Dwa Oświecenia. Polacy, Żydzi i ich drogi do nowoczesności

h1822.06 O wychowaniu młodzieży żydowskiey. Odpowiedź wspólnika Moszka Jankiela na list Izaakowicza. Rozmaitości Nr 7. Do Nru 37 Gazety Korres. Warsz. i Zagr. 1822 s. 27-33 Minęły czasy szczęśliwey prostoty, Trzeba się uczyć, przeminął wiek złoty. Krasicki Jeśli żydzi w Polsce na niższey stopie moralności i cywilizacyi stoią aniżeli ich współwyznawcy w innych kraiach, przypisać to ideynie należy złemu wychowaniu które pobieraią, łożą bowiem całą wartość edukacyi na tłumaczeniu Biblii w [str. 28] dialekcie żydowskim nauczeniu się Talmudu i tegoż kommentarzy; a że tenże iest encyklopedyą w którey zawarte są wszystkie prawa cywilne teologiczne, obrządkowe i t. p. z których nawet znaczna część do naszego teraźnieyszego położenia się nie stosuie, zdaie im się iednak, że mogą łatwo naukę obcych ięzyków zaniedbywać, gdyż podług ich mniemania wszystko to, co w pomienionych napisano, iest tylko wyiątkiem z Talmudu. Z tey to przyczyny, żydzi uważaią swoich uczonych (którzy stanowią Arystokracyą żydowską, zwłaszcza kiedy maią pieniądze) iako naywyższe istoty ludzkiey doskonałości, i samych siebie iako iedyny naród od Boga wybrany, z którym żadnen inny porównać się niemoże. Rabini zaś staraią się te myśli pomiędzy żydami rozszerzać. Nie dziw zatem, że każden życzy sobie mieć w Talmudzie uczone dzieci. Plan podług którego dzieci swoie wykonuią iest następuiący. Zaledwo dziecko uyrzy światło, iuż go rodzice (ieźli iest płci męzkiey) na Rabina przeznaczaią, iako naywyższą dostoyność u żydów, a lubo go natura może na inny urząd przeznaczyła, rodzice iednak od swoich nierozsądnych życzeń nie odstąpią, pomniąc na to, że może Rabinem zostać. Ledwie dziecko zacznie mówić, zaraz go uczą różnych modlitw w ięzyku Hebrayskim, które nayczęściey rodzicom są niezrozumiałe. Im więcey w wiek postępuie, tem więcey modlitw go uczą, które przy iakim kolwiek bądź zdarzeniu powtarza. Lubo to iest wbrew pismu świętemu i talmudu, ażeby modły odprawiać w ięzyku sobie niezrozumiałym, mieliby iednak za naywiększy grzech prosić Boga w ięzyku sobie znanym. Komu wiadomo, że żydzi w Hamburgu, Berlinie a późniey Xtwie Badeńskiem zrzucili z siebie iartzmo Rabinowskie, że maią w swych synagogach Organy, odprawiaią nabożeństwo w ięzyku niemieckim, zamiasta Rabina obiorą kaznodzieia, któren przy uroczystościach ma stosowne kazanie, w których sofismy talmudyczne nie maią mieysca, ten się zapewne przekona iak wielkie podobne urządzenia miały wpływy na obyczaie tamecznych żydów; ile zaś zniewag rabinowie starali się założycielom synagog wyrządzać, w osobnym rozdziale o Rabinach umieszczę. (Dalszy ciąg potém) Rozmaitości, Nr 8, do numeru 37 Gazety Korr: Warsz: i Zagr: 1822. [str. 29] O wychowaniu młodzieży żydowskiey. Minęły czasy szczęśliwey prostoty, Trzeba się uczyć, przeminął wiek złoty. Krasicki (Dalszy ciąg) Wracam do wychowania naszey młodzieży. Po ukończonym 4 roku dziecko bywa oddane do szkoły, lecz iakiey że to szkoły! Wystawmy sobie brudną izdebkę, szyby w oknach potłuczone a poczęści ledwie papierem zalepione, piec pęknięty, dokoła którego dzieci nauczyciela siedzą, albo też dla braku odzieży z brudney pościeli wyglądaią, żonę nauczyciela sprzedaiącą dzieciom do szkoły uczęszczaiącym gotowany bóbr, rzodkiewki i t. p. rzeczy dla posilenia ich po odbytey pracy; któżby wstrętu nieuczuł widząc podobnie urządzoną izbę w którey 30 lub 40 dzieci oboyga płci naukę pobiera; z tych połowa siedzi przy stole i uczy się, reszta zaś oddaie się zabawie dopóki pierwsza nieskończy lekcyi. Wspomnieymy sobie ieszcze do tego przy brudnym stole nędznie przyodzianego człowieka, ten to iest że tak powiem z potzreby nauczycielem, bo gdyby wiedział iż handluiąc choć połowę tego ile ma za nauczycielstwo zarobi, nieudałby się zapewne do takowego stanu. W podobnie urządzoney szkole uczy się dziecko czytać po hebraysku i tłumaczyć 5 ksiąg moyżesza na ięzyk żydowski, zdatnieysi uczą się czasem kommentatorza zwanego Raszy, a że wszyscy nie wyiąwszy nawet nauczyciela powtarzaią lekcye razem i to na głos a druga część używaiąca przechadzki po izbie także rozmawia, łatwo sobie wystawiać można iaki hałas w podobney szkole panuie. O prorokach, moralności ani słowa im nie wspomną, gdyż pomiędzy stoma nauczycieli zaledwie ieden się znaydzie którenby sam miał wyobraźnię otem. Czynią iednak tyle dla obyczainości, iż w piątek w południe każden uczeń czy winny czy nie, dostaie po 10 do 15 plag, co mu ma służyć za napomnienie spokoynego zachowania się w domu. W takich to szkołach dzieci żydów początek nauki swey biorą i tacy są ci którym wychowanie naszey młodzieży powierzaią. Po ukończonym 6 roku dziecko bywa oddane do wyższey szkoły, która iednak pierwszey w niczem nieodstępuie, chyba w tem że tu dziewcząt nie przyymuią. [str. 30] do nauki, w tey szkole uczy się oprócz Biblii także i Talmudu co się nawet nie godzą z Talmudystami którzy 5 rok do rozpoczęcia tey nauki oznaczaią, gdyż Talmud zawiera rzeczy o których dziecko wiedzieć niepowinno. W podobney szkole zostaie dziecko aż do 13 roku. O powinnościach obywatelskich o moralności i t. p. nic nie wspominaią, bo do tego nauczyciel niebierze innego wzoru iak sobie podobnego. Nawet o obrzędach religyinych nic mu tu nie powiadaią, tych bowiem uczy się młodzieniec przez ustną tradycyą od swego oyca lub krewnego; z tąd to pochodzi, że żyd kiedy wprowadzi nowy iaki obrządek, dzieci go naśladuią, potem drudzy, tak że z czasem prawomocnym się staie. - Wiele to mamy takich obrzędów Religyinych których przyczyny niewiemy! - Po tak marnie strawionych młodzieńca latach, rodzice go żenią albo sam udaie się do handlu, maiąc za przewodnika przesądy iakiemi się w szkołach napoił. Nayczęścieu iednak kontynuie swoie nauki u nauczyciela biegleyszego w Talmudzie, który iest wziętym za pobożnego... Taki człowiek usiłuie się aby nic o świecie niewiedział i im więcey stroni od ludzi rozumnych tem więcey iest uważany. Nasz młody uczeń stara się dla możności we wszystkim naśladować swoiego przewodnika i im więcey iest podobnym do niego, tym większą staie się pociechą dla rodziców. Wychowanie dziewcząt ieszcze więcey bywa zaniedbywane uczą się tylko modlić, bardzo mało pisać po żydowsku na tem edukacya ich się kończy; ieśli zaś i tego nie umieią za nic to uważaią ponieważ nauki powyższe są tylko uważane iako dodatkowe. - Taki to iest stan opłakany wychowania naszey młodzieży. Ileż wdzięczności winniśmy zatem dobroczynnemu Rządowi za założenie kilku szkółek, lecz wierzyłby kto że większa część żydów uważa takowe, iako krzywdę dla siebie i swego pokolenia! Jeśli powiem że trzy szkoły do których 100 nawet dzieci z tak znaczney ludności nie uczęszcza, kosztuie rocznie 20,000 zł: nikt zapewnie nie wierzy, iednak rzecz taką iest w istocie. Ileż trudności nierobili starsi, uczeni i Rabini, nim można było przyprowadzić szkoły tego stopnia, w którym teraz zostaią! Sławny i wielce uczony Rabin tuteyszy nie mógł poiąć dla czego Rząd tak bardzo stara się założyć szkoły dla żydów, wyrafinował bowiem swoią mądrością że żydzi w stanie teraźnieyszem kiedy potrzebuię co pisać w ięzyku Polskim lub i innym muszą się udać do chrześciianina za co pieniędzmy mu wynagradzaią (to czego się więcey od nich nauczył). Jeśliby [str. 31] zaś żydzi nauczyli się pisać, samiby sobie wszystko napisali, zatem ta część zarobku dla chrześciian zniknie, lepiey żydów zostawić tak iak są to o dla chrześciian dobrze będzie io żydzi niebędą potrzebowali zaniedbywać Talmuda: co iest równym zaniedbaniu nawet samego zbawienia. Otoż takie to są zdania wielu żydów względem polepszenia wychowania młodzieży. Jednak iest sposób do przyśpiesznia ucywilizowania żydów w Polsce, a to przez lepsze szkół urządzenie. Zwróćmy tylko oczy nasze na Francyą i Niemcy, a uyrzymy nayżywsze tego dowody. Nie uczynią iednak starozak: ani kroku do cywilizacyi, póki ich nie znagli się do tego. Sławny Mendelion powiada: - “Zdaie mi się, że prawa nie maią mieć względu na zdania osobne, powinny iść swoią drogą, i to przepisywać co dobro ogólne wymaga, kto zaś między swoiem zdaniem i powszechném prawém znaydzie iakie przeszkody, niech zważy na to, iak pierwsze z drugiem pogodzić. Wiedzą bowiem ludzie, iak w takim przypadku zdanie ułożyć, aby z swoiem powołaniem zgodzić się mogli.” - Gdyby zatém nakazano, aby wszelkie książki handlowe, ugody nawet ślubne, wexle i t. p. były pisane w ięzyku kraiiowym, gdyby żydowi nie wolno było żenić się, a otwarcie handlu wzbronionem mu nie było, dopókiby nie udowodnił, że uczęszczał do szkół, i że takowych dostatecznie względnie zawodu swego odniósł korzyści, zobaczylibyśmy iak wielki natłok byłby w szkołach nowo urządzonych, i czyliby troskliwości rządu skutku nie wzięty. Życzyćby iedynie wypadało, aby dozór szkolny był złożony z osób zdaniem iednakiem tchnących. Nie uymuię osobom składaiącym tenże, są one bardzo godne, iednak zawiele czynności własne ich zaymuią, dlaczego gorliwie poświęcić się dobru ogólnemu nie mogą; z resztą sposób ich myślenia nie iest iednakowy, iedni są wolni od przesądów, a iako światli życzą, aby oświatę rozszerzać pomiędzy ich współwyznawcami, drudzy także wolni od przesądów, lecz nie zrzucili ieszcze z siebie iarzmo hipokrytyzmu, który naywiększą część żydów cechuie, i z obawy iedynie, aby ciemnieysza część ich współwyznawców żle o nich nie mówiła, nie przedsiębiorą tego, co własny rozsądem im wskazuie. - Inni zaś wcale są przesądnemi, i uważaią założenie szkoły iako potrzebę, którey uniknąć nie można. Znaleźlibyśmy inne światłe i iednakowo myślące osoby, gdyby zatém same podobne do dozoru wybrano, a oprócz tego członka iednego Wysokiey Kommisyi i Oświecenia dodano, prędzeyby się można spodziewać dobrego skutku. [str. 32] Co do nauczycieli ięzyków niemieckiego i hebrayskiego; żalić sie wypada na osoby, przed któremi składały egzamin. zdało im się bowiem, że iakikolwiek bądź nauczyciel dosyć dobrymby był dla żydów, i takim sposobem oprócz Pana Sittenfeld może ieszcze kilka innych, resztę ludzi ledwie dobrze czytać umieiących obrano. Moim zdaniem iest, że właśnie dla kształcenia żydów koniecznie ludzi bardzo światłych i powołaniu swemu odpowiadaiących ustanowić potrzeba. Ludzi, którzyby potrafili ziednać sobie ufność i szcunek uczniów, aby każde słowo i każda nauka utkwiła w sercu młodzieńca. Nie idzie tu bowiem o to, aby nauczyli się iedynie mechanicznie czytać i pisać. Lecz cała nadzieia cywilizowania ieszcze i na tem zależy by serca ich starać się ukształcić i dać im poznać żeśmy wszyscy bracia, i że pierwey rodziemy się ludźmi, aniżeli chrześciianami lub żydami! - Naylepiey podobno sprowadzić nauczycieli z zagranicy, tam bowiem pierwey aniżeli u nas założono szkoły dla młodzieży żydowskiey, które iakoż widziemy w kwitnącym zostaią stanie z tamtąd to mówię sprowadzić nauczycieli światłych, którzy od młodego wieku stanowi temu się poświęcili, i którzy maią dobre wyobrażenie kształcenia młodzieży, podobnych to nauczycieli oddać pod ster światłego dozoru szkolnego, a wkrótce uyrzemy szkoły starozakonnych, zagranicznym w niczem nieustępuiące. Zapisuiąc iednak osoby wyżey nadmienione, trzeba im zapewnić tyle by przy uczeniu nie potrzebowali myśleć o kuchni. - Trz tysiące złp: rocznie oprócz mieszkania nie iest za wiele dla zdatnego nauczyciela, zwłaszcza dla starozak: którego wyżywienie kosztuie blisko ieszcze raz tyle ile chrześciianina; a przecież wymagaią od niego aby podług przepisów religyinych używał pokarmu, staraiąc się przez to bydź przykładem dla swoich uczniów. Nauki dawane w podobney szkole powinny bydź przynaymniey następuiące: a) Język polski przez nauczycieli Chrześcian Polaków dawany, co sama wymowa wymaga. b) Język Hebrayski, tłumaczenie biblii i modlitw na ięzyk niemiecki bez uczenia bowiem wspomnianego języka , żydzi zawsze przeciwni będą posyłaniu dzieci do szkół. c) W niemieckim języku niechay wszystkie dawane będą nauki, gdyż ten naywięcey się zbliża do dyalektu, którym żydzi mówią, a zatém prędzey wszystko poiąćby mogli. - Nie przeczę temu że gdyby wszelkie nauki w języku polskim dawane były, natenczas prędzey między żydami upowszechnionem by został, lecz obaczmy z drugiey strony, ile iest ten ięzyk trudnym dla żyda, ile czasu trzeba do nauczenia go tak aby wszystko w nim mógł poiąć, uważmy ieszcze to że żyd zawczasu koniecznie żenić się musi; - każden mi przyzna że daleko dłuższego czasu potrzeba będzie do przepędzenia w szkołach, i przez pół dziecko nauczy się tyle ile by mogło gdyby nauki dawane były po niemiecku, dodaymy ieszcze i to że dziecko ze swemi kollegami i rodzicami mówi dyalektem iak wyżey powiedziano do niemieckiego podobnym. Niechay się teraźnieysi, tyle tylko nauczą aby sami mogli osądzić iak ograniczone są ich wiadomości, i że nie iest grzechem uczyć się ięzyków obcych i to iuż będzie wielkiem dobrodzieystwem dla przyszłych. - Niech to będzie naymnieyszym staraniem aby ięzyk polski teraz był upowszechnionym pomiędzy żydami, niech się tylko ucywilizuią a trzecie pokolenie innym zapewne mówić niebędzie. - Żywym dowodem są żydzi tuteysi zwani niemieccy, dzieci ich iedynie po polsku mówią, a w wielu domach ięzyk ten iuż stał się dla nic oyczystym. (Dalszy ciąg potem) Rozmaitości Nr 9. Do Numeru 41 Gazety Korr. Warsz. i Zagr. 1822. [str. 33] O wychowaniu młodzieży żydowskiey. Minęły czasy szczęśliwey prostoty, Trzeba się uczyć, przeminął wiek złoty. Krasicki (Dalszy ciąg) d) Ieografiia. e) Historya powszechna i polska. f) Arytmetyka. g) Moralność i obyczayność (do tych przedmiotów codziennie powinny bydź wyznaczone godziny.) h) Cokolwiek nauki o kunsztach i rzemiosłach, czmby gust do takowych starać się w nich wzbudzić. i) Historya naturalna. Możnaby ieszcze wiele dodać, iednak dałby Bóg abyśmy się doczekali widzieć przynaymniey powyższe nauki a należnym porządkiem dawanie. Szkoły niechayby zostały iak teraz podzielone na 3 klassy. W klassie 1wszey wypada dawać początki ięzyków polskiego, hebrayskiego i niemieckiego, arytmetyki i moralności. Rozumie się i pisanie wzorowe gdyż to iest przedmiot tylko mechaniczny. W 2giey te same przedmioty tylko rozciągley, tłumaczenie z niemieckiego na polski, i z hebrayskiego na niemiecki ięzyk, jeografiia, historya powszechna i polska i historya naturalne. W 3ciey. Trzecia część gramatyki powyższych ięzyków, własne kompozycye, niektóre potrzebnieysze wiadomości o kunsztach i rzemiosłach – zresztą nauki iak wyżey. Na nauczycieli powinien bydź włożony obowiązek w dnie rekreacyi odwiedzać szkoły publiczne, dla przypatrywania się iakim trybem są tamże nauki dawane. Ieszcze ieden sposób zdaie mi się byłby skutecznym do przeyśpieszenia cywilizacyi starozakonnych, a tym iest pisemko peryodyczne w któremby starano się pokazać śmieszności iak obyczaiów, co zrobiłoby może te same wrażenie na nich iakiemu w czasie wydawania pism podobnych w Niemczech tam zamieszkali żydzi podpadali. Lecz trzeba aby Rabini nie mięszali się do tego, a nadewszystko iżby pismo to pod opieką Rządu zostawało, w przeciwnym bowiem razie Rabini staraliby się wzbronić ie czytać. - Pismo to winno wychodzić w jdyomie żydowskim i zawierać: [str. 34] Powieści zabawne dla zachęcenia ich do czytania. Uwagi nad nieprzyzwoitościami obyczaiów żydowskich. Dekreta wszelkie a nadewszystko obwieszczenia i licytacye. O potrzebie edukowania młodzieży i przykłady moralne. Znaydzie się tu dość takich którzy chętnie się poświęcą bezpłatnie redakcyi powyższego pisma. Jednakże trzeba koniecznie funduszu, bo partykularney osobie niepodobna doprowadzić ninieyszy proiekt do skutku, zaś na znaczny pokup ze strony żydów zwłaszcza z początku liczyć niemożna, trzeba zatem cierpliwie czekać dopóki nie nabiorę gustu do czytania, cena każdego Nru niemusiałaby przechodzić gr: 5, inaczey zapewneby się im drogiem bydź zdało. Żył tu przed laty nie iaki Bachner tłumacz przy Trybunale handlowym, był to staruszek szczery i dobrze myślący, pragnął on wydawać gazetę w ięzyku żydowskim, ułożył proiekt bardzo dobry, przewidywał nawet czas w iakim wychodzić miała, co działo się w Piątek, gdyż w sobotę żydzi naywięcey czasu maią do czytanie. Po wielu trudnościach, uyrzał przecież pierwszy Numer swego pisma; lecz pytam się wiele sprzedał? O to 10 exemplarzy służył nieledwie z 100 osobom do czytania, gdy którykolwiek kupił gazetę, zaraz zeszło się do niego na wieczór wielkie mnóstwo żydów, czytał ieden w głos a reszta słuchała; lecz natłok i zgiełk w izbach iaki stąd powstał, sprawił że posiadacze exemplarzy nie tylko przeklinali gazetę ale i redaktora; potem pożyczali iedni od drugich, tak bez wydatku się obeszli, a przecież nic nie daiąc czytali. Dla iednego było rzeczą niepodobną wytrwać a przeto i redakcya gazety żydowskiey w samym zarodku zginąć musiała. Oto iest krótki rys historyi gazet żydowskiey, krótki mówię bo i trwanie nie naydłuższe. Aby więc i pismo proponowane podobnego niewzięło końca, trzeba przynaymniey iakiego funduszu. Wiele był by ieszcze do mówienia względem polepszenia wychowania młodzieży żydowskiey, lecz zostawiam to biegleyszym odemnie, iednak winieném ieszcze oświadczyć moim współwyznawcom, żeby nie uważali pisma powyższego, przez które starano by się ich na pośmiewisko wystawić ieśli się znaydzie w nienieyszém co takiego, co nasze obyczaie wstydem okrywa, to dla tego iedynie aby to ukazać tym którzy naszym niedogodnościom zaradzić mogą. Co do żydów (zwanych) niemieckich, niepowinni znaydować to iako urazę dla siebie, nie dla nich bowiem się to pisze ani szkoły dla nich założone, przekonanym bowiem iestem, iż nie odstąpią co do obyczaiów w niczém innym mieszkańcom królestwa, i dzieci swoie od dawna do szkół publicznych posyłaią. Z.