulté de se rendre chez vous. Niemcewicz fera venir Butrymowicz aussi chez vous.-22. Piattoli do Stanisława Augusta, 3 stycznia 1792 Osso/. Le résultat de notre conférence avec messieurs Butrimowicz, Bernowicz, Badeni et Linowski nous promet le succès le plus heureux. Le point essentiel et le plus pressé pour le moment est, Sire, de nommer les nouveaux membres de 20* 308 la Commission des Juifs ä la place de ceux qui sont absent ou malades. Votre Majesté en parlera ä M. le Maréchal de la Diète et arrangera cette première demarche avec lui au plutôt possible. M. Linowski aura l'honneur de rendre compte des personnes qu'on a en vue et dont Votre Majesté pourra procurer la nomination. M. Bernowicz est convenu avec moi, que si deux provinces, ou la pluralité d'entre elles signe le papier d'offre d'après mes derniers points, il engagera les autres ä signer aussi et ä s'en tenir ä leurs frères. C'est un point capital et je prie Votre Majesté de faire sentir ä ces deux messieurs, combien j'ai été pénétré de leur bonté et de leur patriotisme, aussi que de leur attachement pour Votre Majesté. Ceci est nécessaire pour moi. Une autre chose aussi importante sur laquelle nous sommes tous convenus c'est la nécessité de presser le projet et de le faire passer dans 20 jours d'ici au moins. Au reste tout ira bien, Sire, et au milieu des difficultés que nous rencontrons, je vois mon but assuré. C'est tout. Madame Raczynska17, la darne qui doit ä tant de titres être attachée aux intérêts de Votre Majesté, fit hier une diatribe contre le plan sur les Juifs, qu'elle ne connaît pas du tout, en le défigurant cruellement et y ajoutant des points ridicules, après quoi elle fit la remarque malicieuse qu'on faisait tout cela pour les Juifs afin de payer les dettes de Votre Majesté. C'est un commérage, mais il est fâcheux que des gens ä vous, Sire, indisposent ainsi les esprits. Sans me compromettre je supplie Votre Majesté de lui en faire ses plaintes.-23. Piattoli do Stanisława Augusta, 3 [stycznia] 1792 Biblioteka PAN w Krakowie, rkps 264711, k. 56 (autograf). Ignis devoret Sire, Comme il faut être extrémement sur ses gardes avec la génération d'Israël, je dois prévenir Votre Majesté, que le Juif José Mendlowicz de Kazimierz me demanda hier au soir la permission de se présenter tout seul ä vos pieds, devant partir pour Dubno au plutôt. Cet homme fait profession de Vous être attaché, il se gorille de vous avoir servi autrefois, Sire, au point d'avoir reçu de vos mains une médaille; et en venté je lui dois le témoignage, qu'il a signé hier des premiers et qu'il a contribué ä faire signer la pluralité de la Petite Pologne. Cependant Votre Majesté doit se rappeller que plusieurs Juifs ayant répondu: que M. Bernowicz les assurait au nom de Votre Majesté, que vous seriez content d'un million par an, pendant 20 ans, et de deux millions par an pour la République, il s'était fait une scission parmie les députés, et il devenait impossible de les ammener ä mon but. Il se peut donc que le Juif Mendlowicz, après avoir 17 Teresa Raczyńska, iona Kazimierza, marszałka nadwor. kor. 309 joué le role de zélé pour vos intérêts chez moi, vienne Vous sondez, Sire, sur ce que Vous avez dit ä M. Bernowicz pour le rapporter ä ses frères et détruire sous mains ce qu'il a travaillé lui-même en apparence. Si cela arrive, et si Votre Majesté lui accorde un moment d'audience (se qui sera fort bien) voici les points sur lesquels Elle doit insister en y mettant toute la fermeté possible: 1. Qu'elle n'a jamais autorisé M. Bernowicz ä déclarer, qu'il suffit d'un million par an pour Vous. 2. Que vous croyez que les deux millions et demi pour la République ne font pas une offre bien considérable, vu que la capitation seule mieux comptée rendra davantage. 3. Que M. Bernowicz peut avoir parlé de cela avant d'avoir conféré avec M. Linowski et moi, mais qu'à présent il a dû éclaircir tous les points, et qu'il engagera les Juifs les moins dociles ä se réunir ä la pluralité. Après cela que Votre Majesté avec son éloquence et sa bonté prenne ce Juif et l'engage: 1. ä ne pas quitter Pouvrage jusqu'à ce que les trois provinces n'ayent signé le papier qu'il signa lui-même hier au soir, 2. de travailler ä ce que cela soit fait dans la journée, comme il l'a promis lui-même, 3. ä precher ses frères et ä leur faire comprendre qu'à mesure qu'ils offriront moins, moins ils doivent espérer de privilèges et de grace de la République. En un mot, qu'Elle échauffe le zèle de cet homme, et qu'elle en fasse un apôtre d'un Nicodème. C'est essentiel. En même temps, Sire, daignez d'écrire un mot ä M. Bernowicz, et demandezlui positivement, de renvoyer les clabaudeurs, qui iront chez lui en leur disant qu'ils n'ont qu'à sa réunir aux autres, et qu'ils ne doivent plus marchander lorsqu'il s'agit de leur bonheur permanent. Cette précaution est indispensable, Sire. Car si un seul Juif dit: «M. Bernowicz nous promet que nous ne donnerons que trois millions en tout», les autres Juifs sont tout de suite renvercés, et tout notre plan tombe. La pluralité est pour nous, mais un mot de M. Bernowicz fera taire les mutins, et dans la matinée tout aura signé. Voilà bien de la tactique, Sire. Mais enfin, si l'offre des Juifs n'est pas tant soit peu considérable, la loi remontrera des grands obstacles et on n'aura pas le fonds pour bonifier les seigneurs. Votre Majesté peut assurer M. Bernowicz que d'après le concours des Juifs d'hier au soir ä signer, il ne reste plus qu'à renvoyer les mutins, qui ne veulent que gater. M. Linowski donnera la note pour completer la Députation des Juifs. Il faut, Sire, s'entendre avec M. le Mar[échal] et nommer les membres demain. Kołłątaj nous est indispensable ä cause des villes, et Butrimowicz et Bernowicz l'ont demandé exprès pour cela, d'ailleurs ce ministre est ä Votre Majesté et j'en repond sur ma tête. Piattoli 310 Votre Majesté peut aussi dire un mot ä M. Brunet18 en louant Schmull, qui travaille toujours bien. 24. Piattoli do Stanislawa Augusta, 3 stycznia 1792 Osso/. Je m'empresse de remettre ä Votre Majesté le papier relatif aux Juifs de Lublin. Cette affaire ne regarde aucunement notre grand ouvrage et le concours que demande ä faire le débiteur est conforme ä la loi générale et aux principes communs du commerce.-J'attends ä tout instant les Juifs qui viennent signer. Je supplie Votre Majesté de charger M. Rożniecki de dire ä Calmanshon Juif, mais d'une manière bien sérieuse: qu'il veille ä ce que les Juifs de Varsovie ne gatent pas ceux de provinces et qu'autrement il en repondra ä Votre Majesté. C'est une précaution nécessaire et que M. Rożniecki remplira ä merveille. 25. Ignacy Potocki do Piattolego, 4 stycznia [1792] AGAD, Arch. Potockich Publiczne 273, t. I, s. 671 (autograf). Les bons chrétiens, mon cher Piattoli, souffrent infiniment ä votre passion pour les Israélites. Nouveau Mosie, aurez vous un moment dans la matinée ä donner ä un Gentil ? Si cela dure nous vous épargnerons la peine de casser vos tables, vos amis les briseront eux-mêmes. Adieu. 26. Piattoli do Stanislawa Augusta, 4 stycznia 1792 Osso/. Ce n'est pas sans peine que je prends sur moi de parler encore des misères juives ä Votre Majesté; mais nous sommes ä un point d'ou on ne peut plus reculer et auquel tient le succès du grand ouvrage. Votre fermeté, Sire, nous ménera au port et tout sera dit dans la journée. La Grande et la Petite Pologne ont déj a signé la soumission telle que les trois provinces ensemble l'on entendue et approuvés. Je n'attends que la Lithuanie qui est partagée. Cinq de ses principaux députés qui signèrent la soumission du dernier de l'an (la soumission beaucoup plus onereuse pour les Juifs) sont très contents de signer cette dernière, et de suivre l'exemple de deux autres provinces; mais le reste des Lithuaniens excités par ce malheureux Wolfowicz", et se parant de la protection de M. Bernowicz comptent de faire scission et de présenter une requêtte directement ä Votre Majesté pour traiter ä part et rompre ainsi le système d'unité de tout les plans, système qui est si analogue ä l'esprit de notre politique actuelle qui tend ä rapprocher la Lithuanie en tout du reste 18 Ludwik Brunet, kamerdyner Stanislawa Augusta. 19 Szymel Wolfowicz. 311 de Royaume. S'ils osent le faire, et que Votre Majesté les écoute, je ne demande que cela; que vous daignez, Sire, de leur dire avec le ton que Votre Majesté sait si bien prendre, «que dans la nouvelle loi préparée pour les Juifs Elle s'est proposé de les traiter comme une seule et même famille, qu'Elle entend de ne point séparer les provinces d'entre elles, et qu'Elle ne saurait que désapprouver hautement ceux qui voudraient troubler cette union aussi nécessaire aux Juifs, qu'utile ä l'Etat: Qu'Elle sait que les deux provinces de la Grande et de la Petite Pologne ont signé d'accord une soumission qu'Elle a proposé et qui est la seule convenable; qu'Elle n'ignore pas que les plus distingués de la Lithuanie demandent ä la signer aussi, s'étant refusés ä souscrire celle (que je suppose qu'on va présenter ä Votre trône) et enfin qu'Elle les exorte sérieusement ä se réunir aux autres de leur province et avec eux aux deux autres provinces pour finir toutes ces chicanes désagréables et qui finiront par les perdre». Votre Majesté adressera particulièrement la parole aux députés de Smilowicze, s'il est ä vos pieds, de Kieydany, de Slonim etc20, et leurs ordonnera de se joindre ä tous leurs collègues et venir chez moi signer la soumission comme les autres. Une bonne semonce après ça sur les jalousies, sur les divisions, sur les méfiances etc. fera le plus grand bien et Votre Majesté en aura ce soir des nouvelles. 27. Piattoli do Stanislawa Augusta, 5 stycznia 1792 Osso/. C'est un moment bien essentiel pour nous que celui-ci. Si Votre Majesté pouvait descendre, la Providence m'a envoyé les trois députés Juifs de Lithuanie qui sont les plus contraires et qui paraissent avoir envie d'être convaincus ayant des idées un peu de travers. Nous avons déjà un bon nombre des autres Lithuaniens. Ceux-ci auraient besoin d'un mot décisif de Votre Majesté. Je n'ose pas le proposer. Mais cela serait un bon tour qui acheverait de tranquilliser ces gens sur la parole royale et détruirait tous les préjugés en leur parlant de la même manière que Votre Majesté le fit hier soir au rabbin de Wilna qui a signé aujourd'hui. 28. Piattoli do Stanislawa Augusta, 5 stycznia 1792 Osso/. Les paroles de Votre Majesté ont été des paroles de paix. On les a porté ä l'assemblée Lithuanienne et quatorze se sont donné la main pour venir même ce soir souscrire le papier, et c'est dans l'intention de porter une bonne nuit ä leur père, c'est leur expression qui m'a vraiment attendri. Ils sont ici et savent que j'écris ä Votre Majesté. Ils se jettent ä vos pieds, Sire, et Herszek aussi de Varsovie qui les a ammenés avec Kalmansohn sont du nombre. Messieurs Linowski et Rozan ont été mes anges tutelaires et mes apôtres. 20 Zob. nr 64. 312 29. Piattoli do Ignacego Potockiego, 5 [stycznia] 1792 AGAD, Arch. Potockich Publiczne 279b, t. 7, k. 171 (autograf). Auriez vous jamais cru, mon illustre ami, que vous pouviez contribuer, avant même de porter notre grand ouvrage ä la chambre, ä en accélerer le succès et augmenter le nombre de nos souscripteurs ? Hé bien, c'est comme je viens de vous le dire. Un député d'Opatow se présente chez moi et m'annonce que M. Jankowski maréchal de S.E.M. le Grand Maréchal de Lithuanien lui a ordonné de signer la soumission au Roi et ä la République, mais ä condition qu'il sera instruit des bases sur lesquelles le projet ä présenter est fondé. Je crois ne pouvoir mieux faire que lui envoyer mon faiseur avec l'écrit original et lui donner par lä la marque de confiance que mérite un homme qui jouit de toute la votre. Mon hommage suit cela de toute mon âme et de tous mes sentiments. 30. Piana do Ignacego Potockiego, 5 [stycznia] 1792 AGAD, Arch. Potockich Publiczne 279b, t. 7, k. 124 (autograf). Encore un billet22. Cave ab unius negotti viro. J'ai envoyé ä Mr Jankowski l'acte original de la soumission ä faire au Roi et ä la République. Il a observé que dans les signatures il n'y en a aucune qui soit des terres héréditaires et il a cru qu'il fallait attendre votre oracle, mon illustre ami, avant que de se décider. Ayez la bonté de lui dire (par charité pour moi et pour nous tous): 1-o, qu'il y en a plusieurs des terres héréditaires dans les deux autres provinces, 2-o. qu'il y en a aussi de la Petite Pologne qui n'ont signé et un de Smotriczew23 qui a signé., 3-o. que nous n'avons fait signer sur l'acte que 15 de la Petite Pologne choisis sur le total des plénipotentiaires de la Petite Pologne, qui ont remis ä ces 15 leurs pleins-pouvoirs et que sur ce total il y en a un grand nombre qui ont été choisis et envoyés par les cahals des villes seigneuriales, 4-o. que s'il veut voir cette liste, je la lui montrerai, étant en original chez moi. Vous ferez ä vous-même cette réflexion que si votre deputé d'Opatow répond que de votre part on lui fait des difficultés pour qu'il ne signe pas, nous aurons tous les diables ä vaincre avant d'en venir ä bout. Nous avons déjä 13 sur les 15 de la Petite Pologne qui ont signé. Je ne savais pas du tout que le député d'Opatow vous appartenait. Il a été ici, quand vous leur avez parlé et ce n'a été que par délicatesse qu'il a cru devoir consulter M. Jankowski votre commissaire. De grâce, achevez cette petite affaire avec lui et dites lui d'ordonner ä son Juif de signer comme les autres et même de se faire envoyer les pleins-pouvoirs de vos autres villes de votre domination pour les ajouter. Madame de Cracovie l'a fait ce matin. 21 Stanisław Jankowski, komisarz Ignacego Potockiego. 22 Bulhakov, który mial dobry wywiad w domu Ignacego Potockiego, zanotował, że z powodu owej trudności z podpisem plenipotenta z Opatowa „Piattoli się wścieka, w ciągu jednego rana cztery listy pisał do marszałka Potockiego". W. Kalinka, „Ostatnie lata panowania Stanisława Augusta" t. II, s. 301. 23 Plenipotentami z Smotryczy byli: Maki) Rabinowicz i Abraham Chajmowicz (zob. nr 62). 313 31. Ignacy Potocki do Piattolego, 6 stycznia 1792 AGAD, Arch. Potockich Publiczne 273, t. I, s. 817-818 (autograf). Mon cher Piattoli. Les Juifs d'Opatow se sont adressé ä Mr. Jankowski en lui demandant son opinion sur leur conduite relativement au projet en question. Jankowski du leur répondre: qu'il n'étoit pas en état de leur donner un conseil dans l'ignorance totale de la nature du projet. Il ne s'agissoit pas ni d'un ordre ni d'une défense de la part de Jankowski. Le terre d'Opatow appartenant ä quatre propriétaires, dont l'un est M. le Hetman Rzewuski, mon commissaire Jankowski y a expressement son administration bornée et nomément dans les affaires extraordinaires. Il doit donc se borner ä laisser aux Juifs la liberté de se décider d'après leur propres interêts et leur volonté. C'est ä quoi se reduira toute sa conduite et c'est ä tort que les Juifs d'Opatow rependroient qu'on leur fait des difficultés. Adieu mon cher Piattoli, je vous embrasse de tout mon coeur et vous souhaite la terre promise. 32. Piattoli do Stanisława Augusta, 6 stycznia 1792 Osso/. L'enthousiasme qui jusqu'au moment marqué hier au soir par la signature des Lithuaniens avait distingué le petit Wolfowicz de Wilna dans le parti de l'opposition se changea tout d'un coup en adoration superstitieuse pour Votre Majesté et en désir ardent de suivre et d'éxécuter vos ordres. Il sait d'avoir démériter vos bontés, Sire, et il se propose de guetter aujourd'hui un moment pour se jetter aux pieds de Votre Majesté partout ou il aura le bonheur de Vous rencontrer. Je lui ai indiqué le moment que peut être Vous descendrez chez M. Linowski. Il ne serait que bien, qu'en le voyant et Vous assurant de son nom (Sziroeel Wolffowicz de Wilna) Vous daignez lui dire quelques mots sur sa conduite passée et lui ajouter quelques paroles de bonté pour le porter ä servir la bonne cause et ä s'assurer de votre protection. Il suffira de l'engager ä mettre autant de chaleur ä bien faire qu'il en a mis ä gâter. 33. Piattoli do Stanisława Augusta, 6 stycznia 1792 Osso/. Les amis sont rassemblés. On attend Kollątay. Je dois prevenir Votre Majesté que M. Butrimowicz paraît disposé ä réduire toutes les impositions des Juifs ä une capitation. Je crois que cette idée est aussi odieuse qu'opressive. Votre Majesté pourra la combattre en faisant sentir qu'il vaut mieux imposer un article de consommation que d'imposer une capitation sur laquelle on doit toujours craindre, que les autres impôts surviendront. Les Juifs que j'ai annoncés ä Votre Majesté attendent pour voir Votre Majesté, si Elle les voit qu'Elle ne les laisse pas parler, mais qu'Elle leur dise, ä Wolfowicz, ce qu'il faut et un bon mot au rabbin de Kowno. 314 34. Piattoli do Stanisława Augusta, 6 stycznia 1792 Osso/. Tout le monde est rassemblé, on n'attend que le père des lumières. Après une heure de conférence les choses se mettent fort bien et je suis fort content. Kollątay et Badeni font des merveilles. 35. Piattoli do Stanislawa Augusta, 10 stycznia 1792 Osso/. Monsieur Ostrowskim, s'il n'a pas été averti, aurait assûrement dû l'être pour aujourd'hui et Votre Majesté ajoutera ä ses bienfaits pour nous, en le procurant ä la societé de nos hebraisants.---36. Piattoli do Stanisława Augusta, 10 stycznia 1792 Osso/. -- A dix heures nous auront une conférence générale sur notre plan des Juifs chez M. Kollątay, et nous y passerons presque toute la journée. Il s'agit de fixer les points essentiels du projet pour le porter ä la Députation. J'insisterai toujours pour qu'on n'y fasse point des changements qui rendent douteux le revenu sur lequel est fondé l'offre des Israélites. Quelques-uns des Juifs lithuaniens ont couru chez moi pour me prier d'écrire ä Votre Majesté pour qu'Elle nomme M. Chomiński26, dont ils sont sûrs, disentils, et qui s'arrêterait pour cela ä Varsovie. Je crains cette recommentation et le prince palatin de Vilna26 vaudra mieux. 37. Piattoli do Stanisława Augusta, 10 stycznia 1792 Osso/. En rentrant chez moi de la longue conférence sur les Juifs avec M. Kollątay, et les autres, j'ai eu le sensible chagrin de savoir que Votre Majesté avait daigné me chercher et que j'avais [perdu] les moments précieux qu'il Vous avait plu de m'accorder. Nous avons travaillé sans relâche et la lecture du projet ayant été faite en plein on est convenu des changements qu'il faut y faire et des points essentiels qu'on doit soutenir. L'adresse de Kollątay, la dexterité de Badeni et la bonne volonté de tous les autres ont beaucoup contribué ä faciliter sur ces articles de la plus grande importance. M. Ostrowski a décidé un point très scabreux, celui des jugements civils entre Juif et Juif en première instance. C'est d'avoir décidé d'un million de plus ou de moins. Cependant, Sire, il reste encore des difficultés relativement ä la perception de l'addition sur les viandes et ä la bonification ä assûrer aux seigneurs pour la perte de certains droits, 24 Tomasz Ostrowski, podskarbi nadtvor. kor. 25 Franciszek Ksawery Chomiński, wojewoda mścistatvski. 26 Micha t Radziwilt. 315 abusifs ä la veiné, mais qu'il faudra pourtant ménager". Demain après la poste je reprendrai tous mes calculs et nous verrons, s'il est possible, d'établir une autre espèce d'imposition avantageuse aux Juifs et dans le même temps utile ä PEtat. J'ai vu avec peine qu'on va détruire presque entièrement le centre d'unité que j'avais posé dans la Rada: mais on craint de causer une collision avec les villes, et il faudra se borner ä de simples agents, ou syndics de la nation juive résidants ä Varsovie. Jeudi28 nous aurons une autre séance qui sera la dernière pour que tout soit prêt pour être présenté ä la Députation des Juifs dont il est indispensable, Sire, que le complet soit nommé vendredi29. En un mot l'affaire ira, et il ne s'agit plus que de la rendre aussi agréable aux Etats, aussi avantageuse ä la nation, et aussi décente pour Votre Majesté qu'on doit l'attendre de Vos fidels serviteurs et de bons citoyens. Si Votre Majesté en a l'occasion, je serais charmé que Vous eussiez la bonté de dire quelque chose d'obligeant ä messieurs Kollątay et Ostrowski. 38. Piattoli do Stanislawa Augusta, 12 stycznia 1792 Osso/. Notre conférence a été très nombreuse et très longue. Mais enfin nous pouvons dire qu'en général la marche essentielle de notre système se soutient, et que les articles sur lesquels est fondé Poffre des Juifs, sont acceptés sans qu'on choque la loi des villes, et avec un moyen conciliatoire qui assûre le profit des seigneurs. Les pauvres Juifs seront sujets ä des contrats avec les villes et les seigneurs qui voudront les recevoir: mais enfin ils n'auront plus ä craindre de vexations arbitraires, et leurs contrats une fois faits ils pourront se regarder comme égalisés aux autres habitants libres dont les proprietés seront sous la protection des lois. M. Jezierski lui-même a paru fort content en général et M. Kollątay m'a dit, que si Votre Majesté le prend avec sa bonté ordinaire et daigne lui donner quelque espérance, comme d'un cordon ä la fin de la diète, il sera un des plus zélés pour la chose. Zakrzewski est venu ce soir et, en peu de mots, on peut compter de l'avoir. Aussi le plan sera-t-il prêt au premier jour avec tous les réglements, et si demain Votre Majesté a la bonté de nommer le complet tel qu'on l'a arrangé avec Maréchal de la Diète, lundi3° la Députation pourra le présenter ä la Chambre. Il faut avouer que la dexterité de Kollątay a presque tout fait et que nous lui devons le succès tout entier. M. Ostrowski a recommandé de ménager l'opinion et les profits des seigneurs. C'est notre objet et nous espérons d'avoir réussi. On repand qu'on travaille ä obtenir de Votre Majesté qu'on ne fera passer 27 Por. nr 72. 28 12 stycznia. 29 W piątek, 13 stycznia, prezesem Deputacji został mianowany Kołłątaj, z senatu powołano Michała Radziwiłła, z izby poselskiej Aleksandra Linowskiego posta krakowskiego, Józefa Czartoryskiego posta wolyftskiego i Walentego Redkowskiego posta gostyńskiego. 30 16 stycznia. 316 aucune loi pendant l'absence de tant de nonces. Ce bruit effraye les pauvres Juifs qui sont sur la dépense et qui n'osent pas retourner chez eux sans la loi qu'ils attendent. Votre Majesté sent trop bien la nécessité de profiter de ce moment, bien loin de le manquer. -L'affaire ira; demain je porterai mes calculs et M. Lagkiewiczn les siens, et c'est de la que dépend tout le reste. Le prince stolnik32 et monsieur le palatin de Lub1in33 clabaudent — qu'importe? Le bien se fera: c'est ce qu'il faut. Je suis, Sire, tout entièrement ä Vous. - 39. Piattoli do Stanislawa Augusta, 13 stycznia 1792 Osso/. -- La circonstance est si favorable pour notre affaire juive, que tout nous invite ä la presser. Aujoud'hui nous aurons fini avec Kollątay ä qui si Votre Majesté écrit la susdite réponse ostensible, Elle pourra ajouter dans un papier ä part quelques mots obligants pour le zèle qu'il met ä concilier les esprits et faciliter les moyens de reformer un million d'hommes. Le palatin de Lublin est un des plus grands clabaudeurs. J'attends que le projet ait paru et j'aurai moyen de l'attaquer. Je serais, Sire, ä Vos pieds, mais cet acoutrement [s] de malade me donne un air de familiarité qui choque ou fait rire l'antichambre. Il faudrait venir chez Votre Majesté en bonne fortune, comme il m'arrivait quelquefois chez la Princesse Maréchale . M. Butrymowicz est très loyal et très raisonnable. M. Bernowicz aussi, mais il est un peu prévenu contre toute sorte de Rada ici; et nous avons toutes les peines du monde ä en sauver les débris. 40. Piattoli do Stanislawa Augusta, 16 stycznia 1792 osso/. -- Hier on m'a rendu compte de quelques difficultés que fait le prince stolnik ä notre plan des Juifs qu'il ne connait cependant qu'en gros et par ouïdire. Elles sont toutes minces et portent tous ä faux. Le bon chevalier Batowski35 se charge de le ramener et il ä déjà travaillé sur son esprit. Le prince est fort content de ce qu'il est nommé dans la Députation, mais il parait décidé d'attendre le retour des Podoliens et des Volhyniens, parce que, dit-il, c'est lit que se trouvent les Juifs en plus grand nombre.— — Il sera bien que Votre Majesté parle ä Kollątay pour l'engager ä soutenir le plan tel qu'il a été décidé dans nos conférences et a n'y plus permettre des change31 Zapewne związany z Kołłątajem mieszczanin krakowski Wincenty Laskiewicz. Zob. jego list do Kołłątaja z 19 kwietnia 1792 (nr 38167). .32 Józef Czartoryski. 33 Kajetan Hrynietviecki. 34 Elibieta Lubomirska, w domu której Piattoli był dawniej guwernerem. 35 Aleksander Batowski, poseł inflancki. 317 ments essentiels; ä persuader les bourgeois de Varsovie, qui ne sachant rien de notre projet vont remplir les maisons de plaintes et des clabauderies, que le nouveau plan des Juifs n'a rien de commun avec la ville; enfin ä solliciter l'affaire au plutôt, avant que les brise-raisons reviennent de la province. Il est prévenu ä peu près de tout cela.— — 41. Piattoli do Stanisława Augusta, 17 stycznia 1792 Osso/. Le Mémoire que j'ai l'honneur de joindre est très intéressant et je supplie Votre Majesté d'en faire usage dans Sa sagesse pour les différents articles qu'Elle jugera dignes de son approbation. Les deux derniers sont indispensables et comme on dit de rigueur.— — Mémoire sur les affaires courantes politiques et financières présenté au Roi Stanislas August par l'Abbé Piattoli Varsovie, 17 janvier 1792 L'affaire des Juifs s'achemine vers la fin. Il ne reste que deux séances préparatoires, et lundi prochain36 on compte de présenter le projet ä la Chambre. Il devient très important de songer aux démarches que commande cette circonstance qui intéresse toute la nation et Votre Majesté personnellement. 1. Les membres de la Députation sont tous portés pour le succès du plan qu'ils ont adoptés avec quelques amendements. Le castellan Jezierski a pleuré d'attendrissement et de la consolation après le dernier entretien que Votre Majesté a daigné lui accorder et dans lequel Elle lui a parlé avec tant de bonté. Il est déjà entièrement pour la chose et il ne se démentira pas. Cependant Votre Majesté trouvera aisement l'occasion de ranimer le zèle pour Vous, Sire, mais dont le plus agé37 conserve toujours des idées ä lui sur la séparation de sa province d'avec les deux autres. Votre Majesté engagera ce soir le chevalier Batowski ä prendre sur lui le prince stolnik. 2. Il faut compter les sénateurs et les nonces qui pourraient, soit par malveillance, soit enfin par spéculation, se montrer contraires. Il est vrai que dans l'état, ou se trouve actuellement le projet, on doit espérer l'assentiment presque général, et que Votre Majesté doit se faire une loi de n'acheter proprement personne ayant déjà une pluralité assurée parmi ses vrais serviteurs et les meilleurs citoyens. Malgré cela il faut mettre ä profit le moment et les intérêts de quelques particuliers afin de rallumer dans nos bons patriotes cet enthousiasme salutaire qui vient de faire de si grandes choses et qui peut seul achever cet ouvrage. Il serait heureux par exemple que le travail militaire de M. Gorzeński38 put porter 36 23 stycznia. 37 Zapewne Stanisław Wybranowski, poseł lubelski. 38 Augustyn Gorzeński, generał-adiutant przy boku króla. 318 en dernier résultat la promotion de M. Zajączek.39. Je dis, Sire, que cela serait heureux, car ce brave officier est persuadé d'ailleurs des soins paternels de Votre Majesté et en est pénétré de reconnaissance. Mais si son avancement avait lieu, je ne pourrais rendre ä Votre Majesté l'effet prodigieux que cet évenement si peu considérable en apparence produirait sur les esprits de notre jeunesse qui ne cesse de répéter que si Votre Majesté le veut sincèrement, les ressources infinies de Votre sagesse et de sa bonté ne manqueraient pas de réussir. Gutakowski" prend le plus vif interêt ä notre Zabiellon. Le peu de succès qu'ont eu ses sollicitations pour les arrangements projetés en faveur de ce dernier avec son frère le castellan" a fait un très mauvais effet, d'autant plus que celui-ci apparement pour s'excuser a repandu qu'il a été engagé par Votre Majesté ä ne point se demettre de sa place dans l'armée. (Ceci n'est pas absolument que pour Votre Majesté, crainte d'allumer une guerre entre frères, ou entre amis). Ce mensonge a indisposé M. Zabiello dont la mauvaise humeur pourrait influer plus qu'on ne pense sur notre affaire. Votre Majesté en parlera ä Gutakowski qui voudrait proposer quelques adoucissements ou au chevalier Batowski qui agit la-dessus parfaitement de concert avec Gutakowski. La signature accordée au vice-chancelier Kollątay par Votre Majesté a été sentie profondement, et dans toutes les occasions Vous éprouverez, Sire, les effets de la reconnaissance de ce ministre aussi habile qu'actif. Votre Majesté mettrait le comble ä son bienfait, si Elle daignait lui témoigner, en le prévenant qu'Elle va prendre des mesures pour obtenir enfin le consentement du principal et arranger définitivement son affaire". C'est un mot, mais quel prix y ajouterait le soin obligant d'un roi bienfaisant qui va au devant des prières. J'ignore si le castellan de Czersk Sobolewski44 a été consolé. Le zèle de cet excellent homme n'attendra pas ce nouveau trait de la part de Votre Majesté pour Vous servir: mais combien de transports de joie et de réconnaissance produirait cette surprise qui aurait l'air d'un souvenir non provoqué! 3. On supplie Votre Majesté de faire appeller au plutôt les principaux de la municipalité de Varsovie — Lukaszewicz président, Lyszkiewicz, Chevalier et Plath tribuns accrédités pour leur insinuer «de vouloir bien donner ä la nation cette preuve de leurs lumières et de leur patriotisme en se prêtant ä entrer dans quelques négociations avec les Juifs pour parvenir ä une convention raisonnable qui puisse concilier les droits de la bourgeoisie avec ceux de l'humanité et les " Józef Zajączek, poseł podolski. 40 Ludwik Gutakowski, poseł orszański. 41 Michał 42 Szymon Zabieli°, kasztelan miński. 43 Zapewne chodzi o koadjutorię cum futura sucessione biskupstwa krakowskiego, którą król nadal Kołłątajowi 5 lutego 1792. 44 Walenty Sobolewski, kasztelan czerski, członek Deputacji do ułożenia stanu percepty i ekspensy w Skarbach O.N. 319 interêts de l'Etat: que les Juifs ont disposé tous leurs efforts pour mériter cet acte de bienveillance et que probablement toutes les diètes se tiendront désormais ä Varsovie». Tout ceci m'a été récommandé par le vice-chancelier Kollątay qui regarde cette demarche de Votre Majesté comme essentielle avant que le plan soit porté ä la Chambre. Les Juifs de Varsovie m'ont chargé de leur obtenir la médiation de Votre Majesté et d'être Votre organe, Sire, pour les conditions qu'on leur demandera et auxquels ils ont declaré qu'ils se soumettent d'avance, dès que Votre Majesté les aura jugées acceptables". C'est leur dernier mot, et je serais charmé d'en être le porteur ä mes confrères les bourgeois". Il s'agit d'une offre considérable ä la République et ä Votre Majesté en cas si cette négociation puisse s'effectuer. 4. On pourrait solliciter en attendant l'impression du projet afin que la Députation après l'avoir lu ä la Chambre, en fasse la distribution le même jour. Un mot ä Jezierski de Votre Majesté la-dessus doit suffir. 5. Il faut que Votre Majesté daigne ordonner ä M. Duhamel" (mais sous le plus grand secret) de me communiquer ä moi seul la liste exacte de toutes ses dettes dans le pays qui n'entrent point dans l'administration de la Camera, leurs dates, leurs échéances, leurs interêts. Mais je supplie Votre Majesté d'y tout comprendre sans rien omettre, pas le moindre article. Cela est essentiel, Sire, pour Votre tranquillité et pour Votre libération pour la vie. La plus petite queue serait un germe des nouveaux embarras dont Votre gloire, l'exemple des puissances voisines, celui de Votre successeur, doivent vous garantir ä jamais. Je supplie au nom de Votre loyauté, Sire, que Vous preniez sur Vous de livrer cette note qui ne sera connue que de M. Duhamel et de moi. Votre Majesté peut même supprimer les noms pourvu, qu'on marque précisément la nature, la date, les termes, les interêts, les gages ou hypothéques de chaque dette dans le pays et sur la cassette de Votre Majesté. 6. Il faut de même que Votre Majesté ordonne ä M. Rożniecki, seul et sous le même secret de me communiquer une note exacte des dettes ä la charge de la Camera, avec les mêmes renseignements que si-dessus, soit dans le pays, soit au déhors. Ces deux messieurs ne doivent rien savoir l'un de l'autre; et ma fidélité, Sire, et mon zèle Vous répondront de moi. 7. Ces deux notes me sont nécessaires dans trois jours tout au plus tard, car il s'agit de déterminer la marche que doit prendre le payement de Vos dettes et, quelque soit cette marche, les notions que je demande ä Votre Majesté décideront de plusieurs millions ä Votre avantage, ou ä Votre perte, d'après l'importante opération que je suis dans le cas d'entreprendre et qu'il serait impossible 45 Por. nr 71. 46 Piattoli przyjql obywatelstwo miasta Starej Warszawy. 47 Józef Duhamel, sekretarz Stanisława Augusta. 320 d'expliquer ä Votre Majesté. J'ose me flatter, Sire, que Vous m'honorerez de la confiance que je sollicite et un profit considérable pour Votre trésor Vous marquera ma réconnaissance. Connaissant messieurs Duhamel et Rożniecki je suis sûr qu'il ne parleront ä qui que ce soit de ces notes respectivement, l'opération que je médite ne pouvant réussir que par la plus scrupuleuse réserve. Si Votre Majesté place dans Pune ou dans l'autre de ces notes le capital de 50 000 ducats pour Madame Vincent48 et un pareil pour le Prince Joseph49, ce ne sera que bien, car il faut enfin en venir lä. Le Maréchal Potocki m'a parlé de Brühl50; en cas qu'on puisse lui donner une place pour 10 000 ducats dans cette note, une fois pour toutes. En songeant, Sire, que j'écris ceci le jour même de Votre naissance, je pleure de tendresse et me rej ouis d'être ä Vousu. 42. Piattoli do Stanislawa Augusta, 21 stycznia 1792 Biblioteka PAN w Krakowie, rkps 264711, k. 58-59 (autograf). — — L'afaire des Juifs marche vers sa fin, mais ä travers de grands obstacles. Les villes présentent encore de la résistence. Votre Majesté en fesant appeler le bon Barss, et l'encourageant ä travailler sur les esprits des députés bourgeois, lui donnera l'occasion de se faire un mérite, et il la saisira avec enthousiasme. Kollątay et moi nous travaillons aussi. Mais un mot de Votre Majesté...! Le Pr [ince] Palatin de Vilna parait craindre la privation des jugements de ses Juifs. Il a beau protester qu'il ne parle pas pour lui, mais qu'il croit que cet article ne passera pas dans la Chambre. On voit qu'il y tient par cela seul qu'il se regarde comme juge-né de toutes ses terres. Hier nous avons combattu. Peutêtre Votre Majesté le pourra convaincre, ou gagner. M. Zakrzewski de la G[rande] Pologne a paru témoigner un moment d'humeur ä nos Juifs, en leur reprochant de s'être adréssés ä d'autres plutôt qu'à lui. Si Votre Majesté a un moment pour lui parler cela suffira pour le raddoucir. Notre Gutakowski me prie de le mettre aux pieds de Votre Majesté, et de vous supplier, Sire, de vouloir dire aussi quelques mots de consolation ä Michel Zabiello avec cette bonté qui vous est propre, et qui est faite pour enchanter. Il m'aprend que Zabiello, après avoir été malade de chagrin pour le refus de son frère, s'est laissé persuader qu'il a compris que sa santé et sa fortune ne lui permettent pas de prendre la place de L[ieutenentj-Général: qu'il sera prêt ä recevoir avec la plus grande reconnaissance des promesses agréables de la part de Votre Majesté, qu'Elle pourra allier avec la grande affaire qui va se traiter, et dont Elle fera dépendre ces moyens de le consoler. Gutak[owski} m'a répété 48 Bratanica króla Teresa Wincentowa Tyszkiewiczowa. 49 Józef Poniatowski. 59 Karol Briihl. 51 Informacje o swych długach Stanisław August przekazał Piattolemu 19 stycznia 1792 (Ancona, s. 279). 321 qu'il sera de bonne foi et très chaud pour Votre Majesté surtout dans l'affaire des Emigrés52, et même dans celle des Juifs. Il en répond quoiqu'il sçait que Votre Majesté n'aime pas son ami. Zajączek est très reconnaissant des tentatives, et très résigné pour le succès. Il espère que Cichocki étant assuré ä la Diète de son commissariat et de son rang, les bontés de Votre Majesté pour lui trouveront leur place aussi.— — 43. Piattoli do Stanisława Augusta, 22 stycznia 1792 Osso/. — — En sollicitant, Sire, Votre bonté, Votre éloquence, Votre générosité, tantôt pour les uns, tantôt pour les autres, je n'ai en vue que d'assûrer le succès le plus complet ä la grande affaire dont dépend le bonheur de mon maître et le mien. Quelque démarche que nous fassions c'est toujours Vous, Sire, qui les rendez toutes efficaces et vraiment utiles. Je suis en peine sur le projet des Juifs et je le serai jusqu'à ce que la loi n'ait passé. Tous nos efforts doivent tendre ä la presser avant la limite53, car nous perdrions un moment précieux pour les opérations ä faire par rapport aux dettes. Si Votre Majesté peut engager par Barss l'actif Kollątay ä porter le plan demain, il fera tout son possible pour y porter la Députation ce soir. Nous aurons la séance ä cinq heures. 44. Piattoli do Stanisława Augusta, 23 stycznia 1792 Osso/. Il m'eût été impossible de rendre compte hier au soir ä Votre Majesté de la malheureuse séance que nous eûmes ä la Députation de Juifs. Il m'est très difficile même ä présent, et d'ailleurs ce ne serait qu'un détail aussi ennuyeux qu'inutile. Ce peu de mots suffiront. On exigea qu'on recommença ä neuf toute la lecture du projet: on chicanna presque sur chaque mot et un représentant des villes" parla sur l'article religion comme l'aurait pu faire l'inquisiteur le plus determiné. On en vint ä Pexistence civile. Après des corrections et des amendements sans fin qui étaient tous dictés par le préjugé, la haine, en un mot par les anciennes idées, on tomba sur l'article de la propination. Le projet dit: «que les Juifs pourront demeurer partout dans le Royaume selon la teneur des pactes ou conventions qu'ils auront faites, soit avec les villes libres, soit avec les seigneurs et de plus ces conventions doivent être stipulées d'après les bases fixées par la Commission de Police pour les villes, et par la Commission du Trésor pour les seigneurs». Après ces précautions il est parlé de la liberté qu'auront les Juifs de propiner; ou plutôt l'article est rendu de manière qu'il énonce la liberté, tant 52 Sprawa pozbawienia urzędów Szczęsnego Potockiego i Seweryna Rzewuskiego. 53 Dnia 3 lutego został sejm zalimitowany do 15 marca. 54 W dniu 19 stycznia 1792 spogród plenipotentów miejskich powołano do Deputacji: Szymona Sapalskiego z wydziału sandomierskiego, Macieja Lyszkiewicza z wydz. płockiego i Józefa Fergisa z wydz. kowietiskiego. 21 — Materialy do dziejów Sejmu Czteroletniego, t. VI 322 aux villes libres, qu'aux seigneurs, d'affermer ou non la propination des Juifs. Ici les députés bourgeois demandèrent que la loi défendît absolument toute propination possible aux Juifs dans les villes. Monsieur le castellan Jezierski les appuya: et il proposa môme que le droit de propiner fût ôté par une loi générale ä tous les Juifs dans toute l'étendue du Royaume. M. Zakrzewski se joignit ä lui avec quelque modification et pendant cette discussion où Kollątay et Linowski fûrent les seuls ä tenir bon pour le projet, M. Butrymowicz partit, le prince Radziwiłł se retira étant un peu incommodé et ä la fin Zakrzewski luimôme quitta la séance. Alors tout le monde sentit l'inutilité de continuer la lecture, et la séance fût renvoyée ä ce soir avec aussi peu d'espérance que de probabilité de porter le projet de sitôt aux Etats. Je n'a.urais jamais pu prévoir tout ce que la &logique la plus complète ou l'interêt personnel ont fait dire ä la plupart de ces messiers. Enfin nous étant réunis en petit comité avec Linowski et Kollątay, j'ai proposé ce que Votre Majesté avait daigné m'ordonner depuis longtemps, c'est-ä-dire d'imprimer le projet, sous la forme des vues ou pensées sur une réforme des Juifs en Pologne, repandre cet écrit et l'accompagner des plusieurs autres pour le défendre tandis qu'on l'attaquerait de toutes parts. Ce plan fût adopté et Kollątay, toujours infatigable, me promet d'avoir prêt son prospectus et ses réfléxions pour aujourd'hui. Cependant on ne doit pas désespérer de la chose. Au contraire, Kollątay m'assûre que si nous nous donnons le temps de préparer les esprits et si nous attendons le retour de nos amis, le projet n'en passera que plus sûrement, au lieu qu'il serait impossible de le faire réussir ä présent. Je suis convaincu de cette cruelle venté parce que tous les jours on va perdre des meilleures nonces, et que ceux qui nous restent, traitent cette affaire avec la dernière insouciance par cela même qu'il s'agit des Juifs. La seule chose qu'on puisse proposer pour le moment, c'est d'ordonner la liquidation de toutes les dettes des cahals, suivant le projet de M. Bernowicz55 et attendre le mois de mars prochain. Ces obstacles même, Sire, quoique j'en suis très vivement affligé ne font que ranimer mon courage... Per damna, per caedes ab ipso. Ducit opes animunique ferro. C'est le caractère de l'ancienne Rome. Sperat infestis, metuit secundis Alteram sortem bene preaparatum Pectus... C'est ce que nous dit Horace56. Mais ce qui me désole dans ce moment, Sire, c'est l'embarras des pauvres Juifs qui étant venus pour traiter ici leurs affaires, regrettent le temps et les frais, et craignent de retourner chez eux, rebus infectis. 55 Michat Bernmvicz, pose l nowogródzki. 56 Horacy, „Carmina", II 10, 13-15. 323 Je suis aussi pénétré de douleur parce que nous perdons un moment précieux pour les véritables intérêts de Votre Majesté, moment qui reviendra sans doute; mais qui rendra la marche plus lente de Votre libération.— — 45. Piattoli do Stanisława Augusta, 23 stycznia 1792 Osso/. Les détails que Votre Majesté daigne me donner sur les affaires de l'intérieur sont ceux justement qui m'ont fait souhaiter le plus qu'on porte au moins notre grand projet aux Etat et qu'on en sollicite l'agrément de la Chambre. Si on peut parvenir ä réunir les esprits ce soir et faire passer le plan â la Députation, ce serait déjà quelque chose, car cela servirait ä soutenir le crédit dans ce moment et ce serait assez pour moi. Votre Majesté aura vu le recit de la séance d'hier et le peu d'apparence qu'il y a de réussir mieux ce soir. Cependant deux mots de Votre Majesté. ä Jezierski et un billet engageant ä Kollątay soutiendront encore mon espérance. Les termes dans lesquels on propose la propination sont très modérés, et tous les Polonais-Russes la soutiendront.— — Dans mon tableau d'opération j'ai calculé trente ä quarante mille ducats que Votre Majesté pourrait encore emprunter aux contrats et que j'avais compris dans la masse générale. Si Votre Majesté peut les trouver, cela ne gâte rien ä mon plan. J'ai de la marge. Mais il faut travailler ä mettre sur un bon pied l'affaire de Juifs. Une fois que j'aurai assuré un million Je par an, tout sera dit. Enfin quoi qu'il arrive nous attraperons bien le mois de mars. Mais alors il faut tenter le tout. Viribus unitis.— — 46. Piattoli do Stanisława Augusta, 25 stycznia 1792 osso/. — — L'affaire des Juifs pourra bien aller; mais il nous faut du temps pour préparer les esprits. Hier M. Zboinski57 avec qui j'en ai parlé ä fond, m'a paru penétré de la chose et porté ä en prendre la défense. Dès que les bras seront d'accord, nous porteront l'affaire.— — 47. Joś Wolowicz do? [po 3 lutym 1792] AGAD, Arch. Potockich Publiczne 316, t. II, s. 173 (autograf). Jaśnie Wielmożny Panie i Dobrodzieju! Wiadomym jesteś, JW. Panie, w pierwiastkach przybycia tu do Warszawy moje nieustanne prace, a tak dostatecznie przekonanym jestem, iż JW. Pan swoim rozumem poznałeś wierne przychylności moje ku Najjaśniejszemu Panu, nie tylko że JW. Pan oświadczyłeś się, że będę kontent. Nie ułakomiłem się tym przyrzeczeniem, ale najszczególniej miłością ku Najjaś. Panu i dobrego życzenia osobie JW. Pana od narodu naszego zobowiązala mię, chociaż to było z najwięk57 Jan Nepomucen Zboiński, poseł dobrzyński. 21* 324 szym moim ekspensem. Teraz najszczególniej dopraszam się laski JW. Pana Dobrodzieja, abym mial o czym do domu powrócić i na powrót dostać się na usługi wierne. Najprzód ażebym był pensjonowanym od Najjaś. Pana i usługi pelnić do ukontentowania w każdej okoliczności. Ażebym był zaszczyconym protekcyją JKMci, Pana Mil., medalem, aby naród przez to większą ufność pokładał, ażebyś JW. Panie wyrobić raczył od Najjaś. króla do mego Pana JW. Starzyńskiego, ch.orążego podolskiego, aby mię w swej protekcyi mial i w okolicznościach dopomógł, iżbym się tu do Warszawy mógł się sprowadzić na usługi wierne, a tymczasem w tamtym miejscu usługi z pożytkiem dla Najjaś. Króla pełnić. Upraszam jak najpokorniej JW. Pana, bym mógł jak najprędzej wyjechać, albowiem wielkie ekspensa ponoszę. Ufam, a JW. Pan dasz uczuć zręczność w prośbach u nóg zlożonych, mnie w swojej dobroczynnej konserwując lasce. Jaśnie Wielmożnego Pana Dobrodzieja najniższy podnóżek Joś Wolowicz uprzywilejowany faktor JKMci 48. Piattoli do Stanisława Augusta, 6 luty 1792 Osso/. — — Segebarth58 a été chez moi. Il fera tout ce que dépend de lui pour porter les Juifs en question ä s'arranger avec Votre Majesté. Il l'aurait fait sans y être engagé autrement que par son dévouement pour notre ange tutélaire. Le rabbin de Lublin-58 est déjà chez Segebarth pour l'informer de tout. Le désespoir est entré dans la nation juive après l'édit de M. Raczyńskim. La saison, les chemins, tout les désole. Il ne s'agit pas seulement de gueux mais aussi des négociants, marchands, ouvriers, puisqu'on les oblige de renvoyer leurs femmes et leurs enfants. Du coté de la ville Kollątay agira en leur faveur. Votre Majesté pourra obtenir des adoucissements dans l'exécution de l'édit. Autrement Praga se rempliera de ces malheureux et la loi sera éludée.-49. Piattoli do Stanislawa Augusta, 10 luty 1792 Osso/. Le retour de Monsieur le Grand Maréchaln dont la probité, le bon coeur et le dévouement pour Votre Majesté sont connus, a ranimé les esperances de nos pauvres Israélites qui pleurent et se désolent de la persécution gothique 58 Fryderyk Segebarth, bankier warszawski. 59 Herszek Szawelowicz. 60 Rezolucja marszałka nadwor. kor. Kazimierza Raczyńskiego z 3 lutego 1792, wydana na skutek „zażalenia" magistratu Warszawy, polecała jurysdykcji marszałkowskiej usunąć Żydów z Warszawy od dnia 11 lutego (z powołaniem się na uniwersały marszałkowskie z 22 marca i 15 kwietnia 1790). Kopia rezolucyi... AGAD, Arch. Potockich Publiczne 96, s. 901. 61 Michał Mniszech. 325 qu'on a excité contre eux. La ville de son côté paraît avoir cédé aux insinuations de Monsieur le Vice-Chancelier Kollątay et si elle n'insiste pas, Monsieur le Grand Maréchal n'aura pas de peine ä empêcher la rigueur du dernier édit, contre lequel l'humanité et la justice se récrient également. Il y a, Sire, une raison de plus et qui est tout ä fait personnelle ä Votre Majesté. C'est que le peuple d'Israél ne regarde que son sauveur et songe ä lui présenter un hommage de reconnaissance. On m'a déjà assuré qu'on a mis ensemble ce qu'il faut pour cela. Notre grande affaire prendra même plus de faveur, si l'on voit que la protection de Votre Majesté est efficace, car enfin ce ne sera qu'a cette protection que Votre Majesté devra l'attachement et les sacrifices d'une nation malheureuse. Nous tâchons de faire sentir ä celle-ci le besoin qu'elle a d'une loi stable et générale: et convaincus d'en être redevables au coeur magnanime du père de la Pologne ils augmenteront dans tous les cahals le zèle et la tendresse pour Votre Majesté. Chez moi ni l'un ni l'autre ne saurait plus augmenter. 50. Stanisław August do Piattolego, [luty 1792] Ancona, s. 292. — — Le Grand Maréchal Mniszech m'a répondu hier d'une manière très satisfaisante ä l'égard des Juifs. En conséquence j'ai fait venir Lukaszewicz, le président de la ville. Il a fait le difficile, enfin je l'ai ramolli et je l'ai envoyé ä Mniszech. Un moment après j'ai reçu le billet du Maréchal Potocki en faveur des Juifs, auquel j'ai répondu d'avance par le fait.— — 51. Piattoli do Stanisława Augusta, [luty 1792] Ossa. — — 4. Monsieur Rożniecki aura l'honneur de présenter ä Votre Majesté dans deux heures le riche banquier de Berlin Moses-Levi. Ce Juif a desiré le bonheur d'être ä Vos pieds, Sire, par un sentiment d'admiration pour Vos vertus. Il est timide et parle fort peu. Avant hier au soir il eût un entretien avec moi sur un projet d'emprunt qui serait très favorable ä Votre Majesté, si le Juif n'exigeait la signature des trois banquiers de Varsovie comme une condition indispensable. Segebarth et M. Rożniecki travailleront avec moi pour obtenir les trois signatures. Votre Majesté en pourra dire un mot ä part ä M. Rożniecki, car le Juif ne sera pas seul ä l'audience. La négociation est de 40 mille ducats. 5. Les Juifs de Varsovie bénissent leur Messie couronné, je ne doute pas qu'ils ne tiennent parole et qu'il ne témoignent gficacement leur gratitude. Avant midi j'en saurai quelque chose. Je dois en particulier toute la justice ä la fidelité de M. le Grand Maréchal Mniszek en tout ce qui intéresse Votre Majesté.— — 326 52. Piattoli do Stanisława Augusta, 17 luty 1792 Osso/. — — Le Juif Peyssak, celui ä qui nous devons les premiers germes de notre grand projet sur les Israélites62 tremble pour sa sureté. On prétend que le président et certains bourgeois lui ont juré une guerre opiniatre pour cette raison. Il nous a été fort utile dans le commencement, et la protection de Votre Majesté pourra lui procurer de Monsieur le Grand Maréchal un billet comme il le demande dans le mémoire ci-joint. Voilä Baruch63 qui est presque fou et qui ne peut pas se rétablir. Si Peyssak est persécuté ce sera une seconde victime de zèle qu'ils ont montré tous les deux pour Votre Majesté. 53. Jog Wolowicz do (?), Niestorowice 21 lutego 1792 AGAD, Arch. Potockich Publiczne 316, t. II, s. 219 (autograf). Jaśnie Wielmożny Panie i Dobrodzieju! Abym pokazał narodowi memu, iż JW. Panie Dobrodzieju przychylny jesteś dla tego narodu i przez to we mnie polożą większą ufność, a przeto na prawie interesie tak Najjaśniejszemu Panu Naszemu Miłościwemu zanoszę jak najpokorniej prośby do laski JW. Pana Dobrodzieja, abyś przez nieuszanowanie laski, w czym tylko Pan Dobrodziej możesz, dopomagał im, smotryckiemu kahałowi miasta JKMci, o czym ufam w respekt Pański, iż moje prośby wskutek odbierze. Policam mnie łaskawej protekcyje i pamięci przyrzeczenie godnie. Pisząc się z najpowinniejszym uszanowaniem JW. W. Pana Dobrodzieja najniższym podnöżkiem Joś Wolowicz JKMci faktor Przez pocztę więc pisać będę i przyślę plenipotencje. 54. Jog Wolowicz do?, Niestorowice 23 lutego 1792 AGAD, Arch. Potockich Publiczne 316, t. II, s. 211-212 (autograf). Jaśnie Wielmożny Panie i Dobrodzieju! Chociaż mój wyjazd z Warszawy był niepomyślnym dla mnie, lecz przyrzeczenie JW. W. Pana Dobrodzieja i monarchicznie pamięć dosyć ugruntowało się w sercu moim, ufam, a JW. W. Pan Dobrodziej pamiętać nie przystaną [s] będziesz moje wierne i przychylne usługi. Krótko wyrażam, nie chcę wiele zatrudnić JW. W. Pana Dobrodzieja, ale najwięcej piszę do W. Pągowskiego, paz[i]a JKMci. Przejeżdżalem przez Lukacz i Kozin, którzy nie posyłali plenipotencyje. Przylożylem jem i obiecali napisać, tak jak ich informowałem, aby tak napisali, iż co delegowany z trzych prowincyj zrobili, na to wszystko dobrą wolą i całym sercem przystają, i zostawiłem jem adrys do jw. Rozana, aby na jego ręce odesłali (nie wiem, czyli już doszedł rąk jego). 62 Zob. nr 32, nota wydawców. 63 Baruch Sochaczewski. 327 Dziś posyłam potwierdzenie z miasta Uszyce na godnie ręce JW. Pana Dobrodziej a i potym troch i starać się będę o więcej przysyłać, abyś stateczniem [s] okazał dla Najjaś. Pana naszego Miłościwego. Proszę mnie uszczęśliwić swoją poważnie literą, co ta sama może wiele poprawić interesów; reszty piszę do jw. Pągowskiego i o co Pana prosić będz[i]e, proszę to uczynić, a ty[m] mnie zobowiążesz do pokazanie dowodów, żem jest z najpowinniejszym uszanowaniem JW. Pana Dobrodzieja najniższym podnóżkiem Joś Wolowicz JKMci faktor Kiedy Pan Dobrodziej każesz mi przyjechać, proszę do mnie napisać. 55. Piattoli do Stanisława Augusta, 23 luty 1792 Osso/. Le projet annoncé par M. Wickede" n'est que l'avant-coureur de tout ceux qui naîtront en foule, dès le moment qu'on aura quelque certitude que le plan Matif aux Juifs sera décrété par les ]tats. Comme il serait impolitique, et j'ose dire peu convenable ä Votre Majesté d'entrer ä présent dans aucune négociation tendante ä hypothéquer un fond qui n'existe point, et que, s'il se réalise, les offres et les spéculations se multiplieront d'elles-mêmes ä l'infini, je crois, Sire,qu'il faudrait se borner pour le moment ä remercier M. Wickede, en lui faisant sentir en même temps l'importance de ne rien presser ä ce sujet et d'attendre l'opportunité qui rendra le choix plus avantageux pour Votre Majesté. D'ailleurs j'ai, Sire, un projet beaucoup plus simple, plus naturel, plus économique, plus lucratif même que je ne confierai qu'à Votre Majesté et ä trois autres personnes lorsqu'il en sera temps (projet dont le succès est dans le plus profond secret) le seul en un mot qui puisse d'un coup libérer Votre Camera et Votre cassette, sans avoir plus rien ä démêler avec des banquiers et avec les faiseurs de faccende. Je préviens de cette idée Votre Majesté pour qu'en cas des nouvelles offres de genre de celle dont parle M. Wickede, Vous ayez soin, Sire, de donner toujours la même réponse, jusqu'au temps que la loi des Juifs soit ä son vrai point de maturité. J'ignore si M. Wickede est instruit de l'affaire de Boris. S'il l'est, comme on a proposé l'hypothèque spéciale des intérêts de l'emprunt viager sur la retribution des Juifs, il sera bien de le prévenir que ce n'est pas seulement sur la retribution dependante de la nouvelle loi ä faire, inais encore sur la capitation que les Juifs payent actuellement, ce qui rend la négociation susceptible d'une plus prompte définition que toute autre qui ne regarderait que Votre Majesté. Si M. Wickede n'en sait rien, on n'a rien non plus ä lui mander la-dessus. Au reste je supplierai Votre Majesté d'engager monsieur Wickede ä envoyer les propositions de Hasselgreen65 redigées en formes de projet et de manière 64 Henryk Wickede, agent Stanisława Augusta w Hamburgu i w Holandii. 65 Haddelgreen, bankier holenderski. 328 qu'on puisse le regarder ici comme son ultimatum. Cette affaire peut aller de front, avec l'emprunt viager qui pourrait être destiné ä éteindre la dette qu'on a contractée l'année dernière en Hollande. — — 56. Piattoli do Stanisława Augusta, 1 marca 1792 Osso/. Après le départ de Votre Majesté nous continuâmes notre entretien et en repassant divers articles nous revînmes particulièrement sur les objets économiques. Le résultat en fût intéressant, car on convint que l'affaire des Juifs est un bien pour l'tat et pour le trésor public et ne peut pas se regarder comme un témoignage de la reconnaissance de la nation envers Votre Majesté; que la restitution du tiers des douanes n'est qu'un acte de la plus stricte justice; et qu'à la fin de la diète l'idée du subsidium charitativum peut très bien réussir. Le Maréchal Potocki ajouta que dans ce pays il faut travailler ä établir des maximes, sans en montrer tout de suite Papplication. Ainsi, disait-il, le mieux sera en attendant de répandre et de répeter comme un principe indubitable, tel qu'il l'est véritablement, que l'aisance du Roi est nécessaire au maintien de la Constitution. — — 57. Piattoli do Stanisława Augusta, 4 marca 1792 Osso/. — — Je vais chez Kollątay, ou nous aurons une conférence sur les affaires Juives, et sur plusieurs objets de la diète. — — 58. Piattoli do Stanisława Augusta, 4 marca 1792 Osso/. Je viens de ma conférence avec Kollątay. Je me suis acquitté avec lui des ordres de Votre Majesté; il m'a chargé de le mettre ä Vos pieds, où il aura l'honneur de se rendre ä six heures. Outre les articles qu'il doit conférer avec Votre Majesté en voici quelques uns sur lesquels je crois bien faire de Vous prévenir. — — 5. Kollątay répond du succès de l'affaire des Juifs et des arrangements économiques ä prendre pour Vos intérêts en consequence. Lundi prochain nos séances Israélitiques recommenceront, c'est-à-dire de demain en huit". — — 59a. Joi Wolowicz do?, Niestorowice 7 marca 1792 AGAD, Arch. Potockich Publiczne 316, t. II, s. 223-224 (autograf). JWielmożny Panie i Dobrodzieju! Nofo Satanowski od rabina szepotowskiego zastaniony przez zaz[d]rogé, że wyraził w plenipote[n]cyje, że od mojej rade dependuje. Napisał tenie Nofo paszkwile i podpisał się do międzyboskiego kahału, przyłączam kopie, i pisze 66 12 marca 1792. 329 do jp. Rożana i do jm. pana Pągowskiego, którze wytolmaczą JW. W. Panu Dobrodziejowi, miarkuj Pan, co to robią, gdyby cokolwiek prawdo była, nie byłoby mi żal, ale wcale, co oni chcieli robić, to nam nie pisze, niech Pan będz [i]e łaskaw i potrafi swoje wysoki[e] zdanie co tym zrobić; niemało tu zgubionym na wszystkim przez moje wierne warszawskie usługi, najszczególnie gdy mi protekcyje Najjaśniejszego Monarchy nie wzeprze, to zginonym jestem, co ufam, iż JW. Pan Dobrodziej przypomnisz moje usługi i zechcesz mnie przez Twoje Panie laski u Monarchy wprotegować. Policam mnie łaskawej protekcyj e, piszę się z najpowinniejszym uszanowaniem JW. Pana Dobrodzieja najniższym podnóżkiem Joś Wolowicz uprzywilejowany JKMci [faktor?] 59b. Nofo Satanowski do kahalu w Międzybożu [po 5 lutym 1792] AGAD, Arch. Potockich Publiczne 96, s. 953 (kopia). Kopia listu plenipotenta miasta Międzyboża na Podolu pisanego, z żydowskiego na polskie przetłumaczono: Ichmościom starszym kahalnym, prezydującym miasta Międzyboża. Wiadomo czynić o czynnościach niegodziwych, które stały się w Warszawie dnia 3 Februarii w roku teraźniejszym 1792, iz Jos Nesterowiecki napisał, czyli sam ten opis dyktował rabinowi chełmskiemu na papierze stemplowanym, gdzie się znajdował Ejzyk z Chenczyna i więcej Żydów, których ciężko wyrazić, w ten sposób my, plenipotenci wybrani z miast 3 prowincyj, mając za pełną moc oddajemy moc plenipotencyi w ręce rabina chelmskiego67, a obowiązani będą wszystkie 3 prowincyj podpadać posłuszeństwu w jakowych bądź wypadających okolicznościach, iż wspomniony rabin ma mieć pełnomocną władz[ę] nad Żydami w trzech prowincyjach znajdujących się. Uprosiliśmy Najjaśniejszego Monarchy, Króla Naszego, ażeby raczył swoją ręką podpisać dla pewności tego i pisma wzwyż opisanego, które pismo Josio Nesterowiecki przyniósł do nas, abyśmy się na tym podpisały. Obaczywszy Herszko, rabin płocki z Wielkopolski, zacząlnarzykać z wielką troskliwością na owego Josia. Ten Josio wziąwszy opis i prosił nas, abyśmy nie rozgłosiły. Rabin płocki mniej zważając dal znać do rabina pietrykowskiego, a zatym wszyscy dowiedzieli się, więc zlożyliśm.y sesyją na dniu 5 Februarii w stancyi plenipotentów litewskich, gdzie był przywołany rabin chełmski. Mówiąc do niego te słowa: nieładnie dla waszeci, panie rabin, żebyśmy się manifestowały naprzeciwko waszeci, trzeba się wstydzić, jesteś familyi dystyngowany. Gdyż odpowiedział wspomniony rabin: cóż ja winien jestem, tak mi Josio mówił, iż gdy będą trzech plenipotentów podpisani na tym opisie to może mieć walor, to jest po jednemu z każdej prowincyi, jako już mówiłem z wszystkimi ministrami; tak nam odpowiedział rabin chełmski, któ67 Rabin chełmski („chetmeriski") Heszel (zob. nr 98). 330 rego uprosiliśmy, aby nam ten opis oddal i my go spaliły. Donoszę, iż dnia 3 Februarii zalementowali Sejm do 15 mar[ca] przez to, że wielu z panów nie z[e]zwalają na punkta propinacyi a że nie stało się podług woli Najjaśniejszego Monarchy, lecz senatorowie nam powiedzieli, iż nie uchybni z punktów najmniejsza rzecz a zatym bez ekspensy, to jest prezenta tym panom, które wam wiadome, więc potrzeba było gotowym na dzień wyznaczony, odebrawszy sobie ludzi bogobojnych, nie łakomych, Chaima kupca chmielnickiego i równych temu, dosyć z każdej prowincyi po jednemu plenipotentowi; na miłość Boga, zmocniajcie swoje serca, bądźeie mężami, któren w Boga wierzy, nie dopuszczajcie Josia do Warszawy, a nie wysyłajcie onego, iż teil& Josio zburzyciel całego światu i jego myśli są zle zawsze, edynie sobie dobrze zrobić a dla całego światu, czyli naszego narodu, wcale ae. Swoim szalonym zdaniem, nawet w punktach wypłacania długów jego, jego rada była, co więcej chciał pożyczyć 200000, któren (Bug mial być wypłacony tym sposobem, aby podwyższyć pogłówne od każdej głowy po groszy 15, dając racyją, ä ta suma potrzebna dać panom wiadomym jemu, lecz jego cała myśl dla siebie i dla swojej potrzeby, a ja i Dawidko z Szumska skasowaliśmy jego radę i myśl niegodziwą. Co więcej, chciał pożyczyć [dukatów] 1000 dla plenipotentów i to ja i Dawidko wspornniony znieśliśmy jego zamysł w przytomności innych plenipotentów, a zatym należy nam przysłać pieniędzy na ekspens, bo już wypadliśmy z pieniędzy, zapłacona w gospodzie stojącym, zostając prawdziwym sługą, Nofa Satanowski. Ten list przekopiowany z oryginału pisanego z Warszawy do Międzyboża i w tymie miejscu przekopiowany w Międzybożu, die 22 Fabruarii 1792 anno. Abyście ten list przekopiowali i odesłali do tych miast, z których mial plenipotencyj â. jako ten list przydano z Międzyboża umyślnym posłańcem ażeby odesłać do każdego miasta, od których mial plenipoteneyi. Po żydowsku to jest napisano, posyłam do Buszy. 60. Kajetan Hryniewieeki do Kołłątaja, Markuszew 8 marca 1792 Biblioteka PAN w Krakowie, rkps 203, s. 148-151 (autograf). Jaśnie Wielmożny Mości Dobrodzieju! Słabość moja warszawska na ból gardła nie dozwoliła mi osobiście, tylko przez bilet pożegnać JW. W. Pana Dobrodzieja. Tu przyjachawszy, że nie jestem jeszcze zupełnie zdrowym, bo po uspokojonym tamtym nowy mię ból zębów i romatyzm napastuje i przymusza w cieple siedzieć, nie dozwalając wyjazdu w tę zimną porę zawsze mi szkodzącą. Gdy jeszcze „Projekt żydowski" do oblikwidowania długów kahalnych zawieszony został, a te nie będzie prędzej skończone chyba ultimi Mai i, a odesłane najdalej pro die 15 Junii, zaczym nieudecydowanie onego zostawiło jurysdykcyją wojewodzińską statu in quo, która jako dawnymi prawami według wydrukowanych ekscerptów68 JW. Panu Dobrodziejowi komunikowanych upoważniona 68 Por. nr 72, przyp. 1. 331 powinna mieć swoją egzystencyja, kiedy nie jest nowym prawem zniesiona. Dlatego na tym fundamencie mając władzę z urzędu mego nad kahalem lubelskim nie uchyloną powydawałem asygnacyje dla arendatorów kahalnych do zapłacenia prowizyj die 4 currentis [mensis] i później przypadających do kasyjera kahalnego według uregulowanej tabeli, obejmującej wszystkie długi i termina opisane. Będą przypadać i w kwietniu do opłaty prowizyje, i w początku maja i te trzeba zaspokoić. Z obrachowanej teraz proweniencyi i wydatków że pozostać powinno w kasie kasyjerskiej percepty kilka tysięcy nad ekspensę do 8 maja tegoroczniego według normalnego kalkulacyi corocznej wyznaczonego czasu, zadysponowałem na żądanie kahału reparacyją jatek, lani, kirkuta i szkoły żydowskich. Dosyć, że za mego rządu (jako kalkulacyje coroczne okażą) znacznie opłacone długi kahalne i arendatorom satysfakcyja w prowizyi działa się, także burki [s] i różne reparacyje stały się. Teraz gdy się dostaje słyszeć, że na memoriał jednostronny od Żydów wileńskich do Straży podany miała wypaść rezolucyja, aby władza starościeńska nie wdawała się w żadne czynności żydowskie, na to nie masz co mówić, bo już jest prawem uchylona i upadla. Lecz że i władzę wojewodzińską prawem nie uchyloną, bo od decyzyi sejmowego „Projektu żydowskiego" jeszcze nie rezolwowanego dependującą, miała w tym mieście osłabić w osobie podwojewodziego przez prawo nie oddalonego, nie wiem, na jakiej zasadzie i kiedy prawa nowego znoszącego onę [s] żadnego nie masz, a miasta królewskie chrześcijańskie choć pozyskały prawa swoje, lecz jako nad Żydami żadnych nie miały, tak do tego należeć nie powinny, chyba że dawne litewskie takowe były, ale nie koronne, bo co slużylo poza tym Litwie, nie shiżylo Koronie, osobliwe mającej et e converso. A te jak nowe takowe wypadną, natenczas jednostajne będą. Jakże egzekucyją prawa nad Żydami po[d]ciągać można pod prawa miejskie, kiedy jeszcze nie wiemy jak „Żydowski projekt" — dający samym Żydom moc sądzenia się w miastach królewskich będących, na podziały rozkładać mianych, a nie miastom — od Deputacyi teraźniejszej napisany (którego kopią czytałem i mam u siebie przepisaną)69 i rząd nad nimi komu powierzony będzie, nie jest jeszcze udeterminowany, wypadnie. Lubo to tylko na jedne miejsce wileńskie stało się w Litwie, a do Korony ściągać się nie powinno, przecież aby podobnego i dla drugich miejsc nie ciągnęło przykładu, miarkuję być potrzebną ostrożność w takowych materiach, gdzie prawa jeszcze wyraźnego nie masz, osobliwie w początkach, aby nie mówiono: „Si hoc in viridi, quid fiet in arido". Nie jest moim zamiarem daleko w eksplikacyją tego wchodzić, tylko to z obo wiązku urzędu mego, równo i drugich dotykającego, i publiczności, wyrażam, 69 Zob. nr 72 wersja A ( ?). 332 upraszając o remonstracyją w Straży, czyli gdzie należeć będzie, aby jakowe przeciwko prawom jeszcze nie zniesionym nie wychodziły rezolucyje, ile na jednostronny memoriał, gdyżby same w całym kraju przynosiły wcześnie zamieszania, nieposłuszeństwo, nierząd i anarchią tudzież uchybienie opłaty prowizyi kredytorom wszędzie, a w Lublinie i dla komisyi likwidacyjnej oddania reszty kapitału i prowizyi na lat 19 przez zawartą transakcyją corocznie na dwie raty dla wypłacenia rozdyspartymentowanych i już po większej części opłaconych, a in residuo tylko circiter fl. 58000 ze dwóchkroć kilkunastu tysięcy do zaspokojenia pozostałych, tak dalece, że wcześniej jak należy zamieściwszy, nie trafiono by do końca z ujmą satysfakcyi w prowizyjach kredytorskich i niepotrzebnym kosztem i kłótnią. Z takowej (jak zważać można) zaszlej wiadomości pozostałe teraz dochodów kahalnych remanenta jeszcze zupełnie dla kasy kasyjerskiej nie popłacone na Żydach niektórych z umyślną przewloką w myśli przepadnienia dla nadziei zamieszania rządowego, które rządy dobrowolnie nie będą mogły być oddane, toć chyba za egzekucyją dość w jurysdykcyj mojej aż nadto dyskretną, a ta dawniej mało się kiedy zdarzała, bo płacili, tylko teraz zaczęli, widzę, figlować, a kredytorom trudno punktualności nie zachować i diskredyt całemu kahałowi przez to czyni, bo potym po kapitały dopominać się będą, o które za zwierzchności mojej nic nie mówili, będąc pewnymi zawsze swojej satysfakcyi w prowizyj ach. Podanie dochodów i ekspens do oblikwidacyi długów kahalnych w ziemiańskim sądzie, jeżeli jeszcze dawny układ rządu do rezolucyi sejmowej względem „Projektu żydowskiego" będzie trwał, nic nie zatrudni, bo na tabelach niezawodnie wyrażone znajdą się; lecz gdyby teraz nowe domyślnie pomieszanie stało się, tak tych dochodów i ekspens rzetelnie nie oddaliby Żydzi, jedne poprzytaiwszy, a drugie między siebie bez żadnej repetycyi [?] rozebrawszy, jak dawniej było, i zostaliby w tym czasie przed rezolucyją „Projektu" bez rządu i zwierzchności jak trzoda bez pasterza. Tego oni teraz pragną, osobliwie starszyzna, i dlatego jakowa się tylko poda okazyja, gdyby co tydzień insza, to inaczej udając według potrzeby swego interesu każdy kręci. Nie dla żadnej obrazy czyjejkolwiek ani dla prywaty to wyrażam, lecz tylko dla samej potrzeby rzeczy, unikając niepotrzebnego zakłócenia i mataniny, bo nie dosyć, że już winnej do kasy nie chcą należytości oddawać, ale się, slyszę, ogłaszają, że w kontraktowanie różnych dochodów od dnia 8 maja, na przyszły czas być jak dotąd powinnych, nie będą wchodzić dla niepodania onych. Jednak te kontrahencyje według zwyczaju kahałom obwieścić. Żeby zaś jakowakolwiek otucha stamtąd subrepticie wyrabiana nie nastąpiła, która by stała się wcześnie pozorem przeciwienia się i nierządu, dlatego o tym ostrzegam, spodziewając sie, że po remonstracyi, jeżeli gdzie potrzeba i będzie należalo, uczynionej raczysz JW. Pan Dobrodziej od siebie provisorie 333 kazać napisać do kahalnych i ten list volante sigillo pod moją kopertą przysłać, który, kiedy będę widział potrzebę tego, to do nich przeszlę podpieczętowawszy. A jak nie będzie racyi, gdy będą zostawać w spokojności i posłuszeństwie dawnym, dosyć dyskretnie zażywanym, to u siebie zatrzymam, wszak to już krótki czas. Koniec sejmu zadecyduje ten „Projekt", na który życzę mieć mocne zastanowienie, aby był dogodliwy i fundamentalny. Przepraszam mocno za obszerniejszy wyraz, czyniąc go w dozwolonej poufałości. Eksplikowałem tak interes, jak gdybym rachunek z czynności moich zdawał. Ten i prywatnie, i publicznie zechcę okazać dla przykładu, jak urzędowne obowiązki powinny być dopełniane, a czekać będę responsu przez Pulawy na tutejszą pocztę pierwszą [?] markuszewską dwa razy na tydzień tędy przechodzącą, znając się być z powinnym respektem J. W. Pana Dobrodzieja najniższym sługą K. Ilrynewiecki w [ojewoda] l[ubelski] W Markuszowie, die 8 Martii [17192 Piszę, jak mi słyszeć teraz dostaje, ale może to być inaczej. Dlatego objaśnionym pragnę być. 61. Piattoli do Stanislawa Augusta, 10 marca 1792 Ossoi. — — Le Maréchal de la Diète s'est ouvertement expliqué ä plusieurs nonces sur l'état économique de Votre Majesté. Il a dit «qu'il faut absolument songer ä payer Vos dettes, car il est de l'intérêt de la constitution que le roi soit ä son aise, et dans une parfaite indépendance». Cette idée lui a été donné par notre Maréchal Potocki. — — 62. Piattoli do Stanislawa Augusta, 12 marca 1792 Osso/. Deux députés de Juifs de Varsovie se rendront demain matin aux pieds de Votre Majesté pour avoir l'honneur de Vous présenter un don gratuit de 40000 fl. en très bons billets au porteur, ä compte de l'offre beaucoup plus grande qu'ils espèrent de réaliser ä l'époque de leur régénération. Ce petit hommage de leur reconnaissance se rapporte principalement ä la protection efficace de Votre Majesté qui les a dernièrement sauvés des véxations dont une haine deplacée les menaçait ä Varsovie". Simon le banquiein sera ä la tête de la députation sécrète, et il se présentera ä 8h. du matin. Les propositions faites par une compagnie de fournir au trésor 5 millions par an, sur les trois gros de Pimpôt des Juifs, prennent consistence, car la dite com70 Por. nr 38151. 71 Simon Simons (Szymon Szymonowiez) le jeune. 334 pagnie offre pour la sureté du payement les cautions des principaux banquiers de Varsovie". Dans cas le projet des Juifs peut-être amelioré infiniment et par la même dévenir plus facile. 63. Stanisław August do Piattolego, 13 marca 1792 Ancona, s. 294. Les Israélites ont réalisé ce que Vous m'avez annoncé. Tibi laus et gratia, 64. Piattoli do Stanisława Augusta, 13 marca 1792 Osso/. Si les Israélites réalisent le surplus, ce sera ce qu'ils pourront faire de plus juste pour eux et de plus heureux pour moi. — — 65. Piattoli do Stanisława Augusta, 4 kwietnia 1792 Osso/. — — Il est cependant sûr que je ne rentrerai tout-ä-fait dans mon assiette, qu'au 20 ou 23 du mois, lorsque l'affaire des Juifs sera parfaite; et que Vos soucis économiques seront dissipés. C'est ä cette époque que mon amour propre attend sa revanche, et j'ai lieu de croire qu'elle sera complette. — 66. Piattoli do Stanisława Augusta, 18 kwietnia 1792 Osso/. Varsovie, 18 avril 1792 — — Les clabaudeurs ont repandu hier que les 9 millions et les 21 serviraient pour Votre Majesté. Outre la réfutation de cette calomnie que l'acte même du 17" détruit entièrement, je me sers de cela même pour travailler sur nos nonces, afin que le projet de Juifs passe en plein, et cela pour qu'on voie que la nation a su penser ä son Roi, indépendamment de tout objet politique. — — 67. Wincenty Laskiewicz do Kollątaja, Kraków 16 kwietnia 1792 Biblioteka PAN w Krakowie, rkps 197, k. 215 (autograf). Nie rozumiejąc, aby interes żydowski mógł w tak prędkim czasie przychodzić do końca (ile bylem przekonany, że oblikwidacyja długów dopiero 14 czerwca ukończoną zostanie), ulożylem podróż moją na dzień dzisiejszy do Wiednia w pewnych ważnych okolicznościach, od której żadnym sposobem uwolnić się nie mogę. Rozkazów więc JW. Pana że w tych czasach uskutecznić nie zdołam, nieskończenie na to cierpię. Powrót jednakowo mój przed ostatnim dniem maja nastąpi, a natenczas, jeżeli już nie będzie za późno, gdy odbiorę wiadomość 72 Por. nry 88-90. 73 17 kwietnia oblatowano prawo uchwalone dnia poprzedniego „Gotowog do obrony pospolitej". Uchwala przewidywała zaciqgnięcie potyczki 30 milionów, z których król mógł zaraz użyć na cele obronne 9 milionów. 335 od JW. Pana, nie omieszkam dopełnić szczerej intencyi mojej dla uzupełnienia woli pańskiej. — 68. Stanisław August do Stanisława Małachowskiego, 2 maja 1792 AGAD, Archiwum Królestwa Polskiego 356, k. 763-765 (autograf, brulion). Die 2 Maii 1792 Mości Panie Marszałku Sejmowy! Gdybym mial wierzyć odgłosom i przestrogom, miałbym dzień jutrzejszy za ostatni życia mego. Wątpię o skutku tych zagrożeń, lecz że mogą się sprawdzić, w ręce W. Pana składam najprzód te wyznanie, w którym Boga śmiem wezwać na świadka, żem nigdy a-zamiaru żadnego na szkodę-a narodu mego h-nie mial-h. Że pragneeme zawszed e-to czynić-e, co tylko f-narodowi memu mogło być użytecznym-f i żebym sobie g-przez to-g na jego wdzięczność zaslużyl. Jeżelim zaslużyl, jedyną do tego i narodu przez W. Pana prośbę obracam. To jest, żeby długi moje zostały opłacone. Sposób do tego wiadomy jest najlepiej jm. księdzu Kołłątajowi podkanclerzemu i jm. panu Ostrowskiemu, podskarbiemu nadwornemu koronnym. Ten sposób znajduje się w dobrowolnej ofierze Żydów, którzy i Skarb publiczny zasilić chcą daniną daleko znaczniejszą nad tę, która od nich dotąd wchodziła do Skarbu, a oraz moje długi wszystkie opłacić są gotowi, byle Rzeczpospolita dozwoliła im takowych rozrządzeń w ich narodzie wewnętrznych, które szkodzić polskiemu narodowi nie mogą. A że szkodzić nie mogą, dlatego Śmiem o uskutecznienie tego projektu dopraszać się, bez dopełnienia którego ciężar nieznośny uciskałby duszę moją i czerniłby imię moje. To wszystko polecam Tobie, zacny Marszałku Sejmowy, a przyjacielu mój. Bądź i po śmierci mojejh przyjacielem duszy i sławy mojej. „-In casu śmierci mojej-" o sufragia Ofiar Najświętszych. proszę po wszystkich dyjecezyjach imci księży biskupów, w życzeniu najgorętszym wszelkiego dobra ojczyźnie i narodowi memu kończyć będę życie moje, a jeżeli z ręki zabójcy lub zabójców mam umierać, tym z serca daruję i życzę, ażeby uszli kary, ażeby sami swego występku żalowali. 69. Piattoli do Stanisława Augusta, 7 maja 1792 Ossoi. — — Kollątay travaillera pour les Juifs dès aujourd'hui. Et l'emprunt? — — a-aNadpisane nad skreślonym: żądania ani zamysłu żadnego nie mial dla b-bNadpisane nad skrefionym: szkodliwym być mającego Wyraz nadpisany. dNastępuje skreślone: chciał e-eNadprsane nad skreślonym: czynił "Wpisano na miejsce skreślonego: w możności mojej było, aby się dobrze działo ojczyźnie i narodowi g-g Nadpisane. bNastępuje skreślone: jeżeli jest bliska 1-1Nadpisane. 336 70. Piattoli do Stanisława Augusta, 16 maja 1792 Osso/. — — Demain on tiendra la dernière séance sur les Israélites et ce rêve n'en sera bientôt plus un. Ce qui le sera, c'est sans doute la corruption de Kollätay, de Chreptowicz et de l'Ange des Anges. 71. Piattoli do Stanisława Augusta, 17 maja 1792 Osso/. Dans ce moment le Juif Heiman, avec qui j'arrange l'affaire de 4000 ducats me dit très confidentiellement: qu'il vient d'avoir des lettres de Berlin en réponse ä des questions faites d'ici par des spéculateurs et négociants d'argent très essentiels, où l'on avise de n'être point allarmé des bruits de guerre qu'on répandra chez nous; que les hostilités n'auront pas lieu: que cela est positif et que les cours alliées ont pris les mésures les plus efficaces pour les prévenir voulant être les médiatrices entre nous et la Russie. — — 72. Piattoli do Stanisława Augusta, 19 maja 1792 Osso/. — — Nous [Piattoli i Ignacy Potochi] avons parlé: 1-o. Des arrangements ä prendre pour la cessation de la législature et la pleine admission du pouvoir éxécutif. 2-o. Des projets qui restent ä décréter et qui passeront tout de suite après la déclaration lue ä la séance". Je recommande toujours le projet des Juifs qui devient d'autant plus nécéssaire qu'il s'agit d'attacher un million d'hommes très utiles en temps de crise.— — 73. Kollątaj do Stanisława Augusta, 19 maja 1792 Biblioteka Czartoryskich, rksp 922 (autograf). Jutro rano o 9 godzinie mam konferencyją z jp. marszałkiem sejmowym i Zablockim, o 11 będzie u mnie prywatnie księżna kurlandzka; taki mi czas naznaczyła. Cala Deputacyj a żydowska jest u mnie na obiedzie, a potym mamy ses-yją do wieczora. Zaczym jutro nie może być sesyja kurlandzka. — — 74. Piattoli do Stanisława Małachowskiego, 23 maja 1792 B. Dembiński, „Przyczynek do historii Piattolego", Kwartalnik Historyczny, t. 14 (1900), s. 631-632 (brulion tego listu w Arch. Potockich 96, s. 1171). Monseigneur, C'est au modèle du patriotisme, c'est ä l'homme vertueux et sensible que j'adresse pour la première fois une prière qui est bien justifiée par son motif et son but. 74 Deklaracja Bulhakowa z 18 maja została odczytana w sejmie 21 tego miesiąca. 337 Votre Excellence connaît la situation économique du Roi. La masse de ses dettes est énorme. La guerre va bientôt anéantir son crédit qui n'est que trop épuisé. Vous avez lu, Monseigneur, dans le secret de son âme. Vous avez gémi sur les inquiétudes de sa probité et sur les allarmes de son honneur. Ce bon Prince dont la détresse a commencé dans les troubles de sa patrie et s'est accrue par de bienfaits devenus indispensables, ce Roi qui a tout sacrifié au bien-être de sa nation, ne voit devant lui que des nouveaux dangers et des nouvelles dépenses. Accablé sous le fardeau des affaires, déchiré par l'état désastreux de ses finances ä l'âge de soixante et un an, il va se mettre en campagne. V. E. sent mieux que personne l'importance de le soulager. C'est le rendre tout entier ä l'Etat, c'est Lui assurer la confiance publique; c'est, en un mot, compléter la Constitution. Parler du payement des dettes de S. M. dans ce moment, serait, je l'avoue, aussi déplacé, qu' impolitique. Il y avait un projet qui en fesant le bonheur d'un million d'hommes devait ajouter deux mitions et demi par an [au] trésor, et en assurer un et demi au Roi. C'était le projet des Juifs. Une députation nombreuse l'a rédigé. Il est prêt. Mais on craint l'opposition des seigneurs propriétaires et des villes. M. le Chancelier Kołłątaj répondra du contraire pour celle-ci et M. Rzędkowski répondra pour les autres. D'ailleurs une simple lecture qu'on en pourrait faire dans une séance particulière chez vous, Monseigneur, déciderait du succès, ou de la possibilité de le tenter. Le temps, dit-on, nous manque. Hélas! et tout moyen, toute réponse va manquer au meilleur des Rois! et la Diète, dont la plus grande partie est composée des membres comblés de ses bienfaits, n'aura pas assurement assez d'indifférence pour abandonner l'unique voye de le tirer d'affaire, surtout sous les auspices de V. E. De grâce, je vous en supplie, daignez d'accorder une heure ä cette lecture; et si elle vous confirme dans l'opinion qu'il ne le faut pas proposer, je n'aurais qu'à me soumettre au malheur d'avoir travaillé inutilement huit mois de suite au bonheur d'un peuple malheureux et ä la tranquilité du Père de la Patrie. Je suis avec le plus profond respect. 75. Kołłątaj do Stanisława Małachowskiego, 23 maja 1792 B. Dembiński, „Przyczynek...", Kwart. Hist., t. 14, s. 632. Teraz JWP. Dobrodziejowi przedkładam, że jestem ze łzami prawie proszony w interesie projektu Żydów. Prawda, że sumienne dać mogę świadectwo, że ten projekt dobry, pożyteczny, że niesie oswobodzenie króla z długów, można by go przynajmniej przeczytać na sesyi JWP. Dobr[odziejal, jeżeli nie będzie odrażal, to go wprowadzić, jeżeliby mial kontradykcyją, to dać pokój. Moja taka myśl, jeżeli będzie zarzucony, to przynajmniej nie z naszej ręki. 76. Piattoli do Stanisława Augusta, 23 maja 1792 Ossoi. — — L'affaire des Juifs souffre encore des difficultés. Mais on m'en fait espérer la lecture dans une séance chez le Maréchal Małachowski qui a été touché 22 — Materialy do dziejów Sejmu Czteroletniego, t. VI 338 de ma lettre et qui va proposer un million pour Votre Majesté ä titre de dépenses de la Campagne. Le Maréchal Potocki tâchera de ramener les esprits de son coté — Kollątay du sien, nous du nôtre et Votre Majesté ajoutera ä tous nos soins. — — 77. Kołłątaj do Stanisława Augusta, 24 maja 1792 Biblioteka Czartoryskich, rkps 922 (autograf). — — Wczoraj dla strasznego zapału nie można było nic mówić o interesie żydowskim, na jutro ten projekt będzie gotowy. Sejmu nie można limitować aż we wtorek, a któż wie, czy i to nie przejdzie. 78. Kołłątaj do Stanisława Małachowskiego, 24 maja 1792 B. Dembiński, „Przyczynek...", Kwart. Hist., t. 14, s. 632. — — o żydowski projekt i Policyja troskliwa75, bo jak się nic nie rzecze o Żydach, a Sejm się zalimituje, nie tylko w Warszawie, ale i w calej Polszcze miasta zaczną Żydów prześladować, skąd może być wielkie zamieszanie, a w czasie wojny wielkie zdrady. Trzeba na to dać uwagę, bo to także nie żarty w tym stanie rzeczy. 79. Piattoli do Stanisława Augusta, 26 maja 1792 Osso/. Voilà donc l'affaire de Courlande heureusement achevée". Il faut bien augurer pour celle des Juifs. Mais Votre Majesté travaille admirablement pour les autres; et sa delicatesse l'empêche de solliciter pour ce qui la regarde de plus près. Vous avez daigné de me dire, Sire, qu'on imprime le projet, mais ni Siarczyński77, ni Dmochowski qui en a livré la copie", ne savent point chez qui et depuis quand il est sous presse. Votre Majesté est bien en droit d'exiger qu'on y travaille toute la nuit, afin qu'il soit prêt lundi79 matin; et en attendant Elle aura soin de parler ä tous ses amis. Et qui ne l'est pas aujourd'hui? Plusieurs nonces me disent: Si la guerre est heureuse, le Roi aura tout ce qu'il veut de l'tat: si elle est Malheureuse, nous les serons tous avec lui; et par la ils prétendent qu'il ne faut pas songer ä l'affaire des Juifs présentement. Je reponds, moi, avec douleur. Si la guerre est heureuse, les Polonais touts fiers de leurs succès croiront de devoir réparer le vide du trésor, et crieront contre tout projet qui donnerait de l'argent ä Votre Majesté. Cela serait bien pis, si la guerre 75 W odpowiedzi na memoriał plenipotentów żydowskich Komisja Policji wydala 24 maja rezolucję (treść jej podal W. Smoleński, „Ostatni rok Sejmu Wielkiego", Kraków 1897, s. 405). 76 Na sesji 26 maja sejm uchwalił prawo „Księstwa Kurlan,dii i Semigalii". 77 Antoni Siarczyński, sekretarz sejmowy. 78 Franciszek Ksawery Dmochowski pełnił przy Kołłątaju funkcję sekretarza. 79 28 maja. 339 serait malheureuse, ou même, si nous finissions par un triste arrangement avec la Russie; car après avoir souffert les fatigues d'une guerre et fait des dépenses immenses, vous auriez tout le fardeau de Vos dettes et rembarras d'en faire d'autres. Sire, l'amour de toute Votre nation Vous est assurée, mais cet amour n'ira pas jusqu'à Vous tirer de l'état pénible de vos finances. La loi une fois portée, un million et demi assurée ä Votre Majesté pour 15 ans au moins et toujours pendant Votre vie, tel événement qu'il arrive Votre probité et notre honneur n'auront rien ä craindre. C'est ce que toute Votre famille et tous Vos amis doivent souhaiter par dessus tout. C'est ce qui Vous rendra tout entier ä Votre dignité et ä la chose publique. C'est ce qui mettra le sceau ä la Constitution. Indépendamment de Votre intérêt personnel, Sire, le projet est infiniment utile ä l'État. Il organise un corps d'un million d'hommes, il les prépare ä recevoir de l'éducation et ä devenir utiles: il donne une augmentation de 2 millions et demi au trésor. Et tout ceci dans un moment où la Pologne et le trésor ont le plus grand besoin de l'industrie de ce peuple et de ses secours. Si la loi passe ä présent quoiqu'il y a une année normale d'accordée avant que l'offre se réalise, les Juifs donneront de quoi payer le solde de quatre régiments dès ä présent, et doubleront la capitation. Voilà ce me semble des avantages qui ne sont pas ä refuser. On craint que ce projet ne déplaise ä la bourgeoisie ou qu'il ne choque les seigneurs. Sire, Kollątay, Zakrzewski, Linowski, certainement très grands amis de villes, ont travaillé aux articles qui regardent les rapports des bourgeois avec les enfants d'Israél: et les articles relatives aux seigneurs on été corrigés par Rzędkowski, qui comme l'on sait a sa plus grande fortune sur les fils d'Abraham. Enfin qu'en coûtera-t-il de lire et d'appuyer ce projet? Rien. Mais il coûtera infiniment de le négliger. — — 80. Stanisław August do Piattolego, 26 maja [1792] Ancona, s. 307 Karae vous rendra compte de l'impression du projet juif. Vous et mes autres amis vous avez tout dimanche et lundim devant vous pour faire mûrir ce fruit si amer pour tant de bouches. Voici un billet que Gutakowski m'écrit. Voyez si cela peut servir ä notre but. — — 81. Piattoli do Stanisława Augusta, Watenberg 5 sierpnia 1792 Osso/. — — Je suis persuadé qu'au bout de toutes ces affaires Vous n'oublierez pas, Sire, l'arrangement de Vos dettes. Si Vous sauvez la patrie, que peut-elle faire de plus juste pour Vous? Je regretterai toujours mon projet des Juifs. S'il eût été décrété, il aurait subi le sort de tout le reste peut être; mais aussi c'eût été 88 Michał Karag, sekretarz Gabinetu Stanisława Augusta. 81 27 i 28 maja. 22" 340 le sujet dont il faudrait pourtant parler et cela donnerait lieu ä une résolution des États. Quoiqu'il en soit, il n'est pas douteux que Vos amis sont decidés ä prendre sur eux cette affaire, et qu'il réussiront. Mais que l'honneur et la patrie aillent avant tout! — — 82. Piattoli do Kollgtaja Biblioteka Jagiellońska, rkps 5524, t. 1, cz. 1, k. 62 (autograf.). — — Je dois vous prier au nom de l'amitié et même au nom de la Patrie; n'arrêtez rien avec Juifs sans m'avoir entendu, et tâchez de laisser leur affaire en suspend, jusqu'à ce que nous nous soyons parlé. Vous me feriez beaucoup de mal, car vous pourriez m'empêcher de faire un grand bien. Donne-moi, de grâce, une heure au premier jour, et soyez siir que vous me donnerez la plus grande preuve d'amitié, dont je vous serai reconnaissant pour la vie. 83. Heymann do Piattolego AGAD, Arch. Potockich Publiczne 96, s. 777-780 (autograf). Votre permission, Monsieur l'Abbé, et même votre encouragement de vous communiquer mes idées par rapport de la réforme des Juifs intentionée, m'enhardie de le faire par le présent. Vous, Monsieur, vous serez déjà informé de mes principes touchant leurs lois civiles et religieuses, de ce que j'en ai écrit dans mon projet, que j'ai rendu au feu Mgr le Chancelier Garnisz en allemand et de ce que j'ai eu l'honneur de vous dire dans les entretiens dont vous avez bien voulu m'honorer. Je me bornerai donc de toucher seulement un point essentiel, qui concerne les dettes des synagogues ou des cahals de cette colonie. En songeant de faire de cette colonie des hommes libres et des citoyens utiles, il faut écarter tous les objets qui pourront servir d'obstacle, ou de la faire réduire avec le temps dans la servitude des seigneurs dans laquellle elle gemisse actuellement. Les dettes que les synagogues ou les cahals des Juifs ont contractées depuis tant d'années et même de tant de siècles, ä lesquelles on peut attribuer pour la plupart les vexations ä lesquelles les Juifs ont été assujettis, sont un objet principal qui mérite une attention bien réfléchie. Si la justice et l'équité exige qu'on cherche tous les moyens possibles de faire contenter les créanciers, la même équité requierre aussi que cela se fasse de sorte que les débiteurs n'en soient point ruinés totalement; surtout dans le cas que nous avons devant nous, où les débiteurs actuels doivent payer les dettes de leurs ancêtres, qui peut-être n'ont pas reçu le tiers des sommes qu'ils ont été obligés de souscrire. Les points de vue principale seront: 1-mo. Qu'il se trouvera une grande différence d'entre les dettes d'une synagogue que d'une autre; celles de l'une pourront être plus grandes que celles de l'autre. 341 2-do. Que presque tous les cahals auront quelque chose (soit vrai ou supposé) ä alleguer contre leurs créanciers. 3-tio. Les dettes de la colonie montant â une somme considérable, il faut trouver un fond solide duquel la colonie sera en état non seulement d'en payer et les capitaux de leurs dettes et les intérêts â mesure de 5 [ °A] par an, au moins dans l'espace de 40 ans; mais aussi d'en pouvoir suffire â leurs dépenses indispensables, lesquelles seront spécifiées en leurs endroits convenables. 4-to. Qu'il faut ménager les pauvres de la colonie qui ne sont pas en état de contribuer, autant que les riches. Mais tous ces inconvénients sont nuls, car â l'égard du 1-er point, il y a â répondre que, quand il s'agit du bien public, il faut que toutes la colonie s'entraide et que toutes les synagogues et leurs cahals se regardent comme une seule et que toutes ensemble contribuent au salut de leur colonie. A l'égard du second point, il y a bien â s'attendre de la justice du Roi, que Sa Majesté accordera très gracieusement une commission pour en faire les recherches. Mais je crois moi, que l'équité requiere de prendre les prétentions des créanciers (en tout qu'ils seront munis d'instruments authentiques â la lettre, en fait de reconnaissance que la colonie juive doit avoir â la Serenissime République, dont la plupart de créanciers en font partie) de ce qu'elle veut bien s'unir la clémence de Sa Majesté pour accorder la naturalisation de leurs membres. Outre cela, il y a â craindre qu'une telle recherche ne finira pas sitôt et durera peut-être plusieurs années, vu le grand nombre d'allégations de part et d'autre. Pour le 3-me point, j'ose proposer d'accorder aux Juifs une imposition sur la viande, étant la plus convenable, parce que tous les individus et même les étrangers y contribueront et qu'on est en état de répondre par ce moyen au 4-me point, de ménager les pauvres en leur accordant la jouissance de la viande avec la moitié de l'imposition. Pour être en état de fixer cette imposition, il sera nécessaire que tous les créanciers des synagogues soient convoqués â un terme fixe Varsovie, devant une commission du roi, de même les députés de chaque synagogue doivent y paraître, pour tenir un compte exacte entre eux. Cette même commission royale décidera aussi, combien chaque créancier recevra tous les ans en décompte sur son capital, outre les intérêts ä mesure de 5 pourcent qui lui seront payés entièrement. Et afin que les créanciers sauront â qui se tenir dorénavant, je crois pouvoir proposer une ferme générale, laquelle sera confiée quelques personnes, soit juifs ou chrétiens, qui seront en état de procurer une garantie solide pour une telle entreprise. Les payements auxquels les fermiers généraux seront engagés sont: 1-mo. Le payement des dettes de la colonie â ses créanciers, selon la répartition que la commission royale fixera, soit pour les capitaux, soit pour les intérêts annuels. 2-do. Le payement du Don Gratuit, que la colonie offrira et ä Sa Majesté et ä la Serenissime République. 342 3-tio. Le payement annuel des certaines sommes proportionnées ä chaque cahal, pour subvenir ä ses dépenses locales, comme sont celles de l'entretien de ses pauvres y compris les hôpitaux, l'entretien de ses religieux et autres officialistes indispensablement nécessaires et pour l'office de la réligion et pour celui de la synagogue et son cahal. 4-o. Le payement annuel d'une certaine somme proportionnée ä chaque cahal, pour subvenir ä des dépenses extraordinaires et imprévues, comme celles d'une maladie contagieuse, d'un incendie, ou d'une guerre et d'autres semblables. Ces sommes doivent rester toujours en coffre fort, sous Padministration et la surveillance de chaque cahal en particulier, qui doit en être responsable et ä sa colonie et ä la République même. 5-to. Le payement d'une certaine somme, qui servira ä fournir gratis les ustensilles et autres nécessités pour ceux de la colonie, qui embrasseront l'état de l'agriculture. La députation de Sa Majesté et de la Serenissime République qui soignera la réformation de la colonie, réglera en même temps conjointement avec les députés de chaque cahal tous les payements susmentionnés, afin qu'il ne reste aucun sujet de plainte, ni entre eux-mêmes, ni entre eux et les fermiers. De même cette députation réglera conjointement avec les députés de tous les cahals de la colonie ensemble, ä combien l'imposition sur la viande montera, tant pour chaque livre de boeuf, de veau et de mouton, que pour la volaille. Je serais très flatté, si de votre lumière je puisse m'attendre un acquiescement tant soit peu favorable, de cette production de ma pauvre cervelle. Il me reste encore ä vous demander pardon, Monsieur l'Abbé, de mon jargon de français, je vous le donne comme je le puis et non, comme je le voudrais bien. Daignez donc agréer cet hommage de votre très humble et très adonné serviteur. Heymann 84. Hersz Salomonowiez do? AGAD, Arch. Potockich Publiczne 96, a. 745 (czystopis, podpis wlasnorgczny). Jaśnie Wielmożny Panie, Najosobliwszy Dobrodzieju! Tylekroć razy odebrałem na prośby moje odpowiedź JW. Pana Dobrodzieja, że naród żydowski trudności cierpieć musi dla tych osób, którzy postronnie i przeciwnie starają się. Pytam się, czy takowi psuć mogą interes całego narodu żydowskiego (o których Najjaśniejszy Pan, ojciec ojczyzny, przyrzekł łaskawie temuż narodowi) ? Wszakże Evangelium Sti Matheum[s] Cap. 13 V 24: „Simile factum est Regnum Celorum, homini qui seminavit bonum. Semen in agro suo. A gdy ludzie spali, przyszedł nieprzyjaciel jego i nasiał kąkolu między pszenicą i odszedł etc., i rzekł pan tej roli, dopuśćcie obojga rość aż do żniwa, a czasu żniwa rzekę żeńcom, zbierzcie pierwej kąkol, a zwiqicie go w snopki ku spaleniu, a pszenicę zgromadźcie do gumna mojego". Takowe pismo naucza mię, aby źli 343 ludzie nie mogli przeszkodzić dobremu interesowi, o co powtórnie żebrzę, proszę, aby jak od początku z woli Najjaśniejszego Pana Naszego Miłościwego było interesowania JW. Pana Dobrodzieja, abyś Panie raczył do skutku przyprowadzać dobrą myślą łaskawą interesu żydowskiego tyczący się w całości i przyspieszać. lewita deputowany 39 [DEKLARACJA ZALICZKI 11000 DUKATÓW DLA KRÓLA ZA PRAWO OSIADANIA 21(1~ W WARSZAWIE] Warszawa, 6 września 1791 AGAD, Arch. Potockich Publiczne 96, s. 835 (oryginał). Na odwrocie karty dopisek: Ten skrypt, na rzecz JKMci slużący, oddany jest w. imci księdzu l'abbé Piatolemu z wyrainej woli JKMci. My, niżej podpisani, obowiązujemy się od daty niżej położonej za rok jeden, to jest na dzień szósty miesiąca września w roku przyszłym 1792, wypłacić do kasy JKMci, Pana Naszego Miłościwego, sumę czerwonych złotych jedenaście tysięcy, nro dukatów 11000, a to ad rationem większej sumy, po najłaskawszym najpokorniejszych próśb naszych w osobnych żądaniach wyrażonychl uskutecznieniu, przez nas i innych współbraci naszych, którzy tego i najłaskawszego dobrodziejstwa staną się uczestnikami do tejże kasy wypłacić powinnej. Jeieliby zaś przed doszłym wspomnionej sumy wypłacenia terminem najpokorniej zaniesione żądania nasze najłaskawszy pozyskały skutek, wtenczas calkowitą należytość, jaka z umiarkowania wielości familij naszych tejże najłaskawszej względności uczestnikami być mających wyniknie i ustanowiona będzie, do tejże kasy istotnie i niezawodnie wypłacić, które to dobrowolnej ofiary naszej obowiązki własnymi podpisujemy rękami. Dat. w Warszawie dnia szóstego miesiąca września 1791 r. , P (,1,4,4r.lir Hersz Salomonowicz mp. Szymon Enochowicz z Lublina Józef Notkowicz z Lublina Hercyk z Krakowa Mosiek Aronowicz z Sandomierza Mosiek Smulowicz z Kutna Jakub Szajowicz z Pińczowa Jakub Szmulowicz z Krakowa Jankiel Moskowicz z Tykocina Mojżesz Nafftal z Krakowa Szaja Ickowicz z Krakowa 1 Zob. nr 37. 344 40 OBSERVATIONES PER IUDICIA PRIMAE INSTANTIAE... [przed 7 września 1791] AGAD, Arch. Potockich Publiczne 96, S. 885-887 (czystopis, ta sama ręka co nr 32). „Observationes" nawiązują do projektu Pejsaka (nr 32), który hipotetycznie datujemy na maj 1791. Marginesowe dopiski Piattolego wskazują jednak, że „Observationes" można uznać za material służący do opracowania memoriału Piattolego z 7 września 1791 (nr 45). Observationes per iudicia primae instantiae seu personas iudicantes tam iunctim, quarn divisim aclimpleri debitae 1-mo. Iuramentum secundum formulam praescriptam praestare. 2-do. Patenta super munus suum procurare. 3-tio. Citationes in blancetis a cancellariis regentiae respective suarum provinciarum sigillatis et signatis, decreta vero et omnis generis transactiones inter Tudaeos mitas in protocollis ab eadem cancellaria ordinandis, foliandis et sigillandis inscribere. 4-to. Causas omnis generis inter Iudaeos vertentes et agitandas disiudicare. 5-to. Provenientias omnis generis in quantitate secundum ordinationem in tabella praescriptam a partibus recipere. 6-to. Finita quavis iudiciali sessione specificatam quantitatem provenientiarum ex decisonibus eiusdem sessionis evenientium in protocollo inscribere et subscriberea. 7-o. Retenta sibi omnium provenientiarum medietate ab altera vero medietate detruncato 5 pro cento pro cassa gielegatiali, restantem summam ad propinquiorem th.aeloneoruna Reipublicae cameram prima die cuiusvis mensis, praevia notarii eiusdem camerae super persoluta summa quietatione, persolvere. 8-vo. Quietationes super persolutas smninas a notariis thaeloneorum habitas cancelariis regentiae respective suarum provinciarum quovis mense demittereb. 9-no. Quantitates tam prolatorum decretorum, quam inscriptarum omnis generis transactionum cum expressione essentiae eorundem et denominatione de nominibus et cognominibus partium atque adnotatione datae, qua subsecu.tae fuerint, üsdem regentibus respective suarum provinciarum quovis mense notas facere. 10-mo. Decreta, a quibus appellatum fuerit, cum inductis utrarumque partium per hasce partes et iudices subscriptis delegatiali iudicio quanto citius transmitteree. 11-mo. Omnium intervenientiarum tum quan.titatum prolatorum decretoaNa marginesie ręką Piattolego: quotidie bNa marginesie nieczytelny dopisek Piattolego. eNa marginesie ręką Piattolego: expensa partium quae solvent in eancellaria 345 Obligationes delegatorum per provincias 1-mo. Iuramentum secundum praescriptam formulam praestare. 2-do. Patenta super munus suum a S.R. Mtte benigniter collatas procurare. Omnia stabilianda iudicia sive subsellia cum expressione palatinatuum sive districtuum atque urbium, in. quibus stabiliata fuerint, tum nominum et cognominum omnium primae instantiae iudicum, regentibus respective suarum provinciarum nota facere. 3-tio. Causas ex appellatione a primae instantiae iudiciis ad se deventas summam fl. 100 non praecedentes in praecipuis respective suarum provinciarum urbibus in quatuor per annum cadentiis disiudicare. 4-to. Item causas inter congremia sive civitates Iudaeorum mitas atque in civitatibus praecipuis, ubi magnae nundinae nonnullis diebus durantes esse soient, disiudicare. 5-to. Provenientias secundum ordinationem tabellae a partibus in duplo accipere et retenta sibi medietate, ab altera vero medietate 5 pro cento pro cassa delegatiali Varsaviae reperibili detruncato, residuam summam propinquiori Reipublicae camerae praevia notarii eiusdem camerae quietatione persolvere. 6-to. Quietationes super persolutas provenientias a notariis thaeloneorum habitas cum expressione essentiae prolatarum sententiarum et denominatione datae atque nominum et cognominum partium quolibet mense regentibus respective suarum provinciarum transmitteree. 7-mo. A delegatis Varsaviensibus transmissas sibi supremi gubernii dispositiones adimplere. 8-vo. Idem delegatis Varsaviae reperibilibus omnes intervenientias per rapporta notas facere. Obligatio delegatorum Varsaviae reperibilium 1-mo. Iuramentum, ut supra, praestare. 2-do. Patenta, ut supra, procurare. 3-tio. Causas omnes via appellationis ad se deventas disiudicare. 4-to. Provenientias, ut supra, in duplo accipere et earum medietate retenta et 5 procenta pro cassa sui in pensiones et omnes expensas detruncato, restantem summam thesauro Reipublicae praevia super persoluta summa quietatione persolvere. 5-to. Quietationes super persolutis summis regentiae cancellariae reddere. dPiattoli skreślił to słowo i napisał: regentibus eNa marginesie ręką Piattolego: commissionis thesauri rum ac inscriptarum transactionum atque persolutae in cameris Reipublicae summae omni mense delegatisd Varsaviae reperibilibus rapporta facere. 12-mo. Dispositiones delegatorum, si ex mandato supremi gubernii evenerint, adimplere. 346 6-to. Finito quolibet quartalli cum regentibus respective suarum provinciarum ex rapportis et aliis documentis omnium provenientiarum ad thesaurum Reipublicae influentium calculationem facere. 7-mo. Summam ex 5 procentibus modo ut supra ad cassam sui devenientem in assignandas regentium et delegatorum pensiones aliasque expensas convertere, residuam vero, si qua restaverit in eadem cassa, in summas necessitates reponere et in protocollis adnotare. 8-vo. Omnes dispositiones et mandata a supremo gubernio habita adimpleref. 41 [NOTATKA W SPRAWIE ŻYDOWSKICH SADÓW PIERWSZEJ INSTANCJI I OPLAT SADOWYCH] [przed 7 września 1791] AGAD, Arch. Potockich Publiczne 96, s. 879 (czystopis). W sprawie datowania zob. nr 40, nota wydawców. Omne iudicium Iudaeorum primae instantiae compositum erit ex uno doctore, tribus spiritualibus et uno scriba. Solitis iudicibus pensiones annuales a cahallis sive congregationibus Iudaeorum persolventur, utpote doctori 1000 fl., cuilibet spiritualium 500 fl. et scribae 500. Insuper isti indices primae instantiae participes erunt medietatis omnium provenientiarum a transactionibus cunctis in protocollis inscribendis persolvendarum. Cum itaque et pensionati et omnium provenientiarum pro inseribendis transactionibus atque a decretis, a testibus etc. persolvendarum mediatatis participes fuerint, iustum est, ut quilibet illorum pensionis suae tertium assem thesauro S.R. Mttis offerat. Haec vero offerentia ut ad cassam delegatorum Iudaeorum Varsaviae commorandorum per iudices primarum instantiarum persolvatur et per hosce dekgatos thesauro S. R. Mttis cuiuslibet anni die prima mensis Ianuarii tribuatur. NB. A decem minium iudiciorum sive subselliorum primae instantiae iudicibus tertius assis numerandus efficiet tribuendam annualem summam 10000000. 42 OBJAŚNIENIE DODATKU DO PROJEKTU PRZEZ DEPUTACYJ, ULOZONEGO [przed 7 wrzegnia 1791] AGAD, Arch. Potockich 96, s. 857 (czystopis, ta sama ręka co nr 32). W tymie tomie Arch. Potockich (s. 869) pisana tg samą rękg wersja łacińska: „Utilitates ex projecto ad ordinandas Judeorum iudicias, per generosum Myslkowski confecto, emergentes". Tytuł fDopisek Piattolego: et ut adimpleantur [... 347 łaciński wyrainie nawiązuje do projektu Pejsaka (nr 32), który w tytule polskim został określony jako „dodatek do projektu" Deputacji. Obliczenia finansowe pozostają w związku z przygotowaniem memoriału Piattolego z 7 września 1791 (nr 45). Objaśnienie dodatku do projektu przez Deputacyją względem urządzenia Żydów uloionego, wielość importancyi bez uciążenia żadnego do Skarbu Rzpltej wpływać mogącą okazujące Gdyby w Koronie i W. Ks. Lit. miast, czyli miejsc, w których sądy żydowskie pierwszej instancyi odprawiać się mają, rachowało się tylko: 10000. W każdym takowym sądzie gdyby na każdy tydzień odsądzono po 10 spraw, byłoby dekretów 100000. Od kadego dekretu od obydwóch stron biorąc po zł 1 uczyniłoby na tydzień sumę z1 200000. Dla sądów przez połowę odtrąciwszy zostałoby się w tydzień zł 100 000 Procentu od sum jako też od świadków i od dekretów w najwyższej instancyi in duplo biorąc, choćby tylko wszystko wynosić miało drugie tyle, 100 000 Rachowałoby się na tydzień z1 200 000 Chociaż w takiej najmniejszej ilości biorąc wynosi na rok suma: 9 600 000 a-Do tego jeszcze dolożyć się ma od. wszystkich transakcyj żydowskich, manifestów, plenipotencyj, oblat i intercyzów ślubnych, czyli zaręczyn, proweniencja, jako też procent od sum posażnych i zapisowych-a. 43 [SCIPIONE PIATTOLI] TABLEAU DES PRODUITS DES ACTES JUDICAIRES... [przed 7 września 1791] AGAD, Arch. Potockich Publiczne 96, s. 881 (brulion, autograf). Autorstwo ustalono na podstawie charakteru pisma. „Tableau" można uzna¯ za notatki poprzedzające redakcję memoriału Piattolego z 7 września 1791 (nr 45). Tableau des produits des actes judicaires et transactions annuelles On suppose que les jugements communaux soient 10000. 1. Il est très probable qu'ils jugeront par semaine des procès pour 10 000 [s]. Multiplier l'un par l'autre, cela donne par semaine 100 000 decretsa. Les deux parties ne payant qu'un fl. chacune, voila par semaine 200 000 fl. 2. Ajoutez les actes, ventes, échanges et transactions quelconques, a-aBrak w wersji łacińskiej. aNadpisane na miejscu przekreślonego: proces 348 les fraix de chancellerie suivant la tarif ci joint(e)1, cela mon tera ä presque autant par semaine, ainsi 200 000 fl. 3. En supposant les actes des jugemens de Délégation n'être que le tiers de ceux des jugemens communaux, c'est-à-dire en nombres ronds 33000, comme tout doit y être payé au double, cela fera par semaine 66 000 fl. 4. Ajoutez y de même et dans la même proportion du prix les actes et fraix de chancellerie des Délégations, encore . . • 66 000 fl. On aura le total par semaine de 532 000 fl. En ne comptant que 40 semaines dans l'années ä cause des fêtes et solennités des Juifs, cela fera dans l'année judiciaire . 21 280 000 fi. Les 5 % ä prélever sur cette somme pour la Délégation donnera donc pour 21 280 000 1 064 000 fl. Qui soustrait de la somme ci dessus, donnent un reste de 2 0216000 fl. Dont la Commission du Trésor perçoit annuellement la moitiéb 44 [SCIPIONE PIATTOLI] APPEIMJE DES AVANTAGES... [przed 7 wrzeskia 1791] AGAD, Arch. Potockich Publiczne 96, s. 883 (brulion, autograf). W sprawie autorstwa i datowania zob. nr 43, nota wydawców. Appenue des avantages que l'État doit retenir du projet des Juifs, tel qu'ils l'ont consenti 1. D'abord on ne comptera la somme de 3 xa-ä. 6000-a fl. par famille ä titre d'entrée, s'ils s'établissent ä Varsovie, ä titre d'entrée [s], et qu'on peut intenter sur 100 familles ä la somme moyenne de 400 000 fl. 2. Mais on comptera comme revenue annuel la redevance que ces mêmes familles offrent au Thrésor ä titre de prestation pour leurs séjour de Varsovie ä 10 ducats ou 180 Il. par famille 18 000 fl. 3. Pour l'entretien des 2000 h[omIn.es] (sans compter les 100 fl. de plus par homme qu'ils offrent la première année = 200 000 fl) annuellement comptant ä 500 fl. par homme 1 000 000 fl. 1 Zob. nr 32, przypis 1. bPoniżej zapiski rachunkowe. a-aNadpisane nad skreślonym: 3000. 349 4. La moitié des produits des décrets, acts, transactions etc. des jugements des communautés, comme il appart par le détail cidessousb 5. Le total des produits des décrets et actes des jugements de Délégation, comme par le détail ci-dessous"" 6. Pour les fonds des trois Monts de Piété, les trois premières années 3 000 000 fi. par ans Cela fait pour la première année après l'année normale, qui finira avec le 1792, la somme-ci: 418 000 fl. 200 000 fl. 1 000 000 fl. 7 600 000 fl. 9 880 000 11. 3 000 000 fl. 22 098 000 fl. Total pour l'année 1793 Pour l'année 1794: 18 000 Varsovie] 1 000 000 trou[pes] 22 098 000 fl. 7 600 000 jugements} c [ommunaux] 9 880 000 j [ugements] d [élégation] 3 000 000 Monts] 21 498 000 fl. 21 498 000 Pour l'année 1795 même somme Total pour ces trois premiers ans 21 65 498 000 fl. 094 000 fl. 1796 — total de ces revenus comptants par la suite au Trésor de la République 18 498 000 Mais pour le Trésor du Roi, voici leurs offres: Le 10 % sur la recette de la caisse de Délégation Le droit des patents du président, des délégués et écrivainsd . 106 400 fl. 9 000 fl. Le tiers des pensions de tous les officiers des com[munautés] patentés 10 000 000 fl. Pour l'entrée ä Varsovie 20 m[ille] ducats Cela fait pour la première année après la normale 1792 . 10 360 000 fl. 475 400 fl. Et après l'année 1793 sa vie durant 10 115 400 tot. ann. bBrak szczególowego wyliczenia. eBrak szczegółowego wyliczenia. dNastępuje wyraz nieczytelny. 7 600 000 fl. 9 880 000 fl. 18 498 000 fl. Varsovie troupes detto jug[ements] com[munaux] Délégation Monts 350 45 [SCIPIONE PIATTOLI] PLAN POUR LES JUIFS... 7 września 1791 AGAD, Arch. Potockich 96, s. 757-760 (czystopis, autograf). Autorstwo ustalono na podstawie charakteru pisma. „Plan" przekazał Piattoli królowi wraz z listem z 7 września (zob. nr 3812). Kilkakrotnie na miejsce dat i sum Piattoli pozostawił puste miejsca, co zaznaczamy wielokropkami. Tekst jest pisany w dwóch kolumnach: w lewej „Les Juifs demandent", w prawej „Ils consentent". Nie zachowujemy tego układu, ale w granicach poszczególnych paragrafów podajemy najpierw progby, a potem koncesje. Plan pour les Juifs selon leurs demandes et leurs offres I. Tolérance Les Juifs demandent: La liberté de leurs culte, suivant leurs anciens privilèges qui seront confirmés. La défense de toute insulte contre eux ä titre de religion. L'abolition du nom d'infidèles dans les actes publics, la punition de l'enlèvement et baptême forcé des leurs enfants avant l'âge de 16 ans, la liberté de se marier ä 16 ans accomplis pour les garçons et ä 12 pour les filles; la liberté de garder leur barbe selon leur conscience. L'abolition des taxes et exactions acoutumées parmi eux pour Penterrement de leurs morts, et la reduction ä 100 B. pol. pour les plus riches en faveur des pauvres. L'exemption de toute fonction au service qui serait contraire ä leur réligion, hors les cas de necessité urgente pour le service public. Ils consentent: En se soumettant ä toutes les lois existantes en faveur de la religion dominante, ä la loi sur les mariages de l'an , et ä la loi somptuaire quant ä l'habillement de l'an ä changer leur habit et costume, prenant le costume a-nationale ou soit-disant-a allemand; ä n'enterrer leurs morts que 24 heures au moins après le décès, hors les cas approuvés par les règlements de la Police. II. Existence civile Ils demandent: La liberté de s'établir dans toutes les villes et terres royales, ou héréditaires selon leurs anciens privilèges. Pour Varsovie en particulier, l'établissement de 100 familles ayant du bien, et sous les noms de familles ils n'entendent que le père, la mère, les enfants non mariés et un domestique sur quatre maîtres; La protection des lois pour eux et leurs propriétés, comme tous les autres habitants libres du Royaume. Le droit d'acquérir en toute propriété dans les a-aSkreślone ołówkiem. bOdsylacz ten i następne pominięte odsyłają do punktów „Ils consentent". 351 villes des fonds pour bâtir des maisons, et dans les villes ou dans les terres pour y établir des fabriques et des manufactures autant seulement qu'il leur en faudra ä cet effet. Le droit d'acquérir ä bail de longtemps, ä vie, et môme perpétuel, toute sorte de fonds. Le droit d'exercer librement, et sous les mômes conditions que tous les autres habitants libres, tout art, métier, profession, et tout moyen honnête d'industrie. L'exemption de la capitation, et de tout impôt ou contribution particulière ä titre de leur différence de culte. L'exemption de tout impôt pendant 20 ans pour tous ceux qui entreprendront des défrichements ou des desséchements. Des jugements nationaux ou formés des juges Juifs en première et dernière instance pour les matières de religion et divorce, ainsi que pour tous les civils entre eux. Dans tous les autres procès qu'ils auront ä plaider devant nos jugements, le droit d'aller devant les tribunaux ordinaires des autres habitants libres du même lieu; d'y être traités comme ceux-ci soit pour l'administration de la justice, soit pour les frais dont ils ne seront pas chargés plus que les autres. Le droit d'emmener avec eux pour lese procès devant nos juges, entre chrétien et Juif, deux de leurs anciens ä leur choix pour être leur conseil et pour assister au jugement; qu'étant possessionnés, ou présentant une caution suffisante dans un procès civil, ils ne pourront être arrêtés, ni leurs biens sequestrés. Qu'en cas d'être condamnés pour dettes on ne saisissent point les biens de leurs femmes et enfants qui leur appartiendront en propriété séparée, hors les cas prévus par la loi commune. Que tous les actes judiciaires faits contre eux en matière civile ne commencent ä avoir leur effet que dans les jours non fêtés pour eux. Que dans les procès criminels où ils seraient dénonciateurs, accusateurs, ou témoins soit contre un Juif, soit contre un chrétien, on ne puisse les forcer ä aucun acte d'où résulterait la peine capitale du coupable, ä moins qu'on ne les assure que celui-ci ne sera pas condamné ä mort, ou que la sentence sera commuée, et si le coupable est Juif, qu'étant condamné aux travaux publics qu'on ne le forcera pas de travailler les jours fêtés dans sa religion. Et comme ils sentent que pour jouir en sûreté des avantages qu'ils sollicitent, ils doivent s'en rendre toujours plus dignes, ils demandent l'organisation civile ci-dessous, comme celle qui doit les débarasser de mauvais frères et les mettre ä l'abri de tout inconvénient. Ils consentent: 1. (Vu le privilège accordé ä Varsovie) de se soumettre aux arrangements que S. M. et les ministres prendront avec cette ville pour leurs assurer l'établissement qu'ils demandent, et ils offrent pour cela une somme considérable au trésor de la République, ainsi qu'il sera dit ci-après. 2. De ne bâtir désormais qu'en brique tant dans les villes que dans leurs environs, et aux endroits et avec les dessins qui leur seront indiqué par la Police. 3. De se soumettre aux défenses qui existent contre eux dans quelques PacSkreślone: mêmes 352 latinats de Sendomird etc. et par lesquels il ne leur est pas permis de tenir les auberges, ni les «arrendes». 4. De supporter toute lese impositions et contributions que tous les autres citoyens libres soit envers l'État soit envers les seigneurs, et les redevances légales aux villes, corps de métiers etc. 5. C'est-à-dire tous les procès civils entre Juifs et chrétiens, ceux qui dans le règlement sont attribués aux Commissions Palatinales, ou ä la Commission de Police; et tous les jugements criminels. Ils se soumettront pour l'instruction de leur jeunesse ä la direction de la Commission d'Éducation, hors les matières d'enseignement relatives ä leur religion. Les Communautés juives se soumettent ä répondre solidairement des contrats frauduleux des usures énormes (savoir portés au double du taux légal de l'intérêt) et du recèlements ou achats des effets volés, dont serait convaincu quelque Juifs inscrit ä chacune d'elles respectivement. III. Organisation intérieure Ils demandent: Qu'aucun Juif ne puisse jouir des droits ci-dessus, s'il n'est pas compris dans le Corps de la Nation, et soumis ä l'organisation suivante. Tout Juif pour être reconnu comme citoyen devra avoir obtenu un témoignage de son état suivant les formes et sous les conditions détaillées dans les règlements. Quiconque n'en aura pas, ou en présentera un faux, ou en aura été privé par jugement, sera regardé comme vagabons et Koumis ä l'animadversion de la police. On accordera l'année normale 1792 pour se pourvoir du témoignage. La masse des Juifs ainsi reconnus sera partagée en 5 classes: le. Les posséssionnés et les fermiers ä bail soit ä vie, soit perpétuel. 2e. Les négociants, banquiers, capitalistes, fabriquants, maîtres-manufacturiers et actionnaires dans les compagnies de commerce ou de manufactures. 3e. Les docteurs, spirituels, savants officiers publics, artistes, maîtres-artisants et marchands en détail tenant boutique ä leur nom. 4e. Les fermiers des boissons ou tenant cabarets, les agents des changes, comptiers, colporteurs, facteurs, domestiques et aux gages des quelques particuliers. La 5e des pauvres tant valides et demandant ä travailler, qu'invalides et subsistants de la charité de leurs frères dans les maisons ä cela destinées. Un nombre de Juifs habitants dans le même lieu, où il se trouvera au moins douze familles des deux premières classes, feront une Communauté. Partout où il y en aura trente, on pourra établir deux Communautés ou Écoles, ä condition cependant que dans les plus grandes villes il ne pourra y en avoir plus de quatre. Chaque Communauté, pour être reconnue telle, aura un acte de dPoprawiono ołówkiem inną ręką na: Siradie eDopisane ołówkiem: mêmes 353 la Commission Palatinalef, dans le ressort de laquelle elle se trouve. Tous les Juifs vivant isolés, ou qui ne compteront parmi eux les dites 12 familles, appartiendront ä la Communauté plus prochaine et seront inscrits dans ses registres. Chaque Communauté aura une école, un cimetière, une maison de charité, ou un atelier de travail. Chaque Communauté aura ses officiers et employés suivants: un docteur, trois spirituels, un écrivain, qui jugeront leurs procès et rempliront les autres fonctions dont il est parlé dans le règlement, un chirurgien (et où il se peut, un médecin-chirurgien), des stróż pour les incendies, gardes de nuit etc. On abolit tout achat ou vente des charges et offices. Les officiers et employés seront élus ä la pluralité dans Passemblée communale qui sera composée de tous les individus majeurs des 3 premières classes. Aucune contribution, redevance ou droit ne seront payés dans et pour la Communauté qui ne seront consentis et decretés par l'Assemblée Communale. Les officiers seront en place trois ans. Avant d'entrer en fonction, ils prêteront serment et devront avoir obtenu leurs patentes de la Délégation de Varsovie. Ils pourront être redus (non confirmés) et leurs patentes seront renouvellés. La forme des élections, du serment et des fonctions des officiers sont dans le règlement. Les honoraires des officiers seront comme il suit: pour le docteur 1000 fl., pour chaque spirituel 500, autant pour l'écrivain. Les employés et subalternes selon leur convention; Ces honoraires seront ä la charge de la Communauté, dont la recette et la dépense sera tenue par les dites officiers. La caisse et les comptes mensuels et annuels, et leur forme est prescrite dans le règlement. Les dits officiers partageront aussi les provenances des actes judiciaires et transactions faites ä leur jugement dans l'année, et dont les comptes seront tenus et visés comme dans le règlement: Les perceptions ä titre de ces actes judiciaires, transactions etc. ne seront légitimes, que d'après le tableau ou tarif ci-joint". Toutes les autres sont abolies. Au dessus de tout le corps des Juifs il y aura un Grand Conseil qu'on nommera Délégation La moitié siégera avec son chef ä Varsovie, l'autre moitié dans les trois villes de seconde ordre de chaque Province (Posen, Lublin, Grodno). La Délégation sera composée d'un chef et de 24 membres, huit par Province, élus aux assemblées provinciales par les députés des Communautés respectives. Les élus ainsi que le chef avant d'entrer en fonction prêteront serment, ou l'enverront entre les mains du Maréchal Président de la Police, et recevront leurs patentes de S. M-té. Le chef sera nommé par le Roi, pour la première fois au choix de S. M. et ensuite sur la présentation des assemblées provinciales d'un candidat par Province. La forme des élections, du serment etc., ainsi que les fonctions et l'ordre de résidence des délégués sont dans le règlement. La Déléf Nadpisane nad skreślonym: des Terres g Nadpisane ołówkiem inną ręką: Sanhendrin 1- Zob. nr 32, przypis I, oraz nr 43, przypis 1. 23 — Materiały do dziejów Sejmu Czteroletniego, t. VI 354 gation siégeante ä Varsovie, et ses trois branches siégeantes en province, auront: la première trois écrivains, et les autres un écrivain chacune. Le président et les écrivains seront ä vie, les délégués le seront six ans, mais de manières que tous les trois ans la moitié soit remplacée. Ils pourront être reaus, non confirmés, et leurs patentes seront renouvellées. Les déléguées et leur chef ainsi que les écrivans et subalternes seront pensionnés ä la charge de la caisse de la Délégation sans autre émolument. Le chef aura par an, les délégués ä Varsovie et ceux résidents en Province un tiers de cette somme. La caisse de la Délégation sera formée du 5 % prélevé de la masse de toutes les provenances des actes judiciaires et transactions de tous les jugements en première et dernière instance. Les provenances de jugements de Délégation seront dans le tarif ci-dessus, et point d'autres. L'ordre des appellations est prescrit dans le règlement. Le Délégation siégeante ä Varsovie correspondera avec les Commissions Suprêmes respectives, et fera sous sa responsabilité observer ä toutes les Communautés les ordres du Gouvernement. La caisse ainsi que l'administration et les comptes de la Délégation seront tenus, comme il est dit dans le règlement. Ils consentent: A titre de reconnaissance, en cas que cette organisation soit passée en loi, d'offrir ä la République annuellement et ä perpetuité de remettre chaque mois au trésor: 10. La moitié des provenances de tous les actes des jugements des Communautés, après avoir prélevé le 5 (>/0 de la masse pour les frais de la Délégation, 2°. toutes les provenances des actes des jugements de Délégation, prélevé de même le 5 % pour la Délégation. (NB. Ces deux sommes font ä la République un revenu de millions). A titre du service militaire, dont on les exempte communement, ils s'engagent de payer ä la République tous les ans en deux payements égaux et d'avance, l'entretien de deux mille hommes de troupes de ligne en raison pour la première année de 600 fl. par homme] et de 500 fi. par h[omme] (â évaluer sur le prix courant de la mesure de blé) ä perpétuité. En cas de besoin et pendant la guerre ils payeront le double de ce contingent. Au même titre ils s'engagent de faire les fonds dans les trois premières années qui suivront le décret qu'ils sollicitent, ou tout au plus après l'année normale immédiatement pour trois Monts de Piété de trois millions chacun, dans les trois villes principales de chaque province (Varsovie, Cracovie et Wilno), dont le règlement et l'administration appartiendront ä la Commission du Trésor, et les profits seront destinés pour les veuves et orphelins des officiers et soldats morts au service de l'État. Pour la vérification des sommes provenantes des jugements et des notes de tous les actes judiciaires et transactions, d'où les dites provenances dérivent, ils s'engagent de pensionner deux «regents» — chrétiens nommés par la Commission du Trésor et dépendants d'elle (qui déterminera aussi leur pension); auxquels 355 seront remises de tous les jugements en première et 2-e instance les susdites notes directement tous les ans, ainsi que les tableaux des sommes et tous les autres rapports relatifs ä leur population etc., dont ils rendront compte au Gouvernement. Les familles qui pourront obtenir de s'établir ä Varsovie, ou aux environs, s'engagent de payer ä titre d'entrée en raison de . . . . fl. chacune au Trésor de l'État, et une redevance annuelle dont on conviendra. Article séparé et sub sigillo Ils offrent ä S. M. pour les aider ä obtenir l'établissement des dites 100 familles ä Varsovie ou aux environs, la somme de 3000 fl. pour famille ä titre d'entrée, et les plus riches jusqu'à 6000. Si l'organisation intérieure qu'ils demandent est décretée, S. M. n'ignore quelles en doivent être les conséquences; mais elle n'en peut voir toute l'étendue, que l'on s'empressera d'expliquer de vive voix sous le plus rigoureux secret, dont tout doit dépendre. Le 7 Septembre 1791 46 PRZETLOMACZENIE LISTU CYRKULARNEGO ... OD ŻYDÓW BAWIACYCH SIĘ W WARSZAWIE... Warszawa, 27 września 1791 AGAD, Arch. Potockich Publiczne 96, s. 801-803 (czystopis). W tymie tomie Arch. Potockich wersja francuska: „Traduction de la Lettre Circulaire adressée par les Juifs habitans de Varsovie â leurs frères Israèl domiciliès dans le Royaume de Pologne et dans le Grand Duchè de Lithuanie de l'original hebreu dans le sens oriental par Calmanson, traducteur du Roy et de la Police". Przetłomaczenie listu cyrkularnego, czyli uniwersału, od Żydów bawiących się w Warszawie do braci w Izraelu zamieszkanych w Polszcze i w Wielkim Księstwie Litewskim, co do słowa z języka hebrajskiego przez Kalmansona, tlomacza a-JKMci i Konaisyi Policyi-a Wszystkim przelożonym w niewoli i na wygnaniu między bezczcicielnikami (prophana) będeym, spodziewającym się pomocy od Boga, miłosierdzie Jego i laska pokaże się wkrótce w uczynku. Ci zaś są panowie przelożeni, książęta jaśni w każdej synagodze, którzy godni będą wniść do miasta Sionu (Jeruzalem) Śpiewając hymny, mając przed sobą królów. Ci są oświeceni rabinowie, wielkie Światła, rządcy prowincyj, prezydenci w domu sprawiedliwości, wielcy przełożeni wielkich szkól we wszystkich synagogach etc. a-aNadpisane nad skrefionym: w Policyi. 23* 356 Bracia nasi, synowie Boga żywego, naszego ojca, podnieście wasze uszy i posłuchajcie słów naszych. My widziemy dzień, którego spodziewaliśmy się. Laska Boga (Iehova) nie jest nadaremna, po wszystkie czasy ręka Jego jest nad nami. Prawdziwie słyszeliście i waszymi widzieliście oczyma nową Konstytucyją zrobioną dopiero przez Króla mocnego i przez wielkich panów. Wszystkim narodom i językom pozwolone miłosierdzie, a my dzieci Izraelu, zostawieni Opatrzności Boga, który urządzi serce naszego Króla, pobożnego i sprawiedliwego, i serca panów naszych, sprawiedliwych i prostego serca, aby nam uczynili dobrze, abyśmy mogli zostawać spokojnymi i nienaruszonymi pod zasłoną cieniów ich i aby nasi nieprzyjaciele (uchowaj Boże) nie panowali nad nami. Oto my niżej podpisani ostrzegamy was z rozkazu Króla pobożnego, Pana naszego (niech światłość jego będzie podwyższona). Uszy wasze będą przerażone odgłosem dobrej wiadomości o lasce Pana (niech będzie blogoslawionym). Odebrawszy w tych dniach pismo ręki Króla, Pana naszego pobożnego (niech wielkość Jego będzie podwyższona), rozkazujące z napomnieniem wielorakim, abyśmy nie byli gnuśnymi (niech Bóg broni), abyśmy obudzili serca naszych braci we wszystkich. miejscach panowania Jego, aby wysłali tu deputowanych". Tym tedy sposobem Król (niech Go Bóg podwyższa), napomniał nas tymi niech przynajmniej dziesięciu przyjadą tu do miasta królewskiego Warszawy, każdy umocowany pełnością władzy od swego miasta i od pryncypalniejszych synagog, a to tak; dziesięciu z Wielkiej Polski, dziesięciu z Malej Polski i dziesięciu z Litwy, tak aby to uczyniło wszystkich trzydziestu najmniej, a wszystkich umocowanych mocną władzą czynienia. Pobudki wysłania tego okazane w piśmie Króla (niech światłość jego będzie wywyższona), a to, że czas przyszedł teraz myśleć o was i pomnażać dobre uczynki dla was, Izraelu, na długie zatrzymywanie was i dzieci waszych w naszym kraju. Przestrzegłszy nas tymi słowy. Oto my, niżej podpisani, zgromadziliśmy się w mieście królewskim Warszawie, abyśmy naradzali się o dobru powszechnym naszych braci, synów Izraela. Zaklinamy was mocno za rozkazem Króla, Pana Naszego, nie masz nic nad to wyższego, to napomnienie jest ostatnie, aby was ocucić ze snu, abyście z nami razem i za nami, i za pokolenia po was prosili. Gdyby był Król (niech jasność Jego będzie podwyższona) nie rozkazał nam wyraźnie, nigdybyśmy wam o tym nie donosili. Dawno bowiem przed tym pisaligray i napominali braci naszych, synów Izraela, wraz z prezydującym poważnym rabinem, rządcą domu sprawiedliwości w Wielkiej Synagodze Dubieńskiej, który będąc tu w mieście królewskim Warszawie naradzał się z nami i pisał do wielu najpryncypalniejszych synagog, aby zjechali się tu, ale byli uporczywymi, uszy swoje pozatykali, chociaż tego dobra potrzebują tak, jako i my. Jużeśmy się byli na to odważyli, aby umocować serca nasze, aby wstrzymać ręce nasze, żeby żadnego znaku litery 1 Zob. list króla do Piattolego z 25 wrzegnia 1791 (nr 3814). 357 nie pisały. Ale teraz musiemy wam oznajmić i donieść wam wiadomość wielkiej wagi, bo Król (niech światłość Jego pomnaża się wysoko) sam nas obudza do odebrania łask, które nam da z woli Stwórcy (niech będzie błogosławionym). Mamy ten rozkaz podpisany ręko Króla, zapieczętowany jego pierścieniem, jako deputowani, skoro przyjadą, zobaczą go, który my chowamy jako dyjamenty i jako najbogatsze rzeczy. Dla tych tedy przyczyn zaklinamy was ostatnim już zaklinaniem i upraszamy was sercem strapionym i głosem płaczliwym, abyście jednego nie stracili momentu do przysłania po dziesięciu przynajmniej z was z każdej prowincyi, którzy by się mogli pokazać w pałacu Króla i w pałacach panów naszych, aby mieli moc największą czynić, co będzie z pomnożeniem dobra dla braci naszych, synów Izraela. Skoro tylko odbierzecie to pismo, przeczytawszy go, powysyłajcie do wszystkich wielkich synagog w okolicy, niech zaklinają w malych synagogach, aby dali moc czynienia wysłanym, a każde miasto odebrawszy ten list z rozkazu Króla niech wam da odpowiedź zaraz, a to wszystko powinno być tajemnicą niedocieczono od przeciwników naszych. Prosimy was oraz, abyście nam odpowiedzieli pod adresem Borucha Joela nazwanego Sochaczewskim albo pod adresem pana Herszka Bankiera w Warszawie. Spóźnienie jest niebezpieczne (niech Bóg broni). Wysłańcy powinni biegać dzień i noc bez spoczynku, czyńcie, zgromadzajcie się, spieszcie się, bo rzecz jest nagła, czas krótki. Deputowani powinni tu stanąć z woli boskiej najdalej na pierwszy dzień miesiąca march,eswan (3 listopada). Jeżeli będziecie chcieli i będziecie słuchali, będzie wam laska i dzieciom waszym, jeżeli nie będziecie posłusznymi (niech Bóg broni), będziecie przyczyno złego, które może spaść na was i dzieci wasze (uchowaj Boże). My nie będziemy posądzani ani przed Bogiem, ani przed Izraelem, będziecie rebelizantami jako czyniący przeciw rozkazom Króla. Ci, którzy tu są w mieście Króla zamieszkali, mogą połączonymi być z deputowanymi, a to dla uniknienia ekspensy. Słowa tego listu kazaliśmy wyrznąć na blasze żelaznej i ołowianej, a to na to, aby najprzód nam Świadczyły, żeśmy was zaklinali za rozkazem Króla, Naszego Pana (niech wielkość Jego będzie podwyższona), po wtóre, abyście nam nie wyrzucali tak: byliście blisko Króla, mieszkaliście w mieście Jego, a nie ostrzegliście nas. Spodziewamy się po waszej cnocie, po waszej pokorze, że wszystko wykonacie z prędkością, a Bóg Schadaj2 da nam miłosierdzie przed Królem, Panem Naszym, i panami naszymi, da nam wybawienie i wiele zysków aż do przyjścia naszego sprawiedliwego Zbawiciela, który nas poprowadzi do naszej ziemi. Po tych słowach dajemy wam dobra radę, abyście naznaczyli dzień, gdzie tylko Izrael może się gromadzić, aby male i wielkie zgromadzenie w synagogach prosiły miłosierdzia Boga, niech da życie i pokój Królowi, Naszemu Panu, panom naszym, którzy nam laskę czynią, a niech ją pomnażają na cal), kraj i nas. 2 Wszechmocny. 358 Te słowa, które przelożeni zgromadzeń w mieście królewskim w Warszawie, a którzy tu przemieszkuj4, pisali i podpisali z rozkazu Króla (niech jasność Jego pomnaża się i niech będzie błogosławiona). Ten dzień jest 26 Elul (27 września) 5551 r. od stworzenia świata (1791) 47 MÉMOIRE POUR SERVIR DE PROJET L'ÉTABLISSEMENT DES JUIFS [wrzesień-paidziernik 17911 AGAD, Arch. Potockich Publiczne 104, s. 573-588 (czystopis). Tekst pisany nieznaną ręką, poprawki zaś relui Piattolego. Terminus post quem wyznacza data memoriału Piattolego z 7 września (nr 45), terminus zaś ante quem data 30 paidziernika napisana na marginesie przez Piattolego oznaczająca zapewne albo dzień, w którym poprawki sporządził, albo datę, w której „Mémoire" mial być komuś przedtaiony. W tekście znajduje się sporo pustych miejsc, które oznaczamy wielokropkami. Mémoire pour servir de projet ä l'établissement des Juifs Art. 1-er. On accorde aux Juifs le plein et libre exercice de leur culte, suivant les lois et les privilèges dont ils jouissent ä cet égard de tout temps. 2. Toute sorte d'injures et de violences, ä titre de culte ou de différence de religion, sera défendue avec toute la rigueur des lois. 3. Dans les actes publics de tout genre on otera les noms d'infidèles et on employera les noms propres de Juifs ou de religion de l'ancien testament. 4. On ne pourra exiger d'eux aucun service, ou leur imposer aucun devoir qui soit contraire ä leur religion, sauf les nécessités publiques d'incendie, inondation, guerre et semblables. 5. Quiconque enleverait ou baptiserait violemment un enfant Juif avant l'âge de 16 ans et en géneral quiconque se rendrait coupable d'un pareil enlèvement, sera puni ä la rigueur des lois et on renouvelle ä ce sujet les lois eclésiastiques (voir la Bulle de Benoît 14 au primat et aux archevêques et évêques de Pologne). Pejssach Opatowski Simon Simons Herszko Krakowski Simon Lubelski Boruch Sochaczewski Józef Lubelski Herszka Feiwel Krakowski Beniamin Benisz Salomon Jaroslawski Moszko Pińczowski 359 6. Ils changeront leur costume en s'habillant de la maniére ordinaire du paysa, mais il leur sera libre de garder ou de quitter leur barbe, suivant leur opinion et conscience. On renouvelle au reste la loi somptuaire de1775. 7. Il leur sera libre de se marier ä l'âge de 16 ans accomplis pour les garçons et de 12 également accomplis pour les filles. 8. Il leur est défendu d'enterrer leur morts avant les 24 heures du décès. 9. Toutes ces prérogatives qu'on accorde aux Juifs, ne doivent point s'étendre aux apostats de notre religion qui embrasseraient le Judaïsme et contre lesquels on renouvelle la sévérité des lois. 10. On renouvelle également toutes les lois de police relatives ä la conduite des Juifs dans les temps de leurs fêtes, surtout lorsqu'elles tombent aux mêmes jours que les nôtres, ainsi que leur circonspection dans les temps de nos solennités principales. Titre 2 De Pexistence civile des Juifs Art. 1. Tous les Juifs admis dans le Royaume seront sous la protection des lois de la même manière, que tous les autres habitants. 2. Les insultes, mauvais traitement et les violences tant sur leurs personnes que sur leurs biens, seront punies de même que celles qu'on commetrait contre tout autre citoyen. 3. Il leur sera permis de demeurer et s'établir librement dans toutes les villes et terres royales, ainsi que dans les villes et terres héréditaires du Royaume (on aura égard aux réclamations de la ville de Varsovie) par rapport ä laquelle on pourra prendre des arrangements raisonnables, voire ä Mémoire ci-joint. 4. Ils pourront jouir dans les villes de tous les droits et prérogatives des autres habitants, sauf la qualité de citoyens actifs, dont ils ne seront point susceptibles ä moins qu'ils n'en acquierent le droit avec le consentement des municipalités respectives. 5. Il leur sera libre d'exercer partout également toute sorte de commerce, d'arts et métiers et tous genres d'industrieb. On en excepte le droit de tenir auberge ou la ferme des boissons dans les palatinats qui le leur ont défendu: sur quoi on n'entend rien [...] 6. Pareillement il leur sera permis d'acheter dans les villes les fonds de terrain pour y bâtir des maisons, ä condition, qu'ils s'obligeront de bâtir en brique (ou du moins ä la prussienne) et suivant les dessins que leur donnera la police. 7. De même on accorde ä ceux qui voudront établir des fabriques ou des manufactures, d'acheter les fonds qui seront affectés et nécessaires ä ces établissements. 8. Les communautés qui voudront acheter des maisons de travail, ou de charité, pourront aussi faire les achats nécessaires ä cet effet. aDopisane na marginesie przez Piattolego: habit depuis 55 ans en sont libres bDopisane na marginesie przez Piattolego: propination, droit de boucher. 360 9. Il sera permis ä tous les Juifs de prendre et tenir ä ceux bail et ä tout autre titre emphyteutique, soit ä longtemps, soit perpétuel, toutes sortes de fonds et terres, dont la propriété foncière ou l'achat ne leur est pas permis. 10. Toutes ces prérogatives seront exclusivement accordées aux seuls Juifs, qui auront les qualités requises pour être regardés comme citoyens°. 11. Les qualités seront toutes comprises dans un témoignage que chaque Juif devra obtenird- et avoir chez soi de la manière suivante-d du seigneur dans les villes et terres héréditaires et du staroste dans les villes et terres royales un attestat portant son nom, son état, son bien, ou ses moyens d'industrie, ainsi que le nombre des individus de sa famille. On y explique, s'il est possessionné, la valeur de ses possessions, ou s'il n'est pas possessionné, l'état qu'il professee. f-12. Chaque Juif devra obtenir -f [s]. 13. Avec un pareil attestat chaque Juif se présentera ä la commission palatinale dans le ressort de laquelle il est domicilié, ou il compte de s'établir. La commission reconnaissant le témoignage authentique et l'état ou profession du Juif duement avouée, le signera et dès lors le Juif sera censé citoyen. 14. Les fils de famille parvenus ä la majorité, c'est-à-dire ä 18 ans, dès qu'ils feront leurs affaires en leur nom, ou qu'ils voudront se marier, devront aussi obtenir le témoignage. 15. On prendra garde dans le témoignage de distinguer les biens que la personne ä qui on le donne, possédé en propre, de ceux qui appartiennent ä sa femme ou ä ses enfants. 16. Tout l'attestat du seigneur ou respectivement des starostes que celui des commissions palatinales, seront livrés gratis (hors les frais de bureau) et on défend la-dessus toute sorte d'exaction ou de prix. 17. Quiconque n'aura pas un pareil témoignage sera regardé comme vagabond et il appartiendra ä la police dans les ressorts respectifs des commissions palatinales de les chasser ou de les forcer au travailh. 18. Quiconque serait convaincu d'avoir présenté un faux témoignage ou de l'avoir obtenu sur des faux titres, sera puni ä la rigueur des lois comme faussaire; et le seigneur et respectivement le staroste ou leurs officiers qui seraient convaincus de complicité ou de connivence, en seront responsables en raison du bien ou du revenu qu'ils auront faussement supposé au Juif ä qui ils auront donné le témoignage. eDopisane na miejsce skredlonego wyrazu nieczytelnego. Na marginesie inną ręką, ołówkiem: eytoien mieszkaniec wolny „Dopisane na marginesie. eNa marginesie ręką Piattolego: Capitation payée f-fDopisane na marginesie. gDopisane na marginesie ręką Piattolego: documents d'après les témoignages des Juifs tels qu'ils sont aujourd'hui, qu'on présentera au seigneur ou au staroste etc. hDopisane na marginesie ręką Piattolego: des égards pour les viellards domiciliés etc. 361 19. En cas de dispute ou de plainte, en matière de témoignage si les Juifs sont refusés par le seigneur ou par le staroste, ils auront recours ä la commission palatinale respective; et si le refus leur vient de la commission elle-même, ils auront recours ä la Commission Suprême de Police qui en décidera définitivement. 20. Quiconque aura permis ä un Juif sans un pareil attestat des établissements des terres ou Paura pris ä son service, sera responsable de la conduite de cet homme dont il est censé s'établir caution par cela môme. 21. On accorde ä cet effet l'année normale 1792, pendant laquelle tous les Juifs qui voudront jouir des avantages de la présente loi, devront s'être procurés le témoignage de la commission palatinale, cependant ceux qui par la date justifieront de l'avoir obtenu dans les six premiers mois seront regardés avec préference dans tous les cas d'élection, nomination etc. ou il pourrait y avoir lieu ä la faveur. N. B. En général on pourrait fixer, que tout Juif ayant attestat dès les premiers six mois jouira de la prérogative d'ancien ä compter et en raison de la date. 22. Tout Juif qui ayant obtenu l'attestat changerait de domicile, sera obligé de le rendre aux actes de la commission qui l'aura donné et il en obtiendra une lettre pour Pautre commission dans le ressort de laquelle il annoncera vouloir s'établir. 23. Pendant l'année normale seulement il appartiendra aux commissions palatinales d'accorder ledit témoignage pour justifier dès le commencement les titres de chaque Juif ä son existence civile; mais l'année normale s'étant écoulée et les communautés juives étant formées, les Juifs qui surviendront devront l'obtenir par la suite des communautés, auxquelles ils voudront être inscrits et les communautés respectives observeront la môme méthode qu'on vient de prescrire aux commissions. 24. En cas de dispute ou de plaintes en matière de témoignage contre une communauté, le Juif plaignant aura son recours aux jugements de Délégation dont il sera parlé ä l'art. des Jugements". 25. Tous les ans la Délégation juive, dont il sera parlé ci-dessous, donnera une note exacte de tous les individus composant la masse de sa nation et ayant attestat, suivant le modèle qui lui sera donné ä cet effet. On lui recommandera particulièrement de noter les Juifs, qui n'auraient pas eu d'attestat, ou ä qui on Paurait ôté par sentence dans le courant de l'année. Titre 3 Organisation et police intérieur des Juifs 1. Tous les Juifs ayant attestat devront appartenir ä une école ou communauté. Ceux qui viveraient isolés dans des villages ou des fermes, seront inscrits iDopisane na marginesie inną ręką,' dówkiem: Synhedrium 362 dans la communauté plus prochaine et en parité de voisinage dans celle qu'ils auront choisie. 2. Tous seront inscrits dans leurs communautés respectives sur un livre ou tableau partagé en cinq classes: la 1-re, celle des possessionnés ou propriétaires de fonds, censualistes et fermiers ä bail soit de longtemps, soit ä vie, soit perpétuel; la 2-me, des négociants, maîtres fabricants ou actionnaires dans des compagnies de commerce, manufactures etc.; la 3-me, des docteurs, spirituels, savants, artistes, maîtres artisants, marchands en détail tenant boutique en leur nom, enfin des officiers et employés publics; la 4-me, des ouvriers, journalistes, colporteurs, tenant cabarets ou la ferme des boissons (arrendes), domestiques et en général étant aux gages de quelques particuliers; la 5-me, des pauvres soit valides et capables de travail, soit invalides et vivant des subsides de la communautéi. 3. Cette classification se fera d'après le témoignage, que chaque Juif aura présenté et suivant la dénonciation de son bien ou de ses moyens d'exister. 4. On entend sous le nom d'école ou de communauté, un nombre de Juifs vivant ensemble, ä la distance de deux lieues ä la ronde de toute autre communauté ou se trouveront au moins dix familles de deux premières classes. S'il s'en trouve moins ce nombre de Juifs ne fera pas une communauté, mais il sera inscrit ä la communauté plus voisine, ou ä proximité égale ä celle, qu'ils auront choisie. 5. La vérification et la reconnaissance de l'existence d'une communauté appartiendra pour cette première fois et pendant l'année normale aux commissions palatinales respectives, avec recours ä la commission de Police en cas de dispute ou de plaintes. Après l'année normale cette vérification appartiendra ä la Délégation, dont il sera parlé ci-dessous. 6. Partout, où le nombre de familles de deux premières classes sera au dessus de 20, il sera permis d'en former une seconde école ou communauté et avec la même proportion une troisième, pourvu que dans les plus grandes villes il n'y ait jamais plus de 4 communauté. 7. Chaque communauté ainsi formé aura une école, un cimetière, un atelier de travail ou maison de charité pour les pauvres et quatre livres ou protocoles dont on donnera ci-contre l'objet et la forme. 8. On abolit par la présente loi toute sorte de droit ou de redevance, qu'on a payée ci-devant aux k-curés et prêtres chrétiens-k ä titre de permission d'ouvrir une école ou synagogue, un cimetière et semblables. 9. Toute communauté aura ses officiers et employés de la manière suivante: 1. un docteur, 2. trois spirituels, 3. un notaire, 4. deux anciens en office iDopisane na marginesie ręką Piattolego: 3-e classe, vieillards domiciliés dés longue main et sans tache capables des emplois k-kNadpisane ręką Piattolego nad skreślonym: rabbins et docteurs 363 ou permanants, 5. des scholares ou ministres, 6. un chirurgien, 7. des gardes de nuit pour l'éclairement, les incendies, la propreté, etc. 10. Partout, où dans la même ville il y aura au moins trois écoles, elles devront entretenir un médecin-chirurgien. 11. Tous les officiers et employés de la communauté, seront élus ä la pluralité des voix dans Passemblée communale, qui se tiendra dans l'école au temps marqué dans le règlement. On abolit par conséquent tout achat ou vente de charges, places ou titres, et toutes les redevances qu'on était accoutumé de payer pour cela, sous peine de nullité et d'une amende du double des prix qu'on aura déboursé et reçu respectivement. 12. L'assemblée communale sera composée de tous les Juifs majeurs des trois premières classes. 13. Ellé se rassemblera dès le moment que la communauté aura été reconnue: 1. pour l'élection de ses officiers, 2. pour la fixation et repartition des contributions communitatives pour les besoins de l'école. 14. Aucune autre contribution, ou charge, ou subsides ä quelques titres que ce soit, ne pourra être exibée par les officiers de la communauté, si elle n'est pas consentie ä la pluralité de l'assemblée. 15. La forme des élections sera la même, que celle proposée dans le projet de la Députation (on en donnera le règlement). 16. Comme dans ce projet l'élection commencera par celle des anciens qui présideront aux élections des officiers, on les continuera sous ce même titre jusqu'à nouvelle assemblée d'élection pour les fonctions, dont il sera parlé cidessous. 17. Les deux premiers des anciens nommés demeureront en office et siégeront avec les officiers pour les affaires d'administration jusqu'ä nouvelle élection. On entend par premiers anciens les deux, qui auront eu le plus de voix et en parité de suffrages on aura égard ä la date de leur témoignage. 18. Les assemblées communales se rassembleront: 1. ordinairement ä l'époque des nouvelles élections, 2. extraordinairement toutes les fois, que la pluralité des officiers jugera necéssaire de la convoquer, ou que dix individus des 3 premières classes en feront la demande. 19. Les assemblées d'élections commenceront toujours leurs opérations par la revision des comptes et l'examen de l'administration des officiers des années précédentes. 2. Elles nommeront les anciens, 3. Les officiers, 4. Un deputé aux assemblées électorales des membres de la Délégation, dont il sera parlé ci-après. 20. Les officiers de la communauté ainsi élus, avant d'entrer en fonction. prêteront entre les mains des anciens le serment, dont on joindra ici la formule. 21. Le serment prêté, les anciens en signeront l'acte, ainsi que celui de l'élection, cet acte chaque officier devra l'envoyer ä la Délégation dont il sera parlé, pour en recevoir la patente, faute de laquelle leurs pouvoirs seraient suspendus et leurs actes seraient nuls et de nulle valeur. 364 22. Les officiers de même que les anciens demeureront en place trois ans après lequels ils pourront être redus (et non confirmés) et leurs patentes devront être renouvelleés par la délégation comme ci-dessus. 23. Les officiers ci-dessous auront annuellement un honoraire payé par la communauté comme il suit. Le docteur aura 1000 florins. Les spirituels 500 florins chacun. L'écrivain ou notaire 500. Ils jouiront aussi des émoluments provenantes des jugements, actes et transactions et droits de chancellerie, ainsi qu'il sera dit ä l'art. des Jugements. NB Toute sorte de pensions ou payement des taxes et droits en argent, sera évaluée en raison du prix de la mesure du blé ä perpétuité et cela doit s'entendre généralement et sans exception. 24. Les autres employés jouiront des pensions qu'ils seront convenus d'accepter, soit de l'assemblée, soit des officiers. 25. Les fonctions des officiers seront en général: 1. de veiller dans toutes les branches particulières ä l'observations des lois et au bon ordre dans la communauté, 2. de juger des procès qui leur seront attribués en première instance, 3. d'assister aux actes et transactions comme il sera dit ä l'art. des Jugements, 4. d'administrer les revenues de la communauté, d'en tenir les comptes pour les soumettre ä Passemblée communale au temps prescrit et toutes les fois qu'ils en seront requis. 26. Les fonctions des officiers en particulier seront les suivantes: le docteur: 1. aura la direction de l'école et l'instruction de la jeunesse; pour cette fonction il devra dépendre de la commission d'Education qui ä la reserve de la doctrine religieuse aura soin de veiller ä ce, que les Juifs soient enseignés de la manière la plus analogue au bien général. Elle recommendera surtout l'étude de l'hébreux et des langues orientales, de la langue nationale et de l'allemand, le calcul et les principes de Pagriculture ou du commerce. 27. En cas que la multiplicité des occupations empêchent le docteur de remplir ces objets, le corps des officiers pourra choisir un nombre de jeunes gens, capables de remplir cette partie, qu'on nommera aspirants et qui acquereront par lä un titre de préference aux elections ä venir. 2. Le docteur siégera en qualité de président aux jugements de première instance, qui seront attribués au corps des officiers. Les trois spirituels jugeront les procès et en cas de besoin supleront interina[b]lement le docteur par ordre d'ancienneté ou de priorité de date. L'écrivain jugera de même et sera ä la tête de la chancellerie de la communauté. Il fera aussi tous les actes et transactions dont il sera parlé ä l'art. des Jugements. Les scholares ou ministres feront l'office d'huissier ou exécuteur de police aux ordres du jugement. Le chirurgien (et respectivement le médecin-chirurgien), veillera aux maisons 365 de travail et de charité, ä la propreté des rues et des habitations etc., sur quoi après avoir fait ses remontrances aux officiers de la communauté, si celle-ci n'y apporte pas de remède, il sera tenu de recourir ä la commission palatinale respective, sous peine de responsabilité en cas de négligence. 28. On tiendra dans chaque communauté le compte ä parties doubles de la recette et de la dépense. Il y aura ä cet effet dans l'école une caisse ä trois clés, dont l'une sera auprès du docteur, la seconde auprès de l'écrivain et la troisième chez le premier des deux anciens qui seront en office. Cette caisse ne s'ouvrira qu'ä la présence de tous les trois. Tous les 15 du mois ou si ce jour est un samedi ou autre fête de la nation, la veille on appointera les comptes de Padministration des quatre semaines précédentes et cela ä la présence de tous les officiers et de deux anciens en office et tous devront les apurer et les signer. 29. Toutes les dépenses que les officiers auront faites extraordinairement et qui produiraient un déficit dans la caisse des contributions, sera ä leur dam et risques ä moins qu'elles ne soient justifiées et bonifiées par l'assemblée communale. 30. De même il y aura ä la chancellerie une seconde caisse ä trois clés tenues par le docteur, l'écrivain et le premier des trois spirituels, dans laquelle sera versée la recette des decrets, actes judiciaires, transactions etc., faites au bureau du jugement. Le dernier jour de chaque mois, ou la veille, si le mois finit en jour de fête, les dits trois officiers avec les deux autres spirituels et les deux anciens en office, d'après les notes des actes susdits, fixeront le total de la recette pour la partager ensuite et la remettre sans délai ä qui il appartiendra, comme il sera dit ci-dessous. 31. A la fin de chaque année, on rassemblera tous les anciens en fonction et en leur présence on réglera le compte général de l'année pour les deux caisses ci-dessus sur les pièces et titres y relatifs et les comptes étant ainsi arrêtés, seront signés pa'r tous les anciens susmentionnés. 32. En cas de débat, de difficulté ou de plaintes de mauvaise gestion, on pourra convoquer Passemblée communale, qui décidera la question ou renverra les parties ä leurs tribunaux respectifs. 33. Toutes les épargnes que la communauté pourrait faire d'année en année, resteront dans la caisse et seront partagées en deux moitiés, Pune pour les cas extraordinaires et l'autre pour l'augmentation des ateliers de travail ou maisons de charité. 34. Pareillement dans l'assemblée des anciens ci-dessus les officiers dresseront le résumé de tous les actes judiciaires, transactions etc. de l'année, pour être envoyé directement ä Varsovie aux deux r e gent s dont il sera parlé ci-dessous. 35. De même on dressera le tableau du nombre des individus de la communauté ayant attestat, de leurs familles, état etc., avec les indications et sur le modèle qu'on en donnera. Ce tableau sera envoyé au commencement de chaque année ä la Délégation dont on parlera ci-après. 366 36. Outre les officiers de chaque communauté, il y aura pour tous le corps des Juifs ensemble un grand conseil qu'on appelera Délégation. Cette Délégation sera composée de 241 membres (8 par 31 provincem) et d'un chef qui en sera le président. 37. La moitié de ces délégués résidera dans sa province respective et l'autre avec son chef siégera ä Varsovien. 38. La Délégation siégeante ä Varsovie aura trois écrivains (1 par province), de même chacune des Délégations siégeantes en province aura son écrivain, ainsi que des subalternes de chancellerie pour l'une et pour les autres. 39. Les délégués seront élus ä la pluralité dans les assemblées, qui se tiendront ä cet effet dans les principales villes de second ordre de chaque province (Posen, Lublin, Grodno) et auxquelles chaque communauté enverra un député°. 40. Sur les 8 délégués du Grand Duché de Lithuanie, 4 devront être Lithuaniens et 4 Samogitiens et sur les 4 qui devront siéger ä Varsovie 2 seront lithuaniens et 2 Samogitiens. 41. Les écrivains seront élus ä la pluralité, ainsi que les délégués dans les assemblés electorales. Les autres subalternes seront nommés par les Délégations respectives ä la pluralité des voix. 42. Pour cette première fois le président sera nommé par le Roi au choix de S. M., mais par la suite le Roi lui nommera un successeur sur les notes de 3 candidats (1 par province), qui seront présentés ä S. M. (on pourrait même établir un tour de rôle pour chaque province, y compris l'alternative entre la Lithuanie et la Samogitie). 43P. Pour cette première fois, ladite nomination du président ainsi que les élections des délégués, se feront sous restriction sur toute la masse des éligibles, c'est-à-d[ire], de tous les Juifs majeurs des trois premières classes, mais par la suite aucun ne pourra être élu délégué, s'il n'a pas rempli les fonctions d'officier dans quelque communauté; comme aucun ne pourra être présenté pour la place de président, s'il n'a pas rempli celle de délégué. 44r. Le président ainsi que les écrivains de la Délégation demeureront en fonction ä vie, sauf le cas de forfaiture jugé ou de promotion et on pourvoira de la caisse de la Délégation ä une retraite honorable pour l'un et pour les autres, en cas que leur santé ou leur âge les mette dans la necessité de la demander. „Nadpisane ręką Piattolego: 28 „Skreslone przez Piattolego 3 i nadpisane: 2 „'Nadpisane rękg Piattolego: et 12 de Petite Pologne „Dopisane na marginesie ręką Piattolego: 8 en Petite Pologne Rzitomiez, Lublin et Cracovie °Dopisane na marginesie ręką Piattolego: sur les 24 iły en aura au moins six spirituels ou théologiens PPrzy tym punkcie dopisane na marginesie ręką Piattolego: au moins trois, qu'on ait égard aux spirituels et savants pour cette première fois rPrzy tym punkcie na marginesie Piattoli narysował prostokąt i obok postawił datę 30 oct. 91 367 45. Les délégués demeureront en fonction pendant six ans, de manière cependant que de trois en trois ans la moitié changera ä tour de rôle; ainsi pour cette première fois, les quatre derniers délégués de chaque province seront remplacés ou reaus, après trois ans seulement, tandis que les quatre premiers délégués continueront jusqu'à la fin de leur sixième année (on entend par derniers délégués ceux, qui ont eu moins de voix que les 4 premiers) et en cas de parité on aura égard ä la date de leur témoignage[s]. 46. Les délégués pourront être redus ä la fin de leur temps (non confirmés) et leurs patentes devront être renouvellées sous les mêmes conditions que cidessus. 47. Le président ainsi que les délégués justifieront la légitimité de leur élection devant le maréchal président, pro tempore, de la Commission de Police et prêteront entre ses mains le serment, dont on donnera la formule. Le serment prêté, ils en prendront acte et sur ce titre ils auront leur patente signée par le Roi et contresigné par le Ministre de la Police dans le Conseil de Surveillance, sauf le droit du sceau qui appartient au Grand Chancellier. 48. Le président jouira d'un honoraire de Les délégués siégeant ä Varsovie en auront un de Les délégués résidants en province jouiront de Les écrivains jouiront de avec un tiers de plus pour ceux, qui siégeront ä Varsovie. 49. Les honoraires ainsi que les dépenses pour les subalternes et autres nécessités de la Délégation, seront prises sur la portion des émoluments provenants des actes judiciaires, transactions et droits de chancellerie, suivant le partage dont il sera parlé ci-dessous. 50. Les fonctions des délégués résidants en province seront: 1. de veiller ä l'observation des lois et règlements dans toutes les comunautés de leurs provinces respectives, 2. de juger les procès qui leur seront attribués par la présente loi, 3. de faire tous les actes, transactions et fonctions semblables de chancellerie dans leur ressort et d'après le règlement, 4. de correspondre avec la Délégation siégeante ä Varsovie, d'en recevoir les ordres et les faire exécuter, 5. d'envoyer ä la même Délégation les sommes qui lui reviendront selon le partage dont il est parlé au titre suivant; ainsi que les notes des perceptions et des besoins du bureau, 6. de correspondre avec les deux r e g en t s ci-dessous pour tout ce, qui aura rapport aux notes des decrets transactions et actes de chancellerie faits dans leurs bureaux respectifs et cela de la manière et aux époques prescrites par le règlement. 51. Les fonctions de la Délégation siégeante ä Varsovie seront les suivantes: 1. Veiller ä l'observation des lois et règlement dans toutes les communauté juives du Royaume. 2. Juger tous les procès de son attribution. 3. Faire tous les actes, transactions et fonctions de chancellerie de son ressort. 4. Correspondre avec toutes les communautés et les jugements juifs du Royaume. 5. Correspondre 368 avec les commissions suprêmes, en recevoir les ordres et les faire exécuter sous la responsabilité. 6. Envoyer aux dites commissions respectivement les notes, dont elle sera chargée. 7. De remettre pareillement aux deux régents ci-dessous les notes des décrets, transactions et actes de sa chancellerie et cela aux époques et dans les formes prescrites par le règlement. 52. Les Délégations siégeantes en province n'auront aucune administration. Elles tiendront seulement la caisse des perceptions de la chancellerie et le compte des dites perceptions. La caisse sera au bureau ä trois clés, dont deux seront tenues par les premiers délégués et la troisième par l'écrivain, sans qu'on puisse l'ouvrir qu'à la présence de tous les trois. On recevra et l'on vérifiera les comptes chaque mois ä la présence des anciens de la communauté plus prochaine et l'on fera la remise des sommes d'après le partage, dont il sera parlé au titre suivant et dans les termes et formes prescrites dans le règlement. Quant aux dépenses fixes du bureau, pensions des délégués, écrivain et subalternes et autres besoins extraordinaires, ils dépendront entièrement de la Délégation résidante ä Varsovie. Si cependant celle-ci jugeait ä propos de leur laisser pour un temps et pour des cas extraordinaires l'administration de quelques sommes, ils en tiendront compte et lui en seront responsables. 53. La caisse générale de la Délégation, ainsi que son administration, sera auprès de la Délégation siégeante ä Varsovie. Cette caisse aura pareillement trois clés tenues: l'une par le chef ou président, l'autre par le premier délégué et la troisème par le premier en rang des trois écrivains et on ne pourra Po u.vrir, qu'à la présence de tous les trois et des deux délégués qui suivront immédiatement le premier. Les comptes seront tenus au bureau de la caisse ä parties doubles et on fera révision et vérification dans l'assemblée générale de tous les délégués siégeants ä Varsovie,de trois écrivains et des deux anciens qu'y enverra la communauté plus voisine et cela aux époques et dans les formes préscrites dans le règlement. 54. Toutes les perceptions de la chancellerie de la Délégation siégeante ä Var. sovie, seront versés dans une caisse ä part également ä trois clés tenues l'une par le quatrième délégué et les deux autres par les deux derniers écrivains; et leur compte ainsi que les remises suivant le partage dont il sera parlé, se feront comme il a été dit ä l'art, de ceux des autres bureaux de délégués aux mêmes époques et dans les mêmes formes précisement. 55. La Délégation siégeante ä Varsovie fournira de cette caisse ä toutes les pensions de ses membres et subalternes, ä l'entretien des maisons et bureaux, de ses jugements, tant dans la capitale que dans les trois villes de résidence des délégués des trois provinces. Elle prendra sur les épargnes de quoi pourvoir soit aux besoins extraordinaires de la nation juive, soit ä l'augmentation et ä l'amélioration des établissements utiles dans les différentes communautés, soit enfin ä l'exécution de quelque entreprise qui serait proposée par le gouvernement. 56. La Délégation devra rendre compte de sa gestion aux assemblées électo 369 raies pour la nomination des nouveaux délégués de trois en trois ans aux époques et dans les formes prescrites par le règlement. Toute dépense au delà de la recette, soit tout déficit et toute dette sur la caisse générale de la Délégation, seront au dam et risques de la d[ite] Délégation siégeante ä Varsovie, au moins que les assemblées électorales ci-dessus n'en aient reconnu la nécessité et n'en aient ordonné le transport sur le nouveau compte, en donnant quittance ä la Délégation, dont les membres non acquittés ne seront jamais rééligibles. 57. Cette organisation intérieure des Juifs en Pologne sera reconnue par les États et fixera leur existence civile dans le Royaume. 58. Tous les comptes, tous les registres, notes, protocoles etc., ainsi que les répertoires des actes, decrets, transactions, comptes, etc., tant des communautés que de la Délégation, seront tenus en polonais: ä cet effet ou les écrivains les tiendront eux-mêmes s'ils-en sont capables, ou les communautés prendront des notaires chrétiens, ou les notaires des villes respectives en seront chargés par le gouvernement aux frais des communautés et corps respectifs. Titre IV Des jugements et autres actes judiciaires 1-er. Tous les procès entre Juifs en matière de religion seront décidés en première et dernière instance par leurs tribunaux ordinaires, sans que les jugements de la République en puissent connaître, sauf les cas de recourir en demande de cassation ainsi qu'il sera dit dans le règlement. 2. Toutes les peines infligées aux coupables de quelque faute contre la religion et la loi de Moïse, seront proprement et strictement correctionnelles et determinés par le règlement. 3. Dans tous les cas ou la faute en matières de religion devra être punie d'une peine personnelle, il ne sera pas permis aux juges d'infliger une peine pécuniaire; et la partie plaignante après avoir fait son recours au jugement d'appellation, si celui-ci n'y apporte remède, sera tenu d'aller ä la Commission de Police qui en décidera définitivement et qui veillera ä la plus exacte observation de cet article. 4. Tous les procès civils entre Juifs et chrétiens sont attribués aux tribunaux ordinaires de la Républiques. 5. Tous les procès civils entre Juifs sont attribués en première et dernière instance ä leurs tribunaux ordinaires. 6. Dans tous les procès civils, soit devant leurs tribunaux particuliers, soit devant ceux de la République: 1. les actes judiciaires qui emportent une échéance légale ou un terme peremptoire n'auront de valeur qu'à compte des jours non fêtés pour les Juifs et les jours de fêtes seront toujours décomptés. 'Na marginesie dopisane ręką Piattolego: chrétien acteur en première instance aux jugements juifs et en seconde instance aux commissions palatineles (évitant les municipalités) 24 — Materiały do dziejów Sejmu Czteroletniego, t. VI 370 7. Tout Juif ayant attestât d'être des trois premières classes des familles, qui aura un fonds, ou une caution suffisante pour la valeur du procès, ne pourra être emprisonné, ni ses biens saisis ou sequestrés. 8. Un Juif étant cité ou condamné pour dette, on ne pourra pas saisir ni sequestrer les biens, qu'il apparaîtra par le témoignage être en toute propriété de sa femme ou de ses enfants, au moins qu'on en ait obtenu le consentement des interessés. 9. Pour tous leurs procès civiles devant les tribunaux de la République, les Juifs seront sous la protection des lois, comme les autres habitants libres du Royaume; ils devront répondre aux jugements de tous les autres habitants libres du même lieu, y être traité de même et ne seront assujettis ä aucune exaction ou dépense particulière. 10. Tout Juif cité devant un tribunal de l'État, pourra se faire assister par deux individus de sa nation, qui seront son conseil et assisteront au jugement. 11. Tout officier de communauté, délégué ou président qui serait accusé de crime, ne sera suspendu de ses fonctions, que lorsque ses colègues avec les anciens de la communauté, ou s'il est délégué, la Délégation de Varsovie auront prononcé qu'il y a lieu ä accusation. 12. Les perceptions provenantes des citations, actes judiciaires, decrets, droits de chancellerie, transactions etc., de tous les jugements des communautés, ou tant de première que de dernière instance, seront réglés invariablement d'après les taxes du tarif ci-joint. 13. Toute autre dépense ou exaction ä titre de frais de bureau de revenant bon, soit aux juges, soit aux écrivains et leurs subalternes, sont abolis sous peine contre ceux, qui oseraient les exiger ou conniver de la perte de leur place et de l'inéligibilité pendant neuf ans, et s'ils sont délégués perpétuels outre l'amende du double ä partager entre le dénonciateur et celui qui aurait payé. 14. Dans tous les jugements, tant de première que de dernière instance, les registres des decrets, actes judiciaires, transactions et fonctions de chancellerie, seront envoyés d'après le protocole polonais aux deux régen[t]s ci-dessous aux époques prescrites par le règlement. 15. De même on enverra de tous ces jugements tant ä la caisse de la Délégation siégeantes ä Varsovie, qu'à la Commission Suprême du Trésor, les sommes qui leur appartiendront respectivement selon le partage, dont il sera parlé cidessous et d'après les formes et aux époques prescrites dans le règlement. 16. Les régen[t]s compasseront toutes les notes sus-indiqués et en feront un tableau ou resumé, qu'ils devront présenter ä la Commission du Trésor, dont l'examen fera la base de la quittance générale qu'elle enverra ä la Délégation siégeante ä Varsovie et sur le fondement de laquelle la d[ite] Délégation sera autorisée ä quittancer tous les jugements juifs du Royaume. 17. En cas de difficulté, ou des comptes non justifiés, la Délégation sera. 371 chargée de procurer les explications nécessaires, faute desquelles elle ne sera point quittancée et elle ne pourra pas acquitter ä son tour le jugement sur lequel tombera le doute. 18. Les deux régen[t]s seront nommés par la Commission du Trésor, ä son choix, mais non tirés du sein des Juifs. Ils auront cependant leur pension de la Délégation telle, que la Commission du Trésor Paura fixée, la même Délégation les regardant comme ses contrôleurs et les garants de sa loyauté. 19. Il y aura un règlement ä part pour la vérification de toutes ces notes et comptes, qui sera compris dans la présente loi, comme tous les autres règlements ci-dessus indiqués. Titre 5 et dernier Des contributions particulières que les Juifs offrent ä la République 1. Les Juifs étant par la présente loi soumis aux mêmes droits, impositions et charges, que tous les autres habitants du Royaume, tant envers l'Êtat, qu'envers les villes, ou les seigneurs dans les biens desquels ils seront établist, il n'y aura désormais aucune surcharge ou exaction ä leur désavantage; par conséquent on abolit la capitation et tous les autres droits extorsifs qu'on aurait coutume d'en exiger ä titre de leur différence de religion. (Cette capitation sera cependant continuée pendant toute l'année normale 1792 et jusqu'à ce que le nombre des communautés ne soit point parvenu ä réunir les trois quarts des Juifs, dont les attestats auront été livrés par les commissions palatinales). 2. On exemptera aussi pendant dix ans de tout impôt ou contribution territoriale les communautés et les particuliers, qui prendront des marais ä déssecher ou des terres ä exploiter, soit pour les labourer, soit pour nourrir des troupeaux. 3. En reconnaissance de cette protection des lois dont ils commencent ä jouir d'après l'heureuse Constitution du 3 de Mai, les Juifs outre les contributions et droits communs ä tous les citoyens, offrent de payer annuellement au Trésor de la République les sommes ci-dessous ä savoir. 1. La moitié des provenances de tous les jugements de première instance, ou des communautés hors les 5 pour 100, qui en sera prélevé pour la Délégation de Varsovie, 2. Toutes les perceptions provenantes des actes judiciaires faits annuellement dans tous les jugements de dernière instance ou de Délégation, prelevés comme ci-dessus les 5 pour cent pour la même Délégation de Varsovie. NB. Ces deux sommes peuvent monter une aimée portant l'autre ä 3 De plus étant convaincus que les autres citoyens, outre les contributions pour les frais de police et pour la défense de l'tat, sont ausssi sujets aux conscriptions pour les recrues et en cas de necessité au service personnel, les Juifs s'engagent de fournir ä leurs frais tDopisane na marginesie rękil Piattolego: N. B. les dettes des cahals qu'ils seront obligés de payer 24* 372 ä l'entretien de deux mille hommes de troupes de ligne comptant en raison de 600 florins de Pologne par homme la première année et 500 par la suite; et en cas de guerre ils fourniront ä la demande des états le double de ce contingent. 4. Enfin ils s'obligent de payer pendant les trois premières années, après l'année normale écoulée, en raison de trois florins par tête annuellement, pour fonder dans les trois principales villes du Royaume (Varsovie, Cracovie et Wilna) trois monts de piété de trois millions de fonds chacun, dont le règlement et l'administration dépendront de la Commission du Trésor et dont les profits seront destinés aux veuves et aux enfants des officiers et soldats morts au service de l'État et appartenant aux provinces respectives. 5. Comme les Juifs demandent d'être établis au nombre de cent familles ä leur choix ä Varsovie, ou aux environs suivant le projet ci-joint, ils offrent au Trésor Public la somme de une fois pour tout ä titre d'entrée et la somme de par famille annuellement. 48 [UWAGI TYCZACE PISMA PT. „MÉMOIRE POUR SERVIR DE PROJET..."] [wrzesień—paidziernik 1791] AGAD, Arch. Potockich Publiczne 96, s. 789 (brulion). „Uwagi" wyszły spod pióra Józefa Rozaria, na co wskazuje charakter pisma. Sądzimy jednak, że Rozan był raczej „trzymającym pióro" czy redaktorem cudzych myśli niż odpowiedzialnym autorem. Numeracja artykułów i paragrafów odnosi się do „Mémoire" (nr 47). W sprawie datowania zob. nr 47, nota wydawców. Trzy następne teksty (nr 49-51), również napisane przez Razana, powstały zapewne w okresie opracowywania „Plan" z 7 września (nr 45) i „Mémoire" (nr 47). Art. I No 6. Les Juifs agés au dessous de 55 ans seront tenus de s'habiller suivant l'usage accoutumé dans le pays dans les différentes classes des habitants, soit, pour la coupe que pour la couleur des habits, en observant strictement la loi somptuaire de 1775. Il sera cependant libre aux vieillards au dessus de 55 ans, aux théologiens et savants d'être habillé suivant leur costume usité. Ce qui regarde la barbe, chacun la rasera ou la nourrira suivant sa fantasie sans que personne puisse obliger ä la porter ou ä la raser. No 8. Ordonnons que leurs morts ne soient enterrés qu'après les 24 heures, sauf cependant le cas que le malade meure immédiatement avant le sabas, ou les fêtes, et- qu'en differant trop longtemps l'enterrement, il pourroit en resulter des suites nuisibles ä la santé, ou il sera permis d'accélérer l'enterrement du mort, toutefois que le médecin ou le chirurgien ait expedié un attestat sur la nécessité de l'accerleratina de cet enterrement. aNadpisane. 373 Art. H No 12. Tout Juif devra se munir d'un attestat du cahal où il se trouve enregistré; b-soit dans une ville, soit au village-b, au moment qu'il en aura besoin portant No 15. Il sera du devoir des anciens des cahals qui expédieront les attestats. au 16. Ces attestats seront expédiés tant par les cahals au 18. Et dans le cas que le cahal, ou les anciens du cahal qui donnent les attestats. au 19. Dans le cas qu'un Juif essuya un refus e-sur le-c témioignage ou attestat, ou que ce attestat fût imparfait, il s'adressera ä Commisson Palatinale du ressort de laquelle est son cahal, qui ordonnera l'expédition due de cet attestat. au 22. Il ne pourra cependant obtenir cette lettre de la Commission de Police du Palatinat, ä moins qu'ii n'ait produit devant cette jurisdiction la quittance du cahal d'où il sort, sur le payement de la capitation pour lui et tous ceux qui se transportent avec lui pour toute l'année normale (dont il sera question ci-après) et ce suivant la dernière lustration. au 23. Après l'année normale on n'aura plus recours aux Commissions Palatinales, mais bien au Conseil des Anciens ou le Senedrium ä Varsovie. Art. HI au 8. Abolissons ä jamais toute exaction d-et défendons-d en vigeur de la présente Loi toute redevance payée ä quiconque pour la permission de bâtir ou reparer des Synagogues, écoles, ou d'établir un cimetière, voulons que tellee permission soit expédié... gratis par les Commissions Civiles du lieu. Dans le cas que ces Commissions Palatinales feroient difficultés de la donner, les postulants auront recours ä la Commission de Police. 49 [SPIS TYTULÓW PROJEKTOWANYCH ROZPORZ4DZEŃ DOTYCZACYCH ŻYDÓW] [wrzesień—paidziernik 1791] AGAD, Arch. Potockich Publiczne 96, s. 783 (brulion pisany ręką Józefa Rozana). W sprawie autorstwa i datowania zob. nr 48, nota wydawców. 1. Règlement du mode des attestats que chaque Juif doit obtenir de son Cahal et faire rectifier par les Commissions Palatinales respectives. b-bNadpisane. e-ePrzerobione z: de d-dNadpisane. eNadpisane nad skreślonym: pareille 374 2. Règlement pour la formation des cahals, leurs confirmations par la Rada. La tenue de leur registres. Leurs assemblées communales et les élections de leurs officiers et employés, ainsi que pour la révision des comptes et les convocations extraordinairesa. La Rada fera les règlements nécessaires pour les devoirs et les fonctions des officiers du cahal sauf ä être approuvés par la Commission de Police. 3. Formules pour les différents serments ä prêter, et règlement pour le mode des patentes ä obtenir pour les membres de la Rada. 4. Règlement pour les jugements soit religieux, soit civils et pour l'ordre des appelations respectivement. 5. Règlement pour les assemblées provinciales ou électorales dont les objets seront: la révision des comptes de la Rada, l'élection des membres de ce corps et des nécessités respectives ä leur province Règlement de la Rada soit dans la subdivision des trois provinces, soit pour celle qui doit résider ä Varsovie. Règlement des caisses ou ä l'objet des revenues des cahaLs. 50 REGLEMENT POUR LES JUGEMENTS... [wrzesień—paidziernik 1791] AGAD, Arch. Potockich Publiczne 96, s. 785 (brulion pisany rem Józefa Rozaria). W sprawie autorstwa i datowania zob. nr 48, nota wydawców. Règlement pour les Jugements soit Religieux, soit civils, et pour l'ordre des appellations 1. Les procès en fait de religion appartiendront en première instance aux Jugements du Cahal, l'appellation en dernière instance appartiendra ä la Rada siégeant ä Varsovie. 2. Les Jugements civils entre particuliers, dont la valeur n'excédera pas cinqa cent florins appartiendront en première instance aux Jugements du Cahal, et en dernière instance ä la Rada Provinciale respective. Au dessus de la dite valeur de cinqb cent florins, l'appellation sera portée du cahal ä la Rada résidant ä Varsovie. 3. Les procès entre une communauté et un particulier, ou des deux communautés entre elles, ou des juges et officiers entre eux ou avec leur propre commuaNastępuje skreślony ustęp: 3. Chaque cahal fera des règlements sur le devoir et les fonctions des ces officiers pour être approuvés par la Rada. aNadpisane. „Nadpisane. 375 nauté iront en première instance ä la Rada Provinciale et en dernier ressort ä celle de Varsovie. 4. Les procès des membres de la Rada Provinciale entre eux d-en affaires particulières-d seront portés en première instance- au cahal, où réside la Rada et si la valeur du procès n'outrepasse pas les cinqe cent florins l'appellation sera portée ä la Rada, dont ils sont membres. Et comme dans ce cas, ainsi que dans plusieurs autres semblables lesdits membres ne pourront pas siéger, la Rada se complétera en choisissant ä la pluralité un nombre des anciens des deux Cahals les plus prochains, hors celui du Jugement duquel on auroit appelé. Dans tous les procès entre un membre de la Rada provinciale' et une communauté de son ressort, sera porté en première instance ä la Rada qui se completéra, comme ci-dessus, et en dernière instance ä la Rada de Varsovie. De même les procès des membres de la Rada de Varsovie avec une communauté quelconque, iront en première instance ä la Rada de la Province respective ä laquelle appartient la dite communauté, en dernier lieu ä la Rada de Varsovie. Aucun membre de la Rada ayant un procès soit avec -une communauté, soit avec un particulier ne pourras juger toutes les fois qu'il s'agira d'un procès quelconque soit dek la communauté, soit du particulier avec lequel il seroit en procès. Dans tous les procès religieux, où le Président seroit accusé, la première instance appartiendra ä la Rada de Varsovie, et la dernière instance seroit portée ä une Commission de" treize anciens, tirés des quatrei cahals les plus prochains de la manière suivante. Du cahal N.k-4, du cahal N.-3, du cahal N.-3 et du cahal N.-3, qui jugeroient ä des heures particulières ce procès uniquement, dont les actes seroient tenus ä la chancellerie de la Rada qui dans ce cas ne feroit que les fonctions d'actuaire. Il sera libre ä chaque Juif de plaider sa propre cause tant "-religieux quel civile" soit en première, soit en dernière instance, ou de la faire plaider par ceux qu'ils auront commis ä cet effet. m-Le plaideur sera tenu de porter le sujet de sa plainte par écrit-m. e Nadpisane. d-dNadpisane. eNadpisane. f Nadpisane. g Nastgpuje skreślone: jamais h 1Vadpisane nad skreślonym: avec iNastępuje skregione: douze iNadpisane. kNadpisane nad skreślonym: de Varsovie 1-1Nadpisane. 1Następuje skreślone: que criminelle rh-TaDopisane na marginesie. 276 Pour les formes judiciaires dans les affaires civiles, il y aura un règlement tiré des tribunaux et envoyé ä la Rada de Varsovie pour être distribué aux cahals, sauf ä être approuvé la Commission suprême" de Police. 51 [NOTATKA .W SPRAWIE DLUGÓW KAHALNYCH] [wrzesień—paidziernik 1791?] AGAD, Arch. Potockich Publiczne 96, k. 979 (brulion pisany ręką Józefa Rozana). W sprawie autorstwa i datowania zob. nr 48, nota wydawców. aAttendu ce que les Juifs alleguent ä l'égard de l'origine d'une grande parti des dettes des cahals, on reconnoite que c'est l'oppression", la soif de l'argene qui a extorquée des titres „sur des sommes considérables-f, aussi injustes guet criants, dont les propriétaires et leurs ancêtres g-ont joui-g en tirant des intérêts. Dans ce cas il faut s'attendre ä de justes reclamations des débiteurs, en cas de liquidation. Cet objet, étant de sa nature important, intéressant d'ailleurs la noblesse, voudra-t-on, pourra-t-on en abandonner la décision aux commissions palatinales, composées h-en grande partieh- des personnes", ci-devant subalternes dans les jurisdictions, grods etc., qui font leur tirocinium pour se rendre capables ä être revêtues d'autres charges dans la République. Ne risque-t-on pas ä voir émaner bien de decrets injustes ? Comme les dettes des cahals sont un objet qui est du ressort de la Commission du Trésor, l'appellation ne scauroit cependant se faire qu'à la Commission de Police. 52 [PELNOMOCNICTWO DLA PLENIPOTENTÓW ŻYDOWSKICH Z PROWINCJI WIELKOPOLSKIEJ] 6 listopada 1791 AGAD, Arch. Potockich Publiczne 96, k. 929 (oryginał po hebrajsku). Pełnomocnictwo jest wystawione na papierze stemplowym za 1 grosz srebrny. Na dole karty adnotacja: 3-o z województw wielkopolskich generalna. Podając poniżej tłumaczenie na polski, oryginał hebrajski reprodukujemy w fotokopii (ryc. 1). „Nadpisane. aSkreślony tytuł: Les dettes des cahals hNastępuje skreślone: et de leur ou eNad nie skreślonym słowem: reconnoit nadpisane: est tenté dé penser dNastępuje skreślone: l'injustice aNastępuje skreślone: des sommes considérables ou au moins '-'Nadpisane nad skreślonym: qui portent g-g Nadpisane nad skreślonym: jouissaient h-hNadpisane nad skreślonym: pour la plus part iNastępuje skreślone: qui commencent leur carriere 377 Zebraliśmy się wszyscy delegaci kahału, którzy przybyli z prowincji Wielkopolski, aby wybrać odpowiednich ludzi, którzy 1304 mogli stanąć w pałacu króla i pana i czynić starania o nas przed sprawiedliwym, potężnym i sławnym królem i panami, zajmującymi przednie miejsce w królestwie, dla dobra naszych braci Żydów, znajdujących się pod ich opieką. A oto uzgodniliśmy wybrać 10 ludzi, w rękach których znajdą sie pełnomocnictwa od nas i wszystkich kahałów, a oni poiączą się z ludimi wybranymi z Małopolski i Litwya. A to co oni przedsięwezmą w oparciu o swój punkt widzenia i za zgodą absolutnej ich większości dla dobra naszych braci Żydów, tak w sprawach pieniężnych, jak również ich uchwały i ograniczenia winniśmy bezapelacyjnie zaaprobować. Moc ich rozciąga się na wszystkie kahały prowincji Wielkopolski. Uzgodniliśmy wszyscy, że delegatem województwa poznańskiego będzie możny i uczony p. Symcha Hakohen z Poznania, z województwa kaliskiego możny i uczony p. Fiszel z Kalisza, z województwa sieradzkiego wielebny rabin Elimelech z Piotrkowa, z województwa Ięczyckiego uczony i możny p. Icchak z ramienia Lęczycy, z województwa płockiego możny i uczony p. Hirsz z Płocka, z województwa mazowieckiego uczony i możny p. Henoch. z Wyszogrodu, z województwa rawskiego uczony i możny Icchak z Sochaczewa. A także wielebny rabin miasta Krotoszyna i uczony i możny p. Zelig ze Stawiska. Dotychczas nie wybraliśmy delegata z województwa kujawskiego, dopóki nie wyznaczą delegatów mieszkańcy kahałów województwa kujawskiego. Wyżej wymienieni delegaci dokooptują do siebie trzech znajdujących się dziś tutaj sławnych rabinów: wielebnego rabina z Kępna, wielebnego rabina z Laska oraz wielebnego rabina z Grodziska, aby uczynić, co będą uwakali za stosowne dla dobra naszych braci Żydów. My zaś winniśmy zaaprobować wszystko z całym naciskiem i uchowaj Boże, aby ktokolwiek z kahatów znajdujących się w prowincjach Wielkopolski wystąpil [przeciwko nim] i starał się podważyć ich [uchwały]. A jeśli zechce ktokolwiek z obecnych odłączyć się od [ogólnego] zdania, ma on prawo wyrazić swój pogląd wyłącznie pozostałym delegatom lub też jednemu z nich. Delegatom udzielono prawa — jeśli będą uważali za stosowne, że „w większej liczbie radzących leży zbawienie" — wybrania i dokooptowania do swego grona, kogo zechcą. A ważność spraw uzgodnionych in gremio przez delegowanych wraz z trzema dokooptowanymi wyżej wymienionymi rabinami będzie równała się faktycznie przyjętym pod wielką klątwą. Na nas i na wszystkich kahałach ciąży obowiązek zaaprobowania wszystkiego z całym naciskiem. Wszystko wyżej omówione uzgodnione zostało przez wszystkich delegatów z prowincji Wielkopolski obecnych tutaj. Na dowód prawdziwości powyższego polożyliśmy swe podpisy. 18 Cheszwan 5.5521. Mosze syn Icchaka z Krotoszyna Szabtaj syn Beniamina z Kalisza aNastępuje wyraz nieczytelny. 1 6 listopada 1791. 378 Szlomo syn Menachema ze Strzeina Icchok Icek Dawid syn Judy z Tykocina Abraham syn Jakuba Eliasz syn Arona z Sierpska Jechiel syn Eliezara z Kalisza Szymszon z Wyszogrodu Meir zb Szymcha Kohen Szpira delegat z Poznania Cwi Hirsz z Krakowa Baruch. z Sochaczewa Azriel syn Elimelecha ze Meir z Laska Icchak Abraham 53 [OŚWIADCZENIE W SPRAWIE SKLADKI 10000 DUKATÓW NA KOSZTY POBYTU DELEGATÓW ŻYDOWSKICH W WARSZAWIE] Warszawa, 10 listopada 1791 AGAD, Arch. Potockich Publiczne 96, s. 833-834 (oryginał tłumaczenia). Z ebrajskiego na polskie przepisane słowo w słowo, na stemplowanym papierze, opisane w te słowa: My, niżej podpisani, uczyniwszy sesyją miedzy sobą, wejrzyć, co jest i być może, co by było z dobrym dla wszystkich braci naszych Izraelitów, poznaliśmy oczywigcie, że iwielka potrzeba wymaga ekspensować dla znajdujących sie tu w Warszawie Żydów dziesięć tysięcy czerwonych złotych. Przeto dozwalamy niżej podpisani sami na siebie, że każdy z nas podpisanych ma dać weksel z podpisem reki swej na kwotę zł pol. 3000 do zapłacenia do roku od daty w wekslu wyrażonej; zaczym to inszego fondamentu dla siebie nie ma, ale sie muszą dobrać do szegćdziesiąt osób w stanie będących, rzetelnych i poczciwych, a zebrawszy takowych osób 60 po 3 tysiące zl pol. uczyni 10000 dukatów. To sie waruje, że koniecznie powinni być zupełnie zebrane 60 wekslów od 60 osób, jako wyżej wyraiono, i ci podpisani znaczą dawać weksle, jednak pod tym pretekstem, jeżeli się zbierze zupełnie 60 osób, a gdy się nie zbierze 60 osób, takowy opis żadnego waloru mieć nie ma, owszem, kasowanym i anihilowanym będzie. I to sie waruje, gdy jui będą zupełnie zebrane 60 wekslów, tedy naówczas obobNastepuje wyraz nieczytelny. elVastępuje wyraz nieczytelny. 379 wiązani będziemy zebrać się sesyją i ułożyć między sobą, co i jak czynić tymi wekslami i do rąk czyich mają być powierzone, oraz obrać spomiędzy siebie osób, których wyślemy z tymi wekslami i co za skutek mają odebrać za takową sumę, co się stanowia w sesyi dobrowolnie, czym dla lepszego waloru wiary, wagi, rękami własnymi podpisujemy się. Dat. w Warszawie dn. 10 Novembris 1791 r. Boruch z Sochaczewa Jakub Szajowicz z Pińczowa Izral Eljaszowicz z Krakowa Berach Izralowicz z Leśna Moszko Szmulowicz z Kutna Szaja Ickowicz z Krakowa Berek Ickowicz Abram Szymonowicz Szmul Judk.owicz z Woidzisla Hercek Lejzerowicz z Krakowa Wulf Hejman Mijasz Szamszonowicz z Lublina Szymon z Lublina Josek Notkowicz z Lublina Herszek Salamonowicz z Szczekocina Dawid z Królewca Józef Lewkowicz z Poznania Moszko Szmulowicz lewi z Pińczewa Naftol Herszek Faybusiowi Sencomiński z Krakowa Beniami Rejmuś Józefowicz z Pilcy Jakub Moszkowicza Jakub Szmulowicz z Krakowa Majer Moszkowicz z Szczekocina Elbonp] z Lubartowa Salamon Moszkowicz z Jarosławia Moszko Aronowicz z Sandomirza Fajwel Mejerowicz z Szczekocina Moszko Naftoli lewi z Krakowa Jakub Frenkel z Pińczowa Józef z Łańcuta Tobijasz Michlowicz Majer Judkowicz z Sochaczewa Lej zer Herszkowicz z Szczekocina Samol Dawidowicz z Wojdzisławia Mejer Hurowic lewi z Wojdzislawia aNastepuje wyraz nieczytelny. 380 Izral Zuslowicz lewi Rubin Berkowicz Giecel Josefowicz z Krakowa Michel Ickowicz z Rawy Szymon lewi Wigdor Markiewicz z Sochaczewa Dawid Jakubowicz Icek Aronowicz z Szczekocina Dawid Lejzerowicz z Lelowa Lej zer Manesow;cz Herszek Boruchowicz Szymcha Boruchowicz Moszko rabin korecki Lej zer Ickowicz Icek Abramowicz Notan z Lublina Szymon Salamonowicz z Krakowa Szmul starszy ziemski Salamon Ajzykowicz z Krakowa Moszko Ickowicz z Kolbuszowy Mosek Pinkosowi[cz] z Turobina Moszko Berkowiczb Wulf 1VIendlowicz Szymon lewi imieniem Naftoli z Szczekocina Dawid z Królewca imieniem Sendera z Królewca Jako przeze mnie niżej podpisanego przepisane słowo w słowo z ebrajskiego na polskie, testor. — Lejzer ex sendyk żyd. praski mp. 54 [PISMA AWIGDORA RABINA Z PIŃSKA I MOSZE ELECHANANA RABINA Z TULCZYNA DO KAHALU PIŃSKIEGO] Warszawa, 5 grudnia 1791 AGAD, Arch. Potockich Publiczne 96, S. 933 (kopia po hebrajsku). Podając Wiej tłumaczenie na polski, tekst hebrajski reprodukujemy w fotokopii (ryc. 2). Dosłowna kopia pisma wysłanego do Litwy przez wielebnego rabina miasta Pińska oraz wielebnego rabina miasta Tulczyna i okręgu Niech pokój będzie ich udzialem i zapanuje w ich siedzibach, nauka Tory jest ich trwałym zajęciem, a mądrość ich cechą. Do możnych i uczonych starbNastępuje wyraz nieczytelny. 381 szych kahału m. Pińska i okręgu. Znajdowaliśmy się wszyscy w stanie trwogi i zdziwienia, dlaczego nie wykonano woli króla, który rozkazał zebrać wszystkich razem dla ważnej sprawy. A prawdą jest, że trzeba koniecznie dodać nawet to, co nie zapowiada dobrego, że na pewno niebezpieczeństwo może być wielkie. A jeśli będą [przedstawiciele Litwy] znajdowali się poza obrębem sprawy, to, uchowaj Boże, zło bez żadnego dobra będzie trudne do zniesienia. Wielki był gniew króla na [przedstawicieli] Litwy, którzy nie włączyli się do sprawy. Dlatego też winni się pospieszyć i wysłać tutaj człowieka, który będzie mógł stanąć w pałacach króla jegomości i panów z plenipotencją i upoważnieniem. I aby nie pożałowali, tak jak to było powiedzianea, który życzy im dobra po, wsze czasy. Piątek 10 Kislew 5.5521. Tutaj miasto królewskie Warszawa. Awigdor rabin Pińska i okręgu Zawiadamiam takie, że już od dwóch tygodni piszę ostrzeienie za ostrzeżeniem. [Zawiadamiam te], że znajduje się tutaj w:elebny rabin kraju z miasta Tulczyna, zięć wielebnego rabina z Poznania, a on wśród nas jest największy i posiada dostęp do króla i panów, tak że nie ma mu równego w Polsce i Niemczech. Posiada on mądrości i włada językamib. On mnie ostrzegł kilkakrotnie, abym napisał do was, żebyście przybyli tutaj z sumami pieniężnymi. Obecnie rozgniewał się on widząc, że jego słowa zaiste są pełne mądrości, gdy i król osobiście wyraził się do delegatów Wielkopolski i Małopolski mówiąc, że z Litwy na razie ociągają się, delegaci z Brześcia są nieliczni i widocznie nie są godnymi oglądać oblicze króle. Również ja wezmę pod uwagę dobro ogółu naszych braci Żydów i ponaglę was, abyście wzięli sobie do serca wielką laskę, którą okazał nam nasz Pan i król Stanisław August, w czasie panowania którego jego Żydzi i ich potomstwo zostali wybawieni od kilku niebezpieczeństw, które czyhały na nas, i byliśmy celem napaści i oszczerstw krwi i innych oszczerstw, a dotychczas nie uczyniliśmy nic dla króla, aby pokazać mu również, jak jesteśmy mu wdzięczni. A w jaki sposób potrafimy to uczynić[?]. Przeto winniście wydelegować ludzi z pełnomocnictwami, którzy będą mogli stanąć na dworze króla i zrozumieć wielką laskę króla, Miłościwego Naszego Pana, którego wielkość łączy się ze skromnością, i był on i będzie naszym obrońcą przed wszystkimi wielmożami, abyśmy byli wolni. A więc najważniejsze, aby mądrość znalazła się w cieniu pieniędzy dla dobra calego Izraelad. Mosze Elch,anan rabin kraju aNastępuje wyraz nieczytelny. bNastępujg dwa wyrazy nieczytelne. eTu kończy się list rabina z Pińska. dNastępujg dwa wyrazy nieczytelne. i 5 grudnia 1791. 382 55 [PELNOMOCNICTWO ŻYDOWSKICH KUPCÓW W WARSZAWIE DLA SWYCH PLENIPOTENTÓW] Warszawa, 12 grudnia 1791 AGAD, Arch. Potockich Publiczne 96, s. 741 (oryginał tłumaczenia). My, niżej podpisani Żydzi, mieszcące się tu w Warszawie w sesyi, w liczbie osób sześćdziesiąt kupców warszawskich czyniwszy między sobą poradę, co by być mogło z dobrym dla braci naszych Izralitów i o to dopraszać się od Najjaśniejszego Pana Nam Mil[ościweg]o, jako tyż od Najjaśniejszych Stanów Sejmujących, od których możemy odebrać łaskawe względy dla siebie wszystkich ogólnie braci w kraju mieszkających, w takowej radzie naszej wyżej rzeczonej obraliśmy spomiędzy siebie pięć osób, którzy mają około tego interesu chodzić, którym dajemy zupełną moc, do których jeszcze dwóch dodajemy substytantów, których równie przyłączamy do pierwszych 5 od nas plenipotencyją mających, którzy w niebytności jednego od pierwszych 5 osób, więc jeden z tych dwóch którejkolwiek zastąpić możea tegoi miejsce brakującego z pierwszych, stawać i dopraszać się mają o to, co tylko być może b-z dobrym-b dla braci naszych Izralitów wszystkich ogólnie, osobliwie dla nas w Warszawie mieszcących sie, ci zaś, deligowani od nas, mają się komportować z zesłanymi z prowincyjów Wielkiejpolski i Malej Polski za plenipotencyj ami, którzy to samo mają zalecenie od pryncypałów swych, ażeby najlepsze starania swoje czynili na dobre braci naszych i to, co ci dobrani przez nas niżej podpisanych uczynią i postanowią, za stale i wieczyste mieć chcemy i deklarujemy, pod najsurowszą ważnością. Nota wybranych przez nas podpisanych dobrowolnie, co stanowiamy pod najlepszym i najmocniejszym warunkiem. Dat. w Warszawie die 12 Decembris 1791 r. 1. Szymon z Farnkfortu 2. Herszek Sensominski z Krakowa 3 Szymon z Lublina 4. Herszek z Szczekocina 5. Bejnusz z Pilicy 6. Moszko rabin korecki 7. Dawid z Królewce Eljasz Szmsonowicz z Lublina Natan z Lublina Naftoli Hercyk z Krakowa, Josek Notkowicz z Lublina aNadpisane. b-bNadpisane. ePo tym nazwisku tekst odkreślony. Nazwiska poniżej kreski pisane inną ręką. 383 Moszko Aronowicz z Sandomirza Fajwel Meierowicz z Szczekocina Berek Ickowicz z Szczekocina Szymon Salomonowicz z Krakowa Icek Aronowicz z Szczekocina Rubin Berkowicz Moszko z Kolbuszowej Jakub Frenkel z Pińczowa Byjach, Izralowicz z Leśnia Herszek Boruchowicz Szymcha Boruchowicz Szaja Ickowicz Jakub Szajowicz z Pińczowa Na miejscu Naftoli z Szczekocina — Symon lewi Jakub Moszkowicz Zelman z Jarosławia Wygdor Markowicz Józef z Łańcuta Izral z Krakowa Jakub Zanwlowicz z Krakowa Moszko Szmulowicz z Kutna Mejer Moszkowicz z Szczekocina Josek z Poznania Zanwel Dawidowicz z Wodzisławia Szmul Judkowicz z Wodzisławia Mordko Pejsakowicz z Turobina Mejer Lewi z Wodzisławia Lej zer Herszkowicz z Szczekocina Mejer Judkowicz z Sochaczewa Wulf Mendlowicz Na miejsce Sendera z Królewca — Dawid z Królewca Icko Abramowicz Lej zer Manasewicz Giecel Joskowicz z Krakowa Michel z Rawy Dawid Jakubowicz Izral Zuselowicz lewi Abram Szymonowicz Lej zer Ickowicz Tobiasz Michlowicz Jako przeze mnie niżej podpisanego przepisane z żydowskiego na polskie słowo w słowo testor. Lejzer ex sendyk żyd. praski mp. 384 56 [PELNOMOCNICTWO KALIALU MIASTA SKIDEL DLA PLENIPOTENTA DO WARSZAWY] Skidel, 17 grudnia 1791 AGAD, Arch. Potockich Publiczne 96, s. 937-938 (oryginał po hebrajsku). Na odwrocie karty notatka: Z Skidla z Litwy z ekonomii grodzieńskiej. Podając poniżej tłumaczenie na polski, oryginał hebrajski reprodukujemy w fotokopii (ryc. 3 i 3a). Niniejsze pismo pełnomocne dane zostało przez nas, niżej podpisanych wybrańców kahalu, p. Mordechajowi, który jedzie do miasta królewskiego Warszawy z naszego kahału m. Skidel, aby zatroszczył się o sprawy i potrzeby wszystkiego, co dotyczy ogółu naszych braci Żydów zamieszkałych w tej prowincji, oraz aby stral się o sprawy naszych braci Żydów u króla jegomości i u panów. A jego ręka jest naszą ręką, a jego czyny naszymi czynami i nie będziemy mogli potem przeciwstawi6 się jego uchwałom. Icchak Ajzik syn Nisana Izrael syn Abrahama Izrael syn Gerszona Szalom syn Jechiela Cwi syn Meira Abraham syn Josefa Szymon syn Chaima W obecności nas wszystkich, niżej podpisanych, podpisali się osobiście możni, starsi naszego kahału m. Skidel, na piśmie pełnomocnym pod rygorem klątwy, co potwierdzamy. Na dowód tego polożyliśmy swe podpisy. Dziś, niedziela 22 Kislew 5.5521. Tutaj m. Skidel. Juda syn Menachema Szlomo Aleksander syn Chaima Epsztajn 57 [PELNOMOCNICTWO ŻYDÓW Z JANOWA DLA PLENIPOTENTÓW DO WARSZAWY] Janów, 17 grudnia 1791 AGAD, Arch. Potockich Publiczne 96, s. 935 (oryginał po hebrajsku). Na odwrocie karty notatka: Z Janowa z ekonomii grodzieńskiej. Podając poniżej tłumaczenie na polski, oryginał hebrajski reprodukujemy w fotokopii (ryc. 4). My, niej podpisani, udzielamy pełnomocnictwa z pełną mocy plenipotencją możnemu panu i uczonemu p. Gerszonowi synowi p. Cwi oraz możnemu i uczonemu p. Jakubowi synowi p. Joela, by udali się do miasta Warszawy i zatroszczyli 1 17 grudnia 1791. 7 , ,,y,) e ,stri,, I ), VA/.49PJ71 •tfOld (4,fj44 teipl) e r 9 , OEr ŸOE, 2, _OE t P1L4 vec ,..,,),( ,,C -,c,,,,,,,,t, L.,(D,,--2*Ity(gOE(t).71/,dne,)(,4, A P,' _A 14 1 I fe gOE'r/rOE'rl .2 e) e. ,ANYOP9 f',)(1,}39 'M m71.719), ;,,,ey itt, k'Y'ro -,1cy -)cf:), et 1( , V )74 12,141$ 1;1 1 161 7.1 ,11,54(1 C:4iP 72,zirj, c r eby GA —f t ;- -4 - , o.a,-",--,/¯,,, -,--,b ,4 e()'OE T> 53OE4 -;?..),) ei f tr„) 0&,i) the` ¯,;,,,,e(. Of Ap 1 Ce,19491 • itt....» ein, .... 'I,;rl e J •d He 9„)fmr *:), ;, -, e r.. » ;1,-,,, • i l LOE 21, 5121,,enc.:•;..f , ,,,,-, n e; . A; e Q. W tt. ititYr) 0.7.,144 n)./ en ese d <4; led.92)-a Gliet) r;p4 ,43K 9 1 Ges eC:4;i. f Cf „fro1.21; »11 )11kt kdOE , , OEZ, 1. Pełnomocnictwo dla plenipotentów Zydowskich z prowincji wielkopolskiej (nr 52) ot, Cr-JrZ* ' ?) 0 bafv, r t• 1.Y e gle d^J C->OE2i e. af e r )re, ,¯ v 617'9 7—) c-, vrey e 'YOE's 3 eQ-vst .rb cV C \ f'-; Te,t P idłb4erg y ,441, 2. Pisma Awigdora rabina z Pińska i Mosze Elechan.ana rabina z Tulczyna do kahału pińskiego (nr 54) AK Gs.„1 1)9"Q¯OE) "OE ijo p z01 10, evifj" 1 $1:4„, Z.) tie)d SAit "e-JOEY0 u 313/ OEN4---a, to/ I "Je?, 3. Pełnomocnictwo kahału miasta Skidel dla plenipotenta do Warszawy (nr 56) _.) „4, teeie Ą a 'Pp 73-- pi, p),,, 3a. Pełnomocnictwo kahału mia.ta Sicidel... (cd. nr 56) 385 sie o potrzeby publiczne, które dotyczą dobra naszych braci Żydów zamieszkałych na Litwie, a także zajęli się sprawami ekonomii w ogóle oraz sprawami każdego miasta z oddzielna, aby czynili starania u Jego Królewskiej Mości i u panów — tak dalece jak sięga ich ręka — i starali sie również, aby żadne miasto nie było pod wladzą innego. Ich ręka jest naszą ręką, a ich czyny naszymi czynami, a przeciwko ich uchwałom nie będziemy mogli nic powiedzieć. Na dowód tego polożyliśmy swe podpisy. Dziś w niedziele, 22 Kislew 5.5521. Tutaj, miasto Janów. Chaim Chajke syn Judka Moira Pesach syn Mordechaja Jekutiel syn Awigdora Szlomo syn Josefa Szymon syn Hirsz Mojsze Meir syn Jakuba Topla Mosze syn Eliezara Fajwla 58 [PELNOMOCNICTWO SYNAGOGI SLUCKIEJ DLA PLENIPOTENTÓW DO WARSZAWY] Stuck, 18 grudnia 1791 AGAD, Arch. Potockich Publiczne 96, s. 733 (oryginal. tłumaczenia). Plenipotencyją Synagogi Słuckiej z hebrajskiego na polskiego przetłomaczono Widocznie widząc wielkich wyświadczonych łask i miłosierdzia przez Najjaśniejszego Pana Naszego i Przeświętnych Stany Sejmujących,, na wszelkich nacyi i religii w Polszcze znajdujących, podlug Konstytucyi wyszlej, teraz zaś jak słysząc reforma narodu żydowskiego nastąpić ma, więc powinność, aby się zgromadzić i żebrzeć pokornie o litości i miłosierdzia u Najjaśniejszego Króla i Przeświętnych Stanów, ażeby naród żydowski w udzielnych łask równie włączonymi zostali, jako też w samej rzeczy z kilkuch, miast Żydzi do Warszawy swoich plenipotentów wysłali, wiec i my starszi z pozwoleniem calej pospólstwo, obraliśmy dwóch dystyngowanych spomiędzy nasz, to jest starozakonnego Szewela Nowechowicza i Oszera Jankielowicza. Ci od nasz i z okolicze nasze są deputowani do Warszawy, gdzie sie z innymi plenipotentami tam znajdujących się złączyć się mają dla dobroci i zyskania miłosierdzia od Najjaśniejszego Króla i Przeświętnych, Stanów dla narodu naszego i my tym rzeczonym plenipotentom moc nadajemy, iż czynność ich tak, jakoby sami tego czynili, do wszystkich czynności co tam potrzebnej będzie i co czynić będą, to obowiązek nasz i okolicze wszystko dotrzymać i wypełnić, a my Bogu rządca światu całego 1 17 grudnia 1791. 25 — Materiały do dziejów Sejmu Czteroletniego, t. VI 386 modlitwa rozlać będziemy, aby naród nasz żydowski w oczach Najjaśniejszego Pana Naszego i Przeświętnych Stanów miłosierdzia zyskał i aby pod skrzydl miłosiernych chronić mogli, czego my, starszi, to podpisujemy. Dat. w Słucku dnia 18 decembr. 1791. Szewel Michelowicz, Heszel Jowelowicz, Judei Kulmanowicz, Zalman Mowszowicz, Hirsz Lejbowicz, Morduch Nowechowicz, Josel Mowszowicz, Mowsza Boruchowicz, Szebsel Manusowicz, Iser Calkowicz, Michel Szewelowicz, Lejb Lejbowicz. Takowa przetłomaczenia informowawszy, podpisuję ręką wlasną. Dat. w Warszawie 1792 mea Januarii dnia 10. Oszer Jankielowicz, plenipotent miasta Słucka. 59 [PELNOMOCNICTWO KAHALU MIASTA KRYNKI DLA PLENIPOTENTA DO WARSZAWY] Krynki, 29 grudnia 1791 AGAD, Arch. Potockich Publiczne 96, s. 944 (oryginał po hebrajsku). Na odwrocie karty notatka: Z Krynek z ekonomii grodzieńskiej. Podając poniiej tłumaczenie na polski, oryginał hebrajski reprodukujemy w fotokopii (ryc. 5). My, możni i starsi kahału miasta Krynki, udzielamy pełnomocnictwa uczonemu starszemu, możnemu p. Gerszonowi synowi p. Cwi z gminy Azror oraz uczonemu starszemu, możnemu Mosze synowi rabina wielebnego Jehoszua Szapira z m. Zelwy, a także uczonemu starszemu, moinemu p. Janklowi synowi p. Joela z m. Skidel, którzy wyjeżdżają do miasta królewskiego Warszawy, aby zatroszczyć się o potrzeby i sprawy publiczne dotyczące ogółu naszych braci Żydów zamieszkałych w tej prowincji i aby starać się o potrzeby naszych braci Żydów u króla Jegomości i u panów. Mają oni czynić starania w sprawach naszego kahału w Krynkach, aby nie panowali nad nami mieszczanie, jak również w pozostałych sprawach naszego kahału. Ich ręka jest naszą ręką, a ich czyny naszymi czynami i nie będziemy mogli nic powiedzieć itd. [przeciwko ich uchwałom]. Na dowód tego kładziemy swe podpisy. Dziś, poniedziałek, 3 Tewet 5.5521. Tutaj miasto Krynki. Pinchas syn Icchaka Josef syn Judy Szalom syn Arie Szmuel syn Natana Mordechaj syn Meira 1 29 grudnia 1791. 387 60 PRZELOZENIE PRZYCZYN, DLA KTÓRYCH KAHAL I GMIN WILEŃSKI NIE MOGA PLENIPOTENTÓW WYSLAe [grudzień 1791?] AGAD, Arch. Potockich Publiczne 96, s. 747 (czystopis). Przelożenie przyczyn, dla których kahał i gmin wileński nie mogą udzielnych plenipotentów dla traktujących się materyi reformy Żydów wysłać, ani tei dawnym plenipotentom gminnym nadsyłać plenipotencyją Ponieważ J. O. Książę Imć, teraźniejszy wojewoda wileński, konsensem swoim umocował jednego Żyda za rabina w Wilnie bez elekcyi ludu i onemuż w instrukcyil taką dal władzę, że kahał wileński ani też cały gmin nic ustanowić nie jest mocen bez wiedzy i zezwolenia tego i wspomnionego rabina, któremu nawet protekcyją wszelką urząd wojewodziński dodaje, a tak ta osoba na rabinostwo niezdatna wszelkim porządkom w kahale przeszkadza, a nadto wydawanie plenipotencyi na osobę swoją wymaga, któremu tak ważny interes powierzony być nie może. Idzie zatym prośba, ażeby obywatele tego i miasta tu w Warszawie przytomni, którzy wielki[ej] wagi interesa gminowe mieli sobie powierzone i dotąd mają, do obrad i traktowania o dobroć narodu żydowskiego i ogólnego jego rządu, acz bez udzielnej na to plenipotencyi, byli używanymi. 61 LISTA DELEGOWANYCH OD KAHALÓW TRZECH PROWINCYJ [listopad—grudzień? 1791] AGAD, Arch. Potockich Publiczne 96, s. 731 (czystopis pisany jedną ręką). Wobec znacznych rozbieiności w poszczególnych wykazach plenipotentów, częstych kontrowersji w sprawie pełnomocnictw i możliwości zniekształceń przy polskim tlumaczeniu imion żydowskich trudno wnioskować o bliższej dacie tej listy i jej walorze. Lista delegowanych od kahałów 3-ch prowincyj: z wielkopolskiej: Rabin krotoszyński Hersz lewita Sendyk poznański 1 „Instrukcyja" wojewody wileńskiego Michała Radziwiłła z dnia 30 sierpnia 1791, „wedle której Abel Wolfowicz postanowiony przeze mnie zastępcą tymczasowym miejsca rabinowskiego ma się sprawować" (Arch. Potockich Publiczne 96, s. 749). 25* 388 z Małopolski: Pinkies z Krakowa Jos Wolowicz, Salomoe z Lublina Jos z Bialocerkwi Salomon z Zytomierza Mosko z Smotrycza Rabin szepetowski z prowincyi lit[ewskiej]: Hersz z Grodna Abel Izakowicz z Kowna Mojżesz ]lomczyka z Żmudzi z Kej dan Abel Abszyiowicz Emanuel z Karolina NB. Ks[ięc]ia Prymasa z warszawskich: rabin korecki 62 IMIONA I NAZWISKA PLENIPOTENTÓW Z PROWINCYI MALOPOLSKIEJ [listopad—grudzień? 1791] AGAD, Arch. Potockich Publiczne 96, s. 735 (lista spisana przeważnie jedną ręką). Co do datowania i waloru tej listy zob. nr 61, nota wydawców. Imiona i nazwiska plenipotentów z prowincyi małopolskiej: Mortka Rabinowicz Dawid Moskowicz Jochyel Wolffowicz z Zwalica, Gródka i Jarmolińca Tedrys z Mohilowa Jekusyel z Mohilowa Józef Mendel z Kazmierza Józef Lej zerowicz z Białej Cyrkwi Dawid z Gródka Berko Judkowicz z Winnicy Pejsach Abramowicz Szmul Jochylowicz Salomon z Zytomixza Józef Chaimowicz Nathan Berkowicz Izrael Joelowicz z Niemierowa Chaim Moskowicz lewita z Smili a0dczytanie nazwiska niepewne. 389 Hersz Zacharowicz z Kowla Szloma Judkowicz z Braclawia Lewko Moskowicz Mosko Rabinowicz z Smotryczy Jośko Rabinowicz z Gródka Dawid Aronowicz z Uściluga Jos Chaimowicz lewita z Krzemieńca Ajzyk z Chęcin Mośko Rabinowicz z Węgrowa imieniem Lejby rabina kaluszyńskiego Abram Chaimowicz lewita z Smotryczy Ezrael z Krzemieńca Izaak Maj orowicz Wolff Judka Lejba Joelowicz Berko Dawidowicz Michel Lubkowicz Berko z Kraszowa Herszko Abramowicz Maiorko Boruchowicz Jakub z Wlodzimirza Herszko Melkuś Jakub Berek Meier Mendel Moskowicz z Beresteczka Hersz rabin Abram Gierszowicz z Białegostoku imieniem wysłanych plenipotentów od Synagogi Tykockiej Joś Wollowicz z Tatarzyska Jakub Frenkiel z Pińczowa Nathan Lewkowicz z Lublina Nachman Sanelowicz z Chmielnika Heszel rabin z Chełma 63 SPECYFIKACYJA OSÓB, KTÓRE ... OD KAHALÓW ... Z PROWINCYI MALOPOLSKIEJ PLENIPOTENCYJE ZLOZYLY [listopad-grudzień? 1791] AGAD, Arch. Potockich Domowe 96, s. 723 (czystopis) Lista sporządzona reką Józefa Rozana na papierze stemplowym za 1 grosz srebrny. Co do datowania i waloru tej listy zob. nr 61, nota wydawców. 390 Specyfikacyj a osób, które dla promowania interesu Narodu żydowskiego na teraźniejszym Sejmie, do Warszawy przybywszy, swemi od kahałów swych respective z prowincyi Małopolskiej plenipotencyj ami legitymowały się i -Lei plenipotencyje złożyły A najprzód: z Stobnicy, Pacanowa i Wiśficy Aron Herszkowicz z Grodka, Dunaj owca i Jarmolińca Joś Wonowicz z Solobkowic Majer Kohen z Mohilowa Toderes i Kissel z Włodzimierza Hersz Judkowicz i Berek Dawidowicz z Krzemieńca Joś Chajmowicz i Libman wiernik z Baru, Szepetówki, Szarogrodu, Kopajgrodu, Zamichowa, Snitkow a, Orynina, Konstantynowa Starego, Krasnego, Połonnego, Lubam, Targowicy, Felsztyna, Deraźni, Bryzia, Ostropola — rabin szepetowski z Dubna i Uściługa Dawid Izak z Krynek z Zytomierza, Brusiłowicy, Fasztowa, Ch.odorkowa, Czernieczowa, Kotelana, Trojanowa, Uszomira i Berdyczowa — Szmujlo Jozielowicz z Berdyczowa i Zelman Joziowicz z Żytomierza z Bracławia Lippa Zyskulewicz i Lejba Joelowicz z Olkusza Herszko Rabinowicz i Wolk Dawidowicz z Lucka Majer Boruchowicz z Lanckorony, Kupina, Makowa, Szatawy, Bahn, Czercia i Smotryczy Mosiek Aronowicz, Abraham Chajmowicz z Chęcin Ejzyk Lejzorowicz i Aron Moszkowicz z Chmielnika Mośko Oszerowicz z Wodzisławia Wołek Lejbowicz i Mośko Berach z Piń.czowa Joś Mośkowicz i Jakub Abrahamowicz z Winkowic Aleksander rabin satanowski z Satanowa i Międzyboia Natan Berowicz z Ostrowca Izachar Berycz z Kowla Judka Jakubowicz, Hersz Zacharycz i Libsia Kisielowicz z Przedborza wraz z parafiami Lewek Moskowicz z Wolbroma Judka Lejbkowicz wiernik z Piky Jakub Marasz z Żarnowca Judka Danielowicz wiernik z Brahilowa i Winnicy Mendel Judkowicz, Nachim Nisowicz z Kozienic, Szydłowa, Parczyłyka, Zwolina, Radomia i Przysuchy Ury Fejbel i Jakub Jośkowicz z Węgrowa Lewek Maj orowicz, Zondel Lejbkowicz, Mosiek Rabinowicz z Niemirowa Izrael Joelowicz i Izrael Judkowicz z Białocerkwi Joś Lej zorowicz, Izak Kohen z Bohusławia Szolem Lejbowicz, szkolnik 391 z Pawołoczy Szolem Sztadel z Smiły Chaim Mośkowicz z Korsunia Dawid Mich,ałowicz z Wiśniowiec i Ołyki Dawid z Szumska z Zasławia Izachar Berowicz z Krzanowa Berek z Lublina Zelman Józefowicz, Neftali Zyskardowicz i Natan Lewkowicz 64 PLENIPOTENTIAIRES DE LITHUANIE [grudzień 1791?] AGAD, Arch. Potockich Publiczne 96, s. 725 (czystopis) Lista sporządzona ręką Józefa Rozana. Ponietvai Żydzi litewscy najdłużej ociągali się z wystaniem plenipotentów, zapewne ta lista jest póiniejsza od poprzednich. W sprawie datowania i waloru zob. nr 61, nota wydawców. Plenipotentiaires de Lithuanie: de Smilowica avec 36 kahals Josef Abraham, et Chaim Nachem, substitut Hersz Szymon de Rakowa de Grodno Herszel Szalem de Krynik de Wlodawa Juda Jozef Rabin de Wlodow de Biała Majer Wolfowicz de Wilkomierz Mordcho Abrahomicz de Rosienna Moyzes Rabin de Wiliampol de Carline Emanuel Szraga de Uszpol Mordko Abrahamowicz de Kiejdan et 20 kah.als en Samogitie Moyzes Rabin, Abba Szyjowicz de Merecz Dawid Hoszya, Naftali Majerowicz de Slonim Hoszya Herszkowicz ami et complice de Szymel Aron Ickowicz de Brześć avec toutes les dépendances Hersz Dawidowicz, Aron Meyerowicz, Salomon de Hamburg [de] Wilna Abel Wolfowicz Suivant cette Note se trouvent déposés les pleinpouvoirs. 65 [PROJEKT DEKLARACJI PLENIPOTENTÓW ŻYDOWSKICH W SPRAWIE OKAZANIA WDZIĘCZNOŚCI DLA KRÓLA I RZPLTEJ] [ostatnie dni grudnia 1791] AGAD, Arch. Potockich Publiczne 96, s. 737 (brulion). Zarówno tekst, jak poprawki rękce Aleksandra Linotvskiego. Na odwrotnej stronie karty dopisek ręką Józefa Rozana: Brouillon de Déclaration. Jest to zapewne projekt tej wersji deklaracji, która 392 swą ogólnikową treścią budziła zastrzeżenia plenipotentów. Zob. Rozan do Piattolego 27 grudnia 1791 (nr 38116). My, niżej podpisani, wybrani spomiędzy umocowanych plenipotentów trzech prowincyj od swych respective kahałów, usłyszawszy czytanie projektu względem reformy ludu żydowskiego w całym narodzie polskim zamieszkanego, które nam w przytomności JW. Jmci pana Linowskiego, poda krakowskiego, i Imci ks. Piattoli uczynione było, deklarujemy niniejszym pismem, ii projekt nam przeczytany uznajemy za prawdziwe dobrodziejstwo dla ludu naszego, a-znajdując w nim-a upewnienie starozakonnej naszej religii, bezpieczeństwo osób i majątków naszych, sprawiedliwość dogodnie urządzonąb, opiekę niewątpliwą prawa% słowem, zupełną nikczemnego i nieszczęśliwego losu naszego odmianę i poprawę, a tak wyznając naszą prawdziwą wdzięczność za tak dobroczynne intencyje, składamy pokorne u tronu Najj [aś]. Pana prośby, aby projekt wspomniony ojcowską swoją pomocą i dobrocią raczył u Stanów zgromadzonych popierać i zamianę onego w prawo otrzymać dla wiernego sobie i przywiązanego ludu, a my wdzięczni i za pokolenia nasze chętnie podejmujemy się z strony naszej uczynić wszystko, co sprawiedliwość z ludzkością złączona Stanów najzacniejszych po możności naszej wyciągać będzie, orazd wdzięczność nasze dobremu Królowi i Ojcu wszystkich ziemi polskiej mieszkańców dowieść przyłożeniem się, ile jest w naszej możności, do pomyślności tak Króla, jako Rzpltej, od których skutku pokornych próśb naszych wyglądamy, podpisując to wyznanie imieniem naszych kahałów i ogólnie imieniem całego ludu starozakonnego. 66 [PROJEKT DEKLARACYI PLENIPOTENTÓW ŻYDOWSKICH Z OKREŚLENIEM WYSOKOŚCI OFIARY NA RZECZ RZPLTEJ] [koniec grudnia 1791 — początek stycznia 1792] AGAD, Arch. Potockich Publiczne 96, s. 743-744 (brulion). Tekst pisany tg samą ręką co nr 32. Niektóre poprawki ręką Aleksandra Linowskiego. W tej wersji projektu pojawia się określenie wysokości świadczeń. Zob. korespondencje Piattolego z królem z 2-4 stycznia 1791 (nr 38118-26). My, niżej podpisani, od nar[o]du żydowskiego w wszystkich Królestwa Polskiego częściach mieszkającego wybrani i umocowani plenipotenci, widząc w projekcie urządzenia Żydów, w prawo zmienić się mającym, uszczęśliwienie narodu naszego, gdy religii naszej nie naruszona całość, do obywatelstwa krajowego a-aNadpisane nad skreślonym: w którym bNastępuje skreślone: i eNastępuje skreślone: znajdując. Obok niezrozumiale bazgroty, zapewne próbka pióra. dNastępuje skreślone: z 4. Pełnomocnictwo Żydów z Janowa dla plenipotentów do Warszawy (nr 57) lebd* e f (14144Aij"IfiCt} 9.>"11/1 022 tcOE1 >OEC, OE? e07) itt '14/91" rizIci,Z1 seeitOE,141 4 4 re FI kepe eCrrpii 21A / r C23 QAOEX/ lbniI , frit' er; th d "r:21/"Xv Aer-ei r.> 5'3/ ezteg, 14'1 " (1•••71 ( t) n < ¯: 5. Pelnomocnictwo kahału miasta Krynki dla plenipotenta do Warszawy (nr 59) 393 przypuszczenie, handlu wszelkiego sprawowania, fabryk zakładania, manufaktur i rzemiosł traktowania wolności oraz opieka prawa nad całym ogólnie narodem naszym równie jak wszystkimi wolnymi ziemi polskiej mieszkańcami rozciągająca się tylne projektem jest obiecana, a dla zbliżonego z innymi wolnymi ziemi polskiej mieszkańcami porównania uchylenie podatku z głów naszych płaconego przyrzeczone, tą łaskawością Najjaśniejszej zgromadzonych Rzeczypospolitej Stanów czule przejęty cały na[r]ód żydowski przy najpokorniejszych próśb, ażeby projekt ten, istności uszczęśliwienia naszego w sobie zawierający, w obmowie swojej w prawo wiecznej trwałości za wyrokiem zgromadzonych Najjaśniejszej Rzpltej Stanów był zamieniony, zlożeniu niesie przez przez nas, wybranych i umocowanych plenipotentów swoich, ofiarę wieczystą wypłacania corocznie a-Skarbowi Najjaśniejszej Rzpltej-a sumę zł N.b i oddzielnie IW woj skod, również wiecznymi czasy corocznie sumę zł N.e, które wspomnionych sum ogólnie sumę N. wynoszącychf zacząwszy od roku najpierwszego po upłynionym normalnym, wiecznymi czasy Skarbowi Najjaśniejszej Rzpltej wypłacania obowiązki. My, wybrani i umocowani od narodu naszego, swoim i z wyrainego zlecenia całego narodu naszego imieniem podpisujemy. 67 [PROJEKT DEKLARACJI PLENIPOTENTÓW ŻYDOWSKICH W SPRAWIE OFIARY NA RZECZ KRÓLA I RZPLTEJ W OPARCIU O PODATEK OD MIĘSA] [koniec grudnia 1791 —początek stycznia 1792] AGAD, Arch. Potockich Publiczne 96, s. 829 (brulion). „Projekt" pisany na papierze stemplowym za 1 grosz srebrny. Zarówno tekst, jak poprawki ręką Aleksandra Linowskiego. My, niżej podpisani, od ludu żydowskiego w wszystkich Królestwa Polskiego częściach mieszkającego wybrani i umocowani plenipotenci, z wyrainej woli, zlecenia i obowiązków na nas zlanych, przy najgłębszym przed majestatem Jego Królewskiej Mości, Pana Naszego Miłościwego, za ojcowskie Jego łaskawości wszystkim poddanym swoim świadczone i ludowi żydowskiemu nie uchylone dziękczynień zloieniu składamy u podnóika tronu Jego swoim i całego ludu żydowskiego imieniem dar wypłacania co rok sumy dwóch milionów złoa-aDopisane na marginesie. bNad literą N dopisane: 3 (domyślne: miliony). eNastępuje skreślone: zasilanie potrzeb dDopisane na marginesie ręką Linowskiego: wykupując się od dawania rekrutów i kwaterowania żołnierzy, jako mogące być religii naszej przeciwne. My eDopisane inną ręką: pół miliona fDopisano u dołu strony: 2 000 000. 394 tych polskich, No 2000000, a to zacząwszy od roku najpierwszego po uplynionym normalnym, w projekcie mającym się w prawo obrócića, aż do najpóźniejszego, daj Boże, zgonu drogich dni życia Jego; a jeżeliby tych wcześniejsze z nieszczęściem całej Polski i naszym skończenie nastąpić miało, tejże sumy corocznie dwóch milionów przez lat piętnaście inclusive wypłacania tam, gdzie ostatnia -wola tego i Najjaśniejszego Pana przeznaczy, nieprzerwanie bierzemy na siebie i cały lud żydowski niezłomny i nieodbity obowiązek, ofiarując za fundusz niezawodny, tak daru tego Jego Królewskiej Mości, jako ofiary dla Najjaśniejszej Rzpoltej w kwocie trzech milionów-13 podatek od konsumpcyi mięsa, rachując po trzy grosze od funta, opłatę od drobiu wszelkiego oraz opłatę wszelkich dochodów kancelaryjnych i sądowych podług taryf osobnych. Co by zaś superatą z tego podatku okazało się, to na zyskanie protekcyi dla całego żydowskiego ludu w Skarbie Rzpltej zostanie. 68 [OSTATECZNA (?) WERSJA DEKLARACJI W SPRAWIE OFIARY NA RZECZ KRÓLA I RZPLTEJ] [4-5 stycznia 1792] AGAD, Arch. Potockich Domowe 96, s. 739-740 (brulion). Tekst i poprawki tą samą ręką co nr 66. Jest to wersja najbardziej wykończona i zapewne już zbieżna z tekstem deklaracji podpisanej przez plenipotentów w dniach 4 i 5 stycznia 1792. Zob. korespondencję Piattolego z królem z 4-6 stycznia (nr 38126-32). My, niżej podpisani, od ludu żydowskiego w wszystkich Królestwa Polskiego er(k częściach mieszkającego wybrani i umocowani plenipotenci, widząc w projekcie urządzenia Żydów w prawo zamienić się mającym uszczęśliwienie ludu żydow-. skiego, gdy religii naszej całość, do obywatelstwa krajowego przypuszczenie, handlu wszelkiego sprawowania, fabryk zakładania, manufaktur i rzemiosł :traktowania, wolnościa oraz opieka prawa dad całym ogólnie ludem żydowskim jf* równie jak wszystkimi wolnymi ziemi polskiej mieszkańcami rozciągająca się b-i wszelkie bez ekscepcyi wolności, których chrześcijanie używają, co się tycze pożywienia, bez ekscepcyi -b tymie projektem są obiecane, a dla zbliżonego z innymi wolnymi ziemi polskiej mieszkańcami porozumienia uchylenie podatku z głów żydowskich płaconego po upłynionym roku normalnym przyrzeczone, tej łaskawości skutków lud żydowski najpokorniej dopraszając się, ażeby projekt aNastępuje skreślone: oznaczonym b-bNadpisane nad skreślonym: i innych obowiązków naszych w prawie wyświecić się mających a W tym miejscu zaznaczono do wstawienia dopisany na marginesie, ale potem skreślony tekst: wszelkie te, które innym wolnym ziemi polskiej mieszkańcom w projekcie wymienione wolności, bez ekscepcyi, co się tycze pożywienia b-bDopisane na marginesie. 395 ten istnosci uszuzgliwienia naszego w sobie zawierający w obmowie swojej w prawo wiecznej trwałości e-za wyrokiem Najjaśniejszych Rzpltej zgromadzonych Stanów-e był zamieniony, składa przez nas u podnóżka tronu JKMci, Pana Naszego Miłościwego, dar wypłacania co rok do Skarbu JKMci sumy 1 500 000 zł pol., a to zacząwszy od roku najpierwszego po uplynionym normalnym, w projekcie wymienionym, aż do najpóźniejszego daj Boże zgonu drogich dni życia Jego, a jeżeliby tych wcześniejsze z nieszczęściem calej Polski i naszym skończenie nastąpić miało, tejże sumy 1 500 000 zł pol. przez przeciąg lat 20 inclusive, tam gdzie ostatnia wola tego i Najjaśniejszego Pana przeznaczy, niezłomny płacenia obowiązek. Oprócz tego niesie ofiarę wypłacania Skarbowi Najjaśniejszej Rzpltej corocznie wiecznymi czasy sumę zł pol. 2 500 000 i oddzielnie na wojsko wykupując się od dawania rekrutów i kwaterowania iolnierzy, jako mogące być religii naszej przeciwne, również wiecznymi czasy sumę 500 000 z1 pol. Nadto na spokojenie długów kahalnych kapitalnych i od nich należących prowizyj po oblikwidowaniu onychie, dopóki zupełnie zniesione i zaspokojone nie będą, corocznie sumę zł pol. 500000d, ofiarując za fundusz niezawodny wyżej wspomnionych obowiązków spokojenia podatek od konsumpcyj mięsa, rachując po trzy grosze od fonta, tudzież opłatę od wszelkiego drobiu konsumpcyjnego podlug tabeli i opłatę z wszelkich dochodów kancelaryjnych i sądowych podiug taryfy, co by zaś nad potrzebę spokojenia wyżej wspomnionych ludu żydowskiego obowiązków ogólnegoe z przychodu nadmienionych funduszów w superacie pozostawało, to na bonifikacyją uszkodzonych z przyczyny reformy ludu żydowskiego, podług obmowy wspomnionego projektu, tudzież na potrzeby f-ludu żydowskiego-f, za wiadomością prześwietnej Komisyi Rzpltej Skarbowej O. N.g, obrócono będzie. h-Po ukończonym zaś tak dla Skarbu Najjaśniejszego Pana na ostatecznym wyżej oznaczonym terminie obowiązków ludu żydowskiego dopełnieniu, jako i długów kahalnych zaspokojeniu oraz bonifikacyi i których wyżej uczynieniu, ażeby allewiacyja wspom.nionego na mięso podatku nastąpiła, ostrzegając sobie, te dobrowolną ofiarę swoim i całego ludu żydowskiego imieniem podpisujemy-h. A w przypadku, gdyby wspomnione fundusze na zupełne wyżej wspomnionych ludu żydowskiego obowiązków spokojenie być nie dostarczającymi okazały się, dyspartyment na kahały brakującej sumy do kompletowania ustanowiony będzie przez i-delegowanych po trzech z każdej prowincyi przez uniwersał Rady legalizacyją i aprobatą Prześwietnej Komisyi Skarbowej upoważniony wezwanych-i. e-eDopisane na marginesie. dW tym miejscu zaznaczono do wstawienia, a następnie skreślono: z allewiacyją eNadpisane. r-fNadpisane nad skredlonym: i ekspensa rady starozakonnej g Następuje skreślone: podług urządzenia tej że h-hDopisane na marginesie. i-iDopisane na marginesie. 396 69 [PELNOMOCNICTWO SZLOMA ZALMANA Z ŻYTOMIERZA NA PODPISANIE OFIARY 5 MILIONÓW] Warszawa, 5 stycznia 1792 AGAD, Arch. Potockich Publiczne 96, s. 940 (oryginał po hebrajsku). Podając poniżej tłumaczenie polskie, oryginał hebrajski reprodukujemy w fotokopii (ryc. 6). Ja, niej podpisany, udzielam pełnomocnictwa możnemu p. Josefowi synowi p. Zeew Wolfa z miasta Dynowa, by podpisał za mą zgodą na sumę pięciu milionów zapisaną tam na dworze królewskim. Podpisali się własnoręcznie wszyscy wybrani i nie wybrani z Małopolski, którzy posiadali plenipotencje. A ja zgadzam się z nimi we wszystkim, co uczyniły osoby tam podpisane na piśmie na dworze królewskim. Ważność podpisów wyżej wymienionego p. Josefa, który tam podpisuje się w moim imieniu, znaczy tyle, jak gdybym osobiście podpisywał ja, niżej podpisany. Uchowaj Boże, ażebym usiłował złamać jego uchwały. Wszystkie ich czyny są dosłownie moimi czynami, a moc i siła tego najbardziej skutecznego pełnomocnictwa równa się wadze plenipotencji udzielanej w ich [chrześcijańskich] aktach. Zobowiązałem się potwierdzić i wykonać wszystkoa. Na dowód tego położyłem swój podpis dziś, czwartek 10 Tewet 5.5521. Miasto Warszawab. Szlomo Zalman syn Josefa z Zytomierza W obecności niej podpisanych świadków podpisał się osobiście p. Szlom° Zalman syn Josefa, co potwierdzamy. Mosze syn Arona z Zytomierz a Izeak(?) syn Eliezera ze 70 PUNKTA OD KAHALÓW MIAST DZIEDZICZNYCH [styczeń 1792?] AGAD, Arch. Potockich Publiczne 96, s. 751--753 (oryginał). W „Punktach" występuje polemika z projektem podatku od mięsa, sądzimy więc, że są pUniejsze niż podpisana 5 stycznia deklaracja (zob. nr 68). Biorąc pod uwagę akcentowanie lojalności w stosunku do właścicieli miast prywatnych i że „Punkta" podpisał delegowany Markuszewa, miasta na1 5 stycznia 1792. aNastępuje wyraz nieczytelny. bNastępują trzy wyrazy nieczytelne. eNastępuje nazwa nieczytelna. 397 leżącego do wojewody lubelskiego Kajetana Hryniewieckiego, oraz delegowany miasta Piaski, również z województwa lubelskiego, sądzimy, że można to pismo skojarzyć ze skierowaną przeciw ogólnemu projektowi akcją wojewody lubelskiego. Zob. Piattoli do króla 13 stycznia 1792 (nr 38139). Punkta od kahałów miast dziedzicznych 1-mo. Dopraszamy się, aby religia nasza była pod przewodnictwem i zarządzeniem nauczycielów, czyli rabinów i duchownych w każdym swym mieście. I ciż rabin, czyli nauczyciel wraz z duchownymi, aby byli obieranymi z zezwoleniem całego pospólstwa i podpisem rąk tego i pospólstwa według tabeli od pospólstwa onym danej, aby nie uciemiężali i zdzierstwa nie było i jekeliby którakolwiek strona chciała mieć w tymie sądzie arbitra z inszego miasta, aby jej było wolno sprowadzić swoim kosztem, a od uciążliwego wyroku aby nie gdzie indziej dopuszczona była apelacyja jak do zwierzchności dworskiej. 2-do. Jeżeliby Żyd mial sprawę z mieszczaninem lub mieszczanin z Żydem, do zwierzchności dworskiej udawać się powinien. Ponieważ my, mieszkający w dobrach dziedzicznych, żadną miarą bez protekcyi dziedziców, a panów naszych, obejść się nie możemy, boby każdy mógł nas skrzywdzić, tedy najpierwej udawać się nam przynależy do dziedziców i panów naszych, a co największa, że żadnego by handlu, kredytów i arend uczestnikami być nie mogli, gdyby nie protekcyja dziedziców i panów naszych, a w miastach królewskich mieszkającym albo dawną jurysdykcyją utrzymać, albo jak się najlepiej będzie zdawało z warunkiem, aby podobnież mieli tabelę, żeby nie byli skrzywdzonymi od nikogo. Jeżeliby kto temu wszystkiemu negowal, znakiem by to było, że dla własnej prywaty o to ubiegających się (nie dla powszechności), jak niżej wyszczególniono będzie. 3-tio. Aby Żydzi mieli wszelką wolność tak w miastach królewskich, jako dziedzicznych i duchownych do handlu różnego gatunku równie z katolikami i arendy trzymać po wsiach, poniewai sami dziedzice nie mogą się obejść bez Żydów, bo nie mają propinatorów jak w Wielkopolszcze. 4-to. Aby wolno było Żydom w miastach kupować pola i gronta dziedzictwem za zezwoleniem najprzód i potwierdzeniem tego i prawa przez dziedziców wiecznymi czasy. 5-to. Niektórzy Żydzi podawali punkta, żeby ustanowić obrady żydowskie z wolnym obieraniem starszych, jak przed lat kilkudziesiąt bywało, przez których to starszych wpadliśmy w długi dla dwóchkroć stu dwudziestu tysięcy z1 pol. pogłównego ryczałtowego, 1717 roku prawem uchwalonego, co było od generalności zaciągnionego i ciż starsi z tego uczynili dlugu do kilku milionów, zostawiwszy generalność, to jest nas, dluinikami, a sami starsi zbogacili się; toż samo i teraźniejsi chcą toż starszeństwo wyrobić, o czym wszystkim wie najdowodniej Prześwietna Komisyja Skarbowa Koronna. 6-to. Pozostają do kilkukroć stu tysięcy zaciągnione przez dawne kahały długi, niechie te długi same kahały, jak dotąd wypłacały, tak i teraz niech wyplacają, a my przez generalność długi zaciągnione po części wypłacili i też długi 398 od kahałów naleine aby były rozłożone przez zwierzchność każdą miejscową do wypłacenia na lat przynajmniej 20, sam kapital bez prowizyi, ponieważ prowizyje już dawno wypłacone przewyższyly kapitały, tak od sum duchowieństwu należących, jako i świeckim. 7-mo. Aby ubodzy w religii naszej będące po świecie nie włóczyli się, przeto za najpierwszy obowiązek mieć chcemy dawać im ivyżywienie i sposób do życia, to jest każde miasto swoim mieszkańcom. 8-vo. Co się tycze aukcyi podatku republikańskiego, jeżeliby się bez tejże aukcyi obejść się nie można było, tedy podatek nowo ustanowić się mający nie do rzezi mięsa różnego bydła, lecz do pogłównego skarbowi publicznemu jawnego przystosowanym mieć chcemy, bo lubo podany jest projekt, aby podatek teraźniejszy był przyłączony do rzezi mięsa, któren jest tajny, ponieważ chcą od funta mięsa dać wyżej po gr 3, ale jeżeliby tak się stać mogło, toby kontrakty między Skarbem Rzeczypospolitej a miastami zawarte upadłyby, a kahały nie miałyby prowentu na ekspensa gruntowe i inne. Nisen z Piasków delegowany miasta Icek Moszkowicz delegowany z miasta Markuszowa 71 [MEMORIAL W SPRAWIE OSIEDLENIA 100 RODZIN ŻYDOWSKICH W WARSZAWIE] [styczeń 1792?] AGAD, Arch. Potockich Publiczne 96, s. 893-894 (czystopis). „Memorial" jest pisany rękg Józefa Rozana. Starania Żydów o prawo osiadania w Warszawie byty prowadzone w różnych czasach, w „Memoriale" zwraca jednak uwagę oferta opiat na rzecz magistratu ( w innych projektach wzmiankowano jedynie o świadczeniach na rzecz króla i Rzpltej). Nasuwa się więc przypuszczenie, że „Memorial" pochodzi ze stycznia 1792, kiedy to Piattoli pośredniczył w pertraktacjach między Żydami a magistratem warszawskim. Zob. memoriał Piattolego dla króla z 17 stycznia (nr 38141). Mémoire 1. Dans le cas que la ville de Varsovie n'accorde pas la demande, que tout Juif puisse habiter dans la ville et qu'elle borne le nombre supposé ä cent familles, on propose que les plénipotentiaires des Juifs actuellements demeurant ä Varsovie, présenteront une subscription ou les signatures de cent personnes qui voudront habiter dans la ville, sous les conditions ä stipuler et offres ä faire. 399 2-do. Les Juifs demandent, que tous ceux, qui suivant l'article précédent voudront s'établir, jouissent du droit d'habiter pour eux et leurs descendants directs, sans distinction de sexe, et leurs héritiers. 3-o. Sous le nom de famille en entend: père, mère, enfants et domestiques ou tenants ä la maison. 4-o. Chaque père de famille devra annoncer ces derniers ä la municipalité et lui en présenter annuellement la liste, aussi longtemps qu'ils dépendront de lui. 5-o. En cas que la ville n'accorde qu'à cent familles le droit de s'établir ä Varsovie, les Juifs signés seront tous égaux et compris dans la même classe. 6-o. Les mêmes Juifs demandent, que pour les autres qui souhaiteront s'établir dans la suite, la ville fasse avec eux les conditions qu'elle jugera convenables. Cependant lesdits Juifs demandent, que la ville ne reçoive aucune autre famille de leur nation avant que le complet des cent familles ne soit rempli et qu'on n'en admette que sur le témoignage des officiers choisis par leur cahal. 7-o. Tout Juif, devenant sous les conditions ci-dessus habitant libre de la ville de Varsovie, aura le droit de se faire inscrire dans la bourgeoisie et de jouir des prérogatives attachés ä cette qualité; l devra cependant être exclu des droits de citoyen actif, qu'il dépendra de la volonté de la ville de lui accorder en tout ou en partie et sous des conditions particulières. 8-o. Les Juifs demandent la liberté d'habiter dans tous les quartiers de la ville, sans être obligé ä un quartier particulier. 9-o. Les habitants Juifs de Varsovie, non obstant qu'ils demandent ä jouir des droits de bourgeois libres, se formeront cependant en corps sous le nom de cahal, conformement ä la loi et aux règlements ä être établis pour leur nation dans toutes les villes du Royaume, tant pour les droits que pour les devoirs des cahals en général relativement aux municipalités respectives. 10-o. Si ce n'est que le nombre de cent familles qui est agrée, les Juifs offrent ä la ville de Varsovie, ä titre d'entrée, la somme de 300 m[ille] Korin] de Pol. payable de la manière suivante: un tiers au moment que le traité sera conclu, un tiers ä une année de date et le dernier tiers ä la fin de l'année suivante. 11-o. Ils seront de plus obligés ä payer ä titre d'incolat une redevance annuelle de 300 flor[in] par famille. 12-o. Ils payeront ä part le droit de bourgeoisie au moment d'y être admis. 72 [MEMORIAL W SPRAWIE ŚWIADCZEŃ ŻYDÓW NA RZECZ DZIEDZICÓW DÓBR] 9 stycznia 1792 Biblioteka Jagiellońska, rkps 4272, k. 13-16 (czystopis). Inna kopia tego i memoriału znajduje się w Arch. Potockich 96, s. 769-776. Tekst ów jest nie datowany i zawiera kilka drobnych poprawek, uwzględnionych w kopii z Bibl. Jagiellońskiej. Egzem 400 plarz z Bibl. Jagiellońskiej jest więc póiniejszy. Jest on datowany: le 9 janvier 1792 i znajduje się w zbiorze papierów Kołłątaja. Zapewne otrzymał go Kołłątaj (od Piattolego?) jako material przygotowawczy na konferencję, która odbyła się u Kołłątaja 10 stycznia, a na której dyskutowano nad sprawą „bonifikacji" dla wlaicicieli dóbr. Zob. list Piattolego do króla z 10 stycznia 1792 (nr 38137). Mémoire L'objet le plus important et en même temps le plus difficile, dont il faut s'occuper dans le projet des Juifs, est la préservation des droits, que les seigneurs perçoivent sur les individus de cette nation, domiciliés dans leurs terres. D'un côté, il seroit impolitique de présenter un projet, qui choquerait directement les intérêts des législateurs. Il seroit odieux de proposer un don ä l'état, et un autre au Roi, qu'on regarderoit, comme le produit de redevance et des droits arrachés aux propriétaires. De l'autre côté, il seroit illusoire de porter une loi sur un million d'hommes dans la vue de les rendre utiles et heureux, sans détruire en même temps les abus les plus criants dont ils sont accablés, ou du moins sans remettre en vigeur les anciennes lois favorables aux Juifs, qui dans le désordre général n'ont été que trop mal observées. Il seroit injuste d'augmenter les charges de ce million d'hommes, tandis qu'on paroit vouloir se borner uniquement ä tourner au profit de l'Etat un offre qui n'est de leur part que le prix des véxations, qu'ils espèrent de racheter. C'est donc dans un juste milieu, entre ces deux extrêmes, qu'il faut asseoir le projet comptant d'une part sur la probité des législateurs et laissant de l'autre une certaine latitude aux perceptions abusives en égard au droit coutumier. Voici donc les articles, qui dans cette matière délicate exigent un examen particulier et très réfléchi. I. Quels sont les droits que les seigneurs par un long usage paroissent autorisés ä percevoir sur les Juifs comme tels ? 2. Ces droits, une fois apurés et établis par quel moyen les assurera-t-on aux seigneurs, en excluant ä jamais les extorsions et les perceptions arbitraires ? 3. Trouver le moyen le plus simple et le plus direct de faire toucher annuellement aux seigneurs les sommes correspondantes aux dites perceptions, tant pour leur en assurer la rentrée, que pour empêcher toute charge au détriment des Juifs. Dès que ces points seront décidés, on peut regarder les succès du projet comme assurés et le sort des Juifs comme devenu conforme au bien général. Quant ä la première question, d'abord il ne faut pas comprendre dans ces droits ceux que les seigneurs perçoivent de tous les habitants de leurs terres, tant chrétiens que Juifs, tels que les redevances pour les fonds de leurs maisons et jardins, les revenus des boissons etc., puisque ces droits ne regardent pas proprement les Juifs comme tels et s'il s'y est glissé des abus, ce n'est pas ä cette loi de réforme pour les Juifs ä les corriger. Par la même raison, on n'y doit pas comprendre non plus les droits de monopole ou d'accise que les seig 401 neurs se permettent de percevoir sur leurs terres; car ces droits ne tombent pas sur les Juifs plus particulièrement que suries chrétiens et qu'il y a, ou certainement il doit y avoir des lois, qui défendent les monopoles, ainsi que toutes impositions arbitraires sur les habitants libres du Royaume. Les seuls objets qui peuvent proprement regarder les Juifs comme tels et produire un revenu aux seigneurs et par conséquent avoir lieu dans cette loi sont la nomination des rabbins et les jugements des procès, que les Juifs portent ä la cour du seigneur par appellation, faute d'une dernière instance légale. Or rien n'est plus évident que l'inconscience et l'injustice de ces deux droits, dont le premier est directement contraire ä la religion des Juifs, qui ordonne l'élection libre du leurs maîtres spirituels et de leurs juges; et le second n'est fondé que sur un défaut d'existence légale des Juifs eux-mêmes et devient une source inépuisable de scandales et d'inconvénient. Il y a aussi quelque part un droit de protection que les seigneurs [s] fait payer aux Juifs de ses terres en leur promettant faveur et appui en cas de véxation ou torts quelconques. Mais il faut avouer qu'un pareil droit, s'il n'étoit pas illusoire autrefois au milieu de l'anarchie et du désordre, Pest devenu après la Constitution du 3 de Mai et va le devenir encore plus par la réforme actuelle des Juifs, par laquelle ils seront désormais uniquement sous la protection de la loi. Quoiqu'il en soit de tous ces droits et de quelques autres ä peu près semblables et tous aussi casuels, il est cependant de la prudence, autant que de l'équité, de ménager les seigneurs propriétaires et de donner une valeur quelconque ä leurs réclamations ä cet égard. L'estimation de ces objets pourroit se faire d'après certaines bases, qui devront être établies dans la Chambre suivant les droits et privilèges accordées par les lois dont l'extrait se trouve dans l'imprimé ci-jointl. 2. L'estimation faite il nous semble indispensable d'ordonner dans cette loi que chaque seigneur passera un contrat ou transaction (complanation) avec les Juifs de ses terres pour racheter soit une fois pour toutes, soit par une prestation annuelle tous ces droits ensemble sous Papprobation ou par l'intervention des Commissions Palatinales ou de la Commission du Trésor, et que ces contrats seront inviolablement observés de part et d'autre. Par lä les seigneurs jouiraient avec certitude d'un revenu très casuel aujourd'hui et les Juifs vivraient tranquilles sans craindre chaque jour de véxations arbitraires. 3. Aussitôt que les contrats ci-dessus seraient stipulés il faudrait déterminer la manière dont chaque seigneur devrait percevoir la somme que serait convenue. Il paraît beaucoup plus simple de charger de ce payement les cahals respectifs et l'on pourrait ä cet effet leur laisser une part fixe sur les provenances des juge1 „Zebranie praw, na mocy których Żydzi w miastach królewskich jurysdykcyjom oznaczonym, w miastach zaś i dobrach ziemskich, świeckich i duchownych, dziedzicom i wtaścicielom podlegają", b. m. dr. i r., fol. 1 k. 26 — Materiały do dziejów Sejmu Czteroletniego, t. VI 402 ments et des chancelleries destinés uniquement ä payer les seigneurs pour lesdits objets. Cependant il est ä désirer pour la sureté des seigneurs et la tranquillité des Juifs que tous ces payements se fassent sur le fond toujours des provenances susdites par la Caisse générale de la nation juive qui s'en acquiterait de la même manière qu'elle s'est chargée des autres dettes. Pour simplifier encore plus cette opération on pourrait comprendre les payements susdits que nous appelleront des bonifications dans le prix local des viandes tant de boucherie que blanches, de façon que la détermination de ce prix fut faite en proportion de ce que le cahal devrait bonifier ä son seigneur au profit duquel se ferait la consommation, tandis que l'addition de 3 gros servirait ä faire face aux obligations contractées par les Juifs avec le Roi et la République. Ce dernier moyen est certainement le plus aisé et celui de tous qui paroit souffrir le moins d'inconvénients. Le 9 janvier 1792 73 [SCIPIONE PIATTOLI] [MEMORIAL W SPRAWIE PROJEKTU REFORMY ŻYDÓW] [styczeń 17921 AGAD, Arch. Potockich Publiczne 96, s. 763-767 (czystopis, kopia). W Arch. Potockich 96, s. 781 znajduje się fragment brulionu tego memoriału. Napisany ręką Piattolego brulion zawiera poprawki o charakterze autorskim. Kopista nie odczytał kilku wyrazów i pozostawił w tekście luki, które uzupełniamy na podstawie brulionu. „Memorial" stanowi objaśnienie intencji projektu i został przypuszczalnie opracowany w związku z odczytaniem projektu na posiedzeniu u Kołłątaja 10 stycznia lub na sesji Deputacji z 22 stycznia ( zob. nr 38144). Jest to kopia pisana tg samą ręką co egzemplarz nr 72 znajdujący się w Arch. Potockich. W tomie 96 oba memoriały znajdują się obok siebie. Ponieważ nr 72 jest datowany na 9 stycznia, może to stanowić dodatkowy argument przemawiający za datowaniem memoriału na styczeń. Mémoire Le projet relatif ä la réforme des Juifs tel qu'on vient de le présenter a été formé dans le vues les plus pures et dans les principes du vrai patriotisme. On a observé que dans la régénération de toute la Pologne et dans la réforme générale des différentes branches des citoyens et du gouvernement on a paru avoir ignoré ou du moins oublié, qu'il y avait un million d'hommes réduits par leurs préjugés et par les nôtres ä la misère, au mépris, sans que ni les sentiments d'humanité, ni les lois se soient occupés soit d'améliorer leur sort, soit de les ä l'intérêt général et les rendre utiles, surtout dans un pays par sa nature agricole et manquant de bras pour les arts, les fabriques et les manufactures. 403 Lorsqu'on a entrepris de travailler ä ce projet, on a senti qu'on aurait de très grandes difficultés ä combattre. Il a donc fallu s'appliquer ä écarter d'abord celles qu'il était aisé de vaincre, ou qui peut-être n'auraient pas même été présentées. De ce nombre on a cru pouvoir conter toutes les oppositions que l'ignorance superstitieuse, l'avidité impolitique et destructrice de soi-même, ou le mépris peu généreux d'une race qui malheureusement n'en paraît que trop digne, auraient opposé ä une réforme quelconque dans un pays moins éclairé ou dans un temps moins heureux. On était autorisé ä se promettre de la sagesse, du zèle et des efforts patriotiques de la Diète actuelle, que de pareilles difficultés seraient rejettées avec dédain ou victorieusement combatues. Les oppositions cependant, qu'il était impossible de négliger, se reduisaient aux 3 classes suivantes. 1. Celles qui prendraient leur source dans le caractère, les principes, les moeurs et la méfiance, ou la crainte des Juifs eux-mêmes. 2. Celles qui viendraient des villes et municipalités, que la loi du 18 Avril 1791 avait rappelées ä de meilleures espérances. 3. Celles enfin, qui seraient fondées sur les droits que chaque seigneur exerce ä quelque titre, que ce soit dans ces terres, tant en force des los que par un long usage. Quant aux premières, on s'est attaché ä les prevenir en montrant le plus grand respect pour la religion de ce peuple, qui surtout en Pologne se glorifie d'être le plus zelé, aussi bien que le plus instruit dans cette partie, au point que leurs frères dans toute l'Europe viennent chercher parmi eux leurs rabbins et leurs maîtres. Ensuite, on a cherché ä dissiper dans les esprits de ces hommes, accablés de toutes parts et ayant tout ä craindre, les soupçons et même les simples préventions contre toute innovation qui leur seraient proposée par nous, dont ils sont accoutumés ä regarder les offres les plus séduisantes comme des présents des ennemis ou des tyrans. Par conséquent on s'est efforcé de leur présenter les vues et les avantages les moins susceptibles d'équivoque et les moins sujettes aux variations dans l'avenir. De plus, on a choisi un tel système, qui sans paraître les amalgamer avec nous, ayant même l'air de le tenir entièrement séparés de la nation dominante, les en rapprochait infiniment, d'abord par le sentiment d'une moindre inégalité, ensuite par la certitude de la faveur et de la bienveillance du gouvernement, enfin par une forme plus populaire de leur administration intérieure et par une gradation d'emplois et des charges, que le choix seul accorderait librement et dans lesquelles le mérite personnel les mettaient ä porter de se distinguer et de voir plus souvent dans la capitale le haut ministère et les principaux membres des corps administratifs. 26* 404 Il ne fallait pas moins songer ä tarir la source désastreuse de leur avilissement et des vices de leur caractère, qui en sont les suites inséparables. C'est pourquoi dans le système de leur réforme on aa d'un côté attaqué les abus généralement reconnus, dont ils sont les victimes et qu'on ne saurait ménager sans perpétuer leur immoralité et leur nullité civile, et de l'autre on a préparé le chemin ä leur instructionb en les soumettant ä la Commission Suprême d'Education, en leur ouvrant nos écoles et nos ateliers et en les tournant vers arts et métiers, surtout vers l'agriculture, autant qu'ils le sont déjà vers l'ajotage et le commerce. C'est dans cet esprit, qu'on a particulièrement compté sur l'abolition des vexations arbitraires et des vexations interminables, dont ils sont accablés par leurs anciense et leurs rabbins, ainsi que par les seigneurs héréditaires et plus encore par leurs officiers et subalternes, car aussi longtemps que ces extorsions seront respectées, aussi longtemps qu'on laissera subsister cette lutte de la violence et de la faiblesse, les Juifs demeureront sans propriété et sans intérêt, uniquement occupés ä venger leurs maux par la rused et par des affaires ruineusese sur des hommes ou plus vicieux, ou moins fins, ou moins actifs qu'eux-mêmes f . 74 [SCIPIONE PIATTOLI] [FRAGMENT PISMA W SPRAWIE REFORMY ŻYDÓW] [styczeń 1792?] AGAD, Arch. Potockich Publiczne 96, s. 781 (autograf, brulion.). Autorstwo ustalono na podstawie charakteru pisma. „Fragment" stanowi w brulionie ciąg dalszy „Memorialu" (nr 73). W sprawie datowania zob. nr 73, nota wydawców. C'est dans ce même esprit qu'on a proposé dans l'éducation clos enfants Juifs plusieurs autres objects essentiels, qui les détournent de la lecture du Talmud la seule étude, dont ils s'occupent ä présent puisque c'est la seule qui leur offre des espérances d'avancement et leur promet la considération et les charges. Quelqu'indisposés que plusieurs membres de la Députation ayant paru contre la Rada ou contre une certaine influence du corps qu'on appellera des syndics nous osons revenir encore là-dessus. a0d tego miejsca zachował się brulion Piattolego. bW tekście błąd kopisty: instantion, poprawiony na podstawie brulionu. cLuka w tekście, uzupełniona na podstawie brulionu. dLuka w tekście, uzupełniona na podstawie brulionu. eLuka w tekście, uzupełniona na podstawie brulionu. f W. brulionie następuje ciąg dalszy (zob. nr 74). 4.05 75 HERSZEK SZ AWELOWICZ ODA DO STANISŁAWA AUGUSTA ... NA DZIEŃ 17 STYCZNIA 17 stycznia [1792] B. in. dr. i r., 4-to, 8 str. nlb. (Estreicher, t. XXX, s. 214, zapis niedokładny). Z tekstu wynika, że „Oda" napisana została po ustanowieniu Konstytucji 3 Maja, a więc w r. 1792. Oda do Najjaśniejszego Miłościwego Pana Stanisława Augusta, Króla Polskiego, na dzień 17 stycznia" przez Herszka Szawelo-wicza rabina ziemskiego lubelskiego po hebrajsku napisana i na ojczysty język przełożona Tibi regimen natura dedit. Manilli2 Cóż za hasło szczęśliwe ten dziś lud gromadzi? Wszędzie słychać okrzyki, wszyscy czemuś radzi. Niosą niby z pobitych nieprzyjaciół lupy, Ręce wznoszą, kwiat sypią na błagalne slupy. Wielbią nieba, że Polskę, ten okręt zbutwiały, Wśród największej powodzi temu w rządy dały, Co przebywszy opoki i żarloczne wiry Zmienić umiał na nowe już spróchniałe styry. Do tych świętych okrzyków i my łączmy pienia, I my wznośmy do niebios winne dziękczynienia, Oddajmy pokłon Bogu za jego wybranie, Co wart, by było wieczne jego panowanie. Ten, co wystawił światu przykład znamienity, Co na zloty przekowal czas z rudy ubity, Czyliż nie wart, dni swoich by nie widział końca? Sławny światu od wschodu do zachodu słońca. Narodzie! Z czyjej ręki twoje masz swobody, Temuś winien nawzajem wdzięczności dowody, Poznałeś dobroć Króla? Wszak nieporównana I ta miłość ojczyzny stokroć okazana. Różno-wierne umysły prawo mądre godzi. W kadym zbrodnię potępia, wszystkim cnotę słodzi, Dzień urodzin Stanisława Augusta. 2 Cytat nie dosłowny z: Manilius „Astronomica" (wstęp skierowany do cesarza Augusta). (Acz cześć różną lud niesie do różnego lądu, Przecież każda jest twierdzą krain świata rządu). Kędy słuszność panuje, cześć zwierzchność odbiera, Tam i niebo skarbnice lask swoich otwiera. Masz narodzie to dwoje w dziele Stanisława, Rząd i słuszność dźwignęla rządowa ustawa. Juz-już ony drapieżne wyciągały szpony (żądne żeru krwawego) do Polskiej Korony. Cóż się stało? Król w ów dzień z nieba dany Dokazał, że kraj cały, że milczą tyrany. Królu! Sława cnót Twoich i dzielność Twej duszy Co świat dziwi, ojczyźnie większe dobra tuszy. Dojrzy późna potomność i w tern, co wielbimy, Tysiąc nowych pożytków, których nie widzimy. Patrzcie królowie świata dziś na polskie kraje. Wszystko waszej dzikości, wszystko dumie łaje. Kędy brzydki despotyzm swe lopal wymioty, Tam dziś wolność panuje, świętej matka cnoty. Nie masz śladu rozterek i na gruzach dziczy Miłość wspólna tysiące swych przybytków liczy. Nie rwie obrad szaleństwo, głupstwo w nich nie siada, Rozum one utwarza, cnota nimi włada. Królu! Większy nad możność, wyższy nad pochwały, Tam gdzie inni ustają, co lot wznosisz Śmiały, Niechaj owoc Twej cnoty cierpki los osłodzi Ludowi, co z wiernego Jakuba pochodzi. Pojrzy na krew Józefa, która jeszcze żyje I jak niegdyś w Egipcie w upodleniu gnije. Jesteś Mojżesz, bo prawem swe rozrządzasz kraje, Tylko Ci nas z niewoli wydobyć zostaje. Swobodo! Słodycz twoja zbyt mą czułość budzi, Ten, co żyje dla drugich, zna on prawa ludzi. Niechaj tylko opatrzna nad nami opieka W jak najpóźniejsze czasy wiek jego przewleka. O Ty! Co za cel wziąwszy słuszności prawidła Potargałeś przesądu niedojrzane sidła, Przyjmij te liche pienia w powinnej daninie Twej prawdziwej wielkości, co po świecie słynie. 406 407 76 ZALECENIE SADOM ZIEMIAŃSKIM O. N. WZGLĘDEM DLUGÓW KAHALNYCH [24 stycznia 1792] AGAD, Akta Sejmu Czteroletniego 23, s. 385, rękopis pagina fracta. Toi druk b. m. dr. i r., fol. 1 k, pagina fracta. Na sesji sejmowej 24 stycznia 1792 Butrymowicz w imieniu Deputacji do roztrzegnienia projektu reformy Żydów oświadczył: „jest zdaniem Deputacyi, aby nim projekt urządzenia ludu iydozvskiego do skutku przyjdzie, wprzód rząd krajowy zawiadomił się, wiele w kraju na kahałach i synagogach długów iydowskich znajduje się W tym celu podaję imieniem Deputacyj projekt..." Jak zanotował diariusz, „podany projekt czytał jp. sekretarz, a na iądanie jp. Hryniewieckiego, wojewody lubelskiego, idzie w deliberacyją". Na sesji 26 stycznia Kołłątaj wniósł o uchwalenie podanego przez Butrymowicza projektu: „Podniesiony został ten projekt i po niektórych uczynionych w nim małych poprawkach jednomyślną zgodą zamieniony w prawo" (Diariusz. Akta Sejmu Czteroletniego 23). Zalecenie sądom ziemiańskim względem długów kahalnycha Nim nastąpi urządzenie ludu żydowskiego w krajach Rzpltej mieszkającego, My, Król, razem z Stanami Sejmującymi uznaliśmy za potrzebę uwiadomić się pierwej o ilości długów przez kahały żydowskie zaciągnionych. Przeto za zgodą powszechną stanowiemy: 1-mo. Ur. Ur. sejmowy i konfederacyi O.N. marszałkowie b-przeniosą wolą Stanów Sejmujących do Nas, Króla, w Straży, ażeby wydany był-b uniwersał obwieszczający wszystkich kredytorów kahalnych, iż na zlikwidowanie długów kahalnych naznaczony jest sąd w każdym województwie i powiecie od dnia 1 kwietnia r. 1792 rozpocząć się mający, na którym terminie aby każdy z wierzyciel'ów sam osobiście lub przez umocowanego od siebie z dokumentami realność długu probującymi sub amissione causae stawał przed sądem tego i województwa czy powiatu, w którym leży kahał długowi respective opisów uległy. 2-do. Takowy uniwersał ma być niezwłocznie do wszystkich województw i powiatów rozesłany z zaleceniem, aby po parafiach był publikowany; ażeby zaś i wierzycielów zagranicznych doszedł wiadomości, przez gazety publiczne ma być ogłoszony. 3-tio. W każdym województwie i powiecie obrani sędziowie ziemiańscy, ci którzy kompletu na pierwszą kadencyją do sądzenia spraw ziemiańskich wyznaczonego składać nie będą, rozpoczną sądy likwidacyjne długów kahalnych od dnia 2 kwietnia r. 1792 w mieście na sądy ziemiańskie przeznaczonym i takową likwidacyją nieprzerwanie ciągnąć będą aż do zupełnego wszystkich długów obrachowania kahałów, respective swego województwa czy powiatu polożonych. 4-to. Ażeby te likwidacyje długów kahalnych najdalej do dnia 20 maja aW druku: żydowskich b-bDopisane na marginesie na miejscu skreślonego: wydadzą 408 ukończone były, sędziowie likwidatorowie obrachowywać będą mogli, choć pojedynczo rozdzieleni, długi te, w których sprzeczka o wielość sumy lub procentu między stronami nie zajdzie, te zaś tylko, w których się strony zgadzać nie będą, w komplecie zupełnym sądowi ziemiańskiemu przepisanym zadecydują ostatecznie. 5-to. Sędziowie likwidować najprzódy mają długi kahalne dawniejsze, dekretami likwidatorskimi poprzedniczo zapadłymi objęte i ich w mocy nienaruszonej zostawią, nakazując według brzmienia tych dekretów opłatę kredytorom tak sum kapitalnych jeszcze nie opłaconych, jako też procentów od sum przeznaczonych, i tych długów dawnych osobną tabelę ułożą. 6-to. Po obrachowaniu zaś długów dawnych likwidować będą długi póiniej po dekretach liquidationis zaciągnione, onych rzetelność rozpoznają, nielegalne decretorie uchylą, procenta od tych sum, gdzie by się pokazały wyżej nad przepis prawa brane, z kapitałów wytrącą, a na przyszłość procent po 5 od sta przeznaczą tam tylko, gdzie niższy postanowionym nie był. Takowe ukończone oblikwidacyje do akt ziemiańskich oddadzą, a ekstrakty ich do Komisyi Skarbowej O. N. najdalej na dzień 31 maja r. 1792 odeszlą kosztem kahału każdego, który się likwidować będzie. 7-mo. Gdy zaś zostanie zakończona likwidacyja długów, sędziowie przystąpią do oblikwidacyi funduszów wszystkich, które się znajdują w kahałach, na opłatę długów i takową oblikwidacyją funduszów wraz z likwidacyją długów do Komisyi Skarbowej O. N. odeszlą, a to na powyższy termin. W tym zaś przeciągu czasu wszelkie egzekucyje dekretów wstrzymane być mają co do opłacenia kapitałów; odtąd zaś nie wolno będzie kahałom żadnych długów zaciągać pod przepadkiem kapitałów tym, którzy by kahałom sumy jakie potiyczyli. 77 [PIOTR ŚWITKOWSKI] ŻYCZENIA PATRIOTYCZNE WZGLĘDEM REFORMY ŻYDÓW styczeń 1792 Pamiętnik Historyczno-Polityczno-Ekonomiczny, Roku jedynastego część I, Styczeń 1792, s 82-85. Artykuł anonimowy. Andrzej Grodek („Ksiądz Piotr Świtkowski — statysta polski końca XVIII wieku", Roczniki Dziejów Społecznych i Gospodarczych, t. III, 1934, s. 202) oraz Irena Homola-Dzikowska („Pamiętnik Historyczno-Polityczny Piotra gwitkowskiego 1782-1792", Kraków 1960, s. 211) przypisali autorstwo gwitkowskiemu. życzenie patriotyczne względem reformy Żydó w Reforma Żydów, albo raczej ostateczne ich urządzenie, jakie ma wkrótce nastąpić, jest wielkiej wagi dla kraju. Zostawić bowiem milion dusz w takiej poniewierce, włóczędze i utrzymywaniu się z samego szachrajstwa i karczem ani 409 znajomość praw człowieka, ani zdrowa polityka nie dopuszcza. Przypuścić zaś ich do praw obywatelskich, a mianowicie do praw miejskich, jest to zniszczyć niejako mieszczanom prawa i zamiast podźwignienia obalić do szczętu miasta królewskie, które jak tak kwitną. Nie czyniemy tu żadnej nowej uwagi względem sposobu uczynienia Żydów dla kraju użyteczniejszymi. Już względem tego tak wiele w różnych pismach i projektach mówiono, pisano, że byłoby rzeczą zbyteczną chcieć jeszcze co przydać do tego. Tu nawet w „Pamiętniku roku 1789" na miesiąc grudzień, karta 1151-1170, w uwagach nad projektem jw. Butrymowicza p[osla] p[ińskiego] przelożylo się, co może najbardziej pomóc do wypolerowania tego jeszcze grubego narodu i uczynienia go użytecznym dla kraju". Najistotniejszy punkt z owych uwag był ten, żeby duchownym żydowskim odjąć wszelką moc karania za występki niby to przeciw religii i żeby Żydzi w żadnym a żadnym przypadku nie mogli być sądzeni ani karani, tylko od władzy świeckiej krajowej, jaka jest powszechna w kraju. Bo że duchownych żydowskich, jako i wszystkich sekt, jest to interesem istotnym, aby ludzie nie odstępowali owych mniemań, które są źrzódlem ich dochodów, przeto zostawiać im moc karania jest to chcieć, aby ludzie nigdy się nie oświecali, nigdy błędnych mniemań, choć hańbiących rozum, choć dla nich samych i społeczności szkodliwych, nie porzucali. Obawa, aby ta wielka okoliczność nie była przepomniana, wiedzie nas do zachęcenia naszych prawodawców, aby ją w owych uwagach obszerniej przelożoną zważyć raczyli, jako też i inne tamie podane śrzodki do wypolerowania Żydów. Inaczej wszelkie urządzenia i prawa, by nie wiedzieć jakie, nie odpowiedzą patriotycznym sejmu zamiarom i Żydzi jak byli, tak i będą nadal kraju naszego plagą. 78 [MENDEL SATANOWER] ESSAI D'UN PLAN... [początek 17921 Warszawa b. m. dr. i r. (Estreicher, t. XVI, s. 101, i t. XXII, s. 286). Pismo wyszło anonimowo. 0 autorze zob. N. W. Gelber, „Mendel Satanower der Verbreiter der Haskala in Polen und Galizien" [w]: „Aus zwei Jahrhunderten. Beiträge zur neueren Geschichte der Juden", Wien-Leipzig 1924. Gelber błędnie twierdzi, że pismo wyszło w 1789 r. W tekście wymieniony jest rok 1789 jako data pewnej publikacji. Gdyby „Essai" byt wydany w 1789, autor użytby zapewne zwrotu: w roku bieżącym. Autor mówi natomiast o delegatach żydowskich przybytych z Ukrainy do Warszawy. Wzmianka ta pozwala na hipotetyczną datację na początek 1792 r. Essai d'un un plan de réforme ayant pour objet d'éclairer la nation Juive en Pologne et de redresser par là ses moeurs 1 Zob. nr 15. 410 On doit donner une grande attention aux disputes des théologiens; mais il faut le cacher autant qu'il est possible. La religion est toujours le meilleur garant que l'on puisse avoir des moeurs des hommes". Montesquieu ä Varsovie Nro 1. La religion est le ressort le plus puissant et le plus actif de la nation Juive; de sorte que même Nro 2. de ses préjugés on peut tirer des avantages très essentiels; c'est pourquoi il importe beaucoup ä tout réformateur politique de les connoitre ä fond. Nro 3. Le Talmud qui met pour base de tout son système l'amour du prochain, est son code principal des lois. Nro 4. Ce livre renferme ä la vérité un grand nombre de maximes et de reflexions solides touchant les moeurs des Juifs; mais il s'occupe principalement de recherches profondes sur l'accomplissement le plus exacte des cérémonies(a) Nro 5. et il prétend en même temps que les principes de ces cérémonies sont des mystères le plus importants de la tradition; tandis que toutes ces recherches ci-dessus mentionnées ne sont que des minuties de peu de conséquence(b). Nro 6. Après le Talmud Moise Majemonides est regardé comme un des principaux instructeurs de la nation juive. Il publia son livre Nro 7. MORENEBOCHIM2, où il soutient que les sciences sont proprement les mystères du monde et de la Nro 8. religion (Nro 5); il développe réellement les fondements le plus raisonnables de la plupart de cérémonies et des interprétations Nro 9. allégoriques de plusieurs paradoxes du Talmud etc. et élève Nr 10. jusqu'au ciel les philosophes grecs et arabes, ainsi que leur scholastique. Mais ses sectaires s'enorgueillirent bientôt de leurs éruditions philosophiques, prisèrent infiniment plus les saNro 11. vants grecs que ceux des Juifs, se mirent ä allégoriser tout, nièrent la résurection et finirent par deNro 12. venir athées. Ce fut alors qu'on eut en horreur toute érudition, comme pernicieuse; on cherche ä s'en garantir par une dévote Nro 13. ignorance; on se jette enfin avec un zèle étonnant entre les bras de la science des cérémonies (Nro 4) où l'on fit des progrès considérables, et l'on mit trop de prix ä la subtilité des têtes juives. Zapewne jest to niedokładnie oddany fragment z „Esprit des lois", chapitre VIII: „la religion, même fausse, est le meilleur garant que les hommes puissent avoir de la probité des hommes". 2 „More Newochim" (Przewodnik dla błądzących) dzieło filozofa żydowskiego z X// w. Mosze ben Maimon (Majmonides). 411 Nro 14. On eut de la peine ä s'immaginer que tout autre qu'un Juif fut capable de produire quelque chose de spirituel; car on crut communément que c'étoit exclusivement une proprieté juive; c'est pourquoi on méprisa la philosophie en la regardant comme une niaiserie(c) oiseuse digne d'occuper les têtes lourdes des barbares (de tous ceux qui ne sont pas Juifs), cela influa bienNro 15. tôt dans les moeurs et accrédita les sentiments allégoriques du rabbin Simon: que tous ceux qui n'etoient pas Juifs, ne méritoient pas d'être appellés hommes. Nro 16. Le Livre cabalitique ZOHAR, attribué au même rabbin parut après3; il refuse même l'âme ä tous autres que Juifs. Nro 17. Les savants de ce temps lä doutèrent ä la venté de son authencité, et môme depuis peu un Nro 18. savant illustre y découvrit force d'erreurs physiques et chronologiques; cependant l'amour du merveilleux parvint ä rendre le contraire plus vraisemblable, et depuis ce temps lä on imprime Nro 19. continuellement ZOHAR avec ses commentataires, et sectataires, tandis que l'on cherche ä supprimer ces dangereux douteurs. Nro 20. Cela donna naissance ä la nouvelle secte qui fait du zèle et de la foi la base principale de la religion et qui devient presque g& Nro 21. nérale en Pologne, parce qu'elle recrute toujours des jeunes gens, qui vu leur crédulité et leur âge passionné donnent facilement dans ses pièges. (d) Nro 22. Ils regardent la prophétie et le don de faire des miracles, qu'ils attribuent aux chefs de leur secte, comme des articles de foi*. Nro 23. Ce serait réellement une oeuvre méritoire, (e) si l'on pouvait de quelque manière contribuer ä leur amusement pour leur donner de la bonne humeur qui les rend propres ä recevoir l'inspiraNro 24. tion de la haute science, ou du moin qu'on s'occupe, autant qu' il est possible, de leur louange pour rependre généralement leur renommée (f) Nro 25. Ceux lä sont encore plus fiches de la distribution des âmes (Nro 16). Ils regardent la science des cérémonies, dont se piquent les rabbins, comme une notice grossière digne d'une paysanne'au lieu que les vrais propriétaires des âmes avec des qualités mystérieuses et au dessus * Un homme du peuple ä force d'assurer qu'il a vu un prodige, se persuade faussement qu'il a vu un prodige. La Bruyère 3 Autorem ,Zohar" (Blask, Światło) przypisywanego Szymonowi bar Jochai (II w.) byt Mosze de Leon (XIII w.). 412 de conceptions ordinaires, ont le bonheur d'être regardés comme les confidents de Dieu (Nro 5)** Nro 26. L'ambition de ces pauvres rabbins, ä qui l'acquisition de leur savoir a couté infiniment plus de peines (Nro 13) n'en peut donc être que sensiblement blessée. Nro 27. Ces rabbins fuièrent ä la venté la philosophie et se bornèrent aux disputes sur les cérémonies, mais ils cultivèrent en même temps leur esprit naturel et exercèrent au suprême degré leur génie inventif (Nro 13), Nro 28. au lieu que ces visionaires ne desirèrent rien plus ardamment que de pouvoir proscrire entièrement la raison, et toutes les conceptions humaines de leurs cerveaux. Nro 29. Qu' on se réprésente ainsi, ä quel point l'allegation de MajemoniNro 30. des (Nro 7) leur doit paraître ridicule et celle du (Nro 10). Nro 31. Ils ont dä tout ä fait inondé l'Ukraine (g) où ils ont pris ä gage un nombre de rabbins pour combattre les autres; ils en ont cassé d'autres, qui après avoir été humilié jusqu'au dernier point sont employés ä leur bas services (Nro 24). Nro 33. Ils ont pris un pied ferme en Podolie qui est leur patrie, de même qu'en Volhynie et LituaNro 34. nie (h); cependant il y a un bon nombre de villes, surtout en Lituanie, qui s'opposent aux conquêtes de ces zélateurs et ne veulent rien entendre de toutes Nro 35. leurs innovations; car ils ont encore augmenté la quantité prodigieuse des cérémonies religieuses (que pendant plusieurs siècles le rafiniment des rabbins a ramassé) par un plus grand nombre de cérémonies mystiques, qu'ils augmentent encore journellement. Nro 37. Cependant ils ont partout des espions des recruteurs et des adhérents (Nro 21) qui au nom de leurs maîtres vouent ä l'anathème Nro 38. les non-croyants (Nro 22) et surtout les rabbins antagonistes (Nro 27). Nro 39. Ces pauvres gens qui furent jadis eux-même intollérants, sont devenus doux comme des moutons et ne cherchent ä se mettre ä l'abri de la persécution de leurs ** Les vraies âmes consistent dans un tissu de sentiments immédiats de venté et de sens exaltés, vis â vis duquel comme infiniment au dessus des fadaises appellées recherches et raisonnements des autres âmes prétendues. La science des choses absentes passées et futures n'est qu'une bagatelle extremement petite: parcequ'il faut que ces âmes nobles comme parceles de l'essence divine aient une influence très active dans toute l'étendue de la création. Même les miracles qu'ils font journallement, ne doivent être, suivant leur opinion qu'une suite très naturelle de la marche de leur idées. 413 Nro 40. adversaires. Ils sont prêts ä accepter toutes les conditions tant soit peu raisonnable, pourvu qu'ils y trouvent les moyens de se relever un peu. Nro 41. La Grande Pologne n'en est pas encore tout a fait infectée et en Allemagne le ZOHAR même Nro 42. git encore dans l'obscurité et n'est feuilleté que par les domestiques qui ont soin des bibliothèques. Ainsi l'Allemagne a Nro 43. encore un avantage signalé sur nous. Nro 44. C'est â Berlin que Mendelssohn fit époque; il fraya le chemin indiqué par Majemonides et fit élever les enfants d'après les idées que celui lä eut du cérémonial pour en faire des hommes éclairés et honnêtes. Il publia ä leur usage sa belle traduction de cinq Livres de Moise et des Psaumes4. Il trouva bientôt des imitateurs Nro 45. qui le mirent en vogue; on donna ensuite d'autres traductions, même celle du livre des prières. On commença ä travailler ä des journaux très utiles, mais ceux Nro 46. qui les continuèrent se croyant plus éclairés manquèrent dans leur conduite personnelle et attaquèrent publiquement dans leur journal les faiblesses des rabbins (i); ils s'attirèrent bientôt Nro 47. par lä, le mépris général du peuple et devinrent enfin plus intollérants que les dévots ordinaires qu'ils vilipendoient5. Nro 48. Ces circonstances relentirent ä la venté les progrès attendus de la réforme, mais elle ne la firent pas cesser. Ce journal est lu avec ardeur par la jeunesse, ce qui le fait repandre de plus en plus, tandis que la dévotion cérémonielle perd de sa ferveur et va se corriger tout ä fait avec la mort de la vielle génénération. Plan de réforme Nro 49. Il faut que cette expérience nous serve de règle; il importe donc de faire approuver par les rabbins eux-mêmes le journal proposé dans le quatrième chapitre, savoir ceux des (Nro 38, 39). Ils s'y prêteront volontiers, comme on en peut juger par le petit essai de cet ouvrage imprimé ä Berlin en 1789. Nro 50. Leur approbation rompit, pour ainsi dire, les premières glaces: de sorte qu'on osa lire avec attention ce petit ouvrage, où Pon trouva les édifications les plus religieuses, auxquelles on ne s'etoit. Nro 51. nullement attendu; ce qui lui donna dans peu de la vogue en Allemagne, en la Grande Pologne et en partie dans la Petite Pologne (Nro 34). Nro 52. Ainsi on accordera aux rabbins qui se prêteront ä donner leur approbation ultérieure ä cette ouvrage quelques prérogatives 4 Moses Mendelsohn (1729-1786) przetłumaczył język niemiecki „Pięcioksiąg" i „Psalmy". 5 Organ zwolenników Mendelsohna „Hameasaf" wychodził w latach 1784-1786 w Królewcu, a od 1788 w Berlinie. 414 Nro 53. on s' en servira pour attaquer de leurs plumes la mystique des visionaires. Nro 54. On pourra les qualifier des rabbins provinciaux et leur accorder le privilège exclusif de l'exNro 56. communication et de la censure des livres. Sans cependant qu'ils puissent effectuer la première sans la permission préallable. Nro 57. de illustre Commission de PEducation Nationale; ä laquelle ils rendront aussi compte tous les ans de leurs opérations quant ä la censure des livres. Nro 58. Ils tâcheront, par les motifs religieux du (Nro 5), de supprimer toutes les éditions ultérieures du (Nro 19). Nro 59. On devrait ensuite par une sorte édition du (Nro 17) changer l'évidence de la foi d' ä présent du livre fondamental mystique, en purement problematique, et Nro 60. soigner également une édition du (Nro 7) en langue fort populaire, Nro 61. et ä portée des plus simples. Pour cette fin il serait nécéssaire que le journaliste institué (k) recommendât ä l'illustre Commission de l'Education Nationale ces rabbins, comme des hommes bien versés dans la loi, et considérés par le peuple (Nro 38, 40); c'est ä eux qu'elle adressera Nro 63. ses ordres en toute occurance y relative. Nro 64. Il faudrait d'abord établir ä Varsovie l'école normale juive qu' on a proposée, pour la langue polonaise, et puis dans les Nro 65. villes des Grands Tribunaux, dont les habitants juifs tant pour leur propre intérêt que pour jouir du privilège de la tollérance, n'opNro 67. [s] poseront pas des difficultés ä ces établissements. Il ne devra être permis qu' aux élèves sortis de ces écoles normales, de dresser des mémoires et toutes sortes d'écrits relatifs aux affaires des Juifs. Nro 68. On adstreindra encore les rabbins provinciaux ä prendre de ces écoliers pour leurs secrétaires. Nro 69. Afin: que la nation soit portée de bon gré ä son devoir ou plutôt ä opérer elle-même son bien-être qu'elle méconnoit encore. Nro 70. C'est justement dans cette vue, qu'il importe de n'y recevoir les écoliers qu' ä l'âge de 14 ans. Nro 71. Qu' on leur donne pour lire en langue polonaise des traductions de la Ste Écriture du Vieux Testament. C'est de lä que resultera encore Pavantage de les surNro 72. prendre par le mérite de la sublime poésie de leurs patriarches, Nro 73. dont les Juifs ne s'apperçoivent jamais, et ils ne devront cette Nro 74. découverte qu'aux chrétiens (Nro 14, 15). Nro 75. On leur pourra faire faire des extraits, ou des innitations en langue polonaise des endroits les plus frappants etc. 415 Nro 76. Il faut enfin ouvrir les yeux aux rabbins si longtemps étourdis (Nro 37, 38, 25, 26) pour leur faire voir évidemment les sophismes de la secte fanatique, auxquels ils ont si artistement attaché la croyance aux nouveaux opérateurs des miracles, qu'ils ne sont que des faibles toiles d'araignées; Nro 77. et les engager ä attaquer vivement par un déluge de dissertations rabiniques cette matière (Nro 22). Car tant que la préNro 78. pondérance actuelle (Nro 27, 28, 29 etc.) sera laissé ä cette secte il ne peut y avoir aucune espérance d'éclairer la nation. Nro 79. Il seroit encore bon, qu'on les attaquat même dans le journal d'une manière ironique, en rendant ridicules les objets du (Nro 22), Nro 80. en faisant observer les conséquences comiques et les explications alembiquées de leur nouvelle tradition mistique et de leurs écrits, (1) et en mettant au grand jour ceux du (Nro 24). Cependant sans Nro 81. aigreur et sans personnalités se bornant uniquement ä la simple critique de cette matière. Nro 82. Cela portera sans doute les adversaires ä se défendre et fera naître une émulation d'écrits Nro 83. raisonnables et éloquents, dont la nation manque absolument. Nro 84. Pour hâter les progrès de lumières et l'amendement des moeurs juifs, le journaliste employera, suivant ses facultés, tous les atraits du beau, du religieux, Nro 85. et de l'intéréssant. On pourrait extraire de toutes les sciences des preuves phisico-théologique des perfections de Dieu, savoir: Nro 86. quelques exemples de l'astronomie pour prouver sa grandeur et sa puissance, de l'histoire naturelle et de l'organisation animale — sa sagesse et sa bonté infinie, de la science naturelle microscopique — son abaissement extrême etc. Qu' on entre enfin jusque dans les observations ravissantes de la psychologie, où ce sublime créateur a concentré par sa bonté inconcevable toutes ses merveilles éloignées de la création universelle dans un point presqu' imperceptible du cerveau humain, en prédestinant l'homme, cet être chétif ä 'être quasi son co-créateur en mignature (m). Nro 87. C'est ici que tout orgueil national et religieux se doit humilier Nro 88. dans un silence respectueux (Nro 13, 14, 15, 25). On y peut encore ajouter de la force par des endroits frappants du Talmud, qui fait consister la pieté dans l'immitation de l'amour de Dieu pour ses créatures et préférablement pour l'homme, et de sa patience et indulgeance infinies pour ses faiblesses etc., l'homme est particulièrement aimé de Dieu, il le créa suivant sa forme divine (Nro 3), il fit procéder tout le genre humain du seul Adam, afin que personne ne puisse se venter d'une origine particulière etc. 416 Nro 89. Le Talmud recommande l'étude de l'astronomie, comme un acte pieux; on y peut naturellement ajouter les mathématiques et l'algèbre, sciences qui deracineront tout ä fait les préjugés de la noblesse juive qui se pique tant de son esprit (Nro 13, 14 et sequen.). Nro 90. Il faudroit en outre défendre aux rabbins provinciaux les fanfaronades ingénieuses et les fleurs mistiques, dont ils ont coutume de parer leurs sermons et au lieu Nro 91. de ces balivernes les adstreindre ä prêcher naturellement et d'une marnière convainquante, ayant toujours pour objet de purifier les moeurs du peuple pour lui Nro 92. dessiller les yeux, lui faire sentir enfin la venté et l'importance des reproches que lui font les chrétiens sur la dépravation des moeurs juifs, ainsi que sur l'horrible péché CHILULHASCHEIM (c'est -ä-dire de l'avilissement du nom Juif) dont ils se rendent coupables. Nro 93. Ils condamneront par de cérémonies les plus imposantes de l'excommunication toute tromperie et négoce illicite. Nro 94. Les ordonnances du gouvernement seront directement adressés ä ces rabbins, qui les feront traduire sous leurs yeux (Nro 68) pour y annexer des reflexions sur leurs vues bienfaisantes d'après la façon de penser des Juifs. Nro 95. Le gouvernement sera attentif ä gagner la confiance de la nation et surtout ä l'ouverture de la constitution des Juifs (d'après l'exemple de Moïse qui comme le bienfaiteur le plus insigne de la nation grava ä perpétuité dans son âme la foi) afin de s'assurer de sa plus intime obéissance et lui inspirer la plus vive reconnoissance et un attachement réciproque pour la patrie. Nro 96. Ce seroit un dommage irréparable, si l'on manquoit ce but important dans des ordonnances qui choqueroient plus les esprits encore imbus de tant de préjugés qu'elles ne produiroient de bien (n). Nro 97. En général on devroit, autant qu'il seroit possible, faire jouer des ressorts attr.ayants pour engager le peuple ä l'observation de la loi, ainsi qu'on le voit par exemple (Nro 64 et 69), car ces moyens sont plus capables de le porter au but qu'on se propose (Nro 48). Or comme la politure d'une nation a beaucoup de ressemblance avec l'éducation de la jeunesse, ainsi il convient de lui mêler furtivement les médicaments dégouttants, mais salutaires avec des friandises recherchées. Nro 98. On accordera solennellement aux Juifs, comme un bienfait insigne, la permission de bâtir et de reparer des synagogues et des cimetières, pour qu'ils ne soient plus exposés ä toute sorte de vexations, qu'ils ont essuyées jusqu'à présent ä ce sujet etc. 417 Nro 99. On pourroit encore tirer quelques avantages des chefs des fanatiques, pour qu'ils engagent les individus qui leur sont soumis ä s'adonner ä la culture pour du froment pour le pain non fermenté (sans levain) et du chanvre (cochère) en leur accordant les mêmes titres d'honneur qu'aux entrepreneurs de fabriques ä raison du nombre des familles qu'ils entretiendront de ce travail. Nro 100. L'illustre Commission de l'Education Nationnale pourroit decerner un prix pour celui, qui publieroit le meilleur traité pratique, au moyen duquel on pourroit analiser les écrits mistiques, par exemple: le ZOHAR, ZENDA VESTA et les oeuvres de SCHVEDENBOURG [s], en déduisant qu'il y a de raisonnable d'après les principes de la logique et ce qu'il y a de mistique, d'après les règles de l'immagination de ces auteurs timbrés; et qui donneroit des principes, suivant lesquels on seroit ä même de rédiger de pareils écrits ä demi entendus sur chaque sujet et par lesquels on peut séduire ä volonté les lecteurs crédules après avoir transporté le flambeau de leur raison dans la lanterne magique de leur immagination. Nro 101. On ne tolérera plus les conjurations des démons, ni la charlatanerie de talismans, ni des cures merveilleuses. Nro 102. L'établissement de rabbins provinciaux est d'une grande importance, car même après la cassation de l'état rabinique en Gallicie, on y en a nouveau nommé. Nro 103. Qu'on les autorise ä prescrire pour les rabbins subalternes des règlements relatifs ä 1' amélioration de la procédure de la justice, p.e. la fixation exacte des émoluNro 104. mens des rabbins et la rédaction des formes actuaires dans lesquelles doivent être conçues les petitions et les prétentions des parties litigeantes etc. Nro 105. On leur accordera le droit d'appellation pour examiner de nouveau des procès de conséquence. Nro 106. Celui de présenter ä l'illustre Commission des projets tendant ä l'amélioration des choses scholastiques. De défendre de soutenir par une commisération makntendue les pauvres paresseux, capables de travailler; et même d'user de leur pouvoir d'excommunication- pour les obliger ä se rendre dans les maisons de travail ä établir. Notes qui se rapportent au plan de reforme ci-dessus (a) Les lois cérémonialles mêmes ont du rapport (ainsi que les autres) aux moeurs, et ne sont que les différentes branches de la base de l'amour du prochain (Nro 3) et dont Porigine dérive proprement des mistères (Nro 5). Il est ä considérer ici 27 — Materialy do dziejów Sejmu Czteroletniego, t. VI 418 que les Juifs s'occupent communement de l'accomplissement scrupuleux des cérémonies et se soucissent fort peu de ce qu'il y a de moral, car ils tâchent de remplir seulement par cérémonie même ce qui regarde la vraie morale, en s'éloignant des vues qu'elle se propose. Par exemple on fait souvent très devotement la lotion des mains et du visage le matin sans avoir égard ä la pureté de l'eau et sans avoir en vue la propreté qui en est l'objet. On dit plutôt beaucoup de prières sans attention, que peu avec recuellement, et on choisit encore par préference celles, que personne ne comprend et dont on augmente journellement le nombre dans les livres de prières et que l'on appelle cabalistiques. On se repait plutôt de la lecture du ZOHAR dans ses endroits les plus obscures (dont la seule lecture ä ce qu'on prétend élève l'âme) que de ceux qui sont intelligibles ou moins doctes. Toutes les fois qu'il se fait sentir quelque fléau: une epidémie des enfants, la famine, ou la sévérité du gouvernement (comme par exemple en Gallicie, lorsqu'on établit des écoles normales et qu'on ordonna des levées des soldats Juifs6) aussitôt enjoint-on des pénitences, des jeunes et des psalmodies, et on recherche les pêchés qui ont attiré ces persécutions, et que l'on trouve aisément pour la consolation publique dans l'omission des quelques articles singuliers des lois cérémonielles; mais personne ne s'avise de penser, si les poids et les mesures sont justes, ou si l'on ne commet pas quelque crime réel et nuisible ä la societé. Supposons, on attrape un malheureux qui depuis longtemps n'a eu d'autre profession que de voler et de faire le brigand; on le met ä la torture pour lui faire avouer ses crimes; s'il meurt au milieu des tourments on le regardera comme un martyre. C'est en vain que les prêtres chrétiens le pressent de prononcer quelques formules de leur foi (quoique pour ses espionages il ait été présent plus de cent fois ä la messe en habit de chrétien, et y ait fait des prières etc. et ce qu'il auroit sans doute continué s'il avoit pu échaper au suplice). Les hommes les plus pervers passent pour justes et honnêtes, dès qu'ils remplissent avec ferveur quelque lois cérémonielles; au lieu que les hommes les plus intègres sont regardés comme des impies, s'ils y manquent une fois. Deux jeunes gens qui pendant une nuit d'hiver s'étoient jet-tés dans un grenier rempli de foin d'une maison en feu qu'un vent très rude soufloit terriblement, et qui au milieu des flammes et d'une fumée suffoquante avoient si longtemps continué d'étouffer l'incendie (tandis qu'une foule de monde ne faisoit que des cris lamentables) jusqu'à ce qu'ils eussent préservé la ville de sa destruction certaine; ces deux généreux hommes, dis-je, furent oubliés le lendemain, pendant qu'on découvrit quelqu'un, qui prenoit pieusement le bain d'eau froide en caché et dont la devotion ä ce qu'on crut avoit sauvé la ville. 6 Pobór Żydów do wojska w Galicji zarządzony zostal dekretem z 18 lutego 1788. „Szkoly normalne» wprowadził tzw. Patent tolerancyjny Józefa II z 7 maja 1789. 419 (b) On étoit fort réservé sur le choix de ceux qu'on croyoit dignes d'y être initiés; on exigeoit des moeurs très pures, un esprit pénétrant, une érudition immense et un âge très avancé etc. et même la plupart de ceux-là pénétrés d'un respect timoré reculèrent souvent de ces initations; ainsi qu'on le trouve répété maintes fois dans le Talmud, et c'est justement la cause pourquoi déjà dans le temps de Majemonide tous les traditions de bouche (orales) s'en êtoient perdues. (e) Le livre MORENEBOCHIM, vu la célébrité de son auteur, est encore en vogue jusqu'à présent; mais la manière rebutante et sophistique de la philosophie scholastique, jointe ä une traduction obscure, qu'on en a faite en langue barbare talmudique, est la cause qu'il est actuellement tombé en oubli. (d) Qui n'ayant pas appris ä épargner ni ä gagner, est ordinairement incliné ä la prodigalité qui repond ä leurs vues. (e) C'est pourquoi ils se font servir de leurs prosélites et en enrichir par des dons considérables. Ces fidèles disciples ont des occasions très fréquentes de se convaincre de plus en plus du grand mérite de leurs maîtres, en contemplant leur cour nombreuse composée de riches pélerins qui les visitent de toutes parts, ainsi que Pélégance de leur tables chargées de vaiselle d'argent et de mets les plus exquis; et ainsi par ces plaisirs terrestres que ces grands hommes savent ennoblir, ils croyent obtenir plus surement la remission des pêchés, que par ces lois antiques, qui ordonnent des pleurs et des gémissements (Note a). C'est proprement le mistère de la dignité des grands prêtres et du monde renouvellé par ces hautes lumières. (f) Cela se rapporte au mistère de la vision du prophète Ezechiel auprès du fleuve Quebor. C'est un expédient ingénieux, dont se servent les grands lamas de cette secte pour faire même de l'accroissement de leur renommée un objet de religion et surtout pour faire regarder la croyance en eux comme un article de foi. (g et h) Il y en a aussi ä Varsovie une nichée considérable qui est souvent visitée par ses chefs qui lui font de temps en temps de bonnes saignées. Depuis peu on a vu ici un de leurs rabbins grand pensionaire, qui après avoir quitté son district rabinique, où il avoit incité des disputes, vint ici du fond de l'Ukraine entre les délégués Juifs*; mais comme le rôle de st. Simon descendu de sa colonne ne *Il n'est pas possible d'exprimer avec quelle promptitude ils volent au secours de ceux de leur secte — rien ne leur coûte alors. Lucien. 27* 420 lui réussissoit pas içi si bien, il décampa; néanmoins il fait encore sentir ä ses adversaires d'ivi les effets dangereux de son mécontentement. (i) Ce journal dégènera enfin tout ä fait, par ce que ses auteurs voulurent faire continuellement les beaux esprits. Depuis peu ils entreprirent une nouvelle édition du MORENEBOCHIM, avec un commentaire d'après la nouvelle philo sophie de mr. Kant (Voyer note c). (k) Cela ne peut encore se faire autrement tant que les communes des Juifs ne sont pas en état de juger elles-mêmes des vrais mérites. (Voyer la fin de la note a). On en vit ici récenunement un exemple dans la députation de Juifs. (1) Car ils commencent ä produire eux-mêmes de nouveaux écrits mistiques sous l'approbation de ces rabbins serviables, qui vont recevoir le sceau de l'antiquité. (m) Ceux lä sont les plus propres pour des mystères religieux et sont particulièrement capables de prendre le vernis cabalistique. (n) Lorsqu'on veut changer les moeurs et les manières, il ne faut pas les changer par les lois: cela paroitroit trop tyrannique. Il vaut mieux les changer par d'autres moeurs et d'autres manières. Ainsi lorsqu'un prince veut faire des grands changements dans sa nation, il faut, qu'il réforme par des lois ce qui est établi par les lois et qu'il change par les manières ce qui est établi par les manières et c'est une très mauvaise politique de changer par les lois, ce qui doit être changé par les manières. La loi qui obligeoit les Moscovites ä se faire couper la barbe et les habits, et la violence de Pierre I, qui faisoit tailler jusqu'aux genoux les longues robes de ceux qui entroient dans les villes, étoient tyraniques. Il y a des moyens pour empêcher les crimes; ce sont les peines; il y en a pour faire changer les manières: ce sont les exemples etc. Montesquieu7 Liv. XIX, Chap. XIV Les lois civiles trouvent quelques fois des obstacles ä changer des abus établis, parce qu'ils sont liés ä des choses qu'elles doivent respecter; dans ce cas une disposition indirecte marque plus le bon esprit du legislateur, qu'une autre, qui frapperoit sur la chose môme. Idem, Liv XXV, Chap. V ... le tribut et les impôts ... percevez en sur les marchandises de luxe et non pas sur celles de première nécessité. 7 „Esprit des lois". 421 Confucius dans ses maximes de gouvernement, qui pendant son ministère de Lou ont rendu heureux et florissant le règne du prince Tingkoung Ne dispensez vous jamais de ce que présent le cérémonial ... quelque minutieux, quelques gênant et inutile que cela vous paraisse. Idem, Instructions pour un mandarin Ces sages se servirent de la superstition même pour en corriger les abus énormes. Voltaire 79 SALOMON POLONUS PROJEKT WZGLĘDEM REFORMY ŻYDÓW Wilno, [pierwsze miesiące] 1792 Biblioteka Czartoryskich, rkps 1408a II, s. 223-242 (czystopis). „Projekt" znajduje się w kodeksie rękopiśmiennym, starannie pisanym jedną ręką i czyniącym wrażenie przygotowanego do druku, pt.: „Zbiór próśb Żydów francuskich do Narodowego Zgromadzenia, mowa jmć ks. Grzegorza plebana ernbermenilskiego, deputata nantskiego, za Żydami, z francuskiego na język polski przetożony, z dodatkiem Projektu reformy Żydów polskich i potrzebnymi notami, objaśnione przez Salomona Polonusa, doktora medycyny, konsyliarza JKMciś, w Wilnie 1792". Salomon z Wilna jest zapewne nie tylko autorem przypisów, lecz i tłumaczem tekstów francuskich. Tam gdzie ks. Grégoire postuluje przelożenie religijnych ksiąg żydowskich na język „krajowy", znajdujemy przypis: „Obowiązek ten tłumacz na siebie weimie" (s. 214). Wchodzące w skład „Zbioru" teksty francuskie są częściowo datowane. Najwcześniejszy z nich nosi datę 3 sierpnia 1789, najpóźniejszy zaś datę 21 paidziernika 1791. Nie mamy powodu wątpić, że kodeks, zgodnie z informacją karty tytułowej, został sporządzony w Wilnie w r. 1792 i w czasie, kiedy reforma żydowska była aktualna, a więc w pierwszych miesiącach tego roku. Brak jednak elementów do bliższego określenia daty powstania „Projektu". Z wydarzeń krajowych znajdujemy w nim jedynie nawiązanie do projektu Butrymowicza (nr 12). „Projekt" stanowi utwór samodzielny, mechanicznie tylko dołączony do „Zbioru". Pomijając ów obszerny „Zbiór" uważamy jednak za celowe podać, jako aneksy do „Projektu", to co Salomon Polonus dal od siebie w „Myśli tłumacza" (s.1— 4) oraz w tych przypisach do francuskiego oryginału, w których porusza problemy krajowe. Projekt względem reformy Żydów Jeżeli 50000 Żydów narodowi francuskiemu tak dziś wydoskonalonemu i oświeconemu w Europie dowiedli, że i oni krajowi użytecznymi stać sie mogą, że zarzuty im czynione jako i przesądy równie były fałszywe, jeżeli najuroczystszym zaręczeniem upewnili naród francuski, że majątkiem życia kraj swój wspomagać będą, jeżeli owi Żydzi prawa obywatelskiego dostąpili i równymi każdemu Francuzowi stali sie, to tym bardziej wątpić nie można, ażeby blisko miliona znajdujących sie w polskim kraju Żydów za pomocą oświecenia szczęśliwymi dla siebie, użytecznymi dla kraju nie byli. Czyliż im do tego zdatność 422 naturalna do handlów, rzemiosł i kunsztów nie pomoże! Niech nam stoją za dowód portugalscy, berlińscy, indyjscy, amerykańscy, angielscy, holenderscy, azyjatyccy Żydzi, którzy nie tylko zaletę z nauk, kunsztów i rzemiosł mają, prawa obywatelskie posiadają, ale też klejnotem szlachectwa i orderami są ozdobieni. Tolerancyja, handel, edukacyja, nauki, pomnożenie fabryk nie są jeszcze dostatecznymi szczęśliwości narodowej źrzódlami? Czy w Polszcze nie mogą się jeszcze miliony ludzi żywić? Mogą zapewnie! Ziemia polska jakkolwiek bądź staraniem jednak lepiej uprawioną i żyźniejszą być może. Czy kraj nasz nie jest najzdatniejszy do różnych fabryk? Czyliż nie mamy obfitych produktów do żywności, odzieży i opałów slużących, jako i materyjalów różnym fabrykom potrzebnych i daleko tańszych na miejscu niżeli u obcych narodów? Coż stąd wynika? Oto po nadanej wolności ćwiczenia się każdemu w kunsztach, rzemiosłach i fabrykach i po nadaniu takowym ludziom prawa obywatelskiego zgromadzą się do nas obcy, założą tu fabryki z chęcią, jako na Ionie wydających się produktów, gdy i robotnik tutejszy mierniejszą kontentuje się zapłatą. Czyliż nie każdej zwierzchności jest obowiązkiem wszystkich w kraju będących ludzi uszczęśliwić, jako tych wzajemna jest powinność publiczną wspierać szczęśliwość? Jedno to jest, czyli chrześcijanin, czyli Żyd do pomocy kraju dąży. Bardzo więc słuszna jest, aby zwierzchność usiłowała w całym państwie dla wszystkich jakiejkolwiek bądź religii oświecenie i nauki rozpostrzenić [s]. Nie dosyć bowiem jest wiedzieć i znać własny kraj, lecz znać i kraje cudze. A tak różnymi sposobami każdy krajowi użytecznym być może, naprzód przez wywóz obfitych produktów krajowych, a natychmiast wprowadzeniem produktów cudzych lub gotowych pieniędzy. Starać się także należy o wprowadzenie obcych produktów i one pomnażać. Na koniec celem handlu być powinno, aby więcej pieniędzy do kraju wchodziło niżeli ekspensu za cudze produkta. Lecz czyliż może fabrykant, kupiec lub rzemieślnik tym interesować się nie znając wartości produktów, historyi naturalnej, geografiji? Wniosek więc oczewisty, aby Zydów, którzy się najwięcej handlem i rzemiosłem bawią, oświecić, jeżeli ich zwierzchność uszczęśliwić i użytecznymi dla kraju uczynić zechce. Ale powiedzą, jak to być może, żeby polscy Żydzi, tak ciemni i bez edukacyi, obojętni na towarzystwa i przykłady polerownych nacyj, mogli być poprawieni? Odpowiadam na to: może to być rzeczą pewną co do Żydów starych, ale młodzie ż łatwo pójdzie za chwalebnym przekonaniem i obfite owoce przynieść może. Zatym reforma Żydów na trzech podług zdania mego najważniejszych punktach fundować się powinna. 1-m.o. Jak zwierzchność postępować może z., reform.4 Żydów? 2-do. Jak cały kraj ma z Żydami i ich reformą postępować? 3-tio. Jak Żydzi sami dla odwdzięczenia królowi i calej Rzeczypospolitej sprawować się mają. Zaczynajmy od pierwszego. ir, 4 ¯ ,OELe .,,,,,,.. ¯-i..01 ) € , r., ' I 7 e , . t (3 'i . 423 Jak zwierzchność postąpi z reformą Żydów? 1-mo. Zezwoli im zupełnie ćwiczenia religii podług ich obrządków i zwyczajów, wiara albowiem żadnego gwałtu nie cierpi, tylko przekonania i ogwiecenia pragnie. 2-do. Zezwoli6 im szkoły, przyszkölki, rabinów, starszych i sędziów trzyma6, lecz te osoby powinny być od całego gminu dobrowolnie obrane, bez najmniejszego interesowania się miast lub zwierzchności także, a zatym aby konsens rabinów bądź od kogokolwiek im dany nic nie ważyl; a poniewai rabin reprezentuje pierwszą osobę całego gminu, powinien być człowiek uczony nie tylko w ustawach religii żydowskiej, ale też i innych umiejętnogciach i naukach biegły, język krajowy dobrze znający, bywały i za granicą Ćwiczony. 3-tio. Rabinowie, kahał, starsi, sędziowie nie mają się do niczego interesować, jak tylko do ceremonii religii. Rabinowie i sędziowie do ślubnych obrządków i do rozwodowych, do rozwiązania i tłumaczenia wątpliwych punktów religii naleie6 bec14. Kahał zaś i starsi obserwowa6 porządek w nabożeństwie i synagogach mają, a nieskromnie sprawujących się ukarzą pieniężną karą nie wyżej nad z1 100, a to dla ubogich ma być obrócone. Uboższych aresztem czasowym karać. Ci na ostatku wyrażeni obowiązani będą wszystkie rozkazy zwierzchności jak najściślej do egzekucyi przywodzić. Kłótnie bagatelne mogą mieć wolność sądzenia, pisząc dekreta krajowym językiem, kary naznaczy6 wyższej nad talarów 10 nie mają mie6 mocy; a jeżeliby się której stronie sąd ten nie podobał, do zwierzchności krajowej może apelować. 4-to. Ażeby wszystkie akta, zapisy, weksle, kontrakty, dokumenta, jako też kontrakty malżeliskie i inne jakiekolwiek bądź pisma w języku krajowym ekspedyjowaly się, a gdyby kto to prawo przestąpil, nie tylko walor pisma swego utraca, ależ też tak dający, jak przyjmujący tysiącem z1 polskich ukarany będzie, których polowa Skarbowi, polowa delatorowi dostanie się. Przestępcy ubodzy karę cielesną odbiorą. Nb. Są pisma ślubowe i rozwodowe, które się podczas tych ceremonii czytają, i te powinny być w języku żydowskim, jednakże kopija ich w krajowym języku być powinna. 5-to. Nakaza6 Żydom, aby strój nosili polski podług projektu jw. jmci pana Butrymowicza, miecznika i plisla pińskiego, o reformie Żydów Stanom podanegol, równie i surowo nakazać im ochędostwo. 6-to. Należe6 powinni do sądu powszechnego, lub miejskiego, lub ziemiańskiego, i ma im być wolno postępować tak w procederze, jak innym obywatelom. Lecz należy, aby w tym sądzie, do którego oni należeć będą, dwóch asesorów żydowskich zasiadało. Należy zalecić, aby nikt Żydowi imienia niewiernego nie dawał i żadnego obeliy-wego słowa, gdyż om sie zwa6 powinni starozakonni lub hebrejczykowie, a to tak w publicznych, jak prywatnych interesach etc., podlug 1 Zob. nr 12. 424 projektu jw. Butrymowicza w punkcie pierwszym obszerniej opisanego. Zatym aby ani rabinowie, ani kahał, ani starsi nie mogli nikogo sądzić i karać lub wydać klątwy bez dekretu sądu krajowego; a jeżeliby kto w punktach lub ceremoniach religii wykroczył, tedy rabinowi wolno jest słowami go upomnieć, moralnie poprawić; gdyby zaś kto jaką szkodę uczynił swemu wspólbratu, w sądzie krajowym odpowiadać powinien. 7-mo. Poniewai ten naród zdatny jest do handlu, fabryk i rzemiosł, należy mu dać teraz prawo kupieckie, którego kupcy innych narodów już dostąpili. Do tego aby mieli wolność we wszystkich rzemiosłach ćwiczyć się i wszystkim handlować, i wszędzie mieszkać, różne fabryki zakładać i utrzymywać, i miejsc dla siebie zręcznych lub do handlu, lub do profesyji nabyć lub nająć. 8-vo. Ażeby od samej młodości dzieci lepiej edukowane były zwierzchność postanowi, aby nie umiejący czytać i pisać krajowego języka należycie żadnego urzędu nie dostąpili tak duchownego, jak cywilnego. 9-no. Każda kobieta umieć powinna prząść, szyć, cerować, tamburować, koronki robić, a przynajmniej jedną z tych robotę doskonale umieć, a gdyby tego poświadczenia nie miała, rabin jej ślubu dać nie ma. 10. Ci, którzy nie są kupcami, szękarzami, kunsztownikami, furmanami przekupnikami, piekarzami, rzeinikami, robotnikami lub posługaczami, lub ci, którzy poręki 500 zł polskich nie mają, do rolnictwa mają być osadzeni. 11. Zdaje mi się rzeczą najzręczniejszą i najużyteczniejszą, ażeby tym nowym rolnikom w każdym starostwie pewne miejsce wyznaczone było dla tych, którzy pod tymie starostwem mieszkają, z pobudowaniem i pozwoleniem puszczy do opalu i pewne quantum zboża na zasiew, jako też talarów 25 dla kupienia gospodarstwa rolniczego, za którą to rolę zwierzchność wyznaczy w proporcyją gruntu, wiele każdy rolnik do Skarbu Rzeczypospolitej wnosić ma, a ponieważ to są ludzie wolni, więc nada im zwierzchność prawo ziemiańskie; zezwolić im także należy, aby do lat sześciu mogli trzymać parobków chrześcijańskich dla wydoskonalenia się w uprawie roli. 12. Zwierzchność krajowa da rozporządzenie, aby nie tylko ci nowi rolnicy pokrzywdzonymi nie byli od dziedziców dóbr, pod którymi osiedli, i od innych ludzi, lecz aby o poczynionych im krzywdach od dziedzica dana była satysfakcyj a. Nb. [s] 13. Aby każdemu nowemu rolnikowi gdziekolwiek bądź osiadłemu wolno było bawić się rzemiosłem lub handlem, do czego by się mu własna jego zdatność i sposobność przydała, i aby wolność mial rękodzieła swoje do miasta prowadzić i one sprzedawać. 14. Aby każdy Żyd ochoczy mile w wojsku był przyjęty i podlug zasług awansował. Nie jest że to jedno, czy Żyd, czy chrześcijanin ofiaruje życie za swoją ojczyznę? A zatym zalecić trzeba wszystkim komendantom, aby się żaden iolnierz nie ważyl ich 1żyć dla religii. Żydzi w czasie pokoju mogą święta swoje obchodzić, nająwszy innego na powinność. Wolno im bowiem w czasie wojny ratować ojczyznę w każdy moment, a gdy Żyd wyslużyl lat pięć, wolno mu 425 będzie abszytować się, a przy abszycie w nadgrodę swych zasług prawa obywatelskiego dostąpi. 15-o. Ponieważ handel i fabryki są bogactwami kadego kraju jako zabiegające wylewom sum krajowych pieniędzy i tysiące ludzi żywiące, przeto gdy naród żydowski obojętnością rządu nie wywdzięczał się z satysfakcyj odbieranych od społeczności, będzie mial wolność wszędzie i wszystkim handlo-wać, zakładać fabryki i one rozszerzać, pomnoży bogactwa kraju. Dla zachęcenia go zwierzchność wprowadzających fabryki prawem obywatelstwa udaruje. Aby zaś fabryki gęściej wszczynały się i poczynające się pomyślny wzięły sukces, należy aby rękodziełom fabrycznym nie tylko gotowe odpowiadały pieniądze, ale aby i zyskanie onych procederu i mitręgi nie miało, aby czuły rząd, dobro publiczne mając na czele, pomocy swojej poczynającym się fabrykom nie odmawiał, aby domy fabryczne, w których każdy kącik potrzebny, od kwaterowania wolnymi były. 16. Dla większego zachęcenia całego żydowskiego narodu, aby się jak najsposobniejszym nowej jego reformie pokazał, należy mu uczynić nadzieję, że po uplynionych lat dwunastu każdy Żyd bez ekscepcyi do prawa obywatelskiego był przypuszczony, a te osoby, które się teraz światlem szczycą i tego na poprawę narodu swego używają, teraz były prawem obywatelstwa ozdobione. 17. Od zwierzchności krajowej naleiy nominować dwóch Policyi Żydowskiej mistrzów, z których jeden w Koronie, drugi w Litwie swój urząd będzie sprawował. Ci powinni być ludzie światli, języków cudzoziemskich i krajowego wiadomi, w cudzych krajach bywali, powinni co rok objeżdżać wszystkie miasta i miasteczka, pilne mieć baczenie na Żydów, jeżeli się podług nowych praw zachowują. Odbierać raporta od kahałów i gminu, a generalny raport do Wielkiej Policyi Krajowej przesłać. Ci mistrzowie Policyi pensyj owani od Żydów być mają. Pensyją zwierzchność krajowa wyznaczy oprócz ekspensów dla koni użyty-ch na wykonanie powinności, które każde miasto i miasteczko ułatwiać ma. A jurysdykcyje mistrzom Policyi memoryjaly podającym rezolucyją bez zwłoki dadzą. 18. Ażeby te wszystkie opisane punkta jak najściślej zachowane były, zwierzchność krajowa przestępcę najmniejszego punktu 500 zł polskimi ukarze, z których 300 do Skarbu publicznego, 200 delatorowi ma być oddano. Jak cały kraj postępować może z Żydami [i] ich reformą Poniewai każdy dobry i gorliwy obywatel nie tylko życzyć dobrze krajowi powinien, ale nawet ile możności pomagać do uszczęśliwienia jego, a gdy ten kraj najszczęśliwszym, w którym jest największa tolerancyja i gdzie wszyscy ludzie bez różnicy protekcyją kraju zabezpieczeni, gdzie każdemu wolno handlem, umiejętnościa, kunsztem, rzemiosłem i fabrykami stać się krajowi użytecznym, każdy więc dla miłości ojczyzny i ludzkości pomagać powinien do reformowania i polepszenia kilkakroć sto tysięcy Żydów w tym kraju znajdujących się podług następujących punktów. 426 Nr 1-mo. Żeby przesad i nienawiść ku Żydom ustala, aby nauczyciele mlo. dzieży miłość bliźniego bez różnicy zalecali, aby duchowieństwo pospólstwo oświecało podług stów Zbawiciela u Mateusza św. w rozdziale 5, wierszu 5 i 9, w rozdziale 22, w wierszu 21, zalecając łagodność i miłosierdzie dla tych, którzy swego Boga chwalą i zwierzchności oddaja należytość. Duchowni zniszczyć powinni w pospólstwie gruby fałsz, jakoby Żydzi potrzebowali krwi chrześcijańskiej. 2-do. Ażeby duchowni pod żadnym pretekstem nie chrzcili Żydów przed rokiem 14, aby nikt nie ważyl się onych namawiać do chrztu, a gdyby Żyd dobrowolnie chrztu ądal, ma być oddany do Policyi mistrza żydowskiego i tam hodowany do lat wspomnionych, po czym egzaminowany; gdy równą do chrztu chęć okaże, ma być przyjętym, inaczej w religii swojej zostawać i rodzicom będzie powrócony. 3-o. Ażeby sluiba chrześcijan i Żydów rzemiosła nauki były wzajemne. A okazawszy ktokolwiek dowód doskonałości od majstra i cechowe opłaciwszy, był przyjęty w cechu. 4-to. Ażeby Żyd mógł zgromadzać się w cechu i aby mu nikt zarzutu dla zdania jego nie czynił z przyczyny religii. W czasie sesyj cechowych osoba postrzegająca spokojność obrana być powinna i kara przestępcom reguł cechowi od magistratu przepisanych. Kara winy będzie 10 talarów. Uboisi wieżą dwuniedzielną lub więcej podlug proporcyi występku. 5-to. Po reformie Żydów należy, aby chrześcijanie jak bracia z nimi żyli, do kompanii i kościołów dali wolny wstęp, uczonych Żydów członkami, a zdatnych i profesorami nominowali bez ekscepcyi i różnicy. 6-to. Aby Żydzi mieszkać w karczmach mogli, sprawując się w nich ochedoinie, wygadzając ile możności podróżnym. Dla swoich ludzi dziedzic wystawi osobna karczmę, zabroni karczmarzowi tęgich trunków przedawać, gdyż trzeźwy chłop nie da się nikomu oszukać. Dlatego tutejsze poddaństwo wynędzniałe przez zły nałóg pijaństwa, które go tak niszczy, iż ani dla pana, ani dla siebie pracować nie może. Widzieć chłopa niemieckiego i innych narodów, jak silny, jak dobrej cery, jak pracuje; czemu — bo regularnie i napije się, a pracując trawi. A gdy sie chce posilić, używa piwa, gasi pragnienie i wzmaga się, a gdy się upije, nie szkodzi mu to tak jak wódka. Pije on szklankę piwa i reflektuje się, lecz ten, co pije dobrą porcyja gorzałki, stracił już refleksyja. Więc przezorny dziedzic nie pozwoli karczmarzowi lub szenkarzowi dawać więcej poddanemu swemu nad jedną porcyją z rana i drugą wieczór, a natomiast powinno być dobre piwo. Duchowni z swojej strony zapobiegać pijaństwu powinni. Jak Żydzi powinni odwdzięczać krajowi i narodowi? 1-mo. Powinni zrzucić przesąd, bojaźń., odludno46, a żyć ze wszystkimi po przyjacielsku, rzetelnieTszczerze. 2-do. Nauczyć dzieci szanować prawa krajowe, kochać ojczyznę i nie żalować _ dla niej ani majątku, ani życia; stroić się po krajowemu, uczyć się języka krajowego i być godnym towarzystwa chrześcijan. 427 3-o. Każdy powinien być zdatnym do jakiego rzemiosła lub fabryki zakładać, utrzymywać, pomnażać, gdyż to uszczęśliwia kraj. 4-to. Żydzi na cztery klasy mają być podzieleni: pierwsza bogatych, druga miernych, trzecia pospolitych, czwarta ubogich. Bogaty ten, którego substancyja wynosi czerwonych złotych 1000, lub ten, co ma z procentu 3000 zł lub z profesyi dochodu rocznego. Mierny, który ma 600 czerwonych złotych lub 5000 z1 albo z pieniędzy, albo z rękodzieł. Pospolity to jest rzemieślnik, przekupnik, furman lub ten, co ma porękę od 500 A. Ubodzy na dwie części podzielą się, pierwsza zdatna do pracy użyta będzie, druga, jako slużyć i pomagać wyższym klasom niezdolna, pójdzie do roli. 5-to. Mistrz Policyi Żydowskiej od zwierzchności krajowej nominowany zaprzysięże przed substytutami wielkiej Policyi Krajowej na wierne dokonanie reguł i powinności swoich bez względu na żadną klasę i że zawsze o dobru ojczyzny radzić będzie. Po czym objeżdżać będzie miasta i miasteczka, odbierze liczbę Żydów od rabinów i starszych pod rządem ich zostających, imieniem ich podpisanym, a jeżeli się fałsz w regestrze ukaże, rabinowie i starsi zapłacą 1000 zł polskich. Polowa tego należeć będzie Skarbowi, polowa delatorowi. Potym będzie zwoływał każdego podług regestru, pytać się będzie, do której należy klasy, i nakaże mu przysięgę, da mu kwit wlasną ręką stwierdzony, który mu będzie potrzebny i który okaże, do której należy klasy. Mistrz Policyi wpisze to do swego protokołu, a zakończywszy ten obowiązek raport Wielkiej Policyi poda, oryginał u siebie zostawiwszy. Mistrz Policyi będzie mial swego substytuta w każdym mieście i miasteczku, który go uwiadamiać i przestrzegać o nadarzeniach ma. Ekspens kancelaryi zastąpi mistrz Policyi, a jemu za każdy kwit lub akt protokołów będzie się należalo gr polskich 6. 6-to. Dla ulożenia wewnętrznego pokoju Żydów należy rabinów obrać. Więc każde miasto i miasteczko nie mające rabina, a życzące go sobie, zgłosi się do mistrza Policyi Żydowskiej, ten 4 tygodniami przed elekcyją oznajmi przez synagogi o wakującym urzędzie rabina, a podeszli w wieku z trzech klas zgromadzą się i votum na kandydatów podlug zdania swego dadzą na piśmie Policyi mistrzowi lub jego substylutowi. Po wyjściu wyrażonego terminu zjedzie sam mistrz Policyi, gdzie się rabin obierze w ten sposób: Oznajmi starszym tego miasta, że przybył dla zakończenia elekcyi, którzy się wraz na przyzwoitym miejscu zgromadzą. Policyi mistrz prezydować będzie. Substytut jego poda mu regestr wolnie na kandydata danych głosów, po przeczytaniu którego mistrz Policyi ręką własną podpisze i poloży na stole, każe sobie potym dać regestr trzech klas Żydów porządny, ręką starszych stwierdzony. Tymczasem postawić każe trzy puszki znaczone numerem od pierwszego aż do trzeciego, z otwartym w górze miejscem do wrzucenia kartek. Weimie potym wspomniony regestr, na którym są wyrażeni trzech klas Żydzi, wyrznie każdego imię z osobna, które zlożywszy wrzuci do puszki przyzwoitej klasy, każe pomienione puszki wzruszyć i wśrzód stola postawić, a przywoławszy dziecię male kaie ciągnąć kartki z puszki 428 pierwszej klasy, wyjmie to dziecię kartek 8, z drugiej i trzeciej po 5 kartek, a tak losem obranych wpiszą i do zasiąścia z kahalem zaproszą. Mistrz Policyi przeczyta regestr kandydatów, zagrzeje elektorów jednością, którzy większością głosów rabina obiorą. Ten przysięgę wykona, że prawa krajowe zachowa, że porządek, spokojność w gminie utrzyma, że ich w religii oświeci, po czym pensyją, dochody i honory rabinowe obejmie. Mistrz Policyi oznajmi o elekcyi rabina Policyi Wielkiej, która mu na rabinostwo wyda patent. Za ten zaplacić powinien rabin z wielkiego miasta czerwonych zł 20, z małego czerwonych zł 10, mistrzowi zaś Policyi za jego fatygę czerwonych i1 5 zapłaci. 0 obieraniu starszeństwa i sędziów 7-o. Elekcyja kahalu i sędziów ma być trzeciego dnia Wielkiej Nocy żydowskiej w miastach i miasteczkach, a gdy ten dzień przypadnie w sobotę (w ten dzień nie wolno Żydom pisać), odloży się na niedzielę, w którą rabin i kahał zgromadzą się o drugiej po południu do izby sądowej i oznajmią Policyi mistrzowi, a w niebytności jego substytutowi, ten zasiądzie, po prawicy posadzi rabina, a starsi zwyczajnie ulokują się. Będzie mial konstytucyją drukowaną i strzegł dokonania prawa, a potym do jedności i pokoju nakłoni umysły. Każe postawić trzy puszki pod numerem 1, 2, 3; zamknie, klucz do siebie weźmie. Potym dadzą mu regestr wszystkich żydów: pierwszej, drugiej i trzeciej klasy, z podpisem rabina i kahału, wykroi każdą kartkę i wrzuci ją do przyzwoitej puszki. Co gdy się stanie, puszki zmieszane i wśrzód stola postawione będą. Prowadzi dziecię male, otwiera puszkę pierwszą i każe mu trzy kartki wyciągnąć, które zapisze, a puszkę tę zamknie. Podobnie każe ciągnąć z puszki drugiej i trzeciej po dwie kartki i równie je zapisze. Po czym każe siedmiu losem wyciągniętych zawołać, którzy osobnie stać będą, a jeżeliby jednego z tych nie było lub się z nich który znajdować nie chciał, podlug artykułu VI postąpić należy (B). A jeżeli już siedm osób będzie, mistrz Policyi kahałowi podziękuje za dobry ich rząd, każe rabinowi i kahałowi ustąpić, wybranym osobom każe usiąść, czyta im konstytucyją o obieraniu na starszeństwo ludzi Światłych, języka krajowego dobrze wiadomych, nakłoni ich do jedności i oznajmi, że z klasy pierwszej będą cztery osoby na starszeństwo obrane, z których każda kolejno co miesiąc będzie prezydować, a zatym te osoby powinny mieć lat 35, które już ten urząd sprawowały, nie są notowane i nigdy nie zbankrutowały. Z klasy drugiej czterech, a z trzeciej trzech za asesorów obiorą, ludzi bez żadnej noty. Kahał więc bdzie się składał z jedenastu ludzi. Po zakończeniu tego kahał wybierze ludzi poczciwych, krajowy język umiejących, na jalmużników starszych i sędziów w liczbie dawnej. Mistrz Policy-i (B) To jest los na innych iść powinien, gdyby sie zaś znajdować nie chciał, karą 100 zł polskich ukarany będzie, a suma ta na szpitale krajowe obróconą zostanie. 429 w czasie elekcyi będzie stróżem porządku, a gdyby mu warta była potrzebna, ma jej ądać od komendanta tego miejsca. Osoby kahalne nie mogą być obrane na drugi rok, ale inni na ich miejsce. Potym znowu mogą być obierani. Po elekcyi uczynią raport mistrzowi Policyi z podpisem ich ręki. Nazajutrz wszystkie cechy obiorą swoich starszych zwyczajnie, a każdy cech powinien raport uczynić mistrzowi Policyi lub jego substytutowi, rękoma starszeństwa stwierdzony. Substytut uczyni raport mistrzowi Policyi, który generalny da raport Policyi Wielkiej Krajowej. Osobom kahalnym wyznaczą pensyją. 8-vo. Każdy prezydent, jeżeli zechce, zgromadzi kahał do podania swych propozycyj, które kahał udecyduje, w protokół zapisze i podpisem rąk własnych stwierdzi. A gdyby osoby kahału zgromadzić kahał, chciały, we trzech prezydenta na piśmie poproszą, który zgromadzi kahał. A gdyby się prośbie przeciwił, mistrz uwiadomiony od kahału da mu rozkaz na piśmie, aby wraz sesyją zagaił, a gdy tego w tymie dniu nie wypełni, do Skarbu Rzeczypospolitej 500 zł zapłaci, a za każdy dzień nieposłuszeństwa wyliczy zł 500. Każdy nowo obrany kahał najpilniej porządek wewnętrzny uczyni, to jest w każdym mieście osadzi bakalarza do nauczenia dzieci czytać i pisać po polsku, a [w] wielkich miastach bakalarza niemieckiego, który po niemiecku uczyć będzie. Tym bakalarzom wygoda należyta dana być powinna, a oni powinni będą tak bogatych, jak ubogich uczyć czytać i pisać. Papieru i piór ubogim kahał dostarczy, bogatym rodzice. Policyja zapłatę nauczycielom wyznaczy. Bogaci za prywatne lekcyje osobno nauczycielom nadgrodzą. Mistrz Policyi objedzie swoją prowincyją co rok, wyegzaminuje mlodzież szkolną. Najpilniejszemu da medal wartości czerwonych zł 3, zapisze to w raport Naj wyższej Policyi, aby ta o zdatności młodych Żydów wiedziała. Po tym porządku wystawi kahał szpital dla chorych i kalek do pracy niezdolnych w każdym mieście i miasteczku, pościelą, bielizną, ubiorem czystym i dobrym pokarmem onych opatrzy, doktora, chirurga i aptekę dla nich ugodzi, z ostrzeżeniem, aby chirurg przepisy tylko doktora wypełniał. Szpital dla kobiet będzie osobny i dla polożnic ubogich. Te wygodą, akuszerką, doktorem i apteką opatrzone być mają. Dla sierot wystawiony będzie dom, w którym do lat 15 hodować się i edukować mają, a potym do rzemiosł, nauk la roli oddane będą: 9-no. Starszeństwo żydowskie dostrzeie (znając, jak wielką szkodę niedoskonały lekarz krajowi sprawuje), aby żaden Żyd leczyć nie ważyl się bez wyrainego akademii zaświadczenia, a ten który by takiego atestatu nie mial, 500 z1 do kasy Rzeczypospolitej zapłaci i więziony przez 01 roka będzie. 10-mo. Wszystkie kahały dadzą baczenie, ażeby mężczyźnie przed lat 18, a kobiecie przed lat 16 ślubu nie dano. Mężczyzna powinien znać polski język, kobieta robotę kobiecą, jako to prząść, szyć, cerować itd. Ślubu póty nie wezmą, póki im mistrz Policyi lub jego substytut nie da na piśmie pozwolenia i ręką swoją nie stwierdzi. Kahał dostrzeie, aby aden po śmierci nie był chowany bez karty mistrza lub jego substytuta, ten zaś karty nie da, póki nie odbierze od 430 doktora zaświadczenia, na jaką chorobę umarl, a gdzie doktora nie będzie, to od gubernatora lub pisarza. Mistrz Policyi wszystkich zmarłych wypisze wyraziwszy ich chorobę, w protokół umieści i roczny raport do Komisyi Krajowej prześle. Bractwo pogrzebowe więcej nie weźmie od osoby pierwszej klasy jak czerwonych z1 20, od dzieci do lat 13 czerwonych zł 10; drugiej klasy czerwonych z1 12, od dzieci do lat 13 czerwonych z1 5; z trzeciej klasy czerwonych z1 5, od dzieci aż do lat 13 czerwonych z1 2; z czwartej klasy czerwonych z1 2, od dzieci aż do lat 13 czerwonych z1 1. To bractwo zda kalkulacyją roczną rocznego dochodu i wydatku Policyi mistrzowi, ten wpisze to rzetelnie do ksiąg i raport Wielkiej Komisyi Krajowej uczyni. Pozostałe pieniądze pozostaną się w kasie pogrzebowej, za które bankietu żadnego sprawować nie będzie wolno i na próżno ekspensować. To bractwo dostrzeże, aby umarłych porządnie chowano, to jest jeden obok drugiego bez żadnej różnicy i bez czynienia umarłemu hańby, bowiem wówczas ciało ani dusza sądowi świata nie podlega, a kto by zmarłych różnić i hańbić ważyl się, ukaranym będzie 1000 zł polskich, a ubogi więzieniem. A jeżeli sukcesorowie zmarłego żądać będą osobnego miejsca, wtenczas bractwo, ile mu się podoba, wyciągać może. Ludzie zaś samobójcy, za kryminały Śmiercią karani, złodzieje notowani na osobnym miejscu chowani być mają. 11. Po czym uczyni ydost-wo fundusz przyzwoity potrzebnym ekspensom, do którego każdy, ile z jego stanu, w następujący przyloży się sposób: 1-mo. Wszystkie księgi żydowskie w kraju będące i za granicę wychodzące mają być stemp'owane, a od stemplu do kasy krajowej od każdej książki ma się płacić po gr polskich 10. Przestępca tej ustawy zapłaci od każdej książki czerwonych z1 2. Wszystkie pisma, akta, dokumenta, kontrakty ślubne i rozwodowe i inne jakiekolwiek bądź transakta na stemplowanym papierze powinny być pisane i 1 procentem opłacone, a wszystkie te pisma bez ekscepcyi mistrz Policyi lub jego substytut w protokół zapisze i Wielkiej Policyi Krajowej zaraportuje; \a jeżeli wspomnione pisma na papierze stemplowanym nie będą pisane, tracą alor, a ten, który takie przyjmuje papiery, zapłaci do Skarbu Krajowego z1 lskich 500. Aby każdy Żyd płacił od funtu mięsa gr 3, od zarznięcia kury gr 3, od małego kurczęcia lub ptaszka 11.. gr, od gęsi gr 6, od indyka lub indyczki gr 6, od kaczki gr 3. Od każdego skrzydła gęsi odda trzy pióra Policyi mistrzowi, lub jego substytutowi, który je będzie dawał ubogiej młodzi uczą.cej się pisać, a od tego podatku nikt pod żadnym pretekstem uwalniać się nie może. A więc zwierzchność rozkaże wszystkim starszym i rabinom, ażeby po wszystkich miastach i miasteczkach pod wielkim chejrymem wywołali, aby żaden Żyd nie ważyl się potajemnie bydła rznąć lub ptastwa bez opłacenia należytego podatku pod karą z1 100 do Skarbu Rzeczypospolitej. Byłoby rzeczą bardzo użyteczną, aby zwierzchność miasta i miasteczka w arendę komu puściła w tym, co się tycze wspomnionych podatków, a tak każdego arendarza dostrzegać punktualności 431 tych podatków własnym byłoby interesem. Arenda zaś ta dlużej wypuszczana być nie ma jak na lat dwie, po uplynieniu których znajdzie się bez wątpienia taki, który arendę podwyższy. Każdy gośpodarz klasy pierwszej zapłaci co rok do kancelaryi skarbowej czerwonych zł 4, z drugiej czerwonych zł 2, z trzeciej zł polskich 12, z czwartej zł 6. Każdy towarzysz lub kramnik i slużący u gospodarzów pierwszej klasy zapłaci co rok zł 6, z drugiej zł 3, z trzeciej zł 1 gr 15, z czwartej zł 1. Każdy chłopiec slużący u gospodarza pierwszej klasy zapłaci zł 3, drugiej zł 2, trzeciej zł 1, czwartej gr 20. Skład tych pieniędzy w kancelaryi skarbowej będzie. Każda kobieta zastępująca towarzysza lub sługi miejsce, do której klasy należy taki jak wyrażony wyżej, oplacić powinna podatek. Każdy dyrektor żydowski uczący dzieci po hebrejsku zapłaci co rok zł polskich 6 do Skarbu Krajowego. Każdy poddyrektor zł 3, każdy chłopiec slużący u rabina, poduczający dzieci, zapłaci co rok zł 1 gr 15. Każdy uczeń u jakiegokolwiek bądź rzemieślnika gdy zostaje majstrem, zapłaci do Skarbu Krajowego zł polskich 10, a gdy na to kwitu nie okaże, majstrem być nie może. Takowe podatki w wyznaczonym terminie do kancelaryi skarbowej oddane, kwity na to mistrzowi Policyi lub jego substytutowi powinne być okazane, które on do protokołu wpisze, a przy raporcie oznajmuje komportowaną sumę. Ten zaś, który nie odda należytości skarbowej, zapłaci sztrofu zł polskich 100, których polowa Skarbowi, polowa mistrzowi Policyi należeć będzie, który za to nieposłusznych pilnować będzie, aby karę winną odnieśli. Oddawszy Żydzi takowe podatki wolnymi od innych wszystkich być powinni. Ta suma, która bez wątpienia niemała będzie, na cztery części rozdzieloną być powinna. Pierwsza co rok królowi oddana być ma, druga Rzeczypospolitej, trzecia na opłacenie długów kahalnych, czwarta na utrzymanie funduszów oficyjalistów ma być poświęcona. A jeżeli długi kahalne zaspokoją się, to trzecią część na edukowanie mlodzieży żydowskiej w różnych umiejętnościach obrócić należy, jeieli zaś pozostanie co od tej sumy, ta zawsze w skarbie Rzeczypospolitej zostać powinna, a w różnych przypadkach użyta od Żydów być może. Lub kiedy kraj potrzebować będzie, już to do wojny, już to w czasie przypadków, wtedy Żydzi dobrowolnie ofiarować będą, ile im miłość ku ojczyźnie podyktuje A gdy Żydzi zechcą zażyć na potrzeby nagle w Skarbie leżących pieniędzy, powinni się udać do Skarbowej Komisyi Krajowej, która udecyduje, czy słuszna ich jest potrzeba, czy nie, a gdy się słuszność pokaże, każe wydać Żydom sumę, o którą proszą. Tym to sposobem naród żydowski stanie się świetlejszym, sprawi ukontentowanie dla kraju, uformuje się z wszystkich ludzi jeden naród, którego pośrzednikiem Bóg będzie, a do uformowania którego wszystkie narody dążyć będą. To to jest, czego autor życzy. 432 ANEKSY A. Myśl tłumacza („Zbioru") Gdy pełen dowcipu naród francuski wszystkich mód, kunsztów, rzemiosł i wiadomości już dociekl i nic w okręgu poziomnym dla wynalazczego umysłu nie znalazł, Mongolfier podróż do wyższej atmosfery przedsięwziąć dla dobra swego narodu rezolwowal się, rozumiejąc, że się jeszcze czymkolwiek do szczęśliwości narodu swym górnym przyłoży wojażem. A gdy w determinowanym stanął miejscu, przebóg! jakże się w myślach swoich stropił, gdy tam wszędzie nic więcej jak jedyną postrzegł prostotę! 0, co za spokojność! Jaka wspaniałość! Jaka harmonia! Jakim porządkiem każda planeta swego dopelnia obrotu! Jedne planety bieg swój odprawuja bardzo prędko, drugie miernie, inne cale powolnie; te wszystkie jednak planety taki między sobą zachowują związek, iż gdyby największa na moment obrotom najmniejszej przeszkodziła planecie lub jakakolwiek bądź planeta na jeden punkt swego chybiła przeznaczenia, Świat by się w swej zagrzebi ruinie. Tu dopiero widocznie poznał, że ten niepojęty porządek w rządzie Najwyższej tylko Istoty zostawać musi. W tym zadumieniu uważał, że żadnej między planetami preferencyj nie było, przynajmniej która była pierwsza stworzoną wiedzieć usiłował i doszedł, że to szczęście miało dla siebie Światło. Tu pełen radości puszcza się ku ziemi, przybywa eczęśliwie do swego narodu, opowiada im powszechną wszystkich planet równość, z których każda, czy prędka, czy powolna, czy świecąca, czy ciemna, czy wielka, czy mała, równie są potrzebne i że jedna tylko swe pierwszeństwo miała dlatego, że pierwsza była stworzoną, a to było Światło; że jedna planeta drugiej nie tylko nie przeszkadza biegom, ale nadto powszechny między sobą wszystkie planety zachowują związek. A kiedy tak rzekli (pełni nowego ducha) Francuzi, to my powinniśmy usiłować, abyśmy jak najtroskliwiej te mądre Najwyższej Istoty wzory naśladowali. Można przyznać Francuzom, że oni to chwalebne przedsięwzięcie nie tylko wyrazami, ale i rzeczą samą uskutecznili, pewny tego dowód — nowa konstytucyj a2. B. Przypis do „Zbioru", str. 101-103 (W tłumaczonym tekście mowa o tym, że Żydzi lotaryńscy byli „w mocy rabinów i przełożonych miasta Nancy i w podległości ich jarzma") Trzy są przyczyny, dla których Żydzi w Polszcze byli uciemiężeni, pierwsza rabinowie, druga kahał, czyli starszyna, na ostatek sąd ich własny. Osoby mające jaką zwierzchność i wpływ do kahału i sądu bardzo wielką mogliby dać pomoc gminowi nie tylko względem oświecenia, ale i sprawiedliwości, gdyby sami dość oświeceni byli. Lecz, o Boże, jakiż do dziś dnia był nieszczęśliwy zwyczaj dla tego narodu, który nie mögt chociaiby chcial, mieć takowych ludzi, bowiem przez zły wprowadzony zwyczaj mógł ktokolwiek rabinowski konsens nabyć 2 Konstytucją z 14 wrzegnia 1791 otrzymali Żydzi we Francji prawo obywatelstwa. 433 za pieniądze od zwierzchności miasta, której podlegał, skąd jasno wynika, że chcący być rabinem nie oświecenia, ale pieniędzy potrzebował, a zostawszy nim, szukał źrzódel do zwrócenia sobie wyliczonej sumy, a jeieli w gminie znalazł się człowiek Światły, który niesprawiedliwe rabina kroki chciał wstrzymać, to tenże będąc pewnym protekcyi protektora, któremu dal pieniądze, nie tylko o jego nie dbał rady, ale go jeszcze prześladował. Co się tycze kahału i sądu, których głową był rabin, to obydwa jemu podlegać musiały, ponieważ duchowieństwo tego narodu do wszystkich wpływa interesów, tak duchownych i cywilnych. Zatym rabin komu chcąc mógł dopomoc lub przeszkodzić, większym jeszcze tego narodu było nieszczęściem, kiedy własnym swym sądem porzucony, od którego nikt apelować nie mögt otworzył wrota niesprawiedliwości, zamknął usta ubogiemu, który nie wystarczając w sile przemożnym, sam tylko na krzywdy był wystawionym i śladu nie masz, aby bogacz, choć na publiczną słusznie zaslużywszy karę, onej podlegał, a więc cóż oczywistego stąd wypaść może, jako aby żydostwo do powszechnej sądowniczej kraju zwierzchności podlegało, rabinowie zaś i inni przelożeni, jekeli zostać mają, to chyba jedynie dla dopełnienia ceremonialnych religii ustaw. C. Przypis do „Zbioru", s. 201 (W tłumaczonym tekście mowa o zręcznych rzemieślnikach żydowskich w Prusiech, w Azji i Afryce) Toż samo widzieć możemy w naszym kraju, jak żydzi wszystkimi rzemiosłami się bawią i można im dać tę pochwalę, że są w swych dziełach doskonałymi, znajdujemy między nimi najwyborniejszych krawców, mosiężników, herbarzów, piwowarów, wódki i likiery pędzących; nie możemy mijać kupców, u których że nie tylko wszystkiego dostać, ale też za tańszą cenę kupić można. 80 MYŚLI WZGLĘDEM ŻYDOWSKIEGO SYSTEMATU WYCIAGNIĘTE Z USTANOWIEŃ PRAKTYK.UJACYCH SIĘ I ILE MOŻNOŚCI DO OKOLICZNOŚCI STANU INTERESÓW RZECZYPOSPOLITEJ REGULOWANE [początek 1792] Wersja pierwsza — „Stanistawa Augusta projekt reformy żydowstwa polskiego". Wydał i ocenił dr Ludwik Gumplowicz, Kraków 1875, s. 35-51. Wersja druga — Aleksander Maciejowski, „Żydzi w Polsce, na Rusi i Litwie", Warszawa 1878, s. 111-127. Rękopis, na którym oparł się Gumplowicz, nie jest znany. Wydawca nie podał jego proweniencji, poinformował tylko, że „składa się z 18 kart papierowych in folio" i że „jeśli wierzyć mamy staremu napisowi znajdującemu się na oryginale, pochodzi od sekretarza wielkiej pieczęci koronnej Sikorskiego, ale widocznie z polecenia króla Stanisława Augusta i w porozumieniu z nim byt układany, a w końcu »własną JKMci ręką poprawiony«". Dalej zaś twierdzi, że „zaledwie na pierwszych czterech stronach widoczne są poprawki króla Stanisława Augusta, który — jak z przerobionego przezeń wstępu wida¯ — 28 — Materiały do dziejów Sejmu Czteroletniego, t. VI 434 zamierzył projektowi temu nadać ostateczną formę ustawy, klackte na miejsce pierwotnego tytułu zwykły przy ustawach wstęp: My, Król, etc., etc." (Gumplowicz, op. cit., s. 33-34). Jak wynika z tytułu publikacji i wywodów „oceniających" projekt (s. 52 i nn.), Gumplowicz byt przekonany, że autorem projektu jest Stanisław August. Maciejowski oparł swoją publikację na rękopisie, który znajdował się w zbiorach Akademii Umiejętności w Krakowie, pochodził „z daru Piekarskiego" (Maciejowski domyślał się, że byt toJ3orgiasz Piekarski, wysoki urzędnik sądowy z czasów Księstwa Warszawskiego) i figurowal w katalogu pod numerem 640. Obecnie rękopisu tego nie ma w zbiorach Biblioteki PAN w Krakowie, nie ma ta po nim śladu w aktualnych inwentarzach rękopisów tej biblioteki ani w spisach darów. Nie byt on równies wymieniony w publikacji Władysława Seredyńskiego „Rękopisy Towarzystwa Naukowego", Kraków 1869. Maciejowski uznał rękopis ów za oryginał projektu utożonego przez nieznanego autora (może, jak sugerował, owego Borgiasza Piekarskiego), który „na utożenie go wziął wątku z ustanowień różnymi czasy o Żydach wydanych". Różnice tekstowe między obu rękopisami zdaniem Maciejowskiego wynikły ze zmian, jakie wprowadził Stanisław August, który „poslyszawszy" o projekcie zainteresował się nim i „wlasng poprawiwszy ręką" zamierzał przedłożyć go sejmowi do uchwalenia. Maciejowski uznał za wypowiedzi Stanisława Augusta passus z f. 43 wersji opublikowanej przez Gumplowicza: „ten sam podatek, jak się daje słyszeć podającemu niniejsze myśli o ludności żydostwa, zastąpiłby dzisiejszy dochód wchodzący do skarbu od Żydów" (Maciejowski, op. cit. s. 111-112, 127131). Piszący przed ukazaniem się pracy Maciejowskiego W. Smoleński okazał pewną ostrożność. Nie zaprzeczył tezie o autorstwie króla, lecz jej nie akceptował wyrainie. Pisa, iż „być może ... projekt jest w związku z owym przez deputację w początkach roku 1791 oddanym do laski, a później cofniętym", nie próbując, podobnie jak Gumplowicz i Maciejowski, wydobyć z tekstu projektu danych pozwalających na określenie czasu jego powstania. ( „Stan i sprawa Żydów polskich w XVIII w.", Warszawa 1876, s. 84). Zrobił to Deiches, trafnie wskazując passus: „licząc od pierwszej elekcyi, która dnia normalnego 15 kwietnia w roku terainiejszym 1792 odprawiona być powinna"; natomiast samą datację określił niepoprawnie uznając za terminus post quem wymienioną w tekście projektu konstytucję o Asesorii z 6 paidziernika 1791 (co byłoby słuszne, gdyby nie istniał późniejszy terminus post quem 1 stycznia 1792 wynikający z określenia roku 1792 jako terainiejszego) bąd (zupełnie bezzasadnie) mowę Butrymowicza na sesji sejmowej 31 (recte 30) grudnia 1791. Według Deichesa wersja opublikowana przez Gumplowicza „jest oryginałem redakcji Sikorskiego przeglądniętej przez króla". Przy omawianiu jednak treści projektu Deiches traktuje go jako wyraz stanowiska i poglądów Stanisława Augusta, choć i tam użyt raz zwrotu „reforma króla, a właściwie Sikorskiego". Wersję opublikowaną przez Maciejowskiego uznał Deiches za wtórną, zawierającą istotne merytoryczne i formalne modyfikacje. Co do tej wersji projektu Deiches kategorycznie stwierdzał: „Nie może on być czym innym tylko poprawioną i przerobioną redakcją programu »królewskiego« dokonaną w lonie komisji sejmowej i przez nią ostatecznie za projekt rządowy uznaną" (Ernest Deiches, „Sprawa żydowska w czasie Sejmu Wielkiego, Lwów 1891, s. 37-47, 81-87). Wywody Deichesa przekonały Smoleńskiego, który ogłaszając rozszerzoną wersję swej rozprawy nie miał już żadnych wątpliwości, że „wynikiem układów Piattolego z Żydami byt projekt złojony Deputacyi z polecenia króla. Stwierdza to zgodność treści projektu z wiadomością o rezultacie rokowań podaną przez Buthakowa". Owym projektem królewskim byt, zdaniem Smoleńskiego, tekst ogłoszony przez Gumplowicza. W innym miejscu Smoleński określił ów tekst jako „projekt wypracowany z polecenia Stanisława Augusta w porozumieniu ze starszyzną kahalną" (W. Smoleński, „Pisma", Kraków 1901, t. II, s. 291-293). Żaden z wspomnianych autorów nie zauważył, że „Myśli" stanowią adaptację tzw. „Patentu tolerancyjnego" Józefa II dla Żydów galicyjskich z 7 maja 1789. „Myśli" opierają się na urzędowym tłumaczeniu owego patentu na język polski. Wszystkie tytuły rozdziałów oraz większość tekstu niemal dosłownie została stamtąd zaczerpnięta, zwłaszcza w 4 pierwszych rozdziałach. Dokonano jednak niezbędnych zmian: urzędy galicyjskie zastąpiono instytucjami polskimi, tam gdzie patent mówił o języku niemieckim, „Myśli" mówią o języku polskim. Poważniejsze różnice merytoryczne wprotva 435 dzono w ostatnich 3 rozdziałach w takich sprawach, jak propinacja, sądownictwo, podatki. Kompilacyjny charakter, fatalna polszczyzna (przejęta z urzędowego galicyjskiego tłumaczenia, ale nie o wiele lepsza w ustępach odbiegających od tekstu patentu), brak związków treściowych z projektami układanymi w porozumieniu z królem dowodzą w sposób oczywisty, że „Myśli" nie są żadnym „projektem Stanisława Augusta". „Myśli" mogły być wprawdzie przedstawione królowi i met on porobić na nich jakieś własnoręczne uwagi. Ale absolutnie nie do przyjęcia jest mniemanie, jakoby król akceptował całość wprowadzając poprawki polegające na skrefieniu jednego zdania, zmianie kilku numerów paragrafów i wprowadzeniu formuły nadającej „Myślom" charakter projektu do prawa. Notatka, na którą powołuje się Gumplowicz, mówiąca o własnoręcznych poprawkach króla, mogła: 1-o. odnosić się do zupełnie innego tekstu (przy poziomie warsztatu naukowego Gumplowicza i takie przypuszczenie nie jest niemożliwe). 2-o. pochodzić od kogoś, kto zobaczywszy poprawkę polegającą na wprowadzeniu intytulacji „My, król" (do czego i Gumplowicz przywiązywał wielką wagę) uznał, że ona, a więc i inne, dokonane zostały przez króla. Gumplowicz streszczając wspomnianą notatkę pisał, że według niej „projekt ... pochodzi od sekretarza wielkiej pieczęci koronnej Sikorskiego". Z takiego sformułowania nie można się zorientować, czy notatka informowała o proweniencji rękopisu, czy tei wskazywała rzekomego jego autora. Nb. Sikorski w okresie Sejmu Czteroletniego nie byt sekretarzem pieczęci wielkiej koronrej. Można przypuszczać, że autor, a raczej kompilator ów, jak siebie określa, „podający niniejsze myśli", byt to jakiś Żyd pragnący wydzieriawić od skarbu pobór projektowanych nowych podatków żydowskich bądż też nimi administrować. Wskazywać zdaje się na to § 46 wersji opublikowanej przez Gumplowicza i § 41 wersji opublikowanej przez Maciejowskiego. Wersja Gumplowicza bliższa jest wzoru, tj. patentu Józefa II, co potwierdza słuszność poglądu Deichesa o jej pierwotności. W wersji Maciejowskiego .spotykamy jednak ustęp, który w wersji Gumplowicza (zob. niżej bj) został omyłkowo opuszczony. Dowodziłoby to, że wersja Maciejowskiego nie jest pochodną wersji Gumplowicza albo że opierała się na jakimś poprawniejszym przekładzie tej wersji. Nie jest jednak wykluczone, że owo opuszczenie zostało dokonane przez Gumplowicza. Tak samo trudno wyciągać jakieś wnioski o stosunku wzajemnym obu wersji na podstawie poprawności czy błędów ich tekstów, nie mamy bowiem pewności, które z tych błędów pochodzą z rękopisów, a które od wydawców. Za podstawę publikacji bierzemy wersję Gumplowicza jako obszerniejszą, wszystkie warianty wersji Maciejowskiego podajemy w przypisach, oznaczając je skrótem M. Tytuł bierzemy z wersji Maciejowskiego. Podajemy łącznie z tekstem 2 przypisy Gumplowicza, sądząc, że to będzie dla czytelnika przejrzystsze. Umieszczenie bowiem tych przypisów w naszych przypisach bardzo by je skomplikowało. My, Król, za zgodą Skonfederowanych Stanów*, chcąc mieć każdy rodzaj ludzi na groncie krajów Rzpltej znajdujących się zabezpieczony prawami, pod których przepisem spokojnie względem siebie, a użytecznie względem kraju rozrządzać by się mógł, niniejsze ustanowienie dla żydostwa czyniemy: Iż w powszechności cale krajowe tak w Koronie, jako i Litwie żydostwo uważane odtąd będzie w siedmiorakim sposobie, to jest z strony: I. religii, II. nauki, III. regulacyi gromad, IV. populacyi stanu, V. sposobu do życia, VI. politycznych sądowych instancyj, VII. obowiązków naprzeciw krajowi. * Pierwotny napis j wstęp brzmiał, jak następuje: „ Myśli względem żydowskiego systemu ile możności do okoliczności stanu interesów Rzpltej regulowane". — Zastanawiając się nad powszechnym zgromadzeniem żydostwa, zdaje się, że uważanymi być powinne z strony ich praw i obowiązków w siedmioraki sposób, to jest najprzód względem wykonywania religii, 2. nauki, 3. regulacyi gromady, 4. populacyi stanu, 5. sposobu do życia, 6. politycznych i sądowych instancyj, 7. obowiązków naprzeciw krajowi. 28* 436 O religii § 1. Cale żydostwo swoją ojcowską religią bez najmniejszej przeszkody wykonywać wolność mieć będziea**. § 2. Zamiast miejscowych rabinów u wielu synagog znaj dujących się odtąd tylko tyle będzie formalnych rabinów, w ilu miejscach znajdują się komisyje cywilno-wojskowe, w którym zaś z takowych miejsc nie znajdowałyby się synagogi, natenczas w mieście najbliżej komisyi cywilno-Wojskowej leżącym, a najznaczniejszą parafią pod sobą mającej synagodze dany będzie rabin. Po innych zaś miejscach synagog nauczyciele religii tak nazwani zostawać mają. § 3. Formalny rabin mieć będzie dozór nad nauczycielami religii, czyli szkolnikami, w całej tej obszerności, jaka należy względem swego wydziału pod komisyją cywilno-wojskową. Takowy że rabin proszącym o urząd za poprzedzającym egzaminem zwyczajne świadectwa cap acitatis wyda. § 4. Powinnością b-będzie tak-b formalnego rabina, C-jakoli też-a nauczycielów religii, czyli szkolników, przy swoich zgromadzeniach porządnie utrzymywać regestra urodzonych, poszlubnych i umarłych rzeczonego swego zgromadzenia tudzież dozór nad koszernikami, czyli szachtarzami, mieć. § 5. Elekcyja formalnych rabinów d-na tymie samym dniu, tymie samym-d sposobem i na tak długi czas, który dla elekcyi przełożonych zgromadzonej parafii niżej pod § ...e przepisanym jest, odprawiać się będzie f powinna, z tą różnościąg jednak, iż szczególnie tylko jeden rabin obranym będzie" i -Lenie niekoniecznie z obierającej" gromady i-brany być powinien-j. żeby zaś wprzód upewnić się można, czyli obrany miejsce sobie ofiarowane przyjmie, potrzeba o wypadłej elekcyj dopiero po upłynieniu 4 niedziel komisyi cywilno-wojskowej donieść. Po 6 latach, licząc one ż od pierwszej elekcyi, która na dniu normalnym 15 kwietnia w roku teraźniejszym 1792 odprawioną być powinna," do dostąpienia ** Tutaj był ustęp 2: „Zwyczaje od dzieciństwa wpojone, jeżeli takowe z teraźniejszym lub mającym być ustanowionym prawem zgodne, aby równie były pozwolonymi". Ustęp ten król przekreślił, zmieniając równocześnie porządkowe liczby następujących ustępów. a W M następuje zdanie, które Gumplowicz jako skreślone przeniósł do przypisu. h-hM: takie będzie e-cM: jako też i d-dM: takim eM: 16 f W M nie ma. gM: różnicą hM: zostanie 1W M nie ma. J-JM: swojej branym być może kW M następuje: po zapadłym niniejszym prawie 437 urzędu rabina umiejętność 1-polskiej nauki-1 jako nieodbicie do tego potrzebna własność wymagana będzie. § 6. Gdyby formalny rabin podczas piastowania urzędu swego mial umrzeć, a do powszechnej elekcyi jeszcze więcej jak 4 miesiące pozostały, więc to jego miejsce tymczasem znowu osadzone i o tym najdalej w przeciągu 6 niedziel komisyi cywilno-wojskowej 1-doniesienie uczynione-" zostanie. § 7. Nauczyciele religii, czyli szkolnicy, tudzież tzw. szames i inni niżsi słudzy synagogi mogą być podług woli tejże gromady ustanowieni, /11-jednakie ci zawsze z tejże samej gromady obrani i podług proporcyi wielkości gromady rocznie nadgradzani być by powinni, ta jednak nagroda ma być dokładnie wyznaczona i od komisyi cywilno-wojskowej potwierdzona. Takimie samym sposobem salarium formalnego rabina wyznaczone i równie od komisyi cywilno-wojskowej approbate podane-ul, do którego salarium wszystkie synagogi, które są in corpore pod rządem owejże komisyi cywilno-wojskowej, podlug proporcyi onychie majątku przykładać by się powinny. § 8. Obcy w kraju wałęsające się kaznomowcy i szkolnicy nie mogliby być u-przy żadnej gromadzie-u dopuszczanymi, lecz za włóczęgów poczytanymi i karanymi. § 9. O-Owe zgromadzenie-o, które by dla obrządków religii swojej synagogę albo jaki prywatny dom na odprawianie jakiego publicznego nabożeństwa wyznaczonyP miało, przy nichr się utrzymać i one ż poprawić lub na nowo budować t-pozwolenie mieć by powinno-t. u-Komisyja cywilno-wojskowa nawet, jeżeli jakie zgromadzenie dosyć liczne w stanie będące na poniesienie kosztów dla wystawienia synagogi, mogłaby dawać pozwolenie-u. Jeieliby zaś jaki Żyd dla siebie samego pozwolenie otrzymać sobie życzył, ażeby dla wygody własnej nabożeństwo w swoim domu z wystawieniem Thory 1--1M: polskiego języka 1-1M: doniesione m-mM: jednak zawsze spomiędzy właściwej gromady obrani. Oraz podług proporcyi wiel kości tejże gromady i okoliczności prac mających być podjętych, porządnie pensyjonowani będą z funduszu niżej paragrafem opisanego. Która nagroda przez Komisyą Policyi dokładnie wyznaczoną będzie. Takimie sposobem samym salarium formalnego rabina ustanowiony [s] zostanie i równie do komisyi cywilno-wojskowej po aprobatę podane będzie, n-uM: odtąd do żadnej gromady 0-0M: owemu zgromadzeniu PW M następuje: dotąd rM: nim sM: poprawiać t-tM: pozwala się u-u W M nie ma. 438 odprawiać mögt za takowe pozwolenie taksę 12 dukatów co rok zapłacić byw powinien, która na normalne szkoły x-obróconą by była. § 10. Żadnemu zgromadzeniu nie z-powinno by być zbronione-z mieć swój własny cmentarz, czyli, aa-jak nazwano, okopisko i na to grunt od zwierzchności gruntowej kupić. 0 naukach § 11. Chcąc żydostwo przez lepsze oświecenie rozumu i obyczajów zdatniejszymi uczynić, przez co by dopełnienie zamiarów względem tego i żydostwa można sobie obiecywać, przy każdym więc zgromadzeniu, czyli synagodze, polska szkoła, ah-ile tylko do tego m.ożność pozwoh-ab, dla żydowskiej mlodzieży podług przepisu przez Komisyją Edukacyjną mającego być uloionego zalożona ac-być powinna. Nauczycielów zaś tych szkól jako razem i tłumaczów synagogi w obowiązek przysięgi wziąć by należalo-ae. § 12. A ponieważ umiejętność polskiego języka i pisania żydostwu dla stania się użytecznymi sobie i narodowi nieodbitą potrzebą staje się, przeto w onych miejscach, gdzie polska szkoła ad-znajdowałaby się-ad, żaden dzieciuch do nauki Talmudu przypuszczonym ae-nie bylby-ae,clok4daf-by nie dowiód,l-af świadectwem od nauczyciela polskiej szkoły, iż on do tejże szkoły chodził i z nauki tamie dawanej pożytek odniósł. § 13ag. Żaden Żyd także szlubu brać ah-by nie mógl-ah, który by się równym Świadectwem nie wywiódł, iż on w publicznej szkole lub w domu w polskim języku ai-t pisaniu" ćwiczył się, od czego jednak ci bylibyaj wyłączonymi, których byah takowe rozporządzenie w roku 13 wieku ich zastaloaf. Owi zaś, którzy by przeciwko takowemu rozporządzeniu ku polorowi Żydów zmierzającemu szlub brać mieli, takowi karą dukatów 12 na rzecz szkoły polskiej WW M następuje: do kasy żydowskiej przy komisyi cywilno-wojskowej mającej się znajdować będzie • obracaną zostanie Y.111: każdemu z-zM: zbronno aa-aaM: tak nazwane ab-ab W M nie ma. ac-acM: będzie. Nauczyciele zag i tłumacze synagogi przez tęż Komisyją Edukacyjną w obowiązek przysięgi wzięci zostaną • znajdować się będzie ae-aeM: być nie może af-afM: ten nie dowiedzie agW M nie ma. Dalsza numeracja w M o jeden numer niższa. ah-ahM: nie będzie ai-alW M nie ma. • Są ak W M nie ma. alM: zostaje 439 miejsca tego, w którym by się to stało, ukaranymi al-być by-al powinni; a dający szlub z urzędu swego zrzuceni i nadal od sprawowania takowego i za niezdolnymam [s] na zawsze an-uznanym być by powinien-an. § 14. Ażeby Żydzi na urząd nauczyciela poświęcić się chcący w przepisanym przez Komisyją Edukacyjną sposobie wydoskonalić się i do powołania swego usposobić się mogli, na ten koniec przy Glównej Szkole kraju w Krakowieao gimnazyjum nauczycielów szkól pod dozorem aP-Szkoly Glównej-aP zalożone i koszta na rozporządzenie szkolne z owej kwoty ar-załatwione bylyby, którą każda familia w całym kraju do płacenia podatku protekcyjonalnego bez różnicy majątku i rzemiosła byłaby obligowaną oraz do zwyż wspomnianego podatku zł 4 polskich sub titulo dodawałaby, o którym to podatku niżej w § objaśnienie jest uczynione-ar. O regulacyi gromad § 15". Cale krajowe tak w Koronie, jako i Litwie żydostwo powinno byat mieć swoją tak generalną konskrypcyję, jako li też podział na gromady, czyli synagogi, z opisaniem najdokładniejszym parafiów i wsiów do tychie należących, a w nichau tak familij, jako też dusz znajdujących się. § 16. W każdej gromadzie dlaaw kierowania interesami przełożeni gromad obrani być powinni. Liczba onychie podlug populacyi regulowaną ax-miałaby być-ax, to jest gdzie mniej zgromadzenia — 3, gdzie więcej — 6 osób ar-mogłoby składać-"Y zbiór przelożonych. § 17. Elekcyja przelożonych gromad, czyli tak rzeczonych kahalnych, podlug następujących reguł dziać az-by się mogła": co 3 lata na dniu ba-drugim stycznia albo gdyby na tym dniu-ba jakie żydowskie święto przypadało, następującego bb-mogłaby się przedsięwzią&bb. Wszyscy właściciele domów gromady na elekcyi be-powinni by mieć prawo znajdować się, jeżeliby-be jaki dom miałby więcej wlaścicielów, natenczas jeden będą aniM: niezdatnych au-auM: uznani zostaną " W M następuje: na Koronę, a w Wilnie na Litwę aP-aPM: Szkól Głównych ar-arM: załatwiane będą, która niżej jest objaśniona as W M nie ma. Dalsza numeracja w M o dwa numery niższa. at W M nie ma. au W M następuje: regulacyja gromad awM: do ax-axM: będzie w ten sposób ar-aYM: składać będą az-azm: sie będzie ba-baM: 15 kwietnia albo gdyby tego dnia bb-bbM:prZedSieWZieta zostanie be-bem: mają prawo znajdowania się i wotowania, jeżeliby zaś 440 tylko, który jest największej części domu posiadaczem, wspomniony glos mieć bd-by powinien. Przelożeni z członków gromady, a nie inni wybierani be-być by powinni-be. Ci zaś do elekcyi nie bf-byliby usposobionymi, którzy własnego domu nie posiadają. Po bg-uplynieniu zaś czasu § 6-bg dla rabina bh-wyznaczonego po-winni-bh by także ciż umiejętność polskiej nauki szkolnej okazać. Mniejszej populacyi gromada sześciu, większej zaś dwunastu mężów obierać bi-by powinna-bi. Podczas elekcyi zawsze od komisyi cywilno-wojskowej do tego mianowanybj przelożony gromady imiona tych, których do elekcyi za bk-zdolnych sądzielby-Dk, powinni spisać, konsygnacyi takowej kopią każdemu obierającemu bylibybi obowiązani oddać, a każdy z obierających, na których bi-by glos chciał-bi dać, oderwalbybm tych imiona i zbierającemu glosy w ręce b n-b— y oddal-bn, gdzie większość głosów bo-decydowałaby 6-bo lub 12 kandydatów przez większość głosów obranych naj dali przed uplywembP 14 dni doniesienie do komisyi cywilnowojskowej być by" r powinno, które to doniesienie od wyznaczonego przez komisyją elekcyi asystującego i w większej części glosy dających podpisane be-by było-be. Z liczby podanych kandydatów komisyja cywilno-wojskowa, gdzie trzeba, trzech, a gdzie więcej, bt-to sześciu-bt aktualnych przelożonych gromady natychmiast mianowałaby, Komisyi Policyi o nich bw-by doniosla-bw i zgromadzonej bd-bdig: będzie be-beM: zostaną bf-bfM: będą sposobieni bg-bgM: uplynionym czasie § 5 bh-bhM: wyznaczonym powinni bi-biM: będzie biW M następuje opuszczony tu wyrainie przez omyłkę ustęp: zastępca znajdować się powinien, którego urząd nie kto inny jak w miastach dziedzicznych gubernator lub plenipotent dominii, w miastach zaś wolnych osoba magistratowa zastępować powinna, który z aktualnym przełożonym gromady zbierania kresek wspólnie przedsieweimie. Wspomnieni od komisyi cywilno-wojskowej mianowany oraz bk-bkM: zdatnych być osehrt bliV M nie ma. glos zachce binM: oderwie bn-bnM: odda bu-buM: decydować będzie, a 6 bPM: uplynieniem br W M nie ma. bs-b8M: zostanie bt-btM: sześciu za buM: mianować będzie i bw-bwM: doniesie 441 żydowskiej gromadzie każdego razu przez wspomnionego przytomnegobx z swego ramienia elekcyibY za przełożonych ogłosić bz-b— y kazała-bz. Jeżeliby podczas elekcyi niezgody powstawać miały, natenczas komisyja cywilno-wojskowa przelożonych gromady z własnej mocy wyznaczyłabyeb. Po ogłoszeniu natychmiastee wyznaczeni starsi urząd swój objenibyd. Podobnież elekcyja i podanie kandydatów zawsze, nawet i wtedy dziać by e się powinna, Cf-gdy nawet-ef gromda na swoich teraźniejszyche g przełożonych przestawałaeb i tychie we" ich urzędach na nowo potwierdzonymi mieć chciała; w takim razie gromada o życzeniu swoim zgodnie lub przez większość głosów podpisanym komisyj cywilno-wojskowej na piśmie doniesłabyei, która jeżeli naprzeciw tego ważne przyczyny nie Ck-zachodziełyby, na takowe zawsze by wzgląd miała. Gdyby jeden z przelożonych w pierwszych dwóch latach urzędu umarł lub innym jakim sposobem ode' urzędu odszedł, wtenczas gromada dla zastąpienia jego miejsca 2 kandydatów zwyż wspom.nionym sposobem natychmiast obrać i podać ma. W trzecim zaś roku miejsce jego aż do powszechnej elekcyi nieosadzone mogiobyei zostać. § 19. Obowiązki tych przełożonych bylybyenl: swoją gromadę, gdzie potrzeba, zastępować, imieniem jej obstawać, prawa bronić, o żywienie ubogich żydów starać się, składki na wydatki gromadzkie wyznaczone odbierać, w nieprzewidzianych przypadkach, gdzie o nowe gromadzkie wydatki rzecz by szla, do komisyj cywilno-wojskowej udawać się i ogólnie to wszystko załatwiać i utrzymać, cokolwiek ku dobru gromady zmierza. W tych i" wszystkich interesach gromady i rachunkach polski tylkoce język używanym byłby13. bxM: przełożonego elekcyi by W M nie ma. bz-bzM: kaie caM: powstać cbM: wyznaczy ceW M nie ma. cam: objąć zaraz mają cew M nie ma. cf-ef M: chociażby cg W M nie ma. chM: przystawała ciM: na ciM: doniesie ck-exm: zajdą, takowym żądaniem zadosyć uczyni cITV M następuje: tegoi może crnM: będą enW M nie ma. 00W M nie ma. ePM: będzie 442 er-Dla dokładniejszego powzięcia informacyi względem sprawowania urzędowych czynności przełożeni nadto jeszcze osobliwą instrukcyją od Policyi Komisyi powinni by być opatrzeni. Przełożeni każdej gromady w urzędowych okolicznościach jeden za wszystkich, a wszyscy za jednego odpowiadaliby, dla czego nie potrzeba by im swoje interesa między siebie podlug upodobania podzielać albo załatwienia onychie na przemiany między sobą odmieniać-er. § 20. Gromady przełożonych swoich czcić i onym& w urzędzie ich przez posłuszeństwo i powolność ulgę czynić powinhy, magistraty, subselia sądowe i inne zwierzchności sposobem dystynkcyi z nimi obchodzić es-by się miały-es. et-Każda gromada podług proporcyi swojej wielkości i stanu majątku przełożonym gromady roczną nadgrodę w pieniędzach lub innych pożytkach wyznaczyłaby za wdaniem się w to komisyi cywilno-wojskowej, którą to nadgrodę taż komisyja potwierdziłaby. Opłatki zaś przy elekcyjach, jeżeliby były jakie zwyczajne, zniesionymi być by powinny-et. § 21. Nawzajem przełożeni gromady swoje obowiązki ściśle, wiernie i gorliwie wypełniać, od wszelkiegoeu jawnego lub pod pozoramiew wymagania pieniędzy, jako też wszelkiego bezprawia w urzędzie swoim zaniechać ex-staraliby się-ex, w przeciwnym bowiem razie przewinienia prócz cielesnej kary stosownejeY do występku ez-podpadaliby karze zrzucenia z urzędu-ez. da- § 22. Do załatwienia nareszcie przy kaidej gromadzie zachodzących koszer-erM: Dla dokładniejszego zaś powzięcia informacyj względem sprawowania urzędowych czynności przed dniem 12 kwietnia roku teraźniejszego 1792 ma wygotować i na wspomniony dzień 15 kwietnia komisyjom cywilno-wojskowym nadesłać. Przełożeni nadto jeszcze osobliwą instrukcyją od Komisyi Policyjnej będą opatrzeni. Przełożeni każdej gromady w urzędowych okolicznościach jeden za wszystkich, a wszyscy za jednego odpowiadają, dlaczego nie zabrania się im swoje urzędowe interesa między siebie według upodobania podzielić albo załatwienie onychie na przemiany między sobą odmieniać. § 17. Po obraniu starszych dzieło jakowe najprzód przedsięwziętym być powinne po miejscach tych, gdzie formalnych rabinów nie będzie; z takowych miejsc, gdzie sześciu starszych, spomiędzy nich dwóch, a gdzie trzech, jeden losami przez dziecko male mającymi być ciągnionymi wybrać, pod komisyj ę cywilno-wojskową zostawać będą. Starsi będą elektorami formalnego rabina, na którego obranie zjachawszy się w dniu 15 po swojej elekcyj do miasta, gdzie zostawać ma rabin, a tąż podług wyżej opisanej elekcyi starszych, w przytomności już nie innej osoby jako jednego komisarza cywilno-wojskowego wybiorą dwóch kandydatów, z których komisyja wojsk [s] cywilno-wojskowa wyznaczy rabina. Opłatki zaś przy elekcyjach, jakie były dotąd zwyczajne, zniesione zostang• es'esM: się mają. et-et W M nie ma. CUM: wszystkiego cwM: pozorem cx-cxM: mają się starać cYM: stosownie z-c zm: podpadać mają karze z urzędu zrzucenia przez komisyję cywilno-wojskową da-daM: § 20. że rozgatunkowanie ludzi w każdym zgromadzeniu jest potrzebne, przeto żydowstwo odtąd dzielić się ma na trzy klasy. 443 tów i potrzeb każdy gospodarz podlug swojej klasy zarobku przykładać by się powinien. Zarobkowe klasy mogą być uważane w gatunkach trzech-da: do I klasy db-mo— gą należeć-db ci, którzy do-własne albo-de arendowne pola zasiewaliby, którzy z pracy rąk swoich albo uslugde innym za place czynionych żywią się, również rzemieślnicy, faktorowie, tandyczarze, furmani i szynkarze. Do II klasy należelibydf w publicznej lub gromadzkiej slużbie będące osoby, jako to: lekarze, cyrulicy, dg-rabini, szkolnicy-dg, podobnież i ci, którzy w wyzwolonych sztukach się ćwiczą. Do III owi, którzy się przez porządne" gospodarstwo i handel żywią, jako to di: dzieriawcy, fabrykanci, kupcy, wekslarze i kapitaliści. Stan populacyi osiągnienia wiadomości żydowskiego zaludnienia z odmianami przy nim zdarzającymi się, krajowi podobnież potrzebnej, jak się już namienilo w § 16, konskrypcyja dusz przez oficyjerów zdatnych, ile przez ludzi najwięcej dla honoru służących, a stąd egzekwujących swoje czynności podlug punktu tego i honoru, mogłaby być załatwioną corocznie w miesiącach styczniu i lutym, którzy to, na rekwizycyją komisyj cywilno-wojskowych będąc względem bliskości miejsc komenderowanymi, dopelnieliby rzeczonej konskrypcyi podlug rubryk przez Komisyją Policyi mających być przepisanych, a po skończeniu onychie książki konskrypcyjonalne składaliby w archiwach komisyi cywilnow oj skowej . § 24. W wszelkich miejscach bez wyciągania opłaty jakiejkolwiek bądź wolność brania szlubów aby była dana żydostwu, z warunkiem jednak nieprzestępowania tego, co w § 14 jest wytchnięto. § 25. Przebywanie po wsiach tylko onym Żydom, którzy z rolnictwa lub rzemiosła jakiego żyją, pozwolone być powinno-di. db—dbM: nakiee• mają cle—de W M nie ma. ddM: zasiewają deM: zasług dfM: należeć będą dg-dgM: rabin, szkolnik pozorne [s] di W M nie ma. § 21. Natychmiast po ogłoszeniu prawa niniejszego tym sposobem ma nastąpić, ii Komisyja Policyjna w przeciągu trzech tygodni od dnia dzisiejszego ułożoną tabelę z potrzebnymi rubrykami po całym kraju komisyjom cywilno-wojskowym prześle, podlug których rubryk cale żydowstwo wpisanym przez komisyje cywilno-wojskowe zostanie tym sposobem. Iz każdy Żyd i Żydówka z imienia i przezwiska zacienionymi będą w rubryki, a to najdalej w tygodni 4 od obwieszczenia przez komisyje cywilno-wojskowe, które to cywilno-wojskowe kornisyje odebrawszy owe tabele od Komisyi Policyjnej żydowstwu te wpisywanie się należą [s]. Kto by zaś nie był wpisanym i na to zaświadczenia od komisyi cywilno-wojskowej nie mial, ten ma być z kraju wypędzonym, nadto jeszcze Komisyja Policyjna ma zadosyć prawu [s]. Takowa 444 § 261k. Obcym Żydom imigracyja, czyli osiadanie w krajach Rzpltej, wtenczas dl-dozwolona by była-dl, gdy ci oświadczylibydi sie, iż na uprawnienie roli poświęcić dm-by się chcieli-dm i swoje siedlisko własnym kosztem załatwić, w owym zaś przypadku, gdyby j akid n kupiec lub rzemieślnik pożyteczny osieść chciał, takowy do Komisyi Policyi udać bydo się powinien dla odebrania podlug okoliczności pozwolenia. § 27. Przenoszenie się z jednego miejsca na drugie, czyli z prowincyi do prowincyi, zupełnie dP-wolnym być powinno-dP, gdy od przełożonych gromady zaświadczenie dr-mie6 moie-dr, iż jako uczciwy człowiek przy tej, gdzie był, gromadzie sprawowalds, nikomu żadnego długu winien nie został i przez cały czas aż do ostatniego bycia swego podatek publiczny skarbowy-dt zapłacił. Przez takowego zaświadczenia inne gromady i przełożeni pod karą przyjmować nie powinnido. § 28. Emigracyja pojedynczych Żydów albo całych familij za opłaceniem taksy wychodowej mającej być przez Komisyja Skarbową ustanowionej, dw-pozwolona być by mogla-dw. Przecież ów, który emigrować zamyślałby, wprzód z swoją gromada, a w przypadku gdybydx tenie wierzyciel6w mialdY, także i z tymi pogodzić się i świadectwa urzędowe tak względem tego, jako też na ilość majątku z sobą wziąć się mającego oddx komisyi cywilno-wojskowej podać ea-by musiał-ea, a ta pozwolenie od Komisyi Policyi względem emigracyi wyjednaiabyeb mu. konskrypcyja corocznie w miesiącu marcu dopelnioną zostanie, z odmianami śmierci lub urodzeń w roku przydającym się [s]. § 22. Przebywanie po wsiach onym Żydom, którzy z rolnictwa lub rzemiosł, albo też z arendy młynów, pachtów i innych realności dworów tu trzymanych przez arendę żywią się, pozwolone być powinno. dkM: 23. Dalej w M numeracja o 3 numery niższa. dnd-M: dozwolonym ma być diM: oświadczą dul-druM: się zechcą anm: jak d°W M nie ma. dP-dPM: wolne jest dr-drM: dostanie dsM: sprawował się dt-dt w M nie ma. duM: mają do swych gromad dw-dwM: pozwala się axm: gdy dYM: miałby cum: do ea-eaM: musi ebig: wyjedna 445 Na owych, którzy by skrycie emigrować chcieli, jak najsurowsze kary rozciągnięte byłyb—ec y w przypadku dostrzeżenia ich. Dla edutrzymania porządku w książkach konskrypcyi, jako też i innych potocznych interesach naleialobyee nieodmienne nazwiska ef-żydostwu nakazać do przybrania-ef sobie i eg-tym si-eg dzieci i dalsze potomstwo nazywaćeh, a nie tak ustawicznie, jak się dotąd praktykuje, odmieniaćei, skąd z trudnością dochodzić można interesów między nimi. 30. Ażeby konsygnacyje zaludnienia żydowskiego zawsze z dokładnością i punktualnością prowadzone były, kaidy gospodarz obowiązanym byłby odmiany w familii swojej zdarzające się przełożonym gromady donieść, których obowiązkiem byłoby wspólnie z rabinem lub tam, gdzie ten nie znajdowany się, z przełożonym szkoły lub szkolnikiem rzetelną konsygnacyj ą narodzonych, poszlubnych i umarłych w polskim języku podług ułożenia, mającego być przez Komisyj ą Policyi wyznaczonego, rzeczoną konsygnacyją utrzymywać-ej. O sposobie do życia § 31. Żydostwu ek-pozwolić by należało-ek wszelkie rzemiosła robić i wszelkich sposobów do el-handlu chwytać się, wszystkiego gatunku do pożycia ich-el, z zachowaniem jednak ustaw dla kupców przepisanych, prowadzić, nie tylko gdzie dziś takowy handel mają, ale nawet po miastach mających swoje ekscepcyje ze strony Żydów, za umówieniem się jednak i bonifikacyją niejaką tymie miastom z strony pozwolenia sobie tam handlować. § 32. Podobnież noszenie towarów od domu do domu Żydom po wsiach nie em-powinno by być bronionem. eeM: przez Komisyję Policyjną edW M akapit ten oznaczony jest jako § 26. eeM: nakazuje się, aby ef-efM: żydostwo przybrało eg-egM: tymi siebie ehm: nazywało eiM: odmieniało § 27. Ponieważ czynności iydowskie, jak utrzymywanie w porządku książek konskrypcyjonalnych i innych okoliczności tudzież zawiadywania kasami przy komisyjach cywilnowojskowych mającemi się znajdować z strony żydostwa obejść się nie można bez osoby tym się zatrudniającej, przeto Komisyj a Policyi z osób zdatnych regentów oddzielnych do wspomnionych interesów przy komisyjach cywilno-wojskowych ustanowi, regule ich urzędu przepisze i place z funduszu niżej pod § ... objaśnionego obmyśli przyzwoitą. ek-ekM: pozwala się życia przyzwoitych chwytać się, handle wszelkiego gatunku ełM: handlowania em-eldM: zabrania się 446 i e n- g 33. Należałoby starać się wciągać ich w gust rolniczego gospodarstwa, naznaczając jako nadgrodę lub prerogatywę od kraju za osiadanie choć za czynszami po wsiach i uprawienie roli. § 34. Ponieważ arendy karczm są często oczywistym upadkiem poddanych chrześcijańskich z okazyi szynków przez Żydów trzymanych, to by im powinno być odjęto, trzymanie zaś browarów i sprzedaż całkowita na beczki trunków nie powinna by im być zakazaną-en. § 35. Przy tak różnych żydostwu e°-mających być-e° otworzonych eP-sposo bach uczciwych do życia er-by było-er, ab - y , eP słuszną rzeczą w powszechności względem próżniaków, włóczęgów i swywolnych żebraków, jako też względem prawdziwych ubogich uczynione es-rozporządzenia przez Komisyją Policyj były-es. et-g 36. Każda nawet żydowska gromada o wyżywienie swoich ubogich tym sposobem, który u chrześcijan zwyczajny jest, starać by się powinna, u owych zaś gromad, u których Żydzi z chrześcijanami pomieszanie żyją, powinni by tak Żydzi, jako i chrześcijanie do wsparcia miejscowych ubogich uczynionego równie partycypować. W czasie nieszczęścia, w które jeden lub więcej gospodarzy żydowskich mimo ich winy przez ogień podpaść by mieli, mogłaby onym komisyja cywilnowojskowa na zbieranie składki pozwolenie dać-et. O politycznych i sądowych instancyjach § 37. W politycznych interesach żydostwo zwyczajnej krajowej zwierzchności podlegać byeu powinno i w tej okoliczności, mając za pierwszą niby instancyją komisyją cywilno-wojskową, za ostatnią i najwyższą Komisyją Policyiew. W której to magistraturze plenipotenci miast w interesach wspierać i potrzeby ex-Żydom wydziałać-ex, nie w inszym zaś sposobie przyjmując ich żądania i skargi, jak w tym, aby były w języku polskim pisane. e 11-e uM: § 30. Osiadanie na rolach za czynszami zabronione być nie ma, owszem, wzgląd na takowych żydów zabezpiecza się. § 31. Ponieważ arendy karczem są często oczywistym upadkiem poddanych chrześcijańskich z okazyi szynków przez Żydów trzymanych, przeto takowe szynki po karczmach do lat sześciu tylko od ogłoszenia niniejszego prawa trwać mają, a to dlatego, aby przez takowe lata żydostwo obmyśleć sobie mogło inny sposób do życia; po których uplynionych żadnemu Żydowi szynkować w całym kraju nie wolno będzie. Co się zaś tyczy trzymania browarów i handlowania trunkami na beczki ryczałtowe, to na zawsze pozwala się. ec)-e° W M nie ma. ep-ePM: do życia uczciwych sposobach er-erM: jest es-esM: rozporządzenie było, które Komisyja Policyjna ma jak najakuratniej rozrządzić et-et W M nie ma. Dalsza numeracja w M o 4 numery niższa. eu W M nie ma. ew W M następuje: wyznaczamy ex-ex M: żydów w ich wydziałach znajdującym się opatrywać powinni 447 eY-§ 38. Co się tyczy sądowych interesów, żydostwo mogłoby być poddane tym samym subseliom, którym i chrześcijanie podlegają, to jest sądom wojtowskim każdego miasteczka, w którym gromada egzystuje, tudzież jej parafianie po wsiach mieszkający, a do tejże gromady należący, dalej sądom apelacyjnym wydziałowym, aż nareszcie sądowi Asesoryi podlug osnowy świeżo zapadłego prawa. § 39. Że zaś po mniejszych miasteczkach z przesądów nieprzyzwoitych i z skutków nieedukacyi między mieszczanami powszechnie jest nienawiść przeciw narodowi żydowskiemu, a stąd pewna czasem dla nich niesprawiedliwość, dlaczego w subseliach primae instantiae po takowychie miasteczkach przynajmniej jeden asesor powinien by siedzieć z gromadzenia żydowskiego, ażeby mógł być stróżem takowychie przypadków i mial votum decisivum w sprawach 4,dowskich, zag w innych cum voto informativo, to się zaś nie ma rozumieć po miastach wydziałowych, gdzie się znajdują światlejsze osoby. Wybór zaś takiego asesora mógłby być tym sposobem wybierany, jakim owi starsi gromad. Gdzie by zaś potrzeba była podlug powinności odebrania od Żyda jakiego przysięgi, tedy takowa nie gdzie indziej, jak w bożnicy zawsze przez rabina miejscowego miałaby być słuchaną podlug dokładnego obrządku religi w przytomności jednego delegowanego od sądu i w przytomności strony. § 40. Jako więc żydostwo byłoby zbliżone ustawami swoimi do obywateli chrześcijan, tak należaloby, aby znaki powierzchowne także były im odmienione, czyli ubiór," zostawując jednak samym tylko rabinom odtąd zwyczajną i praktykowaną odzież-eY. eY-eYM: § 34. Co się tyczy sądowych interesów, żydostwo tym sposobem rozrządza się. Najprzód wszystkie zachodzące między nimi interesa rabin i starsi miejscowi mogą załatwiać w sposób następujący, iż strony między sobą zakłócone mają się do nich udawać i swoje interesa przekładać. A ci swoje zdanie mają im otworzyć, na które jeżeli strony przystaną, interes skończonym będzie. Co jednak za żadne sądownictwo uchodzić nie ma, lecz szczególnie za radę przyjacielską. Gdy zaś przyjdzie do prowadzenia formalnego procesu, natenczas cale żydostwo tym sposobem ma sobie postępować. Iż wszyscy żyjący po miastach wolnych, z całymi swoimi parafiami, w magistratach tychie miast swoje subselia, tak jak mieszczanie chrześcijanie bądź Żyd z Żydem lub Żyd z chrześcijaninem, mied będą quo ad primam instantiam. Żydzi zaś mieszkający po miastach dziedzicznych będą należeć do jurysdykcyi miasta tego, w którym są komisyje cywilno-wojskowe. W miastach przeto dziedzicznych, w takowych miastach sąd ma być ustanowiony przez AsesorYi4, któremu nie kto inny ma prezydować jak plenipotent lub gubernator dominii. Od takowych zaś sądów primae instantiae do sądów apelacyjnych wydziałowych, a stamtąd do Asesoryi wszystkie sprawy podlug przepisu prawa zapadłego i okoliczności interesu wyciągane i tam rozsądzane być maj 4. § 35. Jako więc żydostwo jest zbliżone ustawami swoimi do obywateli chrześcijan, tak należy, aby znaki powierzchowne odmienione były, czyli ubiór, któren Komisyja Policyjna za zniesieniem się z żydostwem ustanowi, zostawując jednak samym tylko rabinom dotąd zwyczajną i praktykowaną odzież. 448 O ez-obowiązkach-ez naprzeciw kraju § fa-41. Równa-fa korzyść, którą żydostwo z chrześcijańskimi obywatelami z obrony publicznej użytkuje, wklada też na nichfb z chrześcijanami wspólne obowiązki naprzeciw krajowi. Te obowiązki składają sie z publicznych usług i danin. fe-§ 42. Ponieważ bardzo potrzebna dla kraju usługa jest być wojskowym, przeto żydzi do dawania rekruta powinni być obowiązani, to jednak im zostawiwszy do wyboru, czyli gotowymi pieniędzmi, czyli osobistością życzybby sobie tego dopełniać. Co się tyczy osobistego sluienia, należaloby mieć ten wzgląd, aby po różnych regimentach rozproszonymi nie byli, lecz tak ulokowanymi na przykład do wozów, do prowadzenia harmat, amunicyi, a to z tej przyczyny, iżby mogli razem być i razem jeść oraz obowiązki swojej religii pełnić. Także i tu wzgląd miałby na to być dany, ażeby Żydzi w szabasz do żadnej innej roboty przymuszani nie byli, jak tylko do owej, którą ze wszech miar potrzeba wyciąga i do której chrześcijanie nawet w dni niedzielne i święta przymuszani bywają; owym zaś Żydom, którzy by sobie pod bronią zostawać życzyli, takowe żądanie dozwolone być by powinno. 43. Podatki i daniny żydowskie dotąd praktykowane, pod różnymi tytularni będące, jako to poglównè i inne, należałoby skasować, a mając na baczności, iż im mniej obiektów, tym więcej doskonalszych egzekucyj, a mniej ekspensy, takowe podatki na dwa zredukować, to jest na podatek protekcyj onalny i na podatek konsunecyjonalny mięsa koszernego. Podatku protekcyj onalnego każda familia żydowska, to jest rachując męża z żoną i z dziećmi, minirennes ez-ezig: obowiązki fa-faig: 36. Pewna. Dalej w M numeracja o 5 numerów niższa. fbM: nie fe-feM: § 37. Ponieważ bardzo potrzebna jest dla kraju usługa być wojskowym, przeto Żydzi do dawania rekruta są obligowani. Co jednak nie ma się rozumieć, aby osobiście slużyć mieli, lecz za to już ustanowione quantum wypłacać maja. § 38. Podatek żydowski, zwane pogłówne, a dotąd praktykowany, uchyla się, na jego zaś miejsce naznacza się protekcyjonalne, które tym sposobem będzie ulożone, iż każda familia żydowska, czyli mąż z żoną od siebie oraz od dzieci swoich szczególnie od tych, które są minoremes, na rok z1 pol. 4 płacić będzie; co się zaś nie ma rozumieć, iżby do takowej familii miały należeć dzieci będące w stanie małżeńskim lub swoje oddzielne mające pożywienie. § 39. Prócz tego wszyscy Żydzi w ogólności i każdy w szczególności płacić będą od każdego funta mięsa konsumpcyjonalnego groszy 3 polskich, od drobiu zaś tym sposobem, iż od każdego kurczęcia groszy 2, od kury lub gołębia groszy 4, od gęsi groszy 15, od indyka groszy 20 opłacać zostają obligowani. § 40. Żeby zaś Skarb tym był bezpieczniejszy swojej należności, a Żydzi ulgi w opłacaniu mięsa, dla czego wszystkie inne krupki na mięso, czyli na bydło i drób, dotąd po synagogach praktykowane, tak dworskie, jak i inne wszystkie kahalne, niniejszym prawem znoszą się. Co jednakowo nie ma się rozumieć względem tych krupek, które mogą się znajdować na inne arty 449 zwanymi i iadnego stanu nie mającymi, oplacalaby corocznie zł pol. 16; ten sam podatek, jak się daje słyszeć podającemu niniejsze myśli o ludności żydostwa, zastąpiłby dzisiejszy dochód wchodzący do Skarbu od Żydów. Tu zaraz przy tymie podatku drugi podatek cywilizacyjny od kaidej familii zł pol. 4 na rok wynoszący byłby wraz odbieranym, a podiug § 15 na cywilizacyją żydostwa obracany. Co się tycze podatku konsumcyjonalnego mięsa koszernego, ten byłby ulożony tym sposobem, ii od każdego funta mięsa byłaby ulożona pewna cena, jakoli też od każdej sztuki drobiu. Podatek ten w obiekcie swoim znaczny, ile upewnie demptis expensis mogący wynosić 3 miliony zł pol., nie powinien by directe być natychmiast obróconym na Skarb, lecz mając wzgląd na wszelkie straty obywatelów w kraju, mających swoje kapitały na synagogach z ciężkością nie tylko wielką mogące być odbierane, ale nawet od nich prowizyje niepewne, a nawzajem widząc pospólstwo iydowsk.ie przez starszych ich pod tytulem krupki, po synagogach będącej i niby na podobnej okoliczności postanowionej, zdzierane, takowy więc podatek najprzód miałby być obracanym na zaspokojenie realne wszystkich w całym kraju prowizyj tak od sum wyderkafowych, jako te i i innych wszystkich pozaciąganych, na synagogach będących, że zaś nieomelnie zostanie zapewne quantum po zapłaceniu corocznie prowizyi, więc takowe quantum ma być obracane na wypłacenie kapitałów zaciągnionych decursive i circa prioritatem długów mających oblikwidowanych i realizowanych, w czasie zaś swoim gdy jui synagogi wszystkie oczyszczone z długów zostaną, a kredytorowie wszyscy nie za procesami, lecz spokojnie z Skarbu publicznego swoje odbiorą, natenczas całkowity tenie podatek powinien się dostać Skarbowi, kuły, z których zaspokojenie interesów dworskich, kahalnych mogło być opędzane, w których to krupkach stan, przyczynę i wszelkie okoliczności Komisyja Policyjna wchodzić będzie i ich urządzenie jak najsprawiedliwsze i najdokladniejsze ustanowi. § 41. Ażeby znów jak najłatwiejszym sposobem mógł przyjść do pewnego quantum sumy mającej być intratą Skarbu, przeto zaleca się Komisyi Skarbowej, aby ta zaraz po ogłoszonym niniejszym prawie natychmiast starała się lub o jaką kompanią, która by takowe podatki za arendą puściła za kaucyją miesięczną mającą być daną, alboli też aby ludzi mających w tym praktykę wyszukała, którzy manipulacyję, administracyją tego za umówieniem się ze Skarbem prowadzić by mogli. Nawzajem zaś Komisyi Wojskowej jak najmocniej zaleca się, aby na wszelkie żądania bądź rzeczowej kompanii albo też manipulantów nigdy egzekucyi nie odmawiała, lecz te natychmiast dodawała. Co także wszelkie urzędy cywilne pod jakimkolwiek tytulem ustanowione mają dopełniać, a to pod odpowiedzią z osób swoich za uszczerbek dochodu skarbowego. § 42. Że na ostatek gimnazyje przy szkołach głównych, szkoły po kahałach, rabini i starsi tudzież oficyjaliści żydowscy przy komisyjach opłaceni być muszą, przeto jeszcze każda familia żydowska płacić będzie co rok złotych polskich 3 do kas komisyj cywilno-wojskowych, którą to składkę Komisyja rozporządzać będzie; co by zaś nad ekspens wyżej wyrażoną zostawało, tedy corocznie taż Komisyja Policyi na prawdziwie ubogich Żydów przy kahałach będących takową resztę rozdać każe. § 43. Tym niniejszym ustanowieniem zakazują się wszystkie zdzierstwa, które dotąd przez starszych żydowskich praktykowały się, jako też opłatki wszelkie przy elekcyjach rabinów i starszych tudzież opłacenia się od ślubów, które odtąd darmo dawane być powinny. 29 — Materialy do dziejów Sejmu Czteroletniego, t. VI 450 któren bardzo znacznym zapewne będzie. Tym sposobem spokojny z strony swego kapitału Żyd, szczęśliwy z strony swojej spokojności i nie zubożony przez starszych swoich, zdatniejszym krajowi stanie się, a Skarb przyjdzie do intraty powiększonej. § 44. Ulożywszy wspomniane podatki dwa, które by nie tylko dzisiejszy wchód do Skarbu zastąpiely, ale nawet oswobodziwszy synagogi z długów na przyszłość robiłyby znaczną intratę Skarbowi, nie dosyć jest, żeby publiczne dzisiejsze podatki przez Żydów wypłacane musiały być zniesionymi, ale nad wielkie krupki po synagogach będące pod dyrekcyją rabinów, które nieskończonie pospólstwo żydowskie dręczą, uchylonymi by były. § 45. Że także jest jeszcze jeden gatunek krupek i podatków dworskich tzw., na które żydostwo po miasteczkach dziedzicznych składać się musi, przeto tu należaloby zachować ten porządek, iż dziedzice takowych miast powinni by się legitymować inwentarzami o swojej od Żydów należytości, do której przez kupno rzeczonych miasteczek sprawiedliwe prawo mają, a takowa należytość z funduszu opłaty od mięsa byłaby im corocznie przez Skarb bonifikowaną i tym sposobem mieliby tak panowie z swojej strony, jako i Żydzi z swojej, którzy gdzieniegdzie podlug woli zwierzchności bywają obciążonymi. § 46. Łatwość w odbieraniu wspomnionych podatków gdyby się zdawała być trudną, nieomylnie znalazłaby się kompania taka ludzi, która za ziożeniem kaucyi ratami regularnie Skarbowi wyplacalaby-fe. 81 RYS Z PROJEKTU [pierwsze miesiące 1792] AGAD, Arch. Potockich Publiczne 96, s. 927-928 (czystopis). Tekst pisany tg samą ręką co nr 32. Brak elementów pozwalających na bliższe datowanie. Sprawa podatku od mięsa koszernego byle aktualna od początku r. 1792. Rys z projektu 2-do. Na addytamencie do ceny mięsa koszernego i wszelkiego drob[i]u konsumpcyjnego w osobnej tabeli i regulamencie udeterminowanym. Takowy addytament, na przykład w ościennych krajach praktykowany, a bez uciążliwości czyjejkolwiek w zamiarach swoich skutkujący, ażeby z przyczynya przez bijących rzei arbitralnie" stanowionej mięsiwa ceny nie był dla ludu żydowskiego uciążliwym, a wyż wspomnionych dla Skarbu Rzpltej ofiar dopełnienia i długów narodu żydowskiego spokojenia potrzebę zasilającym, stanowiemy, ażeby w ciągu roku normalnego, a najpóźniej dnia N., miesiąca N., roku N., municypalności miast, czyli Komisyje Porządkowe Wojewódzkie i Powiatowe, respective drob[i]u wszelkiego konsumpcyjnego oraz mięsiwa koszeraNastępuje skreślone: arbitralnej bNadpisane. 451 nego cenę proporcyjonalną ustanowiły c-i tę cenę do proporcyi taniości lub drogości czasów zawsze stosowały, tabele takowej udeterminowanej ceny urządziły, a do tej ustanowionej drob[i]u i mięsiwa ceny addytament do każdej sztuki drob[i]u i do każdego fonta mięsa oraz sposób takowego addytamentu importowania podlug osobnej tabeli i opisu w regulamencie udeterminowany będzie. Punkta do regulamentu 1-mo. Dla zabezpieczenia importancyi sum z prowentów addytamentowych ma nastąpić takowych addytamentowych prowentów licytacyja. 2-do. Licytacyją uprzedzać będą obwieszczenia przez Radę o takowej licytacyi i onej czasie publiczność uwiadamiające. 3-tio. Termin licytacyi najpóźniejszy być ma na cztery miesiące po ukończeniu roku normalnego. 4-to. Kontrakty z kontrahentami zawierane wane przez ministra skarbowego w Straży. 5-to. Termina płacenia i miejsca, gdzie która kontrahentów płacona być ma, będą oznaczone 6-to. Kontrahenci czyli z ich ramienia tym wyższej ceny od drob[i]u lub mięsiwa wymagać nad opis w osobnej tabeli. 7-mo. Wolno będzie kontrahentom subarendować komu innemu, lecz sami zawsze w odpowiedzi zostawać będą podlug obmowy ich pierwiastkowych kontraktów z Radą (jako wyżej) zawartych i kaucyją dostateczną zaręczonych. 8-vo. Nie będzie wolno innym rzeinikom koszernym sprawować rzezi, tylko przez kontrahentów ustanowionym i za kontraktami od tychie kontrahentów mianymi. 9-no. Jeżeliby kahałów lub kahału którego addytamentowe prowenta, jako wyżej, do przypadku nieznajdowania kontrahentów licytowanymi nie były, obowiązana będzie Rada podlug wielości familii w hahale nie licytowanym znajdujących się wyrachować, wiele z takiego nie licytowanego kahału do kasy podlug tabeli, jako wyżej, uchodzić powinno i w tej wielości od tego i kahału płacenia termina i miejsce, gdzie mają być te sumy płacone, udeterminować. 82 [EWERARD MÜLLER/ IDÉES DE QUELLE MANItRE LE GOUVERNEMENT POLONAIS POURRAIT PROTÉGER SES FABRIQUES... [pierwsze miesiące 17921 Biblioteka Jagiellońska, rkps 4272, k. 30-34 (czystopis, kopia). Autor mówi o sobie: qu'il vive déjà dix ans passés dans ce pays sans la moindre protection du gouvernement, quoique Sa Majesté le Roi a voe des propres yeux ä l'occasion du voyage de e-cDopisane na marginesie inną ręką. będą przez Radę, a aprobosuma przez kontrahenta albo w kontraktach. zawiadujący nie będą mogli 29* 452 Kaniow son importante entreprise et qu'à ce temps-là ils s'y nourrissoient déjà près de 500 personnes. W bardzo szczegółowym „Dyjariuszu podróży Naj. Stanisława Augusta Króla Polskiego na Ukraine i bytności w Krakowie fti do powrotu do Warszawy dnia 22 lipca roku 1787" ( Warszawa, b. r.) znajduje się dokładny opis zwiedzania przez Stanisława Augusta, w drodze powrotnej z Kaniowa, różnych zakładów przemysłowych. Król oglądał „fabrykę solną" (s. 201-202), kamieniołomy i szlifiernie w Dębniku (s. 249), kopalnie węgla w okolicach Krzeszowic (s. 252), kopalnie w Olkuszu (s. 254-255), kopalnię i hutę w Miedzianej Górze (s. 272-277) oraz liczne zakłady przemysłowe Małachowskich i Jacka Jezierskiego (s. 278-283, 288-292, 295). Wszystko to byty albo prywatne przedsiębiorstwa polskich właścicieli (niejednokrotnie całkiem świeżej kreacji), albo zakłady związane z inicjatywą króla i Rzeczypospolitej. Ponadto nigdzie nie mamy podanej liczby zatrudnionych. Szukając w „Dyjariuszu" manufaktury prowadzonej od 10 lat przez cudzoziemca (który by byt nie tylko dyrektorem, lecz i przedsiębiorcą), nie korzystającej z żadnej protekcji rządu, a posiadającej stan zatrudnienia zasługujący na uwagę ze względu na swą liczebność, znajdujemy jedynie zakłady przemysłowe w Niemirowie. Stanisław August przybywszy 16 maja 1787 do Niemirowa „szedł potem oglądać fabrykę cyców zagranicznym równającą się, znacznym kosztem dziedzica (Wincentego Potockiego) zafundowaną ... Pan Miller, dyrektor tej fabryki, pokazał Naj. Panu wszystkie składy, warsztaty, farbiarnie, blechy etc. oraz pracujących około nich fabrykantów obojej płci, po części z ludzi zagranicznych, a najwięcej z poddanych tamecznych i Żydówek złojonych, liczbę 300 przenoszących. Co wszystko Naj. Pan z ukontentowaniem obejrzawszy, powracając się do pałacu nie minął i garbarni, z której skóry wychodzą w gatunku od angielskich nie różniące się, a pochwaliwszy j. pana Millera za porządne obydwóch tych fabryk utrzymywanie, przyrzekł mu swoją protekcyją" (s. 160-161). Kierowane przez Ewerarda Ludwika Rudolfa Müllera zakłady niemirowskie dobrze prosperowały już w r. 1784. Właścicielem byt początkowo Potocki, ale już w r. 1785 odstąpił fabrykę perkali (cyców) spółce Henri Amiet et Comp., która przekształciła się później w spółkę Müller Amiet et Comp. Müller przez cały czas byt dyrektorem, a w interesującym nas okresie już przedsiębiorcą. Zabiegał, jak się zdaje bezskutecznie, o protekcję Komisji Skarbowej (T. Korzon „Wewnętrzne dzieje Polski za Stanisława Augusta", t. II, Warszawa 1897, s. 261-262, 307, 313; Pismo do króla z 12 maja 1789 podpisane: „Müller Amiet et Company, Entreprenneurs des Niemierower Fabriquen", Bibl. Czart., rkps 1187, s. 209-212). Sądzimy, że Müller jest autorem „Idées". Znajdująca sie w papierach Kołłątaja kaligraficzna kopia tego memoriału nie wyszła spod pióra Müllera (jego charakter pisma znamy z odręcznego francuskiego listu z 22 lipca 1790 do Tadeusza Czackiego; Bibl. Czart., rkps 1189, s. 11751177), ale zapewne pochodzi z jego kancelarii (zarówno pismo Müllera, jak „Idées" mają właściwości pisma niemieckiego). Przy datowaniu niewątpliwy terminus post quem wyznacza ustanowienie, wspomnianych w tekście, komisji porządkowych cywilno-wojskowych (25 listopada 1789). Za datowaniem na pierwsze miesiące r. 1792 przemawia: 1. wzmianka, że Żydzi font aujourd'hui leur dernier effort pour obtenir le provilège des bourgeois libres, 2. traktowani sprzedaży starostw jako sprawy aktualnej (sejm uchwalił 19 grudnia 1791 „Zasady do urządzenia na sprzedaż wieczystą królewszczyzn"), 3. wzmianka, że rewolucja francuska odbiła się ujemnie na życiu ekonomicznym Francji i krajów z nią sąsiadujących, 4. okoliczność, że kopia znajduje się w papierach Kołłątaja, który sprawą żydowską szczególnie żywo się interesował w okresie swego prezydowania w Deputacji. Idées de quelle manière le gouvernement polonais pourrait protéger ses fabriques naissantes, sans manquer aux traités avec les puissances voisines et ä la liberté Polonoise, par le moyen des privilèges conditionnels ä accorder aux Juifs Il est incontestable que le commerce principal de la Pologne est entre les mains des Juifs. C'est pourquoi on ne peut trouver aucun moyen plus sûr pour faire prospérer les manufactures et fabriques naissantes du pays qu'en obligeant cette nation de se prêter au débit des productions de l'industrie nationale. Peut-on 453 souhaiter un moment plus favorable pour venir ä ce but salutaire, que celui tandis que les Juifs font aujourd'hui leur dernier effort pour obtenir le privilège des bourgeois libres. On n'a qu'à leur accorder cette liberté, en la rendant compatible avec le bien publique, dont voici le plan. 1-o. On permettra ä un nombre des marchands Juifs proportioné ä Pétendue de la Pologne, dont deux ä quatre petits Juifs en société ensemble ne formeront qu'une maison marchande, ä faire libre commerce dans toute la Pologne, tant dans les villes royales, que seigneuriales, sans que personne puisse mettre entraves ä leur négoce. 2-do. On fera une répartition conforme ä la conséquence du commerce d'une ville, combien de ces marchands Juifs peuvent demeurer et négocier librement ä Varsovie, Cracovie, Lublin et dans les autres mi-grandes et petites villes royales. 3-o. On fera des extraits des régistres de toutes les douanes de la Pologne dans lesquels on portera en ordre alphabétique les marchandises entrées dans le pays dans l'espace de 3 ans, en y notant sommairement ou le poids, ou la mesure, ou le nombre des pièces de chaque article avec la valeur déclarée, de même que si l'importation a été faite par un Chrétien ou Juif. Ces extraits éclairciront la consommation dans le pays de chaque article et l'importance du commerce des marchands Juifs contre celui des Chrétiens. Le gouvernement instruit d'une telle manière pourra juger des manufactures et fabriques dignes de préférences de son attention et alors former un plan raisonné pour combien les Juifs pourroient acheter des marchandises de rune et de l'autre manufacture et fabrique nationale (sans absolument trop gêner leur commerce avec l'étranger) selon la proportion de ce qu'ils achètent des manufactures et fabriques étrangères de l'un et de l'autre article. 4-o. Lorsqu'on sera mis en état par l'exécution du point précédent ä pouvoir faire un calcul juste de l'objet dont il s'agit (qui éxige qu'on suppose, que dans un pays partout ouvert et libre on fraude la gabelle ou directement, ou par déclaration pour la moitié du montant) le gouvernement fixera les privilèges conventionnels des Juifs en qualité des bourgeois libres de la manière qui suit, sçavoir: A tel Juif sera permis ä tenir magasin ä: Varsovie moyennant, qu'il achètera chaque année de ces articles, qui se fabriquent dans le pays, sçavoir: d'un tel article pour ducats d'un tel article pour ducats et circa pour la somme de ducats Cracovie d'un tel article pour ducats d'un tel article pour ducats ducats et circa pour la somme de 454 Lublin d'un tel article pour ducats d'un tel article pour ducats et circa pour la somme de ducats dans une mi-grande ville royale d'un tel article pour ducats d'un tel article pour ducats et circa pour la somme de ducats dans une petite ville royale d'un tel article pour ducats d'un tel article pour ducats et circa pour la somme de ducats Par ce moyen le débit des productions de Pindustrie nationale s'augmentera très considérablement sans avoir besoin de loi ä cet égard, contre laquelle les puissances voisines et les libres Polonais pourroient faire des remonstrances. Le commerce avec l'étranger ne sera non plus défendu au marchand Juif, de même il ne sera pas contraint d'acheter les marchandises des manufactures et fabriques du pays et il ne dépendxa que de sa propre volonté de se prêter au débit des productions de l'industrie nationale. Veut-il répondre ä se but salutaire pour la patrie, le gouvernement lui accordera en récompense la liberté ä pouvoir faire commerce et tenir magasin dans telle et telle ville royale. Ne veut-il pas être utile ä la patrie, le gouvernement ne pourra le regarder dans le pays, que pour une sangsue indigne de chaque prérogative particulière. 5-o. Si plusieurs manufactures et fabriques d'un même article existent dans le pays, le marchand Juif pourra s'adresser ä telle manufacture et fabrique, qu'il voudra, pour acheter son contingent. 6-o. Pour faciliter aux Juifs leur commerce avec les manufactures et fabriques du pays, celles-ci seront obligées de leur accorder un aussi long crédit, que les marchands Juifs trouvent ä Leipzig et Francfort sur l'Oder, où on vende [s] ä l'ordinaire ä 6 mois et au plus long ä 9 mois de terme. Si par conséquent un marchand Juif achètera pour 1000 ducats des marchandises et que le manufacturier et fabriquant du pays accepte pour cette somme une lettre de change de 500 ducats payable en 6 mois et une dite de 500 ducats payable en 12 mois, le marchand Juif jouira de cette manière d'un crédit de 9 mois sur la somme totale, condition qu'il ne trouvera jamais plus raisonnable dans l'étranger. 7. Le précédent point n'étant que trop favorable pour le marchand de mauvaise foi, il est juste, qu'on pense de la part du gouvernement aussi ä 1a sure-té du manufacturier et fabriquant du pays, en lui accordant le privilège, que ni un sauf-conduit, ni une lettre de fer pourra être de force contre lui, en l'exemptant en outre de concours, que quiconque pourroit faire ä sa charge. 455 8. Tous les marchands Juifs doivent prouver au gouvernement ä la fin de chaque année, qu'ils ont acheté des manufactures et fabriques nationales la quantité convenue de l'un et l'autre article, et au cas qu'on trouvera l'un ou l'autre Juif sans avoir rempli l'achat convenu, un tel perdra pour toujours le droit de faire commerce libre et de demeurer dans une ville royale. 9-o. Pour prévenir la fraude de la part des marchands Juifs en prouvant qu'ils ont rempli le point précédent, ils seront obligés de donner chaque année ä la Commission civile et de guerre de leur district le rapport suivant, sçavoir: Nous marchands Juifs demeurant dans la ville royale de N.N., avons acheté dans l'année courante des manufactures et fabriques du pays de différents articles pour la somme de ducats fl. gr sçavoir: Indiennes de la manufacture de M. N.N. ä N.N. pour . . . . ducats fl. gr Soierie de la dite manufacture de M. N.N. ä N.N. pour . . . ducats fl. gr Ferrailles de la fabrique de M. N.N. ä N.N. pour ducats fl. gr et circa. Indiennes de la manufacture de M. N.N. ä N.N. pour . ducats fl. gr Soierie de la dite manufacture de M. N.N ä N.N pour ducats fi. gr Ferrailles de la fabrique de M. N.N. ä N.N pour ducats fl. gr et circa ducats fl. gr Les Commissions civiles et de guerre doivent envoyer ces rapports ä la Commission du Trésor ä Varsovie et les manufacturiers et fabriquants seront de même tenu, d'envoyer chaque année ä la Commission du Trésor de leur part un rapport de leur vente, dans lequel doit être noté le nom et la ville de l'acheteur, l'article vendu et la somme de son montant. En confrontant les rapports des marchands Juifs avec ceux des manufacturiers et fabriquants, on découvrira aisément si le marchand Juif a fait une fraude dans son rapport donné ä la commission civile et de guerre. 10-o. Pour prévenir aussi la fraude de la part des manufacturiers et fabriquants, ils seront tenus de prêter serment sur la pureté et réalité de leur rapport de vente et qu'ils n'y ont noté que les productions de leur propre fabrique, car sans cela un homme maladroit dans son état, qui pour cette raison ne sauroit pas vendre les productions de sa fabrique, pourroit en place vendre celles des fabriques étrangères et les mettre dans son rapport de vente, ou se faire payer une petite contribution de l'un et de l'autre marchand Juif, pour qu'il les mette dans son rapport de vente, si même le Juif n'auroit rien acheté de lui. 11-o. Le gouvernement est dans tout le pays de préférence reconnaissant aux premiers entrepreneurs d'une manufacture et fabrique, dont le vaste champ d'industrie qu'elle embrasse peut accorder ä milliers d'individus leur entretien honnête et dont l'établissement complet compte des sommes très considérables. C'est pourquoi le gouvernement de ces pays ne pourra pas mieux faire, que de 456 tourner les privilèges qu'on voudra accorder aux Juifs, principalement ä l'avantage de telle entreprise, en les protégeant encore en outre de façon, qu'elles ne peuvent pas être exposées ä des pertes par les banqueroutes. Le manufacturier et fabriquant ne doit vendre qu'en gros aux marchands dé-tailleurs. Il doit se contenter par conséquent d'une bénéfice très modique et chercher son grand gain dans le débit considérable de ses marchandises, qui ne pourra jamais avoir lieu sans vendre ä crédit ainsi que Leipzig, Francfort et autres places de commerce. Qui ne vende pas ä crédit, ne vende presque rien, surtout ici en Pologne, ou l'argent comptant porte plus d'intérêt que dans l'étranger. Qui vende ä crédit, risque son bien, surtout lorsqu'il s'agit du commerce avec les Juifs. L'entrepreneur d'une importante entreprise est vraiment ä plaindre dans un pays, où la puissante main du gouvernement l'abandonne ä lui-même. Il hazarde dans un tel pays son bien: a) En mettant un capital très considérable ä fonds mort dans la batisse, dans toutes les machines, métiers et outils de nécessité absolue. b) En payant chaque mois régulièrement nombre d'artistes, d'artisans et ouvriers de deux sèxes. c) En se procurant tous les matériaux en crû, dont le capital reste au moins une année et demie dans la fabrication (qui souvent ne répond pas ä une bonne réussite) avant que l'étoffe est finie. d) En vendant sa marchandise (un article du gout et de la mode, dont l'objet est caprice) ä 9 mois de crédit. En considérant d'un oeil juste tous ces risques auxquels l'entrepreneur d'une importante entreprise est exposé, en calculant combien un tel homme contribue au bien publique, il méritoit bien d'être pris sous la sauvegarde particulière du gouvernement. Il n'y a rien de si clair, que Pacheteur doit peu ä peu au manufacturier le fond mort, qu'il a dans son entreprise, de même qu'il est de la politique commerçante du manufacturier qu'il doit livrer ä l'acheteur les productions de sa manufacture ä si bon marché que possible, pour s'attirer une grande chalandise. Mais s'il doit retirer de son fond mort, qui consistera en 18 000 ducats 8 % d'intérêt ordinaire et 4 % pour le dépérissement des bâtiments, machines, métiers et outils et circa, les intérêts annuels de 12 % de son fond mort se montent déjà ä 2160 ducats ou fl. 38880. D'après les calculs prouvés des manufacturiers privilégiés de l'étranger, il ne doit tomber d'intérêt du capital mort sur une pièce qu'on fabrique, que tout au plus 15 gros de Pologne, par conséquent pour contrebalancer ce calcul de ces manufacturiers privilégiés de l'étranger, il faudroit déjà fabriquer 77 760 pièces par an, pour retirer annuellement ä raison de 15 gros par pièce les fl. 38 880 pour intérêt et dépérissement d'un fond mort de 18 000 ducats. Sans un calcul juste le bon succès des manufactures et du commerce ne peut avoir lieu et chaque gouvernement éclairé sera du même avis ä cet égard et 457 consultera pour les calculs et détails de l'industrie des gens de pratique élevés dans les manufactures, commerces et dans les pays, où on a de même fait assez d'essais infructeux en cédant aux principes de la théorie avant qu'on est parvenu de conserver dans le pays Pindustrie de vaste détail et calcul. Pour réussir ä cet égard dans ce pays, il faut que la puissante main du gouvernement s'en mêle: a) En procurant ä ses manufactures et fabriques un débit considérable et sûr. b) En les protégeant contre les banqueroutes etc. c) En accordant au premier entrepreneur d'une aussi difficile qu'importante entreprise certaines facilités, privilèges et prérogatives. Le point sous lettre a) pourrait se réaliser le mieux en obligeant les marchands Juifs ä se prêter au débit de productions de manufactures et fabriques nationales. Les deux points sous lettres b) et c) pourraient en partie se réaliser ensemble, si le gouvernement escompteroit de son trésor les lettres de change dues pour marchandises du pays ä tel manufacturier ou fabriquant, qui pourra prouver, qu'il a hasardé sans soutien du gouvernement ä établir une manufacture, qui nourrit déjà. aujourd'hui près des 500 personnes et dont le fond général se monte ä 40 jusqu'à 50 mille ducats et le fond mort ä 15 jusqu'à 18 mille ducats. Un tel entrepreneur méritera toujours d'être protégé de préférence du gouvernement pour pouvoir pousser son entreprise jusqu'à cette grandeur respectable, dont elle est susceptible et dont PAllemagne, la Suisse, la France et l'Angleterre présente des manufactures et fabriques colossales, qui en partie sont entretenues par la Pologne. Si le Trésor n'escomptera que les lettres de change payable ä un manufacturier d'une entreprise de 40 ä 50 mille ducats, la jalousie poussera chaque fabriquant ä aggrandir sa fabrique pour devenir susceptible de mêmes avantages, dont un autre jouit. Le gouvernement ne peut jamais risquer en escomptant les papiers des marchands, puisqu'il est du ressort de la magistrature subordonnée au gouvernement, ä mettre la main sur le bien d'un marchand qui veut faire banqueroute, et dans chaque pays il est une fois adopté, que le Trésor du gouvernement ne peut rien perdre. La vente des starosties rendra facile au gouvernement ä pouvoir ainsi soutenir et protéger une manufacture nationale, qui le mérite, et ce service sera ainsi important pour une grande entreprise que d'aucun risque pour le Trésor, puisqu'on lui remettra pour son argent comptant une prétention liquide sur papier timbré, sur laquelle il fera son escompte pour avoir payé avant l'échéance. Le présent projet a pour auteur un homme qui pourrait faire des pertes considérables, si le gouvernement permettroit ä chasser les marchands Juifs de Varsovie, puisqu'ils lui doivent beaucoup pour les productions d'une manufacture nationale, et dont les marchands chrétiens ne font presqu'aucun débit, seulement pour avoir la satisfaction de nuir ä l'industrie nationale. 458 Il faut espérer que le gouvernement pensera enfin aussi ä l'article de quelle manière qu'on pourrait protéger les manufactures et fabriques, et il seroit ä souhaiter qu'il voudroit y réfléchir dans le moment de la révolution française, qui a fait perdre ä un grand nombre d'artistes, d'artisans et d'ouvriers en France, en Allemagne et en Suisse a-le pain-a, qu'on pourrait en faisant un voyage dans ce pays facilement disposer ä venir ici en Pologne, si le gouvernement voudroit se résoudre ä accorder aux manufactures et fabriques les mêmes privilèges, dont elles jouissent dans l'étranger. On pourrait encore beaucoup écrire de la manière, dont d'autres pays protègent leurs manufactures et fabriques, mais ne voulant pas trop mettre ä l'épreuve la patience de l'indulgent lecteur, l'auteur veut finir par la remarque, qu'il vive déjà dix ans passés dans ce pays sans la moindre protection du gouvernement, quoique Sa Majesté le Roi a vu des propres yeux ä l'occasion du voyage de Kaniow son importante entreprise et qu'à ce temps-là ils s'y nourrissoient déjà près de 500 personnes. 83 [PROŚBA CZTERECH ŻYDOWSKICH DELEGATÓW O ZASILEK] [po 3 lutym 1792] AGAD, Arch. Potockich Publiczne 316, t. II, s. 157 (pismo niewłasnoręczne). Na odwrocie karty notatka: Żydzi delegowani z kahałów prowincji małopolskiej, bawiąc nadspodziewanie w Warszawie miesięcy kilka, wyekspensowali się, nie mają o czym powrócid do domów, więc proszą o wsparcie. Poniżej adnotacja własnoręczna Stanisława Augusta: Do księdza Piattoli. Petenci piszą, że przebywali w Warszawie z okładem trzy miesiące. „List cyrkularny" (nr 46) wzywał, aby deputowani przybyli do Warszawy „najdalej" 3 listopada 1791. Gdyby przybyli w tym terminie, to okres 3-miesięczny upłynął 3 lutego. W tym dniu sejm się zalimitował, nie rozpatrzywszy projektu reformy żydowskiej. Po limicie nastąpił odpływ delegatów z Warszawy. Najjaśniejszy Królu Panie', a Panie Nasz Miłościwy! Podlug wypadłej dyspozycyi, aby z miast od każdego kahału byli delegowani do Warszawy z plenipotencyj ami, stosownie i my niżej podpisani, z prowincyi małopolskiej wysłani tu zostawszy, zlożyliśmy też nasze plenipotencyje jw. Linowskiemu posłowi. Wyjeżdżając z domów spodziewaliśmy się, iż najdalej za kilka tygodni staniemy na powrót u siebie, lecz gdy już z okładem miesięcy 3 jak bawiemy tu w Warszawie, do ostatniego grosza wyekspensowaliśmy się, a nawet i w stancyj ach zostaliśmy diużnymi, i z tych to powodów, a najbardziej, iż blisko mil stu będąc od Warszawy odległymi, a tu zaś nie mając krewnych ani przyjaciół, nie mamy sposobu wyjechania z Warszawy i dostania się do domów swoich. Ścielemy przeto nas wiernych poddanych przed najłaskawszy tron WKMci z najpokorniejszym suplikowaniem o łaskawą względność i miloa-aDopisane inną ręką. 459 sierdzie, żebrząc wsparcia nas z Skarbu swego na wyjazd z Warszawy i dostanie się do domów swoich, żon, dzieci i opuszczonego gospodarstwa. Do zgonu życia błagać Majestat Boski nie przestaniemy za najdluższe i szczęśliwe panowanie WKMci, Pana Naszego Miłościwego, wierni poddani: Michel Leybowicz z miasta Latyczowa Leyba Moskowicz z Koszowatego Dawid Ickowicz z Gródka Mendel Jakubowicz z Beresteczka delegowani z tychie miast do Warszawy 84 [PROŚBA HERSZLA ZYSKALOWICZA O ZASILEK] [po 3 lutym 1792] AGAD, Arch. Potockich Publiczne 316, t. II, s. 161-162 (pismo niewłasnoręczne). Na odwrocie karty notatka: Herśla Zyskalowicz, zadłużywszy się na stancyją z powodu długiego bawienia się w Warszawie w interesie calej synagogi, nie mając o czym powrócić do domu prosi o łaskawe WKMci wspomożenie na drogę. Poniżej adnotacja własnoręczna Stanisława Augusta: Za informacją ks. Piattoli. W sprawie datowania zob. nr 83, nota wydawców. Najjaśniejszy Królu, Panie Mój Miłościwy! Będąc ja tu już po kilka razy u WKMci posłany i delegowany tak od. synagogi, jako też urzędu w różnych progbach tak urzędowych, jako i kahalnych, przez co przyszedłem do wielkiego upadku, gdyż wszelki ekspens mój był, zawsze bylem odsyłany z rezolucyją WKMci do różnych panów, a nigdym nie mógł trafić do końca, choć podawałem różne projekta dla pomnożenia Skarbu WKMci, żadnej jednak nie otrzymałem satysfakcyi, co wszystko dokumentami aprobować mogę. Zaś teraz, Miłościwy Królu, z własnej woli WKMci przez tutejszych starszych zostałem wokowany jako i inni, a to dlatego, Łaskawy Panie, że nas chcesz względy swymi udarować i o nas nie zapomnieć. Tego momentu stalem się posłusznym rozkazom Jego jako wierny poddany i przybyłem tu z plenipotencyj â. Teraz zaś, Litościwy Panie, siedzę tu już tak długi przeciąg czasu, wyekspensowałem się ze wszystkiego, w gospodzie dlużen został, wypłacić się nie mam czym i o czym się do domu dostać, przeto suplikuję z jak najgłębszą pokorą WKMci o wsparcie dla siebie, co Twoja ojcowska i poświęcona ręka nakaże, jako też o to, abym się mial z czym w domu zaszczycić, gdyż cale miasto Olkusz podczas bytności WKMci widziałeś, Królu, w wielkim ubóstwie, mialeś względy udarować i uszczęśliwić. Te progby składam u tronu WKMci i suplikuję o jak najłaskawszą rezolucyją, którą przed Majestatem Boskim nadgradzać będę o jak najszczęśliwsze panowanie i dlugoletne życie. Najjaśniejszego WKMci, Pana Miłościwego, wierny i niegodny poddany Herszla Zyskalowicz oddelegowany od synagogi olkuskiej, miasta JKMci 460 85 [PROSBA PLENIPOTENTÓW ŻYDÓW WARSZAWSKICH DO KRÓLA] [po 3 lutym 1792] AGAD, Arch. Potockich Publiczne 316, t. II, s. 153 (pismo niewlasnoręczne). Pisane tą samą ręką co nr 32. Terminus post quem wyznacza wywołująca Żydów z Warszawy rezolucja marszałka nadwornego Kazimierza Raczyńskiego z 3 lutego 1792. Zob. nr 38148-52. Najjaśniejszy Królu, Panie nasz Miłościwy! Cierpieć za niewinność i znosić karę bez przewinienia zdaje się rzeczą najnieznośniejszą i z sprawiedliwością nie zgadzajacą się. Wiekuista dobroć WKMci, Pana Milośc., okazana narodowi naszemu, czyni i nam niżej podpisanym ośmielenie w prośbie u podnóżka Tronu Pańskiego zlożonej, żebrząc dobroci i litości WKMci, Pana Milośc. Jako wziąłeś nas, Najjaśniejszy Panie, pod cień protekcyi swojej, tak byśmy pod tejże opieki ojcowskiej nadal konserwowani i zachowani zostali. Jako w czasie tym obwołanie względem ustąpienia w dni 10 od niniejszego obwołania z Warszawy ustąpili pod karą za sprzeciwienie się. Nadto szl. magistrat na zgnębienie biednego ludu i oczernienie z hańbieniem też obwołanie wydrukować kazał i rozdawać usiłuje. W tym przeto tak nadspodziewanym nieszczęśliwości naszej losie suplikujemy, ażebyś WKMć, Pan Nasz Milośc., przez wrodzoną litość nad biednymi, a tym bardziej niewinnie pokrzywdzonymi, raczył nas protekcyją wesprzeć i od tak niespodzianej egzekucyi niniejszego obwołania uwolnić, jako też od wydrukowanego tego i obwołania przez magistrat i publikowania, aż do czasu reformy rządu o Żydach nastąpić mianej, zatrzymani być mogli. Litość ta i dobroć WKMci, Pana Miłość., okazana unieśmiertelni w nas przed Bogiem pamięć. Najjaśniejszego Króla, Pana Naszego Miłościwego, wierni poddani Symon Symons Szymon Abram Herszek Faybuś Benus Jozef Herszek Salamon Dawid z Kieniksberga Rabin z Korca plenipotenci Żydów Warszawskich 86 [OŚWIADCZENIE KAHALU USZYCY APROBUJACE DZIALALNOŚC. PLENI• POTENTÓW] 21 lutego [1792] AGAD, Arch. Potockich Publiczne 96, s. 931 (oryginał po hebrajsku). Podając poniżej tłumaczenie na polski, oryginał hebrajski reprodukujemy w fotokopii (ryc. 7)• My, moini, starsi i wybrańcy kahału, wraz z innymi przedstawicielami komunikujemy każdemu, kto o tym wiedzieć powinien, że dotychczas nie mogliśmy 461 udzielić plenipotencji z obawy przed naszym panem, który rozkazał nie dawać [takowej]. Lecz dziś, w związku z tym, co zostało uczynione tam w mieście królewskim Warszawie przez wysłanników trzech prowincji Rzczypospolitej polskiej, a wśród nich również był wysłannik z [ a], a mianowicie jegomość pan Josef, zgadzamy się ze wszystkim, co uczynili dla dobra Żydów, chylimy głowy przed wszystkimi ich uczynkami i na dowód tego kładziemy swe podpisy. Dziś, 21 lutego, według ich sposobu liczenia. Tutaj, miasto Uszyca Cwi syn Lipmana Szabtaj syn Zalmana Nisan syn Jecheskiela Icchak syn Izraela Chaim syn Lipmana Gedalia syn Jekiela 87 [POKWITOWANIE PRZEZ HIRSZA BIALOSTOCKIEGO ODBIORU 15 DUKATÓW] Warszawa, 8 marca 1792 AGAD, Arch. Potockich Publiczne 316, t. H. s. 213 (oryginał). Réquisition de Monsieur l'Abbé Piatteli. Je reconnois d'avoir reçu de la Députation de Juifs de Varsovie par M. Simon Symons le jeune pour mes frais, comme plênipotans de la ville Bialostok la somme de quinze ducats, dont je donne cette quittance en double. Varsovie, le 8 Mars 1792. Pour 15 Ducats. a-Die 8 Marca 1792 odebrałem z rąk Jmć Pana Szymona bankiera czerwonych złotych piętnaście dico duc. 15, na co ręką własną podpisuję się Dat. w Warszawie. Die ut supra. Hirsz Bialystocki mp.-a 88 KAROL GLAVE-KOBIELSKI [OFERTA WYDZIERŻAWIENIA PODATKU OD MIĘSA KOSZERNEGO] Warszawa, 10 marca 1792 AGAD, Arch. Potockich Publiczne 96, s. 911 (autograf). Oferta jest sporządzona na papierze stemplowym za 1 grosz srebrny. Illustre Députation! Présumant que l'impôt qu'on va mettre sur la viande des Juifs pourrait aNazwa miejscowości nieczytelna. a-aRfka Hirsza Białostockiego. 462 bien être donné ä ferme, j'ose me mettre au rang des aspirants et d'offrir ä l'Illustre Députation désignée pour la reforme des Juifs: 1-o. de faire pour la ferme de cet impôt un contrat de vingt ans, 2-do. de payer pour la ferme une somme annuelle raisonnable, 3-o. de payer tous les ans un million et demi de florins anticipativement, et le reste en deux termes de six mois chacun, 4-o. de proposer pour les cas malheureux de guerre, de peste, des conditions très équitables, 5-o. de régir l'impôt avec équité, 6-o. de donner pour l'exécution de mes offres une caution suffisante. Si ces offres méritent quelque attention de la part de l'Illustre Députation, je la supplie de me déterminer la manière et le temps où je pourrais entrer en conférence avec elle sur cet objet. J'ai l'honneur d'être avec le plus parfait respect de l'Illustre Députation, le très humble et très obéissant serviteur Charles de Glave Varsovie, le 10 du Mars 1792 89 KAROL GLAVE-KOBEELSKI PROPOSITIONS POUR LA FERME DE L'IMPÔT DE CONSOMMATION SUR LES JUIFS Warszawa, 18 marca 1792 AGAD, Arch. Potockich Publiczne 96, s. 913 (autograf). Propozycje są sporządzone na papierze stemplowym za 1 grosz srebrny. Propositions pour la ferme de l'impôt de consommation sur les Juifs 1. cinq millions de florins de Pologne, ferme par an. 2. un million et demi se payera tous les ans anticipativement, 3. les 3500000 fl. restants seront payés en deux termes de six mois chacun. 4. on se réserve des rémissions équitables en cas de guerre et de peste, ou d'autres malheurs publics. 5. on se réserve que les Juifs ne seront ni chassés des villages, ni exclus d'autres droits qu'ils possédent actuellement. 6. on s'engage ä régir l'impôt avec équité. 7. on offre pour l'exécution de ces engagements une caution suffisante en biens fonds non chargés d'hipotèque. Charles de Glave Varsovie, ce 18 du Mars 1792 463 90 PROPOSITIONS CONCERNANT LA FERME DE L'IMPÔT SUR LA CONSOMMATION DES JUIFS Warszawa, 19 marca 1792 AGAD, Arch. Potockich Publiczne 96, s. 917-919 (czystopis). Tekst pisany nieznaną rękg. Propositions concernant la ferme de l'impôt sur la consommation des Juifs 1. On demande la ferme de cet impôt pour quinze ans, ou tout au moins pour dix. 2. On suppose que l'impôt établira par chaque livre de viande d'animaux ä cornes, ou d'autre viande noire, une retribution de trois gros de Pologne et pour la viande blanche ou de volaille, vingt cinq pour cent. 3. On suppose que le nombre de Juifs en Pologne et en Lithuanie fait un million, que d'après les clauses du projet de loi, ces Juifs délivrés d'autres charges et jouissant de nouveaux bienfaites, se trouveront en état de manger et de boire, sans quoi ils ne seraient pas en état de payer l'impôt; on suppose qu'ils ne seront pas chassés des campagnes, mais que, bien au contraire, les admettant aux jouissances des autres hommes, on leur accordera tous les moyens de s'occuper de l'agriculture, du commerce, des arts et des métiers, comme aussi de la liberté d'acquérir héréditairement des possessions foncières. En un mot, tous les droits que possèdent les autres citoyens et dont la différence d'opinions religieuses ne doit priver personne. 4. On suppose que la Diète acceptera le projet de loi ainsi arrangé et qu'elle confirmera le contrat de ferme, dans lequel seront stipulés tous les moyens tendants ä procurer la plus prom[p]te et la plus facile exécution des arrangements qu'entreprendra Padministration de la ferme. Que le pouvoir exécutif, les magistratures secondaires et les corps administratifs seront tenus d'y prêter la main et que si, par le défaut de moyens cöercitifs, par les entraves et des empêchements, que l'on ne saurait prévoir, l'exécution des arrangements de l'administration se trouvait gênée, intrevertie ou supprimée, celle-ci par la même soit delivrée de la rigueur du contrat. On demande: 5. la stipulation du jugement auquel seront appropriées les affaires litigieuses qui pourraient résulter du recouvrement de l'impôt, comme aussi le mode de procédure en ce cas. 6. Cela suppose et de plus si l'on prouve clairement que l'impôt susdit importera la somme qu'on désire, on offrira de payer les cinq millions de ferme par an, dont un million et demi d'avance, c'est-à-dire au terme duquel datera le contrat et trois millions et demi en deux terme &cursifs. 7. On se réserve huit mois de temps pour l'arrangement de la perception 464 de l'impôt et ce n'est qu'après ces huit mois écoulés que commenceront les payements et l'action du contrat. 8. On se réserve des remises équitables en temps de guerre, de peste, et d'autres malheurs publics, qui entraineraient visiblement la non perception de l'impôt. 9. On offre une caution de deux cent mille ducats pour la sure-té des engagements, mais si l'arrangement n'a pas lieu, on désire ne point être compromis. Varsovie, le 19 Mars 1792 91 [PISMO MAGISTRATU CH4CIN DO KRÓLA I MINISTERIUM] [przed 21 marca 1792] AGAD, tzw. Metryka Litewska IX1152, k. 314-315 (oryginał). W protokole posiedzenia Straży z dnia 21 marca 1792 zanotowano: „Przełożenie obywateli miasta wolnego Rzpltej Chęcin do urządzenia narodu iydowskiego stosujące się, z woli N. Pana ma być komunikowane Deputacyi sejmowej w tym zamiarze wyznaczonej" (tzw. Metryka Litewska, VII1164). Najjaśniejszy Panie, a Panie Nasz Miłościwy, i Jaśnie Oświecone Ministerium! Lubo uwaga na majestat WKMci cofa magistratowi wolnego tutejszego Rzeczypospolitej miasta rękę ściągnioną do pióra na ziożenie przed tronem WKMci winnego hołdu swojego, gdy jednak czucia wewnętrznego i trwogi na miasta wolne rozniesionej przezwyciężyć nie może, przeto z przewagi nad nieśmiałością niesie przy najgłębszej pokorze swoje i miast wolnych sobie pobliiszych do WKMci wyrazy, że otworzyłeś WKM6 drogę do przemysłu zhańbionemu przedtym ludowi miejskiemu, daleś sposób do życia ubogiej szlachcie przez zniesienie wstydu w bawieniu się procederem miejskim, a przez to zyskałeś krocie rąk, jedne gotowe do dźwigania ochotnego broni, drugie do chętnego składania na ofiarę chociażby ostatniego grosza, lecz tylko na interes narodu zdaniem WKMci upoważniony, czyli sankcjonowany, lub na interes WKMci własny. Spokojnie zniosłeś WKMć przesądy, wprowadziłeś rząd doskonały i sprawiedliwość, a przez ten sposób nie tylko przeszedłeś mądrością swoją wszystkich narodom wszelkim dziś panujących, ale nawet zadziwiłeś świat cały tak daleko, że gdyby ów król Salamon mógł być WKMci współczesnym, a gdyby Pismo Boże o jego nad wszystkich celowaniu nie było dało świadectwa, wielka by w dzisiejszych narodach była sprzeczka, jemuli czy WKMci oddać w mądrości i sprawiedliwości pierwszeństwo. Na tych dwóch WKMci przymiotach wsparty magistrat tutejszy, w nadchodzącej do Izby Sejmowej o Żydach materyi gdy słyszy o zamiarach iydowskich nie tylko oddzielnej od magistratu zwierzchności dla siebie pragnących i nie tylko równego miejskiego z chrześcijanami obywatelstwa żądających, ale też do handlu na wagę, łokieć i do szynku na miar e cisnących się, a co większa, gdy słyszy o natężonym do serc osób sejmujących sztur 0), tve OE2,4)(e cOE:07,1, eh GOEA \ , euer „ÇA,OE" 9 /Z t4) fy-OEKOE•OE JOE 'OEŮ A % V .41'19(4h OE,..1 pti, ?JVA, N 4,0P74,/e4-3(11. " \ (OEit-t • ifver, I. e i;i"?"I ret/s 9ijgbi;t133p lettie *, t jt, tiefArie3 YOEA4kien 43 %1 .11,9 y ,OEL eP( ehlo te)v) ;45 eret iro C. ,;,kty,9 Air% 1,9 1,3 ; 14 m,e:53 \ 6. Pelnomoenietwo Szloma Zalmana z ŻYtomierza na podpisanie ofiary 5 milionów (nr 69) A p4 Kf eekl • f KAY"J.. y9C te P (\eXOE . A V ,.t",er-421 t}' U>j ). OE'OE ( OEV 7. Oświadczenie kahału Uszycy aprobuj ace działalność plenipotentów (nr 86) 465 mie, ucieka się do ojcowskiej WKMci opieki wraz z innymi sobie pobliższymi miastami przed trwogą, raz, żeby tego żydowskiego niechludnego, szacherskiego i bez najmniejszej cnoty będacego rodu wicher nie wzburzył okrętu tego miejskiego przez cale panowanie WKMci budowanego, w roku zeszłym pod dniem 18-tym kwietnia kosztownym staraniem wystawionego, a w 3-im maja przysięgami WKMci i osób sejmujących jak kotwicami uhartowanymi i tylko co lat 25 tykać się rewizyją pozwolonymi opatrzonego, w który już wielu to szlachty, to uczciwych z zagranicznych narodów osób powchodziło i wniść jeszcze zamyśla i który ma znaczne nadziejom sejmowym odpowiadające przywieźć korzyści; drugi raz, żeby te maleńka, cicho w lisim ulożeniu się żydowskim nurtująca, a okręt świdrująca rybka onego i ku zatopieniu nie przedziurawiła. Nie popłynie po korzyści ten okręt, wróci się do swego brzegu, cofną się zagraniczni i rodacy, którzy nań wsieść zamyślają, a co większa wynkla nawet z niego ci, którzy już jedną weń nogą wstąpili, jeieli ród ten żydowski wyrażone rzeczy pozyska. Być i to może, że przez to straci publiczna przysięga wiarę, że ostygnie w stanie miejskim do Konstytucyi 3-o Maja przywiązanie, że uboga szlachta przemysłem w mieście dźwignąć się chcąca, lecz przez to Żydom pozwolenie nie mogąca, wielbić będzie malkontentów zdanie, że wyslużony po skończonej kapitulacyi iolnierz, straciwszy zysku przez handel w mieście nadzieje, poniewierać się będzie i tysiacom serce do statku psować, słowem, że co teraz już jakieżkolwiek Światło po miastach przez przybywanie do nich nowych obywatelów w celu dźwignienia się przez handel świecić zaczyna, zgaśnie. Prawo bowiem bez uczonych ludzi świetnym nie będzie, a stąd wróci się prostota i gnuśność, za nimi wróci się dawny nieład i ów za 25 lat rewizyjny, czyli konstytucyjny sejm gdy nie znajdzie w tym swoim nowym stanu miejskiego stworzeniu poprawy, rzeknie: paenitet me fecisse hominem, quid amplius facere debuivinea mea? Maledicta terra tribulos et spinas germinavit. Kto temu będzie przyczyną? Stany Sejmujące taraz. A dlaczego? Oto przez Żydów. Dlaczego zaś przez Żydów? Przyczyny są te: Bo najprzód ród ten żydowski chytry, przebiegły, bez obyczajów dobrych, bez cnoty najmniejszej będący, zawsze chrześcijanom w handlu tym, który Żydzi także maja, jest lisem. U niego trunki najgorsze są najsmaczniejszymi, towary podle najlepszymi, waga oszukana najsprawiedliwszą. Po wtóre, bo jest bez wspoleczeństwa wzajemnego. W jego szkatule zanjdujące się pieniądze są jak za granicą, ile iż syn chrześcijański żenić się nie może z córką jego posainą ani syn jego bogaty z chrześcijanką, a tym sposobem nie rozchodzą się pieniądze, tylko między nimi samymi cyrkulują. Na swoją zaś konsumpcyją traci mało, albo też będzie jeden u drugiego, nie u katolika, potrzeby życia kupować. O ozdobę też domu nie dba, tylko aby dzieci swoje jak najwięcej uposażyć do szacherstwa pieniędzmi nie meblami. Po trzecie, bo ród ten ustawiczny w kłótniach, czego nawet doznawają ci, co niedawno mieszkać po miastach zaczęli. Wszakże kto miasta ogołocił z dawnej ozdoby, jeżeli nie Żydzi? Kto chrześcijan, choć uczonych i handel 30 — Materiały do dziejów Sejmu Czteroletniego, t. VI 466 trzymających, zubożył ? Żydzi. Kto mieszczan i włościan rozpoił? Żydzi. Kto kościoły z sreber okard1.? Żydzi. U kogo rzeczy kradzione utajają się? U Żydów. Kto komory przemyca? Żydzi. Kto pieniądze fałszuje? Żydzi. I chociażby Stany Sejmujące jak najskrzętniej zawinęły się tak około poprawy obyczajów w ich edukacyi, jako też około zgodnego onych z chrześcijanami zjednoczenia, śmiele zakład można uczynić o bezskuteczność. Bo Bóg przed śmiercią Zbawcy naszego nie mögl z tych ich obyczajów poprawić, a po Jego śmierci, za karę zabójstwa na nim dopełnionego, wszczepi' we wszystkich narodach nieśmiertelną ku nim wzgardę. Pierwszego nie mógł zrobić Bóg, a Stany Sejmujące, daleko mniejszej od niego mocy, spodziewaj ą się zrobić? Drugie, gdy na karę ich jest przepuszczone od Boga, czy go potrafią przewalczyć? Na doświadczenie nichby pierwej Stany Sejmujące pozwoliły im wszystkiego prócz wyżej wyrażonych rzeczy już zaprzysiężonych, niechby poprawiły ich obyczaje edukacyją i strój, a w czasie rewizyi dwudziestopięcioletniej Sejmu Konstytucyjnego jeżeli się znajdą poprawionymi, niechby natenczas to z chrześcijanami w jakiej części porównanie zyskali. Prosi więc WKMci jak najpokorniej miasto tutejsze, proszą i inne tutejszemu pobliższe, abyś WKMć raczył w czasie materyi o Żydach stawić się w izbie sejmowej za tym miejskim wyzwolonym ludem, a teraz przez swoich klientów przełożyć deputacyi do ułożenia projektu żydowskiego wyznaczonej. Mocne są słowa WKMci, potrafiłeś więcej, potrafisz i mniej. Prosi oraz i proszą Jaśnie Oświeconego Ministerium WKMci asystującego o przyczynienie się to do laski WKMci, to do przyjaciół swoich w izbie prawodawczej siedzących. Którą to suplikę kończą osoby magistratu tutejszego wyznaniem, ii są z ofiarowaniem życia swego Waszej Królewskiej Mości Pana Swego Najmiłościwszego wiernymi poddanymi 92 KATECHIZM O UDACH I NEOFITACH... [marzec 1792] B. m. dr. i r. (Estreicher, t. XIX, s. 186, mylny domysł co do roku 1791). Broszura anonimowa. Hipotez co do autorstwa nie wysunięto. O druku donosi „Gazeta Warszawska" z 31 marca 1792, addytament do nr 27: „W księgarni P. Kocha znajduje się dopiero wyszle z prasy pismo pt. Katechizm o Żydach i neofitach, rozwiązujący pytanie: czym oni są i co z nimi robić należy. Kosztuje d 1". Klossowski z nowego prawa wójt miasta Rzpltej wolnego Chęcin ręką własną Kazimierz Koczkiewicz rad[ny] mp. Walenty Ludwik radny mp. Jedrzej Gacicki radny mp. Katechizm o żydach i neofitach. Czym oni są i co z nimi robić należy Trläpoprawy formy rządu do Deputacyi przesłany Sine ira et studio, quorum causas procul habeo P[ytanie]: Co to jest Żyd? 0 [odpowied]: Nie stosując tego do wszystkich Żydów, Żyd większą częścią jest to próżniak, matacz, oszust, złodziej, szalbierz, tułacz, wykrętarz i człowiek z przyczyny oddzielnego swej religii fanatyzmu do wspierania sil krajowych niezdatny, a prawie tylko tyle w naszym kraju czyniący użytku co truteń w ulu między pszczołami. P.: Jakże?... Niczym że on się od trutnia nie różni? 0.: Niczym więcej nadto, że pszczoły trutniom skrzydła na zimę przygryzłszy, wypędzają ich z ula jako próżniaków, my zaś używamy największej forsy, abyśmy tę zarazę bezrządną utrzymywali w kraju(a). P.: A neofita cóż to jest? 0.: Neofita jest to ani Żyd, ani chrześcijanin, wyznawający swym patriarchą niegdyś Frenka, a teraz syna jego kosztem neofitskiej konfraternii edukowanego alboli też, jak powiadają, N. N.1 P.: Neofita i Żyd czyliż są sobie równi? 0.: I aż nadto, gdyż tak Żyd, jak i neofita (czyli nowochrzczeniec), szacherstwem i filuterstwem żyjąc szczególnie, zlotem naszym krwawo zapracowanym swoje napełniają trzosy i one z kraju uwożą (b), a mieszkańców biednych z majątków ich wyzuwszy wśrzód nędzy zostawują. P.: Czyliż Żyd i neofita w kraju być powinni cierpiani? 0.: Ile oni są ludzie, tyle mają prawa do wspoleczeństwa ludzkiego... Religia nie powinna czynić różnicy, człowiek albowiem każdy żyjący podlug praw natury i praw politycznych nie wyłącza się nigdy od wspoleczeństwa, to jest od współbraci sobie podobnych, równe ż mających jestestwo. Bóg wszystkich stwo(a) Nikt mi nie zaprzeczy zapewne tego, iż do utrzymywania sil krajowych najpryncypalniej te rzeczy są potrzebne: dobry iolnierz, dobry sędzia, dobry minister i dobry prawodawca. Zyd możeżli być od tego wszystkiego jako najpryncypalniejszego ciężaru obywatelskiego użyty?... Nie, zapewne, a więc jakże go można umieszczać w społeczeństwie względem wszystkich z niego czerpać się mogących użytków, chrześcijanom slużących, gdy go od znoszenia wszelkiego wspólnego ciężaru religia wyłącza. (b) Zastanowić się należy, czemu baczność rządowa nie zapobiegła temu gdy neofici z całym majątkiem w kraju naszym zebranym wyjeżdżali z War- szawy do swego patriarchy, chociaż o tym na sesyi w glosie swoim jw. Jezierski kasztelan lukowski przestrzegał. 1 Jakub Frank (zm. 10 grudnia 1791) pozostawił dwóch synów: Rocha i Józefa. Jako duchowa następczyni patriarchy występowała jednak jego córka Ewa. 30* 468 rzyl bez braku. Żyd, Cygan, neofita uważany co do religii równeż w kraju, jak i inni (w niektórych punktach), zyskiwać ma względy. Jekeli w religii blodzi, to błąd ten przyszłość mu dopiero odkryje (c). Ludzie w ludziach nic więcej nad ludzi co do politycznego systematu nie powinni uważać, wierzenie wewnętrznemu każdego zostawując przekonaniu. Cnota albowiem i występek, kara i nadgroda również do każdej religii należą, gdyż te więcej się zawsze daleko do polityki ściągają. Cygan, Żyd neofita etc., a poczciwy i użyteczny krajowi, większych zawsze wart względów aniżeli jaśnie oświecony, j. wielmożny, wielmożny etc. bankrut, zdrajca, kraj i wspólbraci swoich zaprzedający obcym. Niech nas blask nie przeraża, gdyż cnota jaśniej okazuje się częstokroć w mizernej kmiotka lepiance aniżeli w przepysznych dumnych arystokratów pokojach, aż do zbytków (mimo prawo legis sumptuariae) zagranicznymi upstrzonych meblami, a częstokroć jeszcze sprowadzonymi za pojezuickie sreberka i klejnociki, zaprzedanie kraju i obrad jego i za wyniszczenie i wycienczenie ai do ostatniej koszuli poddaństwa. P.: I cóż ? Więc Żydów i neofitów z kraju wypędzać nie trzeba? O.: Zapewne, że nie, gdyż sam Stwórca ich nie wyłącza od tego, przykazując: Et ames proximum tuum sicut te ipsum. Zostawmy ż więc każdemu wolny sposób myślenia. Niech religia, czyli wierzenie, od wszystkich przekonania zależy, to tylko najszczególniej warując, aby każda religia w kraju panujoca miała zawsze niewzruszone pierwszeństwo i prawidła, jako ta, na której zawisł związek polityczny. Że zaś ten związek jest węgielnym kamieniem, dowodem tego są maksymy powszechne. Żadne państwo długo utrzymać się nie może, jeżeli nie ma pewnego systematu swojego, które albo fanatyzm ubarwiony masko religii, albo religia prawdziwa, albo też polityka utrzymuje w swych karbach. Wypada więc stąd, że panującą religio pominąwszy, inne wszystkie w kraju być cierpiane powinny, większe lub mniejsze mając udzielone sobie względy i własności. P.: To tako rzeczo i neofici, czyli nowochrzczeńcy, być powinni cierpiani? O.: Nie inaczej, niech kto wierzy, jak chce, byle tylko przeto nie zarażaly się obyczaje publiczności, a kraj użytek odnosił. I dlatego przechrztów, również z Żydami na czynnych przekształciwszy obywatelów, również z nich czerpać można użytki. P.: Ciekawy jestem jakie?... Oni siać, orać nie zechcą, w próżniackim wy_ chowani życiu, rękodziełami i rzemiosłami się brzydzą, do wojska są albo przynajmniej zdają się być niezdatni, gdyż słowem szachrować tylko jedynie i tumanić jest ich najszczególniejszym obmiotem.? (c) Loin de rien décider sur cet être supAme. Gardons en l'adorant un silence profond. Sa nature est immense et l'esprit s'y confond Pour savoir ce qu'il est, il faut être lui même. Mr. Voltaire 469 0.: Rzecz dziwna. Albo to Herszko czarno lub rudobrody, pejsaty i kuczerawy, alboli też jp. Meches N. N. takich rąk nie ma jak drudzy?... Cóż oni są delikatniejszego od nas ?... Wszakże rąk nie mają woskowych lub maślanych?... Szlachcie synów urzędnikami już mając może jeszcze sam wlasną osobą chodzić za plugiem, a nie może starozakonny Heyzyk albo neofita czyli Żyd kontuszowy? Odjąć no im szachrajstwa, tandeciarstwa i szynki etc. P.: Jak to? Szynki odjąć? A któi będzie szynkował, gdy osobliwie ruskie województwa ludzi zdatnych nie mają do tego? 0.: Tym lepiej, to mniej będzie pijaństwa, mniej zabójstwa, mniej kradzieży, mniej buntu, mniej zgorszenia i mniej uszczerbku zdrowia. Trzeba wiedzieć albowiem, iż Żyd każdy, na arendzie siedzący we wsi lub w mieście, utrzymuje przy sobie hałastry krocie, która w czasie spisywania pogłównego po lochach, chlewach, górach, lasach, a nawet i skrzyniach kryje się (co sam na własne oczy widziałem). Każdy prawie arendarz we wsi lub w mieście utrzymuje przy sobie ojca lub matkę, żonę, dzieci (czyli bachurów cztery kopy), belfera, browarnika etc., a przy tym jeszcze Świekrę lub babkę, a cóż dopiero mówić o dzieciach (czyli bachurach), które młodo pożeniwszy, do lat pewnych karmi i odziewa, ucząc ich jedynie szacherstwa. Powinno i to być?... Niech cnotliwi i światli prawodawcy osądzą i niech się urządzeniem tego jak najusilniej zatrudnią, aby Żydom poodbierali szynki, poodbierawszy im albowiem arendy, nie będą się mogli tak mnożyć i bachurami nie czynnymi zarażać Polskę. Wiedzieć zaś należy, iż Żydów populacyja i pomnożenie jest nawet krajowi szkodliwe. P.: A toż to aż nadto przeciwko nim wnosisz. Jakże, u diabla, ma być szkodliwe krajowi powiększenie populacyi? Słyszałem przecież zawsze, iż szczęgcie kraju każdego i jego egzystencyja szczególniej zasadza się na pomnożeniu populacyi, bo za pomnożeniem populacyi pomnaża się oraz i konsumpcyja. 0.: Tak jest, mój przyjacielu, a nie inaczej, lecz to jeszcze dodaj do twej konkluzyi, że powiększenie populacyi dlatego jest dobre, iż konsumpcyją i ludzi zdatnych do obrony kraju i utrzymania politycznego systematu pomnaża. A natychmiast sam się przekonasz przez siebie o szkodliwogci pomnożenia populacyi żydowskiej, która się tylko w tej proporcyi pomnaża, w której się chrześcijańska zmniejsza. Bo zapewne, gdyby w kraju naszym było mniej o milion dusz żydowskich, byłoby tym samym więcej milion dusz chrześciańskich, a czyliżby tedy z miliona dusz chrześcijańskich nie była trzy razy większa niżeli z dusz żydowskich konsumpcyja ?... A wieleż by to prócz tego jeszcze z tego miliona dusz chrześciańskich pięknego iolnierza, dobrego sędziego, ministra i prawodawcy dobrać nie można, do czego wszystkiego Żyd przydać się nie może. P.: Ale, ale, coś my wyżej namienil, czyli też to być może, by jeden arendarz, znacznie opłacając się co rok panu, tyle mógł osób wyżywić i utrzymywać ?... 0.: Czemu nie... Albo to właśni pana poddani go nie tuczą ?... I czyliż 470 Żyd lub Żydówka nie ma kredki z dwoma końcami, którą zamiast jednej dwie kreski opiłemu poddaństwu nakreśla? Alboi rozpoiwszy lud nędzny nie zabiera mu jego dobytku, wołów, koni, krów, cieląt, owiec, a nawet i ostatniej łachmany za pomocą dworskiej egzekucyi?(d) Nie rozrzuca ż on gwałtem gorzałek na poddaństwo, przymuszając brać biednych kmiotków tyle na chrzciny lub zaręczyny, ile oni nie chcą i nie są w stanie wypłacenia się ?(e) Świadkiem jest tego Ukraina, gdzie nawet same czasem świętości prawie iść zwykły arendą. Czemuż u nas tak być nie ma jak w Wielkopolszcze, gdzie wojwództwa laudami swymi Żydom szynków zakazały? Znały one znać dobrze, że poddaństwo, przez Żydów w nałóg pijaństwa wciągnione, łajdaczeje, a potym następnie wsie i miasteczka pustkami zostawia, właśnie jak gdyby po tatarskich inkursyj ach. Obróceniem Żydów do rękodzieł, fabryk zapomogą się miasta, bo gdy próiniaków ubędzie, juici tym samym więcej rąk do uprawy roli zostanie. Bierzmy wzór z miast Wielkopolski. Czymie one, jeżeli nie fabrykami powstały i zaludniły się? Znieśmy żydom i neofitom szynki, a pod ten czas, ilu ich jest próżniaków, złodziejów, godnych pala i szubienicy, tylu mieć będziemy obywatelów użytecznych krajowi, a zwłaszcza wiedząc doskonale o tym, iż każdy, ktokolwiek nie pracuje dla dobra kraju, jest jego próżnym ciężarem. Za cóż go więc cierpieć mamy? P.: 0 neofitach mai sie to samo rozumie6 .1613 nie? 0.: Nie inaczej. Toi samo. Zwaimy no tylko albowiem, ile oni szkody samej Warszawie przynoszą. Każdy prawie przechrzta szynkami bawi się, starając się zawsze najmować sklepik przy rogu ulicy. W tym tedy stojąc, jak chart na przesmyku, gdy idzie Bartek, Maciek lub Kaśka do domu, sprzedawszy swoją pracę, on wypada i zachleptując się wola: „Mospanie Bartlomieju! Panno Katarzyno! Proszę, mam do was bardzo pilny interes, bardzo my się już dawno (d) Mylą się ci dziedzice, którzy mniemają, iż podwyższanie coroczne arendy ich bogaci. Niech tylko zastanowią się nad tym żywą uwagą, a łatwo przekonają się, że im więcej Żyd podnosi raty, tym jest mocniej zapewniony, iż we trójnasób tyle z poddanych zedrze, niech chrześcijanin polową mniej płaci, a wtenczas majętniejszy poddany więcej będzie się panu opłacał, nie potrzebując zapomogi od dworu żadnej. Co zaś do pijaństwa, bierzmy przykład z narodów obcych, np. Szwecyi, gdzie trunki na propinacyj ach wzbronione, czynią lud mocnym. Trunki osobliwie tęgie wcześnie ludzi wpędzają do grobu, a tak Maciek lub Haurylo, który w 30 roku z pijaństwa umarł, mógłby był mieć, żyjąc do 50 roku, jeszcze kilkoro dzieci, np. liczmy ż teraz mieszkańców i bierzmy ludności proporcyję, a łatwo przekonamy się, jak wiele Żydzi przez utrzymywanie szynków umniejszają populacyi i jak wiele umniejszają panom intraty. Przydajmyż jeszcze fałszowanie gorzałek przez Żydów, zaprawianie halunem, saletrą etc., a jawnie okaże się, że żydzi prim-um principale zmniejszania się ludności w kraju. (e) Czytaj książkę pod tytulem „Bunty ukraiń.skie"2. 2 Franciszek Makulski, „Bunty ukraińskie, czyli Ukraińca nad Ukrainą uwagi", Materiały, t. I, s. 377-426. 471 z sobą nie widzieli etc." Wstępuje nieborak, on go wypytuje się o interesach jego, o familii etc. Częstuje go dla zachęcenia gorzałką. Zanęcony biedny gospodarz, kielich za kielichem spijając, z niczym powraca do domu, w którym żona i dzieci puchną od głodu, albo jeżeli nie przepił wszystkiego, usypia na lawie lub pod lawą, a obudziwszy się i nic nie znalazłszy przy sobie, wypchnięty jeszcze za drzwi, z płaczem na łono familii powraca, załamując ręce z smutku i rozpaczy. P.: Nie jest że to złość lub zemsta tak trzymać o neofitach, gdy oni zawsze wydają się być podściwymi? 0.: Nie zaiste, albo i to złość i występek nie zwykły się pokrywać sukienką cnoty! Otóż to, Zyd, szalbierz istotny, w czarnym zaflądronym płaszczu dla pokrycia kradzieży chodzący, przemienił się w Żyda kontuszowego, aby mógł skryciej uszkodzić mniej ostrożnych i bacznych. Neofici in forma genere et specie są do szulerów zupełnie podobni, którzy pod tytułami starostów, pulkowników, kapitanów, szambelanów, regentów etc. ukrywają się, aby wplywając snadniej w kompanijki różne, łatwiej co zarwać mogli. Neofici przybierają się w obywatelskie mundury, udają się być katolikami, wyznają patriarchą swym Frenka (który śrzód najialośniejszych lamentów swych uczniów z tego wyniósł się świata, obłąkane owieczki zostawując bez pierwotnego zakonodawcy i prawodawcy swojego). Temu oni odwozili nie tylko za granicę pieniądze (g), kraj z nich ogałacając, ale nawet i córki swoje do pierwotnego święcenia. P.: To być żadną miarą nie może, aby tym sposobem rządzili się neofici. 0.: Jak to nie może? Kiedy tego są tyAączne dowody. P.: Jakie dowody? 0.: W kościołach rzadko którego widzieć, chyba szczególnie dla oka i polityki. Dziewczęta zaś jeżeli bywają, to celem jedynie popisywania się z pięknością i celem umizgów, lubo tych im neofici najsurowiej zabraniają (h). Spowiedzi nie odbywają ani sami, ani ich czeladź lub dzieci. Zon innych nie biorą jak tylko spomiędzy siebie, ani też córek za katolików wydają, znać lękają się, aby krew starozakonnych wygnańców z Egiptu z Nowym nie pomieszała sie Zakonem. Pogrzeby ich rzadko kto widzi (lubo ich w samej Warszawie jest przeszło kilku tysięcy), gdy i w drogach wymierać oni zwykli najczęściej (i), chrzest ich i śluby są dla nas tajemnicą (a jeżeli to jest prawdą, co słyszałem, to z dzieci u nich i po lat kilka mające widzieć obrzezane można), a kto nie wierzy, (g) Daninę zaś tę wywozili z kraju, to jest pieniądze, w woskach, płótnach etc. za granicę, również jak i Żydzi monetę srebrną do Prusaka, znaczy zyskując stąd procent. (h) Tego jednakże mimo wiedzy rodziców i starszych liczne zdarzają się przykłady. (i) Czytaj: „Dwór Franka" i „Sekreta Neofitów"3. 3 Nr 18 i 19. 472 niech w kościelnych warszawskich metrykach poszuka, a zapewne nie znajdzie, co większa zaś, niech i ich o metryki spyta się neofitów, a ci ich nie pokażą. P.: A to taką rzeczą, gdy oni pod nasze podszyją się nazwiska, to i do sukcesyi po nas przypytują się? 0.: Czemu nie?... Alboi to W... N... L... S... K... A... T... Z... C... etc. nie są nazwiska nasze? A zatym za pieniądze genealogię znalazłszy, łatwo i po nasz majątek posiągną. P.: Więc tedy oni gorsi są daleko od Żydów, jeżeli im tylko nierówni? Bo jak mi się zdaje, są to wilcy, owczą odziani skórą. 0.: Nie mylisz się. Jeden to diabeł, czy Żyd, czy neofita. Słyszałem ja kiedyś (jeżeli to prawda), iż neofici byli pozwani i odesłani do sądów quondam marszałkowskich, gdzie wypaść mial dekret odselający ich o chrzty, śluby i pogrzeby do duchowieństwa, o wywóz Frankowi z kraju pieniędzy do Komisyi Skarbowej, o fałszowanie zaś trunków do ściślejszej indagacyi, a tak cala ta sprawa poszła per non sunt. P.: I cóż z nimi robić? 0.: Obrócić ich do rękodzieł, fabryk lub też handlu, ale handlu hurtowego i rolnictwa. Poodbierać im szynki, gdyż oni mając Ścisłą przyjaiń z liberyją, złodziejami i próżniakami, panów niszczą i szkodę krajowi przynoszą. Lubią czeladi i chłopców od różnych majstrów rozpajać, a dzieci swoich do rzemiosł wzdrygają się oddawać, gdy i u nich to jest ohydą, lubo wyraźnie konstytucyja 1764 r. zapadła tego im dozwala i nakazuje. Nie mówmy atoli tego tylko co do Warszawy, gdyż to również do Kxasnegostawu, jako te i i miast innych należy. P.: Jakimie sposobem neofici utrzymywać się mogą w kredycie? 0.: Tak jak i Żydzi, ręcząc jeden za drugiego, goły za nagiego, podpisuje się ich czasem i kilkudziesiąt na jednym skrypcie. Utrzymują się kradzieżą i szacherstwem. Ukradnie co kto, wnet do nich niesie, a oni w pól darmo rzeczy skradzione kupując, zachowują sekret najściślejszy i rzeczami tymiż swoje napelniają trzosy i swoje komody. Rzadko zaś te rzeczy sprzedają w kraju, lecz za granicą zawsze. Za granicą zaś wyszachrowane fanty u nas w Polszcze przedawać zwyldi, a to dla uniknienia poszlaki. Trzymają oni browary, a z tych piwem swoim swoje tylko napelniają szynki, aby wydrwione z współbraci pieniądze między nimi szczególnie miały swoją kurencyją, a potym wychodziły z kraju za granicę. W jakiej zaś kwocie mogą wychodzić i wychodzą — łatwa kalkulacyja. Ma być napisano w regestrach śp. Witofa prezydenta, że podczas jego prezydenctwa4 neofici od 6000 głów opłacali co dzień swemit patriarsze Frankowi po groszy 15 od każdej głowy, co wynosi na rok 1 098 000. Dajmy i teraz, że ich w kraju całym do 24 000 naliczyć można. Więc ci rocznie opłacaliby czystego grosza za granicą Frankowi, któremu despotycznie (jak Turcy sułtanowi) podlegali, 4 392 000. 4 Franciszek Witthoff, zob. nr 19, przyp. 2. Wri= 7, 3 re z e 1 I, s 473 Niech więc tej prawdy dociekają ci, do których to z urzędu należy, aby kraj nasz, i tak w pieniądze ubogi, nie został wycieńczony do reszty. P.: Więc kraj zamiast użytku szkodę jeszcze przez nich ponosi? 0.: A juici, od tych to Żydów kontuszowych, którzy sekretnie w nocy w Opatowie odprawiali szabasze i których schadzka w też dni w Warszawie bywa za Żelazną Bramą i na Szulcu. P.: Dajmyż już pokój przechrztom, kiedyśmy do szabaszów przyszli, a wróćmy się do Żydów, odselając neofitów do Deputacyi. Pytam się więc, czyli Żydzi mieli dawniej tę wolność, której dziś kosztują lub nie? 0.: Nie mieli, co że tak jest, przytoczmy tylko konstytucyje samemu miastu Warszawie dużące, a łatwo przekonamy się o prawdzie. P.: Któreż to są konstytucyje ? 0.: Oto te: Feria 3 post dominicam Laetare proxima 1483 anno przywilej Bolesława księcia mazowieckiego, w Krakowie na sejmie nadany generalnym. Feria 3 post dominicam Laetare proxima r. 1527 przez Zygmunta pierwszego konfirmowany. 1527 r. w Krakowie, na sejmie generalnym, feria 3 post dominicam laetare proxima, przywilej zaczynający się od słów „Sigism.undus Dei Gratia rex Poloniae" etc. 1538 r. Statut Zygmunta I, vol. 1-mo, tit. de Judaeis, folio 525, in verbis „Volumus praeterea, ut Judaei non habeant liberam m.ercandi in omnibus rebus facultatem" etc. 1562 konstytucyja, vol. 2-do, folio 624, o Żydach, w słowach „A iż też posłowie skarżą, że przez Żydów wszelkie handle i żywności mieszczanom, a poddanym naszym są odjęte, rozkazujemy przeto, aby Statut anni 1538 był zachowany we wszystkim". 1565 r. konstytucyja, vol. 2-do, folio 690, o kupiectwie żydowskim. 1570 r. feria quarta ante Pentecostes Zygmunta Augusta i przywilej post feriam 15 Petri et Pauli, zaczynający się od słów „Perfida gens Judica" etc., a dalej „sacro sancte, lato de civitate nostra, antiqua Varsavia, ejusque suburbüs, ac circum quaque duobus milliaribus pulsa, sit, a commansioneque et libero mercaturae exercitio quovis modo et praetextu probibeatur". 1580 r. w Grodnie, dnia 14 miesiąca marca, przywilej Stefana króla „Stephanus Dei gratia" etc. 1648 r. Władysław IV „o dwie mile od miasta rugujący Żydów z Warszawy, zakazujący dóbr osiadać, dworków szlacheckich, duchownych lub jakichkolwiek osób najmować ani wszelkim sposobem jawnym, widomym lub potajemnym towarów swoich wszelkich sprzedawać, kupować i one na targ wykladać, prywatnie po domach wlócząc się i chodząc nosić, budów albo sklepów otwierać, kupiectwa wszelkim imieniem mianego prowadzić, likworów wszelkich szynkować, rzeczy skradzionych, nie tylko poświęcanych, ale też i wszelkich, od osób 474 podejrzanych jakimkolwiek sposobem i przyczyną nabywać, wszelkimi sztukami wynajdzionymi i wymyślonymi pożywienia mieszczanom naszym wspomnionym odejmować i odbierać i nic nigdy przeciwko prawom i przywilejom miejskim jawnie lub niejawnie czynić, a to pod winami w reskrypcie naszym i przywilejach wyżej wyraionych opisami, to jest pod zebraniem wszelkich rzeczy, towarów i winy 2000 czerw. zł, podlug woli naszej aplikowanych i nieodstępnie na każdego Żyda wykraczającego wskazaną, nakazujemy etc." 1613 konstytucyja, vol. III, fol. 179, titulo „Warszawa" w słowach: „Przywileje od śp. króla Augusta w r. 1570 miastu Warszawie nadane i aby od każdego nienaruszenie zachowane zostaly". 1676 konstytucyja, vol. 5, folio 386, titulo „Miasto Stara Warszawa" w słowach „Prawa, przywileje i wszelkie immunitates". 1663 [s]. Reskrypt króla Jana III w Wilanowie, w którym te znajdują się wyrazy: Żydom, „w cyrkumferencyi warszawskiej gdziekolwiek zostającym, przemieszkiwać ani handlów żadnych prowadzić pod konfiskacyją onych i osób więzieniem nie dopuszcza się, owszem, aby na cale kilka mil rugowani byli I w Warszawie bawić się nie powinni, pod surowym karaniem w prawie pospolitym przeciwko sprzeciwiającym się woli i reskryptom naszym postanawiamy". 1765. Przywilej najjaśniejszego Stanisława Augusta, w którym artykuł 25, konfraterni kupieckiej slużący, co do Żydów jest takowy: „Poniewai Żydom prawa i przywileje temu miastu służące i dekret króla jrn.ci Władysława żadnego mieszkania nie pozwalają w tym mieście, tedy szl. burmistrzowie, pro tempore existentes, una cum magistratu pilno tego przestrzegać powinni, aby Żydzi w Warszawie i po przedmieściach nie mieszkali, a z przejeżdżającymi w pilnej potrzebie albo na sądy dla spraw swoich tak sobie postąpić mają, jako pomieniony dekret aby we wszystkich punktach mial zawsze swoją egzekucyją, tenie szl, burmistrz i magistrat starać się o to pilnie powinni". Dosyć tedy będzie, rozumiem, i tych praw (które bez egzekucyi w foliałach molom zostawione były) do przekonania się, jak dawno te parszywe owieczki, łajdactwem i szacherstwem jedynie bawiące się, urządzić chciano (1). P.: Jakże od dawnego czasu Żydzi w Polszcze osiadli? 0.: Naród ten gnuśny i niechlujny, wałęsający się, na końcu XI lub na początku XII wieku prześladowany w Niemczech i Czechach, do Polski przenosić się począwszy, cały kraj nasz swym trądem zaraził, a przez wrodzone swemu geniuszowi podstępy i wykręty zyskawszy u magnatów, czyli arystokratów dumnych i łakomych, a oraz i chciwych, względy, dal w nadgrodę Polakom za ich łaskawe przyjęcie od cudzoziemców dosyć chlubne nazwisko: Polonia est paradisus Judeorum, et infernus rusticorum. (1) Bezrządu Żydów, ich szalbierstwa, szachrajstwa i przeszkadzania miastom w ich rękodziełach i handlach najpryncypalniejszą epokę naznaczyć można od tego roku, kiedy władza magistratu, ogołocona z praw i prerogatyw, przelaną została w ręce (że tak rzekę) jednej osoby. 475 Najpóźniej zaś do kraju naszego tej nacisnęło się hałastry i tego tałatajstwa, kiedy Józef II, cesarz rzymski, chcąc ich zrobić czynnymi w kraju, kazał ich brać do wojska, uprawiać grunta, obracać do manufaktur, edukować się w szkołach publicznych, używać krajowego stroju i zapisywać się w metrykach stosownie do nazwisk krajowych. P.: Nie można by też z nimi tego i u nas uczynić? 0.: Można, i owszem, nawet należy. Co do stroju zaradzał już temu i Zygmunt, gdy Żydom czapki żólte nosić był kazał, ale jak świadczy Januszewski5, że to uchylił przywilejem pod pokojową pieczęcią w Wilnie wydanym 1534 r. P.: Cóź więc z Żydami robić, to jest jak ich urządzić? 0.: 1-mo. Skasować im rabinów, którzy ich utrzymują w bałamuctwie, a drą do ostatniej koszuli. 2-do. Niech dziedzice z przyczyny łakomstwa za wyderkafowo opłatą nie stanowią im rabinów, ale niech Żydzi sami wybierają sędziów spomiędzy siebie, chazarów, szkolników i pisarzów, między którymi ma oraz zasiadać sędzia i pisarz chrześcijanin. 3-tio. Dekreta ich wszystkie fracta pagina w polskimi hebrejskim języku mają być pisane z wolnością ich czytania każdemu. 4-to. Niech sędzia wzwyż wzmiankowany w szkole ich naucza, a w przypadku sporów z religii wynikłych przez listy okolne trzech lub czterech innych za wiadomością komisyi wojewódzkiej do rozsądzenia sprawy zwołuje. Sędzia ten ma być tylko trzyletni, z wolnością jednakże go potwierdzenia, jeżeli zaslużyć sobie na to potrafi. W przypadku zaś, gdyby która strona nie godziła się na dekret padły, ma ma się udać do komisyi województwa respective i prosić o sąd inny, z wolnością jednakże wyższej apelacyi, lecz to tylko slużyć ma w przypadku większej wagi. 5-to. Poosadzać ich bądź prawem emfiteutycznym na czyńszach, bod za-, stawnym lub arendownym, tym naznaczając nadgrody, którzy by przemysłem i pracą dystyngwowali się nad drugich, a przeto zachęcą się do roli, nie spuszczając się na mannę i przepiórki. 6-to. Użyć ich do manufaktur i rękodziel, gdy i oni, mając takież ręce jak drudzy, czemuż być użyci nie mogą? 7-mo. Okryć ich zupełną opieką krajowo, a w przypadku ich pokrzywdzenia przez kogobądźkolwiek forum im przyzwoite wyznaczyć, zabezpieczając osobę ich i majątek. 8-vo. Szynki im wcale odebrać, gdyż tym sposobem krocie utrzymywane łajdaków, złodziejów i próżniaków po arendach i szynkach w czynnych i pracowitych będą się musiały zamienić mieszkańców. Którzy krzewiąc w kraju manufaktury i rękodzieła nie tylko ie kraj użytecznie zaludnią, ale nawet w potrzeJan Januszowski, „Statuta, prawa i konstytucje", Kraków 1600. 476 hie, jeżeli nie ręką, to majątkiem przynajmniej, do jego szczęśliwości i wzrostu będą się mogli przylożyć (1). 9-no. Żaden Żyd ani Żydówka bez attestatum ani w mieście, ani za miastem, miasteczkiem lub wsią mieścić się, przechodzić lub przejeżdżać aby nie mieli wolności. Attestata zaś te być mają wydawane od tych magistratur miejskich, w których miastach Żydzi mieszkają, alboli też do których z wydziału należą lub należeć będą. Magistraty zaś tych tylko za osiadłych uznają, którzy pewny sposób do życia okażą. Tym sposobem i miasta nasze, w gruzach prawie zagrzebane, wzniosą się, niechlujstwo i nieporządek zniknie, ognie tak często panować nie będą, które przez nieład Żydów miasta cale, kościoły i zamki obracały w perzynę. Słowem mówiąc: rzecz cala postać daleko odmienną weimie. Konstantynów, Luck, Krzemieniec, Ostrów, Dubno, Lachowice, Berdyczów, Latyczów, Bar, Braclaw, Humań, Mohylów, Winnica, Włodzimierz, Szarogród, Kaniów, Tulczyn, Żytomierz, Mińsk, Kowno, Pińsk, Brześć Litewski, Nowogródek, Kutno, Sochaczew, Opatów, Leszno, Lewartów etc., etc., zapchane żydowskimi budkami, podobnymi bez najmniejszej różnicy do chlewów, w miasta wspaniale i kraj nasz zdobiące zmienią się, a cudzoziemcy, widząc w nich kwitnący porządek, wkrótce je nieomylnie zaludnią, wnosząc z sobą razem nie tylko osobisty majątek, ale oraz i umiejętność sztuk różnych, w których wydoskonaleni rodacy pewną kraju zabezpieczą egzystencyją, dostarczając na potrzeby Rzpltej tyle, ile ona wymagać będzie. 10-mo. Wtenczas, gdy Żydzi osiadłszy na gruntach i już zagospodarowawszy się z tychie gruntów podatki stale opłacać będą, pogłówne dotąd wybierane od nich skasować. 11-mo. Którybykolwiek Żydziak, lat 10 mający, nie brał się do jakiego rzemiosła, fabryki, slużby u chrześcij an (gdyż ci u nich mimo bulle i zakazy służą), tym samym za złoczyńcę niech będzie poczytany i tacy, za rekwizycyją każdego z miast i wsiów królewskich, dziedzicznych lub duchownych obłożeni karą bez najmniejszego oporu do fabryki, rzemiosła lub też na slużbę mają być wydawani natychmiast. 12-do. Raporta niech przed magistratem regularnie co kwartał składają osób obojej pici urodzonych, zmarłych i lub też wstępujących w stan malżeński. 13-tio. Aby Żyd żaden przed 25 rokiem żenić się nie mógł ani Żydówka iść za mąż przed rokiem 15, i to jeszcze nie wprzód, choćby mieli annos już competentes, póki nie okażą dostatecznego sposobu do życia. Żydówka zaś póty za mąż iść nie ma, póki wlasną ręką uprzędzonego motka wełny, bawełny lnu lub konopi etc., etc. nie okaże. Wszakże ten zwyczaj i w tatarskiej dziczy panuje. Ze zaś to być może, bierzmy wzór z przeszłej Niemierowskiej Fabryki Cyców (którą był jw. Wincenty Potocki, podkomorzy koronny, zalożyl i którą Naj(1) Tego zaś więcej sobie życzyć aniżeli się spodziewać należy. 477 • jaśniejszy Pan oglądać raczył, Müllera, dyrektora tejże fabryki, zaszczycając medalem), wszakże na te cyce nie tylko Żydówki przędły bawełnę, ale nawet i mosiędzem wysadzały formy6. Naród żydowski jest to naród ciekawy, przymusić go tylko potrzeba. 14-to. Handle im pozwolić, lecz tym tylko szczególnie, którzy będą na to patentowani od Komisyi Skarbowej, jako towary krajowe wyprowadzają z kraju i nie wprowadzą (pod konfiskatą) rzeczy służących do zbytku. Nadto jeszcze ciż kupcy powinni mieć pignus sufficiens responsionis, a to pod kaucyją osiadłego i majętnego w kraju obywatela. Przeciwnie zaś, gdy im przekupstwo i kramarstwo wzbronione nie będzie, nie tylko kupcy zagraniczni nie przybędą do kraju naszego, ale nawet i właśni wynieść się będą przymuszeni z niego. Zarzuci mi kto zapewne, iż Żydzi taniej swoje przedają towary? Jeżeli Żydzi albowiem przedają zły towar za dobry na pozór taniej, a w samej istocie drożej, przedając nawet częstokroć panom (od których jakowej spodziewają się protekcyi) ze szkodą, to przeto, aby tym bezpieczniej ich slużących i uboższych obywatelów bezkarnie mogli oszukiwać i zdzierać w trójnasób. Czego kupiec chrześcijanin zapewne nie uczyni, bo ani charakter, ani religia jego tego mu nie dopuszczą. 15-to. Zweryfikować długi kahalne, dalszych zaciągania pod przepadkiem zabronić, a dawne z obwencyi surowo wypłacać kazać, za nieuskutecznienie słuszne przepisawszy kary. 16-to. Ubiór im stosowny do stroju krajowego wyznaczyć, brody i pejsy skasować, płaszcze, pokrywki kradzieży i niechlujstwa poznosić. W tym zaś stroju, który im przepisany będzie, ani atlasów, grodetorów, kitajek, kitaju lub innych materyj jakichkolwiek bądź prócz sukna, i to jeszcze sukna krajowego, używać nie mają, gdy i przez to pomnoży się wzrost fabryk krajowych. 17-mo. Kanki, zalużki, perły, korale, sobole, kuny, złote łańcuchy, zausznice, medalów i galonów noszenie podług prawa legis sumptuariae zabronić, a to pod konfiskatą ad instantiam delatoris. Przedawszy albowiem Żydzi te niepotrzebne starozakonne ozdoby, które wychodząc z Egiptu (m) może jeszcze, pod pozorem pożyczki pokradli, znaczne za to sumy do kraju naszego wprowadzą, pomnażając kurencyją pieniędzy. Alboi to pani Szmulowa, pani Herszkowa lub pani Ićkowa nie będzie mogla wyglądać w stroju polskim bez pereł, jak teraz wygląda w perłach, koralach i galonach? 18-vo. Młode bachury i Żydóweczki niech się uczą czytać i pisać po polsku i niech również jak zagranica mają prawo do szkól publicznych chodzenia pod wymiarem kary surowej na tych, którzyby się z nich odważyli natrząsać przeto, iż są Żydami. (m) Exod. 11 et 12 roku od stworzenia świata 2513, przed narodzeniem Chrystusa 1491 r. 6 Por. nr 82, nota wydawców. 478 19-no. Używania przeklęctwa, w księgi czarne zapisywania, cherymy, chajzaki, skry, instygacyje, zakazy, pod karą śmierci rzetelnego świadczenia broniące, i inne gatunki klątew arbitralnych (oprócz wyrainego nieposłuszeństwa, i to za wiadomością zwierzchności) surowie zakazać pod srogimi karami na nieposłusznych prawu. 20-mo. Faktorstwa i lichwiarstwa, czyli wekslarstwa, zupełnie zabronić, gdyż Bank Narodowy (co by powinno dla dobra kraju koniecznie nastąpić), jeili do tego przyjdzie, niezliczoną na tym ponosiłby utratę, a obrotny sąsiad zyskiwał nasze srebra, przebijając je na swoją monetę, jak tego już tyle mamy przekładów. 21-mo. Wódkami handlować mogą, lecz niech przedają je hurtem bez sprzedawania na kwarty. Te zaś wódki w magazynach miejskich mają być składane. 22-do. Tandeczarstwo znieść, gdyż Żydzi pod pozorem starych skupowania sukien albo domy przezierają i one okradają potym, alboli też rzeczy skradzione zakupują od slużących, krzywdzących własnych swych panów i siebie. 23-tio. Roznoszenia towarów po ulicach niech nie mają wolności, a przeto odejmie im się sposób utrzymywania się (jak widzieć się daje) w szacherstwie, próżniactwie, lenistwie i włóczędze. 24-to. Żydzi mogą po miastach osiadać, lecz po tych tylko, z którymi są poczynione konwencyje; osiadłszy zaś, jurysd.ykcyi miejskiej podlegać powinni, nadto jeszcze koniecznie należy, aby liczba familij była przepisaną, gdyż wielość ich za czasem nie tylko cale miasta w miasta iydowskie zamienić może, ale i krajowi stać się szkodliwą. P.: Więc taką rzeczą ludność zmniejszy się, a towary zdrożeją ? 0.: Co do ludności mniejsza o gałganów, bo gdy Żydów i neofitów, próżniaków i darmozjedów ubędzie, tym samym ludność pomnoży się chrześcijan użytecznych krajowi. Co zaś do drogości towarów, już mówiło się pod artykulem XIV o tym, teraz to tylko jeszcze przyda się, że spomiędzy samychie Żydów znaczniejszych kupców, od których kramarze na zarobek własny brali różne towary, ci sami kupcy z pierwszej (że tak rzekę) ręki taniej sprzedawać je będą. P.: Czyliż to wszystko o Żydach, coś mi dotąd powiedział? 0.: Nie jeszcze, gdyż o nich foliały napisać by można. Fałszują oni papier stemplowany i na tym Skarb Rzplitej przed kilku laty stracił przeszło 2000000. Wyjawieni byli winowajcy, jednakie im jakoś to się upiekło. Obrzynali (jak słyszałem) złoto na Galubskim i na Klopockim, umieją nawet temuż zlotu bez obrzynania ujmować wagi. Przemycali i przemycają komory i po kilka skrzyń z galonami, zlotem i srebrem do roboty haftarskiej, szmuklerskiej i pasamońskiej oraz i robotą gotową na regimenta szarfami, szlifami etc. Zamiast pozwolonych sobie sześciu niedziel i po trzy lata handel w Warszawie prowadzą. Fabrykować umieją weksle, skrypta etc., stając się przeto okazyją licznych i długich, a zawikłanych procesów. Wykupują monetę srebrną i srebra za granicę wywożą, kraj i tak ubogi ubożąc. 479 P.: 0 którychie tu Żydach najwięcej słychać w Warszawie? 0.: Czytalem.7 jak i słyszałem kiedyś, że tu są najsławniejsi Herszko Markiewicz, Josiek i Herszko Salamonowicz z Poznania, Nosun i Chaim z Laska, Maftul z Sochaczewa, Dawid i Nutka z Królewca, Hersko i [cyk z Brodów, Pinkas, Szmul ze Lwowa (n), Szmul Szeydarz i Abraham z Krakowa, Herszek z Szekocina, Josek, Jankiel, Szmul, Boruch i G-ierson z Piotrkowa, Banich Herszek z Jozlem z Piotrkowa, Wołek, Mosiek Gerson i Leyzor z Kutna, Hej zyk, Uszer, Eiszel z Dubna, Fajtel, Jajna, Moszko z Ostroga, Herszko, Aurum z Lucka etc., etc. P.: Cóż to? Czyli i ci wszyscy Żydzi wymienieni mają być najlepsi alboli też najgorsi? 0.: Nie wiem. Lecz mówię tylko, iż ich tu wspominają najczęściej. P.: Czyli też to prawda, aby Żydzi napadać mieli na dwory i rabować kościoły, gdy w nich nie ma tyle odwagi, aby ich można użyć do wojska?... 0.: Że są odważni i być użyci mogą do wojska, świadkiem jest tego Austryja, gdzie nawet w czasie teraźniejszej wojny tureckiej rang majorowskich i pułkownikowskich przez odwagę, waleczność i męstwo doslużyli się. Że zaś napadają na dwory, rzecz niezawodna, albo i to mało dworów od nich wyrzniętych zostało? Umieją oni ukryć pejsy, przybrać się w mundury, sadzami uczernić twarze, zmyślić język, pod pozorem składu kosztownych sprzętów kufry z ukrytymi w nich złodziej ami składać w konwentach i klasztorach, zrabowawszy obywatelów, najgrawając się z nich jeszcze, krew im od przestrachu puszczać, a tymczasem gladziusieliko spijać szampanka, na własnych panów, gdy zbliża się wypłacenie raty z arendy, napadać i onych z całymi domami wyrzynać. Umieją oni, siedząc po karczmach przy traktach, z zbójcami i złodziejami mieć commercia handlowe, hultajów przechowywać i z nimi zdobytymi lupami dzieliĆ się, umieją sami przejeżdżających okradać, a potym na złodziejów zwalać (tym sposobem i ja sam okradziony zostałem). Na te zaś wszystkie zdrożności i występki żydowskie autentyczne zlożyć można dowody, bo dekreta, pale i szubienice etc. P.: Alboi i chrześcijanie tego nie czynią? 0.: Prawda, że i my ludźmi jesteśmy i różnie myślemy, atoli Żydzi daleko częściej to mają w praktyce, gdyż próżnowaniem szczególnie bawiąc się, nie są w stanie wyżywienia siebie i krociów bachurów, łącząc oraz wydatki na opłacanie się rabinom, na podarunki dla przekupstwa, na galony, perły, srebra i złoto. P.: Coś ja tu słyszałem jeszcze o jakimsg syndyku warszawskim? (n) Zastanawiać się należy, jak to światli i cnotliwi prawodawcy znieść mogą, aby Żydzi zagraniczni w naszym kraju o urządzeniu Żydów sesyje na Leśnie składać mogli publiczne. 7 Zob. nr 29 (wyliczenie żydowskich kupców przebywających w Warszawie). 480 0.: Ale, ale och! prawda, żem o nim zapomniał. W moim rozumieniu jest to złodziej najwyższej rangi, czyli napierwszej klasy. Powiadali mi ci albowiem, którzy okradzeni byli, i udawszy się do niego i jemu ż opłaciwszy się, swoje odzyskiwali rzeczy, a to w ten sposób. On w nocy z ludimi zbrojno przy samychie uszkodzonych napadał na ich schronienie niektóre i tamie odsuwając szafy i komody lazł ukrytymi za nimi dziurami, a po nazwisku i imieniu każdego złodzieja wołając, wskazywał winowajcę. Taki człowiek nie powinien że bacznego oka policyi ściągnąć na siebie? P.: Znakiem więc jest, że syndyk musi być z ich bandy i równej godzien że kary! 0.: Ha! a juici nie inaczej, gdyż musiał od nich odbierać raporta... Ale..., ale, dajmy i już teraz pokój pejsatym i zaflądranym Żydkom, zostawmy ich i neofitów Deputacyi, a sami odmówmy sobie wiary wyznanie. P.: Jakie wyznanie O. Oto to... Mówmy i więc! Wyznanie wiary Wierzę, i za usilnym staraniem i pracą najmędrszego z królów, Stanisława Augusta, Ojca Ojczyzny, stanął dnia 3-go maja 1791 r. rząd nowy, dla narodu zbawienny, znoszący dawny nierząd, wierzę oraz, iż tej świętej Konstytucyi każdy poczciwy bronić będzie ai do przelania ostatniej krwi kropelki. Wierzę, iz Polak nie znając już obcej przemocy wolnym oddycha powietrzem, wielbiąc Twórcę szczęśliwości swojej. Wierzę, iz skarb i wojsko dobrze urządzone wydołają tak dumnych zuchwalców domowych poskromić, jako też i obcych najezdników. Wierzę, iż przy praw egzekucyi, bez względu na osoby, lecz z względu szczególnie na występek, coraz Polska więcej wzrastać i kwitnąć będzie. Wierzę, magistratury wszelkie bezprawia poprawią i onym dzielnie zaradzą, a zatym wierzę, iz i Żydzi z neofitami razem urządzeni zostaną, iz miast uszkadzać nie będą i iz bawiąc się manufakturami i roli uprawą w użytecznych krajowi przemienią się obywatelów, i iż tak się zachowają, jakem już w punktach powyższych namienil. Co daj Boże. Amen. 93 HYMN ... DNIA 3 MAJA 1792 ... ŚPIEWANY OD WSZYSTKICH NARODU ŻYDOWSKIEGO ZGROMADZEŃ... 3 maja 1792 Warszawa, Dufour (Estreicher, t. XVIII, s. 328, dwa wydania różniące się formatem). Hymn zostat wydrukowany w czterech językach: hebrajskim, polskim, niemieckim i francuskim. Podajemy poniżej jedynie wersję polską. Wersję hebrajską reprodukujemy w postaci fotokopii (ryc. 8). ricnn rint),z mc:r1 'OEn-ü "'Ah n rOE)w)nri :nz LOE2i5 Z110 'Mn „11:r1 cD:rti trzzrs, 11,1 D'SiXD :teZt2:1.) czn;r1 ='c,*>, OEM V-Vi2 zrA,4 t.e°24.ren1 OE,NN1 1"3,1"17:-.7C `71:14 lrbgn zzepr r'Z N OEnN ru,p, 7174OEY 2 Stem,fl3 „1n2, 11:47 .71419t1,,,r riziStl rneter,L, cv, rh>2csn rii°)11,,72:n >en .°4-brrz irre,1T,5 '7"1tza °;OELbyrnri flC ľĽ112,11.1 czr 1,71-ii+11 11:n tr-lyT2 3,112 seel4eŕ,rrrim P"ELY 71122 'nm ruv2 8. Hymn ... dnia 3 Maja 1792 ... Śpiewany od wszystkich narodu żydowskiego zgromadzeń... (nr 93) nte ZOE'>2 112 1%>4 2r; e • .• tile clyt2 y. -,,,s., rvi,s,ri. 3;e2,,, 4•1$ .0 rin t OE1OE ViltOENM ',I, -11: ,11'. lly le2 . '111ZC21-7z iril czrrt:OE.e., 92. TP1141, -1. r rOE1 ,1"..11e,OEtzrld29.itz is-zre2Km Tz9 . . . . . . 11,2;43 'tetn.21K1N7r2t, 143;1°P ril.„14eJ, ivtze ntu;z. zuvil OEY OEftzz zite nerrm 1,p riailDon r132ye Ilezz:vezz cripp 1%..er°,1 Ier1 *;g1 "P • ee rOE.1-1r1 sOE,le 1:.P :en 1P.31 DV, rrevz V" 72¥. 7k1D 1141'3 ztep 9775 pwri, r):7211zitzl Irtr,,,r1t.Lp;71 nreri2 14'7 n Y71 147 "11 r 9 e ifdd 1172.. f rt7,1?, 7,IeztOE 1):2.1 17, j v7 , 'OE•, 13:e trluvizilzotyizt;Dnere cNz>in (37.1 , Trip n rrm 1* 19 T1271`3.1, rirr VZ OEZ '7.1,1'...4` r-n;r21 iN • 7 7 T T ; • V c-sD rrigOE teZ — /-1`32 CZ. 111D7yrt? 7Ď2 91711z1 rn12,474, r9..N*n;;:i rapril ;7112 lvs. iOE rn"ri ule?; OE23.OElpiOEne.e1z •• • . Iru) OET uOEY;I:iy_ g' re mt-en) m'sn: ne nj .7", 41OE rNy z`) OEM riN r11112..r3 OE3/2111%;71riV, et:4 »OE2p.1 %;-ienb,nrjr.%2 W.;le en1V, 'OEt >Ire 1?J lzezin-g reisen? Tc:zOE??1 niu-vs OE•71.ter,,1 rrul re nen «OE rep, y7,4-11Y2re.z Ittriv ing-hOE›.=.12 nrrOErjri 7,det rri cvm rrn —1'22 ty1D ri• .* Irrzu), =penn rzrsi-v2e. y T , ? rOEVY rizOEtza -nzr-OE =711 21 iczn czy -11;7..173) ;J.,),OE '113C tytz .117 neOE'z -,1›z -etz oOErv, nez 112,z ruly — y '1)Te.!,iLitzrk\,z1-sOEN.7)::) r'11e5 '11X 1:7;i7.1 l'01117'3 ;:2nXe 11',5 rer., ,pEOE7',1:2 urr 1:37.vp, im$D rir,t;1 ir;72. crly¯ 7t.bil 'V_ :Die rinne, *Yr..k ece..) vztm. mii) ro21-1 1c, e.z.z-t, lit:;',;1 r.rt.r z.711 < :n33 l'«;71.1T cr;rir:i rffii-t...e? tOE3t?, 1731 ."1.11,..i.m? rnelriet 1 Trip rtillt-iz 95-'9i:;p 11r1! 12./ ! 774 TrOEn rrilrOE 4• ci,ri crir.eme flD&12;? rmlOE 12;:pial teâ, zplr_1vr.-41 tee 1371.',P rp nto rViPPE1 rir,V9 r1.17.'D >4t;r..1 rr,t zsimizg 'eet ".4 ;nm., eyoye zy?ize e2), 1101 Ite ete?.3.? ri c3 nee -91 zr1.114 17.1,t4P1 Yr2'Q et:7P? tepi. -er:1 urn CZ).3 Ne" • 97;z1:1 117P,1, ur.le "et:1y eme)m ryhel Eig cmlee rOE)21')OE Iztse rie 4.31.* rz7 'OEt.• 937 elY,' ne.t; PrIt,n2t47 nier? '41; • !MV ur1P, up'yyt tzlü rip%?mnri e#i% c3,7 U131" 5›..t. 13e; "e.31111N4 t".«.:e OE;lei' • eztz yee *11irOE' 4313e. tvlce 91p11 re 1rOE. CMJ 19>1.1 urr.1 17P • er, 481 Hymn śpiewany dnia 3 Maja 1792 Hymn przy obchodzie uroczystości dnia 3 Maja 1792 r. na pamiątkę nowej rządowej ustawy, na sejmie r. 1791 od Najjaśniejszych Rzeczypospolitej Stanów uchwalonej, śpiewany w Warszawie i w innych Rzeczypospolitej miastach od wszystkich narodu żydowskiego zgromadzeń na okazanie ich czułości powszechną radość dzielącej, ofiarowany od deputowanych zgromadzenia żydowskiego warszawskiego: Zniknął smutek ponury, a radość panuje. Zbawiony naród słodkiej używa swobody, Szczęśliwych żadne jarzmo nie tłoczy Polaków. Tak rzeki Bóg dobrotliwy: „Wybrałem wam króla, Wlałem mu dzielną mądrość, w świetle Stanisława Znajdziesz, narodzie, szczęście i zbawienie swoje". Sława Tobie, o Królu! sława dobry panie! Ust Twych słodka wymowa porywa umysły. Jak luba niebios rosa na spragnioną ziemie, Tak przekonanie z prawdą z Twych warg w dusze płynie. Byleś przemówił, wszyscy Twego będą zdania. Znać po cudach, co czynisz, że masz dar języka. Przeto sława stousta w świątyni pamięci Wyryła wiekopomne imię Stanisława, Króla, którego cnoty uwieńcza korona, Lecz chlubniejsza niż złota, tej siła nie wydrze. Tak, ludzio-lubny Królu, wieczny Twych cnót wieniec Szczęściem ludu nabyte Twe ozdobi skronie. Skruszyłeś razem jarzmo hańbiące człowieka. W wieczór jęczał w niewoli, rano był w swobodzie, Twoje to wielkie dzieło, mądry Stanisławie! Zasadziłeś ustawę, którą świat uwielbia, Na zacności człowieka, nie na ślepym losie. Już więcej mono-władny slabego nie zgnębi. Nie krwią ludzką zbroczony tej nabyłeś sławy, Ni na miast rozwalinach tron Twój umocniłeś; Na opoce niezlamnej rozumu i prawdy, Na niezaprzecznym wznioslei go prawie człowieka. Przedwieczne Bóstwa światło, tyś mu przyświecało, Tchnąc w usta jego słowa niebieskiej mądrości. 31 — Materiały do dziejów Sejmu Czteroletniego, t, VI Cóż są zwycięstw okrzyki i ich huczne trąby? Głuszą je nieszczęśliwych jęki i szlochania; Sierota płacze ojca, czuła żona męża; Nie tej natury pieśni dziś naród Ci śpiewa. Czyn głosi, który zrządził szczęśliwość ogólną, Bez ucisku żadnego, więc kaidy się cieszy. Mieszczanin się z radości dla swobód rozplywa; Wieśniak w słodkiej nadziei pieśń nuci i pląsa; Syn z ojcem, córa z matką wspólną radość dzielą I przychodniów powszechne rozrzewnia wesele, Bo go nieład nie zmiesza ani gwałt nie struje. Więc wszyscy zgodne czynią radości okrzyki. O, nader szczęsna Polsko, takżeś to raptownie Do celu pomyślno4ci doszła odrodzona? I bez boleści synów wydala wolności? Cud ten najoddaleńsze zadziwia narody. Któż sprawcą, pytają się, tak wielkiego dzieła? Stanisław, który cnotą panuje Polakom. Poważni starce, którzy przodkują w narodzie, Wyrocznym w obecności ludu rzekną tonem: Bóg, ojciec wszystkich ludzi, uwieńczy to dzido. Rzeki: niech się stanie światło, a światło się stało. Rzeki znowu: stań się światło, Stanisław się zjawił, Co naród oświeceniem od zguby wybawił. Jako gwiazd niezliczonych iskrzące orszaki Otaczać zwykły księżyc, co w nocy przyświeca, Tak Ciebie, wielki Królu, zbiór mądrych otacza. Cnotliwy Małachowski, wymowny Sapieha, Światle ministry, ważne radą senatory Składają świetne grono z wybiorem narodu. Bóg Ci na ziemi rozkosz najsłodszą gotuje. Oto Ci błogosławią milionowe usta. Syt wieku poważnego, przy sile i zdrowiu, Nieznacznie do schronienia zmierzasz nieśmiertelnych Z wieńcem, który Ci ludzkość wlożyła na skronie. Ta Cię, Królu, nadgroda, po Twym czeka zgonie. 482 483 I my jak Twemu berłu słodkiemu poddani, Przeniknieni radością szczęśliwego ludu, Pokornie się do Twego przybliżamy tronu. Rzuć okiem litościwym na plemię Jakuba Tak długo uciśnione. Przyjmij, Panie luby, Tę piosnkę na wzór Bóstwa, co nie wzgardza Śluby. Panie, cog nam ojcowską dal uczuć opiekę I Twoją nas powagą zasłaniał w ucisku, Poznajesz swą mądrością naszą smutną dolę. Słodzić los nieszczęśliwych jest Twoim ywiolem: Jako anioł powszechne uleczyłeś rany, Ulecz i nasze, zbawco, podnieś ród zdeptany. Byliśmy w ciemnych wiekach jak proch pod nogami. Niestety, zapomnieli ludzie, źeśmy ludzie. Ty czleka cenić umiesz, w Tobie ufność kladziem. Bóg, co Cię światlem natchnął i poświęcił królem, Byś nieodzowne jego wykonał wyroki, Wesprze wszechmocną ręką Twe ludzkości kroki. Niech cząstkę w tym obszernym posiadamy państwie (Wszakże Pan świata naszym jest powszechnym ojcem). Niech, jak inne mieszkańce, los w nim jaki mamy, A ojczyźnie i Tobie wierność przysięgamy. Dźwignij nas Twoją laską, Królu dobrotliwy! Bądź nam milościw, jak Ci Bóg jest litościwy. 94 FRANCISZEK KARPIŃSKI PROJEKT 0 ŻYDACH... [3 maja 179211 Antoni Kornitowicz, „0 życiu śp. Franciszka Karpińskiego", Wilno 1827, N. Glücksberg s. 33-39. Tekst znany jest jedynie z publikacji ks. Kornitotvicza, który dokonał jej z rękopisu pozostałego po śmierci Karpińskiego. Ks. Kornilowicz, który w ostatnich latach iycia Karpińskiego pozostawał z nim w bliskich stosunkach, twierdzi że wiadomości podane w swej ksiztżce oparł na informacjach samego poety. Dlatego pozostawiamy date podang przez ks. Kornitowicza. W każdym razie Karpiński przybył do Warszawy z Zabluclowa na uroczystość rocznicy Konstytucji 3 Maja i zapewne wówczas mógł złożyć swój projekt nie tyle bezpośrednio „Stanom Rzeczypospolitej", jak pisze ks. Kornitowicz, ile Deputacji do roztrzqśnięcia projektu reformy Żydów. 31* 484 Projekt o Żydach w czasie sejmu 3-go maja 1792 r. Ponieważ Żydzi z fałszywych prawideł pomieszanej wiary swojej nie mają za grzech oszukać któregokolwiek inszej wiary człowieka, na fundamencie owych pożyczonych naczyń drogich i innych bogatych sprzętów, z którymi potem uciekli z Egiptu i nie tylko tego za grzech im natenczas nie poczytano, ale dotychczas nawet za dobrą sprawę to uznają; rodzaj ludzi, któremu aż do prawideł religii wcisnął się punkt krzywdzenia bliźnich swoich, widoczna jest, że cierpianym być nie powinien w żadnych towarzystwach, których prawodawstwa najpierwszym celem jest dbalość o zabezpieczenie majątku każdego w szczególności obywatela. Już to kilka wieków stwierdzone doświadczeniem, że Żydzi polscy, kraj nasz mając za dawny Egipt, bez zastanowienia się, byle tylko mogli najbardziej, biedne pospólstwo po wsiach i miastach oszukują. Kilkakroć sto tysięcy między nimi próżniaków, bez zatrudnienia się kupiectwem, rzemiosłem albo uprawą roli, na to tylko dybią, jak by wydartym przez oszukanie groszem siebie i liczne potomstwo swoje wyżywiali. Ale, Polacy, gdybyśmy Żydów z kraju, jak inne Europy państwa, zupełnie wypędzili, mając rozległości ziemi naszej do tylu tysięcy mil kwadratowych, którą ledwie do ośmiu milionów mieszkańców zaludnia, pustynia po Żydach w kraju tak nieludnym tym by się dla nas okropniejszą pokazała, że samochcąc zaniedbaliśmy sposobów zrobienia pożytecznym krajowi nieczynnego albo le czynnego dotąd żydostwa. To prawda, że Żydzi złymi bywają, a tę złość nie przez samę ułomność, ale i przez nienawiść ku chrześcijanom. popełniaj 4. Przecież obejrzawszy się na nich, że ludimi są i że nie natury skłonnością, ale tylko przesądem grzeszą przeciwko chrześcijanom, czyby nie można, obchodząc się z nimi z słodyczą i bez pogardy, mówiąc do ich serca i rozumu, odjąwszy im sposobność czynienia złego, zrobić ich lepszymi, zrobić użytecznymi krajowi? Bo najgorsze to jest prawodawstwo, które tylko kary za występki naznacza, a podanymi sposobami występków uprzedzić nie stara sie. Jeżeli Najjaś. Stanom zdawać się będzie, niech tak albo podobnie z Żydami naszymi postępują. 1-od. Komisyja cywilno-porządkowa każda w ziemi czy powiecie swoim, albo też urząd nowo w tym celu ustanowiony, po wsiach i miastach Żydów mieszkających z ich majątkiem, rzemiosłem, arendą, wysławszy zaprzysiężonego lustratora, porządnie spisze. 2-re. W każdym mieście sposobnych i dostatniejszych Żydów, bawiących się dotąd, kupiectwem, przy kupiectwie zostawi, i to będzie pierwszą żydostwa klasą. Drugą klasa rzemieślników, a trzecia próżniaków. Żyd-kupiec powinien mieć fundusz dostateczny uznany do prowadzenia handlu większego, dlatego tyle kramników po miasteczkach pokasowane być mają, część ich tylko, w miarę potrzeby miasta, zostawi się. Toż mówić o rzemieślnikach, ażeby w potrzebę tylko miejsca zostawieni byli, resztę zaś Żydów do trzeciego rodzaju Żydów — próżniaków odniesie. 485 3-cie. Spomiędzy Żydów-próżniaków, którzy dziedziczne domy szynkowne z browarami po miastach mają, tych przy prawie szynkowania zatrzyma. Arendy zaś po wsiach, czym najbardziej pospólstwo ukrzywdzają, powszechnie Żydom odbierze. 4-te. Żydzi w miastach pozostali do magistratur naszych należeć mają, pokasowawszy używane dotąd między nimi ich sądy, składki arbitralne, chejrymy itd. 5-te. Ponieważ tyle niezmiernych lasów, zarośli, miejsc bagnistych i dotąd dla niedostatku rąk pracujących nieużytecznych kraj nasz posiada, takie grunta czyli w królewszczyznach, czyli w dobrach szlacheckich Żydzi-próżniacy na czynsz rozbierać maj 4, zrobiwszy z nimi dobrowolnie kontrakt wieczysty opłacenia corocznie zbożem od włóki, ale wyznaczywszy pierwej lat kilka wolności, póki by cokolwiek nie wytrzebili gruntu nieużytecznego i pozwoliwszy im 3 lata najmowania chrześcijan do pracowania wraz z nimi i uczenia się rolniczego gospodarstwa, po tym uplynionym czasie już sami Żydzi pracować obowiązani. 6-te. Żydzi bogatsi na zaponiożenie uboższych w bydło do roli potrzebne i w narzędzia gospodarskie składkę uczynić mają, a trzecią część wydatku na też potrzeby dziedzice ziemi dla zysków przyszłych lożyć by mogli. 7-me. Żydzi na nowych kolonijach osiedli przyszkölki swoje mieć będą, szabase i wiary swojej poczciwe układy pełnić, ale do dozorcy chrześcijanina należeć mają, który by ich do czynności, pilności w gospodarstwie przestrzegał, dworowi swemu bliższem.0 albo komisyi cywilno-porządkowej donosił i obyczajności ich doglądał. 8-me. Nie tylko po miastach, ale i po nowych kolonij ach osiedli Żydzi po imionach i przezwiskach zapisani być mają w regestrach własnego dworu i znowu w cywilno-porządkowej komisyi, ażeby w przypadku zdarzonego jakiego kryminału przez Żyda, poznawszy z indagacyi, z którego miasta albo kolonii będzie, toż miasto albo kolonija pociągane było także do odpowiedzi za niego, aieby tym sposobem miasta i kolonije żydowskie postraszone same w domu jeden drugiego postrzegały i tym sposobem występki wcześnie uprzedzane były., niżeliby do popełniania ich przychodzić miało. 9-te. Żydzi na kolonij ach siedzący, co czasu zbędzie od pracy rolniczej, robót na warsztatach różnych uczyć się mają, bo ten tylko z nich do miasta z kolonii będzie mögt, kiedy zechce, powrócić, który się rzemiosła jakiego doskonale nauczy, ale Żydom w miastach siedzącym wolne na zawsze przejście do kolonii zostawione. 10-te. Dla zachęcenia rolnictwa miedzy Żydami, który z nich na kolonii osiadł, tym samym połowę tylko podatku publicznego na Żydów rzemieślników po miastach zalożonego zapłaci, nie opłacając już żadnego inszego publicznego podatku. Szkoda w tym doczesna Skarbu pożytkam.i, które wieki przyniosą, obficie nagrodzi się. 11-te. Dziesięć lat ma być pozwolono Żydom-próżniakom, w którym czasie 486 na kolonij ach osiedli i rolą sami przez siebie uprawiali. Po którym uplynionym terminie reszta pozostała nieosiadłych Żydów ma być bez żadnej litości z kraju wypędzona, a to z największą stałością, która tylko jedna rzeczy największych dokonywa, dotrzymane być powinno. Żydzi polscy znają to sami, że wypędzeni z kraju naszego nie mieliby się gdzie podziać. W tej trwodze, w której są dzisiaj, ażeby z nimi rząd polski podobnie jak w Galicyi z próżniakami-Żydami nie postąpił, do wszystkiego się nakłonić dadzą. Już to tyle minęło wieków, jak naród ten rozrzucony po świecie w żadnym państwie, gdzie się tylko znajdował, nie obrócił na siebie oczu prawodawczych i jak gdyby do wspólnych człowieka zaszczytów nie należal, dosyć miano na tym, żeby tylko w kraju cierpianym był. Najjaśniejsze Stany! Waszemu oświeceniu i sercom miłością człowieka zajętym zostawiony lud ten zawstydzi nowym przykładem sąsiadów, że dlatego tylko drogami dobrymi nie szedł, że go prowadzić zaniedbano. I do tych wieńców nieśmiertelnych, które wam sklada szlachcie, mieszczanin i wieśniak, uszczęśliwiony na uprawionym przez siebie nieużytecznym kiedyś gruncie, wieniec dla was z kłosów upleciony i Żyd-człowiek przyniesie. 95 REFORMA ŻYDÓW [styczeń—maj 1792[ Biblioteka Czartoryskich, rkps 833, s. 87-95, kopia. Projekt nawiązuje do pierwszej redakcji projektu Deputacji (nr 27). Ma ten sam tytuł, zbliżoną formułę wstępną, te same tytuły dwóch paragrafów: „Co do religii", „Co do obywatelstwa". W paragrafie „Co do religii" pierwsze zdanie jest modyfikacją odpowiedniego zdania z projektu Deputacji, jednozdaniowy paragraf „Co do obywatelstwa" modyfikacją pierwszego zdania odpowiedniego paragrafu tego i projektu. Do tekstu tego i projektu nawiązują sformułowania paragrafu „Szczególne obowiązki nauczyciela" oraz niektóre ustępy paragrafu „Egzekucyja wyroku". Terminus post quem wyznacza wzmianka o sądach ziemiańskich ustanowionych konstytucją „Sąd ziemiański" oblatowang 10 stycznia 1792. Terminus ante quem stanowi ostateczna redakcja projektu Deputacji „Urzelzenie ludu żydowskiego w całym narodzie polskim" (nr 96). Z redakcją tą i z wcześniejszymi projektami, z których redakcja ta się wywodziła (zob. nr 96 wstęp), projekt nie ma związków. Treść wskazuje, że ulożony on został po myśli pewnych kół żydowskich, których postulaty w zakresie sądownictwa i równouprawnienia w życiu gospodarczym uwzględnia, a pomija postulaty polonizacyjne. Występujący w projekcie termin „religiczny" spotykamy jedynie w pismach pochodzących od Żydów (nry 10, 17). Reforma Żydów Lud żydowski w prowin.cyjach Obojga Narodów zamieszkały, chcąc uczynić doskonały sobie i krajowi użyteczny, My, Król, za zgodą wszech stanów stanowiemy: 487 Co do religii Religią ludu tego tolerancyją dotąd w krajach Rzeczypospolitej utrzymywaną nadal zabezpieczając warujemy, iż żaden tego wyznania ludu z powodu religii nie powinien być od nikogo prześladowanym ani urąganym, a bardziej w czasie odprawowania obrządków religicznych, a we wszystkich pismach i aktach publicznych tytuł ludu starozakonnego im nadajemy, znosząc na zawsze dawany im tytuł niewiernych. A jako wyznania religiczne w cywiln.ości oddzielać nikogo nie powinny, tak co do nakazu dawnych praw obowiązujących tenie lud płacenia dochodu dubeltowego po subsyliach krajowych odtąd tenie lud uwalniamy. Ponieważ żadn.a religia bez przelożonego nad ludem to wyznawajeym zostawać nie może, przeto dozwalamy temuż ludowi obierania sobie zwierzchności u sądu duchownego, czyli religicznego, w następnym sposobie: Każde zgromadzenie ludu Starego Zakonu po miastach i miasteczkach wolnych Rzeczypospolitej, ekonomicznych, wójtowskich, duchownych i dziedzicznych mieszkające obierać mają co lat dwie sposobem elekcyi dla urzędów miejskich przepisanym: jednego prezesa, sześciu radnych i tyle zastępców dla dostrzegania i urządzenia wszelkich potrzeb z religii wynikać mających. Co do vocem activam przy elekcyj ach W czasie obierania wspomnion.ych starszych lub sędziów i nauczyciela (poniżej opisać się mających) ci tylko vocem activam mieć będą: 1. kto ma aktualną posesyj ą w mieście, 2. kto ma handel publiczny, 3. kto jest aktualnym rzemieślnikiem, z tym jednak warunkiem, aby nie byli notowani, podejrzani, kryminałom nie podległymi i ażeby najmniej w piśmie hebrajskim i czytaniu byli wydoskonaleni i w cnocie swojej zachowani. Co do składu rządu religicznego Rząd ich religii składać się będzie z jednego prezesa i sześciu radnych, i tyleż zastępców przez większość głosów całego zgromadzenia obranych i kredensowan.ych w komplecie najmniej osób siedmiu zawsze zasiadać powinnych, wyjąwszy dni szabasowe i świętne, którzy podział kadencyi i osób na niej zasiadać mających sami ulożą. Co do władzy tychie rządów Władza ich rozciągać się ma: 1. w obieraniu pod swój dozór wszelkie dochody szkolnych ofiar i wszystkie fundusze na utrzymywanie potrzeb religicznych dotąd postanowionych, 2. obierać i kredensować wszystkich sług szkolnych i inne potrzeby religiczne pełniących, a przestępnych i nieposłusznych tychie sług ukarać i oddalać, 3. zwoływanie ludu całego zgormadzenia dla naradzania zdarzyć się mogących potrzeb, wraz dla obrania nowych lub potwierdzenia dawniej obranych nauczyciela, sędziów i rządców religicznych w czasie prawem przepisanym. A 488 Szczególne obowiązki tych rządców Obowiązkiem ich będzie: 1. utrzymywać regestra porządnie, percepty i ekspensy ze wszelkich dochodów dla utrzymowania potrzeb religicznych w czasie prawem przepisanym ustanowionych i ustanowić sie mogących dla zdawania z siebie kalkulacyi przed delegatami, na ten koniec od zgromadzenia miejscowego wyznaczonemi w czasie skończenia ich urzędowania; 2. obierać jedną osobę osiadłą lub dostateczną kaucyją za sobą mającą, pod tytulem wiernika, dla pilności kasy regestrów oraz dla dawania raportów kwartałowych czyn[ów] swych do Komisyi Policyi Obojga Narodów; 3. mieć pilny dozór nad dochodami, funduszem dla kredytorów tego i zgromadzenia ustanowionych i na kwity ich opłacenia, a to za zniesieniem się z oficyjalistą skarbowym do Komisyi Skarbowej Obojga Narodów dozór nad tymi funduszami powierzony sobie mającym. Granice ich władzy Sprawowanie istotnego rządu religicznego im powierzając, aby więc nie rozszerzyli swą władzę w artykułach im niedozwolonych, następne dla nich przepisujemy reguły: 1. nie będzie wolno im samem podatków lub składek na utrzymywanie potrzeb religicznych ustanowić, chyba za zgodą większością wotów głośnych tego i zgromadzenia i w księdze podpisaną; 2. tejże ustanowionej składki nie będzie im wolno w egzekucyją wprowadzać, póki od Komisyi Policyi Obojga Narodów aprobowana nie zostanie, 3. nie będzie im wolno pod żadnem pretekstem wdawać się w sądownictwo, chociaż w sprawie z artykułów wynikającej religii, dla czego sąd udzielny religiczny dla tego i ludu ustanawia się. Skład sądu religicznego W tym samym czasie i sposobie elekcyi lud każdego zgromadzenia najmniej domów 55 osiadający obierać będzie jednego nauczyciela, dwóch sędziów i tyleż zastępców, których władze i obowiązki będą nastepujące: Szczególne obowiązki nauczyciela Obowiązkiem tego nauczyciela będzie lud w bożnicy swej nauczać, kwestyje w obrządkach religii zaspokajać i wszelkie tem podobne pełnić. Ogólna władza i obowiązki sądu całego Wolno będzie temuż sądowi sądzić: 1. w sporze między maleństwem tak co do wykonania obowiązków malżeńskich, jako też względem opisów przedflubnych i poślubnych; 2. sądzić, ukarać osób wykraczających przeciwko artykułom religicznym podług prawa religicznego, a to za poprzedzonym pozwem od delegacyi oświecające[j] go, z wolną jednak apelacyją stronie krzywdę sobie czyniące[j] do sądu apelacyjnego w następnym artykule opisanego; 3. będą mieli moc sądzenia spraw potocznych między ludem tegoi zgromadzenia zdarzyć się mogących, a z handlu wynikających, tym porządkiem: w sprawie zł 300 nie przewyższającej bez żadnej apelacyi, a od 300 do 1000 zł z dopuszczeniem apelacyi do sądów apelacyjnych miejskich w miastach wolnych, ekonomicznych, 489 duchownych i wójtowskich, a do sądów ziemiańskich w miastach dziedzicznych, w sprawie zaś zl 1000 przewyższającej apelacyja w miastach wolnych aż do Sądów Asesorskich, a w dziedzicznych do Trybunału ziemiańskiego dopuszczone być powinny, z tern jednak warunkiem, gdy strony handel między sobą zawierające w kontrakcie handlowym czyli bądź jakimkolwiek opisie któregokolwiek sądu dla siebie akceptowali, forum odpowiedzi na siebie uznali, w takowym sądzie bez dopuszczenia nigdzie apelacyi odpowiadać powinni, również w sprawach za czystym skryptem i membranem do sądu religicznego przychodzących apelacyja dopuszczona być nie p[ow]inna. Forma sądu apelacyjnego religicznego Strona z wyroku sądu religicznego miejscowego w sprawie o wykroczenie przeciwko artykułom religii mająca dla siebie uciążliwość udać się powinna w miastach wolnych wydziałowych do sądów wydziałowych miejskich, a w dziedzicznych do sądów ziemiańskich, z prośbą o wyznaczenie któregokolwiek publicznego miasta dla roztrząśnienia takowego wyroku. Sąd ziemiański lub wydziałowy miejski odebrawszy takową prośbę natychmiast, nie wchodząc w kognicyją sprawy, wyznaczy jedno miasto do wydziału swego należące dla rozwiązania zalożonej apelacyi i nakazanie powrócenia unkosztów prawnych, jeśliby apelacyja niesłusznie zalożona była. Warunki dla sądu religicznego Nie wolno będzie temuż sądowi: 1. odmówić i bronić stronom od zalożenia apelacyi w sprawach tym prawem gatunek apelacyi dozwolonych, 2. chejrymów przekleństwo i inne podobne gatunki klątw ani na ogólność zgromadzenia, ani też na szczególne osoby sekretnie lub publicznie narzucać i rozściągać nie powinni, a to pod karą odsądzenia ab omni activitate i półrocznego więzienia na nauczyciela, sędziów lub rządców religicznych temuż prawu przeciwnych na czyjąkolwiek bądź delacyją et ad instantiarn Thesauri w Sądach Asesorskich wskazać się mającą. Ponieważ żadnych kar pieniężnych ani nawet kop sądowych temuż sądowi dla siebie nakazywać nie dozwolono, przeto obowiązkiem będzie każdego zgromadzenia obmyślenie funduszu na opłatę pensyi nauczycielowi, sędziom i ich oficyjalistom podług zdolności i możności każdego respective zgromadzenia. Miasteczka zaś na utrzymanie i płacenia pensyi nauczycielowi i sędziom niezdolne będące oraz i ci, którzy po parafiach bądź arendach, szynkach i gruntach rolniczych mieszkają, do publicznego miasta, gdzie nauczyciel i skład rządu i sądu religicznego jest ustanowiony, we wszystkim należeć powinni tak co do płacenia podatków na ekspensa religiczne udeterminowanych, jako też w wszelkim sądownictwie. Egzekucyja wyroku Pozwoliwszy temuż ludowi mieć wewnętrzny ustanowiony rząd i sąd religiczny, chcę zatem, aby wyroki onych egzekucyją wzi4ść mogły; mieć chcemy, aby wszelkie wyroki rządu i sądu religicznego zapadłe temu prawu nieprzeciwne 490 walor i [s] egzekucyi we wszystkich magistraturach krajowych mieli i do egzekucyi dopuszczone zostały, zapobiegając wprowadzonego zwyczaju, iż obieranie dla tego i ludu rabinów i innych zwierzchników więcej dotąd od przekupstwa niż wolnej ludu egzekucyi dependowało, przeto o[d]bieramy kredensowanie nauczycielów i innych cumque titulo zwierzchników lub oficyjalistów starozakonnych, jedynie ludowi przez wolną elekcyją dozwalamy. Na zyskujących zaś i wydających przeciw temu prawu na rabinowstwie lub innym zwierzchnictwie kredensa karą zip 1000 wiele razy takowa przeciwność dowiedziona będzie, w polowie delatorowi, a w polowie do kasy politycznej i sześcioniedzielne więzienie prócz nieważności kredensu na czyjąkolwiek bądź delacyją wskazywać się mającą rozściągamy. Sądy między chrześcijaninem a tymie ludem W sprawie tak cywilnej, jako też i kryminalnej między chrześcijaninem a starozakonnym pro et contra zdarzyć się miane[j] lud ten w miastach wolnych etc. mieszkający podlegać powinien sądom i jurysdykcyjom miejskim podlug przepisu praw o miastach, z warunkiem, iż adwokaci nasi przy Sądach Asesorskich i wydziałowych miejskich zostający we wszystkich sprawach w tychie sądach agitować się mogących ludu tego jak sierot i ubogich bronili i w sprawie tego pisali się. Mieszkający zaś w miastach dziedzicznych podlegać będą sądowi ziemiańskiemu. Warujemy razem, iż we wszystkich takowych sprawach starozakonni, tak [jak] chrześcijanie, do świadectwa przypu-szczeni być mają, byle by ekscepcyi prawnej o świadkach piszącej nie podlegali. Zważywszy, iż lud po miastach ten wolnych etc. mieszkający, z jednego obrotu handlu lub rzemiosła żyjący, zapobiegając, aby urzędnicy wykonawcy miejskie w ekspedyjowaniu inkwizycyi ludu tego nie krzywdzili, mieć chcemy, aby wszelkie inkwizycyje w sprawach tego i ludu zdarzyć się mogące jeden z chrześcijan, drugi z starozakonnych ekspedyj owali. A tak przepisawszy dla tego ludu sądy religiczne, cywilne i kryminalne, obowiązując onego i razem i podległości urządzeń magistratur krajowych, dla czego spod wszelkich sądów i jurysdyk udzielnych tym prawem wyraźnie nie aprobowanych tenie lud w ogólności i w szczególności zawsze uwalniamy. Chcąc dobrodziejstwem naszym mieć ten lud zaszczyconym, warujemy, iż żaden z tego_ludunie powinien być w dni szabasowe i świętne pozwanym, sądzonym i ukaranym. Stanowiemy oraz, iż którykolwiek z tego ludu nakazem sądowym przez niedostarczenie majątku na opłatę kredytorom swoim na wyrobek wskazanym zostanie, takowy nie do prywatnego, lecz do aresztu publicznego oddany być powinien, przecież jeśliby bądź w zgromadzeniu [s] cale, bądź posesyj onat którykolwiek przez miłosierdzie zaręczyć za osobę i codziennego zarobku chciał, takowy z aresztu uwolnionym być ma. Co do handlu Chcąc w państwie naszym handle wewnętrzne i zewnętrzne pomnażać, przemysły cło rękodzieł otwierać, a widząc, iż lud starozakonny zdolnym do tego być nie może, laski naszej temuż ludowi udzielając nadajemy onemuż wolność 491 mieszkania po miastach, miasteczkach wolnych etc. i dziedzicznych, a (za umową z dziedzicem) nabywania w nich posesyj dziedzicznych lub doczesnych cumque titulo prawem wprowadzenie różnego gatunku handlu towarami kraj owemi i zagranicznemi, utrzymowanie browarów, szynkowanie wszelkich trunków, używanie wszelkiej natury rzemioslów bez czyjejkolwiek przeszkody i najmniejszej opłaty, prócz podatku skarbowego Rzeczypospolitej, dla czego wszelkie prawa, przywileje, dekreta relacyjne, asesorskie, komisarskie wolności temuż ludowi broniące za nieważne poczytamy i z rygoru onych uwalniamy. Słowem, co się tycze handlu i propinacyi rzemiosła, ten lud w niczym nieoddzielnym i nieekscypowanym od wszystkich mieszkańców państw naszych mieć chcemy. Lubo dobrodziejstwo nasze temuż ludowi udzielone obiecywać nam powinno ustanie nadal u niegoi próżniactwo, przecież dla zachęcenia onego i do zażywania grontów rolniczych, aby się we wszystkiem stal krajowi użytecznym, warujemy, iż którykolwiek pewnego dla siebie sposobu z handlu, propinacyi lub rzemiosła nie okaże, grunta rolnicze osiąść i wyrab'ać na opłacanie czynszu rocznego za umową z właścicielami tychie grontów podług wartości ziemi powinien będzie, z tym ostrzeżeniem, iż żaden właściciel ziemi starozakonnego na groncie rolniczym osiadającego do poddaństwa i posłuszeństwa jego sądowności przynaglać nie powinien i wszelkie opisy w tej mierze nastąpić mogące za nieważne być mają poczytane. Warujemy razem, iż żaden posesor miast dziedzicznych lub ziemi rolniczych bronić nie powinien przejścia lub przeniesienia się z miasta do innego posesora, byleby lat umówionych czasu dopełnił. Dlaczego Komisyja Skarbowa Obojga Narodów znosić się ma z posesorami dóbr królewszczyzny zwanej i eukacyjnych dla wynalezienia śrzodków obmyślenia zręczności chcącym osiadać na gruntach rolniczych. Co do obywatelstwa Przypuszczając lud ten do obywatelstwa krajowego, a bezpieczeństwo osoby i majątku biorąc pod opiekę krajową, stanowiemy, iż żaden z starozakonnych na którejkolwiek bądź natury ziemi mieszkający partykularną czyjąkolwiek mocą nie powinien być więzionym, karanym lub z majątku wyzutym bez szukania sprawiedliwości w sądzie przyzwoitym. 96 URZADZENIE LUDU ŻYDOWSKIEGO W CALYM NARODZIE POLSKIM [redakcja A — po 23 stycznia 17921 [redakcja B —29 maja 17921 Redakcja A — AGAD, Archiwum Roskie XCV-417, rękopis, kopia. Na podstawie tej kopii opublikował tekst W. Smoletiski, „Ostatni rok Sejmu Wielkiego", Kraków 1897, s. 431-446. Kopia owa jest sporządzona bardzo niedbale, przepisujący bezmyślnie przekręcał słowa, opuszczał je i mylił kolejność. Przy punkcie 12 artykułu III dopisał ktoś współcześnie: sensu nie masz. Ze względu na duże zbieżności tekstów obu redakcji publikujemy tekst redakcji B, a w przypisach podajemy wszystkie 492 różnice, oznaczając je literą R. Pomijamy jednak różnice wynikłe z oczywistych pomyłek kopisty w redakcji A i również w przytoczonych z niej wariantach pomyłki takie prostujemy. Robił to również Smoleński, choć w mniejszym stopniu, natomiast kilkakrotnie uzupełnił on tekst w sposób dowolny, gdy uważał, że wymaga tego sens. Smoleński nie próbował określić czasu powstania opublikowanego przez siebie tekstu. W późniejszej jednak pracy uznał, że jest to tekst projektu, który zgłoszony został na sesji sejmowej 29 maja 1792 (W. Smoleński, „Pisma", Kraków 1901, t. II, s. 288). Na sesji sejmowej 30 grudnia 1791 Butrymowicz przypomniał, że Deputacja „roztrząsnąwszy wszystkie projekta względem Żydów uformowała z nich jeden projekt i oddala go do laski, lecz dla ważniejszych okoliczności dotąd podniesiony nie był", i domagał się „zalecenia tej Deputacyi, aby rzeczony projekt z powodu, i dla niektórych teraz okoliczności może odmiany potrzebować, na nowo roztrząsnęła i do izby go przyniosła". Zabierając glos po Butrymowiczu przewodniczący Deputacji kasztelan Jezierski oświadczył: „nie zostaje jak tylko podnieść ten projekt, przeczytaj i decydować. Ale słyszałem, że się tam jakiś ksiądz Piattoli do tej materyi żydowskiej miesza". Marszałek Małachowski uznał jednak, że „ta materyja w teraźniejszym momencie przy traktujących sie większej konsekwencyi rzeczach podniesiona być nie może". Projekt więc nie wszedł pod obrady sejmu. Od początku jednak stycznia rozpoczęła się wspólna praca członków Deputacji i osób zajmujących się z ramienia króla sprawą reformy Żydów i związanymi z nią projektami finansowymi (zob. nr 38). Niewątpliwie redakcja A była jednym z ogniw łańcucha projektów, które przejąwszy niektóre elementy z dawnych projektów Deputacji (zob. nr 27) wywodziły sie raczej z projektu pt. „Mémoire pour servir de projet ä l'établissement des Juifs" (zob. nr 47), a zakończyły się ostatecznie przyjęciem przez Deputację redakcji B. W liście do króla z 10 stycznia 1792 Piattoli donosi, że projekt „Rady" żydowskiej, sformułowany w „Mémoire", napotyka zdecydowany opór i trzeba ograniczyć się do projektu syndyków dowskich (zob. nr 38137). Instytucje tę spotykamy w redakcji A (art. V). W liście do króla z 23 stycznia Piattoli cytuje ustęp z projektu omawianego na posiedzeniu Deputacji 22 stycznia (zob. nr 38144). Ustęp ten pokrywa się częściowo z artykułem II § 3 redakcji A (nie ma go natomiast w „Mémoire"), ale tylko częściowo. W redakcji A (podobnie jak później w redakcji B) w paragrafie tym nie ma mowy o ustaleniu przez Komisję Skarbową zasad, na których oprzeć się miały przyszłe umowy między Żydami a właścicielami dóbr ziemskich. Tak więc redakcja A powstała po tej dacie. Redakcja B — druk b. m. dr. i .r. (Estreicher, t. XXXII s. 75; Estreicher mylnie uważa „Urządzenie" za wcześniejsze od projektu pt. „Reforma Żydów", zob. wyżej nr 27). Na egzemplarzu w AGAD, Akta Sejmu Czteroletniego 15, k. 74-87, nad tytulem notatka rękopiśmienna: Oddany ten projekt do laski przez jw. j. ks. podkanclerzego koronnego Kołłątaja 29 Maii 1792, na końcu tekstu zapiska ręką Kołłątaja: Projekt ten na Deputacyi pluralitate votorum ugodzony u laski składam. Dnia 29 maja 1792 w Warszawie. Hugo Kołłątaj podkanclerzy. Przyjęcie tego projektu przez Deputację nastąpiło zapewne 20 maja. 16 maja Piattoli pisał do króla (zob. nr 38170), że jutro odbędzie się ostatnie posiedzenie Deputacji i że spodziewa się przyjęcia na nim projektu. Widocznie jednak do tego nie doszło, gdyż — jak pisał Kołłątaj do króla 19 maja (zob. nr 38173) — miała jeszcze następnego dnia odbyć sie sesja Deputacji. Zapewne wówczas akceptowano projekt większością głosów. W każdym razie w liście do marszałka Małachowskiego z 23 maja pisał Piattoli o akceptowaniu projektu przez Deputację jako o fakcie, który nastąpił już przed jakimś czasem (zob. nr 38174). 26 maja projekt był oddany do druku (zob. nr 38180). Urządzenie ludu Żydowskiego w całym narodzie polskim Projekt od deputacyi podany Chcąc liczny lud iydrowski uczynić ludem prawdziwie pożytecznym państwu Rzeczypospolitej, w której ma siedlisko swoje, My, Król, za zgodą Stanów Zgromadzonych, nie przestając na prawach częściami o istności ludu tego decydujących, ogólne urządzenie, które by jego obyczaje, los i użyteczność wydoskonalić mogło, w niniejszych stanowiemy artykułach. 493 Artykuł I Co do religii 1-mo. Podluga ducha rządu polskiego zupełną wolność religii i jej obrządków Żydom zabezpieczamy. 2-do. Wszelkiego urągania, wyśmiewania, a tym bardziej prześladowania Żydów z powodu ich religii zakazujemy. 3-tio. We wszystkich pismach i aktach publicznych tytuł niewiernych Żydom dawany znosiemy, pod nieważnością odtąd tychie aktów, a na to miejsce nazywać ich ludem starozakonnym rozkazujemy. 4-to. Nikt nie będzie mocen b-w dni ich święte-b wyciągać z nich jakowej posługi lub powinności, które by ich religii przepisom przeciwnymi były, oprócz przypadków potrzeby publicznej, to jest pożaru ognia, wylewu wód, powietrza i tym podobnych nieszczęść publicznych. 5-to. Ktobykolwiek porwał i ochrzcił gwałtownie osobę z ludu żydowskiego lub do takowego uczynku przylożyl się, ten jako gwałtownik karany będzie. W czym prawo niniejsze stosujemy do bulli papieskiej Benedykta XIV do najprzewielebniejszego prymasa i przewielebnych biskupów polskich wydanej, e-ażeby dzieci żydowskie lat 12 nie mające, a zatym własnej religii w tym wieku nie poznające, d-a tym bardziej do przyjęcia innej niesposobne-d, do porzucenia wiary swojej przymuszanymi ani namawianymi nie były-c. 6-to. Aby różnica zbyt bijąca w oczy ubioru Żydów z resztą mieszkańców ziemi polskiej była dla ich własnego dobra uchyloną, stanowiemy, iż od daty niniejszego prawa za lat pięć płci męskiej, a za lat dziesięć płci niewieściej nie będzie wolno żydostwu lat 60e naówczas nie mającemu pokazać się w stroju dotąd exclusive przez nich używanym, ale mająf być ubranymi sposobem w kraju w różnych klasach ludzi praktykowanym, tak co do kroju, jako i koloru ich odzieżyb. Duchownym wolnoi być ubranymi, jak zechcą. Noszenie zaś lub goR: według b-b W R nie ma. e-cW R ustęp ten stanowi osobny punkt oznaczony numerem 6, stąd dalsza numeracja o jeden numer wyższa. d-dW R nie ma. eR: 55 fR: powinni gR: stroju hR: sukien, w noszeniu których, równie jak w użyciu wszystkich potrzeb ulegać naściślej Żydzi powinni prawom tak dawnym, jako i za panowania Nas, Króla, zapadłym, zbytki krajowe tamującym, mianowicie konstytucyi 1764 tit. „Ubezpieczenie", tit. „Warunek miast", konstytucyi 1776 tit. „Objaśnienie legis sumptuariae" i konstytucji 1780 „Ponowienie praw zbytki tamujących", które to konstytucyje na nowo reasumując egzekucyją onych Komisyi Policyi O. N. polecamy i moc ukarania nieposłusznych według przepisu w tychie ustawach zawartego nadajemy. 5R: zaś zostawia się wolność 494 lenie brody do ich zupełnie zostawia się woli i od nikogo i-tak do noszenia, jako i golenia brody nawet z powodu religii przymuszanymi być nie mają-i. 7-mo. Do wchodzenia w związek malżeński rok ośmnasty dla mężczyzn, a czternasty dla kobiet zupełnie skończony determinujemy. 8-vo. Nakazujemy, aby im nie wolno było grzebać ich umarłych al po uplynion.ych 24 godzinach, oprócz gdyby gatunek choroby zarazę zdrowiu ludzkiemu sprawić k-mogący wymagał prędszego pochowania zmarłych. W takowym przypadku dozwala się przyśpieszać zmarłego pochowanie, lecz nie inaczej, tylko za poprzedzającym doktora lub cyrulika zaświadczeniem, przyśpieszonego pogrzebu potrzebę uznawaj ącym. 9-no. Wszystkie dobrodziejstwa prawa, które Żydom 1-względem ich religii-1 zapewniamy, rozciągać się nie mają do apostatów z wiary chrześcijańskiej; owszem, „-przeciwko nim reasumujem.y-1 wszystkie dawnych praw surowości. 10-mo. Również potwierdzamy wszystkie dawne prawa i przepisy policyjne względem świąt żydowskich w czasie świąt chrześcijańskich przypaść mogących oraz względem ostrożności, które Żydzi zachowywać powinni podczas uroczystości kościelnych i obrządków publicznych, w czasie których następującego odprawiania ostrzelenia od zwierzchności miejscowych Żydom czynione być powinny. Artykuł II Co do egzystencyi ich m-cywilnej w kraju Rzeczypospolitej-m 1-mo. Jako laden mieszkaniec wolnej ziemi polskiej obcym rządowi być nie może, tak i lud żydowski ogólnie i każdą ludu tego osobę pod opiekę prawa i baczność rządową, „jaka komu prawem niniejszym jest przeznaczona, przyjmujemy-n. 2-do. Dlatego wszelkie napaści, złe traktowania lub krzywdy jakiegokolwiek gatunku na ich osobach lub majątku wyrządzane równie jak względem innych obywatelów rygorowi prawa i karze przyzwoitej podpadać będą. 3-tio. Wolno im będzie osiadać i mieszkać we wszystkich królestwa polskiego częściach, we wszystkich dobrach i wsiach" ziemiańskich i duchownych, a to P-według ugody zaszlej, a gdzie jej nie ma, zajść mogącej-P. Co się zaś tycze miast wolnych, za zezwoleniem miejscowej zwierzchności, a za aprobacyją KoJ-JR: przymuszanymi tak do noszenia, jako i golenia brody by6 nie mogą k-kR: mogącej przyspieszonego zmarłego pochowania wymagał 1-1R: i wszystkim ich sektom 1-1R: reasumujemy przeciwko owym in-1,1R: obywatelskiej in--„R: przyjmujemy na zawsze 0W R następuje: tak królewskich, jako tez P-PR: a to za poprzedzonym przez whicicielów zezwoleniem mocą zawartego kontraktu stwierdzonym 495 misyj Policyj, która na ten koniec generalne urządzenie w r-obiektach tylko policyj-r dla miast chcących przyjąć Żydów przepiszes. Gdzie by zaś był prawami lub przywilejami pozwolony incolatus albo pacta dla Żydów z miastami wolnymi ułożone, te t-jeżeliby były dla którejkolwiek strony narzucone lub do prawideł generalnych od Komisyi Policyi przepisanych niestosowne, Asesoryja rozpozna i rozsądzi. W których zaś miastach Żydzi bez paktów i przywilejów posesyje nabyli, tych żydów prawa Asesoryja rozpozna-t. 4-to. Używać będą wszędzie własności i wolności osobistej oraz do obywatelstwa miejskiego przyjętymi być mogą w miastach, w których paktami lub mocą przywilejów dawnych incolatum przyznane mieć u-będą. Ekscypujemy tylko prerogatywy obywatela czynnego, to jest iż ani obierać, ani być na jakowy urząd miejski obranym żaden z ludu żydowskiego nie może-u. 5-tow. Wolno im będzie sprowadzać wodą i lądem wszelki gatunek handlu, rękodzieł i przemysłu tudzież wyrabiać trunki i one ogólem przedawać, za poprzedzającym w tym wszystkim przez wlaścicielów i zwierzchności miejscowej zezwoleniem, obmową kontraktów dopuszczonym. Szynkowania zaś piwa i gorzałek wyrabianych w krajach Rzeczypospolitej Polskiej na miary w domach po miastach wolnych tudzież po wsiach i miastach dziedzicznych do lat siedmiu tylko dozwalamy. x-Do tego punktu w deputacyi oddzielnie opinią swoję podają niektórzy deputowani i tak ią chcą mieć podaną Stanom Sejmującym: 5-to. Wolno im będzie sprowadzać wodą i lądem wszelki gatunek handlu rękodzieł i przemysłu tudzież wyrabiać trunki i onych trzymać propinacyje, za poprzedzającym Y-Mr tym wszystkim-Y przez wlaścicielów i zwierzchności miejskiejz miejscowej zezwoleniem, obmową kontraktów dopuszczonym, wyłączając tylko wolność trzymania karczem i szynków w tych województwach, które by przez dezyderyja o to na sejmie dopraszały się-x. 6-to. Wolno im będzie w wszystkich miastach stosownie do paragrafu trzeciego artykułu niniejszego nabywać domów lub placów, na tychieaa budować, nie inaczej jednak, tylko stosownie do urządzenia miejscowego. 7-mo. Wolno im będzie również nabywać placów na załojenie fabryk, ręr-rW R nie ma. W R następuje: a to co do osiadania Żydów w miastach rzeczonych komisyja do generalnych prawideł prawa niniejszego przystosuje u-uR: będą, a to wedle osobnego urządzenia; ekscypujemy tylko prerogatywę obywatela mogącego być obranym na urzędy, w W R punkt ten ma niemal identyczne brzmienie, jak w wersji, którą podali „niektórzy deputowani" (zob. niżej). z-z Wydrukowane równolegle do punktu 5. Y-YW R nie ma. zW R nie ma. 9AR: onychie abR: niniejszego 496 kodziel lub warsztatów albo kupić już zalożone fabryki lub warsztaty z tym wszystkim, co do nich należeć może, a to dla kontynuowania onychie. 8-vo. Nie tylko zaś osobom ludu żydowskiego, ale oraz ich ae-osadom (które nazwisko odtąd na miejsce kahałów slużyć będzie) -ae takowe nabywania są wolne w celu zakładania domów roboczych lub szpitalów dla niedolężnego ubóstwa swego. 9-no. Lubo posiadać ziemi prawem ziemskim Żydom, a zatym mieć własności dziedzicznej gruntowej jest zabroniono, wolno im jednak będzie brać grunta na czynsz wieczny lub doczesny i ad-takowe grunta do wyjścia prawa nadanego za dopełnieniem kondycyj w nim wyrażonych trzymać-ad. 10-mo. Wszystkie te dobrodziejstwa prawa slużyć tylko będą tym Żydom, którzy dopełnią kondycyi oznaczającej mieszkańca wolnego i niżej wyrażonej. 11-mo. Cala ta kondycyja zasadzać się będzie na zaświadczenivae, które każdy Żyd powinien otrzymać i mieć u siebie następującym sposobem. 12-do. Każdy Żyd weźmie od at-osady, w której-at pod ten czas mieszka lub do którejag jest zapisany, bądź w mieście, bądź na wsi, zaświadczenie, w którym wyrażone będzie biorącego imię i nazwisko oraz jego sposób do życia, posesyja i liczba osób familią jego składających. W takowym zaświadczeniu wyrażone być powinno, jeżeli Żyd N. jest posesyjonatem i jaka wartość jego posesyi, jeżeli nie, to gatunek jego profesyi lub rzemiosła, słowem stan, z którego żyje. Które to zaświadczenia brane i wydawane być mają podług osobnego opisu o ah-zaświadczeniach-ah. 13-tio. Z takowym zaświadczeniern. każdy Żyd ma się stawić z miast wolnych i ai-wsi do nich należących przed magistratem, z innych zaś miast i wsi dziedzicznych respective do swej osady należących przed zwierzchnością miejscową. A natenczas magistraty miast wolnych co do osad ich jurysdykcyi podległych pomienione zaświadczenia rozpoznają, uznane za istotne w komplecie przyzwoitym podpiszą i do protokołu na to umyślnie sporządzonego wciągną. Zaś jurysdykcyje, czyli zwierzchności, miast dziedzicznych i duchownych zaświadczenia od osad ludu żydowskiego odebrawszy oraz kwestyje, jeżeli jakie około którego zaświadczenia zachodzą, ułatwiwszy podpiszą i do komisyi porządkowej dla wprowadzenia onych w protokół umyślnie na to sporządzony odeszlą, z których protokołów komisyje porządkowe i magistraty miast wolnych przerzeczone zaae-acR: zgromadzeniom ad-ad W R nie ma. ae W R następuje czyli testymonium af-afR: kahału, w którym a gR: którego ah-ah W R nie ma. al-aiR: przed magistratem, z innych zaś miast i wsiów przed komisyją porządkową miejscowq, które to zaświadczenie uznane za prawdziwe w komplecie przyzwoitym podpisane, w protokół na to osobno sporządzony wciągnione i ekstraktem Żydowi oddane zostanie, a Żyd odtąd mieszkańcem wolnym uznany będzie. 497 świadczenia Żydom co do ich osób ekstraktami wydawać obowiązane będą, a Żyd od czasu wzięcia takowego attestatum za mieszkańca wolnego uznanym zostanie-ai. 14-to. Synowie w każdej familii żenić się chcący lub lat ośmnaście skończywszy na siebie samych przedsiębiorący robić ai-brać będą takowe zaświadczenia i onych legalizacyją od jurysdykcyi tych, pod którą mieszkają, a to stosownie do artykułu powyższego-al. 15-to. Powinnością będzie starszych ak-każdej osady żydowskiej pierwsze zaświadczenie dających-ak rozróżnić w nim z pewnością majątek, który biorący zaświadczenie posiada jako swój własny, d-od majątku-d, który do jego żony lub dzieci należy; al-to jednak zaświadczenie nie ma slużyć za dowód oddziału fortuny przeciwko kredytorom-al. 16-to. Zaświadczenie takowe tak zgromadzenie żydowskie wydawać, jako komisyje porządkowe i magistratury miast wolnych autentykować mają za opłatą am-nie większą jak-am po zł jednemu od an-jednego zaświadczenia-an. 17-mo. Ktobykolwiek z ludu żydowskiego takowego nie mial zaświadczenia, uważanym będzie jako włóczęga, a względem takowych Żydów, aby się nie włóczyli, lecz do pracy i przyzwoitych zarobków użytymi byli, Komisyja Policyi urządzenia zrobi stosownie do praw tejże Komisyi przepisanych. 18-vo. Powinnością będzie nauczycielów i urzędników ao-osady żydowskiej-ao dostrzegać, ażeby aP-Śluby malżeńskie dawane były tylko osobom-aP zaświadczenia, wiek przyzwoity, sposób do życia mającym oraz czeladzi rzemieślniczej takiej tylko, która wyzwolenie swoje z kontynuowanej przez lat najmniej cztery przy majstrze terminacyi okażear. 19-no. Kto by zaś takowe zaświadczenie sfałszował albo kto by as-podejgeiern one-as otrzymał, a dowiedziono mu było, a tym nie jest, czym go zaświadczenie głosi, uznany będzie za włóczęgę i skazany zostanie na ciężka pracę na lat pięć; a starsi at-osady żydowskietat, dający zaświadczenie, przekonani", nierzetelnie zaświadczyli, skazani będą na równą aw pracę i czas jak włóczęgi. Żydzi jakie podadzą przezwiska raz pierwszy do zaświadczenia, takie mają zaai-aiR: powinni takoweż mieć zaświadczenie ak-akR: kahalnych takowe zaświadczenie dając al-aiR: i majątek al-aIW R nie ma. am-amW R nie ma. an-aaR: arkusza au-auR: kahalnych aP-aPR: osobom tylko ar W R następuje: śluby m.alżeńskie dawane były as-asR: go podejściem at-atR: zgromadzenia żydowskiego auR: przekonanymi byli awR: te samą 32 — Materiały do dziejów Sejmu Czteroletniego, t. VI 498 chować z swym potomstwem w ax-najdalszym pokoleniu-ax. Który by zaś przezwisko familii swojej odmienił, za włóczęgę na zawsze poczytanym zostanie. 20-mo. Gdyby Żydowi zaświadczenie lub odmienione, lub niedokładnie dane było, tedy udać się może do zwierzchności właściwej, aY-prawo legalizowania jego świadectwa-aY mającej, a ta będzie mieć moc rozkazania starszym az-osady miejscowej -az dania powinnego zaświadczenia. Co gdyby ba-zwierzchność miejscowa-ba uczynić wzbraniała się, Żyd po ostateczny wyrok z bb-miast wolnych-bb do Komisyi Policyi, be-a z miast dziedzicznych i duchownych do komisyi porządkowej-be udać się powinien. 21-mo. Nikt Żyda bez takowego zaświadczenia przyjmować nie ma, ale go zaraz ma donieść do policyi miejscowejbd, a ta postąpi z nim podług urządzeń Komisyi Policyi. Kto by zaś takowego Żyda przechowywał, taił i do policyi miejscowej nie doniósł, zapłaci kary zł 1000 w sądzie magistratu, jeżeli w mieście wolnym, w be-jurysdykcyj miast ziemskich lub duchownych-be, jeżeli w powiecie mieszka, z których delatorowi polowa dostać się ma. 22-do. Kiedy zaś Żyd mający zaświadczenie zechce się wynieść z jednego powiatu lub miejscabf do drugiego, powinien będzie to zaświadczenie w aktach komisyi porządkowej lub b-miejskich miejscowych-b zostawić, a te powinny dać mu list do tej komisyi lub miasta, pod których jurysdykcyją przenosi się. Takowego zaś listu pozyskać nie będzie mógł prędzej aż za poprzedzonym okazaniem tajże komisyi lub magistratowi kwitu od bk-osady, z któretbk się przenosi, na wypłacone Skarbowi Rzeczypospolitejbi pogłówne od tych głów, które w domu Żyda wyprowadzić się chcącego ostateczna lustracyja zapisała, bi-za rok normalny od daty niniejszego prawa, jako też za poprzedzonym okazaniem kwitu od jurysdykcyi i zwierzchności miejscowych, że się nic onej od Żyda przeprowadzającego się nie należy. A-bi jeżeli po ukończeniu roku normalnego z bk-osady do osady-bk przenieść by się żądalbi, powinien mieć kwit od bijurysax-axR: z najdalszym pokoleniem aY-aYR: moc autentykowania jego zagwiadczenia az-azR: kahalnym ba-baw R nie ma. bb-bb W R nie ma. be-be W R nie ma. bdW R następuje: powiatowej be-beR: w komisyi porządkowej b fR: miasta b g-b gR: miejskiej bb-bbR: kahału, z którego blW R następuje: za rok normalny od daty zapadłego prawa niniejszego zaczynaĆ się mający bi-biR: lub bk-bkR: kahału do kahału wR: chciał kahału z którego 499 dykcyi dworskiej i osady żydowskiej, z któretbl się przenosi, na opłacone podatki i opłaty miejscowe, bm-jakim podpada-bni; bez okazania którego bn-żadna osada-bn przyjmować i mieścić go u siebie nie powinnabe. Artykuł III Co do urządzenia i policyi wewnętrznej Żydów 1-mo. Cały lud żydowski podzielony będzie na osadybP, czyli społeczeństwa osobne; wszyscy zatym Żydzi opatrzeni zaświadczeniem do br-jednej z osad-br należącymi być mają. Ci, którzy na wsi mieszkają, wpisanymi być powinni do bs-najbliższej osady-be, tak jednak, bt-ażeby jedna osada nie była-bt pod jurysdykcyją dwóch Komisyj porządkowych miejscowych. Podzialbu komisyje porządkowebw stosownie do pozycyi i wygody uczyniąbx. 2-do. WpisywanymibY zaś wszyscy będą respective do swych bz-osad w protokoły na to sporządzone-bz, każdy zaświadczenie swoje w aktach kancelaryi ea-swej osady, do której-ea jest zapisany, oblatować będzie powinien. Podział zaś ludu żydowskiego na klasy takowy determinujemy. Klasa I skladać się będzie z posesyjonatów w miastach, których posesyja najmniej walor z1 1000 wartaćeb będzie. Posesyja zaś rozumieć się ma jeden dom oddzielny ee-wartujący 1000 A. Jeżeliby dom więcej wart był nad 1000 A, tedy na dwie posesyje rachowany być może, tudziei-ee z trzymających grunta rolnicze bądź na czynsz wieczysty, bądź doczesny, Cd-jako też z tych, którzy by za 1000 z1 towaru na rok w fabrykach krajowych wyrabianego brali i wyprzedawali-ed. Klasa II składać się będzie z kupców handel ryczałtowy prowadzących, z negocyjantów i kapitalistów, czyli bankierów, z wekslarzy, z tych, którzy bm-bn1R: jakie w onym czasie należeć od niego będą b n-bnR: żaden kahał bolz: powinien bPR: kahały bz-brR: jednego z kahałów bs-bsR: najbliższego kahału bt-btR: żeby jeden kahał nie był buW R następuje: kahałów bwW R następuje: ustanowią bxW R nie ma. bYR: wpisanymi bx-bxR: kahałów podług osobnego regulamentu reformacyi kahałów, a skoro protokoły, o których w osobnym regulamencie, urządzone będą cai-caR: kahału, do którego ebR: oznaczać cc-ce W R nie ma. cd-cdR: słowem z tych, którzy rolnictwu poświęcą się lub którzy by za 1000 zł z fabrycznych rzeczy na rok przedawali 32* 500 fabrykę trzymać będą, z masjtrów tęż fabrykę prowadzących, z tych, którzy w jakiej kompanii handlowej lub fabrycznej akcyją swoją mieć będą. Klasa III składać się będzie z nauczycielów, duchownych, uczonych, w urzędach osadce będących, artystów, handlarzy sklepy cf-na siebie-cf trzymających, komisantów i wierników przy bankach, kupcach i wekslarzach. Klasa IV składać się będzie z posesyjonatów tych, których posesyja z1 1000 wartać nie będzie, cg-rzemieślników i czeladzi przy tychie będących, z czeladzi-cg sklepowej, z kramarzy, furmanów, trzymających garkuchnie", slużących po domach partykularnych. Klasa V składać się będzie z ubogich, ale do pracy zdatnych, lub ubogich niedolężnych i z litości osadycl utrzymywanych. 3-tio. Takowa klasyfikacyja uczyniona będzie podlug zaświadczenia, które każdy Żyd mieć powinien, w którym stan i sposób do życia każdego ma być wyrażony. 4-to. Osadąci odtąd nazywać się będzie wszelka społeczność żydowska mająca najmniej 10 familii do dwóch pierwszych klas należących; gdzie by zaś tyle nie najdowalo się familii, ten zbiór Żydów cl-osobnej osady-ci formować nie będzie, ale wpisanym być ma do najbliższej i najwygodniejszej sobie osady, która wszelako temu zbiorowi Żydów, jeżeli u siebie bóźnicę i cmentarz ma, nabożeństwa odprawiać i umarłych chować bronić nie może. Miasta zaś największą ludność Żydów w sobie zawierające na osobne osady dzielonymi nie będą-ci. 5-to. W tak uformowanych osadachcm być powinni starsi i urzędnicy, szkółki, bóżnice, cmentarze, domy pracy ien miłosierdzia dla ubogich niedołężnych, na koniec kancelaryje, protokoły i pieczęćcc. 6-to. Kasujemy, znosiemy i na zawsze zakazujemy cP-wszelkich danin ceR: kahalnych cf-cf W R nie ma. cg-cgR: z czeladzi przy tychże będących i chW R następuje: karczmy, szynki, arendy, z kahału kahalem ekR: która mieć będzie c-c1R: osobnego kahału najbliższego lub najwygodniejszego, takowa zaś formacyja nowych albo reformacyja egzystujących kahałów ma być podług osobnego regulamentu urządzona. 5-to. Do komisyjów porządkowych względem miast i wsiów, a do magistratów względem miast wolnych i wsi do nich należących należeć będzie uznanie i ulegalizowanie kadego kahału, jak wyżej rzeczono, uformowanego, a w przypadku jakiej z komisyjami porządkowymi lub miastami trudności do Komisyi Policyi rekurs iść ma. Dalsza numeracja w R o jeden numer wyższa. emR: zgromadzeniach enR: lub domy coW R następuje: o których w osobnym regulamencie cP-cPR: wszelkie daniny i opłaty 501 i oplat-eP, które dotąd za otrzymane pozwolenie wystawienia lub restaurowania szkółki, bóżnicy lub cmentarza komużkolwiek skladaneer es-bywaly, wyjąwszy czynsz umówiony z gruntu-es. 7-mo. et-Każda osada-et mieć będzie swoich oficyjalistów i urzędnikóweu: 1-mo.. starszych, ile ew-wielkość której osady za urządzeniem Komisyi Policyi wymagać będzie-, 2-do. nauczyciela, 3-tio. trzech duchownych, 4-to. pisarza, 5-to. szkolników, ile w ex-której osadzie za zgodą jejże-cx będzie potrzeba, 6-to. cyrulika, 7-mo. stroiów nocnych oraz ludzi dla ochędostwa i usługi publicznejeY. 8-vo. W którymkolwiek mieście znajdzieez się najmniej 50 familii do dwóch pierwszych klas należących, będą obowiązane utrzymywać jednego lekarza. 9-no. Wszyscy urzędnicy i oficyjaliścida będą większością głosów obieranymi na zgromadzeniach osadydb. 10-Mo. Znosząc tytuł rabina kasujemy oraz wszystkie kupna i sprzedania urzędów, miejsc i tytułów, niemniejde wszystkie opłaty, które przy ich nabywaniu dl-dawane byly-dd, a to pod karą nieważności kupna i sztrofu podwójnej sumy w kupnie takowym użytej, tak na kupującego, jako i na biorącego, na rzecz skarbu publicznego, a delatorowi przez połowę; o co forum w komisyj ach de-porządkowych z dóbr ziemiańskich, a w magistratach z miast wolnych i wsi do nich należących z wolną apelacyją do Komisyi Policyi naznacza 11-mo. Że zaś znajdować się mogą miejsca, które wciągnionym zwyczajem uzurpowały stale na zawsze od rabinów intraty, przeto gdzie by takowe intraty w ofierze dziesiątego grosza podane były, tym posesorom Komisyja Skarbowa Obojga Narodów w proporcyją takowych odpadłych intrat alewiacyją uczyni. 12-mo. Obrady df-osady żydowskiej-df składać się będą z wszystkich Żydów klas czterech wyżej opisanych, wyłączając będących w slużbie tudzieżdg nie umiejących pisać i czytać, z tym warunkiem, iż obierający mieć powinien najmniej lat 18, a obrany lat 24. erR: składano es-esW R nie ma. et-etR: Każdy kahał cuW R następuje: n.astępujących ew-ewR: podług wielkości którego kahału za jednostajnym urządzeniem Komisyi, w którym kahale będzie potrzeba, a najmniej trzech ex-exR: którym kahale za zgodą zgromadzenia eYW R następuje: trzymanych, którzy od zwierzchności miejscowych dependować mają zR: znajdują daW R następuje: kahalni dbR: kahalnych podług osobnego opisu w regulamencie elekcyi urzędników kahalnych deR: oraz da--ddR: czynić był zwyczaj de-deR: cywilno-wojskowych i magistraturach z wolną apelacyją do policyi df-dfR: zgromadzenia żydowskiego dg W R nie ma. 502 13-tio. Jak tylko dh-osada która podlug wyższego opisu urządzona będzie, tak zaraz zebrać się i obowiązki sobie przepisane dopełniać jest winna-dh. 14-to. Żadnych kontrybucyj ani opłat pod żadnym tytulem urzędnicy osadydt wyciągać nie będą mogli, oprócz tych, które większością głosów osady di na potrzeby swojedk albo z obmowy prawa niniejszego na dopełnienie ogólnych obowiązków ludu żydowskiego ustanowiądt, a to z wiadomością Komisyi Policyi i jej aprobacyją wdi- miastach wolnych, a za wiadomością dziedzica i jego aprobacyją w dobrach ziemiańskich-di. 15-to. Elekcyje na zgromadzeniach dm-osady odbywane być mają-dm. 16-to. Obrani naprzód starsi na zgromadzeniach elekcyjnych dalszemu urzędników osadyd la obieraniu prezydować będą i ich urzędowanie przez lat trzy do przyszłego zgromadzenia trwać powinno dla dopełnienia niżej wyrażonych obowiązków. 17-mo. Z tych starszych najpierwsi użyci będą do administracyi osadowychdo, ci zaś pierwszymi będą, którzy dawniejszą date zaświadczenia swego pokai4. 18-vo. dP-Zgromadzenie każdej z osobna osady-dP zbierać się będziedr co trzy lata zwyczajnie, a nadzwyczajnie wtenczas, gdy większa liczba urzędników tejże osadyds albo dziesięć osób trzech pierwszych klas uznają ich zwołania potrzebę lub jeieli takowe zgromadzenie od Komisyi Policyi nakazane będzie. 19-no. Zgromadzenia takowe ordynaryjnedt egzaminować będą całą administracyją lat przeszłych, z których urzędnicy osadowidu każdy respective swych obowiązków sprawę oddać będą powinni, 2-do. obierać będą starszych, 3-tio. urzędników osadydw, 4-to. dwóch delegatów, jednego na zgromadzenia generalne w celu wybierania osób na syndyków prowincyjonalnych, drugiego do miasta wydzialowegodx w celu egzaminowania czynnościdY urzędników sądu wydziałowego, o którym niżej. dh-dhR: kahał, który podlug wyższego opisu i osobnego o reformacyi kabalów repdamentu ulegalizowany będzie, tak zaraz zgromadzenie kahalne ma się zebrae. diR: kahalni diR: zgromadzenia dkR: kahału diR: ustanowiane będą dI---d1W R nie ma. dm-dmR: kahalnych sposobem w osobnym regulamencie przepisanym i niżej następującym czynione będą kahalnych de: kahalnych dP-PR: Zgromadzenia kahalne drR: będą de: kahalnych curv R nie ma. duR: kahalni dei: kahalnych dx W R następuje: respective swego powiatu lub województwa dYW R następuje: będących 503 20-m.o. Wybrani urzędnicy wykonają przysięgę przed starszymidz wprzód, nim zaczną swoje urzędowanie. 21-mo. Starszych obowiązkiem będzie dać każdemu urzędnikowi autentyk jego elekcyj i wykonanej przysięgi. 22-do. Pisarze dożywotnimi być mają, inni zaś urzędnicy, starsi i oficyjaliści co trzy lata obierani będą, a po upłynieniu lat trzech swego urzędowania na nowo obieranymi być mogą. 23-do. Jaka zaś ma być rocznia pensyja dla urzędników i nauczycielów, Komisyja Policyi osobnym urządzeniem przepisze, ea-mając wzgląd-ea na ludność i pracę. 24-to. Obowiązki ogólne urzędników i oficyjalistów będą: 1-mo. pilnie przestrzegać zachowania prawa we wszystkich częściach administracyj ludu żydowskiego oraz porządku w swoich osadacheb, 2-do. sądzić rzetelnie sprawy, które ich urzędnikom jako pierwszej instancyi oddane będą, 3-tio. pilnować i dozierać porządnie wszystkich aktów i transakcyjee, 4-to. administrować wiernie wszelkie dochody osadyed, trzymać regularne ich rachunki, aby z nich dać sprawę zgromadzeniom w czasie przeznaczonym i na każde zawołanie. 25-to. Obowiązki szczególne urzędników będą następujące: 1-ino. starsi dostrzegać będą porządku w swoich osadach, 2-do. mieć korespondencyj ą z urzędnikami swego wydziału, 3-do. w potrzebach osad" f z syndykami prowincyjonalnymi korespondować i przez nich interesa osadeg w najwyższych magistraturach przekładać, 4-to. dopełniać to wszystko eh-w miastach wolnych b, cokolwiek wei- obiektach policyi-ei Komisyja Policyj przepisze, a urzędy miejscowe policyjne z rozkazu magistratów wykonywać zalecą, 5-to. przeglądać akta i wszelkie protokoły sądowe i kancelaryjne w swoich osadachei i o tych syndykom prowincyjonalnym donosićek. Nauczyciel powinien będzie: 1-mo. Mieć w dozorze swoim szkoły i zatrudniać się wychowaniem i ćwiczeniem mlodzieży, w czym odbierać będzie rozkazy od Komisyi Edukacyjnej, która nie wdając się w naukę religii powinna będzie przepisać sposób najużyteczniejszego dobru krajowemu dzieci iydowskich uczenia. dzW R następuje: podlug formuł w osobnym regulamencie przepisanych ea-eaR: z względem ekR: kahalach cew R następuje: podlug osobnego regulamentu edR: kahalne eeR: kahałach eiR: kahalnych egR: kahalne lub w szczególnych pokrzywdzeniach od zwierzchności miejscowej zajść mogących eh-ebW R nie ma. ei-eiTV R nie ma. kahalach ekR: donieść oraz inne w osobnym regulamencie przepisane obowiązki pilnie dopelniać 504 Będzie zaś w mocy urzędników osadowyebei wybrać ku pomocy nauczycielowi potrzebną liczbę mlodzieży zdatnej do nauki, której dane będzie imię aplikantów i którzy mieć będą pierwszeństwo do urzędów osadowychei. 2-do Powinien będzie nauczyciel prezydować w sądach pierwszej instancyiem. 3-tio. Powinien będzie raporta dochodu sądowego i z kancelaryi przez czterech na to wybranych egzaminatorów na en-zgromadzeniu osadowym-en po jednym z pierwszych czterech klas wybranych tudzież metryki eo-urodzenia, szlubu i śmierci-eo przez tychie podpisane do akt zwierzchności miejskiej i eP-komisyi porządkowej z osad do niej należących-eP podawać, które osobne mieć będą na to protokoły, tudzież syndykom prowincyj onalnym co miesiąc przesyłać. Duchowni zasiadać będą w tychie sądach i zastępować mogą nauczyciela w przypadku niemożności zadosyćuczynienia swemu urzędowi, a to z porządku starszeństwa lub pierwszości daty ich zaświadczenia. Pisarz do tychie sądów należeć ma i będzie na czele kancelaryi osadyer. Szkolnicy mają zastępować miejsce woźnych oraz Aug sądowych, których urząd osadowyes do wykonania prawa i do egzekucyi porządku używać będzie. Cyrulik a oraz doktor tam, gdzie się znajdować będzie, et-bedzie pilność nad domami roboczymi i szpitalami żydowskimieu, nad domami mieszkalnymi i ulicami, aby wszędzie ochędostwo, przystojność i staranie o zdrowie dopełniane było i aby w jednych izbach wiele osób nie mieszkało. W czym do urzędu osadowegoew udawać się będzie, a gdyby ten potrzebnych do ex-tego zamiaru-ex nie brał śrzodków, uda się do zwierzchności miejscowej. eY-Sam zag w przypadku zaniedbania powyższych obowiązków ukaraniu przez zwierzchność miejscową-eY podpadać będzie. • 26-to. W ez-każdej osadzie-ez utrzymywane będą regestra, czyli rachunki, podwójne, to jest dochodu i wydatku. Dlatego w szkole fa-kaidej osadyfa eIR: kahalnych eIR: kahalnych emW R następuje: które do zbioru urzędników należeć mają en-euR: zgromadzenie kahalne ec-e° W R nie ma. eP-ePR: miejscowej erR: kahalnej, on powinien będzie układać wszelkie akta i transakcyj e, o których w osobnym regulamencie esR: kahalny et-etR: ma mieć oko i eu W R nie ma. ew.R: kahalnego ex-exR: tym zamiarom eY-eYR: i sam w przypadku zaniedbania takiego obowiązku karze ex-exR: każdym kahale fa-faR: każdego kahału 505 będzie kasa, czyli skrzynia, o trzech kluczach, z których jeden ma być u nauczyciela, drugi u pisarza, trzeci u jednego z trzech starszych, którzy urzędować pod ten czas będą. Nie wolno będzie otworzyć nigdy tej kasy, tylko w przytomności tych trzech osób 15 dnia każdego miesiąca (lub nazajutrz, gdyby dzień ten był świętem żydowskim) czynione będą obrachunki przychodu i wydatku, które w przytomności większej liczby urzędników i trzech starszych urzędujących wyjaśnione, wyegzaminowane i przez nich podpisane być powinny. 27-mo. Na koniec każdego miesiąca czynione będą obrachunki kasy wyżej wspomnionej sądowej i kancelaryjnej, o których pod artykułem o sądachfe. 28-vo. Na 'zgromadzeniach osadowychTM, jako i na zgromadzeniach rocznych trzymane będą dzienniki wszelkich czynności oraz specyfikacyj a wszelkich aktów, transakcyj i dekretów, które przez rok w osadziefe były odbyte, i tych wykonotowanie przesyłanef f będzie jurysdykcyi miejskiej lub f g miejscowej i syndykom prowincyj onalnymfh. 29-no. Każdego zgromadzenia nauczyciel poda do ksiąg miejskich f i-lub komisyi porządkowej-fi corocznie na dzień pierwszy miesiąca stycznia według kalendarza rzymskiego regestr osób płci obojga w zgromadzeniu do zwierzchności jego należącym znajdujących się. 30-mo. Również w f J-każdej osadzie-fi corocznie zrobiona będzie tabela osób fk żydowskich, a to podług podanej do tego formy, która to tabela każdego roku podawana będzie do akt zwierzchności miejscowej i syndykom prowincyjonalnym przesyłana. 31-mo. Powinnością będzie nauczycielów i urzędników osadowychn dostrzegać, aby dawne zdzierstwa przy grzebaniu umarłych f„-praktykowane nie były i aby od grzebania umarłych -n nie wymagano więcej od najbogatszych nad zł 100. Ubogi zaś darmo ma być pochowany. W czym pokrzywdzony po sprawiedliwość do sądu miejskiego fm-w miastach wolnych, a w miastach ziemskich i duchownych do zwierzchności miejscowej udać się mam. fbW R następuje: mocno kuta fe W R następuje: i w osobnym regulamencie fdR: kahalnych feR: kahale "R: przeczytane tgW R nie ma. thW R następuje: podlug osobnego w regulamencie przepisu fl-fIR: miejscowych f każdym kahale kR: dusz f1R: kahalnych fi-fłjV R przez omyłkę kopisty opuszczono ten ustęp. Smoleriski w swej publikacji uzupełnił dowolnie tę lukę stawami: ustaly; aby (s. 440). fid-fnaR: miejscowego udać się może 506 Artykuł IV Urzędnicy sądów wydziałowych żydowskich 1-mo. Dla przyśpieszonego sprawiedliwości wymiaru w sądzeniu spraw pod artykulem VIn o sądach wymienionych oraz t°-pełnienia innych obowiązków niżej wyrażonych-fu stanowiemy sądy wydziałowe po NNfP. w każdej prowincyi, które w miejscach, mianowicie w prowincyi wielkopolskiej w województwie N., w mieście N., a zaś w prowincyi małopolskiej w województwie N., w mieście N., na koniec w prowincyi W. Ks. Lit. w województwie N., w miegcie N., odprawiać się mają. 2-do. Zbiór sędziów każdego wydziału składać się będzie z osób fr trzech duchownych, jednego pisarza i tyluż zastępców. 3-tio. Wspomnieni sędziowie wydziałowi obierani będą na zgromadzeniach delegowanych od fs-każdej osady-fs po jednym respective swego wydziału na miejsce wyznaczone zebranychft. 4-to. Po obraniu swoim będą obowiązani sędziowie wydziałowi wykonać przysięgęfu przed starszymi urzędnikami elekcyi i od nich akt swojej elekcyi i zaświadczenie wykonanej przysięgi do akt jurysdykcyi miejskiej lub miejscowej podać i syndykom prowincyj onalnym przesłać. 5-to. Pisarze dożywotni na swych urzędach będą, a sędziowie wydziałowi co trzy lata na wspomnionych zgromadzeniach obieranymi być mają. 6-to. Sędziowie każdego wydziału mieć będą powinni swoją kancelaryją, protokoły i pieczęć. 7-mo. Pensyja dla sędziów i urzędników wydzialowych raz na zawsze przez Komisyją Policyi ustanowiona opłacana będzie przez osadyfx respective do wydziału należące. 8-vo. Obowiązki sędziów wydziałowych będą następujące: 1-mo. Przestrzegać pilnie zachowania prawa i wszelkich urządzeń w osadachfY do swego wydzialu należących. 2-do. Sądzić sprawy osobnym opisem sobie zostawione. 3-tio. Dopełniać wszelkich aktów transakcyj i tym podobnych czynności kancelaryjnych i sądowych. 4-to. Korespondować z wszystkimi osadamifz swego wydziału. 5-to. Równie mied korespondencyją z sendykami prowincyjonalnymi w potrzef„W. R nie ma. fu-fuR: innych czynności w osobnym regulamencie określonych pełnienia fPR: cztery frW R następuje: czterech, to jest ts-fsR: kadego kahału ftW R następuje: których elekcyja odprawiać sie ma podług osobnego regulamentu fu W R następuje: na rote w regulamencie przepisaną fw W R następuje: podług osobnego regulamentu f xR: kahały fYR: kahałach f ZR: kahałami 507 hie. 6-to. Przysyłać tymie sumaryjusz transakcyj dekretów i wszelkich aktów swoich kancelaryj tudzież rachunki dochodów i wydatków, jako też dzienniki czynnogci, ga-a to jak-sa się powiedziało wyżej. 7-mo. Utrzymywać kasę dochodów sądowych i kancelaryjnych, od której jeden klucz u jednego duchownego, drugi u pisarza, trzeci u starszego osadowegogb miejscowego zostawać ma. 8-vo. Oddawać sprawę z wszystkich swoich czynności, z wszystkich przychodów i wydatków wyznaczonym egzaminatoromge. Artykuł V Sendykatura prowincyj onalna 1-mo. Dla ogólnej wygody ludu żydowskiego sendykaturę generalną stanowiemy, to jest: po dwóch sendyków z każdej prowincyi, których obowiązki niżej opisane będą. 2-do. Sendykowie wybierani będą na zgromadzeniach generalnych prowincyjonalnych większością głosów, które w tym celu po prowincyjach, mianowicie w prowincyi wielkopolskiej w miegcie N., w prowincyi małopolskiej w mieście N., w prowincyi W. Ks. Lit. w mieście N., odprawiać się mają. A te zgromadzenia składać się będą z deputowanych od gd-każdej osady-gd po jednym do miast wyżej wspomni onych respective swojej prowincyige. 3-tio. Na o ten pierwszy raz sendykowie być mogą z ogólnej liczby osób obieralnych, to jest z wszystkich Żydów wiek dojrzały g gmających trzech klas pierwszych, w niczym nie notowanych, do pełnienia obowiązków swego urzędowania zdatnych. Na przyszłość zaś nikt wybranym być nie może na sędziego wydziałowego, kto nie był wprzód urzędnikiem albo starszym osadowymgh, nikt na sendyka prowincyj onalnego, kto nie był urzędnikiem wydziałowym. 4-to. Obowiązki sendyków prowincyjonalnych będą następujące: 1-mo. Z wszystk:mi °sodomio mieć korespondencyją i sądami żydowskiemi respective prowincyj. 2-do. Interesom i progby osadgk lub sądów żydowskich w gi-najpierwszych magistraturach przekładać-e. 3-tio. Wezwani od którejkolwiek najwyższej magistratury do konfrontacyi raportów żydowskich tejże magistraga-gaR: jako gbR: kahalnego geW R następuje: wszystko w czasie i sposobie w osobnym regulamencie przepisanym niezmiennie dopełniono być ma gd-gdR: kadego kahału geW R następuje: na czas i sposobem w osobnym regulamencie przepisanym zebranych gf W R poprzedza: Również ggW R następuje: to jest lat 24 ghR: kahalnym gfR: kahałami gi W R poprzedza: Przekładać gkR: kahałów gf-g1R: w pokrzywdzeniach od jurysdykcyi miejscowej 508 turze gl-podlug spraw, jaka do której magistratury należy-e, z protokołów korespondencyi swojej wiernie sprawić się mają. 4-to. gm-Próśb żydowskich do magistratur najwyższych zaniesionych pilnować-gm. 5-to. Ponieważ sendykowie żydowscy nie tylko dla wygody ludu żydowskiego, ale też dla wygody najwyższych magistratur są postanowieni w przypadkach, w których by też magistratury sądziły za rzecz potrzebną, do dojścia prawdy używać hajrymu, przeto stanowiemy, iż nikt z całego ludu żydowskiego nie będzie mógł nic nakazywać pod hajrymem tylko zgromadzenie sendykówgn. 6-to. Nie będzie nikomu wolno z Żydów, czyli oni są starszymi, czyli nauczycielami, ogłaszać i rzucać hajrymu go-lub inszego rodzaju przeklęctw-go ani na osobę, ani na zgromadzenie żydowskie z żadnych przyczyn, bądź religicznych, bądź sądowych, bądź ekonomicznych. 7-mo. Ktobykolwiek ważyl się głosić i rzucić hajrymgP, ten ma być za włóczęgę poczytany, do robót ciężkich oddany, a majątek jego, jaki będzie gr-mial, pod sekwestr-gr podpadnie, gs-z którego majątku polowa dochodu na delatora, a druga polowa na kasę edukacyi żydowskiej spadać i aż do śmierci wykraczającego sposobem powyższym dostawać się ma-gs. 8-vo. Sendykowie nie będą mogli wkładać i ogłaszać hajrymu w żadnych inszych przypadkach, tylko jedynie gdyby która z najwyższych magistratur potrzebowała dociec prawdy w obiektach udzielnego rządu nad Żydami. W takim tylkogt przypadku przez sendyków hajrym może być rzucony i będzie obowiązywał bądź wszystkich w ogólności, bądź każdego w szczególności, dopóty, dopóki za wiadonaością tej magistratury, która go dozwoli, zdjętym nie będzie. Artykuł VI O sądach i wszystkich aktach jurydycznych żydowskich 1-mo. Wszystkie sprawy między Żydami z materyi religii pochodzące będą decydowane w ich wlasnych sądach bez żadnej od kogokolwiek przeszkodygn. 2-do. Sprawy cywilne z obrządkami religii związku nie mające między Żydanai gw-tak w miastach dziedzicznych, jako i miastach wolnych, lub parafiami g-g i W R nie ma. gm-gmR: Spraw żydowskich w magistraturach najwyższych atentować gnW R następuje: a to podług postąpionego opisu go-go W R nie ma. gPW R następuje: bez wyrainego sendyków zezwolenia gr-gTR: konfiskacie gs-gsR: w polowie na delatora, a w polowie do kasy edukacyjnej żydowskiej gtR: jedynie gu W R następuje: których gatunki w osobnym regulamencie wyszczególnione zostaną gw-gwR: w miastach dziedzicznych lub parafianami kahałów tak w miastach wolnych będących 509 osad-gw, sądzone być mają w pierwszej instancyi w sądzie osadowymgx żydowskim, gY-od którego-gY apelacyja iść ma podług opisu poniższego. 3-tio. Sprawy w materyi cywilnej z religią związku nie mającej między Zydami miasta wolnego sądzone być mają w pierwszej instancyi w sądzie osadowymgz, od którego apelacyja iść ma do sądu miejskiego miejscowego, a stamtąd podług natury sprawy do sądu apelacyjnego lub asesorskiego. 4-to. Sprawa, w którą chrześcijanin czy z powództwa, czy z odpowiedzi wchodzi, sądzona być ma w sądzie krajowym przyzwoitym. 5-to. Sprawa między Zydami w parafii do osadyha należącymi sądzona będziehb w sądzie osadowym" e Z wolną apelacyją do sądu wydziałowego żydowskiego. 6-to. Sprawa między Żydami w miastach dziedzicznych in prima instantia sądzona będzie w sądzie osadowym hd z wolnym odwołaniem się do sądu dworskiegohe. hf-Sąd dworski rodzaj spraw o grabieży, o gwałtowne z posesyi wybicie tudzież o komorne i o zapłaty rzemieślników sądzić inappellabiliter będzie. W sprawach, w których by dekret pierwszej instancyi iydowskiej był zupełnie utwierdzony, choćby rodzaj pomienionych spraw do 2000 z1 dochodził, z względu dwóch sentencyj conformiter wypadających, apelacyja iść od sądu dziedzica nie będzie mogla ani prozekucyje w gatunkach powyższych jako inappellabiliter sądzonych być wydawane mogą. W sprawach prostego długu do wekslu lub skryptu, na posesyi lub towarze swoje zapewnienie mającego chociaż apelacyja dopuszczać się nie ma, jednak takowe sprawy, które by wartościa swoją z1 1000 co do dekretu żydowskiego przesądzonego, a zł 2000 co do dekretu żydowskiego utwierdzonego przenosiły, mogą być per viam gravaminis w sądzie ziemiańskim, nie tamując egzekucyi dekretu sądu dworskiego, rozpoznawane. Z gatunku spraw prostego długu, w których stronie pokrzywdzoną badź się rozumiejącej iść stosownie do opisu punktu powyższego per viam gravaminis od sądu dworskiego do sądu ziemiańskiego jest dozwolono, nie będzie się godziło ani dziedzica, ani jurysdykcyi jego kłaść w pozwy, jako w sądzie pod żadną odpowiedź nie podchodzących. W wszelkich innych sprawach prawnych i uczynkowych, wyjąwszy te, które gxR: kahalnym gY-gYW R nie ma. gza: kahalnym halt kahału hbR: być ma halt kahalnym hdR: kahalnym heW R następuje: a stamtąd do ziemiańskiego hf-hf W R nie ma. 510 dworowi inappellabiliter sądzić prawo niniejsze dozwala, jurysdykcyja dworska apelacyi do sądu ziemiańskiego zakładanej tamować nie będzie ani egzekucyi dekretów swych zaapelowanych nakazywać jest mocna. Sprawy między Zydami czyli to z apelacyi nie dopuszczonej co do prostego długu, czyli z apelacyi od sądu dworskiego dopuszczać się w gatunkach niżej okryślonych winnej zachodzące sądzone będą w sądzie ziemiańskim ostatecznie, a to z dozwolenia prawa niniejszego, nie dając dalszej takowych dekretów kognicyi. Sprawy uczynkowe, w których kara pieniężna zł 1000, a osobista 6 dni wieży cywilnej przewyższać nie będzie, takie inappellabiliter dwór sądzić jest mocen. Sprawy wszelkie prawne nie przenoszące wartości zł 1000, a kary d 50, takie sądzić będzie ostatecznie-hf. 7-mo. W sprawie, od której apelacyja od sądu osadowegohg do sądu miejskiego hh-lub dziedzica założoną zostanie-1"1", wszystkie dokumenta obrony, dowody w aktach miejscowych wprzód oblatowane być powinny. 8-vo. Sprawa między municypalnością miasta a osadą sądzona być ma w Asesoryi. 9-no. Sprawa kryminalna między Żydem a Żydem lub Żydem a chrześcijaninem ex loco delicti do sądów miasta wolnego należąca sądzona będzie podług opisu praw miejskich i ordynacyi sądów asesorskichhi. 10-mo. Sprawy bankrutów, w które chrześcijanie nie wchodzą, in prima instantia sądzone będą w sądzie osadowymhk i egzekwowane według opisum osobnego urządzenia, z wolną apelacyją stosownek do gatunku sprawy. 11-mo. Sprawy Żydów bankrutów, w które chrześcijanie wchodzą, sądzone będą w jurysdykcyj ach miejskich lub ziemiańskich, z tym dodatkiem, ii zapisy w księgach ziemiańskich lub miejskich czynione pierwszeństwo mieć mają przed zapisami w księgach żydowskich zeznanymi, jeżeliby te w czasie przyzwoitym do akt ziemiańskich lub miejskich przeniesionymi nie zostały. 12-mo. Egzekucyj a procesu w sądzie żydowskim przewiedzionego czyniona być mahm. Dekreta wszelako" czy w sprawach cywilnych, czy religii w sądach żydowskich zapadłe, karę osobistą wskazujące, bez aprobaty sądu miejskiego lub miejscowego egzekwowane być nie mogą. he: kahalnego zalożona zostanie hh-hh W R nie ma. kahałem hi W R następuje: 10.W sprawach, gdzie prawo dozwala, tak cywilnych, jako i kryminalnych w sądach krajowych osoby ludu żydowskiego do zeznania świadectw dopuszczonymi być mają. Dalej w R numeracja o jeden numer wyższa. hkR: kahalnym przepisów MR: do sądu asesorskiego lub ziemskiego bądź apelacyjnego stosownie hin W R następuje: podlug osobnego w regulamencie przepisu h nR: zaś 511 13-tio. We wszystkich subseliach bez używanej dotąd asystencyi ho-jakiegokolwiek zwierzchnika, bez wymagania wyższych opłaceń, niż się wymagają od chrześcijan, Żydzi-ho zarówno z innymi obywatelami sprawiedliwość znajdować dla siebie mają, hP-a zaś jurysdykcyje właściwe sądząc sprawy z dóbr ziemskich bez asystencyi dziedzica ostrzegać w swych dekretach pierwszeństwo ciężarów gruntowych dla dziedziców winne będą. Nadto poniewai kaidy mieszkaniec żydowski pewne do swojej osady należenie niniejszym prawem ma przeznaczone, więc znosząc zwyczaj ex inscripto foro dotąd praktykowany stanowiemy, ii odtąd ani sami między sobą, ani chrześcijanin z żydem gdzie indziej rozprawiać się, jak w jurysdykcyi względem pozwanego właściwej nie będą mogli; co jednak jako tylko do sądów ordynaryjnych ściąga się, tak woli stron na kompromis zapisać się chcący nie ubliża-hP. 14-to. We wszystkich procesach cywilnych bądź w sądach żydowskich, bądź krajowych zachowane być mają te warunki: 1-mo. żadnymi dekretami w oznaczeniu terminu święta żydowskie przeznaczane być nie powinny. 2-do. Żyd mający zaświadczenie, ii jest z trzech pierwszych klas ihr- który mieć będzie fundusz lub kaucyj ą dostateczną na walor procesu, nie będzie mógł-hr byĆ przed konwikcyją prawną ani majątek jego sekwestrowanyhs. ht-15-to. Ciała żydów egzekwowanych aby bez żadnej komużkolwiek opłaty chowane były przez Żydów, przykazujemy-ht. 16-to. Żydzi we wszelkich procesach w sądach krajowych bądź w sprawach cywilnych, bądź kryminalnych używać będą jednakowej prawa opieki i takowegoi samego wymiaru sprawiedliwości jak wszyscy" inni mieszkańcy wolni w państwach Rzeczypospolitej. 17-mo. Opłaty od pozwów, kondemnat, dekretów i wszelkiego rodzaju transakcyj w kancelaryj ach i sądach wydziałowych, osadowych" w niezmiennie płacone być mają podług opisu hx osobnej taryfy i oddawane przez administrujących whY- czasie przepisanym"". 18-vo. Wszelkie egzakcyje i zdzierstwa nad opis taryfy, która w każdej kancelaryi żydowskiej zawieszona być powinna, pod jakimkolwiek pretekstem ho-h0R: bez opłacania sowitych solucyjów rozprawiać się i hP-hP W R nie ma. hr-hrR: nie może hsW R następuje: gdy zaświadczenie onemu slużące okaże, ä ten majątek jest właściwy żony lub dzieci jego ht-htR: 16-to. A ponieważ zdarzało się, iż po wykonanej na delinkwencie Żydzie sprawiedliwości za dozwolone ciała egzekwowanego pochowanie opłaty wymagane były, takowych opłat wymagania surowo zakazujemy i ażeby ciała delinkwentów zatrzymywanymi nie były, przykazujemy. huW R nie ma. hwR: kahalnych hx W R nie ma. hY-hYR: sposobem w czasie w regulamencie przepisanym 512 wymagane być nie mają, a to pod karą na urzędników kancelaryi odpadnięcia od swych funkcyj i hz-niemożnością być obranymi" z na żadne inne przez lat 10. 0 co ukrzywdzony w sądach ia-jurysdykcyi dworskiej -ia lub miejskiej czynić ma. 19-no. Wszelkie akta, dekreta i transakcyje w osobnej taryfie wymienione, jako też tych dekretów i transakcyj ekstrakty, we wszystkich sądach i kancelaryjach osadowychih i wydzialowych językiem polskim i hebrajskim na formy w kancelaryjach miejskich zwykle uż-ywane i na papierze stemplowanym ceny przyzwoitej zapisywane być mają. 20-mo. Wszelkie zaś transakcyje względem posesyi ic-zawierane być mają z dóbr ziemskich i duchownych za konsensem jurysdykcyi dworskiej w aktach miejskich, gdzie są, a gdzie ich nie masz, w aktach ziemiańskich, zaś z miast wolnych w aktach miejskich; co się też i względem wspólnictwa handlu, do czego jednak konsens od jurysdykcyi dworskiej zachodzić nie ma, rozumieć powinno, a to pod nieważnością inaczej uczynionych-ic. 21-mo. Ponieważ Żydzi tym tylko podatkom dold- Skarbu Obojga Narodówid co inni mieszkańcy państw Rzeczypospolitejie podległymi być mają, przeto iż od zaczęcia opłaty podatku niżej na nich ustanowić się mającego pogłówne zniesione będzie, deklarujemy if-oraz stanowiemy, ażeby po miastach wolnych te tylko daniny i opłaty względem posesorów miast znosili, które obowiązali się lub zobowiążą się znosić podlug kontraktów zawartych lub gdzie by ich nie było, za-wrzeć się mających; co także i do Żydów w miastach dziedzicznych i duchownych tudzież po wsiach mieszkających i osiadać mających rozciągamy, zapewniając, iż nad powyższe przepisy cale żydostwo do innych żadnych opłat przymuszane nie będzie-if. Zakazujemy nadto wszelkiego wymagania od Żydów wyższej opłaty od towarów z zagranicy sprowadzanych nad tę, która przez instruktarze skarbowe dla wszystkich handlujących jest oznaczona. 22-do. Gdyby zaś zawarte kontrakty i opisy między posesorami miast i dóbr ziemskich a Żydami na ich gruntach mieszkającymi z którejkolwiek strony dopełnianymi nie były, wolność czynienia o to w sądzie przyzwoitym ostrzega hz-hzR: niemożności obrania ziemiańskich ibR: kahalnych ic-icR: lub wspólnictwa handlu przed aktami ziemiańskimi czynione być mają W R nie ma. lew R następuje: Skarbowi O. N. tudzież tym opiatom, o które sie osiadając na gruncie z dziedzicami ułożyli lub ulożą. i ażeby po wsiach i miastach wszystkich do żadnych szczególnych danin i opiat obowiązani i przymuszani nie byli, stanowiemy, a tylko te daniny i podatki posesorom miast i dóbr ziemiańskich opłacali i powinności czynili, a szarwarki, a dawanie żeńców, które przez niech zamiast ofiary 10-ego grosza Skarbowi Rzeczypospolitej są podane, których niniejszym prawem uchwalenie nie nastąpiło lub które w zawartych lub zawartymi być powinnych kontraktach są umieszczonymi. 513 sie. ig-Pod takowe jednak prawnego dochodzenia ostrzeżenie wynikające z arend okoliczności, które przez zwierzchność miejscową załatwiać się powinny, podchodzić nie mają i nie będą mogły. W tym wszelako, względem czego Żydom prawnie czynić jest pozwolono, zachowana będzie następująca reguła: iz Żyd rozumiejący się być od zwierzchności miejscowej względem zawartego z nim kontraktu pokrzywdzonym, nade wszystko udać się z przelożeniem takowego interesu do swej osady ma, która gdyby pomieniony interes być nieistotnym uznała, Żyd na tym poprzestać na zawsze powinien; gdyby zaś zdawał jej się być słuszny, taż osada będzie winna zrobić rekurs do dziedzica o wymierzenie pomienionemu Żydowi sprawiedliwości, której gdyby zwierzchność miejscowa nie dopełniła albo dopełnienie onej zwloczyla, natenczas dopiero Żyd wolen i mocen będzie o swoje pokrzywdzenie zwierzchność miejscową do sądu ziemiańskiego zapozwać i tam swojej krzywdy dochodzić-ig. 23-tio. Gdyby Żyd dom swój w mieście, bądź wolnym Rzeczypospolitej, bądź dziedzicznym, mający komu innemu przedać, a sam gdzie indziej przeprowadzić się chciał, albo gdyby dzieci swoje w innym mieście postanowić mial wolą, to mu przez nikogo broniono być, ih-za poprzedzonym przez niego pretensyi miejscowych zalatwieniem-ih, nie powinno; gdyby zaś dziedzic, na którego gruncie dom Żyda stoi, sprzedaży takowego domu ii-przez odmawianie dania konsensu pomimo ofiarowanego należytości miejscowej opłacenia trudnił-ii, a to mu przez Żyda dowiedzionym było, wtenczas do zapłacenia domu podług taksy ii-urzędownie sporządzonej-ij obowiązanym będzie. 24-to. Uwalniamy od opłaty wszelkich podatków publicznych przez lat 10 wszystkich przychodniów Żydów, którzy by po ustanowieniu niniejszego prawa z zagranicy przybywszy na zalożenie fabryk lub manufaktur kapitały swoje wylożyli, co przed komisyj ami porządkowymi respective usprawiedliwiono i od tychie komisyi zaświadczono być powinno. 25-to. Również uwalniamy od opłaty wszelkich podatków publicznych na lat 10 wszystkich tych Żydów, którzy by na wysuszenie gruntów bagnistych lub na wykarczowanie nieużytecznych staranność swoje obrócili. Takowe zaś uwolnienie ma się rozumieć tylko od tych podatków, które by z oczyszczonych i wykarczowanych gruntów należaly. Wykarczowanie zaś i dobycie gruntów nieużytecznych ma być przed komisyją porządkową respective usprawiedliwione i od tejże komisyi zaświadczone. ik-26-to. Jako zaś opisem prawa niniejszego dla utrzymania jednakowych względem ludu żydowskiego prawideł poddaliśmy Zydów w miastach dziedziczig-igW R nie ma. ih-ihW R nie ma. przeszkadzał urzedownej ik-ikw R nie ma. 33 — Materialy do dziejów Sejmu Czteroletniego, t. VI 514 nych i duchownych mieszkających pod Komisyj ą Policyi Obojga Narodów co do punktów uznania potrzeby wielości starszych w osadach, wyznaczenia imie jako też starszym wydziałowym pensyi, odbierania raportów o liczbie głów w każdej osadzie będących, niemniej względem obmyślenia sposobów postępowania z włóczęgami Żydami attestatum nie mającymi, tak zapewniamy, że prócz powyższych punktów sami dziedzice dóbr ziemskich i duchownych stosowanie do praw sobie służących przy zupełnej władzy i mocy w wszelakich obiektach policyi respective swych miast i dóbr pozostają i pozostaną. W zamiarze zatym zbliżenia egzekucyi prawa tego zalecamy magistraturom rządowym, to jest Policyi, Asesoryi i Komisyi Skarbowej, aby za poprzedzonym zniesieniem się po dwóch spomiędzy siebie delegatów wyznaczyły, którzy gatunki spraw, jakie z religii żydowskiej pochodzą wyjaśnią, roty przysiąg dla nauczycielów, starszych pierwszej i wydziałowej instancyi, jako też dla sendyków ułożą, sposób postępowania prawnego i egzekucyi dekretów żydowskich przepiszą, czas do rozpoczęcia sądu wydziałowego i sendykatury oraz do zdawania potrzebnych rachunków przeznaczą, a co ci delegowani w tej mierze ustanowią, moc swoje mieć będzie. Artykuł VII Podatek od ludu żydowskiego Gdy lud żydowski za odebrane od Rzeczypospolitej dobrodziejstwa czyni ofiarę pięciu milionów zł polskich corocznie do skarbu publicznego, przeto My, Król, wraz z Stanami Rzeczypospolitej takową ofiarę przyjmując zapewniamy -Lenie lud żydowski, iż podatek pogłównego, który na ten rok podwójny nań włożony został, na następujące lata zupełnie ustanie. Ofiarę zaś ludu żydowskiego w sumie wyżej wyrażonej następującym sposobem urządzamy: 1-mo. Suma ta ciągniona będzie z funduszu, który sobie sami Żydzi obrali, to jest od podwyższenia opłaty z każdego funta mięsa koszernego i drobiu, tudzież z papieru stemplowanego, którego Żydzi w swoich kancelaryj ach używać będą. 2-do. Zalecamy Komisyi Skarbu Obojga Narodów, aby układ tego podatku i sposób wybierania onego tak ułożyła, iżby suma pięciu milionów zł polskich regularnie co rok do Skarbu wchodziła, mając wzgląd w tym rozrządzeniu, ażeby mięsa koszernego cena była nie obciążająca kupujących, a tym samym nie przeszkadzała konsumpcyi, tudzież iżby Komisyj a Skarbowa w urządzeniu takowym zastrzegła, iż karczmy po wsiach te tylko rzei koszerną żydowsk4 utrzymywać będą mogły, które od zwierzchności własnej osady na to pozwolenie mieć będą. 3-tio. Z tej sumy podług dobrowolnej ludu żydowskiego ofiary milion pięćkroć sto tysięcy zł do skarbu króla Jmci corocznie wchodzić będzie przez lat 20. Na opłacenie prowizyi i umorzenie długów żydowskich kahalnych stosownie do prawa i dekretów likwidacyjnych przez sądy ziemiańskie ferowanych suma milion pięćkroć sto tysięcy d przeznacza się. Jako zaś ta suma za najpierwszy 515 wydatek jest uznana, tak przed wszystkimi innymi wypłacaną przez Komisyją Skarbową z zachowaniem równej proporcyi być ma i powinna. Reszta zaś tego podatku 2000000 zlwynosząca w Skarbie Rzeczypospolitej na potrzeby publiczne zostanie. 4-to. Po uplynionych 20 leciech co do sumy JKMci tudzież po zaspokojeniu wszystkich długów żydowskich kahalnych cala suma pięciu milionów z1 corocznie do Skarbu Rzeczypospolitej wchodzić 97 POTRZEBA ŻYDOM PODCHLEBIC... [po 18 maja 1792] AGAD, Zbiór Popielów, k. 204 (czystopis). Anonimowa notatka, pisana nieznaną ręką, powstała po wybuchu wojny polsko-rosyjskiej, ale jeszcze przed wyjazdem Piattolego z Warszawy, którą opukit w pierwszych dniach czerwca. Potrzeba Żydom podchlebić. Sam król to może uczynić, gdyż tylko w nim mają ufność, w Stanach i magistraturach bynajmniej. Są w duchu sprzyjający Moskalom. Moskale używać ich będą za szpiegów. Potrzeba, aby naprzeciw nim szpiegowali. Trzeba im obiecać protekcyją prawa od narodu. Żyd polski bez protekcyi nie może żyć. Imię Potockich i hetmana u nich święte, gdyż pod ich żyli protekcyj â. Tych Żydów, którzy byli w Warszawie deputowanymi, wszędy Ćwiczono za powrotem w Bialocerkwi, Humaniu etc. Potrzeba z starszymi coś ulożyć sekretnie, a tak cal), ten ród będzie naszemu wojsku sprzyjał. Jest tu Żyd, doktor Kalmanson, tłumacz Policyi. On da projekt do tego, byle tu ks. Piattoli rozmówił się z nim. Trzeba, aby starsi pod klątwą zakazali szpiegować Polaków, ale to powinno być na fundamencie jakiegoś szczęścia w narodzie. 98 [PROgBA DELEGATÓW ŻYDOWSKICH Z TRZECH PROWINCJI DO KRÓLA W STRAŻY] [przed 9 czerwca 1792] A GAD, tzw. Metryka Litewska VII/173, k. 161 (oryginał). W protokole posiedzenia Straży z dnia 9 czerwca zanotowano: „Na prośbę delegowanych od narodu żydotvskiego w czterech artykułach zamkniętą, ut in armem, rezolucyja do następnych sesyj zostawiona". Na sesji z 13 czerwca 1792 podjęto rezolucję: „Prosla Żydów plenipotentów narodu żydowskiego w punktach ściągających się do porządku w sądotvoici iw podatkowaniu ma być komunikowana Komisyi Policyi O. N., w punkcie ściągającym się do kantonistów ma być komunikowana Komisyi Wojskowej O. N." (tzw. Metryka Litewska VI II 164). 33* 516 Najjaśniejszy Królu, Panie Nasz Miłościwy, w Straży! Kiedy cały naród polski błogosławi i uwieńcza słodkie panowanie WKMci, Pana Naszego Miłościwego, kiedy ciesi się i zaszczycza przed całą Europą Konstytucją 3 Maja, która zapewnia każdemu mieszkańcowi w kraj ach Rzpltej wolność, życie, majątek, spokojność publiczną, wtenczas najnieszczęśliwszy z mieszkańców tejże ziemi, Żydzi, z obywatelstwa oddani pod moc i władzą magistratu, którego skutków najokrótniejszej zemsty, prześladowań i niesprawiedliwości staje się ofiarą, a nie mając formę ulegać, choć z największą swą krzywdą, są przymuszeni. Oswobodziłeś Najjaśniejszy Królu, Panie Nasz Miłościwy, naród swój od przemocy, wydobyleg go z jarzma niewoli, nie słyszę w pośrzód całego narodu jak tylko błogosławieństwa i radość powszechne, jedni Żydzi bez rządu, bez zwierzchności oplakają, widząc, że będąc w tymie narodzie czynnymi mieszkańcami, zupełnie są od wszystkich swobód narodowych odsądzeni. Racz tedy, Najjagniejszy Królu, Panie Nasz Miłościwy, wyrokiem swoim łaskawym osłodzić los narodu żydowskiego przez wydane zalecenia z Straży, nim zupełna forma rządu nastąpi, urządziła nas tymczasownie w punktach następujących: 1-o. Aby Żyd mając sprawę z chrześcijaninem w magistracie, otrzymawszy dekret uciężliwy, mógł apelować do koraisyji porządkowej, ona rozsądziła. 2-o. Aby sądy duchowne między Żydami sposobem dawniej praktykowanym do dalszego urządzenia zostawione były, z apelacyją do sądów ziemiańskich. 3-o. Aby magistrat nie mial mocy podatków nakładania, tylko za zlączeniem się z starszymi z kahału. 4-o. Żeby na miejscu dawania dwóch kantonistów od sta Żydów płaca pieniędzna wyznaczoną była. To gdy Najjaśniejszy Królu, Panie Nasz Miłościwy, otrzymamy, o co tu upraszamy z najgłębszą pokorą u Tronu Pańskiego, cieszyć się będziemy i nie przestaniemy błogosławić w potomne wieki, że i my w narodzie wolnym i niepodległym i pod panowaniem tak dobrego Króla i Ojca ludu zostaliśmy przypuszczeni, choć cząstka wolności i swobód narodowych. Najjaśniejszego Króla Jegomości, Pana Naszego Miłościwego, niegodni poddani delegowani z 3 prowincyj imieniem całego narodu żydowskiego: a-Chamel rabin z Pieterkowa, Heszel rabin chelmeński, Joś Wolowicz z Podoli, Efraim rabin groidziski, Zehnon Josiowicz z Żytomirza, Zelik z Stawiska z Wielkopolski, Merdchel Euzerowicz z Loncka, Howszej Chaimowicz z Krzemieńca, Lejba Joselewicz z Braslawia. Litewscy: ' Mowsza Beruchowicz z Brześcia, Zelik Herckowicz z Grodna, Kusze! Zelmanowicz z Nowogródka, Mardchiel Abramowicz z Wilkomierza, Alkon Lejbowicz a-aRównolegle podpisy w języku hebrajskim. 517 z ekonomii grodzieńskiej, Aron Ickowicz z ekonomii szawelskiej, Jankiel Josielowicz z ekonomii brzeskiej, Mordchel Dawidowicz z Prenów, Jankiel Całowicz z K azmirza-a. 99 [PROŚBA JOSIA WOLOWICZA O ZASILEK] [przed 23 czerwca 1792] AGAD, Arch. Kameralne 1543 (oryginał, autograf). Poniżej tego pisma znajduje się adnotacja: Informacyja. Joś Wolowicz, delegowany od synagog miast podolskich, był tu w zimie pięć miesięcy swoim kosztem. Jak był wiele użytecznym, wiadomo l'abbé Piattolemu i Rożnieckiemu, który wiele mając oświadczenia od l'abbé Piattoli, przecież dla niesposobności odjechał bez nadgrody. Zawołany teraz unie Joś Wolowicz od l'abbé Piattolego i ode mnie z Podola swoim kosztem pocztą tu przyjechał i tu już trzy miesiące bawi, któremu l'abbé Piattoli kazał mi, abym mu dał na stancyją i wikt 15 dukatów. Ale -Lenie delegowany tu j uz bawi trzy miesiące, te 15 dukatów dawno mu nie wystarczyły. Nie tylko musiał tu się zadłużyć, ale nie ma o czym do domu powrócić. Wart jest prawdziwie nadgrody i będzie wielce w czasie użytecznym. Podpisane Rożniecki. Na odwrocie karty następna adnotacja: Dla Josia Wolowicza, deputowanego z synagog podolskich, tu dwa razy zjeżdżającego na rozkaz dla interesu JKMci odebrałem z kasy w. jmci pana Ryxa, starosty piaseczyńskiego, sumę czerwonych złotych pięćdziesiąt, na które odebranie ten kwit podpisuję. Dan w Warszawie d. 23 Junii 1792. Rożniecki. Najjaśniejszy Królu, Panie Nasz Miłościwy! W zimie bawiąc tu cztery miesiące używany byłem od j. księdza Piettolego, przez czas cały wiernie i moim ekspensem pracowałem, dostatecznie okazałem dowody mojej szczerej i usilnej pracy, dogodziłem ądaniu we wszystkich okolicznościach Waszej Królewskiej Mości, Pana Naszego Miłościwego. Miałem wiele przyrzeczenia nadgrody i uszczęśliwienia mego. Gdy sejm zalimitowany został, wyjechałem do domu. Po wtóre byłem zawołany od j. księdza Pietollego i jw. Rożnieckiego, abym jak najpilniej tu zjechał, obiecując mi powtórnie powrócenie mojej ekspensy i nadgrodę. Natychmiast pocztą tu zbiegiem, zrujnowawszy się dla prędkości w domowych interesach moich, jedynie będąc zaufany w przyrzeczeniu dla siebie większej szczęśliwości, a teraz zginionym jestem z żoną i dziećmi. Bo nie tylko że miałem znaczne ekspensa na interes Waszej Królewskiej Mości, ale nawet tak wyekspensowałem się tu, iż zadłużyć się musiałem i nie jestem w sposobności tu się opłacić i dostać się do domu. Już to trzeci memoryjał podaję Waszej Królewskiej Mości w tychie samych prośbach moich nieszczęśliwym będąc. Szczególnie moje zaufanie na Panu Bogu, a po Nim na litość Waszej Królewskiej [s] pokładam, ii mnie raczysz łaskawie podać sposób, abym się tu opłacił, dostał się do domu i czekałbym dalej na względy i pamięć. Waszej Królewskiej Mości, Pana Naszego Miłościwego, wierny poddany Joś Wolowicz delegowany synagog podolskich 518 100 MOSZKO JÓZEFOWICZ PROJEKT POMNAZAJACY SKARB... Biblioteka Czartoryskich, rkps 901, s. 535-536 (czystopis). „Projekt" znajduje się w zbiorze papierów ekonomicznych Stanisława Augusta (Economie Publique) z lat 1787-1794, które nie są ulażone w porządku chronologicznym. W tekście brak elementów pozwalających na ustalenie daty. Projekt pomnażający skarb monarchiczny niemniej i Prześ[wietnej] Rzpltej Atoli podlug podanego mego memoryjalu u tronu monarchicznego w zamyśle projektowym a pomnażającym skarb utriusque status i dla utrzymywania najmniej 2 lub 3 regimentów jakich bądź autoramentów dla dobra kraju całego, z najmniejszym uszczerbkiem obywatela żydowskiego w calej Koropie Polskiej i W. Ks. Litewskim, teraz na wyraźny rozkaz monarchiczny w niniejszej osnowie składani u tronu monarchicznego jako i u Prześ[wietnej] Rzpltej jako najłatwiejszy i najpryncypalniejszy jest do wieczystego ustawu w całym kraju. Poniekąd [w] wszelkich potencyj ach zagranicznych jest takowe ustanowienie, gdy z Żydów który chce się lokować w kraju i w którym miejście, musi mieć swój przywilej od monarchy samego, a inaczej nie może lokować się; ale jak tu w kraju polskim całym osobliwie (taka żydostwa jest liczna liczba wynosząca do milionowej kwoty blisko) nie ma takowej ustawy, a mają łatwe swoje umiejszczenia przez żadnego przywileju monarchicznego i Prześ[wietnej] Rzpltej Polskiej, co jest uciemiężeniem narodu i skarbu monarchy i Prześ[wietnej] Rzpltej ubliieniem, a odważają żydostwo starsze się takowy ustaw ustanawiać pomiędzy gronem, szczególnie dla swego zysku, bo gdy któren z żydostwa życzy sobie w handlu pożytku lub za ożenieniem się z jednego miasta do drugiego, przeto nie dozwalają onemu ż umieszczenia, dopökiej znacznej kwoty wkupna nie zioży, co jest tylko kahału korzyścią, a decesem obojga skarbów. Ja bowiem jako hołdownik i wierny poddany monarchiczny, zastanowiwszy się nad takowymi kroki, obmyślilem tym projektem okazać, przez któren by mogla być odjęta wszelkiej starszyźnie żydowskiej po miastach królewskich w całym kraju ta niesprawiedliwa i nieważna wymoc dla lokacyi żydostwa, a monarchicznej wielowladnościej i Prześ[wietnejl Rzpltej Polskiej istnościej przylączyć, która prawo ma, a nie osobom mniej ważnym żydowskim, jak dotąd wydzierają dla siebie. Gdzie ten projekt mój rozdzielam na klasy, to jest bogatą, średnie i chudopacholskie, z których klas podlug swego czystego kapitału a prawdziwego niech każdy zapłaci od sta 5 procentów corocznie z miast królewskich, bo z szlacheckich panom swoim opłacać się muszą dla dostania przywileju, jednak i to można na skarb przywrócić, bo dla oczyszczenia kraju całego od mnogości podejrzanych, takoi gdy któren żydostwa obojga plciej zechce się zabierać do 519 stanu malżeńskiego, niech 2 i 1/2 procentu od kwoty posagowej jak żoninej i swojej zapłaci, gdy też się zechce która pleć lokować w którym mieście, niech przez monarchicznego przywileju nie ma mocy, i tako i gdyby dozwolenie mial za wiedzą monarchy i Rzpltej się żenienia, a to aby tu do stolicy monarchicznej przyjeżdżali dla odebrania, ale musi mieć takowy od swego kahału rzeczywiste zaświadczenie z podpisem i pieczęcią tego i kahału, a dopiero może dostąpić, lecz takowa ustawa musi być pomiędzy żydostwem uczyniona na zawsze, a to aby każdy z osobna pod juramentem najwyższym zeznał, jakiego majątku jest i wiele posagu bierze po żonie podlug klas; gdyż takowe ustawy w zagranicznych krajach są ustanowione i Żydzi muszą pełnić ustawy, a nie mają uciemiężliwości dla siebie przez to, a pewny dochód skarb królewski ma nieustanny, ale też Żydzi mają wolność prowadzenia handel dla swego wyżywienia, gdzie też i w kraju polskim może być ustawa prowadzenia handlu podlug monarchicznej i prześ[wietnej] Rzpltej woli dla żydostwa, a chrześcijanom żadną przeszkodą nie będzie, gdy wolność będzie nadana Żydom tako i podlug ustawy zagranicznej opłacenia przywileju procentem podlug klasy; pierwsze dziecię jest wolne od ustawej tej, ale 2-gie I 3-cie, i tak dalej, obojga plciej musi pełnić ustawy, a przez takowy sposób kraj od hultajstwa żydowskiego oczyszczony zostanie i tym sposobem projektowym skarb pomnażać się będzie. Resztę podanego projektu nie mogę tak określić, co tylko z mej strony u tronu monarchicznego zlożylem, ale gdy monarchiczny rozkaz zajdzie, aby ci dwaj drudzy moi spolnicy tego zamysłu okryślonego się stawili przed tronem jego, to jest jeden z Wrocławia, drugi z Poznania, ciż treść istną i dalsze korzyści odkryją i jak najdostateczniejsze podadzą szrodki pomnażająCe w dochodach obojga skarbów, bez najmniejszego uszczerbku tego i obywatela. Co sądzę, że ten projekt u tronu monarchicznego jako i u Prześ [wietnej] Rzpltej polskiej znajdzie swe umiej szczenie i nie będzie wzgardzony, przez któren wieczysty dochód skarbów corocznie przychodzący będzie, a mnie jako wynalazcę z mymi kolegami laskawą pamięcią i względami wiekopomne czasy udarować raczycie, jako wiernego poddanego Moszko Jozeffowicz obywatel poznański 101 ABRAHAM HIRSZOWICZ PROJEKT DO REFORMY I POPRAWY OBYCZAJÓW... AGAD, Arch. Roskie XCV-417, zapewne kopia. Tytuł na osobnej karcie. Na podstawie tego rękopisu opublikował „Projekt" W. Smoletiski, „Ostatni rok Sejmu Wielkiego", Kraków 1897, s. 446-451. Smoleriski nie analizował sprawy datacji „Projektu", omówił go jednak przy przedstawianiu sprawy reformy Żydów na przełomie 1791-1792, sugerując tym samym, że pochodzi on z tego okresu. Projekt nie zawiera żadnych elementów pozwalających na ustalenie czasu jego napisania. 520 Nie można być nawet pewnym, czy pochodzi on z okresu Sejmu Czteroletniego. Zakładamy jednak, że tak jest, ponieważ: 1. sprawa reformy Żydów była wówczas najbardziej aktualna, we wcześniejszym okresie poruszano ją bardzo rzadko. 2. „Projekt" znajduje sie w Archiwum Roskim wgród pism z czasów Sejmu Czteroletniego gromadzonych po III rozbiorze przez przebywających na emigracji dawnych dzidaczy sejmowych. Można przypuszczać, że „Projekt" pochodzi z pierwszych lat sejmu, nie nawiązuje bowiem do żadnych innych pism w sprawie żydowskiej, a jego autora nie spotykamy wśród działaczy żydowskich z lat 1791-1792. Projekt do reformy i p_orwy obyczajów starozakonnych mieszkańców Królestwa Polskiego Najjaśniejszy Królu, Panie Nasz Miłościwy! Granic nie mająca dobroć, nieporównana laskawogć, wysoka mądrość Waszej Królewskiej Mości, Pana Naszego Miłościwego, połączona z wspaniałością duszy, z sprawiedliwością czynów, z wielkogcią cnót jego pańskich, zawsze była zamiarem uszczęgliwienia narodu tego, nad którym wyroków niebieskich przeznaczenie panować mu naznaczyło, kładąc na głowę Waszej Królewskiej Mości, Pana Naszego Miłościwego, koronę polską i oddając mu jednostajnym głosem w ręce berło rządu królestwa tego, miłością i przymiotami u ziomków zaslużone, a oczywistym cudem, bo mocą Boga, który ma swych wybranych w opiece, potwierdzone. Nikomu nie są tajne starania, prace i usilności Najjaśniejszego Pana dla dobra powszechnego zmierzające. Łagodność, cierpliwość i przyj ęctwo Waszej Królewskiej M[4]ci, Pana Naszego Miłościwego, którą jednasz, nakłaniasz i przywiązujesz do siebie serca rodaków i postronnych, czynią Cię, Najjaśniejszy Panie, z podziwieniem pełnym uszanowania jedynym wzorem i przykładem wszystkich królów, trudnym jednak do doskonałego Cię naśladowania. Łaskawie zwykleś Wasza Królewska Mość, Pan Nasz Miłościwy, od różnych osób pisma sobie ofiarowane odbierać, racz tedy dobrotliwie niżej następujący Projekt reformy obyczajów starozakonnych mieszkańców Królestwa Twego przyjąć, który z najgłębszą poko-ri na—stopniu tronu u nóg Waszej Królewskiej Mości, Pana Naszego Miłościwego, zlożyć odważam się. Gdy w kraju przyobiecanym znajdowali się Izraelici, a Bogu nieposłusznymi i przeciwnymi byli, Stwórca miłosierny długo winy ich przepuszczając, ale nie chcąc dalej zatwardziałości w bezprawiu i złych ich uczynków cierpieć, rozpierzchnął je między narody, jak napisano jest w Księdze Mojżeszowej w rozdz. 26, w. 33: „A was samych rozproszę między narody i dobędę za wami miecza, a będzie ziemia wasza pusta i miasta wasze zburzone". Z tym wszystkim przytulenie, które znajdujemy u różnych narodów, przekonać nas powinno o ich dla nas ludzkości i nakłonić nas do powinnego im odwdzięczenia przez stanie się użytecznymi krajowi mieszkańcami, ale jak nas wspomina M. 5, r. 9, w. 13: „Widzialem ten lud, a oto lud twardego karku jest", niemniej także i Jeremiasz mówi w r. 13, w. 23: „A zaś może Murzyn odmienić skórę swoję albo lampart pstrociny swoje, także i wy, a zaś będziecie mogli dobrze czynić, nauczywszy 521 się źle czynić?" Nie masz tej rzeczy, którą by wola ludzka podlug upodobania nakłonić nie miała i nie mogla, najdziksze zwierzęta zdają się wyzuwać z swej srogości, gdy je sprawna ręka układać zechce, hamulec bystrego powściąga konia. Poddaństwa nie cierpiące narody w hordy się jednak schodzą i ku wspólnej sobie pomocy chowaniem i pasieniem stad zaprzątają się. Czemuż żydzi w tym ich nie naśladują ? Znać przymuszeni być chcą, by się spełniły słowa Ezechiela w rozdz. 20, w. 37: „I popędzę was pod rózgę, abym was przywiódł do związku przymierza". Każdy naród, który do porządku przyprowadza się, miewa sobie nadane pewne ustawy, do ścisłego onych zachowania zwykł się nakłaniać różnymi sposobami; tym zaś szczęśliwiej przepis prawa j potrzebne miary użytecznej społeczności bywają pełnione, im zwierzchność z większym obostrzeniem i pilnością stara się z uprzedzonych umysłów dawne podle przesądy i blędliwe mniemania wypleniać i wykorzeniać. Zostawiły może Nieba Waszej Królewskiej Mości, Panu Naszemu Miłościwemu, abyś starozakonnych mieszkańców w królestwie swym uszczęśliwił przepisem ustaw tak krajowi pożytecznym, jako i im potrzebnym, a tak zgromadzenia nasze powtarzać w ustach swych będą Przypowieść 20, w. 8: „Król siedząc na stolicy sądowej rozgania oczyma swymi wszystko zle". Punkt 1. Żeby Żydzi wszystkie rzemiosła robili, przez co oni wydostarczaj4ce wyżywienie, kraj zaś pożytek z różnych ich manufaktur miałby, a przeto wydoskonaliłyby się rzemiosła i wszystkie kunszty, nie trzeba by wiele rzeczy z zagranicy zapisywać i sprowadzać znacznym kosztem, które w Polszcze zrobione by równie być mogły, a tak pieniądze, które za granicę wychodzą, tym samym w kraju by zostały. Stoi w Przypowieści Salomona w rodz. 19, w. 24: „Leniwy kryje rękę swę pod pachę i do ust swych nie podnosi". Wiele by próżniaków teraźniejszych chwycić by się musieli pewnej profesyi, którzy teraz opuściwszy ręce nic nie robią i uciemiężeniem są kahałów i iydowskich familii, że te ich do niczego niezdatnych żywić darmo muszą. 2. Przestępstwo pierworodnych rodziców i codzienne w wiekach teraźniejszych doświadczenie kaid.ego przeświadczyć powinno, iż ziemia inaczej pożądanych owoców nie wydaje, póki wprzód łono jej potem czoła robotnika nie skropione i pracą rąk uprawione nie będzie. Patriarchowie nasi przykładem nam być powinni, którzy starania o trzodach i roli mieli. Niemało się w Ukrainie znajduje pustych stepów, jako i w Polszcze miejscami odłogiem leżących pól, które gdyby do uprawy żydom rozdane były, przyniosłyby krajowi pożytek i osiadłości w opuszczonych miejscach pomnażalyby się. Nech[e]miasz w r. 9, w. 33: „Kto sprawuje ziemie swoje, chlebem nasycony bywa, ale kto naśladuje próżnujących, głupi jest". Dlaczego tedy Żydzi nie mają przykładać się do robót polnych, z których tak wiele wynika dobrego? Płód ziemi kraj bogaci i żyzność jej uszczęśliwia mieszkańców, gdy ich nie tylko urodzajem owoców swych karmi, ale i źródlem jest wszystkich handlów. 3. Stany i kondycyje ludzkie w kraj ach porządnych ubiorem i strojem zwykły 522 się różnić i wszelki ich zbytek powściągniony prawem bywa. Strój tułaczów nas Żydów niech będzie pewnym obrębem określony, by nie wychodził nad miarę stanu naszego. Na cóż się zdały atlasy, grodetury, aksamity, w które się Żydzi stroją, lub klejnoty, perły, kamienie drogie, złotogłowia, w które się zdobią Żydówki? Oto te próżne wysadzania się na powierzchowne okrasy rujnuje ich majątek, przyprawia ich o ostatnią nędzę i przymusza do zaciągania długów, a stąd pochodzą bankruty. Pieniądze wydane na stroje, które w skrzyni darmo leżą, na handel pożyteczniej obrócone być by mogły niieli na martwy kapital zawsze niszczejący. Przepych piększenia się przywodzi ich do tej nieuwagi, że złote łańcuchy przyczyną bywają, że na koniec żelaznymi kajdanami obciążeni brzękać nimi muszą. Sukno, kamlot i kitaj niech ich ubiorem będzie. Cnota, rzetelność, zdatność, oszczędność, umiarkowanie i dobre rządzenie się niech upewnia im ozdobę, zaletę i nieodmiennie trwałą szczęśliwość, dostateczny kredyt, uczciwy handel i zawsze z pracy chwalebnej wydostarczającą żywność. 4. Ustanowienie rabina w każdym miasteczku jest istnym uciemiężeniem Żydów; rozumieją posesorowie dóbr, iż zysk mają, gdy osadzając rabina pewnę pieniężnę kwotę od niego wyciągają, lecz tenie rabin we czterykroć razy i więcej nadgradza je sobie i od drugich Żydów wyciska, tak że miasta aż podupadają i niszczeją. 0 tych to mówi Micheas w r. 3; „Słuchajcie przedniejsi w Jakubie i wodzowie domu Izraelskiego, jeżeli wy nie macie być wiadomi sądu; nienawidzą oni dobre, a miłują zle, odzierają lud z skóry i mięso ich z kości". Najlepiej by było, aby same tylko najprzedniejsze synagogi rabinów mieli, a nie każdy partykularz. Zapobiegłoby się przez to wielorakiemu zdzierstwu i ciemiężeniu. Żeby zaś panowie nie szkodowali, taki podaję sposób: miasteczka każdego kahał z ochotą da panu swemu te same pieniądze, podzieliwszy je na raty, które by rabin mial zapłacić. Wielką folge z supresyi tego żydowskiego urzędu miałyby miasteczka, gdyż nie byłyby podlegle egzakcyj om rabina ani inszym jego zdzierstwom i owszem, do porządku by przychodziły; odjęłaby się im sposobność wzniecania niesnas[e]k ustawnych, kłótni, skarg, wykrętów i inszych podobnie pozornych praktyk z zamieszania drugich profit i obrywki im przynoszących. A do tego dla obrządku religii starozakonnej rabin wcale nie jest potrzebny, ile że każde miasto ma swoje duchowieństwo. 5. Żeby każde miasto było wolne od ustawnych wydatków i składek na podróże w interesach kahalnych, niech województwa z osobna jednego pełnomocnego w Warszawie swego mają agenta spomiędzy najrozsądniejszych Żydów wybranego, zdatnością, dobrym zachowaniem się i rzetelnością znakomitego, który by sprawy żydowskie promowowal u Komisyi Skarbu Koronnego, jako i w innych tam znajdujących się jurysdykcyjach, niżeli że od każdego kahatu bezprzestannie Żydzi jeździć muszą i na każde najbagatelniejsze sprawy ekspensować. Takiemu Żydowi od wszystkich kahałów województwa pewna pensyja naznaczona być powinna, a jego obowiązkiem będzie zachodzące ich interesa promowować i jak potrzeba zajdzie, ile możności ułatwiać, oraz i koresponden 523 cyje pocztowe z kahałami tego i województwa według okoliczności utrzymywać obligowany będzie. Zagrodziłaby się przez to wlóczącym się niepotrzebnie do Warszawy Żydom droga, którzy pod różnymi pretekstami szalbierstwem się tylko tam bawią. 6. Każdy kahał powinien mieć szpital swój porządny na ubogich miasta swego, a to na niedołężnych, zgrzybiałych kalik i robić nie mogących, a wolny niech będzie od wydatków na próżniaków i zdrowych żebrzących, dla których teraz składki czynić, podwodami od miejsca do miejsca odsyłać i jalmużnami ich opatrywać musi; ci potym za nadaniem Żydom gruntów, orząc, ogrody zasiewając, sady, pasieki zakladając, sustentowaliby się. Lub gdyby znaczniejsi obywatele ziem i powiatów porządek w swych dobrach czyniący do sporządzenia grobel, mostów, naprawy dróg, osuszenia błot, kopania kanałów, rowów, uprzątnienia rzek z zawad użyć ich chcieli, tedy i kraj pożytek, i oni robotę, a przy tym wyżywienie się mieliby. Zaczem tysiące ubogich coraz się mnożących potrzebują opatrzenia przyzwoitego lub bardziej wynalezienia sposobu, przez który mogliby krajowi być użytecznymi przez przyloienie się do dobra powszechnego. Pewne jednak i sprawiedliwe (jak teraz we Francyj zwyczaj jest) robiącym ubogim kolo dróg i kanałów naznaczyć trzeba place, z której by [s] należyte mieli wyżywienie, gdyż inaczej darmo ich do tego naganiać nie można. 7. W żadnym kraju to nie praktykuje się prócz w Polszcze, że Żydzi dzieci swe zbyt za młodo żenią, a to w ten sposób: rodzice ustanowienie ich między sobą układają, jedna strona przyrzeka dać posag i wyprawę całą, a druga strona obiecuje dać suknie i różne podarunki; i według tej umowy kontrakty ślubne piszą, warując sobie, iż dzieci, jak podrosną, dopiero im to oddadzą, tymczasem rodzice podupadają lub wcale bankrutują, dzieci do żadnej profesyi, roboty ni handlu nie sposobią ani uczą, które podrósłszy gdy ni sukien, ni podarunków obiecanych, ni posagu podług ugody uczynionej, ni edukacyi dobrej mają, zaczynają się między sobą kłócić, a stąd dalej pochodzą separacyje, rozłączenia, rozwody, a częstokroć drugi bezrozumnie rzuca żonę, idzie oślep w świat ustawną wędrówką i matactwem się bawić, bo inszego nie uczył się sposobu. Na edukacyi tedy dzieci wiele zawisło, bo te za mlodu gdy nakłonione do roboty, nauk rzemiosł lub handlu będą, to zawsze dobrymi staną się potem mieszkańcami; ale żenić ich pierwej nie należy, póki mężczyzna przynajmniej lat osiemnaście, a panna piętnaście mieć nie będzie; w wieku tym już rozsądek lepszy jest i starać się o chleba kawałek sami i na niego zarabiać mogą; co dzieci taraz tylko na rodziców się spuszczaj â mając stół umówiony do lat kilku i tak do żadnej rzeczy nie aplikując się rosną i stają się do niczego niezdatnymi. Wesela i obrzezania tyle Żydów czasem kosztują, ile drugi za to pól roku i dalej żyć by mógł; ten zbytek niepomiarkowanych uczt do pewnej malej liczby potrzebnych osób niech zmniejszony będzie. Często większa polowa miasta na takie biesiady zaproszona bywa, a każdego starając się do woli traktować 524 wielki ekspens ponieść trzeba, a podczas nadwerężyć majątku elingi na to zaciągnąć, gdyż drudzy fantuią się i ostatnie łachmany zastawiają; niewczesny potem żal z poniesionej próżnej straty i dumnej wyniosłości częstowania następuje, ii podczas ten hojny gospodarz długo sam pościć i ochraniać się musi, by to nadgrodził, co mu dzień jeden pożarł. Słowem, w żadnym mieście należytego nie ma ni kahał, ni pospólstwo porządku, przez ustawne składki marnotrawią pieniądze. Sami też Żydzi nie są w stanie ustanowienie rozsądne przezorne i należyte uczynić, gdyżby w tym nigdy by się z sobą nie zgodzili. Zwierzchność zaś dworska, czyniąc nowe ustawy, bardziej profitu swego jak dobra powszechnego w tej mierze upatrywałaby. Niepodobna wyrazić złe Żydów wszystkiego używanie, trzeba więc od najpotrzebniejszych rzeczy w tych punktach wymienionych poprawę ich zacząć, a tak skutki dalsze obiec-ywać sobie można. Projekt ten i sam siebie u stóp Waszej Królewskiej Mości, Pana Naszego Miłościwego, składając, wznoszę ręce do Boga prosząc, aby sława od tronu, wierność od poddanych, pokój i dostatek od państwa, miłość od serc wszystkich, winne niezrównanym cnotom Waszej Królewskiej Mości, Pana Naszego Miłościwego, poszanowanie od narodów odłączone nigdy nie było. Niech się spełnią słowa Samuela w r. 7, w. 16: „I będzie utwierdzony dom twój i królestwo twoje na zawsze, a stolica twoja będzie -uwab na wieki". Najpokorniej życzę, będąc z najgłębszą submisyją nad wszystkie wyrażenia Waszej Królewskiej Mości, Pana Naszego Miłościwego, niegodny podnóżek Abraham Hirszowicz faktor JKMci 102 [PROŚBA SYNAGOGI KARAIMÓW LUCKICH DO DEPUTACJI] [lipiec 1790 — maj 1792] B. m. dr. i r. (Estreicher, t. XIX, s. 109). „Prośbę" przedrukował Majer Bałaban w artykule „Karaici w Polsce", Nowe Życie, 1924, z. 1, s. 337-339. Ponieważ nie udalo się nam odszukać pierwodruku, za podstawę wydania przyjęliśmy przedruk Bałabana. Poza ogólnikową wzmianką, że: Rzeczpospolita obmyśla podatek i sposób na opłacenie długów kahalnych, brak w tekście elementów pozwalających ustalić datę. Ponieważ prośba jest skierowana do „Prześwietnej Deputacji", terminus post quem wyznacza powołanie Deputacji w dniu 22 czerwca 1790. Prześwietna Deputacjo! Jaśnie Oświeceni, Jaśnie Wielmożni Panowie i Najłaskawsi Dobrodzieje! Sprawiedliwość J. Oświeconych i JWW. Panów Dobrodziejów i gorliwość o pomyślność kraju całego gruntują nadzieje nasze, ii w tym najpomyślniejszym momencie, kiedy n ajwyższa opieka rządowa około uszczęśliwienia wszystkich 525 raczyła się zatrudnić stanów, a urządzenia ludu żydowskiego raczyliście nie przepomnieć, dalecy przeto od wszelkiej bojaźni, a ugruntowani na sprawiedliwych J. Oświeconych JWW. Panów Dobrodziejów sentymentach, nasze w niżej wyrażonych punktach u nóg pańskich składamy prośby: i-ino. My, Żydzi karaimy, co po polsku znaczy bibliarze, różniący się od zburzenia Jerozolimy obrządkiem od Żydów rabanitów we wszystkiem, albowiem do ich szkoły nie chodzimy, lecz własne mamy osobne swoje bożnice, osobnych swego własnego obrządku duchownych, to jest jednego tylko kantora, który oraz jest duchownym i rzeinikiem do rznięcia mięsa na pokarm. Ten przez nas samych obierany bywa. Trefu żadnego nie znamy prócz krowy cielnej, tej nam bić i z takowej zarzniętej mięsa jeść nie godzi się. Po polsku chodzimy, trunków tych wszystkich co i chrześcijanie i naczyń używamy, na fabrykach robimy, w zakordonowych miastach Haliczu i Kukizowie grunta siejemy i obrabiamy, u chrześcijan slużymy, pisma hebrajskiego tylko do religii używamy, a między nami tureckiego języka; okopiska osobne zakładamy, w trumnach się grzebiemy; słowem, we wszystkim od Żydów się różnimy. Abyśmy tedy Żydów rabanów w najmniejszym punkcie nie należeli ani z nimi połączeni nie byli, ani za jednych rozumieni, bo nam z obowiązku religii łączyć się z Żydami-rabanami nie wolno, jak najusilniej dopraszamy się. Gdyż nawet i podatki publiczne, pogłówne osobno płacimy i osobno na nas kwity odbieramy. 2-do. Gruntujemy na wolnościach za przywilejami najjaśniejszych królów jeszcze przed unią nadanymi; zawsze do tego momentu nie byliśmy pod żadną inną jurysdykcją jak tylko szlachecko; abyśmy przeto do jurysdykcji miejskiej albo kahalnej żydowskiej nie należeli, lecz do ziemiańskiej, jak dawniej do starościńskiej byli oddani, dopraszamy się. Lub jeśliby dla Żydów Prześwietna Deputacja raczyła obmyśleć sąd jaki osobny ze stanu szlacheckiego, na 3 lata w każdym województwie czyli powiecie obrany, my poddać się chętnie pod taki sąd i proporcjonalnie do liczby domów i majatków naszych opłatę na sędziów tych należeć ofiarujemy się. 3-tio. Przy wolnościach wszelkich, jakie tylko miastom są nadane w handlach i rzemiosłach, z mieszczany przez przywileje zrównani, ponieważ dotąd tylko furmankami i arendami bawiliśmy się, a ciężary wszystkie wspólnie z innymi znosimy i w braniu koni przez przechodzące wojska więcej od innych cierpiemy, abyśmy przeto równie z innymi mieszkańcami miasta Lucka do wszelkich wolności, swobód i handlów dopuszczeni byli, najpokorniej upraszamy. 4-to. Żydzi rabani wielkie długi na kahały pozaciągali, my zaś długów nie mamy, bo i kahałów swoich nie mieliśmy. Przeto gdy najjaśniejsza Rzeczpospolita obmyśla podatek i sposób na opłacenie długów kahalnych Żydów rabanów, abyśmy my, karaimy, od tych podatków wolnymi byli, niesiemy nasze prośby, gdyż ci tylko, którzy je zaciągali, płacić powinni; kto bowiem nic nie brał, zwracać nie może. 5-to. Będąc sprowadzeni do Litwy przez Witolda, a za Jagiełły do Polski, 526 ten ciąg kilkuset lat na Wołyniu w mieście stołecznem Lucku, a we W. Księstwie Litewskiem w Trokach, Poniewieżu i Nowym Mieście znajdujemy sie, tym zaś się szczycimy, że przez ten długi ciąg bawienia naszego w Polsce, lubo szczupły jest nasz majątek, a wiele mamy z rąk tylko swoich żyjących, nikt nam jednak tego dowieść nie może, żeby który z nas kiedy za hultajstwo lub za kradzież był ukarany. Wierność zaś nasza i uprzejmość ku narodowi polskiemu od dawna jest znana i największa część z nas bawiąca się handlem końskim, a język turecki doskonale posiadając często podczas wojen Rzeczypospolitej z Turkiem dogodni byliśmy wojskom polskim i przez nich tak do remonty, jako też i na wywiadki używani. Pochlebiamy sobie tedy, że Prześwietna Deputacja tym samym duchem patriotyzmu i sprawiedliwości tchnąca co i sejm, który ją wyznaczył, jeśli nie raczy poprawić losu naszego, to przynajmniej nie zechce go pogorszyć i za naszą wierność i życzliwość dla kraju oraz poczciwe przez tak długi przeciąg czasu sprawowanie się ukarać nas. Wszelkie bowiem połączenie lub wcielenie z Żydami mielibyśmy sobie za największe ukarania i to by nas z wielkim żalem zmusiło wynieść się do Turecczyzny, skąd naszych naddziadów sprowadzono. Te nasze adania pełni ufności w sprawiedliwość Prześwietnej Deputacji pokornie składamy, polecając się lasce i protekcji. Prześwietnej Deputacji, J. Oświeconych JWW. Panów Dobrodziejów najniżsi podnóżkowie swym i calej synagogi karaimów luckich imieniem podpisujem: Samuel Josiowicz, Marko Ickowicz 103 PENSIeES SUR LA RÜFORME DES JUIFS DE POLOGNE... [styczeń—maj 17921 Biblioteka Jagiellońska, rkps 4272, k. 28-29 (czystopis). W tekście brak elementów pozwalających ustalié datę. Po tytule: Pensées ... traduites d'un manuscrit hébraique następuje dopisek: par IL Kołłątaj, na marginesie zaś tą samą ręką dopisano: Z manuskryptów Ferdynanda Kojsiewicza. Naleiy odrzucié domysł, jakoby Kołłątaj mógł byé tłumaczem z hebrajskiego. Natomiast na podstawie okoliczności, e „Pensées" znajdują się w zbiorze papierów Kołłątaja, można snué przypuszczenia, iŚ Kołłątaj otrzymał ów memoriał w czasie prezydowania w Deputacji do sprawy iydowskiej, a więc po 13 stycznia 1792. Jest to jednak wnioskowanie nader hipotetyczne, Kołłątaj bowiem sprawą iydowską interesował się i wcześniej, a ponadto projekt dotyczy od dawna bliskiej Kołłątajowi problematyki szkolnej. „Pensées" stanowią fragment większej całości (zob. przypis 1), której nie znamy. Pensées sur la Réforme des Juifs de Pologne traduites d'un manuscrit Hébraique L'art de bien écrire, savoir parler correctement la langue naturelle du pays et les langues étrangères et les autres connaissances instructives et utiles forment l'homme et sont utiles ä toutes les classes des citoyens, au marchand, ä l'artiste, 527 ä l'homme des lois, aux préposés de la Synagogue etc, pour savoir agir avec intelligence dans les affaires. Les Israélites en Pologne ne se sont jamais appliqués ni aux langues, ni aux sciences, mais seulement ä l'étude des lois (quoique toutes les sciences sont contenues dans notre Théologie, mais elles sont symboliques et hyroglophiques, inintelligibles et inconcevables), ils ne savent pas les langues étrangères et c'est qu'il pire est, ils ne savent pas la langue du pays. Cette ignorance leur cause mille inconvénients, car comme ils ne savent point les usages et les lois de la Nation dominante, ils pêchent contre les lois et les ordres du Gouvernement. 2-ndo. Par leur façon de parler ils se rendent ridicules, ils s'expliquent mal dans les affaires de conséquence. Pour obvier ä ces inconvénients, il ne faut pas que le Gouvernement les force ä s'instruire, car ils regarderont cela comme un joug, mais il faut les acoutumer peu ä peu ä apprendre. Il faut établir des écoles, où la jeunesse d'Israël apprendra gratuitement ä écrire, ä lire, et la Religion. Les parents charmés, que leurs enfants seront instruits gratuitement dans la Religion, ils les y enverront volontiers, la jeunesse une fois reçue dans les écoles se formera, apprendra tout ce qu'il faut pour former un citoyen utile et peu ä peu ils apprendront par gout et par émulation pour se distinguer dans le pays. Arrangement des Ecoles 1-mo. Il faut établir dans chaque district des écoles pour la jeunesse d'Israël, pour y être instruite dans la fois trois écoles, une pour les plus jeunes garçons, l'autre pour ceux qui sont de moyen âge, la troisième pour ceux qui sont plus avancés en âge. Il faut encore une école pour y apprendre ä écrire en Polonais, l'arythmétique. Dans cette école il faut établir deux professeurs, un Chrétien et un autre Juif pour expliquer aux enfants dans leur langue les leçons du professeur Chrétien. 2-do. Tous les enfants du district seront reçus dans cés écoles gratuitement, ils seront élevés, comme il sera dit bientôt dans les articles suivants. 3-o. Les garçons élevés dans ces écoles seront obligés dès l'âge de 12 ans ä apprendre la langue du pays et l'arythmétique chaque jour pendant deux heures. 4-o. Lesdits proffesseurs seront élus par la Commission de l'Education et elle ordonnera ä ceux qui auront l'inspection sur les écoles d'examiner les garçons dans l'écriture et dans la langue Polonaise. 5-o. Les instituteurs des enfants pour leur enseigner la Religion et le professeur Juif adjoint au professeur Chrétien et les serviteurs de l'école seront élus par les Juifs, aussi guront-ils les intendants pour les écoles de la théologie (la façon d'élire sera écrite dans l'article 5, dans le chapitre 50)1. To odesłanie wskazuje, że memoriał mial nie znany nam ciąg dalszy (w każdym razie jako dokładnie już ulożoną dosypozycję artykułów i paragrafów). 528 6-o. Les intendants des écoles de la théologie avec les Préposés des Juifs du district auront le droit de punir les maîtres des écoles s'ils ne feront pas leur devoir, ou même de substiter un autre ä sa place jusqu'au terme de l'élection. 7-o. Toutes les dépenses des écoles, tant de la théologie, que de l'éducation, seront payées de la Caisse du district. 8-o. La fondation des maisons pour les écoles et tous les meubles seront arrangés par ordre de la Commission. 9-o. Ceux, qui auront fait leurs études dans lesdites écoles, seront munis d'un certificat par les intendants de la Commission de l'Education d'avoir fait ces études nécessaires ä ces âges. 10-o. Celui qui sera muni de ce certificat de l'école, il épousera une femme, il fera le commerce, ou il exercera un métier honnête, il sera regardé partout, ou il s'établira comme citoyen de la première classe, mais il payera les impôts convenables ä sa profession, ou ä son commerce. 11-mo. Celui qui aura le susdit certificat sera reçu dans la Chancellerie des citoyens, si l'endroit, ou il sera établi, aura une maison de jugement pour les Juifs. 12-o. Les étudiants munis d'un certificat d'avoir fait leurs humanités dans une école du district, s'ils désireront apprendre des sciences, seront admis dans les universités du Royaume et ils y auront les mêmes privilèges que les étudiants Chrétiens. INDEKS NAZWISK I NAZW GEOGRAFICZNYCH* Aaronowicz Mosiek z Warszawy 197 Abel, postać biblijna 266 Abraham, postać biblijna 189, 207, 339 Abraham 378 Abraham z Krakowa 249, 479 Abraham syn Josefa 384 Abraham Josef ze gmilowicz, delegat litewski 391 Abrahamowicz Jakub z Pińczowa, delegat małopolski 390 Abrahamowicz Mordko z Uszpola, delegat litewski 391 Abrahomicz Mordcho z Wilkomierza zob. Abramowicz Mordchiel Abram Szymon, delegat z Warszawy 460 Abramowicz Herszko, delegat małopolski 389 Abramowicz Icek 380, 383 Abramowicz Mordchiel z Wilkomierza, delegat litewski 391, 516 Abramowicz Pejsach, delegat małopolski 388 Abramowicz Perec, plenipotent kahału wileńskiego 214 Abramowicz Samson, plenipotent kahału wileńskiego 214 Adam, postać biblijna 264, 415 Afryka 433 Ajzyk Icchak syn Nisana 384 Ajzykowicz Eliasz z Wilna 26, 112, 141, 153 Ajzykowicz Salamon z Krakowa 380 Aleksander Wielki 100, 255 Aleksander Jagielloń.czyk, król polski 9, 29, 30, 41 Aleksander, rabin satanowski, delegat małopolski 390 Aleksandria, jurydyka warszawska 34, 41 Altona 137, 138 • Amiet Henri, właściciel manufaktury w Niemirowie 452 Ammianus Marcellinus, historyk rzymski 207 Amsterdam 115, 138, 139 Ancona Allessandro, historyk 296, 298-301, 303-305, 307, 320, 339 Andrzejkowicz, sędzia grodzki grodzieński 20 Anglia 80, 457 Ańcuta Antoni, sekretarz konfederacji litewskiej 118 Aretino Pietro 186 Aronowicz Dawid z Uściluga, delegat małopolski 389 Aronowicz Icek ze Szczekocin 380, 383 Aronowicz Mosiek, delegat małopolski 390 Aronowicz Moszko z Sandomierza 343, 379, 383 Astarot, bogini fenicka 210 August II, król polski 40 August III, król polski 40, 183 Aurum z Lucka 479 Austria 79, 479 Awigdor, rabin z Pińska 380, 381 Azja 42, 433 Azriel, syn Elimelecha 378 Baal, bóstwo kanaanejskie 210 Badeni Marcin 307, 314 Balaam, postać biblijna 211, 314 Bahn, miasto, woj. podolskie 390 Bałaban Majer, historyk 524 Bar, miasto, woj. podolskie 390, 476 Barss Franciszek 320, 321 Baruch 249 Baruch Joel z Sochaczewa 301-303, 326, 327, 357, 358, 378, 379 Batowski Aleksander, poseł inflancki 316-318 * Indeks nie uwzględnia haseł: Korona, Litwa (Wielkie Księstwo Litewskie), Polska, Stanisław August, 34 - Materiały do dziejów Sejmu Czteroletniego, t. VI 530 Bejnusz z Pilicy 382 Benedykt XIV papież 358 Benisz Beniamin 358 Bentkowski Feliks 206 Berach Mośko z Wodzislawia, delegat małopolski 390 Berdyczów, miasto, woj. kijowskie 390, 476 Berek z Chrzanowa, delegat małopolski 391 B er esteczko, miasto, woj. wolyńskie 389, 457 Berko z Kraszowa, delegat małopolski 389 Berkowicz Moszko 380 Berkowicz Natan, delegat małopolski 388 Berkowicz Rubin 380, 383 Berlin 63, 202, 325, 336, 413 Bernowicz Michał, poseł nowogródzki 20, 215, 305-310, 316, 322 Berowicz Izachar z Zaslawia, delegat małopolski 391 Berowicz Na-tan? delegat małopolski 390 Berycz Izachar z Ostrowca, delegat małopolski 390 Biała, miasto, woj. podlaskie 391 Bialacerkiew, miasto, woj. kijowskie 388, 390, 515 Bialystocki Hirsz, plenipotent z Białegostoku 461 Białystok, miasto, woj. podlaskie 300, 301, 389, 461 Bohuslaw, miasto, woj. kijowskie 390 Bolesław Pobożny, książę wielkopolski 29 Bolesław V, ks. mazowiecki 287, 473 Boruch z Piotrkowa 249, 479 Boruchowicz Herszek 380, 383 Boruchowicz Majer (Majorko) z Łucka, delegat małopolski 389, 390 Boruchowicz Mowsze z Brześcia, delegat litewski 516 Boruchowicz Mowsza ze Słucka 386 Boruchowicz Szymcha 380, 383 Bracław, miasto, woj. bracławskie 389, 390, 476, 516 Brahilów, miasto, woj. braclawskie 390 Branicka z Poniatowskich Izabela, kasztelanowa krakowska 300, 301, 312 Branicki Franciszek Ksawery, hetman w. kor. 515 Brody, miasto w Galicji 479 Brunet Ludwik, kamerdyner królewski 310 Brusilów, miasto, woj. kijowskie 390 Brithl Karol 320 Bryzie - miejscowość nie zidentyfikowana, zapewne woj. podolskie 370 Brześć Litewski 295, 381, 391, 476, 516 Bug, rzeka 69, 70, 77 Bulhakow Jakub, poseł rosyjski 312, 336, 434 Busza, miasto, woj. podolskie 330 Butrymowicz Mateusz, poseł piński 43, 7894, 98-105, 118-128, 135, 136, 139, 153, 206, 209, 215, 216, 269, 270, 306, 307, 309, 313, 316, 322, 407, 409, 421, 423, 424, 434, 492 Calkowicz Iszer ze Słucka 386 Calowicz Jankiel z Kazimierza, delegat litewski 517 Chaim z Chmielnika 330 Chaim syn Lipmana z Uszycy 461 Chaim z Laska 249, 479 Chaimowicz Abram ze Smotryczy, delegat małopolski 312, 389, 390 Chaimowicz Joś, lewita z Krzemieńca, delegat małopolski 389, 390 Chaimowicz Józef, delegat małopolski 388 Chaimowicz Mowszej z Krzemiefica, delegat małopolski 516 Chaimowicz Pejsak, syndyk warszawski 6, 272-277, 296, 298, 326, 347 Chajke Chaim syn Judka Meira 385 Chanaan 51 Chanel, rabin z Piotrkowa, delegat małopolski 516 Chełm, miasto, z. chełmska, woj. ruskie 130, 389 Chevalier Antoni, plenipotent miast wydziału mazowieckiego 318 Chęciny, miasto, woj. sandomierskie 130, 329, 389, 390, 464-466 Chmielnik, miasto, woj. sandomierskie 389, 390 Chodorków, miasto, woj. kijowskie 390 Choloniewski Ignacy, poseł braclawski 215, 216, 269, 270 Chomiński Franciszek Ksawery, wojewoda mścisławski 314 Chromiński Kazimierz 27, 28 Chrzanów, miasto, woj. krakowskie 391 Cicero Marcus Tullius 182 Chreptowicz Joachim, podkanclerzy lit. 336 Cluny, opactwo benedyktyńskie we Francji 240 531 Crutta Antoni, tłumacz języków wschodnich 301-303 Cwi syn Lipmana z Uszycy 461 Cwi syn Meira 384 Cyrus, król Persji 42 Czacki Michał, poseł czernichowski 206-212 Czacki Tadeusz 452 Czartoryski Józef, poseł wołyński 315, 316 Czechy 202, 231, 474 Czercze, miasto, woj. podolskie 390 Czernieczów zapewne Czerniewice, miasto, woj. podolskie 390 Częstochowa, miasto, woj. krakowskie 181, 254 Dania 140 Danielewicz Judka z żarnowca, delegat małopolski 390 Dawid z Gródka zob. 17kowicz Dawid Dawid z Królewca 249, 379, 380, 382, 383, 460, 479 Dawid (Da widko) z Szumska, delegat małopolski 330, 390 Dawid syn Judy z Tykocina 378 Dawidowicz Berek z Włodzimierza, delegat małopolski 389, 390 Dawidowicz Hersz z Brześcia, delegat litewski 391 Dawidowicz Mordchel z Prenów, delegat litewski 517 Dawidowicz Wołk z Olkusza, delegat małopolski 390 Dawidowicz Zanwel z Wodzisławia 379, 383 Deiches Ernest, historyk 434, 435 Dekert Jan, prezydent Starej Warszawy 28 Dembiński Bronisław, historyk 336-338 Dembowski Antoni Sebastian, biskup kujawski 255 Deraźnia, miasto, woj. podolskie 390 Dębnik, woj. krakowskie 452 Dmochowski Franciszek Ksawery 338 Dorota, księżna kurlandzka 336 Dubno, miasto, woj. wołyńskie 308, 356, 390, 476, 479 Duchniewicz, szlachcie ukraiński 56 Dufour Piotr, drukarz warszawski 46, 78, 480 Duhamel Józef, sekretarz królewski 319, 320 Dunajowce, miasto, woj. podolskie 390 Dynów, miasto w Galicji 396 Edyp, postać mitologiczna 186 Efraim, rabin grodziski, delegat wielkopolski 377, 516 Egipt 51, 202, 209, 396, 471, 477, 484 Eisenbach Artur, historyk 9 Eiszel z Dubna 479 Elbląg 63 Elechanan Mosze, rabin z Tulczyna 380, 381 Eliasz syn Arona z Sierpca 378 Eliaszowicz Izrael z Krakowa 379 Eliaszowicz Josiel, starszy kahalny w Wilnie 14, 24 Elimelech, rabin z Piotrkowa, delegat woj. sieradzkiego 377 Elobn z Lubartowa 379 Emanuel z Karolina zob. Szraga Emanuel Enochowicz Szymon z Lublina 343 Epsztajn Aleksander syn Chaima 384 Estera 193 Europa 91, 136, 421 Euzerowicz Merdchel z Lącka, delegat wielkopolski 516 Ewa, postać biblijna 264 Ezechiel, prorok biblijny 242, 243, 419, 521 Ezrael z Krzemieńca, delegat małopolski 389 Fajbusiewicz (Fajbuś) Herszek, delegat z Warszawy 197, 460 Fajtel z Ostroga 479 Fajwszowicz Oszer z Wilna 26, 112, 141, 153 Fastów, miasto, woj. kijowskie 390 Fejbel Ury, delegat małopolski 390 Fejwel Herszek z Krakowa (Krakowski) 358 Feliks z Brześcia, wojewoda mazowiecki 288 Felkerzamb Adam, kasztelan witebski 215 Felsztyn, miasto, woj. podolskie 390 Fergis Józef, plenipotent miast wydziału kowieńskiego 321 Finkel Ludwik, historyk 27, 28 Fiszel z Kalisza, delegat woj. kaliskiego 377 Flaczkiewicz Franciszek, mieszczanin warszawski 194-199 Flaczkiewiczowa, matka Franciszka 194, 198, 199 Fontana Jan, administrator ekonomii kozienickiej 272 Franciszek I, król francuski 186 Francja 37, 113, 240, 2464 299, 432, 457, 458, 523 Frank Ewa, córka Jakuba 467 34* 532 Frank Jakub Józef 169, 172, 173, 175-183, 185, 254, 467, 471, 472 Frank Józef, syn Jakuba 467 Frank Roch, syn Jakuba 379, 467 Frankfurt n. Odrą 382, 454, 456 Frenk A. N., historyk 293 Frenkel Jakub z Pińczowa, delegat małopolski 379, 383, 389 Fryderyk II, król pruski 96, 245 Fryderyk Wilhelm II, król pruski 245 Fux, mieszczanin warszawski 197, 199, 202, 204 Gacicki Jędrzej, radny Chęcin 466 Galicja 140, 233, 409, 417, 418, 486 Garnysz Maciej, podkanclerzy kor., biskup chełmski 215, 216, 228, 340 Gdańsk 39, 63, 233, 296, 297 Gedalia, syn Jekiela z Uszycy 461 Gelber N. M., historyk 298, 409 Gerszon syn Cwi, delegat z Janowa 384386 Gierson z Kutna 249, 479 Gierson z Piotrkowa 249, 479 Gierszowicz Abram z Białegostoku, delegat małopolski 389 Glave-Kobielski Karol 461, 462 Glücksberg Natan, księgarz 483 Goliński Adrian, kasztelan ciechanowski, starosta warszawski 288 Gordon Abraham, delegat kahału wileńskiego 18 Gorzeński Augustyn, generał adiutant królewski 317 Grégoire Henri, ks. 113, 421 Grochów koło Warszawy 70 Grodek Andrzej, historyk 408 Grodno, miasto, woj. trockie 23, 72, 146, 290, 353, 366, 388, 391, 516 Grodzisk, miasto, woj. poznańskie 377 Gröll Michał, drukarz warszawski 78, 97, 113, 132, 135 Gródek, miasto, woj. podolskie 388, 390, 459 Gruszka Lewin z Wilna 24 Gumplowicz Ludwik, historyk 433-436 Gutakowski Ludwik, poseł orszański 318, 320, 339 Haddelgreen, bankier holenderski 327 Hadziewicz Piotr 253 Hakohen Symcha z Poznania, delegat woj. poznańskiego 377 Haliez, miasto w Galicji 525 Hamburg 137, 327, 391 Hejman Wulf 336, 340-342, 379 Hejzyk z Dubna 479 Henoch z Wyszogrodu, delegat woj. płockiego 377 Herckowicz Zelik z Grodna, delegat litewski 516 Hercyk z Warszawy 196, 197 Hersz, rabin, delegat małopolski 389 Hersz Lewita, delegat kahałów wielkopolskich 387 Hersz z Grodna, delegat litewski 388 Herszek 249 Herszek, bankier warszawski 311, 357 Herszek ze Szczekochi 249, 382, 479 Herszko z Brodów 479 Herszko z Krakowa (Krakowski) 358 Herszko z Lucka 479 Herszko, rabin płocki 329 Herszkowicz Aron, delegat małopolski 390 Herszkowicz Hosyja ze Słonimia, delegat litewski 391 Herszkowicz Lejzor ze Szczekocin 379, 383 Heszel, rabin z Chełma, zob. Josefowicz Herszci Hiliewski Krzysztof 46-78 Hirsz z nocka, delegat woj. płockiego 377 Hirsz Cwi z Krakowa 378 Hirszowicz Abraham, faktor królewski 519524 Hiszpania 37, 52 Holandia 37, 38, 80, 139, 140, 327, 328 Homola-Dzikowska Irena, historyk 135, 408 Horatius Flaccus Quintus 182, 322 Hoszyja Dawid z Merecza, delegat litewski 391 Hryniewiecki Kajetan, wojewoda lubelski 153168, 316, 330-333, 397, 407 Humań, miasto, woj. bracławskie 476, 515 Hunowie Majer Lewi z Wodzisławia 379 Hurwicz Zalkind 113-118, 206, 208, 209 Hurzkowicz Zelich z Warszawy 197 Icchak 378 Icchak syn Izraela z Uszycy 461 Icchak, delegat woj. ięczyckiego 377 533 Icchak z Sochaczewa, delegat woj. rawskiego 377 Icchak Icek 378 Ickowicz Aron ze Słonimia, delegat litewski 391 Ickowicz Aron z ekonomii szawelskiej, delegat litewski 517 Ickowicz Berek ze Szczekocin 379, 383 Ickowicz Dawid z Gródka, delegat małopolski 388, 458, 459 Ickowicz Lejzer 380, 383 Ickowicz Marko z Lucka, pełnomocnik karaimów luckich 526 Ickowicz Michel z Rawy 380, 383 Ickowicz Moszko z Kolbuszowej 380, 383 Ickowicz Szaja z Krakowa 343, 379, 383 Icyk z Brodów 379 llomczyk Mojżesz ze żmudzi, delegat litewski 388 Izaak syn Eliezera 396 Izaak Dawid z Krynek, delegat małopolski 390 Izakowicz Abel z Kowna, delegat litewski 388 Izrael, syn Abrahama 384 Izrael, syn Gerszona 384 Izrael z Krakowa 383 por. Eljaszowicz Izrael Izraelowicz Berach z Leszna 379, 383 Jagiellonowie 30, 31, 34, 36, 41 Jajna z Ostroga 479 Jakub, postać biblijna 189, 406, 522 Jakub, delegat małopolski 389 Jakub, syn Joela, delegat z Janowa 384, 385 Jakub z Włodzimierza, delegat małopolski 389 Jakubowicz Dawid 380, 383 Jakubowicz Judka z Kowla, delegat małopolski 390 Jakubowicz Mendel, delegat z Beresteczka 458, 459 Jan św. ewangelista 181 Jan Kazimierz, król polski 289 Jan IH Sobieski, król polski 292, 474 Jankiel z Piotrkowa 249, 479 Jankielowicz Oszer, delegat ze Słucka 385, 386 Jankowski Stanisław, komisarz Ign. Potockiego 312, 313 Janów, miasto, woj. trockie 384, 385 Janusz I, książę mazowiecki 30 Januszowski Jan, drukarz 475 Jarmolińce, miasto, woj. podolskie 388, 390 Jarosław, miasto, w Galicji 379, 383 Jechiel, syn Eliezara z Kalisza 378 Jekusyjel z Mohylowa, delegat małopolski 388 Jekatiel, syn Awigdora 385 Jeremiasz, prorok biblijny 520 Jerozolima 207, 213, 355, 525 Jezierski Jacek, kasztelan łukowski 215, 216, 315, 317, 322, 323, 452, 492 Job, postać biblijna 189, 264 Jochylowicz Szmul, delegat małopolski 388 Joel, prorok biblijny 244 Joelowicz Izrael z Niemirowa, delegat małopolski 388, 390 Joelowicz Judka Lejba, delegat małopolski 389 Joelowicz Lejba z Braclawia, delegat małopolski 390, 516 Jos z Bialejcerkwi, delegat małopolski 388 Josef, syn Judy 386 Josef, syn Zeew Wolfa z Dynowa 396 Josek z Piotrkowa 249, 479 Josek z Poznania 248, 383, 479 por. Lewkowicz Josef Josel z Lublina 249 por. Józef z Lublina Josielowicz Jankiel z ekonomii brzeskiej, delegat litewski 517 Josielowicz Szmujło z Wilna 113 Josiowicz Samuel z Lucka, pełnomocnik karaimów luckich 526 Josiowicz Zelman z Zytomierza, delegat małopolski 390, 516 Jogkowici Giecel z Krakowa 380, 383 Jośkowicz Jakub, delegat małopolski 390 Jowelowicz Heszel ze Słucka 386 Jozel z Pińczowa 249 Jozel z Piotrkowa 479 Józef, postać biblijna 406 Józef H, cesarz 96, 140, 418, 434, 435, 475 Józef 461 Józef z Lublina (Lubelski) 358 por. Josel z Lublina Józef z Łańcuta 379, 383 Jozef Benus, plenipotent z Warszawy 460 Jozef Juda, rabin z Włodawy, delegat litewski 391 Jozefowicz Herszel (Heszel) rabin chełmski, delegat małopolski 98-105, 329, 389, 516 534 Jozefowicz Rejmuś Beniami z Pilicy 379 Jozefowicz Moszko z Poznania 518, 519 Jozefowicz Zelman z Lublina, delegat makpolski 391 Jozielowicz Szmujlo z Berdyczowa, delegat małopolski 390 Jozue, postać biblijna 294 Judkowicz Berko z Winnicy, delegat małopolski 388 Judkowicz Hersz z Włodzimierza, delegat małopolski 390 Judkowicz Izrael z Niemirowa, delegat małopolski 390 Judkowicz Mejer z Sochaczewa 379, 383 Judkowicz Mendel, delegat małopolski 390 Judkowicz Szloma z Bracławia, delegat małopolski 389 Judkowicz Szmul z Wodzislawia 379, 383 Julian Apostata 207 Kalinka Walerian ks., historyk 312 Kaliskie województwo 377 Kalisz 29, 73, 377, 378 Kalmanson Jakub, tłumacz żydowski 310, 311, 355,315 Kaluszyn, miasto, woj. mazowieckie 389 Kaniów, miasto, woj. kijowskie 452, 458, 476 Kant Emanuel, filozof niemiecki 420 Karaś Michał, sekretarz gabinetu królewskiego 339 Karol V, cesarz 186 Karolin, miasto, woj. brzeskie-litewskie 388, 391 Karpiński Franciszek, poeta 483-486 Kaszubiński, mieszczanin warszawski 197, 202, 204, 205 Kazimierz Wielki, król polski 29, 37, 41 Kazimierz (Dolny), miasto, woj. lubelskie 63, 67, 130, 308, 388 Kazimierz, przedmieście Nieświeża, woj. nowogródzkie 317 Kazimirski Józef 209 Kępno, miasto, woj. sieradzkie 377 Kicki Onufry 306, 307 Kiejdany, miasto, woj. trockie 305, 311, 388, 391 Kisielewicz Lipsia z Kowla, delegat małopolski 390 Kissel z Mohylowa, delegat małopolski 390 Klauzner Izrael, historyk 213 Klossowski, wójt Chęcin 466 Kobielski-Glave zob. Glav*e-Kobielski Koch Jan Ludwik, księgarz warszawski 169, 466 Koczkiewicz Kazimierz, radny Chęcin 466 Kohen Izaak z Bialejcerkwi, delegat małopolski 390 Kohen Majer z Solobkowicz, delegat małopolski 390 Kojsiewicz Ferdynand 526 Kolbuszowa, miasto w Galicji 380, 383 Kolonia 252 Kongtaj Hugo, podkanclerzy kor. 6, 295, 299, 305, 309, 313-316, 318-325, 328, 330-340, 400, 402, 407, 452, 492, 526 Konstantyn Wielki, cesarz rzymski 133 Konstantynopol 115 Konstantynów, miasto, woj. podolskie 476 Kopajgród, miasto, woj. podolskie 390 Korniłowicz Antoni ks. 483 Korsuh., miasto, woj. kijowskie 391 Korzec, miasto, woj. wołyńskie 460 Korzon Tadeusz, historyk 452 Kossakowski Michał, pisarz skarbowy lit., później wojewoda witebski 17, 19, 22 Koszowate, miasto, woj. kijowskie 459 Kotelnia (Kotelany), miasto, woj. kijowskie 390 Kowel, miasto, woj. wołyńskie 389, 390 Kowno, miasto, woj. trockie 304, 305, 313, 388, 476 Kozienice, miasto, woj. sandomierskie 272, 390 Kozin, miasto, woj. wołyńskie 326 Kraków 29, 44, 73, 205, 249, 287, 334, 343, 354, 366, 372, 378-380, 382, 383, 388, 434, 439, 452, 453, 473, 479, 491, 492 Krasne, miasto, woj. podolskie 390 Krasnystaw, miasto, z. chełmska 178, 472 Kraszów, miasto, woj. wolyńskie 389 Królewiec 63, 213, 249, 296, 297, 379, 380, 382, 383, 413, 460, 479 Krotoszyn, miasto, woj. poznańskie 377 Krynki, miasto, woj. trockie 386, 390, 391 Krzanów zob. Chrzanów Krzemień, woj. podlaskie 69, 70 Krzemieniec, miasto, woj. wołyńskie 389, 390, 476, 516 Krzeszowice, woj. krakowskie 452 Kublicki Stanisław, poseł inflancki 43-46 535 Kujawskie województwo 377 Kukizów, miasto, w Galicji 525 Kulmanowicz Judel ze Słucka 386 Kupin, miasto, woj. podolskie 390 Kurlandia 96, 338 Kutno, miasto, woj. rawskie 249, 343, 379, 383, 476, 479 La Bruyère Jean 411 Lachowice, miasto, woj. wołyńskie 476 Lanckorona, miasto, woj. podolskie 390 Laskiewicz Wincenty, mieszczanin krakowski 316, 334, 335 Latyczów, miasto, woj. podolskie 459, 476 Lejba, rabin kałuszyński 389 Lejbkowicz Judka z Wolbromia, delegat małopolski 390 Lejbkowicz Michel, delegat małopolski 389 Lejbkowicz Zendel z Węgrowa, delegat małopolski 390 Lejbowicz Alkon z ekonomii grodzieńskiej, delegat litewski 516, 517 Lejbowicz Hirsz ze Słucka 386 Lejbowicz Icko, plenipotent wileńskiego gminu żydowskiego 113 Lejbowicz Lejb ze Słucka 386 Lejbowicz Michel, delegat Latyczowa 452, 459 Lejbowicz Szolem z Bohusławia, delegat małopolski 390 Lejbowicz Wołek z Wodzisławia, delegat małopolski 390 Lejzer, syndyk praski 380, 383 Lejzerowicz Dawid z Lelowa 380 Lejzerowicz Ejzyk z Chęcin, delegat małopolski 329, 390 Lejzerowicz Hercek z Krakowa 379 Lejzerowicz Józef (Jog) z Białej cerkwi, delegat małopolski 388, 390 Lejzor z Kutna 249, 479 Lelów, miasto, woj. krakowskie 380 Leszno, miasto, woj. poznańskie 379, 383, 476 Leszno, jurydyka Warszawy 41, 479 Lewartów zob. Lubartów Lewkowicz Józef z Poznania 379 Lewkowicz Natan z Lublina, delegat małopolski 389, 391 Libman z Krzemieńca, delegat małopolski 390 Likurg 207 Linowski Aleksander, poseł krakowski 6, 295, 299, 305-309, 311, 313, 315, 322, 339, 391393, 458 Lipsk 454, 456 Liwartów zob. Lubartów Lubar, miasto, woj. wołyńskie 390 Lubartów, miasto, woj. lubelskie 249, 379, 476 Lublin 73, 180, 249, 310, 324, 332, 343, 353, 366, 379, 380, 382, 388, 389, 391, 453,454 Lubomirska z Czartoryskich Elżbieta, marszalkowa w. kor. 316 Lubomirski Stanisław, marszałek w. kor. 34, 35, 41, 135 Ludwik Walenty, radny Chęcin 466 Lukacz zob. Łokacze Lukian z Samosaty, pisarz grecki 419 Lwów 70, 183, 255, 479 Laski Jan, arcybiskup gnieżnieński 29 Łańcut, miasto, w Galicji 379, 383 Łask, miasto, woj. sieradzkie 249, 377, 378, 479 Łąck, miasto, woj. rawskie 516 Łęczna, miasto, woj. lubelskie 63, 73 Łęczyca, miasto, woj. łęczyckie 377 Łęczyckie województwo 377 Łokacze, miasto, woj. wołyńskie 326 Łuck, miasto, woj. wołyńskie 390, 476, 479, 524-526 Łukaszewicz Józef, prezydent Warszawy 318, 325 Łyszczyński Kazimierz 181 Łyszkiewicz Maciej, plenipotent miast wydziału płockiego 318, 321 Maciejowski Aleksander, historyk 433-435 Majerowicz Naftali z Merecza, plenipotent litewski 391 Majmon Salomon, pisarz żydowski 100 Majmonides (Mosze ben Majmon), filozof i teolog żydowski 410, 412, 413, 419 Majorowicz Izaak, delegat małopolski 389 Majorowicz Lewek z Węgrowa, delegat makpolski 390 Maków, miasto, woj. podolskie 390 Makulski Franciszek, pisarz 470 Małachowscy 452 Małachowski Stanisław, referendarz kor., marszalek sejmu 14, 42, 43, 93-95, 299, 300, 308, 309, 315, 317, 333, 335, 338, 407, 482, 492 Małopolska 159, 160, 167, 215, 216, 270, 304, 536 308, 310, 312, 356, 366, 377, 381, 382, 388391, 396, 413, 506, 507 Manasewicz Lejzer 380, 383 Manilius Marcus, poeta rzymski 405 Manusowicz Szebsel ze Słucka 386 Marasz Jakub z Pilicy, delegat małopolski 390 Mariański Dominik, mieszczanin warszawski 202, 204, 205 Markiewicz Herszko z Poznania 248, 479 Markiewicz (Markowicz) Wigdor z Sochaczewa 380, 383 Markuszew, miasto, woj. lubelskie 330, 333, 396, 398 Martialis Marcus Valerius, poeta rzymski 186 Massalski Ignacy Jakub, biskup wileński 18, 23 Mateusz św. ewangelista 342, 426 Mazowsze, księstwo mazowieckie 30, 31, 33, 160, 287, 289 Mazowieckie województwo 377 Mehée de la Touche Jean Claude 188 Meir 378 Meir z Laska 378 Meir syn Jakuba Topla 385 Mejer, delegat małopolski 389 Mejer Lewi z Wodzislawia 383 Mejerowicz Aron z Brześcia, delegat litewski 391 Mejerowicz Fajwel ze Szczekocin 379, 383 Melkuś Herszko, delegat małopolski 389 Mendel Józef z Kazimierza, delegat małopolski 388 Mendelsohn Moses, filozof 413 Mendlowicz Josek z Kazimierza 308 Mendlo-wicz Wulf 380, 383 Merecz, miasto, woj. trockie 391 Metz 113, 114, 208 Michał Korybut Wiśniowiecki, król polski 289 Michalowicz Dawid z Korsunia, delegat małopolski 391 Micheasz, prorok biblijny 522 Michel z Rawy zob. Jekowicz Michel Michelowicz Szewel ze Słucka 386 Michlowicz Tobiasz 379, 383 Miedziana Góra, woj. sandomierskie 452 Międzybóż, miasto, woj. podolskie 328-330, 390 Międzyrzec, miasto, woj. podlaskie 51 Mińsk, miasto, woj. miń.skie 23, 98, 146, 476 Mniszech Michał, marszałek w. kor. 301, 324326 Mohylów, miasto, woj. podolskie 388, 390, 476 Mojzes, rabin z Kiejdan, delegat litewski 391 Mojzes, rabin z Wiliampola, delegat litewski 391 Mojżesz, postać biblijna 113, 172, 207, 210, 261, 263, 264, 266, 268, 369, 413, 416, 520 Mojżesz, celnik 44, 287, 288 Montesquieu Charles Louis de Secondat 410, 420, 421 Mordechaj, plenipotent Skidel 384 Mordechaj syn Meira 386 Moses Lewi, bankier berliński 325 Mosiek z Kutna zob. Szmulowicz Moszko z Kutna Mogko ze Smotrycza, delegat kahałów małopolskich (zob. Rabinowicz Mośko) Moikowicz Chalut ze gmily, delegat małopolski 388, 390 Mośkowicz Dawid, delegat małopolski 388 Mośkowicz Jankiel z Tykocina 343 Mośkowicz Joś z Pińczowa, delegat małopolski 390 Mośkowicz Lejba, delegat z Koszowatego 458, 459 Mogkowicz Lewek z Przedborza, delegat małopolski 389, 390 Mogkowicz Mendel z Beresteczka, delegat małopolski 389 Moskwa zob. Rosja Mosze de Leon, pisarz żydowski 411 Mosze syn Arona z Zytomierza 396 Mosze syn Eliezara Fajwla 385 Mosze syn Icchaka z Krotoszyna 377 Mosze syn rabina Jehoszua Szapiro 386 Mosze ben Majmon zob. Majmonides Moszko, rabin korecki 380, 382, 386, 388, 460 Moszko z Kolbuszowej zob. Ickowicz Moszko Moszko z Ostroga 479 Moszko z Pińczowa (Pińczowski) 358 Moszkowicz Aron z Chęcin, delegat małopolski 390 Moszkowicz Icek, delegat z Markuszewa 398 Moszkowicz Jakub 379, 383 Moszkowicz Mejer ze Szczekocin 379, 383 Moszkowicz Salomon z Jarosławia 379 Mowszowicz Josel ze Słucka 386 Mowszowicz Zalman ze Słucka 386 Müller Ewerard 451-458, 477 537 Muratowicz Wojciech, mieszczanin warszawski 193, 199, 200 Mystkowski, burgrabia płocki 6, 272, 346 Nachem Chaim ze Amiłowicz, delegat litewski 391 Naftali Henryk z Krakowa 382 Naftali Mojżesz z Krakowa 343, 379 Naftali ze Szczekoein 380, 383 Naftul z Sochaczewa 249, 478 Nancy 432 Naruszewicz Adam Stanisław, biskup smoleński, później łucki 306 Natan z Lublina 380, 382 Nesterowice, starostwo niegrodowe, woj. podolskie 326, 328 Nesterowiecki Joś zob. Wolo wiez Joś Neuman, syn Abela Wolfowicza 110 Nieborowski Gasper Józef 42 Niemcewicz Julian, poseł inflancki 307 Niemcy 231, 381, 413, 457, 458, 474 Niemirôw, miasto, woj. braeławskie 388, 390, 452, 458, 476, 477 Niestrowice zob. Nesterowice Nieśwież, miasto, woj. nowogródzkie 110, 112, 113, 141 Nisan, syn Jecheskiela z Uszycy 460, 461 Nisen, delegat z Piasków 398 Nisowiez Nachim, delegat małopolski 390 Noe, postać biblijna 264 Nosun z Laska 249, 478 Notkowicz Josek (Józef) z Lublina 343, 379, 382 Nowa Jerozolima, osada pod Warszawą 135 Nowechowicz 1VIorduch ze Słucka 386 Nowechowicz Szewe, delegat ze Słucka 385 Nowe Miasto, miasto, ksiestwo imudzkie 526 Nowogródek, miasto, woj. nowogródzkie 476, 516 Nun, postać biblijna 294 Nutka z Królewca 249, 479 Okuniew, miasto, woj. mazowieckie 72 Olkusz, miasto, woj. krakowskie 390, 452, 459 Ołyka, miasto, woj. wolyńskie 391 Opatów, miasto, woj. sandomierskie 51, 180, 312, 473, 476 Orynin, miasto, woj. podolskie 390 Ostropol, miasto, woj. wołyńskie 390 Ostrowiec, miasto, woj. sandomierskie 390 Ostrowski Tomasz, podskarbi nadw. kor. 297, 314, 315, 335 Ostróg, miasto, woj. wolyńskie 479 Ostrów, miasto, woj. lubelskie 476 Oszerowicz Mośko z Chmielnika, delegat małopolski 390 Ozeasz, prorok biblijny 245 ' Pacanów, miasto, woj. sandomierskie 390 Paoli Pasquale, przywódca powstańców korsykańskich przeciw Francji 112 Parczylyk (zapewne Przytyk, miasto, woj. sandomierskie) 390 Paryi 115, 200 Paulus Julius, prawnik rzymski 196 Paweł św. apostoł 208, 244, 250 Pawolocz, miasto, woj. kijowskie 391 Pągowski Michał, pai królewski 326, 327, 329 Pejsach z Opatowa (Opatowski) 358 Pejsachowicz Wolf, plenipotent kahału wileńskiego 214 Pejsak zob. Chairaowicz Pejsak Pejsakowicz Mordko z Turobina 383 Pesach syn Mordechaja 385 Piaski, miasto, woj. lubelskie 397, 398 Piattoli Scipione ks. 6, 272, 295-372, 392, 394, 397, 398, 400, 402-404, 458, 459, 461, 492, 515, 517 Piekarski Franciszek Borgiasz 434 Pilica, miasto, woj. krakowskie 379, 382, 390 Pinchas syn Icchaka 386 Pinchasowicz Daniel, plenipotent wileńskiego gminu iydowskiego 26, 112, 113, 141, 153 Pinkies z Krakowa, delegat małopolski 388 Pinkosowy Mosek z Turbina 380 Pinkus ze Lwowa 479 Pińczów, miasto, woj. sandomierskie 249, 343, 379, 383, 389, 390 Pińsk, miasto, woj. brzeskie litewskie 380, 381, 476 Piotr św. apostoł 181, 245 Piotr I, cesarz rosyjski 420 Piotrków, miasto, woj. sieradzkie 44, 73, 249, 377, 479, 516 Pius V, papki 252 Plath Andrzej, gminny St. Warszawy 318 Platon, filozof grecki 209, 236 Płock 39, 67, 377 Płockie województwo 377 Podole 70, 412, 516, 517 538 Polonus Salomon z Wilna 421-433 Polonne, miasto, woj. wolyńskie 390 Pombal Sebastian José, minister portugalski 246 Pompadour Jeanne Antoinette 246 Poniatowski Józef, książę 320 Poniatowski Michał, prymas 388 Poniatowski Stanisław, podskarbi w. lit. 297 Poniewież, miasto, woj. trockie 526 Portugalia 246 Potoccy 515 Potocki Ignacy, marszałek nadworny, następnie wielki litewski 296, 310, 312, 313, 320, 325, 328, 333, 336, 338 Potocki Seweryn, poseł braclawski 269 Potocki Stanisław, poseł lubelski 153 Potocki Stanisław Szczęsny, generał artylerii kor. 6, 321 Potocki Wincenty, podkomorzy kor. 452, 476 Poznań 73, 248, 353, 366, 377-379, 381, 383, 479, 519 Praga 44-47, 52, 56, 60, 68, 190, 191, 324 Preny, miasto, woj. trockie 517 Prusy 37, 80, 253, 433 Prusy Królewskie 96 Przedbórz, miasto, woj. sandomierskie 390 Przeworsk, miasto, w Galicji 249 Przysucha, miasto, woj. sandomierskie 390 Przytyk. zob. Parczylyk Puławy 63 Rabinowicz Herszko z Olkusza, delegat małopolski 390 Rabinowicz Jogko z Gródka, delegat malopolski 389 Rabinowicz Mordka, delegat małopolski 388 Rabinowicz Mogko ze Smotryczy, delegat malopolski 312, 388, 389 Rabinowicz Mogko z Węg-rowa, delegat małopolski 389, 390 Raczyńska Teresa, marszałkowa nadw. kor. 308 Raczyński Kazimierz, marszałek n.adw. kor. 308, 324, 460 Radom, miasto, woj. sandomierskie 390 Radziwiłł Karol, wojewoda wileński 16, 213 Radziwiłł Michał, wojewoda wileński 305, 314, 315, 320, 322, 387 Radzyń, miasto, ziemia lukowska, woj. lubelskie 51 Raków, miasto, woj. mińskie 391 Rawa, miasto, woj. rawskie 380, 383 Rawskie województwo 377 Rosienie, miasto, księstwo imudzkie 391 Rosja 70, 79, 85, 336, 339 Rozan Józef 6, 296, 299, 304, 311, 326, 329, 372-374, 376, 389, 391, 392, 398 Rożniecki Aleksander, starosta romanowski 295, 310, 319, 320, 325, 517 Rug 159, 160, 167 Ryx Franciszek, starosta piaseczyński 296, 517 Rządkowski Walenty, poseł gostyński 315, 337, 339 Rzewuski Seweryn, hetman pol. kor. 313, 321 Rzym 247 Salamon Herszek, delegat z Warszawy 360 Salamonowicz Herszko ze Szczekocin 379 Salamonowicz Herszko 248, 479 Salamonowicz Szymon z Krakowa 380, 383 Salomon, król żydowski 464, 521 Salomon z Hamburga, delegat litewski 391 Salomon z Jarosławia (Jaroslawski) 358 Salomon z Lublina, delegat małopolski 388 Salomon z Zytomierza, delegat małopolski 388 Salomonowicz Hersz, lewita 342, 343 Samuel, prorok biblijny 524 Sanelowicz Nachman z Chmielnika, delegat małopolski 389 Sandomierskie województwo 352 Sandomierz 73, 343, 379, 383 Sapalski Szymon, plenipotent miejski wydziału sandomierskiego 321 Sapieha Kazimierz Nestor, marszałek konfederacji lit. 407, 482 Satanower Mendel 409-421 Satanowski Nofo 328-330 Satanów, miasto, woj. podolskie 390 Segeborth Fryderyk, bankier warszawski 324, 325 Semigalia 338 Sencomiński Fajbusiowy Naftol Herszek z Krakowa 371, 382 Sender z Królewca 380, 383 Seredyński Władysław, historyk 434 Set, postać biblijna 266 Siarczyński Antoni, sekretarz sejmowy 270, 338 Sieradzkie województwo 283, 352, 377 539 Sierakowski Wacław, arcybiskup lwowski 255 Sierpc, miasto, woj. płockie 378 Sikorski Mikołaj, sekretarz w. pieczęci kor. 433-435 Simons Simon młodszy, bankier, delegat z Warszawy 333, 358, 460, 461 Skaryszew, jurydyka warszawska (praska) 70 Skidel, miasto, woj. trockie 384, 386 Sionim, miasto, woj. nowogródzkie 311, 391 Słuck, miasto, woj. nowogródzkie 385, 386 Smoleński Władysław, historyk 28, 42, 93, 338, 434, 491, 492, 519 Smotrycz, miasto, woj. podolskie 312, 388-390 Snitków, miasto, woj. podolskie 390 Sobolewski Walenty, kasztelan czerski 318 Sochaczew, miasto, woj. rawskie 39, 249, 302, 377-380, 383, 476, 479 Solobkowice (Sołodkowice), miasto, woj. podolskie 390 Sołtyk Stanisław, poseł krakowski 299 Starzyński, chorąży podolski 324 Stary Konstantynów, miasto, woj. wołyńskie 390 Stawiska (Stawiski), miasto, woj. mazowieckie 377, 516 Stefan Batory, król polski 205, 238, 290, 473 Stobnica, miasto, woj. sandomierskie 390 Strzelno, miasto, woj. brzeskokujawskie 378 Studnicki Wacław, historyk 276 Swedenborg Emanuel, mistyk szwedzki 4Y/ Sykstus z Sjeny 252, 258 Synai 207 Szabtaj, syn Beniamina z Kalisza 377 Szabtaj, syn Zalmana z Uszycy 460, 461 Szajowicz Jakub z Pińczowa 343, 379, 383 Szalom syn Arie 386 Szalem Herszel z Krynek, delegat litewski 391 Szalom syn Jechiela 384 Szamszonowicz Eliasz z Lublina 379, 382 Szarogród, miasto, woj. podolskie 390, 476 Szatowa, miasto, woj. podolskie 390 Szawel, ojciec Herszka, rabina lubelskiego 298 Szawełowicz Herszek, rabin lubelski 298, 324, 405, 406 Szczekociny, miasto, woj. krakowskie 249, 379, 380, 382, 383, 479 Szejdarz Szmul z Krakowa 249, 479 Szepetówka, miasto, woj. wolyńskie 390 Szewelowicz Michel 386 Szlom° syn Józefa 385 Szlom° syn Menachema ze Strzelna 378 Szlomo Juda syn Menachema 384 Szmul zob. Zbytkower Szmul Szmul, starszy ziemski 380 Szmul syn Natana 386 Szmul ze Lwowa 479 Szmul z Piotrkowa 249, 479 Szmulowicz Jakub z Krakowa 343, 379 Szmulowicz Moszko (Mosiek) z Kutna 249, 343, 379, 383, 478 Szmulowicz Moszko Lewi z Pińczowa 379 Szpira Kohen Szymcha, delegat z Poznania 378 Szraga Emanuel z Karolina, delegat litewski 388, 391 Sztadel Szolem z Pawoloczy, delegat małopolski 391 Szumsk, miasto, woj. wolyńskie 330, 391 Szwajcaria 457, 458 Szydlów, miasto, woj. sandomierskie 390 Szyjowicz Abba z Kiejdan, delegat litewski 391 Szymel zob. Wolfowicz Szymel Szymon Słupnik św. 419 Szymon Sprawiedliwy, arcykapłan żydowski 261 Szymon Lewi 380, 383 Szymon Bar Jochai 411 Szymon syn Mojsze Hirsza 385 Szymon z Frankfurtu 382 Szymon (Simon) z Lublina 358, 379, 382 Szymon Hersz z Rakowa, delegat litewski 391 Szymonowicz Abram 379, 383 Szymszon z Wyszogrodu 378 Śląsk 233 Sleżanowski (zapewne Wojciech, patron) 199 Smiła, miasto, woj. kijowskie 388, 391 Amiłowicze, miasto, woj. mińskie 311, 391 Switkowski Piotr 135, 408, 409 Targowica, miasto, woj. wolyńskie 390 Tatarzyska, miasto, woj. podolskie 389 Thiery, adwokat w Nancy 113 Toderes (Todrys) z Mohylowa, delegat małopolski 388, 390 Toruń 39, 67 Trojanów, miasto, woj. kijowskie 390 Troki, miasto, woj. trockie 258, 526 Tulczyn, miasto, woj. bracławskie 380, 381, 476 Turcja 526 Turobin, miasto, ziemia chełmska 380, 383 540 Tykiel Franciszek Antoni, gminny Starej Warszawy 276 Tykocin, miasto, woj. podlaskie 343, 378, 389 Tyszkiewiczowa z Poniatowskich Teresa 320 Ukraina 49, 50, 56, 70, 409, 412, 419, 452, 470, 521 Uszer 478 Uszomir, miasto, woj. kijowskie 390 Uszpole, miasto, woj. wileńskie 391 Uszyca, woj. podolskie 327, 460, 461 Uściług, miasto, woj. vv-ołyńskie 389, 390 Vergilius Maro Publius, poeta rzymski 266 Voltaire (Arouet François Marie) 421, 468 Walewski Stefan Juliusz, podsędek i poseł sieradzki 215 Warka, miasto, woj. mazowieckie 29 Warszawa 27, 53, 56-65, 69-73, 76-78, 129135, 169-180, 182-184, 188-206, 235, 248, 249, 254, 255, 258, 266-268, 274, 277, 283295, 300, 302, 303, 307, 311, 315, 317-319, 323-326, 329, 330, 333, 334, 338, 341, 343, 345, 346, 348-351, 353-359, 365-376, 378382, 384-387, 390, 398, 399, 409, 410, 414, 419, 452, 453, 455, 457-464, 471-474, 478481, 515, 523 Wartenberg (Otyri) 339 Washington Jerzy 112 Wazowie 36 Wenecja 252 Węgrów, miasto, woj. podlaskie 389, 390 Wickede Henryk 327 Wiedeń 181, 334 Wielkopolska 159, 160, 215, 216, 303, 310, 311, 320, 329, 356, 376, 377, 381, 382, 387, 397, 413, 470, 506, 507, 516 Wielopole, jurydyka warszawska 41 Wilanów 292, 474 Wiliampol, osada, woj. trockie 391 Wilno 9-27, 72, 73, 98, 105-113, 141-153, • 212-215, 305, 311, 313, 354, 372, 387, 391, 421, 439, 475, 483 Wilkomierz, miasto, woj. wileńskie 391, 516 Winnica, miasto, woj. bracławskie 388, 390, 476 Winnikowce, miasto, woj. podolskie 390 Wisła 66, 70, 77, 190 Wiślica, miasto, woj. sandomierskie 390 Wiśniowiec, miasto, woj. wołyńskie 391 Witold, wielki książę litewski 525 Witthoff Franciszek, prezydent Starej Warszawy 179, 472 Władysław Jagiełło, król polski 29, 37, 525 Władysław IV, król polski 289, 290, 292, 473, 474 Włodawa, miasto, woj. brzeskie litewskie 63, 391 Włodzimierz, miasto, woj. wolyńskie 389, 390, 476 Wodzisław, miasto, woj. krakowskie 379, 383, 390 Wolbrom, miasto, woj. krakowskie 390 Wolff, delegat małopolski 389 Wolfowicz Abel, rabin wileński 110-112, 305, 387, 391 Wolfowicz Jochiel, plenipotent ze Żwańca, Gródka i Jarrnoliniec 388 Wolfowicz Majer z Białej, delegat litewski 391 Wolfowicz Szymel, plenipotent wileński gminu żydowskiego 26, 112, 113, 141-153, 310, 313, 391 Wolowicz (Wolowicz) Joś, delegat małopolski, faktor królewski 323, 324, 326-330, 388-390, 516, 517 Wołek z Kutna 249, 479 Wołoszczyzna 183 Wołyń 70, 412, 526 Wrocław 169, 182, 296, 519 Wybranowski Stanisław, poseł lubelski 215, 317 Wyszogród, miasto, woj. mazowieckie 39, 67, 377, 378 Zabieli° Michał, poseł inflancki 318, 320 Zabieli° Szymon, kasztelan miński 318, 320 Zablocki Antoni 336 Zabłudów, miasto, woj. trockie 483 Zacharowicz (Zacharycz) Hersz z Kowla, delegat małopolski 389, 390 Zajączek Józef, poseł podolski 318, 321 Zakrzewski Ignacy, poseł poznański 215, 320, 322, 339 Zalman Szloma z Zytomierza 396 Zamiechów, miasto, woj. podolskie 390 Zanwlowicz Jakub z Krakowa 383 Zaslaw, miasto, woj. wolyńskie 391 Zawadzki, instygator bezpieczeństwa w Sądach Marszałkowskich 194, 198-202, 204 541 Zboiń.ski Jan Nepomucen, poseł dobrzyński 323 Zbytkower Szmul 310 Zehg ze Stawiska, delegat wielkopolski 377, 516 Zelman z Jarosławia 383 Zelmanowicz Kuszel z Nowogródka, delegat litewski 516 Zelwa, miasto, woj. nowogrödzkie 293, 295, 386 Zinberg Izrael, historyk 213 Zuselowicz Lewi Izrael 380, 383 Zwoleń (Zwolin), miasto, woj. sandomierskie 390 Zygmunt Stary, król polski 30, 32, 36, 238, 252, 253, 287, 289, 291, 473, 475 Zygmunt August, król polski 9, 30, 36, 44, 205, 238, 288, 289, 292, 473, 474 Zygmunt III, król polski 289 Zyskalowicz Ilerszel, delegat synagogi olkuskiej 459 Zyskardowicz Neftali z Lublina, delegat małopolski 391 Zyskulewicz Lippa z Braclawia, delegat małopolski 390 Żarnowiec, miasto, woj. krakowskie 390 Żmud i 366, 388, 391 Zwaniec, miasto, woj. podolskie 388 Zytomierz, miasto, woj. kijowskie 366, 388, 390, 396, 476, 516 SPIS RYCIN Po str. 1. Pełnomocnictwo dla plenipotentów żydowskich z prowincji wielkopolskiej (nr 52) . . . 384 2. Pisma Awigdora rabina z Pińska i Mosze Elechanana rabina z Tulczyna do kahału pińskiego (nr 54) 384 3. Pełnomocnictwo kahału miasta Skidel dla plenipotenta do Warszawy (nr 56) . . 384 4. Pełnomocnictwo Żydów z Janowa dla plenipotentów do Warszawy (nr 57) 392 5. Pełnomocnictwo kahału miasta Krynki dla plenipotenta do Warszawy (nr 59) . . . 392 6. Pełnomocnictwo Szloma Zalmana z Zytomierza na podpisanie ofiary 5 milionów (nr 69) 464 7. Oświadczenie kahału Uszycy aprobujące działalność plenipotentów (nr 86) 464 8. Hymn ... dnia 3 Maja 1792 ... śpiewany od wszystkich narodu żydowskiego zgromadzeń... (nr 93) 480 SPIS TREŚCI Str. Od wydawców 5 Materiały źródlowe 1. [Progba kahału wileńskiego do króla i sejmu] [XI—XII 1788] 9 2. Usprawiedliwienie dekretu Komisyi Skarbu W. Ks. Litewskiego; Reprezentacyja od kredytorów na kahale wileńskim sumy swoje mających [I—II 1789] 13 3. [Kazimierz Chromiński?]: Wyłuszczenie praw wolnego mieszkania i handlu Żydom w Warszawie [I—II] 1789 27 4. Zawieszenie lustracyi głów żydowskich, 26 I 1789 . 42 5. Stanisław Kublicki: Podatek od Żydów w Warszawie z dawna mieszczących się [27 I 1789] 43 6. Krzysztof Hiliewski: Projekt albo Światło nowe [przed 14 II] 1789 46 7. Mateusz Butryrnowicz: Sposób uformowania Żydów polskich [II] 1789 78 8. Do jw. Małachowskiego marszałka sejmowego 1789?] 93 9. Herszel Jozefowicz: Myśli stosowne do sposobu uformowania Żydów polskich [po II 1789] 10. Odpowiedź ze strony Żydów wileńskich [pierwsze miesiące 1789] 105 sv°11. Zalkind Hurwicz: Usprawiedliwienie, czyli apologia Żydów [XI 1789] 113 Mateusz Butrymowicz: Reforma Żydów [30 XI —4 XII 1789] 118 13. Pokorna prośba Żydów warszawskich [XI—XII 1789] 129 14. Uwagi nad pokorną prośbą Żydów do Stanów Rzeczypospolitej [XII 1789] 132 15. [Piotr gwitkowski?]: Uwagi względem reformy Żydów uprojektowanej przez jw. Butrymowicza , XII 1789 135 —16. Szymel Wolfowicz: Więzień w Nieświeżu do Stanów Sejmujących o potrzebie reformy Żydów [I 1790 ?I 141 17. [Kajetan Hryniewiecki]: Uwagi na projekt reformy Żydów [II 1790] 153 - 18. List przyjaciela Polaka [1V 1790] 169 19. Dwór Franka [po IV 1790] 176 20. Odpowiedź zazdrosnemu cudzego dobra [po IV 1790] 182 21. Les Juifs aux représentants des villes de la Pologne, 30 V 1790 188 22. [Pismo w sprawie prześladowań Żydów warszawskich] [po 16 V 1790] 191 23. Replika ze strony szl. Muratowicza, 23 VII 1790 193 24. [Michał Czacki?]: Refleksyje nad reformą Żydów [II pol. 17909] 206 25. Uwolnienie Żydów kahał wileński składających od płacenia sum... [po 21 VI 1790] 212 26a. [Prośba kahału i „pospólstwa",Zydów wileńskich do króla i sejmu] [VI 1790] . . • 213 26b. Uwolnienie kahału wileńskiego od rygoru dekretów [VI 1790] 215 - 27. Reforma Żydów. Projekt od Deputacyi do tego wyznaczonej [I red. VIII 1790, II red. V 1791] 215 28. Punkta do prześwietnej Deputacyi reformą Żydów układającej r. 1790 podane [II pol 1790] 228 29. Zwierciadło polskie dla publiczności [XI 1790] 235 544 Str. 30. Seweryn Potocki: [Projekt tymczasowego pogłównego żydowskiego] [24 V 1791] 269 31. Ignacy Choloniewski: Projekt względem Żydów i długów kahalnych żydowskich [24 V 1791] 269 32. Pejsak Chaimowicz: Projekt względem urządzenia sądów żydowskich [V? 1791] 272 33. żądania żydów [4 VI 1791?] 276 34. Dodatek bardzo ważny do projektu reformy żydów, VII 1791 278 35. Prośba szczególna konfraterni kupieckiej i cechów warszawskich [przed 7 VIII 1791] 283 36. [Rozporządzenie kahałów litewskich w sprawie składki na delegatów do Warszawy] 24 VIII 1791 293 37. [Oferta 20000 dukatów dla króla za prawo osiadania Żydów w Warszawie] [VIII 1791?] 295 38. [Z korespondencji Stanisława Augusta, Piattolego i Kołłątaja] 28 VIII 1791 - 5 VIII 1792 295 1. Piattoli do St. Augusta, 28 VIII 1791 296 2. Piattoli do St. Augusta, 7 IX 1791 297 3. Herszek Szawelowicz do St. Augusta, 13 IX 1791 298 4. St. August do Piattolego, 25 IX 1791 298 5. St. August do Piattolego, 11 X [1791] 299 6. J. Rozan do Piattolego, 27 X [1791] 299 7. St. August do Piattolego, 16 XI 1791 299 8. Piattoli do Kołłątaja, 29 XI 1791 299 9. St. August do Piattolego, 2 XII 1791 300 10. Piattoli do St. Augusta, 16 XII 1791 300 11. Piattoli do St. Augusta, 21 XII 1791 300 12. Piattoli do St. Augusta, 22 XII_ 1791 301 13. A. Crutta do St. Augusta, 22 XII 1791 301 14. St. August do Piattolego, 22 XII 1791 303 15. St. August do Piattolego, 23 XII 1791 303 16. J. Rozan do Piattolego, [27 XII 1791] 304 ,17. Piattoli do St. Augusta, 29 XII 1791 304 -'-18. St. August do Piattolego, 2 I 1792 305 "> 19. Piattoli do St. Augusta, 2 [r] 1792 305 20. A. Linowski do St. Augusta, 2 I 1792 306 St. August do Piattolego, 2 T [1792] 307 22. Piattoli do St. Augusta, 3 I 1792 307 '..23. Piattoli do St. Augusta, 3 [I] 1792 308 > 24. Piattoli do St. Augusta, 3 I 1792 310 - 25. I. Potocki do Piattolego, 4 I [1792] 310 --, 26. Piattoli do St. Augusta, 4 I 1792 310 \ 27. Piattoli do St. Augusta, 5 I 1792 311 '''''\• 28. Piattoli do St. Augusta, 5 I 1792 311 -----_,,,_ 29. Piattoli do I. Potockiego, 5 [I] 1792 312 -* 30. Piattoli do I. Potockiego, 5 [I] 1792 312 .***" 31. I. Potocki do Piattolego, 6 I 1792 313 ...'''• 32. Piattoli do St. Augusta, 6 I 1792 313 ---'33. Piattoli do St. Augusta, 6 I 1792 313 34. Piattoli do St. Augusta, 6 I 1792 314 "--"•35. Piattoli do St. Augusta, 10 I 1792 314 -..% 36. Piattoli do St. Augusta, 10 I 1792 314 • 545 314 315 316 316 317 320 321 321 323 323 323 324 324 325 325 326 326 326 327 328 328 328 328 329 330 333 333 334 334 334 334 334 ....... 335 • • • . 335 336 336 336 336 336 337 337 338 338 338 339 339 342 37. Piattoli do St. Augusta, 10 I 1792 N'`.. 38. Piattoli do St. Augusta, 12 I 1792 \.• 39. Piattoli do St. Augusta, 13 11792 ,,,,N• 40. Piattoli do St. Augusta, 16 I 1792 ' ,,,,,, .'• 41. Piattoli do St. Augusta, 17 I 1792 -.'• 42. Piattoli do St. Augusta, 21 I 1792 \\*: 43. Piattoli do St. Augusta, 22 I 1792 \ 44. Piattoli do St. Augusta, 23 11792 N45. Piattoli do St. Augusta, 23 I 1792 NI, 46. Piattoli do St. Augusta, 25 I 1792 „47. Joś Wolowicz do ?, [po 3 II 1792] • 48. Piattoli do St. Augusta, 6 H 1792 -->49. Piattoli do St. Augusta, 10 II 1792 ''• 50. St. August do Piattolego, [II 1792] 51. Piattoli do St. Augusta, [II 1792] 52. Piattoli do St. Augusta, 17 II 1792 •• 53. Joś Wolowicz do ?, 21 II 1792 54. Soi Wolowicz do ?, 23 II 1792 • Piattoli do St. Augusta, 23 II 1792 -....2 56. Piattoli do St. Augusta, 1 III 1792 57. Piattoli. do St. Augusta, 4 III 1792 -1`. 58. Piattoli do St. Augusta, 4 IH 1792 • \59a. Joś Wolowicz do ?, 7 HI 1792 •59b. Nofo Satanowski do kahału w Międzybożu [po 511 1792] -OE`• 60. K. Hryniewiecki do Kollątaja, 8 III 1792 '-'N 61. Piattoli do St. Augusta, 10 III 1792 62. Piattoli do St. Augusta, 12 IH 1792 ‚2 63. St. August do Piattolego, 13 III 1792 64. Piattoli do St. Augusta, 13 III 172 65. Piattoli do St. Augusta, 4 IV 1792 --***'- 66. Piattoli do St. Augusta, 18 IV 1792 -5 67. W. Laskiewicz do Kołłątaja, 16 IV 1792. 8. St. August do St. Małachowskiego, 2 V 1792 . . . . N'OE 69. Piattoli do St. Augusta, 7 V 1792 "** 70. Piattoli do St. Augusta, 16 V 1792 -.\. 71. Piattoli do St. Augusta, 17 V 1792 'N. 72. Piattoli do St. Augusta, 19 V 1792 \•-73. Kołłątaj do St. Augusta, 19 V 1792 74. Piattoli do St. Małachowskiego, 23 V 1792 s'• '75. Kołłątaj do St. Małachowskiego, 23 V 1792 '.\ 76. Piattolido St. Augusta, 23 V 1792 '\'• 77. Kołłątaj do St. Augusta, 24 V 1792 `•78. Kollątaj do St. Małachowskiego, 24 V 1792 -,..•.... 79. Piattoli do St. Augusta, 26 V 1792 .s, • 80. St. August do Piattolego, 26 V [1792] \ 81. Piattoli do St. Augusta, 5 VIII 1792 82 Piattoli do Kołłątaja, b.d 340. 83. H 340eymann do Piattolego, b.d. 84. Hersz Salomonowicz do ?, b d 546 Str. 39. [Deklaracja zaliczki 11 000 dukatów dla króla za prawo osiadania Żydów w Warszawie] 6 IX 1791 343 40. Observationes per iudicia primae instantiae [przed 7 IX 1791] 344 41. [Notatka w sprawie żydowskich sądów pierwszej instancji i opłat sądowych] [przed 7 IX 1791] 346 42. Objaśnienie dodatku do projektu przez Deputacyją ulożonego [przed 7 IX 1791] 346 43. [Scipione Piattoli]: Tableau des produits des actes judicaires [przed 7 IX 1791] . . . 347 44. [Scipione Piattoli]: Appenue des avantages [przed 7 IX 1791] 348 45. [Scipione Piattoli]: Plan pour les Juifs, 7 IX 1791 350 46. Przetłomaczenie listu cyrkularnego ... od Żydów bawiących w Warszawie, 27 IX 1791 355 47. Mémoire pour servir de projet ä l'établissement des Juifs [IX-X 1791] 358 48. [Uwagi tyczące pisma pt. „Mémoire pour servir de projet..."] [IX-X 1791?] . . 372 49. [Spis tytułów projektowanych rozporządzeń dotyczących Żydów] [IX-X 1791?] . 373 50. Reglement pour les Jugements [IX-X 1791] 374 51. [Notatka w sprawie długów kahalnych] [IX-X 1791?] 376 52. [Pełnomocnictwo dla plenipotentów żydowskich z prowincji wielkopolskiej] 6 XI 1791 376 53. [Oświadczenie w sprawie składki 10 000 dukatów na koszty pobytu delegatów żydowskich w Warszawie] 10 XI 1791 378 54. [Pisma Awigdora rabina z Pińska i Mosze Elechanana rabina z Tulczyna do kahału pińskiego] 5 XII 1791 380 55. [Pełnomocnictwo żydowskich kupców w Warszawie dla swych plenipotentów] 12 XII 1791 382 56. [Pełnomocnictwo kahału miasta Skidel dla plenipotenta do Warszawy] 17 XII 1791 384 57. [Pełnomocnictwo Żydów z Janowa dla plenipotentów do Warszawy] 17 XII 1791 384 58. [Pełnomocnictwo synagogi słuckiej dla plenipotenta do Warszawy] 18 XII 1791 385 59. [Pełnomocnictwo kahału miasta Krynki dla plenipotenta do Warszawy] 29 XII 1791 386 60. Przełożenie przyczyn, dla których kahał i gmin wileński nie mogą plenipotentów wysłać [XII 1791?] 387 61. Lista delegowanych od kahałów trzech prowincyj [XI-XII 1791] 387 62. Imiona i nazwiska plenipotentów z prowincyi małopolskiej [XI-XII? 1791] . . 388 63. Specyfikacyja osób, które od kahałów ... z prowincyi małopolskiej plenipotencyje zlożyly [XI-XII 1791] 389 64. Plenipotentiaires de Lithuanie [XII 1791?] 391 65. [Projekt deklaracji plenipotentów żydowskich w sprawie okazania wdzięczności dla króla i Rzpltej] [XII 1791] 391 66. [Projekt deklaracji plenipotentów żydowskich z określeniem wysokości ofiary na rzecz Rzpltej] [XII 1791-1 1792] 392 67. [Projekt deklaracji plenipotentów żydAwskich w sprawie ofiary na rzecz króla i Rzpltej w oparciu o podatek od mięsa] [XII 1791-1 1792] 393 68. [Ostateczna ( ?) wersja deklaracji w sprawie ofiary na rzecz króla i Rzpltej] [4-5 I 1792] 384 69. [Pełnomocnictwo Szloma Zalmana z Zytomierza na podpisanie ofiary 5 milionów] 5 I 1792 396 70. Punkta od kahałów miast dziedzicznych [I 1792?] 396 71. [Memorial w sprawie osiedlenia 100 rodzin żydowskich w Warszawie] [I 1792?] . 398 72. [Memorial w sprawie świadczeń Żydów na rzecz dziedziców dóbr] 9 1 1792 . . . 399 73. [Scipione Piattoli]: [Memorial w sprawie projektu reformy Żydów] [I 1792?] . 402 74 fScipione ,Piattoli]: [Fragment pisma w sprawie reformy Żydów] [I 17929] . . 404 75. Hersze Szelowicz: Oda do ... Stanisława Augusta 17 I 1792 405 547 Str. 76. Zalecenie sądom ziemiańskim O. N. względem długów kahalnych [24 117921 . . 407 77. [Piotr gwitkowski]: Życzenia patriotyczne względem reformy Żydów, 11792 . . 408 [Mendel Satanower]: Essai d'un plan [początek 1792?] 409 79. Salomon Polonus: Projekt względem reformy Żydów [pierwsze miesiące) 1792 . 421 80. Myśli względem żydowskiego systematu [początek 1792] 433 81. Rys z projektu [pierwsze miesiące 1792] 450 82. [Ewerard Müller?]: Idées de quelle manière le gouvernement polonais pourrait protéger ses fabriques [pierwsze miesiące 17922] 451 83. [Prośba czterech żydowskich delegatów o zasiłek] [po 3 II 1792] 458 84. [Prośba Herszla Zyskalowicza o zasiłek] [po 3 11 1792] 459 85. [Prośba plenipotentów Żydów warszawskich do króla] [po 3 H 1792] 460 86. [Oświadczenie kahału Uszycy aprobujące działalność plenipotentów] 21 II 1792 . 460 87. [Pokwitowanie przez Hirsza Białostockiego odbioru 15 dukatów] 8 III 1792 . . . . 461 88. Karol Glave-Kobielski: [Oferta wydzieriawienia podatku od mięsa koszernego] 10 III 1792 461 89. Karol Glave-Kobielski: Propositions pour la ferme de l'impôt de consommation sur les Juifs, 18 III 1792 462 90. Propositions concernant la ferme de l'impôt sur la consommation des Juifs, 19 III 1792 463 91. [Pismo magistratu Chęcin do króla i ministerium] [przed 21 III 1792] 464 92. Katechizm o Żydach i neofitach [III 1792] 466 93. Hymn dnia 3 Maja 1792 ... śpiewany od wszystkich narodu żydowskiego zgromadzeń 480 94. Franciszek Karpiński: Projekt o Żydach [3 V 1792?] 483 95. Reforma Żydów 486 96. Urządzenie ludu żydowskiego w całym narodzie polskim [red. A, po 23 I 1792; red. B, 29 V 1792] 491 97. Potrzeba Żydom podchlebić [po 18 V 1792] 515 98. [Prośba delegatów żydowskich z trzech prowincji do króla w Straży] [przed 9 VI 1792] 515 99. [Prośba Josia Wolowicza o zasiłek] [przed 23 VI 1792] 517 100. Moszko Józefowicz: Projekt pomnażający skarb 518 101. Abraham Hirszowicz: Projekt do reformy i poprawy obyczajów 519 102. [Prośba synagogi Karaimów luckich do Deputacji] 524 103. Pensées sur la réforme des Juifs de Pologne [I—V 1792?] 526